każdy ma prawo wyrażać własne zdanie, ale skoro pojawiają się takie druzgocące opinie, to zalecałabym uważniejsze czytanie pytań, zanim ktoś zdecyduje się skomentować, że ankieta dobra dla cywila. Jest ona przeznaczona dla żołnierza, w związku z tym jeśli wypełnia ją żołnierz, to rozumie się samo przez się, że ujawnia ona punkt widzenia żołnierza.
Kolejny zarzut dotyczy pytań - konkretnie związanych z określonym słownictwem i grupą żołnierzy, do jakiej jest skierowana ankieta: brałam pod uwagę zarówno służbę zasadniczą, jak i zawodową. Na podstawie odpowiedzi na pytania z cz. II, które udało mi się wcześniej zebrać, od żołnierzy służby zawodowej okazało się, że to słownictwo w połowie jest zastępowane innymi wyrazami, pojawiła się również uwaga, że "powinny być one skierowane RACZEJ do służby zasadniczej". Nie przeczę, ze tak powinno być, bo ankieta ta miała objąć te dwie grupy i jest to pewien wniosek dla mnie do pracy odnośnie słownictwa i pewnych różnic. natomiast ostatnie pytanie:
Podaj słowa, które uważasz za typowe dla żołnierzy służby czynnej (z ich objaśnieniem) -
pozwala na wypisanie słownictwa, które dotyczy tej grupy żołnierzy, do której należy konkretnie żołnierz wypełniający ankietę i tutaj nie narzucam wyrażeń, czy słów podstawowych. Oczywiście nie znaczy to,że uzyskam zaraz kolejny dialekt, ale pytania nie mają być tylko i wyłącznie oryginalne i nie zostały wzięte tak, jak ktoś absurdalnie wywnioskował - po obejrzeniu filmów o takiej tematyce, są to narzędzia pewnych dyscyplin i nie da się ominąć również - waszym zdaniem - tendencyjnych. Poza tym śmieszne wydaję się stwierdzenie jednego forumowicza, że pytanie:
dopisz nasuwające Ci się rzeczowniki do podanych przymiotników -
mógł ułożyć tylko psycholog (psychiatra?) Zapewniam, ze przede wszystkim filolog. Charakter pytań z pierwszej części ankiety dotyczy badań stereotypów na gruncie językoznawczym!, czerpiąc jednak z socjologii i psychologii, (bo pojęcie to najpierw wprowadzone zostało do socjologii przez Waltera Lippmanna, potem weszło do semantyki lingwistycznej w wersji zaproponowanej przez Hilarego Putnama), stąd też pytania o rozumienie definicji... itd. Służą one do badań stereotypów narodowości: Niemca, Rosjanina..., jak również grup zawodowych: policjanta, czy rodzinnych.
Również pod tym względem muszę rozczarować tych, którzy twierdzili, że ankieta jest nieprzemyślana, ułożona pod wpływem jakiś wrażeń filmowych, zapewniam, że była konsultowana z promotorem, jest bogata literatura naukowa, potwierdzająca taki rodzaj pytań i powstało już wiele prac naukowych, doktorskich, bazujących na zastosowanych przeze mnie narzędziach.
Po tych kilku wyjaśnieniach:):) - myślę, że koniecznych - zachęcam do spojrzenia na ankietę w nieco innym świetle
Odpowiedzi na pytania zawarte w ankiecie będą nie obiektywne, ponieważ część z nich sugeruje odpowiedź, część jest błędna merytorycznie (np. nie ma w wojsku masek gazowych , przynajmniej ja takich nie spotkałem w ponad 20-letniej służbie). Wydaje się też, że przeprowadzanie ankiety na NFoW jest pójściem na łatwiznę , która też może być przyczyną zafałszowania wyników, wszak mogą tę ankietę wypełnić ludzie bez związku z wojskiem tak sobie dla zabawy. Trzeba pójść do najbliższej JW (w Lublinie 3 Brygada Zmechanizowana) i poprosić dowódcę żeby zezwolił przeprowadzić taką ankietę. Życzę powodzenia oraz radzę zastanowić się nad przeredagowaniem części pytań. Bo w obecnym brzmieniu tych pytań, moim zdaniem, żadnej hipotezy czy też tezy nie da się ani udowodnić, ani jej zaprzeczyć.
_________________
„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."
"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
Dziękuję za uwagi,
zapewniam, że nie są mi obojętne. Zdaję sobie też sprawę, że nie mam do czynienia z filologami, tylko z żołnierzami i chce pewne kwestie wyjaśnić, pokazać z mojego punktu widzenia oraz nakreślić cel i zakres mojej pracy.
Zgadzam się, że takie wypełnianie ankiet drogą internetową może budzić zastrzeżenia.
Mogę natomiast zapewnić, że praca nie będzie bazować tylko i wyłącznie na tym materiale, zebranym drogą ankiety internetowej. Zapewniam, że nie idę na łatwiznę, zgody na przeprowadzenie ankiety w konkretnej jednostce wojskowej zaczęłam składać w grudniu, zaraz po zatwierdzeniu tematu. Część ankiet już zebrałam, jednak do badań potrzebuje 100. Czekam więc na ostatnie egzemplarze, które zamierzam uzyskać z Lublina z JW i dziś spodziewam się pisma ze zgodą właśnie od dowódcy 3 Brygady Zmechanizowanej. Potem czeka mnie tylko jeszcze jedno pismo i mam nadzieję, że zbiorę całość ankiet. Niestety droga procedur jest strasznie długa, w obawie, że nie zdążę zebrać dostatecznej ilości postanowiłam zamieścić ankiety właśnie na tej stronie, licząc na życzliwość i zrozumienie....
... a o maskach gazowych w wojsku słyszałam, owszem i to niedawno:)
...jeszcze jedno... małą dziewczynką też już nie jestem:) trochę samokrytycyzmu również mam i nie obrażam się z byle powodu:)...za to jestem konsekwentna i zapewniam, że wyciągnę odpowiednie wnioski z tej dyskusji.:);)
...a promotor doświadczenie wojskowe też ma, miałam przyjemność słyszeć zrobiony na tej podstawie reportaż o nim w Radio Lublin:)...
[ Dodano: Pon 16 Mar, 2009 ]
i tu słuszna uwaga dla Moderatora:):):)
przyznaję się do "przejęzyczenia" moje niedopatrzenie:)
Pomógł: 32 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 13764 Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Pon 16 Mar, 2009
Gloria,
Zauważyłem w ankiecie pewną nieścisłość.
Dwa mające z sobą powiązania się pytania:
1.o wykształcenie;
2.o rodzaj służby ( mam tu na myśli sugerowaną jedną z odpowiedzi: „zasadnicza służba wojskowa” )
Osoby posiadające wyższe wykształcenie nie podlegały do tej pory obowiązkowi odbycia zasadniczej służby wojskowej służby wojskowej, a jedynie tzw. „przeszkoleniu wojskowemu” a ostatni absolwent wyższej uczelni odbywający obowiązkowe przeszkolenie wojskowe ( trzymiesięczne) wyszedł do cywila w grudniu ubiegłego roku, w skali całego ubiegłego roku liczba ich nie mogła przekroczyć i nie przekroczyła 1200 osób.
Jeżeli ktoś z ankietowanych poda jednoczenie że ze jest w zasadniczej służbie wojskowej oraz ma wyższe wykształcenie, a Ty zaznaczyłaś że ta ankieta jest przeznaczona tylko dla żołnierzy czynnej służby wojskowej, będzie to oznaczało że, "robi sobie jaja" z Ciebie i twojej ankiety.
Natomiast jeśli chodzi o wykształcenie gimnazjalne lub niższe to od kilku już lat nie powoływano do zasadniczej służby wojskowej osób które nie ukończyły gimnazjum lub ukończyły je z dwuletnim lub większym opóźnieniem.
_________________ Nec stultis solere succurri.
******* ****
Dołączył: 19 Lut 2008 Posty: 43 Skąd: a gdzieś tam.....
Wysłany: Wto 17 Mar, 2009
Witam
Panowie i panie (bo może i tak owe tez tu się wypowiadały) wielu z was tak bardzo narzeka na tą ankietę:
Ferdek
Cytat:
Odnoszę wrażenie, że chodzi głównie o słownictwo używane w wojsku. Również czekam na wyniki
Rysio
Cytat:
Ankieta dobra dla cywila, nie ma jednak szerszego spojrzenia, które mają żołnierze i ci "pod kapeluszem"
kempczol
Cytat:
Odniosłem wrażenie, że została zrobiona po obejrzeniu filmów "Kroll" i "Samowolka".
darekos61
Cytat:
Przebrnąłem, ale dużo mnie to kosztowało...
Kilka z punktów ankiety aż "powalało"
Nie za bardzo potrafię sobie wyobrazić komu i czemu owa ankieta będzie przydatna...
Być może język tzw. "poboru" zakwalifikowano już jako dialekt "na wymarciu"?
Stąd chęć ocalenia go jako dialektu ginącego
Taka hipoteza wydaje się być do przyjęcia..
A czy ktoś z was zastanowił się w ogóle na tematem "auto- i heterosterotyp żołnierza"
Stereotyp – konstrukcja myślowa, zawierająca komponent poznawczy emocjonalny i behawioralny (związany z zachowaniem), zawierająca pewne fałszywe przeświadczenie, dotyczące różnych zjawisk, w tym innych grup społecznych.
Autostereotyp to zbiór atrybutów przypisywanych własnej grupie, heterostereotyp stanowi zbiór cech przypisywanych przez własną grupę pewnej innej grupie.
Tak więc widać że chodzi dokładnie o język jaki był, jest i może po części będzie używany w wojsku. Oczywiście w większości ten język stworzyli żołnierze służby zasadniczej, lecz nie raz słyszało się jak i oficer używał tego typu zwrotów. Zresztą dopiero od niedawna mamy zawodową armię i nie zdążyła ona jeszcze wykształcić swojego słownictwa. Dlatego też ciągle tkwi w ludziach ten stereotyp żołnierza używającego takiego słownictwa.
W pewnych sprawach macie racje (jak np. z tą maską) - z drugiej strony każdy wie o co chodzi, a z rozwiązujących osób zauwazyła to tylko jedna - PDT.
Kończąc już, na usta ciśnie się parę słów w stronę jednego z użytkowników - Rysio
Cytat:
Nie jesteśmy jednak niewykształconą tłuszczą, są wśród nas przedstawiciele różnych zawodów...
Skoro uważasz się za Takiego to swoją wypowiedzią tego na pewno nie potwierdzasz. Nie znam Cię, lecz po tym co napisałeś sam tworzysz stereotyp żołnierza - tylko już tutaj nie chodzi o słówka tylko o coś zupełnie innego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum