Wysłany: Wto 05 Maj, 2009 Fotoradary - recepta na zmniejszenie liczby wypadków?
Nie dość, że terroryzują nas pijani bandyci za kółkiem, to jeszcze zagrażają nam idioci pędzący na złamanie karku.
Każdy z nas znalazł się w sytuacji, gdy z naprzeciwka jakiś pojazd szedł ,,na czołówkę" i trzeba było ostro hamować lub uciekać na pobocze.
Duża część wypadków bierze się z nadmiernej prędkości i w związku z tym nasunęło mi się pytanie, jak temu przeciwdziałać? Ostatnimi czasy stawiane są fotoradary, czy pomogą one zmniejszyć liczbę wypadków?
Proszę o odpowiedzi i oddanie głosu w ankiecie. Można oddać 2 głosy.
Ankieta powstała - bo nie samym wojskiem człowiek żyje.
Ostatnio zmieniony przez Prawie emeryt Sro 06 Maj, 2009, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 117 Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 05 Maj, 2009
Zagłosowałem na:
- nie zmniejszą liczby wypadków
- należy zmniejszyć ich liczbę.
Dlaczego? Bo uważam iż receptą na zmniejszenie liczby wypadków nie jest budowa fotoradarów, ale dróg. Bo wkurza mnie ciągłe "golenie" kierowców i praktycznie brak jakiejkolwiek poprawy jakości dróg. Bo jadąc po drodze chcę się skupić na jeździe, a nie na wyszukiwaniu w krzakach fotoradarów.
Pomógł: 1 raz Wiek: 41 Dołączył: 22 Cze 2008 Posty: 449 Skąd: obecnie na ZS-ach latam
Wysłany: Wto 05 Maj, 2009
Zaznaczyłem : " nie zmniejszą liczby wypadków "
Wniosek prosty;
Niektórzy kierowcy zwalniają tylko na chwile- przed radarem.
Po minięciu fotoradaru gaz do dechy.
Rozwiązaniem może być zwiększenie patroli pojazdów posiadających na wyposażeniu wideo rejestratory. Ostudziłoby to na pewno zapały piratów drogowych.
_________________ " Kobiet w żołnierzach nie pociąga mundur.
Pociąga je fakt, że słucha rozkazów i jest przyzwyczajony do gównianego żarcia "
- demotywatory.pl
_________________ Administratorzy i Moderatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za opinie wyrażane przez użytkowników NFoW.
Jest broń straszniejsza niż oszczerstwo: to prawda
Puchacz [Usunięty]
Wysłany: Wto 05 Maj, 2009
Jestem za zwiększeniem ilości fotoradarów, bo mają wpływ na jazdę kierowców. Natomiast kierowcy jadący prawidłowo, nie muszą zwracać uwagi, na to czy jest radar czy nie.
Prawie emeryt [Usunięty]
Wysłany: Wto 05 Maj, 2009
druh napisał/a:
uważam iż receptą na zmniejszenie liczby wypadków nie jest budowa fotoradarów, ale dróg.
Tam, gdzie sieć dróg jest wystarczająca, nie ma fotoradarów czy samochodów z widerejestratorami?
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 249 Skąd: Nederlandse Politie
Wysłany: Wto 05 Maj, 2009
Może nie same fotoradary są tzw. "receptą" ale taryfikator za przekroczenie prędkości.
Gdyby podnieść stawki i usytuować więcej przenośnych fotoradarów (tzw. kontrole kaskadowe) czyli parę "karmników" na krótkim odcinku, to może byłby lepszy skutek.
Ciągle będę przytaczał jak to jest w "NL" ale tu nie ma stacjonarnych urządzeń, są przenośne i dobrze ukryte.
Za przekroczenie prędkości 10 km/h jest mandat 100 euro. Jeśli przekroczysz prędkość o 30 km/h płacisz 300 euro i zabierają Ci "prawko" na miesiąc.
Może to jest metoda..., nie polecam.
_________________ Przyzwoity człowiek nie chce pełnić zawodu Szpiega i Donosiciela;
człowiek niegodziwy bardzo chętnie bierze się za to rzemiosło i w ten sposób staje się użyteczny,
czasami nawet niezbędny.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 10 Sie 2007 Posty: 117 Skąd: Śląsk
Wysłany: Wto 05 Maj, 2009
Prawie emeryt napisał/a:
Tam, gdzie sieć dróg jest wystarczająca, nie ma fotoradarów czy samochodów z widerejestratorami?
Może i są, ale pewnie ma ma tam filozofii "fotoradary zamiast dróg". Jak już to "drogi + fotoradary".
Dzisiejszy premier mówił jeszcze niedawno temu, że "tylko facet bez prawa jazdy może wydawać pieniądze na fotoradary, a nie na drogi". Szkoda, że dzisiaj o tym zapomniał.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Wrz 2007 Posty: 249 Skąd: Nederlandse Politie
Wysłany: Wto 05 Maj, 2009
No i proszę ! Recepta jak na zamówienie:
Cytat:
Ukradli... fotoradar!
INTERIA.PL
Wtorek, 5 maja (11:12)
Do nietypowego zdarzenie doszło w Kłaninie w woj. zachodnioporskim.
Z zamontowanej w samym centrum miejscowości puszki zniknął... fotoradar!
W sobotę rano strażnicy gminni z Bobolic zawiadomili policję, że w nocy ktoś ukradł fotoradar w Kłaninie. Urządzenie zostało zamontowane w specjalnej skrzynce przy drodze krajowej nr 11. Złodzieje wyłamali drzwiczki masztu, urwali kable i zabrali akumulator, sprzęt optyczny i dysk. Straty oszacowano na... 200 tysięcy złotych!
Po przesłuchaniu świadków powstało podejrzenie, że kradzieży mogły dokonać osoby poruszające się dostawczym samochodem. Były one widziani w okolicy zamontowanego radaru.
Jeszcze tego samego wieczoru koszalińscy policjanci znaleźli poszukiwane auto w Mielnie, gdzie jego właściciele bawili się ze znajomymi. Podczas przeszukania miejsca, w którym odpoczywali, znaleziono części ze skradzionego fotoradaru - akumulator i prostownik. Wszyscy zostali zatrzymani i noc spędzili w policyjnym areszcie.
Okazało się, że grupa znajomych podróżowała busem nad morze. Kierowca zbyt szybko wjechał do Kłanina i fotoradar "pstryknął" mu zdjęcie. Mając na koncie punkty karne, bał się utraty prawa jazdy. Odwiózł więc znajomych do Mielna i razem z dziewczyną wrócił do Kłanina. Tam oboje zniszczyli fotoradar kradnąc wszystkie istotne jego części. Nie wiedzieli jednak, że urządzenie zdążyło zarejestrować wykroczenie kierowcy i zdjęcie pozostało w bazie danych.
Wczoraj para z Poznania usłyszała zarzuty kradzieży z włamaniem i uszkodzenia mienia. Zgodnie z kodeksem karnym grozi za to do... 10 lat pozbawienia wolności. Prokuratura w Szczecinku zastosowała wobec obojga poręczenie majątkowe.
źródło informacji: INTERIA.PL/Policja
_________________ Przyzwoity człowiek nie chce pełnić zawodu Szpiega i Donosiciela;
człowiek niegodziwy bardzo chętnie bierze się za to rzemiosło i w ten sposób staje się użyteczny,
czasami nawet niezbędny.
Pomógł: 11 razy Dołączył: 25 Wrz 2006 Posty: 832 Skąd: Kraków
Wysłany: Wto 05 Maj, 2009
Foto stawiane są w miejscach gdzie kierowcy właśnie nadmiernie wciskają pedał bądź też w moim wypadku odkręcają manetkę (choć foto temu nie przeszkadza). Po przejechaniu dodają gazu ale np. są już zakręty więc muszą zwolnić, oczywiście nie mówię tu o drogach ekspresowych itp. ale takich typu Kraków-Rzeszów.
Niestety moto nie ma tablicy z przodu dlatego różni debile, którzy przesiedli się z 126p Turbo EL i podobnych rumaków z tego korzystają. Mówię temu ok kiedy mają pusto na horyzoncie, stanowcze nie w ruchu. Mentalność ludzi to podstawa, foto nic nie zmieni zresztą w każdej dziedzinie życia w Polsce.
_________________ Pozdrawiam Michał مايكل
"Życie Cię jeszcze nauczy, że najważniejsze to robić to co się lubi a nie to co 'tata kazali'."
Prawie emeryt [Usunięty]
Wysłany: Sro 06 Maj, 2009
makary21 napisał/a:
A możliwe jest dodanie opcji Pozostawić w obecnej liczbie?
Zaznaczyłem:
Zmniejszą liczbę wypadków
Należy zwiększyć ich liczbę
Problem jest głęboko zakorzeniony w mentalności polskich kietowców. Niestety szeroko pojęta kultura jazdy u nas w kraju nie występuje.
Toteż jestem za wprowadzeniem większej kontroli i podwyższeniem wysokości mandatów za przekroczenie prędkości. Może podobne zasady jak w NL były bardziej skuteczne.
_________________ "W życiu bowiem istnieją rzeczy, o które warto walczyć do samego końca." Paulo Coelho
Wiek: 38 Dołączył: 17 Lut 2008 Posty: 262 Skąd: południe
Wysłany: Sro 06 Maj, 2009
Hmm... to może inaczej. Sytuacja, która zdarza mi się jakoś coraz częściej.
Ponieważ jeżdżę ciężarówką, to dużo czasu spędzam na naszych drogach i zaobserwowałem takie zdarzenie. Jestem duży i zasłaniam wiele, jeżdżę wolniej od przeciętnej osobówki. Załóżmy, że jest ograniczenie na 70 km/h, niech będzie, że jadę nawet trochę szybciej, ale zawsze znajdzie się jakiś pan kierowca któremu śpieszy się bardziej. Wyprzedza zauważa fotoradar, a że nawet nie pamięta jakie jest ograniczenie na drodze hamuje do 50 a nawet 40. Tylko zapomniał, że 2 sekundy temu zjechał tuż przed moim zderzakiem na mój pas. Dzieje się to coraz częściej, ludziom naprawdę brakuje wyobraźni i chyba nie są świadomi, że w takim przypadku ich strefa zgniotu może się skonczyć na przednich światłach bo 40 ton potrafi zrobić swoje.
Wg mnie fotoradar nie zmniejsza liczby wypadków, gorzej czasem jest ich przyczyną. Co prawda jest to o wiele bardziej złożony problem, raczej braku odpowiednich dróg. Bo jeśli chcielibyśmy dojechać zgodnie z przepisami ze Ślaska nad morze to potrzebowalibyśmy spooooro czasu.
Kiedyś czytałem artykuł, że jeśli skrzynka na fotoradar ma spełniać swoją rolę "odstraszacza" to powinna być pomalowana na jaskrawy kolor od razu i z daleka rzucający się w oczy. Tymczasem u nas raczej chodzi o nabicie budżetu państwa/policji.
Na koniec jeszcze jedno przemyślenie. Z tymi fotoradarami to robi się tak jak z ograniczeniami. Stawia się je byle gdzie, bez jakiegoś większego pomyślunku, dopóki ilość samochodów przekracza możliwości naszych dróg to nic się nie zmieni, wypadków będzie coraz więcej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum