Minęło trochę czasu, czy ktoś ma dane na temat ochrony przez SUFO ,bo ponoć coś drgnęło.
Jak długo jeszcze mam stać pod grzybkiem, ja chcę się szkolić, nie po to wstępowałem w szeregi armii zawodowej aby wykonywać zadanie bojowe w czasie pokoju stojąc przy budce wartowniczej.
W niektórych jednostkach SUFO, które miało w lipcu przejąć pełną wartę zostało wycofane z powodu cięć budżetowych ze względu na kryzys. Tam gdzie SUFO jest po przekroczeniu bramy jednostki nie posiadając nawet munduru można poruszać się swobodnie. Nikt na nikogo nie zwraca uwagi. Jedynie po deszczy nie wpuszczają do sztabu, aby nie zabłocić dywanów. Pomysł całkowicie bez wyobraźni. Poza tym to niejako wchodzenie MONu w łaski MSWiA. SUFO bowiem podlegają nadzorowi Komendanta Głównego Policji.
_________________ Liber is est existimandus, qui nulli turpitudini servit
Wysłany: Sob 23 Maj, 2009 Re: SUFO- ochrona jednostek
paker napisał/a:
Minęło trochę czasu, czy ktoś ma dane na temat ochrony przez SUFO ,bo ponoć coś drgnęło.
Jak długo jeszcze mam stać pod grzybkiem, ja chcę się szkolić, nie po to wstępowałem w szeregi armii zawodowej aby wykonywać zadanie bojowe w czasie pokoju stojąc przy budce wartowniczej.
To jest jakieś nieporozumienie zgadzam się z tobą w 100%
,,Wojsko czas profesjonalistów” chyba profesjonalnej warty i obsługi kuchni
żałosne komunizm w naszej armii nigdy się nie skończy.
_________________ Wrogowie często mówią prawdę, przyjaciele nigdy
Puchacz [Usunięty]
Wysłany: Sro 27 Maj, 2009
To nie wszędzie są umundurowani ?. To w takim razie, po czym są rozpoznawalni, chyba że to byli żołnierze danej JW.
Panowie jest dobrze od lipca SUFO na posterunki prawie we wszystkich jednostkach w kraju .Gratulacje dla ludzi którzy w końcu zrozumieli że to się po prostu opłaca.
paker, prawie. Czyli nie wszędzie. W niektórych jednostkach SUFO nie będzie.
Stevie trafnie wyjaśnił o co mi chodziło. Dodam tylko, że osoba będąca po cywilnemu może być... cywilem, a na teren jednostki dostała się jako pracownik jakiejś firmy wykonującej prace "za bramą". To znaczy nie posiada przepustki. Po przejściu przez bramę wolna amerykanka. Nawet w jednostkach przygranicznych (zachód, granica z Niemcami). Z punktu ochrony informacji niejawnych nie jest to najlepsze wyjście.
Dołączył: 22 Gru 2007 Posty: 98 Skąd: POLSKA zachodnia
Wysłany: Pon 01 Cze, 2009
Panowie w czasach PRL, każdy kandydat ( podchorąży, kadet, elew ) na żołnierza zawodowego pełnił służbę wartowniczą. Dzięki temu doświadczeniu, umiałem docenić trud żołnierza pełniącego służbę wartowniczą!
Ja to się trochę jednak dziwuję dlaczego my - wojsko nie potrafiłoby się samo obronić, pilnować. Dodatkowo wydawać na tą ochronę grube miliony polskich złotych. A ochroniarze dostają po 1200 zł ... większość zabierają właściciele owych agencji.
Panowie w czasach PRL, każdy kandydat ( podchorąży, kadet, elew ) na żołnierza zawodowego pełnił służbę wartowniczą. Dzięki temu doświadczeniu, umiałem docenić trud żołnierza pełniącego służbę wartowniczą!
Po prostu myślę że pełnienie służby wartowniczej nic nie da dla współczesnego żołnierza.
Mam nadzieję że nasze wojsko w końcu zacznie mieć coś wspólnego z wojskiem bo jak do tej pory to szkoliło wyłącznie wartowników , sprzątaczki oraz obsługę kuchni...
Cytując, naciśnij przycisk i podaj źródło oraz w celu sprawdzenia jak to wygląda. Poprawiłem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum