Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Stevie
Czw 31 Gru, 2009
Katastrofa CASY - "obszerny raport" już gotowy
Opublikował Wiadomość
makary21 
Mod
wieczny malkontent/cywil banda



Pomógł: 41 razy
Wiek: 45
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5710
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Sro 27 Kwi, 2011   

Ts-11Iskra, czytałem. Jednak teraz sprawa dotyczy nie tyle pracy KBWL a pracy prokuratury.

Zastanawia mnie czemu postawiono zarzuty karne tylko tym dwóm osobom, podczas gdy zaniedbania innych mogły także przyczynić się do katastrofy a w efekcie śmierci osób będących załogą i pasażerami Casy.

I faktycznie kolejne pytanie dotyczące pracy prokuratury - czy korzystano z ekspertyz ludzi związanych z kontrolą ruchu lotniczego. Jest jednak pewien dysonans między treścią raportu KBWL, w którym jak ja to odebrałem - stwierdzono, że kontroler nie był dobrze wyszkolony a przynajmniej za mało jak do tego typu statków i warunków. Natomiast jak wynika z wstępnych informacji medialnych - z pracy prokuratury - obraz rysuje się nieco inny.
_________________
Tylko umarli widzieli koniec wojny. Platon
 
 
 
gumbas 
2


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 52
Skąd: cała polska
Wysłany: Sro 27 Kwi, 2011   

Witam Kolegów.
Gdyby każdy poznał treść ostatniego zarzutu postawionego kontrolerowi (zmieniano go cztery razy w ciągu śledztwa), wiedziałby, że chodzi o znalezienie winnego na siłę!
Zobaczymy jaki będzie rozwój wydarzeń w sądzie.
 
 
ts-11Iskra 
2
ts-11Iskra


Dołączył: 12 Paź 2007
Posty: 75
Skąd: pomorze zachodnie
Wysłany: Sro 27 Kwi, 2011   

Witam!
Ekspertami prokuratury z tego co wiem, byli między innymi eksperci komisji Millera a tam również nie ma żadnego kontrolera ruchu lotniczego.Nie mówiąc już o kontrolerze, który pracował na tym sprzęcie.
Pozdrawiam.
 
 
CASA295 
1
CASA295


Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 6
Skąd: Cała Polska
Wysłany: Sro 27 Kwi, 2011   

Panowie to powinno dotrzeć do CBA .Uprzejmie informuję , że zachodzi duże prawdopodobieństwo narażenia skarbu państwa na wyłudzenie wielomilionowego odszkodowania przez prawnika reprezentującego rodziny ofiar katastrofy Casa 295. Podstawą wypłacenia zadość -uczynienia rodzinom jest przepis ,który pozwala to zrobić jeśli urzędnik państwowy działał umyślnie na szkodę i nie dopełnił obowiązków służbowych , co było działaniem na szkodę tych ludzi oraz interesu publicznego. Jedynym sposobem było znalezienie osoby która spełniła by te warunki, domniemam ,że MON uzgodnił z prokuraturą postawienie zarzutu por. Adamowi B ,co odbyło się 22.02 2011r.w prokuraturze Poznańskiej ,a 25.02.2011r. poinformowano o podpisaniu ugody MON z rodzinami . Nadmieniam ,że pierwsze zarzuty były z art.174 par.2 kk. A zmieniono je na art.231 par 1 kk. Zarzuty postawione panu B są bezpodstawne i do obalenia ich nie trzeba przeprowadzać nawet postępowania sądowego .Zarzut 1. nie wyegzekwował potwierdzenia wysokości 1000m oraz 600m .Nie ma większej bzdury ,samolot wykonywał lot na 600m więc jak miał wyegzekwować wysokość 1000m oraz 600 m. Bzdura, zarzut bezpodstawny. Zarzut 2 . doprowadził samolot 143m nad ścieżką zniżania to jest ,że samolot był na wysokości około 250m nad powierzchnią ziemi ,nie ma dokumentu stwierdzającego jednoznacznie ,ze samolot pokonał pionową drogę 250m w dół. Wszystkie dokumenty mówią o pokonaniu drogi pionowej około 150m do rozbicia się . Wszystkie dokumentu pokazują koniec zapisu na około 100m. Zarzut zupełnie bezpodstawny. A prawnik rodzin ofiar Casa zaciera ręce jemu pewnie coś kapnie ,a że na plecach pana B to bez znaczenia bo po wypłacie zadośćuczynienia zawsze można zmienić zarzut.
Wybito mi to z głowy, a może zabrakło mi odwagi.
_________________
CASA295
 
 
i 
Guru



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 13531
Skąd: ---
Wysłany: Sro 27 Kwi, 2011   

Trawestując:
pilot zawinił, kontrolera powiesili.

:zlybardzo:
_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
 
 
 
CASA295 
1
CASA295


Dołączył: 09 Sty 2010
Posty: 6
Skąd: Cała Polska
Wysłany: Sro 27 Kwi, 2011   

Pilot nie zawinił, zawiniła prokuratura, winnego znaleźli, ale nie jest powiedziane, że go powieszą, rodziny nie chcą dalej drążyć tematu, poproszą o umorzenie sprawy i po krzyku. Sprawa pozamiatana pod dywan.
_________________
CASA295
 
 
gumbas 
2


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 52
Skąd: cała polska
Wysłany: Czw 28 Kwi, 2011   

Witam.
Dzisiaj o 14 na tvn24 ma odbyć się transmisja z konferencji prokuratury w Poznaniu.

[ Dodano: Czw 28 Kwi, 2011 ]
Jeśli wierzyć prokuratorowi Cieśli, to samolot był 143m nad ścieżką! i dlatego nagle się rozbił.
 
 
focus 
Mod
Freedom for the region Silesia.



Pomógł: 65 razy
Wiek: 84
Dołączył: 03 Wrz 2005
Posty: 6445
Skąd: Getarnte Option von ...
Wysłany: Czw 28 Kwi, 2011   

Z tego, co dzisiaj usłyszałem w mediach, to oficer (porucznik) były kontroler z Mirosławca z feralnego dnia - będzie odpowiadał za umyślne niedopełnienie obowiązków :?: poprzez brak współdziałania między załogą a kontrolerem.

Grozi mu 3 lata.
_________________


Ludzie :!: :!: :!: , nie udzielam porad ''prawnych'' za pośrednictwem
 
 
i 
Guru



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 13531
Skąd: ---
Wysłany: Czw 28 Kwi, 2011   

Pięknie to wyjaśnił CASA295 w swoim poście.
Nic dodać, nic ująć.
_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
 
 
 
Stevie 
Admin Site
Polak



Pomógł: 23 razy
Wiek: 56
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 14796
Wysłany: Czw 05 Maj, 2011   

Cytat:

Oficer podejrzany w sprawie CASY po trzech latach wraca do służby


Płk Leszek L., wobec którego prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie katastrofy CASY, ma wrócić do służby. Od trzech lat był zawieszony w czynnościach służbowych, Wtedy wojskowa komisja uznała, że płk L. wydelegował do pilotowania CASY niewyszkoloną załogę. Minister Klich najpierw wskazał współwinnych tragedii, potem jednak niektórym cofnięto kary.

Płk Leszek L., wobec którego prokuratura umorzyła postępowanie w sprawie katastrofy CASY, ma wrócić do służby. Od trzech lat był zawieszony w czynnościach służbowych, bo taką decyzję podjął szef MON Bogdan Klich. Minister oparł się wtedy na ustaleniach wojskowej komisji, która uznała, że płk L. wydelegował do pilotowania CASY niewyszkoloną załogę.

Te opinie potwierdzili początkowo wojskowi prokuratorzy z Poznania, którzy postawili Leszkowi L. zarzuty. Jednak w miniony czwartek poinformowali, że zrezygnowali z oskarżenia tego oficera i umorzyli sprawę przeciwko niemu. Stwierdzono, że pierwszy pilot CASY miał odpowiednie kompetencje do prowadzenia samolotu.

- Kiedy minister Klich dowiedział się o tej decyzji, postanowił przywrócić płk. L. do służby -mówi "Głosowi Wielkopolskiemu" Janusz Sejmej, rzecznik MON. - Stosowny wniosek trafił już do departamentu kadr i tam rozstrzygnie się, na jakie stanowisko wróci oficer - dodaje. Leszek L. przed odsunięciem go od obowiązków był dowódcą jednostki w Krakowie, w której stacjonowała CASA. Do pracy wróci na to samo lub równorzędne stanowisko.

Po ubiegłotygodniowej konferencji prokuratorów w sprawie zakończenia sprawy CASY, rzecznik ministra nie potrafił odpowiedzieć, jaka będzie decyzja MON wobec innych żołnierzy odsuniętych od obowiązków w 2008 r. Bogdan Klich ostatnio był chory i nie komentował sprawy CASY. Na nasze pytania ma odpowiedzieć dzisiaj. Przypomnijmy, że przed trzema laty minister Klich zawiesił pięciu żołnierzy, zarzucając im błędy przyczyniające się do katastrofy. Sęk w tym, że prokuratura zdecydowała się oskarżyć tylko jednego z nich. Jest nim por. Adam B., były kontroler z lotniska w Mirosławcu.

Adam B. nadal więc będzie zawieszony w obowiązkach. Na emeryturę, jeszcze przed zakończeniem śledztwa, zdecydowali się przejść dwaj kolejni ukarani przez Klicha. Czwarty żołnierz został już wcześniej przywrócony do służby, a piątym jest właśnie płk Leszek L., który ma wrócić do pracy.

Wojskowa Prokuratura Okręgowa w Poznaniu, która właśnie zakończyła śledztwo ws. katastrofy, uznała, że przyczyniły się do niej błędy pierwszego pilota. Miał nieświadomie dopuścić do przechylenia samolotu w lewo, wskutek czego maszyna utraciła siłę nośną. Spadała z prędkością 272 km na godzinę. Dziobem uderzyła w ziemię, dlatego kabina pilotów miała ulec całkowitemu zniszczeniu.

Ustalenia śledczych w pewnym stopniu opierają się na przypuszczeniach, ponieważ CASA nie była wyposażona w system nagrywający rozmowy w kabinie. Dlatego do końca nie wiadomo, co stało się w końcowych sekundach lotu. Prokuratorzy przyjęli, że piloci w końcowej fazie lotu nie skupili się na przyrządach, lecz na wypatrywaniu świateł lotniska. Nie wykluczają także, że doszło u nich do dezorientacji przestrzennej , czyli że nie znali dokładnie położenia samolotu względem pasa lotniska.

Jedyny oskarżony, czyli por. Adam B., zdaniem prokuratury, popełnił poważne błędy przy sprowadzaniu samolotu. Nie miały one jednak przyczynić się do katastrofy. Proces kontrolera, który nie przyznaje się do winy, będzie odbywał się w Warszawie. Za umyślne niedopełnienie obowiązków - tak brzmi zarzut - grozi mu do trzech lat więzienia.

Śledczy z Poznania ze sprawy CASY wyłączyli dwa wątki do odrębnego postępowania. Jeden dotyczy systemu naprowadzenia ILS w Mirosławcu (ułatwia lądowania, zwłaszcza w trudnych warunkach pogodowych). Choć został dostarczony do tej jednostki, to nie działał. Drugi wątek dotyczy sytemu szkolenia w jednostce w Krakowie, w której służyli piloci CASY. Oba śledztwa toczą się "w sprawie", co oznacza, że do tej pory nikomu nie przedstawiono zarzutów.

Do katastrofy CASY doszło w styczniu 2008 r. Zginęło czterech członków załogi i 16 pasażerów. Byli to wysocy rangą żołnierze z Mirosławca i Świdwina, którzy wracali do swoich jednostek z warszawskiej konferencji o bezpieczeństwie lotów.

Łukasz Cieśla
_________________
Administratorzy i Moderatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za opinie wyrażane przez użytkowników NFoW.

Jest broń straszniejsza niż oszczerstwo: to prawda
 
 
Ksawery 
5


Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 560
Skąd: z lasu
Wysłany: Nie 07 Sie, 2011   

Dlaczego piloci przed katastrofą nie odpowiadali wieży, bo w to że wypatrywali świateł lotniska nie obserwując przyrządów i nie odpowiadając wieży nie wierzę, wyklucza to też komisja która nie mogla ustalić po DNA kto siedział za sterami samolotu, wyszło jakby nikt nie siedział przed zboczeniem z kursu i rozbiciem się samolotu.
 
 
marian888 
5



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 20 Cze 2004
Posty: 848
Wysłany: Pon 08 Sie, 2011   

Może ten co leciał stwierdził że nie da rady i był w trakcie ustępowania miejsca temu co może radę by dał ???
_________________
Praktycznie jesteśmy przekonani, że w okresie przejściowym nastąpi stosowny ruch kadrowy powodujący że nie będzie przypadków żeby chorążowie zajmowali stanowiska oznaczone etatowo stopniem podoficerskim np. kaprala, plutonowego lub sierżanta
 
 
gumbas 
2


Dołączył: 08 Kwi 2008
Posty: 52
Skąd: cała polska
Wysłany: Czw 17 Lis, 2011   

Kolejny strzęp wiadomości....

http://m.gloswielkopolski...tml?synd=219768
 
 
Ksawery 
5


Dołączył: 10 Gru 2010
Posty: 560
Skąd: z lasu
Wysłany: Czw 17 Lis, 2011   

Może ma ktoś link do raportu tej katastrofy.
 
 
Stevie 
Admin Site
Polak



Pomógł: 23 razy
Wiek: 56
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 14796
Wysłany: Czw 17 Lis, 2011   

Ksawery, TUTAJ W PDF

:gent:
_________________
Administratorzy i Moderatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za opinie wyrażane przez użytkowników NFoW.

Jest broń straszniejsza niż oszczerstwo: to prawda
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group