Pomógł: 1 raz Wiek: 50 Dołączył: 02 Paź 2007 Posty: 920 Skąd: mil atc
Wysłany: Pon 16 Wrz, 2013
Moje stanowisko jest następujące:
Nie ma sensu dzielenie ludzi na Poszkodowanych i poszkodowanych.
Jeżeli w strefie działań wojennych ktoś doznał takiego urazu, iż przyznaje mu się xy% uszczerbku na zdrowiu, to jest to wystarczające by posiadać status Weterana Poszkodowanego. Śmiem postawić tezę, że skręcenie kostki, kolana, czy doznanie innych kontuzji, które wystąpiły w strefie działań wojennych związanych z całą specyfiką przebywania w takim miejscu, nie wystąpiłyby w pokojowych okolicznościach.
Oczywiście potrafię rozróżnić rany zadane przez przeciwnika, od tych zadanych samym sobie. Moje stanowisko jest jednak takie, że nikt nie zadaje ich sobie świadomie, a ponadto mogłyby one nie wystąpić gdyby nie okoliczności zdarzenia, tj przebywanie w sterfie działań wojennych.
fsoul, rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale chyba nie masz racji. Gdyby bowiem uczestnika misji, który doznał urazu wskutek np. "zwykłego" wypadku samochodowego, czy "zwykłego" upadku i złamania ręki, uznać za weterana poszkodowanego, to żołnierza, który doznał urazu wskutek np. wybuchu miny pułapki pod pojazdem, czy postrzału w walce w tąże rękę, należałoby uznać za weterana superposzkodowanego i przyznać mu superuprawnienia.
W początkowym okresie funkcjonowania ustawy o weteranach działań poza granicami państwa, ja także miałem wątpliwości, jak interpretować zawartą w niej definiuję wypadku pozostającego w związku z działaniami poza granicami państwa. Uzasadnienia do wyroków Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie, rozpatrującego skargi na ostateczne decyzje MON w tego typu sprawach (i regularnie oddalające te skargi), przekonały mnie co do słuszności tych decyzji.
Podtrzymuję natomiast swoje stanowisko, że odnośne przepisy, w szczególności ten:
Cytat:
Art. 4. Określenia użyte w ustawie oznaczają:
............................
15) wypadek pozostający w związku z działaniami poza granicami państwa - zdarzenie nagłe, wywołane przyczyną zewnętrzną, powodujące uszczerbek na zdrowiu, które zaistniało podczas lub w związku z:
...........................
c) innymi działaniami pozostającymi w bezpośrednim związku z wykonywaniem zadań:
– przez żołnierza, (...)
są nieostre, nieprecyzyjne, co, choć nie wprost, przyznaje także WSA.
PS
W orzecznictwie znalazłem także odpowiedź na pytanie, dlaczego uczestnikom niektórych misji wojskowych, w tym interwencji w Czechosłowacji, nie przysługuje status weterana. Jeśli kogoś to interesuje, wyjaśnię... bo co będę sam ze sobą gadał
Pomógł: 65 razy Wiek: 84 Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 6445 Skąd: Getarnte Option von ...
Wysłany: Wto 17 Wrz, 2013
Szwejk napisał/a:
w tym interwencji w Czechosłowacji,
Jestem szczerze zainteresowany, gdyż ojciec suszy mi głowę, iż chciałby mieć status weterana za inwazję na ĆSSR
Ps. Ponadto, kilkakrotnie na moje biurko trafiła korespondencja byłych żołnierzy, którzy uczestniczyli w interwencji na Czechosłowację. Wnioskowali o wydanie im przedmiotowego zaświadczenia w celu ubiegania się o status weterana.
_________________
Ludzie , nie udzielam porad ''prawnych'' za pośrednictwem
Z ustawy o weteranach działań poza granicami państwa:
Cytat:
Art. 2. Weteranem działań poza granicami państwa, zwanym dalej "weteranem", może być osoba, która brała udział, na podstawie skierowania, w działaniach poza granicami państwa w ramach:
1) misji pokojowej lub stabilizacyjnej, (...), nieprzerwanie przez okres, na jaki została skierowana, jednak nie krócej niż przez okres 60 dni;
...............................................
Art. 4. Określenia użyte w ustawie oznaczają:
3) misja pokojowa lub stabilizacyjna - działania określone w art. 2 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o zasadach użycia lub pobytu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej poza granicami państwa (Dz. U. Nr 162, poz. 1117, z późn. zm.) oraz inne działania o tym charakterze podejmowane przez organizacje międzynarodowe, w których uczestniczyli obywatele polscy (...), w szczególności działania mające na celu utrzymanie lub przywrócenie pokoju, bądź akcje zapobiegania aktom terroryzmu lub ich skutkom;
9) organizacja międzynarodowa - Organizację Narodów Zjednoczonych, Organizację Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie, Organizację Traktatu Północnoatlantyckiego oraz Unię Europejską;
Z ustawy o zasadach użycia lub pobytu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej poza granicami państwa:
Cytat:
Art. 2. W rozumieniu ustawy:
1) użycie Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej poza granicami państwa oznacza obecność jednostek wojskowych poza granicami państwa w celu udziału w:
a) konflikcie zbrojnym lub dla wzmocnienia sił państwa albo państw sojuszniczych,
b) misji pokojowej,
c) akcji zapobieżenia aktom terroryzmu lub ich skutkom,
Zatem:
Skoro weteran to osoba, która brała udział w misji pokojowej lub stabilizacyjnej, zaś misja pokojowa lub stabilizacyjna to działania określone w art. 2 pkt 1 ustawy o zasadach użycia..., to wynikałoby z tego, że uczestnicy inwazji i okupacji Czechosłowacji w 1968 roku "łapią się" na status weterana, bo przecież celem ich pobytu w CSSR było wzmocnienie sił państw sojuszniczych.
Niestety, okazuje się, że przepisów ustawy z 1998 roku nie można adaptować (stosować) do zdarzeń wcześniejszych. Taka była intencja ustawodawcy, co potwierdził już w uzasadnieniu do projektu ustawy o weteranach jej projektodawca:
Cytat:
W definicjach zawarto m.in. określenie warunków, jakie winna spełniać misja. Proponuje się zatem, aby wszystkie misje wskazane w art. 2 pkt 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o zasadach użycia lub pobytu Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej poza granicami państwa (Dz. U. Nr 162, poz. 1117, z późn. zm.) uprawniały do uzyskania statusu weterana. Zasady w tej ustawie opisane obowiązują jednak dopiero od 1998 r., a udział żołnierzy i pracowników wojska w operacjach pokojowych datuje się od 1953 r., kiedy to rozpoczęła się pod auspicjami ONZ misja w Korei.
Jak postanowiono rozwiązać problem starszych misji? Dalej z uzasadnienia:
Cytat:
W związku z powyższym za misje równorzędne uznaje się działania podejmowane przez ONZ, NATO, OBWE oraz UE, w szczególności mające na celu utrzymanie lub przywrócenie pokoju, bądź akcje zapobiegania aktom terroryzmu lub ich skutkom.
Zwrócić należy uwagę, że misji w ramach Układy Warszawskiego nie uwzględniono, co znalazło umocowanie w art. 4 pkt 9 w związku z drugą częścią pkt 3 ustawy.
W podobnej sytuacji co "czechosłowacy", choć z całkiem innych powodów, są uczestnicy misji wojskowych organizowanych przez doraźne koalicje państw, bez mandatu ONZ, czy innej organizacji międzynarodowej. Jako przykład podam sprawę członka komisji rozjemczej pełniącego służbę w Wietnamie w latach 1960 - 1961, któremu odmówiono przyznania statusu weterana poszkodowanego. Jeśli kogoś interesuje ten przypadek, polecam lekturę wyroku WSA w Warszawie z dn. 20.06.2013 r.
Mam nadzieję, że zapowiadana nowelizacja ustawy umożliwi tym zapomnianym żołnierzom (pracownikom) dołączenie do grona formalnie uznawanych weteranów działań poza granicami państwa... no, może z wyjątkiem tych z Czechosłowacji(?).
Swoim zwyczajem, na marginesie dodam, że nie byłoby zamieszania z rozumieniem części pierwszej przepisu art. 4 pkt 3, gdyby ów przepis zredagowano staranniej, a można było.
Pomógł: 1 raz Wiek: 50 Dołączył: 02 Paź 2007 Posty: 920 Skąd: mil atc
Wysłany: Sro 18 Wrz, 2013
Cytat:
Gdyby bowiem uczestnika misji, który doznał urazu wskutek np. "zwykłego" wypadku samochodowego, czy "zwykłego" upadku i złamania ręki, uznać za weterana poszkodowanego, to żołnierza, który doznał urazu wskutek np. wybuchu miny pułapki pod pojazdem, czy postrzału w walce w tąże rękę, należałoby uznać za weterana superposzkodowanego i przyznać mu superuprawnienia.
No właśnie, że nie. Założeniem powinno być potraktowanie tych ludzi tak samo, choć z oczywistego powodu rany zadane przez przciwnika są "superranami". Wg mnie traktowanie poszkodowanych w ten sposób jakby wypadku doznali w warunkach pokojowych jest niesprawiedliwe.
Sprawa notorycznego odmawiania przyznania statusu weterana poszkodowanego jest mi dobrze znana, proszę jednak zauważyć, że dotąd nie mamy żadnego poglądu na tą sprawę z ramienia NSA, a jeżeli nawet taki się negatywny pojawi, to trzeba ten temat drążyć dalej do TK. Zgadzam się, że nie w każdym wypadku dany wypadek należy uznać za taki, który uprawniałby do przyznania statusu weterana poszkodowanego, ale zgadzam się również z poglądem, że należy przeprowadzić dokładną analizę okoliczności zdarzenia wypadkowego w kontekście prawa do przyznania statusu i to na kilku poziomach wykładni.
Dość osobliwe stanowisko zostało wyrażone przez WSA w Warszawie np. w tym wyroku: WYROK - naciśnij tutaj Proszę również zauważyć, że negatywne wyroki jak dotąd wydaje praktycznie ten sam skład sędziów, ewentualnie z małą zmianą.
Jeżeli wysyłamy żołnierza zawodowego na misję w celu wykonywania zadań typowo związanych z rozminowaniem zaminowanego podczas wojny terenu, i żołnierz ten łącznie zmuszony jest do wykonywania różnego rodzaju czynności związanych z rozminowaniem terenu, wyjazdem na patrol, załadowaniem i rozładowaniem środków - to nie bardzo rozumiem dlaczego zarówno MON, jak i WSA w Warszawie nie dostrzegają zapisu treści poniższej normy prawnej, albo interpretują go w całkowicie sprzeczny do celu misji sposób.
Cytat:
15) wypadek pozostający w związku z działaniami poza granicami państwa - zdarzenie nagłe, wywołane przyczyną zewnętrzną, powodujące uszczerbek na zdrowiu, które zaistniało podczas lub w związku z:
a) działaniami podejmowanymi w ramach uderzenia na przeciwnika bądź odparcia jego uderzeń,
b) zamachem lub innym bezprawnym działaniem wymierzonym przeciwko osobie, która brała udział w działaniach poza granicami państwa,
c) innymi działaniami pozostającymi w bezpośrednim związku z wykonywaniem zadań:
- przez żołnierza, z wyłączeniem przypadków, w których żołnierz przy wykonywaniu zadań nie przestrzegał przepisów bezpieczeństwa i higieny pracy,
- określonych w akcie utworzenia kontyngentu policyjnego, kontyngentu Straży Granicznej, grupy ratowniczej Państwowej Straży Pożarnej, w skierowaniu do wykonywania zadań ochronnych Biura Ochrony Rządu lub w skierowaniu do wykonywania zadań mających na celu zapewnianie bezpieczeństwa państwa;
_________________ EGIDA Kancelaria Radcy Prawnego
Robert Kłosiński
Numer wpisu OIRP w Olsztynie (OL-1848)
W tym wszystkim, w mojej opinii, brakuje zwykłego ludzkiego podejścia urzędników do człowieka i jego problemów. Urzędnicy obwarowują się przepisami prawa, które w ich mniemaniu "odczłowieczają" ich i nie muszą się już przejmować krzywdą petenta. Ciekawe dlaczego zazwyczaj urzędnicy szukają paragrafów i ich interpretacji przemawiających na niekorzyść petenta, a nie odwrotnie? Postawa Radcy WP utwierdza mnie w przekonaniu, że nie cały świat tworzony przez ludzi jest bezduszny i pozbawiony humanistycznych odniesień. Szacunek Ci za to Szkoda, że tak często bracia żołnierze zapominają o tym, że trzeba sobie pomagać lub wspierać, a nie doszukiwać się tylko ciemnych intencji, czego wyrazem jest część wpisów w tym wątku..
_________________
„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."
"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
No cóż, myślę że gdy nie wiadomo, o co chodzi - to chodzi zwyczajnie o finanse. Taki status daje wiele możliwości prawnych do uzyskania określonych świadczeń finansowych. Miejmy nadzieję, że NSA już niedługo wypowie się w tej sprawie, a jego wykładnia przepisów będzie korzystna dla żołnierza, zaś w przy okazji wypowie się szerzej na ten temat. Dlatego też uważam, że każdy zainteresowany, któremu obecnie odmówiono z tych, czy innych powodów (przyczyn) nadania statusu weterana poszkodowanego powinien wykorzystać dostępne środki odwoławcze, aby później nie mieć do siebie samego pretensje, że poddał się w połowie drogi.
_________________ EGIDA Kancelaria Radcy Prawnego
Robert Kłosiński
Numer wpisu OIRP w Olsztynie (OL-1848)
W każdym ze swoich postów dotyczących weteranów, zwracam uwagę, że ustawa o weteranach działań poza granicami państwa to kolejny gniot legislacyjny.
Jako przykład może tu posłużyć choćby art. 8 pkt 3, który wymaga od żołnierza ubiegającego się o status weterana poszkodowanego przedstawienia orzeczenia właściwej komisji lekarskiej o związku uszczerbku na zdrowiu z wypadkiem pozostającym w związku z działaniami poza granicami państwa. Orzeczenia takiego poszkodowany nie ma możliwości uzyskać, gdyż odpowiednie przepisy w sprawie orzekania przez WKL sentencji o tej treści nie przewidują.
Także zacytowany przez Radcę WP przepis można na różne sposoby interpretować, zwłaszcza w połączeniu z definicją weterana poszkodowanego (art. 3). Przy dotychczasowej interpretacji tego przepisu przez MON i warszawski WSA (wprost ekwilibrystycznej trzeba przyznać) wydaje się, że funkcjonariusze są uprzywilejowani w stosunku do żołnierzy.
Dlatego też chciałbym poznać stanowisko NSA, a jeśli zajdzie potrzeba, stanowisko TK w tego rodzaju sprawach.
Jestem natomiast przeciwny temu, aby każdy wypadek na misji, bez względu na okoliczności zdarzenia, traktować na równi.
Pomógł: 65 razy Wiek: 84 Dołączył: 03 Wrz 2005 Posty: 6445 Skąd: Getarnte Option von ...
Wysłany: Czw 19 Wrz, 2013
Szwejk napisał/a:
Jako przykład może tu posłużyć choćby art. 8 pkt 3, który wymaga od żołnierza ubiegającego się o status weterana poszkodowanego przedstawienia orzeczenia właściwej komisji lekarskiej o związku uszczerbku na zdrowiu z wypadkiem pozostającym w związku z działaniami poza granicami państwa.
Dziękuję za udzielenie odpowiedzi na moje wcześniejsze zapytanie.
Co do zapisu art.8 pkt 3 ustawy o weteranach ... '', to masz całkowitą rację. Niniejszego przepisu w żaden sposób nie da się implementować do zapisów rozporządzenia MON z dnia 24 sierpnia 2012 r. w sprawie wojskowych komisji lekarskich oraz określenia ich siedzib, zasięgu działania i właściwości:
Cytat:
§ 7. Wojskowe komisje lekarskie orzekają o:
4) związku choroby i ułomności ze szczególnymi właściwościami lub warunkami czynnej służby wojskowej, służby w Służbie Kontrwywiadu Wojskowego i Służbie Wywiadu Wojskowego lub zasadniczej służby wojskowej w jednostkach organizacyjnych obrony cywilnej albo z działaniami wojennymi lub mającymi charakter wojenny, a także z zatrudnieniem w miejscach, o których mowa w art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 2 września 1994 r. o świadczeniu pieniężnym i uprawnieniach przysługujących żołnierzom zastępczej służby wojskowej przymusowo zatrudnianym w kopalniach węgla, kamieniołomach, zakładach rud uranu i batalionach budowlanych;
_________________
Ludzie , nie udzielam porad ''prawnych'' za pośrednictwem
W uzupełnieniu tego co napisał focus wyjaśniam, że "działania wojenne lub mające charakter wojennych", to pojęcie z ustawy o zaopatrzeniu inwalidów wojennych i wojskowych oraz ich rodzin. Chodzi tu głównie o służbę (działalność) w czasie II Wojny Światowej i bezpośrednio po jej zakończeniu.
Wyprzedzająco ostrzegam więc, że nie należy utożsamiać z tym pojęciem służby w strefie działań wojennych.
W każdym przypadku żołnierz (także były) kieruje wniosek o uznanie za weterana lub za weterana poszkodowanego bezpośrednio do Ministra Obrony Narodowej. Jakie dokumenty przesyła?
...
Art. 8. Podstawą do ubiegania się o przyznanie statusu weterana poszkodowanego są:
2) protokół powypadkowy albo decyzja o stwierdzeniu choroby zawodowej;
....
Pytanie moje dotyczy, kto wydaje decyzję o stwierdzeniu choroby zawodowej?
Komisja lekarska wydała stosowne orzeczenie przyznające % za chorobę pozostającą w związku ze sł.wojskową, z tyt. której przysługują świadcz, odszkodowawcze, ale w jaki sposób uzyskać ww. decyzję i od kogo?
Choroba zawodowa to pojęcie z Kodeksu pracy, którego przepisy mają zastosowanie do pracowników. Ciebie, jako żołnierza ubiegającego się o status weterana poszkodowanego z tytułu uszczerbku na zdrowiu doznanego wskutek choroby nabytej na misji, pkt 2 zatem nie dotyczy.
PS
Swoją drogą, ten art. 8 to wyjątkowy gniot prawny na tle innych gniotów tej niedorobionej ustawy.
To, że dotyczy pracowników to wiem, tylko że ustawa w tym art. tego nie rozgranicza i stąd moja wątpliwość.
Dziękuję za udzieloną odpowiedź i mam nadzieję, że nikt nie będzie mi robił zbędnych schodów, właśnie w tym zakresie, których i tak już musiałem niemało pokonać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum