Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przystrzeliwanie broni
Opublikował Wiadomość
-=Alex=- 
Guru



Pomógł: 285 razy
Dołączył: 17 Gru 2004
Posty: 15954
Skąd: POLSKA
Wysłany: Sro 28 Lut, 2024   

Cytat:
Pierwsze przestrzeliwanie broni przez żołnierzy XIV zmiany Polskiego Kontyngentu Wojskowego Rumunia na strzelnicy Balta Verde, to z pewnością pierwsze, ale nie ostatnie wydarzenie o charakterze szkoleniowym i demonstracyjnym. (...)
Tekst/zdjęcia: ppor. Barbara Bis
https://www.wojsko-polski...ie-czternastki/
Kiedyś każdy podporucznik wiedział, że jest to przystrzeliwanie.
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
 
 
Lumen 
8


Dołączył: 29 Maj 2014
Posty: 3295
Skąd: z cywila
Wysłany: Sro 28 Lut, 2024   

Podporucznik może i wiedział
Ale to podporuczniczka... :cool:
 
 
-=Alex=- 
Guru



Pomógł: 285 razy
Dołączył: 17 Gru 2004
Posty: 15954
Skąd: POLSKA
Wysłany: Sro 28 Lut, 2024   

Cholera, nie zauważyłem. :efendi2:
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
 
 
i 
Guru



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 13516
Skąd: ---
Wysłany: Sro 28 Lut, 2024   

Skąd się tacy porucznicy biorą?
Toć każdy wie, że broń się przystrzeliwuje.
Przestrzelić to sobie można nogę.
_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
 
 
 
Lumen 
8


Dołączył: 29 Maj 2014
Posty: 3295
Skąd: z cywila
Wysłany: Sro 28 Lut, 2024   

Jak to skąd - z parytetu...
:gent:
 
 
Gecko 
Vice Admin
Sceptycznie wyrachowany optymista



Pomógł: 43 razy
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 4649
Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Sro 28 Lut, 2024   

Tacy podporucznicy biorą się z pomysłów generałów i pułkowników o 6-cio miesięcznych Szkołach oficerskich i są tam szkoleni przez kapitanów i majorów, którym podpułkownicy zatwierdzają konspekty i organizują zajęcia instruktorsko - metodyczne.
Podporucznik nie jest winien, że ktoś go źle wyszkolił gdy był/była podchorążym. Jak nauczyli tak robi.

Poza tym teksty do mediów społecznościowych to jakiś kapitan lub major chyba zatwierdza.

Tu nie ma co się czepiać ppor bo to wina wszystkich tych co ją tak wyszkolili.
Pozdrawiam
_________________
Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
 
 
Star660 
6
Biturboengine



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 1209
Skąd: MSS
Wysłany: Sro 28 Lut, 2024   

Kontyngent skierowany do misji powinien jechać wyszkolony, po Certyfikacji przez DORSZ. (przygotowują się pół roku w CPdMZ w Kielcach :czarownica: ) z przydzieloną bronią :gun: A przystrzeliwanie nowej broni (lub po remoncie) prowadzi się po przyjęciu jej do pododdziału. W PKW nie ma czasu na szkolenie, tam się realizuje zadania mandatowe zgodnie z RoE. :ninja:
_________________
BORN TO RIDE
 
 
-=Alex=- 
Guru



Pomógł: 285 razy
Dołączył: 17 Gru 2004
Posty: 15954
Skąd: POLSKA
Wysłany: Sro 28 Lut, 2024   

Gecko napisał/a:
Tu nie ma co się czepiać ppor bo to wina wszystkich tych co ją tak wyszkolili.
I ci wszyscy co ją wyszkolili podpisują się jej imieniem i nazwiskiem...
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
 
 
Star660 
6
Biturboengine



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 1209
Skąd: MSS
Wysłany: Sro 28 Lut, 2024   

Za chwilę okaże się, że to było samokształcenie ... dwa tygodnie :roll:
_________________
BORN TO RIDE
 
 
Gecko 
Vice Admin
Sceptycznie wyrachowany optymista



Pomógł: 43 razy
Dołączył: 05 Sie 2005
Posty: 4649
Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Sro 28 Lut, 2024   

Alex ty patrzysz na skutek natomiast ja na proces, który do tego skutku doprowadził. Jak nie wiesz, że umiesz źle bo Cię dobrze nie nauczono to używasz tej złej wiedzy, którą Ci wpojono. To proste
Pozdrawiam
_________________
Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
 
 
michqq 
Guru


Pomógł: 28 razy
Wiek: 48
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 11566
Skąd: -)
Wysłany: Pią 01 Mar, 2024   

Gecko napisał/a:
Tacy podporucznicy biorą się z pomysłów generałów i pułkowników o 6-cio miesięcznych Szkołach oficerskich i są tam szkoleni przez kapitanów i majorów, którym podpułkownicy zatwierdzają konspekty i organizują zajęcia instruktorsko - metodyczne.
Podporucznik nie jest winien, że ktoś go źle wyszkolił gdy był/była podchorążym. Jak nauczyli tak robi.
Poza tym teksty do mediów społecznościowych to jakiś kapitan lub major chyba zatwierdza.
Tu nie ma co się czepiać ppor bo to wina wszystkich tych co ją tak wyszkolili.


Ja bym powiedział więcej:
Współczsne konflikty zbrojne prowadzone sa pod złudzeniem kontroli społecznej.
Stosunkowo łatwo jest zaszokowac społeczeństwo zachowaniem małej grupki żołnierzy, i to zaszokowac do tego stopnia, że zmienia to dalsze losy wojny.

Kluczowym jest tu słowo : Małej grupki żołnierzy.

- Zestrzelenie samolotu Malaysia Airlines lot MH17 - jedna obsługa OPL (Buk)
- Nangar Khel - jedna obsluga moździerza i jedna obsługa cekaemu
- MAsakra w Srebrenicy - błąd w ocenie sytuacji dcy jednej kompanii żołnierzy

Wszystkei te powyższe przypadki są od sasa - do lasa, ale łączy je jedno:

Strategiczny efekt żołnierskiego błędu.

Strategiczny, to jest wpływający na całą wojnę - efekt błędu popełnionego na poziomie najniższego dowodzenia: pluton lub kompania.

Dlategoteż ja stoję na stanowisku że skończyły się (powinny skończyć się...) czasy kiedy oficerem można było zostać z racji cenzusu - urodzenia czy studiów.
Bycie oficerem to jest zajęcie dla wysoce szkolonych profesjonalistów którzy MUSZĄ wiedzieć co robią MUSZĄ zdawać sonbie sprawę z konsekwencji tego co robią, i krótko: muszą być specjalistami właśnie w dowodzeniu, i dotyczy to także i szczebli od najniższych.

Natomiaaaaast wojsko powinno mieć więcej nie-oficerskich stanowisk cywilnych.
Do liczenia gaci i do pisania w internecie.
Do tego nie potrzeba być oficerem.

Na temat korpusu chorążych nie mam zdania.
Niektórzy uważają że taka powinna być droga - magister przedszkolnictwa lub też pani magistra inżyniera zootechniki, specjalizacja hodowla zwierząt futerkowych, po sześciu miesiącach szkolenia wojskowego zostaje młodszym chorążym, ale nie podporucznikiem.

I wtedy pisze po internecie i liczy gacie - jako mudurowy - ale nie jako oficer.
Może. Nie wiem.
_________________
Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
 
 
Stefan Fuglewicz
Gość Specjalny



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 02 Paź 2004
Posty: 3622
Wysłany: Pią 01 Mar, 2024   

Co do małej grupki żołnierzy - no nie. Finalnie to oni są "sprawcami", ale co najmniej równie istotne są uwarunkowania ich działania, za które odpowiadają wyżsi przełożeni, nie tylko wojskowi.
Obsługa wyrzutni Buka podjęła błędną decyzję, bo nie rozpoznała cywilnego samolotu.
A nie rozpoznała, bo nie mogła albo przynajmniej było to utrudnione i wymagało dużego doświadczenia.
Ponieważ ta pojedyncza wyrzutnia działała samodzielnie, korzystając jedynie z radaru pokładowego, który ma służyć do śledzenia i naprowadzania, a nie rozpoznania. Nie było stacji radiolokacyjnej baterii, która ma wykrywać i identyfikować cele, ani wozu dowodzenia ze specjalistami przygotowanymi do oceny sytuacji i podejmowania decyzji.
Tu główną winę ponosili ludzie, którzy zdecydowali o takim trybie działania, w którym o zestrzeleniu samolotu decyduje żołnierz nie mający ani odpowiednich narządzi, ani kompetencji.
 
 
michqq 
Guru


Pomógł: 28 razy
Wiek: 48
Dołączył: 16 Lip 2010
Posty: 11566
Skąd: -)
Wysłany: Pią 01 Mar, 2024   

Cóż, ja dalej obstaję przy tezie że obecnie pojawiło się pojęcie "działań dowódcy plutonu na poziomie strategicznym". Wojna jest zjawiskiem wielopoziomowym, rozgrywanym na wielu polach. Jednym z tych pól jest opinia publiczna, a żeby ją zrazić wystarczą interakcje na poziomie plutonu. Zwłaszcza z cywilami.

Co zaś to działań OPL, to jest to trochę odejście od tematu, jednak że ja łatwo daję się zdryfować.
Salut dla pplk Stanislawa Pietrowa.

Wielki człowiek, w 83cim dokonał śmiałego życiowego czynu o znaczeniu dla całej ludzkości. Niewielu o nim wie.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Stanis%C5%82aw_Pietrow
:gent:
_________________
Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
 
 
Riczard 
6
Riczard



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 04 Wrz 2011
Posty: 1822
Skąd: JW ****
Wysłany: Pią 01 Mar, 2024   

Niestety jest to bardzo często popełniany błąd i nie tylko przez żołnierzy wymienionych powyżej.
_________________
U-3®
WSZYSCY POLACY TO JEDNA RODZINA!
:polska:
 
 
Lumen 
8


Dołączył: 29 Maj 2014
Posty: 3295
Skąd: z cywila
Wysłany: Pią 01 Mar, 2024   

michqq napisał/a:
Cóż, ja dalej obstaję przy tezie że obecnie pojawiło się pojęcie "działań dowódcy plutonu na poziomie strategicznym". Wojna jest zjawiskiem wielopoziomowym, rozgrywanym na wielu polach. Jednym z tych pól jest opinia publiczna, a żeby ją zrazić wystarczą interakcje na poziomie plutonu. Zwłaszcza z cywilami.
Tiaaa - chyba komuś jeszcze niewywietrzały androny wojenek ekspedycyjnych z ostatnich 2 dekad...

Opinią publiczną to się możesz przejmować jak wysyłasz chłopaków kilka tyś km od domu w miejsce którego przeciętny obywatel nie może na mapie znaleźć. Prowadząc pełnoskalową agresje - a tym bardziej odpierając takowa bezpośrednią agresję nie ma miejsca na równie dysputy opinii publicznej które są równie próżne co mityczna jest owa "opinia publiczna".

Tak mamy bardzo z...ny system zarządzania kadrami... Popadamy ze skrajności w skrajność... Skrajność sprzed 15 lat to profesjonalizacja gdzie zapomniano ze rdzeniem są podoficerowie - i dobrze by było starych służba i wartościowych szer. przeszkolić i utrzymać w JW jako podoficerów.
A obecna skrajność to prześciganiu sie w produkcji "sztuki"
Sztuki która i tak sensu nie ma - bo złom na UA pojechał...

Oficerowie po półrocznym kursie to mogą se służyć w WOT.
W wojskach operacyjnych powinni być profesjonaliści...
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group