Pomogła: 32 razy Dołączyła: 22 Wrz 2007 Posty: 7498 Skąd: north
Wysłany: Sro 08 Maj, 2013
Może nieco OT, ale w ramach kontynuacji trendu w barwach świnki Piggy
Cytat:
Co powieszą na Pałacu Kultury? Wygłupy Wyborczej i Trójki za nasze pieniądze
Po kontrowersyjnej akcji „Orzeł może" w Dniu Flagi organizatorzy szykują kolejny happening. Metka zawierająca „informacje o zawartości Polaka" zawiśnie na Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie. Promowaną przez „Wyborczą" i Trójkę akcję Narodowe Centrum Kultury dofinansowało kwotą 100 tys. zł z pieniędzy podatników.
4 czerwca szykuje się kolejna odsłona kampanii „Gazety Wyborczej" i Trójki po wyśmianej przez internautów akcji „Orzeł może". Na Pałacu Kultury i Nauki w Warszawie zawiśnie finansowana przez podatników wielka różowa metka, na której będą wypisane cechy charakteryzujące przeciętnego Polaka. O tym, jakie to będą cechy, mają zdecydować internauci w plebiscycie. NCK, z którego statutu wynika m.in. obowiązek promocji polskiego dziedzictwa narodowego, przyznało na ten cel 100 tys. zł, organizatorzy wnioskowali o 185,4 tys. zł.
Jak ogłosił na swoim profilu na Facebooku Wojciech Borowik, przedstawiciel Fundacji Polska Obywatelska, organizatora akcji promowanej na stronach internetowych „GW" i Trójki: „Ten projekt to tworzenie pozytywnego profilu Polaka, naszej Metki Narodowej". We wniosku o dofinansowanie akcji wysłanym do NCK czytamy: „W trakcie tego wydarzenia odsłonimy ogromną metkę zawierającą informację, z czego składa się Polska".
– W ten sposób organizatorzy chcą zbudować nową tożsamość nowego Polaka. Nie wiem tylko, co się kryje w tej skłonności do różowego i wygłupu – mówi „Codziennej" były minister edukacji prof. Ryszard Legutko.
Jako fan radiowej Trójki, panów Niedźwieckiego, Manna, Andrusa itd. muszę przyznać, że kompletnie niezrozumiały jest dla mnie atak niezależnej.pl, GPC itp na tą sympatyczną akcję.
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 22 Wrz 2007 Posty: 7498 Skąd: north
Wysłany: Sro 08 Maj, 2013
Trzeba było poczytać komentarze na różnych portalach w necie pod informacjami o tych "różowych" pomysłach. Nie sądzę, aby pisali je miłośnicy GPC czy innej niezależnej. M.
_________________ Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie
ma prawa do przyszłości. J. Piłsudski
Co do komentarzy pod newsami internetowymi -(to można by tylko cytować Lema)- dla tego staram się ich nie czytać.
Wystarczy mi jak zerknę pod jakiś news na niebranżowym poratlu dotyczący UiSW to jakośc komentarzy jest..
A "Trójka" jest akurat stacją z najlepszą - najambitniejszą muzyką jakiej często trudno szukać w "wiodących" rozgłośniach a i przy tym niezbyt upolityczniona publicystycznie.
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 22 Wrz 2007 Posty: 7498 Skąd: north
Wysłany: Sro 08 Maj, 2013
Nie komentarz, lecz podpisany artykuł (podkreślenie - moje)
epowiatostrolecki.pl napisał/a:
Dorobiński: „Orzeł może”, czyli zrobieni w różowego balona
Kiedy pierwszego maja Leszek Miller stwierdził, że Polska nie jest zieloną, tylko szarą wyspą, gdzie obywatele są przez rząd robieni na szaro, skłonny byłem mu pod wieloma względami przyznać rację. Pierwszomajowe wystąpienia działaczy lewicy od lat nie miały tak realnego poparcia w postaci sytuacji gospodarczej i stopniowego ograniczania praw pracowniczych. Ale o tym już pisałem. Myślałem, że gorszej Polski niż szara być nie może. Okazało się, że jednak tak.
2 maja, w Święto Flagi Rzeczypospolitej Polskiej – była różowa. Na szczęście nie wszędzie – głównie w stolicy. Niestety, pod tą wizją polskich barw narodowych podpisał się Bronisław Komorowski, jako prezydent RP. Nie mam pojęcia, w czyjej głowie urodził się tak przewrotny pomysł, że nie potrafimy cieszyć się ze świąt narodowych i trzeba nam założyć różowe okulary, a na ulotkach napisać instrukcję uśmiechu. Za pomysłem akcji rozśmieszania Polaków w Dniu Flagi stanęły „Gazeta Wyborcza” i radiowa „Trójka”. O ile gazetowej wizji rozmiękczania patriotyzmu się nie dziwię, to straciłem wiele sympatii do swojej ulubionej stacji radiowej, która dała się wmanewrować w tę całą imprezę.
Różowe transparenty, baloniki z karykaturą orła, wreszcie zrzucane z helikopterów ulotki z rymowankami [też różowe] i okulary w różowych oprawkach. Wreszcie orzeł z białej czekolady, stojący przed Pałacem Prezydenckim – oto oprawa akcji „Orzeł może”. Notabene na próby wprowadzenia nowej symboliki Święta Flagi najszybciej zareagowali internauci, a w sieci pojawiły się liczne kombinacje czekoladowego orła z prezydentem oraz tzw. memy wyśmiewające cały pomysł.
Obserwując przemarsz różowego pochodu przez Warszawę trudno było nie zauważyć trzech rzeczy. Na twarzach jego uczestników nie malowała się jakaś specjalna radość. Dzieci zajęte były zbieraniem ulotek, które po osiągnięciu odpowiedniej wagi można było wymienić na zegarek – tu przyznam, że z godłem na cyferblacie. Przeważyło zatem komercyjne podejście do sprawy. Ale nie to jest najważniejsze. W tym całym pochodzie, zorganizowanym z okazji Święta Flagi – nie zauważyłem żadnej polskiej flagi. A oglądałem wiele relacji w różnych telewizjach. Uważam zatem, że sukces organizatorów jest bezsprzeczny. Oto nowa wizja Dnia Flagi bez flagi. Narodziła się nowa, świecka tradycja, że pozwolę sobie pojechać klasykiem.
Bo do tej pory, to myśmy dobrze wiedzieli, że polskie barwy są biało-czerwone. I choć nie zawsze podchodzimy do naszych flag z należnym szacunkiem, na przykład wypisując na nich nazwy miejscowości podczas kibicowania naszym sportowcom, to daleko nam do protestów innych nacji, które swoje flagi potrafiły palić. Ta biało-czerwona, nierzadko w połączeniu z hymnem lub inną pieśnią powoduje, że w oku zakręci się łza, ale i na twarzy pojawi się uśmiech. A jak silne jest przywiązanie do polskich barw, to można zobaczyć i na meczu narodowej reprezentacji, i podczas skoków narciarskich czy biegu Justyny. I to jest wesołe świętowanie z biało-czerwoną. I wcale nam tej radości z obcowania z naszymi barwami nie ubywa w bardziej poważne okazje. Kto był na marszu w obronie TV Trwam, czy 11 Listopada – ten wie, że uśmiechu wymienianego nie tylko między uczestnikami manifestacji – nie brakuje. Dopóki naprzeciw nie staną smutni panowie w ciemnych okularach i przyłbicach.
Szanowna redakcjo „Gazety Wyborczej” i wmanewrowana w całe przedsięwzięcie „Trójko”– my jeszcze pamiętamy taką piosenkę – „nie pokona orła wrona”. Nawet, jakby była zrobiona z czekolady i dla niepoznaki założyła różowe okulary. Na zakończenie prośba, nie ośmieszajcie nam już więcej i świąt, i prezydenta. On ma i tak dosyć na swoim koncie. A 2 maja zrobiliście Go po raz kolejny w balona, tym razem różowego.
Mam wrażenie, że cytowany wyżej pan nie słuchał ani tego co na antenie "Trójki" się mówiło, ani nie słuchał piosenki "hymnu" akcji..
Dla mnie osobiście akcja sympatyczna a i różowy kolor nawet specjalnie nie przeszkadzał..
Art.32 Konstytucji RP - "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." - Nie dotyczy polityków i bogatych.
Jean Raspail - "Obóz świętych" - książka na czasie, pokazująca idiotyzm współczesnej Europy
Prawda jest nową mową nienawiści - George Orwell
Aby dowiedzieć się kto naprawdę Tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno Ci krytykować. - Voltaire
A co robią Wiadomości telewizji publicznej TVP1? Specjalną czołówkę! Z dumą pokazują jaki to mają rozmach na wschodzie...
Cytat:
Sowieckie "Wiadomości" TVP: to jeszcze Polska czy już ZSRR?
Czołówka wczorajszych "Wiadomości" TVP powinna uświadomić wszystkim niedowiarkom, że przez dzisiejszych decydentów Polska wciąż traktowana jest jako postsowiecka kolonia. Mundury Armii Czerwonej, migawki z defilady moskiewskiej - takie ujęcia, będące de facto hołdem oddanym komunistycznym "wyzwolicielom", poprzedziły wczorajsze wieczorne "Wiadomości".
Żaden opis nie odda tego, co zobaczyły wczoraj w Polsce miliony widzów. Poniżej rozpoczęcie wczorajszego wydania "Wiadomości" TVP: http://www.youtube.com/wa...d&v=t65Dre791C4
Na początku łudziliśmy się jeszcze, że to fotomontaż. Wizyta na oficjalnej stronie internetowej TVP, gdzie w całości umieszczono wczorajsze "Wiadomości", pozbawiła nas jednak złudzeń...
- To są skutki działań prezydenta Komorowskiego, który zabiera komunistycznego zbrodniarza Wojciecha Jaruzelskiego i razem lecą do Moskwy świętować z Putinem 9 maja. To nie jest polskie święto. Polska nie została wyzwolona. Polska została zniewolona przez wkraczającą tutaj armię sowiecką - komentuje w rozmowie z portalem niezalezna.pl poseł PiS Stanisław Pięta.
Przypominamy, że od 8 kwietnia 2013 r. dyrektorem biura koordynacji programowej TVP jest Sławomir Zieliński, który w stanie wojennym prowadził wieczorne wydania Dziennika Telewizyjnego.
Ps. niektóre stacje w tym TVN24 jątrzą:
"Parada jak zawsze odbyła się przy bezdeszczowej pogodzie. Także w tym roku przyczyniły się do tego siły powietrzne, które przy użyciu specjalnych reagentów, rozpylonych w przededniu defilady z samolotów, rozpędziły deszczowe chmury w rejonie Moskwy"
Nie dało się założyć nowego tematu to napisałem w tym bo trochę ma. Święto Polskiej biało-czerwonej flagi, a kolor dominujący to różowy z mrówkojadem na czele, tak samo z wiadomościami, które zaczęły się rodem z Dziennika Telewizyjnego. To nie deja vu, to fragment z głównego programu informacyjnego telewizji publicznej kraju, członka UE i NATO...
Pomogła: 32 razy Dołączyła: 22 Wrz 2007 Posty: 7498 Skąd: north
Wysłany: Nie 07 Lip, 2013 Ulotki zrzucane ze śmigłowców SZ RP na wniosek min. Kozieja
Cytat:
Gen. Koziej wprowadził w błąd szefa MON i załatwił Trójce oraz Gazecie Wyborczej śmigłowce do rozrzucania promocyjnych ulotek "Orzeł może"
Za zaśmiecanie ulic podczas niby-patriotycznej akcji "Orzeł może" odpowiedzialny jest szef BBN gen. Stanisław Koziej - tak wynika z dokumentów, które na swoim blogu opublikował Piotr VaGla Waglowski - prawnik, publicysta, autor serwisu VaGla.pl Prawo i Internet.
Chciałem dowiedzieć się, w jaki sposób wyglądał proces decyzyjny dotyczący zaangażowania śmigłowców Wojska Polskiego w zrzucanie nad kilkoma miastami w Polsce ulotek radiowej Trójki oraz Gazety Wyborczej - pisze prawnik. Waglowski wysłał zapytanie w tej sprawie, odpowiedź otrzymał, do odpowiedzi załączono 11 zeskanowanych dokumentów i pism, w tym informację, że to Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego zwrócił się do Ministra Obrony Narodowej z prośbą o wydanie dyspozycji zrzucenia ulotek. W przekazanych dokumentach znalazło się pismo Szefa BBN, które skierował do Ministra Obrony Narodowej. Czytamy w nim m. in.:
(...) uprzejmie proszę Pana Ministra o wydanie dyspozycji zrzucenia ze śmigłowców Sił Zbrojnych RP około 3 mln ulotek.
Organizatorzy akcji zakładają zrzucenie w dniu 3 maja br. po 1 mln ulotek nad Warszawą, Krakowem i Poznaniem.
Prawnik zwraca uwagę, że Szef Biura Bezpieczeństwa Narodowego wprowadził Ministra Obrony Narodowej w błąd informując go, że głównym organizatorem Orzeł może jest Kancelaria Prezydenta RP.
Z udostępnionych przez Kancelarię Prezydenta RP dokumentów wynika wszak jedynie, że Prezydent RP objął akcję patronatem honorowym. Ale najwyraźniej albo Szef BBN był przekonany z jakiegoś powodu, że to Kancelaria Prezydenta organizuje akcję, albo postanowił powołać się na autorytet Prezydenta prosząc o zrzucenie ulotek - pisze Waglowski.
Wśród dokumentów jest jeszcze zgoda na udział w lotach dziennikarzy Trójki i GW (w charakterze pasażerów). Najciekawiej brzmi jednak podziękowanie od radiowej Trójki, które skierowano na ręce Dowódcy Wojsk Lądowych.
Rozgłośnia dziękuje "za otwartość na nieszablonowy pomysł zrzucania ulotek na centra Krakowa, Poznania, Warszawy i Wrocławia" oraz za "wyrozumiałość, cierpliwość, a przede wszystkim za profesjonalizm".
O pozostałościach po tym "nieszablonowym" świętowaniu pisaliśmy wielokrotnie. Wielokrotnie tez zwracaliśmy uwagę, że wśród tego, co "Orzeł może" nie mieści się SPRZĄTANIE! Rozumiemy, że trudno jest zebrać zalegające ulotki ze wszystkich dachów warszawskiej Starówki, ale może trzeba było o tym pomyśleć wcześniej?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum