Ja też już jestem stary, ech, jeśli chodzi o nadążanie za kulturą młodzieżową.
Za moich czasów (jak to brzmi) wszyscy na ten przykład rozpoznawali, bo ja wiem, cytaty z Kajka i Kokosza.
I jak się je parafrazowało to było śmieszne. Albo i nie było. Ech.
Teraz jest tak:
Żeby rozpoznawać o czym mowa, koledzy (przepraszam, teraz się mówi: ziomy), trzeba byc oblatanym w zestawie podstawowych filmików z jutuba, a nie w komiksach.
Czasy się zmieniły, ech.
A ja juz jestem niedzisiejszy, nawet musieli mi tłumaczyć co to jest "forfiter" bom nie wiedział.
Konkretnie:
Dowcip o którym mowa bazuje na tym:
https://www.youtube.com/watch?v=NnNSyzkdKKg
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 4 razy Dołączył: 27 Maj 2007 Posty: 4561 Skąd: Szczecin
Wysłany: Sob 13 Wrz, 2014
Tylko, że "spokojnie Andrzeju" był smieszny- a to.... po prostu chyba "swoim małym rozumkiem" nie ogarniam poczucia humoru twórcy. Można tylko rzec- za mało k... Panowie k....
Wigilia. Rodzina przy stole. Nagle pukanie do drzwi. Pan domu (PD) podchodzi do wejścia.
PD: Kto tam?
Wędrowiec (W): To ja, samotny wędrowiec.
PD: Czego?!
W: Czy macie wolne miejsce przy stole dla samotnego wędrowca?
PD: Mamy.
W: Czy mnie wpuścicie?
PD: NIE!!!
W: Dlaczego????
PD: Bo to miejsce ma być WOLNE!!!
[ Dodano: Sro 24 Gru, 2014 ]
*
Ojciec uznał, że jego syn za dużo czasu spędza grając na komputerze. Chcąc go zmotywować do większego wysiłku w nauce, powiedział do niego:
- Kiedy Abraham Lincoln był w twoim wieku, czytał książki przy świetle kominka.
Syn odpowiedział bez odrywania wzroku od komputera:
- Kiedy Lincoln był w twoim wieku, był już prezydentem Stanów Zjednoczonych.
*
Południe USA. Czasy Marka Twaina.
Chłopiec wchodzi do fryzjera, a ten szepcze do klienta:
- To jest najgłupsze dziecko na świecie. Proszę popatrzeć, pokażę panu.
Fryzjer bierze w jedną rękę dolara, a w drugą dwie dwudziestopięciocentówki. Woła chłopca i pyta:
- Które wybierasz?
Chłopiec bierze dwudziestopięciocentówki i wychodzi.
- I co, nie mówiłem? - triumfuje fryzjer - Ten dzieciak nigdy się nie nauczy!
Jakiś czas później klient wychodzi i widzi chłopca wracającego z lodziarni.
- Hej, mały! Mogę zadać ci pytanie? Czemu wziąłeś dwudziestopięciocentówki zamiast dolara? Przecież wyglądasz na mądrego chłopaka.
Chłopiec polizał loda i odpowiedział:
- Ponieważ w dniu, kiedy wezmę dolara, gra się skończy!
_________________ Nie pytaj, komu bije dzwon - bije on tobie
Z forum dotyczącego serii „Katastrofy w przestworzach”:
....
1. Airbusy mają zdecydowanie coś nie halo z ergonomią. Kojarzę jeszcze dwie inne katastrofy Airbusów spowodowane przez c?#?%we interfejsy człowiek-maszyna. Powinni się ogarnąć. W Boeingach chyba jest lepiej, a to przez ścisłą współpracę z NASA, jak sądzę.
...
2.Nie ogarną się. Zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej zatrudnią 40% imigrantów, do tego dojdzie 40% kobiet i system najpierw skieruje dziób samolotu w stronę najbliższego lądu, a później strzeli focha.
....
_________________ Nie pytaj, komu bije dzwon - bije on tobie
Noc.
Mieszkanie budynku wielopiętrowym na jednym z warszawskich blokowisk.
Zbigniew z żoną Natalią uprawia seks. Wielokrotnie.
Rano spotyka go na klatce sąsiad, emeryt Janusz.
- Zbychu, słuchaj... Kiedy dymasz swoją żonę, to jej krzyki słychać w całym bloku. Zrób coś z tym!
- Ale co, panie Januszu?
- Usta jej zaklej taśmą albo co...
Następna noc. Zbigniew zakleja usta żonie taśmą i zaczyna akcję.
Po pierwszym orgazmie woła:
- Panie Januszu, jest OK?
- Tak - krzyczy zza ściany sąsiad.
Po drugim orgazmie:
- I co może być?
- Tak.
I tak kilka razy. W końcu pan Janusz nie wytrzymuje:
- Zbyszek, kuźwa, odklejaj taśmę!
- Czemu?
- Bo cały blok myśli, że to mnie dymasz!
Pomógł: 32 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 13757 Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Czw 29 Paź, 2015
Pewien prawnik zmarł nagle w wieku 45 lat. Dostał się do bram niebios i stojący tam anioł mówi do niego:
- Czekaliśmy od dawna na Ciebie.
- O co chodzi - pyta prawnik - przecież jestem w sile wieku, mam dopiero 45 lat. Dlaczego musiałem teraz umrzeć?!
- 45? Nie masz 45 lat, masz 82 lata - odpowiada anioł.
- Chwileczkę, jeśli twierdzicie, że mam 82 lata to musicie mieć złego gościa od rachunków. Mam 45 lat i mogę pokazać świadectwo urodzenia.
- Poczekaj chwilę - prosi anioł - pójdę sprawdzić.
Anioł wszedł za bramę i po paru minutach wrócił.
- Przykro mi, ale nasze dane mówią, że masz 82 lata. Sprawdziłem wszystkie godziny jakie policzyłeś swoim klientom i nie możesz mieć mniej niż 82 lata...
_________________ Nec stultis solere succurri.
******* ****
- (odgłos) Puk, Puk, Puk.
- Kto tam?
- Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego.
- Nie wierzę.
- No i my właśnie w tej sprawie.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
i, kawał przerobiony. Racej suchar odgrzebany na potrzeby chwilowej politycznej histerii.
A było to tak:
- PUK PUK,
- kto tam?
- harcerze?
- nie wierzę?
- otwieraj chamie ZOMO nie kłamie!!
_________________ Administratorzy i Moderatorzy nie ponoszą odpowiedzialności za opinie wyrażane przez użytkowników NFoW.
Jest broń straszniejsza niż oszczerstwo: to prawda
Neil Armstrong ląduje na Księżycu. Wysiada z lądownika i mówi:
- To jest mały krok dla człowieka, ale duży dla... Zaraz, co to?
Patrzy, a parę metrów dalej pali się ognisko, przy którym siedzi trzech facetów. Rozmawiają i pieką kiełbaski. Okazuje się, że są to Ukrainiec, Egipcjanin i Polak.
- A wy co tu robicie? - pyta zbity z tropu Armstrong.
- No, ja akurat doiłem krowę i jak pieprznęło w Czarnobylu, to aż tu doleciałem - mówi Ukrainiec.
- A ja - mówi Egipcjanin - chodziłem po piramidach i tak jakoś mnie przerzuciło.
- No a ty? - pyta Polaka.
- K***a, nie wiem. Z wesela wracam.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum