Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Program pancerny powraca?
Opublikował Wiadomość
lekomin
7


Dołączył: 18 Lut 2005
Posty: 2578
Wysłany: Wto 22 Lis, 2011   

Waldemar Skrzypczak,
unifikacja jak najbardziej. Dzięki Bogu, że nie poszliśmy w kupowanie wszystkiego, co tam nasz przemysł wymyśli (Irbis).
Platformę kołową już mamy, i możemy spokojnie planować jej ewolucję. Platformy gąsienicowej nie mamy, i mam poważne wątpliwości, czy naprawdę możemy podołać ekonomicznie i technicznie jej stworzeniu.
Kilka dni temu napisałem na NFOW, że warto dać wreszcie umrzeć BWP-1 i T-72. Cieszę się bardzo, że ktoś (i to nie byle kto) ma podobną opinię.
Wykorzystajmy szansę jaka daje kryzys, ze stale rosnącymi wydatkami na uzbrojenie, bardzo powoli ale jednak stajemy się coraz poważniejszym graczem. Szczególnie, że z rynku wypadło dużo krajów. Taką szansą jest np. Puma. Czemu nie powiązać tego z przejęciem najnowocześniejszych wariantów Leo2, które Bundeswehra właśnie stawia na kołki?

Zwitt,
w zakresie artylerii rakietowej, to mamy załatwioną sprawę podwozia. Langusta to bardzo dobrze prowadzony program, oparty o złych założeniach. Trzeba było od razu wejść w kaliber 227mm, do którego dostępna jest i będzie najnowocześniejsza amunicja. No i z uporem maniaka uważam, że rozwijanie własnej wyrzutni wieloprowadnicowej, jak można przebierać w używanych MLRSach to zbytnia rozrzutność.
 
 
makary21 
Mod
wieczny malkontent/cywil banda



Pomógł: 41 razy
Wiek: 45
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5710
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Sro 23 Lis, 2011   

Mając na uwadze tą informację no to mamy jasność sytuacji.

Czołgiem i NSR-em wygramy z każdym bulterierem.
_________________
Tylko umarli widzieli koniec wojny. Platon
 
 
 
Gawron 
4


Dołączył: 31 Lip 2009
Posty: 232
Skąd: MW RP
Wysłany: Sro 23 Lis, 2011   Narodowy program pancerny...

Coż widać kto doradza. Narodowy program budowy okrętów nie przeszedł, a MW jest zdecydowanie mniej doinwestowana niż wojska pancerne.
Inna sprawa, że budowanie okrętów to nasza specjalność :D
Mam nadzieję, że koledzy z wojsk pancernych nie mogą tego samego powiedzieć o własnych krajowych dostawcach uzbrojenia.
 
 
MariuszRB 
6


Dołączył: 22 Kwi 2006
Posty: 1140
Skąd: Chojnów
Wysłany: Sro 23 Lis, 2011   

markus napisał/a:
MariuszRB napisał/a:
Marynarka Wojenna nie odegra żadnej roli gdy przyjdzie bronić Polski. Potrafi tylko marnować pieniądze na chaotyczną modernizację, której głównym założeniem jest obrona jak największej liczby etatów.


A jaką do ciężkiego diabła Ty odegrasz rolę ??? Potrafisz udowodnić postawione zarzuty w stosunku do MW czy też cała Twoja wiedza opiera się na Onecie lub Wirtualnej Polsce ?

Oficerowie MW nie wpieprzają się strukturę brygady, wyposażenie, itp. natomiast nagminnie wszyscy w Wojskach Lądowych, którzy minuty nie spędzili w MW, wypowiadają zdanie na tematy o których nie mają bladego pojęcia. Kto Cię nauczył tej maniery?


Jaki Onet? Wystarczy w prasie fachowej poczytać artykuły Maksymiliana Dury żeby się przekonać jakimi to niesamowitymi fachowcami od wizji i koncepcji dysponuje Marynarka Wojenna. Każdą kwotę potrafi zmarnować.
 
 
markus 
5



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 17 Lip 2004
Posty: 768
Skąd: z przypadku
Wysłany: Sro 23 Lis, 2011   

Zadałem Ci konkretne pytanie i oczekuję konkretnej odpowiedzi. Nie zasłaniaj mi się artykułami Maxa tylko podaj zarzuty, a nie pierdoły jak z TVN24.
Prawda jest taka, że o MW decydują ludzie którzy nie przesłużyli w niej ani jednego dnia. Ostatnio największym znawcą tematu jest nasz dzielny radca Skrzypczak. Zachowuje się jakby dostał w łapę od Bumaru i jest gotów zrobić każde świństwo byleby załatwić im kontrakt. Pal diabli, że jest to Bumar. Problem w tym że jest to firma najbardziej żerująca na armii i najbardziej szkodliwa dla rozwoju wojska.
_________________
"Gdy Polak ginie na ruskiej ziemi to Polska płacze i przez łzy nie wierzy w jedno ruskie słowo"
 
 
Tommy
[Usunięty]

Wysłany: Czw 24 Lis, 2011   

"w zakresie artylerii rakietowej, to mamy załatwioną sprawę podwozia. Langusta to bardzo dobrze prowadzony program" - za wyjątkiem, tego, że zgłosiliśmy kilkadziesiąt stron usterek do tego podwozia.....Chodzi o jakość wykonania.
 
 
Kamaz1973 
5
Pancerny inseminator



Dołączył: 05 Sie 2011
Posty: 481
Skąd: Wawa
Wysłany: Pią 24 Lut, 2012   

Jako pancerniak nie zgadzam się z Panem Generałem. Miałem "przyjemność" z wieloma produktami rodzimej produkcji i począwszy od UKMów a skończywszy na "twardych" mogę zaświadczyć iż obecny stan tzw przemysłu zbrojeniowego jest daleki od tzw zadowalającego. Są chlubne wyjątki jak np firmy Radmor, PCO ( ale nie w całym przedziale produktów), MIWO, MASKPOL, Łucznik ( i też nie wszystkie produkty a jedynie wybrane). Wiele firm produkuje pojedyńcze sensowne rozwiązania ale tak czy siak nie mamy ŻADNEGO potencjału do wyprodukowania czegoś na kształt Rosomaka nie wspominając o konstrukcje tak złożne jak nowoczesny BWP ( widać to na przykładzie Andersa), system ogniowy ( nie umiemy zrobić sensownego podwozia) kalibru 155mm, zestaw OPLot dla wojsk ( Biała jest jedynie zadowalającą modernizacją sowieckiej Szyłki) nie wspominając o czołgu podstawowym. Jedynym sensownym rozwiązaniem jest wprowadzenie nowoczesnego produktu i wymszenie jego produkcji w kraju. Wydaje się że najlepszym nadal jest dla nas niemiecki Leo2A6/7 którego podwozie swobodnie pozwoli osadzić dowolną wieże w tym np Kraba, Loary itd. Oczywiście kosztować to będzie ale będzie to niesamowity skok technologiczny dla Bumaru który nadal pozostaje na poziomie lat 70-tych jeżeli chodzi o jakośc i myśl techniczną ala późnjy Gierek. Co do sporu o MW nie jestem ekspertem ale wątpię byśmy byli w stanie udżwignąć odbudowę sił lądowych i budowę nieco nam niepotrzebnej potęgi morskiej. osobiście chciałbym by Polska miała silną flotę zdolną do towarzyszenia sojusznikom gdzie potrzeba. Wydaje się to też uzasadnione ekonomicznie. Nie mniej jednak poza działaniami związanymi z pilnowaniem granic ( Straż Graniczna), działaniami antyminowymi i ratownictwem morskim zadania w zakresie zwalczania obcych okrętów należałoby powierzyć naziemnym systemom rakietowym i eskadrze 12-24 samolotów MW klasy Lightning II ( co jest i tak gigantycznym wysiłkiem finansowym bo te samoloty są niesamowicie drogie ale znacznie wyprzedzą wszelkie konstrukcje lotnicze naszych "braci" ze wschodu na kilka dekad). Dobrze by było by zachowac jednak zdolnośc do wysyłania wojsk własnych, przynajmniej wojsk specjalnych nie zmienia to jednak mojej opinii że nie jest to najważniejszy problem bo Polska w historii bywała atakowana z morza niezwykle rzadko. W XVII wieku podczas konfliktów ze Szwecja. Poza tym zasadniczym problemem była zawsze zagrożenie o lądowym ( ostatnio tez powietrznym) charakterze więc jeżeli mielibyśmy poświęcać coś to niewatpliwie MW się do tego nadaje co jednak przyjąłbym ze smutkiem bo Polska powinna być zdolna do osłony np konwojów z surowcami tj walczyć z piractwem itp. I dodajmy... Polska to nie WB czy inne Holandie tudzież Belgie my musimy mieć czym przywalić wroga bo inaczej zostaniemy podbici zanim Nasi wiarołomni "przyjaciele" zdążą już nas spisac na straty ( vide 1939 rok i konferencja w Abbeville) stąd odbudowa sił Lądowych , OPK i SP to nasze priorytety. I na tym powinniśmy się skupić by gdy uda się postawić na odpowiednim poziomie odbudowąc Flotę konieczną do zapewnienia nam prestiżu i poważania na świecie. Pozdrawiam
_________________
Nihil est in intellectu, quod non fuerit antea in sensu. J.Locke XVII w.
Nisi ipse intellectum. Leibnitz XVIII w.
 
 
Tommy
[Usunięty]

Wysłany: Sob 25 Lut, 2012   

Lobby pancerne górą ? :(
 
 
bond 
Mod



Pomógł: 28 razy
Wiek: 57
Dołączył: 21 Cze 2004
Posty: 3745
Skąd: Gliwice
Wysłany: Nie 26 Lut, 2012   

Tommy, Czy Tomi zdaniem Kamaz1973, nie ma racji?
Podstawą obrony terytorium kraju są SP, OPL oraz siły lądowe. I to w tej kolejności. MW plasuje się na samym końcu w tym rankingu moim zdaniem. NATO nam może pomoże, ale jeśli dotrwamy do tej chwili. Jeśli nie, to MW jakkolwiek silna tego nie zmieni.
 
 
Sundowner 
7
Dyżurny Malkontent



Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 2115
Skąd: R'lyeh
Wysłany: Pon 27 Lut, 2012   

Zdajesz sobie oczywiście sprawę, że MW to jednocześnie OPL, artyleria, rozpoznanie - wszystko na jednym (większym) okręcie ? Chcesz panowania w powietrzu w wypadku potencjalnego konfliktu z Rosją ? Zaparkuj silnie bronioną, mobilną baterię OPL w okolicy baz lotniczych FR. Dla MW to jeden dobry okręt, a dla WL i SP ? :cool:
 
 
 
bond 
Mod



Pomógł: 28 razy
Wiek: 57
Dołączył: 21 Cze 2004
Posty: 3745
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon 27 Lut, 2012   

Sundowner, ten okręt zostanie zniszczony bronią rakietową. MW w naszych warunkach i jak historia pokazuje ma niewielki wpływ na prowadzenie działań wojennych na terytorium naszego kraju. Ostatnie desanty morskie to chyba Wikingowie na Wolinie (to oczywiście żart). Nie zmienię swojego zdania. I choć bliżej mi do "programu pancernego" podtrzymuję zdanie że SP i silna OPL to podstawa. Dopiero na tej podwalinie można konstruować skuteczną obronę kraju.
 
 
makary21 
Mod
wieczny malkontent/cywil banda



Pomógł: 41 razy
Wiek: 45
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5710
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Pon 27 Lut, 2012   

Pytanie też, co jest w obecnej chwili jest naszym największym zagrożeniem.

Czy grozi nam bezpośredni najazd czy też nie. I kto miałby nasz najechać: Niemcy, Czechy, Słowacja, Ukraina, Białoruś, Rosja czy Litwa.

Wydaje się, że pierwsza trójka jak i ostatni kraj odpadają. Ukraina i Białoruś uzasadnione są od decyzji Rosji. A czy jej się opłaca nas najeżdżać czy bardziej opłaca się kupić.

Przecież wystarczy tylko przymknąć rurociągi ( a bypassy już są), do tego piraci z Somali w jakiś dziwny sposób dozbrojeni i ... .

Jak to było z Możejkami?

Przy takim postawieniu sprawy nieco inaczej wygląda kwestia MW i proporcji do innych Sił.
_________________
Tylko umarli widzieli koniec wojny. Platon
 
 
 
bond 
Mod



Pomógł: 28 razy
Wiek: 57
Dołączył: 21 Cze 2004
Posty: 3745
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon 27 Lut, 2012   

makary21, przy takim postawieniu sprawy warto zainwestować jedynie w system bankowy.... . To oczywiście żart. Kierunek zagrożenia nie zmienił się od kilku dobrych lat. Jedyną realną zmiana jest brak realnego zagrożenia z zachodu Europy. Od wieków kierunki zagrożenia są raczej stałe.
Aby bronić naszych interesów w rejonie Rogu Afryki potrzebna jest bardzo silna marynarka a nie symboliczna obecność jednym okrętem...
Czy nas na to stać? Czy ma to wymiar ekonomiczny warty takich nakładów?
 
 
Sundowner 
7
Dyżurny Malkontent



Dołączył: 28 Maj 2005
Posty: 2115
Skąd: R'lyeh
Wysłany: Pon 27 Lut, 2012   

bond napisał/a:
Sundowner, ten okręt zostanie zniszczony bronią rakietową.
Co przejdzie przez system obrony powiedzmy dwóch fregat klasy FREMM/Sachsen ?
 
 
 
bond 
Mod



Pomógł: 28 razy
Wiek: 57
Dołączył: 21 Cze 2004
Posty: 3745
Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon 27 Lut, 2012   

Może niewiele a może i nic. Pytanie moje jest inne. Czy nas stać na tak wielkie wydatki dla MW? Zakup tych czy innych fregat byłby kosztem rozwoju innych RSZ i czy te pieniądze nie były by bardziej zasadnie spożytkowane na np. OPL? 745 mln USD = ok. 2,350 mld zł czyli ok. 10% budżetu rocznego MON.
Warto porównać koszt takiej jednej fregaty z realnym budżetem MON :
http://www.bip.mon.gov.pl.../budzet2011.pdf
"Na skróty" budżet WL to ok 10% ww. budżetu a na MW przeznaczone jest 606 mln tj. 2,2%.
Ciekaw jestem Twoich propozycji co skreślić z budżetu aby zakupić takie dwie (co najmniej!) fregaty.
Źródło: http://newwars.wordpress.com/warship-costs/
Ostatnio zmieniony przez bond Pon 27 Lut, 2012, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group