Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Jak uzyskać jakość szkolenia?
Opublikował Wiadomość
Stevie 
Admin Site
Polak



Pomógł: 23 razy
Wiek: 56
Dołączył: 19 Cze 2004
Posty: 14796
Wysłany: Pon 12 Gru, 2011   Jak uzyskać jakość szkolenia?

Waldemar Skrzypczak napisał/a:
Na pewno nie corocznymi zapisami w planach typu „…zintensyfikować szkolenie itd…”. I nie wiem, ile byśmy wydali amunicji z magazynów i kupili symulatorów, to jakość szkolenia nie ulegnie poprawie.

Po prostu, coraz bardziej widoczny jest brak dowódców wyrosłych na szkoleniu, ćwiczeniach, pasach taktycznych i strzelnicach bojowych. Natomiast kolejka chętnych na stanowiska dowódcze coraz większa. Warto mieć w CV wpisane dowodzenie. I to nie tam jakimś plutonem. Śnią się bataliony, pułki i brygady. Ważny jest awans i potem spięty spokój. A doświadczeni dowódcy, z dala od Warszawy, rozwijają się powoli albo wcale. Co w konsekwencji, co wcale nie powinno dziwić, pcha dobrą młodzież do cywila. I dramatem jest, że młodzi oficerowie i podoficerowie po Iraku, Czadzie i Afganistanie odchodzą albo poza jednostki liniowe albo do cywila. Bez szans na ich racjonalne wykorzystanie. Kogo na to stać?

Dowódcy w zasadzie mają mały wpływu na rozwój czy może raczej promowanie najlepszych. Stałą praktyką stało się, że na atrakcyjne wakaty w linii kierowane są osoby z rezerwy kadrowej na minimalny czas kadencji. Nawet wbrew woli dowódców.
A kto kieruje polityka kadrową? Kiedyś duży w tym udział mieli oficerowie polityczni, a teraz KTO? I niech nie wydaje się tym z prowincji, że w Warszawie mogą się pomylić!
Przerwy pokoleniowe, brak kontynuacji dowódczo-szkoleniowej, nieudolny system edukacji wojskowej - oto diagnoza tej choroby. Kreowaniem szkolnictwa i szkolenia w naszej armii zajmują się ludzie, którzy nie widzieli kompanii piechoty w polu. Tych, którzy znają się na tym, odsuwa się na boczny tor jako potencjalnie zagrażających awansom „gwiazdorów”.
A „gwiazdorzy” nie odróżniają jednostki ognia od gromadzenia zapasów amunicji.
Pora już na obiecywany od lat system zbierania i wdrażania doświadczeń. Głęboka reforma czeka szkolnictwo wojskowe, psute systematycznie od kilku lat. Czas na wykorzystanie ludzi sprawdzonych w boju i na poligonach. Oni mają nadawać ton armii. Czas postawić na merytorykę i metodykę szkolenia.

A co zrobić z klasą rozpolitykowanych, salonowych wojskowych, dla których „bizantyjski stół” dla gości jest ważniejszy od jakości szkolenia bojowego? Od żołnierskiego wysiłku?
Czekam na podpowiedzi.

Waldemar Skrzypczak
 
 
MK-J 
Mod
kapitanka



Pomogła: 32 razy
Dołączyła: 22 Wrz 2007
Posty: 7498
Skąd: north
Wysłany: Pon 12 Gru, 2011   

Ależ Panie Generale :!: Temat jest już "połapany" przez Centrum Doktryn i Szkolenia , które ustami generała - dyrektora gwarantuje gotowość
Cytat:
aby służyć siłom zbrojnym swoim potencjałem intelektualnym i bagażem doświadczeń. Nasze wysiłki ukierunkujemy stosownie do potrzeb wynikających z zadań sił zbrojnych.

Będa wdrażać, implementować, eksperymentować, poszukiwać. Tylko co, na kim i dla kogo - oto jest pytanie :!: Oby nie była to kolejna instytucja-czapa z ciepłymi, biurkowymi etatami, instytucja typu perpetuum mobile... :-o M.
_________________
Naród, który nie szanuje swej przeszłości nie zasługuje na szacunek teraźniejszości i nie
ma prawa do przyszłości. J. Piłsudski
 
 
~~Ad~~ 
Banita
Już rezerwa...


Pomógł: 14 razy
Wiek: 58
Dołączył: 20 Cze 2004
Posty: 7297
Skąd: Teraz: Roztocze.
Wysłany: Pon 12 Gru, 2011   

Choć gen. Makarewicz to nie moja bajka, to jednak wezwany do udzielania podpowiedzi, może to będzie pomocne... :?: :gent: klik
_________________

„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."


"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
 
 
LAKI78 
1
LAKI78


Dołączył: 05 Gru 2011
Posty: 7
Skąd: Kraków
Wysłany: Pon 12 Gru, 2011   

Jaki rozwój dowódców- oficerowie- stara zasada- BMW- każdy wie o co chodzi, a podoficerowie- najbardziej doświadczeni na pododdziałach- kwitną na stanowiskach do końca swoich dni- dlaczego bo Jakiś oszołom wymyślił np ,że dowodzić plutonem mozna tylko mając wyższe- wykształcenie- idiotyzm- i przychodzą panowie z dyplomami na trzy latka- nic nie umiejący po rocznym kursie zbierania wiśni- a dlaczego nie wysłać najlepszych podoficerów na kursy- wystarczy średnie- podoficer po krótkim kursie- bo czego mogą go nauczyć panowie w centrum- podoficera, który spędził na plutonie np 10 lat- teraz mógłby zostać dowódcą plutonu, d-ca kompanii zadowolony- ma wciąż kadrę która zna, dowódcy plutonu znają swoich ludzi.
Jeśli taki oficer chce dalej awansować- wtedy niech robi studia- a d-ca plutonu to musi być rzemiocha- a nie koleś z papierkiem- no ale przecież ostatnio usłyszeliśmy,że podoficerów w polskiej armii jest za dużo- masakra- widać ,że Warszawka nie ma pojęcia co się dzieje na dole
brak słów- trzeba robić swoje - a oficerowie niech sie modlą- o cud
_________________
LAKI78
 
 
thikim 
Guru


Pomógł: 53 razy
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 13020
Skąd: Polska
Wysłany: Pon 12 Gru, 2011   

Nie za bardzo widzę rozwiązanie problemu o jakim pisze generał. Za dużo układów. Za dużo rozgałęzień. Znajomości. W zasadzie nie mam pomysłu.
To znaczy mam pomysł.
Wyrzucić wszystkie konspekty, kwity, instrukcje (dotyczące szkolenia) do kosza. To bezwartościowy chłam. Zostawić tylko tabele wymagań.
I sprawdzać poziom wiedzy i umiejętności kadry realnie. Ocena dowódcy to głównie ocena podwładnych.
Trzy kolejne lata ocena 5 = awans, nawet na stanowisku (oczywiście w rozsądnych widełkach). Ale taki system prawie nikomu dziś nie byłby na rękę. Więc nie wyjdzie to.
_________________
"Robotnicza myśl socjalistyczna jest nam bliska" - premier polskiego rządu rok 2019.
"W skrytości ducha byłem socjaldemokratą" - inny premier polskiego rządu.
 
 
Ryś 
7
Pomóc - rzecz ludzka



Pomógł: 37 razy
Wiek: 60
Dołączył: 06 Mar 2011
Posty: 2608
Skąd: Głogów
Wysłany: Pon 12 Gru, 2011   

thikim napisał/a:
Wyrzucić wszystkie konspekty, kwity, instrukcje (dotyczące szkolenia) do kosza.


Marzenie... :cool:
_________________
Jeśli uznasz, że ktoś na forum Ci pomógł - daj mu punkt - używając przycisku "pomógł".

Aż nadto bardzo szczęśliwy emeryt :) :) :)
 
 
i 
Guru



Pomógł: 55 razy
Dołączył: 08 Sty 2005
Posty: 13479
Skąd: ---
Wysłany: Pon 12 Gru, 2011   

Jak uzyskać jakość szkolenia?
Dodałbym przymiotnik: Jak uzyskać dobrą (właściwą / odpowiednią) jakość szkolenia?
I tu (rozumiem) rozróżniamy dwie kwestie szkolenia:
- realizowane w "linii";
- oraz realizowane w szkolnictwie wojskowym.

Istnieją tu tylko dwa wyznaczniki:
Pierwszy - właściwy szkolący.
Drugi - odpowiednie środki na szkolenie.

W temacie szkolnictwa wojskowego:
ad 1. Wymaga to stworzenia systemu, w którym każdemu doświadczonemu żołnierzowi z "linii" będzie opłacało się przejść do szkolenia. Niezależnie od tego z jakiej "linii" pochodzi: WLąd., MW, SP, WS.
ad 2. I najlepsi szkolący (doświadczeni, przygotowani) niewiele zdziałają, kiedy dalej hołdować będą w wojsku zlecający szkolenie zasadzie: masz łeb i ... (coś tam) ... to kombinuj.

Szkolenie w "linii" dotyka problem nr 2. Problem nr 1 nie istnieje, gdyż sam etat nakazuje szkolenie podległych żołnierzy. A zatem nie mamy tu wpływu na dobór kadr.
_________________
"Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
 
 
 
thikim 
Guru


Pomógł: 53 razy
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 13020
Skąd: Polska
Wysłany: Pon 12 Gru, 2011   

Cytat:
A co zrobić z klasą rozpolitykowanych, salonowych wojskowych, dla których „bizantyjski stół” dla gości jest ważniejszy od jakości szkolenia bojowego? Od żołnierskiego wysiłku?
Czekam na podpowiedzi.

Czy ja dobrze rozumiem czy Skrzypczak nawołuje do samosądu nad SG i MON??
_________________
"Robotnicza myśl socjalistyczna jest nam bliska" - premier polskiego rządu rok 2019.
"W skrytości ducha byłem socjaldemokratą" - inny premier polskiego rządu.
 
 
kubalos 
4
maniak


Pomógł: 1 raz
Dołączył: 01 Lut 2007
Posty: 255
Skąd: KOSMOS
Wysłany: Sro 14 Gru, 2011   

Czy ktoś zna ppor., który jest na etacie d-cy plutonu przez 10lat??
Odpowiedź: Zapewne NIE (może są wyjątki)

Ale za to każdy z nas zna szeregowych po 12 lat służby, swoją drogą niedługo będzie ich wysyp (tysiące do zwolnienia).

Podoficerów w stopniu kaprala po 8-10 lat na tym samym stanowisku też normalne zjawisko.

Do tego doprowadziła reforma, profesjonalizacja.

Temat rzeka.

Morale poniżej poziomu ZERO wśrod najliczniejszych i podobno najważniejszych w armii, szeregowych i podoficerów w najniższych stopniach często po studiach z językami.

Ale ukompletowanie jednostki najważniejsze i specjaliści do emerytury (daj Boże) na jednym etacie bo dobrego się nie awansuje bo kto zrobi robotę??
Kto zarobi na gwiazdki przełożonego???

Nie wiem jak w innych rodzajach wojsk ale w WLąd wieje dramatem.
_________________
"Armia baranów dowodzona przez lwa jest lepsza od armii lwów dowodzonej przez barana" - Napoleon Bonaparte
 
 
looker 
7
żołnierz naprawdę uniwersalny...



Pomógł: 10 razy
Wiek: 47
Dołączył: 15 Lis 2004
Posty: 2677
Skąd: WL
Wysłany: Sro 14 Gru, 2011   

kubalos, bo ppor. na etacie d-cy plutonu jest postrzegany jako ewenement a nawet podejrzewany o mocne podpadnięcia. Podoficer* na jednym etacie przez 10 lat jest za to postrzegany jako doświadczony i niezbędny żołnierz (zwłaszcza jeśli akurat wnioskuje o skierowanie go na kurs podnoszący kwalifikacje/misję/wyższe stanowisko w innej JW).
Takie życie...Ale czy ktoś bronił mi zostać oficerem ? Nie. Ale czy to oznacza, że w wojsku mają być sami oficerowie bo podoficerów nikt nie bierze poważnie ? Też chyba nie...

* - zamiennie z szeregowy zawodowy
_________________
"Wojna uczy najwięcej kiedy coś idzie nie tak"
Jocko Willink
 
 
lokom 
7


Pomógł: 34 razy
Dołączył: 04 Lut 2005
Posty: 2875
Skąd: z Polski
Wysłany: Sro 14 Gru, 2011   

Kubalos, ppor-ów nie znam, ale sierżantów (różnych), chorążych, kapitanów i majorów na tych samych stanowiskach po 10-15-20 lat znam dziesiątki. I uwierz mi, że wśród nich niewielu dokonuje takich wyborów (bo są i tacy, którzy nie chcą zmiany stanowiska, zwłaszcza gdyby miało to związek ze zmianą JW i garnizonu). W większości przypadków to: najpierw był za młody na awans, potem był za dobry, by go puścić, później przyszła kołomyja kadrowa 2004 r. i lat następnych, a teraz są za starzy.
_________________
Dawniej znieważający panującego narażał się na śmierć, później na uwięzienie. Musiał być gotów na karę. Dzisiaj wystarcza być chamem z dostępem do internetu by znieważać każdego, a brak kary rozzuchwala idiotów.
Tyl­ko dwie rzeczy są nies­kończo­ne: wszechświat oraz ludzka głupo­ta, choć nie jes­tem pe­wien co do tej pierwszej. Albert Einstein
 
 
Azriel
[Usunięty]

Wysłany: Sro 11 Sty, 2012   

W mojej jednostce tegoroczne szkolenie rozpoczęło się od uroczystej zbiórki... Szef Szkolenia przekazał główne zamierzenia, życzył sukcesów.
 
 
007matimati 
4
Mateusz Kosior


Wiek: 33
Dołączył: 10 Cze 2011
Posty: 151
Skąd: Leżajsk
Wysłany: Czw 12 Sty, 2012   

z racji tego ,że wojsko znam jedynie z książek i neta może popełnie błąd ale wydaje mi się, że poziom szkolenia w jednostkach zależy w dużej mierze od oficerów i podoficerów najniższego szczebla. Szkolenie można poprowadzić relatywnie niskim kosztem wykorzystując to co było ważniejszą cechą Wojsk RON w XVI-XVII w (i nie chodzi o konie;) a mianowicie improwizacja. Zdaje się ,że w książce "Grom Siła i Honor" jest mowa o tym jak Gromiarze wnerwiali sprzątaczki (chwilowo mieszkali w akademikach AON) ciągłym trenowaniem czarnej taktyki (o strzelaniu nie było mowy o wykorzystaniu broni palnej podczas tego rodzaju ćwiczeń). Historia Reichswehry opowiada o wykorzystaniu makiet czołgów, historia POW, Legionów czy innych partyzanckich/wyzwoleńczych ruchów zawiera opisy wykorzystania atrap broni w treningach. Jeśli więc można było tak działać jakiś czas temu to może warto by wykorzystać takie metody? Pododdział wykorzystujący wolny czas na szlifowanie taktyki na sucho zgrał by się niesamowicie (o czym chyba nawet nie muszę wam wspominać). Wolny czas można by wykorzystać również na zajęcia nie wojskowe np. naukę języków we własnym zakresie (to może być dodatkowy atut na cywilnym rynku pracy gdy okaże się ,że profesjonalne WP potrzebuje nie 3 ale już 2 dywizji).
Co Panowie o tym sądzicie?
_________________
Siła i Honor
 
 
fiodor63 
6



Pomógł: 8 razy
Dołączył: 12 Lut 2006
Posty: 1023
Wysłany: Pią 13 Sty, 2012   

Popmysł jest dobry, więc się nie przyjmie.
W dniu kiedy odchodziłem do rezerwy (2008 rok) obowiązywały następujące kanony:
1. Sekcja szkolenia dbała o to by program szkolenia (czy zasadny - to inna sprawa) był potwierdzony kwitami.
2. Szkolenie prowadzili dowódcy pododziałów (lub wyznaczeni żołnierze) - przy czym nie brano pod uwagę, skąd czerpali materiały, czy mieli zdolności pedagogiczne, itp. Każdy orał jak mógł.
3. Zasada: "dowodzisz - szkolisz - odpowiadasz" odchodziła powoli do lamusa. Nie było istotne dla kontroli co twoi żołnierze potrafią, istotne było to co zapisane w dzienniczkach, planach tygodniowych, itp.

A powinno być:
1. Jasno określone, jaką wiedzę/umiejętności zdobywa twój pododział. Jakim warunkom ma sprostąć, jakie zadania wykonywać, jakie umiejętności posiadać, na podstawie jakich przepisów, regulaminów, wskazówek, ustaleń ma działać.
2. Sekcja szkolenia powinna być wzmocniona i powinna szkolić. Każdy dowódca pododdziału ma swoje "wizje" i poziom umiejętności - a chodzi o to by szkolenie odbywało się na jednym, określonym poziomie.
_________________
Nie pytaj, komu bije dzwon - bije on tobie
 
 
Zwitt 
8



Wiek: 46
Dołączył: 28 Mar 2007
Posty: 3290
Skąd: Dolny Śląsk
Wysłany: Pią 13 Sty, 2012   

fiodor63, tak się rozmarzyłem, że aż mi łzy po policzku pociekły. Chciałaby dusza do raju...
_________________
ARMA PACIS FULCRA - Broń dźwignią pokoju
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group