Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Pią 27 Lip, 2012
Ciekawi mnie czy zadał sobie ktoś pytanie jak na tle innych armii wygląda nasza kwitologia? Czy są armie mające jakiekolwiek szanse z nami na "kwitach"? A jeszcze bardziej ciekawi mnie odpowiedź na to pytanie. A może jesteśmy najbardziej kwitologiczną armią świata? Nie wiem, nie znam innych armii.
_________________ "Robotnicza myśl socjalistyczna jest nam bliska" - premier polskiego rządu rok 2019.
"W skrytości ducha byłem socjaldemokratą" - inny premier polskiego rządu.
Moim zdaniem następuje regres w szkoleniu. Przykład - nowy program strzelań z broni strzeleckiej, który określa nowe normy i warunki strzelania. Od września nie pozwala wykonywać strzelań w warunkach ograniczonej widoczności, bo w jednostce broń stara i niedostosowana do wykonywania zadań w nocy. Po drugie np. rzut granatem - nie raz w roku, ale raz na trzy lata. I jak tu mówić o poprawie jakości szkolenia? Pozdrawiam
Dołączył: 27 Gru 2011 Posty: 329 Skąd: ja mogę to wiedzieć?
Wysłany: Czw 30 Sie, 2012
Ja zawsze mówiłem, że jeżeli chce się, aby to państwo upadło na kolana czy poddało się w jakiejkolwiek walce, to nie niszczyć stolicy i budynków rządowych etc. Tylko fabryki papieru np. w Kwidzynie
_________________ Choć nieraz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków, to przecież tylko Polsce służę
J.K. Piłsudski
Pomógł: 3 razy Dołączył: 19 Mar 2006 Posty: 282 Skąd: UE
Wysłany: Sro 24 Paź, 2012
Jakość szkolenia ważną rzeczą jest, ale... litości! Nie ma w całym WP nikogo mądrego, kto określi zakres wymagań? Co z tego, że są programy szkolenia, określono co żołnierz ma wiedzieć, co potrafić itp jak "beton" i tak górą. Jeżeli coś jest do wszystkiego do jest do d... Znane powiedzenie? A mnie szlag trafia, jak przyjeżdża BARDZO WAŻNA KONTROLA i poddaje 100% jednostki sprawdzianom. I co? Demokracja! Wszyscy ze wszystkiego! Za robienie sprawdzianu szeregowym z instrukcji mobilizacyjnej, to autor takiego pomysłu powinien wylądować w cywilu, albo w psychiatryku. Później Dowódca WLąd przykładowo pastwi się nad którąś brygadą, bo z instrukcji mobilizacyjnej "wyszło 2". Na tym ma polegać wyszkolenie? Na produkcji omnibusów? Czy przypadkiem nie ma w wojsku stanowisk, zakresów obowiązków? Za ciężko z "mobki" sprawdzić osoby kierujące mobilizacyjnym rozwinięciem? Za mało dramatycznie wyszłoby, gdyby sprawdzian pisało 10 osób a nie 500? Czy szeregowy powinien pisać sprawdzian ze znajomości ustawy pragmatycznej? Czy szeregowy powinien pisać sprawdzian z dokumentów doktrynalnych np DD 7.1? A uwierzcie ludzie że takie bzdury się zdarzają! I takie polecenia wydają ludzie w poważnych stopniach. Armia profesjonalna oznacza armię fachowców, u nas niestety zapomina się o tym i mamy armię zawodową a nie profesjonalną. A to jest różnica. Ogromna. A dziwne jest to tym bardziej, że wiele osób na wyższych stanowiskach miało kontakt z armiami innych państw i mieli możliwość obserwacji jak to wygląda gdzie indziej. Konkludując, szkolenie nie powinno polegać na zasadzie "róbmy coś bo podpadniemy" tylko szkolmy się w czasie pokoju do tego co mamy robić na wojnie!
Rozwiązanie jest dość proste należy zlikwidować biurokrację i ujednolicić system szkolenia. Nie możemy sobie pozwolić, aby żołnierz w czasie „P” wykonywał jedne kwity a na czas „W” inne. Dlaczego nie można przyjąć, że rok szkoleniowy to czas kampanii (jak na wojnie) wtedy plan działania jest niczym innym jak planem walki. Czy to jest trudne? Tak, bo gdzie tutaj rola oszołomów od regulaminów, wychowania patriotycznego czy od czystości w izbach żołnierskich. Po co były by wypasione kancelarie jak oficer musiał by siedzieć na SD (w umocnionej piwnicy) w końcu gdzie tu warunki pracy. Taki tryb szkolenia leczyłby z biurokracji, bo główny księgowy nie mógłby siedzieć w gabinecie tylko w bunkrze na SD i musiał by każdą swoją decyzję uzasadnić kalkulacjami a po co jak teraz nie musi.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 2900 Skąd: Stumilowy Las
Wysłany: Pon 19 Sie, 2013
Magic123 mógłbyś bliżej o tym planie walki równym planowi działania?
i jeszcze dodaj nieco argumentów za takimi rewolucyjnymi zmianami, jakieś uzasadnienie czy coś?
I pamiętaj tryb W jest znacznie bardziej kosztowny, dlatego nikt go nie wprowadza w czasie P, o ile nie musi...
_________________ Tolerancja dla wszystkich! Za wyjątkiem wrogów tolerancji!
Wojsko ma się szkolić na czas W dlatego pisze się program szkolenia (jednolity ) natomiast tematy dobiera się do zadania głównego na rok, po to jest tło taktyczne aby przećwiczyć w danym roku jakiś scenarjusz. W końcujak można sprawdzić zzałożenia planu obrony jak nikt nie sprawdza czy jest wykonalny. Szkolenie ma być realne a nie papierowe a poto są limity aby przećwiczyć tylko wybrane elementy. Na wojnie też są limity tylko inne (straty, brak amunicji, brak czasu). To jak mają się nauczyć działać oficerowie jak na P robią inaczej a na W ma być inaczej. Kogo stać na takie rozbieżności po prostu w cz P nie ma strat bezpowrotnych a szkolenie przechodzi w coraz bardziej zaawansowane formy z użyciem środków pozoracji
Decyzja o zwolnieniu zapadła po kontroli w Bazie Sił Powietrznych Minot w Północnej Dakocie. Jej wyniki były na tyle złe, że dowództwo zadecydowało o zwolnieniu 17 oficerów. Jednostce zarzucano łamanie zasad bezpieczeństwa, okazywanie braku szacunku przełożonym, kwestionowanie rozkazów i celowe łamania zasad w sposób który mógłby doprowadzić do tego, że kody służące odpalaniu rakiet byłyby ujawnione.
_________________ Dawniej znieważający panującego narażał się na śmierć, później na uwięzienie. Musiał być gotów na karę. Dzisiaj wystarcza być chamem z dostępem do internetu by znieważać każdego, a brak kary rozzuchwala idiotów.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. Albert Einstein
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum