Dokładnie, i dlatego i system ocen i ranking musi być jawny dla żołnierzy. Wówczas będzie niewielkie pole do kumoterstwa. Odgapiamy wszystko z US Army, odgapmy i to.
Dołączył: 27 Gru 2011 Posty: 329 Skąd: ja mogę to wiedzieć?
Wysłany: Sob 14 Kwi, 2012
Tylko zauważ, że gen. Skrzypczak to wszystko "reklamuję" swoim nazwiskiem i co by nie było to później musi to wziąć na klatę.
My tu na forum w większości mamy to do siebie, że ukrywamy się pod swoimi nickami i co by nie było to oberwie Admin i moderatorzy, bo zgodnie z prawem forum moderowane jest jak prasa
Także w Nas też musi byc choć troche pokory
Pozdrawiam
_________________ Choć nieraz mówię o durnej Polsce, wymyślam na Polskę i Polaków, to przecież tylko Polsce służę
J.K. Piłsudski
Pomógł: 32 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 13757 Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Sob 14 Kwi, 2012
marines, Nie będę zaskoczony jak zostanie wykreślony ale w ustawie zmieniającej znajdzie przepis przejściowy w którym będzie mowa że "przepis ... nie ma zastosowania do powołanych do czynnej służby wojskowej po raz pierwszy przed dniem 1 stycznia 2013."
W naszym ustawodawstwie już były przypadki, że w stosunku do pewnych sytuacji był nieco odmienny tekst ujednolicony ustawy. Patrz zapis w ustawie o powszechnym obowiązku obrony o definicji absolwenta wyższej uczelni - zręcznie bodajże w 2002 zawoalowano brak obowiązku prawa posiadania dyplomu starszym studentom. Podobnie może się zdarzyć w przypadku progu 12 lat dla szeregowych i jeżeli Sejm nie "padnie" i przepchnie planowane ustawy częściowo zniknie przyczyna dla której ten próg został wprowadzony.
_________________ Nec stultis solere succurri.
******* ****
Pomógł: 32 razy Wiek: 54 Dołączył: 12 Sty 2008 Posty: 13757 Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Sob 14 Kwi, 2012
Ryś, to tylko moja hipoteza i w swojej wypowiedzi pije do celowości tego kontrowersyjnego ustawowego ograniczenia. Nie rozumiem dlaczego nie próbowano podważyć konstytucyjności tego zapisu.
_________________ Nec stultis solere succurri.
******* ****
A wystarczyło by, żeby egz. z regulaminów był ogólnopolski przeprowadzony w jednym czasie i dla wszystkich, kartki kodowane, sprawdzane centralnie.
Egzamin z WF przeprowadzał ktoś spoza jednostki.
Strzelanie było na punkty, każdy na NOWEJ tarczy, nie używanej.
To wszystko plus ocena z opinii, nienaganny przebieg słuzby i czemu żołnierza, który to wszystko zaliczy w stopniu wymaganym, nie wysłac na kurs pdf ?
Dlatego, że:
1) może nie spełniać wymogów formalnych
2) nie koniecznie musiałby się nadawać na dowódcę.
Przełożony oprócz wiedzy i doświadczenia musi mieć to coś. I właśnie to coś powinni wychwycić przełożeni.
Kolego, a teraz to cywile byli przesiewami pod względem posiadania genu dowodzenia ? No zdziwię Cię bo otóż nie. Kto zdał WF i miał maturę, szedł na 11 miesięczną szkołę gdzie to znowu miał WF troche tego troche tamtego. W efekcie ze 100 elewów szkołe kończyło najczęściej 100. A jak ktoś nie ukończył to na własne życzenie, rezygnując z wojska. I gdzie tu był przesiew czy się nadaje ? No podpowiem Ci, że nigdzie. Dzięki temu teraz mamy dowódców, którzy nawet najprostszych komend wydawać nie potrafią, ale są doskonałymi klaunami.
Pomógł: 2 razy Wiek: 48 Dołączył: 05 Cze 2011 Posty: 826 Skąd: Z FRUSTRACJI, PO ....
Wysłany: Nie 15 Kwi, 2012
O to, to, z tej wypowiedzi wynika, że szeregowi są specjalistami po 10 latach służby jako super kandydaci do korpusu podoficerskiego, hymmm, napiszę tak, śmieszne. Wg. mnie to każdy szeregowy przed skierowaniem jego kandydatury do korpusu podoficerskiego powinien przejść badania psychologiczne (w poradni psychologicznej), w trakcie których zostanie stwierdzone, czy dany kandydat posiada predyspozycje do dowodzenia. Nie oszukujmy się większość kandydatów, są to tzw. baranki, które trzeba prowadzić, bo własnej inicjatywy nigdy nie posiadali i posiadać nie będą. Mimo ukończonego szkolenia, kursu, jak to zwał, tak to zwał.
Naturalnie kolego masz rację. Różnica polega jednak na tym, że baranki są w każdym korpusie. Paradoksalnie łatwiej jest przejść do korpusu oficerskiego z korpusu podoficerskiego, niż z korpusu szeregowych do podoficerów. Mimo iż jak wiadomo korpus oficerów jest bardziej wymagający .
Zostanie kapralem nie zawsze wiąże się z dowodzeniem, a nawet jak już się zostaje tym dowódcą to MOIM ZDANIEM 5,7 czy 10 letni szeregowy oceniany wg schematu 5555 i tak jest lepszy/bardziej obeznany z wojskowym życiem niż jużdowódca kapral, który przez 11 miesięcy ukończył tak zwaną szkołę podoficerską. A w realnym świecie się najzwyczajniej gubi.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum