Wiek: 33 Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 1546 Skąd: Skąd inąd
Wysłany: Pon 16 Kwi, 2012
M1 ma łącznie 6 zbiorników paliwa (dwa w komorach za przednim pancerzem po obu stronach stanowiska kierowcy, dwa w komorze silnika, oraz dwa z tyłu kadłuba w półkach nad gąsienicowych) i łącznie zabiera się około 1,900 litrów paliwa.
Leopard 2 posiada dwa zbiorniki w półkach nad gąsienicowych oraz jeden lub dwa w komorze silnika i zabiera około 1,200 litrów paliwa.
PT-91 posiada o ile dobrze pamiętam, dwa zbiorniki paliwa pod przednim pancerzem (nie odseparowane od załogi), kilka zbiorników (chyba dwa) w przedziale bojowym służące za półki amunicyjne, zbiorniki paliwa na jednej z półek nad gąsienicowych oraz ewentualnie jeszcze dwa odrzucane zbiorniki z tyłu kadłuba. Łącznie zabiera około 1,000 litrów paliwa.
Dodam, że turbina gazowa LV100-5 ma ponoć zużycie paliwa zmniejszone o 35-40% (50% na biegu jałowym), jest lżejsza, mniejsza, bardziej niezawodna i posiada o 43% mniej części - więc mogłoby się okazać, że diesel wcale nie jest lepszym pomysłem. Przy zbiornikach 1900 l M1 mogłyby mieć naprawdę konkretny zasięg.
@Damian
Wiesz może czy CATTB dałoby się zastosować jako modernizację istniejących pojazdów, chodzi mi tu przede wszystkim o wieżę, czy wymagałoby to może nowych wież?
_________________ "Do you enjoy getting girls wet or something?!"
praca na biegu jałowym - ~33dm3/h
jazda po dobrej twardej nawierzchni 40km/h ~162dm3/h
jazda po drogach drugorzędnych 40km/h ~177dm3/h
jazda po bezdrożach 35km/h ~250dm3/h
generalnie 100km po dobrej drodze oznacza ponad 400l paliwa zaś w ciężkim terenie ponad 700l paliwa
Leopard2A4:
drogi nieutwardzone: ~218l/100km
bezdroża: ~500l/100km
Leopard2A5DK:
praca na biegu jałowym: ~12,5l/100km
jazda po drogach nieutwardzonych: ~240l/100km
jazda po bezdrożach (ciężki teren): ~530L/100km
T-72M1 z W46:
jazda po drogach nieutwardzonych: 430L/100km
jazda po bezdrożach (ciężki teren): ~600L/100km
PT-91 z S-12 bez zmiany przeniesienia:
jazda po drogach nieutwardzonych: ~460-500l/100km
jazda po bezdrożach: ~ 800l/100km (żłopie jak smok... :/)
PT-91Ex z S-1000R + Renk ESM350:
na drodze z nawierzchnią utwardzoną: ~250l/100km
jazda po drodze gruntowej (nieutwardzone): ~420-450l/100km
teren: ?
Wiek: 33 Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 1546 Skąd: Skąd inąd
Wysłany: Pon 16 Kwi, 2012
Cytat:
Dodam, że turbina gazowa LV100-5 ma ponoć zużycie paliwa zmniejszone o 35-40% (50% na biegu jałowym), jest lżejsza, mniejsza, bardziej niezawodna i posiada o 43% mniej części - więc mogłoby się okazać, że diesel wcale nie jest lepszym pomysłem. Przy zbiornikach 1900 l M1 mogłyby mieć naprawdę konkretny zasięg.
Zobaczymy z czym skończą Amerykanie, mają sporo własnych Diesli, nie gorszych od niemieckich (patrz AVCR-1360), także może być ciekawie.
Cytat:
@Damian
Wiesz może czy CATTB dałoby się zastosować jako modernizację istniejących pojazdów, chodzi mi tu przede wszystkim o wieżę, czy wymagałoby to może nowych wież?
CATTB został zbudowany jako nowy pojazd, całkowicie, to nie był kadłub z nową wieżą czy nawet zmodernizowana wieża.
Wszystko było nowe, tak wieża, jak i kadłub choć podobny do standardowych kadłubów, był inny.
Chyba że chodzi Ci o pomniejszoną wersję CATTB, którą nazwano "Thumper", tam już można zastosować standardowy kadłub, sama wieża jest nowa.
Ostatnio zmieniony przez Damian 18 Pon 16 Kwi, 2012, w całości zmieniany 1 raz
Dzięki, po prostu zastanawiałem się czy może ujrzymy coś na kształt CATTB w US Army i USMC, ale skoro to całkowicie nowy pojazd, to raczej wątpię, zresztą wątpię nawet w Thumpera, skoro trzeba by wymienić wieżę.
_________________ "Do you enjoy getting girls wet or something?!"
Wiek: 33 Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 1546 Skąd: Skąd inąd
Wysłany: Pon 16 Kwi, 2012
Zobaczymy, są różne opcje i kto wie co trzymają w hangarach na terenie APG, a ponoć są tam różne różności i jeśli patrząc na to przez analogię do Rosji... jeśli czegoś nie pokazują, a prawdopodobnie to mają, to ma to przyszłość jako coś co wprowadzą, lub będzie to bazą dla czegoś nowego.
Tu taka myśl, zastanawiam się czy nie byłoby dobrym pomysłem opracowanie wybuchowego pancerza reaktywnego dla pojazdów takich jak Rosomak, ewentualnie adaptacja naszej osłony CERAWA. Taka modułowa osłona mogłaby być zakładana na wóz w razie potrzeby i zapewniała by zwiększony poziom osłony przeciw choćby ręcznym granatnikom przeciwpancernym, szczególnie na burtach kadłuba.
To się raczej nie uda, Rosomak i tak już rzęzi z przeciążenia. Ledwo znosi RPG-net, Cerawa by go dobiła.
A tak przy okazji - ponoć CERAWA-1 chroni przed PG-7, ale jakoś nigdzie nie znalazłem informacji, czy przy uderzeniu pod kątem prostym. ERAWĘ testowano chyba tylko pod kątem 60stopni (takie wyniki widziałem), natomiast przy opisach CERAWY jakoś nigdzie nie ma kąta uderzenia. Czyżby to było takie małe niedomówienie, a CERAWA nie chroni przed PG7 pod kątem mniejszym niż 60 stopni (czyli np. W Rosomaku w większości przypadków)?
Zobaczymy, są różne opcje i kto wie co trzymają w hangarach na terenie APG, a ponoć są tam różne różności i jeśli patrząc na to przez analogię do Rosji... jeśli czegoś nie pokazują, a prawdopodobnie to mają, to ma to przyszłość jako coś co wprowadzą, lub będzie to bazą dla czegoś nowego.
Obecnie, jeśli pojawi się jakaś amerykańska odpowiedź na Armatę, to stawiałbym raczej na wóz na bazie przyszłego GCV.
Wiek: 33 Dołączył: 02 Maj 2008 Posty: 1546 Skąd: Skąd inąd
Wysłany: Pon 16 Kwi, 2012
@Urbanoid
Istotnie ma to sens, zresztą od dawna pojawiały się informacje tu i ówdzie iż program GCV może zostać rozszerzony o inne warianty prócz BWP. Dlatego stawiałbym tu na GDLS jako możliwego producenta który wygra.
Mają doświadczenie, opracowane rozwiązania które można by wdrożyć itd.
BAe specjalizuje się raczej w lżejszych pojazdach bojowych niż czołgi podstawowe.
Natomiast GDLS samo zapowiedziało chęć unifikacji na poziomie podzespołów między GCV a M1, wiadomo że nowa konstrukcja nie zastąpiła by od razu wszystkich M1 a te mogłyby pozostawać na stanie jeszcze przez długi czas. Więc pozwoliłoby to na uproszczenie logistyki, zmniejszenie kosztów a także na modernizacje M1 tak aby w przyszłości były bardziej atrakcyjne na rynkach eksportowych, gdyby oczywiście pojawił się ich następca.
Zresztą nie ukrywajmy, produkt BAe to jakiś żart, szczególnie umieszczenie tych włazów w przedniej płycie kadłuba.
Większość - o ile nie wszystkie - klasycznych pancerzy reaktywnych, z materiałem wybuchowym jako "napędem" i dwoma płytami obudowy jako element "napędzany" wymaga możliwie ostrego kąta uderzenia, żeby zadziałać. To wynika z samej zasady działania, polegającej zaburzeniu strumienia kumulacyjnego przez wciąż napierający materiał płyt. Bez odchylenie kostki płyty te rozlatywałyby się w tym samym kierunku co strumień i mimo niego.
W przypadku pancerza CERAWA zapewne odchylenie nadal jest ważne, bo elementy reaktywne działają jak wyżej. Warstwa ceramiczna "lubi" duże kąty uderzenia (czyli zbliżone do kąta prostego; umożliwia to równomierne zużycie płytki, czasem i ciekawsze efekty - jak całkowite unicestwienie pocisku praktycznie bez uszkodzenia pancerza), ale i przy ostrych może sprzyjać rykoszetom pocisków kinetycznych.
Acha, czy aby AVCR-1360 nie był martwy od dziesięcioleci?
_________________ Gdyby nie zbroja, byłoby już po mnie!
- Kokosz
A czym wytłumaczyć takie a nie inne nachylenie ERAWY na PT-91 i PT-91MZ?
Tam kąt jest dużo mniejszy.
Na początku myślałem, że szczelne pokrycie wieży było ważniejsze od pochylenia ERA ale tak patrząc na np. ERAWA-2 to kość ERA zawiera więcej materiału niż np. Kontakty, poza tym coś można podejrzewać, że mały rozmiar kości ERAWY może być powodowany b.dużą twardością HB płyt stali (ponad 580HB) z których jest zrobiona.
Dobrze kombinuję czy bez sensu?
Większość - o ile nie wszystkie - klasycznych pancerzy reaktywnych, z materiałem wybuchowym jako "napędem" i dwoma płytami obudowy jako element "napędzany" wymaga możliwie ostrego kąta uderzenia, żeby zadziałać. To wynika z samej zasady działania, polegającej zaburzeniu strumienia kumulacyjnego przez wciąż napierający materiał płyt. Bez odchylenie kostki płyty te rozlatywałyby się w tym samym kierunku co strumień i mimo niego.
No właśnie, i to jest też powód, dla którego CERAWA na Rosomaku nie ma sensu.
Może ewentualnie z przodu, tam kąt jest OK, ale na burtach kostki musiałby być pochylona na klinach, co jeszcze zwiększyłoby liczbę/masę kostek. Osłony reaktywne praktycznie mają sens tylko na powierzchniach silnie pochylonych.
Cytat:
W przypadku pancerza CERAWA zapewne odchylenie nadal jest ważne, bo elementy reaktywne działają jak wyżej. Warstwa ceramiczna "lubi" duże kąty uderzenia (czyli zbliżone do kąta prostego; umożliwia to równomierne zużycie płytki, czasem i ciekawsze efekty - jak całkowite unicestwienie pocisku praktycznie bez uszkodzenia pancerza), ale i przy ostrych może sprzyjać rykoszetom pocisków kinetycznych.
Tak więc praktycznie na pionowe burty i tył Rosomaka lepiej i lżej dać po prostu klasyczny nakładany pancerz ceramiczny, CERAWA tylko niepotrzebnie zwiększyłaby masę.
Chyba, że popatrzysz na scenariusz gdy zagrożenia są dla +/- 30. od osi podłużnej kadłuba. Wtedy nawet pionowa CERAWA ma i tak pochylenie -z tym że w poziomie a nie w pionie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum