[new]

Założyłem ten temat, ponieważ żołnierze dostali już podwyżki, to może i nam pracownikom wojska spowodują, że dostaniemy podwyżki. W końcu są bardziej wpływowi w MON-ie. Nasze związki nie są kompetente aby wykonać takie zadanie. Chciałbym, aby i nam spadło coś z pańskiego stołu, jesteśmy przecież Waszymi mniejszymi braćmi, to może jakiś ochłap spadłby.
Wiem służby nie pełnimy, na poligony nie jeździmy, ale też pracujemy tak samo 8 godzin dziennie i należy się nam podwyżka, chociaż pewnie Was to mało interesuje - ale spróbować można. Najlepiej jakby jakiś wpływowy Generał przeczytał ten temat, to może ministra Siemoniaka przekona. Dziwię się tylko, że cywilny minister, a nie obchodzi wogóle go los pracowników cywilnych w wojsku.

[beryl73]

new, nasi przedstawiciele także nie są kompetentni. Podwyżki otrzymaliśmy tylko dlatego, że zapowiedział je premier w swym expose. Sprawa ma się tak, że wszystkie sznurki trzyma minister finansów i na nic więcej (co ma skutki budżetowe) niż zostało zapowiedziane przez premiera zgody nie wyraża. Podsumowując marne widoki są na to aby Twoja inicjatywa znalazła, oprócz deklaracji tych, którzy nie są dysponentami środków, wpływowych lobbystów.

[lokom]

New, zarobki i podwyżki pracowników wojska przewijają się w kilku tematach. Nie ma potrzeby zakładać nowego.

Kocham moją przeglądarkę, znowu nie pokazuje adresu w pasku, więc tak "ręcznie" wskazuję przykładowy temat:

Strona Główna » PRZEGLĄD MEDIÓW » Podwyżki pracowników wojska.

I tak na kanwie twojego pytania, żołnierze cztery lata nie mieli podwyżek, przypomnij głosy PW w sprawie podniesienia pensji dla mundurowych.

Żeby było jasne, w wielu tematach wypowiadałem się za zwiększaniem płac dla pracowników, jednak Twój sposób postawienia sprawy sprowadzający się do: "Wy dostaliście, dajcie i nam jakieś ochłapy z pańskiego stołu" jest nieco prowokacyjny.

[new]

Kto prowokuje ten jest w naszym świecie nieomijany. Taka jest prawda, ci którzy palą opony to dostają my nie, bo siedzimy cicho lub nie możemy mówić tego głośno, bo ustawą kneblują nam usta. Więc mój temat jest trochę prowokujący i albo dużo więcej go przeczyta albo zejdzie z głównej pozycji w otchłań. Jeżeli chodzi o resztki z pańskiego stołu to proszę odpowiedzieć: Jaka jest różnica między żołnierzem po studiach a pracownikiem też po studiach? W moim przypadku mam pracowniczy przydział mobilizacyjny i pełnię za darmo dyżur pod telefonem kilka dni i weekendów w miesiącu,a z żołnierskiego punktu widzenia w stałej gotowości do pełnienia obowiązków, jak kto woli służby.

[Ryś]

new jestem za tym abyście też jakąś podwyżkę otrzymali, ale wiesz dobrze, że jest tendencja zmniejszania ilości pracowników wojska co nie powoduje zwiększenia płac dla pozostałych tylko oszczędności dla budżetu co było tego celem.

[lokom]

[FAZI 1]

Co do obcinania etatów to jest to powszechne zjawisko, ale podwyżki dla pracowników wojska należą się jak psu zupa, bo tak długo jak Oni są pomijani, to chyba żadna grupa nie jest pomijana. Pamiętajmy że wśród Nich są cywile bez żadnych emerytalnych uprawnień i to Oni przędą za przysłowiową złotówkę (wiem, że nie wszyscy widełki zależą od znajomości )

Co do:

[new]

[radiola]

Popieram Cię new. Każde miejsce jest dobre, żeby nagłaśniać sprawę bardzo niskich zarobków PW. A zwłaszcza tu na NFoW. To co MON robi w tej sprawie zakrawa na celową degradację SZ.
Chociaż to nie jest związane z tematem, pozwolę odnieść się do Twojego stwierdzenia czy raczej pytania: "Jaka jest różnica między żołnierzem po studiach a pracownikiem też po studiach?"
Jest duża, a nawet bardzo duża. Jednak nie zrozumie tego nikt kto tej służby w sposób uczciwy nie pełnił.
Byłem jednym i drugim, i wiem o czym piszę.

[klm]

Piszecie o tym, że żołnierze masowo odchodzą z wojska. To samo dotyczy cywilów. W moim miejscu pracy, pracownicy cywilni po studiach zarabiają mniej niż szeregowy. Skutkuje to tym, że średnio co 3 lata, następuje pełna wymiana specjalistów. Wojsko przyjmuje ludzi bez doświadczenia, następnie wydaje kilkanaście tysięcy na szkolenia, a potem ci ludzie odchodzą do prywatnych firm. Gdzie tu sens i logika? Przecież to marnotrawienie pieniędzy. Bez podwyżek taki stan będzie trwał. Niestety decydenci zrozumieć tego nie potrafią.

[michqq]

To sie nazywa:
"System tworzenia wysoko kwalifikowanych rezerw osobowych"

[McSimus]

Dobre
Niestety co do porównania PW-szeregowy trzeba dyskusję wywołać. Czasy się zmieniają, mentalność w wojsku dużo wolniej albo prawie wcale. Tu już nie da się w kilku prostych żołnierskich słowach.

[FAZI 1]

klm, spróbuj znaleźć pracę w Gdyni jako pracownik wojska. Życzę sukcesów. Żadnej rotacji.

[McSimus]

Spróbuj znaleźć gdziekolwiek. Te rotacje to jak ostatnio w pewnej partii koalicyjnej.

[new]

Komuniści szanowali pracowników cywilnych, zarobki PW były bardzo przybliżone do żołnierza zawodowego, a teraz w imię demokracji zrobili takie dysproporcje, że aż boli. Dobrze jeżeli to PW jest emerytem wojskowym to taka pensja to dla niego dodatek na piwko, ale dużo ludzi utrzymuje się często tylko tej pensji. To jest po prostu skandal, nawet prywaciarze nie traktują tak swoich pracowników, pensje mają bardzo wyrównane i nie ważne, że niskie, ale nie dzielą na Panów i parobków, MON tak zrobił i to jest przykre.