1. Przywołujesz niszowe specjalności dla poparcia swojej tezy. W WP służy ok. 96 tys. żołnierzy. Jaki odsetek stanowią te niszowe specjalności? O żołnierzach z batalionów, brygad, pułków, eskadr, flotyll już zapominasz?
Wybacz ... ale przypominasz mi pewną panią (pracownika cywilnego wojska), która owe wojsko "poznała" gdyż pracowała w jednej z kancelarii szkoły podoficerskiej. I miała ugruntowane mniemanie, że całe wojsko to jest jak ta szkoła podoficerska. Dużo, oj dużo ona wojska widziała.
2. Nawet żołnierz zawodowy, który jest administratorem sieci komputerowych podlega nie pod Kodeks Pracy, a pod ustawę o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych.
Rozumiem, że skoro pracujesz przy wojsku, to znasz różnicę? Ufam, że owej różnicy nie trzeba Ci tłumaczyć?
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
1. Oczywiście, że ogromna większość pracowników cywilnych wykonuje zupełnie inną pracę niż żołnierze. Nigdy nie twierdziłem inaczej. Ale pytałeś jakim cudem pracownik cywilny i wojskowy mogą robić to samo. Ja ci odpowiedziałem , że mogą, choć oczywiście masz rację, że to nisze.
Jeśli chodzi o tą panią, to ja akurat znam wojsko z obu stron.
2. Ale to, że podlegają pod u.o.s.w nie zmienia faktu, że wykonują dokładnie tą samą pracę co cywile (mówimy cały czas o tych niszowych). Choć jak pisałem już kilka razy wcześniej mają kilka dodatkowych obowiązków i kilka przywilejów.
_________________ Kontrola najwyższą formą zaufania
Ale to, że podlegają pod u.o.s.w nie zmienia faktu, że wykonują dokładnie tą samą pracę co cywile (mówimy cały czas o tych niszowych).
Nawet ci niszowi nie wykonują "takiej samej pracy".
1. Są zobowiązani stosunkiem służby a nie pracy.
2. Toteż nie chronią ich zapisy Kodeksu Pracy.
3. Złożyli przysięgę: "W potrzebie, krwi własnej ani życia nie szczędzić".
4. Mają ograniczone prawa obywatelskie.
5. Nie mogą bez zgody dowódcy Jednostki Wojskowej podejmować pracy.
6. Nie mogą zakładać związków zawodowych.
7. Nie wolno im strajkować.
8. Muszą zdawać egzaminy z:
# szkolenia strzeleckiego;
# wiedzy specjalistycznej (np. o czołgu, samolocie, śmigłowcu, okręcie itp.);
# znajomości armii innych państw;
# OPBMAR;
# taktyki;
# regulaminów;
# ustaw normujących służbę wojskową;
# wychowania fizycznego;
# ustawy o dyscyplinie;
# itp.
9. Obowiązuje ich dyspozycyjność.
10. Mają obowiązek wykonywać rozkazy.
11. Nie wolno im skarżyć przełożonego do sądu pracy.
Chcesz więcej przykładów różnic?
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Pracę. Ze wskazaniem na wyraz praca. To co ty opisałeś to prawa i obowiązki. No i zapomniałeś opisać przywileje. Lekarz wojskowy operuje tak samo jak cywilny, jako lekarz robi dokładnie to samo co cywil. Różnice oczywiście są, jednak nie dotyczą samej pracy. Jak weźmiesz dwóch pracowników z fabryki, jeden na etacie, drugi z agencji pracy tymczasowej. Obaj robią przy taśmie dokładnie to samo, tylko ten drugi nie ma połowy praw pierwszego. To czy wykonują inną pracę?
_________________ Kontrola najwyższą formą zaufania
Nie. To nie są prawa i obowiązki. To są ograniczenia oraz wymagania jakim nie podlegają cywilni pracownicy wojska.
klm napisał/a:
No i zapomniałeś opisać przywileje.
1. Słowo "przywilej" jest tu nie na miejscu.
2. Chcesz sprowadzać dyskusję na poboczne tory, kiedy Ci główny już nie pasuje do wyznawanej teorii?
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Ależ jak najbardziej mi pasuje. Ja pisałem o wykonywanej pracy. I tylko tyle. To czy masz prawo do strajku czy nie, nijak ma się do pracy lekarza, czy zarządzania siecią informatyczną. I pisałem ci już o pracownikach z agencji i na etacie. Różne prawa, ograniczenia, a praca ta sama.
Temat zresztą jest o podwyżkach, a dopóki tych nie będzie doświadczeni pracownicy będą odchodzić, a wojsko będzie tracić, również finansowo, o bezpieczeństwie nie ma nawet co wspominać.
_________________ Kontrola najwyższą formą zaufania
Pomógł: 2 razy Dołączył: 29 Sie 2011 Posty: 134 Skąd: ... z daleka
Wysłany: Czw 02 Sie, 2012
Jałowa dyskusja i powracanie do temau po raz n-ty.
Na pytanie czym się różni praca żołnierza od pracownika cywilnego skoro ten pierwszy zarabia więcej, należy odpowiedzieć pytaniem dlaczego nie jesteś żołnierzem skoro jedyną różnicą jest wyższe wynagrodzenie?
_________________ "Państwo zapewnia żołnierzom zawodowym godne warunki życia, umożliwiające oddanie się służbie Narodowi i Ojczyźnie, rekompensując odpowiednio trud, ograniczenia i wyrzeczenia związane z pełnieniem zawodowej służby wojskowej."
To czy masz prawo do strajku czy nie, nijak ma się do pracy lekarza, czy zarządzania siecią informatyczną.
Ale ma - do bycia żołnierzem zawodowym.
klm napisał/a:
Temat zresztą jest o podwyżkach, a dopóki tych nie będzie doświadczeni pracownicy będą odchodzić, a wojsko będzie tracić, również finansowo, o bezpieczeństwie nie ma nawet co wspominać.
Nie martw się. Nie istnieją ludzie niezastąpieni.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Generalnie nie oto chyba chodzi, że jeśli żołnierz i cywil wykonują tą samą pracę to mają zarabiać tyle samo. Oczywiste jest dla mnie, że żołnierz w związku z pewnymi dodatkowymi obowiązkami powinien zarabiać więcej. Natomiast chore jest, że specjalista cywilny, na stanowisku, na które wymagane jest wyższe wykształcenie i generalnie duża odpowiedzialność plus dopuszczenie do tajnego włącznie,zarabia mniej niż szeregowy. Tak jak pisałem już kilka razy, to powoduje odpływ najlepszych, najbardziej doświadczonych do firm cywilnych. Jeśli się tym nie przejmujecie, wasza sprawa. My po 2-3 latach pracę zawsze znajdujemy(piszę o mojej specjalności). Tracicie tylko wy, przez ciągłą rotację.
Cytat:
Nie martw się, nie istnieją ludzie nie zastąpieni
To po co ten lament, w ogromnej ilości wątków, że odchodzą najlepsi wojskowi?
_________________ Kontrola najwyższą formą zaufania
Tak jak pisałem już kilka razy, to powoduje odpływ najlepszych, najbardziej doświadczonych do firm cywilnych.
Dlaczego zatem nie "odpłyniesz" do firmy cywilnej? Rozumiem z Twoich wypowiedzi, że tam tylko czekają na "najlepszych" i "najbardziej doświadczonych".
klm napisał/a:
To po co ten lament, w ogromnej ilości wątków, że odchodzą najlepsi wojskowi?
Znów chcesz zwekslować temat? Czy to temat o żołnierzach zawodowych? Czy o cywilnych pracownikach wojska?
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Czekają, czekają. Tak jak napisałem: co 2-3 lata pełna wymiana składu w mojej firmie.
I chyba nie do końca zrozumiałeś co chciałem napisać. Mi nie chodzi o moja pensję. Za jakiś czas odejdę (około roku) i zarobię więcej, w wojsku zdobyłem doświadczenie, co prawda mała kasa, ale cóż frycowe trzeba zapłacić. Pisałem już kilka razy o co mi chodzi. O to, że szkoli się pracowników dla firm cywilnych, to jest marnotrawstwo pieniędzy. Chciałbym by w wojsku pracowali najlepsi, bo również na to płacę podatki (jak będę w prywatnej firmie, też będę płacił). Zależy mi by nasza armia była jak najbardziej profesjonalna. Mam nadzieję, że zrozumiałeś moje pobudki.
_________________ Kontrola najwyższą formą zaufania
Niektórzy chyba celowo rozmywają ten wątek, żeby zapomnieć jak nisko opłacani są pracownicy cywilni. Ja może jestem wyjątkiem, ale lubię swoją pracę i nie mam zamiaru być ani żołnierzem zawodowym ani pracownikiem w cywilu, mam wyższe wykształcenie i administruję siecią LAN - WAN (dla wojskowych to się nazywa MIL - WAN). Traktowanie informatyków w wojsku po macoszemu odbije się niedługo potężną czkawką to jest chwila kilku lat. Możliwe, że ja nie odejdę, ale inni odchodzą. W przeciągu pięciu lat w tych jednostkach, które znam odeszło 12 informatyków. Przychodzą nowi, przeważnie po studiach i.... wysyła ich MON na szkolenie. Szkolenia wiadomo jakie są, więc dzwonią do mnie, a ja ich za free doszkalam (telefonicznie), ale to mój problem że to robię.
Może ktoś słyszał jednak o nagrodach dla cywili na 15 sierpnia, to przecież też nasze Święto, chodzi mi o pieniądze z puli MON, a nie dowódcy jednostki.
Podwyżek (znaczących) dla pracowników wojska w mojej ocenie nie będzie, bo stan bezrobocia na poziomie 13% z tendencją wzrostową świadczy, że Rząd nic w tym względzie nie musi robić, a chętni do pracy będą. Smutne, ale prawdziwe i nie do wojska te żale.
_________________
„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."
"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
[ Dodano: Czw 02 Sie, 2012 ]
A pracownicy cywilni policji chyba dostali od 1 lipca - do końca tego roku po 140 zł brutto miesięcznie, to jednak można tylko Wojsko ma nas w d..
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
REGULAMIN i FAQ
Szukaj
Użytkownicy
Grupy
Rejestracja
Zaloguj
Galeria
Download
MK-J
