Pomógł: 285 razy Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 15954 Skąd: POLSKA
Wysłany: Pon 22 Kwi, 2024
Przykro patrzeć. Wstyd, żenada. Nawet nie wiem jak to określić.
Cytat:
Dziś w Sztab Generalny WP gościł kmdr Roman Rakowski ps. „Grab” i „Długi", który w marcu br. skończył 100 lat.
To Kawaler Orderu Virtuti Militari oraz Krzyża Walecznych. (...)
Nawet prostakowi nie chciało się przebrać na wyjściowo na wizytę takiego Gościa. Widać jak słuszne było twierdzenie prezesa Ad Army na jego temat.
_________________ - Nie jestem maszyną, jestem człowiekiem. (von Horn)
- W domu!!! W fabryce od pana nie wymaga się egzaminów na człowieczeństwo ani egzaminów na humanitarność, w fabryce potrzebne są pańskie mięśnie i mózg pański i tylko za to płacimy panu (Borowiecki)
Krzysztof Zalewski
Szkoda tylko z całym szacunkiem Pan generał nie wystąpił w mundurze chociaż wyjsciowym
Cytat:
Stowarzyszenie Entuzjastów ORP Ślązak i Sympatyków Marynarki Wojennej ·
Miło widzieć Pana Komandora w tak znakomitej formie! ❤
Panie Generale na spotkanie z Kawalerem Orderu Virtuti Militari oraz Krzyża Walecznych wypadałoby chyba założyć mundur galowy...
Cytat:
Adrian Wyszyński
To stuletni kawaler orderu VM może ubrać się w mundur galowy a generał przyjmuje go w szmaciaku? Wstyd.
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
Nasunęły mi się dwie refleksje ze swojej służby wojskowej.
W 1993 roku przybyłem do jednostki jako absolwent WAT. Oczywiście z całkowicie odwojskowioną mentalnością, jak wielu absolwentów tej szkoły . Otrzymałem zimny kubeł wody. Mieszkałem w internacie wojskowym odległym od jednostki wojskowej jakieś 500 m. A mimo to do jednostki musiałem chodzić na wyjściowo. Następnie było przebranie w mundur polowy na apel poranny. Jeżeli były zajęcia na Obiekcie Techniczno — Bojowym (praca Bojowa, BiUS, Dzień Techniczny, Obsługa roczna, Obsługiwanie okresowe, to przebierałem się w umundurowanie czołgisty. Po powrocie z obiektu było przebieranie w mundur polowy, celem udziału w apelu południowym, no i na koniec przebranie w mundur wyjściowy celem przejścia 500 m do internatu. I jakoś się żyło, i nikt nie płakał, jaka to głupiznę musi robić. Należy nadmienić, że istniało coś, co nie było to już funkcjonującym obyczajem, ale część starszej kadry nosiła pod mundurem polowym koszulę wyjściową z krawatem. I nikomu korona z głowy nie spadła.
Natomiast, to idiotyczne występowanie w umundurowaniu polowym, przez wyższą kadrę sztabów i dowództw. Oczywiście ten obyczaj został przejęty od Amerykanów, którzy wszędzie tak się nosili,. A nasi, chcąc się do nich upodobnić, przenieśli ten obyczaj do nas. Mimo że jest całkowicie niezgodny z obowiązującymi u nas przepisami ubiorczymi. W moim garnizonie natomiast zdarzyło się coś zupełnie przeciwnego. Przebywały w nim rotacyjnie kolejne amerykańskie bataliony zaopatrzenia. No i jak to bywa dowództwa a czasem i pododdziały były zapraszane na liczne polskie uroczystości i uroczyste apele. Oczywiście przybywali na nie w umundurowaniu polowym, jak to mają we zwyczaju. I tak się działo przez pierwszą rotację. Ale od drugiej i następnych można było zauważyć, że dowództwo zaczęło przychodzić na wyjściowo lub galowo jak to robiło i nasze dowództwo. A przecież nikt im nie zwracał uwagi, jak się mają ubierać, dla przełożonych najważniejszy był ich udział, co miało podnosić polityczną rangę uroczystości.
Widocznie, czegoś się nauczyli i coś zmienili w swoim postępowaniu i chwała Amerykanom za to. Za to naszym głąbom hańba i wstyd, że nie potrafią uszanować własnych uroczystości i spotkań.
_________________ - Nie jestem maszyną, jestem człowiekiem. (von Horn)
- W domu!!! W fabryce od pana nie wymaga się egzaminów na człowieczeństwo ani egzaminów na humanitarność, w fabryce potrzebne są pańskie mięśnie i mózg pański i tylko za to płacimy panu (Borowiecki)
Pomógł: 285 razy Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 15954 Skąd: POLSKA
Wysłany: Wto 23 Kwi, 2024
Z tym przebieraniem to zapomniałeś jeszcze o tym, że jak miało się instruktaż do służby to przebierałeś się w mundur służbowy na ten instruktaż.
Trudno się dziwić Amerykanom, że występowali w mundurach polowych. Nasi jadąc do Iraku, Afganistanu ... na misje, raczej mundurów wyjściowych i galowych nie zabierali.
Maj Or napisał/a:
Mimo że jest całkowicie niezgodny z obowiązującymi u nas przepisami ubiorczymi.
Obecne przepisy są tak dostosowane pod wierchuszkę, że w mundurze polowym "możesz nawet spać".
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
Z tym przebieraniem to zapomniałeś jeszcze o tym, że jak miało się instruktaż do służby to przebierałeś się w mundur służbowy na ten instruktaż.
A. Jak rozumiem buty i spodnie od munduru wyjściowego były takie same jak i od galowego - więc przebierając się nie zmieniałes spodni.
Cytat:
Należy nadmienić, że istniało coś, co nie było to już funkcjonującym obyczajem, ale część starszej kadry nosiła pod mundurem polowym koszulę wyjściową z krawatem.
Z podobnego powodu.
Pytanie cywila:
Jak to wygląda / wyglądało w przypadku służby koedukacyjnej - osobne przebieralnie / szatnie dla kobiet?
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 285 razy Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 15954 Skąd: POLSKA
Wysłany: Wto 23 Kwi, 2024
michqq napisał/a:
Cytat:
-=Alex=- napisał/a:
Z tym przebieraniem to zapomniałeś jeszcze o tym, że jak miało się instruktaż do służby to przebierałeś się w mundur służbowy na ten instruktaż.
A. Jak rozumiem buty i spodnie od munduru wyjściowego były takie same jak i od galowego - więc przebierając się nie zmieniałes spodni.
Buty do galowego i wyjściowego był inne. Tylko nie rozumiem cytowanie mojego wpisu dot. munduru służbowego, a pytanie o mundur wyjściowy i galowy.
michqq napisał/a:
Cytat:
Cytat:
Należy nadmienić, że istniało coś, co nie było to już funkcjonującym obyczajem, ale część starszej kadry nosiła pod mundurem polowym koszulę wyjściową z krawatem.
Z podobnego powodu.
Nie ma żadnego podobnego powodu. Musiał przebrać się w inny mundur, począwszy od butów, spodni, marynarki, nakrycia głowy.
michqq napisał/a:
Pytanie cywila:
Jak to wygląda / wyglądało w przypadku służby koedukacyjnej - osobne przebieralnie / szatnie dla kobiet?
Kobiety przebierały się na strychu, albo w piwnicy.
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
Zwłaszcza, że wtedy kobiety generalnie nie służyły w Armii.
Rzecz jasna - pomijam personel medyczny.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum