Wysłany: Czw 08 Maj, 2014 Żołnierze zgubili drona. "Poszukiwania trwają"
Cytat:
Żołnierze zgubili drona. "Poszukiwania trwają"
Podczas ćwiczeń wojsk lądowych w Skulsku pod Koninem (woj. wielkopolskie) żołnierze stracili łączność ze swoim bezzałogowym samolotem. Zaginiony dron Flyeye jest wart ponad 100 tysięcy złotych i służy do rozpoznania terenu. - Poszukiwania trwają - informuje dowództwo.
Do zdarzenia doszło w czwartek.
- Samolot odleciał w kierunku ustalonego – na taką okoliczność - zapasowego miejsca lądowania, w rejonie miejscowości Skulsk. Loty szkoleniowe nadzorowali przedstawiciele producenta, którzy bezzwłocznie podjęli się poszukiwania platformy, z użyciem innych statków powietrznych oraz grupy naziemnej - poinformował rzecznik prasowy Dowództwa Generalnego Rodzajów Sił Zbrojnych ppłk Artur Goławski.
Jak mówi rzecznik, poszukiwania cały czas trwają. Nie ułatwia ich trudny teren w jakim prowadzone są działania.
- Nie otrzymaliśmy dotąd informacji o spowodowaniu jakichkolwiek strat materialnych. Okoliczności zdarzenia bada komisja powołana na szczeblu zgrupowania poligonowego. Przedstawiciel firmy ocenił wstępnie, że zdarzenie było niezależne od prawidłowo postępującej obsługi zestawu Flyeye - mówi Goławski.
Dron za 100 tysięcy złotych
Jak informuje rzecznik, zaginiony dron ma niecałe 4 metry rozpiętości skrzydeł i 1,9 m długości. Waży 11 kg. Jest wart ponad 100 tys. zł. Wojsko posiada kilkanaście takich samolotów.
Pomógł: 2 razy Wiek: 53 Dołączył: 16 Sty 2005 Posty: 1147 Skąd: Warszawa
Wysłany: Czw 08 Maj, 2014
Informowałem ich, że artylerzyści ćwiczyli na poligonie CSAiU pod Toruniem, natomiast flyeye po utracie kontroli/łączności odleciał w kierunku Skulska. Sami widzicie, jak jest ze zrozumieniem tekstu pisanego w portalu TVN24.
Pomógł: 43 razy Dołączył: 05 Sie 2005 Posty: 4649 Skąd: Z innej bajki
Wysłany: Czw 08 Maj, 2014
Albo na aukcji WOŚP:
Lot w nieznane
Pozdrawiam
_________________ Proszę nie naciskać na likwidację agentury. W każdej szanującej się rodzinie powinno być jakieś zwierzątko. Świat jest wtedy weselszy.
To te drony nie mają żadnego lokalizatora?
A na marginesie dyskusji to napiszę, że strasznie drażni mnie tak kalka językowa - "drony" czy potworek językowy BSP/BSR. Przecież od kilkudziesięciu lat funkcjonuje w języku polskim pojęcie "bezzałogowy aparat latający". Nie mogli by się tego trzymać tylko wymyślać cały czas coś na nowo?
_________________ ARMA PACIS FULCRA - Broń dźwignią pokoju
To co lata w powietrzu nazywa się - statek powietrzny. Już 40 lat temu tak mnie uczono.
Nikt poważny nie używa nazwy "aparat latający".
Stąd też, określenie BSP jest jedynym właściwym - Bezpilotowy Statek Powietrzny.
A że się "zerwał z uwięzi"? A co w tym dziwnego? Toż to technika. A technika zawsze może się popsuć.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
To prawda, że wszystko może się popsuć, ale w statkach powietrznych na podstawie doświadczeń zrobiono dublujące się systemy, a jak nie ma możliwości, to przynajmniej (jak słusznie zapytał Zwitt) lokalizator by się jednak przydał.
_________________
„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."
"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum