Pomógł: 1 raz Wiek: 34 Dołączył: 18 Mar 2014 Posty: 483 Skąd: Inowrocław
Wysłany: Sro 25 Lut, 2015
Laserowa korekta wzroku wniosek o ponowną komisje wojskową i jeśli będzie dobrze dostaniesz A. Nic więcej nie ma do napisania i zapewne było już na forum.
Pomógł: 3 razy Wiek: 64 Dołączył: 23 Wrz 2007 Posty: 485 Skąd: lotnisko i WKU
Wysłany: Sro 25 Lut, 2015
Możesz mieć poważny kłopot.
Kat. D dostaniesz mając poważną wadę wzroku.
Jeżeli dostaniesz na kwalifikacji wojskowej kat.D, to NIE MA szans na służbę przygotowawczą (a później zawodową).
NIE MA możliwości skierowania na ponowną komisję lekarską, żeby z kat.D zrobić A.
Chyba, że po korekcji wzroku będziesz kandydować do szkoły wojskowej. Wtedy komisja lekarska orzeka: Z-zdolny do zaw.sł.wojsk. lub N-niezdolny.
_________________ Pytanie mechanika MiG-21: jaki jest zasięg pocisku R-3S? Odpowiedź specjalisty: łeeeeee, te to lecą!
Z taką wadą zapomnij o służbie tam, gdzie chciałbyś - najpierw zrób korektę wzroku, a później może nie być problemów... bo zwyczajnie ich już nie będzie.
Pomógł: 37 razy Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 11771 Skąd: Lepiej nie wiedzieć
Wysłany: Sro 25 Lut, 2015
Brelok napisał/a:
-2,5 w lewym oku
Przy takiej wadzie dostaniesz (chyba) kategorię D. W związku z budową Twojego oka jest ono narażone w przypadku (gwałtownego) wysiłku na wymienione wcześniej problemy. Im większa wada, tym prawdopodobieństwo odwarstwienia jest większe. Szczegóły zapewne poda ci lekarz.
Odradzałbym słuchanie pomysłów o keratotomii (a już szczególnie próby oszukiwania w ten sposób), ponieważ nawet jeśli pozwala to uniknąć okularów, nie poprawia budowy oka i siatkówki, i nie eliminuje ww. zagrożeń.
Cytat:
a później może nie być problemów... bo zwyczajnie ich już nie będzie.
Nie słuchaj tych bzdur. Wiadomo, że w Polsce każdy jest znawcą medycyny i bardzo chętnie stara się to udowodnić.
Twoja wada wzroku to tak zwana niska krótkowzroczność. To, że utrudnia Ci życie najlepiej wiesz sam. Na szczęście jest nadzieja, że ta wada się ustabilizuje i wtedy szkła wystarczą. Nie znam kryteriów dotyczących kategorii przydatności do służby wojskowej, ale obawiam się jednak, że Twój stan nie pozwoli Ci na służbę w jednostkach specjalnych, szczególnie jeśli wada się jednak pogłębi. Jeżeli różnica między okiem zdrowym a chorym przekroczy 4 dioptrie to problem będzie już dosyć poważny. Do tego czasu nie ma się szczególnie czym przejmować. Jeśli chodzi o jakieś operacje to powiem Ci tylko, że większość doktorów, którzy takie operacje przeprowadzają, sama chodzi w okularach. To o czymś świadczy.
Masz 18 lat więc wszystko przed Tobą, a jeśli masz ambicje należeć do najlepszych to równie dobrze możesz należeć do najlepszych w jakiejś innej dziedzinie życia niż siły zbrojne.
_________________ A poza tym uważam, że Polska powinna posiadać broń nuklearną.
Powiedzieć, że ludzie ciało jest konstukcją arcygenialną to jakby powiedzieć, że na słońcu jest ciepło. Stwierdzić, że ludzkie ciało jest dziełem przypadku to jakby utrzymywać, że Ziemia jest płaska.
Przy takiej wadzie dostaniesz (chyba) kategorię D.
Otóż nie.
"Leczył" mnie swego czasu okulistycznie "lekarz wojskowy". I w wieku 17. lat otrzymałem od niego zaświadczenie, iż posiadam "minus trzy i pół". Z owym zaświadczeniem udałem się na rejestrację przedpoborowych. Lekarz z komisji wojskowej stwierdził, iż to "ściema". I dostałem nakaz udania się do najbliższego szpitala. Tam, gdzie "pani doktor" przyjmowała tych skierowanych z WKU. Pani "doktor" stwierdziła, iż mam "minus 1,5". Wróciłem z owym zaświadczeniem ... i dostałem A1.
Przewodniczący komisji był zadowolony. Stwierdził, iż nadaję się do wojska. Szkoda tylko, iż nie zwolnił mnie z obowiązku trafiania do tarczy.
Najciekawsze jest to, że wtedy wkładali ludzikowi "szybki" na okulary. I przy pogorszonej ostrości widzenia jeszcze rozpoznawało się literki. Były nieostre ... ale jeszcze się rozpoznawało.
Na szczęście, dziś mamy komputerowe badanie wzroku. Obiektywne.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Pomógł: 37 razy Dołączył: 08 Gru 2006 Posty: 11771 Skąd: Lepiej nie wiedzieć
Wysłany: Czw 26 Lut, 2015
i,
kiedy ja stawałem na komisji, to obecny tam lekarz w pewnym momencie nie wytrzymał i żargonem koszarowym, że tak powiem, wyjaśnił obecnemu tam oficerowi starszemu, że jak ktoś nie ma nogi, to mu nie odrośnie (plus kilka innych schorzeń). Tenże oficer, chcąc nie chcąc, zrezygnował w końcu po awanturze z przyznania biednemu delikwentowi, który właśnie spędził 6 miesięcy w szpitalu, kategorii D. Stanęło na E. Równocześnie stawał osobnik mający jakieś problemy z ręką. Eee, z salutowania nici - padło. I chłopak, kawał byka, dostał z marszu E.
Ale to były inne czasy (podobno ) .
Cytat:
Na szczęście, dziś mamy komputerowe badanie wzroku. Obiektywne.
Polemizowałbym w tym miejscu.
Wracając jeszcze do tematu, krótkowzroczność w zakresie -1 do -3 powoduje mniej więcej 4x wzrost prawdopodobieństwa wystąpienia odwarstwienia. Po przekroczeniu -3 jest to już 10x, itd...
Kolejnym czynnikiem są też urazy/uderzenia w głowę.
Arrakis
PS. Zawsze się uśmiecham, słuchając studentów medycyny.
To tak jak ja kiedy słucham domorosłych znawców. Krótkowzroczność może mieć różne przyczyny, a tylko jedna z nich predysponuje do odwarstwienia siatkówki. Niestety o tym chyba nie piszą w wikipedii.
_________________ A poza tym uważam, że Polska powinna posiadać broń nuklearną.
Powiedzieć, że ludzie ciało jest konstukcją arcygenialną to jakby powiedzieć, że na słońcu jest ciepło. Stwierdzić, że ludzkie ciało jest dziełem przypadku to jakby utrzymywać, że Ziemia jest płaska.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum