Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Zmiany w Polskiej Grupie Zbrojeniowej
Opublikował Wiadomość
JW 
6


Pomógł: 7 razy
Dołączył: 13 Gru 2008
Posty: 1697
Skąd: domek
Wysłany: Pon 14 Gru, 2015   

Już nie jest. :gent:
Wsparcie Antka to jednak było za mało i dzisiaj Szołucha złożył rezygnację. :brawo:
 
 
Star660 
6
Biturboengine



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 1207
Skąd: MSS
Wysłany: Sro 10 Lut, 2016   

Wczoraj powołano nowego - speca od "kilometrówek", a dzisiaj JK złożył "za niego" dymisję. Ciekawe, czy dostanie odprawę w wysokości 170 srednich krajowych :?: :lol:
_________________
BORN TO RIDE
 
 
Henryk Kwinto 
6
wonsaty janush z podkarpacia



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 1401
Skąd: Groom Lake
Wysłany: Sro 10 Lut, 2016   

Musiałby być z PO. A tak "psinco".
H.K. :bye:

P.S. Przepraszam, błąd: musiałby być z PO, albo z PSL lub SLD.
_________________
"Polską się nie rządzi, Polsce się służy."
 
 
Kos 
Banita
Kos Janek


Wiek: 65
Dołączył: 20 Paź 2007
Posty: 695
Skąd: emerytura
Wysłany: Sro 10 Lut, 2016   

HK - jakże ubolewam z tego powodu. :brawo:
 
 
Henryk Kwinto 
6
wonsaty janush z podkarpacia



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 25 Sie 2006
Posty: 1401
Skąd: Groom Lake
Wysłany: Sro 10 Lut, 2016   

Też nie ubolewam. I bardzo dobrze, że nie dostanie.Pora skończyć z tą złą praktyką. I to się dzieje.
H.K. :bye:
_________________
"Polską się nie rządzi, Polsce się służy."
 
 
Henryk Kabas 
Banita


Dołączył: 21 Sty 2016
Posty: 86
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Czw 11 Lut, 2016   

Star660 napisał/a:
Wczoraj powołano nowego - speca od "kilometrówek", a dzisiaj JK złożył "za niego" dymisję. Ciekawe, czy dostanie odprawę w wysokości 170 srednich krajowych :?: :lol:


Pracuję w firmie , często latając służbowo po dużej części globu. Tak na marginesie, jest to spółka skarbu państwa, polskiego państwa.(Wyobraźcie sobie Panowie , że po 8 latach rządów PO/PSL są jeszcze takie!). I jak wyglądają u nas business tripy i kilometrówki..Otóż moim obowiązkiem jest wypełnić "application form" w którym opisuję cel podróży, przypuszczalny czas jej twania i ta aplikacja musi być podpisana przez naczelnego dyrektora firmy!
Na bazie tej aplikacji, stosowna komórka wystawia mi delegację którą wypełniam po POWROCIE! do której dołączam taśmę czasu czyli dokładny opis kiedy i czym wyleciałem/ wyjechałem, ile nocy spędziłem w hotelach, kiedy i czym wróciłem do domu. Oczywiście do tego wszystkiego dołączam rachunki (wszystkie rachunki związane z podróżą, nawet za kawę na lotnisku), I to wszystko, dostarczam do działu finansowego które mi nalicza diety! Diety są uzależnione od kraju podróży i najwyższe są do Japonii. Średnio to jest obecnie ponad 50 usd i to otrzymuję do kieszeni bez względu na koszty jakie w tej podrózy poczyniłęm. Sa ludzie, którzy to kontrolują i wiedzą czy "przegiałem" czy też nie, ale tylko w RACHUNAKACH!..Najważniejsze jest, czy lecąc / jadąc tam gdzie trzeba, czy dotarłem tam w okreslonym czasie i wykonałem to co do mnie należało!! U moich kolegów Polaków pracujacych u Niemca , jest o wiele prosciej: mojemu odpowiednikowi, firma wypłaca jako pensję miesięcznie 10 tys euro i on z tego musi sobie opłacić wszystko co jest związane z jego podróża, hotelami i nikogo to nie obchodzi gdzie on śpi i z kim, liczy sie tylko to czy wykonuje poprawnie to co ma zrobić! I nikt, ani w mojej polskiej firmie jak również w niemieckiej nie zakłada sideł i wnyków na swoich pracowników tak jak to zrobiono z tymi bzdurnymi kilometrówkami w polskim sejmie. Skutek jest taki, że za bzdury ludzi się krzyżuje a poważne sprawy sa bagatelizowane lub zamiatane pod dywan bo trzeba było mieć haki, tak na "obcych" jak i swoich, vide Sikorski..! To tak jak z tym złodziejem batonika z Lidla którego skazano na więzienie i przekretasów i aferzystów którzy ukradli miliony i chodza w aureoli elity i autoryteta!! Polskie instytucje wymagają wielkiego sprzątania i to od piwnicy po strych a najlepiej odwrotnie!
 
 
Star660 
6
Biturboengine



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 05 Lis 2006
Posty: 1207
Skąd: MSS
Wysłany: Czw 11 Lut, 2016   

Henryk Kabas napisał/a:

To tak jak z tym złodziejem batonika z Lidla którego skazano na więzienie i przekretasów i aferzystów którzy ukradli miliony i chodza w aureoli elity i autoryteta!!


Od rzemyka do konika. "Mówi to Panu coś ..." :?:
_________________
BORN TO RIDE
 
 
klm 
7


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 2481
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Czw 11 Lut, 2016   

Henryk Kabas napisał/a:
I nikt, ani w mojej polskiej firmie jak również w niemieckiej nie zakłada sideł i wnyków na swoich pracowników tak jak to zrobiono z tymi bzdurnymi kilometrówkami w polskim sejmie.


No tak, zastawiono wnyki. Bo poseł nie potrafi odróżnić własnego samochodu od samolotu firmy lotniczej. Nie rób proszę z posłów większych idiotów niż są.
_________________
Kontrola najwyższą formą zaufania
 
 
Henryk Kabas 
Banita


Dołączył: 21 Sty 2016
Posty: 86
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Czw 11 Lut, 2016   

Star660 napisał/a:
Henryk Kabas napisał/a:

To tak jak z tym złodziejem batonika z Lidla którego skazano na więzienie i przekretasów i aferzystów którzy ukradli miliony i chodza w aureoli elity i autoryteta!!


Od rzemyka do konika. "Mówi to Panu coś ..." :?:


A może od rzemyka do Kulczyka? "Mówi to Panu coś..."

[ Dodano: Czw 11 Lut, 2016 ]
klm napisał/a:
Henryk Kabas napisał/a:
I nikt, ani w mojej polskiej firmie jak również w niemieckiej nie zakłada sideł i wnyków na swoich pracowników tak jak to zrobiono z tymi bzdurnymi kilometrówkami w polskim sejmie.


No tak, zastawiono wnyki. Bo poseł nie potrafi odróżnić własnego samochodu od samolotu firmy lotniczej. Nie rób proszę z posłów większych idiotów niż są.


OK, nie skomntuje Twoje tak jak bym chciał, bo mi cenzor tegoż portalu znowu nie przepuści..I nie dlatego że kogoś obrażę czy ośmieszę..opisałbym tylko cały proces legislacyjny ten z czasów PRL i ten PO/PSL! TK jest tego najlepszym przykładem, czyli zamiana demokracji ludowej na demokrację liberalną. Cholera, a nie wystarczyłaby nam wszystkim tylko DEMOKRACJA? Tak po prostu! Demokracja bez żadnych rzeczowników!
 
 
oskarm 
9



Dołączył: 07 Lut 2005
Posty: 4774
Skąd: 3miasto
Wysłany: Czw 11 Lut, 2016   

Henryk Kabas napisał/a:
I jak wyglądają u nas business tripy i kilometrówki..Otóż moim obowiązkiem jest wypełnić "application form" w którym opisuję cel podróży, przypuszczalny czas jej twania i ta aplikacja musi być podpisana przez naczelnego dyrektora firmy!
Na bazie tej aplikacji, stosowna komórka wystawia mi delegację którą wypełniam po POWROCIE! do której dołączam taśmę czasu czyli dokładny opis kiedy i czym wyleciałem/ wyjechałem, ile nocy spędziłem w hotelach, kiedy i czym wróciłem do domu. Oczywiście do tego wszystkiego dołączam rachunki (wszystkie rachunki związane z podróżą, nawet za kawę na lotnisku), I to wszystko, dostarczam do działu finansowego które mi nalicza diety! Diety są uzależnione od kraju podróży i najwyższe są do Japonii. Średnio to jest obecnie ponad 50 usd i to otrzymuję do kieszeni bez względu na koszty jakie w tej podrózy poczyniłęm. Sa ludzie, którzy to kontrolują i wiedzą czy "przegiałem" czy też nie, ale tylko w RACHUNAKACH!..

To nie wynika z procedur firmowych, a z przepisow. Bez takiego rozliczenia Urzad Skarbowy moze zakwestionowac zaistnienie delegacji i w zwiazku z tym nie uznac kosztow firmy, skutkujacych zmniejszeniem naleznego do zaplaty podatku. Za wyludzenia podatkow grozi odpowiedzialnosc karna.

Cytat:

Najważniejsze jest, czy lecąc / jadąc tam gdzie trzeba, czy dotarłem tam w okreslonym czasie i wykonałem to co do mnie należało!!
Z tego co pamietam, problem w tym, ze z tego co przekazali dziennikarze bedacy na miejscu, to 3 poslow poleciala sobie na wakacje z zonami na koszt podatnikow.


Cytat:
U moich kolegów Polaków pracujacych u Niemca , jest o wiele prosciej: mojemu odpowiednikowi, firma wypłaca jako pensję miesięcznie 10 tys euro i on z tego musi sobie opłacić wszystko co jest związane z jego podróża, hotelami i nikogo to nie obchodzi gdzie on śpi i z kim,
Byc moze wynika to u nich z systemu podatkowego, ze taki sposob rozliczania sie dla firmy stanowi zblizony lub mniejszy koszt od rozliczania sie. U nas gdy pracownik jest na etacie, koszt podrozy jest dla firmy nizszy gdy rozliczy twoja delegacje, niz gdyby miala doliczyc ci to do pensji i zaplacic za to skladki: zdrowotne, emerytalne i podatek dochodowy od twojej pensji.

Nie wiem Henryku skad twoja obrona nakurat tych osob? Czy za takie sukinsynstwa nie powinno byc kary?[/quote]
_________________
One of the serious problems in planning the fight against American doctrine, is that the Americans do not read their manuals, nor do they feel any obligation to follow their doctrine...

"W Polsce są zazwyczaj dwa wyjścia z sytuacji: normalne i nadprzyrodzone. Normalne jest takie, że z nieba schodzą zastępy aniołów i robią za nas. A nadprzyrodzone - kiedy sami weźmiemy się do roboty." Tadeusz Konwicki

"Une guerre de religions, c'est quand deux peuples s'entretuent pour savoir qui a le meilleur ami imaginaire"
 
 
Henryk Kabas 
Banita


Dołączył: 21 Sty 2016
Posty: 86
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Czw 11 Lut, 2016   

Cytat:


Nie wiem Henryku skad twoja obrona nakurat tych osob? Czy za takie sukinsynstwa nie powinno byc kary?
[/quote]

To nie jest moja obrona kogokolwiek, bo o ile mi wiadomo ta praktyka nie tylko w sejmie była stosowana od lat! Zrobiono z tego szum przede wszystkim w stosunku do znienawidzonego Hoffmana który nawet MO potrafił POradzić! Sikorski jest tego najlepszym przykładem! Mam w rodzinie pewną młodą panienkę która jest żoną syna mojego brata i pracuje(wciąż) w ministerstwie sportu od dobrych 7 lat a może i dłużej. Jest podrzędną pracownicą którą czasami wysyłają na jekieś śmieszne business tripy, nawet do Korei Południowej! I wiesz jaki ich jest główny cel? Wycieczka na mój koszt oraz te dietki o których wspomniałem oraz możliwość pokombinowania rachunkami! Po prostu system jest chory!! W mojej firmie też! Praktyka jest taka, że wielu dobrze umocowani w układzie podrózuja sobie po świecie w celach turystycznych pod płaszczykiem business tripu i jeszcze za to sobie dietki naliczją! Z żonami i czasami z dziećmi też! Ci z PiSu których tak chetnie w tym procederez chcecie widzieć, są kroplą w stosunku do tych którzy byli i są nadal przy korycie! Ja jestem człowiekiem roboczym, czasami bardzo zmęczony tymi business tripami, ale taka robota..Ale przy okazji co tacy jak ja robią, doopę swoją i swojej rodzinki wożą ci wszyscy którzy sa z UKŁADU!! I gdyby ten UKŁAD chciał mi dokopać, to właśnie wyciągnąłby mi jakieś "grzeszki" np. ta kawa na lotnisku, bo jak ktos by się uparł, to mógłby się do niejprzyczepić! Zakońzce na tym, a dla symetrii, proponuje teraz POrozwodzić się nad kilometrówkami byłego maraszałka Sejmu Sikorskiego! To on bezpośrednio był odpowiedzialny za nadzorowanie tych business tripów i ich rozliczanie i co? Na ile tysięcy przekrecił skarb państwa?! Nie bądziecie hipokrytami!
 
 
Arrakis 
Guru


Pomógł: 37 razy
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 11771
Skąd: Lepiej nie wiedzieć
Wysłany: Czw 11 Lut, 2016   

Sprawa madrycka była dosyć jasna. Na tyle jasna, że prezes nie miał litości i najwyraźniej nie zapomniał.
Ciekawe, czy PHO przeżyje te manewry, czy też skończy jak Bumar.

Arrakis
 
 
Henryk Kabas 
Banita


Dołączył: 21 Sty 2016
Posty: 86
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Czw 11 Lut, 2016   

Arrakis napisał/a:
Sprawa madrycka była dosyć jasna. Na tyle jasna, że prezes nie miał litości i najwyraźniej nie zapomniał.
Ciekawe, czy PHO przeżyje te manewry, czy też skończy jak Bumar.

Arrakis

A co tam takiego było? Że wział kilimetrówkę a poleciał samolotem? Wszyscy tak robili z Tuskiem na czele! Ja też kilka razy to robiłem w Gdyni z róznych względów. Na przykład miałem wykupiony bilet do Hamburga ale nie mogłem wystartować bo byla mgła. No więc pojechałem swoim prywtanym samochodem. Było tez odwrotnie, to znaczy pobrałem kilometrówkę a poleciałem samolotem bo zmieniła się ETA statku i musiałem się tam zjawić szybciej.. A to co zrobiono w Madrycie, to tyPOwa chamska zagrywa tych POdłych i cynicznych ludzi którzy dodatkowo wysłali za nimi jakiegoś pismaka! Cyniczna banda hiPOkrytów która wykreowała pewna praktyke z której WSZYSCY korzystali, a "nieprawidłowość" zauważyli tylko u nich! A to że ich Kaczyński posunął, to tylko dlatego aby zabrac tym łobuzom amunicję do judzenia i POdżegania!
 
 
Arrakis 
Guru


Pomógł: 37 razy
Dołączył: 08 Gru 2006
Posty: 11771
Skąd: Lepiej nie wiedzieć
Wysłany: Czw 11 Lut, 2016   

Czy Kali mógłby przestać? :gent:

Arrakis
 
 
bolec71 
Banita


Pomógł: 5 razy
Dołączył: 26 Mar 2006
Posty: 7022
Skąd: morze
Wysłany: Czw 11 Lut, 2016   

Henryk Kabas napisał/a:
A co tam takiego było?


Nic nie było. Jakby najeb.ne małżonki nie zrobiły burdy w samolocie to też nikt by się nie dowiedział. :box:
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group