Podziwiam natomiast Greków, tzn. bardziej dziwię się im, zostali zeszmaceni przez Niemców, ale generalnie nic nie robią w kierunku by poprawić swój byt (np. wyjść ze strefy Euro i wrócić do drahmy).
A jaki "rachunek" dostało Zjednoczone Królestwo za Brexit?
No właśnie... Taki, że wszystkim tam zmiękła rura ( łącznie z UKIP) i zaczęło się gadanie o ponownym referendum.
Pomógł: 12 razy Wiek: 46 Dołączył: 19 Kwi 2006 Posty: 1390 Skąd: Polska
Wysłany: Sro 14 Lut, 2018
Wojciech Łabuć napisał/a:
W UK nie zadecydowała większość tylko większość z tych, którzy zagłosowali. Nawet faktów nie potrafisz się trzymać. Co już nie powinno zresztą dziwić. A obecnie okazuje się, że większośc zorientowała się co zrobili i jak bardzo wyszli na głupków. Do tej więszości dołaczyło także sporo osób, które głosowało za wyjściem. W UK nie jest to tajemnicą żadną jak to obecnie wygląda.
W Polsce też potrafią robić nieprzyjemnośc za to co mówisz. Najczęsciej jak się nie do końca przestrzega prawa. Wolność wypowiedzi nie polega na tym, że można mówić absolutnie wsztko tylko wszystko w ramach dozwolonych prawnie. Nawet na tym forum, zupełnie słusznie, za pewne wypowiedzi wylatuje się lub dostaje się paski. Jeśli nie rozumiesz tej drobnej róznicy to tłumaczyc więcej nie będę. Nie każdy musi być inteligentny w stopniu wystarcającym do rozumienia podstawowych zasad zycia w społeczeństwie.
Pomiędzy opisywaniem zasad biologicznych, chemicznych czy fiozycznych a doczepianiem "łatek" moralnych czy kryminalnych jest różnica. Widocznie dla ciebie są to kwestie zbyt skomplikowane. Na to nic nie poradzę.
W UK zdecydowała demokracja. A że sporej części baranów nie obchodził wynik więc zadecydowała większość, która głosowała. takie są zasady demokracji współczesnej.
I podoba mi się Twoje podejście do wolności słowa: można mówić co się chce pod warunkiem, że mówi się to co jest dozwolone.
No i ta osobista wycieczka na koniec. Brakuje argumentów?
Przeczytaj głośno literka po literce: UK to nie Polska. A następnie spróbuj zrozumieć.
Tam nie ma demokracji tylko monarchia konstytucyjna.
Jednym z jej wynalazków jest HYDE PARK - symbol wolnej wypowiedzi.
Takie prawo które stanowi ,dłużej niż Ty i Ja jesteśmy na tej ziemi, że można mówić co się chce w tym miejscu , ale nic co może obrażać królową. Inaczej każdy, nie tylko Bobby , może wziąść delikwenta za twarz i wykopać go z Hyde Parku bez konsekwencji.
Albo inaczej: możesz mówić i pisać co chcesz, jednakże ponosisz odpowiedzdolność za swoje słowa.
Tyle.
A te Twoje "barany" i nie barany jak zechcą to zrobią sobie drugie referendum po tym jak mądralo wpakował je w bagno i zwjały przed odpowiedzialnością.
Tam nie ma demokracji tylko monarchia konstytucyjna.
Monarchia konstytucyjna nie stoi w żadnej sprzeczności czy opozycji do demokracji. Monarchia konstytucyjna, w zależności od treści konstytucji, może być demokracją. W przypadku Wielkiej Brytanii mamy do czynienia z demokracją parlamentarną, o czym możemy przeczytać nawet na royal.uk.
Pomógł: 12 razy Wiek: 46 Dołączył: 19 Kwi 2006 Posty: 1390 Skąd: Polska
Wysłany: Sro 14 Lut, 2018
ex7TSul, no jeśli Ty uważasz, że Wielka Brytania nie jest demokracją to ja odpadam.
_________________ Każdy normalny człowiek ma od czasu do czasu ochotę splunąć w dłonie, zatrzeć ręce, wywiesić czarną flagę na maszcie i zacząć podrzynać gardła.
Pomógł: 3 razy Wiek: 48 Dołączył: 11 Sie 2015 Posty: 1699 Skąd: Kraina Deszczowców
Wysłany: Sro 14 Lut, 2018
Slimeor mam krótkie, prostre pytanie - czy konta Slimeor i thikim należą do tej samej osoby i czy pomyliło się, z którego konta odpowiadasz? Pytam, ponieważ odpowiadasz tak jakby moja odpowiedź do postu kolegi Thikim była napisana do Ciebie. Choć wyraźnie kolejność postów oraz to, że jasno napisałem iż adresatem jest Thikim sugerowałaby brak możliwości pomylenia kto jest adresatem odpowiedzi.
Ja nie wnikam w wady i zalety demokracji angielskiej i to co pisałem wiązało się z wcześniejszymi wypowiedziami niektórych forumowiczów. Szczególnie ze stwierdzeniem, że większość w UK wybrała opcję Brexitu co nie jest prawdą i co skorygowałem.
Nie nazwałbym atakiem personalnym uzasadnionego podejrzenia, że ktoś nie potrafi zrozumieć zasad życia w społeczeństwie oraz granic wolności słowa. Przecież Thikim, a teraz także Ty, wykazujecie się zupełnym brakiem tegoż zrozumienia. Ja tylko zauważam fakt oraz to, że nic na to nie poradzę skoro proste argumenty nadal nie trafiają. Swoją drogą zaskakujące jest jak w ramach dyskusji o wolności słowa ktoś, kto chce wielkiej wolności słowa aby móc obrażać innych, stygmatyzować innee religie czy kultury czuje się urażony, kiedy osobie o podobnych poglądach zwróci się uwagę, na brak zrozumienia istoty wolności wypowiedzi i jej granic czy niezdolność do zrozumienia różnic biologicznych i moralnych. Czy do zrozumienia zasad życia w społeczeństwie, które nas obowiązują abyśmy nie stali się degeneratami i nie zapanowała anarchia.
A mówi się nie to, co dozwolone tylko czy się chwali czy krytykuje robi się to w ramach nie przekraczania prawa. Czyli bez obrażania, wulgaryzmów, rasizmu czy nawoływania do nienawiści do określonych grup. Chcesz podkreślić zagrożenia wynikające z napływu określonej grupy? Podawaj rzeczowe argumenty, fakty a nie twierdź, że wszyscy z tej grupy są złodziejami, gwałcicielami czy jeszcze gorzej. Ponieważ także w Polsce jest to niedopuszczalne prawnie. Różnice polegają tylko na tym, jak aparat sprawiedliwości reaguje na przekraczanie pewnych przepisów. Jakbyś nie wierzył to w dzisiejszym Onecie pisali o postawie pewnego pana "byznesmena" z Niemiec, który wyrażał swoją opinię zgodnie z Twoim pojęciem wolności słowa:
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Sob 17 Lut, 2018
Cytat:
W UK nie zadecydowała większość tylko większość z tych, którzy zagłosowali.
Wojciech Łabuć, na tym polega każde głosowanie w skali państwa. Dziwne że jak mniemam demokrata tego nie rozumie. A powinien.
Nie chcę mi się komentować całości bzdur które napisałeś bo musiałbym Twoje zdania dzielić na 3-4 wyrazy i do każdego takiego zlepku się czepiać.
Wiem, że musi Cię mocno boleć to że jeden kraj zdecydował się opuścić socjalistyczną krainę szczęśliwości. Jeśli masz dość lat to 1989 musiał być dla Ciebie szokiem
Ponawiam jednakowoż pytanie o to czy przeprowadziłeś jakieś prywatne referendum że wypowiadasz się jakoby w GB chcieli jednak pozostać w UE? Czy jest to jedynie Twój stan ducha sprzeczny z wynikami referendum "bo tak".
Każdy do czegoś tam się przyzwyczaja i wiem że wielu ludzi ma problem np. z opuszczeniem więzienia - boja się nieznanego. Nie wmawiaj jednak swoich strachów wszystkim ludziom dookoła.
[ Dodano: Sob 17 Lut, 2018 ]
Wojciech Łabuć napisał/a:
zwróci się uwagę, na brak zrozumienia istoty wolności wypowiedzi i jej granic czy niezdolność do zrozumienia różnic biologicznych i moralnych
Hmm. Nie wmawiaj innym "urażenia" gdy po prostu spotykasz się z reakcją na to że pleciesz bzdury.
A poza tym: Unia musi zostać zniszczona (a faktycznie się po prostu rozpadnie, bo ekonomicznie nie ma sensu). Można walczyć z matematyką ale to tylko póki kasy starczy na fanaberie.
Pomógł: 3 razy Wiek: 48 Dołączył: 11 Sie 2015 Posty: 1699 Skąd: Kraina Deszczowców
Wysłany: Sob 17 Lut, 2018
Absolutnie mnie to nie boli. Dla mnie to oznacza tańsze zakupy Thikim
Co do dowodów to nadal czekam na potwierdzenie tego co pisałeś, czyli że większość w Europie Zachodniej jest za opuszczeniem EU. Na razie aby zaspokoić Twoją ciekawość:
A jeszcze wyraźniej widać jak Brytyjczycy widzą "korzyści" z opuszczenia EU i ajkiego ukłądu się spodziewają. Tu zdecydowanie pesymistycznie jest.
Odpowiadając na kolejne pytanie to w UK jestem często. Nie tylko w Północnej Irlandii ale i na mainlandzie (jeśli tak można to określić). Mam bardzo wielu znajomych Brytyjczyków, trochę polskich znajomych mieszkających w Zjednoczonym Królestwie. Prasa, którą czytam to prasa głównie brytyjska. Sporadycznie oglądam TV i jeśli już to głównie kanały angielskiej telewizji. Do tego mam jakieś kontakty biznesowe w UK i też rozmawiamy o różnych różnościach.
Ludzie generalnie w znacznej większości zdają już sobie sprawę, że wylosowali "krótką zapałkę" a Teresa May i towarzystwo nie ma wizji na to co po Brexicie. Jedynym niewiadomym pozostaje jak bardzo będzie się stopniowało "gorzej niż przed Brexitem". Nawet oglądając wystąpienia wielu polityków, którzy negocjują warunki wyjścia usłyszysz, że byli przeciw a teraz robią co mogą aby ich państwo ucierpiało jak najmniej. Generalnie ludzie zaczynają mieć tego dość i chcą aby to już się skończyło. Dla większości jasne jest, że wyjdą na tym gorzej ale z prawdziwie brytyjską flegmą zaakceptowano to.
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Sob 17 Lut, 2018
I dlatego różnice się pogłębiają. Ale tak samo pomiędzy Warszawą a Kielcami.
Tylko trochę jak w rodzinie: jak jeden z rodziny jest kulawy i ślepy to dalej pozostaje w rodzinie. Ale kulawą i ślepą pannę to jednak mało kto bierze do rodziny nowej jako żonę.
Nie każdy w rodzinie jest bogaty, ale jednak dalej to rodzina.
Jest różnica pomiędzy stanem na który się nie ma wpływu - bo taki się odziedziczyło, zastało a stanem do jakiego dążymy.
Nie dążymy do tego żeby mieć gorzej, tylko lepiej. Chociaż czasem dążymy do tego żeby mieć gorzej ale zazwyczaj z niewiedzy.
Niemcy są cwani, po co ładować kasę w wojsko jak nie widzą zagrożenia ? Ich strach przed Rosją, jest de facto "udawany" bo jak pokazują inwestycje (NS, NS-2, fabryki w Rosji, sprzedaż technologii do Rosji itd.) oni z Rosją żyją w komitywie.
W związku z czym z braku realnych zagrożeń, nie chcą ładować kasy w wojsko, jak mogą w gospodarkę. W dodatki mają jako "poduszkę powietrzną" Polskę po wschodniej granicy.
Art.32 Konstytucji RP - "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." - Nie dotyczy polityków i bogatych.
Jean Raspail - "Obóz świętych" - książka na czasie, pokazująca idiotyzm współczesnej Europy
Prawda jest nową mową nienawiści - George Orwell
Aby dowiedzieć się kto naprawdę Tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno Ci krytykować. - Voltaire
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Sro 28 Lut, 2018
Cytat:
Jednak w ocenie autorów raportu ogólna sytuacja poprawiła się. I tak "liczba gotowych do użycia systemów broni w ciągu ostatnich trzech lat wzrosła o około 550" – czytamy w raporcie
Pisałem że u nich jest tragedia. Owszem, zaczynają coś poprawiać ale mimo dużo większych możliwości finansowych idzie im ślamazarniej niż nam.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Gru 2010 Posty: 6063 Skąd: z nikąd
Wysłany: Sro 28 Lut, 2018
thikim - bez przesady
Gdyby chcieli zrobiliby pokaz jak w 1933-1939
I znów ktoś by się zdziwił ile można w 6 lat zrobić...
Tylko po co - Warszawę nie najeżdżać panzerami - skoro można volkswagenami...
A do powtórki Stalingradu im nie spieszno...
_________________ Taktyka to najprostsza z nauk. Wystarczy tylko postawić się na miejscu przeciwnika i pomyśleć, jakiego postępowania się po nas spodziewa. A potem zrobić dokładnie na odwrót. Ot i cała taktyka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum