Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Przesunięty przez: Gecko
Wto 20 Gru, 2022
Co z tą Ukrainą ??
Opublikował Wiadomość
thikim 
Guru


Pomógł: 53 razy
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 13020
Skąd: Polska
Wysłany: Czw 04 Sie, 2016   

Całkiem rozsądna wypowiedź. Aczkolwiek co do Rosji, to zauważ że w tej chwili Rosja jest złożona z wielu krain i jakoś nie ma silnych tendencji do odłączenia. Czyli jednak jakieś soft power jest.
 
 
Lumen 
8


Dołączył: 29 Maj 2014
Posty: 3310
Skąd: z cywila
Wysłany: Czw 04 Sie, 2016   

Cytat:
Natomiast Polacy, ze zrozumiałych względów, darzyli go sympatią oraz zachęcali do przekształcenia się na polityczny. Ich pragnieniem było wygrać go przeciw Rosji. Było to dążenie całkiem logiczne.
[...]
Otóż w owym czasie literatura polityczna wszechniemiecka zaczęła się żywo zajmować wypracowywaniem koncepcji nowego państwa — Wielkiej Ukrainy. Jednocze­śnie utworzono konsulat niemiecki we Lwowie, nie dla obywateli niemieckich, których we wschodniej Galicji właściwie nie było, ale do współpracy politycznej z Ukra­ińcami, co zresztą publicznie zostało ujawnione.

Ujawniono też żywą akcję na terenie spraw ruskich Związku Obrony Kresów Wschodnich (Ostmarkenverein), założonego w Niemczech do walki z polskością.
[...]
Pytanie teraz, dlaczego Niemcy, nie posiadające ludności ruskiej w swym państwie, tak żywo się tą kwestią zajęły. Nie mogła to być idealistyczna, bezintere­sowna chęć popierania odradzającej się narodowości, ile że zainteresowanie kwestią wychodziło od rządu i od sfer reprezentujących zaborczą politykę niemiecką. Było to wygrywanie kwestii w interesach niemieckich. Prze­ciw komu?
W okresie poprzedzającym wojnę światową Niemcy patrzyły na Rosję jako na pole swej eksploatacji eko­nomicznej i sferę swych wpływów politycznych. Nawet poza granicami Niemiec czasami traktowano Rosję jako część szerszego imperium niemieckiego. Z tego stano­wiska dążyli oni do osłabienia jej zarówno politycznego, jak gospodarczego: chodziło im o to, żeby nie była ona zdolna do przeciwstawienia się im na żadnym polu.
[...]
Wszystkie te niebezpieczeństwa i te trudności usu­wał śmiały pomysł utworzenia niepodległej, wielkiej Ukrainy. Nadto, uważawszy słabość kulturalno-narodową żywiołu ukraińskiego, jego niejednolitość, obecność na pobrzeżu morskim różnorodnych żywiołów etnicz­nych, nic wspólnego nie mających z ukrainizmem, obfi­tość w kraju ludności żydowskiej, wreszcie dość znaczną ilość osadników niemieckich (w Chersońszczyźnie i na Krymie) — można było mieć pewność, że nowe państwo uda się wziąć pod silny wpływ niemiecki, ująć w ręce niemieckie jego eksploatację i całkowicie pokierować jego polityką. Niepodległa Ukraina zapowiadała się jako gospodarcza i polityczna filia Niemiec.
[...]
Z punktu widzenia celów polityki niemieckiej wzglę­dem Rosji największym niewątpliwie dziełem tej polityki byłaby wielka Ukraina.
[...]
Wystąpienie Polski na widownię międzynarodową, jako wielkiego narodu, byłoby dla polityki niemieckiej wielką klęską. Jeżeli nie można było tego narodu zni­szczyć, trzeba go było zrobić małym. Na to zaś naj­prostszym sposobem było stworzenie państwa ukraiń­skiego i posunięcie jego granic w głąb ziem polskich tak daleko, jak daleko sięgają dźwięki mowy ruskiej.

Plan ukraiński tedy był sposobem zadania potężne­go ciosu jednocześnie Rosji i Polsce.
[...]
Ulubioną ideą, nad którą pracuje dziś wiele tęgich umysłów, nie tyle politycznych, ile finansowych, jest dy­strybucja, na drodze umowy pokojowej, wytwórczości pomiędzy państwami świata, prowadząca do tego, żeby jedne pozostały producentami, inne zaś zgodziły się po­zostać konsumentami tego czy innego towaru. Ten, kto by z konsumenta chciał zaawansować na producenta, byłby uznany za wroga ustalonego porządku na świecie. Chodzi o to, żeby przodujące dziś gospodarczo i poli­tycznie państwa, produkujące coraz drożej, były zabez­pieczone od współzawodnictwa innych państw, które mogąc wytwarzać taniej, zaczęły rozwijać swój przemysł w ostatnich czasach
[...]
jeżeli dość szero­ko pojąć jej obszar, sięgnąć aż do Morza Kaspijskiego, jak to się zaczyna robić, wtedy oderwanie Ukrainy od Rosji pociąga za sobą odcięcie ostatniej od Kaukazu i wyzwolenie nafty kaukaskiej spod jej panowania.
[...]
Na pewno też, o ile by doszło do oderwania Ukra­iny od Rosji, potężne sfery użyłyby wszelkich swoich wpływów i środków na to, ażeby rzecz się nie zakończyła utworzeniem jakiegoś względnie małego państewka. Tylko wielka, możliwie największa Ukraina mogłaby prowadzić do rozwiązania tych zagadnień, które nadały kwestii ukraińskiej tak szerokie znaczenie.
[...]
Ukraina wszakże to nie jest jakaś Litwa Kowieńska z dwoma i pół milionami mieszkańców, w której najtrud­niejsze zagadnienia tkwią w jej finansach i dają się roz­wiązywać na razie przez wyprzedawanie z góry poręb leśnych.

Ukraina stanęłaby od pierwszej chwili wobec wiel­kich zagadnień wielkiego państwa. Przede wszystkim stosunek do Rosji. Rosjanie musieliby być najniedołężniejszym w świecie narodem, żeby łatwo pogodzić się z utratą olbrzymiego obszaru, na którym znajdują się ich najurodzajniejsze ziemie, ich węgiel i żelazo, który stanowi o ich posiadaniu nafty i o ich dostępie do Mo­rza Czarnego.
[...]
Nie ma siły ludzkiej, zdolnej przeszkodzić temu, ażeby oderwana od Rosji i przekształcona na niezawisłe państwo Ukraina stała się zbiegowiskiem aferzystów całego świata, którym dziś bardzo ciasno jest we włas­nych krajach, kapitalistów i poszukiwaczy kapitału, organizatorów przemysłu, techników i kupców, speku­lantów i intrygantów, rzezimieszków i organizatorów wszelkiego gatunku prostytucji: Niemcom, Francuzom, Belgom, Włochom, Anglikom i Amerykanom pośpieszyliby z pomocą miejscowi lub pobliscy Rosjanie, Polacy, Ormianie, Grecy, wreszcie najliczniejsi i naj­ważniejsi ze wszystkich Żydzi. Zebrałaby się tu cała swoista Liga Narodów…
[...]
Ukraina stałaby się wrzodem na ciele Europy; lu­dzie zaś marzący o wytworzeniu kulturalnego, zdrowego i silnego narodu ukraińskiego, dojrzewającego we własnym państwie, przekonaliby się, że zamiast własne­go państwa, mają międzynarodowe przedsiębiorstwo, a zamiast zdrowego rozwoju, szybki postęp rozkładu i zgnilizny.

Ten, kto przypuszcza, że przy położeniu geograficznym Ukrainy i jej obszarze, przy stanie, w jakim znajduje się żywioł ukraiński, przy jego zasobach ducho­wych i materialnych, wreszcie przy tej roli, jaką posiada kwestia ukraińska w dzisiejszym położeniu gospodarczym i politycznym świata, mogłoby być inaczej – nie ma za grosz wyobraźni.
[...]
Niepodległa Ukraina byłaby państwem, w którym dominowałyby wpływy niemieckie. Tak by było nie tylko dlatego, że dzisiaj działacze ukraińscy konspirują z Niemcami i mają ich poparcie; i nie tylko dlatego, że o tym marzą Niemcy i że mają na obszarze ukraińskim Niem­ców i Żydów, którzy byliby dla nich oparciem; ale także, i to przede wszystkim, dlatego, że całkowite zrealizowanie programu ukraińskiego kosztem Rosji, Polski i Rumunii, ma naturalnego, najpewniejszego protektora w Niemczech i musi Ukraińców wiązać z nimi. Polska przy istnieniu państwa ukraińskiego, znalazłaby się mię­dzy Niemcami a sferą wpływów niemieckich, można powiedzieć, niemieckim protektoratem. Nie ma potrzeby unaoczniać, jakby wtedy wyglądała.
[...]
To byłby naprawdę wrzód na ciele Europy, którego sąsiedztwo byłoby dla nas fatalne.

Kto tak ładnie opisał ta kwestie?

Nie jest trafione w "10"?
 
 
ToMac 
Guru


Pomógł: 3 razy
Wiek: 51
Dołączył: 14 Wrz 2011
Posty: 10566
Skąd: ...
Wysłany: Czw 04 Sie, 2016   

Lumen napisał/a:
Cytat:


(...)

Niepodległa Ukraina byłaby państwem, w którym dominowałyby wpływy niemieckie. Tak by było nie tylko dlatego, że dzisiaj działacze ukraińscy konspirują z Niemcami i mają ich poparcie; i nie tylko dlatego, że o tym marzą Niemcy i że mają na obszarze ukraińskim Niem­ców i Żydów, którzy byliby dla nich oparciem; ale także, i to przede wszystkim, dlatego, że całkowite zrealizowanie programu ukraińskiego kosztem Rosji, Polski i Rumunii, ma naturalnego, najpewniejszego protektora w Niemczech i musi Ukraińców wiązać z nimi. Polska przy istnieniu państwa ukraińskiego, znalazłaby się mię­dzy Niemcami a sferą wpływów niemieckich, można powiedzieć, niemieckim protektoratem. Nie ma potrzeby unaoczniać, jakby wtedy wyglądała.

(...)


Nie jest trafione w "10"?


Generalnie tak, ale odnosząc się do fragmentu który zostawiłem - Ukraińców w trakcie II wojny światowej taka współpraca napewno interesowała. Ale Niemcy za Adolfa nie okazały się słodkim przyjacielem:

Cytat:
Po ataku Niemiec na ZSRR 22 czerwca 1941 roku na Ukrainie zginęło i zostało zamordowanych ok. siedmiu milionów ludzi różnej narodowości. OUN-B ogłosiła we Lwowie 30 czerwca 1941 roku akt odnowienia państwa ukraińskiego. Obie frakcje nacjonalistyczne (OUN-B i OUN-M) były gotowe w 1941 roku do współpracy z Niemcami przeciwko ZSRR w celu uzyskania autonomii bądź niepodległości Ukrainy.

Po niepowodzeniu próby ogłoszenia niepodległości OUN-B przeszła do podziemia i utworzyła jesienią 1942 partyzantkę – Ukraińską Powstańczą Armię, która toczyła walkę z partyzantką polską i radziecką oraz niemiecką administracją okupacyjną i niemieckimi siłami policyjnymi, a po okupacji terenów Wołynia i Galicji Wschodniej – z oddziałami Armii Czerwonej i NKWD. UPA dokonała w 1943–1944 roku czystki etnicznej – masowych zbrodni o znamionach ludobójstwa na polskiej ludności cywilnej na terenie obecnej zachodniej Ukrainy (Wołyń, Galicja Wschodnia). OUN-M była politycznym promotorem powstania w 1943 roku Dywizji SS-Hałyczyna (Galizien).


https://pl.wikipedia.org/wiki/Ukraina
 
 
beryl73 
8
kiedyś to było wojsko...



Pomógł: 27 razy
Dołączył: 16 Sty 2010
Posty: 3947
Skąd: zielone berety
Wysłany: Czw 04 Sie, 2016   

Zwitt napisał/a:
Lumen, zgoda. Ale mino wszytko dalej graniczymy Z Ukrainą a nie Rosją więc rola bufora jest spełniona.


A ja będę się upierał. Polska graniczy i z Ukrainą i z Rosją.
_________________
6. Starajcie się pisać po polsku z zachowaniem kultury języka (...).
 
 
PDT 
Guru
iuris peritus in spe



Pomógł: 32 razy
Wiek: 54
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 13764
Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Czw 04 Sie, 2016   

beryl73 napisał/a:
z Rosją.


Z rosyjską enklawą wielkości województwa.
_________________
Nec stultis solere succurri.
******* ****
 
 
thikim 
Guru


Pomógł: 53 razy
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 13020
Skąd: Polska
Wysłany: Czw 04 Sie, 2016   

Czyli po ludzku graniczymy z niewielkim skrawkiem Rosji. Atak stamtąd miałby jakikolwiek sens jedynie w przypadku wojny totalnej. A tak to nie ma żadnego sensu. Chociaż jako straszak się nadaje.
W ogóle wszyscy jakoś tak ostatnio: wojna i wojna. Jak nie z Rosjanami to z muzułmanami. No cóż, w tej sytuacji podwyżki nie dziwią :cool:
I ludzie tak jakoś mniej narzekają na wydatki na wojsko :D
PS. Pisałem że sytuacja się zmienia:
nawet onet się w tej sprawie wypowiada :D
http://wiadomosci.onet.pl...kraincow/l9v1tr
Cytat:
W projekcie uchwały zaznaczono, że "historia ziem ukraińskich, będących we władaniu II Rzeczpospolitej i Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, to historia niesprawiedliwości, gnębienia, ucisków i represji", które uznano w tym tekście za "historię ludobójstwa narodu ukraińskiego", dokonywanego "systematycznie i konsekwentnie przez państwo polskie".

No proszę i PRL nawet oberwał :D
 
 
PDT 
Guru
iuris peritus in spe



Pomógł: 32 razy
Wiek: 54
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 13764
Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Czw 04 Sie, 2016   

thikim napisał/a:
graniczymy z niewielkim skrawkiem Rosji.


Byłymi Prusami Książęcymi a później Prusami Wschodnimi. Czy to były ziemie Bałtów, Niemców czy Rosjan zawsze były "wrzodem na d... ."
_________________
Nec stultis solere succurri.
******* ****
 
 
klm 
7


Dołączył: 13 Wrz 2011
Posty: 2481
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Czw 04 Sie, 2016   

Cytat:
Historia ziem ukraińskich, będących we władaniu II Rzeczpospolitej i Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, to historia niesprawiedliwości, gnębienia, ucisków i represji.


Ten fragment jest ciekawy. O jakie ziemie ukrainskie bedace we wladaniu PRL moze chodzic? Gdyby uchwala przeszla w tej formie, znaczyloby to, ze Ukraina ma do nas pretensje terytorialne.
_________________
Kontrola najwyższą formą zaufania
 
 
thikim 
Guru


Pomógł: 53 razy
Dołączył: 26 Sty 2007
Posty: 13020
Skąd: Polska
Wysłany: Czw 04 Sie, 2016   

klm, wątpię żeby przeszła. Ale nie łudźmy się. Oficjalnie jako państwo tego nie powiedzą. Ale jako naród mają do nas pretensje terytorialne. Do Rosji zresztą też :D
Jeśli jednak powiedzie im się z Rosją. To myślę że zaczną patrzeć w naszą stronę z pretensjami.
Pomyślcie jeśli ci ludzie teraz kiedy z jednej strony mają wojnę, tak się odnoszą do sąsiadów z drugiej strony, gdzie potrzebują przecież spokoju i bezpieczeństwa od zachodniej strony, to jak się zaczną zachowywać wobec nas gdy uspokoi się na wschodzie? W rzeczy samej ta ich wojna spadła nam jak manna z nieba.
Warto się zastanowić co by było gdyby tej wojny nie było.
 
 
PDT 
Guru
iuris peritus in spe



Pomógł: 32 razy
Wiek: 54
Dołączył: 12 Sty 2008
Posty: 13764
Skąd: ex rei publicae defectae
Wysłany: Czw 04 Sie, 2016   

klm napisał/a:
Gdyby uchwala przeszla w tej formie, znaczyloby to, ze Ukraina ma do nas pretensje terytorialne.


Znasz historię Chełmszczyzny?

"Wielka Ukraina"

_________________
Nec stultis solere succurri.
******* ****
 
 
Lumen 
8


Dołączył: 29 Maj 2014
Posty: 3310
Skąd: z cywila
Wysłany: Czw 04 Sie, 2016   

ToMac napisał/a:
Generalnie tak, ale odnosząc się do fragmentu który zostawiłem - Ukraińców w trakcie II wojny światowej taka współpraca napewno interesowała. Ale Niemcy za Adolfa nie okazały się słodkim przyjacielem:

Współpraca Niemiecko-Ukraińska była także 20 lat przed Hitlerem...

Oczywiście Niemcy traktowali, traktują i traktować będa to instrumentalnie - przecież i w tym tekście (z 1930) Dmowski o tym mówi.

Teraz usiądźcie, napijcie się kawy, herbaty czy piwa - jak ktoś woli i zastanówcie się. Co motywuje RFN w sprawie Ukrainy.... (Bo wiadomo że w tej sprawie UE - RFN, nie jakaś tam Polska z zagrożona demokracją...)

Dlaczego RFN które boi się nawet najmniejszej konfrontacji z Rosją na którymkolwiek polu tak asertywna jest w temacie Ukraińców...
 
 
maxikasek 
9


Pomógł: 4 razy
Dołączył: 27 Maj 2007
Posty: 4561
Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią 05 Sie, 2016   Re: Co z tą Ukrainą ??

gathern napisał/a:



I teraz trzeba sobie zadać pytanie, czy mamy nadal pomagać Ukrainie ?? Czy może lepiej zacząć się martwić o siebie i nie oglądać na nich.

Warto też przypomnieć jak Ukraińcy nas traktowali, jak potrzebowali węgla to nawet woleli kupić go od Rosji z którą walczą niż od nas.

Jak dla mnie to my za bardzo im nadstawiamy tyłek, a oni kopią i się śmieją z frajera.

A propo's węgla to tysiące Polaków wolą kupić go od Rosjan niż z polskich kopalni- jest dużo tańszy.
Natomiast tu chodziło o antracyt- do ukraińskich elektrowni. Tego węgla w Polsce aktualnie się nie wydobywa. Więc kupują go od "separatystów".

IMHO ta uchwała nie ma szans na uchwalenie- ot wybryk pojedynczego posła.
A wracając do Twojego gathern postu to kończy się ona tak:
Cytat:
Гіркі уроки історії не повинні впливати на співпрацю і взаємоповагу двох наших держав у сьогоденні. Верховна Рада України висловлює щиру вдячність Польщі за підтримку України у її боротьбі із зовнішньою агресією.
Вільна Україна і Вільна Польща нині реальність. Ми вільні і ми разом.

http://w1.c1.rada.gov.ua/...d=&pf3511=59866
Czyli wg translatora:
Cytat:
Gorzkie lekcje historii nie powinno wpływać na współpracę i wzajemny szacunek naszych dwóch krajów w chwili obecnej. Rada Najwyższa Ukrainy jest wdzięczna Polsce za wspieranie Ukrainy w walce z zewnętrzną agresją.
Wolna Ukraina i wolna Polska są już rzeczywistością. Jesteśmy wolni i jesteśmy razem.


To chyba odpowiedź na Twoje pytanie :gent:


Naprawdę warto czasem przeczytać coś więcej, zanim zacznie się rzucać oskarżenia :gent:

[ Dodano: Pią 05 Sie, 2016 ]
klm napisał/a:
Cytat:
Historia ziem ukraińskich, będących we władaniu II Rzeczpospolitej i Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej, to historia niesprawiedliwości, gnębienia, ucisków i represji.


Ten fragment jest ciekawy. O jakie ziemie ukrainskie bedace we wladaniu PRL moze chodzic? Gdyby uchwala przeszla w tej formie, znaczyloby to, ze Ukraina ma do nas pretensje terytorialne.


I znów warto zapoznać się z datami na owym projekcie: 1919-1951. ROk 1951 umowa z ZSRR wymianie terenów przygranicznych i "ostateczne uregulowanie kwestii granic".
_________________
Jestem z pokolenia H5N1.
 
 
makary21 
Mod
wieczny malkontent/cywil banda



Pomógł: 41 razy
Wiek: 45
Dołączył: 29 Wrz 2006
Posty: 5710
Skąd: Trójmiasto
Wysłany: Sob 06 Sie, 2016   

maxikasek napisał/a:
A propo's węgla to tysiące Polaków wolą kupić go od Rosjan niż z polskich kopalni- jest dużo tańszy.


Ten trend się też zmienia, gdyż wielu już zauważyło, że polski węgiel może i jest droższy za tonę, ale bardziej kaloryczny.

Zaś do kwestii Polsko - Ukraińskich - po każdej stronie jest wina. Tutaj by trzeba było sięgnąć do okresu Rzeczpospolitej Szlacheckiej.
_________________
Tylko umarli widzieli koniec wojny. Platon
 
 
 
Reginis 
Banita


Wiek: 74
Dołączył: 02 Gru 2015
Posty: 597
Skąd: z rezerwy
Wysłany: Sob 06 Sie, 2016   

II RP też ma sporo za pazurkami chociażby niszczenie cerkwi w latach 30-tych, zrobienie w konia Ukraińców przez Piłsudskiego w latach 20-tych, itp. To nie znaczy, że można tym usprawiedliwiać Rzeź Wołyńską. Dlatego ciągle nawołuję do ujawnienia prawdy we wzajemnych zaszłościach historycznych, bo tylko to pozwoli na przecięcie wzajemnych pretensji i niedomówień. Przeszłość jest ważna i należy ją rozliczyć zgodnie z prawdą historyczną, ale jednocześnie należy pamiętać o teraźniejszości i budowaniu wspólnej przyszłości, wszak sąsiada w tej sytuacji trudno zmienić na innego...:)
 
 
Lumen 
8


Dołączył: 29 Maj 2014
Posty: 3310
Skąd: z cywila
Wysłany: Sob 06 Sie, 2016   

Reginis napisał/a:
zrobienie w konia Ukraińców przez Piłsudskiego w latach 20-tych,
WTF?!
To wina Piłsudskiego że Petlura i spółka nie mieli zaplecza (tj. wśród ludności "ukraińskiej" - celowo wziąłem w "" bowiem widać doskonale na jakim poziomie świadomości narodowej wówczas byli)
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group