Jest bardzo dobrym pismem piszącym prawdę o naszej służbie
1%
[ 8 ]
Jest pismem nierzetelnym
12%
[ 54 ]
Fałszuje rzeczywistość
18%
[ 79 ]
Jest pismem pół na pół rzetelnym
17%
[ 74 ]
Podlega naciskom MON i SG oraz politykom
37%
[ 159 ]
Nie mam zdania
3%
[ 13 ]
Najlepiej byłoby gdyby ją zamknięto
7%
[ 32 ]
Głosowań: 238
Wszystkich Głosów: 419
Opublikował
Wiadomość
robert [Usunięty]
Wysłany: Wto 23 Paź, 2007
Zgadzam sie z Tobą Meridan zupełnie sam byłem kiedyś kolekcjonerem niebieskich stron PZ które nie raz i nie dwa mi pomogły a teraz nie ma nic badziew w którym nie ma o czym czytać
O "poziomie" PZ może zaświadczyć jeden istotny aczkolwiek często pomijany fakt przez dziennikarzy tej gazety, a mianowicie rynek. Gdyby to była dobra gazeta, to by się sprzedała na tzw. wolnym rynku,a jak z tym jest to chyba sami możemy sobie odpowiedzieć na to pytanie
O poziomie władz tej gazety niech świadczy brak merytorycznej polemiki na krytykę ze strony naszego forum. Doczekaliśmy się jedynie epitetów i obrażania się na fakty, a ostatnio "wymowne" milczenie ze strony Naczelnego...
_________________
„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."
"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
Rysiu, jak mawiał klasyk- daremne żale , daremny trud.
Nowych młodych -gniewnych nie da się niczego nauczyć dopóki życie nie kopnie ich porządnie w pewną część ciała
_________________
„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."
"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
Pomógł: 139 razy Wiek: 61 Dołączył: 07 Mar 2007 Posty: 6757 Skąd: Warmia i Mazury
Wysłany: Czw 26 Cze, 2008
Masz rację TRY_206 i to jest ta cała niekonsekwencja w słowie pisanym.
Ostatnio zauważyłem a zaznaczam, że czytam niektóre artykuły z każdego numeru bo mam w miarę łatwy dostęp do PZ, że Panowie redaktorzy jakoś na siłę uszczęśliwiają nas relacjami z misji. Rozumiem należy w tym temacie się wypowiadać ale bez zbędnej przesady. Natomiast kącik prawniczy jak był tak i jest niezmieniony od wieków. A jak widzimy u żołnierzy istnieje głód wiedzy z podstawowych Ich praw oraz interpretacji tych praw przez specjalistów.
Takie moje drobne uwagi.
Pozdrawiam miki
_________________ "Człowiek postępuje rozsądnie wtedy i tylko wtedy, gdy wszelkie inne możliwości zostały już wyczerpane". - Prawa Murphiego
Gazeta pisząca zgodnie z linią ludzi "na wysokich stokach". Do mojej jednostki przyszedł pewnego dnia rdaktor P. z Wrocławia. Najpierw dowódca przypomniał, że od udzielania wywiadów jest rzecznik , potem redaktor P. porozmawiał z rzecznikiem w obecności dowódcy , nastepnie napisał stek bzdur, z których kadra śmiała się przez 2 miesiące. A może rzeczywiście podadać z "dolami" i dać rzetelną informację
Patrząc na rynek wojskowych czasopism odnoszę wrażenie, że PZ to taki, jakby tu elegancko... pażdzierz.
Tenchi-nage porównał:
Cytat:
PZ.... coś w stylu "Pani Domu" lub "Z Życia Wzięte"
Mnie kiedyś, podczas lektury rzeczonego pisma, przyszło do głowy porównanie do tych pisemek o gwiazdach i gwiazdeczkach srebrnego ekranu. Wszystko ładne, kolorowe, a jak takie nie jest, to fotoshop pomoże...lukier mi spływa z tych łamów i paskudzi biurko. Ale grunt, że wszyscy są zadowoleni, i redakcja i ci, którzy bywają na łamach.
quest71 napisałeś:
Cytat:
czoper napisał/a:
Uważam:
1. bardzo dobry papier
Z "Żołnierza Wolności" nadawał się chociaż jako zastępczy do toalety.
Od siebie dodam, że nie tylko do toalety. Bardzo dobrze znaczki się suszyło na tym...teraz nie ma na czym, ech...
nad napisał:
Cytat:
Odnosze wrażenie, że zawartość merytoryczna (to dość przewrotne) zadowolić może głównie cywili, a i spośród nich co bystrzejsi spostrzegą, iż obraz armii jaki się jawi przez pryzmat artykułów jest "nieco" podkoloryzowany.
To ja, wzorem pana Zagłoby, pozwolę sobie uzupełnić, że nawet blondynki mają większe wymagania, co do zawartości. Nawet blondynki w cywilu
Mam wrażenie, że nie ma na to konkretnego pomysłu, dlatego takie to jakieś rozmemłane.
_________________ Od pracowitości i przykładu jaki dadzą oficerowie zależy również moralny hart wojska, wytrzymałość, z jaką potrafi ono znieść wszelkie braki.
Marszałek Piłsudski
Pomógł: 13 razy Wiek: 45 Dołączył: 01 Paź 2004 Posty: 4337 Skąd: stąd
Wysłany: Nie 21 Gru, 2008
Kiedy Pan redaktor-reżyser naczelny napisze jakiś sensowny i konkretny wstępniak? Na razie jakieś historyczne dysputy, niby powiązane z rzeczywistością, ale nuuudneeeee....
Jeżeli już jest uparty i będzie nadal pisał nazwiskami, bitwami itd. to to wyłuszczanie nazwisk w tekście (po co?) bije po oczach...
_________________ ####### - Zdrap zdrapkę, a zobaczysz opis.
Historyczne rozważania też mogą być ciekawe, nawet dla tych, co na stałe w tematyce historyczno-wojskowej nie siedzą. Tylko trzeba mieć jakiś koncept. A w PZ tego nie uświadczysz, mam wrażenie, że rządzi przypadek. Chociaż przeczytałam, że z założenia teksty bywają dowcipne i inteligentne. Znaczy, znowu czegoś nie zrozumiałam.
A co do wstępniaka. Panie Redaktorze Szanowny, Naczelny. Przecież są czasopisma, które świetnie się czyta i bez wstępniaka od naczelnego, tudzież jego zastępców. Zamiast popełniać wstępniak w bólach, można z niego zrezygnować. Wtedy i Redaktor Naczelny zadowolony i czytelnicy jakby nieco mniej nerwowi.
_________________ Od pracowitości i przykładu jaki dadzą oficerowie zależy również moralny hart wojska, wytrzymałość, z jaką potrafi ono znieść wszelkie braki.
Marszałek Piłsudski
Pomógł: 2 razy Wiek: 53 Dołączył: 16 Sty 2005 Posty: 1147 Skąd: Warszawa
Wysłany: Sro 13 Sty, 2010
Rysio napisał/a:
Tyle lat w "Gwoździu", więc się nie dziw, jednak najbliższe prawdy bedzie chyba stwierdzenie:
Artur Goławski napisał/a:
póki jestem w słuzbie czynnej
którego ne muszę tłumaczyć. Kończę to OT i
Dlaczego Ty mnie tak nie lubisz? Czy ja Ci lizaka w szkole ukradłem czy ściągać na klasówce nie pozwoliłem? (żart, różnica wieku zbyt duża, pewnie bym dostał za takie grzechy w ucho od Ciebie, co?)
Czy Ty, w trakcie swej zaszczytnej i długiej służby występowałeś na apelu/zbiórce i waliłeś jak z cekaemu, że Twój przełozony to jest kawał drania po czym rozwijałeś wątek i czekałeś na oklaski? Czy zdarzyło sie, ze wystąpił Twój podwładny i ogłosił, że jesteś niedobrym człowiekiem, po czym otrzymywał od Ciebie oklaski, a od kolegów szampana, a nastepnie zmieniały się zwyczaje w całych siłach zbrojnych?
To my chyba w różnych siłach zbrojnych służyliśmy! Takie rzeczy robi się inaczej, chyba że jest stan wyższej konieczności, zdarza się rozkaz bezprawny. Dzis można narychtować donos obywatelski do przełozonych, do prokuratury, pewnie do innych urzędów, ostateczności można nielubianej personie powiedzieć, że jest złą osobą w złym mmiejscu i złym czasie, ale to w 4 oczy, a nie przy gawiedzi. Trzeba też mieć dowody. Ja nie czuję się w tym wypadku powołanym do bycia oskarżycielem i sędzią. Nie ze względów braku odwagi, a ze względu na "służbowe wychowanie".
Ponadto po kilku doświadczeniach i błędach liczę się z tym, że mogę sie mylić, ułomny jestem. Ty się nigdy nie mylisz, jesteś zapewne Oplem i Omegą. Czego Ci i Twojej rodzinie serdecznie życzę.
kempczol [Usunięty]
Wysłany: Sro 13 Sty, 2010
Panie pułkowniku...
Powiem wprost...
Proszę nie dziwić się, że jest Pan ciągle na cenzurowanym.
Reprezentuje Pan organ prasowy popularny wśród żołnierzy.
Mało tego stopień i ogrom odpowiedzialności też powala nas zwykłych żołnierzy.
Jesteś Waść piewcą sukcesu Sił Zbrojnych RP.
Pozdrawiam.
Czy kiedyś w takiej gazecie jak Polska Zbrojna ujrzą światło dzienne właśnie takie tematy a nie jak jest dobrze a bedzie jeszcze lepiej? Panowie redaktorzy zacznijcie pisać o problemach!
Gdyby nie NFoW i jego użytkownicy, to z tego zacnego pisma za nic nie wyczytalibyśmy, że coś jest nie ten tego, to chyba taka urbanowa propaganda sukcesu?
_________________ Czasem miewam realistyczne sny z różnych JW, jeśli chcesz abym wyśnił o Twej jednostce, napisz do mnie
Pomógł: 1 raz Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 401 Skąd: Polska "A"
Wysłany: Pią 15 Sty, 2010
"PZ" nie pisze prawdy. Np. o kursie PATROL. Wiedzą to płetwale z Krosna, którzy szukali w wodzie Bardzo Ważnego Przedmiotu, który zgubił zwycięzca edycji 2009.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 20 Maj 2007 Posty: 4571 Skąd: Gliwice
Wysłany: Pon 15 Sie, 2011
Nigdy nie oceniałem PZ jako organ żołnierzy WP. Cały czas odnosiłem wrażenie, że PZ jest na garnuszku MON-u i tańczy (pisze) jak mu MON zagra.
Owszem, na przełomie kilkudziesięciu lat (pierwszy raz miałem w ręce PZ w 1973r.) diametralnie zmieniła swoją szatę graficzną na in plus, ale swojej podległości nigdy się nie wyrzekła, ot taka gazetka partyjna, oj przepraszam, resortowa
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum