Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Lis 2016 Posty: 458 Skąd: Z daleka ale tutaj
Wysłany: Wto 20 Gru, 2016
Alex, a czysto hipotetycznie:
Masz oficera dyżurnego batalionu, odpowiadasz przed OD Brygady i swoim przełożonym - dowódcą batalionu, brygady itp. W czasie Twojej służby nie ma Twojego etatowego dowódcy batalionu, zastępuje go np. zastępca innego batalionu. Składasz mu meldunek, czy nie ? W końcu on nie jest Dowódcą batalionu, pełni tylko (tylko?) jego obowiązki.
Najpierw ukaże się stosowna informacja w RDJ lub OD otrzyma taką informację od swojego przełożonego.
_________________ Obawiać się trzeba nie tych co mają inne zdanie, lecz tych, co mają inne zdanie, lecz są zbyt tchórzliwi by je wypowiedzieć. /Napoleon Bonaparte/
Pomógł: 285 razy Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 15986 Skąd: POLSKA
Wysłany: Wto 20 Gru, 2016
Malinoski, pierwsza sprawa, że dyskutujemy o przełożonym cywilnym.
Odpowiadając na Twoje pytanie. Jeżeli jest punkt w rozkazie, że ten zastępca d-cy innego batalionu pełni obowiązki dowódcy Twojego batalionu, to oczywistym jest, że składam mu meldunek.
Wiem do czego zmierzasz, ale ten przykład jest nietrafiony.
To ja odwrócę teraz kota ogonem. Czy jak przyjeżdża do batalionu oficer z brygady, wykonujący polecenia dowódcy brygady, to dowódca batalionu lub oficer dyżurny jednostki składa mu meldunek ?
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Wto 20 Gru, 2016
Cytat:
Odwiedzającemu, nie będącemu przełożonym składa się meldunek?
Taka patologia istnieje od wielu lat i wiele razy się z tym spotkałem. Oczywiście nie każdemu odwiedzającemu
[ Dodano: Wto 20 Gru, 2016 ]
vibovit napisał/a:
Najpierw ukaże się stosowna informacja w RDJ lub OD otrzyma taką informację od swojego przełożonego.
Batalion może być samodzielny i nie wiedzieć o tej zmianie
Jednakowoż jeśli przełożony nie doprowadza niezbędnej informacji do podwładnego to przełożony odpowiada za złe wykonanie rozkazu. Przynajmniej na gruncie teorii.
_________________ "Robotnicza myśl socjalistyczna jest nam bliska" - premier polskiego rządu rok 2019.
"W skrytości ducha byłem socjaldemokratą" - inny premier polskiego rządu.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Gru 2010 Posty: 6063 Skąd: z nikąd
Wysłany: Wto 20 Gru, 2016
punkt 69 regulaminu ogólnego mówi iż cywilnemu przełożonemu NIE składa się meldunku (chyba że to Prezydent, premier, MON, marszałek sejmu/ senatu)
Nawet jeśli Misiewicz był "kontrolującym" to musiałby mieć kwit na to i go okazać...
_________________ Taktyka to najprostsza z nauk. Wystarczy tylko postawić się na miejscu przeciwnika i pomyśleć, jakiego postępowania się po nas spodziewa. A potem zrobić dokładnie na odwrót. Ot i cała taktyka.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 04 Lis 2016 Posty: 458 Skąd: Z daleka ale tutaj
Wysłany: Wto 20 Gru, 2016
239099, a może taki kwit był ? Nie spotkałem się nigdy z sytuacją, że przyjeżdża jakiś zastępca, cz.p.o. i inne wz. na apel, pułk robi na prawo PATRZ, a tu zastępca/cz.p.o./wz. idzie dumnie z kwitem przed sobą, niczym ryszard petru na wiecu kodowców. To by wyglądało co najmniej śmiesznie.
Dla jasności - pkt 69 Regulaminu Ogólnego SZ RP wskazuje osoby zajmujące konkretne Urzędy w państwie i stanowisko w SZ RP - szef Sztabu Generalnego. Pkt 69 poprzez wyraz "ponadto" odwołuje do pkt 68 tegoż regulaminu: "Meldunek jest to zwięzła informacja, którą podwładny składa przełożonemu oraz osobom wymienionym w pkt. 69 (...)".
Kwestia formalna jest bezdyskusyjna, natomiast życie jest, jakie jest. Nie odwołuje się do definicji przełożonego, bowiem, każdy wojskowy powinien wiedzieć kto nim po kolei w górę - jest.
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Wto 20 Gru, 2016
Cytat:
Jest takie coś w rozkazie dziennym jak: 3. Wyciągi z rozkazów lub zarządzeń wyższych przełożonych.
Jest. Ale to nie oznacza że taki punkt tam się znajdzie. Jako że dotyczy zdecydowanie mocniej przełożonego nie zawsze trafi do podwładnego
W tym punkcie umieszcza się sprawy dotyczące danego pododdziału przychodzące z góry. A to kto dowodzi to już wedle uznania. Czasem góra poda, czasem nie. No i nie zawsze komórka zamiejscowa ma książkę rozkazów.
_________________ Obawiać się trzeba nie tych co mają inne zdanie, lecz tych, co mają inne zdanie, lecz są zbyt tchórzliwi by je wypowiedzieć. /Napoleon Bonaparte/
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Wto 20 Gru, 2016
vibovit napisał/a:
Taki punkt musi się pojawić w RDJ.
Wyjaśnij z jakiego powodu punkt o tym że w brygadzie d-ca brygady idzie na urlop musi pojawić się w batalionie który jest gdzieś tam w Polsce.
Ciebie już chyba nie było jak zmieniła się nasza podległość i nie pamiętam aby tam się pojawiał w naszym rozkazie w pkt 3 jakikolwiek urlop przełożonych których znam i ja i Ty
I co z sytuacją gdy poniżej jest pododdział nieprowadzący książki rozkazów To jak ma się niby pojawić?
Przy okazji widać, jak złym pomysłem jest podległość producenta (czyli PGZ) pod klienta (MON).
To powinny być struktury współpracujące, ale i walczące ze sobą w chwili podpisywania umów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum