Witam
SSRL dogadało się z ULC w sprawie tworzenia MCTR i MTMA jeśli jest taka potrzeba. Otrzymaliśmy pisma do jednostek i w związku z tym mam kilka pytań.
- W jakim celu tworzymy te elementy (obecne MATZ zapewniają serwis każdemu przez 24/7)
- Obecne elastyczne elementy wokół lotniska w pełni zabezpieczają przestrzeń dla szkolenia załóg
(po co tworzyć nowe, dla samej nowej nazwy?)
- W piśmie nie ma nic o kryteriach jakie powinien spełnić personel ATC aby utworzyć MCTR
Czy aby co niektórych nie spotkało widzenie tunelowe, zbytnie zapatrzenie w stronę cywilnych regół. Nie zapominajcie, że jesteśmy nadal wojskową służbą ATC a cywile podkreślają nam to od czasu do czasu na praktykach (niestety nie wszyscy kończą pozytywnie praktykę)
Dołączył: 02 Mar 2013 Posty: 121 Skąd: Los Angeles
Wysłany: Pią 14 Lip, 2017
Osobiście uważam, że lepiej byłoby stworzyć MATZ o wielkości TRA lub MCTR i sprawa z zamawianiem, aktywacją, przepisami oraz odpowiedzialnością w danych segmentach przestrzeni powietrznej byłaby zamknięta.
Mając klasę przestrzeni jesteś kontrolerem zgodnie z klasyfikacją przestrzeni. Można Ci delegować przestrzeń, można Ci przekazać samolot w celu zapewnienia separacji, można z Tobą koordynować separacje radarowe beż potrzeby pisania oddzielnego porozumienia, masz nadaną klasę przestrzeni...
kleny, Bez klasy przestrzeni wydawało mi się że nadal jestem kontrolerem. Dotychczas gdzie pracowaliśmy i na jakich zasadach?. To po co IRL, IZRL był tworzony i zarządzenia MON o LOSRL. Czy teraz nie zapewniam serwisu każdemu kto wleci w moją przestrzeń powietrzną. Nie muszę mieć MCTR. Czy inne organy FIS, COP, ODN, inne lotniska nie koordynują ze mną warunki lotu, wykorzystania PP itp. Moje pytania w poście 1 dotyczyły idei tworzenia MCTR i MTMA oraz wymagań personelu ATC aby można było pracować w takiej PP. Uwagi dotyczące mojego samopoczucia od painkiller i braku rozumienia tematu pomijam bez komentarza.
COP niczego nie koordynuje, a ODN i FIS to raczej nie są organy kontroli ruchu lotniczego
A na poważnie to masz zapis w INOP
Cytat:
organem pełniącym służbę kontroli ruchu lotniczego
(służbę kontroli zbliżania), służbę informacji powietrznej i służbę alarmową
w przydzielonej przestrzeni powietrznej zgodnie z zasadami właściwymi
dla przestrzeni powietrznej klasy D
zwracam uwagę na zgodnie z zasadami właściwymi dla ... D to są tak zwane wytrychy jak wiele innych zapisów w instrukcjach i porozumieniach.
Klasyk, jesteś niesklasyfikowany, więc nie może być Ci delegowana przestrzeń kontrolowana więc nić nie zrobisz powyżej FL 95 (dlatego Łask nie dostał przestrzeni do FL 125 pomimo przychylności PAŻP w tym zakresie), dlatego musisz trzymać 3,5 NM zamiast 2,5 od granicy przestrzeni kontrolowanej jeżeli z taką sąsiadujesz, dlatego nie można w stosunku do ciebie zapisów doc 4444 odnośnie koordynacji i potrzebujesz dodatkowych porozumień, żeby GAT i OAT nie musiał stosować separacji proceduralnych w stosunku do Twoich samolotów, dlatego na Krzesinach ciężko jest normalnie zrobić SFO jeżeli są przyloty na Ławicę... itd przykładów można mnożyć.
Klasa D określa przepisy wykonywania lotów, rodzaje zapewnianych służb oraz rodzaje zapewnianych separacji (wszystko w jednej małej tabelce, którą zapewne znasz...). Daje dużą swobodę pracy i przede wszystkim definiuje z automatu wszystkie niedopowiedzenia.
Jak wyżej już wspominałem o tabelce, MCTR z klasą D jest przestrzenią kontrolowaną więc już chyba wiesz jakie wymagania musi spełniać personel tam pracujący (jeżeli nie to Wykaz Uprawnień nie wystarczy).
To jest właśnie to co odróżnia przestrzeń niesklasyfikowaną od klasy D... Klasa D jest opisana w kilku książkach i załącznikach ICAO i nie trzeba więcej wyjaśniać pismami i zasadami pisanymi przez SSRL.
Wszystko to rozumiem ale czy my jesteśmy gotowi na tworzenie MCTR, MTMA. Nie każde lotnisko to Łask lub Krzesiny. Obsady organów są różne, personel posiadający MATCL nie na każdym lotnisku zabezpieczy działania organów 24/7. Co z osobami posiadającymi Wykaz Uprawnień. Jedni nie czują się na siłach iść na kursy a drudzy są już"nie perspektywiczni" w sensie lat służby. Chyba nie będziemy jak PIS i wielu ludziom podziękujemy za to że urodzili się trochę wcześniej i nie mieli możliwości szkolenia tylko według "nowej zmiany".Personel ten tak samo wykonuje swoje obowiązki na dyżurach sumiennie i z dużym zaangażowaniem.
Chyba nie będziemy jak PIS i wielu ludziom podziękujemy za to że urodzili się trochę wcześniej
Tym wpisem wyrwałeś mnie z urlopowego letargu i Ci odpowiem - nie wierzę w brednie o końcu demokracji w RP - sorki za "offtop" - a tak na marginesie nie problem z PESEL-em tylko z zabetonowanym myśleniem
[a tak na marginesie nie problem z PESEL-em tylko z zabetonowaniem]
Czy wszyscy muszą kończyć studia, czy każdy musi być oficerem i czy wszyscy muszą mieć MATCL. Zmianie uległ etat - to pierwszy krok aby nie wszyscy pracowali w LOSRL. Drugi krok to tworzenie MCTR, MTMA by wyeliminować pozostałą część kadry.
Chyba nie będziemy jak PIS i wielu ludziom podziękujemy za to że urodzili się trochę wcześniej
Tym wpisem wyrwałeś mnie z urlopowego letargu i Ci odpowiem - nie wierzę w brednie o końcu demokracji w RP - sorki za "offtop" - a tak na marginesie nie problem z PESEL-em tylko z zabetonowanym myśleniem
Kometa napisał/a:
[a tak na marginesie nie problem z PESEL-em tylko z zabetonowaniem]
Czy wszyscy muszą kończyć studia, czy każdy musi być oficerem i czy wszyscy muszą mieć MATCL. Zmianie uległ etat - to pierwszy krok aby nie wszyscy pracowali w LOSRL. Drugi krok to tworzenie MCTR, MTMA by wyeliminować pozostałą część kadry.
Jeżeli masz coś konkretnego do zaproponowania to na pewno posłuchamy ale jeżeli tylko tkwienie w pustce epoki "DKL-a" to odpuść sobie dalszą dyskusję
Czyli już mam sobie szukać nowego etatu? Może masz racje jeszcze tylko refreshment w tym roku i 3 lata "może spokoju" DKL -em nigdy nie byłem, kto jak kto ale ty powinieneś wiedzieć że tylko oficerowie pełnili tę funkcję. Czy była to pustka ery DKL-i. W rozmowach z tamtymi ludźmi latało się częściej i SP było o wiele więcej w dniu lotnym. Jakoś wszystko chulało, incydentów i wypadków z udziałem personelu było mniej.
Tak na marginesie wcale nie czuję się gorszy że nie posiadam MATCL. Dobitnym przykładem była praca z gościem z lotniska gdzie mamy jastrzębie w Afganistanie. Wykształcony, z licencją gość był wielce zdziwiony że nikt nie będzie mu wektorował statki powietrzne do pasa oraz że info o każdym locie nie otrzyma z systemu ale musi posłuchać z radia kto leci i co zamierza. Jak nie trudno się domyśleć pierwszym możliwym wylotem został wysłany do kraju by tam zabezpieczać uporządkowany i przewidywalny ruch. Personel z WU też potrafi i robi to co wy z licencją w każdym organie. Nie robię ani joty mniej, chcę tylko dosłużyć do emerytury tutaj bo lubię to robić
Ostatnio zmieniony przez Kometa Wto 18 Lip, 2017, w całości zmieniany 1 raz
Czyli już mam sobie szukać nowego etatu? Może masz racje jeszcze tylko refreshment w tym roku i 3 lata "może spokoju" DKL -em nigdy nie byłem, kto jak kto ale ty powinieneś wiedzieć że tylko oficerowie pełnili tę funkcję
Masz rację DKL-ami byli wówczas oficerowie i to w stopniu nawet majora tylko byli oni bardziej "dowódcami" niż "kontrolerami".
Dziś z powodzeniem wojskowym kontrolerem ruchu lotniczego może być nawet kapral z dobrym językiem angielskim, pod warunkiem gdy jego trzeźwo myślący przełożeni zrozumieją, że jego stanowisko pracy nie jest stanowiskiem dowodzenia a stanowiskiem operacyjnym kontrolera ruchu lotniczego.
Dołączył: 02 Mar 2013 Posty: 121 Skąd: Los Angeles
Wysłany: Czw 03 Sie, 2017
pomóżcie w paru kwestiach ... nie jestem kontrolerem dlatego pytam ponieważ interesuje się lotnictwem a moja wiedza lotnicza to bardziej hobby.
MATZ - przestrzeń klasy D (niesklasyfikowana) w której loty odbywają się na podstawie złożonego FPL lub PTL
zamiast MATZ będzie MCTR
czyli przestrzeń kontrolowana, ale w tym przypadku będzie klasa D czy C ?
W MCTR operacje wykonujemy przez złożenie FPL a czy na PTL też ?
I czy jest gdzieś zapis w instrukcjach, że na każdy lot wojskowego statku powietrznego MUSI być złożony FPL ?
MCTR - przestrzeń klasy D
Osobiście uważam, że PTL to przeżytek i należy się jej pozbyć. Jest system AMHS przez który idą wszystkie plany i za jego pośrednictwem powinny być przesyłane wszystkie informacji w formie FPL i innych depesz.
PTL to dla mnie relikt, był funkcjonalny, ale odkąd działają systemy cyfrowe to już jest problem. I nie obciąży to pilotów, rozumiem argument, że i tak już mają masę biegania z biurokracją zamiast się szykować do lotu. Są plany STEREO i inne narzędzia, które mogą załatwić temat, ale to kwestia chęci odejścia od PTL.
Poza tym teoretycznie PTL jset zatwierdzana przez organizatora lotów i wszelkie zmiany wymagają jego zgody... plany lotów są dowolnie modyfikowane przez pilota, jeżeli ma taką potrzebę.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum