Toć o tym pisałem na długo przed 2022. (By kupić tylko garść M-142 - jako wyrzutni kosztownych i dalekosiężnych pocisków precyzyjnych), a resztę zbudować o pozyskaną licencje na system tańszy...
Ino myślałem o innych ilościach...
P.S. Wracając do 500 wyrzutni - dopisz sobie do tego co opisałem wcześniej 10 dar po 18 wozów dla 10 BZ... Ale tym razem wyrzutnie w wariancie max uproszczonym (nie obsługujące pociski korygowane via gps - dla potanienia)
Masz 500? Masz...
Ukłony
Dziś rano w TOK FM była rozmowa z Januszem Zemke, m.in. o zakupach uzbrojenia.
Odnośnie HIMARS-ów stwierdził, że nie przedstawiono dotąd merytorycznego uzasadnienia, dlaczego ma ich być aż pół tysiąca, plus jeszcze wyrzutnie koreańskie. Natomiast pocisków zamówiono zdecydowanie za mało. Należałoby rozważyć zakup mniejszej liczby wyrzutni, a za to większej rakiet - które dobrze byłoby produkować w Polsce.
Potem te słowa powtarzano w kolejnych serwisach.
Chyba gdzieś już o tym czytałem...
,
Normalnie - "na krótko"...
Pierwsze strzelania mają zweryfikować zachowanie się platformy przy strzelaniu. Sposób mocowania, stabilność itp. itd...
Podobnie było z NSM gdzie ponoć Norwedzy widząc Jelcza po raz pierwszy byli mocno "wątpiący". (A o dziwo wyszło...)
To w PL przy okazji integracji z Topazem zacznie się "szkoła"
[ Dodano: Nie 11 Cze, 2023 ]
Normalnie - "na krótko"...
Pierwsze strzelania mają zweryfikować zachowanie się platformy przy strzelaniu. Sposób mocowania, stabilność itp. itd...
Podobnie było z NSM gdzie ponoć Norwedzy widząc Jelcza po raz pierwszy byli mocno "wątpiący". (A o dziwo wyszło...)
To w PL przy okazji integracji z Topazem zacznie się "szkoła"
Czyli BA mają mieć "stary" układ 2x das + 2x dar
Ciekawe czy faktycznie będzie owy pododdział z Gladiusami? - batalionem rozpoznania może?
Himarsy trafią do Brygad Rakiet - które będą OND, a Homary do dywizji - czyli w sumie logicznie...
(No i widać że 500 Himarsów to mrzonka - wszak nie będzie aż 5-8 BR, obok 5-6 BA)
Czego brakuje?
Słowa dappanc - czyli co i jak z brzozami...
_________________ Taktyka to najprostsza z nauk. Wystarczy tylko postawić się na miejscu przeciwnika i pomyśleć, jakiego postępowania się po nas spodziewa. A potem zrobić dokładnie na odwrót. Ot i cała taktyka.
W przejętej od Chińczyka części cywilnej - duża hala produkcyjna i 560 pracowników ( z czego ponad połowa pamięta produkcję wojskową sprzed dekady) - mają być integrowane wyrzutnie z podwoziem Jelcza .
Mesko ma zająć się produkcją amunicji do Homara-A oraz K .
Sprawa jest prosta. Armia chciała "500 Himarsów". Rząd kupił wymagane zdolności (w sensie salwy rakiet MLRS) znacznie taniej w Korei kupując 288 Chunmoo, które są odpowiednikiem 576 Himarsów. Przy czym już cena jednostkowa wyrzutni jest mniejsza.
A potem z jakiego$ niewyja$nionego powodu uznano, że kupimy również Himarsy - może to kolejny przykład robienia łaski Amerykanom.
Nie ma żadnego technicznego powodu aby nie dało się zintegrować Chunmoo z rakietami amerykańskimi, i uważam że takie rozwiązanie należałoby stworzyć nawet nieoficjalnie bez błogosławieństwa producenta na czas W.
Do Chunmoo powinniśmy zbudować własne rakiety z napędem turboodrzutowym. Prosty silnik o średnicy 220 mm ma ciąg ok. 100 kgf i masę 15 kg, przy orientacyjnej cenie $10k. Rakieta powinna zabierać ok 100 litrów paliwa, co daje czas pracy 40 minut przy prędkości 900 km/h, czyli zasięg 600 km - na wysokości 0. Na dużym pułapie może wzrosnąć 2-3 razy.
Salwa z 1200 rakiet które nadlatują jednocześnie to bardzo potężny atak saturacyjny.
[ Dodano: Czw 12 Paź, 2023 ]
Tak na marginesie to zastanawiam się jak wyglądałoby zestrzelenie roju pocisków z rakietami oddalonymi od siebie o jakieś 50-100 metrów każda, w sytuacji gdyby dodatkowo każda z nich emitowała zakłócenia.
Taki rój powinien wyglądać jak znacznie mniej celów na radarze długofalowym, a głowica naprowadzające się w paśmie X powinny zgłupieć od nadmiaru celów.
_________________ Pożyteczny idiota to wciąż idiota.
Zagryzłem zęby i zagłosowałem na chlewnię.
Moim zdaniem kupienie 216 Chunmoo to próba rozwiązania problemu - gdzie ta amunicja polskiej produkcji...
Nie ukrywajmy podstawowym pociskiem dla Homara-k bąda najprostsze pociski
Dlatego mocno kibicuje uruchomieniu produkcji na amunicje Cargo z DPCIM
Natomiast posiadanie mimo tego 3 BR z 2-3 dar na Himars ma sens - bo do Himars ma być w przyszłości PrSM - pocisk o większym zasięgu który można uznać za taktyczno-operacyjny. Do tego dochodzi interoperacyjność z"najważniejszym sojusznikiem" i ew. współpraca z innymi amerykańskimi komponentami.
Moim zdaniem kupienie 216 Chunmoo to próba rozwiązania problemu - gdzie ta amunicja polskiej produkcji...
Nie ukrywajmy podstawowym pociskiem dla Homara-k bąda najprostsze pociski
Nie ma żadnego powodu aby ta sama wyrzutnia nie mogła używać zarówno prostych jak i bardziej skomplikowanych pocisków, tym bardziej że wymagania wobec wyrzutni rosną w przypadku amunicji niekierowanej (precyzja naprowadzania).
Cytat:
Natomiast posiadanie mimo tego 3 BR z 2-3 dar na Himars ma sens - bo do Himars ma być w przyszłości PrSM - pocisk o większym zasięgu który można uznać za taktyczno-operacyjny. Do tego dochodzi interoperacyjność z"najważniejszym sojusznikiem" i ew. współpraca z innymi amerykańskimi komponentami.
Akurat zamówienie na dużą ilość pocisków dawało nam lewar negocjacyjny aby uzyskać integrację amerykańskich pocisków z wyrzutniami koreańskimi. I Koreańczycy również mogliby dostarczyć podobne pociski, co dodatkowo pozwala negocjować.
Lumen napisał/a:
Dlatego mocno kibicuje uruchomieniu produkcji na amunicje Cargo z DPCIM
Tempo tanienia elektroniki spowodowało, że do niszczenia pojazdów można użyć głowic w stylu BONUS czy SADARM - powinno być jeszcze taniej i efektywniej.
Natomiast podpociski amunicji odłamkowej również mogą dostać kamery i proste procesowanie pozwalające na przykład na atakowanie linii okopów. Pozwala to uciec od zarzutów odnośnie amunicji kasetowej, bo zapalniki elektroniczne są praktycznie niezawodne.
Ba, można zrobić sobie naprowadzanie indywidualnych podpocisków korzystające z gps, który zapewnia dokładność 30 cm w najnowszej wersji.
Moduł GPS kosztuje 5 dolarów, zmiana pasma na militarne niczego istotnego nie podroży w perspektywie tanienia elektroniki. 50 naprowadzanych podpocisków z których każdy ma siłę rażenia pocisku moździerzowego 60 mm to bardzo ciekawa opcja - można na przykład nakryć kilometr drogi z podpociskami co 20 metrów.
_________________ Pożyteczny idiota to wciąż idiota.
Zagryzłem zęby i zagłosowałem na chlewnię.
Ba, można zrobić sobie naprowadzanie indywidualnych podpocisków korzystające z gps, który zapewnia dokładność 30 cm w najnowszej wersji.
Moduł GPS kosztuje 5 dolarów
Nie ma czegoś takiego jak pięciodolarowy moduł GPS zapewniający dokładność 30 cm.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Nie ma żadnego powodu aby ta sama wyrzutnia nie mogła używać zarówno prostych jak i bardziej skomplikowanych pocisków, tym bardziej że wymagania wobec wyrzutni rosną w przypadku amunicji niekierowanej (precyzja naprowadzania).
Ależ owszem jest powód...
Wyrzutnia może lub nie posiadać elementy potrzebne / nięzbędne do użycia "drogich" pocisków o wysokiej precyzji...
Przypominam - póki co mowa o produkcji w Polscie rakiet 239 - czyli niekierowanych, czyli tych których WP powinno kupić nie setki a dziesiątki tysięcy...
Przypadek?
kaczkodan napisał/a:
Akurat zamówienie na dużą ilość pocisków dawało nam lewar negocjacyjny aby uzyskać integrację amerykańskich pocisków z wyrzutniami koreańskimi. I Koreańczycy również mogliby dostarczyć podobne pociski, co dodatkowo pozwala negocjować.
H... dawało bo przede wszystkim LM nie chciał i nie chce przekazywac istotnych kompetencji...
Składanie i malowanie rakiet to nie są istotne kompetencje
Nikt w NATO nie ma istotnych zdolności w tej dziediznie - francuski Roxel robi silniki i skłąda rakiety
GLSDB do tylko składanie gotowego silnika z gotową bombą...
Tutaj Koreańczycy dają większe pole do współpracy.
Może załatwić temat amunicji z DPCIM której USA nie ma w ofercie
Można pomyśleć o rakietach systemu narzutowego - z polskimi minami z Belmy
Można pomyśleć o precyzyjnej amunicji na laser - w oparciu o polskie opracowania i polskie wskaźniki...
iitd itp...
kaczkodan napisał/a:
Tempo tanienia elektroniki spowodowało, że do niszczenia pojazdów można użyć głowic w stylu BONUS czy SADARM - powinno być jeszcze taniej i efektywniej..
Tempo "tanienia" powoduje że samochody naszpikowane dość "prymitywnymi" układami scalonymi horrendalnie podrożały - zamiast potanieć...
Póki co na wojnie na UA wszyscy odkurzyli zapasy "klasycznej" amunicji z subamunicją ppanc
Całe szczęście były...
Ale nowych USA i zachód nie produkuje...
I to tylko na temat Bonusów których póki co w WP nikt nie widział i nikt nie zapowiada ich zakupu - niestety...
Kupmy najpierw te 2 tyś pocisków dla haubic 155mm...
A potem może pogadamy z producentem na temat umieszczenia tych podpocisków w rakiecie 239mm
Nie ma żadnego powodu aby ta sama wyrzutnia nie mogła używać zarówno prostych jak i bardziej skomplikowanych pocisków, tym bardziej że wymagania wobec wyrzutni rosną w przypadku amunicji niekierowanej (precyzja naprowadzania).
Ależ owszem jest powód...
Wyrzutnia może lub nie posiadać elementy potrzebne / nięzbędne do użycia "drogich" pocisków o wysokiej precyzji...
Przypominam - póki co mowa o produkcji w Polscie rakiet 239 - czyli niekierowanych, czyli tych których WP powinno kupić nie setki a dziesiątki tysięcy...
Pociski kalibru 239mm (CGR080), które chcemy produkować licencyjnie, to pociski kierowane. Z grubsza odpowiednik GMLRS.
Cóż - pytaniem - na które nie mam odpowiedzi, jest że 239mm i 230mm, (KM26A2) faktycznie "różnią się" owymi milimetrami, czy nie jest to wybieg formalny...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum