Wysłany: Pią 13 Kwi, 2018 Pilot wojskowy ciężko pobity we Wrocławiu
Szkoda chłopaka, a najgorsze że sprawcy najpewniej nie poniosą konsekwencji bo mają koneksje i pieniądze
Cytat:
29-letni pilot wojskowy Krzysztof M., po pobiciu, w ciężkim stanie trafił do szpitala. On i jego kolega mieli zostać zaczepieni i zaatakowani przez trzech mężczyzn, którzy w związku z tą sprawą zostali zatrzymani, a prokurator postawił im zarzuty. Jednym z podejrzanych jest Wiktor B., lekarz z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego we Wrocławiu. To właśnie w tej placówce leczony jest Krzysztof M.
Do pobicia doszło 25 marca na wrocławskiej starówce. Krzysztof M. i jego kolega Radek - piloci wojskowi z jednostki w Nowym Glinniku (Łódzkie) - bawili się w jednym z klubów na wieczorze kawalerskim.
Po północy obaj mężczyźni opuścili lokal, a chwilę później wyszli stamtąd pozostali uczestnicy spotkania i szli kilkadziesiąt metrów za nimi. Na ul. św Antoniego Krzysztof M. i jego kolega zostali zaczepieni przez trzech nieznajomych mężczyzn.
Mieli zaczepić z powodu czapki
- Poszło o czerwoną czapkę, którą miał na głowie Radek. Zaczepił ich Wiktor B., jak się później okazało, lekarz - powiedziała polsatnews.pl siostra pobitego Krzysztofa M.
- Brat i jego kolega nie zareagowali, chcieli spokojnie odejść. Wtedy drugi z mężczyzn nagle uderzył Krzysia tak, że padł nieprzytomny na ziemię. Potem uderzył Radka, który również upadł. Leżącego brata zaczął kopać w głowę Wiktor B. Dołączył do niego trzeci z napastników Robert K., który kopał Radka - opowiada pani Katarzyna.
Po chwili na miejsce dobiegli pozostali wojskowi, którzy wcześniej trzymali się z tyłu. - Koledzy rzucili się im na pomoc, dopadli napastników, ale puścili, gdy ktoś krzyknął "policja". Napastnicy wykorzystali ten moment i uciekli - wyjaśnia siostra Krzysztofa M.
Na pogotowie czekali 40 min.
- Policja zawiadomiła przez radio, że potrzebna jest karetka, jednak jak się później okazało pogotowie nie otrzymało zgłoszenia. Koledzy kilkakrotnie dzwonili na 112 i 999, ale ciągle mówiono, że nie ma karetki w pobliżu. Dopiero jak zgłoszono, że zanika puls, karetka przyjechała w ciągu 2-3 min. W sumie na pogotowie czekaliśmy ok. 40 min. - powiedział polsatnews.pl poszkodowany Radek P.
Krzysztof M. po przewiezieniu do szpitala nie odzyskał przytomności. Przeszedł operację głowy. Jest w śpiączce farmakologicznej.
Jego kolega miał więcej szczęścia, ma złamany nos i obrażenia twarzy. To właśnie on opowiedział później o szczegółach zdarzenia. Policja zabezpieczyła też nagranie z kamer monitoringu, na którym widać zajście.
Wszyscy trzej mężczyźni zostali zatrzymani w czwartek, 29 marca. Udało się ich ustalić m.in. dzięki karcie płatniczej, której Dawid M. użył płacąc za kurs taksówką.
Po przesłuchaniu trafili do aresztu na 48 godzin. Prokurator postawił Dawidowi M. zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu realnie zagrażający życiu (Art. 156 § 1 pkt. 2 KK i Art. 158 § 1 KK).
Wiktor B. i Robert K. usłyszeli zarzuty udziału w bójce lub pobiciu (Art. 158. § 1.).
Zostali zwolnieni z aresztu
- Faktycznie takie zarzuty zostały przedstawione wskazanym osobom. Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o zastosowanie wobec podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania. W dniu 6 kwietnia prokuratura złożyła na postanowienia sądu zażalenie - poinformowała polsatnews.pl, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu Małgorzata Klaus.
Prezes sądu, którego sędzia nie przychylił się do wniosku o areszt, nie odpowiedział na przesłane pytanie dotyczące uzasadnienia tej decyzji.
Według relacji siostry Krzysztofa M., sędzia stwierdził, że dowody w postaci monitoringu są zabezpieczone, a podejrzani nie byli karani, wiec nie zachodzi potrzeba aresztu. Mają orzeczony dozór policyjny.
Obawiają się mataczenia
Rodzina poszkodowanego obawia się jednak, że istnieje duże prawdopodobieństwo mataczenia w sprawie. - Dawid M. to syn bogatego biznesmena, właściciela firmy transportowej. Zrobią wszystko, by zatuszować sprawę - mówi pani Katarzyna.
Uniwersytecki Szpital Kliniczny we Wrocławiu potwierdza, że Wiktor B. jest zatrudniony w placówce.
- Jest lekarzem rezydentem. Obecnie w związku ze sprawą poprosił o urlop. Zwróciliśmy się do policji z prośbą o przekazanie nam danych dotyczących tego zdarzenia - poinformowała polsatnews.pl rzeczniczka szpitala, Monika Kowalska.
Lekarz o dobrej opinii
Tłumaczy, że dyrekcja czeka na oficjalne informacje z policji. - Wtedy będziemy mogli podjąć działania. Wobec Wiktora B. wprowadziliśmy bezwzględny zakaz pozyskiwania informacji medycznych dotyczących pacjenta, rozmów z lekarzami i rodziną pacjenta - podkreśliła Kowalska.
Dodała, że Wiktor B. ma dobrą opinię jako lekarz. Jest w trakcie specjalizacji z ginekologii. W szpitalu pracuje od 2017 roku.
- Mnie najbardziej bulwersuje fakt, że lekarz kopał leżącego brata i nie udzielił mu pomocy. Nie wiadomo, czy krwiak powstał na skutek upadku po ciosie Dawida M., czy kopnięciach Wiktora B. - podkreśliła siostra poszkodowanego.
Rozprawa odwoławcza ws. zażalenia prokuratury na decyzję sądu o zwolnieniu z aresztu odbędzie się 17 kwietnia.
- Sąd (nad którymi tak teraz wyją w obronie obrońcy demokracji) wypuszcza bydlaka który prawdopodobnie prawie zabił chłopaka... (można się domyślić tylko że dlatego że tatuś bydlaka to bogaty biznesmen)
- Człowiek który z zawodu jest lekarzem bije człowieka.
Naprawdę nie rozumiem co siedzi w głowach takich bydlaków. Naprawdę demokracja, demokracją ale w takich sprawach powinny być "pokazowe" procesy i wysyłanie takich bydląt na 10-15 lat więzienia bez możliwości wyjścia wcześniej, po prostu żeby poszedł sygnał do innych idiotów że nie ma żartów.
Mam nadzieję że jednak zaatakowany żołnierz dojdzie do zdrowia i wróci do służby.
Art.32 Konstytucji RP - "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." - Nie dotyczy polityków i bogatych.
Jean Raspail - "Obóz świętych" - książka na czasie, pokazująca idiotyzm współczesnej Europy
Prawda jest nową mową nienawiści - George Orwell
Aby dowiedzieć się kto naprawdę Tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno Ci krytykować. - Voltaire
Pomógł: 33 razy Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 12887 Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Pią 13 Kwi, 2018
Co siedzi? Polska, chłopska mentalność. Możesz być lekarzem po studiach medycznych, ale jak widzisz, że ktoś nosi czerwoną czapkę, to trzeba mu zapier... bo się odróżnia. Chłop powinien nosić szarą świtkę, a dopiero dziedzic decyduje, czy może się ubrać na kolorowo.
Jak jesteś synem bogatego właściciela firmy, to chłopsko - szlachecka mentalność urasta do kwadratu.
_________________ Jedyny użytkownik Forum, który dostał 6 ostrzeżeń na raz.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 27 Maj 2007 Posty: 4561 Skąd: Szczecin
Wysłany: Pią 13 Kwi, 2018
Co siedzi w głowie? To samo co w głowie pobitych- alkohol. Tylko że jedni upijają się "na misia" i biorą kurs na łóżeczko, a w innych budzi się "lew". A potem "ruskie solo"- bo każdy chce przyłożyć i pokazać jaki twardziel z niego. Historia jakich wiele- po prostu mieli pecha (ci pobici). Powodem była czapeczka. Gdyby nie miał jej , mogłaby to być głośna rozmowa. Napastnicy szukali po prostu draki.
Z drugiej strony nie rozumiem co może mataczyć sprawca? Przecież jeśli już to będzie to robił jego ojciec, a nawet gdyby był w więzieniu to adwokat przekazywałby wszelkie informacje rodzinie.
Nie bronię tu podejrzanych. Tylko akurat zarzut mataczenia jest imho nietrafiony. Co nie zmienia faktu, że za ciężkie pobicie powinni posiedzieć do sprawy. Gdyby to był zwykły Kowalski- pewnie by tak się skończyło. A tak dobra "papuga" załatwiła zwolnienie.
Za takie pobicie jednak dla tego który zaatakował i zadał najcięższe obrażenia areszt powinien być z powodu takiego że ten idiota jest po prostu niebezpieczny dla otoczenia i powinno się go izolować.
Moje zdanie jest takie że dowolny wyrok w zawieszeniu to będzie po prostu blamaż i porażka polskiego wymiaru sprawiedliwości.
Główny sprawca powinien dostać wyrok bez zawieszenie i to kilka lat.
To nie jest złamany nos czy podbite oko, poszkodowany nie wiadomo czy nie zostanie "warzywem" do końca życia.
Art.32 Konstytucji RP - "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." - Nie dotyczy polityków i bogatych.
Jean Raspail - "Obóz świętych" - książka na czasie, pokazująca idiotyzm współczesnej Europy
Prawda jest nową mową nienawiści - George Orwell
Aby dowiedzieć się kto naprawdę Tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno Ci krytykować. - Voltaire
Pomógł: 10 razy Wiek: 44 Dołączył: 19 Lip 2014 Posty: 1748 Skąd: z kątowni
Wysłany: Sob 14 Kwi, 2018
gathern napisał/a:
Za takie pobicie jednak dla tego który zaatakował i zadał najcięższe obrażenia areszt powinien być z powodu takiego że ten idiota jest po prostu niebezpieczny dla otoczenia i powinno się go izolować.
Nie ma czegoś takiego w kodeksie postępowania karnego czy karnym bo ktoś jest niebezpieczny dla otoczenia jako podstawa do stosowania aresztu
Za takie pobicie jednak dla tego który zaatakował i zadał najcięższe obrażenia areszt powinien być z powodu takiego że ten idiota jest po prostu niebezpieczny dla otoczenia i powinno się go izolować.
Nie ma czegoś takiego w kodeksie postępowania karnego czy karnym bo ktoś jest niebezpieczny dla otoczenia jako podstawa do stosowania aresztu
To może w ogóle nie aresztujmy gwałcicieli, morderców przez procesem "bo przecież zapewne nie są niebezpieczni dla społeczeństwa" ?
Ten bydlak zaatakował innego człowieka z powodu czapki, w dodatku zapewne z zaskoczenia od tyłu... no tak to jest przecież "normalne" zachowanie.
Art.32 Konstytucji RP - "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." - Nie dotyczy polityków i bogatych.
Jean Raspail - "Obóz świętych" - książka na czasie, pokazująca idiotyzm współczesnej Europy
Prawda jest nową mową nienawiści - George Orwell
Aby dowiedzieć się kto naprawdę Tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno Ci krytykować. - Voltaire
Pomógł: 10 razy Wiek: 44 Dołączył: 19 Lip 2014 Posty: 1748 Skąd: z kątowni
Wysłany: Sob 14 Kwi, 2018
Przecież to od dawna wiadomo, że generalnie KPK czy KK jest do niczego. Że o biurokracji generowanej przez kolejne zmiany nie wspomnę...
I co z tego? Pogadali sobie, pogadali! Przekonaj sędziego, że to taaaki niebezpieczny człowiek. Sędzia ma to gdzieś, nawet przy ogromnej chęci i sporządzenia dobrego wniosku na areszt przez prokuratora.
Wiek: 64 Dołączył: 13 Sty 2009 Posty: 132 Skąd: Warszawa
Wysłany: Wto 17 Kwi, 2018
Jak Tadek Buk żył, to nie dopuszczał do sytuacji że komandosa z jego jednostki ktoś pobił. POMYŁKA. To nie był komandos. To jakaś pipa musiała być.
To samo możemy teraz odnieść do pilotów z Glinnika - jak można dać się ciężko pobić przy w miarę równych siłach ?
_________________ Emeryt z 2013 r. pracujący "przy" wojsku
Pomógł: 53 razy Dołączył: 26 Sty 2007 Posty: 13020 Skąd: Polska
Wysłany: Wto 17 Kwi, 2018
Cytat:
Nie ma czegoś takiego w kodeksie postępowania karnego czy karnym bo ktoś jest niebezpieczny dla otoczenia jako podstawa do stosowania aresztu
Słońca też nie ma a chyba jednak nikt nie wątpi że ono jest ważniejsze niż KK.
Najważniejszych rzeczy nie ma w przepisach Tam są te mniej ważne.
Otóż, rzeczą ważniejszą jest jednak bezpieczeństwo ludzi niż KK. To KK wynika z potrzeby bezpieczeństwa a nie potrzeba bezpieczeństwa z KK.
_________________ "Robotnicza myśl socjalistyczna jest nam bliska" - premier polskiego rządu rok 2019.
"W skrytości ducha byłem socjaldemokratą" - inny premier polskiego rządu.
jak można dać się ciężko pobić przy w miarę równych siłach ?
Pilot padł po pierwszym ciosie. Pozostało trzech na jednego. Jak mawiał Kulej, nie ma mocnych, są tylko źle trafieni. Najwidoczniej tutaj ktoś dobrze trafił. Tak czasem bywa, dobrze wymierzony cios z zaskoczenia i zawodowego boksera potrafi położyć. A nie każdy w trakcie pyskówki przyjmuje pozycję do walki.
_________________ Kontrola najwyższą formą zaufania
Przecież prawdopodobnie gość dostał strzała z zaskoczenia i z tzw. "partyzanta" od tyłu. Także powodzeniu w obronie przed takimi świrami. To nie amerykański film, gdzie Chuck Norris łamie ręce i nogi 10 przeciwników.
Art.32 Konstytucji RP - "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." - Nie dotyczy polityków i bogatych.
Jean Raspail - "Obóz świętych" - książka na czasie, pokazująca idiotyzm współczesnej Europy
Prawda jest nową mową nienawiści - George Orwell
Aby dowiedzieć się kto naprawdę Tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno Ci krytykować. - Voltaire
Pomógł: 4 razy Dołączył: 20 Cze 2004 Posty: 1038 Skąd: czy to ważne?
Wysłany: Wto 17 Kwi, 2018
m_niebieski napisał/a:
Jak Tadek Buk żył, to nie dopuszczał do sytuacji że komandosa z jego jednostki ktoś pobił. POMYŁKA. To nie był komandos. To jakaś pipa musiała być.
To samo możemy teraz odnieść do pilotów z Glinnika - jak można dać się ciężko pobić przy w miarę równych siłach ?
Pomógł: 16 razy Dołączył: 08 Maj 2009 Posty: 1726 Skąd: już z ZER-u
Wysłany: Wto 17 Kwi, 2018
Sąd Okręgowy uwzględnił zażalenie prokuratury:
Cytat:
Śledczy wnioskowali do sądu o zastosowanie wobec podejrzanych środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztu. Jak wyjaśnia Klaus prokurator uzasadniał to surową karą grożącą mężczyznom, jak i obawą matactwa. Jednak sąd rejonowy wniosek odrzucił. W odpowiedzi na taką decyzję prokuratura skierowała zażalenie. To zostało rozpoznane we wtorek przez Sąd Okręgowy we Wrocławiu. Ten zdecydował, że podejrzani najbliższe trzy miesiące powinni spędzić w areszcie. Zastrzegł jednak, że areszt zostanie uchylony, gdy mężczyźni wpłacą po 10 tysięcy złotych kaucji.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum