Wysłany: Sob 21 Kwi, 2018 Bieganie - hobby po godzinach
Witam,
Od ponad roku dosyć regularnie biegam. Przeważnie robię dystanse między 5-7 km , około 2-3 razy w tygodniu zimą oraz w sezonie wiosenno-letnim 5-6 razy w tygodniu. Zdarzyło mi się machnąć 10-11 km również.
Od razu zaznaczam że jestem 100% amatorem.
Mój póki co najlepszy czas na zawodach na 5 km to 21:57, wiem że to dobry rezultat nie jest, ale jestem amatorem
No i w tym roku postanowiłem że spróbuję sił w biegu na 31 km, nie chodzi o wynik, chodzi bardziej o tym czy dam radę przebiec cały dystans.
No i teraz pytanie do biegaczy:
- czy dam radę biegając obecnie swoje 5-7 km zrobić taki dystans?
- czy warto brać jakieś batony na taki bieg ?
- jakieś uwagi odnośnie przygotowania ? warto dzień przed biegiem odpocząć czy zrobić przebieżkę ?
Ogólnie co poradzili byście na :
- wydłużenie kroku w biegu
- zwiększenie wydolności i szybkości biegu (co lepsze większa kadencyjność czy dłuższy krok?)
I jaka kadencyjność kroku jest zalecana przy bieganiu dystansów 5-10 km ?
Jakie ćwiczenia fizyczne zalecacie żeby zwiększyć wytrzymałość i siłę nóg do biegania. Zakładam że samym bieganiem można dojść do pewnego "poziomu" jedynie a potem jest stabilizacja wyników.
Art.32 Konstytucji RP - "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." - Nie dotyczy polityków i bogatych.
Jean Raspail - "Obóz świętych" - książka na czasie, pokazująca idiotyzm współczesnej Europy
Prawda jest nową mową nienawiści - George Orwell
Aby dowiedzieć się kto naprawdę Tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno Ci krytykować. - Voltaire
- czy dam radę biegając obecnie swoje 5-7 km zrobić taki dystans?
Raczej nie. Takie rzeczy przechodzą jak ma się 20 lat. Ale jest jeszcze wcześnie, jakbyś znalazł jakiś dobry (czyt. pasujący do Ciebie) program treningowy masz szanse wyrobić się do późnego lata.
gathern napisał/a:
- czy warto brać jakieś batony na taki bieg ?
Indywidualnie. Ja nie dałbym rady przełknąć nic w trakcie (ewentualnie jakiś żel), ale i tak zbiera mi się na zwroty.
gathern napisał/a:
- jakieś uwagi odnośnie przygotowania ? warto dzień przed biegiem odpocząć czy zrobić przebieżkę ?
Znowu - indywidualnie. Znam ludzi, którzy dzień przed jeżdżą na rowerze, a sam raczej leżę... No i leżę.
gathern napisał/a:
Jakie ćwiczenia fizyczne zalecacie żeby zwiększyć wytrzymałość i siłę nóg do biegania. Zakładam że samym bieganiem można dojść do pewnego "poziomu" jedynie a potem jest stabilizacja wyników.
Na ogólne wzmocnienie nóg najlepiej przysiady bułgarskie, wspięcia na palce z obciążeniem i tzw. żuraw.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 10 Sie 2017 Posty: 596 Skąd: ELITARNEWOJSKAOPERACYJNE
Wysłany: Nie 22 Kwi, 2018
Przedmówca większość wyjaśnił. Zrób sobie Test Coopera, żeby wiedzieć na jakim poziomie jesteś. Na efekty w bieganiu bardzo pozytywny wpływ ma też pływanie. Każdy z ludzi jest zbudowany inaczej, są oczywiście pewne uogólnienia, które dotycza większości populacji, jak np. to, ze większość populacji na 3 km wyrobi się w 18 minut, większość zrobi 20 brzuszków i większość przebiegnie 100 m sprintem w 20 sekund, ale jeśli mówimy o takim czymś jak "co mi pomoże być lepszym" to już głos powinni podnieść wszelkiej maści znachorzy typu trenerzy personalni, kołczowie (coachowie?) czy inni szarlatani po jakichś dziwnych kursach pilates czy jogi.
Cały proces wysiłku fizycznego, to tak na prawdę:
fizjologia
biochemia
indywidualne predyspozycje i aktualna sprawność
trening
Jeśli któreś z tych 4 zagadnień jest dla Ciebie czarną magią, to po prostu poczytaj, a następnie skonfrontuj to z rzeczywistością czyli z pkt. 4. Nie wierz internetowym znachorom, bo jak widzę, że ktoś pisze, że najlepszym treningiem jest bieganie w grupie, to mi zaraz plomby ze śmiechu wypadają.
_________________ Zły ptak to ten co swe gniazdo kala,
Wg ogólnie przyjętych zasad po pierwszych dziesięciu km powinno się zacząć uzupełniać węglowodany, potem co 5 km, np. żele, koniecznie trzeba uzupełniać płyny.
Wszelkie ćwiczenia np. na wewnętrzne mięśnie kręgosłupa, tzw. deski, plus ćwiczenia nóg, po bieganiu konieczne rozciąganie.
Polecam wszelkie serwisy internetowe, np. na treningbiegacza.pl jest fajna wyszukiwarka planów treningowych w zależności od stopnia zaawansowania i planowanego celu.
Pomógł: 8 razy Dołączył: 10 Sie 2017 Posty: 596 Skąd: ELITARNEWOJSKAOPERACYJNE
Wysłany: Nie 22 Kwi, 2018
Kolego, co to za ogólnie przyjęte zasady ? Jeden po 10 km spali 800 kcal a druki 2100 kcal Są ludzie, którzy podczas biegu nie mogą nic jeść (nawet żeli) bo mają poluzowane zwieracz przełyku i sobie tylko problemów narobią.
Druga sprawa, jak biegasz półke, to jak po 10 km zjesz żel, to węglowodany zostaną spożytkowane przez organizm, gdzieś w okolicach godziny, może dwóch po. Czyli praktycznie na końcu biegu. A ile energii organizm spożytkuje na strawienie tego ?
O wiele lepiej po prostu wyregulować poziom glikogenu w mięśniach dietą, do tego dobry poziom tkanki tłuszczowej i żadne żele Ci nie potrzebne, sam stanowisz zapas energii.
No, ale tak jak wspomniałem internetowi kołczowie.
_________________ Zły ptak to ten co swe gniazdo kala,
A rozróżniasz słowa "ogólnie" przyjęte zasady i co to znaczy?
To wygląda że jest nas dwóch internetowych trenerów z odmiennymi propozycjami... I co teraz?
Art.32 Konstytucji RP - "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." - Nie dotyczy polityków i bogatych.
Jean Raspail - "Obóz świętych" - książka na czasie, pokazująca idiotyzm współczesnej Europy
Prawda jest nową mową nienawiści - George Orwell
Aby dowiedzieć się kto naprawdę Tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno Ci krytykować. - Voltaire
Pomógł: 12 razy Wiek: 46 Dołączył: 19 Kwi 2006 Posty: 1390 Skąd: Polska
Wysłany: Nie 22 Kwi, 2018
Spróbuj metody Gallowaya. Ja w zeszłym roku w cztery miesiące od zera biegowego przygotowałem się do półmaratonu na czas 2 godziny.
_________________ Każdy normalny człowiek ma od czasu do czasu ochotę splunąć w dłonie, zatrzeć ręce, wywiesić czarną flagę na maszcie i zacząć podrzynać gardła.
Dziś zrobiłem 12 km. Znajomy który biega maratony zasugerował żebym wystartował z niższym tempem niż biegam krótsze dystanse, i to faktycznie zrobiło robotę.
Wynik dzisjejszego biegu.
Do tego biegam z metodą Gallowaya. Tzn. ustaliłem sobie że podczas biegu co 9 min przechodzę do marszu przez 30 sekund. I to też naprawdę nieźle pomaga, bo pozwala na chwilowy "odpoczynek".
Do biegu na 31 km zostało mi 2 tygodnie, plan jaki mam jest taki.
11 maj - odpoczynek
12 maj - 14 km
13 maj - odpoczynek
14 maj - 16 km
15 maj - odpoczynek
16 maj - 18 km
17 maj - odpoczynek
18 maj - 20 km
Na kilka dni przed startem odpoczynek (i 2 dni przed startem mam jeszcze start w zawodach na 5 km, więc to będzie swego rodzaju "rozgrzewką" przed 31 km).
Art.32 Konstytucji RP - "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." - Nie dotyczy polityków i bogatych.
Jean Raspail - "Obóz świętych" - książka na czasie, pokazująca idiotyzm współczesnej Europy
Prawda jest nową mową nienawiści - George Orwell
Aby dowiedzieć się kto naprawdę Tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno Ci krytykować. - Voltaire
Ja dopiero zbieram siły, żeby się wybrać na popołudniowy bieg
_________________ Prawdziwi przyjaciele to tacy, z którymi zawsze zaczyna się dokładnie tam, gdzie się ostatnio skończyło, nieważne, czy nie widzieliście się przez tydzień, czy dwa lata.
No a ja zgodnie z przyjętym planem, w sobotę zrobiłem 14 km, a wczoraj 16 km. Powiem szczerze że udało się zrobić 6 min/km bo połowa trasy to był zbieg, no ale pierwsze 8 km to był podbieg cały czas
Dziś odpoczynek, a jutro lub w czwartek 18 km. Od biegu na 18 km zaczynam biec z "kamizelką" gdzie mam dwa bukłaki na wodę (coś ala system camelbak), bo 16 km robiłem bez uzupełniania płynów.
W porównaniu do trasy którą ja trenuję to trasa zawodów wydaje mi się łatwiejsza, gdyż podbieg jest znacznie krótszy, a zbieg co prawda łagodniejszy ale przez większość trasy.
Art.32 Konstytucji RP - "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." - Nie dotyczy polityków i bogatych.
Jean Raspail - "Obóz świętych" - książka na czasie, pokazująca idiotyzm współczesnej Europy
Prawda jest nową mową nienawiści - George Orwell
Aby dowiedzieć się kto naprawdę Tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno Ci krytykować. - Voltaire
Art.32 Konstytucji RP - "Wszyscy są wobec prawa równi. Wszyscy mają prawo do równego traktowania przez władze publiczne." - Nie dotyczy polityków i bogatych.
Jean Raspail - "Obóz świętych" - książka na czasie, pokazująca idiotyzm współczesnej Europy
Prawda jest nową mową nienawiści - George Orwell
Aby dowiedzieć się kto naprawdę Tobą rządzi, sprawdź po prostu, kogo nie wolno Ci krytykować. - Voltaire
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum