Pomógł: 33 razy Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 12888 Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Pią 08 Sty, 2021
Nie, te łodzie - drony nie są dobre dla nas. Zaraz mi się przypomina Koziej, co paplał o bezzałogowcach, a był problem z żołnierzem z miotłą na rejony.
No, ale Turcy nie mieli swojego Mirka konstytucjonalisty, albo Janka "masz kwit, to jesteś git". A jak mieli takich generałów, to ich pozamykali dla dobra państwa.
_________________ Jedyny użytkownik Forum, który dostał 6 ostrzeżeń na raz.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Gru 2010 Posty: 6063 Skąd: z nikąd
Wysłany: Pią 08 Sty, 2021
manfred napisał/a:
A jak mieli takich generałów, to ich pozamykali dla dobra państwa.
Takich jak my -szkolonych przez USA
_________________ Taktyka to najprostsza z nauk. Wystarczy tylko postawić się na miejscu przeciwnika i pomyśleć, jakiego postępowania się po nas spodziewa. A potem zrobić dokładnie na odwrót. Ot i cała taktyka.
Nie, te łodzie - drony nie są dobre dla nas. Zaraz mi się przypomina Koziej, co paplał o bezzałogowcach, a był problem z żołnierzem z miotłą na rejony.
Stanisław Lem pisał że w ZSRR równocześnie Sojuzy latały na orbitę i baby na wsi nosiły wodę wiadrami na koromysłach.
Równocześnie.
Miotła miotłą, a dron dronem, jedno drugiemu nie wadzi.
Na świecie zawsze jest i będzie Low tech i High tech- zmiksowane.
Beduini na osiołkach łapią zasięg sieci na iphonach - zdjęcia tego rodzaju juz się nawet i przejadły.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Wszyscy w Związku Radzieckim wiedzieli o amerykańskim szpiegu Garym Powersie, którego samolot został zestrzelony nad ZSRR w maju 1960 roku. Pierwszymi osobami, które zobaczyły Gagarina były żona gajowego z wnuczką, które pieliły ziemniaki. Bardzo się przestraszyły i chciały uciekać, sądząc, że mają do czynienia ze szpiegiem[2].
michqq napisał/a:
ToMac napisał/a:
Najsilniejszym partnerem - Japonia.
Ale to nie to morze.
Na południowochiskim najważniejszym jest chyba "strategiczne partnerstwo Australijsko-Wietnamskie". Oraz Filipiny - nadal ostoja amerykańskości.
Sami nie mają żadnych szans. Chyba że wyzwalający pokiereszowani by zostali przez braci z niepokornej wyspy.
Pomógł: 33 razy Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 12888 Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Pią 08 Sty, 2021
Z tymi wyspami technologicznymi to zależy. W Stanach też druty elektryczne często nawet w dużych miastach wiszą jak pajęczyna na drewnianych słupach, a facet w monopolowym nie ma skanera do sczytania czipowej karty płatniczej i jedzie na piechotę na klawiszach.
ZSRR wysyłał rakiety w kosmos, budował tytanowe łodzie podwodne, ale nie potrafił np. wyprodukować obrabiarki tak dokładnej, żeby śruby napędowe do nich były wystarczająco ciche. Trzeba ją było przemycać z Norwegii. O akumulatorach do DETów nie wspominając. Mały, dwusuwowy silnik służył jako rozrusznik do diesla. Bardziej niezawodne w trudnych warunkach? Na Alasce nikt takich rzeczy nie robił.
Pewne rzeczy bardzo trudno przeskoczyć. Kiedy Sowietom zostały dostarczone plany patriotów wyszpiegowane przez Zacharskiego, kompletnie nie wiedzieli co z tym zrobić.
Obawiam się, że jednak jeszcze długo nie będziemy zdolni do tworzenia okrętów - dronów jak Turcy.
_________________ Jedyny użytkownik Forum, który dostał 6 ostrzeżeń na raz.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Gru 2010 Posty: 6063 Skąd: z nikąd
Wysłany: Pią 08 Sty, 2021
manfred napisał/a:
Kiedy Sowietom zostały dostarczone plany patriotów wyszpiegowane przez Zacharskiego, kompletnie nie wiedzieli co z tym zrobić.
Jasne i dlatego pierwsze warianty S-300 miały większe możłiwości niż analogiczne pierwsze warianty Patriotów.
manfred napisał/a:
Obawiam się, że jednak jeszcze długo nie będziemy zdolni do tworzenia okrętów - dronów jak Turcy.
Bez przesady "aż tak" to oni mocni nie są...
U na po prostu jet jak jest bo przemysł zbrojeniowy do tworzenia stanowisk kolegów..
_________________ Taktyka to najprostsza z nauk. Wystarczy tylko postawić się na miejscu przeciwnika i pomyśleć, jakiego postępowania się po nas spodziewa. A potem zrobić dokładnie na odwrót. Ot i cała taktyka.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Gru 2010 Posty: 6063 Skąd: z nikąd
Wysłany: Pią 08 Sty, 2021
Ano na lampkach - ale nie zmienia to faktu że S-300 mógł obserwować i naprowadzać więcej celów jednocześnie...
Generalnie jak wszędzie - były słabe i mocne strony.
Sęk w tym że USA mógł się podeprzeć "sojusznikami" względnie sobie kupić co lepsze umysły...
ZSRR nie miał wiele do zaoferowania...
I jeszcze ta chora struktura gospodarki...
_________________ Taktyka to najprostsza z nauk. Wystarczy tylko postawić się na miejscu przeciwnika i pomyśleć, jakiego postępowania się po nas spodziewa. A potem zrobić dokładnie na odwrót. Ot i cała taktyka.
Pomógł: 33 razy Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 12888 Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Pią 08 Sty, 2021
Dobrze czasem coś wygrzebać ze staroci. Np. to:
Cytat:
Oczywiście dalsze konserwowanie bardzo już przestarzałych rakiet klasy Wołchow nie ma żadnego sensu. Z kolei rakiety klasy Oka, Krug czy też w dalszym ciągu bardzo sprawne S-200 Wega są nadal zupełnie dobre. Lepiej byłoby rzecz jasna mieć pociski S-300 i radary Kolczuga-3. Trzeba jednak brać stan rzeczy taki, jaki jest, a nie taki, jak by się chciało. Nasz przemysł zbrojeniowy zmodernizował i znacząco unowocześnił przeciwlotniczą rakietę krótkiego dystansu klasy Igła. Polska Igła, o paradoksie, jest bardziej sprawna niż też modernizowana rosyjska. Gratulacje dla zakładów w Skarżysku-Kamiennej. Można i trzeba zmodernizować też pociski S-200 i Krug. W tym czasie, a jest to ok. 10 lat, można wypróbować nowy system, m.in. taki, jaki proponuje polski Bumar, lub też wejść w kooperację z Francją i Włochami. Europejski system Aster jest nowocześniejszy i wielokrotnie tańszy od amerykańskiego. Tylko dla porządku należy przypomnieć, że – stety lub niestety – rosyjski S-400, następca wcześniejszego S-300, jest oceniany jako najskuteczniejszy i zdecydowanie najtańszy operacyjny system przeciwlotniczo-rakietowy na świecie.
po 10 latach okazało się, że to jakieś kompletne bzdury leśnych dziadków. No, ale to Przegląd.
Trzy lata temu niektórzy polscy politycy zaczęli odsądzać prof. Zbigniewa Brzezińskiego od czci i wiary, kiedy ten oświadczył, że Polska jest tylko trzeciorzędnym sojusznikiem Stanów Zjednoczonych. Prawda zawsze boli. Niestety znany politolog miał rację, a przecież było to w okresie, kiedy administracja George’a Busha juniora przykładała wielką wagę do polityki europejskiej. Obecnie, kiedy Barack Obama daje priorytet w zakresie polityki zagranicznej takim regionom jak Afryka czy Azja, rola Polski tym bardziej zmalała.
To tylko etapy, ściśle ze sobą związane, łącznie z narracją. Boli, ale co gorsze - sprzedaż PKP Energetyka? Póki co nie aż tak boli, ale kto dobrze wie, tego boli.
Cytat:
Polska stała się w sposób naturalny już nie trzecio-, ale czwarto-, a może nawet pięciorzędnym sojusznikiem USA.
Dzięki temu wierna "k" się bardziej podli, zamiast zacząć się szanować. O to chodzi Mości Panowie.
Ostatnio zmieniony przez ToMac Pią 08 Sty, 2021, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Gru 2010 Posty: 6063 Skąd: z nikąd
Wysłany: Pią 08 Sty, 2021
Co nadal nie zmienia faktu że trzeb było te 20 mld wydać na Narew...
A nie strzelać sobie w stopę z nietypową konfiguracją Patriot PDB-8+IBCS "wybieraną" przez 10 lat.
_________________ Taktyka to najprostsza z nauk. Wystarczy tylko postawić się na miejscu przeciwnika i pomyśleć, jakiego postępowania się po nas spodziewa. A potem zrobić dokładnie na odwrót. Ot i cała taktyka.
Ostatnio zmieniony przez 239099 Pią 08 Sty, 2021, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 33 razy Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 12888 Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Pią 08 Sty, 2021
No, ale już jesteśmy, między innymi dzięki temu sojusznikiem drugorzędnym z podtekstem na plus. Więc powiedzmy, że się opłacało. Kto zgadnie natomiast (bez internetu) kim była żona Brzezińskiego?
_________________ Jedyny użytkownik Forum, który dostał 6 ostrzeżeń na raz.
Pomógł: 33 razy Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 12888 Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Pią 08 Sty, 2021
Czesi sprowadzili do polski chrześcijaństwo, chociaż sami się z tego wykręcili, sprowadzili Hitlera, Czeski pilot zabił Sikorskiego, potem oddali naszą część Europy Stalinowi. Żoną Brzezińskiego była wnuczka Benesza. Nie wiem, czy tak nie musiało być. Coś jak z Kurskim i Napierem. Rządzą nami powiązania, o których nie mamy pojęcia i nie możemy nic na nie poradzić.
_________________ Jedyny użytkownik Forum, który dostał 6 ostrzeżeń na raz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum