Pomógł: 13 razy Dołączył: 15 Paź 2015 Posty: 937 Skąd: Polska
Wysłany: Czw 12 Lis, 2020
Jak to kierowce? To on z własnej woli postawił tam auto i kazał im naprawić? Czyli zastosowano spychologię, dowalić karę dla kierowcy bo najniżej w hierarchii i niech chłop się martwi. A jak przedłuża kontrakt w niedługim czasie to jeszcze mu powiedzą, że był karany i podziękują za współpracę.
Dowódca wydał mi wówczas polecenie, że pojazd ma być do końca tygodnia sprawny więc udałem się celem jego naprawy myśląc, że będzie wszystko robione na gwarancji
RO Podaje:
"17. Wydający rozkaz jest zobowiązany uwzględnić stopień przygotowania podwładnego"
Dla wszystkich najwygodniej byłoby gdybyś wziął winę na klatę, sęk w tym że "najwygodniej" nie oznacza "prawidłowo".
Ktoś kto Cie nadzoruje wydając Ci rozkaz jest zobowiązany jest orientować się w jakim stopniu zostałes przygotowany.
Cytat:
Mam teraz sytuację, że za fakturę z naprawy gwarancyjnej chcą obciążyć kierowcę, faktura nie wielka gdzieś kilka stówek.
Co znaczy chcą? Tego kierowce to ktośtam wysłał, czy czasem nie ty?
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Wracając do sprawy, to dokonałem naprawy bez zgody szefa służby czołg.-sam. oraz bez odpowiednio sporządzonych dokumentów, dopiero po naprawie sporządziłem PST i założyłem KUT. Nie miałem też zgody D-cy bazy, pod który podlega mój sprzęt...teraz nie wiem co dalej. Wszystko przez nie wiedzę i brak doświadczonych żołnierzy do pomocy
Pomógł: 13 razy Dołączył: 15 Paź 2015 Posty: 937 Skąd: Polska
Wysłany: Sob 28 Lis, 2020
Jason01 napisał/a:
Wszystko przez nie wiedzę i brak doświadczonych żołnierzy do pomocy
Takie są skutki przyjmowania na żołnierzy zawodowych osób z MSWiA wraz ze stopniem tam uzyskanym. Sierżant to sierżant, przy przyjmowaniu wiedza i doświadczenie się nie liczy, ważny jest stopień, a później mamy takie kwiatki.
Pomógł: 4 razy Wiek: 50 Dołączył: 26 Maj 2018 Posty: 339 Skąd: nnn
Wysłany: Nie 29 Lis, 2020
Ci wszyscy śmieszni sierżanci czy chorążowie z MSWiA powinni być co najwyżej kapralami i to z grzeczności, że coś tam odsłużyli dla Państwa naszego. Wiedzy zero i przygotowania i chęci nauki także zero
Pomógł: 51 razy Dołączył: 30 Sty 2019 Posty: 6982 Skąd: Z Polski
Wysłany: Nie 29 Lis, 2020
Przestańcie już szczuć. W tego co się orientuję, to Jason01 był żołnierzem zawodowym przed służbą w innej formacji.
Znam kilku podoficerów, byłych szeregowych i gdyby to ode mnie zależało, to po pierwsze, nigdy bym tych tumanów nie skierował na kurs podoficerski, po drugie, wylałbym na zbity pysk, za lenistwo, brak wiedzy wojskowej i znajomości regulaminów. Kaprale z mentalnością "szweja".
Z drugiej strony znam techników i szefów którzy stopień otrzymali w innych służbach i są w pełni zaangażowani w to co robią.
Większość podoficerów wywodzących się z korpusu szeregowych, jest totalnie do bani. Przesiąkli tym, że dowodzi się nimi i sami mają problem z dowodzeniem.
Powstrzymajcie zatem swoje komentarze.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Mar 2010 Posty: 512 Skąd: Wybrzeże
Wysłany: Nie 29 Lis, 2020
Może podsumujmy co się wydarzyło. Żołnierz nie dopełnił obowiązków. Protokół reklamacji nie trafił do gwaranta. W związku z czym ten nie mógł uznać (lub odrzucić) zasadności roszczeń. W wyniku działań żołnierza WOG został obciążony kosztami naprawy, która (w przypadku pozytywnego rozpatrzenia swojego wniosku) odbyłaby się bezkosztowo. Wystawianie dokumentów po fakcie nic tu nie da (w grę wchodzi podmiot zewnętrzny a ten i tak nie ma już się do czego odnieść).
W sumie mogło być gorzej (w przypadku bardziej zaawansowanego technicznie sprzętu wykonanie czynności bez zgody gwaranta może skutkować utratą gwarancji zaś sam proces jej rozpatrywania bardziej przypomina śledztwo albo bieg z przeszkodami).
Z opisu wnioskuję, że samochód jest prawie nowy (gwarancja). Jezeli naprawa obejmowała wymianę pompki spryskiwacza szyby albo przerywacz pracy wycieraczek w jakimś VW Crafter, to koszt do łykniecia, ale jeżeli wymienili silnik w Iveco Euro Cargo albo Jelczu serii 400/600, to niezła szkoda w mieniu
...Znam kilku podoficerów, byłych szeregowych i gdyby to ode mnie zależało, to po pierwsze, nigdy bym tych tumanów nie skierował na kurs podoficerski, po drugie, wylałbym na zbity pysk, za lenistwo, brak wiedzy wojskowej i znajomości regulaminów. Kaprale z mentalnością "szweja".
.....
Większość podoficerów wywodzących się z korpusu szeregowych, jest totalnie do bani. Przesiąkli tym, że dowodzi się nimi i sami mają problem z dowodzeniem.
Sam wywodzę się z korpusu szeregowych ale zgadzam się z Tobą. Niestety tak właśnie jest. Dla mnie to lepiej, bo łatwiej być zajebi#tym no ale dla Wojska to nie koniecznie. Jednakże to z szeregowych powinni wywodzić się podoficerowie. Trzeba tylko zmienić parę rzeczy. Ja byłem na półrocznym kursie podoficerskim i uważam, że i tak był za krótki. A teraz jakaś e-lernigowa szkoła to już kompletna porażka. Szkoła podoficerska powinna trwać minimum 9 miesięcy. Odpowiednią dyscypliną i szkoleniem powinno się tam zdrapać szwejową podkładówkę i położyć nowy grunt.
Po drugie trzeba robić ostrą selekcję do SPWL. A żeby byli chętni to różnica między starszym szeregowym a kapralem w uposażeniu nie może wynosić cztery stówki. To śmiech na sali i socjalizm. Uposażenia podoficerów powinny się zaczynać od 150 % więcej od starszego szeregowego.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 13 Gru 2010 Posty: 6063 Skąd: z nikąd
Wysłany: Nie 29 Lis, 2020
Czyli wojsko znów ma problem nieznany w innych organizacjach...
Bo z jednej strony czytam o tym jak podofocierami / oficerami staja się cywile po "kursach niedzielnych"
- z drugiej o tym że szeregowi po 10 lat służą-bez perspektyw na awans
- a teraz z trzeciej ze kaprale "z awansu" są do bani...
Gdzie tu jest błąd?
Może w samych ludziach? - tych co:
- wysysłają niewłaściwych ludzi na kursy
- nie potrafią w procesie szkolenie zrobić selekcji oraz przekazać wiedze i umiejętniętności jakie powinien posiadać po kursie....
_________________ Taktyka to najprostsza z nauk. Wystarczy tylko postawić się na miejscu przeciwnika i pomyśleć, jakiego postępowania się po nas spodziewa. A potem zrobić dokładnie na odwrót. Ot i cała taktyka.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum