i, i za to wielki szacunek.
Niestety wielu tych wielkich antyszczepionkowców było i jest na wszystko anty.
Kto chce się szczepić, to to robi; kto nie chce się szczepić, to tego nie robi. To jest każdego prywatna sprawa, choć jak pisałem we wspomnianym przez Ciebie temacie, każdy powinien liczyć się z konsekwencjami swojego działania.
I skoro minister mówił o dobrowolności szczepień to nie powinny być wydawane takie decyzje, jak ta, mówiąca o braku awansów, nieuczestniczeniu w kursach czy braku możliwości wyjazdu na misję dla niezaszczepionych żołnierzy. U mnie w jednostce nie spotkałem się z przymusem szczepień ze strony dowództwa, choć niektórzy oficerowie rzeczywiście nie awansowali, ale to już była decyzja Departamentu.
Ale z drugiej strony minister mógł wydać polecenie, by wojsko się zaszczepiło. Co wtedy zrobiłby np. kolega Riczard, który by otrzymał taki rozkaz? Przecież pisał On:
Cytat:
A ja myślałem, że polityka naszej firmy stoi na wydawaniu rozkazów i brania za nie odpowiedzialności a nie na działaniach ochotniczo-przymusowych.
I taki rozkaz byłby zgodny z prawem, bowiem ówcześnie obowiązująca Ustawa o Służbie Żołnierzy Zawodowych, w art. 67b, mówiła właśnie o szczepieniach żołnierzy zawodowych.
Ostatnio zmieniony przez mlyniu Nie 14 Sty, 2024, w całości zmieniany 1 raz
Ale z drugiej strony minister mógł wydać polecenie, by wojsko się zaszczepiło. Co wtedy zrobiłby np. kolega Riczard, który by otrzymał taki rozkaz? Przecież pisał On:
Cytat:
A ja myślałem, że polityka naszej firmy stoi na wydawaniu rozkazów i brania za nie odpowiedzialności a nie na działaniach ochotniczo-przymusowych.
I taki rozkaz byłby zgodny z prawem, bowiem ówcześnie obowiązująca Ustawa o Służbie Żołnierzy Zawodowych, w art. 67b, mówiła właśnie o szczepieniach żołnierzy zawodowych.
mlyniu, ja nie siedzę na tym forum codziennie ale jeżeli przywołujesz mnie i cytujesz w innym wątku rzucając jakąś padlinę i czekając aż reszta sępów się zleci to zapoznaj się z moim wpisem z 15.XII.2021 roku.
Cytat:
Jeżeli mają nas szantażować i ochotniczo-przymusowo szczepić jak do tej pory, nie ponosząc za to ewentualnych konsekwencji, to lepiej żeby MON nakazał przymusowe szczepienie. Rozkazodawca bierze odpowiedzialność za swoje decyzje.
Zawsze można porobić screenshoty i w razie potrzeby wytknąć tym manekinom i wiernym pieskom przełożonych.
Ja od zawsze mówiłem, jak MON chce niech wyda oficjalną decyzję(rozkaz) a nie niby ochotniczo ale przymusowo i szykany w związku z tym. Ale za taką decyzję trzeba byłoby wziąć odpowiedzialność. A tak w razie czego to przecież sami ochotnicy byli.
Sam zaszczepiłem się Johnsonem tym 2w1 tylko po to bo bym awansu nie dostał. Ale jakbym wiedział że to tak szybko minie to bym sobie też dał spokój. Na szczęście nie mam żadnych skutków ubocznych ale wielu moich znajomych ma takie, szczególnie po Pfizerze.
Mam nadzieje że manekiny i wierne pieski machające ogonkami zostaną podani do sądu na drodze cywilnej za przekroczenie uprawnień nie mających podstaw prawnych i dyskryminacje. I to nie firma farmaceutyczna ani Państwo Polskie i MON tylko oni ze swoich uposażeń i emerytur zapłacą odszkodowania tym ludziom.
Riczard, nie rzucam żadną padliną.
Ogólnie się z Tobą zgadzam odnośnie działań, jak to określiłeś, ochotniczo-przymusowych.
Ówczesny minister powinien jasno się określić: albo dobrowolność, albo rozkaz zgodny z prawem.
Tak więc albo rybki, albo akwarium... A nie... Akwarium nie...
Pomógł: 12 razy Dołączył: 13 Cze 2022 Posty: 460 Skąd: z wojska
Wysłany: Nie 14 Sty, 2024
mlyniu napisał/a:
i, i za to wielki szacunek.
Niestety wielu tych wielkich antyszczepionkowców było i jest na wszystko anty.
Kto chce się szczepić, to to robi; kto nie chce się szczepić, to tego nie robi. To jest każdego prywatna sprawa, choć jak pisałem we wspomnianym przez Ciebie temacie, każdy powinien liczyć się z konsekwencjami swojego działania.
I skoro minister mówił o dobrowolności szczepień to nie powinny być wydawane takie decyzje, jak ta, mówiąca o braku awansów, nieuczestniczeniu w kursach czy braku możliwości wyjazdu na misję dla niezaszczepionych żołnierzy. U mnie w jednostce nie spotkałem się z przymusem szczepień ze strony dowództwa, choć niektórzy oficerowie rzeczywiście nie awansowali, ale to już była decyzja Departamentu.
Ale z drugiej strony minister mógł wydać polecenie, by wojsko się zaszczepiło. Co wtedy zrobiłby np. kolega Riczard, który by otrzymał taki rozkaz? Przecież pisał On:
Cytat:
A ja myślałem, że polityka naszej firmy stoi na wydawaniu rozkazów i brania za nie odpowiedzialności a nie na działaniach ochotniczo-przymusowych.
I taki rozkaz byłby zgodny z prawem, bowiem ówcześnie obowiązująca Ustawa o Służbie Żołnierzy Zawodowych, w art. 67b, mówiła właśnie o szczepieniach żołnierzy zawodowych.
Kolego drogi do ówczesnych przepisów, które przywołujesz, był katalog szczepień obowiązkowych i kto im podlega. Szczepionki przeciw Covid tam nigdy nie było.
mati_s1, dziękuję za informację. Ja opierałem się w mojej wypowiedzi o zapisy ustawy.
Gdyby była taka ewentualność, że minister kazałby się szczepić wszystkim żołnierzom, to zapewne także trzeba by było wydać odpowiednie rozporządzenie lub decyzję, która uwzględniałaby szczepionkę przeciw Covid we wspomnianym przez Ciebie katalogu szczepień.
No ale teraz to jest tylko gdybanie po fakcie...
Nie wiem jak to jest w temacie awansów.
Mnie straszono zwolnieniem z pracy.
Powiedziałem kobiecie: No to spotkamy się w sądzie.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Dołączył: 27 Sty 2012 Posty: 41 Skąd: znad wody :)
Wysłany: Sro 24 Sty, 2024
A czy jest w ogóle w Polsce jakaś jednostka wojskowa gdzie nie stosowano którejkolwiek formy łagodnego lub ostrzejszego, ale zawsze bezprawnego przymusu "skorzystania z uprawnienia do poddania się dobrowolnemu świadczeniu medycznemu"? Zwłaszcza po piśmie dyrektora DK z 28 grudnia 2020 roku.
Straszenie, "dociskanie", ostracyzm, obśmiewanie, szczucie kolegów na kolegów. Przecież to była norma, a nie aberracja... ale może pamięta to już tylko jedna strona?
Jak pan nie dostarczy zaświadczenia o zaszczepieniu to obniżymy panu pensję.
Jak dalej będzie się pan upierał to pana zwolnimy.
Odpowiedziałem spokojnie:
Sądzi Pani, że Pani dowódca Jednostki Wojskowej chce posiadać zarzut nękania?
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Marmik, u mnie było w miarę znośnie jak na tamte czasy i normalnie. Mimo że moją jednostkę nazywają "cyrkiem"...
O dziwo ten "cyrk" raczej był obojętny.
Ale awansu bez zaszczepienia nie dostałeś. Wyświetlało się to na czerwono w komórkach Microsoft Office Excel jeszcze wyższych przełożonych...
[ Dodano: Sro 24 Sty, 2024 ]
W sumie tylko awanse były zablokowane.
Było coś tam w rozkazach dziennych w pkt. 3 o tych szkoleniach dla "opornych" itp. ale chyba nikt tego nie brał u mnie na poważnie nawet starszyzna JW.
Ale co kraj to obyczaj...
Zawsze za tym wszystkim stoją tylko ludzie...
[ Dodano: Sro 24 Sty, 2024 ]
Ale z doniesień słyszałem co działo się w sąsiednich "księstwach". Dużo wyszło jak niektórzy potrafią się upodlić w imię propagandy. Co najciekawsze takie "wierne pieski" potrafiły się szybko dostosować na zmianę władzy. Teraz jest zwrot o 180 stopni...
"Szczyt bezczelności galopującej" jak powiedziałby słynny kapitan B.
Pomógł: 6 razy Dołączył: 19 Mar 2014 Posty: 782 Skąd: jedzie ta kontrola?!
Wysłany: Sro 07 Lut, 2024
Michael444 napisał/a:
@michqq
Obecna sytuacja w dalszym ciągu spełnia definicje pandemii. Cokolwiek mówiliby politycy. A czy to się skończy? Oczywiście, że nie i wiele razy mówiłem dlaczego.
Natomiast co do tego co napisał Raven to muszę Wam coś wyjaśnić. Jeżeli jakiś lekarz nie zajmuje się zagadnieniem x a wiele razy słyszy, że zagadnienie x jest ważne, często omawiane to prędzej czy później zacznie twierdzić, że x to g***o i to co on robi jest ważniejsze. I to w sumie cały komentarz do tego wywodu. Natomiast co do Ukraińców to już w pierwszych dniach wojny zacząłem się zastanawiać kiedy ta dobroć nam się znudzi. Kiedy pojawią się kwenkania. W mediach trwa nieustanna sesja masturbacyjna jacy to my jesteśmy dobrzy, dlatego że - O ILE JESTESMY LUDŹMI - spełniamy nasz zasrany obowiązek!
Zastanawiam się gdzie się podział nasz forumowy kolega. Niedługo będą 2 lata od ostatniego wpisu. Ciekawie pisał i wnosił cos wartościowego.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum