"przy ciężarowce szefa kompanii, przy kompanijnym punkcie tankowania, przy kompanijnym punkcie amunicyjnym" - czyli tam, gdzie będą celować rakiety?
Nie, do kierowania zespołem dronów także moim zdaniem potrzebny jest pojazd o klasie odporności co najmniej bwp.
Rozumiem.
Tak - to jest jak najbardziej temat do dyskutowania.
Bo - do kierowania dronami latającymi to jaki pojazd dla obsług byłby właściwym?
No własnie.
Różnie może być, różnie jest, a i zależy także od tego jaki promień działania drona latającego mamy na myśli.
Wyobrażając sobie drony-czołgi, wyobrażam sobie (ja przynajmniej) że operatorzy-czołgiści będą personelem właśnie blisko lini frontu.
"Na dystans jak do cięzarówki szefa kompanii" - ponieważ drony-czołgi takiego rodzaju wymagałyby bieżącego obsługiwania.
Pojawia się tendencja, żeby te ciężarówki które sa najbliżej lini styczności wojsk ("strefa ciężarówek szefa kompanii") - też miały opancerzone co najmniej kabiny.
Zapewne takie tendencje będą się nasilać, wszak takie ciężarowki razi i artyleria i moździerze i drony.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 33 razy Dołączył: 18 Sie 2007 Posty: 12895 Skąd: Jelenia Gora
Wysłany: Wto 30 Sie, 2022
Druga sprawa, że ci operatorzy musieliby być rozśrodkowani. Czołgi na polu walki są same w sobie rozśrodkowane. Każdy z nich jest osobnym celem, który trzeba razić (oczywiście, oczywiście, są środki "masowego" napadu powietrznego ppanc, ale i tak każdy musi się naprowadzić samodzielnie).
Do tego dochodzi ich mobilność, która również utrudnia trafienie.
Operatorzy ciężkich dronów - czołgów musieliby być chyba sadzani osobno, tak żeby nie można b yło zniszczyć stanowisk kierowania równocześnie.
Bo np. kieroanie z odległości nawet tysięcy km - jak było w Afganistanie trudno sobie wyobrazić. W dodatku tam przeciwnik nie miał za bardzo środków pozwalajacych na rażenie - ani samych dronów, ani operatorów.
_________________ Jedyny użytkownik Forum, który dostał 6 ostrzeżeń na raz.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 1745 Skąd: centralna Polska
Wysłany: Wto 30 Sie, 2022
manfred napisał/a:
Każdy z nich jest osobnym celem, który trzeba razić (oczywiście, oczywiście, są środki "masowego" napadu powietrznego ppanc, ale i tak każdy musi się naprowadzić samodzielnie).
Manfred czy możesz mi podać typ i model tego uzbrojenia (masowego ??)
Niemiecka firma zbrojeniowa Krauss-Maffei Wegmann (KMW) oraz estoński producent Milrem Robotics potwierdziły wysłanie 14 bezzałogowych pojazdów gąsienicowych THeMIS na Ukrainę w ramach działań finansowanych przez niemieckie ministerstwo brony – poinformował we wtorek portal "The Kyiv Independent".
THeMIS to wielozadaniowy bezzałogowy pojazd gąsienicowy, który można szybko przystosować do różnych funkcji (m.in. transportu uzbrojenia, rozminowywania, wsparcia operacji rozpoznawczych).
- Rozmieszczenie THeMIS na Ukrainie oznacza, że ukraińskie siły zbrojne mogą zwiększyć bezpieczeństwo swoich żołnierzy i pozwolić pojazdom na wykonywanie zadań, stanowiących bezpośrednie zagrożenie dla ludzi – powiedział Kuldar Vaarsi, dyrektor generalny Milrem Robotics.
Siedem pojazdów, przeznaczonych do ewakuacji rannych, zostanie według zapewnień Milrem Robotics dostarczonych do końca bieżącego roku. Pozostałych siedem, skonfigurowanych do torowania i rozminowywania dróg, trafi na Ukrainę w przyszłym roku.
[ Dodano: Pią 15 Wrz, 2023 ]
Z kronikarskiego obowiązku:
Podczas wojny Rosja-Ukraina strona ukraińska używała układaczy min, w formie (dość małego) drona gąsienicowego:
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum