Nowy samochód ma przegląd raz na trzy lata, potem na dwa lata, a potem jak reszta co rok.
Nie ma co się dziwić, że młodsi mają badania rzadziej, starsi ze zrozumiały względów częściej. Z dziesięć lat temu jak mi się posypał organizm, lekarz medycyny pracy polecił przeprowadzenie badań po pół roku, od poprzednich. Co prawda było to tylko raz ale się zdarzyło.
_________________ - Nie jestem maszyną, jestem człowiekiem. (von Horn)
- W domu!!! W fabryce od pana nie wymaga się egzaminów na człowieczeństwo ani egzaminów na humanitarność, w fabryce potrzebne są pańskie mięśnie i mózg pański i tylko za to płacimy panu (Borowiecki)
Pomógł: 12 razy Dołączył: 13 Cze 2022 Posty: 458 Skąd: z wojska
Wysłany: Sob 19 Sie, 2023
Pixon, chcesz powiedzieć że u Ciebie w JW nie ma badań okresowych? A jest tam inspektor BHP? Albo sekcja personalna?
A odpowiadając na wcześniej zadane pytanie, badanie okresowe nie zawiera badań toksykologicznych. Badania zależne są od stanowiska i mogą się od siebie różnić. Ale chodzi o badanie okulistyczne, neurologiczne, RTG ale nie toksykologia. Ktoś chciał zasiać ferment i mu się udało
W lipcu ogłoszono koniec stanu epidemicznego w Polsce, czy w związku z tym, jeśli skończą mi się badania medycyny pracy w październiku, będę mógł dalej pracować ponieważ mam 180 dni na ich zrobienie od zakończenia stanu epidemicznego?
Żaden lekarz medycyny pracy, mam na myśli rynek cywilny, nie wystawia zaświadczenia na rok. Są to minimum dwa lata, lub trzy.
Wiem,bo kiedyś byłem zmuszony zrobić badania prywatnie (czas) i poprosiłem lekarza, żeby zaświadczenie wydał na rok. Zdziwiony odpowiedział,że nie może i wpisał mi trzy lata.
Masz rację. Przedostatnie miałem na 3 lata. Tegoroczne - na rok.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Problem z określeniem częstotliwości badań okresowych żołnierzy zawodowych bierze się ze źle zredagowanego odnośnego przepisu ustawy ooo:
Cytat:
Art. 288. 1. Żołnierzom zawodowym przysługują coroczne bezpłatne badania profilaktyczne na zasadach określonych w przepisach ustawy z dnia 27 czerwca 1997 r. o służbie medycyny pracy (Dz. U. z 2022 r. poz. 437).
Bezrefleksyjnie zerżnięto go z ustawy o sł. wojsk. żołn. zawod.
Ewidentne błędy w tym przepisie:
1. Badania okresowe nie przysługują, żołnierze podlegają tym badaniom.
2. Użycie słowa "corocznie" sugeruje, że badania okresowe powinno przeprowadzać się co roku, a przecież praktyka i logika inaczej to widzą.
Odnośnie pkt 2, czyli częstotliwości badań. Przepisy ustawy o służbie medycyny pracy, do której zacytowany przepis odsyła, akurat tej kwestii nie regulują. Częstotliwość badań okresowych pracowniczych określa rozporządzenie wydane na podstawie Kodeksu pracy. Wg tego rozporządzenia badania okresowe pracowników należy wykonywać w odstępach czasowych od 1 do 5 lat, w zależności od rodzaju czynników niebezpiecznych, szkodliwych lub uciążliwych występujących na stanowiskach pracy. W przypadku braku takich czynników, badania przeprowadza się co 5 lat.
A więc wiemy, że żołnierze zawodowi podlegają, lub - jak to wynika z przepisu - mają prawo do badań okresowych. Natomiast brak jest stwierdzenia, że z częstotliwością jak u pracowników, a nawet sugeruje się, że z inną (corocznie).
A może ja się pomyliłem. Może ten jeden rok wynika z czego innego?
Wyprowadźcie mnie z błędu jeśli wysnułem niepoprawny wniosek.
Otóż po ostatnim wpisie Szwejka coś mi przyszło na myśl.
W mojej miejscowości istnieje Jednostka Wojskowa. Ale jeszcze jakiś czas temu żołnierze nie wykonywali badań okresowych w moim SPZOZ.
Wówczas (zgodnie z tym co przytoczył Szwejk) otrzymywałem dłuższy okres ważności badań.
A jak owa JW przeniosła żołnierzy do mojego SPZOZ to dostałem na rok.
Czyżby cywili podciągnęli pod żołnierzy?
Zaś na marginesie - jeszcze pewne pytanie:
Czy podczas wykonywania badań czujecie się tak samo jak ja?
Jakbym stał "za mięsem" za komuny.
Cwaniaczki "zajmują sobie kolejki". Przychodzę i pytam się: Kto jest ostatni? Odpowiada mi dziewczyna: Ja. Osób jest ze 40. Myślę sobie: Zdążę zrobić rentgena.
A potem się okazuje, że po niej jest jeszcze 5 osób. Oszukała mnie.
Typowe cwaniactwo rodem z PRL.
Pracodawca wymaga, toteż realizuję. Szkoda, że nie mogę owych "badań" wykonać prywatnie. Sam bym zapłacił.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
W wydawaniem orzeczeń to jest loteria najczęściej jest to na rok chociaż są i przypadki że na dwa. Podmiot przeprowadzający badania ma płacone za każde badanie. W związku z tym dla podmiotu korzystniejsze jest orzekanie z terminem corocznym bo co roku będzie z tego kasa. Najgorsze jest jednak to że w tym samym czasie podmioty przeprowadzają komercyjne badania. Wisi co prawda karteczka ze medycyna pracy jest obsługiwana bez kolejki ale za każdym razem trzeba się z babciami i dziadkami wykłócać zwłaszcza w kolejce do pobrania krwii.
_________________ Jak mój szef wpada do pokoju to zawsze się pyta: co nudzicie się ??? i zaraz wynajduje jakąś robotę
Ogon Ogoniasty
Podmiot przeprowadzający badania ma płacone za każde badanie. W związku z tym dla podmiotu korzystniejsze jest orzekanie z terminem corocznym bo co roku będzie z tego kasa.
Sądzę, iż masz rację. Zapewne rzecz idzie o pieniądze.
_________________ "Przestańmy własną pieścić się boleścią, przestańmy ciągłym lamentem się poić,
Kochać się w skargach jest rzeczą niewieścią, Mężom przystoi w milczeniu się zbroić"
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum