WG wydaje mi się że nasz forumowy rambo dopiero się rozkręca. Służyłem z gościem o podobnych poglądach, udało mu się dociągnąć do 15-stu i położył papiery, psychika nie wytrzymała. Plus taki że mamy co teraz opowiadać młodym.
Riczard, ja już kiedyś wspomniałem, że miałem zaszczyt być z Tobą w tym samym czasie na "podoficerce". Już wtedy Ci się odklejało jak zacząłeś dowodzić grupą, o czym zresztą tutaj kilka razy wspominałem.
Chyba mnie z kimś pomyliłeś. Nie byliśmy w tym samym czasie w Szkole Podoficerskiej.
Kolejnym krokiem będzie cenzura internetu i blokada wolności słowa... Niepoważni są ci którzy widzą w legalnych czynnościach coś złego... Mi też może nie podobać się że idąc na spacer mija mnie mnóstwo samochodów, które rejestrują mój wizerunek 🤷
Internet już dawno jest cenzurowany, patrz Facebook, TikTok itp.
Pomógł: 12 razy Dołączył: 13 Cze 2022 Posty: 461 Skąd: z wojska
Wysłany: Nie 06 Sie, 2023
wojak_1, na szczęście nie mam i nie będę miał żadnego profilu społecznościowego. Jestem z tego powodu szczęśliwy
Za to w moim odczuciu może dojść do gorszej cenzury niż tej o której piszesz. Oby nie...
Dowódca Jednostki Wojskowej jest jak gospodarz w domu.
W żadanym razie takim nie jest.
Urzednik państwowy działać musi w granicach prawa i na podstawie prawa.
Właścieciel domu zaś nie musi. Jak ja sobie wymyślę, jako własciciel domu, że wejde na dach i będę puszczał latawca, podwieszając pod latawcem takie malutkie akwarium ze złotą rybką, a no bo żeby się porozglądała po świecie, to MOGĘ i nikomu nic do tego.
Ja nie działam na podstawie prawa, tylko na podstawie widzimisię.
Jedynie co muszę - musze się mieścić w granicach prawa.
Natomiast Dowódca Jednostki Wojskowej dodatkowo musi mieć dla swoich działań podstawę prawną.
Nie może nic zrobić "na widzimisię".
Musi się mieścić zarówno w granicach prawa jak i działać na podstawie prawa.
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 1747 Skąd: centralna Polska
Wysłany: Pon 07 Sie, 2023
michqq napisał/a:
Natomiast Dowódca Jednostki Wojskowej dodatkowo musi mieć dla swoich działań podstawę prawną.
Nie może nic zrobić "na widzimisię".
Musi się mieścić zarówno w granicach prawa jak i działać na podstawie prawa.
Niestety nie musi, jak wyda dokument który jest bez podstawy prawnej, a żołnierz powiadomi organy ścigania, a ów dowódca ma odpowiednie usytuowanie w MON to Prokuratura stwierdza niską szkodliwość społeczną czynu.
Tak więc to tylko zależy od wielkości dowódcy, który umie wejść miedzy pośladki pierwszemu
Hm....Co w takim razie zrobić z tzw. "dni otwarte koszar"?Z okazji np. święta JW Setki cywilów na terenie jednostki wojskowej. Każdy może sobie zrobić zdjęcie. Czy nakręcić film.
_________________ "CIESZ SIĘ MŁODZIEŃCZE W MŁODOŚCI SWOJEJ..."|- KS. KOHELETA
Pomógł: 4 razy Dołączył: 02 Sie 2007 Posty: 1747 Skąd: centralna Polska
Wysłany: Nie 13 Sie, 2023
Hudson napisał/a:
Hm....Co w takim razie zrobić z tzw. "dni otwarte koszar"?Z okazji np. święta JW Setki cywilów na terenie jednostki wojskowej. Każdy może sobie zrobić zdjęcie. Czy nakręcić film.
A zwykła przysięga, gdzie jest wizyta polityków na tym wydarzeniu i są zdjęcia w prasie ?
Czy oni też będą winni złamania zapisów ?
No to w końcu wprowadzono do ustawy o obronie Ojczyzny zakaz fotografowania i filmowania obiektów, m.in. wojskowych:
Cytat:
Art. 616a. 1. Zakazuje się, bez zezwolenia, fotografowania, filmowania lub utrwalania w inny sposób obrazu lub wizerunku:
1) obiektów szczególnie ważnych dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów resortu obrony narodowej nieuznanych za obiekty szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, obiektów infrastruktury krytycznej, jeżeli zostały oznaczone znakiem graficznym wyrażającym ten zakaz, zwanym dalej „znakiem zakazu fotografowania”;
2) osób lub ruchomości znajdujących się w obiektach, o których mowa w pkt 1.
2. Zakazu, o którym mowa w ust. 1, nie stosuje się, jeżeli czynności wymienione w tym przepisie są wykonywane w ramach ochrony obiektów, o których mowa w ust. 1 pkt 1.
3. O oznaczeniu obiektu, o którym mowa w ust. 1 pkt 1, znakiem zakazu fotografowania decyduje organ właściwy w zakresie ochrony tego obiektu, uwzględniając zagrożenia dla bezpieczeństwa obiektu.
4. Obiekty objęte zakazem, o którym mowa w ust. 1, oznacza się znakiem zakazu fotografowania w sposób i w miejscach zapewniających widoczność tych znaków dla osób postronnych. Oznaczenia obiektu dokonuje podmiot władający obiektem.
5. Zezwolenia na fotografowanie, filmowanie lub utrwalanie w inny sposób obrazu obiektów, o których mowa w ust. 1 pkt 1, wizerunku osób lub ruchomości, o których mowa w ust. 1 pkt 2, udziela organ, o którym mowa w ust. 3, mając na uwadze konieczność zapewnienia bezpieczeństwa obiektu oraz interes bezpieczeństwa i obronności.
6. Minister Obrony Narodowej określi, w drodze rozporządzenia, tryb oraz terminy wydawania zezwoleń, o których mowa w ust. 5, oraz wzór znaku zakazu fotografowania, sposób jego uwidocznienia, utrwalenia i rozmieszczenia w lub na obiektach, o których mowa w ust. 1 pkt 1, mając na uwadze zapewnienie sprawności postępowania oraz jednoznaczności, widoczności i czytelności zakazu w lub na obiekcie.
Pierwotnie zakaz miał obejmować tylko obiekty szczególnie ważne dla bezpieczeństwa lub obronności państwa, czyli te, które zostały uznane za takowe przez Radę Ministrów i ujęte w wykazie prowadzonym przez MON-a, ale później dodano jeszcze: inne obiekty resortu ON oraz obiekty infrastruktury krytycznej.
Jeżeli dobrze rozumiem, to zakaz fotografowania będzie mógł sobie wprowadzić gospodarz danego obiektu poprzez wywieszenie tabliczki zakazu. No to już widzę oczami wyobraźni te poślednie obiekty MON-owskie, jak np. WCR-y, szpitale, czy ordynariaty poobwieszane zakazami dla dodania sobie ważności.
Jeżeli dobrze rozumiem, to zakaz fotografowania będzie mógł sobie wprowadzić gospodarz danego obiektu poprzez wywieszenie tabliczki zakazu.
Bardzo wiele problemów taki zakaz wprowadza, biorąc pod uwagę gigantyczne rozpowszechnienie urządzeń fotografujących, poczynając od kamerek zainstalowanych w samochodach, w niektórych nowszych nawet są wbudowane na stałe i nie daje się ich wyłączać.
Taka Tesla nie tylko że fotografuje sama z siebie, i jeszcze to wysyła do zagranicznego centrum - czy twórcy tej ustawy sobie z tego nie zdają sprawy, czyteż będzie wprowadzony jakiś zakaz jeżdzenia Teslami?
Rozpowszechnienie urządzeń fotografujących będzie z każdym rokiem coraz większe zamiast coraz mniejszego.
W niektórych krajach przepisy przewidują że zakazane jest dopiero używanie teleobiektywów o takim zbliżeniu, że narusza to prywatność - coś jak zakaz podglądania przez lornetki.
To TAKŻE jest trudne do wyegzekwowania, noale przynajmniej nie idzie sie do pierdla za zrobienie selfie na ulicy.
Cytat:
Art. 683a. 1. Kto bez zezwolenia fotografuje, filmuje lub utrwala w inny sposób obraz obiektu, o którym mowa w art. 616a, oznaczonego znakiem zakazu fotografowania
Jakto "w inny sposób".
NA serio napisali że ze sztalugami i pędzlem też jest karalne?
_________________ Toast wódczany o postaci dialogu.
Zasłyszane na dniach.
:
- Ruskij wojennyj korabl?
- Do dna!
Podziękujcie za te przepisy takiemu prowokatorowi jak AUDYT OBYWATELSKI, baranom próbującym go naśladować i agentom obcych państw, którzy wykorzystali ten kontekst.
Bardzo wiele problemów taki zakaz wprowadza, biorąc pod uwagę gigantyczne rozpowszechnienie urządzeń fotografujących, poczynając od kamerek zainstalowanych w samochodach, w niektórych nowszych nawet są wbudowane na stałe i nie daje się ich wyłączać.
Jak znam życie decydenci pójdą na łatwiznę i wprowadzą zakaz wjazdu wszelkich samochodów na teren jednostek.
_________________ Jak mój szef wpada do pokoju to zawsze się pyta: co nudzicie się ??? i zaraz wynajduje jakąś robotę
Ogon Ogoniasty
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum