Wysłany: Sob 23 Kwi, 2005 Sztabowiec roku!?!?!?!?!?!?!?!
Przeczytałem ostatnio w wojskowym szmatławcu że jakis tam kpt. X został sztabowcem roku coś takiego myśle se co trzeba zrobić żeby dostać taką bzdure żeby wydrukowali jeszcze w szmatławcu nie ogarniam tego znaczy że gość ma niesamowitą przeputowość papierów 300% normy?
Bzdura goni bzdure a pewnie jeszcze pismak pouczył kąkretną nagrodkę.
Bądźmy pełni podziwu dla sztabowców roku!!!
javascript:emoticon(':efendi2:')
Wesoły
Oczywiście Panie Strażak 100% racji , czyli bzdura totalna. Tak samo jak strażak roku, proboszcz roku , piekarz itd. itp.
Niech lepiej każdy zajmie się swoją robotą , niech robi ją jak najlepiej potrafi , a ocenę niech pozostawi ludziom , którzy się na tej robocie znają i potrafią ją docenić.
Jak mówił wieszcz " prawdziwa cnota krytyk się nie boi" , tak więc innymi słowy obroni się sama oraz "po owocach ich poznacie" ... jak mówił Mistrz wszystkich ochrzszczonych...
_________________
„…Nic nie poradzę, że nie lubię faryzeuszy, obłudników, kameleonów, kurew, karierowiczów, itp..."
"Jeśli chcesz zachowywać się moralnie to najgorszym miejscem by szukać rad jest religia..."
Wydaje mi się, że tych bzdur to będziemy mieli okazję więcej obejrzeć i nie raz szczęki nam opadną nad pomysłowością naszych (moich byłych) wszechwiedzących.
A co do tego:
Cytat:
Jak mówił wieszcz " prawdziwa cnota krytyk się nie boi"
to bym lekko to zmodyfikował: Prawdziwy krytyk cnoty się nie boi
Roballo miły - to nie Ty zmodyfikowałeś tę celną frazę Krasickiego, lecz Antoni Słonimski, gdy jeszcze pisywał w nieistniejącym juz satyrycznym tygodniku "Szpilki"
Ależ wiem, wiem. Nie przypisuję sobie autorstwa "onej cytaty". Autora celowo nie podałem, bo nuż znalazłby się jakiś "bojownik o wolność i demokrację" z pytaniem czy aby on (Autor) to czasem nie komuch (albo coś w tym stylu)
Cytat:
choć jak widzę - moi przedmówcy zrozumieli tę wypowiedź prawidłowo. Widać z tego, że to ja nieco odstaję "zrozumieniowo"
Nie jest to do końca tak jak myślisz. Jako armijny (były) lekarz byłeś po prostu poza głównym nurtem ogólnowojskowej głupoty i pewne "niuanse" mogą Ci umykać . Prawdę mówiąc nie masz czego żałować
Pozdrawiam
_________________
zbigzol [Usunięty]
Wysłany: Wto 03 Maj, 2005 Coraz lepsze bzdury
Jestem od pół roku na emeryturze. 25 lat przepracowałem w sztabach i nikt nie wymyślił podobnej bzdury. Chyba że jest to jakaś dyrektywa NATO. No to gratuluję pomysłowości.
cyngiel [Usunięty]
Wysłany: Wto 03 Maj, 2005
cz
Chciałbym wiedzieć czyja to jak kiedyś mówiono ''cenna inicjatywa''?Czyżby szmatławca? A jeżeli tak to poddaje pomysł kolejnej konkurs na'' Dowódcę warty roku'' i odrazu zgłaszam swoją kandydaturę.
pozdr cyngiel
Strażak [Usunięty]
Wysłany: Pią 06 Maj, 2005 roku
ja bym poszedł dalej i dał też sie wykazać zwykłym żołnierzom i nadał tytuł kierowca dowódcy roku a wnagrode dał pokrowiec na kierownice pozdr
cyngiel [Usunięty]
Wysłany: Pią 06 Maj, 2005
Albo komplet wycieraczek lekko używany
My możemy się śmiać ale ten gostek pewnie dostał za ten bzdet kopertę i bynajmniej nie była ona pusta jak w piosence .
pozdr cyngiel
Nie jest moim zamiarem antagonizowanie korpusów. Niestety podejście więkrzości oficerów do korpusu podoficerów jest takie, a nie inne. Wielu z Nich nie zdaje sobie sprawy, że stopień nie czyni człowieka leprzym. Coraz częściej podoficer ma poważniejsze wykrztałcenie niż oficer, a pomimo to jest traktowany jak śmieć. I nie są to przypadki odosobnione. Jeżeli kogoś obraziłem, bardzo przepraszam, nie miałem takiego zamiaru.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum