Pomógł: 285 razy Dołączył: 17 Gru 2004 Posty: 15995 Skąd: POLSKA
Wysłany: Nie 07 Sie, 2005
zbigzol napisał/a:
Masz trochę racji. Ale droga sądowa wydaje mi się nie najlepszą. Są inne sposoby załatwienia takich prostych przecież spraw. No chyba że dowódca jest to jakiś beton.
Podpowiedz jakie ?
Ja swoją sprawę też załatwiłem innym sposobem, ale to była niewielka kwota.
_________________
----= Historia to uzgodniony zestaw kłamstw, zbiór faktów, które nie musiały zajść. =----
Andrzej - bao24 [Usunięty]
Wysłany: Nie 07 Sie, 2005
Pewnie, że rozwiązanie sądowe to ostateczność. Ale już sam fakt, że podwładny stoi twardo na pozycji załatwienia sprawy po przez wyższych przełożonych czy w ostateczności po przez sąd powoduje, że mętalność d-ców się zmienia i często ważą swoje decyzje nim powiedzą sakramentalne „nie”.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum