Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Służba poza granicami kraju w strukturach NATO.
Opublikował Wiadomość
kromp12
[Usunięty]

Wysłany: Sro 23 Lis, 2005   

Osobiscie uwazam, ze to pytanie nie do mnie. Powiem Ci, ze jak ja sie staralem na wyjazd bylo pelno wolnych etatow, ktorych nie mogli obsadzic bo nie bylo tylu kandydatow. A chodzilo dokladnie o informatykow z prawem jazdy C+E. W chwili obecnej w 1 Batalionie Lacznosci w Maastricht nie ma juz polskich etatow dla informatykow.
Poza tym jak masz tylko 3 z angielskiego to teraz nie jest juz atut.
Jezeli znasz sie na lacznosci, IT, masz studia informatyczne lub pokrewne i odrobine szczescia uwazam, ze szansa jest. Musisz napisac wniosek do Szefa Sztabu albo do Ministra ON. Jezeli twoje kwalifikacje okaza sie wystaraczjace, moga Cie przypasowac do jakiegos wolnego stanowiska (chyba najblizsza rotacja w 2007, bo 2006 juz obsadzone)
Najlepiej dowiedziec sie w Sztabie Genralnym w P1. Dokladnie w Oddziale Sluzby poza Granicami Panstwa.
Wszytko co pisze dotyczy nowego korpusu podooficerow. Z oficerami .... hmmm....znajomosci ... w senacie bo w sejmie to za malo :D :D albo ogromne szczescie
 
 
adarok
[Usunięty]

Wysłany: Nie 01 Sty, 2006   

Generalnie nie mam zastrzeżeń do tego, co jest podane na tym forum.
Jak zostało tu podkreślone warunki służby w strukturach NATO są regulowane przepisami polskimi (ustaw i 2 rozporządzenia). Trzeba pamiętać jednak o tym, ze nakładają się na to regulacje NATO, lokalnego dowództwa/agencji itp. oraz Host Nation.
Przykładowo sprawa języka. Mimo, że spełniony jest wymóg znajomość języka określony w JD to w niektórych dowództwach obowiązuje egzamin weryfikujący. Brak potwierdzenia wymaganego w JD stopnia znajomości języka może być podstawą dla przełożonego natowskiego do wystąpienia o wcześniejszą rotacje. Również tenże przełożony może skierować na egzamin weryfikacyjny, jeśli uzna, że nie może się dogadać (częściej 'dogadać') z danym osobnikiem (są mi znane takie przypadki bo trzeba wiedzieć, że dla niektórych armii służba w NATO to boczny tor i złamana kariera!!!). W tym kontekście nie słyszałem o Polakach, którzy zjechali, mimo, że przypadki niepotwierdzenia swoich umiejętności językowych zdążają się licznie.
Państwo gospodarz może zastosować pewne przywileje wobec służących w NATO obcokrajowców i ich rodzin. Głównie dotyczy to zwolnienia z podatku VAT przy zakupie niektórych dóbr (elektronika, AGD, meble, samochody itp.).W niektórych krajach korzystanie z systemu oświaty jest bezpłatne. Pozwala to na posłanie dzieci do bezpłatnego przedszkola lub żłobka, ale tylko w systemie oświaty danego kraju (np. w jezyku duńskim lub norweskim :D ). Możliwość kupna pewnej ilości paliw bez (narzutów) jest również sprawą danego Host Nation.
Wg mojej wiedzy największe skupiska Polaków w strukturach NATO to Bruksela, Mons (SHAPE) i Brunssum. W mojej opinii najlepiej pod wieloma względami (polska szkoła, polski lekarz i ksiądz :mrgreen: ) służy się w SHAPE, ale nie chcę wchodzić tu w dyskusję.
Jeśli chodzi o powrót do kraju to nie należy mieć złudzeń. Są tu opisane przypadki, do których mogę dorzucić kilka innych ... tylko po co? Trzeba do sprawy podejsć inaczej. Służba w NATO otwiera pewne perspektywy. Przez 3 lata można załapać się na liczne specjalistyczne kursy (również cywilne), zdobyć doświadczenie i podszlifować język a potem ... otwarte są drzwi zarówno na polskim rynku pracy jak i w ... NATO. Agencje typu NAMSA czy NCSA szukają specjalistów i można załapać się na kontrakt lub stanowisko NATO civilian (to nie to samo). Ale Ci co w umieją tylko wskazywać palcem albo są specami od rzeczy zbędnych mogą co najwyżej posłuchać tych opowieści :P
Pozdrawiam wszystkich IT :gent:
 
 
rattlesnake4
[Usunięty]

Wysłany: Sro 08 Lut, 2006   

Pozdrowienia z Maastricht, jeszcze nie zginelismy. :viktoria:
 
 
Uśmiechnięty
2



Dołączył: 06 Sty 2005
Posty: 73
Wysłany: Wto 28 Lut, 2006   

kromp12 napisał/a:
[...]Poza tym jak masz tylko 3 z angielskiego to teraz nie jest juz atut.
Jezeli znasz sie na lacznosci, IT, masz studia informatyczne lub pokrewne i odrobine szczescia uwazam, ze szansa jest. Musisz napisac wniosek do Szefa Sztabu albo do Ministra ON. Jezeli twoje kwalifikacje okaza sie wystaraczjace, moga Cie przypasowac do jakiegos wolnego stanowiska (chyba najblizsza rotacja w 2007, bo 2006 juz obsadzone)
Najlepiej dowiedziec sie w Sztabie Genralnym w P1. Dokladnie w Oddziale Sluzby poza Granicami Panstwa.
Wszytko co pisze dotyczy nowego korpusu podooficerow. Z oficerami .... hmmm....znajomosci ... w senacie bo w sejmie to za malo :D :D albo ogromne szczescie


To wszystko racja (sorki, wyciąłem kawałek cytatu żeby nie zaciemniać postu :) ).
Tzn. po pierwsze spełnić wszystkie wymagania określone w dokumentach, po drugie zaproponować coś więcej, co może zdecydować, że wśród rzeszy osób "posiadających" 3333 (celowo użyłem cudzysłów :) ) będziesz w jakiś sposób wyróżniać się i nie mówię w tym momencie o ew. powiązaniach rodzinnych.

Pozdrowienia z NCSA Brunssum
 
 
Rahimi
[Usunięty]

Wysłany: Czw 02 Mar, 2006   

Witam ACCAP, 1SB i NCSA.
Kromp12 - jak Ci tam teraz jest na morzu ?
Kaytek - takiemu to dobrze, bo w Wirginii zimy nie ma
All - nie mam pojecia kto to. Odkryj sie stary.
Lutek - ????
Usmiechniety - czy chodzi o Bazanka?
Rattelsnake4 - Radziu, trzymaj sie.

A ja faktycznie mialem dolewac wody do akumulatorow ale natychmiast sie zwolnilem
i zycze tego wszytkim powracajacym z kraju, ktorzy maja juz prawa emerytalne.

Jeszcze raz pozdrowienia dla bylego ACCAP i obecnego NCSA.

-Rahimi

P.S. A wiecie kogo spotkalem ostanio? Nicola Amato (ludzie z ACCAP wiedza kto to ;-)
 
 
Uśmiechnięty
2



Dołączył: 06 Sty 2005
Posty: 73
Wysłany: Pią 03 Mar, 2006   

Pudło Rahimi :P . Ale pewnie również się zwolnię, chociaż jeszcze mam trochę czasu do namysłu.

Pozdrawiam
 
 
Rahimi
[Usunięty]

Wysłany: Sob 04 Mar, 2006   

Ok Usmiechniety albo powiesz kim jestes albo gdzie pracujesz (dokladnie) to sie domysle.

Czy to Andrzej T ?
 
 
kromp12
[Usunięty]

Wysłany: Sob 04 Mar, 2006   

Juz po morzu ... nawet nie bujalo a byla "szosteczka", za duza lajba, w kazdym razie piekne widoki na Capri i Ischie i super zarcie mimo ze "amerykanskie"
Jezeli juz to nie Andrzej T. tylko Zlotowa ... brzmi bardziej swojsko ;) ;)
Rahimi gdzie spotkales tego wloskiego ogiera ?? w afganie ?? czy na "Invw" we Wloszech ?
All to chyba Arek z ACCAP ?
Ostatnio zmieniony przez kromp12 Sro 08 Mar, 2006, w całości zmieniany 1 raz  
 
 
Rahimi
[Usunięty]

Wysłany: Sob 04 Mar, 2006   

Hey tam Kromp12,

na morzu zawsze jest nalepsze "chow" a okret to cudo.

A Italina stalion pracuje obok w 6 w ISAF. Przyslali go tu z Milano.

Jesli chodzi o All'a to nie mam pojecia kto to byl Arek. Ja natomiast domyslam sie ze chodzi o pierwszego LAN Section Chief. Pierwsza zmiana w ACCAP. Inicialy to KW.

Hej ACCAP, NCSA odezwijcie sie.

Pozdrowienia
 
 
kromp12
[Usunięty]

Wysłany: Sob 04 Mar, 2006   

Jak to nie kojarzysz go, Robert go rotowal.
Ja juz tez szykuje sie do cywila i to duzymi krokami ... ;) ;)
Tym bardziej ze zaproponowali mi post (16 grudnia byly rozmowy), ktory z dniem 1 stycznia 2006 zostal skreslony z etatu jednostki ....
 
 
Rahimi
[Usunięty]

  Wysłany: Sob 04 Mar, 2006   

Hej Kromp12,

to nie Arek ale Krzysiek W (nie pamietasz ?)

Do cywila? Good idea. Jesli cos sie ostanio nauczyles, wiesz gdzie i za jakie pieniadze mozesz sprzedac swoje umiejetnosci i wiedze oraz nie masz oporow aby sie gdzies przeniesc, GO ON.
A jesli zalezy ci na stabilizacji i nie chcesz sie przenosic to .....i tak bedziesz musial, bo j.w. rozwiaza a ciebie zwolnia. Lepiej uprzdzic cios i byc zaleznym tylko od siebie.

Mimo wszystko tym ktorzy wracaja z NATO w tym roku, zycze jak najlepszych etatow, tzn. przynajmniej takich ktore jeszcze istnieja.
 
 
Uśmiechnięty
2



Dołączył: 06 Sty 2005
Posty: 73
Wysłany: Sob 04 Mar, 2006   

Rahimi, dopiero w ubiegłym roku objąłem stanowisko, więc raczej nie skojarzysz :P
 
 
speider
[Usunięty]

Wysłany: Nie 05 Mar, 2006   szansa na placówkę

Witam - jakie szanse ma chorąży bez tzw."pleców" na wyjazd na placówkę????
Może ktoś mi poradzi
fogowie@kn.pl
 
 
Uśmiechnięty
2



Dołączył: 06 Sty 2005
Posty: 73
Wysłany: Nie 05 Mar, 2006   

Na górze tej strony kromp12 nieco uchylił rąbka tajemnicy :) Musisz zastanowić się co jest twoim atutem i pisać wniosek. Jesteś podoficerem, a więc "[...] znajomości w Senacie[...]" ciebie nie obowiązują :) Życie pokaże ...
 
 
Rahimi
[Usunięty]

Wysłany: Pon 06 Mar, 2006   

Stary pisz, dzwon i nie przejmuj sie odmowami. Musisz byc wytraly. W miedzy czasie staraj sie o wyjaz na kursy zagraniczne. Sa kursy lacznosci w Kopenhadze (albo byly teraz to nie wiem), kursy w Stanach. Musisz byc pozytywnie nastawiony i uda ci sie.
Oczywiscie nie licz na to za gdy tylko poslesz pismo po przez swoja JW wszystko dobrze sie ulozy. Twoj Stary na pewno nie bedzie szczesliwy, ze chcesz wyjechac. I nie o to chodzi, ze nie chce stracic dobrego zolnierza. BULL SHIT ! W wojsku kazdy moze cie wymienic predzej czy pozniej. Twoj stary po prostu bedzie cholernie zazdrosny, chyba ze jest oficerem ktory juz troche swiata (USA, NATO) zwiedzil to moze sie ustosunkowac pozytywnie.
Badz aktywny, szukaj kontaktow takich na jakie cie stac. MOze gdzies na cwieczeniach, szkoleniach spotkasz podoficera, oficera ktory moze cie gdzies polecic. Juz coraz wiecej ludzi bylo gdzies na zachodzie i tacy zwykle sa juz normalni. Nie mowie tu o kontaktach w sejmie, senacie itd (bull shit). Zwykli ludzie ktorzy widza w tobie ambitnego, rozsadnego faceta pomoga ci. Czesto chorazy w kanc. OE moze ci duzo pomoc.
Ja szkolilem sie w Stanach, pracowalem w NATO bez "plecow". Moj stary jak by mogl to by mnie nigdzie nie wyslal. Przyznaje trzeba miec tez troche szczecia. Gdy ja wyjezdzalem naprawde brakowalo chorazych i podof. w strukturach.
A jak juz wyjedziesz to ucz sie, staraj tak jakby to byla jedyna szansa w zyciu. Moze sie juz nie powtorzyc. Rok przed zjazdem nalezy szukac pracy w kraju. A to bedzie chyba trudniejsze niz wyjazd za granice. Twoje horyzony poszerzyly sie, ambicje tez sa inne. Wiesz, ze nie jestes gorszy od twoich amerykanskich czy belgijskich kolegow. A czesto nawet lepszy.
OK....te przemyslenia moze na inny temat.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group