Strona Główna


<b><font color=blue>REGULAMIN</font></b> i FAQREGULAMIN i FAQ  SzukajSzukaj  UżytkownicyUżytkownicy  GrupyGrupy
RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  <b>Galeria</b>Galeria  DownloadDownload

Poprzedni temat «» Następny temat
Męzowie zaufania
Opublikował Wiadomość
Hilary Kanton
[Usunięty]

Wysłany: Czw 17 Lis, 2005   Męzowie zaufania

ciekawi mnie jak w innych jednostkach działają tzw.mężowie zaufania? Bo u nas to raczej facet nie ma siły przebicia.Nie jest partnerem do rozmowy.To cos na kształt ni pies ni wydra. Oceniając efekty to mam wrazenie że nic nie robia , są figurantami.A ich spotkania we własnym środowisku kończą się ...imprezkami.Zapytajcie panów z dowództwa ŚOW.To zwykli picerzy, i nie pomyle się jeśli stwierdzę że to dawni oficerowie polityczni. Czyli trutnie? A jaka jest wasza opinia? :lol:
 
 
Soman
[Usunięty]

Wysłany: Czw 17 Lis, 2005   

To macie niesamowite szczęście. Przynajmniej Wam nie szkodzi.
Nasz ma kupę zeszycików ,w których notuje dosłwnie wszystko, a potem te perełki przedstawia na odprawach tygodniowych.
Kupa ludzi miała już przez to problemy. Nie słyszałem żeby komuś pomógł.
Taki "spawacz figurant"
 
 
Draken1970
[Usunięty]

Wysłany: Czw 17 Lis, 2005   

Sztuka dla sztuki. Mężowie, żony, zebrania, konwenty... Uspokajanie sumienia. Nic poza tym. :gent:
 
 
Antonio 
9



Pomógł: 13 razy
Wiek: 45
Dołączył: 01 Paź 2004
Posty: 4337
Skąd: stąd
Wysłany: Czw 17 Lis, 2005   

Mąż zaufania? Sposób działania tak,jak psycholog. Pisze,słucha,pisze... wychodzisz,a zapiski lądują w koszu i następny proszę...
_________________
####### - Zdrap zdrapkę, a zobaczysz opis.
 
 
refund1
[Usunięty]

Wysłany: Pon 21 Lis, 2005   mężowie

Tak Panowie jednym słowem - znalem ich już 3 i o żadnym nie mogę powiedzieć, że nie był "kupczykiem". Z drugiej strony ich rozumiem - jest okazja to można coś dla siebie zrobić. Rozwiązaniem jest tylko jedna droga - niezależność. W jednostkach, w okręgach ito są mężowie (dziekani) i twożą niezależne ogniwo, nie podlegają d-com , a tylko swoim dziekanom (mężom zaufania) szczebla nadżędnego. Dziekan WP podlegałby pod Ministra ON. Takie rozwiązanie coś zapewne przyniosłoby korzystnego dla nas - w innych przypadkach nic to nie da. Ludzie wybierani, są na innych stanowiskach jednocześnie i tylko nieliczni szczerze i oddanie nas reprezentują. Kto temu zaprzeczy, to nie zna problemu
 
 
Boss1
[Usunięty]

Wysłany: Pon 21 Lis, 2005   

Tak się składa,że od 1 lipca 2004r. jestem pomocnikiem dcy ds. podoficerów. Mój przełożony wybierając mnie miał na uwadze przede wszystkim moje ponad 20paro-letnie doświadczenie w pracy z ludźmi i za to jestem mu zobowiązany. Na pewno na siłe się do tej fuchy nie pchałem. Niestety wbrew wielu opiniom jest to wielki i ciężki kawałek chleba, który trzeba piec przy różnym ogniu. Będąc pod presją kolegów i przełożonego który mi powierzł los kadry podoficerskiej mojej jednostki, jestem zmuszony podejmować często decyzje wbrew opini moich kolegów, ale w zgodzie ze swoim sumieniem. Prawdą jest, że im więcej ludzi tym więcej problemów. Dlatego nie zgadzam się z opinią moich szanownych przedmówców, że będąc mężem zaufania stajemy się kablami dowódców. Wśród kadry zawodowej panuje jeszcze mylne moim zdaniem przeświadczenie, że niema się co martwić jakoś to będzie. Zgadzam śię z opiniom wielu, że nowa ustawa pragmatyczna pozostawia wiele do życzenia, jest to jej wiek szczenięcy, napewno wielu z nas czuje się oszukanych i poniżonych przez ustawodawcę. Też bym się tak czuł. Zapewne minie jeszcze wiele lat aż będzie większość usatysfakcjonowanych. Patrząc jednak na przykładzie mojej jednostki większość nie robi nic lub prawie nic aby tą sytuację odmienić. Chociażby przez podnoszenie swojego wykształcenia. Większość podoficerskich etatów wymaga wykształcenia średniego i matury, W rzeczywistości kadra podoficerska liczy na przekonujące gesty ze strony kadrowców, że nic nikomu się nie stanie.Patrząc jednak jak nas potraktowano jeszcze nie tak dawno można się wszyskiego spodziewać.Kończąc życzę wszystkim mężą zaufania wszyskiego najlepszego, a waszym i moim kolegom dużej dafki wyrozumiałości, gdyż nie łatwo być pomiędzy przysłowiowum młotem a kowadłem.
 
 
Biko 77
[Usunięty]

Wysłany: Pon 21 Lis, 2005   

Gratulacje dla Bossa1. W mojej firmie jest pomocnik który załatwił wiele spraw dla podoficerów. To on doprowadził do tego , że chorążych przesunięto z etatów kaprali na etaty chorążych. Z drugiej jednak strony kontroluje i piętnuje złą pracę. Potrafi postawić się dowódcy ale również i wstawić jeżeli widzi błąd w ocenie.
 
 
Hilary Kanton
[Usunięty]

Wysłany: Wto 22 Lis, 2005   mam inne zdanie niż Boss (z Bydzi?)

tu nie chodzi o kablowanie, a może o to tez?Pewnie ty jesteś za porzadny, a takich jak ty powinno byc więcej.My znamy innych których nie wybrało środowisko a układy.I oni nie czują blussa, rozumiesz?Dużo mówią mało robia, po spotkaniach z mężami zaufania jada do siebie i w duchu smieją się znaiwności prostych ludzi.Dla nich licza się tylko koneksje, ukłądy, awanse, nigdy nie służyli w prawdziwych jednostkach, popatrzcie troszke wyżej poza swą jednostkę, kto jest na górze, pewnie nawet nie znacie ich nazwisk, bo sa tylko jako sztuka.Przynajmniej tak jest w ŚOW.Przykład ha ha no chociażby jeden ppłk W.Fał., ha ha.Pozdraswiam jednocześnie tych porzadnych, którym lezy na sercu nasze dobro, nas rzemieślników.Którzy spotkań nie kończą imprezkami alkoholowymi...Niestety..A Boss jest w porzo!!!!
 
 
s.p.a.p. 
5


Dołączył: 18 Wrz 2005
Posty: 389
Skąd: WP
Wysłany: Wto 22 Lis, 2005   

Panowie są też mężowie zaufania nieetatowi i mają inne obowiązki.Gdy chcą coś zdziałać postawić się Dowódcy lub wpłynąć na decyzję gdzie jest łamane prawo często wyszykuje się im jakieś brudy (bo przecież nikt nie jest bez skazy)i pada jedno tylko zdanie.SIEDŹ CICHO KOLEGO BO CIE ZAŁATWIMY za to lub za to .I co wtedy ma chłopina robić jak on ma jeszcze wiele lat do emerytury,a STARY tylko szycha jak go powieźć.
 
 
Boss1
[Usunięty]

Wysłany: Wto 22 Lis, 2005   

:mrgreen: Serdeczne dzięki za tak szybką reakcję. Prawde powiedziawszy nie spodziewałem się tego z waszej strony. Dlatego jestem usatysfakconowany że jest ktoś kto mnie rozumie. Z pewnością nie jestem chodzącym ideałem. W sfojej 25 letniej karierze możeci mi panowie wierzyć przeszedłem bardzo wiele i to chba mój przełożony i moi koledzy dostrzegli typując moją skromną osobę na to stanowisko, na którym siedzę już od ponad roku. Po tym okresie stwierdzam że nie jest to łatwy chleb, gyż jak już wspomniałem spotykam się z różnymi sprawami, ludzi takiego samego pokroju jak ja. Nie chcę nikogo bronić, ani nikogo obrażać, dlatego wybaczcie proszę jeżeli jest ktoś wśród Was taki któremu nietylko los szczęścia pomógł w dostaniu się na tą fuche. Z pewnością przyznacie mi rację że jeżeli chce się faktycznie ko,uś pomóc, a takich osób będzie niemało w tych niełatwych dla armii czasach to trzeba się nielicho napoćić nie tylko przed przełożonym. Kożystając z okazji pozdrawiam wszystkich mężów zaufania i pomocników dców nie tylko podoficerów tj korpusu którego mam zaszczyt reprezentować liczę na częstą wymianę poglądów oczywiście na naszym NFOW.
 
 
saam
[Usunięty]

Wysłany: Wto 22 Lis, 2005   mężowie zaufania

W przypadku pomocnika d/s podoficerów w CSAiU działalność w/w pana przejawia w taki sposób, że ów pan chorąży jest protegowanym "Starego" i robi wszystko co mu K-t nakaże a na pewno nie pomaga nam podoficerom w załatwianiu rzeczywistych problemów dnia codziennego. Faktem jest, że posiada najdłuższą wysługę bo ma ponad 30 lat, ale żeby przejawiało sie to w życiu codziennym, nonsens. Na pytanie zadane na ostatnim zebraniu podoficerskim "Czy zamierza po zakończeniu kadencji odejść do cywila i dać możliwość awansu innym bardziej zasłużonym podoficerom, odpowiedział krótko i dosadnie, ani myślę mi tu dobrze i gdzie będzie mi lepiej". Na tym zakończę swoją opinię na ten temat pozdrawiając serdecznie wszystkich forumowiczów.
 
 
Hilary Kanton
[Usunięty]

Wysłany: Sro 23 Lis, 2005   Mężowie zaufania C.D

na razie z tego co widzę to tylko mówią a raczej piszą tylko żołnierze z POW a co na to ŚOW , jestem ciekawy czy mamy podobne opinie o tych panach z władz naszych.Pozdrawiam i dzieki za opinie i wypowiedzi.czekamy na więcej :viktoria:
 
 
draconus 
5



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 10 Maj 2005
Posty: 662
Skąd: WLąd
Wysłany: Nie 27 Lis, 2005   

Czasami wydaje mi się że mąż zaufania to taki relikt minionej epoki - ktoś kto niby ma dawać poczucie demokracji w wojsku (a wiadomo że tu panuje ustrój feudalny) - rzecznika praw obywatelskich itd. - taki pic na wodę fotomontaż.
Taką samą rolę spełniają tzw. rady kultury, rady sportu i rady konsumentów.

Funkcjonuje to u was? Tylko wirtualnie pewnie.....

Ale fajnie jest.... Góra udaje że to wszystko funkcjonuje, sami się oszukują.
_________________
kropla drąży skałę
 
 
weredyk
[Usunięty]

Wysłany: Nie 27 Lis, 2005   

U nas Pełnomocnik Dowódcy d/s Podoficerów to jest taki nijaki nie znam żadnego podoficera któremu pomógł ale też nie znam takiego któremu zaszkodził. Poprostu jest bo jest no i ma etat st. chor. sztab. no to trwa na posterunku. Jest też jednocześnie mężem zaufania, ale wybory odbyły się bardzo ciekawie.
Pewnwgo dnia Dowódca zrobił zbiórkę podoficerów, powiedział że trzeba wybrać męża zaufania, zaproponował pełnomocnika i zapytał kto jest przeciw no i nikt już nic nie mówił tylko Dowódca dodał "Widzę że wybór był jednogłośny".
Tak odbył się jednym głosem Dowódcy.
Ostatnio zmieniony przez weredyk Sro 07 Gru, 2005, w całości zmieniany 3 razy  
 
 
mlody90
[Usunięty]

Wysłany: Wto 06 Gru, 2005   

Panowie nie wiem czy czasami sie nie myle, ale mysle ze jednak nie, i w moim odczuciu Pom.d/s pdf. NIE MOZE byc jednoczesnie mezem zaufania. Dlaczego- poniewaz Pom. wybiera d-ca , natomiast Meza zaufania wybiera kadra ,mowi o tym ponizsze rozporzadzenie:
(ROZPORZĄDZENIE MINISTRA OBRONY NARODOWEJ z dnia 28 czerwca 2004 r. w sprawie organów przedstawicielskich żołnierzy zawodowych (Dz.U.04.150.1585)
Mysle ze to jest lepsze rozwiazanie i pozwala uniknac niedomowien i niesnasek. Natomiast Pom. oraz Maz zaufania moga skonsolidwac swoje wysilki.
 
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group