Wojsko w oczach kobiet - męskie kragłości

agnieszka - Sro 26 Lip, 2006
Temat postu: męskie kragłości
Nasi panowie lubia sobie podjeśc goloneczke, wypic do tego piweczko, a potem brzuszek rosnie. Nietety odchudzanie jest jak widac tylko nasza babska domena, ale wypadałoby czasem spojrzec krytycznie na naszych Panów i zabrac sie za ich figurki ;)

Za Super Linią

Cytat:
Męskie brzuszne okrągłości

Zaczyna się niewinnie. Trochę sadełka w talii - wystarczy przesunąć dziurkę w pasku. Po kilku miesiącach trzeba już kupić nowy garnitur i komplet koszul w większym rozmiarze. Stare spodnie jeszcze pasują, jeśli niefrasobliwie wyrzucisz powiększający się brzuch nad pasek... - Tak właśnie wygląda początek męskiej otyłości - mówi dr Magdalena Białkowska z Instytutu Żywności i Żywienia w Warszawie.

Czy rzeczywiście ten typ otyłości jest groźniejszy dla zdrowia niż kobiecy, w którym nadmiar tkanki tłuszczowej umiejscawia się najczęściej w dolnych partiach ciała, na biodrach, udach i pośladkach?

Otyłość każdego typu jest zagrożeniem dla zdrowia, sprzyja bowiem powstawaniu wielu chorób, ale mężczyźni, jak wykazują badania statystyczne, żyją przeciętnie o 7 lat krócej niż kobiety i są bardziej zagrożeni powikłaniami wynikającymi z nadwagi i otyłości. Otyłość wisceralna, jabłkowa, jest groźniejsza niż gruszkowa, powoduje między innymi chorobę niedokrwienną serca i inne choroby układu krążenia. Nadmiar tkanki tłuszczowej w okolicach brzucha umiejscawia się na narządach wewnętrznych, co sprawia, że wątroba, nerki i trzustka źle pracują.

Kobiety do okresu menopauzy mają układ naczyniowo-sercowy chroniony przez estrogeny i dopiero po menopauzie pojawia się u nich otyłość brzuszna. U mężczyzn problem miażdżycy występuje wcześniej i dłużej rozwija się w sprzyjających warunkach otyłości. Dlatego metabolicznie otyłość brzuszna jest szczególnie groźna dla mężczyzn. Badania wykazały, że przypadki nagłych zgonów młodych mężczyzn (20--40 lat), związane często z zespołem bezdechu sennego, dotyczyły otyłych osób. Mężczyźni, zwłaszcza puszyści, lubią jadać obfite kolacje, często z nadmiarem alkoholu. Tymczasem, przy występującym bezdechu sennym jest to absolutnie zakazane, gdyż grozi zaburzeniem rytmu serca w czasie snu, a nawet częstoskurczem komorowym, który może doprowadzić do śmierci. Otyłość brzuszna wiąże się też z występowaniem cukrzycy, na co nauka ma niepodważalne dowody, oraz z nadciśnieniem i podwyższonym poziomem cholesterolu we krwi i trójglicerydów.


Jakie czynniki sprzyjają powstawaniu otyłości brzusznej i kiedy staje się ona zagrożeniem dla zdrowia?

Poza przyczynami natury genetycznej lub hormonalnej otyłość brzuszna spowodowana jest głównie niezdrowym trybem życia. Zła dieta, palenie papierosów, nadużywanie alkoholu, nadmiar stresów i zbyt mała aktywność ruchowa to zasadnicze „grzechy" prowadzące do otyłości brzusznej, charakterystycznej dla mężczyzn. Nie czekając na otyłość warto zwalczać nawet niewielką początkowo nadwagę, która przecież w konsekwencji do otyłości prowadzi. W przypadku mężczyzn „czerwone światło" powinno się zapalić już gdy obwód w talii przekracza 102 cm, a wskaźnik BMI jest większy niż 27,6 kg/m2. U kobiet, u których też występuje ten typ otyłości, obwód w talii powinien być mniejszy niż 88 cm, a BMI mniejsze niż 27,2.


Jaki typ otyłości łatwiej się leczy, gruszkowy czy jabłkowy?

Zdecydowanie łatwiej leczy się otyłość brzuszną, co jest pocieszające, gdyż jest ona groźniejsza dla zdrowia. Leczyć jednak powinno się każdy rodzaj otyłości i warto, bo (co wykazują specjalistyczne badania) utrata 10 kg z nadwagi o 30 procent obniża poziom trójglicerydów, o 10-15 procent obniża poziom „złego" cholesterolu, a o 8 procent zwiększa ilość „dobrego", o 50 procent zmniejsza się podwyższony ponad normę poziom cukru we krwi, obniża ciśnienie krwi.
Korzyści są zatem nie do przecenienia.


A kogo łatwiej odchudzać, mężczyzn czy kobiety?

Znacznie więcej kobiet niż mężczyzn zgłasza się do poradni dietetycznych, do lekarzy czy do klubów odchudzających, jak Kluby Puszystych „Super Linii". Mają one silniejszą motywację, bo smukła sylwetka jest ważnym atrybutem kobiecości. Dla wielu z nich nawet niewielka nadwaga staje się problemem estetycznym.
Mężczyźni problem nadwagi i otyłości często zauważają dopiero wtedy, gdy to zagraża ich zdrowiu. Aspekt estetyczny jest u nich na drugim miejscu i nabiera większego znaczenia zazwyczaj wtedy, gdy pojawia się w ich życiu nowa partnerka, której chcą się podobać. W leczeniu otyłości mężczyźni są jednak łatwiejsi do prowadzenia niż kobiety, ponieważ potrafią być bardziej zdecydowani i wytrwali. Mają jednak gorsze nawyki żywieniowe, ich ulubione danie to golonka z piwem lub schabowy z kapustą, a surówki i sałatki traktują jako zbędny dodatek.
Jeśli mężczyzna zdecyduje się na odchudzanie, jest konsekwentny i odnosi zazwyczaj szybciej sukces niż kobieta. W układzie partnerskim, w małżeństwie i w rodzinie kobieta ma ważną rolę do spełnienia. Powinna nakłonić otyłego mężczyznę do wizyty u lekarza i podjęcia starań o odzyskanie prawidłowej wagi. Kobiecie jest łatwiej przestrzegać diety. Sama gotuje i przyrządza posiłki, robi zakupy, czyta kolorowe pisma, w których jest dużo porad dietetycznych, jest więc lepiej niż on zorientowana w zasadach zdrowego odżywiania.

W zwalczaniu otyłości brzusznej obowiązuje następująca reguła: zawsze łączymy dwa zasadnicze elementy racjonalnego odchudzania -zdrową dietę i ruch. Szczególną wskazówką dietetyczną dla osób z otyłością brzuszną jest zasada jedzenia 5, a nawet 6 niewielkich posiłków w ciągu dnia. Praktycznie co 3 godziny powinny coś zjeść, by nie dopuścić do spadku poziomu cukru we krwi. Dieta ma być ubogotłuszczowa, ale zawierać koniecznie tłuszcz rybny, ponieważ występujące w nim kwasy omega-3 obniżają zbyt wysoki poziom insuliny we krwi. Jeśli ktoś nie lubi ryb, może dodawać do potraw nasiona lnu, które zawierają dużo wspomnianych kwasów.
Należy jak najmniej solić, unikać cukru, słodyczy i alkoholu. Dbałość o kondycję fizyczną, o utrzymanie, a nawet rozbudowanie masy mięśniowej jest bardzo istotna w odchudzaniu. Mężczyźni chętnie chodzą do siłowni, ale nie tylko tego typu ćwiczenia są korzystne. Ważne, by ruszać się codziennie i systematycznie. Ilość niezbędnego dla naszego zdrowia ruchu możemy kontrolować kupując niewielkie urządzenie elektroniczne - krokomierz. Codziennie powinniśmy przejść przynajmniej 10 tysięcy kroków, by powoli i skutecznie pozbywać się nadmiaru kilogramów.


Rozmawiała Joanna Donner

Super Linia (lipiec 2006)

dieta.pl
Pozdrawiam i na zdrowie ;)

NoName - Sro 26 Lip, 2006

a ja myślałam, że to :( będzie
hehehe

no coz
niestety
nerwy, kawa, papierosy i wydeptywanie ścieżek robią za najskuteczniejsza diete (pomijając, że najgorszą dla zdrowia)

Stanley37 - Sro 26 Lip, 2006

agnieszka napisał/a:
Nasi panowie lubia sobie podjeśc goloneczke, wypic do tego piweczko, a potem brzuszek rosnie.
Chyba masz doświadczenie tylko z takimi Panami. Jeżeli ktoś lubi golonkę i piwo to nie znaczy, że musimieć "brzuszek". Sądzę, że to kwestia spalenia tych kalorii.
agnieszka - Sro 26 Lip, 2006

Stanley37 temat ma byc ogólny, a nie mówi o moich doswiadczeniach, bo to nie mój blog. Wiem, ze panowie niestety sa mnie krytycznie w stosunku do siebie i przez to go poruszyłam, wystarczy sie tylko rozejrzec wokół. Przykro mi, ze potraktowałes go jako atak na Twoja osobe, ale wystarczy, ze spojrzysz na swoich kolegów czy wszyscy maja idealna wage. Niestety otyłośc jest epidemia ostanich lat, która moze dotknąć każdego z nas.


Pozdrawiam ;)

Basic - Sro 02 Sie, 2006

A ja mam problem w drugą stronę - mąż je za trzech a wygląda, że niejedna babka pozazdrości (ze mną włącznie). I nie pomaga, że na siłownię chodzi - po prostu jest chorobliwie chudy. Czasem się śmieję, że tasiemca ma i to jego dokarmia, bo po nim nie widać tego wszystkiego. Tyle tylko,że z wf-em kłopotu nie ma, bo mu brzuszek w niczym nie przeszkadza :)
pczolinka - Wto 08 Sie, 2006

To fakt że panowie nie gardzą ani jedzeniem ani piciem. Najbardziej denerwuje mnie kiedy widzę ponad stukilowego żołnierza, na którym mundur ledwo co się zapina. I wyobraźcie go sobie na wojnie? ;)
agunia85 - Wto 08 Sie, 2006

faktycznie lepiej sobie poradzi odwodniony anorektyk :lol:
Draken1970 - Pon 14 Sie, 2006

Nie jestem (sprawdzałem) ani "odwodniony", ani "stukilowy". Co powiecie o takim, zwykłym, normalnym żołnierzu? Czasami "kaban" rośnie, częściej spada. Co 1 - 2 miesiące, nie ma reguły. Zakwalifikujecie mnie? :gent:
mumia - Sro 23 Sie, 2006

Kochane kobitki szczrze to to ile kto je lub pochłania nie ma nic wspólnego z tym jak wyglada facet ja pochłaniam okolo 5000 kalori czasem wiecej dziennie ale uprawiam sport i spalam wiekszość z tego co zjem. Niektórzy jak widza mój obiad yo pytaja czy kogoś sie spodziewam. Ale wracajac do tematu ja po wnikliwych obserwacjach stwierdzam ze to ze jest wiecej meżczyzn z brzuszkami to problem tego ze teraz wiekszość rozrywek można mieć w domu zaczynajac od telewizji poprzez kina domowe kablówki internet dostawy jedzenia na telefon wiec poco sie ruszać z domu jerzeli masz wzsystko pod reka. A może im tak pomuc se ruszyc zaproponować spacer z lodami gdzieś daleko wziać koleżanke ze soba i jej meżem pokazac im ze istnieje inne ciekawe życie ze można wipic piwo na dworze w lesie na grzybach pojechać rowerami a ewenualni jerzeli taki oporny to przy każdym takim wyjezdzie nagrodzić go piwem całusem ulubiona potrawa czyms co go zdopinguje i tak to spali wiec grubszy nie bedzie a jerzeli poczuje ze tak o niego dbacie dwa że on po 2 miesiacach takich wysiłków bedzie sie czuł lepiej i napewno schudnie i bedzie sprawniejszy nietylko psychicznie to on sie przekona bo takie rzeczy wchodza w krew a zwłaszcza jerzeli ukochana osoba coraz bardziej go pragnie w miare jego wysiłków. Facet jest jak dziedzko chce być chwalony głaskany i rozpieszczany akceptowany trzeba go tylko troche wytresowac i tyle wiecej nie trzeba a może wam to też wejdzie w krew a wiadomo takie rzeczy cementuja zwiazki. Tak przy okazji napisze że ja waże 100 kilo przy wzroscie 185 wiec może i mam brzuszek jak mówi moja dziewczyna ale wystarczajaca siłe by dzwignać mojego 90 kilowego kolege na plecy i przenieść go 3 kilometry bez stawiania na ziemie w ciagu 25 minut (i to jest prawda bo wygrałem dzieki temu skrzynke piwa) i tu nawiażujac do postu wyżej niktóre chca patyczaka a inne z brzuszkiem ale karzdego z nich mozna przekształcić w prawdziwego faceta z siła konia i małym brzuszkiem piwosza . :hey:
Belfegor - Sro 23 Sie, 2006

Kochane kobitki. Tak się jakoś złożyło, że od ponad miesiąca jestem w USA. To, co się widzi w Polsce (nie mówię, że nie jest to powód do niepokoju) to nic w porównaniu z tym co się widzi tutaj. Dodać muszę, że dotyczy to również pań (może nawet w szczególności pań). Powód jest, wydaje mi się, prosty-konsumpcyjny tryb życia i robienie za wszelką cenę wszystkiego, żeby się nie zmęczyć. Jak dołożymy jeszcze ich ceny samochodów i paliw to już jest wszystko jasne.

Kończę bo muszę gonić na zajęcia.

Pozdrowienia dla wszystkich PIĘKNYCH POLEK-nie wyobrażacie sobie jak bardzo jesteście piękne.

Pozdrowienia zza oceanu

Belfegor

PS. A może pomoże wspólne bieganie lub jazda na rowerze :?:

focus - Sro 23 Sie, 2006

Belfegor napisał/a:
/.../ nie wyobrażacie sobie jak bardzo jesteście piękne. /.../


Hm ...,

Ja jednak postawię na Polki :hey: , zdecydowanie :viktoria: , piękne jesteście dziewczyny ;)

chriss - Czw 16 Lis, 2006

No panowie genialny pomysł zamydlenia tematu - z obżarstwa na piękne kobiety.
Tak trzymać. Jestem za.
Pozdrowienia.

daroo1dd - Pią 15 Gru, 2006

Zamiast knajpek piwka i nie tylko - lepiej brać się za kobietki
zoro - Wto 22 Maj, 2007

Szybko się spali zbędne kalorie. :sex3:
mimo66 - Wto 22 Maj, 2007

Belfegor Ja Też przebywam w USA(Floryda) już dłuższy czas i zgadzam się z Tobą w 100% , nadwaga to już chyba Bardzo Duży problem tej nacjii.

W naszym pięknym kraju nie widzi się tak bardzo często otyłych mężczyzn czy kobiet,tam jest to co 5-6ta osoba.

Myślę że nawet :fit: nie pomoże

Pozdrawiam z "lodowatej" Sarasoty :gent:

Robertos - Sob 26 Maj, 2007

Wersja dla młodych:
Nic człowieka tak nie szpeci jak samara pełna śmieci. :nie2:
Wersja dla starszych:
Nic tak człeka nie upiększa jak samara coraz większa. :brawo:

phpph - Wto 03 Lip, 2007

Moja żona ma ten sam problem co "Basic". Zabieram na śniadanie do pracy tyle ile niektórzy przewidują przy organizacji imprez masowych :) a Ona jedną bułeczkę... czasem.
Już teraz to jakoś wyglądam ale przez wiele czasu wyglądałem jak automatyczny wieszak na kurtki. Moja metoda jak nie utrzymać brzucha wielkiego? Było to już tutaj... ruch! Wszelkiej maści z... tym włącznie a może przede wszystkim no i odpowiednie jedzenie.
U mnie to wygląda w taki sposób, że jem wtedy kiedy jestem głodny. Robię tak od wielu już lat i organizm się już do tego przystosował. Nie obżeram się ponad miarę i narazie wygląda to tak 182cm wzrostu i 82-85kg :)

Jola1 - Nie 08 Lip, 2007

Robertos napisał/a:
Nic tak człeka nie upiększa jak samara coraz większa

Kochanego ciała nigdy nie za dużo..... ;) A niech sobie będzie i gruby, co mi tam...Byle by mnie kochał :D

phpph - Pon 09 Lip, 2007

No tak, a później jak jedziesz z kimś takim nad morze to zbiera się ekipa GreenPeace i organizuje pomoc ratunkową żeby "tego wieloryba spowrotem wepchnąć do morza" :oops:
Jola1 - Pon 09 Lip, 2007

phpph napisał/a:
tego wieloryba spowrotem wepchnąć do morza"

A ;) za wieloryba ja dziękuję ;) Wolę juz mego łysolka-odpowiednio zbudowanego......... :viktoria:

phpph - Wto 10 Lip, 2007

Podoba mi się ta odpowiedź :)
W końcu żeby byk był silny i nie obrastał tłuszczem trzeba go ujeżdżać możliwie dużo. Oczywiście w granicach jego możliwości, żeby nie był wycieńczony :cool: ... zbyt mocna eksploatacja może z byka zrobić "skurczybyka". A żadna z Was chyba takich nie lubi :bye:

nad - Wto 10 Lip, 2007

phpph napisał/a:
A żadna z Was chyba takich nie lubi


Chociaż nie jestem "z Was" to wydaje mi się, że kobiety kochają "skurczybyków", ale z nimi trudno żyć, więc przynajmniej część z Pań na kochaniu poprzestaje, a za mąż rozsądnie wychodzi za mniej grożne egzemplarze (oczywiście to nie znaczy, że nie z miłości :cool: )

Tomasz Lisowski - Sro 11 Lip, 2007

No to jak to jest z tym brzuchem? Mięsień piwny, mięsień oficerski, wandzioł, opona, itp. Moim zdaniem (jestem szczupły) jeśli ktoś naprawdę chce i działa w tym kierunku to może nie mieć krągłości ponad normę. Inaczej jest z samymi ludzmi. Grubasy są tacy sami jak szczupli - dowcipni, chamscy, mili, gadatliwi, mruki, donosiciele, obrońcy itd. Pierwsze wrazenie (jak 80% naszej całej percepcji) pochodzi z obserwacji czyli z tego co widzimy. Kiedyś dawno temu wiadomo było, że jak ktoś jest gruby to pewnie jest bogaty. Teraz grubas może kojarzyć się z obżartuchem, leniem, spoconym piwoszem itd. No, to tyle co chciałem powiedzieć i zastrzegam, że nie mam zamiaru tymi słowami nikogo obrażać. Jesli ktoś mógł poczuć się urazony to wielkie SORRY. :viktoria:
Jola1 - Sro 11 Lip, 2007

TOMFOX napisał/a:
Teraz grubas może kojarzyć się z obżartuchem, leniem, spoconym piwoszem itd

Ale nieraz też i z chorym człowiekiem.Przyjmowane niektóre lekarstwa , które pomagaja przeżyć, powodują otyłość :(

Tomasz Lisowski - Sro 11 Lip, 2007

Niestety Jola1 muszę przyznać Ci gorzką prawdę z zastrzezeniem, że chudzielcy też mogą być chorzy. Tak już jest, że szczuplejsi mają po prostu lepiej. Ale to tez jest reguła do podważenia. :viktoria:
Jola1 - Nie 15 Lip, 2007

TOMFOX napisał/a:
szczuplejsi mają po prostu lepiej

Lepiej w szukaniu odpowiedniego ubioru w sklepie ;) A mężczyzna chudy :ciekawe: nie, zdecydowanie powinien mieć chociaż troszkę "ciała"......O choćby jak "Pudzian" :viktoria:

phpph - Wto 17 Lip, 2007

Z Pudzianem to chyba trochę przesada. On nie ma ciała tylko mięśnie, później kobieta jest w stanie powiedzieć coś takiego... "przestań już się przygotowywać do tego twojego wf'u. Jesteś zbyt twardy i nie ma się do czego przytulić"... :(
Jola1 - Wto 17 Lip, 2007

phpph napisał/a:
Jesteś zbyt twardy i nie ma się do czego przytulić"...

Lubię twarde torsy :D Może jestem dziwna :?:

elka - Wto 17 Lip, 2007

A powiadają ,że dobry kogut nigdy nie jest tłusty ;)
Tomasz Lisowski - Wto 17 Lip, 2007

elka napisał/a:
...dobry kogut...


Pudzian? A to dobre. Słyszałaś kochana, że im większe mięśnie tym mniejszy ptaszek? Coś w tym jest. Powiedzenie nie wzięło się z nieba tylko z prawdy życiowej. Pa. :viktoria:

elka - Wto 17 Lip, 2007

Pudzian??? Ależ ja wcale nie myślałam o nim.... ;)
Tomasz Lisowski - Wto 17 Lip, 2007

Jola1 napisał/a:
Lubię twarde torsy :D Może jestem dziwna :?:


Nie. Jesteś wojowniczką. Pociągają Cię chłopaki w kamizelkach kuloodpornych :viktoria:

phpph - Sro 18 Lip, 2007

Zawsze wszystko w naturalny sposób musi się kompensować, więcej mięśni na górze, mniej na dole ;)
U mnie tez wróciło to do normy :) po skręceniu kolana i braku możliwości ukochanego pływania przez ponad pół roku twardość mięśni wróciła do średniej krajowej a poziom tłuszczyku delikatnie się zwiększył :roll: i waga skoczyła z 82 do 88kg. Ale lato mamy cieplutkie więc nie mając jeszcze możliwości szybszego poruszania się może się trochę wytopię na słońcu... :cool:

Misior - Sro 18 Lip, 2007

TOMFOX napisał/a:
..... Słyszałaś kochana, że im większe mięśnie tym mniejszy ptaszek? Coś w tym jest. Powiedzenie nie wzięło się z nieba tylko z prawdy życiowej. Pa. :viktoria:


phpph napisał/a:
Zawsze wszystko w naturalny sposób musi się kompensować, więcej mięśni na górze, mniej na dole ;)



No tak .... mały bo mały :-o .... ale wirtuoz :tongue10:

Tomasz Lisowski - Czw 19 Lip, 2007

No tak właśnie wirtuoz :!: Chciałem tylko Koleżankę uświadomić, bo może się Jej to kiedys przydać ( :?: ) Tak z czystej Forumowiczowskiej sympatii, aby uniknąć rozczarowań. No ale każdy coś tam potrafi, a niejeden czyni cuda. :lol: Podrawiam. :viktoria:
Jola1 - Czw 19 Lip, 2007

TOMFOX napisał/a:
No ale każdy coś tam potrafi, a niejeden czyni cuda

I może na tym zakończmy dyskusję, który jakiego ma i co potrafi ;) Bardzo dużo coś tu "maczo" ;)

Misior - Czw 19 Lip, 2007

TOMFOX napisał/a:
.... a niejeden czyni cuda.




Potrafi napelnic zbiorniczek na badanie moczu stojacy na szafie ....... i robi to twardo stapajac po ziemi .... toz to cud prawdziwy...


I ile w nim "maczo" wtedy .....


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group