Sport - Rusza Formuła 1

Rak - Pią 16 Mar, 2007
Temat postu: Rusza Formuła 1
Już w najbliższy weekend rozpoczynają się wyścigi F1 i zarazem pierwszy sezon kiedy R. Kubica wystartuję w podstawowym składzie zespołu BMW Sauber.
Podobno Kubica jest dobrze przygotowany do startów, a bolidy BMW Sauber należą do najszybszych w stawce, ale też ponadprzeciętnie awaryjne (układ hydrauliczny, skrzynia biegów) Zobaczymy jak będzie na torze już w niedzielę. Transmisja z GP Australii na Polsacie o 3:30, a powtórka 10:45 :viktoria:

czombe - Sob 17 Mar, 2007

Następny Polak który sie wybił za granicami naszego pięknego kraju.Mam nadzieję że zrobi kariere i wszysko będzie po jego myśli.Będę kibicował ROBERTOWI KUBICY i śledził jego kariere,która pędzi w oszałamiającym tepie.Pozdrawiam kibiców F1. :hey:
SWI192 - Sob 17 Mar, 2007

Polsat to chyba się K_S :kartka: P_E z tą F-1 , bo pokazują już od czwartku wszystkie treningi . Niedługo bedą pokazywać jak BMW Sauber dociera na kolejny tor gdzie rozgrywana będzie GP . Przelot ekipy samolotem , pobyty w hotelach itp , przesada. Same zawody oczywiście , fajna sprawa , można popatrzeć jak jeżdżą najlepsi kierowcy świata. Polsat stracił LM i teraz nadrabia zaległości. :gent:
Stanley37 - Sob 17 Mar, 2007

To dobrze, że chociaż oni pokazują jedynego Polaka w F1. Trzeba trzymać za Roberta kciuki i oby z parę razy :viktoria:
SIVSON - Nie 18 Mar, 2007

... Trzymałem kciuki ... niestety ... złośliwość rzeczy martwych :( ...

Nie ukończył wyścigu F1 w Australii


Dziennik.pl napisał/a:
Kubicę pokonała zepsuta skrzynia biegów

Jechał bardzo dobrze, miał wielkie szanse na zdobycie punktów w Grand Prix Australii. Od początku był w czołówce. Niestety, Robert Kubica nie dojechał do mety. Zawiodła skrzynia biegów. Już wcześniej bolidy BMW-Sauber miały takie problemy.


Na 38. okrążeniu Kubica nagle zwolnił. Jego samochód odmówił mu posłuszeństwa. Polak był wtedy na czwartym miejscu i liczył się w walce o punkty. Musiał zjechać do boksu. Awaria była na tyle poważna, że wykluczyła go z dalszej jazdy.

"Robią się jakieś luzy, skrzynia nie działą czysto, czasem zdarzają się blokowania tylnej osi przy dużych prędkościach. To nie jest miłe" - przyznał po wyścigu nasz kierowca. "Najlepsze miało przyjść, ale coż, nie dojechaliśmy do tego momentu" - dodał.

Robert Kubica nie miał po wyścigu wesołej miny. Szansa na udany start nowego sezonu F1 przepadła. Kolejną okazję na wywalczenie dobrego miejsca będzie miał 8 kwietnia, podczas Grand Prix Malezji.


Wyniki wyścigu o Grand Prix Australii:

1. Kimi Raikkonen (Ferrari) 1:25.28,770
2. Fernando Alonso (McLaren-Mercedes) strata +7.242
3. Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes) +18.595
4. Nick Heidfeld (BMW-Sauber) +38.763
5. Giancarlo Fisichella (Renault) +1.06.469
6. Felipe Massa (Ferrari) +1.06.805
7. Nico Rosberg (Williams-Toyota) +1 okrążenie
8. Ralf Schumacher (Toyota) +1
9. Jarno Trulli (Toyota) +1
10. Heikki Kovalainen (Renault) +1
11. Rubens Barrichello (Honda) +1
12. Takuma Sato (Super Aguri-Honda) +1
13. Mark Webber (Red Bull-Renault) +1
14. Vitantonio Liuzzi (Toro Rosso-Ferrari) +1
15. Jenson Button (Honda) +1
16. Anthony Davidson (Super Aguri-Honda) +2
17. Adrian Sutil (Spyker-Ferrari) +2

Wyścigu nie ukończyli:
Alexander Wurz (Williams-Toyota) +10
David Coulthard (Red Bull-Renault) +10
Robert Kubica (BMW-Sauber) +22
Scott Speed (Toro Rosso-Ferrari) +30
Christijan Albers (Spyker-Ferrari) +48

Klasyfikacja generalna - kierowcy:

1. Kimi Raikkonen (Ferrari) 10 pkt
2. Fernando Alonso (McLaren-Mercedes) 8
3. Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes) 6
4. Nick Heidfeld (BMW-Sauber) 5
5. Giancarlo Fisichella (Renault) 4
6. Felipe Massa (Ferrari) 3
7. Nico Rosberg (Williams-Toyota) 2
8. Ralf Schumacher (Toyota) 1

Klasyfikacja generalna - konstruktorzy:

1. McLaren-Mercedes 14 pkt
2. Ferrari 13
3. BMW-Sauber 5
4. Renault 4
5. Williams-Toyota 2
6. Toyota 1

Relacja z Grand Prix Australii:

1 okrążenie: Świetny start Kubicy. Polak utrzymał piątą pozycję.

5 okrążenie: Cały czas prowadzi Kimi Raikkonen. Drugi jest Nick Heidfeld, a trzeci Lewis Hamilton. Do przodu przesuwa się Felipe Massa, który wystartował z dalekiej pozycji.

7 okrążenie: Raikkonen jest coraz szybszy i powiększa przewagę.

11 okrążenie: Christijan Albers jest pierwszym zawodnikiem, który zakończył już wyścig. Kierowca Spykera nagle zjechał z toru i uderzył lekko w ścianę. Nie może kontynuować jazdy.

13 okrążenie: Kubica uzyskał swój najlepszy czas okrążenia.

14 okrążenie: Nick Heidfeld zjechał do boksu. W efekcie Kubica przesunął się ną czwarte miejsce.

18 okrążenie: Raikkonen był po raz pierwszy w boksie i tankował. Spadł na czwarte miejsce. Kubica jest trzeci. Prowadzi Hamilton.

21 okrążenie: Pierwsze tankowanie i zmiana opon Kubicy. Polak wrócił na tor na czwartym miejscu.

23 okrążenie: Fernando Alonso zjechał do boksu i wrócił na niego na trzecim miejscu. Kubica nadal czwarty.

25 okrążenie: Zjazd do boksu Heidfelda zakończył się jego spadkiem z drugiej na piątą pozycję. Niemiec jedzie tuż za Polakiem.

30 okrążenie: Po raz pierwszy do boksu zjechał Felipe Massa. Kierowca Ferrari po powrocie na tor jest dziesiąty.

31 okrążenie: Wyścig z powodu problemów z bolidem zakończył Scott Speed z Toro Rosso.

32 okrążenie: Jenson Button za przekroczenie prędkości w boksie musiał karnie przez niego przejechać.

37 okrążenie: Kubica ma problemy z samochodem. Polak wyraźnie zwolnił. Mechanicy BMW-Sauber czekają na niego w boksie.

38 okrążenie: Nasz zawodnik z powodu awarii zakończył jazdę.

45 okrążenie: Prowadzi Raikkonen, drugi jest Alonso, a trzeci Hamilton. Na czwartym miejscu utrzymuje się kolega Kubicy z BMW-Sauber Nick Heidfeld.

50 okrążenie: Coulthard miał kolizję z Wurzem i zakończył udział w wyścigu. Wurz jedzie dalej.

52 okrążenie: Wurz jednak nie może kontynuować wyścigu.

56 okrążenie: Massa i Fisichella walczą o piąte miejsce. W czołówce bez zmian. Prowadzi Raikkonen, drugi jest Alonso, a trzeci Hamilton.

58 okrążenie: Wielka radość Kimi Raikkonena. Kierowca Ferarri wygrywa Grand Prix Australii. Za nim na metę wjechał mistrz świata Fernando Alonso. Trzeci jest debiutujący w F1 Lewis Hamilton.


Brawa dla debiutanta, czarnoskórego Lewisa HAMILTONA :brawo:

PZDR SIVSON

Rak - Nie 18 Mar, 2007

"38 okrążenie: Nasz zawodnik z powodu awarii zakończył jazdę. "
Pierwsze koty za płoty - teraz powinno być już tylko lepiej
:viktoria:

Jankes - Nie 18 Mar, 2007

SWI192 - wyluzuj.
Nie wiem co widzisz złego w pokazywaniu treningów czy kwalifikacji.Chyba ,że wolisz oglądać inne "bzdurne" programy.Prawdziwych fanów interesuje wszystko co się dzieje wokół danego "światka" - wyścig jest tylko epilogiem zmagań kierowców i reszty ludzi odpowiedzialnych za takie "drobnostki" jak wyliczenie czasu zjazdu na pit lane..

[ Dodano: Wto 20 Mar, 2007 ]
Za onet.pl
Cytat:
Według szefa zespołu BMW Sauber Mario Theissena, bardzo możliwe, że na piątkowych sesjach treningowych poprzedzających GP więcej szans na jazdę dostanie Robert Kubica, kosztem trzeciego kierowcy zespołu Sebastiena Vettela.
Według przepisów, w treningach może brać udział tylko dwóch kierowców z danego zespołu (tylko dwa bolidy). Dlatego włodarze BMW Sauber chcą skupić się na swoich dwóch najlepszych kierowcach - Nicku Heidfeldzie i Robercie Kubicy, kosztem młodego Niemca, który będzie dostawał mniej szans. W ten sposób zarówno Kubica jak i Heidfeld będą mogli lepiej przygotować się do wyścigu.

Może w końcu usną usterkę w skrzyni biegów - liczymy na podium :viktoria: :viktoria:

Rak - Sro 21 Mar, 2007

A oto co sądzi Niki Lauda, trzykrotny mistrz świata Formuły 1 o Kubicy :!:

"Robert Kubica nie zrobił na mnie specjalnego wrażenia. To dobry kierowca, ambitny, ale nie przykuł jakoś mojej uwagi. Wiele osób pyta mnie o niego, a moim zdaniem trzeba mu jeszcze dać czas na naukę, to debiutant.

Jankes - Sro 21 Mar, 2007

No cóż - innej odpowiedzi raczej bym się nie spodziewał.
Przychodzi Mi na myśl powiedzenie
"Nie od razu Kraków zbudowano"
O ilu wybitnych zawodnikach tak mówiono (Małysz,Schumacher,Pele,Maradona itd.)
Jedni "błysną" i zgasną - inni będą "świecić" pełnym blaskiem przez długi okres czasu i historia o nich nie zapomni.
Cóż nie można zagwarantować ,że nasz Robert będzie Mistrzem Świata - ale sukcesów na jego koncie jest już sporo - nie wdarł się do Formuły 1 przebojem,długo jego występy były bacznie obserwowane,zanim zdecydowano się go "zatrudnić" jako kierowcę testowego.

Rak - Sob 07 Kwi, 2007

Kubica w kwalifikacjach był 7, więc może jutro zdobędzie jakieś punkty?

No i nie ma punktów, a jest ostatnie miejsce :!:

Jeśli możesz, a nie zajmie Ci to zbyt dużo czasu :-o , użyj przycisku miast . Poprawiłem. P_E

Jankes - Pon 09 Kwi, 2007

Rak napisał/a:
No i nie ma punktów, a jest ostatnie miejsce

Jeszcze zobaczymy Polaka na podium.

Cytat:
Dyrektor techniczny zespołu BMW Sauber Willy Rampf przyznał, że podczas GP Malezji na pierwszym zakręcie obaj kierowcy zespołu wzajemnie sobie przeszkodzili.
- Jesteśmy zadowoleni z obu naszych kierowców. Robertowi zabrakło trochę szczęścia. Wyprzedził od razu Nico Rosberga, ale na następnym zakręcie doszło do kontaktu pomiędzy bolidami Roberta i Nicka, w wyniku czego uszkodzona została aerodynamika w samochodzie Polaka - mówi Rampf.

- Widzieliśmy, że dzieje się coś niedobrego bo Robert nie osiągał dobrych rezultatów na poszczególnych okrążeniach. Najgorsze, że nie wiedzieliśmy co się dzieje, bo nie mieliśmy łączności radiowej.


Więcej informacji http://www.kubica-robert.pl/

Stanley37 - Pon 09 Kwi, 2007

Ciekawe, że jeden bolid jedzie bez problemu, z drugim w każdym wyścigu są coraz większe problemy? Być może zbliżone było do prawdy stwierdzenie jednego z komentatorów w Poslacie, że bolid Kubicy testuje rozwiązania techniczne, a bolid Niemca jeździ na sprawdzonych rozwiązaniach.
Earpman - Pon 09 Kwi, 2007

Mam wrażenie że Kubica akurat w tym "team -ie" kariery nie zrobi.

:gent:

Jankes - Pon 09 Kwi, 2007

Stanley37 - bolidy są ustawiane indywidualnie pod każdego kierowcę.
Earpman - a m oim zdaniem będzie dokładnie odwrotnie.Chodzą "słuchy" ,że to Niemiec ma zrezygnować po tym sezonie - bo ma już konkretne propozycje.

Earpman - Pon 09 Kwi, 2007

Bardziej chodziło mi że o to że bolid BMW w porównaniu z innymi jest dużo słabszy.


:gent:

Jankes - Pon 09 Kwi, 2007

Fakt - ale trzeba wziąć pod uwagę fakt,że ten team dopiero "raczkuje" .Prym wiodą starzy wyjadacze.
Stanley37 - Sob 14 Kwi, 2007

Cytat:
Trening F1: świetny czas Kubicy w rezerwowym bolidzie!
DB (inf. własna) /11:01

Podczas sobotniego treningu przed niedzielną Grand Prix Bahrajnu Formuły 1 Robert Kubica, polski kierowca BMW-Sauber, uzyskał czwarty rezultat.

Czyżby w rezerwowym nie zdąrzyli pogrzebać "fachowcy" :?:

Jankes - Sob 14 Kwi, 2007

onet.pl napisał/a:

GP Bahrajnu: Kubica z trzeciej linii obok Heidfelda!
Podczas sobotnich kwalifikacji przed niedzielną Grand Prix Bahrajnu Formuły 1 Robert Kubica, polski kierowca BMW-Sauber, uzyskał szósty rezultat i do wyścigu wyruszy z trzeciej linii startowej. Polak jeździł rezerwowym bolidem, do którego przesiadł się podczas piątkowych treningów.
Podczas pierwszej części kwalifikacji Polak uzyskał ósmy rezultat, który dał mu przepustkę do drugiego, 15-minutowego, etapu. Kubica w pierwszym kwadransie kwalifikacji "wykręcił" czas 1.33,348 i bez trudu zmieścił się w czołowej "16". Najlepszy w pierwszej części był Brazylijczyk Felipe Massa (Ferrari), który okrążenie pokonał w czasie 1.32,443.
Drugi etap kwalifikacji na torze Sakhir także był udany dla Kubicy. Polak znów spokojnie zakwalifikował się do finałowej rozgrywki - zajął szóste miejsce. Na najszybszym okrążeniu uzyskał czas 1.32,292. W czołowej "10" znalazł się także partner Kubicy z teamu BMW-Sauber, Nick Heidfeld, który uzyskał czwarty czas.


Co wyjazd na tor to lepszy czas osiąga nasz wyścigowiec.
Miejmy nadzieję ,że pech przestanie go prześladować i w końcu zdobędzie parę punktów. :lol:

Jola1 - Sob 14 Kwi, 2007

A jutro znowu się okaże, że z silnikiem coś nie tak, albo skrzynia biegów zle chodzi, koło coś wibruje, itp....Czy nie zastanawia Was to ,że na eliminacjach wszystko gra, a w dniu wyścigu coś sie psuje? :(
taki jeden - Nie 15 Kwi, 2007

A tak ten tor wygląda z góry.
Na lewo jest Uniwerek, na prawo ZOO i park safari, "na dół" - najbrudniejsza plaża jaka widziałem a "powyżej" kawałeczek pustyni. Poza tym lekko ciepło.
Ale ciekawy kraik.

Jankes - Nie 15 Kwi, 2007

Mamy pierwsze 3 punkty.

onet.pl napisał/a:
Robert Kubica (BMW-Sauber) zajął szóste miejsce w wyścigu o Grand Prix Bahrajnu i zdobył tym samym pierwsze punkty w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata Formuły 1. Zwyciężył Brazylijczyk Felipe Massa (Ferrari).


Miejmy nadzieję,że pech Roberta skończył się i od teraz będzie tylko lepiej.

Karus - Nie 15 Kwi, 2007

Są pierwsze punkty dla Roberta :D Gratulacje i czekamy na następne :viktoria:
Stanley37 - Nie 15 Kwi, 2007

Jednak rezerwowy bolid okazała się dużo lepszy. :viktoria:
Jankes - Czw 26 Kwi, 2007

onet.pl napisał/a:
Szef BMW Sauber wierzy w Kubicę


Robert Kubica ma olbrzymi potencjał. Sezon 2007 to dla niego czas nauki - powiedział szef zespołu Formuły 1 BMW Sauber Mario Theissen.
- W pierwszych dwóch startach miał problemy techniczne, więc bardzo się cieszę, że w Bahrajnie zdobył punkty. Powiedziałem mu, żeby się nie martwił kłopotami. Doskonale zdajemy sobie sprawę z jego możliwości - przyznał Theissen.

- Robert potrzebuje kilku wyścigów bez kłopotów technicznych i wtedy wszystko potoczy się już niemal automatycznie. Szóste miejsce w Bahrajnie potwierdziło, że w najbliższych startach Polak będzie walczył o punkty - dodał szef BMW Sauber.


Najbliższe GP w Hiszpanii już 13.05. - jeżeli nie będzie problemów technicznych z samochodem Roberta - realne jest zajęcie nawet miejsca w pierwszej piątce.

[ Dodano: Sob 12 Maj, 2007 ]
Cytat:
GP Hiszpanii: świetna jazda Kubicy w kwalifikacjach!


Wyśmienicie spisał się podczas kwalifikacji do niedzielnego Grand Prix Hiszpanii Formuły 1 na torze Circuit de Catalunya kierowca BMW Sauber, Robert Kubica. Polak zajął 5. pozycję i do wyścigu wystartuje z trzeciej linii startowej. Z pole position wyruszy Brazylijczyk Felipe Massa (Ferrari).

Rak - Nie 13 Maj, 2007

W wyścigu było jeszcze lepiej, bo Kubica zajął 4 miejsce :!:

1. Felipe Massa Brazylia Ferrari 1:31.36,230
2. Lewis Hamilton W. Brytania McLaren + 6,790
3. Fernando Alonso Hiszpania McLaren + 17,456
4. Robert Kubica Polska BMW Sauber + 31,615
5. David Coulthard W. Brytania Red Bull + 58,331
6. Nico Rosberg Niemcy Williams + 59,538
7. Heikki Kovalainen Finlandia Renault + 1.02,128
8. Takuma Sato Japonia Super Aguri + 1 okr.

Jola1 - Nie 13 Maj, 2007

A w głównej klasyfikacji-6 :viktoria: :brawo: Nastepnym razem będzie może juz 3... :roll:
Jankes - Nie 13 Maj, 2007

W końcu Robert :lol: pokazał na co go stać.Samochód spisał się świetnie,nie było żadnych problemów natury technicznej i wyniki od razu są widoczne - przez część wyścigu siedział nawet na plecach Mistrzowi Świata :viktoria: . Myślcie Sobie co chcecie ,ale ja uważam,że jakby jezdził Mclarenem - to by był wyżej klasyfikowany.
Następne zawody już 27maja - na wykańczalni samochodów - GP Monaco (tor uliczny w Monte Carlo) dystans 260,520 km; 78 okr. po 3340 m .

cwaniak - Nie 13 Maj, 2007

Jest takie powiedzenie: wóz gwizda tylko kierowca pi...a, ale to nie jest w Jego stylu. :brawo: :brawo: dla R Kubicy. Stać Go na wiele. :gent:
Rak - Pon 14 Maj, 2007

Do trzeciego miejsca zabraklo mu ponad 13 s. a to nie jest tak mało :!: Kubica pojechał bezbłędnie, ale tylko pech Raikkonena przesunął go o oczko wyżej.
Jankes - Pon 14 Maj, 2007

No tak nie można podchodzić do sprawy :( - chyba nie zaprzeczysz,że Mclaren i Ferrari - maja o wiele lepsze samochody.Kiedy ostatnio ,oczywiście oprócz tego wyścigu samochód teamu Ferrari odmówił posłuszeństwa :?: Zauważ ,że jak Kubica jechał na "miękkej mieszance" to Raikkonena doganiał chociaż miał większy zapas paliwa.
Stanley37 - Pon 14 Maj, 2007

Pogratulować wyniku i oby w następnym było równie dobrze, albo lepiej. :brawo:
Jankes - Nie 27 Maj, 2007

A cóż to się dzieje - że nikt nie gratuluje naszej "błyskawicy" :?:

Piąte miejsce to co prawda nie podium ale małe punkty też się liczą :D
Chociaż sądzą po komentarzu - Robert gdyby miał prawo głosu rozegrał by to inaczej:


onet.pl napisał/a:
Kubica: to nie był trafiony pomysł


Podczas ulicznego wyścigu o Grand Prix Monako Formuły 1 polski kierowca teamu BMW Sauber Robert Kubica zajął znakomite piąte miejsce. W niedzielę w Monte Carlo wygrał mistrz świata Hiszpan Fernando Alonso z zespołu McLarena. To drugie, po GP Malezji, zwycięstwo Alonso w tym sezonie.
Mimo tego, że udało mu się awansować z dziewiątej pozycji tuż po starcie na piąte miejsce na mecie, to Polak nie jest zadowolony z występu w wyścigu w Monte Carlo.

- Niestety, sądzę, że pomysł z jednym zjazdem do boksu nie był trafiony. Liczyliśmy na przerwy w wyścigu. Teraz myślę, że można było osiągnąć lepszy wynik, ale cieszę się ze zdobycia ważnych punktów - powiedział Kubica.
- Miałem problem z hamulcami zaraz po starcie i musiałem je cały czas "pompować", co sprawiało, że nie czułem się komfortowo. Miałem także problem z czujnikiem i jechałem bez kontroli trakcji przez dość długi czas - wyjaśnił Polak.


No cóż - moim zdaniem szef zespołu - liczył na jakieś problemy na torze podczas wyścigu i wyjazd samochodu bezpieczeństwa - wtedy wszystko byłoby możliwe - biorąc pod uwagę poprzednie wyścigi rozgrywane w Monaco ,takie założenia miały dużą dozę prawdopodobieństwa zdarzenia .

Jola1 - Nie 27 Maj, 2007

:viktoria: :brawo:
Szkoda tylko,że spadł w ogólnej klasyfikacji o jedno miejsce :(

coyota - Nie 27 Maj, 2007

Jak widać znów z samochodem coś nie tak :(
Jankes - Nie 27 Maj, 2007

Samochód jest ok.
W drugiej części serii kwalifikacyjnej w dniu wczorajszym - Robert miał trzeci cza,niewiele gorszy od Alonso - i gdyby wystartował z tego miejsca to stawiam dolary przeciwko orzechom ,że miał by miejsce na podium :viktoria:

Man.Gusta - Nie 27 Maj, 2007

Robert jest jeszcze młody i wszystko przed nim. A czasy jakie kręcił pokazują że ma potencjał aby w przyszłości stawał na najwyższym podium. W zimie mamy Małyszomanie a w lecie będziemy miel Kubicomanie. Panie Robercie Gratulacje jest pan najszybszym POLAKIEM.
Jankes - Nie 27 Maj, 2007

Młody jest także Hamilton - a kto o nim słyszał wcześniej :?:
Man.Gusta - Nie 27 Maj, 2007

Hamilton? fakt jest młody ale wydaje mi się że ten chłopak jest jak Simon Aman - wystrzelił wcześniej i zgaśnie szybko
Stanley37 - Pon 28 Maj, 2007

Robert zajął słabe miejsce w kwalifikacjach jak na ten typu wyścig, który odbywał się na ulicach miasta i ciężko było kogoś wyprzedzić.
Rak - Pon 28 Maj, 2007

Jedno okrążenie to spora strata do zwycięscy.
Jankes - Pon 28 Maj, 2007

Stanley37 - zajął słabe miejsce ponieważ szef zespołu zadecydował ,że w ostatniej rundzie sesji kwalifikacyjnej nasz zawodnik pojedzie z pełnym zbiornikiem paliwa :!: :!: Nie miał szans by wykręcić lepszy czas,jeżeli rywale mieli lżejsze bolidy.

Rak - strata w głównej mierze powstała przez to ,że przez 34 okrążenia jechał za słabszym Rubensem Barichello który wyprzedził go na starcie - a notował lepsze czasy co można było sprawdzić gdy jego rywal zjechał na pit-stop.

A tymczasem :
onet.pl napisał/a:
GP Monako: zespół McLaren złamał przepisy?


Władze Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) wszczęły śledztwo w sprawie ewentualnego złamania przepisów Formuły 1 przez zespół McLaren Mecerdes podczas niedzielnego wyścigu o Grand Prix Monako.
"FIA rozpoczęła śledztwo w sprawie incydentów związanych z zespołem McLaren Mercedes podczas Grand Prix Monako w świetle potencjalnego złamania przepisów Międzynarodowego Kodeksu Sportowego" - głosi oświadczenie FIA, w którym nie sprecyzowano zarzutów.

Pierwsze miejsce zajął Hiszpan Fernando Alonso, a tuż za nim linię mety minął drugi z kierowców McLarena - Lewis Hamilton. Szef zespołu Ron Dennis przyznał, że już przed wyścigiem ustalono, że to Alonso ma finiszować przed Hamiltonem. Wydawanie podobnych poleceń jest niezgodne z przepisami F1.


Czyżby szykowała się jakaś kara :?:

Stanley37 - Wto 29 Maj, 2007

Cytat:
Szefowie BMW Sauber znowu załatwili Kubicę
Rzeczpospolita/MS /06:34

Po wyścigu o Grand Prix Monako jeden z włoskich dziennikarzy stwierdził, że bolid ekipy BMW Sauber jest za szybki jak na możliwości ludzi odpowiedzialnych w tym zespole za podejmowanie najważniejszych decyzji taktycznych.

Jankes Miałeś rację. Kolejny błąd taktyków BMW Sauber zaszkodził Kubicy.

Jankes - Wto 29 Maj, 2007

Wszystko dlatego,że nawet jeżeli zawodnik "czuje" samochód i zna swoje możliwości to i tak głosem decydującym jest decyzja szefa zespołu.Myślę że jakby doświadczony kierowca miał decydować jak pojedzie byłoby lepiej - zresztą nawet ojciec Roberta podczas transmisji wyścigu powiedział,że Robert liczył na inne rozegranie rywalizacji o pole position.
SWI192 - Nie 10 Cze, 2007

Kubica miał wypadek w czasie GP Kanady jeszcze nie ma szczegółów , ale bolid Roberta rozbity doszczętnie. Mam nadzieję że szybko z tego wyjdzie. :cry:
Stanley37 - Nie 10 Cze, 2007

Fatalnie to wyglądało. Miejmy nadzieję,że Robertowi nic się nie stało.
Jankes - Nie 10 Cze, 2007

Jest informacja o przewozie naszego kierowcy do szpitala - Robert jest przytomny ,ale czeka go seria badań.
SWI192 - Nie 10 Cze, 2007

Ma złamaną nogę , ale po za tym chyba bez poważniejszych obrażeń :!: :!: :!:
świniak - Nie 10 Cze, 2007

Całe szczęście że z tak masakrycznego wypadku Robert wyszedł tylko z nogą złamaną , mam nadzieję że wróci szybko do zdrowia , BMW od samego początku jest niezbyt dla Roberta szczęśliwe , moim zdaniem brakuje BMW doświadczenia , inne ekipy np. Ferrari czy McLaren szybko wyciągają wnioski i na każdy wyścig są optymalnie przygotowani.
Marti - Nie 10 Cze, 2007

jeśli ktos nie widzial tego wypadku to zamieszcam link:
http://wideo.gazeta.pl/wideo/0,0,4215083.html
oby szybko wrócił do zdrowia

no i nic się naszemu rodakowi na szczęscie nie stalo jak pisze onet :
"Robert Kubica wyszedł praktycznie bez szwanku z dramatycznie wyglądającego wypadku podczas Grand Prix Kanady na torze Gillesa Villeneuve'a w Montrealu. Polak został poddany szczegółowym badaniom i już w poniedziałek ma opuścić szpital!
Stan zdrowia Roberta Kubicy jest na tyle dobry, że szefowie ekipy BMW Sauber zastanawiają się nad wystawieniem Polaka do kolejnego wyścigu - już w najbliższy weekend w USA.

- Decyzja zostanie podjęta w Indianapolis. Tam Robert jeszcze raz przejdzie badania i okaże się, czy może jechać - powiedział szef ekipy BMW Sauber, Mario Theissen."

Jankes - Pon 11 Cze, 2007

onet.pl napisał/a:
GP Kanady: triumf debiutanta w cieniu dramatu Kubicy


Na długo w pamięci pozostanie wyścig Formuły 1 o Grand Prix Kanady na torze Gillesa Villeneuve'a w Montrealu. Koszmarnie wyglądający wypadek Roberta Kubicy zepchnął w cień rywalizację o zwycięstwo.
Na 27. okrążeniu Polak stracił panowanie nad bolidem w wyniku zetknięcia przednich skrzydeł z tylnym kołem Toyoty prowadzonej przez Włocha Jarno Trulliego. Nie zmieścił się w zakręcie, po czym z olbrzymią prędkością (blisko 300 km/h!) uderzył w ścianę, przekoziołkował i zatrzymał się na przeciwległej bandzie. Z bolidu BMW Sauber został jedynie kokpit, a w nim unieruchomiony Kubica. Sytuacja wyglądała dramatycznie. Po kilkunastu minutach pojawiły się pierwsze informacje o stanie polskiego kierowcy - krakowianin jest przytomny, może poruszać kończynami, rozmawia z lekarzami. Menedżer Polaka przekazał ponadto, że Kubica uskarża się na ból i został przewieziony do szpitala na szczegółowe badania.

W cieniu wypadku polskiego kierowcy toczyła się rywalizacja, która miała rzadko spotykany przebieg. Wyścig był co chwila przerywany po kraksach kolejnych bolidów. Czterokrotnie na tor musiał wyjeżdżać samochód bezpieczeństwa, co zupełnie wypaczyło wyniki GP Kanady.

Na 52. okrążeniu komisja sędziowska zawodów podjęła decyzję o wykluczeniu jadących w czołówce Giancarlo Fisichelli (Renault) i Felipe Massy (Ferrari). Obaj kierowcy złamali regulamin, opuszczając aleję serwisową w momencie, gdy paliło się czerwone światło.

Od samego początku do końca wyścigu stawce przewodził Lewis Hamilton (McLaren), który wystartował z pole postion. Debiutujący w F1 Brytyjczyk odniósł w Kanadzie pierwsze zwycięstwo w karierze. Drugie miejsce zajął Nick Heidfeld (BMW Sauber), trzecie - co jest dużą niespodzianką - Austriak Alexander Wurz (Williams).

Broniący tytułu mistrza świata Fernando Alonso, który nie radził sobie w pierwszej sekcji toru Gillesa Villeneuve'a, uplasował się na siódmej pozycji.

Wyścig ukończyło zaledwie 12 kierowców.

W klasyfikacji generalnej prowadzenie objął Lewis Hamilton, który wyprzedza Alonso i Felipe Massę.


Już dawno nie było tak obfitującego w wydarzenia wyścigu.
Roztrzaskany bolid Kubicy - całe szczęście że tylko .
Czterokrotny wyjazd samochodu bezpieczeństwa.
Nieukończenie wyścigu przez 10 kierowców - do tej pory najwięcej tego typu zdarzeń miało miejsce na ulicznym torze Monte Carlo .

Pocieszające jest również to ,że zdrowie Kubicy na tym nie ucierpiało,ba szefowie BMW zastanawiają się nad startem Robert już w następny weekend na torze w Indianapolis.

baxior1 - Pon 11 Cze, 2007

Źle to wyglądało, chłopak miał dużo szczxęścia i całe szczęście, że nic mu nie stałosię. Oby szybko otrząsną się z tego i żebyśm mogli zobaczyć go w pełni sił już za tydzień.

PZDR :cool:

Jankes - Pon 11 Cze, 2007

tvn.24 napisał/a:
KUBICA CHCE JUŻ W TYM TYGODNIU WRÓCIĆ NA TOR


Robert Kubica opuścił szpital w Montrealu. Polski kierowca zapewnił, że czuje się dobrze i podziękował obsłudze lekarskiej za troskliwą opiekę.
- Czuję się bardzo dobrze, nic mnie nie boli. Składam serdeczne podziękowania całej służbie medycznej - tej na torze, która otoczyła mnie opieką tuż po wypadku oraz tej ze szpitala - powiedział po wyjściu ze szpitala Sacre Coeur.

Dzisiaj Kubica został poddany dokładnym badaniom, po których lekarz bezpośrednio opiekujący się Polakiem Ronald Denis poinformował, że zawodnik może bez obaw opuścić szpital. Kierowca teamu BMW jest pełen optymizmu. - Teraz najszybciej jak to będzie możliwe odlecę do Indianapolis i mam nadzieję, że w niedzielę wystartuję w kolejnym wyścigu Grand Prix - powiedział Polak.

Bardziej ostrożni są przedstawiciele kierownictwa teamu, którzy poinformowali, że decyzja o ewentualnym starcie Kubicy w najbliższych zawodach zapadnie dopiero w czwartek.


Jeżeli czuje sie na siłach i potwierdzi swoją formę w sesjach treningowych - to liczymy na jego start no i oczywiście miejsce w pierwszej dziesiątce. :viktoria:

[ Dodano: Pią 15 Cze, 2007 ]
No niestety - Kubicy w niedzielnym wyścigu niestety nie zobaczymy :(

wp.pl napisał/a:
Kubica: muszę się z tym pogodzić



Robert Kubica powiedział, że musi zaakceptować decyzję lekarzy FIA, którzy nie dopuścili Polaka do wyścigu o GP USA. O tej decyzji z polskim kierowcą rozmawiała Rzeczpospolita.

Czy decyzja lekarzy pana zaskoczyła i czy pan się z nią zgadza?
A mam jakiś inny wybór? Muszę ją zaakceptować. Kontrolę przeszedłem bez problemu, ale miało to znaczenie drugorzędne. Decyzja lekarzy jest podyktowana tym, że zbyt mało czasu upłynęło od wypadku. Gdyby coś się stało w Indianapolis, to oni mieliby problemy. Nie wystartuję w wyścigu z powodu ryzyka kolejnego wypadku.
Co ze startem w Grand Prix Francji za dwa tygodnie?
Mam nadzieję, że czas pozostały do wyścigu w Magny Cours wystarczy lekarzom do zmiany zdania.
Zostaje pan na weekend w Indianapolis?
Nie, wracam do domu.
Jak się pan czuje kilka dni po wypadku?
Bardzo dobrze. Cieszę się, że nic mi się nie stało. Jestem w stu procentach sprawny - czuję się jak nowy, a może nawet lepiej. Ostrzegano mnie, że może na drugi dzień po wypadku zacznę odczuwać ból, ale nic takiego nie miało miejsca. Obudziłem się w świetnej formie.


Pozostaje mieć nadzieję,że to tylko przerwa w karierze naszego zawodnika.

Jola1 - Pią 15 Cze, 2007

Jankes napisał/a:
No niestety - Kubicy w niedzielnym wyścigu niestety nie zobaczymy

I bardzo na tym ubolewam :( ......Nie będzie po co patrzeć :(

cwaniak - Pią 15 Cze, 2007

Obawiam, że zmiennik R Kubicy dłużej pojeździ. Na treningu zajął 4 m-ce.
Obym się mylił :modli:

Jankes - Nie 17 Cze, 2007

onet.pl napisał/a:
GP USA: Hamilton najszybszy, Vettel z czwartej linii


Pole position w kwalifikacjach do GP USA wywalczył Anglik Lewis Hamilton (McLaren). Debiutant w stawce kierowców F1 wyprzedził kolegę z zespołu, mistrza świata Fernando Alonso.
Trzecie miejsce zajął Brazylijczyk Felipe Massa (Ferrari).

Dobrze zaprezentowali się kierowcy BMW Sauber - Nick Heidfeld był piąty, a Sebastian Vettel, który zastępuje Roberta Kubicę, zajął 7 pozycję.
W pierwszej części kwalifikacji najlepiej zaprezentował się Fernando Alonso z McLarena. Korzystnie wypadli kierowcy BMW Sauber, Nick Heidfeld był drugi, a Sebastian Vettel uzyskał czwarty wynik. Z rywalizacją na tym etapie pożegnali się m.in. Takuma Sato (Super Aguri) i Alexander Wurz (Williams).

W drugiej części sesji ponownie najlepszy okazał się Alonso. Drugi czas uzyskał jego kolega z zespołu, Lewis Hamilton. Kierowcy BMW uzyskiwali gorsze wyniki niż w pierwszej części kwalifikacji. Udział w "czasówce" zakończył się m.in. dla Rubensa Barrichello (Honda) i Davida Coultharda (Red Bull).
W finałowe rundzie najlepszy czas uzyskał Lewis Hamilton i wywalczył drugie w karierze pole position.

Polski kierowca teamu BMW Sauber, Robert Kubica, nie bierze udziału kwalifikacjach do wyścigu, gdyż nie dostał zgody od komisji lekarskiej na występ w Indianapolis.

Polak miał groźny wypadek podczas wyścigu o Grand Prix Kanady. Na szczęście wyszedł z niego bez poważnych obrażeń. Kubica powiedział, że musi pogodzić się z decyzją lekarzy i wraca do domu.


Vettel - dzielnie zastępuje naszego zawodnika -trzeba przyznać ,że chłopak ma dryg niegorszy od Roberta.

Stanley37 - Nie 17 Cze, 2007

Oby nie okazało się, że lepszy. Bo w ten sposób Robert Kubica zmienił swojego poprzednika .
Jankes - Pon 18 Cze, 2007

onet.pl napisał/a:
GP USA: Hamilton znów najlepszy, punkt Vettela


Lewis Hamilton, kierowca McLarena wygrał GP USA Formuły 1. Dla Anglika jest to drugie, po GP Kanady, zwycięstwo w karierze. Nick Heidfeld, kierowca BMW Sauber, nie ukończył wyścigu. Sebastian Vettel, który zastępuje Roberta Kubicę, w swoim debiucie, uplasował się na 8. miejscu.
Drugie miejsce zajął kolega Hamiltona z zespołu, Hiszpan Fernando Alonso. Następne miejsca zajęli kierowcy Ferrari - Felipe Massa był trzeci, a Kimi Raikkonen czwarty.

Liderem klasyfikacji generalnej jest Lewis Hamilton, który powiększył swoją przewagę nad Fernando Alonso do 10 punktów.
Wyścig najlepiej zaczęli kierowcy McLarena - Lewis Hamilton i Fernando Alonso obronili swe miejsca z kwalifikacji. Trzeci ze startu wyszedł Felipe Massa (Ferrari), a Nick Heidfeld przesunął się na czwartą pozycję. Mniej szczęścia miał zastępca Robera Kubicy, Sebastian Vettel. Niemiec wypadł na pierwszym zakręcie z trasy i spadł na 10 miejsce. Tuż po starcie swój udział w GP USA zakończyli: Ralf Shumacher (Toyota), Rubens Barrichello (Honda) i David Coulthard (Red Bull).


Brawa dla najmłodszego kierowcy w wyścigu F-1 Sebastiana Vettela który zdobył 1 punkt.
Z niecierpliwością oczekujemy startu naszego kierowcy ,który powinien nastąpić już za tydzień.

Rak - Wto 19 Cze, 2007

Młody Niemiec pierwszy start i skasował punkcik na początek :!: mogą być z niego jeszcze "ludzie" :gent:
Jankes - Wto 19 Cze, 2007

Zachwyt dla jazdy młodego Niemca przeszedł najśmielsze oczekiwania - choć w sumie jego ósme miejsce to raczej szczęśliwy zbieg okoliczności :
Cytat:
Niektóre gazety okrzyknęły Vettela wręcz "Schumi II". - "Baby-Schumacher zachwyciło fanów. Na wieść o jego starcie transmisję w stacji RTL obejrzało aż 8,37 mln Niemców" - napisał tabloid "Bild". "Hamilton wygrał, Vettel zaimponował" - zatytułował relację poważny "Frankfurter Allgemeine Zeitung".

Debitant nikogo na torze nie wyprzedził ,gdyby nie pech Heidfelda w którego bolidzie najprawdopodobniej zawiodła skrzynia biegów byłby dziewiąty.

Stanley37 - Wto 19 Cze, 2007

Te zachwyty Niemców świadczą o tym, że Robert nie ma zbyt dużego poparcia wśród nich. Każde jego potknięcie będzie wyolbrzymiane na jego niekorzyść, a dobre zachowanie Vettela wychwalane jako "objawienie". Może trzeba by się zastanowić nad zmianą teamu?
Jankes - Wto 19 Cze, 2007

To raczej nie wchodzi w grę , a może szkoda :( że nie .Robert ma długą umowę z zespołem, a kontraktowa sytuacja Vettela jest niepewna. Niemiec, oprócz umowy z BMW, jest związany także z Red Bullem, który wystawia w F1 aż dwa zespoły.
Z drugiej strony jakby było "wakujące" miejsce w zespole Ferrari bo raczej na Mclarena nie ma szans - może by było lepiej ;)

[ Dodano: Czw 21 Cze, 2007 ]
Ależ ciekawe rzeczy się dzieją :-o

onet.pl napisał/a:
BMW Sauber chce wypożyczyć Roberta Kubicę!


Sebastian Vettel dość szybko wskoczył w serca niemieckich kibiców. Po zajęciu ósmego miejsca w Grand Prix USA Formuły 1 w Indianapolis zyskał chyba także w oczach szefostwa BMW Sauber.
19-letni Niemiec podczas GP USA zastąpił w bolidzie BMW Sauber Roberta Kubicę, gdyż ten musiał jeszcze odpocząć po koszmarnym wypadku w Montrealu.

W teamie, w którym jeździ krakowianin, już wiedzą, że najpóźniej w przyszłym sezonie Vettel powinien zostać podstawowym kierowcą F1. Na razie jednak nie wiadomo gdzie. Gdyby miało to miejsce w BMW Sauber, wówczas szefostwo ekipy musiałoby pozbyć się Kubicy, który kontrakt ważny do końca 2008 roku, bądź Nicka Heidfelda, z którym jeszcze nie przedłużono kończącej się po sezonie umowy.

Polak najprawdopodobniej wróci do wielkiego ścigania już podczas Grand Prix Francji (1 lipca). Wielu ekspertów przepowiada naszemu zawodnikowi wielką karierę.

- Kubica jest killerem, jakich rzadko widziałem. On jeździ na pograniczu ryzyka i bardzo szybko. Tak potrafi tylko niewielu kierowców - powiedział na łamach jednego z niemieckich dzienników Gerhard Berger, były austriacki kierowca F1, a obecnie szef ekipy Scuderia Toro Rosso.

Mario Theissen, szef BMW Sauber, na razie nie chce odkrywać kart, Ale według informacji niemieckich dziennikarzy, Kubica ma zostać wypożyczony do Red Bull Racing.

- Obok Hamiltona i Massy ze wszystkich kierowców najbardziej podoba mi się Kubica - powiedział Dietrich Mateschitz, właściciel stajni, który jest gotów sprowadzić Kubicę.

Obecnie w ekipie tej jeżdżą Szkot David Coulthard i Australijczyk Mark Webber.



Chyba pomylono zespoły - w tym teamie nawet tak waleczny zawodnik będzie się wlókł w ogonie wyścigu :(

Stanley37 - Czw 28 Cze, 2007

Cytat:
Cz, 2007-06-28 14:20
Kubica pojedzie w GP Francji!
Robert Kubica pojedzie w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Francji. Kierowca BMW-Sauber pomyślnie przeszedł testy medyczne. Jutro wsiądzie do bolidu i weźmie udział w treningach. W sobotę kwalifikacje, w niedzielę wyścig.

Trzymam kciuki i oby szczęśliwie :viktoria:

Jankes - Czw 28 Cze, 2007

Na torze sie okaże ,czy decyzja lekarzy odnośnie niedopuszczenia Polaka do wyścigu w Indianapolis była słuszna - Robert na pewno będzie chciał pokazać ,że nadal jest w stanie rywalizować z najlepszymi.
Oczywiście - odpukać - żeby tylko nie zawiódł samochód.

Stanley37 - Pią 29 Cze, 2007

Robert został dopuszczony do jazdy. :brawo:
Jankes - Pią 29 Cze, 2007

wp.pl napisał/a:
Przed GP Francji: dominacja Ferrari na piątkowych treningach


Bolidy Ferrari zdominowały obie sesje treningowe przed niedzielnym wyścigiem o Wielką Nagrodę Francji. Kimi Raikkonen i Felipe Massa byli w piątek na torze Magny Cours zdecydowanie najszybsi. Robert Kubica, który do bolidu wrócił po ponaddwutygodniowej przerwie, uzyskał 9. oraz 12. czas.

Polak przejechał podczas pierwszej sesji treningowej 19, a podczas drugiej aż 42 okrążenia! Zdecydowanie najszybsze na torze były czerwone bolidy Ferrari, których kierowcy po serii niezbyt udanych startów zaskoczyli wszystkich wysoką formą.

McLareny tym razem były nieco wolniejsze. W pierwszej sesji czwarty czas osiągnął Fernando Alonso, a Lewis Hamilton był szósty. Po południu Hiszpan był dopiero ósmy, a Brytyjczyk trzeci.


W drugiej serii nasz kierowca miał lepszy czas ,ale spadł niżej w klasyfikacji.
Jednak nie od dziś wiadomo,że treningi służa tylko do "ustawienia" samochodu.
Jutro kwalifikacje - Robert w pierwszej piątce :?: - to całkiem możliwe :D

Stanley37 - Sob 30 Cze, 2007

Cytat:
GP Francji: Kubica z drugiej linii!
ws /14:10


Robert Kubica zajął bardzo dobre 4. miejsce w kwalifikacjach do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Francji, który odbędzie się na torze Magny-Cours. Pole position wywalczył Brazylijczyk Felipe Massa z Ferrari.

Czapki z głów Panowie. Po takim wypadku to bardzo, ale to bardzo dobre miejsce.

focus - Sob 30 Cze, 2007

Stanley37 napisał/a:
Czapki z głów Panowie. Po takim wypadku to bardzo, ale to bardzo dobre miejsce.


Jestem fanem F1 :viktoria: , jutro Robert będzie co najmniej trzeci ..., CO NAJMNIEJ ... :brawo: :brawo: :brawo:

Stanley37 - Sob 30 Cze, 2007

Obyś był prorokiem :efendi2:
Jankes - Nie 01 Lip, 2007

Myślę,że będzie czwarty - Ferrari i Mclareny są szybsze na tym torze - ale oczywiście trzymam kciuki za pierwszą trójkę :viktoria:
Jola1 - Nie 01 Lip, 2007

czwarty :jupi6: czwarty :jupi6: :viktoria:
Stanley37 - Nie 01 Lip, 2007

Brawo za 4 miejsce. :brawo: Ale jak mówi sam Robert :"Kubica: każda pozycja poza pierwszą jest słaba"
Jankes - Nie 01 Lip, 2007

:ciekawe: Może zostanę wróżbitą :lanie:

A na poważnie.

Czwarte miejsce to maksimum co Robert mógł wywalczyć.Niestety zaawansowanie technologiczne bolidów teamu Bmw jest w tyle za Mclarenem i Ferrari.Najbardziej było to widać podczas drugiego zjazdu Luisa Hamiltona dna pit-stop.Po wyjezdzie z niego Hamilton choć miał dużo cięższy od naszego kierowcy samochód,momentalnie Go wyprzedził i zaczął w szybkim tempie "uciekać".

Tak trzymać - miejsca które zajmuje Robert w każdym wyścigu - świadczą o jego woli walki i umiejętnościach ,których niejeden kierowca może Mu pozazdrościć. :viktoria:

[ Dodano: Czw 05 Lip, 2007 ]
Już zaczynają się domysły "eksplozji" formy Mclarena:

onet.pl napisał/a:
Skandal w F1 - zwolnienia, oskarżenia i sabotaż


Lider mistrzostw Świata Formuły 1, zespół McLarena, zawiesił głównego projektanta za przyjmowanie informacji szpiegowskich z Ferrari. Włosi wyrzucili innego Brytyjczyka, którego uważają za szpiega i sabotażystę. Oddali sprawę policji.
Włoski zespół prowadził wewnętrzne dochodzenie od Grand Prix Monako, podejrzewając sabotaż i szpiegostwo. 21 maja, czyli sześć dni przed wyścigiem w Monte Carlo, na beczkach z paliwem do samochodów Felipe Massy i Kimi Raikkonena członkowie zespołu znaleźli tajemniczy biały proszek. Niepewne części samochodów zostały wymienione, zaś proszek przekazany policji. Massa zajął w wyścigu trzecie miejsce, Raikkonen był ósmy.

We wtorek z włoskiego zespołu wyrzucono 47-letniego inżyniera Nigela Stepneya, który pracował w Ferrari od 1993 roku. Ferrari twierdzi, że w kwietniu Brytyjczyk przekazywał sekrety do McLarena, a być może również do innych zespołów.
Kilka godzin po rewelacjach Ferrari McLaren zawiesił niezidentyfikowanego oficjalnie inżyniera. - Ta osoba w kwietniu osobiście otrzymała pakiet informacji od pracownika Ferrari - brzmi oświadczenie brytyjskiego zespołu. McLaren dodał, że potępia zachowanie inżyniera.

Brytyjska i włoska prasa piszą, że chodzi o głównego projektanta 48-letniego Mike'a Coughlana.

Włosi uważają, że eksplozja formy McLarena po majowym Grand Prix Hiszpanii jest ściśle związana z kradzieżą wartych miliony dolarów tajemnic technologicznych. W środę McLaren wydał w związku z tym kolejne oświadczenie: "Żadna informacja pochodząca z tego źródła nie została przez nas wykorzystana".

Jola1 - Sob 07 Lip, 2007

Dzisiaj w kwalifikacjach 5 :viktoria: ale juz jutro...Może podium :D
focus - Sob 07 Lip, 2007

Jola1 napisał/a:
ale juz jutro...Może podium


Dalej obstawiam swoje, trzeci, w końcu kiedyś ... :viktoria:

Jankes - Sob 07 Lip, 2007

A ja nadal góra czwarte no chyba ,że któryś z bolidów czołowej czwórki odmówi posłuszeństwa.Prawda jest taka ,że tutaj od Roberta niewiele zależy bolidy "stajni "BMW tracą ułamki sekund na każdym kółku i tylko awaria samochodu może coś zmienić.
Stawiam dolary przeciwko orzechom,że jakby Hamillton zamienił się z Kubicą miejscami w bolidach to też by nie dał rady.

Stanley37 - Nie 08 Lip, 2007

Trzymam kciuki za Roberta, ale zgadzam się z przedmówcą. To nie tylko klasa kierowcy decyduje o miejscu w wyścigu.
Jola1 - Nie 08 Lip, 2007

I jest :!: Czwarty :viktoria: I 22 punkty :viktoria: :jupi9: :jupi9:
Stanley37 - Nie 08 Lip, 2007

:brawo: :brawo: :brawo: Bardzo pięknie bronił się przed Ferrari.
Visitor - Nie 08 Lip, 2007

ma chłopak talent :brawo:
broniąc się przez 13 okrążeń przed kierowcą który dysponuje lepszym bolidem :efendi2:

Jankes - Nie 08 Lip, 2007

Chyba etatowo zacznę dorabiać jako przepowiadacz przyszłości ;)

A oto jeden z nielicznych zachwytów nad jazda naszego kierowcy

onet.pl napisał/a:
Dyrektor BMW Sauber zachwyca się jazdą Kubicy


Mario Theissen, dyrektor BMW Sauber, po emocjonującej końcówce wyścigu o Grand Prix Wielkiej Brytanii w Formule 1 na torze Silverstone, był zadowolony z postawy polskiego kierowcy - Roberta Kubicy.
Krakowianin uplasował się na czwartej pozycji, odpierając na ostatnich rundach zaciekłe ataki Felipe Massy (Ferrari), który początkowo miał startować z czwartego pola. Nie zadziałał jednak silnik w jego bolidzie i Brazylijczyk został przesunięty na koniec stawki, skąd dotarł aż na piątą pozycję.
- Robert, tak jak oczekiwaliśmy nie dał się wyprzedzić na starcie nikomu z tyłu. Tego, że Felipe Massa będzie startował z końca stawki nie można było przewidzieć. Dzięki temu zyskaliśmy jednak jedno miejsce - powiedział Theissen.
- Bardzo mnie cieszy to, w jaki sposób Robert na ostatnich 13 okrążeniach trzymał w szachu Massę. Zrobił to spokojnie, bez najmniejszego błędu. To była klasowa jazda. Można powiedzieć, że czwarte miejsce było dzisiaj ciężko wywalczyć - dodał.



Brawo KUBICA :viktoria: :viktoria: - brakuje tylko lepszego samochodu ,bo formę ma taką jak ścisła czołówka w generalnej klasyfikacji .

A i niech ktos powie ,że mimo iz z Niego taki "fighter " - dokonałby swoim bolidem takiego wyczynu jak Phelippe MASSA :efendi2:

gooserider - Czw 12 Lip, 2007

Radość, radość i po radości. Dzisiaj Robert był ostatni w treningach przed GP Belgii, bo co......bo zawiodła jak zwykle skrzynia biegów :zly3: Co jest nie tak z tym BMW, że nie potrafią (lub nie chcą :-o ) wymienić jej na nową, bardziej dopracowaną?! Ciągle tylko naprawiają :not2:
Stanley37 - Czw 12 Lip, 2007

Cytat:
Treningi F1: szybki Kubica

W czwartek, ostatniego dnia testów zespołów Formuły 1 na belgijskim torze Spa-Francourchamps, w sesji popołudniowej najlepszy czas przejazdu okrążenia uzyskał Kimi Raikkonen z Ferrari.
Robert Kubica, kierowca teamu BMW-Sauber osiągnął drugi najlepszy czas.

Nie było tak źle. :cool:

Jankes - Sro 18 Lip, 2007

No i zbliżamy się do następnego "gorącego" weekendu - tym razem czołowi kierowcy świata ,będą się ścigać na torze Nurburgring w Niemczech .

Program Grand Prix
Piątek, 20.07:
10:00 - 11:30 wolny trening 1
14:00 - 15:30 wolny trening 2
Sobota, 21.06:
11:00 - 12:00 sobotni trening
14:00 - kwalifikacje
Niedziela, 22.07:
14:00 - start do wyścigu

Rekordzistą toru jest Michael SHUMACHER - ciekawe czy ktoś go w tym sezonie zdetronizuje ;)

cwaniak - Sro 18 Lip, 2007

gooserider napisał/a:
Co jest nie tak z tym BMW, że nie potrafią (lub nie chcą :-o ) wymienić jej na nową, bardziej dopracowaną?! Ciągle tylko naprawiają :not2:



Bardziej to drugie, to się nazywa oszczędność :x :?:
Czas pokaże w najbliższym wyścigu. Trzymam kciuki za Roberta :cool:

Jankes - Sro 18 Lip, 2007

A tymczasem zespołowi BMW po piętach chce podeptać rywal - stajnia Renault

Cytat:
Renault chciałoby nawiązać równorzędną walkę z BMW Sauber jeszcze w tym sezonie. Szefowie francuskiej drużyny zdają sobie jednak sprawę, że ich inżynierowie muszą wykonać ogrom pracy.
Wciąż aktualni mistrzowie świata po nieco słabszym początku radzą sobie coraz lepiej. Do BMW wciąż brakuje im jednak 25 punktów. Walka o podium będzie zapewne zacięta do końca obecnego sezonu.

– Cel jest jasny. Chcemy zmniejszyć różnicę do BMW. Jeżeli popatrzysz na początkowe wyścigi to wygląda to tak jakbyśmy byli innym zespołem. Obecnie konsekwentnie kwalifikujemy się do czołowej dziesiątki – mówi dyrektor Renault Bob Bell.

– Giancarlo i Heikki w pełni wykorzystują potencjał bolidów. Potrzebują tylko nieco więcej występów, aby mogli dorównać BMW. Na tym skupiamy się od drugiej części sezonu. Zaczynamy już w ten weekend na torze w Nurburgringu.


Zapowiada się ciekawa walka - tor w Niemczech nie jest najlepszym dla bolidów Ferrari - tutaj będę mieli szansę konkurenci bardziej zwrotniejsi ;)

Stanley37 - Sro 18 Lip, 2007

No cóż Renault mogło mieć w swojej ekipie Kubicę, ale się na nim nie poznali. :cool:
Jankes - Czw 19 Lip, 2007

Stanley37 - może i to lepiej dla Nas - bo jednak BM-ki są nieco szybsze :)
Visitor - Sob 21 Lip, 2007

Jak obstawiacie kwalifikacje ???
mój typ - 4 miejsce i start z drugiej linii :viktoria:

Stanley37 - Sob 21 Lip, 2007

5 i start z trzeciej lini. Trzeba trzymać kciuki za jutrzejszy występ. Oceniając jednak realnie to 5 maksymalnie 4 miejsce.
szczecin419 - Sob 21 Lip, 2007

Jak 5 to będzie na mecie piąty. Tak przynajmniej pokazuje dotychczasowy bilans startów. A może będzie szybszy i wejdzie na czwartą pozycję? Powodzenia :viktoria: :hey:
gooserider - Nie 22 Lip, 2007

No i przyjechał na metę siódmy. :viktoria: I tak nieźle biorąc pod uwagę warunki i to zamieszanie na pierwszych okrążeniach. Dawno czegoś takiego nie widziałem. Szkoda mi Hamiltona, bo stawiałem na niego :(
Jankes - Nie 22 Lip, 2007

Szykowało się dobre miejsce moim zdaniem czwarte ,choć możliwe było nawet podium.Niestety "rozkojarzony" kolega z zespołu BMW popełnił karygodny błąd próbując odzyskać stracone czwarte miejsce zaraz po starcie. Nawet to ,że zaczął pózniej padać deszcz nie miało już większego znaczenia.Strata obydwu kierowców zespołu ,była już zbyt duża.Moim zdaniem Heidfeld chciał "zabłysnąć" w swoim rodzinnym kraju i za wszelką cenę starał się być jak "najwyżej" , choć niewątpliwe na jego jazdę miały wpływ również ostatnie wydarzenia w rodzinie.Robert znowu był lepszy od kolegi z zespołu i myślę że po wyścigu Nickowi należała się porządna "bura" od szefa zespołu BMW co znalazło się nawet w wypowiedzi Mario Theissena.

Cytat:
To co wydarzyło się na pierwszym okrążeniu kosztowało nas podium - powiedział Theissen.
- Kierowca, który jedzie z tyłu, musi uważać - dodał, kierując te słowa do Heidfelda, który właśnie doprowadził do kolizji obu kierowców BMW Sauber, wjeżdżając w Kubicę, kiedy Polak już go wyprzedził.

Stanley37 - Pon 23 Lip, 2007

Cytat:
Robert Kubica do wyścigu o Grand Prix Europy Formuły 1 na torze Nuerburgring przystępował z piątego pola startowego. Rywalizację ukończył na siódmej pozycji, a w głównej mierze zaważyła na tym kolizja z kolegą ze stajni BMW Sauber Nickiem Heidfeldem.

Niestety "kolega" Kubicy chciał za wszelką cenę z nim wygrać. A wiadomo gdzie dwóch się bije tam inni korzystają.

Jankes - Wto 24 Lip, 2007

onet.pl napisał/a:
Kubica obraził Heidfelda
Jeden z niemieckich dzienników pisze, że Nick Heidfeld właśnie spokojnie siedział przy narodzonym w sobotę synku, kiedy wybuchła bomba. Robert Kubica, kolega z teamu Heidfelda, oskarżył Niemca o spowodowanie kraksy na pierwszej rundzie podczas Grand Prix Europy na torze Nuerburgring.
- Na drugim zakręcie zostałem przez Nicka popchnięty. Obróciło mnie i to właściwie pogrzebało ten wyścig - mówił Kubica zaraz po wyścigu.

Jak piszą Niemcy, potem Polak przypuścił frontalny atak na swojego kolegę z ekipy: - Kierowcy, który w ciągu 20 rund wyrzuca z toru dwóch kierowców, za niedługo już nie zobaczymy w Formule 1.
Kubica wmieszał w to wszystko Ralfa Schumachera, który po wyścigu stwierdził zgodnie wraz z Heidfeldem, że za ich kolizję odpowiada mokra nawierzchnia toru.

- Tymczasem Kubica przepowiedział szybki koniec kariery Heidfeldowi! - czytamy w kolońskim dzienniku.



Czyżby atak na pozycje lidera w zespole BMW :?:

Rak - Sro 25 Lip, 2007

Kubica niech mniej gada, a wiecej trenuje, to nie bedzie się musiał przepychać z Heidfeldem. A z drugiej strony to trochę śmieszne, że ludzie którzy są w jednym zespole patrzą na siebie "wilkiem" :x
Jankes - Sro 25 Lip, 2007

Jesteś niesprawiedliwy - był kiedyś wywiad z Kubicą odnośnie treningów - suma sumarum jeżeli między poszczególnymi wyścigami jest tydzień czasu to wolnego praktycznie nie ma (przejazd/przelot) na miejsce i codzienne treningi - czasem 30 okrążeń a czasem nawet 80 - ustawienie skrzydła,zmiany opon etc. - wszystko po to ,żeby w wyścigu było jak najlepiej.
Kierowca bolidu w formule F-1 to wcale nie jest lekka i przyjemna praca.

A rywalizacja między członkami zespołu,zawsze była i będzie - ktoś musi być numerem 1 :viktoria: Zauważ ,że do podobnych kłótni dochodzi rzadko ,z reguły gdy jeden ewidentnie blokuje drugiego,choć ten drugi może być ewidentnie szybszy/lepszy :tongue10:

[ Dodano: Czw 26 Lip, 2007 ]
Czyżby coś się kroiło w zespole BMW :?:

onet.pl napisał/a:
F1: Heidfeld trafi na dywanik


Mario Theissen, szef zespołu BMW, był niezadowolony z postawy niemieckiego kierowcy podczas ostatniego wyścigu. Już na pierwszym okrążeniu przez jego błąd BMW straciło szanse na podium.
- Czeka nas poważna rozmowa - zdradza Theissen polskim dziennikarzom. Takie rzeczy nie zdarzają się często w najbardziej prestiżowej serii wyścigowej na świecie. W czasie Grand Prix Europy doszło do kolizji dwóch kierowców zespołu BMW. Jadący na piątym miejscu Heidfeld wypchnął z toru czwartego Kubicę.

Ta rozmowa może się okazać kluczowa dla Nicka Heidfelda. Niemiec wciąż nie ma podpisanego kontraktu z BMW na kolejny sezon.
- To było fatalne - nie ukrywa Theissen. - Nie może dochodzić do takich zdarzeń. Gdyby nie pechowy wypadek na pierwszym zakręcie, prawdopodobnie znów nasz kierowca stałby na podium.


To może być poważna rozmowa z numerem jeden - jakim jest Niemiec w zespole BMW - jeszcze jedna taka wpadka i Robert może "awansować" w hierarchii zespołu :viktoria:

[ Dodano: Pią 27 Lip, 2007 ]
Znamy już przyszłoroczny kalendarz wyścigów :viktoria:

onet.pl napisał/a:
Spore zmiany w kalendarzu F1

Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) ogłosiła kalendarz Grand Prix Formuły 1 na sezon 2008. Po raz pierwszy od ośmiu lat na liście zabrakło wyścigu o Grand Prix USA na torze w Indianapolis. Najszybsi kierowcy świata ścigać się będą natomiast w Singapurze i Walencji.
FIA zdecydowała się rozszerzyć kalendarz do 18 imprez. Na ostateczne potwierdzenie czekają trzy wyścigi - w Walencji, gdzie 24 sierpnia mają zostać rozegrane zawody o Grand Prix Europy, w Singapurze (28 września, rozważany jest wyścig nocny) oraz w Kanadzie (8 czerwca) - jego finansowanie jest bowiem powiązane z wyścigiem w USA, którego zabrakło w kalendarzu.

Wbrew wcześniejszym doniesieniom sezon zostanie zainaugurowany 16 marca w Australii. Mistrza świata poznamy najpóźniej 2 listopada - po Grand Prix Brazylii.

Kalendarz F1 w sezonie 2008:

16 marca - Grand Prix Australii (na torze w Melbourne)
23 marca - Grand Prix Malezji (Kuala Lumpur)
6 kwietnia - Grand Prix ZEA (Bahrajn)
27 kwietnia - Grand Prix Hiszpanii (Barcelona)
11 maja - Grand Prix Turcji (Stambuł)
25 maja - Grand Prix Monaco (Monte Carlo)
8 czerwca - Grand Prix Kanady (Montreal)
22 czerwca - Grand Prix Francji (Magny-Cours)
6 lipca - Grand Prix Anglii (Silverstone)
20 lipca - Grand Prix Niemiec (Nuernburgring)
3 sierpnia - Grand Prix Węgier (Budapeszt)
24 sierpnia - Grand Prix Europy (Walencja)
7 września - Grand Prix Włoch (Monza)
14 września - Grand Prix Belgii (Spa-Francorchamps)
28 września - Grand Prix Singapuru (Singapur)
12 października - Grand Prix Chin (Szanghaj)
19 października - Grand Prix Japonii (Fuji)
2 listopada - Grand Prix Brazylii (Sao Paulo)


Kto wie ,może w przyszłym roku zespół BMW będzie w stanie rywalizować z tegorocznymi faworytami :D

[ Dodano: Sro 08 Sie, 2007 ]
onet.pl napisał/a:
Kubica w McLarenie?


Szef McLarena Ron Dennis jest tak wkurzony na Alonso za jego ultimatum "Hamilton albo ja", że powiedział mu: "Po sezonie możesz iść dokąd chcesz" - opowiadał londyńskiemu "Timesowi" anonimowy informator - czytamy w "Gazecie Wyborczej".
- Fernando wie, że McLaren to teraz najlepszy zespół świata i odejdzie z niego, jeśli uzna, że zespół postawił na Hamiltona i że on przegrał walkę z Brytyjczykiem - mówi "Gazecie" Miguel Sainz, specjalista hiszpańskiego dziennika "Marca". - Fernando zdaje sobie sprawę, że każdy transfer z McLarena byłby ruchem w tył. Do BMW byłby to jeden krok wstecz, a do Renaulta dwa kroki. Mimo to jest wystarczająco zdeterminowany, aby się na to zdecydować w razie uznania swojej klęski w McLarenie - mówi Sainz.

Czy to może oznaczać, że jeśli Alonso przeszedłby po sezonie do BMW w miejsce Roberta Kubicy, Polak powędrowałby w drugą stronę? Do najlepszego zespołu w F1?

- Taki ruch jest absolutnie możliwy - mówi dziennikarz renomowanego magazynu "F1 Racing" Stuart Codling. - Kubica jest wystarczająco szybki dla McLarena. Ma za sobą wiele zwycięstw w wyścigach z Hamiltonem w niższych klasach wyścigowych.


:ciekawe: możliwy - wszystko jest możliwe.
Ale czy Kubica zaryzykuje "skok" - zespół BMW już dogania rywali - jeszcze parę poprawek i kto wie :viktoria: - jak to powiedział szef zespołu - prace trwają ,w tym sezonie nie ma już czasu na eksperymenty ale w przyszłym zapowiadany jest atak na szczyt .
Chociaż z drugiej strony Kubica z Hamiltonem stworzyli by niezły team - obydwaj to młode wilczki żadne sławy i sukcesu .

[ Dodano: Nie 12 Sie, 2007 ]
Czyżby coraz bliżej zmian :?:

onet.pl napisał/a:
"Heidfeld może być spokojny, to Kubica musi się martwić"


Jeśli Fernando Alonso zdecyduje się na przejście to BMW Sauber, zespół najprawdopodobniej będzie musiał opuścić Rober Kubica - donoszą niemieckie media.
- Nick Heidfeld może być spokojny o swoje miejsce w zespole. Wyniki osiągane przez Niemca w tym sezonie gwarantują mu występy w BMW także w przyszłym roku - donosi jeden z niemieckich dzienników.

W podobnym tonie wypowiada się menedżer Nicka Heidfelda, Werner Heinz: - To nie Heidfeld powinien obawiać się przejścia Alonso do BMW.
Szef BMW Sauber, Mario Theissen, na razie spokojnie podchodzi do medialnych spekulacji: - To normalne, że nasz team stał się atrakcyjnym miejscem dla innych kierowców. W tym momencie nie prowadzimy negocjacji z Fernando Alonso.


Rzeczywiście zespół BMW jako jedyny wykonał skok do przodu i zaczyna być zagrożeniem dla liderów Ferrari i Mclarena.

[ Dodano: Pią 24 Sie, 2007 ]
No i czekamy na gorący weekend na torze Speed Park w Stambule.

Jak na razie wygląda na to,że Kubica testuje rodzaje ustawień samochodu - na pierwszym treningu po przejechaniu 23 okrążeń , uplasował się na 11 pozycji - ze stratą prawie 2 sekund do Kimiego Raikkonena .

Jola1 - Nie 26 Sie, 2007

I znowu punkcik dla Robercika :viktoria: Ale ten szampan to mogli mnie dać wypić , a nie tak rozlewać :cry: :cry: :cry:
Jankes - Nie 26 Sie, 2007

Cosik Mi się zdaje ,że "taktyka" szefa zespołu BMW - opracowana na dzisiejszy wyścig dla Roberta - legła w gruzach :cry: ,jedyne co się z niej udało wykonać to "awans" o jedną pozycję na starcie - pózniej było już gorzej .
Wcale się nie zdziwię jak znowu jakieś problemy natury technicznej występowały w bolidzie naszego kierowcy. :(

miki - Nie 26 Sie, 2007

Wszysko co robią dyrektorzy BMW jest wykonywane pod pierwszego kierowcę tego zespołu Nicka Heidfelda czyli także taktyka jazdy w wyścigach. Może doczekamy czasów kiedy pierwszym kierowcą któregoś z zespołów będzie Robert. Życzę Mu jak najlepszych wyników sportowych.
Pozdrawiam miki :cool:

Rak - Nie 26 Sie, 2007

No i po emocjach Kubica na ośmym miejsu i znowu przegrał a "kolegą " z zespołu Nickiem Heidfeldem. Pierwsza ósemka to jest chyba to na co obecnie stać Kubicę, a o podium narazie może tylko marzyć :!:
1. Felipe Massa Ferrari 1:26.42,161
2. Kimi Raikkonen Ferrari + 2,275
3. Fernando Alonso McLaren + 26,181
4. Nick Heidfeld BMW Sauber + 39,674
5. Lewis Hamilton McLaren + 45,085
6. Heikki Kovalainen Renault + 46,169
7. Nico Rosberg Williams + 55,778
8. Robert Kubica BMW Sauber + 56,707

Deron - Nie 26 Sie, 2007



Pechowa Trzynastka :!:
13 okrążenie: Kubica zjeżdża do boksu zatankować bolid i zmienić opony.
Wydaje mi się, że nawet przeciętny laik zaplanowałby zjazd do boksu minimum ok 20 okrążenia, a następnie Robert mógłby jeszcze wykonać spokojnie 2 pit stopy.
Wystarczy tylko dobrze policzyć ile sekund przewago można mieć nad rywalami po 13, a ile po 20-24 okrążeniu.
Nad Heidfeldem miał ponad 4 s przewagi (po 20-tu paru okrążeniach miałby zapewne zdecydowanie więcej).
Kubica wyjechał na tor z dużą stratą do Heidfelda, a miał przecież nad nim paro sekundową przewagę.
Taka strategia zespołu BMW pozbawiła Roberta dobrego miejsca.
Inżynierowie są chyba do du...py
Robert jechał świetnie, swoim tempem. On nie przegrał - przegrali za to "doradcy" i stratedzy.

Pozdro


Jankes - Nie 26 Sie, 2007

Deron - niby masz rację , ale żeby przejechać te 7 okrążeń więcej jak praktycznie wszyscy w tym wyścigu do czasu pierwszego pit-stopu , należało by mieć na "pokładzie" jakieś 30 litrów paliwa więcej ,czyli gorszy czas na poszczególnych okrążeniach - Kubica tylko dlatego uciekał Haifieldowi ponieważ miał dużo lżejszy bolid.Błąd został popełniony już w trzeciej serii kwalifikacyjnej - a to przełożyło się na sam wyścig.
Deron - Nie 26 Sie, 2007




Teraz możemy sobie pogdybać - ale kto zjeżdżał do pit-stopu na 13 okrążeniu :?:





Jankes - Sro 29 Sie, 2007

Niby wszystko było jasne - a tu proszę :

Dziennik napisał/a:
Robert Kubica straci pracę w BMW Sauber?


Wszystko miało być jasne, a nie jest. Choć Robert Kubica przez najbliższy rok będzie jeździł w BMW Sauber, to później może stracić pracę. Według niemieckich mediów, Polaka ma zastąpić mistrz świata Formuły 1 Fernando Alonso.

Plan wygląda tak. Przez najbliższy rok Kubica jeździ w BMW Sauber, a Alonso w teamie McLarena. Jednak po tym czasie Hiszpan ma rozwiązać kontrakt z brytyjskim zespołem i przejść do niemieckiej ekipy.

Oczywiście wtedy zabraknie miejsca dla naszego Roberta Kubicy. BMW nie może wystawić trzech kierowców w jednym wyścigu. Dlatego gdy Alonso podpisze kontrakt z teamem, z zespołu odejdzie albo Polak, albo Nick Heidfeld.

Jak twierdzi niemiecka gazeta "Express", w tej sytuacji szefowie drużyny zrezygnują z usług Kubicy. Ale jest jeden problem. Według McLarena, Alonso ma ważny kontrakt z teamem aż do końca 2009 roku. Z tego powodu nie wiadomo, czy cały plan wypali.


Kubica do McLarena - i miejsce na podium zapewnione. :viktoria:

Stanley37 - Sro 29 Sie, 2007

Kolejny błąd strategów BMW. Tylko dlaczego poraz kolejny kosztem Kubicy :?:
Jankes - Wto 04 Wrz, 2007

onet.pl napisał/a:
Kubica wykręcał świetne czasy, ale...


Podium na Monzy zapamiętam na zawsze, ale mam nadzieję, że nie będę musiał długo czekać na drugie - mówił w poniedziałek w Warszawie Robert Kubica. Polak udał się już do Włoch, gdzie w niedzielę będzie walczył o powtórzenie wyniku sprzed roku.
- W zeszłym roku na szybkich torach takich jak Monza rzeczywiście byliśmy lepsi niż gdzie indziej. Ale teraz to się zmieniło - miałem w tym sezonie dwie okazje na podium, w obu przypadkach na wolnych torach - w Monako i na Węgrzech - przypomina Kubica, który w tych wyścigach zajmował piąte miejsca (poza tym trzykrotnie w tym sezonie był czwarty).

- Tegoroczny samochód jest na tyle dobry, że punkty zdobywać możemy wszędzie. Ale oczywiście liczę, że na Monzie i Spa będziemy choćby minimalnie lepsi, niż dotychczas - dodał.
W minionym tygodniu na Monzy odbyły się testy - Kubica jeździł w czwartek i w piątek. Wykręcił świetne czasy - odpowiednio drugi i trzeci wynik w danym dniu. - Trzeba pamiętać, że te czasy nie oddają rzeczywistych możliwości zespołów - zaznaczył Kubica.



O ile znowu szef zespołu nie "wykręci numeru" - to myślę,że możemy liczyć na miejsce na podium :viktoria:

Deron - Wto 04 Wrz, 2007



Miejsce na podium uzależnione jest od miejsca startowego, a miejsce startowe od wykręconego czasu, a czas od umiejętności kierowcy i od bolida.
Umiejętności Roberta są wystarczające, pozostaje wówczas niedopracowany technologicznie bolid BMW.
Oczywiście nie mówię o "wpadkach" inżynierów timu - bo to osobna historia.
Tak więc reasumując - wszystko w "koniach" maszyny.
Statystyki mówią, że BMW zajmuje 3 miejsce, czyli coś z ta maszyną nie tak.

1. McLaren 148 pkt.
2. Ferrari 137 pkt.
3. BMW Sauber 77 pkt.
4. Renault 36 pkt.
5. Williams 22 pkt.
6. Red Bull 16 pkt.
7. Toyota 12 pkt.
8. Super Aguri 4 pkt.
9. Honda 1 pkt

Ciekawostka:
Ciśnienie w oponach F1 jest niższe niż w zwykłym samochodzie i utrzymuje się zazwyczaj na poziomie około 1,2 -1,3 bara
Pamiętajcie chłopaki - Najważniejsze aby "guma" nie pękła :!: :lol:

Pozdro



Jankes - Sro 05 Wrz, 2007

Każdy zespół dysponuje ograniczoną ilością funduszy na badania.Jeżeli sponsorzy Mclarena czy Ferrari mają ich więcej - siłą rzeczy mogą zatrudnić lepszych specjalistów ,sprawdzić l,wymienić czy zmodernizować więcej elementów itd....

A ciśnienie w oponach bolidów F1 jest niższe z prostej przyczyny - docisk do podłoża zarówno przy przyspieszaniu jak i przy hamowaniu czy zachowaniu na zakrętach .

Ps. Guma jak guma - czasem nawet w najbardziej sprzyjających warunkach może pęknąć ;)

Stanley37 - Pią 07 Wrz, 2007

Patrząc po czasach na pierwszym treningu trzeba przyznać, że bolidy BMW spisują się podobnie.
Jankes - Sob 08 Wrz, 2007

onet.pl napisał/a:
Kubica: będzie ciężko


Broniący tytułu mistrza świata Hiszpan Fernando Alonso (McLaren) wystartuje z pole position do wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Włoch na torze Autodromo Nazionale w Monza. Robert Kubica (BMW Sauber) rozpocznie zmagania z szóstego pola startowego.
- Kwalifikacje były dosyć dobre. Sądzę, że przed wyścigiem jesteśmy na dobrej pozycji, oczywiście nie aż tak, żeby walczyć z Massą, Alonso i Hamiltonem, ale może z Raikkonenem uda nam się coś wywalczyć. Będę ruszał z prawej, teoretycznie brudniejszej strony toru, ale moim zdaniem na Monzie nie robi to większej różnicy. Mam nadzieję, że na starcie uda mi się wyprzedzić co najmniej jednego kierowcę. Ciężko będzie powtórzyć wynik z zeszłego roku. Na dzień dzisiejszy nie jesteśmy w stanie walczyć z Ferrari i McLarenami, choć dzisiaj rano problemy miał Kimi. Te dwa zespoły walczą o mistrzostwo i potwierdziło się tutaj, że podczas wcześniejszych testów na Monzie nie pokazali wszystkiego. Tydzień temu byliśmy wolniejsi od McLarenów o około 0,3-0,4 sekundy, a teraz niemal o sekundę. Kierowców z tyłu się nie obawiam. Sądzę, że większość z nich jest o wiele wolniejsza od nas - powiedział Robert Kubica.


Co prawda Robert zakłada zajęcie w końcowej klasyfikacji wyścigu miejsca za podium - ale Ja jestem optymistą - wszystko się może zdarzyć - do tego na tak szybkim i wymagającym torze jak "MONZA". ;)

Jola1 - Sob 08 Wrz, 2007

Ale trzeba dodać otuchy Robercikowi.......Ja trzymam kciuki :lol:
Visitor - Nie 09 Wrz, 2007

Cytat:
Polakowi nie udało się powtórzyć sukcesu sprzed roku, kiedy ukończył wyścig na trzeciej pozycji. Niestety, nie pierwszy raz szanse Kubicy na jeszcze lepszy wynik zostały ograniczone na skutek fatalnej postawy teamu BMW Sauber. Podczas pierwszego tankowania, na 24. okrążeniu, mechanicy zespołu Kubicy mieli problemy z wymianą kół i zdjęciem bolidu z podnośnika. Zamieszanie w boksie BMW kosztowało Polaka stratę kilkunastu sekund (postój trwał blisko 18 s.).


czyż nie zbyt często zdarzają się im wpadki :zly2:

Jankes - Nie 09 Wrz, 2007

Piękny wyścig - a szczególnie dwa popisy w wyprzedzaniu - jeden autorstwa Hamiltona a drugi Roberta - choć szczerze mówiąc popis umiejętności naszego rodaka był o niebo lepszy :viktoria: .
Szkoda zamieszania w pit-stopie , specjaliści szacują stracony czas na 9-10 sekund.Gdyby nie ten incydent Polak na pewno skończyłby wyścig na czwartym miejscu ,biorąc pod uwagę stratę do Haifielda na mecie.

Deron - Nie 09 Wrz, 2007



Przeżyłem normalny szok :!:
Jak można być takim nieudacznikiem i nie umieć włożyć/wyjąć poprawnie "czochradełka"

Ach szkoda tych 9 sek.

Pozdro


sam88 - Nie 09 Wrz, 2007

BMW to chyba jedyny zespól , który działa na niekorzyść swojego zawodnika .
Stanley37 - Nie 09 Wrz, 2007

Ciekawe tylko dlaczego zawsze na niekorzyść Roberta. :?: Z bolidem Haifielda jakoś nigdy nie ma problemów.
Deron - Nie 09 Wrz, 2007



Widocznie mają jakieś niecne plany co do naszego Roberta :(
Słuchy chodzą, że to jego ostatni sezon w BMW


Stanley37 - Wto 11 Wrz, 2007

A może to jest odpowiedź na nasze wątpliwości.
Cytat:
Kubica gorzej traktowany w BMW Sauber?
Fakt/MS /07:46

Mechanicy z BMW Sauber nieprzypadkowo zawalili Robertowi Kubicy kolejny wyścig! Wkraczający w decydującą fazę sezon jasno pokazuje, że polski kierowca jest traktowany w swoim zespole wyraźnie gorzej – czytamy w „Dzienniku”.
- W tym zespole Heidfeld ma zdobywać punkty, a Kubicę traktuje się trochę jak królika doświadczalnego. Nie dziwcie się, że Nick jest faworyzowany. W Niemczech wszyscy oczekują sukcesów kierowców z tego kraju w Formule 1, a Heidfeld jest w tej chwili najlepszy z nich – powiedział niedawno Niki Lauda.

To, co we Włoszech zaprezentował obsługujący podnośnik człowiek, było koszmarne. Kierowcy wielokrotnie nie stają idealnie prosto w wyznaczonym miejscu na pit stopie. Mechanik­ powinien odpowiednio zareagować na wydarzenia w boksie i zwyczajnie przesunąć podnośnik.
Nie bez winy są również pozostali członkowie ekipy zajmującej się bolidem Roberta. Żaden z nich nie rzucił się do pomocy. Zamiast podnieść samochód i umożliwić wyciągnięcie zablokowanego podnośnika, stali i patrzyli, czy nieudolnemu koledze uda się wreszcie wyszarpnąć go spod auta. A przecież to nie gapie, tylko podobno profesjonalna i dobrze opłacana ekipa, która wielokrotnie ćwiczy błyskawiczną zmianę kół i tankowanie.

To wypowiedź byłego mistrza Formuły 1.

sam88 - Sro 12 Wrz, 2007

To również jest ciekawe
Cytat:
Potajemne negocjacje BMW, los Kubicy przesądzony?
Fakt/MS /07:57
Jak dowiedział się "Fakt", szefowie BMW potajemnie prowadzą rozmowy z hiszpańskim kierowcą Fernando Alonso. Mistrz świata ma już dość ścigania się dla McLarena. Skandal szpiegowski, brak porozumienia z Lewisem Hamiltonem, niechęć do szefa zespołu Rona Dennisa - to wszystko powoduje u Alonso coraz większą chęć ucieczki z brytyjskiego teamu.
- Co z tego, że Hiszpan ma kontrakt na przyszły sezon z McLarenem, a Kubica z BMW? W umowach zawsze jest klauzula o wcześniejszym ich rozwiązaniu. Alonso przejdzie do niemieckiego zespołu szybciej niż wszyscy się spodziewają - twierdzi informator „Faktu” ze świata Formuły 1.

Mimo że szefowie BMW widzą, że Kubica jest lepszym kierowcą od Heidfelda, to nigdy nie zwolnią Nicka, bo w niemieckim zespole musi być Niemiec. Taka jest polityka BMW. Szkoda, bo inne teamy - Ferrari, Renault - nie przejmują się tym, że nie mają kierowcy ze swojego kraju.

Los Kubicy wydaje się przesądzony. BMW rośnie w siłę i bardzo chce mieć u siebie taką gwiazdę jak Alonso. Tym bardziej że jeżeli w najbliższych dniach zapadnie decyzja o wykluczeniu McLarena z mistrzostw świata z powodu afery szpiegowskiej, to Hiszpan pozostanie bez pracy.



źródło http://sport.onet.pl/0,12...,wiadomosc.html

miki - Nie 16 Wrz, 2007

A dzisiaj w Belgii to normalnie fantastyczny z 14 pola startowego skończyć na 9 miejscu to mistrzostwo świata. Oczywiście tak jak od początku edycji F 1 nie popisali się stratedzy BMW jak nie skrzynia biegów to cały silnik i tragiczna taktyka na każdym wyścigu. Ale ten sezon uważam, że jest przeznaczony na dotarcie Roberta w formule
F 1. Myślę, że następny będzie bardziej regularny w sprzęcie i w jeździe.
Pozdrawiam miki :cool:

cola - Nie 16 Wrz, 2007

miki, zapomniałeś tylko dodać, że najbardziej interesującym elementem dzisiejszej F1 był młody Zientarski, chyba JEDYNYM interesującym elementem :lol:
miki - Nie 16 Wrz, 2007

Wolę jednak sam wyścig niż komentatorów ;)
Pozdrawiam miki :cool:

Deron - Nie 16 Wrz, 2007



Ale II Pit-Stop Kubicy teraz był super :!:
Szkoda tylko, że złosliwość rzeczy martwych (awaria silnika podczas treningu) wyeliminowała go z 5 pola startowego.
Ale za to dał nam pokaz wzorowej jazdy.

Pozdro


Stanley37 - Pon 17 Wrz, 2007

Trzeba przyznać, że poraz kolejny taktycy BMW nie popisali się. Gdyby zaplanowali tylko jeden pitstop Kubica zdobyłby punkty.
sam88 - Wto 18 Wrz, 2007

Cytat:
Hamilton i Alonso powinni stracić punkty"
Rzeczpospolita/MS /06:23
Świat Formuły 1 w sprawie afery szpiegowskiej podzielił się na dwa obozy: jedni uważają, że kara dla McLarena (odebranie wszystkich punktów w mistrzostwach świata konstruktorów i 100 mln dolarów grzywny) jest zbyt wysoka, inni są zdania, że to za mało - wszak kierowcy tej ekipy nadal walczą o indywidualny tytuł.
Skoro zespół jest winien wykorzystywania tajnych danych najgroźniejszego rywala, to jasne, że kierowcy także na tym skorzystali.

Według Maksa Mosleya, prezydenta Międzynarodowej Federacji Samochodowej, Lewis Hamilton i Fernando Alonso też powinni stracić punkty. Mosley i kilku innych członków Światowej Rady Sportów Samochodowych utrzymują, że nie powinno się przyznawać tytułu kierowcy, który do pokonania rywali wykorzystał nielegalnie zdobyte informacje - a to zostało potwierdzone podczas przesłuchań członków ekipy McLaren.
Nie inaczej powinno być i w tej sytuacji - Hamilton i Alonso ścigają się samochodami, w których pewne rozwiązania techniczne (np. układ hamulcowy) opracowano na bazie danych Ferrari. Obaj znali strategię tankowań rywali w inaugurujących sezon wyścigach

Osobiście jestem zdania ,że powinni stracić punkty za te wyścigi od terminu , w którym zostało udowodnione szpiegowanie .

źródło http://sport.onet.pl/0,12...,wiadomosc.html

Jankes - Czw 27 Wrz, 2007

No i przed nami 15 tegoroczna eliminacja.

onet.pl napisał/a:
Kubica: znam ten tor z gier komputerowych


Po 20 latach obecności na torze Suzuka, wyścig o Grand Prix Japonii po raz pierwszy będzie rozgrywany na innym obiekcie - Fuji Speedway. Będzie to 15. z 17 eliminacji tegorocznych mistrzostw świata Formuły 1.
- Fuji to nowy tor dla zespołów Formuły 1, choć podobno ktoś już na nim jeździł po jego przebudowie. To znaczy, że wszyscy jesteśmy właściwie w tym samym miejscu, jeśli chodzi o wiedzę o nim. Ja go znam głównie z gier komputerowych, w które grałem jak byłem dzieckiem - powiedział Robert Kubica.

Ostatni raz kierowcy Formuły 1 startowali na torze Fuji (wówczas nazywał się Mount Fuji) w 1977 roku. Kilka lat temu kupił go japoński koncern Toyota, który sfinansował gruntowny remont obiektu, stanowiącego główną bazę treningową dla jego bolidów.

- Niewiele wiem o Fuji, chociaż w styczniu byłem w Tokio na jego prezentacji. Wygląda bardzo nowocześnie i interesująco. Ma bardzo długą prostą startową, która najpierw biegnie pod górę, a później z górki. Jest to mieszanka toru szybkiego z wolnym, bo posiada kilka bardzo wolnych zakrętów - dodał kierowca teamu BMW-Sauber.

Najlepsi kierowcy świata gościli w Japonii już 24 razy, z czego 22 razy rywalizowali o Grand Prix tego kraju, a dwukrotnie walczyli w GP Pacyfiku.

- Lubię Japonię i japońską mentalność. Zawsze się tu dobrze czuję, bo japońscy fani są bardzo entuzjastycznie nastawieni do wyścigów, a trybuny zawsze są pełne - uważa Kubica.


Cały artykuł - http://sport.onet.pl/0,12...,wiadomosc.html


No trzymajmy kciuki za Roberta , może teraz załapie sie na podium - w końcu w grach komputerowych był mistrzem :viktoria:

Stanley37 - Sob 29 Wrz, 2007

Dziewiąta pozycja startowa. Nie jest źle i nie jest dobrze. Przed nim kierowca Renault i za nim kierowca Reanult. Może być ciężko. Ale głowy do góry.
sam88 - Nie 07 Paź, 2007

Znowu niedociągnięcia w samochodzie Roberta . Tragedia.
Deron - Nie 07 Paź, 2007



Właśnie oglądałem.
To tylko samochód - awarie nie są do przewidzenia.
Ale przez moment był pierwszy i to cieszy.


sam88 - Nie 07 Paź, 2007

Z tymi awariami zgodzę się ,że są nie do przewidzenia ale jak dzieje się to zbyt często i powszechnie wiadomo ,że dotyczy to skrzyni biegów to należałoby dołożyć wszelkich starań aby sytuacja się nie powtarzała zbyt często.
bolec71 - Nie 07 Paź, 2007

A jak wygląda sprawa przejścia do innego zespołu, bo skoro BMW nie potrafi przygotować samochodu Kubicy, to może inny Team byłby lepszy ? :gent:
sam88 - Nie 07 Paź, 2007

Z tego co gdzieś wyczytałem na jakiejś stronie internetowej to zespół fabryczny Renault zaproponował F.Alonso powrót więc w Mclarenie zwolniło by się miejsce . Ale to tylko spekulację i pobożne życzenia.
Jankes - Nie 07 Paź, 2007

W czasie treningów w bolidzie Haifielda mechanicy wymieniali podzespół odpowiadający za zmianę biegów 2 razy - ciekawe ,czemu nie wymienili go również u Roberta :zly2:
Stanley37 - Nie 07 Paź, 2007

Po raz kolejny "dziwnym" trafem podezespoły w bolidzie Kubicy psują się właśnie w czasie wyścigu, a nie w trakcie treningów jak u Haifielda. Szkoda straconej szansy nawet na wygraną.
Jankes - Nie 07 Paź, 2007

Cytat:
Szkoda straconej szansy nawet na wygraną.


To zbyt optymistyczne twierdzenie - ale obserwując jazdę Roberta w zasięgu było miejsce na najniższym stopniu podium :viktoria:

sam88 - Nie 07 Paź, 2007

Też na to liczyłem było to bardzo możliwe chociaż F.Massa tanio nie sprzedałby skóry .
Jankes - Nie 07 Paź, 2007

Jedno jest pewne o klasyfikacji końcowej w tym sezonie zdecyduje ostatnia eliminacja tegorocznego sezonu za dwa tygodnie na torze Autódromo José Carlos Pace w Interlagos . Choć F.Alonso traci do L.Hamilltona cztery punkty obstawiam ,że stary wilk zwycięży i to On będzie triumfował. Robert i tak nie poprawił by swojej ostatecznej pozycji , choć szóste miejsce w klasyfikacji generalnej dobrze wróży naszemu kierowcy na przyszłość. :viktoria:
sam88 - Nie 07 Paź, 2007

Ja nie przekreślałbym również Kimi Raikkonena , na którego osobiście stawiam ,ale największe szanse maja oczywiście Panowie z czołowej dwójki . Raikkonen ma szanse ale musiałby wygrać , a Lewis Hamilton mógł by zdobyć max. 2 punkty czyli 7 miejsce ,a to w wypadku tego kierowcy mogło by się zdarzyć tylko w przypadku jakiś problemów z bolidem ponieważ jeździ bardzo dobrze. tyczy sie to również F.Alonso ,który mógł by być max. 3 . Ale kończę te spekulacje poczekamy do 21.10 .
Deron - Nie 07 Paź, 2007



A chciałem kupić sobie BMW - okazuje się, że to graty :lol:



coyota - Nie 07 Paź, 2007

Będziesz Miał Wydatki
:P

bolec71 - Nie 07 Paź, 2007

Ja też po tych ostatnich wpadkach BMW rezygnuję z zakupu BMW.
Mercedes to mercedes :brawo:

Rak - Czw 11 Paź, 2007

Polecam Ferrari lub Mc Larena te auta mniej się psują i Kubica też byłby z nich zadowolony :bye:
Jankes - Pią 12 Paź, 2007

onet.pl napisał/a:
Alonso odrzucił ofertę Toyoty i podpisał "list intencyjny" z Renault


Według niemieckiego dziennika "Bild", mistrz świata Fernando Alonso podpisał "list intencyjny" z Renault, według którego, od przyszłego roku Hiszpan miałby ponownie zostać kierowcą tego zespołu.
Jednakże zespoł Renault zaznacza, że do podpisania kontraktu dojdzie w chwili, gdy Alonso uda się rozwiązać umowę z zespołem McLarena, która obowiązuje do końca sezonu 2008 z opcja przedłużenia na 2009.

Według nieoficjalnych informacji Alonso odrzucił ofertę zespołu Toyoty, który proponował mu 150 milionów dolarów za trzyletni kontrakt. Tyle zarabiał Michael Schumacher pod koniec kariery w zespole Ferrari.


Dla porównania:
Ralf Schumacher - 19 milionów dolarów rocznie,
Glock - kierowca testowy BMW - 2 miliony dolarów rocznie.

Stanley37 - Sob 13 Paź, 2007

Poczekajmy na ostatni wyścig w sezonie Robert Kubica zapowiada
Cytat:
Kubica chce mocnym akcentem zakończyć sezon
MM /12:02

Robert Kubica, polski kierowca zespołu BMW Sauber, chcę podczas GP Brazylii mocnym akcentem zakończyć sezon w Formule 1.
Polak chce utrzymać szóstą pozycję w klasyfikacji generalnej kierowców. Przed GP Brazylii Kubica ma pięć punktów przewagi nad kierowcą Renault Heikki Kovalainenem. Mam nadzieję, że w tym sezonie będzie lepiej niż w poprzednim. każde doświadczenie przywiezione z Brazylii będzie procentowało w następnym sezonie. Nasze bolidy w Brazylii nie spisywały się najlepiej - to bardzo zdradliwy tor.

Jankes - Pią 19 Paź, 2007

Dziennik napisał/a:
BMW buduje nowy superbolid dla Kubicy


Koniec awarii i usterek, nowy samochód nie będzie zawodził. Obiecują szefowie BMW Sauber. Mechanicy niemieckiego teamu już zaczęli budowę bolidu dla Roberta Kubicy na przyszły sezon Formuły 1. "Wykonamy krok naprzód i wyprzedzimy rywali" - obiecuje nasz kierowca.
REKLAMA
czytaj dalej...

Choć nowy samochód jeszcze nie powstał, to Kubica już się cieszy. Polak ma dość starego zawodnego auta i liczy na superbolid w przyszłym roku. "On już powstaje. Projektanci BMW znają się na swojej pracy. Kiedy skończą, może dogonimy czołowe drużyny Formuły 1" - powiedział "Rzeczpospolitej" nasz kierowca.

Ale Robert musi uważać. Pozostałe teamy również chcą ulepszyć swoje samochody i powalczyć za rok o zwycięstwo. "Wiem o tym, że konkurencja nie śpi. Dlatego, jak duży krok wykonamy, to się dopiero okaże" - dodaje Polak. Mimo to kibice i tak się cieszą. Nowy bolid Roberta na pewno nie będzie gorszy od starego.

W tym roku samochód Kubicy psuł się już kilka razy. Najpierw nawaliła skrzynia biegów podczas Gran Prix Australii. Później urwał się spojler, nie działała klapka wlewu paliwa. A na koniec zawiódł układ hydrauliczny i nasz kierowca nawet nie dojechał do mety w Chinach. Oby w przyszłym roku było lepiej.


Po pracy inżynierów zespołu w tym sezonie wszystko wskazuje na to ,że może się udać :lol:

Tylko BMW dogoniło dotychczasowych liderów Ferrari i Mclarena. Podejrzewam ,że te ciągłe awarie samochodu Roberta to wynik postępujących zmian przed nowym sezonem - tyle ,że rozpoczęty zbyt wcześnie.

Visitor - Sob 20 Paź, 2007

Dzisiaj był 7 w kwalifikacjach. Wasze propozycje na jutro ???

Moim zdaniem atmosfera w czołówce może być nerwowa więc daje Robertowi szanse nawet na pudło :viktoria:

bolec71 - Sob 20 Paź, 2007

Będzie w czołówce :viktoria: Pod warunkiem że BMWica sie znowu nie rozsypie. A tak swoją drogą to firma BMW robi sobie reklamę w Polsce że hej!
focus - Sob 20 Paź, 2007

Visitor napisał/a:
Wasze propozycje na jutro ???


1. - Massa

2. - Alonso

3. - Raikkonen

4. - Hamilton

5. - Heidfeld

6. - Kubica

Jankes - Nie 21 Paź, 2007

Visitor napisał/a:
Wasze propozycje na jutro ???


1. - Alonso

2. - Hamilton

3. - Massa

4. - Raikkonen

5. - Kubica

6. - Heidfeld


T - 6'45"

Stanley37 - Nie 21 Paź, 2007

Odnośnie kolejności na mecie to zgadzam się z focusem.
Jola1 - Nie 21 Paź, 2007

Ludzie słabej wiary...KUBICA ma być 4..... :modli: Chyba ,że znowu cosik autko mu ''zaszwankuje" :(
focus - Nie 21 Paź, 2007

Jola1 napisał/a:
Ludzie słabej wiary...KUBICA ma być 4.....


Na pewne sprawy należy spoglądać realistycznie. Dla Kubicy jeszcze nie jest ten czas ... :?:

Przyszły sezon może być przełomowy, odrobina cierpliwości, a się stanie .... :hey:

Co by nie mówić, marzenia - słuszne, są zawsze wskazane i mile widziane ... :D

Jankes - Nie 21 Paź, 2007

Choć w ferworze walki wszystko jest możliwe - jak mówi stare powiedzenie mrówek - gdzie trzech się bije tam czwarty korzysta :lol:

[ Dodano: Nie 21 Paź, 2007 ]
I niespodziewanie dla wszystkich Kimi RAIKONNEN zdobył tytuł mistrza świata sezonu 2007 :viktoria:

Piękna jazda Roberta KUBICY ,który pomimo jednego tankowania więcej (strategii 3 pit-stopów) zajął wysokie 5 miejsce.
Polak wykazał się jazdą na poziomie mistrzowskim .przez część wyścigu jechał nawet na trzecim miejscu :efendi2:


Debiutant Luis HAMILTON - ostatecznie zakończył sezon na drugim miejscu dzięki lepszej klasyfikacji w poszczególnych eliminacjach.Co i tak jak na debiutanta jest szczególnym osiągnięciem.

Arrakis - Nie 21 Paź, 2007

Sprawiedliwości stało się zadość. Hamiltona na siłę kreowano na mistrza i kilka razy przymykano oczy na naruszanie przez niego przepisów. Dla dobra F1, dobrze się stało, że wygrał kierowca z innej stajni, niż McLaren.

Arrakis

Jankes - Pon 22 Paź, 2007

onet.pl napisał/a:
Kubica: kazali mi zwolnić


Robert Kubica, polski kierowca BMW Sauber, zajął piąte miejsce w GP Brazylii. W klasyfikacji generalnej kierowców Polak zakończył sezon na szóstej pozycji.
- Zaczęło się bardzo dobrze, szczególnie, jeśli wziąć pod uwagę kłopoty, jakie miałem w kwalifikacjach - powiedział Kubica po wyścigu.

- Wszystko układało się doskonale do momentu, kiedy kazali mi zwolnić (zmniejszyć obroty silnika) bo za bardzo wzrosła temperatura. Wtedy byłem już za Rosbergiem i traciłem dużo czasu. W końcówce miałem także mnóstwo kłopotów z oponami i starałem się po prostu utrzymać bolid na torze - podkreślił Polak. - Jednak trzeba przyznać, że mieliśmy bardzo udany sezon.


Jednak mogło się zdarzyć ,że Kubica byłby czwarty :lol:

sam88 - Pon 22 Paź, 2007

No a moje spekulacje na temat zwycięzcy parę postów wcześniej sprawdziły się z czego jestem zadowolony . Ciesze się , że RAIKONNEN został mistrzem.
Stanley37 - Wto 23 Paź, 2007

Cytat:
Po oficjalnym proteście złożonym przez McLarena w sprawie złamania przepisów przez BMW Sauber i Williamsa szansę na tytuł zachował Lewis Hamilton. Działacze teamu z Woking domagają się dyskwalifikacji trzech kierowców, którzy minęli linię mety przed brytyjskim debiutantem: Nico Rosberga, Roberta Kubicy i Nicka Heidfelda. Punkty, które Hamilton mógłby dopisać na swoje konto po wykluczeniu tej trójki wystarczyłyby Anglikowi, by wyprzedzić Kimiego Raikkonena.

Prtotesty McLarena są co najmniej nie na miejscu. Sędziowie bowiem odebrali im punkty w kwalifikacji konstruktorów za oszustwa. Wedłu mnie to samo powinno nastąpić z punktami zawodników, bo niby na czym oni wygrywali wyścigi. :?:

Jankes - Wto 11 Gru, 2007

Zaczynają się już przetasowania przed rozpoczęciem nowego sezonu:

onet.pl napisał/a:
F1: Alonso w nowym zespole



Dwukrotny mistrz świata, Hiszpan Fernando Alonso zdecydował się podpisać na sezon 2008 kontrakt z zespołem Renault - poinformował w poniedziałkowym wydaniu hiszpański dziennik "El Mundo".
Zdaniem gazety Renault zgodził się zapłacić 26-letniemu Alonso za sezon 35 mln euro. Drugim kierowcą teamu - jak pisze "El Mundo" - ma być w sezonie 2008 Brazylijczyk Nelson Piquet Jr.

W 2007 roku kierowcami francuskiego teamu byli Włoch Giancarlo Fisichella i Fin Heiki Kovalainen. Kovalainen zajął w mistrzostwach świata Formuły 1 w sezonie 2007 siódme miejsce, Fisichella był ósmy. W sezonie 2007 Alonso, startujący w barwach zespołu McLaren-Mercedes, zajął w mistrzostwach świata trzecie miejsce. Drugi był partner Hiszpana z teamu, debiutujący w Formule 1 Anglik Lewis Hamilton, a mistrzostwo zdobył Fin Kimi Raikkonen jeżdżący w zespole Ferrari.

Na początku listopada tego roku Alonso rozwiązał za porozumieniem stron, po jednym sezonie startów, kontrakt z McLaren-Mercedes.

Hiszpan po zdobyciu dwóch kolejnych tytułów mistrza świata wśród kierowców i konstruktorów z ekipą Renault (2005, 2006), przeszedł na jesieni 2006 roku z francuskiego teamu do McLaren-Mercedes, z którym podpisał dwuletni kontrakt. Jednak przez cały sezon jego współpraca z szefami tego zespołu nie układała się dobrze.


Czekamy na kolejne zmiany - oby rywalizacja była jeszcze ciekawsza.

Jankes - Pią 04 Sty, 2008

onet.pl napisał/a:
Kubica ofiarą wojny marketingowej BMW


Firma BMW rywalizuje z Mercedesem o niemieckich sympatyków F1. W obliczu marketingowej wojny Robertowi Kubicy trudno będzie zdystansować kolegę z ekipy, Nicka Heidfelda.
Premiera najnowszego bolidu BMW Sauber odbędzie się w Monachium, choć dotychczas team Roberta Kubicy przeprowadzał tę uroczystość w hiszpańskiej Walencji. W taki sposób słynny koncern z Monachium odbiera niemieckich kibiców odwiecznemu rywalowi - Mercedesowi.

Aby przyciągnąć kibiców, BMW Sauber stawia na niemieckiego kierowcę - Nicka Heidfelda. Media są tym zachwycone, a niemieccy kibice coraz goręcej kibicują koncernowi BMW. W tej sytuacji powody do niepokoju ma nie tylko Mercedes. Choć oficjalnie zespół Kubicy tego nie przyzna, mniej doświadczony Polak u boku szybkiego Niemca zwyczajnie musi być kierowcą numer dwa.


No chyba,że czas zmienić zespół ;)

Jankes - Sro 16 Sty, 2008

onet.pl napisał/a:
Pierwsza jazda Kubicy


Zespół BMW Sauber rozpoczął pierwsze w tym roku testy swych pojazdów. Jako teren do prób nowego bolidu F1.08 wybrano hiszpańską Walencję. Pierwszym kierowcą, który zasiadł w supernowoczesnym samochodzie był Robert Kubica.
Ekipa BMW na torze imienia Ricardo Tormo w Walencji dysponuje dwoma
samochodami. Jeden z nich to jeszcze model F1.07, drugi to F1.08.

Wtorek ekipa BMW Sauber poświęciła na gruntowne sprawdzenie działania wszystkich podzespołów nowego pojazdu. W środę odbywały się testowe jazdy. Zespół Polaka nie ujawnił danych na temat ilości i czasów przejechanych okrążeń.

Lepszy model

Pierwsze wrażenia z jazdy F1.08 zdaniem Roberta Kubicy są bardzo pozytywne. - Samochód wydaje się bardziej stabilny od poprzednika, daje też lepszą przyczepność - powiedział polski kierowca. - To był dobry dzień dla nas - podsumował.

Zadowolenia z debiutu nowego modelu nie krył szef zespołu BMW Sauber dr Mario Theissen. - Wszystkie systemy działają poprawnie. Pierwsze wrażenia z jazdy Roberta są bardzo pozytywne - powiedział Theissen.

Różnice w nowym bolidzie są widoczne już na pierwszy rzut oka. Przeprojektowano całkowicie przedni spoiler, tak, aby lepiej dociskał przednie koła do trasy. Zmiany dotyczą także pokrywy silnika, która jest niższa i mniejsza. Zaraz za kabiną pojawiły się też dodatkowe "skrzydełka". Nowością są też osłony felg. Wszystkie te modyfikacje mają poprawić aerodynamikę.

O zmianach mechanicznych opowiedział dyrektor techniczny Willy Rampf. Inżynierowie skoncentrowali się na osiągnięciu jak największej wydajności aerodynamicznej, dzięki czemu strata na sile docisku podczas pokonywania łuków jest o wiele mniejsza. To z kolei pozwala na szybsze pokonywanie zakrętów.

Nowe przepisy, nowa mechanika

Niemałą rolę przy projektowaniu auta odegrały też nowe przepisy, a zwłaszcza wycofanie kontroli trakcji, zabezpieczającej tylne koła przed zerwaniem przyczepności przy zbyt gwałtownym wciśnięciu gazu. Z tego powodu przeprojektowano całkowicie tylne zawieszenie, tak, aby koła napędowe miały jak największą przyczepność.


A rozpoczęcie sezonu 2008 juz niedługo - inauguracja odbedzie się 16.03.2008 podczas GP Australii.

Stanley37 - Sro 16 Sty, 2008

Oby tegoroczny bolid okazał się mniej pechowy niż poprzedni.
Jankes - Sob 02 Lut, 2008

wp.pl napisał/a:
Nowy bolid Kubicy nie taki wspaniały


Nowy bolid BMW Sauber nikogo nie zachwyca szybkością, a inżynierowie nie są w stu procentach przekonani, co jest nie tak. Ale w zespole nikt nie podnosi alarmu. Do pierwszego wyścigu problem ma być rozwiązany - pisze Dziennik.

Zespół nie jest zadowolony z pierwszych testów w Walencji. Najgroźniejsi rywale rozpoczęli rok lepiej. "Nie było to miłe, ale my skupiamy się na sobie, nie na innych zespołach" - mówi Nick Heidfeld, kolega Roberta Kubicy z BMW Sauber. "Gdyby nasi rywale mieli takie problemy jak my, wciąż byłbym niezadowolony z naszego samochodu" - dodaje


Problemy z właściwym balansem samochodu wpływają na cały proces pracy nad aerodynamiką. "Wiele ustawień trzeba będzie zmienić, kiedy uporamy się z tą sprawą" - mówi Heidfeld.

Nowy bolid ma też plusy. Przede wszystkim niezawodność. "A są też ulepszenia w innych częściach, które ulatwiają prowadzenie bolidu" - mówi Heidfeld. Szczegóły? "Nic więcej nie mogę powiedzieć" - twierdzi Niemiec.

Bolidy BMW Sauber nie będą wygrywać z bolidami McLarena i Ferrari, ale mają zmniejszyć przewagę dwóch czołowych zespołów i wygrać co najmniej jeden wyścig. Taki cel zapowiada szef teamu Mario Theissen. "Nasz samochód musi być na tyle mocny, by kierowcy mogli walczyć o czołowe pozycje. W tym roku dostać się tam raz na jakiś czas, w przyszłym zadomowić na stałe" - tłumaczy.



No i zaczyna się robić ciekawie



wp.pl napisał/a:
Alonso: Kubica będzie mistrzem świata



Zaledwie rok trwała przygoda Fernando Alonso z jego "wymarzonym" zespołem McLarena. Teraz Hiszpan powraca do Renault, z którego odchodził jako dwukrotny mistrz świata. Czy może liczyć na kolejny tytuł?

Robert Kubica jest pana dobrym kolegą. Jaki sezon prognozuje pan dla Polaka

Poprzedni rok był dla niego ciężki i sądzę, że podobnie będzie w tym sezonie. Nowy bolid BMW nie jest chyba tak szybki, jak im się zdawało. Roberta znam bardzo dobrze i pamiętam go jeszcze z czasów kartingu. Dla mnie to najlepszy kierowca w Formule 1 i prędzej czy później zostanie mistrzem świata.

A Lewis Hamilton?

Nie powiem nic więcej, poza tym, co już wcześniej powiedziałem. Jest bardzo utalentowany. Zaskoczył wszystkich i już w swoim pierwszym sezonie walczył o mistrzostwo świata. To tyle. (…)

Czy liczy pan, że Renault będzie tak szybkie, jak wtedy, gdy przechodził pan do McLarena? W zeszłym sezonie te bolidy były wolne.

Tak i wciąż mamy pewne problemy. Są rzeczy, które należy poprawić. Mamy jednak cały miesiąc na to, aby to zrobić. Nie wiem, czy przed pierwszym wyścigiem w Melbourne zdążymy dogonić Ferrari i McLarena, ale jeśli nie, to mam nadzieję, że szybko odrobimy stratę w trakcie sezonu. Takie są moje oczekiwania na ten rok. Chcę, abyśmy podgonili czołowe ekipy, które obecnie są jeszcze poza naszym zasięgiem.

Pana szef twierdzi, że chcecie walczyć o miejsca na podium i od czasu do czasu o zwycięstwa. Czy panu to wystarcza?

Zawsze chcę więcej. Mam wysokie oczekiwania, ponieważ moim celem zawsze jest zdobycie mistrzostwa świata. Zgadzam się jednak z Flavio. Musimy być realistami, a w zeszłym roku bolidy Renault były około sekundę wolniejsze od samochodów czołówki. Ciężko będzie odrobić tak dużą stratę w dwa miesiące. Jeśli więc będziemy walczyli o podium i wygramy tylko kilka wyścigów, to w tej chwili będzie to spełnienie naszych marzeń.


Oby,oby :viktoria:
:viktoria:

Your_Imagination - Sob 02 Lut, 2008

Dziś czytałem że Fernando Alonso wypowiadał się na temat Roberta i twierdzi że w przyszłości będzie mistrzem świata tylko że na to BMW ma za słaby Bolid... Mi się wydaje inaczej... Ten co ostatnio prezentowali miejmy nadzieje że nie będzie się psuł... No i ta skrzynia biegów... Teraz jedna skrzynia biegów ma służyć na więcej GP... A pierwszy wyścig już 16 marca...
Jankes - Pon 11 Lut, 2008

wp.pl napisał/a:
Kubica: dokonano radykalnych, wręcz ryzykownych zmian


W piątek Robert Kubica odwiedził Warszawę. Przez siedem godzin udzielał wywiadów, mówiąc o minusach nowego bolidu BMW Sauber - pisze "Przegląd Sportowy".
- Po udanym ubiegłym sezonie BMW Sauber wyznaczyło sobie dosyć wysoki cel - między innymi dlatego, że symulacje i testy w tunelu aerodynamicznym pokazały, że nowy bolid będzie bardzo dużym krokiem naprzód. Na torze okazało się jednak, że jest inaczej. Dlatego nasz cel stał się teraz ruchomy - w zależności od możliwości naszego auta będzie się przesuwać w górę lub w dół. Nic nie jest pewne. Ja skupiam się na swojej pracy, a jakie będą wyniki, to dopiero się okaże. Dziś największym wyzwaniem jest aerodynamika, która została zmieniona w radykalny, wręcz ryzykowny sposób. Mamy kilka zupełnie nowych rozwiązań, których wcześniej nie było w Formule 1. Stąd kluczowy nacisk kładziemy na rozwój tej aerodynamiki - powiedział Kubica.


Prezentacji nowego bolidu teamu towarzyszył ogromny medialny szum,jednak im "dalej w las tym więcej drzew" - miało być wspaniale - a zaczynają się kłopoty - tymczasem rozpoczęcie sezonu zbliża się wielkimi krokami - czy inżynierowie BMW zdążą na czas :-o

Arrakis - Sob 15 Mar, 2008

Jeśli to mają być te kłopoty.... to ja jestem za.

Cytat:
GP Australii: znakomity Kubica, Polak wystartuje z pierwszej linii!Robert Kubica, polski kierowca BMW Sauber, uzyskał drugi czas podczas sobotnich kwalifikacji do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Australii na torze Albert Park w Melbourne, która otwiera zmagania kierowców Formuły 1 w tym sezonie. Polak po raz pierwszy w karierze wystartuje więc z pierwszej linii!

Pole position - po raz siódmy w karierze - wywalczył Brytyjczyk Lewis Hamilton (McLaren), aktualny wicemistrz świata.

W pierwszej części kwalifikacji, trwającej 20 minut, najszybszy był Fin Heikki Kovalainen z McLarena 1.25,664. Wyprzedził on Niemca Nicka Heidfelda (BMW Sauber) - 1.25,960 i Brazylijczyka Felipe Massę - 1.25,994. Tuż za tą czwórką uplasował się Polak Robert Kubica - 1.26,103, a zaraz za krakowianinem znalazł się broniący tytułu mistrza świata Fin Kimi Raikkonen (Ferrari) - 1.26,140. Zawodnik ten nie będzie jednak miło wspominał tej części kwalifikacji, bowiem na dwie minuty przed jej zakończeniem zawiódł jego bolid. Fin wtoczył się niemal do boksu i na drugą część kwalifikacji już nie wyjechał.


Więcej tutaj:

http://sport.onet.pl/0,12...,wiadomosc.html

Arrakis

Stanley37 - Sob 15 Mar, 2008

Trzeba pogratulować Kubicy tak wysokiej pozycji wyjściowej. Przy takiej jeździe jak w kwalifikacjach może wielu pozytywnie zaskoczyć.
Jankes - Nie 16 Mar, 2008

Zapowiadało się pierwsze w tym sezonie podium - ale wypadki na torze troszkę wypaczyły wyniki wyścigu - już dawno nie widziałem ,żeby do mety dojechało 7 :-o kierowców.

Robert spisywał się nieźle i gdyby nie błąd Kazukiego Nakajimy ,który wjechał naszemu kierowcy w tył bolidu mógłby wyścig ukończyć. Zresztą sprawa dobrego miejsca została już utracona przy drugim tankowaniu samochodu Polaka , ponieważ właśnie w tym czasie wyjechał po raz drugi samochód bezpieczeństwa i Kubica spadł aż na 10 miejsce.

Podsumowując w zeszłym roku też się Robertowi GP Australii nie udało - jakiś pech czy co :-o - następny wyścig w Malezji - o normalnej godzinie - na pewno będzie lepiej :viktoria:

Arrakis - Nie 16 Mar, 2008

Wygląda na to, że taktyka znowu ustawiona pod Heidfelda.

Arrakis

sam88 - Nie 16 Mar, 2008

Poczekajmy na kolejne starty Roberta może będzie dobrze . Jednakże jeżeli bolid Hamiltona będzie się sprawował tak wspaniale jak w dzisiejszym wyścigu to trudno będzie z nim wygrać .
Stanley37 - Nie 16 Mar, 2008

Po raz kolejny coś dziwnego robi team Kubicy. Gdy jest na wysokiej pozycji każe mu zjeżdżać do boksu, a to na tankowanie, a to na zmianę opon. A wiadomo, że każda taka wizyta to jest minium 8s straty plus wolny przejazd przez aleję serwisową. Bardzo dziwne.
Jankes - Nie 16 Mar, 2008

Za "onetem" :

Cytat:
Kiedy na torze jest 'safety car', to zawsze pojawia się element loterii. Dzisiaj wszystko dość dobrze się układało na początku. Dopiero przy drugiej neutralizacji zaczęły się kłopoty. Mój team zmienił taktykę i wezwano mnie do boksu, gdzie zatankowano mi pełny bak i zmieniono opony na miękkie. To nie wyglądało za dobrze - powiedział po wyścigu Kubica.
Po powrocie na tor bolid Polaka był ciężki, a miękkie ogumienie przez to szybciej się ścierało. Mimo to kierowca BMW Sauber utrzymywał się w czołówce, chociaż nie udawało mu się poprawić szóstej lokaty.

- Wtedy pojawił się mały problem, bo w silniku jakby coś się zacięło. Kiedy otwierałem przepustnicę gazu nie było żadnej reakcji, dopiero po kilku sekundach silnik przyspieszał. To uniemożliwiło mi wyprzedzenie Bourdaisa, ale na szczęście udawało mi się bronić przed atakami Alonso - dodał Kubica.


Polski kierowca w tym momencie jako jedyny jechał z pełnym bakiem, podczas gdy inni rywale mieli lekkie bolidy, dlatego decyzja szefostwa niemieckiego zespołu wzbudziła sporo kontrowersji.

- Kiedy nastąpiła neutralizacja zdecydowaliśmy się zmienić taktykę Roberta, bo liczyliśmy, że jadąc wolno z innymi kierowcami nie zużyje za bardzo opon i będzie mógł dojechać na nich do mety - powiedział dyrektor sportowy BMW Sauber, Mario Theissen.

Gdy na tor po raz trzeci wjechał "samochód bezpieczeństwa" polski kierowca zajmował szósta pozycję, jednak kilka sekund przed wznowieniem rywalizacji - dziesięć okrążeń przed końcem - nieoczekiwanie w bolid Polaka z tyłu uderzył Kazuki Nakajima z Williams-Toyota. Już po wyścigu Japończyk został ukarany przez sędziów przesunięciem o dziesięć lokat do tyłu na starcie Grand Prix Malezji, zaplanowanej na przyszłą niedzielę.

W wyniku tego incydentu Kubica zjechał do alei serwisowej i przez chwilę wydawało się, że będzie kontynuował jazdę, ale technicy uznali w trakcie zmiany opon i przodu bolidu, iż uszkodzenie zawieszenia tylnego lewego koła jest zbyt poważne.

- Myślę, że Nakajima po prostu zaspał i za późno wyhamował. Jechał zbyt szybko i po prostu wbił się we mnie. Uszkodzone miałem tylko zawieszenie tylnego koła, ale w naszym teamie jest reguła, że jeśli nawet dostanie się uderzenie z tyłu, to i tak wymienia się przednie skrzydło - powiedział Kubica.


Coś za dużo tych przypadków :-o

- błąd w strategii
- nawalający samochód
- uszkodzenie zawieszenia

:ciekawe:

Arrakis - Nie 16 Mar, 2008

Wygląda to tak, jak w zeszłym sezonie. Zespół testuje różne dziwne pomysły na Kubicy, który pełni rolę królika doświadczalnego.

Arrakis

sam88 - Pon 17 Mar, 2008

Dokładnie jak kolega Arrakis, pisze a ponoć sa kierowcy testowi tylko zauważam taką nieprawidłowość , że w testują równiez w trakcie wyścigu na Robercie . Coś nie jest tak bo na wyścig powinno być wszystko poukładane na tip top . Prawdą jest ,że pewnych zdarzeń nie idzie przewidzieć ale nie żeby pojawiały sie non stop.
Krzysztof Kozdr - Nie 23 Mar, 2008

Nareszcie mamy podjum :!: :!: :!: ROBERT KUBICA zajął 2 miejsce :brawo:
Bardzo dobra taktyka zespołu ,zero popełnionych błędów przez mechaników.
Wygrał Rajkonen,2 Kubica ,3 Kowalajnen.
Z taką formą Robert powinien zadomowić się dłużej na podjum :viktoria:

makary21 - Nie 23 Mar, 2008

Nieco szczęścia doskonała jazda i zero błędów zespołu jak też żadnych stłuczek z tyłu czy z przodu :)

:viktoria:

bodzio1973 - Nie 23 Mar, 2008

:brawo: Robert :!: :!: :!: Jesteś wielki :!: :!: :!:
Arrakis - Nie 23 Mar, 2008

Drugie miejsce. Gratulacje. :viktoria:
Ferrari poza zasięgiem.
Słuszna decyzja w sprawie kierowców McLarena. W zeszłym sezonie Hamilton był kilka razy, można było odnieść wrażenie, ponad prawem i przepisami. Tym razem było inaczej.


Arrakis

sam88 - Pon 24 Mar, 2008

Zgadzam się z kol.Arrakis, ale jest to zasługa zmiany regulaminu zawodów .W zeszłym sezonie przewodniczącym zespołu sędziowskiego był brytyjski "stały" sędzia i trudno było o sprawiedliwość . W tym sezonie zostało to zmienione na każdych zawodach przewodniczącym zespołu sędziowskiego jest ktoś inny . Być może się mylę i mogę być niesprawiedliwy ale brytyjski sędzia w konfrontacji z brytyjskim kierowcą ( Hamilton ) trudno tu myśleć o obiektywizmie. Zdarzyło się tak kilka razy w zeszłym sezonie gdy np. Hamilton zajechał drogę jednemu z kierowców gdy opuszczał strefę serwisową po tankowaniu.
Arrakis - Sob 05 Kwi, 2008

W Bahrajnie jest pierwsze w historii pole position Kubicy :viktoria: .


Arrakis

SIVSON - Sob 05 Kwi, 2008

Gratulacje Robert :!: :brawo: Bahrajn nasz :viktoria:

PZDR SIVSON

bodzio1973 - Sob 05 Kwi, 2008

:brawo: Robert :!: :!: :!: Trzymamy za Ciebie kciuki.
Arrakis - Nie 06 Kwi, 2008

Początek wyścigu dzisiaj o 13:30.

Arrakis

Michal - Nie 06 Kwi, 2008

bodzio1973 napisał/a:
:brawo: Robert :!: :!: :!: Trzymamy za Ciebie kciuki.


Nie wszyscy - swego czasu zdarzyło mi się podsluchać w CH Arkadia w Wawie co ten wasz idol naprawdę o was myśli i pewnie wielu z was by się zdziwiło, że tak naprawdę to ma was gdzieś :-)

Krzysztof Kozdr - Nie 06 Kwi, 2008

Po 11 okrążeniach Kubica jest 3 ,nieudany start i dlatego taka pozycja.
Miejmy nadzieję że Robert będzie na pudle.

adamfux - Nie 06 Kwi, 2008

Polak nadal jest na trzeciej pozycji, a mamy już tylko 33 okrążenia do mety, i prawie wszyscy zaliczyli wizyty w alei serwisowej.

Aby tak dalej!

Cytat:
Nie wszyscy - swego czasu zdarzyło mi się podsluchać w CH Arkadia w Wawie co ten wasz idol naprawdę o was myśli i pewnie wielu z was by się zdziwiło, że tak naprawdę to ma was gdzieś :-)

Za autora tej wypowiedzi ja trzymam.....?

bodzio1973 - Nie 06 Kwi, 2008

:brawo: Robert. Jesteś "wielki" :gent:
Arrakis - Nie 06 Kwi, 2008

Zaskakująco słaba postawa McLarenów.

Arrakis

Earpman - Nie 06 Kwi, 2008

Kubicomania nadciąga. :viktoria:
SIVSON - Nie 06 Kwi, 2008

Brawa dla Massy jeszcze większe :brawo: :brawo: :brawo: dla Robercika :viktoria:

Kłaniam SIVSON

^NyG@^ - Nie 06 Kwi, 2008

:brawo: :brawo:

Może by się tak wybrać na Grand Prix Węgier :-o :cool:

Arrakis - Pon 07 Kwi, 2008

http://sport.onet.pl/0,12...,wiadomosc.html

Cytat:
Organizatorzy wyścigów Formuły 1 po raz kolejny popisali się niezłą ignorancją podczas wieszania polskiej flagi.
Ustawa o godle, barwach i hymnie Rzeczpospolitej Polskiej wyraźnie mówi, że jeśli flaga wisi pionowo, biały pas powinien znajdować się po lewej stronie. Tymczasem w Bahrajnie, podobnie jak dwa tygodnie temu w Malezji, było odwrotnie.

Pozostaje mieć nadzieję, że organizatorzy Grand Prix w końcu naprawią swój błąd i następnym razem Robert Kubica będzie świętował swój sukces pod polską flagą, a nie flagą księstwa Monaco lub Indonezji.


Widać w tym sporcie są nieprzyzwyczajeni do wieszania polskiej flagi.

Arrakis

Rak - Pią 11 Kwi, 2008

Jak Kubica będzie stał częściej na podium to i flaga będzie wisiała jak trzeba.
Jola1 - Pon 28 Kwi, 2008

Kubica :viktoria: Wczoraj czwarty :viktoria: ...Ale w klasyfikacji juz trzeci :brawo:
Krzysztof Kozdr - Pon 28 Kwi, 2008

I znów za słaby silnik na starcie stracił 3 miejsce w całym wyścigu.
Czas coś zrobić z tym problemem.

Arrakis - Pon 28 Kwi, 2008

Ferrari poza zasięgiem. Tak naprawdę pojawia się pytanie, na ile liczą się kierowcy, a na ile samochody?

Arrakis

Jankes - Pon 28 Kwi, 2008

Krzysztof Kozdr napisał/a:
I znów za słaby silnik na starcie

To nie silnik tylko sprzęgło - Robert cały czas na nie narzeka.

Co do Ferrari - nie od dziś wiadomo ,że maja największy budżet na badania co nie pozostaje bez wpływu na losy wyścigów - a kierowcy owszem liczą się coraz bardziej wystarczy porównać duet BMW ;)

Arrakis - Pon 28 Kwi, 2008

Jankes,
to nie do końca tak. W ostatnim wyścigu:

Cytat:
W czasie niedzielnego wyścigu o Grand Prix Hiszpanii Nick Heidfeld został ukarany za tankowanie bolidu w momencie, gdy aleja serwisowa została zamknięta w związku z samochodem bezpieczeństwa, który wyjechał na tor po wypadku Heikkiego Kovalainena. Niemiecki kierowca BMW Sauber musiał na 10 sekund zatrzymać się w "pit-lane", co kosztowało go spadek niemal na koniec stawki. [Onet]


Czyli błąd zespołu, a nie kierowcy.


Arrakis

Jankes - Pon 28 Kwi, 2008

Wiem Arrakis - oglądałem w telewizorni (aż tak ciemny nie jestem ;) ) - jednakże patrząc po ostatnich wynikach trzeba przyznać ,że likwidacja np: systemu kontroli trakcji wyszła na dobre Robertowi - osiąga lepsze czasy niż kolega z zespołu :D
SIVSON - Wto 13 Maj, 2008

Brawo Robert za Turcje ... IV miejsce także jest genialne ... szczerze ... nie jest źle ale bolidom BMW brakuje tej mocy co bolidom Ferrari i McLaren ...

Pożyjemy , zobaczymy ...

PZDR SIVSON :bye:

Arrakis - Wto 13 Maj, 2008

Kluczem najwyraźniej są opony.

http://sport.onet.pl/0,12...,wiadomosc.html

Cytat:
Lewis Hamilton zaskoczył rywali z Ferrari, przedzielając ich na mecie Grand Prix Turcji. Drugie miejsce wicemistrza świata to efekt wspaniałej jazdy i świetnej strategii, która nie była jednak pomysłem doradców z McLarena, tylko producenta opon.
Trzy wizyty w boksie zostały wymuszone przez dostawcę ogumienia, firmę Bridgestone. Powód pojawił się podczas ubiegłorocznego wyścigu na torze Istanbul Park. W samochodzie Anglika eksplodowała prawa przednia opona, nadmiernie obciążona podczas pokonywania lewego zakrętu numer 8, przejeżdżanego z prędkością prawie 260 km na godz.

Podczas zimowej przerwy wzmocniono wewnętrzną konstrukcję opony, ale po treningach na tureckim torze technicy japońskiej firmy zorientowali się, że styl jazdy Hamiltona nadal może wywołać defekt ogumienia. Stąd zalecenie, aby podczas wyścigu kierowca McLarena częściej zmieniał opony. Mieli rację – w środkowej fazie niedzielnego wyścigu Hamilton zyskał przewagę nad kierowcami Ferrari, bo jechał lżejszym samochodem i na świeższych oponach.
Wniosek jest jasny: rola ogumienia w Formule 1 jest bardzo duża. Robert Kubica, pytany o przewagę Ferrari nad BMW Sauber, także zwrócił uwagę na opony. – Nasza strata jest dużo mniejsza w kwalifikacjach – mówił w Turcji. Podczas wyścigu przewaga Ferrari staje się bardzo wyraźna, co może świadczyć o mniejszym zużyciu ogumienia w pojazdach włoskiego zespołu.

– Oni po prostu potrafią utrzymać opony w lepszym stanie – tłumaczy Kubica. – Sądzę, że im lepszy samochód, tym mniej je zużywa. Tak samo jest z naszą przewagą nad innymi zespołami. W kwalifikacjach rywale potrafią być blisko, ale gdy w wyścigu bardziej zużywają opony, nasza przewaga rośnie.


Arrakis

czombe - Nie 25 Maj, 2008

Kubica: najtrudniejszy wyścig w karierze !!!! onet.pl
- Tak naprawdę to był chyba najtrudniejszy wyścig w mojej karierze. Pomimo kłopotów z bolidem udało się dojechać na drugim miejscu - powiedział w wywiadzie dla Polsat Sport po Grand Prix Monako polski kierowca Robert Kubica.
- Drugie miejsce to maksimum, jakie mogłem dziś osiągnąć. Rozpoczęło się od kiepskich warunków atmosferycznych i zbyt niskiego ciśnienia w oponach - powiedział Robert Kubica.. Na drugim stincie (czas pomiędzy pit stopami - red.) musiałem się zmagać z grainingiem (granulkowaniem) opon, który sprawiał, że tylne koła nie miały odpowiedniej przyczepności. Kiedy pozbyłem się grainingu tor zaczął wysychać.

- Zobaczyłem, że Timo Glock wykręca dobre czasy na oponach na suchą nawierzchnie, odczekałem dwa okrążenia i poprosiłem o zmianę kół. Moi mechanicy uważali, że jest jeszcze za wcześnie na "suche" opony i doszło między nami do ostrej wymiany zdań. W końcu udało się ich przekonać i na zmienionych "gumach" udało się dojechać na drugim miejscu. Później dowiedziałem się, że prognozy mówiły o opadach deszczu i stąd wątpliwości mechaników. Kilka razy naprawdę niewiele brakowało, bym wyleciał z toru. Nawet najmniejszy błąd mógł być dziś bardzo kosztowny - powiedział polski kierowca.

Kubica pokazuje klasę!!!!!!!!!!!!

Arrakis - Nie 25 Maj, 2008

Jedno trzeba przyznać. To był bardzo ciekawy wyścig. Heidfeld, delikatnie mówiąc, tak sobie.

Arrakis

lpshinoda - Pon 26 Maj, 2008

Zgadzam się... Wyścig zaje***... Ponadto jeżeli chodzi o formę kierowców BMW Sauber, doszły mnie słuchy, że jeżeli "Quick Nick" nie poprawi się w przyszłych startach jego kariera w zespole nie będzie aż tak oczywista, szef zespołu stwierdził, że nie musi mieć niemca w zespole (mimo że zespół niemiecki).

P.S. Dopiero by Naszym sąsiadom gul skoczył hehe...
Pozdrawiam wszystkich fanów F1 :viktoria:

Jola1 - Nie 08 Cze, 2008

Brawo :!: Brawo :!: Robuś :viktoria: pierwszy :szpabanan: :szpabanan: :szpabanan:
mimo66 - Nie 08 Cze, 2008

Nareszcie Pierwszy !!!!!!!
Robert Pierwszy w klasyfikacji ogólnej !!!!!! :dobrarobota: :dobrarobota:

Może to dobra wróżba dla naszych piłkarzy :?:


:gent:

sam88 - Nie 08 Cze, 2008

Historyczne zwycięstwo . Jak dobrze pamiętam to ok. dwu lat temu ostatni raz wygrał z poza ekipy Mclaren - Ferrari, Alonso w Renault przez ten cały czas prym wiodły Mclareny i Ferrari . Brawo dla Roberta i zespołu.
Arrakis - Nie 08 Cze, 2008

:viktoria:
Małe wyrównanie za pierwszy wyścig w tym sezonie.
:piwo: dla Hamiltona.

Arrakis

sam88 - Nie 08 Cze, 2008

Tak ale chodziło mi o to ,że przez ostatnie dwa lata nie wygrał nikt z poza McLarena lub Ferrari . :gent:
Arrakis - Nie 08 Cze, 2008

Tak na marginesie, to Heidfeld był drugi, o 16 sekund za Kubicą, co oznacza dublet BMW.

Arrakis

MarconiKub - Pon 09 Cze, 2008

Witam.

Brawo, brawo, brawo - Polak wygrał. Pokazał klasę i swoje umiejętności (w przeciwieństwie do piłkarzy). Pozdrawiam.

Arrakis - Nie 06 Lip, 2008

Ciekawy wyścig. Szkoda straconej szansy.

Arrakis

Jankes - Pon 07 Lip, 2008

Fenomenalna jazda naszego kierowcy - mimo startu dopiero z 10 pozycji szedł do przodu jak burza :D Nie od dziś wiadomo,że lubi takie warunki (deszcz) , ale oberwanie chmury to nie zabawa , ułamek sekundy i :(
Ale to jeszcze nie koniec sezonu ;) a oto co sądzi o naszym kierowcy Niki Lauda

Cytat:

Kubica jest moim zdaniem najlepszym w tej chwili kierowcą w czołówce klasyfikacji generalnej mistrzostwa świata. Jest lepszy od Massy, Raikkonena, a także Hamiltona. Robert nie popełnia żadnych błędów i to czyni go wyjątkowym - podkreślił Lauda, który zakończył karierę kierowcy w 1985 r. [/b]

Czy Kubica może być mistrzem świata? - Jeśli chodzi o jego umiejętności i talent, na pewno tak. Jest już na to gotowy. Ale w Formule 1 umiejętności kierowcy to dopiero połowa sukcesu. Nie wiem, czy samochód BMW jest już gotowy na tytuł mistrzowski - podkreślił Lauda.

Zapytany o spekulacje na temat przejścia Kubicy do Ferrari po zakończeniu sezonu, Lauda powiedział: - Z tego co wiem Robert ma umowę z BMW i nic nie wskazuje na to, by miała ona zakończyć się wcześniej. Ferrari ma teraz świetny samochód, ale kto wie, czy np. w przyszłym sezonie, o ile w tym już nic się nie zmieni, BMW nie będzie w stanie rywalizować z włoskim zespołem i z McLarenem.

Leo63 - Pon 07 Lip, 2008

Ciekawe co będzie na niemieckim torze? Nie żebym się chwalił ale mam już bilety i pierwszy raz będę jako prawdziwy widz a nie przed telewizorkiem :gent:
Jankes - Wto 08 Lip, 2008

Tymczasem zaczynanie się szukanie winnych ostatniego weekendu

Cytat:
W BMW Sauber trwa dochodzenie, dlaczego Robert Kubica nie mógł wziąć udziału w najważniejszej części kwalifikacji na torze Silverstone. Zespół musi także wyjaśnić sytuację, gdy mechanicy omal nie doprowadzili do tragedii z udziałem polskiego kierowcy.

Chodzi o to, że maszyna BMW Sauber nie była odpowiednio ustawiona. Zawieszenie dosłownie odbijało się od nierówności toru. Gdy na jezdnię spadły hektolitry wody, to BMW z Robertem Kubicą w środku dosłownie ślizgało się po torze, a opony czasem nie miały styczności z drogą. To była już nie Formuła 1, lecz wyścigi motorówek!

W niedzielę to szerokie pobocze uratowało Kubicę od poważnego wypadku. Aż strach pomyśleć, co by się stało, gdyby bezwładne 600 kg żelaza, elektroniki i paliwa walnęło w ścianę, pędząc 240 km/godz. Rok temu w Kanadzie makabrycznie wyglądająca kraksa Polaka zdarzyła się przy prędkości 230 km/godz.

BMW musi wyciągnąć wnioski z wpadki na Silverstone. Tym bardziej że kosztowała ona Kubicę nie tylko spadek na czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej kierowców, ale przerwała też passę siedmiu kolejnych wyścigów, w których Polak zdobywał punkty.


Rzeczywiście - gdyby to było inne (węższe) miejsce toru :-o

Leo63 - Pon 21 Lip, 2008

Pojechałem, zobaczyłem, wróciłem…
Jakiś czas temu informowałem, że mam bilety na Grand Prix Niemiec. Grupę przyjaciół z naszej klasy licealnej (takiej prawdziwej a nie wyłącznie portalowej) zaprosił do siebie kolega od lat mieszkający w Ludwigshafen. Skusił nas nie tylko samymi odwiedzinami, ale też tym, że z tego miasta niedaleko do Hockenheim. Nie jestem wielkim kibicem Formuły 1, jednak taka okazja mogła się już nigdy nie zdarzyć.
W niemieckich mediach niewiele mówi się o Robercie Kubicy natomiast dziesiątków wywiadów udziela Nick Heidfeld. Cóż, pokazują i promują swojego. Wierzyli także, chyba wbrew wszystkiemu, że BMW Sauber, a zwłaszcza ich człowiek pokaże klasę.
Mieliśmy miejsca na trybunie przy ostatniej prostej. Wzięliśmy polską flagę, chociaż tak naprawdę Formuła 1 nie ma chyba narodowości, ale w kilku miejscach można było zauważyć naszych z gadżetami które pewnie zostały z EURO 2008.
Nie będę się rozwodził nad samym wyścigiem, ponieważ siedzący przed telewizorami widzieli pewnie więcej niż my. Mogliście jednak ściszyć odbiornik, a ja siedziałem w strasznym hałasie. Bzit i tyle! Były telebimy i gadający coś spikerzy, ale po kilku okrążeniach miałem dosyć obserwacji. W naszej grupie wesołość wzbudzały nazwy zakrętów zwłaszcza słynny i ciągle powtarzany Mobil Kurve (proszę moderatorów o wyrozumiałość – taka nazwa) w który kierowcy wchodzą z prędkości niemal 300km/h. Bardzo niebezpieczne miejsce i na treningu wyniosło tam Kubicę.
Może przez ten hałas, oszałamiającą prędkość, przeczucie zbyt wielkiego ryzyka i obcy język nie czułem wielkich emocji. Miałem też wrażenie, że kibice czekają na jakiś spektakularny wypadek, najlepiej z koziołkowaniem, odpadaniem kół, a nawet pożarem. Publika zawyła, gdy właściwie rozsypała się toyota Glocka, a potem czekali na następne kraksy. My widzieliśmy, że Robert Kubica nie da rady osiągnąć dobrej pozycji, bo miał wyraźne kłopoty z utrzymaniem przyczepności. Nasze narodowe barwy nic nie pomogły.
Siódme miejsce to też niezły wynik. Byli gorsi.
Towarzyszące nam żony nie chciały iść na wyścig i zamiast biletów (wejściówka na GP kosztowała 300 euro) wybrały zakupy. Potem spotkaliśmy się z paniami w restauracji a pierwsze pytanie kobiet nie było o wyniki lecz brzmiało: „dlaczego tak wrzeszczycie?” Okazało się, że nieco ogłuchliśmy.
Mogę powiedzieć, że widziałem wyścig Formuły 1. Zaliczyłem coś nowego. Pogadaliśmy z dawno niewidzianym kolegą, pijąc zupełnie niezłe piwo z Aldiego (1,69 euro za sześciopak półlitrowych butelek).
Tak sobie myślę, że kobiety są mądrzejsze. My mamy wrażenia, a One buty i jakieś fatałaszki. Nie wiem, co lepsze, ale drugi raz nie dałbym się namówić się na Formułę 1 na żywo i zostałbym w knajpce z dziewczynami. Najprawdopodobniej następne wyścigi obejrzę w domu, a jutro z dozwoloną prędkością pojadę na ryby samochodem osobowym, by odpocząć nad wodą. W ciszy.
:gent:

Arrakis - Nie 07 Wrz, 2008

Dzisiejszy wyścig na torze SPA był emocjonujący.

Drugie tankowanie Kubicy, to była jakaś kpina. Zanosi się na pożegnanie z BMW.

Arrakis

sam88 - Pią 30 Sty, 2009

Cytat:
F1: Koniec kuriozalnego przepisu

Władze Formuły 1 zrezygnowały ze stosowania kontrowersyjnego przepisu, który przewidywał karanie kierowcy za zjechanie do pitstopu na tankowanie we wczesnej fazie pobytu na torze samochodu bezpieczeństwa.

Zrewidowany przepis będzie obecnie pozwalał na to, by pitstop pozostawał otwarty i kierowcy będą mogli, w razie potrzeby, tankować.

- Przepis, wprowadzony w 2007 r. był zły i wracamy do reguł z 2006 roku - napisał na stronie internetowej Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) dyrektor ds. wyścigów F1 Charlie Whiting.

- Jedyna różnica będzie taka, że mamy zamiar wprowadzić minimalny czas powrotu do pitstopu. Gdy na tor wyjedzie safety car, będzie to sygnał dla wszystkich samochodów, że muszą zastosować odpowiedni sposób jazdy za tym pojazdem z użyciem elektronicznych urządzeń kontrolnych (ECUs) - dodał dyrektor Whiting.

Ofiarą starego, "złego" przepisu padł Robert Kubica podczas GP Singapuru. Na 16. okrążeniu opuścił tor na dotankowanie (jechał na resztkach paliwa), gdy boksy były zamknięte, ponieważ na torze był samochód bezpieczeństwa. Ukarano go za to, podobnie jak Nico Rosberga, 10-sekundowym postojem w alei serwisowej. Ostatecznie Kubica zajął w GP Singapuru 11 m.

INTERIA.PL/PAP


Wreszcie ktoś poszedł po rozum do głowy i bezsensowny przepis został wyeliminowany.

looker - Pią 30 Sty, 2009

teraz czekać aż wywalą KERS na wskutek ciągłych awarii... :x
Jankes - Sob 31 Sty, 2009

KERS wcale nie jest zły - wymaga tylko dopracowania - a najbardziej na jego wyeliminowaniu zależy dwóm potentatom Czyli McLarenowi i Ferrari.
looker - Sob 31 Sty, 2009

Jankes, bolid Roberta tez wymagał "tylko" dopracowania bo był ciut wolniejszy od Merca i Ferrari... Takie stwierdzenia w tym sporcie robią NAPRAWDĘ różnicę ;)
Po co ten KERS ???? A dać chłopakom z powrotem turbinki albo ze 2 cylindry dołożyć i po sprawie. A to mydlenie oczu ekologią etc, blebleble jakoś mnie nie chwyta za serce. :cool:

Jankes - Sob 31 Sty, 2009

Moim zdaniem wcale nie chodzi o ekologię - nie można w nieskończoność zwiększać mocy silników, a KERS ma za zadanie działać tylko przez kilka sekund w najbardziej newralgicznych momentach .

Co do poprzedniego modelu BMW - był po prostu za wolny,nic dziwnego ,że mechanicy imają się wszelkich sposobów imać by to poprawić - np: opracowanie nowego silnikan dla BMW kosztowało ok.100 mln. dolarów.

looker - Sob 31 Sty, 2009

Zgadza się - ekologia to z tego żadna skoro przy zamontowanym KERS-ie auto staje się sporo cięższe co pociąga za sobą zużycie paliwa nieco większe. Trudno się spodziewać aby nagle zawodnicy schudli 30kg co by zniwelować te różnice. IMO - dodanie nie do końca sprawdzonego systemu jakim jest KERS spowoduje większą usterkowość bolidów a przecież jeszcze podniesiono poprzeczkę co do wytrzymałości silników (3 wyścigi).
Sezon będzie ciekawy ale oby nie było to spowodowane awariami zespołu BMW...

makary21 - Sob 28 Mar, 2009

Wydaje się, że 4 miejsce to doskonały wynik. Jedyny kierowca z zeszłorocznej czwórki na koniec sezonu, który w tym wyścigu w pierwszej czwórce. :viktoria:
gorzka - Sob 28 Mar, 2009

Czwarta poozycja Kubicy to świetny winik! Osiągnięty bez KERSU i podwójnego dyfuzora :brawo:
SWI192 - Sob 28 Mar, 2009

Mam nadzieję że jutro w wyścigu już po pierwszym zakręcie Robert będzie pierwszy . Tyko zwycięstwo się liczy :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:
Netah - Sob 28 Mar, 2009

Jean Alesi w wywiadzie dla jednej z polskich (choć niemieckich...) gazet stwierdził, że dla Kubicy lepiej by było, by zmienił zespół: nie układa mu się z Heidfeldem, a pod koniec sezonu team go ol..., tzn. zlekceważył, choć miał szansę na podium.
Marzy mi się Polak w Scuderia Ferrari...

gorzka - Nie 19 Kwi, 2009

Po ostatnich pokazach na torze wielkiej trójki-Ferrrari, McLarena i BMW marzenia o zmianie przez Polaka bolidu na czerwony jakoś słabną na sile. Dzisiaj zespół BMW Sauber pokazał, że jest w lesie... Mam nadzieję, że do wyścigów na starym kontynencie trochę ochłoną, przestaną eksperymentować z bolidem Kubicy, skupią się na ustawieniach, wprowadzą te diabelskie dyfuzory, oleją kers-albo sprawią że będzie współgrał z resztą i zacznie się jazda :viktoria:
focus - Nie 19 Kwi, 2009

gorzka napisał/a:
wprowadzą te diabelskie dyfuzory,


Dyfuzor to tylko jeden element tej ''całej'' układanki i bez reszty tak naprawdę nic nie robi.
Powietrze atmosferyczne wpada pod bolid z dużą prędkością z przodu i jest sprężane pod bolidem, znacznie zwalnia, następnie odpowiednie ukształtowanie koncówki płyty podłogowej (po naszemu dyfuzora) ponownie przyśpiesza strugę powietrza tworząc podciśnienie dokładnie na wysokości tylnych kół.

gorzka napisał/a:
oleją kers


Mam nadzieję i zarazem nie jeżeli odpowiednio ''spasują'' bolid ... :efendi2:

gorzka - Nie 19 Kwi, 2009

Ja też mam takową ;) Niech mu dadzą szansę powalczyć :modli:
Netah - Wto 21 Kwi, 2009

To jeszcze dwa słowa o Ferrari i Kubicy. Od razu wyjaśniam - nie jestem specem od wyścigów, F1 pasjonowałem się, jak byłem w podstawówce, czyli wieki temu. Dlaczego Ferrari? Bo to team stabilny - jeżeli czegoś nie ma, to wiadomo, że będzie to miał. Koncern Fiata w sytuacji, jaka jest na rynku, gdy o pomoc technologiczną Fiata proszą nawet Amerykanie, nie będzie oszczędzał na reklamie poprzez sport (dowód - reaktywacja Abartha). Scuderia Ferrari - choć już od dawna bez Wielkiego, Niepowtarzalnego Enzo - jest teamem przewidywalnym - jak wystartowali, to nie odpuszczą. A BMW - to, co pokazali z Kubica pod koniec zeszłego sezonu, to brak profesjonalizmu.
Druga sprawa - Polak i Niemiec w niemieckim teamie - nie muszę chyba tłumaczyć.
PS. Na pewno nie wiecie, ale raz jeden, jedyny polska TV pokazała relację z nasłynniejszego wyścigu długodystansowego -24 godzin Le Mans. Było to bodaj w 1976 r. - TVP wysłała do Le Mans ekipę i były wejścia nawet bladym świtem. Zainteresowanie było ogromne (telefony do TV). Formułę 1 tez pokazywano. To taka ciekawostka, teraz 24 ha Le Mans są pokazywane w Eurosporcie, ale nasza "redakcja sportowa" nigdy by nie wpadła na taki pomysł, jak ci sprzed ponas 30 lat. Oni nawet nie odróżniają wyścigu od rajdu...
Pozdrawiam

gorzka - Wto 21 Kwi, 2009

Netah napisał/a:
Druga sprawa - Polak i Niemiec w niemieckim teamie - nie muszę chyba tłumaczyć.

Ja tam nie wierzę w jakieś niesnaski z tego powodu, ale zamiast Haidfelda u boku Kubicy wolałabym widzieć Vettela :)
Kubica w Ferrari to również marzenie Włochów, którzy go uwielbiają.

Netah - Wto 21 Kwi, 2009

Vettel to bardzo utalentowany"gość"! Aż się go boję. Z Kubicą strasznie by rywalizowali.
Ja niestety wierzę w niesnaski - w teamie może zależy szefom i właścicielom tylko na wyniku, a znają przy tym potencjał Kubicy. Ale jest tzw. "szeroka publiczność"... Dla nich Polak to kradnie samochody, a nie nimi szybko jeździ (przepraszam za słowo "samochód" w odniesieniu do F1 - Kubica zawsze mówi 'bolid".

Jankes - Sob 02 Maj, 2009

Cytat:
GP Chin: Vettel wciąż nie otrzymał trofeum



Chociaż od triumfu Niemca Sebastiana Vettela w wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Chin mijają już prawie dwa tygodnie, to wciąż kierowca teamu Red Bull nie otrzymał na własność repliki pucharu wręczanego zwycięzcom tej imprezy.
Zgodnie z utartą od kilkunastu lat praktyką i na mocy kontraktów kierowców z ich zespołami, oryginalny puchar trafia na ekspozycję do głównej bazy teamów. Nie inaczej stało się w tym przypadku i trofeum znalazło się siedzibie Red Bull-Renault w Milton Keynes.

- Dobrze przynajmniej, że to zespół płacił za stworzenie replik pucharu - podsumował tę sytuację w jednym z wywiadów 21-letni Vettel, który pierwsze zwycięstwo w karierze odnotował we wrześniu ubiegłego roku podczas Grand Prix Włoch, jeszcze w barwach Toro .



Z tymi Chińczykami zawsze są problemy :(



A ja już z niecierpliwością czekam na GP Hiszpanii - choć straszą że tam panuje "świńska grypa" to nie sądzę żeby fani Kubicy zrezygnowali z tego powodu z wyjazdu :)

gorzka - Sob 02 Maj, 2009

Polacy kibicujący Kubicy pewnie szykują się na GP Węgier, chociaż spotkałam się ostatnio z opinią: "chcieliśmy jechać na GP Węgier, ale kiepsko mu idzie i nie jedziemy" i tutaj zrobiłam tylko takie oczy :???: Sama bym się chętnie wybrała na którekolwiek GP, do Niemiec akurat mam najbliżej, ale zbyt droga to sprawa na kieszeń studencką i pozostaje mi kibicowanie przed TV :cool:
Netah - Nie 03 Maj, 2009

To jest piękny przykład kibicowania - nie ważne kto, ważne, by był sukces. Może być Małysz, siatkarki, Justyna Kowalczyk, piłkarze ręczni... To głód sukcesu, a że Polska nie ma żadnych sukcesów, to nawet kolejne rządy chwalą się sportowcami, jakby to była ich zasługa. W sumie - żenada.
PS. - Też bym pojechał na jakiekolwiek GP, byleby poczuć i zobaczyć.

gorzka - Nie 03 Maj, 2009

Poczuć, zobaczyć i usłyszeć ten ryk maszyn, ciarki gwarantowane!
Netah - Nie 03 Maj, 2009

I to chodzi! Można też do Polski - w czerwcu do Mikołajek, na WRC - Rajd Polski!
gorzka - Nie 03 Maj, 2009

No i najlepiej jako uczestnik hehe marzenia... ale Barbórki nie odpuszczę!
Netah - Nie 03 Maj, 2009

A mnie zabrali z Wrocławia Polski. Nie daruję - miałbym WRC o godzinę drogi...
A tak to mi Elmot i Karkonoski zostają. I niestety, nie jako uczestnik.
A w latach 70. w Polsce był nieśmiały pomysł na F1 w kraju - tylko toru nie było. Ale teraz też nie ma....

[ Dodano: Czw 07 Maj, 2009 ]
Niemcy i Czesi na portalach rajdowych podali, że Robert Kubica kupił od Jana Kopeckiego... Skodę Fabię WRC!
Czyżby myślał o starcie w Rajdzie Polski?!
Kopecky (prywatnie dobry znajomy Kubicy (wg czeskiego portalu Autosport.cz) startował tym wozem 3 razy na asfalcie (8 w RMC, 5 w Niemczech i &. w TdC); egzemplarzem tym jechał tez raz Carlos Sainz w "domowym" Shalymar Rally, na koniec auto pokazało się we Włoszech, w Memoriale Bettegi.
Tak więc - Robert Kubica - do rajdów!

Panna Jagoda - Nie 24 Maj, 2009

I po GP Monako... Ferrari wraca do gry, czy BMW Sauber się podniesie?
felice - Pon 25 Maj, 2009

Kolejny raz bmw wykazał się brakiem profesjonalizmu. Mała zapewne jest szansa że w następnym gp bmw nie przeszkodzi ponownie Kubicy, który z pewnością chce się pokazać z jak najlepszej strony przed następnym sezonem transferowym. :ciekawe:
miki - Pon 25 Maj, 2009

A mi się wydaje, że ten sezon team BMW może odłożyć a/a. Jedyną korzyścią z wyścigów byłyby próby nowych części i udoskonalanie samochodu. Bo na punkty jak widać nie ma co liczyć. Nic nie wynika z dobrej jazdy Pana Roberta skoro samochód jest za słaby.

Pozdrawiam miki :cool:

sam88 - Pon 25 Maj, 2009

Proszę, bardzo ciekawe spostrzeżenia Pana Włodzimierza Zientarskiego. klik

Cytat:
Za nami kolejny wyścig Formuły 1. Tym razem najlepsi kierowcy globu zawitali do Monaco. Niestety, kolejny raz zespół BMW Sauber zawalił. Robert Kubica nie dojechał do końca, ale polski kierowca chyba coraz mniej przejmuje się wpadkami swojego zespołu.
- Zero zwycięstw Kubicy, to nic strasznego. Dla naszego kierowcy lepiej by było, gdyby BMW wycofało się z F1. Wtedy miałby wolną rękę. Już wiadomo, że pukają po niego przedstawiciele zespołów F1. Szykują się zmiany. Na razie nie chcę mówić jakie. Może po następnym wyścigu zdradzę tajemnicę. Gdy informacje będą pewniejsze, wówczas się nimi podzielę - powiedział Wirtualnej Polsce Włodzimierz Zientarski.


źródło: Wp.pl

focus - Pon 25 Maj, 2009

miki napisał/a:
Nic nie wynika z dobrej jazdy Pana Roberta skoro samochód jest za słaby


Przyczyna dla takiego stanu rzeczy ... :?:

Team BMW Sauber nie przyjmuje sugestii dotyczących pracy ''wadliwych'' bolidów, które przedstawia Robert i Nick.
Mario Taisen ''ślepo'' zapatrzony w dokonania z sezonu 2008 wierzy, że nastanie czas przełomu w Turcji po zamocowaniu podwójnego dyfuzora w bolidach. Ja osobiście nie wierzę w cuda wianki, a czas przez BMW uważam za staracony ....

Cytat:
Zero zwycięstw Kubicy, to nic strasznego. Dla naszego kierowcy lepiej by było, gdyby BMW wycofało się z F1. Wtedy miałby wolną rękę. Już wiadomo, że pukają po niego przedstawiciele zespołów F1. Szykują się zmiany. Na razie nie chcę mówić jakie. Może po następnym wyścigu zdradzę tajemnicę. Gdy informacje będą pewniejsze, wówczas się nimi podzielę - powiedział Wirtualnej Polsce Włodzimierz Zientarski.


Najwyższy czas ... :brawo:

sam88 - Pon 25 Maj, 2009

Cytat:
BMW Sauber był w zeszłym roku trzecim wśród najlepszych teamów Formuły 1.
W tym sezonie, po sześciu wyścigach, też jest trzeci, ale od końca. Do boksów niemiecko-szwajcarskiego zespołu nadciąga totalny kataklizm.
W filmie o Jasiu Fasoli o podobnym tytule było przynajmniej śmiesznie. W BMW jest strasznie.


Zastanawiające jest to kiedy minie okres samo zadowolenia szefa zespołu i sentymentalne wspomnienia zeszłego sezonu i wezmą się do solidnej pracy. Zespół Bmw chyba posiada dość duży budżet więc środków na prace rozwojowe chyba im nie brakuje.

źródło: Polska The Times

Panna Jagoda - Pon 25 Maj, 2009

Cytat:
- Zero zwycięstw Kubicy, to nic strasznego. Dla naszego kierowcy lepiej by było, gdyby BMW wycofało się z F1. Wtedy miałby wolną rękę. Już wiadomo, że pukają po niego przedstawiciele zespołów F1. Szykują się zmiany.


Ta wypowiedź Zientarskiego, którą przytoczył sam88, wystarczy mi za wszystkie domysły. Oddycham z ulgą :D

sam88 - Wto 26 Maj, 2009

Cytat:
Długo oczekiwany przełom w BMW? Theissen potwierdza.

Mario Theissen, szef zespołu BMW Sauber potwierdził we wtorek, że samochody teamu z Hinwill w GP Turcji pojadą wyposażone w dwupoziomowy dyfuzor - informuje motorsport.com.
- Jesteśmy przekonani, że to krok w odpowiednim kierunku - zapowiada Theissen. Niemiecki zespół nie podjął jeszcze decyzji, czy podczas GP Turcji Robert Kubica i Nick Heidfeld będą korzystali z KERS - systemu odzyskiwania energii kinetycznej.
- Nasz problem polega na tym, że przez trzy ostatnie lata poprawialiśmy nasze rezultaty, a w tym sezonie po raz pierwszy zrobiliśmy poważny krok w tył. Musimy się wziąć w garść i ciężko pracować, by to zmienić - podkreśla Theissen.
Informacje o spodziewanej poprawie osiągów samochodów BMW potwierdza także Nick Heidfeld.
- Mam nadzieję na poprawę w Stambule. Tam będziemy mieli nowy pakiet aerodynamiczny z nową podłogą - mówi niemiecki kierowca.


Czyżby wreszcie szef BMW klepnął się w pierś i przyznał, że zespół nie idzie w odpowiednim kierunku. Miejmy nadzieję, że pozostałe zespoły nie dokonają jakichś olbżymich kroków do przodu z rozwojem bolidu bo inaczej to klapa.

źródło: onet.pl

Netah - Wto 26 Maj, 2009

Wedle mediów polskich - a nie mam innego źródła - team BMW popełnia dwa błędy:
- szefowie nie słuchają kierowców (ustawienia)
- czas na zmiany - zamiast typowego niemieckiego rzemieślnika trzeba w BMW artysty - no, może nie aż tak wielkiego jak nieodżałowany Colin Chapman, ale kogoś z wiedzą, finezją i odwagą.

Puchacz - Czw 28 Maj, 2009

Kubica już dawno, powinien się rozejrzeć za czymś, co się ciągle nie psuje. Przykro jest patrzeć, jak w trakcie wyścigu, gdzie bardzo dobrze jedzie, musi zrezygnować dla własnego bezpieczeństwa, bo mu się"wóz sypie". :(
Netah - Czw 28 Maj, 2009

Paradoksalnie - dla mnie nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło. Jak tak dalej będzie szło Kubicy w F1, to rzuci to nudne ściganie i przejdzie do moich ukochanych rajdów! Serwisy internetowe podały, że kupił już sobie Skodę Fabię WRC, czyli chce trenować.
To moje marzenie. Wiem jednak, że tak doskonały i cierpliwy kierowca nie odpuści, nim nie zdobędzie chociaż jednego tytułu MŚ F1 (niekoniecznie z BMW). A potem - do rajdów! Sam tak kiedyś powiedział...

Arrakis - Pon 08 Cze, 2009

Pierwsze dwa punkty do klasyfikacji MŚ, dopiero w 7 wyścigu.

Jak dla mnie, zdecydowanie najciekawszym momentem wyścigu była informacja od inżyniera wyścigu dla Sebastiana Vettela, pod koniec wyścigu. "Mark jedzie bardzo szybko. Możesz oszczędzać silnik." Z polskiego na nasze, nie kombinuj i nie waż się wyprzedzać Marka (Webbera). :cool:
Takie zawoalowane polecenie ("team order").

Arrakis

Netah - Pon 08 Cze, 2009

Przepraszam za wtrącenie: toczy się nam dyskusja na temat F1 jak nie przymierzając bolid Kubicy w tym sezonie. Tylko czekać, aż Mod zamknie. Nie masz tu, ach nie masz, kibiców czterech kółek...
A co do "team order" - są w wyścigach, są w rajdach (zaraza się rozszerza). Ze sportem ma to niewiele wspólnego, ale za to dużo z pieniędzmi.

ajzik - Pon 08 Cze, 2009

Ja jestem zapalonym (choć od kilku lat zapalenie słabnie, łezka się w oku kręci na wspomnienie F1 z lat 80-tych i 90-tych ) kibicem F1 ( choć nie Kubicy :-) ), ale o czym tu dyskutować. Sezon 2009, choć postawiony na głowie jest nudny bo zarówno mistrz świata kierowców jak i konstruktorów jest już od dawna znany ...
sam88 - Sro 29 Lip, 2009

BMW potwierdza: To już koniec
Cytat:
Podczas konferencji prasowej, która rozpoczęła się o godzinie 10.00 szefowie BMW Sauber potwierdzili, że team nie wystartuje w następnym sezonie. - Zarząd podjął wczoraj decyzję o reorganizacji naszych działań w sportach motorowych - powiedzial właścicel BMW Norbert Reithofer.


Z dwojga złego to chyba dobrze dlatego, że Kubica będzie się mógł uwolnić od zespołu i znaleźć zespół, w którym bedzie mógł walczyć o podium.

Więcej na http://www.eurosport.pl/

quest71 - Czw 30 Lip, 2009

To, że się uwolnił od Bolidów Młodzieży Wiejskiej to dobrze. Tylko czy znajdzie się dla niego miejsce w innym teamie? Kierowcy maja po podpisywane kilku letnie kontrakty.
Osobiście mam nadzieję, że tym razem trafi na zespół, który nie będzie faworyzował żadnego zawodnika, a jak już to lepszego.

focus - Czw 30 Lip, 2009

Kilka postów wcześniej napisałem, że najwyższy czas, aby BMW Sauber wycofał się z F1. Słowo stało się ciałem. ;)

quest71 napisał/a:
Kierowcy maja po podpisywane kilku letnie kontrakty.


Kontrakt z mocy prawa (nie wywiązanie się z umowy przez BMW) ulegnie ''samorozwiązaniu''. Kubica będzie posiadał tzw. dziką kartę, tym samym będzie miał wolną rękę w poszukiwaniach nowego pracodawcy.

Pragnę być optymistą, dlatego stawiam na TEAM - Kubica - Alonso w Ferrari.
Piękny duet wspaniałych kierowców. Oni są sakzani na siebie jak i na sukces. :viktoria:

Oby moje słowa były prorocze. :efendi2:

Panna Jagoda - Czw 30 Lip, 2009

Kubica z Alonso... Pamiętajmy, że zawsze któryś musi być nr 1. Bezpieczniejszy byłby np. nieopierzony Vettel. Ale co tam! Gdyby Kubica z Alonso trafili do Ferrari kibice by oszaleli, co najmniej z 3 krajów!
Netah - Czw 30 Lip, 2009

Jakiś spec od F1 w TV supozycje czynił, jakoby Kubica mógł trafić do Renault; zespół się rozwija i szuka "pewniaka". Nie znajdą lepszego!
Puchacz - Pią 31 Lip, 2009

Kubica już dawno powinien rozstać się z BMW, a teraz zostanie na lodzie. :(
quest71 - Pią 31 Lip, 2009

focus, Nie chodziło mi o związanie Kubicy kontraktem z BMW tylko innych kierowców z ich teamami. Najzwyczajniej w świecie może nie być miejsca dla naszego rodzynka w F1. Choć z drugiej strony Kubica jest lepszy od wielu z nich i tylko porządnego bolidu mu trzeba aby zostać mistrzem świata. I tego mu życzę.
Panna Jagoda - Pią 14 Sie, 2009

Alonso w Ferrari zamist Raikkonena.
klik
Kimi to jeden z moich ulubionych kierowców F1, drugi Fin też jest bardzo sympatyczny.

sam88 - Pon 17 Sie, 2009

Cytat:
Formuła 1: Złagodzili karę dla Renault

Kierowcy Renault będą mogli wystartować 23 sierpnia w wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Europy w Walencji. Międzynarodowy Trybunał Odwoławczy FIA złagodził w poniedziałek kary nałożone na zespół za spowodowanie zagrożenia zdrowia Hiszpana Fernando Alonso.

Trybunał cofnął decyzję o wykluczeniu Renault z jednego wyścigu. Francuska ekipa zapłaci tylko grzywnę w wysokości 50 tysięcy euro.


Źródło: Interia.pl

Swoją drogą sądzę, że to dobra decyzja tylko, że kary powinni zapłacić mechanicy obsługujący to feralne koło a nie zespół.

Netah - Sro 19 Sie, 2009

Sensacja! Wirtualna Polska podała, że BMW-Sauber zgłosił swój udział w wyścigach sezonu 2010! Problem w tym, że - jak się zdaje - nadal nie mają sponsora, bo bawarska BMW przecież się wycofała. Ponoć to taki rzut na taśmę - bez zgłoszenia do sezonu jest po zespole, a tak, może się ktoś znajdzie?
Ucinając wszelkie dywagacje - mnie na sponsorowanie BMW F1 Team nie stać...

Karus - Sob 29 Sie, 2009

Dziś dość dobre miejsce Kubicy w kwalifikacjach jak na ten sezon,więc może to wróżba na dobre miejsce w jutrzejszym wyścigu?Życzę tego i Jemu i nam-kibicom! :D
Panna Jagoda - Nie 30 Sie, 2009

Emocje na SPA były niesamowite! 5 punktów jest! Szkoda miejsca na pudle, ale może na Monzy :cool:
Jankes - Nie 30 Sie, 2009

Zastanawiające jak szybko Robert tracił dystans do poprzedzającego go Vettela . Czy nie jechał aby na silniku który już ma "w trybach" 4 wyścig ?
Panna Jagoda - Nie 30 Sie, 2009

Bardzo prawdopodobne, zostało mu mało jednostek i muszą oszczędzać.
sam88 - Nie 30 Sie, 2009

Z tego co się orientuję Robertowi zostały 2 silniki, a wyścigów jeszcze 5 co nie przedstawia się ciekawie. W tej samej sytuacji jest Vettel, w przypadku skorzystania z większej ilości silników grozi przesuniecie o 10 pozycji na starcie. Niestety znowu pecha miał Alonso, a dosłownie ujął to Andrzej Borowczyk i znowu go załatwili. Była to reakcja spowodowana tym, iż we wcześniejszym wyścigu nie dokręcono koła, a teraz wskazywało to również na winę mechanika jednakże do uszkodzenia doszło już podczas kolizji na starcie, a nie z powodu zaniedbań.
makary21 - Nie 30 Sie, 2009

Co do silników to tutaj sam Kubica wyjaśnił powód takiej jazdy. Czyli potwierdza się teoria konieczności oszczędzania silnika.
sam88 - Czw 08 Paź, 2009

Bardzo fajna strona o formule Klik polecam zwłaszcza zakładkę tory gdzie można prześledzić z jaką prędkością poruszają się bolidy F-1.
Panna Jagoda - Czw 08 Paź, 2009

Nikt nawet nie wspomniał o transferze Kubicy do Renault? Ja tam się cieszę!
jork - Pią 09 Paź, 2009

Witam
Podobno w Renault też mają problemy, wycofał się sponsor strategiczny, Briatone też już nie jest szefem teamu, ale bolid chyba mają lepsze od BMW - dziwie się że Niemcy tak mogli zbabrać bolid. Po sezonie 2008 r sądziłem, że prześcigną nawet Ferrari a tu taka klapa, ciągle w ogonie stawki. Miejmy nadzieję że w 2010 r będzie lepiej choć mam mieszane uczucia co do Francuskiego bolidu.

Pozdrowienia dla kibiców F1

Panna Jagoda - Pią 09 Paź, 2009

Fakt Santander podpisał umowę z Ferrari, ale że nie ma Briatore to akurat dobrze. Z bolidami na nowy sezon nigdy nic nie wiadomo, ale ważne jest że Kubica w Renault będzie kierowcą nr 1!
quest71 - Sob 10 Paź, 2009

Francuzi mieli dobry bolid kilka lat temu. Teraz za to zyskali jednego z najlepszych driverów w stawce. Zobaczymy co pokaże nowy sezon.
focus - Nie 18 Paź, 2009

Już wiemy, że ....

Jenson Button z Teamu Brawn GP na torze Interlagos zapewnił sobie tytuł mistrza świata F1. Gratuluję. :viktoria:

Robert Kubica pojechał naprawdę bardzo dobry wyścig, finiszował na drugiej pozycji, 7,6 sekundy za Markiem Webberem - zwycięzcą GP Brazylii.

Może byłoby lepiej gdyby Robert nie musiał oszczędzać silnika :?: , to był jego ostatni.

Jestem przekonany, że w ostatnim wyścigu w Abu Zabi Robert sprawi nam miłą niespodziankę. Nowy dziewiczy tor, a takie Kubica lubi najbardziej. Jeżeli bolid (silnik) nie zawiedzie, to stawiam na pole position, bądź pierwsze miejsce. :cool:

Panna Jagoda - Nie 18 Paź, 2009

Wyścig był super! Robert spisał się świetnie, oby w Abu Zabi było podobnie :viktoria:

Ale Barrichello troszeczkę mi żal...

Arrakis - Pon 19 Paź, 2009

Ciekawą postacią wydaje się debiutujący w cyrku F1, Kamui Kobayashi.
Było na co popatrzeć.

Arrakis

sam88 - Pon 19 Paź, 2009

Wyścig bardzo ciekawy oby nowy zespół również mógł dać naszemu zawodnikowi dobry bolid. Szkoda, że kolejny raz naszą flagę powiesili odwrotnie.

[ Dodano: Sob 24 Paź, 2009 ]
Witajcie, mamy oto nowego prezydenta FIA został nim Jean Todt. Pan, który ongiś zarządzał zespołem Scuderia - Ferrari z tego co pamiętam za Jego czasów swoje sukcesy odnosił Michael Schumacher. Sądzę, że nowy prezydent wniesie odrobine świeżości do świata pełnego betonu.

Źródło http://www.f1portal.pl/1/...prezydentem-fia

SWI192 - Nie 28 Mar, 2010

Po pierwszym w nowym sezonie wyścigu w Bahrajnie Kubica i Renault zaprezentowali się umiarkowanie . Trochę pecha w pierwszym zakręcie i wyścig skończył się bez punktów. Dzisiaj natomiast super jazda Roberta . Szczęście na początku wyścigu , a przede wszystkim super start. Mimo wolniejszego samochodu i znakomitej jazdy dotarł do mety na znakomitym 2 miejscu . Dobra taktyka zespołu , wypadki innych kierowców pozwoliły Robertowi finiszowa na pudle. Teraz wyścigi przenoszą się do Azji (GP Malezji ) i mam nadzieję że Renault poprawi jeszcze bolid Polaka i na stałe zadomowi się w ścisłej czołówce F1. :viktoria: :gent:
makary21 - Nie 28 Mar, 2010

Szczęście Roberta Kubicy to jedno, ale przede wszystkim do tego jechał bezbłędnie.

Faktem też jest, że nowy team Kubicy jest bardziej elastyczny jeżeli chodzi o taktykę niż BMW i dostosowuje się do sytuacji na torze.


Gratulacje dla kierowcy i teamu :viktoria:

Arrakis - Nie 28 Mar, 2010

Sporo się działo na torze. Zgodnie z przewidywaniami Alonso nie odpuścił w końcówce Hamiltonowi. W sumie, niezależnie od dobrej jazdy, Kubica miał dużo szczęścia.

Arrakis

quest71 - Nie 28 Mar, 2010

Szczęście sprzyja lepszym, a Kubica jest jednym z lepszych kierowców w stawce. Szkoda tylko, że zaczął karierę na jednym z bardziej awaryjnych bolidów. Może z Renault będzie lepiej. Na razie wszystko na to wskazuje. Oby tak dalej!
Panna Jagoda - Nie 28 Mar, 2010

Rany! Właśnie skończyłam oglądać powtórkę, rano tylko start i pędem na zajęcia... i już mi uśmiech z buzi nie schodzi :) Tylko ta flaga polska-znowu nie tak...
Netah - Pon 29 Mar, 2010

Z tego, co słychać, sytuacja Kubicy w nowym teamie jest inna - wreszcie słuchają, co mówi o ustawieniach. To nie BMW, które pod koniec sezonu w ogóle odpuściło. Będzie dobrze!

Na marginesie - szkoda mi Schumachera (nie myślałem, że kiedyś do tego dojdzie): rozumiem jego "parcie na tor", bo to wspaniały sport, ale nie sądzę, by czegoś dokonał. To "coś" to przecież nie może być nic poniżej kolejnego tytułu. No chyba ze z rozmysłem chce się jeszcze jeden sezon nacieszyć adrenalina, atmosfera, zapachem spalin, kibicami i mediami. Ale za cenę wszystkiego, co zdobył...?

MariuszB - Pon 29 Mar, 2010

Raz, Raz sprawdzenie łączności.

Michael Schumacher już nie jest taki mocny jak nie ma odpowiedniego samochodu, dajcie Kubicy najlepszy samochód i też będzie mistrzem za każdym razem.

Panna Jagoda - Sob 03 Kwi, 2010

Dzisiejsze kwalifikacje to jest to za co kocham ten sport! Jutro liczę tylko na szybkie połknięcie Hulkenberga i Sutila i walkę o podium :viktoria:
makary21 - Sob 03 Kwi, 2010

Dzisiejsze kwalifikacje to pokaz, że oprócz doskonałego bolidu, świetnych umiejętności trzeba też mieć szczęście i doskonałą taktykę.

Bezcenne jest widzieć kręcącego się na torze Alonso.

Szkoda, że w Q3 Robert Kubica nie jechał jako pierwszy, bo może by jechał w wyścigu z pierwszej linii, ale i tak jest bardzo dobrze.

Robert Kubica pokazał się jako kierowca kompletny: świetne wyczucie sytuacji, doskonałe umiejętności, szybka rozważna jazda i jak zwykle stalowe nerwy :)

looker - Sob 03 Kwi, 2010

I tylko szybszego bolidu mu brak :(
Przyznał w wywiadzie, że liczyli na więcej deszczu w Q3 i za szybko zużył intermediate-y. Nie dał więc rady poprawić czasu w 3 okrążeniu...
Jutro arcyciekawy wyścig nam się szykuje. HAM, ALO, MAS nie odpuszczą i już widzę ich gonitwę :cool:

Arrakis - Sob 03 Kwi, 2010

Deszcz w czasie wyścigu będzie oznaczał, że więcej będzie zależało od umiejętności kierowców, niż od różnic pomiędzy samochodami. Jeśli popada, może być loteria.

Arrakis

quest71 - Nie 04 Kwi, 2010

Nie popadało ale było ciekawie. Nasz rodak czwarty i z tym samochodem więcej nie wywalczy...
looker - Nie 04 Kwi, 2010

I pomyśleć, że wygrały również silniki Renault... :gent:
quest71 - Pon 05 Kwi, 2010

Sam silnik to nie wszystko. Zawieszenie, układ kierowniczy i setki innych szczegółów technicznych, o których nie mamy pojęcia. Ale to dopiero początek sezonu. Wierzę, że będzie lepiej i Kubica będzie na pudle w klasyfikacji końcowej.
Netah - Pon 05 Kwi, 2010

looker napisał/a:
I pomyśleć, że wygrały również silniki Renault... :gent:



No właśnie: jak to jest z sinikami w F1? Kiedyś, przed wielu laty, jeżeli jakiś team (lub teamy) korzystał z silnika producenta, który miał własny zespół, to były to konstrukcje o generację starsze. Z oczywistych powodów. A teraz? Wygrywa silnik Renault, ale nie w bolidzie Renault! Klient ma lepszy silnik niż konstruktor i sprzedawca?

Arrakis - Wto 06 Kwi, 2010

A propos silników. Wygląda na to, że Ferrari ma poważny problem z silnikami. Trzy wyścigi i trzy silniki - ten u Alonso zresztą nie dotrwał do końca wyścigu - a w ciągu roku kierowca może użyć ich w sumie tylko 8. Potem są kary.

Arrakis

Netah - Wto 04 Maj, 2010

Ferrari stoi silnikami, więc sobie z tym poradzi. Chciałem natomiast przypomnieć, ze znowu odżywają plotki o przejściu Kubicy do Scuderia Ferrari. Od przyszłego sezonu za Felipe Masę, któremu kontrakt kończy się w tym sezonie.
A ponadto co do Roberta Kubicy - niezwykle mnie cieszy, że w tym sezonie znajduje czas na moje ukochane rajdy samochodowe! Jak się znudzi jeżdżeniem w kółko...

sam88 - Sob 08 Maj, 2010

Jak widać w formule też kierowcy nie są równo traktowani, jedni lepsi drudzy mniej.
Cytat:
Sędziowie wyścigowi postanowili nałożyć karę pieniężną w wysokości 20 tysięcy dolarów na zespół Ferrari za spowodowanie incydentu, do którego doszło w alei serwisowej podczas kwalifikacji na torze Circuit de Catalunya.

Za pośrednictwem http://www.f1portal.pl/1/...ydent-w-pitlane

makary21 - Sob 08 Maj, 2010

No tak Hamilton może wypychać, wpychać się....... i nic..... :zly2:
Panna Jagoda - Sob 08 Maj, 2010

Dla mnie Hamilton to oszołom za kółkiem, narwany, agresywny. Ciekawe jak jutro wystartuje obok Alonso...
Trzymam kciuki za Roberta no i Marka Webbera :D

[ Dodano: Czw 10 Cze, 2010 ]
Kubica najlepszym kierowcą F1

1. Robert Kubica, bo "ciężko wskazać jakikolwiek błąd" :brawo:

Arrakis - Nie 10 Paź, 2010

Dzisiejszy wyścig to odpowiedź na to, dlaczego nie kupię Renault :lanie:

Szkoda, bo była duża szansa na podium.

Arrakis

Earpman - Nie 10 Paź, 2010

Arrakis zobacz tutaj
:gent:

miki - Nie 10 Paź, 2010

Arrakis, nie tylko Kubicy koło spadło. Pechowcem od koła był także Rosberg. Co gorsze w Mercedesie, też go nie kupisz. :-o

miki :cool:

Arrakis - Nie 10 Paź, 2010

Mercedes jednak trochę pojeździł. Mógłbym jednak liczyć na 25 razy większy przebieg :cool:

Arrakis

makary21 - Nie 10 Paź, 2010

Arrakis, i zakończenie jazdy z większą adrenaliną :P
polon2 - Nie 10 Paź, 2010

Szkoda, wielka szkoda, że Kubkowi koła mechanicy nie przykręcili. A mogło być ciekawie. :cool:
Na szczęście Massa i Rosberg poczekali z punktami na Kubka.

quest71 - Pią 22 Paź, 2010

Za sport.interia.pl :
Cytat:
Drugie i czwarte miejsce zajął Robert Kubica z teamu Renault w piątkowych treningach przed wyścigiem Formuły 1 o Grand Prix Korei Południowej. Najlepsze czasy uzyskali Brytyjczyk Lewis Hamilton (McLaren-Mercedes) i Australijczyk Mark Webber (Red Bull-Renault).


Jutro kwalifikacje, a pojutrze wyścig. Widać, że w Renault poprawili osiągi bolidu. Oby tylko znów Robert nie miał pecha do serwisantów.

miki - Pią 22 Paź, 2010

quest71 napisał/a:
Oby tylko znów Robert nie miał pecha do serwisantów.


I wszystkie koła zabrał ze sobą. :cool:

Makawity - Pią 22 Paź, 2010

Może mu dadzą zapasowe, bo przedtem bez zapasu pojechał :cool:
quest71 - Sob 23 Paź, 2010

Na kwalifikacjach już tak dobrze nie było. Ale nadal nie odstaje od najlepszych. Tylko osiągi bolidu...
miki - Sob 23 Paź, 2010

quest71, przyznaj, że jednak samochód Roberta trochę odbiega od trzech pierwszych ekip. Także miejsca pomiędzy 5 a 8 są w granicach możliwości bolidu.

miki :cool:

quest71 - Nie 24 Paź, 2010

Są w garnicach możliwości i Robert takie miejsca zajmuje. To pokazały także wczorajsze kwalifikacje. Red Bulle kolejny raz pokazały, że na silniku Renault można wygrywać... Za ponad godzinę zaczyna się wyścig. Zobaczymy co będzie na nowiutkim torze?
Arrakis - Nie 14 Lis, 2010

Kapitalny wyścig. Vettel powinien stawiać obydwu kierowcom Renault, a szczególnie Pietrowowi, do którego zresztą po zakończeniu wyścigu Alonso miał jakieś pretensje (nieuzasadnione).
Niezły wyścig w wykonaniu obydwu kierowców "żółtków".

Arrakis

focus - Nie 14 Lis, 2010

Brawa dla Kubicy i Pietrowa. :brawo:
Renault pokazał, iż można rozegrać wyścig ''pod siebie''.
Nie sądziłem, że Alonso pozwoli sobie na utratę (prawie pewną) tytuł MŚ. :!:
Szkoda tylko tego ósmego miejsca (punktacja generalna) w wykonaniu Roberta. Rosberg był w zasięgu, ale widać, że Mercedes-Maclaren na obecną chwilę jest poza zasięgiem Renault.
Ogólnie należy uznać, że sezon dla teamu Ranault był udany, co nie znaczy, iż mogło być lepiej.

quest71 - Pon 15 Lis, 2010

focus, Zawsze mogło być lepiej. Może w przyszłym roku Robert będzie miał lepszy bolid? Bo jak do tej pory teamy mu nie dały szans na tytuł.
Arrakis - Wto 16 Lis, 2010

Kolejny biedak, który ma pretensje do Renault.

http://sport.onet.pl/f1/w...,wiadomosc.html

Ciekawe swoją drogą, czy Kubica zostanie w tym zespole, czy może gdzieś przejdzie?
Arrakis

polon2 - Sro 17 Lis, 2010

Może to nie biedak, ale dziennikarze dokonali nadinterpretacji wypowiedzi Hamiltona. :nie2:
focus - Sro 17 Lis, 2010

Arrakis napisał/a:
Ciekawe swoją drogą, czy Kubica zostanie w tym zespole, czy może gdzieś przejdzie?


Wszystko zależy, czy dojdzie do ''fuzji'' Renault - Lotus, mówiąc oględnie.

W mojej opinii, jeżeli R.K. nie podpisze kontraktu z Team z wyższej półki, to nie ma co liczyć na efekty i osiągnięcia warte miejsca na pudle. :-o :(

Arrakis - Sro 17 Lis, 2010

Na dobry zespół też trzeba trafić. Kto przewidział, że rok temu najlepszy będzie Brawn GP, a w tym roku Red-Bull, który jeszcze niedawno ciągnął się gdzieś w ogonie.

Arrakis

focus - Sro 17 Lis, 2010

Arrakis napisał/a:
Na dobry zespół też trzeba trafić.


Wystarczy - Robert McLaren i można marzyć o MŚ, moja opinia. :gent:

quest71 - Sro 17 Lis, 2010

Nie wiadomo. W następnym sezonie komu innemu może udać się wybudować lepszy bolid. A najlepsze teamy driverów raczej nie wymienią.
Arrakis - Sro 17 Lis, 2010

Webber, Massa i Button mają obowiązujące do 2011 lub 2012 kontrakty, tak więc raczej na dostanie się do tej trójki zespołów nie ma co marzyć.

Arrakis

quest71 - Czw 18 Lis, 2010

Arrakis, Obowiązujące kontrakty już nie raz były zrywane lub zmieniane. Choć akurat teraz takich zmian w składach bym się nie spodziewał. Z drugiej strony - dopiero skończył się sezon. Zwycięzcy jeszcze fetują. Poczekajmy do grudnia - stycznia. Wtedy więcej będzie wiadomo.
McSimus - Czw 18 Lis, 2010

Wiadomo to jest jedno. Nawet geniusz ci nie pomoże jak nie masz pleców. Dziękujemy naszym rodzimym firmom za "sponsorowanie" Roberta a rządowi za "promowanie" sportów motorowych w kraju. Dobrze że pochodzenia zmienić nie można bo już obywatelstwo tak.
quest71 - Nie 01 Kwi, 2012

Formuła ruszyła, a tu nadal cisza. Czyżby kibicowanie tylko Robertowi? Bez niego wyścigi nie są już tak ciekawe, ale nadal widowiskowe i pasjonujące.
McSimus - Nie 01 Kwi, 2012

He, he, na razie jeszcze dwa tygodnie przerwy. Póki co cieszę się możliwością oglądania wyścigów w nowej lepszej jakości ;)

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group