Ankiety - Żandarmeria Wojskowa - jak oceniasz ich pracę?

Żeton - Wto 25 Gru, 2007
Temat postu: Żandarmeria Wojskowa - jak oceniasz ich pracę?
Sprawdzmy jak wygląda sytuacja statystycznie.
Barret - Wto 25 Gru, 2007

W RAdomiu tez chlopaki zwykle stoja przed wjazdem do JW o 7 rano. Jak przysiega (sa w Radomiu co miesiac) to ich za bardzo nie widac, a czesto przydaliby sie zeby troche pijanych zawodnikow przytemperowac. Jednak na AirShow 2007 dzialali ostro i za to chyle czola, choc nie wydaje mi sie by byli to "lokalni".
rex7 - Wto 25 Gru, 2007

Jeżeli chociaż 20% reprezentuje poziom zbliżony do anty-gwiazdy Forum, to cała Żandarmeria kwalifikuje się do weryfikacji - ponownego egzaminu z prawa, testu psychologicznego i testu na zdolność rozumowania (np.IQ).

W pewnym momencie ktoś, komu zabrakło wyobraźni, postanowił z ŻW uczynić kolejną służbę specjalną. Niestety kulturę organizacyjną i mentalną w tego typu instytucji zmienia się w okresach rzędu 10 lat. Efekt jest jak w powiedzonku L.Wałęsy o brzytwie.

quest71 - Sro 26 Gru, 2007

Raczej negatywnie i negatywnie to najczęściej padające odpowiedzi. Zobaczymy jak będzie przy większej ilości głosujących. Raczej wątpię aby stosunek głosów pozytywnych i negatywnych uległ większym zmianom.
sam88 - Sro 26 Gru, 2007

Glosowałem na negatywnie dlatego ,że żandarmeia z miejscowości , w której mieszkam i służę nadaje się w większości przypadków do zatrzymywania samochodów cywilnych i nękania kierowców ( żołnierzy ) . Również negatywnie oceniam ich pracę jeśli chodzi o dokonywanie kontroli podczas służby patrolowej ze względu na to ,iż wiedzą ,że trzeba zwrócić uwagę żołnierzowi ( najczęściej zawodowemu ) gdy na założony niepoprawnie beret natomiast gdy widzą grupkę pijanych wyrostków lub nagannie zachowujący się szer wracających z PJ to od razu się zmywają .
Ex - military - Sro 26 Gru, 2007
Temat postu: odpowiedz.
Zeton - zle to widze, a jezeli ta ankieta trafi do najwyzszych przelozonych z MON to daje to wiele do myslenia i powinni zajac stosowne stanowisko w tej sprawie, a zmiana Komendanta Glownego ZW od (broni masowego razenia) wiele nie zmieni tej negatywnej sytuacji, ale poczekajmy moze sie myle, ale jak narazie to NEGATYWNIE oj bardzo negatywnie, a szkoda.

Nikt z nas nie wie ilu na NFOW jest z ZW, iz na forum jak to na forum, kazdy moze podac co chce i rodzaj sluzby tez, a nie wspomne o tzw. OS, OZ, OCH i osob, ktore maja zalozone teczki w O-R, ale to juz loteria, iz oni powinni glosowac na TAK - pozytywnie.

Żeton - Czw 27 Gru, 2007
Temat postu: odpowiedz na odpowiedz.
Ex - military twoje OZI i teczki w O-R to inna sprawa. Odbijam tak samo piłeczke i przypominam Tobie ile to niezadowolonych żołnierzy jest, że ŻW mu zwraca uwagę, że wypisuje mandat, a broń Boże poucza i przestrzega i niepotrzebnie wojskową pupę zawraca, że jakieś profilaktyki "nikomu niepotrzebne" prowadzi bo Polak to dumny jest i nie chce słuchać innych - szczególnie jak Polakowi nie po myśli to co inny Polak powie.
Ciekawe czy na forum więcej ozi czy żołnierzy niezadowolonych z pracy ŻW?

Sterowiec - Czw 27 Gru, 2007

Moja odpowiedz na pytanie ankiety brzmi : negatywnie. Opinię swoją zdążyłem wyrobić sobie po 22 latach służby nie tylko w Garnizonie Sołecznym. Tu żandarmeria jest niezauważalna. Ale służąc choćby w Sochaczewie zapamiętałem polowania z lornetką na jadących swoimi prywatnymi samochodami do pracy ŻZ. Jadąc zgodnie z przepisami nigdy nie byłem zatrzymany przez Policję,natomiast przez ŻW,po uprzednim wypatrzeniu przez ustawionego około kilometra wcześniej na czujce szeregowca uzbrojonego w lornetkę ,jak najbardziej. Ale cywile mieli uciechę widząc kolejkę aut i ich kierowców dmuchających w balonik,wyciągających wszystko z bagażnika tylko dlatego,że głupi prowadzili swój samochód w mundurze. Natomiast w Warszawie ...To już nie tak prosto. Do dziś pamiętam minę żandarma,który przyjechał do mnie do jednostki w sprawie potrącenia pewnego kapitana przez służbową Vectrę. Całe dostojeństwo prysło gdy okazało się ,że Vectra wiozła ówczesnego D-cę WL. Pan bodajże porucznik zadał pytanie o świadków,na moja odpowiedź ,że zdarzenie musiał widzieć pasażer auta, odparł : a jak pan sobie to wyobraża ?! Mam dzwonić do genarała?! I tak właśnie widzę naszą kochaną ŻW,napuszoną i pełną urzędowej ,,ważności",zajmującą się duperelami w stosunku do maluczkich a jednocześnie bezradną, ślepą i głuchą tam, gdzie w grę wchodzi ewentualne wdepnięcie na odcisk przełożonym.
Belfegor - Czw 27 Gru, 2007

Ode mnie panowie żandarmi dostaliście odpowiedź nr 3. ale Troszeczkę jednak "na kredyt", bo długi czas się zastanawiałem nad 4. I nie będę komentował mojej decyzji, bo w tych kilku postach koledzy ukazali obraz żendarma z punktu widzenia żołnierza zawodowego. I pod tym się i ja podpisuję. Tam gdzie w przypadku konfrontacji z policjantem mogłoby się skończyć na pouczeniu, w przypadku konfrontacji z żandarmem można być pewnym kary z najwyższej półki. I to wszystko w celu wykazania się i poprawy statystyk.
the naturat - Czw 27 Gru, 2007

Odpowiedź nr 4 za całkowitą amatorszczyznę:
- nieumiejętność wypełnienia rozkazu wyjazdu na samochód służbowy ŻW (szef służby czołg - sam "zawiesił " się jak zobaczył te rozkazy - i jak taka osoba ma kontrolować)
- zupełne nieprzestrzeganie przepisów ubiorczych (rewia mody - widziałem już takie połączenia, że włosy dęba stają - i jak taka osoba ma zwrócić uwagę żołnierzowi ZSW)
- nieprzestrzeganie RO SZ RP (zupełne ignorowanie starszych podoficerów i oficerów (nie żandarmów) przez kaprali i st. kaprali - i jak takie osoby mają kontrolować żołnierzy ZSW), przejeżdżanie pojazdem służbowym pomiędzy pododdziałem, a dowódcą przemawiającym do swoich podwładnych z prędkością ok. 30 km/h
- zupełna nieznajomość ustawy o ŻW i Policji (często się na nią powołują, a nie wiedzą nawet kto odpowiada za bezpieczeństwo zatrzymanego pojazdu i kierowcy - o przeprowadzeniu samej kontroli drogowej nie mówię, bo to żenada - wypada się chociaż przedstawić)
- nieznajomość (bo chyba nie świadome łamanie) zapisów kodeksu ruchu drogowego - przekraczanie ok. 3-krotnie maksymalnej dopuszczalnej prędkości na terenie JW, ignorowanie znaków "STOP", "zakaz zatrzymywania" i wielu innych
Nie ma sensu dalej się "pastwić"
Pozdrawiam żandarmów solidnie wykonujących swoją pracę - niestety ja mam taki ogólny obraz ŻW.

Antonio - Czw 27 Gru, 2007

Prosimy o wypowiedzi. Na forum jest zarejestrowanych ponad 10 tysięcy użytkowników :modli:
Boba Fett - Czw 27 Gru, 2007

Około 75% ocenia Waszą pracę negatywnie. Jakieś 25% - pozytywnie.
Uważasz, że ten stosunek ulegnie zmianie?
:lanie:

sam88 - Czw 27 Gru, 2007

Te 25% to żołnierze żandarmerii , którzy głosowali ,że jest OK :lol:
tank102 - Pią 28 Gru, 2007

Witam wszystkich na Forum i pozdrawiam w szczególności założyciela Steviego!
To mój pierwszy post tutaj choć "obserwatorem" forum jestem od dość dawna ponieważ wolę słuchać niż gadać ale w tym temacie nie mogłem milczeć ...
Niestety oceniłem Panów Żandarmów negatywnie (odpowiedź nr 4).
Dlaczego?
Bardzo dobrze uzasadnił to "the naturat", mogę dodać od siebie przykłady:
1) Brak reakcji kiedy są potrzebni - cywilny pojazd uderzył w wojskowego Stara, odpowiedź ŻW: nie mamy czasu, jeśli żołnierz nie był sprawcą to niech Policja się tym zajmie ...; pijany młodzieniec wszedł na teren JW przez ogrodzenie i szukał tam szczęścia, przechwyciła go służba dyżurna, telefon do ŻW i 30 minut czekania choć z placówki mieli dosłownie 100 m;
2) Zatrzymywanie pojazdów do KRD w miejscu o dużym natężeniu ruchu na zakazie! Jednoczesny brak reakcji w tym samym miejscu (droga do JW) kiedy stają tam pojazdy cywilne i blokują ruch.
3) Prowadzenie KRD na zasadzie "aby coś znaleźć i wypisać mandat". Tutaj chylę czoło przed wyszkoleniem Panów z ŻW bo swoim okiem (gołym, nie uzbrojonym) potrafią ocenić ustawienie i jasność świateł w pojeździe i jednocześnie stwierdzić, że nie spełnia norm, ciekawe czy każdy z nich ma uprawnienia diagnosty samochodowego?
4) Jak to jest z tą ich KRD jeśli st. szer. ndt. ŻW prowadzi kontrolę pojazdów? Policjant zanim dojdzie do takiego etapu przechodzi 10 mcy szkolenia podstawowego, praktykę jako typowy "krawężnik" niekiedy kilka lat, potem kurs specjalisty RD i dopiero po wielu egzaminach rusza z suszarką i lizakiem! Nawet do wystawiania mandatów musi posiadać kurs i uprawnienia ...
5) Bardzo dużo dumy, buty i nonszalancji w stosunku do innych żołnierzy łącznie z lekceważeniem starszych stopniem, przykład - st.szer. i szer. ŻW przechodząc obok POR nie oddali honorów bo stał do nich plecami.
6) Kiepska znajomość regulaminów, przepisów prawa a także zasad kulturalnego zachowania się wśród najmłodszej kadry ŻW, niekiedy graniczy to wręcz z chamstwem!
7) Dużo lepsze wrażenie mam po kontaktach z żandarmami "starszymi służbą" choć tu też różnie bywa ...
8) Brak patroli ŻW wieczorem i w nocy wokół JW gdzie i oni sami mają placówkę, mam wrażenie, że ich patrol jest tylko po to aby stać do KRD rano i po południu, ewentualnie wesprzeć Policję aby ładnie wyglądało ...
9) Styl jazdy pojazdami służbowymi zarówno w trasie jak i po mieście, zwłaszcza takimi które mają więcej koni pod maską niż poczciwy Lublin. Pamiętajcie Panowie Żandarmi, żeby pojazd mógł naruszać przepisy RD musi być pojazdem uprzywilejowanym a jak takowy wygląda i się zachowuje jasno i wyraźnie mówi ustawa.
Na zakończenie: Więcej pokory, skromności i kultury Panowie z ŻW, poza tym więcej pracy nad samym sobą a nie nad statystyką ...
Poza tym osobiste pytanie do Panów z ŻW: Dlaczego na Waszej stronie internetowej tak mało poświęcone jest miejsca okresowi 1945-1990? Czyżby nie było wtedy w polskiej armii stróżów porządku i dyscypliny? Tylko jedno krótkie zdanie to zbyt mało jak na tak bogatą historię sięgającą 1609 roku ...
Pozdrawiam wszystkich Żołnierzy WP w szczególności Twórców i Adminów Forum.
tank102

przemo - Pią 28 Gru, 2007

Zdecydowanie czwóreczka dla specjalistów z KRD!Znających się w dużej mierze na bzdurach typu kontrolka gaśnicy!Byłem świadkiem jak "mistrz prostej"łamał przepisy,a panowie zamiast reagować przyglądali się bacznie!I na dodatek zarobili na oczach wielu świadków :paluszek: :brawo:
Antonio - Pią 28 Gru, 2007

Oj już przesadzacie :)

tank102 napisał/a:
1) Brak reakcji kiedy są potrzebni - cywilny pojazd uderzył w wojskowego Stara, odpowiedź ŻW: nie mamy czasu, jeśli żołnierz nie był sprawcą to niech Policja się tym zajmie ...;


W przypadku braku zagrożenia życia i zdrowia proszę uprzejmie odwrócić sytuację i zobaczymy co usłyszysz od policjanta :)

tank102 napisał/a:
pijany młodzieniec wszedł na teren JW przez ogrodzenie i szukał tam szczęścia, przechwyciła go służba dyżurna, telefon do ŻW i 30 minut czekania choć z placówki mieli dosłownie 100 m;


A jeżeli mieli inne interwencje? Jeżeli było to lenistwo to wstyd, ale w innym przypadku gdy były inne interwencje w rodzaju wypadek, awantura domowa z użyciem niebezpiecznego narzędzia, inne sytuacje typu zagrożenie życia i zdrowia czy byliby usprawiedliwieni?

tank102 napisał/a:
2) Zatrzymywanie pojazdów do KRD w miejscu o dużym natężeniu ruchu na zakazie! Jednoczesny brak reakcji w tym samym miejscu (droga do JW) kiedy stają tam pojazdy cywilne i blokują ruch.


Może informacja do Komendanta tej jednostki ŻW by zmieniła ten stan rzeczy? :zly4:

tank102 napisał/a:
3) Prowadzenie KRD na zasadzie "aby coś znaleźć i wypisać mandat". Tutaj chylę czoło przed wyszkoleniem Panów z ŻW bo swoim okiem (gołym, nie uzbrojonym) potrafią ocenić ustawienie i jasność świateł w pojeździe i jednocześnie stwierdzić, że nie spełnia norm, ciekawe czy każdy z nich ma uprawnienia diagnosty samochodowego?


Tutaj może pomóc znajomość przepisów. Dlaczego jest tak mało zażaleń na zatrzymanie dowodów rejestracyjnych?

tank102 napisał/a:
4) Jak to jest z tą ich KRD jeśli st. szer. ndt. ŻW prowadzi kontrolę pojazdów? Policjant zanim dojdzie do takiego etapu przechodzi 10 mcy szkolenia podstawowego, praktykę jako typowy "krawężnik" niekiedy kilka lat, potem kurs specjalisty RD i dopiero po wielu egzaminach rusza z suszarką i lizakiem!


Jeżeli inne przepisy tak nie stanowią, w razie samego sprawdzenia dokumentów gdzie problem? Czy złości to, że nawet szeregowy może sprawdzić prawo jazdy oficerowi czy podoficerowi WP? W Policji nie każdy funkcjonariusz jest z RD, a kontrolę pojazdów robimy prawie na takich samych zasadach. Nie wiem o co chodzi z tymi "etapami" itd. Jasne jest że do RD podobnie jak w policji są szkoleni dodatkowo, ale do sprawdzania dokumentów pojazdu wystarczy każdy żołnierz ŻW czy też policjant. Co w tym dziwnego?

tank102 napisał/a:
Nawet do wystawiania mandatów musi posiadać kurs i uprawnienia ...


Żandarm także musi posiadać ukończony kurs i uprawnienia.

tank102 napisał/a:
5) Bardzo dużo dumy, buty i nonszalancji w stosunku do innych żołnierzy łącznie z lekceważeniem starszych stopniem, przykład - st.szer. i szer. ŻW przechodząc obok POR nie oddali honorów bo stał do nich plecami.


A czy problemem jest zwrócić im na to uwagę? Nas na patrolach także lekceważą żołnierze i zwracamy im na to uwagę. Czy na pewno za każdym razem każdy żołnierz WP oddał honor patrolowi ŻW jak ten ostatni stał do niego plecami? :)

tank102 napisał/a:
8) Brak patroli ŻW wieczorem i w nocy wokół JW gdzie i oni sami mają placówkę, mam wrażenie, że ich patrol jest tylko po to aby stać do KRD rano i po południu, ewentualnie wesprzeć Policję aby ładnie wyglądało ...


Czy podjęto jakieś kroki (pisma, wnioski) aby zmienić tą sytuację?

tank102 napisał/a:
9) Styl jazdy pojazdami służbowymi zarówno w trasie jak i po mieście, zwłaszcza takimi które mają więcej koni pod maską niż poczciwy Lublin. Pamiętajcie Panowie Żandarmi, żeby pojazd mógł naruszać przepisy RD musi być pojazdem uprzywilejowanym a jak takowy wygląda i się zachowuje jasno i wyraźnie mówi ustawa.


A może więcej reakcji z waszej strony na takie zachowania? :oops:

tank102 napisał/a:
Na zakończenie: Więcej pokory, skromności i kultury Panowie z ŻW, poza tym więcej pracy nad samym sobą a nie nad statystyką ...


Staramy się. Czasem nie wychodzi :cry:

tank102 napisał/a:
Poza tym osobiste pytanie do Panów z ŻW: Dlaczego na Waszej stronie internetowej tak mało poświęcone jest miejsca okresowi 1945-1990? Czyżby nie było wtedy w polskiej armii stróżów porządku i dyscypliny?


Temat WSW od samego początku III RP był niewygodny. Z różnych powodów.

Pozdrawiam!

Prawie emeryt - Pią 28 Gru, 2007

Antonio napisał/a:
W przypadku braku zagrożenia życia i zdrowia proszę uprzejmie odwrócić sytuację i zobaczymy co usłyszysz od policjanta

Facet leciutko obtarł mi samochód, policjant pod 997 przyjął wezwanie, przyjechali po godzinie, spisali protokół i po sprawie.
Nie słyszałem, by komukolwiek Policja odmówiła przyjazdu na miejsce nawet stłuczki.



mimo66 - Pią 28 Gru, 2007

P_E , Policja jest dla Obywatela,ale w ŻW to Obywatel jest dla ŻW

Pozdr :gent:

the naturat - Pią 28 Gru, 2007

Antonio napisał/a:

(...)A jeżeli mieli inne interwencje? Jeżeli było to lenistwo to wstyd, ale w innym przypadku gdy były inne interwencje w rodzaju wypadek, awantura domowa z użyciem niebezpiecznego narzędzia, inne sytuacje typu zagrożenie życia i zdrowia czy byliby usprawiedliwieni?(...)
(...)Może informacja do Komendanta tej jednostki ŻW by zmieniła ten stan rzeczy? :zly4: (...)
(...)A czy problemem jest zwrócić im na to uwagę? Nas na patrolach także lekceważą żołnierze i zwracamy im na to uwagę. Czy na pewno za każdym razem każdy żołnierz WP oddał honor patrolowi ŻW jak ten ostatni stał do niego plecami? :) (...)
(...)Czy podjęto jakieś kroki (pisma, wnioski) aby zmienić tą sytuację?(...)
(...)A może więcej reakcji z waszej strony na takie zachowania? :oops: (...)
(...)Staramy się. Czasem nie wychodzi (...)

Antonio z innymi interwencjami przypomniałeś mi hasło z "Misia": obywatelu, a co by było gdyby tu było przedszkole w przyszłości?
Sam swoim postem poddałeś pod wątpliwość potrzebę istnienia ŻW. Skoro to my mamy ciągle interweniować, nagrywać, robić zdjęcia, pisać donosy i ogólnie mówiąc naprawiać sposób funkcjonowania ŻW - to po co taka instytucja wogóle funkcjonuje? To kto jest tym wzorem wszelkich cnót - bo tylko taki twór ma moralne prawo do pouczania mnie i karania za moje niecne występki.
A propos
Cytat:
Staramy się. Czasem nie wychodzi
- gdybym coś takiego powiedział przełożonemu to mógłby on wylądować na OIOM-ie z powodu śmiechu
Pozdrawiam

Antonio - Pią 28 Gru, 2007

Coś mi się wydaje że koledzy Policjanci popełniają także błędy, a nikt nie neguje potrzeby istnienia tej instytucji. Czy gdyby Policja popełniała opisane wyżej błędy, także byś się wypowiadał w tym samym tonie? :gent:
the naturat - Pią 28 Gru, 2007

Chodzi mi o to, że według Ciebie najwłaściwszym środkiem na niewłaściwe zachowania są interwencje, donosy, nagrywanie itp.
A czy MP w innych krajach również cieszy się nienajlepszą opinią? Ktoś kiedyś napisał, że żona Cezara jest poza wszelkim podejrzeniem - na naszym podwórku jest trochę inaczej...
:gent:

sam88 - Pią 28 Gru, 2007

Antonio napisał/a:
Coś mi się wydaje że koledzy Policjanci popełniają także błędy
Zgadza sie jeżeli ktoś nie popełnia błędów tzn. nic nie robi . Jednakże nie spotkałem się osobiście z policjantem zachowującym się podczas kontroli drogowej po chamsku i arogancko ,a na kilku żandarmów jednak tak zwłaszcza na jednego Pana chor. z placówki jednego z głównych miast dolnego śląska "cham i gbur" . Rozmowę rozpoczął jak bym był jakimś K_S . Dopiero po zwróceniu uwagi stał sie ludzki .Drobne wykroczenie zakończyło sie pouczeniem . Tak że Panowie żandarmii sami pracujecie na swój wizerunek .
the naturat - Pią 28 Gru, 2007

przemo napisał/a:
(...)Znających się w dużej mierze na bzdurach typu kontrolka gaśnicy!(...)

Niech mnie ktoś poprawi, jeśli coś się ostatnio zmieniło w tej kwestii - bo do tej pory ŻW nie mogła nikogo ukarać za brak "kontrolki" lub przekroczenie terminu legalizacji gaśnicy.

Rozporządzenie Ministra Infrastruktury z 31.12.2002r. w sprawie warunków technicznych pojazdów oraz zakresu ich niezbędnego wyposażenia (Dz. U. z 2003r. Nr 32, poz. 262) wymienia w par. 11 ust.1 elementy obowiązkowego wyposażenia pojazdu: m.in. pojazd samochodowy wyposaża się: "pkt.14 w gaśnicę umieszczoną w miejscu łatwo dostępnym w razie potrzeby jej użycia.

Prawo o ruchu drogowym z 20.06.1997r. (Dz. U. z 2003r. Nr 58, poz. 515 - tekst jednolity) urządzenia i wyposażenie pojazdu, w szczególności zapewniające bezpieczeństwo ruchu i ochronę środowiska przed ujemnymi skutkami używania pojazdu, powinny być utrzymane w należytym stanie oraz działać sprawnie i skutecznie.

Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej z 7.09.1999r. w sprawie zakresu i sposobu przeprowadzania badań technicznych pojazdów oraz wzorów dokumentów przy tym stosowanych (Dz. U. z 1999r. Nr 81, poz. 917). Rozporządzenie to określa wykaz czynności kontrolnych oraz metody i kryteria oceny stanu technicznego pojazdu. Zgodnie z nim badanie gaśnicy samochodowej wykonywane jest poprzez oględziny, a podstawowym kryterium uznania stanu technicznego pojazdu za niezadowalający jest brak gaśnicy (pkt 1.2 załącznika nr 1 do rozporządzenia).

Polskie Normy (np.PN-92/M/51079) określają zaś ich warunki techniczne. Ponadto producent dołącza do gaśnicy informacje o jej właściwościach oraz okresach gwarantowanej sprawności i zasadach przeglądów/konserwacji.

Przepisy nie obligują kierujących do dokonywania okresowej kontroli sprawności gaśnicy znajdującej się na wyposażeniu pojazdu, a także nie uprawniają kontrolujących do wystawiania za niedokonanie tejże kontroli mandatu karnego.
Jednakże według mnie tylko terminowa kontrola gaśnicy może (nie zawsze) zapewnić jej poprawne działanie.

Antonio - Pią 28 Gru, 2007

Masz rację. Być może kontrolujący z ŻW zwrócił kierowcy jedynie uwagę, że gaśnica może być niesprawna, a ten już sobie dośpiewał swoje :)

Moim zdaniem za brak legalizacji nie ma podstaw prawnych do ukarania :gwizdze:

the naturat - Pią 28 Gru, 2007

Pozostaje tylko liczyć na zdrowy rozsądek kierowców :-o
przemo - Sob 29 Gru, 2007

Kolego Antonio i the naturat!Patrol ŻW sprawdził mi gosnice,/mam zawsze zalegalizowaną, to kosztuje tylko 5pln/ lecz nie to chciłem podkreślić w moim poście.Opisałem ogólnie jak to chowa się "głowę w piasek" przez naszych kolegów,w sytuacjach gdy powinno się interweniować!Około 2 miesięcy wstecz podczas kontroli ŻW z osiedlowej uliczki "wyskoczyło" BMW które "uprawiało dryfting" na drodze publicznej.Niedaleko szkoła,przejścia dla pieszych.....i co TY no to kolego Antonio!Dalej będziesz śpiewać w swoich postach o kontrolce z gaśnicy?Rozumiem że teraz odbijesz piłeczkę,rozbierzesz mój post na czynniki pierwsze i opiszesz że.....no dośpiewaj sobie
Antonio - Sob 29 Gru, 2007

Za kolegów wstyd, a co do kontrolki to sam podjąłeś ten temat :oops:
mimo66 - Sob 29 Gru, 2007

Chłopcy z ŻW zawsze czepiają się "dupereli" z prostego powodu - nie bardzo orientują się w prawie i tylko to co Im sie wydaje że tak nie powinno być jest sprawdzane(gaśnice,długość linki holowniczej,apteczka),

Czy w końcu doczekamy się żandarmów wykształconych i znajacych się na prawie ? chyba nie ,teraz idę do szkółek Ci co mają duuuuuże plecy.

Pozdr :gent:

Antonio - Sob 29 Gru, 2007

Czytając niektóre tematy z tego forum ma się wrażenie dokładnie odwrotne. Świadomość prawna niektórych żołnierzy WP jest niemal zerowa :-o
Antonio - Sob 29 Gru, 2007

Czasem wystarczy jedynie poszukać i poczytać ze zrozumieniem :lol: W szczególności mam na myśli kpk i kk :)

Dorzucę jeszcze ustawę prawo o ruchu drogowym i przepisy z nią się wiążące. Jak może ktoś pisać że w ramach kontroli drogowej podlega sprawdzeniu legalizacja gaśnicy czy apteczka? :cool: Przepisy się zmieniają. Jakby obecnie żandarm zapytał o coś takiego, chyba wypadałoby po prostu go wyśmiać.

wojtek - Sob 29 Gru, 2007

Antonio, nio zwłaszcza, że pewien pan z Twojej formacji sprawdzał w moim prywatnym aucie płyn do spryskiwaczy. Jako funkcjonariusz może mi wyjaśnisz w jaki sposób miałem wyśmiać owego pana? jakiś pomysł-jakby nie patrzyć to on jest kontrolującym?Co mam zrobic wezwac policjanta lub innego żandarma/ten może będzie sprawdzał czy mam czyste popielniczki/ Po prostu powinno wam się zabrać prawo do kontroli pojazdów prywatnych i problem sam znika.
the naturat - Sob 29 Gru, 2007

Antonio napisał/a:
Czasem wystarczy jedynie poszukać i poczytać ze zrozumieniem :lol: W szczególności mam na myśli kpk i kk :)

Kolego, jeśli dyskutując z żandarmem trzeba mu cytować przepisy obowiązujące w naszym kraju, a jego samego stać jest jedynie na krótkie pytania w stylu:
Cytat:
(...)Dlaczego z urzędu miałby się tą sprawą zajmować prokurator a nie ŻW? (...)
Cytat:
(...)Ale gdzie jest mowa o prokuratorze?(...)

to na Twoim miejscu nie poruszałbym bardzo drażliwego dla ŻW tematu znajomości przepisów i profesjonalizmu tej formacji.

Cała nasza wymiana zdań, z której pochodzą cytaty TUTAJ

Żeton - Nie 30 Gru, 2007

Ja natomiast z miłą chęcią i ochotą poruszę temat znajomości przepisów i profesionalizmu owej formacji dalej zwanej ŻW. Od stycznia 2008r. będę miał sposobności przyglądać się nowemu żołnierzowi w naszej formacji - ŻW. Oczywiście, żołnierz owy przychodzi z jednostki liniowej. Gdyby to jeszcze z kompanii regulacji ruchu to rozumiem ale nie. Wogołe niezwiązny z "branżą" no chyba, że ... czołgową. Na pytanie do owego żołnierza "jak się czuje w przepisach, może już studiuje "kodeks drogowy", odpowiada, że zna tyle o ile bo jeździ samochodem.
Zapewne wiedza jego na ten temat jest taka jak przeciętnego polskiego kierowcy - niewielka.
No ale nic. Pewnie ten żołnierz będzie przechodził miesięczny kursy, szkolenia itp. mające na celu wyuczenie go tej przysłowiowej "działki żandarma".
Co się okazuje? Szkolenia dla tego żołnierza nie ma!
Jest natomiast dla niego zaplanowany patrol ruchu drogowego w czwarty dzień służby w ŻW, następnie dwa czy trzy dublery oficera dyżurnego a po dwóch tygodniach owy żołnierz zaczyna pełnowartościową przygodę ze służbą w ŻW.
Zastanawiające?
Po dwóch tygodniach owy żołnierz może niemalże wyprawiać wszystko w garnizownie co znaleść może się w dziale "Kąciku absurdu".
Taki żołnierz może sprawdzać legalizację gaśnicy, może patrzeć w apteczkę pierwszej pomocy i szukać gumowych rękawiczek(oczywiście [dzieki Bogu] bez nakładania mandatów - bo trzeba mieć odpowiednie świadectwo). Taki żołnierz wiele może. Chciał się stać żandarmem i proszę. Jest - ale checa, szkarłatny beret jest, biały pas z kaburą jest.
I myśli sobie owy żołnierz, że jest "Panem i Władcą garnizonu i okolicznych rubieży"
Cóż no począć. Żołnierz owy będzie się uczył na własnych błędach kosztem innym żołnierzy ŻW. Opinia, renoma - łatwo utracić.
Może za pewien czas skierują owego świeżego ŻW na jakiś kurs, szkolenie. Dobrze będzie jeżeli do tego czasu nie wyrobi sobie żandarm złych nawyków.
Zastanawiające ilu żołnierzy NIE-ŻW w roku 2007r. zasiliło szeregi ŻW.
Są świeżymi ale czy dobrymi żołnierzami?
Szkoda ... bo nie raz słyszę narzekania nadterminowych służących już i po trzy lata o ich kiepskich perspektywach.
Ów żołnierz ŻW nawet za rok służby nie będzie dysponował taką wiedzą jak ci żandarmi.
I trudno, że taki zdeprymowany nadterminowy starszy szeregowy nie odda honoru porucznikowi, kiedy ktoś inny z liniówki zabiera mu miejsce.

Jeżeli popełniłem jakieś błędy albo nielogiczności to przepraszam ale jest już późno i jestem śpiący. Pozdrawiam wszystkich żołnierzy ŻW ... i NIE ŻW tysz :)

A dodam, że będe bacznie się przyglądał owemu świeżakowi. Będę jego drugim sumieniem i trzecim cieniem. Jestem niezmiernie ciekaw - może coś trafi do "Kącika absurdu" :D

przemo - Nie 30 Gru, 2007

Oj Antonio nie masz innych problemów? Przeczytać ze zrozumieniem kk kpk i może jeszcze Pismo Święte???Bo w sumie grzechem jest także łamanie przepisów.....A znasz żołnierzu regulamin pola walki?Mam nadzieję że jesteś żołnierzem........Wszystkiego dobrego w nowym roku :wino:
@sD - Nie 30 Gru, 2007

Oj Żeton, Żeton - sam wystawiłeś świadectwo formacji, którą reprezentujesz. Nigdy nie dopuściłem do strzelania z wozu bojowego żołnierza po odpowiednim przeszkoleniu czy do kierowania nim bez adekwatnych uprawnień (a były czasy, że w ramach uzawodowienia dostawałem ludzi wszelkiej specjalności). A już na pewno nie robiłbym z takiego gościa mojego obiektu dochodzenia i obserwacji. Ani chybi następstwem takowego w Twoim wykonaniu będzie donos albo od razu zatrzymanie....
~~Ad~~ - Nie 30 Gru, 2007

To co napisał Żeton, jest delikatnie mówiąc jakieś chore :-o :???:
A później dziwią się Koledzy żandarmi, że mają taką opinię w społeczności wojskowej.
Zamiast pomóc , wprowadzić , doradzić młodszemu czy też nowemu koledze, to Ten będzie obserwował :zly3:
Czy w tej formacji, to już na prawdę nie można znaleźć jakichś pozytywów (pytanie coś mi się wydaje z gatunku retorycznych) :?:

Żeton - Nie 30 Gru, 2007

Toż przecież pisze wyraźnie, że będę jego drugim sumieniem. Nawet mi nie przeszło przez myśl aby śmiać się i być obojętnym wobec jego błędów. Jeżeli nowa o jakichkolwiek błędach to będą one w czasie niedokonanym. W razie potrzeby pomoc także i będzie. Chce podkreślić że aby być żandarmem nie należy jedynie przejść kwalifikacje. Ważna jest takze praca własna. A tej mało widzę obecnie w ludziach z liniowek
@sD - Nie 30 Gru, 2007

Mało pracy - hehe - chcesz nas obrazić czy wywyższasz się? Moglibyśmy policytować się w ilości np. ostatni wprowadzonych i przyswojonych instrukcji i regulaminów - i wszystkie oczywiście poznaliśmy na kursach... Ech Żeton, Żeton - jak już Cię ktoś zjechał to teraz się pokrętnie tłumaczysz i bawisz się w czasy dokonane i niedokonane a żeby w ogóle to jakoś zabrzmiało to najlepiej zaatakować posługując się ogólnieniami i obrażając tego, który jest nieobecny i nie może się odezwać, jak i pozostałych z "liniówek".
Jak już wspomniałem wcześniej swoimi słowami wystawiasz "najlepsze" świadectwo swojej formacji - przecież skoro aby być żandarmem nie wystarczy przejść kwalifikacje to co ten facet robi na służbie albo na patrolu w czwartym dniu swojej służby w ŻW???? W tej sytuacji to należy się cieszyć, że chociaż to prawo jazdy ma. Tak już poza konkursem to ciekawe jakby to było gdyby żołnierz postrzelił się na strzelaniu z broni, której wcześniej nie miał w rękach (np. członek załogi wozu z glauberytem na stanie, który strzelał z beryla). Toż pierwszy zarzut by był, że żołnierz nie przeszkolony z obsługi broni choć z drugiej strony strzelać umie przecież. A w ŻW można jak widać. Ciekawe kto będzie winny jak na tym patrolu dokona kontroloi w miejscu gdzie zatrzymywanie pojazdu stanowi zagorożenie i spowoduje to wypadek????
Niew ma się co dziwić, że takie noty zbieracie w sondażach.

Żeton - Nie 30 Gru, 2007

Po pierwsze zjechać to możesz na sankach z górki. Nie po to jest to forum. Po drugie wyjasniam by ktos taki jak Ty nie nadinterpretowal tego co mialem na mysli.
Boba Fett - Nie 30 Gru, 2007

Żeby czego nie robił? :lanie:
Antonio - Nie 30 Gru, 2007

Ojej ojej i co jeszcze. Na dekiel padło? Dobrze zwroty. Wobec ŻW na tym forum padały już różne stwierdzenia, ale jak kolega z ŻW napisał coś podobnego w drugą stronę to od razu kim jesteście itd. Zabolało? Ojej, no przykro mi. Żałosne, że aż śmieszne to marudzenie :lol:
Boba Fett - Nie 30 Gru, 2007

Nie, żandarmie, nie zabolało.
Maruda jedynie unaocznił wszystkim jak traktujecie innych.
Nie zrozumiałeś? Nie dziwi mnie to...

wojtek - Nie 30 Gru, 2007

Po tym co napisał Żeton to po prostu ręce mi opadły.Nie rozumiem jak ŻW może sobie rościć prawa.Jeszcze chcą nabyć uprawnienia policyjne.Jeju szer policji zanim wyjdzie na ulice aby patrolować,od tego zaczyna każdy policjant,musi przejść szkolenie podstawowe podczas którego uczy się aktów prawnych,zasad postępowania z zatrzymanym itd. A ,,nasz"ŻW już po 4 dniach wysyła faceta na ulice. Koledzy z ŻW was trzeba leczyć :x
the naturat - Nie 30 Gru, 2007

Panowie - jedziecie po bandzie :nie2: wojtek od leczenia są odpowiednie instytucje. Nie jestem zwolennikiem ŻW ale obrażacie ludzi.

Wyciszcie emocje w tej noworocznej atmosferze ;)

Prawie emeryt - Nie 30 Gru, 2007



:nie3: :nie3: :nie3: :nie3:


Szczególnie Wojtek ze swym skierowaniem do doktora.



przemo - Nie 30 Gru, 2007

Dobre,dobre!....ale powiem wam jedno.A więc spotkałem kiedyś normalnych żandarmów.Tak to prawda.Błądziłem kiedyś kamazem po Rembertowie szukając jw.I jak anioł z nieba ukazał mi się patrol ŻW który nie był "czepliwy" tylko pomocny....I doprowadzili mnie ów aniołowie pod bramę składnicy!O dzięki dobry...Bo......scy żandarmi za pomoc!
@sD - Nie 30 Gru, 2007

Żeton napisał/a:
Po pierwsze zjechać to możesz na sankach z górki. Nie po to jest to forum. Po drugie wyjasniam by ktos taki jak Ty nie nadinterpretowal tego co mialem na mysli.


Kogoś takiego jak Ty Żeton nie trzeba interpretować. Sam przedstawiasz fakty i się z tego tłumaczysz - nieudolnie zresztą (jak to było??? aha - tylko winni się tłumaczą :gent: ).
Może lepiej nic już nie mów bo znowu jeszcze powiesz o czymś co w ŻW jest normą, a w innych instytucjach jak Policja czy "linia" :gent: patologią i znowu wam tam głosów w ankiecie na NIE przybędzie...

PS. Skałdam stanowcze dmemnti jakobym twierdził, że forum jest do zjeżdżania na sankch z górki. Nie twierdziłem tak, nie twierdzę i nie będę twierdził :hey:

wojtek - Pon 31 Gru, 2007

Prawie emeryt, to znaczy się że uważasz taką sytuację za normalną? Moim skromnym zdaniem z niczym nie przesadziłem.
Sterowiec - Pon 31 Gru, 2007

Nie będe nadinterpretował(uffff) słów Żetona ,ale po co się dziwić oceną pracy ŻW skoro jest tam taki cyrk. Posprzątajcie najpierw swoje podwórko a potem bierzcie się za inne. Nam każecie pisać meldunki,nagrywać czy co tam jeszcze a sami co? Nie łaska zgłosić do swoich szanownych przełożonych,że puszczanie na głęboką wodę niedouków jest delikatnie mówiąc bez sensu i ze szkodą przedewszystkim dla Was? Potem nie dziwcie się,że - ,,jak Was widzą,tak Was piszą".
Roballo - Pon 31 Gru, 2007

Hm :!: Czyżby w ŻW "diamenty" hartują się w ogniu :?: :-o
Sterowiec - Pon 31 Gru, 2007

Z tego co widzimy na codzień jest to raczej ,,żelazobeton" . Oby Nowy Rok zmienił ten obraz ŻW,czego serdecznie życzę żandarmom i nam wszystkim.
pampi - Pią 04 Sty, 2008

Wiem,że praca ŻW wcale do przyjemnych nie należy ,jak pozostałych żołnierzy w WP.Niestety na ich złą opinię pracują co niektórzy ich koledzy.Absolutnie jestem daleki od stwierdzenia ,że nie są oni profesjonalistami,tylko trochę nadgorliwymi.Niestety wielu z ŻW wywyża się w rozmowach z innymi żołnirzami ,a czasami poprostu są hamscy.A niby elita.Czy wogóle jest potrzebna taka formacja wojskowa w dobie zmniejszającej się liczebnie armii,w czasie pokoju ?Chyba nie.Równie dobrze poradziłaby sobie policja,która i tak ma do nas prawa.To po co to dublować? Myślę ,że szkoda pieniędzy na ŻW, tym bardziej ,iż od tylu lat nie potrafi ona wkomoponować się w całość WP. Z pozdrowieniami dla ŻW i dla nas wszystkich. :gent:
Mawik - Nie 06 Sty, 2008

Antonio napisał/a:
Oj już przesadzacie :)

tank102 napisał/a:
3) czy każdy z nich ma uprawnienia diagnosty samochodowego?


Tutaj może pomóc znajomość przepisów. Dlaczego jest tak mało zażaleń na zatrzymanie dowodów rejestracyjnych?

Dokładniej chyba kontrolera ruchu drogowego choć do końca pewny nie jestem (tak mi coś wspominał kolega z drogówki) i o ile się orjentuję tylko „drogówka” posiada takowe uprawnienia. Zgodnie z tą dewizą ŻW może nam tylko papierki posprawdzać ponieważ do reszty nie ma uprawnień – to samo się tyczy odnośnie posługiwania się alkotestem
Antonio napisał/a:

tank102 napisał/a:
4) Jak to jest z tą ich KRD jeśli st. szer. ndt. ŻW prowadzi kontrolę pojazdów? Policjant zanim dojdzie do takiego etapu przechodzi 10 mcy szkolenia podstawowego, praktykę jako typowy "krawężnik" niekiedy kilka lat, potem kurs specjalisty RD i dopiero po wielu egzaminach rusza z suszarką i lizakiem!

Jeżeli inne przepisy tak nie stanowią, w razie samego sprawdzenia dokumentów gdzie problem? Czy złości to, że nawet szeregowy może sprawdzić prawo jazdy oficerowi czy podoficerowi WP? W Policji nie każdy funkcjonariusz jest z RD, a kontrolę pojazdów robimy prawie na takich samych zasadach. Nie wiem o co chodzi z tymi "etapami" itd. Jasne jest że do RD podobnie jak w policji są szkoleni dodatkowo, ale do sprawdzania dokumentów pojazdu wystarczy każdy żołnierz ŻW czy też policjant. Co w tym dziwnego?

No niestety tu muszę się zgodzić z ŻW st.szer.ndt. niejednokrotnie ma większe doświadczenie niż pan policjant po 10 miesiącach kursu, akurat to nic nie znaczy jeżeli oczywiście chodzi tylko o dokumenty (dowód rejestracyjny, prawo jazdy oraz obowiązkowe ubezpieczenie OC)

Antonio napisał/a:
5) A czy problemem jest zwrócić im na to uwagę? Nas na patrolach także lekceważą żołnierze i zwracamy im na to uwagę. Czy na pewno za każdym razem każdy żołnierz WP oddał honor patrolowi ŻW jak ten ostatni stał do niego plecami? :)

tank102 napisał/a:
8) Czy podjęto jakieś kroki (pisma, wnioski) aby zmienić tą sytuację? ...

A w tym niestety problem, że nie my jesteśmy od tego aby zawacać uwagę ŻW to od was wymagamy (mamy do tego prawo) znajomości przepisów i człowieczeństwa.

tank102 napisał/a:
9) Styl jazdy pojazdami służbowymi zarówno w trasie jak i po mieście, zwłaszcza takimi które mają więcej koni pod maską niż poczciwy Lublin. .......................
Antonio napisał/a:
A może więcej reakcji z waszej strony na takie zachowania? :oops:

Jasne i mam wyjąć lizaka spod kurtki i zatrzymać patrol ŻW, a następnie wypisać mandat za niebezpieczną i zbyt szybką jazdę :lanie:

tank102 napisał/a:
Na zakończenie: Więcej pokory, skromności i kultury Panowie z ŻW, poza tym więcej pracy nad samym sobą a nie nad statystyką ...
Antonio napisał/a:
Staramy się. Czasem nie wychodzi :cry:

No niestety do tego, że wam NIC NIE WYCHODZI zdążyliście nas już przyzwyczaić, czasem myślę, że sami się do tego już przyzwyczailiście, a to niestety nie wróży nic dobrego
Antonio napisał/a:
Coś mi się wydaje że koledzy Policjanci popełniają także błędy, a nikt nie neguje potrzeby istnienia tej instytucji. Czy gdyby Policja popełniała opisane wyżej błędy, także byś się wypowiadał w tym samym tonie? :gent:

Jasne, że popełnieją ale zdaża się to tak sporadycznie, że można to wybaczyć. Natomiast ŻW – tu niestety nic się nie da powiedzieć dobrego, a sama krytyka w was mega,hiper, super funkcjonariuszach wywołuje dziwne zozgoryczenie i działa jak czerwona płachta na byka.

~~Ad~~ napisał/a:
A później dziwią się Koledzy żandarmi, że mają taką opinię w społeczności wojskowej. Zamiast pomóc , wprowadzić , doradzić młodszemu czy też nowemu koledze, to Ten będzie obserwował :zly3: Czy w tej formacji, to już na prawdę nie można znaleźć jakichś pozytywów (pytanie coś mi się wydaje z gatunku retorycznych) :?:


Niestety nie jest to chore ponieważ szeregi ŻW zasilił jeden z NAS więc odrazu trzeba pokazać „młodzikowi” gdzie jest jego miejsce, przecież to nie RODOWITY Żandarm, tym bardziej, że zabrał ETAT jednemu z NDT jak to napisał pan Żeton :mo:

Antonio - Wto 08 Sty, 2008

Mawik napisał/a:
i o ile się orjentuję tylko „drogówka” posiada takowe uprawnienia. Zgodnie z tą dewizą ŻW może nam tylko papierki posprawdzać ponieważ do reszty nie ma uprawnień – to samo się tyczy odnośnie posługiwania się alkotestem


Niestety, nie masz racji. Każdy dowódca patrolu ŻW może zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu, prawo jazdy itd. na zasadach określonych w Ustawie prawo o ruchu drogowym, podobnie jak policjant i inne uprawnione służby. Tak samo jest z alkotestem - przeszkolenie, stosowne uprawnienia i do roboty.

Mawik napisał/a:
A w tym niestety problem, że nie my jesteśmy od tego aby zawacać uwagę ŻW to od was wymagamy (mamy do tego prawo) znajomości przepisów i człowieczeństwa.


Dziwne takie podejście. A kto jest? :?: Wymagasz, gadasz, a jak co do czego to tak cieżko zwrócić uwagę? Wykonać telefon do oficera dyżurnego tej ŻW? A gdy pędzi bez sygnałów radiowóz policji to co? Nie zwrócisz im uwagi? Im wolno? :) Żołnierze karani przez ŻW czy wzywani na przesłuchania nieraz potrafią kręcić, zasłaniać się przełożonymi, wydzwaniać do naszych przełożonych z tzw. jęczeniem itd. A jak co do czego to nie można zadzwonić do naszych przełożonych ze zwykłą uwagą "O twój radiowóz to chyba ze 100 km/h leciał". U mnie jakby coś takiego znalazło potwierdzenie, Komendant by wydał jedną dyspozycję aby inspektor wypisał mandat temu kierowcy. Podobnie z pasami. Czy to takie trudne? :oops:

Mawik napisał/a:
Jasne i mam wyjąć lizaka spod kurtki i zatrzymać patrol ŻW, a następnie wypisać mandat za niebezpieczną i zbyt szybką jazdę :lanie:


Jasne, ale są o wiele praktyczniejsze sposoby zwrócenia uwagi na coś takiego. Telefon, skarga?

Mawik napisał/a:
No niestety do tego, że wam NIC NIE WYCHODZI zdążyliście nas już przyzwyczaić, czasem myślę, że sami się do tego już przyzwyczailiście, a to niestety nie wróży nic dobrego


Oj widzę że nie masz pojęcia o całokształcie pracy ŻW. Czy ja nie znając twojej pracy też mówię z góry i złośliwie że nic ci nie wychodzi? :x

Mawik napisał/a:
Jasne, że popełnieją ale zdaża się to tak sporadycznie, że można to wybaczyć. Natomiast ŻW – tu niestety nic się nie da powiedzieć dobrego, a sama krytyka w was mega,hiper, super funkcjonariuszach wywołuje dziwne zozgoryczenie i działa jak czerwona płachta na byka.


Skrytykuj policjanta :lol: Czyżbyś się obawiał? Z nim dyskusja byłaby krótka. A w przypadku nas jeszcze można podzwonić itd. Teraz ja się pośmieję :lol:

Boba Fett - Wto 08 Sty, 2008

Antonio napisał/a:
Skrytykuj policjanta :lol: Czyżbyś się obawiał? Z nim dyskusja byłaby krótka. A w przypadku nas jeszcze można podzwonić itd.

A co, już niedługo nie będzie można?

Ty, żandarmie, dalej nie łapiesz, prawda?
Nadal namawiasz do dzwonienia, pisania, etc., a nie dostrzegasz problemu, że wielu z Was, ścigając "przestępców" w prywatnych samochodach samemu czuje się ponad prawem.
Ale - jak widzę - to nieuleczalna przypadłość.

A teraz się pośmiej. Jak zwykle.

pasazernr1 - Wto 08 Sty, 2008

spotkania jako tego , któremu okradziono PPW nic przyjemnego - 4 " żółwi" drąży to samo pytanie w ciągu krótkiego odstępu czasu. stwierdzenie faktu kradzieży około 11.45 czynności śledcze i inne formalności łącznie z przesłuchaniem opuszczenie placówki 22.40. więc jakie można mieć o nich zdanie działanie w tempie żółwim i pomawianie to już nie ŻW jak najbardziej negatywne zdanie moje !!!! o ich działaniu i nie tylko.
wera1

Mawik - Wto 08 Sty, 2008

Antonio napisał/a:
Niestety, nie masz racji. Każdy dowódca patrolu ŻW może zatrzymać dowód rejestracyjny pojazdu, prawo jazdy itd. na zasadach określonych w Ustawie prawo o ruchu drogowym, podobnie jak policjant i inne uprawnione służby.
Pewnie za brak legalizacji gaśnicy :lanie:
Antonio napisał/a:
Dziwne takie podejście. A kto jest? Wymagasz, gadasz, a jak co do czego to tak cieżko zwrócić uwagę? Wykonać telefon do oficera dyżurnego tej ŻW?

Powiedz kogo ze mnie robisz :???: myślisz, że nie prubowałem próbowałem :nie2: ale to zawsze ma taki sam skutek ŻADEN :zly3: Znam kilkudziesięciu ŻW ale "ludźmi" jest ich niewielu, zazwyczaj Panie Antonio "ludźmi" są właśnie Ci którzy zasmakowali liniowego życia wojskowego i przenieśli się do ŻW (zabierając ETAT), bo ci po szkołach (zazwyczaj "żaglowce" jak "Dar Pomorza" niestety są podobni do Ciebie --- Nic nie dociera :cry: Bez urazy Panie Antonio :-o
Antonio napisał/a:
Oj widzę że nie masz pojęcia o całokształcie pracy ŻW . Czy ja nie znając twojej pracy też mówię z góry i złośliwie że nic ci nie wychodzi?

Oj mam :gent: paru żołnierzy własnoręcznie wyszkoliłem, zostali na NDT, następnie przenieśli się do ŻW jako żołnierze zawodowi . Nadal utrzymuję z nimi kontakty toważyskie towarzyskie, więc wiem więcej niż myślisz :gent: nie tylko Ty "WIESZ"
Antonio napisał/a:
Skrytykuj policjanta Czyżbyś się obawiał? Z nim dyskusja byłaby krótka. A w przypadku nas jeszcze można podzwonić itd.

Oj Oj czyżbym słyszał male rozgoryczenie :-o na twoje nieszczęście też mam paru znajomych i oni sami się pilnują ponieważ mają taką instytucję jak Wydział Wewnętrzny czego właśnie wam ŻW brakuje, a co do zwracania uwagi to i owszem nie raz i oni Szanują Mundur :efendi2:
Bobba Fett napisał/a:
Nadal namawiasz do dzwonienia, pisania, etc., a nie dostrzegasz problemu, że wielu z Was, ścigając "przestępców" w prywatnych samochodach samemu czuje się ponad prawem.
Ale - jak widzę - to nieuleczalna przypadłość.

Nic dodać i nic ująć :efendi2:

kuba1977 - Wto 08 Sty, 2008

żandarm żandarmowi nierówny nie oceniajmy wszystkich na podstawie pojedynczych osób.
Osobiście spotkałem i takich którzy wykonywali po prostu swoje obowiązki jak i takich którzy wychodzą z założenia że każdy powinien udowodnić swoją niewinność. Interesująca jest opinia na temat naszej żandarmerii wśród żołnierzy innych nacji(nie jest pochlebna).

Ex - military - Pon 21 Sty, 2008
Temat postu: odpowiedz.
Ta ankieta na NFOW to porazka dla ZW jako calej sluzby, ale zdaje sobie sprawe, ze w tej formacji znajduja sie tez godni i prawi zolnierze, ale obecny wynik tej ankiety jest nieublagalny i oddaje wizerunek przez pryzmat innych zolnierzy do tej sluzby, a szkoda.

Ta ankieta na zakonczenie powinna znalezc sie co najmniej w PZ i tzw. prasie MON, a szczegolnie powinna zostac doprowadzona do wiadomosci i swiadomosci nowego Komendanta Glownego ZW (speca od broni masowego razenia), aby doprowadzic do zmiany wizerunku ZW w oczach srodowiska wojskowego i pozostalego, iz podlegla mu formacja nie cieszy sie szacunkiem w/g opinii innych zolnierzy z innych formacji na tym forum, a obecny wynik jest przerazajacy.

rybcew - Pon 21 Sty, 2008

Nic nowego. Niekompetencja żandarmerii spowodowana jest zwyczajnym niedouczeniem. Jak kiedyś pisał na forum jeden z byłych żandarmów, obecnie pełnią tam służbę żołnierze różnej maści po kursach przekwalifikujących. Jest to przyczyna ich niewiedzy, głupoty i zwykłego braku obycia w tym fachu. Moja opinia na temat pracy tej formacji jest bardzo zła, a ocenę wyrobiłem sobie na podstawie własnych doświadczeń, o których już pisałem na forum, twierdzę, że w tej kondycji jesteście po prostu zbędni i niepotrzebnie obciążacie kieszeń podatnika swoim wątpliwym istnieniem.
Dodam tylko, że w moim garnizonie komendantem placówki jest zmechol, który w przypływie ambicji skończył prawo.
Więc do nauki Panowie Żandarmii, bo dziś postrzegani jesteście gorzej niż PRL-owski funkcjonariusz MO o którym krążyło milion dowcipów.

Ex - military - Pon 21 Sty, 2008
Temat postu: odpowiedz.
To zadna zlosliwosc z mojej strony, ale ta ankieta to bardzo powazna sprawa i decydenci z KG ZW i calego MON-u powinii sobie zadac pytanie co dalej, iz opinia na NFOW jest katastroficzna, a nikt inny lepiej i trafniej nie oceni pracy ZW jak wlasnie zolnierze z innych formacji na tym forum, ktorzy mieli i maja okazje poznac ten rodzaj sluzby w kraju jak tez na misjach.
Boba Fett - Pon 21 Sty, 2008
Temat postu: Re: Żandarmeria Wojskowa - jak oceniasz ich pracę?
Żeton napisał/a:
Sprawdzmy jak wygląda sytuacja statystycznie.

Sprawdziliśmy. Jakieś komentarze i wnioski?
Przypomnę jedynie moje słowa z 27.12.2007.:
Cytat:
Około 75% ocenia Waszą pracę negatywnie. Jakieś 25% - pozytywnie.
Uważasz, że ten stosunek ulegnie zmianie?

Ex - military - Pon 21 Sty, 2008
Temat postu: odpowiedz.
Bobba Fett - na chwile obecna wiele sie nie pomyliles w swoich przewidywaniach, iz na dzien obecny OCENA NEGATYWNA w sumie wynosi 71%, a POZYTYWNA w sumie tylko 26%a ankita trwa nadal.
~~Ad~~ - Pon 21 Sty, 2008
Temat postu: Re: odpowiedz.
Ex - military napisał/a:
To zadna zlosliwosc z mojej strony, ale ta ankieta to bardzo powazna sprawa i decydenci z KG ZW i calego MON-u powinii sobie zadac pytanie co dalej, iz opinia na NFOW jest katastroficzna, a nikt inny lepiej i trafniej nie oceni pracy ZW jak wlasnie zolnierze z innych formacji na tym forum, ktorzy mieli i maja okazje poznac ten rodzaj sluzby w kraju jak tez na misjach.


Masz rację, że nie można lekceważyć opinii wyrażonych w tej ankiecie, ale żeby siła tego głosu była mocniejsza, to liczba oddanych głosów moim zdaniem powinna być przynajmniej 100 X większa... :viktoria:

Wesoly - Pon 21 Sty, 2008

Żandarmi nadają się tylko do wypisywania mandatów. Nie znam żołnierza albo rezerwisty (chyba, że był w żandarmerii), który by miał pozytywne zdanie o tej formacji. To ogólne stwierdzenie, bo są i porządni ludzie w tej instytucji, jednak obraz tej formacji maluje się ciemnymi barwami.
nikon - Pon 21 Sty, 2008

Przyznam Panowie, że trochę się dziwię może nie tyle ankiecie, ile tej wylewanej żółci... Przesłużyłem w ŻW 20 lat i prawdę powiedziawszy dopiero kilka lat temu zaczął się powolny upadek tej formacji. A spowodowany został kilkoma faktami. Po pierwsze zlikwidowano specjalistyczne zaplecze, jak choćby laboratorium kryminalistyczne na szczeblu KG i pozbyto się (o zgrozo!) jednych z najlepszych fachowców w tej dziedzinie. W skali kraju również, a jednego o światowej wręcz renomie (tak Panowie, badanie czerwieni wargowej rozpoczął pod koniec lat 80-ych pan płk dr K.- znający temat wiedzą o kogo chodzi). ŻW pod wodzą nowych i oświeconych dowódców zmieniała swe oblicze z roku na rok. Najciekawsze jest to, że większość tych włodarzy pałała szczerą niechęcią do formacji, w której znalazła ciepłe etaty, a skoro wierzyli tylko kolegom to zaczęło się ich ściąganie na lukratywne stanowiska. Pana gen. Kupis uznał kiedyś, że prowadzić dochodzenia można nauczyć małpę, i to w miesiąc.... No, ale gość po artylerii jest tak wysoko wykwalifikowanym żołnierzem, że nic dodać, nic ująć. Podwładnych zresztą nie szanowali również zalogowani przez jemu podobnych inni oficerowie, którzy podczas kontroli w jednym z Oddziałów pytali np. z której żołnierz jest baterii... Historia jest dość długa i pełna wielu przykrych momentów, ale wyłania się prosta prawda - otóż najbardziej złośliwi i sprawiający najwięcej kłopotów w kontaktach z innymi formacjami są żołnierze...którzy trafili do ŻW z tych właśnie formacji! To ciekawe, ale oni w większości chyba odgrywają się za traktowanie jakiego doznali w poprzednim miejscu służby. Jeśli więc macie Panowie pretensje do ŻW, to proponuję najpierw popatrzeć na swych kolegów, a nuż któryś właśnie czeka na przeniesienie i za jakiś czas traficie na siebie? Żandarmeria już jakiś czas temu przestała być policją, a zrobiła się taka, jak jej dowodzący - chyba nie znajdziecie wśród naczalstwa już nikogo, kto ma choćby przeszkolenie doch-śledcze, prewencyjne czy inne, potrzebne w tym fachu. Spotkacie natomiast z pewnością wielbicieli czołgów, okopywania się do pozycji wiszącej i paru innych, niezbędnych w ŻW umiejętności. Bez urazy, ale to naprawdę widać czy ktoś przychodzi "na etat" czy do formacji. Ośrodek Szkolenia niestety dopiero raczkuje i upłynie jeszcze dużo wody zanim jego mury opuszczą przeszkoleni żandarmi. O ile będzie miał ich kto nauczać.... Ja tam mimo wszystko lubię WP, bez żadnych uprzedzeń i podziałów na formacje. Podział jest tylko jeden - na mądrych i głupich. Niestety najczęściej z przewagą tych drugich :( PZDR
Jankes - Wto 22 Sty, 2008

Mądre słowa nikon - cóż, pozostaje w takim razie tylko zmiana nazwy :-o
Ex - military - Sob 26 Sty, 2008
Temat postu: odpowiedz.
Nikon - ja oprocz Sz.P. plk. dr K. dodalbym tez wspanialych wykladowcow jak Szanowni Panowie mjr. D. mjr Sl. plk. Edward T - klasa oficer, kpt. Brywka - potem major, ale juz w Slupsku, (por. W.- ja go wspominam jako Wykladowce byl OK), por. N. - Komendant SCH, st.chor. szt. S. - Szef SCH, oraz wielu oficerow od KW, pracy operacyjnej, kryminalistyki i Pan major S. od taktyki specjalnej oraz major M. od WKRD.

Nie sposob wymienic wszystkich, ktorzy przyczynili sie do wyksztalcenia i wyszkolenia kilku pokolen w ZW od patrolowki, konwojowki, poszukiwan, WKRD, doch - sled. pracy operacyjnej, KW, kryminalistyki, od WF - slynny major nochalek, ale byl OK.

Teraz zanim w M.M. wyksztalca sie w takim zakresie przyszli Wykladowcy z dziadziny ZW to wody w Wisle troche uplynie, choc uwazam, ze Specjalistow - Podoficerow mamy nadal KLASA w tym zakresie (stara szkola z M.M.)

crosbi - Pon 28 Sty, 2008

Antonio napisał/a:
Czasem wystarczy jedynie poszukać i poczytać ze zrozumieniem :lol: W szczególności mam na myśli kpk i kk :)


przemo napisał/a:
Oj Antonio nie masz innych problemów? Przeczytać ze zrozumieniem kk kpk i może jeszcze Pismo Święte???Bo w sumie grzechem jest także łamanie przepisów.....


Przemo, Antonio chyba chodziło o to, że KPK to kodeks prawa kanonicznego :?: A on jest rozwinięcie Pisma Świętego i Tradycji do formy jurydycznej :viktoria: , a KK to chyba albo konkordancja biblijna (taki indeks, ile razy występuje dany wyraz w Piśmie Świętym i w jakich miejscach), albo któraś z Konstytucji o Kościele Soboru Watykańskiego II – tylko nie wiem, czy dogmatyczna, czy duszpasterska :?: :viktoria:

Może problemem jest to że ŻW nie ma własnej Szkoły Oficerskiej ani Podoficerskiej :?: Przynajmniej o takowych nie słyszałem (tylko o kursach – jeżeli się mylę to zwracam honor :efendi2: ) - nie mówię tutaj o SO dla przyszłych żandarmów, gdzie absolwent prawa woli iść służyć do prokuratury wojskowej niż jako oficer śledczy w ŻW. Dlaczego przyszli oficerowie ŻW nie mogą się szkolić razem z przyszłymi oficerami policji :?: Swoją drogą nie rozumiem przechodzenia z jednego korpusu osobowego do innego, ale nie jestem tutaj od rozumienia:)

Ex - military - Wto 05 Lut, 2008
Temat postu: odpowiedz.
Crosbi - Szkola Oficerska ZW to nie jest, az tak duzy problem, iz WSW jak tez ZW nigdy nie mialo swojej WSO, ale za to miala bardzo dobra SPR w Minsku Mazowiecki (nie wymieniam tutaj SPR w Poznaniu inne czasy, inni przelozeni, inni wykladowcy i inne podejscie do ZW).

Wlasnie z szeregow SPR obecnie ZW posiada NAJLEPSZYCH oficerow dochodzeniowo - sledczych na kazdym szczeblu tej formacji.

Znam wielu bylych podchorazych po SPR w M.M, ktorzy na dzien dzisiejszy piastuja wysokie stanowiska w WPG, WPO na terenie calego kraju.

Reszte w ZW jak Wydzialy Prewencji i inne uzupelniano mlodymi oficerami po roznych Szkolach Oficerskich np. WSOWZ, WSOWRiA, WSOWCH i inne.

Problem w ZW zaczal sie po likwidacji Podoficerskiej Szkoly Zawodowej i Szkoly Chorazych w M.M, gdzie podoficerowie i chorazowie po ukonczeniu tych szkol PSZ, SCH podejmowali sluzbe w terenie, a po uplywie okolo 3 - 5 lat byli naprawde dobrymi fachowcami z dziedziny WDS, OR, WKRD, (prewencja - patrolowka, konwojowka, poszukiwania), a Ci co obecnie trafili lub trafiaja do ZW nie maja pojecia co to bylo M.M, a znaja to miejsce jedynie z opowiesci starszych podoficerow - chorazych.

W sposob naturalny kadra z bylej PSZ i SCH M.M wykrusza sie z szeregow ZW, iz odchodza do cywila (wysluga itd), a nowy narybek to kazdy rodzaj WP, a typowych Zandarmow jest coraz mniej.

crosbi - Pią 08 Lut, 2008

Rozumiem to Ex-military. Sam musisz przyznać, że teraz szkół na miarę SPR, SCh, czy PSZ w Mińsku Mazowieckim już nie ma. Może jednak warto byłoby się zastanowić nad reformą szkolnictwa dla ŻW?
Marian - Pią 08 Lut, 2008

No i sądząc po całej wcześniejszej zażartej dyskusji kilku Panów-Forumowiczów ankieta zwać się powinna:
Jak oceniasz pracę prewencji ŻW?
Bądź co bądź to jeden z mniej wiodących pionów a patrzcie jak wpływa na wizerunek! Wszystkie wypowiedzi to żale na żandarmów w patrolach...
Wniosek jaki ŻW powinna wyciągnąć z ankiety jest jeden - do prewencji wziąć tylko najlepszych i przemianować ten pion na najbardziej wiodący - dlaczego? Chyba nie trzeba tłumaczyć...

pituarsenal18 - Wto 23 Wrz, 2008

Opowiem historię-pewnej pięknej nocy miałem służbę wartowniczą.Gdzieś o 2 w nocy na mój posterunek próbowało dostać się dwóch pijanych młodych ludzi.Powiadomiłem oczywiście dowódcę warty,oficera dyżurnego,ten zaś żandarmów.Ci nie tylko nie zrobili nic w sprawie tych pijaczków,ale minęli ich autem i pojechali na wprost-jakby bali się wypełniać swoją pracę.Od tego czasu nie mam szacunku ani zaufania do Żandarmerii Wojskowej...
Peacekeeper - Wto 23 Wrz, 2008

:gent:

Trochę zmieniłem zdanie na temat ŻW po niechlubnym dla nich zatrzymaniu Naszych żołnieży z Afganistanu - można było ich zatrzymać w bardziej cywilizowany sposób. Podam kolejny przykład: śmieszne jest to, że o godzinie 15.30 stoją niedaleko jednostki obserwując samochody z niej wyjeżdżające, a następnie taśmowo je zatrzymywać, czepiając się naprawdę "pierdół". Identycznie jak z policją zawsze i wszędzie ale nigdy nie tam gdzie trzeba". ;)

~~Ad~~ - Czw 07 Maj, 2009

ero03 napisał/a:
Panowie wojskowi przeraża mnie Wasza krytyka ŻW, który nie przepuścił oficera jadącego do JW.
Czyżbyście zapomnieli co to jest rozkaz
...


Roch Kowalski też wykonywał rozkazy, tak samo wykonywali je SS-mani , ale to wcale nie zwalnia z myślenia i bycia po prostu człowiekiem :gent:

bolec71 - Czw 07 Maj, 2009

Z reguły nie bronię ŻW, ale po przeczytaniu kilku stron bezsensownego wałkowania tematu proponuję wszystkim którym nie podoba się działalność żandarmów wystąpić z obywatelskim projektem zmian w ustawie o ŻW i wprowadzić np. zapis że ŻW nie ma prawa wykonywać kontroli ruchu drogowego.
Proste i rozwiązuje sprawę :gent:

~~Ad~~ - Czw 07 Maj, 2009

Nie ŻW, ale zasłanianie swojego odczłowieczenia wykonywaniem rozkazów, bo można i jedno i drugie pogodzić. :gent:
Antonio - Czw 07 Maj, 2009

~~Ad~~ napisał/a:
Roch Kowalski też wykonywał rozkazy, tak samo wykonywali je SS-mani , ale to wcale nie zwalnia z myślenia i bycia po prostu człowiekiem :gent:


Normalny jesteś? :-o :x Co to za porównania?!

I do tego moderator :cry: Ciekawe jakbyś coś takiego napisał np. o policjantach albo lotnikach? A tak to brak reakcji, w końcu to tylko o ŻW :-o

~~Ad~~ - Czw 07 Maj, 2009

Po pierwsze nie jestem moderatorem.
Po drugie , jak to mówią, "uderz w stół , a nożyce się odezwą".
Po trzecie, nie tylko ja mam "odpowiednie" zdanie na temat ŻW.
A co do mojej "normalności", to nie Ty możesz to stwierdzić, bo tego nie uczą w żadnej szkole dla żandarmów.
:gent:

Antonio - Czw 07 Maj, 2009

Porównywać żandarma do esesmana? :lol: O Boże....

Widzę Twój stopień nienawiści i uprzedzeń jest bardzo wysoki.

Konieczko - Czw 07 Maj, 2009

Może zasłużenie?
Moje kontakty z ŻW powodują, że mam o niej opinię jako organizacji pełnej arogantów nie potrafiących się przyznać do błędu i za niego przeprosić, żołnierzy traktujących innych mundurowych w sposób ocierający się, a często przekraczający, o granicę przyjętych norm.

Antonio - Czw 07 Maj, 2009

Ja tak samo mogę powiedzieć np. o Straży Rybackiej i co z tego. Tłumaczyłem już nieraz że w każdej firmie są różni ludzie. A ludzi złych eliminuje się przede wszystkim potwierdzonymi skargami. Od czego macie swoich przełożonych, dowódców? Aż tak bardzo się boicie powiedzieć aby wykonali w tej czy innej sprawie telefon do Komendanta ŻW? :-o Albo wywalili pismo?! :-o

Niektóre opinie nie odbiegają od opinii wyrażanych na pierwszym lepszym forum młodzieżowym o Policji. Żale z księżyca, że ktoś przyjął mandat, a był to mandat niesprawiedliwy wysoce, oj że ŻW stoi przed bramami JW i takie tam dziecinne wywody. Jeszcze tylko HWDP brakuje....

I tak lejemy wodę. Lejemy....

Do kogo jeszcze zostanie przyrównana ŻW? Może czas na SA czy Securitate? Oryginalnie przynajmniej będzie :lol:

bolec71 - Czw 07 Maj, 2009

Cytat:
Do kogo jeszcze zostanie przyrównana ŻW? Może czas na SA czy Securitate?

Antonio, jako że ostatnio byłem w Iranie myślę że nie należy zapominać o "Korpusie Strażników Rewolucji Islamskiej" :cool:

Mironik - Pią 08 Maj, 2009

Żandarmeria Wojskowa i sądownictwo wojskowe w czasie pokoju są niepotrzebne ogólnie mówiąc moim zdaniem, przekazać Policji i sądom powszechnym. Jeżeli chodzi o misje powinna być służba wewnętrzna na misji i sąd I i II instancji w Warszawie do rozpatrywania spraw wynikłych w czasie pełnienia służby na misjach typu Afganistan, b. misja w Iraku.

Żeby nie być złośliwym, to żołnierzy ŻW, oddałbym odpowiednio do Policji, BOR, Straży Granicznej, na stanowiska służbowe w JW. Szkoda marnować tego zasobu kadrowego.

quest71 - Sob 09 Maj, 2009

Tak szczególnie sprawdzili by się pełniąc etatowo służby w jednostkach, w których służą żołnierze ZSW.
Antonio - Sob 09 Maj, 2009

No to zbierać 100 tyś. podpisów i inicjatywa o zmianie - likwidacji Ustawy o ŻW do Sejmu.... :lol:
Rewizor - Nie 10 Maj, 2009

Antonio napisał/a:
Do kogo jeszcze zostanie przyrównana ŻW? Może czas na SA czy Securitate?
Myślę, że nie czas na pochlebstwa ;)
Ze swojego doświadczenia życiowego raczej bym optował za ORMO (Ochotnicza rezerwa Milicji Obywatelskiej). A skłania mnie to takiego porównania przede wszystkim przekonanie, że swoją robotę wykonujecie z "przyjemnością". I nie mówię tu o satysfakcji z dobrze wykonywanych obowiązków, tylko o szczególnym rodzaju zadowolenia z robienia innym tego, co i Wam panowie nie miłe.
Poza tym z kontaktów z przedstawicielami tej formacji odnoszę wrażenie, że w waszych szeregach jest nadreprezentacja ludzi o dość niskich kwalifikacjach zawodowych i predyspozycjach, nadrabiających braki arogancją i szczególnymi uprawnieniami, dającymi wam uprzywilejowaną pozycję w "kontaktach" z innymi żołnierzami". Ale cóż, w końcu jesteście bardziej "funkcjonariuszami" niż żołnierzami. Stąd i ogólne przekonanie, że lubić to Was nie ma za co (w końcu nie jesteście zupą), ale i szacunku to raczej nie zdobyliście wśród żołnierzy. Bo na to trzeba zapracować, nie dostaje się tego wraz z karminową beretką.

manfred - Sro 03 Lut, 2010

Dla Żandarmerii praca by się znalazła, gdyby zaczęła robić to, czym zajmuje się prawie każda MP na świecie tzn. utrzymywaniem perfekcyjnej dyscypliny, zaczynając od niewpuszczania do jednostki nieregulaminowo ubranego żołnierza, przez prowadzenie wszystkich postępowań w jednostce wiążących się z odpowiedzialnością prawną jak dyscyplinarne czy szkodowe, zatrzymywanie żołnierzy, konwojowanie i pilotowanie a na ochronie jednostek kończąc. Tylko że wtedy musiałaby przejść pod dowódców jednostek a to jest nie do przeskoczenia bo trzeba by zlikwidować Komendę Główną i co wtedy z wieloma ważnymi szefami zarządów, wydziałów i biur?
Ali - Sro 24 Mar, 2010

W Żandarmerii, jak i w każdej inniej instytucji są osobniki o różnorakim sposobie postrzegania otaczającego ich świata. Ostatnio byłem kontrolowany przez koleżkę z tej formacji i byłem mile zaskoczony podejściem - zwykły, życiowy, wyrozumiały, mógł ukarać a pozostało na wesołej rozmowie i wspólnym narzekaniu na trudy służby. Z matołkami nie widzącymi świata poza regulaminem szkoda wdawać się w dyskusję, schodząc do poziomu głupka możemy znaleźć się w środowisku gdzie będzie on od nas znacznie sprytniejszy.

Poprawiłem ,,ortografię". P_E

piotrek - Sro 24 Mar, 2010

Ostatnio często widuję Panów w szkarłatnych beretach - 5 razy w tygodniu obstawiają wszystkie bramy do jednostki. Ciekawe tylko czemu to służy? :???:
aron73 - Sro 24 Mar, 2010

Jak to czemu??? Statystyce!
Koledzy żołnierze gdzieś muszą się wykazać :x

piotrek - Czw 25 Mar, 2010

A wczoraj na odcinku 600 m 3 patrole....... :viktoria:
Antonio - Czw 25 Mar, 2010

Ale jakie i gdzie? Piesze czy zmotyryzowane? Może różne zadania mieli?
piotrek - Pią 26 Mar, 2010

Zmotoryzowane - prawdopodobnie pierwszy łapał za prędkość a drugi i trzeci "migających". Osobiście nie mam nic do pracy ŻW- zastanawia tylko ta niecodzienna inwazja .
kempczol - Pią 26 Mar, 2010

Statystyki, bo czymś trzeba się wykazywać. :lol:
MK-J - Pią 26 Mar, 2010

Nie przesadzajcie... ;) Już raz, za PZ, cytowałam Komendanta głównego ŻW (laureata "Buzdygana"):
Cytat:
On sam w wywiadzie dla PZ przyznał, iż czuje satysfakcję, że za jego kadencji widok żandarma czyhającego przed jednostką na „ofiary” przechodzi do przeszłości.

:gent: M.

Prawie emeryt - Pią 26 Mar, 2010


Ten cały komendant nie czytuje NFoW, a czytający je służbowo nie meldują mu o opinii, jaką ,,cieszy" się ŻW.


mlyniu - Pią 26 Mar, 2010

Mnie to ostatnio rozwalił jeden motyw dotyczący ŻW. Otóż w lutym, będąc na poligonie, widziałem jak to patrol samochodowy ŻW, z "najskuteczniejszego oddziału ŻW w Polsce" (opinia samych żandarmów o swoim oddziale), trzepał Land Rovera z Oddziału Specjalnego ŻW. To się chłopaki nawet we własnej formacji "szanują" ... :lol:
Prawie emeryt - Sob 27 Mar, 2010


mlyniu,

a może kierowca Land Rovera naruszył jakiś przepis ruchu drogowego? Widzi to patrol ŻW i reaguje tak, tak stosunku do ,,zwykłego" użytkownika dróg.

Spójrz teraz na to z drugiej strony: tenże patrol nie zwraca uwagi na wykroczenie popełnione przez omawiany samochód i ukazuje się post (niekoniecznie Twój) o świętych krowach z ŻW, którym wszystko wolno.

:gent:


mlyniu - Sob 27 Mar, 2010

Prawie Emerycie nie wydaje mi się, by kierowca Land Rovera naruszył jakiś przepis ruchu drogowego. Po prostu wyjeżdżał on z PST na zajęcia taktyczne, jak zresztą wiele innych pojazdów tego poranka. A patrol ŻW to "standardowy" patrol, mający na celu skontrolowanie jak największej liczby pojazdów wyjeżdżających na zajęcia. Dlatego pewnie ów oddział ŻW jest "najskuteczniejszym" w Polsce, gdyż co poligon to im statystyki znacząco rosną w górę... :)
i - Sob 27 Mar, 2010

Zapewne razem z wprowadzeniem powszechnego systemu emerytalnego dla żołnierzy Żandarmeria Wojskowa zostanie zlikwidowana. Tak samo jak Prokuratura Wojskowa i Sądownictwo Wojskowe. Wszak nie istnieje chociażby Żandarmeria Nauczycielska, Prokuratura Nauczycielska i Sądownictwo Nauczycielskie. (Wstawcie sobie dowolny zawód).

Chyba, że się mylę. I - istnieją?

Antonio - Sob 27 Mar, 2010

Mlyniu, nie rozumiem o co Tobie chodzi. Czepiać się że jedni żandarmi egzekwują prawo do kontroli drogowej w stosunku innych żandarmów? To kto ma ich kontrolować? Nasze "BSW" nie może być wszędzie.
mlyniu - Sob 27 Mar, 2010

No właśnie Antonio, nie zrozumiałeś mnie choć chyba czytelnie się wyraziłem. Otóż ów patrol samochodowy ŻW czychał na wszelakie pojazdy wojskowe, wyjeżdżające jak co dzień na zajęcia poligonowe. W tym czasie jechało kilka Starów, Rosomaków a im się nawinął pojazd OS ŻW. Albo chłopaki z Land Rovera mieli pecha, że na nich trafiło, albo fakt ten świadczy o "miłości", jaką pałają zwykli żandarmi do specjalsów. Wg mnie to drugie, bowiem też słyszałem, że żandarmi nie lubią OeSów, bo to "bojówka", bo mają dodatki itp.
Nadmienię, iż na tym poligonie było jeszcze jedno zdarzenie, o których jednak nie napiszę, gdyż bez dowodów ktoś mógłby mnie oskarźyć o pomówienia. Napiszę tylko, że wcale żandarmi nie są tacy święci - od innych egzekwują przestrzeganie prawa, niekoniecznie sami to robiąc...

quest71 - Sob 27 Mar, 2010

Swego czasu żandarmi wypisywali się w PST na zasadach jak inne pojazdy. Niestety okazało się, że nie mogły opuścić terenu jednostki z powodu wielu niedociągnięć (brak legalizacji gaśnic, brak uprawnień kierowcy do prowadzenia pojazdów uprzywilejowanych, niesprawne światła i wiele innych). Jaki był tego skutek? Wyszli na pieszo i zabierali dowody rejestracyjne, często za wymyślone usterki. Jak mam więc ocenić pracę Międzyrzeckich żandarmów?
Gecko - Sob 27 Mar, 2010

mlyniu napisał/a:
... widziałem jak to patrol samochodowy ŻW ...

Najfajniejsze jest to, że Regulamin Ogólny części Tok służby patrolowej (str. 66-68) przewiduje tylko patrole piesze. Szczególnie pkt 469 który jasno określa ugrupowanie marszowe patroli i nie dopuszcza innej formy niż maszerowanie na patrolu. Jednocześnie nie ma nic na temat zachowania się żołnierzy w czasie patrolu mobilnego Taki "samobój" ustawodawczy naszego MON.
Pozdrawiam
P.S.
To nie przytyk do ŻW tym razem ale do tych co RO tworzyli.

Antonio - Sob 27 Mar, 2010

mlyniu napisał/a:
Wg mnie to drugie, bowiem też słyszałem, że żandarmi nie lubią OeSów, bo to "bojówka", bo mają dodatki itp.


Źle słyszałeś. OS`y w Gliwicach i Mińsku Mazowieckim nie mają żadnych dodatków. A lubiani nie są, ponieważ mają inne zadania i przez to zero pojęcia o typowo policyjnej robocie.

Gecko, ten dokument to nie to. Są dokumenty normatywne do Ustawy o ŻW, w szczególności do działalności prewencyjnej i tam są określone patrole.

wieczne500 - Sob 27 Mar, 2010

ŻW dla mnie rozwiązać przenieść żołnierzy w struktury Policji. A w policji utworzyć dział zajmujący się wojskiem.
mlyniu - Sob 27 Mar, 2010

Antonio napisał/a:
A lubiani nie są, ponieważ mają inne zadania i przez to zero pojęcia o typowo policyjnej robocie.

Czyli Antonio w dużym stopniu potwierdziłeś to, co słyszałem oraz powody, dla których zwykły żandarm nie lubi specjalsów (inne zadania = oddział bojowy a nie policjant wojskowy). A a propo policyjnej roboty, to może, jak już tu pojawiają się sugestie, rzeczywiście rozwiązać ŻW a jej kompetencje przekazać dla Policji??? Zresztą i tak bardzo często żandarmi są bardziej "policyjni" od niejednego policjanta, mimo że służą w Wojsku Polskim...

ferdek - Nie 28 Mar, 2010

Ta ankieta jest bez sensu i pokazuje jakie są stereotypy a nie fakty. A może by zrobić ankietę : Jakie jest moje osobiste doświadczenie z ŻW? I odpowiedzi: 1: nigdy nie miałem do czynienia osobiście z ŻW, 2: zostałem ukarany przez ŻW za wykroczenie, 3: zostałem bezpodstawnie ukarany lub w inny sposób skrzywdzony przez ŻW.
Zastanawiam się, na jakiej podstawie te ponad 40% osób ma negatywne zdanie na temat pracy ŻW. Pewnie dlatego, że babcia opowiadała, jak niemieccy żandarmi wioski pacyfikowali, a wujek opowiadał, jak to WSW go goniło Nyską tylko za to, że się napił wódeczki na lewiźnie (a to dranie). Zachowujecie się jak dzieciaki z Onetu, które pałają "nienawiścią" do Policji, z którą nigdy nie mieli do czynienia, a jak potrzebują pomocy to pierwsi lecą na komisariat.

MK-J - Nie 28 Mar, 2010

ferdek, a na jakiej podstawie sądzisz, że zaproponowana przez Ciebie wersja ankiety byłaby bardziej sensowna? Obawiam się, że po pewnym czasie kontestowałbyś odpowiedzi na Twoje 3 pytanie, poddając w kolejną wątpliwość poczucie krzywdy ankietowanych i domagając się uzasadnienia bezpodstawności. A swoją drogą ciekawi mnie, czym uzasadniłbyś negatywne oceny w innej ankiecie dotyczącej oceny ministra Klicha. Dziadkiem, ciocią :?: Pozdrawiam :gent: M.
i - Nie 28 Mar, 2010

Nie widzę sensu utrzymywania w obecnych realiach specjalnej policji dla żołnierzy. Tak samo jak nie widzę sensu utrzymywania specjalnej prokuratury i sądownictwa. Likwidacja tych instytucji mogłaby wspomóc kadrowo i finansowo odpowiednie państwowe instytucje. :gent:
Antonio - Nie 28 Mar, 2010

konieczko2000 napisał/a:
A może by policzyć ilość spraw na jednego funkcjonariusza?


Niestety, znikoma :cry:

dan_86 - Sob 05 Mar, 2011

Żandarmi są jak Admini w necie.
Z nimi źle, że są, ale bez nich byłby dużo większy bałagan :D

Mf - Pią 11 Mar, 2011

Raz miałem do czynienia z ŻW i jestem bardzo zadowolony pełen profesjonalizm.
ciekawski - Sob 12 Mar, 2011

Kilka razy byłem wzywany, na ŻW, celem składania zeznań, lub wyjaśnień. Na podstawie moich kontaktów z ŻW, mogę powiedzieć, że chłopaki robią to, co mają do zrobienia bardzo profesjonalnie. Innym tematem jest to, że obecnie nie ma zsw, a struktury zostały. Więc by uzasadnić istnienie tak dużej liczby funkcjonariuszy, trzeba wykazać, że są potrzebni. Jak to jest czasem realizowane, to marę przykładów na tym forum było podanych.

Dorzucę jeszcze jedną cegiełkę. Dziś widziałem, jak patrol zatrzymał kierowcę jadącego do jednostki, 10 m od bramy wjazdowej, na zakazie. Narzuciło to jadącym do pracy łamanie zakazu w postaci podwójnej ciągłej przez kilka minut. Nie wiem co ten kierowca przewinił, ale musiało być to wielkie przestępstwo, bo patrol "wpadł na bombach".
Takie postępowanie jest trochę nie fair, nie sądzicie?

Mk27 - Sob 12 Mar, 2011

A jam mam takie oto pytanie o działanie żandarmerii:
Skoro żołnierze poza służbą od jakiegoś czasu podlegają jurysdykcji policji a do kompetencji ŻW należą tylko sprawy związane przestępstwami i wykroczeniami pozostającymi w ścisłym związku z wojskiem to dlaczego w dalszym ciągu czają się w krzakach w okolicy jednostki i zatrzymują do kontroli pojazdy prywatne żołnierzy i pracowników wojska? Cyba to już nie należy do kompetencji ŻW,no chyba, że ktoś zapomniał dostosować przepisy do nowych do nowych kompetencji.

skorpionxx - Sob 12 Mar, 2011

Witam

miałem do czynienie z ŻW, moje odczycie ... profesjonalizm, wiedzą co robią.

Poza tym ŻW to tylko ludzie i przede wszystkim to co czasami odczuwamy negatywnie to "czynnik ludzki" - niektórzy za wszelka cene chcą pokazać że sa ponad nami i wykorzystują to dając ciężkie mandaty zamiast pouczyć.

Mam takie pytanie z innej beczki, skoro ŻW jest od tego aby kontrolowac przestrzeganie prawa, przepisów ubiorczych, regulaminów to ile razy zdarzyło się, że ktoś z ŻW kontrolował w JW przestrzeganie pkt 201
Cytat:

201. Służbę wewnętrzną pełnią równomiernie wszyscy żołnierze z wyjątkiem dowódcy jednostki, jego zastępcy, szefa sztabu, szefa szkolenia, szefa logistyki oraz żołnierzy pełniących służbę w wojskowych strażach pożarnych z wyjątkiem służby „dowódcy pogotowia przeciwpożarowego”.

202. Z pełnienia służby wewnętrznej dowódca jednostki może okresowo zwolnić również innych żołnierzy, nadmiernie obciążonych dodatkowymi obowiązkami służbowymi – na czas ich wykonywania określony w rozkazie.


to także regulamin, tak samo ważne jak oddawanie honorów etc.

Antonio - Sob 12 Mar, 2011

Mk27 napisał/a:
A jam mam takie oto pytanie o działanie żandarmerii:
Skoro żołnierze poza służbą od jakiegoś czasu podlegają jurysdykcji policji a do kompetencji ŻW należą tylko sprawy związane przestępstwami i wykroczeniami pozostającymi w ścisłym związku z wojskiem to dlaczego w dalszym ciągu czają się w krzakach w okolicy jednostki i zatrzymują do kontroli pojazdy prywatne żołnierzy i pracowników wojska? Cyba to już nie należy do kompetencji ŻW,no chyba, że ktoś zapomniał dostosować przepisy do nowych do nowych kompetencji.


Mylisz dwie sprawy. Właściwość jest zapisana w kpk i dotyczy zasadniczo postępowań karnych. Niczego więcej, a tym bardziej prewencji.

Ustawa o ŻW pozostała bez zmian i stąd nadal widzisz te patrole w okolicach JW. I bardzo dobrze.

W razie zatrzymania żołnierza po godzinach pracy też pw, żołnierza w prywatnym pojeździe w związk z wykroczeniem/przestępstwem po prostu materiały przekażą policji.

[ Dodano: Sob 04 Cze, 2011 ]
To dopiero bezsens. Nas likwidują, a SG ma lobby i wywalczyła sobie nowe uprawnienia:

http://policyjni.gazeta.p...nym_mandat.html

Co stoi na przeszkodzie aby ŻW także mogła nakładać mandaty osobom cywilnym? W razie odmowy nasz sąd wojskowy by rozpatrywał sprawy. I tak stoi pusty - jedna rozprawa w miesiącu 8O

[ Dodano: Sro 03 Sie, 2011 ]
Żandarmów już mniej. Jak, coś się zmieniło? Bardziej was szanują?

ero03 - Pon 15 Sie, 2011

46% respondentów ocenia ŻW negatywnie, a 25% raczej negatywnie, a to oznacza, że ŻW spełnia swoje zadania i jest potrzebna armii.
Yoseikan - Pon 15 Sie, 2011

To jest tak jak z polityką. Nie znam nikogo w moim najbliższym gronie, kto popierałby PiS. Jakim cudem jest na drugim miejscu w rankingu popularności? To po pierwsze, po drugie to zawsze będziesz miał negatywny stosunek do czegoś co ma za zadanie zdyscyplinować Twoją osobę. No chyba, że jesteś masochistą.... ;)
ero03 - Pon 15 Sie, 2011

Yoseikan napisał/a:
będziesz miał negatywny stosunek do czegoś


Szanowny Yoseikan, proszę czytaj posty ze zrozumieniem. Wyraźnie napisałem, że ŻW spełnia swoje zadanie, nie użyłem ani jednego słowa na nie, a Ty uprawiasz jakąś ekwilibrystykę myślową :!:

Yoseikan - Pon 15 Sie, 2011

Przepraszam, ale ja pisałem to ogólnie, nie do Ciebie konkretnie... Ludzie tacy są, ogólnie... :bye:
ero03 - Pon 15 Sie, 2011

Rozumiem :gent:
Riczard - Wto 06 Wrz, 2011

Każdy robi to co musi. ŻW musi być i działać. Inaczej w wojsku byłby bajzel. Więc oceniam ich pozytywnie, chociaż kilka razy dostałem od nich mandat. :viktoria:

Jedyne o co miałbym pretensje, aczkolwiek nie wiem jakie ŻW ma uprawnienia wobec cywili to to, że jak żołnierz ma cos nie tak z mundurem. Brak oznaczenia stopnia, brak nazwiska na mundurze, to chca wlepiać mandat. Ale żulami którzy chodzą np. w bluzie wz.93(pół biedy gdyby to była sama bluza bez flag, ale jeszcze z flagami i nawet czasem z naszywką mojej brygady :( ) to nikt nie umie się zająć.

i - Wto 06 Wrz, 2011

Oj, obawiam się, że chyba za krótko jeszcze jesteś w wojsku.
Riczard napisał/a:
ŻW musi być i działać. Inaczej w wojsku byłby bajzel.

Tu akurat przeceniasz rolę ŻW. Miałbym akurat mniej "bajzlu" gdyby mi patrole ŻW (jako Oficera Inspekcyjnego Garnizonu) nie doprowadzały swego czasu trzeźwych żołnierzy ZSW i z aktualną przepustką za:
- zbyt nisko trzymany pas;
- nie oddanie honoru;
- i tym podobne "poważne" wykroczenia.
Riczard napisał/a:
Więc oceniam ich pozytywnie, chociaż kilka razy dostałem od nich mandat.

Rozumiem, że tu masz na myśli wykroczenia w ruchu drogowym? A to dziwne. :hmmm:
Riczard napisał/a:
Jedyne o co miałbym pretensje, aczkolwiek nie wiem jakie ŻW ma uprawnienia wobec cywili to to, że jak żołnierz ma cos nie tak z mundurem. Brak oznaczenia stopnia, brak nazwiska na mundurze, to chca wlepiać mandat.

Nie istnieje taka sankcja wobec żołnierzy zawodowych. ŻW jest jedynie władna sporządzić donos ... przepraszam ... meldunek do odpowiedniego przełożonego żołnierza z wnioskiem o ukaranie.
A tak na marginesie: karać żołnierza za brak "podpierdalaczki" na mundurze polowym? To mógłby robić wyłącznie przełożony, który nie ma nic poważnego do roboty w wojsku. Normalny przełożony skwitowałby to słowami:
Cytat:
Weź sobie przyczep ten pizdryk.
I zająłby się poważną robotą.
Riczard - Wto 06 Wrz, 2011

Bo krótko jestem w wojsku. Tylko cztery lata. Może jak bede miał ze dwadziescia to będę miał inne zdanie.
To nie były wykroczenia drogowe.

ero03 - Wto 06 Wrz, 2011

i napisał/a:
Miałbym akurat mniej "bajzlu" gdyby mi patrole ŻW (jako Oficera Inspekcyjnego Garnizonu) nie doprowadzały swego czasu trzeźwych żołnierzy ZSW i z aktualną przepustką za:


To racja, że nie powinno się odprowadzać żołnierza za takie duperela, o których pisałeś, ale .... No właśnie to ale.

Swego czasu pełniąc służbę patrolową w garnizonie ofic. insp. na odprawie polecił:
- każdy patrol ma się wykazać 20 kontrolami żołnierzy,
- każdy patrol ma odprowadzić na Komendę przynajmniej 2 żołnierzy,
bo w przeciwnym razie patrol do powtórki z soboty na niedzielę.

Kto tu robił bajzel :?:

Ryś - Wto 06 Wrz, 2011

ero03 napisał/a:
Kto tu robił bajzel :?:


ero03 to było kiedyś, za czasów ZSW, teraz w większości placówkach są cięcia i nikt nie ma czasu zajmować się takimi pierdołami. :gent:

Antonio - Sro 07 Wrz, 2011

i napisał/a:
Oficera Inspekcyjnego Garnizonu) nie doprowadzały swego czasu trzeźwych żołnierzy ZSW i z aktualną przepustką za:
- zbyt nisko trzymany pas;
- nie oddanie honoru;
- i tym podobne "poważne" wykroczenia.


Po pierwsze to nigdy nie były wykroczenia, a jedynie przewinienia dyscyplinarne. Lepiej przypomnij ile razy doprowadzali ci żołnierzy w stanie nietrzeźwości, z awantur domowych, z bójek, awanturujących się, zwracających jeden na drugiego, pod wpływem narkotyków, wyglądających że aż wstyd to wspominać... teraz na szczęście to się już skończyło.

O tym zapominasz? :lol:

artur7314 - Sro 07 Wrz, 2011

A u mnie w garnizonie D-ca Garnizonu wydał rozkaz, że kadra nie może poza JW (oprócz czynności służbowych) występować w umundurowaniu polowy, i co ? I jest porządek. :brawo:
i - Sro 07 Wrz, 2011

Ha ha ha. :lol:
Toć to reguluje odpowiednie rozporządzenie - akt prawa. Po co mu ten rozkaz? To tak jakby ten dowódca garnizonu wydał rozkaz, że w terenie zabudowanym, od 5:00 do 23:00 wolno jeździć maksymalnie 50 km/h.

ero03 - Sro 07 Wrz, 2011

Ryś, wiem, że tak jest, ale ja odpowiadałem na post i, który właśnie opisywał jak to kiedyś było.

Antonio napisał/a:
Po pierwsze to nigdy nie były wykroczenia, a jedynie przewinienia dyscyplinarne.


I za te przewinienia dyscyplinarne nadgorliwy ŻW "aresztował" żołnierza i odwoził go do aresztu KG ;)

Antonio - Sro 07 Wrz, 2011

Doprowadził, nie "aresztował". Nie mylmy pojęć :cool:
Riczard - Sro 07 Wrz, 2011

Każdy zawsze narzeka na ŻW. Ja też dostałem od nich nie jeden mandat. Ale kto by był wojskowa policją gdyby ich nie było? Można ich unikać, można ich nazywać obraźliwie ''żeton'', śpiewać o nich piosenki, nie lubić. Ale nie ma dobrego wojska bez wojskowej policji;)
A najlepiej by nie wpaść w rece ŻW to nie łamać przepisów, lub nie dać się złapać :tongue10:

Z żandarmami w wojsku to jak z kobietą. Z nimi źle, bez nich jeszcze gorzej :tongue10:

ero03 - Sro 07 Wrz, 2011

Antonio, napisałem to w cudzysłowie, myślałem, że się domyślisz o co chodzi.

A swoją drogą, dla żołnierza nie miało to żadnego znaczenia. Człowiek szedł na przepustkę, a tu za węgła wypadał "żandarm" i za głupotę "aresztował" żołnierz, czyli doprowadzał go do KG, gdzie zamykano go do aresztu, do czasu przyjazdu kogoś z jednostki i na tym kończyła się jego wymarzona przepustka ;)

MK-J - Czw 20 Paź, 2011

Cytat:

Siemoniak: ŻW potrzebne mocne wsparcie MON


Żandarmeria Wojskowa, żeby realizować swoje zadania, musi mieć mocne wsparcie ministerstwa – ocenił Szef MON Tomasz Siemoniak, podczas wizyty w Komendzie Głównej ŻW w Warszawie

Siemoniak spotkał się z komendantem głównym ŻW gen. dyw. Mirosławem Rozmusem oraz kierownictwem tej formacji. Zapoznał się też ze sprzętem używanym na co dzień przez żandarmów. Zaznaczył, że żandarmeria jest „bardzo ważną służbą, w każdej armii na świecie” i dlatego „musi mieć mocne wsparcie z samej góry, żeby realizować zadania”. Gen. Rozmus powiedział natomiast, że „nikt nie kocha żandarmerii, więc minister musi choć trochę ją kochać”.

Żandarmeria w ciągu ostatniego roku podlegała dużym zmianom – zaznaczył Siemoniak. Jak ocenił, obecna struktura ŻW, po likwidacji zbędnych jednostek, jest dostosowana do zmian, jakie zaszły w siłach zbrojnych w ostatnim czasie. Minister podkreślił też zaangażowanie żandarmów w misjach zagranicznych, w tym w Afganistanie.

Siemoniak poinformował, że Centrum Doskonalenia Policji Wojskowej NATO (NATO MP COE) zostanie ulokowane w Bydgoszczy; wcześniej rozważano też lokalizację w Mińsku Mazowieckim. Jak wyjaśnił, „jest zasadne”, aby jednostki NATO-wskie właśnie w Bydgoszczy miały swoje siedziby. W tym mieście zlokalizowane są Centrum Szkoleniowe Sił Połączonych (JFTC) oraz dowództwo batalionu łączności NATO.

To jest kwestia obsługi oficerów, rodzin, szkół dla dzieci. Takie rozproszenie po prostu byłoby nieracjonalne. Koncentrujemy, i słusznie, te struktury NATO-wskie w Bydgoszczy – powiedział minister.

Polska pełni w programie NATO MP COE rolę państwa ramowego. Decyzję o utworzeniu NATO-wskiego centrum żandarmerii podjął poprzedni szef MON Bogdan Klich w maju 2010 r. Jak informuje ŻW, centrum ma być m.in. ośrodkiem edukacyjnym, szkoleniowym i analitycznym, a także miejscem opracowywania koncepcji i doktryn w zakresie żandarmerii wojskowej.

W Żandarmerii Wojskowej służy obecnie ok. 2,8 tys. żołnierzy.

LINK

Ps. Bydgoszcz to ma dobrze, kolejne centrum... :oops1: M.

i - Czw 20 Paź, 2011

Cytat:
Minister podkreślił też zaangażowanie żandarmów w misjach zagranicznych, w tym w Afganistanie.

Jak wiemy z naszego forum - zaiste, jest to wielkie zaangażowanie. :efendi2:

Co do Bydgoszczy. Skoro już poprzednik podjął takie a nie inne decyzje - to lokalizacja jest właściwa. Rozproszenie byłoby niewłaściwe. :gent:

Antonio - Czw 20 Paź, 2011

i, jakoś nie masz racji. Ci żandarmi, którzy zginęli jakoś nie bardzo nic nie robili. Zapominasz o POMLT itd. Nie wiem dlaczego wątpisz w nasze zaangażowanie w ramach ISAF itd. To, że np. ja nie zgadzam się z tą wojną nie znaczy że unikam misji. Jestem już po jednej, tak więc? A Ty byłeś czy jedynie jęczysz z wygodnego fotela?

Co do samego MON, to szkoda że dopiero teraz odkrył, że ŻW po coś jest. Bo jakoś na razie to jedynie CBA wpuścił do JW, nie wiadomo po co i na co. No chyba żeby umarzali potem te swoje aferki... być może nawet nie wie że w ŻW są także dochodzeniowcy i to całkiem nieźli na polu walki z korupcją. Widocznie Wojtunik ma lepsze lobby...

No i szeregowych taśmowo powywalali, bo podobno są zbędni w ŻW. W sumie dawanie wyszkolonych ludzi policji jakoś nie bardzo ma się do budżetu MON. Może MSWiA powinno płacić od początku za ich szkolenie? :x

i - Czw 20 Paź, 2011

Antonio napisał/a:
A Ty byłeś czy jedynie jęczysz z wygodnego fotela?

Ani to o mojej wygodzie, ani o moim fotelu - temat.

Dobrze znasz moje zdanie w przedmiotowej kwestii. Uważam formację Żandarmerii Wojskowej w obecnym kształcie za zbędną. :gent:

Antonio - Czw 20 Paź, 2011

Co proponujesz w zamian?
ero03 - Czw 20 Paź, 2011

Antonio napisał/a:
być może nawet nie wie że w ŻW są także dochodzeniowcy i to całkiem nieźli na polu walki z korupcją. ędni w ŻW.


Swego czasu dochodzeniowych szkolono w Mińsku na kursie kilku miesięcznym, bodajże 5-miesięcznym.
Czy w tak krótkim czasie można z oficera po Zmechu, Pancerniaku czy z MW w tak krótkim czasie zrobić dobrego oficera dochodzeniowego :?:

Antonio - Czw 20 Paź, 2011

Nie, podobnie jak w policji. Dobrym to się jest po latach praktyki...

Podobny kurs w policyjnej Pile trwa tyle samo.

ero03 - Czw 20 Paź, 2011

To znaczy, że jak odchodzą po 15 latach, to w dochodzeniówce pozostają mało doświadczeni śledczy i dlatego takich mamy jak ci z serialu "Ludzie Chudego" :?:
Antonio - Pią 21 Paź, 2011

Nie, już niedługo po prostu nikt w mniejszych jednostkach ŻW nie zostanie. A wszelkie sprawy będzie chyba prowadzić CBA... :gwizdze:

Oby tak dalej. Do dna.

[ Dodano: Sob 22 Paź, 2011 ]
http://polska-zbrojna.pl/...erii&Itemid=178

MK-J - Nie 18 Gru, 2011

Cytat:

Polska żandarmeria otrzyma pełne członkostwo w EGF


Europejskie Siły Żandarmerii (EGF) przyjęły wniosek Polski o nadanie Żandarmerii Wojskowej statusu pełnego członkostwa w tej organizacji. Stanie się to prawdopodobnie w przyszłym roku

W czwartek w Madrycie zakończyło się posiedzenie Międzyresortowego Komitetu Wysokiego Szczebla (CIMIN), do którego należą dyrektorzy generalni i komendanci policji wojskowych Francji, Hiszpanii, Holandii, Portugalii, Rumunii oraz Włoch, tworzących Europejskie Siły Żandarmerii, oraz przedstawiciele ministerstw spraw zagranicznych, obrony i spraw wewnętrznych tych państw. W posiedzeniu uczestniczyli również przedstawiciele partnerów EGF - Polski i Litwy oraz Turcji.

- Akceptacja dla wniosku o pełne członkostwo rozpoczyna proces opisany w statucie. Musi zostać powołany zespół, który przyjedzie do Polski, by na miejscu ocenić gotowość i użyteczność naszych sił, i zarekomendować komitetowi zatwierdzenie wniosku - powiedział rzecznik ŻW ppłk Marcin Wiącek. Rzecznik dodał, że przyjęcie Polski do grona pełnoprawnych członków EGF dokona się prawdopodobnie w przyszłym roku.

Europejskie Siły Żandarmerii EGF (ang. European Gendarmerie Force) zostały ustanowione 17 września 2004 r. w Noordwijk w Holandii jako jedno z przedsięwzięć w ramach Europejskiej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony. Francja, Włochy, Holandia, Portugalia i Hiszpania, mające policje wojskowe zdolne do zastąpienia i wzmocnienia policji lokalnej, zaproponowały utworzenie sił przeznaczonych do wypełniania zadań policyjnych w operacjach kryzysowych.

EGF są przeznaczone głównie do dyspozycji Unii Europejskiej, ale mogą też działać pod auspicjami ONZ, OBWE, NATO, innej organizacji międzynarodowej lub koalicji państw. Są przygotowane do prowadzenia operacji wojskowych i cywilnych zarówno na terytorium UE, jak i poza nim.

Obecnie priorytetem dla Europejskich Sił Żandarmerii są działania w Afganistanie, gdzie do głównych zadań EGF należy szkolenie lokalnych sił bezpieczeństwa.


LINK

ero03 - Sob 24 Mar, 2012

Wprawdzie odgrzewam stary temat, ale niedawno dowiedziałem się, że wcale nie jest tak łatwo dostać się do ŻW. Przećwiczył to syn sąsiada. Chłopak nie miał "tradycji" wojskowych w rodzinie i nie miał "pleców" więc zasugerowano mu przy naborze by dał se spokój.

Jak to się ma do obaw Antonio,
Cytat:
już niedługo po prostu nikt w mniejszych jednostkach ŻW nie zostanie.

Stamp - Pon 16 Kwi, 2012

Zgadza się znam podobny przypadek. Tyko tam ojciec poprosił kogo trzeba (bo sam był byłym żandarmem) i poskutkowało.
ero03 - Pon 16 Kwi, 2012

Niestety szanowny Stamp, znam również przypadki, że syn byłego oficera został potraktowany tak samo jak syn sąsiada - obaj zostali spuszczeni do kanału ;)

[ Dodano: Nie 08 Lip, 2012 ]
Szanowny Antonio, mam pytanie w sprawie ŻW.

Wczoraj miał miejsce wypadek w JW pod Bydgoszczą i nagle pokazała się jakaś formacja kontrolno-ochronna w tradycyjnych beretach ŻW i z emblematami MP?

Proszę podaj nam od kiedy to ŻW została zmieniona w MP?
A może to tylko megalomania ŻW?

MK-J - Pon 09 Lip, 2012

Cytat:

MON chce obligatoryjnej ochrony żandarmerii tylko dla szefa resortu


W ministerstwie obrony narodowej trwają prace nad regulacją na mocy której Szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego i sekretarz stanu w MON zostaliby pozbawieni obligatoryjnej ochrony żandarmerii wojskowej; ta przysługiwałaby tylko szefowi resortu.

W uzasadnieniu projektu wskazano, że zmiana ta podyktowana jest dużą ilością wniosków składanych o czasowe odstąpienie od ochrony wobec tych osób oraz planowanymi zmianami struktur dowodzenia. Szef Sztabu Generalnego WP i sekretarz stanu w MON będą mogli otrzymać ochronę fakultatywnie.

W projekcie doprecyzowano ponadto przepis pozwalający na odstąpienie od ochrony ministra, gdy ten udaje się na urlop i wyznaczony zostaje jego zastępca.

Pierwotnie projekt był znacznie bardziej rozbudowany, w efekcie uwag zgłaszanych m.in. przez MSW i BBN został ograniczony. Zamiast nowego rozporządzenia, zdecydowano się na korektę dotychczasowego.

Żandarmeria ma obowiązek utrzymywania w stałej gotowości sił koniecznych do zapewnienia ochrony osób ważnych dla bezpieczeństwa państwa oraz gości zagranicznych; niezależnie od zadań przydzielanych na czas pokoju, musi posiadać środki gwarantujące realizację zadań związanych z ochroną VIP na czas wojny.

W uzasadnieniu pierwszej wersji projektu podano, że w 2011 r. koszty wykonywania tego zadania wyniosły ok. 532 tys.800 zł. Kwota ta obejmowała wydatki na podróże służbowe, zakup paliwa i uposażenie żołnierzy.

Projekt został skierowany do ponownych uzgodnień międzyresortowych.


LINK

Antonio - Pon 09 Lip, 2012

ero03 napisał/a:

Wczoraj miał miejsce wypadek w JW pod Bydgoszczą i nagle pokazała się jakaś formacja kontrolno-ochronna w tradycyjnych beretach ŻW i z emblematami MP?

Proszę podaj nam od kiedy to ŻW została zmieniona w MP?
A może to tylko megalomania ŻW?


A zapytaj tutaj zw.wp.mil.pl :cool:

FAZI 1 - Wto 10 Lip, 2012

Ja zauważyłem to od momentu "Euro". Być może dla lepszego zrozumienia przez obcokrajowców zaczęliśmy używać oznaczeń "MP - Military Police".

Jak dla mnie dobrze pomyślane, tym bardziej że są to tylko nakładki na ramiona i poza służbą można je zdjąć. :gent:

Antonio - Wto 10 Lip, 2012

No właśnie nie. Obowiązują cały czas podczas noszenia munduru polowego.
FAZI 1 - Wto 10 Lip, 2012

Grunt że ruchów nie krępuje. :cool:

Po dzisiejszym dokładniejszym przyjrzeniu się mogę dodać, że ponad literami "MP" jest napisane "Żandarmeria Wojskowa".

piotrek - Wto 10 Lip, 2012

Tak też dziś widziałem naszych dzielnych MP - EURO się skończyło to powrócili pod bramę......
ero03 - Sob 14 Lip, 2012

Szanowni:
- Antonio, to wiem, ale chciałem dyskusji na forum;
- xavery, dokładnie o to chodzi;
- FAZI 1, czy to dobrze pomyślane :?:
To zmieńmy nazwę "Policja" na "Police", "Straż ..." na "Guard ...", a będzie bardziej zrozumiałe dla obcokrajowców, tylko co z tubylcami, oni już nie muszą rozumieć :?:

A wypadek w JW był już dawno po Euro-2012 :gent:

biler22 - Sob 14 Lip, 2012

Szkoda, że ŻW jest tak obcięta etatowo... Kiedyś chciałem spróbować tutaj swoich sił... :gent:
ero03 - Sob 14 Lip, 2012

Oj, nie tylko TY.
Teraz ŻW jest tylko dla swoich :?:

Żeton - Nie 15 Lip, 2012

Może ŻW jest już w końcu tylko dla swoich?
ero03 - Nie 15 Lip, 2012

ŻW a może MP już od dawna kisi się we własnym sosie ;)
FAZI 1 - Nie 15 Lip, 2012

ero03, jak najbardziej uważam to "MP" za dobrze pomyślane. Bierzemy udział w międzynarodowych ćwiczeniach, ŻW zabezpiecza tereny gdzie czasami ćwiczą obce wojska, więc dzięki temu skrótowi będą łatwo rozpoznawalni dla zagranicznych gości.
-=Alex=- - Nie 15 Lip, 2012

Cytat:
ero03, jak najbardziej uważam to "MP" za dobrze pomyślane.

"A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, i swój język mają".

FAZI 1 - Nie 15 Lip, 2012

-=Alex=-, przeczytaj - http://www.nfow.pl/viewtopic.php?p=643875#643875
ero03 - Nie 15 Lip, 2012

FAZI 1, nie mam nic przeciwko napisowi „MP” na ramieniu polskiego ŻW kiedy ten bierze udział w ćwiczeniach wespół z innymi armiami NATO, czy też UE, ale w tym przypadku chronili w Polsce, polską JW., przed polskimi dziennikarzami.
No chyba, że polscy dziennikarze są tak niekumaci, że nie wiedzą co oznacza skrót „ŻW” na ramieniu żołnierza w bordowym berecie i trzeba specjalnie dla nich dopisać „MP” ;)

Tylko mam pytanie - jak ci dziennikarze pojadą do polskiego portu wojennego to trzeba będzie na bramie napisać „NAVY” by nie pomylili portu wojennego ze stocznią wojenną :?:

~~Ad~~ - Pon 16 Lip, 2012

To idźmy za ciosem i zakupmy dla wojska naszywki z napisem "polish army", przecież jesteśmy w NATO... :oops1:
ero03 - Pon 16 Lip, 2012

A jak niekumaty tubylec odczyta to jako "palisz army" lub "polisz army", to co wtedy :?:
McSimus - Wto 17 Lip, 2012

A tu ustawa o zwalczaniu palenia ;)
FAZI 1 - Wto 17 Lip, 2012

I :brzeg:
MK-J - Pią 27 Lip, 2012

Z portalu-mundurowego.pl
Cytat:

Żandarmeria Wojskowa pod lupą NIK


Sejmowa Komisja Obrony Narodowej zapoznała się , 25 bm. z raportem Najwyższej Izby Kontroli w sprawie funkcjonowania Żandarmerii Wojskowej. Pomimo pewnych nieprawidłowości m.in. w realizacji zadań prewencyjnych, sprawozdanie zostało przyjęte.

Przedstawiciel NIK uznał działania reformujące Żandarmerii Wojskowej za niewystarczające, zwłaszcza w obszarze nadmiernie rozbudowanego pionu prewencji. Zastrzeżenia NIK dotyczyły także niewystarczającego - do zadań - zaopatrzenia w sprzęt pododdziału ŻW podczas 24. zmiany PKW w Kosowie. Kontrolerzy z NIK zwrócili również uwagę m.in. na brak nowelizacji przepisów wykonawczych dotyczących m.in. asystowania przez ŻW komornikowi przy wykonywaniu działań egzekucyjnych. A także na niską frekwencję ze szkoleń strzeleckich. Na przykład w krakowskim oddziale ŻW odnotowano , że obecnych na szkoleniu było jedynie 70 proc. żołnierzy.

Do tych zastrzeżeń odniósł się komendant główny Żandarmerii Wojskowej gen. dyw. Mirosław Rozmus. Przypomniał, że żandarmeria została znacznie zmniejszona - z 4771 stanowisk w 2009 r. do 2859 etatów obecnie ( 2 generalskie, 438 oficerskich, 1480 podoficerskich i 939 przewidzianych dla szeregowych zawodowych). Do Dowództwa Wojsk Specjalnych przekazano jednostkę „Agat” z ok. 650 etatami oraz sprzętem bojowym. - Tworzenie nowej jednostki wojskowej od podstaw byłoby bardzo kosztowne – stwierdził generał. Żandarmeria stanowi 2,4 proc. całego stanu osobowego sił zbrojnych. Podobne proporcje policja wojskowa ma w innych państwach natowskich (od 2 do 3 proc.). Dodatkowo w ŻW zatrudnionych jest 280 pracowników.

W prewencji pracuje ok. 59 proc. stanu osobowego ŻW, na stanowiskach dochodzeniowo-śledczych - 469 osób, a w pionie administracyjno-logistycznym – 76 osób.
Duże wrażenie na posłach wywołała informacja gen. Rozmusa, że na 468 ujawnionych przestępstw, ok. 40 proc. stanowią grupy zorganizowane z udziałem żołnierzy zawodowych. Rośnie udział przestępstw o charakterze narkotycznym. – Korupcja to dla nas największe wyzwanie – przyznał komendant.

Czesław Mroczek, wiceminister obrony narodowej nie zgodził się z częścią zarzutów NIK. Przypomniał, że prewencja to także 2 oddziały specjalne w Warszawie i ośrodek szkoleniowy w Mińsku Mazowieckim. Z kolei zmiany prawne wymagają uzgodnień przepisów z resortem sprawiedliwości i uwzględniania w tej sprawie polityki rządowej.

Poseł Stanisław Wziątek ( SLD), wiceprzewodniczący KON zwrócił bowiem uwagę, że nowelizacja kodeksu podstępowania karnego z 2009 r. bardzo utrudniła realizację zadań ŻW. Ponadto w ramach tzw. tarczy antykorupcyjnej, to Służba Kontrwywiadu Wojskowego jest na pierwszej linii walki z korupcją w wojsku, a nie Żandarmeria.

Z kolei Jadwiga Zakrzewska (PO), wiceprzewodnicząca KON zapytała się m.in. o zaginione tajne dokumenty w Mazowieckim Oddziale ŻW. Zdaniem gen. Rozmusa, dokumenty nie zaginęły, tylko zostały „zadysponowane przez nieuprawnioną osobę”. W tej sprawie prokuratura prowadzi śledztwo , które obejmuje także wątek nagłośnienia tej sprawy na niektórych portalach. Ch

McSimus - Pią 27 Lip, 2012

MK-J napisał/a:
Zdaniem gen. Rozmusa, dokumenty nie zaginęły, tylko zostały „zadysponowane przez nieuprawnioną osobę”. W tej sprawie prokuratura prowadzi śledztwo , które obejmuje także wątek nagłośnienia tej sprawy na niektórych portalach.

Mamy zacząć się bać ?

~~Ad~~ - Sob 28 Lip, 2012

Czyli wiadomo gdzie te dokumenty są? Odzyskano je? Bo jeżeli nie, to chyba jednak zaginęły? A może ja nie rozumiem języka polskiego?

Jeżeli chodzi o to, czy mamy się bać odnośnie pisania o tym przypadku na publicznym forum, to przypominam, że żołnierzowi nie przystoi uleganie panice, ale należy pamiętać, że tylko głupiec się nie boi... :cool:

Antonio - Wto 31 Lip, 2012

Tutaj zapis całego posiedzenia. Nie ma czego się bać, chyba że chcesz bić pianę. Ad, poczytaj sobie. ŻW to coś więcej niż zaginione dokumenty... :cool:

http://orka.sejm.gov.pl/S...n7?OpenForm&OBN

~~Ad~~ - Wto 31 Lip, 2012

Tak, tak, żandarmeria jest wszystkim... ;)
Tylko nadal nie wiadomo co z tymi dokumentami, co z pistoletami, co z legitymacjami itd., itp. ? :gent:

Antonio - Wto 31 Lip, 2012

Chyba coś przespałeś? Legitymacje zostały lata temu umorzone z uwagi na niską szkodliwość społeczną. Lata temu. To była decyzja prokuratury, a nie ŻW.

No ale jak się czepiać... bijesz pianę cały czas o to samo. Może bardziej merytorycznie?
Może z generałem naszym podyskutujesz sobie? Odnośnie dokumentów supertajnych:

Cytat:
Ja wysłałem zawiadomienie do prokuratury prosząc o wszczęcie niezależnego postępowania właśnie przez prokuraturę. Jest to fałsz. W jakim celu to przekazano, określi to prokuratura. Mam nadzieję, że osoby, które podały tę informację odpowiedzą za to na równi z tymi, które sobie na to zasłużyły.


Tak więc? Ja wierzę swojemu generałowi i jestem spokojny o tą sprawę. Mam w służbie na codzień tyle pracy, że wystarczy. Nie muszę się zajmować takimi plotami. Nie mam na to czasu szczerze mówiąc. Od tego jest prokuratura, która sprawdzi co się stało. Czy coś się wogóle stało?!

Z posiedzenia komisji:

Cytat:
Poseł Renata Butryn (PO):

Drugie pytanie dotyczy ochrony jednostek wojskowych przez firmy zewnętrzne. Moim zdanie, a jest to moja subiektywna ocena, jest to nieporozumienie. Jeżeli Żandarmeria Wojskowa ma chronić tajemnice, tajne dokumenty, itd., to w sposób naturalny i byłoby to właściwe przesunięcie żołnierzy, Żandarmeria Wojskowa powinna chronić nasze obiekty i jednostki wojskowe. To pytanie kieruję do pana ministra. Pieniądze i tak wydajemy. Nie wiem, czy gdybyśmy to przeliczyli, pieniądze dla firm zewnętrznych nie byłyby większe niż to, co włożylibyśmy w etaty dla Żandarmerii Wojskowej. Czy nie moglibyśmy podjąć w tym zakresie jakiejś inicjatywy i przywrócić stanu, który według mnie jest normalny dla wojska? Dziękuję.


Się obudzili. Najpierw rozwalili ile się dało, a teraz chcą ochraniać? Czym i kim?! Placówką w liczbie +/- kilku żandarmów czy też oddziałem, gdzie połowa jest aktualnie na misji?!

[ Dodano: Wto 31 Lip, 2012 ]
Tutaj bezpośredni zapis:

http://orka.sejm.gov.pl/Zapisy7.nsf/wgskrnr/OBN-19

~~Ad~~ - Wto 31 Lip, 2012

Aha! czyli rozumiem, że o ŻW tylko dobrze, albo wcale...? Czy nie przypomina to Wam czegoś? Czy tak nie postępuje się w stosunku do zmarłych...? :gent:
Antonio - Wto 31 Lip, 2012

Nie przejmuj się. Zadań jest tyle, że jeszcze długo będziemy służyć RP :cool:
ero03 - Pią 03 Sie, 2012

Będziecie służyć RP, czy kisić się w sosie własnym :?:
i - Pią 03 Sie, 2012

Antonio napisał/a:
Nie przejmuj się. Zadań jest tyle, że jeszcze długo będziemy służyć RP :cool:

Cytat:
Do końca. Mojego lub jej.

Antonio - Sob 06 Paź, 2012

Nareszcie jakieś konkretne wyniki wspólnych patroli z policją:


http://www.stargard.polic...d=1690&Itemid=1

ero03 - Nie 07 Paź, 2012

xavery napisał/a:
jest niemożliwe do wykonania


Dlaczego nie :?:
Skoro można skontrolować w 120 minut 600 kierowców - 12 sek. na jedno badanie ;)

Antonio - Pon 08 Paź, 2012

xavery napisał/a:
No faktycznie starszny sukces - uciekający gość najechał na wasz pojazd.


Faktycznie, widocznie nie wiesz co znaczy pojęcie blokada.

xavery napisał/a:
Antonio możesz podać podstawę prawną do wspólnych patroli ŻW z Policją ? i jak podczas takich patroli wyglądają uprawnienia żołnierzy ŻW wobec osób cywilnych ?


Zapytaj KG ŻW, ja już nie pamiętam. Było porozumienie pomiędzy KG, na podobnych zasadach jak SG z Policją. Jest to asysta, dowódcą patrolu jest policjant i to on wydaje polecenia swoim podwładnym.

xavery napisał/a:
To, że jest was za dużo i nie macie co robic to jeszcze nie jest podstawa prawna.


Za dużo? W mojej jednostce, zamiejscowej większej pozostało 10 ludzi. To za dużo na obszar kilku powiatów, gdzie wojska jest dość dużo? Ogarniamy, pracy nam nie brakuje.

xavery napisał/a:

- brak podstawy prawnej do przeprowadzenia badnia na zawartośc alkoholu w wydychanym powietrzu. Takie badanie zawsze powinno zakończyć się sporządzeniem stosownego protokołu co przy podanej ilości przebadanych kierowców jest niemożliwe do wykonania.


A z czego wynika, że zawsze (szczególnie przy wyniku negatywnym) powinno się kończyć protokołem? Bzdura. Tym bardziej że dysponujemy już tzw. alkomatami poglądowymi, a takie badanie w razie wyniku pozytywnego jest dopiero potwierdzane właściwym urządzeniem do badania alkoholu w wydychanym powietrzu lub badaniem krwi. Wynik negatywny w żadnym przypadku nie wymaga udukumentowania protokołem.

Antonio - Pon 08 Paź, 2012

Conajwyżej.
lokom - Pon 08 Paź, 2012

Ta "współpraca" na podstawie porozumienia z 5 grudnia 2001 roku nieco odpowiada sprowadzeniu Żandarmów do roli ORMOwców. D-cą, decydentem, jest policjant, a żandarm wykonuje jego polecenia, dzięki czemu 100 policjantów daje 100 patroli dwuosobowych, zamiast 50.
ŻW pewnie też w statystykach podaje 100 patroli, więc wg statystyk mamy 200 (100 wykazuje Policja i 100 ŻW), a w rzeczywistości jest ich 100.
Żadne dodatkowe umocowania prawne poza porozumieniem nie dają żandarmom podstaw do działania poza ich zwykłym zakresem zadań. Wobec tego, żandarma w takim patrolu należy uważać za "osobę przybraną", jak każdego innego obywatela który pomaga funkcjonariuszowi (na jego prośbę lub samorzutnie).

[ Dodano: Pon 08 Paź, 2012 ]
Antonio napisał/a:
Faktycznie, widocznie nie wiesz co znaczy pojęcie blokada.

Chyba nie chcesz nam wmawiać, że siedzący w tym samochodzie policjant i żandarm byli idiotami, i siedzieli w samochodzie ustawionym na blokadzie? Aż tak nisko cenisz kolegów?
Cytat:
Kiedy pędzący golf chodnikiem tuż obok przystanku na ulicy Reymonta ominął kolejny policyjny wóz, wjechał wprost w samochód interwencyjny Żandarmerii Wojskowej, w którym znajdowali się żandarm wraz z policjantem.

michqq - Pon 08 Paź, 2012

xavery napisał/a:

Poruzmienia nie są źródłem prawa.


W Dzienniku Ustaw Nr 287. Poz. 1687 ukazało się Obwieszczenie Marszałka Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 14 października 2011 r. - w sprawie ogłoszenia jednolitego tekstu ustawy o Policji.

Tekst ustawy do pobrania pod poniższym linkiem:
http://gazeta.policja.pl/..._o_Policji.html

Art. 18a.
1. W razie zagrożenia bezpieczeństwa i porządku publicznego, jeżeli siły Policji są
niewystarczające do wykonania ich zadań w zakresie ochrony bezpieczeństwa i
porządku publicznego, Prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego
do spraw wewnętrznych uzgodniony z Ministrem Obrony Narodowej, może zarządzić
użycie żołnierzy Żandarmerii Wojskowej do udzielenia pomocy Policji.
2. W wypadku, o którym mowa w ust. 1, żołnierzom Żandarmerii Wojskowej przysługują,
w zakresie niezbędnym do wykonania ich zadań, wobec wszystkich
osób, uprawnienia policjantów, określone w art. 15–17. Korzystanie z tych
uprawnień następuje na zasadach i w trybie określonym dla policjantów.

Gecko - Pon 08 Paź, 2012

michqq napisał/a:
Art. 18a.
1. W razie zagrożenia bezpieczeństwa i porządku publicznego, jeżeli siły Policji są
niewystarczające do wykonania ich zadań w zakresie ochrony bezpieczeństwa i
porządku publicznego, Prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego
do spraw wewnętrznych uzgodniony z Ministrem Obrony Narodowej, może zarządzić
użycie żołnierzy Żandarmerii Wojskowej do udzielenia pomocy Policji
.

No to kolego podaj jeszcze linka do tego zarządzenia Premiera i już wtedy od razu
michqq napisał/a:
2. ... żołnierzom Żandarmerii Wojskowej przysługują,
w zakresie niezbędnym do wykonania ich zadań, wobec wszystkich
osób, uprawnienia policjantów, określone w art. 15–17. Korzystanie z tych
uprawnień następuje na zasadach i w trybie określonym dla policjantów.

Pozdrawiam
P.S.
Póki co to jesteście tylko przystawką, żeby patrol policyjny nie był jednoosobowy. Abstrachując od sytuacji zderzenia z bandziorem. Tu szacun zarówno dla Policjanta jak i Żandarma. Poświecili zdrowie w imię służby i trzeba to uszanować. Wielki szacun.
Pozdrawiam

michqq - Wto 09 Paź, 2012

Znaczy co, mowicie ze to wspoldzialanie ZW z Policja nie odbywa sie na podstawie Art 18a Ustawy o Policji, tylko Zandarmi dzialaja jako osoba przybrana?

Uuuu, to kiepsko by bylo.

Co do tego ze osoba przybrana ktora jest zwyczajnym cywilem to "tak samo" jak osoba przybrana ktora jest z ZW to bym sie nie zgodzil, tak nie ma, bo jednak zolnierz w sluzbie czynnej jest funkcjonariuszem publicznym niezaleznie od tego czy pomaga Policji czy tez dowolne inne zadanie sluzbowe wykonuje.
Jednak...
Jednak jako osoba przybrana faktycznie ma ciut slabo zdefiniowane podstawy do dzialania jako policjant.
Czy chociaz jakies zarzadzenie ministra na ten temat jest?
:czytanie:

ero03 - Wto 09 Paź, 2012

Gecko napisał/a:
Tu szacun zarówno dla Policjanta jak i Żandarma. Poświecili zdrowie w imię służby i trzeba to uszanować


A nie zaszedł tu przypadek, że ci Panowie nie spodziewali się dzwona i po prostu nie dali na czas drapaka z pojazdu :?:

Nie mniej tak się rodzi legendy i tak się produkuje bohaterów. ;)

Gecko - Wto 09 Paź, 2012

ero03 napisał/a:
A nie zaszedł tu przypadek, że ci Panowie nie spodziewali się dzwona i po prostu nie dali na czas drapaka z pojazdu

Nie przekonasz mnie takim gadaniem. Świadomie czy nie jakąś część zdrowia stracili na służbie (w imię prawa do bycia nazywanym "darmozjadem w mundurze") reszta się nie liczy. Bohater czy nie szacun i już.
Pozdrawiam

ero03 - Sro 10 Paź, 2012

Szanowny Gecko, a jakim gadaniem można Cię przekonać?
ero03 - Czw 11 Paź, 2012

porze napisał/a:
a po drugie wojsko ma prawo działać na rzecz bezpieczeństwa wewnętrznego, jesli w grę wchodzi zagrożenie terroryzmem


Tak, masz rację, tylko, że dmuchaniem w tutkę nikt jeszcze nie wygrał z terroryzmem ;)

Antonio - Pią 12 Paź, 2012

xavery napisał/a:

No faktycznie starszny sukces - uciekający gość najechał na wasz pojazd.


Nie bardzo...

Cytat:
By uniknąć tragedii, mundurowi musieli natychmiast zatrzymać „pędzącą śmierć”. Ścigany pojazd skutecznie wymykał się radiowozom, taranując jeden z nich i raniąc dwóch funkcjonariuszy. W tej sytuacji mł. chor. Artur Darul, nie zważając na grożące mu niebezpieczeństwo, ale pamiętając o swoim policyjnym partnerze, zablokował jedyną drogę ucieczki ściganemu pojazdowi. W efekcie rozpędzony golf uderzył w samochód interwencyjny Żandarmerii Wojskowej, który żołnierz ustawił tak, by maksymalnie ochronić przed impetem uderzenia swojego pasażera. Siła uderzenia okazała się jednak tak duża, że żołnierz i policjant trafili na obserwacje do szpitala. Na szczęście obrażenia okazały się niegroźne.



http://www.zw.wp.mil.pl/pl/1_1680.html

Stevie - Pią 12 Paź, 2012

Żandarm zatrzymał uciekających przestępców - artykuł z PZ
Przepraszam, a co dziwnego i nadzwyczajnego było w zachowaniu żołnierza ŻW wykonującego swoje obowiązki :?: To jakaś paranoja. Rozumiałbym, że zwykły żołnierz wracający z jednostki wykazał się inicjatywą... ale w ramach nakazanych czynności?!
Kurcze, niedługo już tylko za noszenie munduru i naramiennika ŻW zaczną rozdawać medale.

:gent:

Żeton - Pią 12 Paź, 2012

xavery napisał/a:
to dlaczego nie zastosowano tzw. kolczatki drogowej - byłoby bezpieczniej i taniej ( zniszczony pojazd ŻW).

Golf już miał przedziurawione opony. Zapory/muru nie zdążyli wybudować.

xavery napisał/a:
Czy takim działaniem żołnierz ŻW nie naraził na niebezpieczeństwo utraty życia lub zdrowia siebie i funkcjonariusza Policji ?

A może Komendant Główny naraził go na niebezpieczeństwo i powołał go do służby w Żandarmerii Wojskowej a w dodatku stworzył tak jego KOS aby narażać go na niebezpieczeństwo związane z udaremnianiem, zapobieganiem popełnianiu przestępstw i wykroczeń?

xavery napisał/a:
Czy prokuratura wojskowa przeprowadziła już postępowanie w tej sprawie i jak się ono zakończyło ?

Może i jest już lepiej niż kiedyś ale spokojnie to działo się dopiero tydzień temu. Może nie wypłynęło jeszcze zawiadomienie do prokuratury wojskowej w tej sprawie? Może chciałbyś takie zawiadomienie złożyć, jeżeli w Twoim przekonaniu istnieje uzasadnione podejrzenie popełnienia przestępstwa?

Może właśnie dlatego dzięki takim ludziom jak xavery żandarm odbiera wyróżnienie od Komendanta Głównego?

Osobiście po poście xaverego zastanawiam się czy rzeczywiście coś takiego jak ten żandarm robić ... może lepiej nic nie słyszeć w radio albo nic nie robić .... i nie ciągać się po prokuraturze.

Antonio - Pią 12 Paź, 2012

xavery jak widać jest z innej gliny, z gatunku wiecznych narzekaczy. Jak nic nie zrobili, to źle. Jak zrobili, zablokowali, zatrzymali to jeszcze gorzej. Jaka prokuratura, chłopie?

Steve następny jęczący. W dobie fatalnego PR o wojsku chociaż w Stargardzie Szcz. widzą, że żandarm także potrafi pomóc, jak trzeba. O to właśnie chodzi, a nie o jakieś tam twoje uprzedzenia, medale itd. I bardzo dobrze że takie newsy się pojawiają, powinny być nawet w ogólnopolskich dziennikach, aby ludzie wiedzieli że jesteśmy z WP, coś jeszcze możemy i jak policjant poprosi o pomoc, to pomożemy. W innych miejscach forum narzekasz, jak to źle, że o wojsku nie piszą itd. A jak piszą, to znowu źle? To może się zdecyduj?

Życzę wam, abyście znaleźli się w podobnej sytuacji ala ktoś zabiera wam samochód, a pobliżu jest ŻW i wam w taki sposób pomoże. Jak na własnej d.... poczujecie jak to jest, to wtedy porozmawiamy. Bo na razie to sobie z ciepłego fotela teoretyzujecie, a to kolczateczka, a to po co, a to po co o tym mówić, co to za sensacja i takie tam pierdoły.

MK-J - Pią 12 Paź, 2012

Cytat:
Bo na razie to sobie z ciepłego fotela teoretyzujecie, a to kolczateczka, a to po co, a to po co o tym mówić, co to za sensacja i takie tam pierdoły.

Antonio, a Ty z radiowozu nadajesz? :oops1: M.

Stevie - Pią 12 Paź, 2012

Antonio, nie mam nic do ŻW, tym bardziej uprzedzeń. Trzeba się chwalić, ale są jakieś granice przyzwoitości. Napisz, co takiego heroicznego zrobił Ów Żandarm, że należał mu się medal? Czyż nie od tego jest tj. od łapania przestępców (w mundurach także)? No, gdyby odebrał choć skomplikowany poród dwojaczków w swoim samochodzie. Przepraszam za kolokwializm, ale powtórzę: jesteście od tego jak d_upa od srania.

:gent:

Żeton - Pią 12 Paź, 2012

xavery jest właściwy wobec wszystkich osób popełniających przestępstwo i wykroczenie.
Co Ty na to?

wyjaśnienie tutaj:
http://www.serwisprawa.pl...ie-obywatelskie
proszę nie dyskutujmy już czy mógł czy może nie mógł czy może mógł ale powinien powiedzieć "stój Żandarmeria Wojskowa".
Masz podstawy, że coś był nie tak to wal do prokuratury a nie wypisuj dziwnych rzeczy na forum.

Antonio - Sob 13 Paź, 2012

Więc nie dyskutuj, bo zwyczajnie nudzisz. I sam jesteś jak kontroler biletów... chyba jestem jesteś elitą. Nieróbstwa i krytykowania innych, którzy chcą i robią to, co powinni.
Antonio - Sob 13 Paź, 2012

Masz jakieś kompleksy? Jaka elita? Elitą to ty jesteś hehe

Już widzę jak Ty podejmujesz decyzję aby zablokować drogę radiowozem... to są sekundy, a nie czas na Twoje podstawy prawne. I specjalnie dla ciebie mogę to nawet zrobić jako zatrzymanie obywatelskie, bo każdy prokurator patrząc na okoliczności to zatwierdzi.

Kocham teoretyków, którzy nigdy na ulicy nie byli :viktoria:

Dla kolegi ze Stargardu wielkie brawa za błyskawiczną, skuteczną decyzję :cool: :efendi2:

Żeton - Sob 13 Paź, 2012

xavery może działać swoim pojazdem na podstawie zatrzymania obywatelskiego ale wg xaverego żandarm nic nie może! I tyle.
kempczol - Sob 13 Paź, 2012

Jak Was czytam... Jeden mądrzejszy od drugiego. :dyskurs: Nie jestem taki mądry i oblatany jak Wy w przepisach. Mam swoje zdanie w tym temacie. Mimo, że nie lubię Żandarmów, to szanuję ich pracę. I teraz...
Jestem normalnym obywatelem, który nie ma nic na sumieniu, nie przewożę w bagażniku broni, narkotyków lub zwłok, to co robię w omawianym przez Was przypadku :?:
Otwieram bagażnik i pan/pani: policjant, żandarm, strażnik miejski-gminny-wiejski, funkcjonariusz SG, pracownik firmy ochraniającej KPW Gdynia zagląda, mówi: dziękuje a ja zamykam bagażnik i jadę dalej. Proste :?: Dla mnie tak a dla Was, jak czytam to nie. Nie mamy idealnego prawa w naszym kraju a Wy... :zly3:
I jeszcze jedno mnie wkur... jak Was czytam :!: Pitolicie, na szczęście nie wszyscy :efendi2: a jakoś nikt się nie przejmuje ile mnie i innych utrzymujących to forum kosztuje.
Wstyd :!:

peter.Ka - Sob 13 Paź, 2012

Cytat:
Przepraszam za kolokwializm, ale powtórzę: jesteście od tego jak d_upa od srania.

Przykro mi Stevie, ale mimo że mam do Ciebie ogromny szacunek, to sprowadziłeś dyskusję do poziomu komentatorów z Onet.pl. Chłopak został ranny na służbie i to bynajmniej nie przy zmianie koła na poboczu, zrobił coś na co część jego kolegów z formacji by się nie zebrała (nawet jeśli myślał że podejrzany zatrzyma się przed barykadą).
Cytat:
To swiadczy, że nie uciekłby już za daleko - nie było więc potrzeby narażania swojego i czyjegoś życia, pojazdu służbowego. Można było osiągnąć to samo nie stosując ekstremalnych środków.

Bzdura, bardzo często podejrzani uciekają jeszcze przez wiele kilometrów na samych felgach. Warto pooglądać, chociażby materiały policyjne na youtubie :cool:

kempczol - Sob 13 Paź, 2012

xavery napisał/a:
kempczol - w najbliższych dniach również wesprę finansowo działalnośc nfow - chociaż nie ma takiego obowiązku i wypominanie takich rzeczy uważam za mały nietakt z Twojej strony.

Jak już to NFoW, to po 1 a po 2:
Cytat:
rzeczownik nietakt synonimy: faux pas, gafa, nietakt, niezręczność, potknięcie, wpadka.

Celowo tak napisałem.
I nie odwracaj kota ogonem. Dyskusja jest o otwieraniu bagażnika, a Ty już za mocno skrzydła rozwinąłeś. :nie2:

ero03 - Sob 13 Paź, 2012

Szanowny porze, a co bezprawne kontrolowanie przez ŻW trzeźwości cywilnych kierowców ma wspólnego z zwalczaniem terroryzmu, czy też działaniem szeryfa na autostradzie.

Szeryf na autostradzie ma prawo zatrzymać kierowcę, bo jak wcześniej napisano jest jak d_upa od s...., ale ŻW nie ma chyba prawa kontrolowania trzeźwości cywilnych kierowców, prawda :?:


Szanowny kemczpol, niestety ale xavery ma 100% racji - prawo jest prawem i każdy obywatel RP jest obowiązany je przestrzegać.

Twoje myślenie w sprawie bagażnika jest fałszywe i chciałbym widzieć jak otwierasz drzwi własnego mieszkania/domu kiedy przyjdzie
Cytat:
policjant, żandarm, strażnik miejski-gminny-wiejski, funkcjonariusz SG, pracownik firmy ochraniającej KPW Gdynia

bo przecież nie masz nic do ukrycia, prawda :?:

ero03 - Nie 14 Paź, 2012

No cóż porze, zawsze kiedy brakuje argumentów zaczynają sie obelgi i niestewty, Ty jesteś tego dobitnym przykładem.

Piszesz
Cytat:
za którą stoi decyzja obecnego obok policjanta

Na przedstawionych zdjęciach policjant wykonuje swoje czynności przy innym pojeździe i nie stoi obok ŻW.

O terroryzmie i zwalczaniu go przez ŻW w czasie kontroli pojazdów pisałeś Ty i przez grzeczność nie napiszę o takich wywodach b....

porze napisał/a:
Jesli policjant dokonuje przeszukania mieszkania to ma prawo przybrać bezstronnego uczestnika tej czynności, zresztą tak samo jak właściciel mieszkania,


Tak, może, ale na boga, ta przybrana osoba ma być świadkiem przeszukania i nie ma prawa brać osobiście udziału w przeszukaniu bo na to nie pozwala jej prawo.

Jeśli policjant przybrał bezstronnego uczestnika w postaci ŻW do kontroli pojazdów, to tenże może być tylko świadkiem jego czynności, a nie uczestnikiem kontroli bo to jest bezprawie.

porze napisał/a:
A tak w ogóle to odkąd jazda po pijaku jest przestepstwem to pijanego kierowce może unieruchomić każdy obywatel, a żandarm widzący pijaka i nie reagujący sam odpowiedziałby karnie za niedopełnienie obowiązku.

Tak, może, ale który to ŻW ma w oku lub w nosie urządzenie do pomiaru promili :?:
Mądrzejsi ode mnie i od Ciebie, już udowodnili na forum, że ŻW nie ma prawa kontrolowania pojazdu cywilnego na zasadnie „bo mi się zdawało” i dobrze by było byś się zapoznał z tymi opiniami i nie brnął dalej w coś co się nie da obronić.

I na zakończenie, proszę używaj polskich znaków pisząc posty, bo jak mawia prof. Bralczyk „Jest różnica czy zrobisz komuś ŁASKĘ czy LASKE” ;)

Pozdrawiam

ero03 - Nie 14 Paź, 2012

Szanowny xavery, masz racje, ale czy zawsze Polak musi być „... mądry po szkodzie ...”, czy może, jak wolą inni „... Polak przed szkodą i po szkodzie jest głupi ...” :?:

porze napisał/a:
Poziom na którym funkcjonujesz nie upoważnia cie do oceny, kto od kogo jest mądrzejszy.

I tu masz potwierdzenie tego co pisałem wcześniej – kiedy brakuje silnych argumentów , wtedy używa się argumentów siły. Zabrakło Ci argumentów więc przeszedłeś do agresji.

No cóż, masz rację
Cytat:
Polemika z twierdzeniami absurdalnymi mnie nie interesuje.
tylko dlaczego wrzucasz do dyskusji absurdalne twierdzenia, a kiedy wskazuje Ci się ich absurdalność, to zaczynasz atakować.
Czyżbyś był ŻW :?:

makary21 - Nie 14 Paź, 2012


Osobiście radzę wyjść na dwór i ochłonąć nim coś napiszecie. Ataków ad personam ( i nie chodzi tutaj o pewnego użytkownika forum) tolerować nie będę.

Makary21





Antonio - Pon 15 Paź, 2012

xavery napisał/a:
No bo na jakiej podstawie pokazany na np. tych zdjęciach żandarm wykonuje czynności wobec osób cywilnych ? :


Masz rację, moim zdaniem także na żadnej. Ba, powiem więcej. Policjant także na żadnej, bo przedstawione urządzenie prawnie chyba nadal nie istnieje. To nie klasyczny alkomat, a coś jakby "poglądowy" alkomat, wsuwasz go do samochodu i jakby ktoś coś pił, zaraz pokaże. I wtedy można już "szukać" normalnym alkomatem, czy kierowca trzeźwy itd. Oszczędza to czas, ustniki itd.

Tylko czy coś takiego jak "poglądowy alkomat" prawnie jest usankcjonowane? Nie kojarzę?!

xavery, masz rację, pozdrawiam, także zdarza mi się mylić. Wolę jednak, aby wypunktowali mnie w necie policjanci czy wy, niż praktyczny wstyd na drodze.... nie twierdzę, że wszystko wiem itd.

I pisz tam sobie co chcesz, ale na pewno nie zamierzam się wstydzić przed Tobą, że zdarza mi się pomylić albo nie kojarzę podstawy prawnej czegoś tam. Pamiętam że patrole z policją pojawiły się po 2001 roku, po wejściu w życie ustawy o ŻW, były tam podpisywane jakieś porozumienia, rozporządzenie MON czy MSWiA ?! Ale co dokładnie, to nie wiem... może koledzy z ŻW pomogą?!

ero03 - Pon 15 Paź, 2012

Szanowny Antonio, wreszcie przemówiłeś ludzkim głosem i za to :gent:

W takiej tonacji będzie przyjemnością prowadzić z Tobą dyskurs.

Pozdrawiam

kempczol - Pon 15 Paź, 2012

Antonio, będę powtarzał do usranej śmierci i o jeden dzień dłużej. :cool:
ŻW jest potrzebna i ma wykonywać swoją robotę, ale może czas by ktoś ogarnął burdel po Jenarale Packu :?: :!: :gent:

MK-J - Pon 15 Paź, 2012

Hm... A kto ogarnie kolejny :-o M.
MK-J - Pon 15 Paź, 2012

Tylko czekać, jak w Rembertowie pawie będą się przechadzały po trawnikach... :oops1: M.
Żeton - Wto 16 Paź, 2012

Kolejny konkretny argument w ręku.

Cytat:
Odpowiedź podsekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji - z upoważnienia ministra -

na zapytanie nr 5658

w sprawie wspólnych patroli Policji i Żandarmerii Wojskowej

Szanowny Panie Marszałku! W nawiązaniu do pisma z dnia 18 stycznia 2010 r. (sygn. SPS-024-5658/10), przekazującego zapytanie posła na Sejm RP pana Mieczysława Marcina Łuczaka w sprawie wspólnych patroli Policji i Żandarmerii Wojskowej, uprzejmie przedstawiam następujące informacje.

Policja, realizując zadania wymienione w ustawie z dnia 6 kwietnia 1990 roku o Policji (t.j. Dz. U. z 2007 r. Nr 43, poz. 277, z późn. zm.) w celu zapobiegania popełnianiu przestępstw i wykroczeń oraz zjawisk kryminogennych, współdziała z organami państwowymi, samorządowymi i organizacjami społecznymi.

Współpraca Policji i Żandarmerii Wojskowej odbywa się na podstawie zawartego w dniu 16 stycznia 2002 r. porozumienia komendanta głównego Żandarmerii Wojskowej i komendanta głównego Policji o współpracy Policji i Żandarmerii Wojskowej.

Zgodnie z § 2 ust. 1 powyższego porozumienia, współpraca w zakresie działań prewencyjnych obejmuje:

- organizowanie wspólnych patroli w rejonach zagrożonych naruszeniem porządku publicznego,

- organizowanie wspólnych kontroli ruchu drogowego,

- wspólne prowadzenie działań prewencyjnych podczas zgromadzeń i imprez masowych oraz szkoleń i ćwiczeń wojsk,

- realizowanie wspólnych przedsięwzięć w jednostkach i instytucjach wojskowych oraz środowisku cywilnym, mających na celu zapobieganie przestępczości i występowaniu zjawisk patologicznych.

Ponadto w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa i porządku na obszarach kolejowych w dniu 6 lipca 2004 r. zostało zawarte porozumienie pomiędzy komendantem głównym Policji, komendantem głównym Straży Granicznej, komendantem głównym Żandarmerii Wojskowej oraz spółką Polskie Koleje Państwowe SA o współdziałaniu w zakresie strategii zmierzającej do poprawy stanu bezpieczeństwa na obszarach kolejowych.

Podkreślenia wymaga, że na podstawie art. 18a ustawy o Policji w razie zagrożenia bezpieczeństwa i porządku publicznego, jeżeli siły Policji są niewystarczające do wykonania zadań w zakresie ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego, prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw wewnętrznych uzgodniony z ministrem obrony narodowej, może zarządzić użycie żołnierzy Żandarmerii Wojskowej do udzielenia pomocy Policji. W tym wypadku żołnierzom Żandarmerii Wojskowej przysługują, w zakresie niezbędnym do wykonania ich zadań, uprawnienia policjantów, określone w art. 15-17 ustawy o Policji. Korzystanie z tych uprawnień następuje na zasadach i w trybie określonym dla policjantów.

W odniesieniu do kompetencji Żandarmerii Wojskowej należy wskazać, że na mocy art. 129 ust. 4 ustawy z dnia 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz. U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908, z późn. zm.), żołnierze ŻW mają uprawnienie do przeprowadzania kontroli ruchu drogowego (w tym używania przyrządów kontrolno-pomiarowych do określenia prędkości pojazdu) w stosunku do kierujących pojazdami Sił Zbrojnych RP oraz w stosunku do żołnierzy pełniących czynną służbę wojskową kierujących innymi pojazdami, a także do kierowania ruchem drogowym w związku z pilotowaniem kolumn wojskowych.

W nawiązaniu do kwestii odpowiedzialności żołnierzy ŻW podczas wspólnego patrolu warto wskazać, że w czasie realizacji zadań służbowych przysługuje im ochrona tak jak funkcjonariuszom publicznym. Należy również zaznaczyć, że za popełnienie w trakcie realizacji wspólnego patrolu czynu zabronionego żołnierze Żandarmerii Wojskowej ponoszą odpowiedzialność zgodnie z zasadami określonymi w Kodeksie karnym i Kodeksie wykroczeń. Należy mieć również na uwadze kwestię ewentualnej odpowiedzialności dyscyplinarnej.

Odnosząc się do problemu zobowiązań finansowych, uprzejmie informuję, że stosownie do regulacji zawartych we wskazanych powyżej porozumieniach koszty finansowe powstałe z tytułu współpracy są ponoszone we własnym zakresie, zarówno przez Policję, jak i przez Żandarmerię Wojskową.

Podsekretarz stanu

Adam Rapacki

Warszawa, dnia 8 lutego 2010 r.


Źródełko:
http://orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/189D61DF

ero03 - Wto 16 Paź, 2012

xavery napisał/a:
Żeton - jaki konkretny argument ?


Szanowny xavery, przecież Żeton przytoczył Ci odpowiedź, z której jednoznacznie wynika, że ŻW nie ma uprawnień do czynności jakie wykonywał na przedstawianych zdjęciach, a tym samym potwierdził, że działanie ŻW ze zdjęcia jest bezprawne.

Ponieważ Żeton nie wypowiedział się co do treści odpowiedzi, można domniemać, że zgadza się z przedstawionymi tam zapisami, że ŻW nie wolno kontrolować cywilnych kierowców, nawet jak jest w obecności policjanta, a jeśli to robił, to złamał prawo.

A nie ma nic gordzego niż ZW łamiący przepisy prawa :zly3:

Antonio - Wto 16 Paź, 2012

Panie rzeczniku KG ŻW, Panie Pułkowniku, pomocy! :-o
ero03 - Wto 16 Paź, 2012

To już tak źle, że żołnierz ŻW nie potrafi sam czytać ze zrozumieniem :?:
michqq - Czw 18 Paź, 2012

Wyglada na to, ze Zandarmi maja status "osoby przybranej funkcjonariuszowi do pomocy". Ktory to status jest ponoc slabo zdefiniowany i jego rozumienie bazuje na orzecznictwie.
Niemniej takie cos jest w Polsce i policja w pracy operacyjnej ponoc dosc czesto uzywa osoby przybranej do pomocy w przypadku czynnosci sluzbowych.
Chodzi mianowicie o rewizje osobiste u kobiet, gdzie przybiera sie do pomocy cywila, a takze o np. przeszukania komputerow, gdzie wola sie fachowca i go przybiera.

Art 222 czy Art 226 KK przewiduje wyraznie i wprost, ze osoba przybrana do pomocy moze wykonywac "obowiazki sluzbowe".

A tak na marginesie to publicznie zarzucacie tutaj zandarmerii wystepek z Art 227 KK.

Art. 227. Kto, podając się za funkcjonariusza publicznego albo wyzyskując błędne przeświadczenie o tym innej osoby, wykonuje czynność związaną z jego funkcją,
podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku.

Antonio - Czw 18 Paź, 2012

A Ty gdzie pełnisz służbę? :cool:

michqq, nie myl czynności wynikających z Ustawy o ŻW (a takimi jest patrol) z czynnościami procesowymi, wynikającymi z kk i kpk.

michqq - Czw 18 Paź, 2012

xavery napisał/a:
nie chce mi się wypunktowywać wszystkich głupot które napisałeś powyżej

[ Dodano: Czw 18 Paź, 2012 ]
Czy pełnisz służbę w ŻW ? Bo ten bełkot przypomina mi wypowiedzi przedstawicieli tej formacji.


Wypunktowywuj - ja tam sie chetnie dowiaduje czegos nowego i nie biore takiego wypunktowywania jako atak personalny.

Nie, nie pelnie sluzby w zadnym mundurze i nigdy nie pelnilem.

MK-J - Czw 18 Paź, 2012

:brzeg: MK-J
michqq - Pią 19 Paź, 2012

Tylko tyle MK-J?
Ani paska ani nic?
Ja tam nie krytykuje moderatora, co to to nie, nie ośmieliłbym się, ja się tu dziwię nadzwyczajnej łagodności.

Dobrze, to ja też zacznę proponować na grupie że będę odpowiadał za pieniądze, moderatorzy widzę łaskawie podchodzą do takich.

MK-J jest łaskawa ale ja już niekoniecznie mogę taki być. Proponuję skończyć z uwagami w stronę moderatora bo może skończyć się ostrzeżeniem. miki

ero03 - Sob 20 Paź, 2012

porze napisał/a:
a żandarm wykonuje tylko zadania cząstkowe - pilnuje kierowcy, bada kompletność i autentycznośc jego dokumentów, numerów pojazdu, czasami wiezionego ładunku, prowadzi korespondencje radiową w celu zweryfikowania osób i dokumentów, punktów karnych kierującego itd.


Szanownyporze, do tej pory byłem przekonany, że ŻW jest samodzielną służbą powołana do realizowania zadań w WP, a Ty próbujesz nam wmówić, że ŻW służący policjanta na służbie, który wykonuje jego polecenia.

Piszesz:
porze napisał/a:
bada kompletność i autentycznośc jego dokumentów, numerów pojazdu, czasami wiezionego ładunku, prowadzi korespondencje radiową w celu zweryfikowania osób i dokumentów, punktów karnych kierującego itd.

i próbujesz udowodnić, że nie są to czynności kontrolne.

Bądź uprzejmy w takim razie wyjaśnić, co to są czynności kontrolne, bo dotychczas myślałem, że jeżeli upoważniony funkcjonariusz państwowy prosi o moje dokumenty, sprawdza przewożony ładunek, sprawdza stan moich punktów karnych to wykonuje czynności kontrolne.

I jeszcze jedno, ŻW na zdjęciu nie bada kompletność i autentyczność dokumentów kierowców tylko lata z aparatem, najprawdopodobniej, do badania alkoholu w wydychanym powietrzu i jeśli go używał w stosunku do cywilnych kierowców to złamał prawo i o tym tu piszemy.

ŻW ma być jak „… żona cezara, a nie jak najgorsza ladacznica …” wg rzecznika pewnej partii ( wypowiedź rzecznika prasowego Adama Hofmana w programie „Kawa na ławę” w TVN24).



To co to są czynnosci kontrolne, bo wg Ciebie badanie wiezionego ładunku to nie kontrola.

michqq - Sob 20 Paź, 2012

xavery napisał/a:
Jeżeli ŻW mają w tym temacie bronić tacy "fachowcy" jak porze to szkoda dyskutować - nie będe kopał leżącego.


Ano. Kto by tam kopał leżącego... za darmo.

ero03 - Sob 20 Paź, 2012

Szanowny xavery i michqq macie racje, szkoda butów a w szczególności nogi, bo można się nabawić kontuzji.

A swoja drogą, jakie poglądy na praworządność, takie potem mamy niepraworządne działania funkcjonariuszy państwowych.

FAZI 1 - Sob 20 Paź, 2012

michqq, ero03, :nie2:
Proszę o rzeczowe wypowiedzi. Co się tyczy profesjonalizmu to są ludzie i ludziska i tak jest niestety w każdej ze służb.

ero03 - Sob 20 Paź, 2012

Szanowny FAZI 1, przepraszam.

To miał być taki przerywnik w dyskusji, bo już ręce opadają jak się czyta argumentację żandarmów, mającą usprawiedliwić ich bezprawne działanie.

Sami przytaczają przepisy wykazujące na bezprawne działanie ŻW na zamieszczonych zdjęciach, ale dalej idą w zaparte próbując wmówić nam, że działanie żandarm jest zgodne z prawem.

Żeton - Nie 21 Paź, 2012

ero03, xavery, aby wyjaśnić wam tajniki tej całej sprawy i abyście w końcu zrozumieli muszę zadać pytanie, na które mam nadzieje odpowiecie:


Czy policjant może, powiedzieć cywilowi aby wziął jego alkosensor i poszedł sprawdzić na zawartość alkoholu w wydychanym powietrzu kierującego białym pojazdem marki Cinquecento?

Jeżeli odpowiecie na to pytanie zadam jeszcze jedno i będziecie "wiedzieć wszystko".

ero03 - Nie 21 Paź, 2012

Szanowny Żeton, policjant może powiedzieć wszystko, nawet to bym wziął pałę i Ci przyłożył, ale czy to jest zgodne z prawem :?:

Czy kierujący białym pojazdem marki Cinquecento ma prawo poprosić cywila o wylegitymowanie się i podanie podstawy prawnej jego działania, a na koniec powiedzieć cywilowi by poszedł się gonić :?:

A swoja drogą chciałbym się dowiedzieć na jakiej podstawie prawnej policjant może nakazać przypadkowemu cywilowi wykonywać czynności policjanta :?:

Bądź tak uprzejmy i podaj nam przepisy pozwalające na takie działanie policjanta - powtórzę - na wydanie polecenia cywilowi by wykonywał czynności policyjne wobec innego kierowcy.

Bo już widzę jak policjant zatrzymuje cywilnego kierowcę Żetona (oczywiście policjant nie wie, że zatrzymał ŻW, a Żeton nie przyznał się, że jest ŻW bo z jakiś powodów zostawił legitymację ŻW w domu), jak wręcza Żetonowi alkosensor, a cywil Żeton zostawia w samochodzie żonę z dziećmi i biega za policjantem by sprawdzać innych kierowców.

Żeton - Nie 21 Paź, 2012

Ok jak wrócę z wycieczki do przedstawię podstawę prawną.
ero03 - Nie 21 Paź, 2012

Ależ szanowny Żeton, przecież już przedstawiłeś podstawę prawną na poprzedniej stronie 16.10.2012r. gdzie napisałeś:
Cytat:
Kolejny konkretny argument w ręku.

i przytoczyłeś odpowiedź podsekretarz stanu, który napisał Ci:

Cytat:
Podkreślenia wymaga, że na podstawie art. 18a ustawy o Policji w razie zagrożenia bezpieczeństwa i porządku publicznego, jeżeli siły Policji są niewystarczające do wykonania zadań w zakresie ochrony bezpieczeństwa i porządku publicznego, prezes Rady Ministrów, na wniosek ministra właściwego do spraw wewnętrznych uzgodniony z ministrem obrony narodowej, może zarządzić użycie żołnierzy Żandarmerii Wojskowej do udzielenia pomocy Policji.
.
.
.
W odniesieniu do kompetencji Żandarmerii Wojskowej należy wskazać, że na mocy art. 129 ust. 4 ustawy z dnia 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym (Dz.U. z 2005 r. Nr 108, poz. 908), żołnierze ŻW mają uprawnienie do przeprowadzania kontroli ruchu drogowego (w tym używania przyrządów kontrolno-pomiarowych do określenia prędkości pojazdu) w stosunku do kierujących pojazdami Sił Zbrojnych RP oraz w stosunku do żołnierzy pełniących czynną służbę wojskową kierujących innymi pojazdami, a także do kierowania ruchem drogowym w związku z pilotowaniem kolumn wojskowych.


W nawiązaniu do 2 powyższych akapitów mam 2 pytania:

1. Czy w zakresie czynność ŻW na przedstawionych zdjęciach było „...zagrożenia bezpieczeństwa i porządku publicznego...” oraz, czy „…Prezes RM zarządził użycia ŻW do udzielania pomocy Policji …”, czy też była to samowola ŻW :?:

2. Czy wykonywane, na przedstawianych wcześniej zdjęciach, czynności ŻW „…kontroli ruchu drogowego (w tym używania przyrządów kontrolno-pomiarowych do określenia prędkości pojazdu) w stosunku do kierujących pojazdami SZ RP oraz w stosunku do żołnierzy pełniących czynną służbę wojskową kierujących innymi pojazdami …” wykonywał w stosunku do żołnierzy, czy też przypadkowo zatrzymanych cywilów :?:

Jeśli kontrolował przypadkowych cywili (a na to wskazują zdjęcie), to ŻW złamał prawo i broń nas panie borze przed takimi stróżami prawa, którzy maja w czarnej dziurze obowiązujące w III RP prawo lub uzurpują sobie prawo do dowolnego interpretowania obowiązujących przepisów wg swojego widzi mi się.

Żeton - Nie 21 Paź, 2012

ero03 napisał/a:
1. Czy w zakresie czynność ŻW na przedstawionych zdjęciach było „...zagrożenia bezpieczeństwa i porządku publicznego


Czy ja jestem jasnowidzem?

ero03 napisał/a:
2. Czy wykonywane, na przedstawianych wcześniej zdjęciach, czynności ŻW „…kontroli ruchu drogowego ........ wykonywał w stosunku do żołnierzy, czy też przypadkowo zatrzymanych cywilów :?:


Jakbym był jasnowidzem to bym odpowiedział.

ero03 napisał/a:
Jeśli kontrolował przypadkowych cywili (a na to wskazują zdjęcie), to ŻW złamał prawo


Jeśli babcia miała wąsy to by była dziadkiem?

Jeżeli tak mocno chcesz "przejąć tą sprawę" to skontaktuj się z fotografem.
Może na mocy ustawy nie masz takich praw ale zadziałaj. Może winni - jeżeli tacy się znajdą zostaną ukarani, a Ty w czynie bohaterskim doprowadzisz aby prawda i światło zawsze wygrywały z fałszem i ciemnością.

Miałem odpowiedzieć na pytania ale nie mam ochoty z Tobą debatować. Po lekturze Twoich wypowiedzi poraża jaką wiedzę w swoich pustych łbach mają obywatele tego kraju.
Pozdrawiam

pszem - Nie 21 Paź, 2012

... w sumie to nie wiem jak to skomentować :-o
Po lekturze tematu (oczywiście od momentu, kiedy badacze podstaw prawnych zaczęli skomleć czy mógł ten niedobry Żandarm zepsuć skodzinę czy też nie) - no nie wytrzymam, użyję tego słowa - rzygać się chce :!: :!: :!:
Ludzie czy was odmóżdżyło :x Zastanawiacie się, czy żołnierz i policjant mieli podstawę prawną do tego czy stanąć na drodze uciekającemu bandziorowi (mniejsza o to czy stanęli celowo czy też dostali przy okazji) :?:
To po co jeden z drugim, dumnie noszący mundur, chcący umierać za ojczyznę jest tym żołnierzem? - bo lubi kolor zielony, bo za mundurem panny sznurem?? Dramat jakiś mentalny przedstawiacie :nie3:
Czy ten pajac w golfie miał dalej sobie jechać bo patrole policji i ŻW są nielegalne, albo też z uwagi na to, że ŻW nie była właściwa bo kierowca nie żołnierz - co wy pierdzielicie :?:
....jak się to czyta to można dojść do wniosku, że według niektórych miał pajac jechać dalej i być może trafiłby w przystanek autobusowy, na którym czekały by na autobus do szkoły dzieciaki. Ręce opadają.
Czy policjant i ŻW i SG i SM i SOK i ....co tam jeszcze jaka tylko inna służba - o i jeszcze Halina z PKT - mają prawo do wykonania "dmuchania" na urządzeniu, które tylko wskazuje czy kierujący jest pod działaniem alkoholu czy też nie? Ludzie - opanujcie się! - przecież to kwestia drugorzędna - po co te badania? po to żeby kolejny debil nawalony nie zrobił krzywdy za kierownicą innemu użytkownikowi drogi - być może komuś bliskiemu - mojemu, waszemu...
Czy takie działania - choć nie do końca twardo umocowane na gruncie prawnym - nie czynią tyle dobrego, że można "przymknąć oko" na ich
nielegalność :?:
Czy kierowcy "dmuchającemu" w urządzenie trzymane przez żandarma stanie się jakaś ogromna krzywda - czy będzie ona o wiele większa jak w przypadku tej samej czynności wykonywanej przez policjanta?

Zastanówcie się zanim zaczniecie po raz kolejny szukać dziury w du.... całym.
Każde działanie - nawet takie na granicy prawa - które powoduje mniejsze zagrożenie ze strony naruszających prawo wobec normalnych obywateli jest dobre i jeżeli takie działania ma wykonywać Halina z PKT podczas wspólnego patrolu z policjantem na podstawie telefonicznego uzgodnienia przełożonego Haliny i komendanta lokalnego posterunku - to ja jestem na TAK, ponieważ działają w szczytnym celu :tongue10:

Prawo - a właściwie ustanawiający je - nigdy nie nadąży za tymi, którzy je łamią, stąd też musi być "dostosowywane na gruncie" w takim stopniu, aby nie szkodziło ale pomagało normalnym obywatelom!

P.S. ...i nie pisać, że tak właśnie żandarmi myślą, że tak stosują prawo itd - to moje prywatne zdanie.

Pozdrawiam "badaczy podstaw" :x , myślących normalnie (kempczol :gent: ) i kolegów z ŻW :viktoria:

Żeton - Nie 21 Paź, 2012

Dodam, że i Krystina z PKT - jeżeli przybierze ją do czynności służbowych funkcjonariusz publiczny (jakim niewątpliwie jest policjant), także może przeprowadzić takie badanie trzeźwości, zatrzymać pojazd i zażądać od kierującego dokumentów.

Nie mówiąc już o zastosowaniu ujęcia obywatelskiego ... ale to już inna historia.
Widza obywateli jest niewielka w tym stopniu.

ero03 - Pon 22 Paź, 2012

Szanowny Żeton, mam nadzieje, że pisząc
Cytat:
poraża jaką wiedzę w swoich pustych łbach mają obywatele tego kraju.
piszesz o sobie i wszystkich tych Twoich kolegach, którzy za nic maja prawo polskie, bo Wam się wydaje, że jesteście najpiękniejsi i najmądrzejsi.

A tak wcale nie jest. Widać to po Twoich odpowiedziach. Zamiast używać w dyskusji silnych argumentów, używasz argumentów siły i niskich lotów kultury osobistej, a tak się dzieje, kiedy nie ma się racji i trzeba zakrzyczeć swoją niekompetencję.

Zadałem Ci proste pytania wynikające z przytaczanych przez Ciebie pism podsekretarza stanu, ale jak widzę, odpowiedź na te pytania przekraczają zakres Twojej wiedzy.

Więc Cię choć trochę spróbuje oświecę.
Zdjęcia zostały opublikowane na stronie KM Policji w Zielonej Górze 21.09.2012r. Nie przypominam sobie by w miesiącu wrześniu 2012 Prezes RM zarządził użycie żołnierzy Żandarmerii Wojskowej do udzielenia pomocy Policji, a jeśli tego nie zrobił to na jakiej podstawie prawnej tenże ŻW działał?

Czy tak ciężko „… pustym łbom …”, jak sam piszesz, z ŻW zrozumieć, że tylko „… W tym wypadku żołnierzom Żandarmerii Wojskowej przysługują, w zakresie niezbędnym do wykonania ich zadań, uprawnienia policjantów …”

A ponieważ Prezes RM nie ogłosił zarządzenia, więc ŻW nie ma prawa wykonywać czynnosci policjanta w stosunku do cywilnych kierowców - proste jak konstrukcja cepa, ale Tobie jakoś ciężko to pojąć.

Czy tak ciężko „… pustym łbom …” jak piszesz, z ŻW zrozumieć, że „…W odniesieniu do kompetencji ŻW należy wskazać, że na mocy art. 129 ust. 4 ustawy z 20.06.1997r. Prawo o ruchu drogowym …, żołnierze ŻW mają uprawnienie do przeprowadzania kontroli ruchu drogowego (w tym używania przyrządów kontrolno-pomiarowych do określenia prędkości pojazdu) w stosunku do kierujących pojazdami SZ RP oraz w stosunku do żołnierzy pełniących czynną służbę wojskową kierujących innymi pojazdami …”

Gdzie tu jest uprawnienie dla ŻW do kontroli cywilnych pojazdów :?:
Czyżbyś był mądrzejszy od kodeksu drogowego :?:

Czy tak ciężko „… pustym łbom …” jak piszesz, z ŻW zrozumieć, że kodeks ruch drogowego nie daje im uprawnień do kontroli cywilnych kierowców?
Itd., itp., ale kończę, bo jak sam powiadasz, jak ktoś ma „… pusty łeb …” to i panie boże nie pomoże.

Żeton - Pon 22 Paź, 2012

Pozostaje Ci ero03, poszukanie sprawiedliwości w sądach a xavery ma już na całą żandarmeryje artykuły.
Pójdzie Wam łatwo.

ero03 - Pon 22 Paź, 2012

Szanowny Żeton, a dlaczego ja mam szukać sprawiedliwości w sądach :?:

Przecież wystarczy jak zaczniecie czytać przepisy prawa ze zrozumieniem i postępować zgodnie z obowiązującym prawem, a nie wg własnego widzi mi się, prawda szanowny ŻW :?:

No chyba, że wychodzicie z założenia, że ŻW nie dotyczą przepisy prawa i możecie sobie uskuteczniać wolnoamerykankę na polskich drogach :?:

Ale zawsze należy pamiętać, że kij (pałka) ma dwa końce i jak tak będziecie nim bezprawnie machać na lewo i prawo, to kiedyś i do Was się ktoś dobierze z grubszym kijem (pałka).

[ Dodano: Pon 22 Paź, 2012 ]
pszem napisał/a:
Każde działanie - nawet takie na granicy prawa

z reguły prowadzi do łamania prawa.

Już raz był taki prawnik od imienia którego wzięło się powiedzenia "falandyzacja prawa" i z tego falandyzowania okazało się, że syn byłego prezydenta Sławomir, kilkakrotnie złapany na jeździe po pijanemu, nigdy nie został skazany.

A swoją drogą to dziwię się, że są wśród ŻW lidzie, którzy próbują usprawiedliwić bezprawie, czyżby rybka zaczęła cuchnąć od funkcjonariusza :?:

Żeton - Pon 22 Paź, 2012

Ty po swojemu interpretujesz prawo. Jeżeli sąd przyzna Ci rację to znaczy, że masz rację.
pszem - Pon 22 Paź, 2012

xavery napisał/a:
Żeton, pszem - niestety nie posiadacie nawet podstawowej wiedzy prawnej - dalsza dyskusja z Wami jest zbędna - nie pogrążajcie swojej "firmy".

pszem nawstawiałeś - wykrzykników, emotikonek jak czternastolatka na jakimś blogu.


:tongue10: :tongue10: :tongue10: :tongue10: :tongue10: :tongue10:
...teraz ci się podoba (celowo z małej literki)...

Odnośnie mojej wiedzy prawnej to nie wiem na jakiej podstawie wyrokujesz - no chyba, że sądząc po braku ikonek masz już prawie 100 lat i wyczytałeś to w instrukcji obsługi balkonika :tongue10:

Forum to nie komentarz do kodeksu jednego czy drugiego. Przeczytaj mój post ze zrozumieniem to może zauważysz, iż nie podawałem podstaw prawnych i nie upierałem się co do tego, że żandarm może to czy tamto.

MK-J - Pon 22 Paź, 2012

Uprzedzam, że dalsza dyskusja - o ile zamiast problemu będzie skupiała się na "zawartości łbów" itp. personalnych wycieczkach - zostanie zamknięta. MK-J
~~Ad~~ - Pon 22 Paź, 2012

Co tu oceniać. Sami sobie wystawiają świadectwo wyrażając się z pogardą do tych co bronią swoich praw, a szczególnie prawa w ogóle.
Czyż to nie paradoks, że trzeba bronić prawa przed tymi, którzy z mocy tego prawa powinni to czynić? :???:
:-o

pszem - Pon 22 Paź, 2012

ero03 napisał/a:

pszem napisał/a:
Każde działanie - nawet takie na granicy prawa

z reguły prowadzi do łamania prawa.



Szanowny Ero - wyrwałeś to z szerszego kontekstu i w związku z tym zmienia to całkowicie sens tej wypowiedzi.

Niestety prawda jest taka, że wszystkie organy ścigania, czy to ŻW czy Policja czy Prokuratura niekiedy muszą na granicy tego prawa balansować, bo gdy trzymają się stricte litery prawa ich ręce są związane - patrz Amber Gold (choć to całkiem inny kaliber). To piękny przykład na to, że organy ustawodawcze nie są w stanie nadążyć za rzeczywistością.
Każdy funkcjonariusz czy żołnierz ŻW chciałby poruszać się w jasno i klarownie określonych przepisami ramach. Tak też z reguły się dzieje, ale w sytuacji, gdy życie wymaga improwizacji i natychmiastowego działania - podkreślam co istotne - jeżeli wymaga tego szeroko pojęte dobro społeczne to należy na granicy tego prawa balansować.
...i nie mam zamiaru udowadniać, że żołnierz ŻW ma prawo prowadzić KONTROLĘ pojazdu kierowanego przez osobę cywilną, bo.... nie ma :oops1:
Natomiast współdziałając z funkcjonariuszem policji w ramach patrolu mieszanego może jak najbardziej pomóc mu w ten sposób, że zażąda od zatrzymanego kierującego aby ten okazał mu dokumenty uprawnienia etc. po czym przekaże je fizycznie temu funkcjonariuszowi - czy takiemu kierowcy stanie się krzywda - chyba nie. Osobiście nigdy, podkreślam, nigdy nie spotkałem się z odmową, głupim pytaniem a czy mam do tego prawo itd. Pewnie, że było by wręcz książkowo, gdyby takie sytuacje normalizował akt prawny w randze ustawy. Z tym, że weźmy po uwagę obiektywnie - czy jest to z punktu widzenia społecznego tak istotna sprawa żeby tu, teraz i natychmiast się nią zająć?

ŻW od czasu zmiany właściwości w kpk porusza się jakby po omacku, próbuje znaleźć swoje miejsce. Możecie mi wierzyć lub nie - jest co robić, pracy i zadań nie brakuje (nawet gdy nie wyręcza się pań z przedszkola :lol: .)
Strona ŻW przypomina betonowy słup na skrzyżowaniu dróg powiatowych, gdzie w "słusznych czasach" przyklejano plakaty jak to ludziom w socjaliźmie bosko.
Dziś ta strona przyjęła rolę "pijarowej tuby" - sam jak na nią spoglądam, mam wrażenie że w Polsce jest jeszcze jakaś inna, druga ŻW :cool:
Codzienność jest bardziej prozaiczna. Nie liczcie też na to, że na stronie tej będzie relacja z codziennej pracy ŻW, że dzisiaj to OŻW taki przepilotował X samochodów, pouczył Y żołnierzy za "niemanie nogawek w butach" i wszczął Z spraw o wyłudzenie 1/2 diety w podróży służbowej. ;)
To nie tak.
Wróćcie do oceny ŻW, jak Nas lubicie/nie lubicie etc.

P.S. co do kontroli pojazdów to jest odrębny temat i tam rozpocznijcie kolejną rundę tego nonsensownego pojedynku nie wiadomo o co.

....do xawery ....
Skoro twoja wiedza prawnicza jest tak szeroka, to nie rzucaj tu zaklęciem pod tytułem "przekroczenie uprawnień". Jeżeli faktycznie masz choć minimalne pojęcie o tym o czym piszesz, doskonale zdajesz sobie (bynajmniej powinieneś) sprawę z tego, że o przestępstwie polegającym na "przekroczeniu uprawnień" można mówić po wypełnieniu znamion tego czynu, a kontrola trzeźwości "cywilnych kierowców" w trakcie patrolu mieszanego tych znamion nie wypełni :nie2:

beryl73 - Pon 22 Paź, 2012

Tak mi się wydaje, że problemem który toczy ŻW, a który to powstał z przerostu formy nad treścią za czasów dowodzenia tą formacją przez niejakiego Packa, jest odnalezienie się w nowej rzeczywistości. Rozumiem chłopów, że chcą pokazać, że mogą być pomocni i potrzebni. Powstaje jednak pytanie jak to uczynić w zgodzie z obowiązującymi przepisami? Bo jeżeli ŻW ma działać na granicy prawa (żeby nie powiedzieć - łamiąc je) to przypominam, że za coś takiego to przed oblicze prokuratora się staje. Podsumowując szanowni żandarmi dopóki prawo jest jakie jest to nie pchajcie się w sytuacje, które mogą być dwuznacznie odczytane lub budzić spore (jak widać) wątpliwości co do legalności Waszego działania, bo to ani chluby nie przynosi ani też nie jest powodem do dumy a może stać się powodem problemów (jeśli tylko ktoś będzie na tyle uparty i zdeterminowany, aby sprawę drążyć, a podstawy do tego - sami przyznajcie - są).
ero03 - Pon 22 Paź, 2012

Szanowny Żeton, ja nie interpretują prawa, ja czytam to co przytoczyłeś na forum, a tam jest napisane czarno na białym co wolno ŻW i nie mogę znaleźć zapisu, że ŻW wolno kontrolować pojazdy cywilne - tylko tyle i aż tyle.
Gdzie tu interpretacja :?:
Proszę, wskaż przepisy pozwalające Wam do zatrzymywania pojazdów cywilnych i kontroli cywilnych kierowców, mi nie udało się znaleźć takich przepisów.

Szanowny pszem, nie mam zastrzeżeń do ŻW czy policjanta, jeśli w trakcie dynamicznie rozwijającej się akcji będzie działał na granicy prawa, jak choćby ŻW blokujący swoim radiowozem uciekającemu piratowi drogowemu, ale nie naciąganie prawa, by ŻW mógł się wykazać kontrolą cywilnych pojazdów.

Żeton, przytoczył wypowiedź podsekretarz stanu, gdzie tenże przytoczył przepisy, które jasno określają co wolno ŻW. Nie znalazłem tam przepisów zezwalających ŻW na kontrolę pojazdów cywilnych na polskich drogach publicznych.

Więc bądź uprzejmy wyjaśnić nam, czy zdjęcia pokazujące ŻW wykonującego rutynowe czynności kontrolne pojazdów cywilnych na publicznych drogach, to jeszcze działanie na pograniczu prawa, czy już świadome łamanie prawa przez ŻW :?:

MK-J - Pon 22 Paź, 2012

Proszę nie dublować wątków :!: O żandarmach i kontrolach pojazdów od dawna rozmawiamy TUTAJ. MK-J
Antonio - Wto 23 Paź, 2012

xavery napisał/a:

Jak za poważną formację ma uchodzić ŻW jeżeli Komendantem Głównym może zostać żołnierz nie pełniący wcześniej ani jednego dnia służby w ŻW ? ( dotyczy to przeważającej większości byłych K-ntów ŻW). czy wyobrażacie sobie taką sytuację w Siłach Powietrznych, MW itp. ? [/b]


To akurat najmniej trafiony argument. Ważne jak się dowodzi, a nie skąd się wywodzi.

ero03 - Sro 24 Paź, 2012

By mieć pojęcie o tym jak się dowodzi ŻW to trzeba by było trochę posłużyć w tej formacji, lub formacji podobnej, np. w policji.
lokom - Czw 25 Paź, 2012

Porze, po gloryfikacji NKWD w temacie dot. wychowawczych przerzuciłeś się na filozoficzne dywagacje dot. ŻW bez znajomości czegokolwiek, insynuując innym Twoją niewiedzę?
Jeżeli zbyt trudne dla Ciebie zrozumienie treści ustawy i rozporządzenia (z drugiej strony - czy kiedykolwiek je czytałeś?) to odsyłam do omówienia problemu na: eprawnicy.pl
Dla ułatwienia dodam, że są tam takie stwierdzenia:
Cytat:
Tak więc ŻW nie ma prawa do kontroli (a jeśli już ją rozpoczęła, zatrzymując np. pojazd, to powinna od niej odstąpić) w następujących przykładowych sytuacjach:
po zatrzymaniu pojazdu okazuje się, że kierowcą jest osoba prywatna,
po zatrzymaniu pojazdu okazuje się, że co prawda żołnierz jest obecny w pojeździe, ale jest tylko pasażerem.

Cytat:
Jednocześnie jednak z § 6 ust. 1 i 3 rozp. wynika, iż kontrola w rozumieniu tego aktu rozpoczyna się niejako z chwilą podjęcia czynności kontrolnych, którymi w pierwszej kolejności są przedstawienie się, wskazanie przyczyny zatrzymania, okazanie legitymacji służbowej oraz przykładowo wydanie polecenia unieruchomienia silnika pojazdu. Bezspornym jest, że takiej kontroli nie podlegają ze strony ŻW osoby prywatne.

Rozumiesz? Już nawet przedstawienie się funkcjonariusza, podanie powodu zatrzymania jest czynnością wchodzącą w skład kontroli.
Wobec powyższego, jedyną czynnością jaką może wykonać ŻW wobec cywila (pomijając sytuacje odrębnie unormowane) jest rozpoczęcie kontroli poprzez przedstawienie się, podanie powodu zatrzymania, okazanie identyfikatora lub legitymacji na żądanie, zapytanie czy kierujący jest żołnierzem. Po odpowiedzi negatywnej musi przerwać kontrolę. I czy tester trzeźwości wręczy mu policjant, czy przełożony czy MON, i tak nie może go używać wobec cywili.

lokom - Czw 25 Paź, 2012

Xavery, jakoś mi zbytnio nie przeszkadza żadne szkolenie dla urzędników prowadzone w jakiejkolwiek JW, byleby przyniosło pozytywny efekt w postaci szerzenia wiedzy obronnej, postaw patriotycznych i tzw. dobrego wizerunku wojska.
Ale na kanwie info z podanego linku:
Cytat:
Następnie przed budynkiem sztabu przedstawiona została krótka historia symbolicznego grobu Kasztanki Piłsudskiego

To raczej rzeczywiste miejsce zakopania szczątków klaczy. stajniatrot
Cytat:
Skóra z "Kasztanki" została zdjęta i wypchana, i w tej postaci znajdowała się po roku 1935 w Muzeum w Belwederze. Natomiast pozostałe szczątki zakopano w Mińsku, w parku koszar 7 Pułku Ułanów, a miejsce oznaczono głazem z napisem: "Tu leży Kasztanka, ulubiona klacz bojowa Marszałka Piłsudskiego". Grób ten istnieje do dziś.

ero03 - Czw 25 Paź, 2012

Szanowny porze, jak się nie ma argumentów to wtedy rozpoczyna się ble, ble, ble.

A swoją drogą, to chociaż rozumiesz ci napisałeś, czy też spisałeś z konspektu przełożonego :?:

Dobrze by jednak było by ŻW powołany m.in. do przestrzegania prawa w armii postępował praworządnie i nie próbował „filozofować” nad ewidentnymi naruszeniami obowiązującej ustawy o ŻW.
Wszelkie Twoje próby tłumaczenia naruszeń prawa przez ŻW są godne pożałowania, więc proszę nie wystawiaj się więcej na pośmiewisko.

lokom napisał/a:
jakoś mi zbytnio nie przeszkadza żadne szkolenie dla urzędników prowadzone w jakiejkolwiek JW


Szanowny lokom, czy to naprawdę było szkolenie :?:

lokom - Czw 25 Paź, 2012

Szanowny ero03, w opisie eventu podanym na stronie ŻW mamy jego przebieg. Nie mam podstaw wątpić, że to nieprawda. Do czasu, aż uczestnik lub bezpośredni obserwator nie zaneguje tego, jest to dla mnie szkolenie. Zresztą to nic dziwnego, w zadaniach samorządu województwa mamy przecież "obronność i bezpieczeństwo publiczne". UM ma również środki na takie szkolenia i organizują je (znacznie częściej) w ośrodkach wypoczynkowych i szkoleniowych MSW.
Powtórzę to co napisałem - "... jakoś mi zbytnio nie przeszkadza żadne szkolenie dla urzędników prowadzone w jakiejkolwiek JW, byleby przyniosło pozytywny efekt w postaci szerzenia wiedzy obronnej, postaw patriotycznych i tzw. dobrego wizerunku wojska." Cytat jest zwartą całością. Mam nadzieję, że minimum jakie osiągnięto, to dobry wizerunek wojska wśród urzędników UM zajmujących się obronnością. A może coś więcej. Mam również nadzieję, że jednostka ŻW nie poniosła z tego tytułu kosztów.

ero03 - Czw 25 Paź, 2012

Przeczytałem to co podano na stronie ŻW.
Tak to prawda, że tytuł brzmi „Szkolenie dla pracowników UM” ale wiekszość tekstu podaje, żę:
- przybyłych gości przywitali;
- wizyta rozpoczęła się od sali tradycji;
- przedstawiona została krótka historia symbolicznego grobu Kasztanki Piłsudskiego;
- pokaz taktycznego poruszania się żołnierzy i ewakuacji VIP-a;
- Kolejną atrakcją był pokaz pojazdów ŻW;
- zaprezentowano pełen wachlarz wyposażenia żołnierzy ŻW;
- pokaz sprzętu kryminalistycznego i broni zabytkowej;
- Kolejnym punktem wizyty była prezentacja sal wykładowych.

I dopiero na końcu jest zapis, że:
- odbył się wykład … który przedstawił podstawowe zadania Żandarmerii Wojskowej realizowane na terenie kraju, jak i na misjach zagranicznych.

I teraz pozwolisz, że zadam jeszcze raz pytanie – to było szkolenie, czy zwykła wycieczka pracowników UM :?:

Antonio - Pią 26 Paź, 2012

Tu akurat jestem za. To promocja wojska, dzięki temu cywile także mogą zobaczyć że coś tam jeszcze znaczymy, jaki mam sprzęt i możliwości. To się nazywa lobby i każdemu jest potrzebne, w tym WP.

Waszych JW nie odwiedzają szkoły i także urzędy? Hipokryci?! :lol:

makary21 - Pią 26 Paź, 2012

Cóż. Każda dobra korporacja chcąc bronić swoich przywilejów, chcąc się pokazać z dobrej strony w ramach promocji robi takie "szkolenia". Jest to normalna sprawa marketingu.

Każda korporacja oprócz służb mundurowych, gdyż mundurowi domagają się szacunku, kasy i przywilejów za stwierdzenie - ciężko pracujemy, a jak przyjdzie wojna to was obronimy. Jaka jest skuteczność takiego zachowania widać najlepiej przy tym jakie jest poparcie społeczeństwa dla 80% chorobowego dla mundurowych, czy zmian w ustawie emerytalne. Jak mówił pewien bohater seriali "Dom" - mówi to Pan coś?

Ja rozumiem, że w latach PRL takie akcje nie były potrzebne choć robione (np przysięga ZSW) gdyż główny dysponent (władza -nie naród) wiedział czym dysponuje.

Obecnie dysponent jest nieco inny i nic dziwnego, że temu dysponentowi pokazuje się czym się dysponuje.

ero03 - Pią 26 Paź, 2012

Antonio napisał/a:
Waszych JW nie odwiedzają szkoły i także urzędy? Hipokryci?!


Nie, nie hipokryci i nie mam nic przeciwko takim procedurom (sam chętnie bym zwidział jednostkę ŻW i zobaczył czym teraz dysponuje), tylko na boga napiszcie prawdę, że była to zwyczajna wycieczka „krajoznawcza”, a nie kłamcie, że było to szkolenie.

Czy zawsze każde swoje działanie musicie okraszać odrobiną kłamstwa :?:

Antonio - Pią 26 Paź, 2012

Postawiłeś sobie tezę i jak widzę brniesz w nią dalej. To może przez kolejne dwie strony tematu będziemy roztrząsać różnicę pomiędzy "wycieczką krajoznawczą" a "szkoleniem" ?

Nudzisz.

MK-J - Pią 26 Paź, 2012

Otóż - nie będziemy roztrząsać. Kolejne posty rozbijające przysłowiowe g*** na atomy znajdą się tam, gdzie ich miejsce. MK-J
FAZI 1 - Pią 26 Paź, 2012

xavery, a czy inne rodzaje wojsk mają takowe obowiązki???
ero03 - Pią 26 Paź, 2012

Szanowny Antonio, tradycyjne tam gdzie ŻW się wykłada, Ty próbujesz jej bronić jak niepodległości , ale tym samym ja pogrążasz, gdyż dajesz świadectwo, że ŻW jest niereformowalna.
wodnik szuwarek - Pią 26 Paź, 2012

ero03, ja sądzę, że tę sprawę będą musieli rozstrzygnąć prof. Bralczyk, prof. Miodek oraz rada języka polskiego. Myślę, że tylko to grono może rozstrzygnąć sprawę - czy opisane wydarzenie to jest szkolenie czy też wycieczka krajoznawcza.

Nie wiem też, czy nie jest to temat pracy profesorskiej pewnego komendanta ŻW. Bo temat przedni i wiele wnoszący do nauki - Szkolenie czy wycieczka krajoznawcza - analiza zastosowania ww. na podstawie komunikatów Żandarmerii Wojskowej.

To będzie wspaniałe dzieło oceniające prace oficerów prasowych ŻW

ero03 - Pią 26 Paź, 2012

Szanowny wodnik szuwarek, jest mi obojętne czy to jest szkolenie, czy to wycieczka.

Jedno jest ważne, tak jak cywile kochają policje, tak żołnierze kochają żandarmów i choćby zrobili tysiąc szkoleń fatalnej opinii ŻW nie zmienią.
Zbyt długo i zbyt zawzięcie pracowali na taka opinię.

wodnik szuwarek - Pią 26 Paź, 2012

ero03, jak na coś co jest Ci obojętne to strasznie dużo na ten temat napisałeś bo łącznie 4 posty.

Ciekawe ile byś napisał jakbyś był tematem zainteresowany i czy starczyłoby transferu. :lol:

ero03 - Pią 26 Paź, 2012

wodnik szuwarek, lubię od czasu do czasu włożyć kij w „mrowisko” i patrzeć jak „mrówniki” szaleją ;)
MK-J - Sob 27 Paź, 2012

MON napisał/a:

Żandarmeria pod europejską lupą

2012-10-26

W czwartek (25.10) zakończyła się wizyta międzynarodowego zespołu z Europejskich Sił Żandarmerii (EGF) w Żandarmerii Wojskowej. Przez cztery dni specjaliści dokonali oceny formacji pod kątem jej roli i miejsca w systemie bezpieczeństwa państwa. To kolejny etap procesu akcesyjnego Żandarmerii Wojskowej do Europejskich Sił Żandarmerii zapoczątkowanego w 2011 roku.

Zespół złożony z siedmiu specjalistów – po jednym z każdego z państw tworzących Europejskie Siły Żandarmerii (Francji, Hiszpanii, Holandii, Portugalii, Rumunii i Włoch) oraz przedstawiciela dowództwa EGF sprawdzał podstawy prawne funkcjonowania Żandarmerii Wojskowej, uprawnienia oraz faktyczne możliwości realizacji ustawowych zadań przez żołnierzy formacji. Przedstawiciele EGF szczegółowo zapoznali się również ze strukturą Żandarmerii Wojskowej i charakterystyką poszczególnych jednostek.

Podczas wizyty przedstawicieli EGF zapoznano z przykładami zadań realizowanych przez Żandarmerię Wojskową na rzecz zapewnienia porządku publicznego i bezpieczeństwa państwa. Szczególną uwagę zwrócono na współdziałanie formacji z Policją i Strażą Graniczną podczas zabezpieczenia turnieju finałowego piłkarskich Mistrzostw Europy UEFA EURO 2012.

Z uwagi na duże zainteresowanie przedstawicieli EGF zasadami i doświadczeniami ze współpracy Żandarmerii Wojskowej z innymi podmiotami odpowiedzialnymi za szeroko pojęte bezpieczeństwo publiczne, specjaliści EGF mieli możliwość poznać zdanie zaproszonych do udziału w wizycie przedstawicieli Policji, Straży Granicznej, Centrum Antyterrorystycznego Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Biura Ochrony Rządu, Straży Ochrony Kolei i Straży Miejskiej. Przedstawiciel Departamentu Prawnego MON przedstawił aktualny stan prac nad zmianami ustawy o Żandarmerii Wojskowej oraz innych przepisów regulujących uprawnienia żołnierzy formacji.

Specjaliści EGF mieli możliwość obserwowania w praktyce zadań realizowanych przez żołnierzy wybranych jednostek Żandarmerii Wojskowej – oddziałów specjalnych w Warszawie i Mińsku Mazowieckim, Mazowieckiego Oddziału ŻW i Oddziału ŻW w Krakowie. Szczegółowo ocenili również bazę szkoleniową formacji, wizytując Centrum Szkolenia ŻW w Mińsku Mazowieckim, gdzie mogli zapoznać się z systemem szkolenia żołnierzy żandarmerii i zaobserwować praktyczną realizację procesu doskonalenia umiejętności.

Wnioski i oceny zespołu specjalistów zostaną przekazane Międzyresortowemu Komitetowi Wysokiego Szczebla, który jest głównym organem decyzyjnym EGF. To od decyzji Komitetu uzależnione jest nadanie Polsce statusu pełnego członkostwa w Europejskich Siłach Żandarmerii.

Europejskie Siły Żandarmerii (EGF – ang. European Gendarmerie Force) zostały ustanowione 17 września 2004 r. w Noordwijk w Holandii. W ramach realizacji Europejskiej Polityki Bezpieczeństwa i Obrony oraz wkładu w zapewnienie bezpieczeństwa, poszanowania prawa i sprawiedliwości, Francja, Włochy, Holandia, Portugalia i Hiszpania, posiadające siły policyjne o statusie militarnym zdolne do realizacji zadań policyjnych polegających na zastąpieniu i wzmocnieniu policji lokalnej, zaproponowały utworzenie sił przeznaczonych do wypełniania zadań policyjnych w operacjach kryzysowych w ramach Deklaracji Petersberskiej. EGF przeznaczony jest głównie do dyspozycji Unii Europejskiej, ale może także działać pod auspicjami ONZ, OBWE, NATO, innej organizacji międzynarodowej lub koalicji państw. W 2008 r. w poczet pełnoprawnych członków EGF została przyjęta Żandarmeria rumuńska.
Polska Żandarmeria Wojskowa w Europejskich Siłach Żandarmerii posiada od 2007 roku status partnera. Od tego czasu formacja uczestniczy w obradach Międzyresortowego Komitetu Wysokiego Szczebla, który jest organem decyzyjnym organizacji, w posiedzeniach grup roboczych EGF, a także szkoleniach i treningach dowódczo-sztabowych. Aktualnie pod flagą EGF żołnierze Żandarmerii Wojskowej szkolą policjantów w Afganistanie. Status partnera Europejskich Sił Żandarmerii posiada również Litwa, a obserwatora – Turcja.


LINK

lokom - Sob 27 Paź, 2012

Po raz kolejny biorę robotę adwokata diabla :-o
Nie podobają się niektórym użytkownikom szkolenia (wycieczki) do Mińska Maz., do OS ŻW. Padają pytania, czy ŻW nie ma nic innego do roboty. Jakoś nie widzę argumentu, że z powodu "wycieczki" OS ŻW nie zrealizował nałożonych zadań. Jakoś nie widzę argumentu, by likwidować "dni otwartych koszar", wycieczki szkolne do innych JW. Czy to co robią inne JW jest dobre, a kiedy to samo robi ŻW to jest złe? Kali ukraść krowa jest dobre, Kalemu ukraść krowa jest złe?

I jako, że to kolejna negacja zasadności takich przedsięwzięć pokusiłem się o rzut oka link
i link
Cóż mamy? Współpraca i promocja obronności jest obowiązkiem. Dla celów długotrwałej współpracy zawiera się porozumienia. Na promocję przeznacza się w MON grube miliony zł.
I jeżeli dzięki takim szkoleniom-wycieczkom kilku urzędników po raz pierwszy zobaczy koszary, usłyszy o tradycjach i bieżących zadaniach to cel będzie spełniony. Może ten urzędnik będzie w przyszłości brał udział w opracowaniu projektów aktów prawnych dotyczących wojska (lub chociaż jednostki) i zamiast abstrakcyjnego "wojska" zobaczy pod tym hasłem ludzi, obiekt, sprzęt, historię z którymi się zapoznał.

ero03 - Sob 27 Paź, 2012

Szanowny lokom, masz rację. Nie robił bym afery z dni otwartych koszar ŻW, tak jak nie robi się afery z dni otwartych w innych JW, ale dlaczego ŻW na swojej stronie chwali się, że jest to szkolenie skoro to nie ma nic wspólnego ze szkoleniem, kiedy, jak mawiają politycy, "... gołym okiem ..." widać, że jest to wycieczka :?:

Po co wystawiać się na pośmiewisko :?:

ero03 - Sob 27 Paź, 2012

xavery napisał/a:
Była taka dziennikarka zadająca trudne pytania MON-owi, ale teraz pracuje już dla MON


Szanowny xavery, bp to najlepszy sposób na spacyfikowanie niepokornych, dopuścić ich do koryta, o paradom - do konfitur i od razu zmieniają swoje poglądy w myśl zasady „... punkt widzenia zależy od punktu siedzenia ...”.

Dał tego przykład Premier wyznaczając niepokornego posła, członka swojej partii, który mu mieszał w partii, na ministra sprawiedliwości i poseł się zajął pracą a nie mąceniem w szeregach partii ;)

Żeton - Sob 27 Paź, 2012

Uwielbiam wyczytywać te wszystkie gorzkie żale dotyczące pracy poszczególnych jednostek organizacyjnych ŻW. Ale w tym wątku proszę nie zbaczać z kursu, nie poddawać pod dyskusje zasadność podróży i wizyt pracowników MSZ i takie tam inne.
Proszę wylewać żale dotyczące pracy ŻW.
Z góry dziękuję.

Antonio - Nie 28 Paź, 2012

Żeton, w sumie masz rację. Temat ten przypomina pierwsze lepsze forum kibiców. Sensu zero, same jęczenie o niczym.

Tylko jeszcze na HWDŻ czekam :viktoria:

~~Ad~~ - Nie 28 Paź, 2012

100% racji z tym barkiem sensu tyle tylko, że w odniesieniu do tych żenujących prób obrony nagannych zachowań żandarmów w oparciu o naginanie obowiązującego prawa. :gent:
Żeton - Nie 28 Paź, 2012

Postawa godna naśladowania. Brawo! Liczę na przedstawienie na forum rezultatów tych działań.
FAR - Nie 28 Paź, 2012

Szanowni koledzy jest różny sposób wyrażania opinii. Dość często jedni wylewają złość na drugich. Hmm... . Fascynuje mnie historia munduru polskiego. do współczesności.
Trafiłem na forum , na wielki problem jakim stały się naramienniki ŻW. Zebrałem materiał na ten temat. Faktycznie Rozporządzenie ... MON mówi o dwóch ,jeden z napisem "ŻANDARMERIA WOJSKOWA" , drugi z napisem "MP". Żandarmeria od 2011r.
dokonuje szeregu zmian korzystnych dla wszystkich wtym i dla Sił Zbrojnych ( jest na prawach Rodzaju Sił Zbrojny) Nie zauważają tego Ci co niechcą. Ale do meritum...
Srawdziłem, KG wydał rozkaz wprowadzający w ramach testowania w tym roku nowej formy naramiennika - jednego . Na którym jest napis narodowy i obowiązujący w UNI i NATO "MP" jako oznaczenie policji wojskowej. Czy słusznie czy nie? Wprowadzenie jednego to wymierna oszczędność i zgodnie z przepisami, jest zasada najpierw coś się sprawdza a następnie występuje o ewentualną zmianę np. Rozporządzeń .
KG należy do rozsądnych Dowódców jest osobą z tego znaną, przede wszystkim z poprzednich miejsc pełnienia przez niego służby. Spotkałem w innych Rodzajach Sił wiele niezrozumiałych posunięć ( tak na marginesie - xavery ) Pozdrawiam serdecznie.

Henryk Kwinto - Nie 28 Paź, 2012

FAR, z całym szacunkiem, ale naramiennik to nie broń czy inna ważna cześć wyposażenia, aby ją testować. Jeżeli są tacy rozsądni, to od razu można było zaproponować ministrowi zmianę rozporządzenia, gdyż faktycznie rodzi to pewne (acz niewielkie) oszczędności. Nawiasem mówiąc, jak już coś sie testuje, to na niewielkiej grupie i nie przy światłach fleszy jak to ma miejsce z naramiennikiem.
Jest jeszcze małe ale, o którym wielu pisało. Żyjemy i służymy w POLSCE, więc wypadałoby wyeksponować napis "Żandarmeria Wojskowa" (lub ŻW), a mniejszymi MP. Ponadto, da się zauważyć, że ma się nas za idiotów, bo trzeba było napisać całą nazwę formacji po polsku, a po angielsku tylko skrót. Polski żołnierz nie wie co to ŻW, a wie co to MP? :roll: Polak-cywil wie co to MP, a nie wie co to ŻW? A jak nie wie, to od tego są całe departamenty, aby uświadomić "głąbów" :tongue10:
H.K. :bye:

FAR - Nie 28 Paź, 2012

Przepraszam , że zabrałem głos w tej dyskusji. Jestem osobą jak zaznaczyłem z zamiłowania zajmującą się historią munduru. Zbieram na ten temat dokumenty i staram się opierać tylko na faktach. Będąc poza związkami z noszącymi te mundury pragnąłem tylko podzielić się wiedzą na ten temat. Proponuję dla pragnących znać prawdę na ten temat pytać u źródeł. KG jeszcze nikomu nie odmówił udzelenia wyjaśnień. Z tego co wiem znajduje czas dla wszystkich i jest otwarty. Nawet dla takich maluczkich jak ja belfer. Jeszcze raz przepraszam i wycofuję się z tej dyskusji.
Henryk Kwinto - Nie 28 Paź, 2012

FAR, a co to ma do rzeczy, czy jesteś z armią związany z zamiłowania czy nie? Zabrałeś głos i dobrze. A KG jak będzie chciała (jeżeli jest tak otwarta jak napisałeś) to ustami Rzecznika (ma konto na NFoW - patrz tutaj) może przedstawić swoje stanowisko w rzeczonej sprawie.
H.K. :bye:

FAR - Nie 28 Paź, 2012

Wrócę na moment jeszcze raz do w/w tematu. prowadząc zajęcia ze studentami m.in. z dziedziny prawa , przedstawiam im dokumenty i podaję źródła. Uczyniłem to wskazując gdzie najlepiej tę wiedzę zdobyć. Broń Boże nie miałem nikogo z zacnych tu Kolegów pouczać. Nie rozumiem tylko ,niektórych intencji umieszczonych w paru postach. " xawery" - to wyraził w swoim ostatnim poście . Jeżeli wie o przestępstwie to powinien powiadomić odpowiednie organa ścigania. A tak to ma posmak mówiąc delikatnie pomówienia. Jeszcze raz proponuję sprawdzić u źródeł. Na moje pytanie w tej dość błachej sprawie odpowiedział Komendant Główny osobiście , gdyż do niego skierowałem pytanie. Z też podzieliłem się z Kolegami tymi informacjami, wiedzą na ten temat. Mi też czasami nie podoba się jakiś policjant, to nie znaczy, że cała instytucja jest niepotrzebna. Kolego " ... Kwinto" masz rację dyskusje są potrzebne jak najbardziej. Nie jestem Rzecznikiem ŻW. Tylko często są tacy co są przekonani, że tylko oni mają rację. Z szacunkiem pozdrawiam. Do kolejnych spotkań.

[ Dodano: Nie 28 Paź, 2012 ]
Przepraszam w zdaniu popełniłem błąd "rozpędowy", zamiast ... .Z też podzieliłem....
powinienem napisać ... . Dlatego też podzieliłem ... . Przepraszam. Może moderatorzy wybaczą początkującemu.

~~Ad~~ - Pon 29 Paź, 2012

To idźmy za ciosem i niech dowódcy RSZ zarządzą obowiązkowe naszywki na mundurach(bo podobno mogą)coś takiego, np. od jutra:
Land Forces (Polish: Wojska Lądowe)
Siły Powietrzne (Polish Air Force)
Marynarka Wojenna - ( Polish Navy) itd.... :oops1: :hey:

Żeton - Pon 29 Paź, 2012

Kurczę, może to zazdrość?
Antonio - Pon 29 Paź, 2012

To jest chyba to :modli:
Resurrected - Pon 29 Paź, 2012

Jasne! Wszyscy marzymy , żeby wyglądać jak choinki. W końcu święta blisko. :lol:
Stevie - Pon 29 Paź, 2012

Abyśmy wiedzieli o czym dyskutujemy:





A teraz inne pytanie - co ma ten żandarm na rękawie?



:gent:

MK-J - Pon 29 Paź, 2012

Konsekwencją powinien byc także napis MP na pojazdach, potem oficjalna zmiana nazwy, pieczątek, logo itp. I tak będziemy już całkiem profesjonalni i NATOwscy, tzn. nie wszyscy ale MP, wcześniej zwana ŻW, a jeszcze dawniej WSW... :roll: M.
ero03 - Pon 29 Paź, 2012

Żeton napisał/a:
Kurczę, może to zazdrość?


Myślisz, że reszta SZ zazdrości Wam, że uciekacie od nazwy ŻW :?:
Zastanawiające jest czemu tak się wstydzicie nazwy ŻW, że zastępujecie ją 3 razy większym MP :?:
Zmiana nazwy z ŻW na MP wcale nie zmieni opinii o waszej służbie.

Żeton - Pon 29 Paź, 2012

Od nazwy ŻW nie uciekamy. Jest to naramiennik MP.
Jeżeli zastanawiacie się dlaczego nadal nosimy MP zamiast zdjąć wogóle naramienniki albo zastąpić go naramiennikiem ŻW ... to pytajcie Komendanta Głównego ŻW!!!
Ja ani nazwy ŻW, ani nazwy MP się nie wstydzę.

ero03 - Pon 29 Paź, 2012

Szanowny Żeton dzięki za odpowiedź. Z tak piszącym Żeton będzie zawsze mile podyskutować na forum.

Pozdrawiam

:gent:

MK-J - Nie 11 Lis, 2012

Kolejna impreza na Ostroroga. Jeszcze trochę a jakiś Klub Garnizonowy tam urządzą :oops1: M.
ero03 - Pon 03 Gru, 2012

Szanowny porze, widoczne decydenci tych zapożyczeń zapomnieli iż Mikołaj REJ już w XVI w. pisał:
„A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają”.

Klasyk mawiał, że punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i chyba coś w tym jest, bo im wyższy awans tym głupsze pomysły ;)

MK-J - Pon 21 Lip, 2014

Cytat:

Najlepszym policjantem ruchu drogowego w Polsce... żandarm wojskowy z Elbląga. Wojsko tego nie docenia! Policja milczy.


Pod koniec czerwca w Trójmieście odbył się finał XXVII Ogólnopolskiego Konkursu "Policjant Ruchu Drogowego". W zawodach udział wzięło 34 policjantów ruchu drogowego reprezentujących komendy wojewódzkie i Komendę Stołeczną Policji oraz gościnnie dwuosobowy zespół Żandarmerii Wojskowej. Najlepszym okazał się chor. Marek Kurzawiński z elbląskiego oddziału Żandarmerii Wojskowej.

Ogólnopolski Konkurs „Policjant Ruchu Drogowego” był sprawdzeniem wiedzy, umiejętności i sprawności zawodników podczas rozwiązywania testów ze znajomości wybranych przepisów prawa, udzielania pierwszej pomocy ofiarom wypadków, strzelania z broni służbowej, kierowania ruchem drogowym na skrzyżowaniu, jazdy sprawnościowej motocyklem oraz samochodem po wyznaczonym torze.

- Start w zawodach chor. Marka Kurzawińskiego z elbląskiego oddziału Żandarmerii Wojskowej przyniósł nam wiele powodów do dumy i radości. Nasz kolega, który był oceniany poza klasyfikacją generalną, w klasyfikacji indywidualnej okazał się bezkonkurencyjny. Ponadto drużyna Żandarmerii Wojskowej zajęła pierwsze miejsce w klasyfikacji drużynowej. - czytamy na stronie Żandarmerii Wojskowej w Elblągu.

Na zakończenie konkursu pierwszy zastępca komendanta głównego Policji nadinsp. Krzysztof Gajewski wręczył puchar drużynie Żandarmerii Wojskowej. I na pucharze się zakończyło...

Jak udało nam się ustalić, wojsko nie zrobiło nic aby docenić elbląskiego żandarma, który paradoksalnie w konkursie policjantów z Ruchu Drogowego, okazał się najlepszy. Koledzy mówią o chor. Kurzawińskim, że służba z nim zawsze przebiega celująco. - Marek to typ funkcjonariusza, który jest ponad innymi. W zawodach w Gdańsku wygrał nawet część jazdy na motocyklu, choć nie jeździ na nim w służbie. Podczas pracy jest wyjątkowo szczegółowy i nieustępliwy. Ma zasady, od których nie ma też odstępstw. W Elblągu sieje postrach, szczególnie podczas pełnienia służby z policjantami. - mówi nam jeden ze znajomych Kurzawińskiego. - Uważam, że brak awansu ze strony naszego komendanta świadczy tylko o tym, że dobra praca nie jest doceniana. Umiejętności lepsze od policji, w konkursie ogólnopolskim, świadczą też o tym, że jest wyjątkowym funkcjonariuszem. - dodaje nasz rozmówca.

Funkcjonariusze Ruchu Drogowego z Elbląga o chorążym też wypowiadają się w samych superlatywach. Mimo, że okazał się lepszy niż policjanci, twierdzą, że służba z żandarmem Kurzawińskim zawsze jest tylko pozytywna. - Ogólnie to jeden z nielicznych żandarmów, którzy na służbie z policją lub inna formacją, do pracy przykłada się szczególnie. Zawsze chętnie pomaga, robi swoje, a gdy wydarzy się kolizja czy wypadek, nigdy nie odmówi pomocy. Nawet w czasie wolnym. Jego wiedza jest ogromna, oczywiście ogarnia też wypadki. W służbie nie pozostaje bierny jak większość żandarmów. - mówi jeden z policjantów Ruchu Drogowego z Elbląga.

Nie udało nam się ustalić dlaczego wojsko w Elblągu nie doceniło najlepszego żandarma w Polsce. Czyżby Komendant Żandarmerii Wojskowej nie dotrzegał w pracy swojego podwładnego nic nadzwyczajnego? Dziwi nas, że funkcjonariusz, żandarm wojskowy, który pochwalić się może wzorową opinią, niesamowitą wiedzą, pomijany jest przy awansach. Cała sprawa budzi ogromne wątpliwości, bo żandarm wojskowy okazał się najlepszym spośród policjantów Ruchu Drogowego w całym kraju.

Nam pozostaje elblążaninowi życzyć dalszych sukcesów w służbie. Być może jego przełożeni dostrzegą, że jego praca to prawdziwa służba, oddana społeczeństwu. Być może to docenią. Policjanci, z którymi udało nam się porozmawiać uważają, że Kurzawiński został skrzywdzony przez Wojsko. - Szkoda, bo awans takiego człowieka powinien być w zasadzie czymś normalnym. Docenienie pracy w takich służbach daje tylko większą motywację do dalszej pracy. Puchar nic nie wnosi. - mówi nam policjant Ruchu Drogowego z Elbląga.

LINK
:brawo: M.

FAZI 1 - Pon 21 Lip, 2014

Pogratulować Panu chorążemu, pogratulować :!:
Resurrected - Pon 21 Lip, 2014

Powód jest zapewne bardzo prozaiczny. Nie awansuje, bo komendant nie otrzymał nic z limitu awansowego. A jeżeli otrzymał, to awansuje jakiś "Stasiu", który ma więcej służby i niejedne spodnie przetarł na doopie, siedząc za biurkiem. :gent:
Fajna informacja. Taki żołnierz ŻW, a nie jak piszą funkcjonariusz, raczej nie strzelałałby w czasie interwencji, uciekającemu wandalowi w plecy. :lol:

bolec71 - Pon 21 Lip, 2014

Szkoda, że Antonio dostał bana, pewnie by coś na ten temat napisał. :gent:
puchatek - Pon 21 Lip, 2014

Taa, a jak by stał pod bramą JW i zabrałby dowód za "niemanie" świateł (brak żarówki) a w artykule piszą, że aptekarz jakich mało, to byście go sklęli w cztery doopy...

Jak dla mnie ludzie nadgorliwi są "nie ten teges", a on ewidentnie jest nadgorliwy...

Resurrected - Pon 21 Lip, 2014

Nadgorliwy, bo jest dobry w tym co robi?
Brzytwa - Czw 31 Gru, 2015

Podbijam, wasze oceny są mocne, ale bardzo cenne. Szczerze stwierdzam po latach :gent:
mariuszkwachu - Pią 29 Sty, 2016

Żandarmeria Wojska to hipokryzja i nieudacznictwo podniesione do kwadratu a także "nienawiść" do bibu. Większość zatrudnionych tam osób przeważnie nigdy nie skalała się pracą, etat w wydziałach 2 stopnia to głupota, idiotyzm i zwykły sadyzm. Ta cała instytucja nie trzyma się racjonalnego funkcjonowania przykre to i straszne. Brrrr
Resurrected - Sob 30 Sty, 2016

Dostałeś mandat od żandarma???
Brzytwa - Sob 30 Sty, 2016

mariuszkwachu, coś chyba uprzedzony jesteś. Służba jak każda, trochę masz racjji, ale bez przesady. Problemy mam takie same jak ty, niczym się różnimy jako żołnierze. Nie czuję do ciebie nienawiści, nigdy nie nazwę "bibem" czy jak tam chcesz.

Jak obijesz żonę, przyjadę. Przy pierwszej interwencji będę starał sie cię uspokoić i pouczyć. Bo dobrze wiem, że ani twoja ani moja służba nie jest lekka i niektórym z nas odbija. Przy drugiej zamknę, abyś wytrzeźwiał.

A potem sobie ponarzekasz... :cool:

mariuszkwachu - Sob 30 Sty, 2016

NIe służby nie macie takiej samej, jako żołnierze różnicie się zasadniczo. Brak podstawowej wiedzy "żołnierskiej" jest domeną wielu żandarmów. Zastanawiam się czy Audyt widział Wersal w OŻW Bydgoszcz? A i zamykaj, zamykaj tylko proszę nie sugeruje, ze pije gdyż wew. czuję się obrażony.

[ Dodano: Sob 30 Sty, 2016 ]
Resurrected napisał/a:
Dostałeś mandat od żandarma???

Nie dostałem mandatu od żandarma. Uważam, że mandatowanie, przez ŻW to taki przerost formy nad treścią.

Brzytwa - Sob 30 Sty, 2016

A co ma Wersal do służby? Pracę mamy wykonywać dobrze. Są organy kontrolne, jest nasze BSW i inni od oceny wersali. Pewnie, wiedza żołnierska jest potrzebna, ale do tego policyjna przede wszystkim.

I bez obrazy, chciałem ci obrazowo powiedzieć, że zawsze ci pomogę, gdy będziesz tego potrzebował. Nawet gdy będziesz dookoła krzyczał to, co wyżej. Skrajności tutaj nie ma, jest środek.

manfred - Sob 30 Sty, 2016

Problem w tym, że mało kto chce, żebyście mu pomagali. Pamiętam taką akcję "dzielnicowy ŻW". Żołnierze udawali, że nikogo nie ma w domu, jak ich żandarm chciał odwiedzić.
wujek dobra rada - Sob 30 Sty, 2016

Zdecydowanie. W mojej JW było kilka spraw odnośnie zaboru mienia wojskowego. Winnych nie znaleziono. Mogę wymienić co najmniej trzy sprawy, ale nie na forum i nie na priv.
mariuszkwachu - Sob 30 Sty, 2016

Wiedza policyjna nad wojskową?? Ciekawe, więc po co żandarmeria w wojsku? A powiedz na egzaminach z klay specjalisty pewnie nie ma pytań z ogólnej wiedzy wojskowej? Ciekawe w jaki sposób ogarnięta jest logistyka, łączność, kadry czy sprawy operacyjne (S-3)? ŻW potrzebuje reformy i to szybko a co do BSW to jednak audyt jest bardziej wiarygodny i nie zależny. Przykre to ale niestety prawdziwe.
Reginis - Sob 30 Sty, 2016

Ojciec Chrzestny obecnej ŻW, to niejaki "Orbiter". Jakieś pytania...?
mariuszkwachu - Sob 30 Sty, 2016

Żadnych pytań, czego Orbiter się dotknął to zmienić jak najszybciej należy.
Furman - Sob 26 Lis, 2016

Był ktoś z Kolegów w takowej sytuacji. :nie3:

Kontrola drogowa żandarmerii. :gent: Pojazd Honker (co nie jest bez znaczenia) świeżo po remoncie głównym za około 65 tyś. zł., dokumenty pojazdu i kierowcy w porządku, zaczyna się sprawdzanie stanu tech. poj. Światła, ogumienie, wycieki, luzy wszystko ok. Więc dalej w las, kontrola hamulca postojowego :-o

Zadanie postawiona przez żandarma: :efendi2:
Panie kierowco, zapali pan silnik, zaciągnie hamulec postojowy, włączy pierwszy bieg da duże obroty i zwolni pedał sprzęgła :x
Samochód gnany na cztery koła, sto koni może szału nie robi, ale toż to terenówka i przełożenia odpowiednie są.
Wynik:
Nie zdziwiło mnie że samochód przemieszczał się z oporem o metr półtora i dopiero gasł, lub ja z racji szacunku dla wyremontowanego sprzęgła zapobiegałem temu poprzez ponowne jego wciśnięcie, ponieważ próby odbywały się kilkukrotnie. Żandarma to dziwiło i twierdził że samochód jest niesprawny bo nie gaśnie w miejscu. Oczywiście chciał zabrać dowód rej., przekonałem go że zaciągnę mocniej ręczny i spróbuje jeszcze (dałem po cichu bieg drugi) i dwa razy pod rząd zgasiłem auto w miejscu. Żandarm stwierdził że oszukuje puszczając sprzęgło, zrobiło się niesympatycznie, po wymianie zdań dał za wygraną i puścił mnie.
Dwanaście lat w cywilu jako kierowca i nigdy nie spotkałem się z takim sposobem kontroli skuteczności hamulca postojowego (postojowego już sama nazwa coś wyjaśnia).
Po zgłoszeniu sprawy do technika pododdziału ten kategorycznie zabronił mi powtarzania takich testów podczas kontroli ŻW. :x
To są uprawnione sposoby i praktyki? "w WKU mówili że jest czas profesjonalistów"

mariuszkwachu - Nie 27 Lis, 2016

..."w WKU mówili że jest czas profesjonalistów" , WKU się pomyliła się :brawo: :brawo: Jaka formacja takie "testy".
szeryf3 - Nie 27 Lis, 2016

Fajna stacja diagnostyczna w oku i na słuch. :viktoria:
-=Alex=- - Nie 27 Lis, 2016

A mnie zastanawia jedno. Dlaczego kontrolujący sam nie sprawdzał prawidłowość działania hamulca ? :-o
Furman - Nie 27 Lis, 2016

Proponowałem Żandarmowi żeby wykonał test po swojemu, kiedy zarzucił mi że robię to umyślnie źle, ale powiedział że on nie jest od tego.
Widocznie trafiłem na "ciekawego człowieka"
Drugi raz odmówię takiej zabawy i niech się dzieje... :lol:

Brzytwa - Nie 27 Lis, 2016

Ale wstyd. Niedopuszczalne testy, bzdury, aby tylko nie wiem wykazać się czymkolwiek. Gdzie w Polsce żołnierz ŻW aż tak się nudzi? Proszę o namiary :zly3:

No i ten Honker z naprawą za 65 tysięcy... a tym żandarm nie chciał się zainteresować?

julk1 - Pią 09 Gru, 2016

czym się różni służba kontroli pojazdów ŻW od kontroli pojazdów WSW? Oprócz tego, że ta druga była na rzecz totalitarnego państwa ;) Czy taki chorąży, jak opisany wyżej, byłby obecnie chwalony, gdyby takie świetne wyniki osiągnął przed 1990 r.?
Gveir - Pią 09 Gru, 2016

Tak lekko się wtrącę, może będzie to wypowiedź bez bezpośredniego związku z tematem, ale podczas oczekiwania na badania psychologiczne do SP, w WPP właściwej dla mojego WKU, spotkałem kaprala z 25BKP, który przenosił się do żwirków. Popytałem, porozmawiałem, zapytałem dlaczego. Odpowiedź? Bo szkarłatny i bordowy beret, to jedyne szanowane w dzisiejszym wojsku.
Nie zapominając o tym, jak podczas odbywania praktyk studenckich w 10 Pułku Samochodowym słyszałem narzekania dowódcy JW w rozmowie z szefem S3, na to, że żetony przyjeżdżają po cywilnemu i prowokują dziwne zachowania.

Brzytwa - Pią 09 Gru, 2016

Ja tam staram się szanować wszystkich w Wojsku Polskim. U nas czy u was pracują różni ludzie, różne mają kwalifikacje. Gdyby ktoś z was wywalił potężną skargę, powiadomił lokalne media jak to chorąży ŻW dzielnie kontrolował pojazdy, na pewno coś by to dało. Wstyd.

Tylko ciekawi mnie do czego żetony prowokowały biednego szefa S-3?

Gveir - Pią 09 Gru, 2016

Brzytwa napisał/a:


Tylko ciekawi mnie do czego żetony prowokowały biednego szefa S-3?


To była rozmowa między jednym, a drugim, gdzie dowódca JW mówił o takich prowokacjach służby dyżurnej.

Brzytwa - Sro 20 Maj, 2020

No i jak tam po latach? :oops1:

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group