Służba Ruchu Lotniczego SZ RP - Nowa Instrukcja Ruchu Lotniczego SZ RP

fsoul - Wto 03 Cze, 2008
Temat postu: Nowa Instrukcja Ruchu Lotniczego SZ RP
Nie wszyscy uczestniczyli w spotkaniu z d-cą SP i przedstawicielami SSRL SZ RP. Nie wszyscy uczestnicy spotkania mieli na tyle odwagi by się wypowiedzieć. Inni zaskoczyli się zakresem problemów do rozwiązania. Każdy ma prawo i wręcz obowiązek wypowiedzi w tej kwestii. Każdy głos może okazać się bardzo istotnym i żadnego nie można przeoczyć.

Tutaj masz szansę merytorycznej wypowiedzi oraz zaproponowania konkretnych rozwiązań w kontroli ruchu lotniczego, odstępstw od przepisów ogólnych, rozwiązań organizacyjnych MIL ATC w bazie lotniczej, struktury służby ruchu lotniczego SZ RP, porozumień z ODN, FIS...

atcfun - Sro 04 Cze, 2008

No to może ja zacznę. Oczekuję przede wszystkim, iż tak jak to było powiedziane i ustalone przez najwyższe władze służby ruchu lotniczego i zapowiedziane dowódcy SP, zajmą sie nią najlepsi kontrolerzy wojskowi z największym doświadczeniem i wiedzą wykraczającą poza obecnie stosowane przepisy. Że zajmą się nią od A do Z. Nic nie będzie im narzucone i żadne ograniczenia pracy zasugerowane.Że szumne zapowiedzi i bardzo miła i serdeczna atmosfera na spotkaniu to nie zasłona dymna przed i tak robieniem "swojego". Że nie damy się, my wszyscy, tym zagłaskać i uciszyć. Że prace wreszcie będą szły równolegle z innymi ważnymi dokumentami, które muszą zacząć obowiązywać w tym samym czasie co nowa IRL. Że ktoś wreszcie pomyśli o skoordynowaniu tych działań by nie było to na zasadzie my sobie a wy sobie bo wiadomo, iż prace trwają w różnych komórkach np. SSRL i Szefostwo Lotnictwa DSP. "Bo w życiu przecież najważniejsza jest miłość", a "Prawdziwi Polacy uczą swoje dzieci grać w piłkę". I tego się 3majmy.
painkiller - Pon 09 Cze, 2008

Sądzę, że m.in. należałoby się zastanowić nad problemem służby kontroli ruchu lotniczego, szczególnie pełnionej w stosunku do zagranicznych wojskowych statków powietrznych.

W obecnej IRL jest zapis, że służbę tą pełnimy tylko w stosunku do polskich wojskowych statków powietrznych (a poza tym jest tak namieszane, że głowa boli):

3.2.20. Na wojskowych lotniskach niekontrolowanych, na których służbę ruchu
lotniczego zapewnia WPL w oparciu o stanowiska funkcyjne właściwe dla
wojskowego lotniska kontrolowanego, zapewnia się służbę kontroli ruchu
lotniczego wyłącznie w stosunku do polskich, wojskowych statków powietrznych. Służba kontroli zapewniana jest w oparciu o procedury wojskowe, odmienne od przepisów ICAO. - (to ostatnie zdanie też jest ciekawe).

3.2.21. Na lotniskach, o których mowa w pkt 3.2.20 nie zapewnia się służby kontroli
ruchu lotniczego w stosunku do polskich cywilnych statków powietrznych,
statków powietrznych lotnictwa służb porządku publicznego oraz obcych, państwowych i cywilnych statków powietrznych.

Może jest to dobra okazja, aby nareszcie zmienić te zapisy. Co ciekawe, możemy pełnić służbę kontroli ruchu lotniczego tylko dla wojskowych statków powietrznych (a nie np. państwowych). Zrobili z nas kontrolerów "na pół gwizdka", nie wspominając już o tym, że wspomniana służba powinna obejmować obce wojskowe statki powietrzne (AWACS, gościnne przyloty eskadr państw obcych, czy inne ćwiczenia międzynarodowe.)

No i żeby była jasność:
3.2.22. Na wojskowych lotniskach niekontrolowanych zapewnia się lotniskową
służbę informacji powietrznej oraz alarmową w stosunku do wszystkich
polskich, państwowych i cywilnych statków powietrznych oraz obcych,
państwowych i cywilnych statków powietrznych.

hejka

A poza tym sądzę, iż pierwszymi podjętymi zagadnieniami powinny być: dodatki (bo niestety bez nich w tym całym bałaganie trudno znaleźć motywację do pracy w tak wspaniałym zawodzie) oraz zmiana procesu przeszkalania oraz nadawania uprawnień (propozycja jest i jak tylko będzie sposobność to zostanie przedstawiona podczas drugiego dnia spotkania w Kiekrzu).

Walles - Pon 09 Cze, 2008

Według mnie, a wiem również, że wielu podziela moją opinię, najprostszym a zarazem najlepszym rozwiązaniem w nowej (jeśli powstanie) IRL jest pełna implementacja przepisów ICAO, szczegółowo ujętych w PL-4444. I tak kolejno, może znaleźć się tam taki przykładowy zapis:

1. Kontrola Lotniska.
1.1 Obowiązki.
1.2 Minima separacji.
Stosować separacje zgodne z PL-4444 rozdz.??? par. ???.
1.3 Odstępstwa od stosowanych przepisów.
Dopuszcza się stosowanie separacji mniejszych, niż ujęte w PL-4444 a wynikających z:
- programu szkolenia lotniczego;
- charakteru wykonywanych lotów;
- specyfiki SP;
- porozumień z innymi organami SRL, ODN, FIS.
Zaniżone minima separacji powinny być ujęte w Instrukcji Operacyjnej Organu Kontroli Lotniska ZZZZ.

To chyba wydaje się proste...Ja w każdym bądź razie zdaję sobie sprawę, iż nie da się w pełni zaimplementować przepisów ICAO (dopóki nie będzie tam rozdziału dotyczącego lotnictwa wojskowego - prace chyba już w toku), ale jest to chyba najprostszy sposób by ujednolicić przepisy...

To samo jeśli chodzi o czas pracy, czy też nawet licencjonowanie personelu SRL - Rozporządzenie Min. Infrastruktury i PL-1.

Tak właśnie robią to cywile, wszystkie odstępstwa mają zawarte w INOP...
Co wy na to???

fsoul - Pon 09 Cze, 2008

Bardzo dobry i naturalny pomysł z tym walles, że jakość INOP zależy od jakości Komendanta WPL na danym lotnisku. A z tym nie ma problemu chyba tylko w EPKS. Zatem także stworzenie odpowiedniej rangi Komendanta WPL jako najwyższej władzy ATS w bazie lotniczej oraz umieszczenie tej funkcji w strukturze MIL ATS i jednocześnie wykreowanie odpowiednich wymogów i być może nawet konieczności konsultacji d-cy danej bazy z SSRL do powołania żołnierza na takie stanowisko, powinny być rozpatrzone do opisania w IRL. Więc z jednej strony podniesienie rangi Komendanta WPL a z drugiej uniemożliwienie ingerencji w ATS z różnych stron na poziomie bazy lotniczej, moim zdaniem powinny nam także przyświecać przy pracy.
Walles - Pon 09 Cze, 2008

A dla tych do których może nie dotarło - to jest propozycja chłopaków z EPKS układu instrukcji:

PROPONOWANY UKŁAD „INSTRUKCJI RUCHU LOTNICZEGO W SIŁACH ZBROJNYCH RP”


SPIS TREŚCI:

Administrowanie instrukcją.
Rejestr zmian.
Liczba kontrolna stron.
Wykaz skrótów.


ROZDZIAŁ I – ORGANIZACJA SŁUŻBY RUCHU LOTNICZEGO W SIŁACH ZBROJNYCH RP.

1.1 Organy Służby Ruchu Lotniczego SZ RP.
1.2 Szefostwo Służby Ruchu Lotniczego SZ RP.
1.3 Sekcja Ruchu Lotniczego BLT.
1.4 Wydział Ruchu Lotniczego Wojsk Lądowych.
1.5 Ośrodek Ruchu Lotniczego Marynarki Wojennej.
1.6 Wydział Służby Ruchu Lotniczego WSOSP.
1.7 Ośrodek Szkolenia Lotniczego – Dęblin.
1.8 Wojskowy Lotniskowy Organ Służby Ruchu Lotniczego – WPL.

ROZDZIAŁ II – ZARZADZANIE RUCHEM LOTNICZYM W POLSKIEJ PRZESTRZENI POWIETRZNEJ.

2.1 Zarządzanie ruchem lotniczym.
2.2 Zasady zapewniania służb ruchu lotniczego.
2.3 Zarządzanie przestrzenią powietrzną.
2.3.1 Zarządzanie elastycznymi elementami przestrzeni powietrznej.
2.3.2 Procedury operacyjne.
2.3.3 Misja Air Policing.
2.3.4 Zasady współpracy z AMC, FIS, OAT, ARCC oraz cywilnymi organami służby ruchu lotniczego.
2.4 Zarządzanie przepływem ruchu lotniczego.

ROZDZIAŁ III – SZKOLENIE, KWALIFIKOWANIE I NADAWANIE UPRAWNEŃ DLA PERSONELU WOJSKOWEJ SRL.

3.1 Wymagania dla kandydatów na członków personelu służby ruchu lotniczego.
3.1.1 Kontroler ruchu lotniczego.
3.1.2 Informator FIS.
3.1.3 Planista / Informator ruchu lotniczego.


3.2 Szkolenie członków personelu służby ruchu lotniczego.
3.2.1 Ośrodek Szkolenia Lotniczego.
3.2.2 Szkolenie teoretyczne.
3.2.3 Szkolenie symulatorowe.
3.2.4 Szkolenie praktyczne na stanowisku operacyjnym.
3.2.5 Szkolenie metodyczne.

3.3 Zasady kwalifikowania i nadawania uprawnień.
3.3.1 Uprawnienia kontrolera ruchu lotniczego.
3.3.2 Kontroler Lotniska.
3.3.3 Kontroler Zbliżania.
3.3.4 Kontroler Precyzyjnego Podejścia.
3.3.5 Instruktor.
3.3.6 Pozostały personel SRL.

3.4 Zasady podtrzymywania nawyków w ramach posiadanych uprawnień.
3.4.1 Praca operacyjna.
3.4.2 Szkolenie metodyczne.

3.5 Wstrzymywanie i wznawianie uprawnień.


ROZDZIAŁ IV – SŁUŻBA KONTROLI RUCHU LOTNICZEGO.


4.1 Zasady sprawowania SKRL na lotnisku wojskowym.
4.1.1 Wojskowe lotniska kontrolowane.
4.1.2 Wojskowe lotniska niekontrolowane.

4.2 Organizacja pracy WPL.
4.2.1 Czas pracy kontrolerów lotniczego.
4.2.2 Organizacja pracy na stanowisku operacyjnym.
4.2.3 Stosowanie frazeologii lotniczej.
4.2.4 Obowiązki osób funkcyjnych na stanowiskach operacyjnych WPL.
4.2.4.1 Kontroler Lotniska.
4.2.4.2 Asystent Kontrolera Lotniska.
4.2.4.3 Kontroler Zbliżania.
4.2.4.4 Asystent Kontrolera Zbliżania.
4.2.4.5 Kontroler Precyzyjnego Podejścia.
4.2.4.6 Asystent Kontrolera Precyzyjnego Podejścia.
4.2.4.7 Instruktor.

4.3. Kontrola Lotniska.
4.3.1 Przepisy ogólne.
4.3.2 Minima i metody separacji.
4.3.3 Loty VFR - Krąg nadlotniskowy VFR.
4.3.4 Loty IFR.
4.3.5 Wykorzystanie dostępnych systemów teleinformatycznych i meteo.
4.3.6Odstępstwa od przepisów.
4.3.6.1 Procedura SFO.
4.3.6.2 Zmniejszone minima na drodze startowej w użyciu.
4.3.6.3 Procedury rozbrajania.
4.3.6.4. Inne.


4.4. Służba radarowa.
4.3.1 Przepisy ogólne.
4.3.2 Zasady użycia radaru.
4.3.2 Minima i metody separacji.
4.3.4 Użycie radaru PAR.
4.3.5 Wykorzystanie dostępnych systemów teleinformatycznych i meteo.
4.3.6 Odstępstwa od przepisów.
4.3.6.4. Inne.


ROZDZIAŁ V – WZORY PUBLIKACJI WOJSKOWEJ SRL.

5.1 Instrukcja Operacyjna Lotniska.
5.2 Instrukcja Operacyjna Organu Kontroli Ruchu Lotniczego.
5.3 Porozumienie (LOA).
5.4 Incydent o nieprawidłowościach w ruchu lotniczym.
5.5 Karta praktykanta – instruktora.
5.6 Pasek postępu lotu.
5.7 Depesza RQA.
5.8 Depesza AUP.
5.9 Depesza UUP.
5.10


ROZDZIAŁ VI – WYMAGANIA TECHNICZNE.

6.1 Systemy radarowe.
6.2 Systemy teleinformatyczne.
6.3 Obiektywna Kontrola Lotów.
6.4 Systemy wspomagania lądowania – PAR, ILS, PRMG, TACAN, VOR.
6.5 Podsystem AFTN.


I do tego mały opis:

Rozdział I: ORGANIZACJA SŁUŻBY RUCHU LOTNICZEGO W SIŁACH ZBROJNYCH RP.
Rozdział II: ZARZADZANIE RUCHEM LOTNICZYM W POLSKIEJ
PRZESTRZENI POWIETRZNEJ.

Oparty na zaktualizowanym rozdziale I i II obowiązującej IRL.
Konieczność naniesienia zmian w związku z:
- zmianą struktury
- aktualnym nazewnictwem
- jednoznacznym określeniem zadań poszczególnych szczebli.

Rozdział III: SZKOLENIE, KWALIFIKOWANIE I NADAWANIE UPRAWNEŃ
DLA PERSONELU WOJSKOWEJ SRL.

1. Delegowanie szkolenia personelu do certyfikowanego OSL w Dęblinie/ PAŻP.
2. Wprowadzenie wymagań formalnych (wykształcenie, stopień znajomości j. angielskiego wg STANAG 6001 i wg EUROCONTROL – ELPAC, poprzednie stanowisko, badania lekarskie)
3. Nadawanie uprawnień zgodnie z Aneksem 1 – bez znaczenia czy jest to kontroler licencjonowany czy też nie – progi powinny bycie takie same, albo zbliżone. Ustanowić kryteria dla kontrolerów posiadających obecnie uprawnienia TWR/PAR/APP lub Instruktor – (najlepiej ich zachowanie).
4. Zasady przeprowadzania metodyczek – zmiana systemu, również co 2 lata ale skupić się bardziej na symulatorze.
5. Stworzenie wzoru licencji wojskowego KRL (???)

Rozdział IV: SŁUŻBA KONTROLI RUCHU LOTNICZEGO.

1. Zasady sprawowania służby w MCTR (wg przepisów cywilnych) i w MATZ (wg niniejszej instrukcji) nie spowoduje jakiś wielkich różnic.
2. Czas pracy – określenie zasad pełnienia dyżuru 8/12/24 h wg czynnika określającego średnią miesięczną przeprowadzonych operacji z wyjątkiem lotnisk SAR, QRA.
3. Organizacja pracy na stanowisku operacyjnym – zgodnie z ROZPORZĄDZENIE MINISTRA Infrastruktury dnia 13 grudnia 2002 r.w sprawie czasu pracy i wypoczynku członków załóg statków powietrznych oraz kontrolerów ruchu lotniczego.
4. Jasne i klarowne obowiązki osób funkcyjnych (może być na przykładzie KOS-ów z EPKS).
5. Określenie minimów separacji – wg PL 4444.
6. Określenie odstępstw od przepisów ICAO– zmniejszenie separacji na podstawie LOA, INOP, wynikających ze specyfikacji szkolenia lotniczego, procedur dla określonych SP.
7. Zasady archiwizowania – paski postępu lotu, systemy OKL.

ROZDZIAŁ VI: WYMAGANIA TECHNICZNE.

1. Określenie wymagań technicznych dla systemów wspomagających i będących na wyposażeniu stanowisk operacyjnych i systemów lotniskowych – radarowych, pomocy radionawigacyjnych.
2. Określanie minimów lotniska – wprowadzenie pojęcia kontynuowania lotu wg uznania poniżej określonych minimów.

trocin - Pon 09 Cze, 2008

Walles napisał/a:

3.3 Zasady kwalifikowania i nadawania uprawnień.

3.3.4 Kontroler Precyzyjnego Podejścia.


No właśnie to ciekawe, jak będzie wyglądało nadawanie uprawnień PAR, kto niby i jak miałby certyfikować/licencjonować PAR? Czy zostajemy przy wojskowych uprawnieniach dla PARa?

Walles napisał/a:
4.3.3 Loty VFR - Krąg nadlotniskowy VFR.


Powinno być raczej "kręgi" (patterns)... Przecież wykonywane są/będą różne typy podejść VFR... np.

Overhead (przeważnie 500ft wyżej niż Rectang., Initial 3-5Nm, Break 2 x 180 over the numbers/threshold, midfield, departure end, itd...)
Rectangular (upwind,crosswind,downwind,base,final)
Straight-In (report 6 & 3 mile)
Ew. closed traffic (aby pozostać w Rectang.)

28ATC - Wto 10 Cze, 2008

Trocin!
Standartowy krag VFR dla róznych typów Sp powinien byc opisany w INOP lub Instrukcji organu kontroli lotniska.W IRL powinno sie np znaleźc jak określac wysokości kręgu VFR dla różnych typow SP i ogólne zasady lotów VFR! Mysle że to co zaznaczyłeś powinno się znaleś w LOP lub inym tego tego typu dokumencie (np. LoA z bazujaca eskadra na danym lotnisku).Ta instrukcja ma byc instrukcja ogólną dla wszystkich rodzajów sił zbrojnych i wszystkich lotnisk w kraju, tak wiec wszelkie odstepstwa w normalnych procedurach powinny byc zawierane w w dokumentach które wymieniłem wcześniej.Dotyczy to w szczególności procedur SFO (Straight in,overhead czy random entry), INITIAL (break, close) i innych!
:viktoria:

katon - Wto 10 Cze, 2008

A czy będą zawarte zasady postępowania w przypadku sytuacji awaryjnych?
franz28 - Wto 10 Cze, 2008

katon napisał/a:
A czy będą zawarte zasady postępowania w przypadku sytuacji awaryjnych?


Wskazówki odnośnie tych sytuacji opisane są w PL 4444, szczegółowe odniesienie co maja robić i z kim współdziałają ATCo powinny znaleźć sie w INOP TWR, co maja robić inne służby - INOP lotniska.

rafism - Sro 11 Cze, 2008

franz28 napisał/a:

Wskazówki odnośnie tych sytuacji opisane są w PL 4444, szczegółowe odniesienie co maja robić i z kim współdziałają ATCo powinny znaleźć sie w INOP TWR, co maja robić inne służby - INOP lotniska.


Panowie!
Pamiętajcie o jednym:
Jeżeli w instrukcjach nie ma konkretnych zapisów to zaczyna się kombinowanie i różnorodna interpretacja (szczególnie naszych przełożonych).

Mam nadzieję, że zespół tworząc instrukcję ma to na uwadze. W IRL powinny znaleźć się konkretne odnośniki do obowiązujących przepisów i zapisy typu:
"zgodnie z PL-4444 &X, pktY, ppktZ"
"patrz RL-2006 &X, pktY" itd...

Takie zapisy utną możliwość jakichkolwiek spekulacji i dopasowywania przepisów do swoich potrzeb.

atcfun - Sob 14 Cze, 2008

Co tam po Kiekrzu słychać ?
fiodor.mk - Sob 14 Cze, 2008

Cześć!

Prace w toku.
Odbyło się dopiero pierwsze spotkanie zespołu roboczego, które skupione było głównie na określeniu nowych zasad kwalifikowania, szkolenia i nadawania uprawnień personelowi wojskowych organów służby ruchu lotniczego.
Proponowane zmiany są zbliżone do określonych w dokumentach cywilnych a klimat do tych zmian wciąż dobry.
Sukces zmian uzależniony jest jednak od powstania certyfikowanego wojskowego ośrodka szkolenia kontrolerów w Dęblinie. Jeżeli taki nie powstanie to czekają nas kolejne lata marazmu, bo samym PAŻP-em nie jesteśmy w stanie rozszerzyć nowej, ICAO-wskiej jakości pracy ATC na inne lotniska niż EPKS, EPLK i EPPW.
Miałem okazję zobaczyć pracę operacyjną w EPKS i myślę, że mamy bardzo dobry wzór do którego powinniśmy dążyć.

Pozdrawiam, szczególnie kontrolerów EPKS!


True control never dies!!!

piter2204 - Pią 27 Cze, 2008

Małe pytanie. Czy odpowiedzialne osoby wzięły się do tworzenia nowych instrukcji, które w nazwie mają słowa NEZL lub UL, bo wszyscy wiemy, że obecne nie maja racji bytu. Mogę zaryzykować stwierdzanie, że jeśli nawet nowa Instrukcja Ruchu zacznie obowiązywać, to bez zmiany wspomnianych wcześniej sukces będzie połowiczny, a nasza praca w dalszym ciągu będzie skrępowana zasadami sprzed 20-30 lat.
swistak - Pią 27 Cze, 2008

Moim skromnym zdaniem pisanie osobno instrukcji jest do pewnej części ciała, jeśli nie skoreluje się jednocześnie prac nad nowopowstającymi instrukcjami to powstaną sobie takie małe "paszkwilki" dla każdej profesji. Mój przedmówca zresztą już napisał co jest na rzeczy. Jeśli już coś tworzyć to w sposób kompleksowy, tak aby wszystkie instrukcje się ze sobą zazębiały.
Według mnie spójne muszą być RL(regulamin lotów), IOL(instukcja operacyjna lotów), ISRL (instrukcja służb ruchu lotniczego), IPNN(Instrukcja pacy nawigatorów naprowadzania),INEZL(instrukcja naziemnego zabezpieczenia lotów). To jest moim zdaniem minimum, które powinno wyznaczać swoisty dekalog, nie musze chyba dodawać, że wszystkie powinny być precyzyjne w swoich zapisach tak aby nie zostawiały miejsca na dowolne interpretacje.
Inaczej bedzie jak w tej chwili. Kto mi napisze jakie separacje mają mieć między sobą MiG-29 i TS-11 latające w tej samej strefie TSA, oparte o RL (patrz przepisy cywilne) czy oparte o instrukcje użytkowania typu samolotu lub strach pomyśleć o jakiś jeszcze rozkaz jakiegoś Dowódcy który nie trafił jescze do jednostek a został wydany kilka miesięcy temu?

franz28 - Pią 27 Cze, 2008

swistak napisał/a:

Według mnie spójne muszą być RL(regulamin lotów), IOL(instukcja operacyjna lotów), ISRL (instrukcja służb ruchu lotniczego), IPNN(Instrukcja pacy nawigatorów naprowadzania),INEZL(instrukcja naziemnego zabezpieczenia lotów). To jest moim zdaniem minimum, które powinno wyznaczać swoisty dekalog.....


Co to znaczy spójne ??? Ze niby w ISRL ma byc cos IPNN, a w IPNN cos z ISRL ?
Niech każdy robi robotę do której jest wyszkolony !!!! Mnie jako kontrolera nie interesuje co robią nawigatorzy w TSA...jak sa jakieś sprawy miedzy ATC i Nawigacja do uregulowania to opracowuje sie LoA i po sprawie. Nie chce w ISRL przeczytać czegokolwiek o naprowadzaniu - wyjątek AIR POLICING -zasady ogólne. Sprawy koordynacji są opisane w PL 4444.

swistak napisał/a:
Inaczej bedzie jak w tej chwili. Kto mi napisze jakie separacje mają mieć między sobą MiG-29 i TS-11 latające w tej samej strefie TSA, oparte o RL (patrz przepisy cywilne) czy oparte o instrukcje użytkowania typu samolotu lub strach pomyśleć o jakiś jeszcze rozkaz jakiegoś Dowódcy który nie trafił jescze do jednostek a został wydany kilka miesięcy temu?


Z separowaniem w TSA dałbym sobie spokój...MARSA i wszystko jasne.
I tak Nawigatorzy nie zawsze maja w TSA pełne i ciagłe pokrycie pola radiolokacyjnego, nie maja map minimalnych wysokości wek torowania (MRVA) to skąd maja mieć określone separacje...Szkolenie nawigatorów dla PSP powinno odbywać sie na zachodzie...a nie w WSOSP...chodzi przecież o jakość ich rzemiosła i prestiż służby.

piter2204 - Sob 28 Cze, 2008

SPÓJNE, to znaczy żeby posługiwać się tym samym językiem w części wspólnej naszej działalności (bo taka bez wątpienia jest), terminami i definicjami. Nikt nie ma zamiaru być omnibusem i wkraczać w kompetencje nawigatorów ODN. Apropos separacji-to powinno być unormowane, bo nie wyobrażam sobie "sprzedawania" przez ODN SP bezpośrednio do organu lotniskowego (APP lub TWR) bez zachowania obowiązujących separacji. I nie chodzi w tym miejscu o subiektywne odczucie NN, że taka separacja "wystarczy", tylko o formalne ich zapewnienie. Zgadzam się, że WSOSP póki co, słabiutko wywiązuje się ze szkolenia NN.
swistak - Sob 28 Cze, 2008

Spójne to znaczy żeby zapisy jednej nie stały w sprzeczności z zapisami w drugiej. A moje obawy kolego franz28 są związane z chociażby z zapisami w obecnej waszej instrukcji w której np. jest zapisane że za MRT odpowiada NN, za loty w strefach TSA odpowiada NN.
W tej chwili strefy przylotniskowe TSA zamieniono w większości na TRA, ale przez jakiś czas przepis istniał w oparciu o nie. Co za tym idzie panowie od "was" wrzucili nas na mine bo nie było możliwości zabezpieczenia TSA przylotniskowych a wam pracować w nich raczej nie wolno , a jak mniemam np system nie zmieści się w MATZ. Co do LOA się zgadzam tam powinny się znaleź wszystkie ustalenia niemniej co do reszty to zanim kolego się wypowiesz postaraj sie popatrzeć przez pryzmat szerszy niż EPKS.
Pozdrawiam :gent:

franz28 - Sob 28 Cze, 2008

Kolego ...jacy panowie od WAS? Zapis w IRL odnosnie odpowiedzialnosci NN w MRT i TSA bazuje na RMI 413 , które już nie obowiązuje. Chcesz mi powiedzieć ze, na zapisy RMI 413 miało wpływ SSRL...odpowiedz - moze i mogło gdyby sie nim zajęło na etapie tworzenia.
A gdzie wtedy byli specjaliści od NN ??? Proszę mi tu nie wciskać, ze Służba Ruchu Lotniczego spwodowala ze zrzucono na NN kontrole w TSA i na MRT....co jest śmieszne notabene , bo o jakiej kontroli można mówić na tak małej wysokości, gdzie niekiedy nie ma pokrycia radiowego a co dopiero o radarowym mówić :) )))

Odnośnie lotów po systemie w MATZ - jak jakaś pseudo procedura (w tym przypadku KOMUNISTYCZNY LOTNICZY LOT PO SYSTEMIE, wynikający z programu szkolenia pilotów "nie mieści się " w przestrzeni odp ATC - to należy ją zlikwidować....I proszę mi nie mówić, ze NIE DA SIĘ, bo w EPKS kilka lat temu osobiście go wyeliminowałem. "Manewr" polegał na opublikowaniu go w AIP jako MRT...i od momentu jak wszedł w życie zmiana AIRAC...juz żaden pilot w EPKS go nie poleciał... i skończyla sie era Lotów po systemie w EPKS.
Aby zrobić PORZĄDEK w swojej działce trzeba wykazać inicjatywę Panie Kolego (czasami spryt) a nie szukać winnych wokół siebie.

A horyzont obserwacji tego co sie dzieje w PSP mam szeroki ...zapewniam. Ale skupiam energie i pracę na ATC... bo nie będę za innych robił :) ))...jeszcze mi później ktoś powie, ze wsadziłem go na minę :)

swistak - Sob 28 Cze, 2008

Szanowny panie franz28, co do incjatywy z mojej strony to mogę zapewnić że istnieje.
Co więcej nie zamierzam prowadzić z tobą wymiany zdań na zasadzie utarczki bo bądź co bądź wydaje mi się, że i tak jesteśmy po jednej stronie barykady. Niemniej jednak przepisy o których wspomniałem pojawiły się w owej instrukcji, a niestety zmiany jeśli w niej były już nie dotarły do nas. Co do pytania gdzie byli NN to odpowiadam jak zawsze są na ODN, nasze przedstawicielstwo we władzach Sił Powietrznyh wygląda skrommnie jeśli chodzi o ilość i siłę przebicia tzw"stopnia", niemniej jednak od momentu rozformowania pułków zostaliśmy odsunięci w dziwny sposób od tematyki związanej z szeroko rozumianym ruchem lotniczym. Piszesz że wyjawiłeś incjatywe i że nikt już więcej po "komunistycznym" kręgu nie poleci w EPKS i trafiłeś z tym w sedno. W EPKS nie a co z EPMI, EPRA, czy EPDE tam bedą latać i to długo jeszcze.
Jeszcze raz podkreśle nie chcę prowadzić polemiki wolę konstruktywną wymiane zdań, niemniej jednak jest rzeczą straszną że robimy to na forum a nie na formalnych spotkaniach.
Pozdrawiam i mam nadzieje że uda się nam kiedyś spotkać i porozmawiać.

28ATC - Sob 28 Cze, 2008

swistak napisał/a:
Co do pytania gdzie byli NN to odpowiadam jak zawsze są na ODN, nasze przedstawicielstwo we władzach Sił Powietrznyh wygląda skrommnie jeśli chodzi o ilość i siłę przebicia tzw"stopnia", niemniej jednak od momentu rozformowania pułków zostaliśmy odsunięci w dziwny sposób od tematyki związanej z szeroko rozumianym ruchem lotniczym.

Hej
swistak własnie bardzo dobrze okresliłes w tych słowach problem z NN, u was jest po prostu za mało aktywnych ludzi, którzy chcieliby cos zmienic --> widac to dobrze na tym forum załozyłes post, który delikatnie mówiac odbił sie bardzo słabym echem wśród twoich kolegów NN, po czym mozna wnioskowac że albo ich nie interesuja bolączki waszej profesji i wychodza z zalożenia bye do emeryturki albo nikt nie wie o tym forum i wogole tego nie czyta!Zycze wam abyscie potrafili sie zorganizowac i zaczeli działac bo samo nic nie przychodzi, a narzekanie na ATC nic nie da!!!
powodzenia
z lotniczym pozdrowieniem :gent:

atcfun - Pią 11 Lip, 2008

Panowie...to już trwa trochę. Zauważyłem, że od momentu spotkania z SSRL i D-cą SP zapanowała wielka cisza i większość postów nie spełnia swojego przeznaczenia. Nawet Koleżeński serwis szkoleniowy. Nie mówię, że chciałbym słyszeć ciągłe psioczenie na SSRL, bo o ich kompetencjach powinni wiedzieć najlepiej oni sami, a przynajmniej większość z nich. Nie wierzę też do końca w zapewnienia , które padły ze strony kierownictwa SSRL. Ale też sami jesteśmy sobie winni bo w żaden sposób nie zabezpieczyliśmy się przed "nie stosowaniem się" do zapewnień jakie padły pod pręgierzem D-cy SP. Nie zabezpieczono się też właśnie przed takim rozwojem wydarzeń w postaci szybkiej ścieżki do samego d-cy SP, który przecież z tego co wiem, dał zielone światło do głębokich zmian po "naszej myśli".

Więc cisza ciszą. Zapewnienia zapewnieniami. Ale cały czas patrzmy na ręce naszym przedstawicielom.I z pewnością, gdyby była taka potrzeba, znów znajdziemy sposób na dostanie się do d-cy. A wtedy to już chyba nawet nie będzie potrzeby zadania pytania:" Kogo widzielibyście jako następnego szefa SSRL ?"

painkiller - Sob 12 Lip, 2008

Może i cisza na forum, ale teraz jest okres ciężkiej pracy, a poza tym każdy z nas powinien robić wszystko, aby naprawiać środowisko wokół siebie.
A ja nie nazywałbym tego "ciszą", ale "czuwaniem" na forum.
hej

kleny - Wto 15 Lip, 2008

Cisza to jest jak się nic nie słyszy, a nie jak się nic nie dzieje. Czy czekasz na deklaracje czy na sprawozdanie ile zostało zrobione? Jak sobie wyobrażasz spisanie takiego dokumentu w miesiąc. Ja sobie nie wyobrażam. Nikt w końcu nie chce kolejnego gniota tylko przemyślanego i skodyfikowanego dokumentu. Chęci są duże i ogrom pracy też, więc cierpliwości.
atcfun - Wto 15 Lip, 2008

kleny napisał/a:
Cisza to jest jak się nic nie słyszy, a nie jak się nic nie dzieje.


Nie chciałbym usłyszeć i zobaczyć, że jednak jesteśmy wydymani w D bo jak już się rozniosło...pewnym ludziom zależało tylko na tym by napisać pewien rozdział bo tylko tyle wymagano od nich a wizja bata nad głową wyzwala u nich tylko i wyłącznie odruchy samozachowawcze.

pozdro...

kleny - Czw 17 Lip, 2008

Tak łatwo się nie damy "wydymać":) Rozdział, o którym mowa musiał być napisany teraz, takie terminy ale idea opracowania porządnego dokumentu wcale nie upadła i jest w trakcie prac. Wszystko zależy jak szybko uda się zmienić Zarządzenie 57, bez tego nie uda się niczego innego zmienić ani nowelizować instrukcję dalej.
Niezależnie jednak od tego elementu prace są w toku.

fsoul - Czw 21 Sie, 2008

kleny napisał/a:
Wszystko zależy jak szybko uda się zmienić Zarządzenie 57, bez tego nie uda się niczego innego zmienić ani nowelizować instrukcję dalej.


Kiedy owo zarządzenie zostanie zmienione? Od początku czerwca minęło już trochę czasu.

kleny - Czw 21 Sie, 2008

I przypuszczam, że jeszcze trochę czasu minie zanim się to stanie. Też mi się to nie podoba, czas leci a temat cichnie. Mam nadzieję, że jak skończą się wakacje to temat wróci na wokandę.
katon - Pon 22 Wrz, 2008

I jak Panowie idzie praca nad nową instrukcją? Czas urlopów powoli się kończy. Czekamy na informacje.
fiodor.mk - Wto 23 Wrz, 2008

Witam!

Chyba utknęliśmy i dodam, że nie jest to wola kontrolerów, którym bardzo leży na sercu żeby w końcu ta instrukcja powstała.
Problem jest jednak jeszcze jeden, pomimo tego, że nie doszło do powtórnego spotkania zespołu roboczego to bez zmiany zarządzenia nr 57 jego dalsze prace są niemal skazane na porażkę.
Mam nadzieję, że trudności bieżące podyktowane są względami obiektywnymi i są tylko przejściowe a dalsze prace ruszą wkrótce.

freak - Czw 25 Wrz, 2008

Czołem żołnierze!

Jakoś nie mogę oprzeć się wrażeniu, że zrobiono WAS piszących nowy IRL i nas wszystkich w JAJO. Spotkanie z DSP i poruszone sprawy a także co było bardzo "profesjonalne", udzielone odpowiedzi przez dowódcę a także zapewnienie szefa SSRL okazały się być "zamknięciem " wielkiej ofensywy kontrolerów na tym forum i w pewnych mediach w słusznej sprawie wydawało się dla wszystkich, a nie tylko dla ATC. Padały juz tu słowa : A nie mówiłem!! Może czas znów zainteresować DSP?

atcfun - Pią 26 Wrz, 2008

W wypowiedzi freak-a odczytuję intencję pobudzenia towarzystwa do czasów sprzed spotkania z DSP i SSRL. To co nas tam zawiodło - powraca.Obiecane zmiany okazały się tylko zaplanowanym z premedytacją uspokojeniem sytuacji bo stołki się już paliły pod czterema literami. Panowie - obudźcie się :!:
fiodor.mk - Sob 29 Lis, 2008

Witam!


Ostatnie trzy pozycje w tym linku http://www.sp.mil.pl/inde...unc=select&id=4 to aktualizacja starej IRL, pozdrawiam!

Walles - Nie 30 Lis, 2008

Hej Wojtek!!!

Przyjrzałem się trochę tym poprawkom - może zbyt pobieżnie - ale odnoszę wrażenie, że jest to jakiś mały krok naprzód. Co o tym myślisz?

Pozdrawiam!!!

piter2204 - Nie 30 Lis, 2008

Cześć. Przeglądałem wczoraj kilkakrotnie te poprawki i rzeczywiście to "mały krok naprzód" z wyjątkiem zapisu o zapewnianiu służby ruchu lotniczego wg. przepisów ICAO przez kontrolerów nie posiadających licencji na wojskowych lotniskach niekontrolowanych, gdzie służbę ruchu lotniczego zapewnia się w oparciu o stanowiska funkcyjne właściwe dla wojskowego lotniska kontrolowanego (3.2.19). Brzmienie ustępu 3.2.20 Służby ruchu lotniczego o których mowa w ust.3.2.19 zapewniane są zgodnie z przepisami ICAO przez wojskowego kontrolera ruchu lotniczego nie posiadającego licencji.
Według mnie jest to jeden z ważniejszych zapisów. I dalej rodzi się pytanie, kto , kiedy
i gdzie wyłoży wszystkim kontrolerom filozofię i praktyczny sposób stosowania tych przepisów? Czy ponownie będzie to tzw. samokształcenie? Jestem oczywiście za, ale marnie to widzę.

trocin - Nie 30 Lis, 2008

piter2204 napisał/a:
rodzi się pytanie, kto , kiedy
i gdzie wyłoży wszystkim kontrolerom filozofię i praktyczny sposób stosowania tych przepisów?

No jak to gdzie, jeszcze nie wiesz :?: Na kursie w Dembridge :taniecban:

fiodor.mk - Nie 30 Lis, 2008

Cześć!

Walles i Piter, myślę podobnie jak Wy, że jest to kroczek naprzód ale moim zdaniem, ta korekta IRL-2005 wogóle nie zmienia obecnego stanu wojskowej ATS. W obszernej treści, większość jej nowych zapisów to efekt likwidacji korpusów i powołania brygad.

Piter, cytując ów ważny pkt. 3.2.19, nie dodałeś podpunktu b) który to określa, że pozostałym statkom powietrznym (nie wojskowym), wojskowy kontroler ruchu lotniczego bez licencji (według pkt. 3.2.20 działający zgodnie z ICAO) zapewnia tylko lotniskową służbę informacji powietrznej i alarmową (nie zapewnia służby kontroli ruchu lotniczego).

Moje pytanie brzmi:
To co to za kontroler który działa zgodnie z ICAO ale nie może zapewniać służby kontroli ruchu lotniczego w stosunku do innych niż wojskowe statki powietrzne?
Odpowiedź:
Nie jest to kontroler który działa zgodnie z ICAO, skoro pozwala mu się tylko zapewniać lotniskową służbę informacji powietrznej i alarmową (należy dodać, że też bez licencji).

Moim zdaniem, zapis o wspomnianej treści dalej podtrzymuje zawiłości związane z zapewnianiem służb ruchu lotniczego przez wojskowych kontrolerów ruchu lotniczego. Uważam, że taka gra ze strony SSRL jest niebezpieczna. Albo zapewniamy służbę ruchu lotniczego w pełni (ze służbą kontroli ruchu lotniczego) dla wszystkich albo powiedzmy sobie po męsku, że nie jesteśmy w stanie być zgodni z ICAO i tyle.
Nie chcę w tym miejscu nadmiernie rozwijać wątku technicznego zapewniania służb ruchu lotniczego w sposób określony w IRL-2005. Zaznaczę tylko tyle, że jest to sytuacja nienormalna i niebezpieczna, bo kontroler zmuszony jest w jednej chwili obsługiwać trzy częstotliwości, tj. kanał 1 (128.500MHz), kanał 2 (lotniskowa czestotliwość TWR VHF-primary i UHF-secondary) skupiając się niepotrzebnie na tym, komu odzywać się jak TOWER a komu jako INFO, komu wydać instrukcje a komu udzielić informacji.
Niepokojące jest dla mnie również to, że całe te ceregiele z ICAO "rules", ktoś zaczyna błędnie rozumieć jako wyższą konieczność dla zabezpieczenia wojskowego ruchu lotniczego. Nic bardziej mylnego.
Przecież w tym celu wystarczy nad każdym lotniskiem wojskowym stworzyć EA, dalej odpowiednią siatkę TSA, TRA, TFR, MRT nad całą Polską i nie trzeba nam, żadnych kontrolerów ruchu lotniczego. Spokojnie możemy przwrócić KL, NKSB, NSL, DKL i wszystko będzie chulało po staremu. Tylko niestety odizolujemy się od reszty świata na dobre.

pozdrawiam!

ts-11Iskra - Pon 01 Gru, 2008

Witam!A co powiecie na temat tych punktów:6.1.11. Uprawnienia do sprawowania czynności właściwych dla stanowisk określonych w pkt 6.1.8, na podstawie odrębnych przepisów nadaje Dowódca Sił Powietrznych. 6.1.12. Uprawnienia, o których mowa w pkt 6.1.11, nie upoważniają do sprawowania służby kontroli ruchu lotniczego oraz służby informacji powietrznej w przestrzeni kontrolowanej oraz niekontrolowanej zgodnie z wymogami ICAO.Jak to się ma do punktu 3.2.20?
piter2204 - Pon 01 Gru, 2008

Ponieważ MATZ-y to przestrzeń niesklasyfikowana, czyli ni pies ni wydra i nic nie ma wspólnego z kontrolowaną czy niekontrolowaną, to też paranoja.
fiodor.mk napisał/a:
To co to za kontroler który działa zgodnie z ICAO ale nie może zapewniać służby kontroli ruchu lotniczego w stosunku do innych niż wojskowe statki powietrzne?

Tu jest wielki sprzeciw ze strony ULC, PAŻP i wszelkie zawiłości prawne dotyczące odpowiedzialności za sprawowanie kontroli dla nie wojskowych statków powietrznych (zaspali panowie i Prawo Lotnicze jest jakie jest). Zauważcie, że kontrolerzy wojskowi z EPBY sprawują służbę informacji powietrznej dla wszystkich "innych" użytkowników lotniska poza godzinami aktywności CTR, a jest tych użytkowników wielu łącznie z lotami rozkładowymi JEA (jak się pomyliłem, to proszę o sprostowanie-słychać ich notorycznie na 128, 5). Wszystko zależny od operatorów, czy godzą się na taki standard).
Dęblin nam da super licencje i po kłopocie :zly4:

Walles - Pon 01 Gru, 2008

Panowie zgadzam się ze wszystkim co piszecie powyżej - ale nadal w wielu innych krajach Europy (Austria, Belgia, Czechy) kontrolerzy wojskowi nie posiadają licencji ICAO tylko tzw. uprawnienia narodowe. Uważam więc, że aby uregulować zasady sprawowanych służ - już nawet nie pod kątem przestrzeni - należy (zgodnie z propozycją ekipy która brała udział w projekcie stworzenia nowego IRL) wprowadzić poniższy zapis:

"6.2.2.1.1 Służba kontroli lotniska pełniona jest przez kontrolerów ruchu lotniczego posiadających ważne uprawnienia w zakresie sprawowania tej służby na danym lotnisku.
6.2.2.1.2 Organy kontroli lotniska powinny udzielać statkom powietrznym znajdującym się pod ich kontrolą informacji i instrukcji w celu osiągnięcia bezpiecznego, uporządkowanego i sprawnego przepływu ruchu lotniczego na lotnisku i w jego pobliżu w celu zapobieżenia kolizji (om) między:
a) statkami powietrznymi wykonującymi loty w wyznaczonej strefie odpowiedzialności organu kontroli lotniska, włącznie z lotami w kręgach nadlotniskowych;
b) statkami powietrznymi poruszającymi się na polu manewrowym;
c) lądującymi i startującymi statkami powietrznymi;
d) statkami powietrznymi a pojazdami na polu manewrowym;
e) statkami powietrznymi na polu manewrowym, a przeszkodami znajdującymi się na tym polu.
6.2.2.1.3 Służba kontroli lotniska powinna być sprawowana zgodnie z obowiązującymi przepisami zawartymi w Rozdziale 7. „Procedury dla służby kontroli lotniska” dokumentu PL-4444 oraz unormowaniami ujętymi w opublikowanych instrukcjach lokalnych: lotniska i organu kontroli ruchu lotniczego
6.2.2.2.4 Separacje w służbie kontroli lotniska stosuje się zgodnie z przepisami zawartymi w Rozdziale 5 „Minima i metody separacji” oraz Rozdziale 6 „Separacja w pobliżu lotnisk” dokumentu PL-4444.
6.2.2.2.6 Dopuszcza się stosowanie zmniejszonych niż określone minima separacji wynikających z :
a) uwarunkowań geograficznych danej przestrzeni powietrznej
b) charakterystyki określonych statków powietrznych bazujących na danym lotnisku
c) specyfiki programów szkolenia lotniczego
d) porozumień z jednostkami lotniczymi (eskadrami)
e) porozumień z innymi organami kontroli ruchu lotniczego
6.2.2.2.7 Warunkiem stosowania zmniejszonych minimów separacji jest umieszczenie odpowiedniego zapisu określenie procedur ich stosowania w Instrukcji operacyjnej WPL.
6.2.2.2.8 Organ kontroli lotniska może odmówić zastosowania zmniejszonych minimów separacji w przypadku stwierdzenia, że ich stosowanie może mieć wpływ na bezpieczeństwo ruchu lotniczego.


Nadal jednak stajemy przed ważnym problemem, którym jest:
1. Klasyfikacja MATZ.
2. Szkolenie kontrolerów.

Moim zdaniem, ICAO daje nam już jakieś sprawdzone reguły i zasady wprost na tacy - prowadzone są również prace nad suplementem do 4444 - chociaż nie mam bladego pojęcia na jakim są etapie. Dlatego trzeba dążyć do najszybszej zmiany naszych wojskowych przepisów. Czekam więc z niecierpliwością na wyd. II naszej IRL.

piter2204 - Wto 02 Gru, 2008

Też się nie upieram nad licencjami ICAO, ale identycznym sposobem naboru, weryfikacji kandydatów i pracą wg. przejrzystych reguł.Tak przy okazji różnych poprawianych dokumentów, nóż mi się w kieszeni otwiera jak w powstających INOP-ach lotnisk pisze się o "procedurach podejścia do lądowania wg. IMC
i wg.VMC". Proszę szanowne SSRL o zweryfikowanie wielu kwiatków, które ktoś wkłada do INOP-błędne definicje itp. "beletrystyka i bajkopisarstwo" w czystej formie ;)

Walles - Wto 02 Gru, 2008

a najlepsze jest podejście VFR w TWA....
freak - Wto 02 Gru, 2008

Pany...a może by tak Panów z SSRL wysłać na kurs do PAŻP ? I to z dwóch powodów...po pierwsze sprawdziliby się czy są w stanie przyjąć pod swoje sufity wiedzę i przepisy ICAO, o których to chieliby rozmawiać, a po drugie przyjmując odpowiedź pozytywna ta to pytanie, wreszcie dowiedzieliby się wielu potrzebnych i właściwych rzeczy.

:witamy1:

atcfun - Nie 07 Gru, 2008

Chciałbym podzielić się z Wami takim to spostrzeżeniem, którego rozwiązanie powinno pojawić się w nowym wydaniu IRL lub/i jak najwcześniej odpowiednim rozkazem. Otóż...zauważam od zawsze, iż zarządzający lotniskami nie koniecznie czują respekt przed wszystkim co się wiąże z tym zaszczytem w kontekście lotnisk którymi zarządzają. Bowiem oto nagminnym jest praktyka zrzucania wszystkiego co wiąże się z lotniskiem na barki Komendantów WPL i na kontrolerów, przy czym zarządzający nie czują tego za co tak naprawdę odpowiadają a odpowiadają za bezpieczeństwo. Zrzucanie opracowania INOP lotniska na barki Komendantów, którzy to stają się jedynymi odpowiedzialnymi za ich rzetelne opracowanie. Zajęcia metodyczne kontrolerów i testy jakie przechodzą tj najczęściej związane z logistyką i infrastrukturą lotnisk, czemu to nie są poddawani specjaliści z tych dziedzin, stają się moim zdaniem bardzo niebezpieczna polityką. To bowiem zarządzający lotniskiem powinien opublikować warunki minimalne jego lotniska biorąc pod uwagę odpowiednie zapisy w tym względzie. takie podanie warunków minimalnych lotniska w rozkazie zarządzającego oraz podanie ich wartości do AIP-Polska spowodowałoby dobre podejście i rozwiązanie spraw niewyjaśnionych i bliżej niesprecyzowanych warunków minimalnych lotnisk ( patrz EPMI, styczeń 2008) a także co również ważne poważne podejście zarządzających lotniskami do spraw bezpieczeństwa i odpowiedzialności za funkcjonowanie tych lotnisk. Tutaj w razie odpukać czegoś, nie wystarczy zwalić winę na kontrolera gdyż ten powiedział ZEZWALAM i każdego dnia czuje odpowiedzialność o której piszę, ponieważ działa w warunkach stworzonych mu przez zarządzającego, który z mocy prawa jest za to odpowiedzialny. I jakże ważna sprawa na koniec, gdyż wiąże się z myśleniem odziedziczonym po latach latania w innym systemie. Zezwolenia wydawane przez kontrolerów ruchu lotniczego dotyczą tylko i wyłącznie separowania oraz przyspieszenia i uporządkowania przepływu ruchu lotniczego i nigdy nie zwalniają d-cę załogi od zachowania bezpieczeństwa. To na nim ciąży ostateczna decyzja czy zastosuje się do zezwolenia czy też nie, gdyż to on odpowiada za bezpieczeństwo jego statku powietrznego oraz ludzi i mienia

Dlatego tak istotnym jest stworzenie właściwych i bezpiecznych warunków funkcjonowania lotnisk oraz świadomość zarządzających lotniskami i personelu logistyki oraz infrastruktury jak ważne jest to iż byli oni o tym świadomi. Zrzucanie wszystkich spraw związanych z lotniskiem na barki Komendantów WPL tylko pogarsza a nie rozwiązuje te zagadnienia.

rafism - Nie 07 Gru, 2008

Ale po co mają sobie Zarządzający lotniskami zawracać głowę tak mało istotnymi sprawami dla jednostki jak lotnisko. Przecież jest wszystkowiedzący komendant WPL, poniekąd fachowiec od wszystkiego począwszy od pomiarów lotniska, ruchu kołowego na lotnisku, rodzajów nawierzchni, paliwa, techniki lotniczej, przez ochronę obiektów, właściwą sprawność środków NEZL, odstraszanie zwierzyny aż po ochronę środowiska i całą resztę. Będzie na kogo zepchnąć odpowiedzialność. :x
lotnik1969 - Sro 04 Mar, 2009

Witam
jeśli ktoś z kolegów dysponuje poprawkami do IRL to proszę o przesłanie. Dziękuję.
baracuda111@op.pl

freak - Sro 04 Mar, 2009

Poprawki są kosmetyczne i nie wnoszą NIC do naszej pracy. Czyli wszystko po staremu, tak jak sprzed katastrofy CASY i tak jak po katastrofie MI-24 ( czytaj kontrolerzy RL na poligonie , o zgrozo ! ). Hey.
painkiller - Czw 05 Mar, 2009

No może poza tym:
"12) pkt. 3.2.19-3.2.26 otrzymują brzmienie:
3.2.19. Na wojskowych lotniskach niekontrolowanych, na których służbę ruchu lotniczego zapewnia WPL w oparciu o stanowiska funkcyjne właściwe dla wojskowego lotniska kontrolowanego, zapewnia się:
a) wojskowym statkom powietrznym - służbę kontroli ruchu lotniczego i służbę alarmową,
b) pozostałym statkom powietrznym - lotniskową służbę informacji powietrznej i służbę alarmową.
3.2.20. Służby ruchu lotniczego, o których mowa w ust. 3.2.19 zapewniane są zgodnie z przepisami ICAO przez wojskowego kontrolera ruchu lotniczego, nie posiadającego licencji.
"

freak - Czw 05 Mar, 2009

No to bardzo dobry krok w kierunku który postulowała grupa ludzi na spotkaniu w Kiekrzu w sprawie IRL w czerwcu ubiegłego roku. Ale zauważ iż nie idzie on wystarczająco daleko i zatrzymuje znów sprawę w połowie drogi. Wyobraź sobie 3 statki powietrzne w Twoim MATZ w tym samym czasie. Polski wojskowy statek powietrzny będzie Cię wywoływał np MODEL WIEŻA, wojskowy statek powietrzny np z Austrii : CEWICE TOWER a cywilny Polski statek powietrzny CEWICE INFO. W dodatku w tym ostatnim przypadku będzie go słychać z północy kraju w jego centrum lub jeszcze dalej, poza tym że szczególnie ten biedny obcokrajowiec nie będzie wiedział czy na pewno będzie lądował na tym samym lotnisku co pozostali i czy tzw TRAFFIC w stosunku do niego to na pewno jest bezpieczna sprawa bo będzie słyszał inny znak wywoławczy organu "kontroli". itd itp. A czemu w związku z tym nie nadać MATZ klasy przestrzeni G ? By to miało ręce i nogi. No ale... a może masz wersję electronic new IRL, to proszę podeślij na ingloo@o2.pl ,HEY
painkiller - Czw 05 Mar, 2009

Niestety nie posiadam.
Co do klasy MATZ to G odpada. Musi to być kontrolowana C lub D.
Ponadto pilotom, którzy chcą iść z duchem czasu powinno zależeć na nowym programie szkolenia i zapomnieć o tych wszystkich "procedurach" z lat 70-tych.
Na wielu lotniskach są już procedury, więc czas aby piloci nauczyli się je wykonywać a nie zastanawiać się jak to wejść nad IAF...
Ja na razie nie wyobrażam sobie lotów bez radaru...Resztę można sobie samemu dopowiedzieć.
ICAO i do przodu...

freak - Czw 05 Mar, 2009

Klasa D to marzenie. Nierealne przez następnych wiele lat - niestety. Potzrebni są licencjonowani kontrolerzy. Z takim myśleniem, podejściem i podejmowaniem decyzji przez ludzi nie którym wydaje się że znając lotnictwo 15 lat temu - to wystarczy. Przykład. Symulator i ośrodek certyfikowany w Dęblinie. A PAŻP, z tego co wiem już też ledwo przędzie i szkoli wojsko tylko dlatego bo im też zależy by u nas powoli to co jest ZMIENIĆ.
W obecnej sytuacji MATZ klasa G. W ATZ często ludkowie też nie mają licencji informatora a klasę G mają. Dalej każdy MATZ inna częstotliwość dla INFO bo teraz to wstyd. No i pozbyć się natychmiast MODELI, SONAT, TABORETÓW i innych...KOmendancji powinni być po chociaż szkoleniu podstawowym w PAZP. Doświadczeni Komendani z licencją - do SSRL, zmieniać i podpowiadać starszym kolegom. Następni na Komendantów. Nabierać doświadczenie. I wreszczie z czasem na szefa szefostwa człowiek z wiedzą i od nas. Nie z pilotów co to gnębli DKLi i KLi oraz nawigatorów i tak już im zostało....:)

fsoul - Nie 15 Mar, 2009

Na "jakiś " czas zniknąłem z forum. Chciałem nabrać dystansu. W tym czasie także intensywniej niż dotychczas studiowałem przepisy. Zgłębiałem wiedzę teoretyczną i praktyczną rzeczywistej roboty zgodnie z przepisami zalecanymi do stosowania przez ICAO.

W tym samym czasie nasi koledzy wyjechali do bardzo skomplikowanej a zarazem dającej niebywałą satysfakcję pracy na Międzynarodowym Lotnisku w Kabulu. Przygotowanie do tego wyjazdu i tamtejszej pracy oraz samą już pracę opisuje franz28 w temacie temu poświęconym. Wyraźnie widać, że doświadczenia dotychczasowych wyjazdów i pracy na tym lotnisku przez kilku kontrolerów kiedy Polska nie uczestniczyła w operacji ISAF a oni już tak, w ogóle nie zostały wykorzystane. franz28 opisuje to obrazowo.

W czasie mojej nieobecności na forum zaszły także pewne zmiany personalne w SSRL. I w tym miejscu apeluję do nowych "władz" MIL ATS - w czerwcu ubiegłego roku powstała nieformalna grupa wyszkolonych i doświadczonych kontrolerów, którzy zajęli się weryfikacją i napisaniem nowych przepisów szkolenia i nadawania uprawnień kontrolerom ruchu lotniczego ,a także w czasie wolnym zajęli się napisaniem nowej IRL. Ani jedno ani drugie nie zostało przez przełożonych wykorzystane. Panowie...nawet w tej chwili wprowadzenie nowych zasad nadawania uprawnień i szkolenia personelu ATS nie zmieni NIC gdy jednocześnie z tą zmianą nie zmieniona zostanie całkowicie IRL a WSOSP nie zmieni i nie dostosuje swojego programu szkolenia oraz nie wykwalifikuje odpowiednio do tego celu swoich kadr. Zmienić powinno się także szkolenie metodyczne. I to zdecydowanie. W tej i innych kwestiach warto Panowie brać przykład z kogoś/czegoś kto/co to doświadczenie posiada. Zajrzyjmy zatem do PAŻP i bierzmy z nich przykład.

Szukając rozwiązania problemu a nie tylko ich wskazywania, uważam iż dobrym posunięciem jest stworzenie grupy kontrolerów RL którzy powoływani na formalne zebrania i narady tworzyliby radę kontrolerów RL SR RP oraz byli ciałem doradczym SZefa SSRL oraz jednocześnie grupą roboczą do weryfikacji i zmian wszystkich przepisów i dokumentów związanych z ATS jak również z nią powiązanych. Wypracowane przepisy i wskazówki mogłyby być przesyłane DSP do zatwierdzenia jako te posiadające poparcie ssrl oraz całego środowiska MIL ATS. Takie postawienie sprawy powoduje obopulne zrozumienie swoich możliwości oraz pewność profesjonalnego i rzetelnego stworzenia nowej jakości w lotnictwie SZ RP i jej kontroli ruchu lotniczego.

Sam deklaruję gotowość do takiej pracy.

Pozdrawiam.

piter2204 - Wto 02 Mar, 2010

Na jakim etapie jest powyższy dokument? Czytając projekt zauważyłem marnotrawstwo papieru przy przepisywaniu np. procedur zarządzania przestrzenią powietrzną, ale pozytywnie oceniam część dotyczącą nadawania uprawnień kontrolerom WPL :viktoria: Powtarzam po raz kolejny, że trzeba wyciąć co najmniej 30 stron, bo chyba przełożeni nie rozliczają z objętości, ale zawartości. Nie należy powielać treści z dokumentów, które i tak obowiązują (wyższego rzędu). Między innymi dlatego tak trudno przebrnąć przez nową instrukcję, bo lektury odechciewa się po kilku stronach i aż mdli-do kosza to co wygeneruje stertę papieru. A może drukarnia daje upusty powyżej określonej :viktoria: objętości?
fsoul - Sro 11 Sie, 2010

Gotowy jest projekt nowej Instrukcji Ruchu Lotniczego. Do końca sierpnia można zgłaszać poprawki i sugestie do swoich przełożonych merytorycznych, tak by po jej wprowadzeniu nie było marudzenia, że coś mi się nie podoba albo zapisałbym to inaczej itp. itd. Potem projekt wędruje do Ministerstwa Obrony Narodowej. Jeżeli jeszcze nie macie do niej wglądu, to każdemu kto zostawi adres mailowy z podaniem imienia i nazwiska na PRIV - wyślę ten projekt. Warto mimo urlopów przyjrzeć się temu i dorzucić swoje mądre 3 grosze zanim nie jest za późno. Pozdrawiam.
fiodor.mk - Pią 29 Paź, 2010

Witam wszystkich kontrolerów!

Domyślam się, że taka tu cisza bo nasze kompy grzeją się od pisania nowych INOP-ów. Sam nie wiem gdzie ręce włożyć, nie dość że prywatnie wszystko pędzi jakby jutro miałby nadejść koniec świata to i w pracy wcale nie wolniej.
Zbliża się koniec 2010 roku, który zapamiętamy chyba jako naprawdę przełomowy pod wieloma względami no i chyba też w naszej MIL ATC, wraz z wdrożeniem nowej IRL nareszcie dokonamy odbicia od dna.
Siedzę nad naszym INOP-em i z każdą stroną narasta we mnie niecierpliwość jak to będzie po nowym roku.
Mam tylko nadzieję, że nowa miotła nie zaszkodzi tym zmianom, tym bardziej, że ze środowiska Pilotów dochodzą mnie słuchy że tam, u Nich, jest chyba niestety powrót do przeszłości. Mam tylko nadzieję, że zmiany w RL i IOL siłą rozpędu pójdą z duchem Gen. Błasika, który niestety zebrał nędzne, zachwaszczone żniwo zasiane przez swoich poprzedników. Niestety zasianych przez siebie ziaren nie może już podlewać. Na szczęście zdążyły wykiełkować a lato było mokre więc oby pięły się coraz śmielej :cool: , pozdrawiam szczególnie te ziarenka.

piter2204 - Pią 29 Paź, 2010

Cześć. Dokument może będzie na swój sposób nowoczesny, ale "chłopaki zza miedzy" mają w kwitach komunę. Rzućcie okiem na programy szkolenia na różnych typach Sp. Tam jest prawdziwa komuna i "systemy, ZWA, TWA" i szereg takich kwiatków. Dopóki będziemy zderzać się z taką rzeczywistością, to ciężko będzie pchać ten wózek. O reliktach personalnych nie ma sensu wspominać-wyginą jak dinozaury, to kwestia czasu.
kleny - Wto 16 Lis, 2010

Cytat:
O reliktach personalnych nie ma sensu wspominać-wyginą jak dinozaury, to kwestia czasu


Cały problem w tym, że w dalszym ciągu uczą starą moskiewską szkołą i chciał nie chciał wszyscy pozostali muszą się niestety uczyć po ich myśli, mimo że w dużej mierze mają już sporą wiedzę o lataniu w ICAO. Szkoda, że tak się dzieje ponieważ nasze przepisy, jak napisałeś odbiegają od programów szkolenia. Sytuacja doprowadzi do sporej rozbieżności i czas normalizacji tego wszystkiego wydłuży się dwukrotnie.
Szkoda, że nikt nie konsultował tego z SRL w czasie poprawiania części o ile nie wszystkich programów.
I nie oszukujmy się dopóki Dęblin nie zmieni zasad szkolenia początkowego pilotów, to chłopaki po przyjściu do jednostki będą się musieli uczyć latania od nowa (a w jednostkach jak pisałem wyżej....)

Wnioski: DĘBLINIE ZMIEŃ ZASADY SZKOLENIA PILOTÓW NA NOWE - bo nic z tego nie będzie.

Cytat:
kwestia czasu
czasu to już niestety nie mamy, tylko na górze ciągle tego nie widzą
piter2204 - Sro 01 Gru, 2010

Wszystko ładnie i pięknie, czcionki okładki, segregatory, IRL,MIL AIP, a i tak możemy być w czarnej d... jeśli pewien generał wprowadzi rozkazem obowiązki dla ATC. Wiadomo o co chodzi. Cały czas sprawa kręci się wokół zamykania lotniska, wydawania zezwolenia na lądowanie, pilnowania i prowadzenia pilotów za rękę kiedy jest poniżej min. lotniska. Mamy wojsko, to będziemy dowodzić.
kleny - Sro 01 Gru, 2010

Cytat:
jeśli pewien generał wprowadzi rozkazem obowiązki dla ATC


To chyba nie tak bardzo łatwo da się zrobić. IRL jest zatwierdzany przez Ministra jeżeli się nie mylę, więc żaden generał nie ma prawa bez podpisu Ministra zmieniaćswoim rozkazem nieczego co tam jest napisane. Trzeba mu to tolko ładnie powiedzieć. A od tego mamy ludzi w W-wie, którzy tego pilnują:)

fiodor.mk - Sro 01 Gru, 2010

Hejka!

A propos uwsteczniania się, w nowym RL mamy zapis że DLLC podlega TWR, jak dla mnie to nic nie znaczy. Są tam dalej oczywiście inne kwiatki ale jak wejdzie nowy IRL w końcu będziemy mieli mocny prawny dokument po naszej stronie. Tak wogle to się zastanawiam po co im dwa dokumenty, nie lepiej byłoby połaczyć RL i IOL w jeden dokument. Kiedyś do tego dojdzie, potrzeba tylko kolejengo uderzenia meteorytu.
Kiedy w końcu wyłapią różnicę pomiędzy zarządzaniem lotniskiem a zarządzaniem ruchem lotniczym :impra2:

rafism - Sro 01 Gru, 2010

Siemka.
Wytłumaczyłem POL-owi, że mam w nosie ich zaszłości, nie mam zamiaru robić nic więcej niż egzekwowanie przepisów. Naładowany wiedzą z metodyczki usłyszałem na wstępie, że jestem lepszy niż Dorota Gardias. Odczytanie METAR-a i już problem, co z tym zrobić, następny "Gwiazdor na lotnisku". Tak daleko sięga wiedza Panów pilotów. Instrukcje do uruchomienia, zezwolenia na lot, instrukcje odlotowe to czarna magia, prosta instrukcja na kołowanie i pogubili się na własnym lotnisku. Mam to w nosie, zamierzam egzekwować przepisy. Reszta należy do pilotów i ich przełożonych. Ja pojadę na metodykę za dwa lata spokojny o swoją wiedzę, a P. piloci niech żyją w czarnej d.....pie. Mam nadzieję, że wytrwałości starczy nam wszystkim. Strach pomyśleć co będzie po wejściu w życie IRL. Wyjścia są dwa - albo zrozumieją przepisy, albo skończy się latanie.
Pozdrawiam.

fiodor.mk - Sro 01 Gru, 2010

hejka Smolar, tak trzymaj, początki były trudne i prawie ocierałem się o gabinet D-cy ale dziś robię prawie wszystko tak jak na sim i idzie bez problemu. Brakuje tylko beja i holderów ale po nowy roku bedzie podstawa w IRL do zakupu, pozdrawiam!
rafism - Sro 01 Gru, 2010

Cześć Wojtek
Przeszkadzał będzie zapis w IRL o okresie przejściowym. Nasi przełożeni wyjdą z założenia, że beje i holdery kupimy później, czyli 31.12 1012. bo przecież mamy okres przejściowy i mamy czas.

baxior1 - Sro 01 Gru, 2010

Cześć chłopaki, u Nas też czekamy na wejście nowej IRL i pisemko o zakup beja i holderów zaraz wyląduje u d-cy na stoliku. Co do metodyki to zasmakuje "nowego" dopiero na wiosnę 2012. Teraz jak byłem to chłopaki oblatywali program na symulatorze, więc nie było za bardzo czasu, żeby popracować, no chyba, że jako pseudopilot ;)

PS. Widze, że ta nasza promocja nire jest taka stara i zła, skoro z takim entuzjazmem chcemy wejść w "nowe". Oby tak dalej, powodzenia sobie i Wam życzę :viktoria:

PZDR :cool:

kleny - Sro 01 Gru, 2010

Cytat:
w nowym RL mamy zapis, że DLLC podlega TWR


No to niezła bzdura z tego będzie. Szkoda, tego akurat zapisu nie powinno być. Może chłopaki z SSRL będą mieli możliwość coś z tym zrobić, chociaż wiem, że ich uwagi są zazwyczaj ignorowane w trakcie pisania i poprawiania magicznych dokumentów RL i IOL.

Jeżeli chodzi o połączenie tych dwóch to myślę, że bardziej zasadne byłoby trzymanie obu, tylko IOL powinna być ograniczona do szkolenia lotniczego jedynie i nie powinna zahaczać o przepisy ruchu lotniczego i wykonywania lotów. To wszystko powinno być w RL i IRL i wtedy będzie OK.

Cytat:
Nasi przełożeni wyjdą z założenia, że beje i holdery kupimy później, czyli 31.12 1012

Nie do końca tak im się uda, tylko trzeba im to wytłumaczyć. Masz właśnie pisany INOP organu, w którym opisana jest praca na paskach. Wytłumaczyć im trzeba, że bez beja i holderów nie będziecie mogli pracować zgodnie z INOP i niech sobie radzą. IRl jest oparciem, ale to Twój INOP opisuje co i jak masz robić. A w nim raczej sobie nie zapiszesz, że masz okres przejściowy ;) Ponadto spróbuj wytłumaczyć prokuratorowi, dlaczego nie masz pasków skoro masz w INOP zapisane, że na nich pracujesz (pasek jest dokumentem prawnym służącym do odtworzenia sytuacji ruchowej i zapisy na nim mogą Ci d..ę uratować w trakcie postępowania. Oczywiście działa w obie strony).

Cytat:
albo zrozumieją przepisy, albo skończy się latanie

Zawsze walczą, żeby nie wprowadzać nowych rzeczy, bo trzeba się będzie uczyć. Weź sobie kilku młodych i wytłumacz im, o co chodzi i konsekwentnie jak piszesz egzekwuj przepisy. Zawsze mówiłem, że "nawet małpę nauczysz wciskać przyciski odpowiedniego koloru, jeżeli dasz jej dużo czasu na ćwiczenie i dobrze jej to wytłumaczysz" ;)

Z drugiej strony, nie winie pilotów, że nie wiedzą. My mamy symulator i w końcu instruktorów z wiedzą. Oni nie mają tyle szczęści. Muszą do tego sami dojść. A wiemy wszyscy, że to nie takie proste. Ja mam części środowiska lotniczego i niestety kontrolerskiego też, że nie chcą tego wiedzieć i jakoś jeszcze trochę damy radę po staremu. To jest właśnie wielki grzech.
DĘBLINIE ZACZNIJ UCZYĆ PILOTÓW PRZEPISÓW :!: :!: :!: :!:


Cytat:
pisemko o zakup beja i holderów zaraz wyląduje u d-cy na stoliku

baxior1 żeby nie bylo tylko jak z klimatyzacją :viktoria: Pozdrawiam ;)

[ Dodano: Nie 19 Gru, 2010 ]
Wiecie tak sobie ostatnio czytam RL 2010. To znaczy robię do niego już chyba 4 podejście i nie daję rady. Jak zaczynam patrzeć na te babole i dziwy w nim zawarte (a miał być lepszy) to sie zastanawiam po co tyle czasu jest tracone na wałkowanie IRL skoro nikt poza nami nie ma pojęcia o co chodzi. Takie mam przynajmniej wrażenie po przeczytaniu 1/3 reguulaminu. Dalej to mi się nie chce już normalnie:)

Pozdrawiam

fsoul - Pon 27 Gru, 2010

Aby nam nie było tak miło, iż od stycznia 2011 zastosowanie będzie miało Rozporządzenie lub Zarządzenie MON w sprawie Instrukcji Ruchu Lotniczego w SZ RP, a więc nowa jakość i filozofia ICAO w lotnictwie SZ RP, poczytajcie sobie Panowie Rozkaz DSP z 6 grudnia 2010 r w sprawie uszczegółowienia naszego działania. Niestety oprócz tego, spodziewam się także kolejnych kontrataków ze strony DSP. Świadczą one o niezrozumieniu tematów związanych z ruchem lotniczym i procedurami. Zgodnie z tym rozkazem ciekawi też mnie jak szef SSRL spowoduje by na mapach icao podejść do lądowania wprowadzić widzialności wymagane dla każdej z tej procedury i zapewne dodatkowo dla każdej kategorii statku powietrznego? Ciekawi mnie czy szef ma taką siłę przebicia by zmieniać mapy stosowane i opracowane zgodnie z ICAO a dokładnie Doc 8168. A na koniec ciekawi mnie kto Dowódcy SP podpowiada takie rozwiązania? Czyżbyśmy znowu chcieli iść swoją własną i niepowtarzalną drogą?
piter2204 - Pon 27 Gru, 2010

Cześć fsoul. A mi od początku te platy nie podobały się. Nie wiem co wymyślili na górze, ale twórczość FAA bardziej mi przypadła do gustu. Mam na myśli tylko format i informacje zawarte na tych procedurach. Nie jest obowiązkowe kłanianie się ICAO w pas, a więc takie odstępstwa można ogłosić i nie ma w tym nic nadzwyczajnego.
Oficjalnie opublikowano decyzje dotyczące nowego RL i IOL : http://www.bip.mon.gov.pl...N%20Nr%2022.pdf
A gdzie NASZA instrukcja?

Franky11 - Pon 27 Gru, 2010

Witam
Panowie czy ktoś jest w posiadaniu IOL 2010.
Dziękuję

go16pcz8 - Sro 29 Gru, 2010

posiadam:) jak potrzeba zaklikaj
Franky11 - Pon 03 Sty, 2011

Witam Panowie
Czy komuś wiadomo co z umocowaniem prawnym naszej IRL. Na stronie BIP MON ostatni akt prawny tj. DU MON Nr 22 z dnia 17 grudnia 2010 r. nie zawiera naszej instrukcji. Myślę, że sam projekt i zawarte zapisy, że "Decyzja wchodzi w życie z dniem ogłoszenia, z mocą od dnia 01 stycznia 2011 r" nie wystarczy. Czyli pracujemy po staremu z MATZ (przestrzeń niesklasyfikowana) oraz zezwolenie SRL – nie wymagane. Jeśli się mylę to proszę mnie poprawić.

fsoul - Pon 03 Sty, 2011

Niestety masz rację. Tylko małe spostrzeżenie : nawet po wejściu w życie znowelizowanej IRL przestrzeń MATZ-ów będzie niesklasyfikowana a w nich obowiązywać będą zasady tak jak dla sklasyfikowanej przestrzeni powietrznej klasy D. Zobacz MIL AIP.
fiodor.mk - Wto 04 Sty, 2011

Jeszcze nie ma na stronach bip.mon.gov.pl ale już podpisana!
Decyzja MON nr 476/10 z dn. 17.12.2010 r. - Wprowadzenie do użytku służbowego Instrukcji Ruchu Lotniczego, sygn. WLOP 444/2011.

28ATC - Wto 04 Sty, 2011

fiodor.mk napisał/a:
444/2011.

prawie jak cztery czwórki hehe

Zwitt - Sro 05 Sty, 2011

Ale sygnatua WLOP została jeszcze z poprzedniego RSZ ;)
Franky11 - Pon 10 Sty, 2011

Moje pytanie dotyczy naszej pracy operacyjnej wg. nowej instrukcji. Służby ruchu lotniczego zapewnia się w: MATZ opublikowanych w AIP Polska zgodnie z zasadami określonymi dla
przestrzeni powietrznej klasy D, gdzie wymagane jest zezwolenie dla załóg. Podstawowe informacje zawarte na pasku postępu lotu wpisujemy ze złożonego planu lotu. Natomiast co w przypadku operacji lotniczych w wydzielonych elastycznych elementach przestrzeni takich jak TSA, TRA, gdzie wykonanie tych operacji zostało zaplanowane w AUP lub UUP. W tych elementach planu lotu nie składa się.Pkt.3.8.2, 3.8.5. Natomiast kolejny pkt.3.8.6 nakłada składanie planu lotu zaprzeczając sobie. Sądzę, że napotkamy oporną materię jeśli na loty załogi będą musiały złożyć plan lotu na każdą operację w ilości około 30 szt. i więcej. Może szanowni, bardziej doświadczeni kontrolerzy wypowiedzą się w tej materii.

fiodor.mk - Pon 10 Sty, 2011

fiodor.mk napisał/a:
Jeszcze nie ma na stronach bip.mon.gov.pl ale już podpisana!
Decyzja MON nr 476/10 z dn. 17.12.2010 r. - Wprowadzenie do użytku służbowego Instrukcji Ruchu Lotniczego, sygn. WLOP 444/2011.


Mieliśmy małego "slota", sygnatura jest chyba inna ale dziś wreszcie Minister :czytam: IRL. Od teraz nie ma marudzenia, zapisy IRL stanowią solidną podstawę do pracy MIL ATC czego nie było wcześniej. Czekałem na to 10 lat :efendi2: , pozdrawiam!

Franky11 - Pon 10 Sty, 2011

Pytanie drugie dotyczy separacji. Jak wiadomo w przestrzeni klasy D dla lotów VFR separacji nie stosuje się. Czy to znaczy, że wystarczy podać pilotowi informację o ruchu oraz radę do uniknięcia kolizji a bezpieczeństwo pozostanie w obowiązku dowódcy załogi?.
fiodor.mk - Pon 10 Sty, 2011

Franky11 napisał/a:
Moje pytanie dotyczy naszej pracy operacyjnej wg. nowej instrukcji. Służby ruchu lotniczego zapewnia się w: MATZ opublikowanych w AIP Polska zgodnie z zasadami określonymi dla przestrzeni powietrznej klasy D, gdzie wymagane jest zezwolenie dla załóg. Podstawowe informacje zawarte na pasku postępu lotu wpisujemy ze złożonego planu lotu. Natomiast co w przypadku operacji lotniczych w wydzielonych elastycznych elementach przestrzeni takich jak TSA, TRA, gdzie wykonanie tych operacji zostało zaplanowane w AUP lub UUP. W tych elementach planu lotu nie składa się.Pkt.3.8.2, 3.8.5. Natomiast kolejny pkt.3.8.6 nakłada składanie planu lotu zaprzeczając sobie. Sądzę, że napotkamy oporną materię jeśli na loty załogi będą musiały złożyć plan lotu na każdą operację w ilości około 30 szt. i więcej. Może szanowni, bardziej doświadczeni kontrolerzy wypowiedzą się w tej materii.


jeżeli jest PTL to nie ma FPL
jeżeli nie ma PTL to jest FPL


Franky11 napisał/a:
Pytanie drugie dotyczy separacji. Jak wiadomo w przestrzeni klasy D dla lotów VFR separacji nie stosuje się. Czy to znaczy, że wystarczy podać pilotowi informację o ruchu oraz radę do uniknięcia kolizji a bezpieczeństwo pozostanie w obowiązku dowódcy załogi?.


Pilotowi wykonującemu lot wg VFR - Tak
ale radę na żądanie
Pilotowi wykonującemu lot wg IFR - Nie
względem innego I zapewniasz separację, względem innego V - dajesz info o ruchu

anakonda - Wto 11 Sty, 2011

baxior1 napisał/a:
Cześć chłopaki, u Nas też czekamy na wejście nowej IRL i pisemko o zakup beja i holderów zaraz wyląduje u d-cy na stoliku. Co do metodyki to zasmakuje "nowego" dopiero na wiosnę 2012. Teraz jak byłem to chłopaki oblatywali program na symulatorze, więc nie było za bardzo czasu, żeby popracować, no chyba, że jako pseudopilot ;)
PZDR :cool:


Kupiliście już "holder bay"? Jeśli tak to byłbym wdzięczny za podanie namiaru na osobę lub miejsce gdzie można ten sprzęt dostać. Jaki to orientacyjnie koszt?

Pozdrawiam

fsoul - Wto 11 Sty, 2011

A co powiecie Panowie na nasz kochany i przynajmniej od 10 lat wyczekiwany IRL w zetknięciu z niektórymi zapisami IOL i pewnie też innymi dokumentami oznaczonymi cyferką 2010? Przykład: zetknięcie IRL z IOL, paragraf 36, p. 7 i 8 w brzmieniu:
"DLLC podlega bezpośrednio krl TWR, a podczas lotów POL" oraz "Miejscem pracy DLLC jest pomieszczenie pracy operacyjnej kontroli lotniska". Ile kolejnych lat musi minąć by wykorzenić taki sposób rozumowania, wręcz ośmielę się powiedzieć, brak logiki? Jaki tajny sens ma ubieranie organu służb ruchu lotniczego w służby organizacji lotów? Czy SSRL ma wpływ na to co wypisuje Szefostwo Szkolenia i Logistyka DSP? Za chwilę pewnie znajdzie się trochę kolejnych kwiatków sprzeczności w dokumentach. Zachęcam do jak najszybszego ich zgłaszania do przełożonych merytorycznych oraz propozycji stosowanych zmian. Boję się bowiem o kolejne: łączności, nEZLu,Meteo....

28ATC - Wto 11 Sty, 2011

fsoul napisał/a:
A co powiecie Panowie na nasz kochany i przynajmniej od 10 lat wyczekiwany IRL w zetknięciu z niektórymi zapisami IOL i pewnie też innymi dokumentami oznaczonymi cyferką 2010?

Ja dodałbym jeszcze rozkaz z 6 grudnia DSP o tym, iż kontrolerzy TWR mają zabraniać podejścia na lotnisko analizując wcześniej OCH z kart podejścia i wyszkolenie załogi...Wydaje mi się, że te wszystkie zmiany, które nasze środowisko usilnie próbuje wprowadzi są przedwczesne i niestety zderzając się z BETONEM na górze przegrają. Dowodem na to są zapisy właśnie RL 2010 oraz IOL 2010, a także na niektórych lotniskach angażowanie SRL w zaprzysiężenie zmiany bojowej, czy sprawdzanie RWY i całego pola manewrowego.
Fsoul ciekawe jak u ciebie i innych wygląda współpraca z DLLC?Udzielasz mu instruktażu przed służbą?Bo w końcu podlega pod TWR...hehe...co za parodia dziś wygląda na to że ATCO=LOGISTYK+KOL+SRL. To zdecydowanie za dużo jak na jedne barki, ludzie nie będą chcieli pracować za marna pensję (bez dodatków) jako kontrolerzy, którzy tak na prawdę staja się powoli "CENTRUM DOWODZENIA ŚWIATEM" . Tylko patrzeć jak na metodyczkach weryfikacyjnych ludzie będa się prosic żeby ich zweryfikowano neatywnie.

fsoul - Wto 11 Sty, 2011

O rozkazie z 6 grudnia DSP pisałem wcześniej, a może w innym temacie ale nikt do teraz oprócz Ciebie nie podjął tematu
Cytat:
Fsoul ciekawe jak u ciebie i innych wygląda współpraca z DLLC?Udzielasz mu instruktażu przed służbą?Bo w końcu podlega pod TWR...hehe.
Otóż wygląda tak - mówię :"Idź do logistyka albo kogoś kto Cię wyznaczył do pełnienia DLLC. Ja się na logistyce nie znam. Znam się tylko na kontroli ruchu lotniczego". Ale, ilu z nas może dziś tak powiedzieć? Z tych którzy się znają, trzeba jeszcze odjąć tych którzy się boją. Znasz mnie i moje "specyficzne" podejście do tematu i wiesz, że tak może być. Że tak jest. Ale ja doczłapałem się jakoś kapitana, jestem pomijany w medalach(nie mam żadnego po 18 latach służby), mimo szkoły w USA, pracy w Iraku i w Kabulu w ISAF, licencji SATCL jestem pomijany w wyznaczeniu na szefa tego zamieszania czyli kogoś kto miałby wpływ na jakość zapewniania służb ruchu lotniczego na moim lotnisku, mimo aktywnego mojego uczestnictwa w powstaniu nowej IRL, a szczególnie w działce zarządzania bezpieczeństwem, w której czuję iż byłbym dobry,ze względu na moją dokładność i zawziętość do przestrzegania przepisów, może powstaniu też RL, a także Instrukcji korespondencji radiowej w lotach taktycznych i bojowych, jestem też ciągany po Prokuraturach, ŻW, Sądach. I co z tego że sprawy są umarzane, a w jednej toczącej się wykażę, iż to przez niekompetencje i świadome działania przełożonych zostałem przez nich wciągnięty w pewną sprawę? A mimo SATCLa nie zostałem skierowany na praktyki OJT. Wydano na moje szkolenie ponad 27 tys PLN. I co? i Nic. Może tego się boją i nie odejdą tylko będą robić tak jak im się każe tu w jednostkach. Czyli po staremu, kurs i metodyczka to jedno a po powrocie do siebie to drugie. A czego się boją? Może właśnie że postępować się z nimi będzie tak jak ze mną? Ale wiem jedno, jeżeli Wy ludzie z licencjami, zobaczycie, iż mimo wielkiego wysiłku i wyrzeczeń wkładanych w to co kochamy, w nowy IRL, wszystko jest niweczone, to z pewnością za chwilę Was tu już nie będzie po tej stronie. I tak to się toczy w wojsku.
piter2204 - Sro 12 Sty, 2011

Nie wiecie dlaczego miejscem pracy dllc jest "wieża"? A pamiętacie jeszcze taką fuchę jak szef sztabu lotów? To był dzisiejszy dllc. Najczęściej można go było właśnie spotkać na wieży przy jakimiś stoliczku z telefonem i najlepiej żeby stoliczek był za jakąś kotarką heheheh. BETON i jeszcze raz BETON,szkoda gadać. Dopóki nie spadną ze stołków, to możemy sobie petycje do"Kofana Anana" wysyłać. Nie ma co się szarpać.
Franky11 - Sro 12 Sty, 2011

MIL AIP -w MATZ działa służba ruchu lotniczego w oparciu o procedury i przepisy wojskowe.
Cywile bardzo dobrze wiedzą, że Mil ATC tak naprawdę nigdy nie będzie funkcjonować zgodnie z przepisami ICAO. Ja również, co poparte jest takimi właśnie kwiatkami w formie RL,IOL, rozkazach wyższych przełożonych. Co z tego, że nowa IRL wprowadza zasady naszej pracy jak dla przestrzeni klasy D jak wymienione wcześniej dokumenty odwołują się do np. programów szkolenia, które to ograniczają naszą pracę. Pilot wykonując zadanie zgodnie z PSzL ma określone warunki i minima, które są poniżej minimum np lotów VFR. Dlatego czasami rozumiem ich, że taka osoba musi wyszkolić się w tych warunkach bo tak przewiduje jego program szkolenia, oni muszą zrealizować program szkolenia długofalowego. Jakiego kontrolera w cywilu obchodzi minimum pilota lub SP. Wojskowy kontroler musi znać zgodnie z z rozkazem D-cy SP i dlatego stworzono taki wykaz dla pracy operacyjnej krl TWR i BOZ-u. Dlatego nadal ja będę musiał wyrazić lub nie zgodę na lądowanie dla załogi. Wcześniej ktoś z kolegów napisał "skończyło się dowodzenie a zaczyna ATC. Myślę, że nie. Nadal będziemy prowadzić pilota za rączkę poprzez takie właśnie rozkazy, które chcąc nie chcąc musimy wykonywać bo jesteśmy MIL ATC.
fsoul każdy z nas chce tej nowej jakości pracy ale opór materii jest ogromny. Wszelkie nowości przyjmowane są przez środowisko pilotów z niechęcią bo tak im wygodniej. Wskazanie miejsca w szyku tobie, mnie i innym kontrolerom przy aprobacie "starego" przychodzi im bardzo łatwo. Wcześniejsze katastrofy nie nauczyły ich nic, nadal najważniejszy jest nalot bo za to im płacą a przepisy bezpieczeństwa są jakie są. Nas postrzegają jako osoby, które wręcz utrudniają im latanie(wprowadzając jakąś tam klasę D a co się z tym wiąże przepisy i procedury ICAO). Zrobiłeś szkolenie, twoja wiedza jest duża, chcesz to przełożyć na pracę operacyjną ale "ONI" nie pozwolą tak szybko, zwłaszcza stara generacja. Wyobrażasz sobie, że to ty tłumaczysz "staremu" jak według ciebie powinien latać. Zrobiłbyś to chyba pierwszy i ostatni raz. Wolisz mieć tzw."święty spokój" na przyszłość bo wiesz że każdy kij ma dwa końce. Pomijając fakt, że twój komendant również chciałby mieć ten spokój a nie ciągle chodzić na dywan i tłumaczyć się za ciebie, że nie może tego czy owego.Nikt latania nie będzie go uczył. Tak jak mówisz dla nas najważniejsze będzie zaliczyć metodyczkę i wrócić do siebie w szarą rzeczywistość. Jak podetną nam kilka razy skrzydła to najbardziej wytrwały straci nadzieję na zmiany na lepsze.Konkludując moją wypowiedź zawsze nasza praca będzie ograniczona podległością służbową, mundurem, rozkazami a nawet posiadanymi stopniami na pagonach. Wielu pewnie nie zgodzi się ze mną, tak więc proponuję tak za rok napisać co zmieniło się w naszej pracy operacyjnej na plus za wyjątkiem zwiększenia obowiązków. Pozdrawiam

fsoul - Sro 12 Sty, 2011

Zapisując w IRL, iż kontrolerzy ruchu lotniczego pracują w oddzielnych pomieszczeniach operacyjnych, którego to zapisu celem było, by nikt inny nie przeszkadzał im w ich pracy, nie pomyślałem iż ktoś może być tak nielogiczny i beszczelny i zapisać nam, że będzie tam przebywał DLLC. Nie pomyślałem , że można wymyślać wciąż takie bzdury a gdyby jednak wymyślili, to i tak wszystkie dokumenty powinny być opiniowane przez SSRL. Jakże się myliłem. Zatem proszę ludzi z SSRL, przynajmniej trzech z nich, by poprzez Szefa jak najszybciej zmienili bzdurne zapisy sprzeczne z filozofią IRL oraz podjęli działania by już nigdy więcej nikt nie odważył się nie konsultować z SSRL dokumentów, które wpływają też na naszą działalność. Nie wierzę by DSP chciał wydawać dokumenty sprzeczne ze sobą. A tu wciągnięto w to MONa, który się pod tymi dokumentami podpisał. Ja DLLC nie wpuszczę na salę operacyjną kontroli lotniska bo sala operacyjna kontroli lotniska jest przeznaczona do kontroli lotniska. Logiczne , co? Czy nie? Strach się bać co w każdej chwili zapisać nam mogą meteorolodzy, łącznościowcy, nezlowcy....Chyba trzeba było zapisać w IRL obowiązki pilotom, zarządzającym lotniskami, itp. itd., ach... :cry: No jakże mogliśmy się przed tym pohamować?
Mario84 - Sro 12 Sty, 2011

Franky z tego co widziałem, to rozkaz dotyczył minimum lotniska, nie zaś załogi czy idąc dalej SP. Być może była tam wzmianka odnośnie DA(H), MDA(H), ale napewno nie obligująca wojskowego kontrolera do znajomości owych wysokości. Moim skromnym zdaniem, mimo tego, iż w ,,cywilizowanym" lotnictwie kontroler poda jedynie warunki przy podejściu, a w naszym ,,misz-masz" najlepiej żeby ,,DKL" nakazał lądować, z dwojga złego wolę już zabezpieczyć się stwierdzeniem, iż ,,zabraniam lądować z powodu warunków ponieżej minimum" zgodnym z obowiazującym rozkazem, a nizeli póżniej być ciąganym za to, że owego sformułowania nie użyłem, mimo to, iż żaden dokument nie nakazywał mi go używać. Dlatego mimo to, iż rozumowanie ,, Panów na górze" znacznie różni się od podejścia ICAO-wskiego do sprawy, to myślę, że każdy z nas woli wypowiedzieć te kilka słów i mieć święty spokój, a jeśli mimo trafią się samobójcy za sterami, których DA(H), MDA(H) będzie znacznie sięgało poniżej przyjętych na naszy lotniskach OCA(H) i w ich mniemaniu to właśnie do takich wysokości, które mają wbite w książeczkach mają prawo schodzić to, cóż możemy powiedzieć... GOOD LUCK :efendi2:

[ Dodano: Sro 12 Sty, 2011 ]
Franky z tego co widziałem, to rozkaz dotyczył minimum lotniska, nie zaś załogi czy idąc dalej SP. Być może była tam wzmianka odnośnie DA(H), MDA(H), ale napewno nie obligująca wojskowego kontrolera do znajomości owych wysokości. Moim skromnym zdaniem, mimo tego, iż w ,,cywilizowanym" lotnictwie kontroler poda jedynie warunki przy podejściu, a w naszym ,,misz-masz" najlepiej żeby ,,DKL" nakazał lądować, z dwojga złego wolę już zabezpieczyć się stwierdzeniem, iż ,,zabraniam lądować z powodu warunków ponieżej minimum" zgodnym z obowiazującym rozkazem, a nizeli póżniej być ciąganym za to, że owego sformułowania nie użyłem, mimo to, iż żaden dokument nie nakazywał mi go używać. Dlatego mimo to, iż rozumowanie ,, Panów na górze" znacznie różni się od podejścia ICAO-wskiego do sprawy, to myślę, że każdy z nas woli wypowiedzieć te kilka słów i mieć święty spokój, a jeśli mimo trafią się samobójcy za sterami, których DA(H), MDA(H) będzie znacznie sięgało poniżej przyjętych na naszy lotniskach OCA(H) i w ich mniemaniu to właśnie do takich wysokości, które mają wbite w książeczkach mają prawo schodzić to, cóż możemy powiedzieć... GOOD LUCK :efendi2:

[ Dodano: Sro 12 Sty, 2011 ]
Franky z tego co widziałem, to rozkaz dotyczył minimum lotniska, nie zaś załogi czy idąc dalej SP. Być może była tam wzmianka odnośnie DA(H), MDA(H), ale napewno nie obligująca wojskowego kontrolera do znajomości owych wysokości. Moim skromnym zdaniem, mimo tego, iż w ,,cywilizowanym" lotnictwie kontroler poda jedynie warunki przy podejściu, a w naszym ,,misz-masz" najlepiej żeby ,,DKL" nakazał lądować, z dwojga złego wolę już zabezpieczyć się stwierdzeniem, iż ,,zabraniam lądować z powodu warunków ponieżej minimum" zgodnym z obowiazującym rozkazem, a nizeli póżniej być ciąganym za to, że owego sformułowania nie użyłem, mimo to, iż żaden dokument nie nakazywał mi go używać. Dlatego mimo to, iż rozumowanie ,, Panów na górze" znacznie różni się od podejścia ICAO-wskiego do sprawy, to myślę, że każdy z nas woli wypowiedzieć te kilka słów i mieć święty spokój, a jeśli mimo trafią się samobójcy za sterami, których DA(H), MDA(H) będzie znacznie sięgało poniżej przyjętych na naszy lotniskach OCA(H) i w ich mniemaniu to właśnie do takich wysokości, które mają wbite w książeczkach mają prawo schodzić to, cóż możemy powiedzieć... GOOD LUCK :efendi2:

[ Dodano: Sro 12 Sty, 2011 ]
Franky z tego co widziałem, to rozkaz dotyczył minimum lotniska, nie zaś załogi czy idąc dalej SP. Być może była tam wzmianka odnośnie DA(H), MDA(H), ale napewno nie obligująca wojskowego kontrolera do znajomości owych wysokości. Moim skromnym zdaniem, mimo tego, iż w ,,cywilizowanym" lotnictwie kontroler poda jedynie warunki przy podejściu, a w naszym ,,misz-masz" najlepiej żeby ,,DKL" nakazał lądować, z dwojga złego wolę już zabezpieczyć się stwierdzeniem, iż ,,zabraniam lądować z powodu warunków ponieżej minimum" zgodnym z obowiazującym rozkazem, a nizeli póżniej być ciąganym za to, że owego sformułowania nie użyłem, mimo to, iż żaden dokument nie nakazywał mi go używać. Dlatego mimo to, iż rozumowanie ,, Panów na górze" znacznie różni się od podejścia ICAO-wskiego do sprawy, to myślę, że każdy z nas woli wypowiedzieć te kilka słów i mieć święty spokój, a jeśli mimo trafią się samobójcy za sterami, których DA(H), MDA(H) będzie znacznie sięgało poniżej przyjętych na naszy lotniskach OCA(H) i w ich mniemaniu to właśnie do takich wysokości, które mają wbite w książeczkach mają prawo schodzić to, cóż możemy powiedzieć... GOOD LUCK :efendi2:

[ Dodano: Sro 12 Sty, 2011 ]
Franky z tego co widziałem, to rozkaz dotyczył minimum lotniska, nie zaś załogi czy idąc dalej SP. Być może była tam wzmianka odnośnie DA(H), MDA(H), ale napewno nie obligująca wojskowego kontrolera do znajomości owych wysokości. Moim skromnym zdaniem, mimo tego, iż w ,,cywilizowanym" lotnictwie kontroler poda jedynie warunki przy podejściu, a w naszym ,,misz-masz" najlepiej żeby ,,DKL" nakazał lądować, z dwojga złego wolę już zabezpieczyć się stwierdzeniem, iż ,,zabraniam lądować z powodu warunków ponieżej minimum" zgodnym z obowiazującym rozkazem, a nizeli póżniej być ciąganym za to, że owego sformułowania nie użyłem, mimo to, iż żaden dokument nie nakazywał mi go używać. Dlatego mimo to, iż rozumowanie ,, Panów na górze" znacznie różni się od podejścia ICAO-wskiego do sprawy, to myślę, że każdy z nas woli wypowiedzieć te kilka słów i mieć święty spokój, a jeśli mimo to trafią się samobójcy za sterami, których DA(H), MDA(H) będzie znacznie sięgało poniżej przyjętych na naszy lotniskach OCA(H) i w ich mniemaniu to właśnie do takich wysokości, które mają wbite w książeczkach mają prawo schodzić to, cóż możemy powiedzieć... GOOD LUCK :efendi2:

[ Dodano: Sro 12 Sty, 2011 ]
Franky z tego co widziałem, to rozkaz dotyczył minimum lotniska, nie zaś załogi czy idąc dalej SP. Być może była tam wzmianka odnośnie DA(H), MDA(H), ale napewno nie obligująca wojskowego kontrolera do znajomości owych wysokości. Moim skromnym zdaniem, mimo tego, iż w ,,cywilizowanym" lotnictwie kontroler poda jedynie warunki przy podejściu, a w naszym ,,misz-masz" najlepiej żeby ,,DKL" nakazał lądować, z dwojga złego wolę już zabezpieczyć się stwierdzeniem, iż ,,zabraniam lądować z powodu warunków ponieżej minimum" zgodnym z obowiazującym rozkazem, a nizeli póżniej być ciąganym za to, że owego sformułowania nie użyłem, mimo to, iż żaden dokument nie nakazywał mi go używać. Dlatego mimo to, iż rozumowanie ,, Panów na górze" znacznie różni się od podejścia ICAO-wskiego do sprawy, to myślę, że każdy z nas woli wypowiedzieć te kilka słów i mieć święty spokój, a jeśli mimo to trafią się samobójcy za sterami, których DA(H), MDA(H) będzie znacznie sięgało poniżej przyjętych na naszy lotniskach OCA(H) i w ich mniemaniu to właśnie do takich wysokości, które mają wbite w książeczkach mają prawo schodzić to, cóż możemy powiedzieć... GOOD LUCK :efendi2:

[ Dodano: Czw 13 Sty, 2011 ]
Sorki za 5 x to sam, internet odmówił posłuszeństwa.

28ATC - Czw 13 Sty, 2011

Mario84 napisał/a:
Franky z tego co widziałem, to rozkaz dotyczył minimum lotniska, nie zaś załogi czy idąc dalej SP. Być może była tam wzmianka odnośnie DA(H), MDA(H), ale napewno nie obligująca wojskowego kontrolera do znajomości owych wysokości.


Kolego Mario84 to proponuje żebyś najpierw przeczytał rozkaz ze zrozumieniem a potem gdybał i się wypowiadał jak nie wiesz co tam jest napisane ....

Mario84 - Czw 13 Sty, 2011

Kolega Mario przeczytał po raz n-ty rozkaz i fakt jest tam zwrot ,,lub załogi" w związku z minimami, ale skoro powyżej jest informacja na temat tego, iż minimalne warunki podejścia oparte są o święte OCA(H) to dla mnie bynajmniej taka informacja jest jasna.
Rozumując jak homo sapiens nawet jeżeli Twoim zdaniem rozkaz obarcza Nas znajomością minimów załóg to co z tego?? Jeśli będą mieli minima wyższe niż o OCA(H) to i tak dla Nas świętością będzie OCA(H), jeśli będą mieli minima niższe niż OCA(H) to patrz powyżej.

Franky11 - Pią 14 Sty, 2011

Mario84 wydaje mi się lub jestem przekonany, że przełożeni wydając taki rozkaz obarczyli kontrolerów sprawowaniem kontroli nad warunkami minimalnymi pilota. Nie wiem jak w SP ale WL otrzymały polecenie aby zrobić taki wykaz dla warunków VFR i IFR każdego pilota. Wykaz na BOZ i TWR. Pilot składając plan lotu musi umieścić po RMK min. swoje minimum aby krl TWR lotnisk po jego trasie (przelotu i docelowego) trzymał rękę na pulsie. Nie wiem przełożeni wychodzą z założenia, że pilot ma tyle obowiązków podczas lotu, że chwila dla zastanowienia się nad swoim minimum to wysiłek ponad siły podczas podchodzenia do lądowania. Mario powiem tobie więcej, jeśli spotkasz pewnego pana z lampasami to możesz być pewien, że przeegzaminowany zostaniesz z WM statków powietrznych. Powiesz nie mamy obowiązków znać - zgoda co nas obchodzi instrukcja eksploatacyjna SP. Tylko wytłumacz to gen, przełożonemu i pilotowi w jednej osobie.Cywilni kontrolerzy czytając te wypowiedzi myślę, że już dawno przestali wierzyć że kiedykolwiek staniemy się normalnymi ATC.C4 jest za słaby aby skruszyć ten BETON.
Mario84 - Pią 14 Sty, 2011

Franky, jeżeli naprawde w WL doszło do czegośc takiego to brak mi słów, to po prostu matrix. Ciekaw jestem jak wyobrażają soie Ci panowie prace kontrolera w SP który na niektórych lotniskach operuje łącznie 5 typami SP?? A co z podejściem PAR?? Czy kontroler PAR związku z tym też będzie proawdził pilota do jego DA(H),zamiast do standardowego OCA(H) dla procedury?? A co w sytuacji jeśli minima dowódcy załogi są znacznie poniżej OCA(H) dla danej procedury?? Pan pilot zażyczy sobie lądowania bo tak jest napisane w rozkazie? A może mamy wyliczać średnią arytmetyczną z obu wysokośći?? Idąc dalej rozumiem że zmienia się również filozofia podejścia wg PAR.
Kontroler PAR ma manewrować między tym co ma sobie ustalić na wskaźniku i zastanawiać się nie mówiąc już o wrysowywaniu ścieżki raz do OCA(H) raz do DA(H). I nie daj Boże niech poprowadzi pana pilota który ma DA(H) powyżej opublikowanego OCA(H) do wysokości zapewniającej minimalne przewyższenienie nad przeszkodami.
Podsumowując należałoby zastanowić się czy karty podejścia powinny dotyczyć lotniska czy dowódców załóg?? Do każdego rozpiszemy po jednej uwzględniając ich minima na mapkach i urodzi nam się nowy segregatorek:)

fiodor.mk - Pią 14 Sty, 2011

Mario84 napisał/a:
Podsumowując należałoby zastanowić się czy karty podejścia powinny dotyczyć lotniska czy dowódców załóg?? Do każdego rozpiszemy po jednej uwzględniając ich minima na mapkach i urodzi nam się nowy segregatorek:)


Ja podsumuję jeszcze inaczej zadając pytanie.
Czy w końcu żyjemy w Państwie, które przestrzega prawa które samo sobie stanowi?
Przypominam, IRL podpisał nie D-ca SP ale Minister ON. IRL wraz z Zarządzeniem nr 19 określa jasno zadania dla LOSRL i nic nie ma tam o wyręczaniu pilotów przez kontrolerów, co jest zgodne z ICAO. Zatem jak D-ca SP może wydać rozkaz niezgodny z Decyzją swojego przełożonego :-o

Zwitt - Pią 14 Sty, 2011

Panowie to co piszecie to jakaś pajacjada. Jak to czytają jacyś cywilni ATC to już nawet nie śmieją się tylko zastanawiają co trzeba brać by coś takiego wymyślić.
28ATC - Pią 14 Sty, 2011

A to jeszcze nie koniec---> na niektórych lotniskach dowódcy wysyłają kontrolerów żeby sprawdzali pole manewrowe (RWY i TWY) a także udzielali instruktażu służbom logistycznym. To jest dopiero paranoja!
fsoul - Pią 14 Sty, 2011

Fakt jest bezsprzeczny. Został wydany pakiet nowych dokumentów, wszystkie z cyferką 2010. Zapisy w jednych są sprzeczne w filozofii podejścia z drugimi. W wszystkie wydane decyzją MON. Dodatkowo wydaje się rozkazy dotyczące nas a wydawane nie przez Szefa SSRL tylko przez DSP. Także sprzeczne np z IRL i Zarz. nr 19. O czym to świadczy? Otóż, DSP powołuje się na wydanie nowych dokumentów, opracowanie metodyki zarządzania ryzykiem, CRM itd itp. Ale dopóki 1000 nowych wydanych instrukcji i rozkazów nie będą na właściwym poziomie merytorycznym, to można wydać jeszcze dodatkowych tysiąc a praca pójdzie na marne. Zaczynam już powątpiewać w wiedzę lub jakość wiedzy ludzi którzy to tworzą. Przypomnę, iż po CASIE też powoływano się na dziesiątki i setki zrealizowanych zaleceń oraz chwalono się iż zrobiono nawet więcej. Gdyby tak to nie byłoby nowych dokumentów z cyferką 2010. Skoro my widzimy błędy i sprzeczności, to dlaczego nie widzą ich ludzie tworzący te instrukcje. Parę osób z nas wie, jak wiele błędów merytorycznych było we wprowadzanym RLu na etapie jeszcze tworzenia go. Wiedza ludzi, którzy zostali wyszkoleni zgodnie z ICAO oraz właściwe podejście i współpraca w tamtym czasie i w tamtym temacie, pozwoliła nam "podpowiedzieć" i wpłynąć na jakość tego dokumentu. W zaistniałej sytuacji, pozostaje już chyba z nami konsultować każdy dokument i rozkaz. Nie zdziwiłbym się wniosków lub i meldunków do MON, iż w wielu sprawach został wprowadzony w błąd wprowadzając w życie sprzeczne i słabe merytorycznie dokumenty a DSP wydaje rozkazy sprzeczne z zarządzeniem MON.
kleny - Nie 16 Sty, 2011

A ja mam takie dziwne wrażenie, że w trakcie pisania tych dokumentów, po tym jak zdarzył sie wypadek 10.04 do komisji dołożono starych „bardzo doświadczonych pilotów" w celu poprawnego skonstruowania dokumentów. Z czym to się wiąże doskonale widać. Panowie nie maja pojęcia o nowych przepisach, tworzą dziwne definicje - moja ulubiona definicja wysokości decyzji i jej dalsze stosowanie w dokumencie :efendi2: .
Komuś strasznie się podobały czasy DKL-a i inne kwiatki. Może ktoś im w końcu zabroni wkładania rąk do jakichkolwiek dokumentów.

A jak już wcześniej mówiliście, jeżeli dalej wszystkie instrukcje będą pisane oddzielnie, w komisjach jak widać różnie nastawionymi do zmian i normalizacji to co tu dużo gadać wnioski z kolejnej katastrofy będą takie same jak po Mirosławcu i po Smoleńsku i dalej będzie burdel.
Więc trzeba znaleźć błędy zwłaszcza w RL i pisać do ministra o poprawki - proponuję o jedną w każdym piśmie i tak do skutku.
Jest inne wyjście strajk włoski - zrobimy tak jak chcą i będziemy dręczyć pilota szybkiej maszyny o jego wysokość, co każde 20 metrów w końcowym podejściu - zobaczymy ile wytrzymają :D (tylko zgodnie z RL mówimy o przerwaniu zniżania na komendę kontrolera, jeżeli zniży się poniżej DA/H, więc zgodnie z spi.....ną definicją jak wyżej w podejściu nieprecyzyjnym sie nie pytajcie)

Nie wiem jak wy, ale ja mam uczucie, że się cofamy zamiast iść do przodu.

Dopóki nie zmienią filozofii szkolenia lotniczego nic się nie zmieni. Tracę już nadzieję.

fiodor.mk - Nie 16 Sty, 2011

Kleny, najbardziej czego się obawiam to właśnie to o czym napisałeś, a wiąże się to z zatrzymaniem zmian mentalnościowych u pilotów. Mam tylko nadzieję, że pokolenie "efa" szczególnie tych po USA, będzie się przebijać.

Zastanawiam się czy nasi lotnicy latający już nie tylko po polskich lotniskach będą dalej oczekiwali aż im kontroler np. w Hiszpanii zabroni lądować. Utrzymywanie takich dwuznaczoności (rozumienia ICAO po swojemu) wcześniej czy później doprowadzi do kolejnej tragedi, obym się mylił.

fsoul - Nie 16 Sty, 2011

Kleny...zdecydowanie masz rację. RL2010, po tym jak go poprawiliśmy był OK. Ale doskonale tu widać, iż istniejące definicje występujące w ruchu lotniczym a znane i zdefiniowane przez lotniczy świat, zostały tu poprzekręcane tak, że ręce opadają. Albo im nie pozwolono albo rzeczywiście dolepiono zasady i mentalność " doświadczonych pilotów i jednocześnie KL-i. Przy okazji pokazano nam, iż jakieś tam nowe i ICAOwskie nie ma miejsca "we wojsku". Dowód :rozkaz DSP z 6 grudnia 2010 r. Bardzo wątpliwe by przeszło to przez SSRL, a szczególnie naszych dwóch ludzi. Popieram tworzenie pism do MONa, z wyszczególnieniem błędów oraz podaniem prawidłowych definicji, toku rozumowania oraz filozofii, na którą tak wszyscy się powołują przy kamerach, a jednocześnie przepisów których tak nie znają i nie rozumieją.
28ATC - Nie 16 Sty, 2011

kleny napisał/a:
Nie wiem jak wy, ale ja mam uczucie, że się cofamy zamiast iść do przodu.


Mam dokładnie takie samo uczucie, i powiem szczerze że ja widzę tylko jedno małe światełko w tunelu, a mianowicie jeśli przetarg na samolot LIFT zostanie zrealizowany podobnie jak f-16 w EPKS to jest szansa że w Dęblinie zaczną w końcu szkolić pilotów zgodnie ze standardami międzynarodowymi.Stanie się to tylko wtedy jeśli Polska zakupi również "pakiet" zawierający system szkolenia plus zagranicznych instruktorów. Może wtedy coś drgnie w świadomości pilotów, którzy swe pierwsze kroki stawiają w Dęblinie.

kleny - Sro 19 Sty, 2011

To, że starzy doświdczeni piloci wzięli się za to doskonale widać po ich wypowiedziach o katastrofie w Smoleńsku. Ręce opadają.

Miejmy nadzieję, że wejdą porządni instruktorzy i zmienią świadomość, bo inaczej to będzie marazm już zawsze.

I żeby nie było nie ubliżam naszym pilotom. Większość świetnie pilotuje te maszyny i potrafi z nimi cuda zrobić, ale żeby dobrze latać trzeba znać przepisy a w naszych pięknych siłach zbrojnych to niestety nie idzie w parze:)

Jak już kiedyś pisałem część ludzi mysi sobie zanucić piosenkę Perfektu - "trzeba wiedzieć kiedy ze sceny zejść ..." i żebyśmy to my nie byli, bo kto im później będzie trzymał wszystko w kupie :cool:

tass - Pią 28 Sty, 2011

Czytam to forum już od kilku lat ale zaczął trafiać mnie już szlag jak ciągle ktoś wiesza psy na pilotach z Dęblina: a to nie znają przepisów, a to że szkolą wg systemu szkolenia sprzed 20 lat i wogóle nie są potrzebni bo "jułesej" nam wyszkoli 1000 razy lepiej i szybciej... itp. otóż nie macie widocznie pojęcia co tak na prawdę dzieje się w Dęblinie. mnóstwo pracy młodsza część kadry wkłada w to, by cokolwiek zmienić w tym jak to mówicie bagnie. niestety ciężko jest wykorzenić stare naleciałości u części "doświadczonej" i "oczytanej w piśmie" kadry decydenckiej ale nie o tym chciałem pisać. Otóż nikt nie wspomina o tym jaki "narybek" chłopaki z Dęblina dostają do obrobienia. Pchor do Dęblina trafia po szkoleniu w aeroklubie i półrocznych, kilkudziesięciogodzinnych praktykach w m.Radom. Tam powinni nauczyć się podstaw latania, lądowania, NAV itp... , praktycznego wykonywania lotów wg procedur VFR/IFR i tego całego backgroundu lotnictwa ... Z wiedzą teoretyczną JUŻ TAM (Radom) POWINNI TRAFIĆ a nie instruktor ma takiego pchora wszystkiego uczyć praktycznie od podstaw na co nie ma czasu. Prawda jest taka że do Dęblina trafia człowiek który po pseudo szkoleniu selekcyjnym czasami nie potrafi przyłożyć kątomierza do mapy albo nie wie co to jest VDP, DA(H), czy jakie są jego minima bo ma 15 godz nawigacji a 80 godz pieprzot n/t UE! Ludzie! O co chodzi?! W Dęblinie pchor powinien polatać kilka/kilkanaście godzin by "opanować wóz" i naginać podstawy A/G BFM ACM TI. To Dęblin właściwie już albo max za parę miesięcy jest w stanie poprowadzić ale musi dostać dobrze przygotowanego pchora do obróbki... ale tu jest już praca aeroklubu i Radomia a nie 41.BLotSz Dęblina. Nawet na tej archaicznej Iskrze da się to zrobić... Tym bardziej że Dowództwo Bazy Dęblina (i częściowo skrzydła) jest "bardzo za..." innowacjami szkoleniowymi i jest szansa na duże zmiany ale zobaczymy co z tego wyjdzie... wzbudziłem się i zagadałem.... przepraszam
kleny - Pią 28 Sty, 2011

Cytat:
zaczął trafiać mnie już szlag jak ciągle ktoś wiesza psy na pilotach z Dęblina

Zamysłem opinii, o których mówisz nie jest wieszanie psów na pilotach tylko na systemie szkolenia. Sam mówisz o półśrodkach i brakach w szkoleniu zarówno teoretycznym jak i praktycznym. Jak przejrzysz moje wypowiedzi to jasno z nich właśnie to wynika. Cieszę się, że młoda kadra, w większości moi znajomi mają inne pojęcie o tym wszystkim i starają się z tym coś zrobić. Niestety problem jest i dopóki będą ciągle stosowane półśrodki to nic się nie zmieni.
Cytat:
niestety ciężko jest wykorzenić stare naleciałości u części "doświadczonej" i "oczytanej w piśmie" kadry decydenckiej ale nie o tym chciałem pisać

Właśnie o tym trzeba mówić. To jest problem a nie młodsza karda. Stara doświadczona kadra wie jak pilotować samoloty i ich doświadczenie powinno być przekazywane dalej. Ale zmiana w mentalności musi być równoległa.
Problem jest szerszy, ponieważ w jednostkach jest identyczny problem i dopóki decydenci nie będą myśleli w sposób o jakim wszyscy, łącznie z tobą mówimy to cały trud pójdzie na marne, ponieważ zostanie zatracony w dalszej części szkolenia.
Uwierz, że wiemy ile czasu instruktorzy z Dęblina spędzają w powietrzu i jak to mówimy "z ludźmi, którzy prawie za każdym razem chcą ich zabić", wiemy jaki wysiłek ponoszą i ile to ich kosztuje. Niestety cały ten wysiłek pójdzie na marne bez zdrowego systemu i procesu szkolenia. To jest największą bolączką.
Z naszej strony wygląda to tak, że wkońcu dojdzie do sytuacji, w której piloci i kontrolerzy będą mówili różnym językiem i wzajemne niezrozumienie doprowadzi do niebezpiecznych sytuacji w powietrzu. To przecież o wasze życie chodzi i ludzi których macie ze sobą, i uwierz że to jest nasze główne zmartwienie.

Mimo wszystko cieszę się, że z waszej strony jest zainteresowanie naszymi opiniami, a konstruktywna krytyka jest zawsze miło widziana.

Pozdrawiam

PATT - Pią 11 Lut, 2011

Witam. Mamy już formalnie wprowadzoną Instrukcję Ruchu Lotniczego Dz.U. MON nr 1 z dnia 03.02.2011 Zarządzenie nr 2/MON z 10.01.2011 r. z mocą od 1 stycznia 2011 r.
kleny - Pią 11 Lut, 2011

A mnie i tak śmieszy legislacja wszystkiego w naszych Siłach Zbrojnhych.
Jak można wprowadzać 03.02.2011 dokument z mocą od 01.01.2011 :viktoria: Przecież to jest tak genialne, że aż boli. Zazwyczaj na takich dokumentach pisze się "obowiązuje po 14 dniach od podpisania" lub "z dniem podpisania" albo jeszcze coś innego. A naczelną zasadą jest, że dokument obowiazuje po jego publikacji w dziennikach urzędowych lub innych podobnych. Ale nie w naszym Wojsku.
Pozdrawiam

p.s. Żebym nie był źle zrozumiany - dziękuję za dokument, strasznie się z niego cieszę i szacun dla tych co nad nim pracowali - wiem ile pracy było w to wszystko włożone :gent:

fsoul - Pon 14 Lut, 2011

Proszę o Waszą opinię dotyczącą następującego zapisu Decyzji MON wprowadzającej "IRL SZ RP:
Cytat:
Rozkaz Nr 62 Dowódcy Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej z dnia 9 maja 2002 r. w sprawie tymczasowych zasad nadawania uprawnień kontrolerom służby ruchu lotniczego wojskowych portów lotniczych i oficerom służby informacji powietrznej obowiązuje do czasu weryfikacji uprawnień, jednak nie dłużej niż do 31 grudnia 2012 r.

Czy zatem do czasu "weryfikacji" czyli wyjazdu na metodyczkę, dodatkowe uprawnienia wojskowe nabywa się wciąż wg dotychczasowych zasad ?

PATT - Pon 14 Lut, 2011

Moim zdaniem dodatkowe uprawnienia zdobywa sie już na nowych zasadach, czyli jak masz juz jakieś uprawnienie, to kolejne uprawnienie robisz wg nowych zasad (liczba godzin, skład komisji egzaminacyjnej) Ten zapis, który przytoczyłeś obowiązuje kontrolerów już z posiadanymi uprawnieniami.
kleny - Pon 14 Lut, 2011

Dokładne tak.

Szkolenie i nadawanie uprawnień już zgodnie z IRL, a weryfikacja posiadanych juz uprawnień do 31.12.2012

painkiller - Pon 14 Lut, 2011

Lub jeżeli ktoś rozpoczął szkolenie do uzyskania uprawnień przed wejściem w życie IRL, to kontynuuje je wg "starych" zasad.
Walles - Pon 14 Lut, 2011

Ja propnuje siegnac do Wytycznych SSRL SZ RP w sprawie szkolenia i weryfikacji uprawnień kontrolerów ruchu lotniczego z grudnia 2010 - tam jest to opisane...Pzdr
fsoul - Pon 14 Lut, 2011

Thanx wszystkim. Wytyczne jeszcze nie dotarły do LOSRL. Pewnie ugrzęzły w Ośrodku.
piter2204 - Pon 14 Lut, 2011

Jak ktoś nie zaczął szkolenia w 2010r, to obecnie może robić... (tu się pohamowałem) co mu się chce, za wyjątkiem szkolenia do zdobycia uprawnień krl. Ale chyba już niedługo potrwa ten stan.
Walles - Wto 15 Lut, 2011

Oj PETER, PETER - mniemam że mówisz o UTP - (w trakcie opracowywania ale bez przewidywanej daty jego wydania). No jest jeszcze mozliwość walnięcia 90h - zgodnie z nową IRL...
piter2204 - Wto 15 Lut, 2011

Ale ja nie mam żadnych pretensji. Trzeba trochę prze-pękać-jest dobrze, a będzie jeszcze lepiej. Sadzę, że niektórym to pasuje, bo można postrzelać, rzucić granatem, poćwiczyć zakładanie ISOPS, stuknąć obcasami podczas poniedziałkowego apelu i do tego jeszcze defilada.
Wiesz co ja mogę walnąć...

28ATC - Wto 15 Lut, 2011

Walles napisał/a:
Oj PETER, PETER - mniemam że mówisz o UTP - (w trakcie opracowywania ale bez przewidywanej daty jego wydania). No jest jeszcze możliwość walnięcia 90h - zgodnie z nową IRL...

czy ktoś coś powiedział o UTP.........?
A pytanie do Walles'a, kto (kontroler z jakimi uprawnieniami) w chwili obecnej może nadzorować szkolenie personelu zgodnie z UTP w MATZ?

Walles - Sro 16 Lut, 2011

W chwili obecnej obowiazuja wytyczne Szefa SSRL w sprawie szkolenia - do końca 2012 roku może to być Instruktor lub osoba posiadajaca od conajmniej 2 lat uprawnienia w danym organie. Jakby weszło to UTP to furtka się zamyka - więc biorąc pod uwagę ilość OJTI na lotniskach, czy tak naprawdę chcecie by tak szybko zostało wprowadzone UTP???
piter2204 - Wto 13 Wrz, 2011

Instrukcja instrukcją, a ktoś zaczyna ,gen. Majewskiego robić w konia i wpuszczać w maliny oraz zmuszać do podpisywania wytycznych, rozkazów sprzecznych z Instrukcją podpisaną i zatwierdzoną przez Ministra Obrony Narodowej. Klakierzy, których wielu w DSP o małej wiedzy merytorycznej a znacznie większej w dziedzinie przyklaskiwania i załatwiania własnych interesów, czytajcie interesów własnego środowiska, próbują wymóc na Dowódcy SP rozwiązania, które są w sprzeczności z zapisami IRL-2010 podpisanej przez nadrzędny szczebel (MON). Przykład? Proszę bardzo. Do czego zobowiązany jest kontroler TWR podczas pełnienia dyżuru, a ściślej jakich obowiązków nie powinien wykonywać? W skrócie, nie powinien wykonywać żadnych czynności, które nie związane są z bezpieczeństwem ruchu lotniczego (proszę baczniejszych czytelników o podanie stosownego paragrafu). Natomiast wspomniani klakierzy usiłują przypisać i obarczyć krl TWR podczas pełnienia dyżuru bojowego QRA obowiązkiem pełnienia roli dowódcy wspomnianej QRA. Co się z tym wiąże nie muszę tłumaczyć zorientowanym. Wiele obowiązków, które nie mają nic wspólnego z zapewnianiem służby ATC i bezpieczeństwa ruchu lotniczego. Pewnym gremiom nie w smak, że kontroler TWR, to nie DKL, który ogarniał te sprawy, jednak w innym systemie regulacji, przepisów sprawowania służb ATS. Najważniejsze dla betonowego towarzystwa, to zrzucenia na barki kontrolera wszelkich zadań dowódcy QRA i odpowiadanie za przysłowiowego szer. Pietruszkę za to, że zrobił to a tamto. Nadmienię, że z racji pełnienia naszych dyżurów nie należą się nam żadne należności finansowe, ale nawet ciepły posiłek! Nie w tym jednak rzecz a w mentalności klakierów oraz ich działania poza prawem a raczej wbrew prawu poprzez podważanie i deformację istniejących regulacji w Instrukcjach. I co? A tak wiele mówiło się o przestrzeganiu procedur, ale klakierzy widać mają się wciąż dobrze i wpuszczają Dowódcę DSP na pole minowe. Kiedy wreszcie ktoś ukróci te praktyki? Przecież Dowódca SP nie możne wszystkiego ogarnąć w 100%?
fsoul - Wto 13 Wrz, 2011

Jestem przekonany, iż na każdym lotnisku łamane sa przepisy IRL-2010, o których wspominasz. Nadmienię tylko,że zapis ten brzmi (z głowy) : " Zabrania się wykonywania czynności nie związanych bezpośrednio z zapewnianiem służb ruchu lotniczego" a Komendanci WPL ( szefowie LOSRL) - domniemuję, iż nie są w stanie nic z tym zrobić. Są możliwości pisania właściwych pism do DSP lub do Szefa SSRL SZ RPO z prośbą o interwencję. Wreszcie jest możliwość nadzoru służbowego lub kontroli z ramienia SSRL SZ RP i ich rekacji. W tym temacie pewnie potrzebny byłby dodatkowy wątek do opisania czynności, którymi obarczane są organy służb ruchu lotnizcego tylko po to by nie mogły skupić się na właściwym tj. rzetelnie i odpowiedzialnie wykonywaniu swoich obowiazkówzyli na bezpieczeństwie zapewnianych służb ruchu lotniczego. Czy ktoś to kiedyś zrozumie ? Ja u siebie napisałem kilka pism w tej sprawie do Zarzadzającego Lotniskiem. Zatem do pracy, do zmieniania rzeczywistości bo ta jest wciąż okrutna i smutna. Nie popadajmy w błogostan po tym jak wdrożono merytorycznie najlepszą instrukcję w lotnictwie SZ RP, tj. IRL-2010.
PATT - Sro 14 Wrz, 2011

A ja mam pretensje do Panów z SSRL SZ RP, dlaczego??
1. Istnieją właśnie po to aby dbać o wojskowych kontrolerów ruchu lotniczego;
2. Dobrze wiedzą czym zajmują się kontrolerzy, że są przełożonymi QRA. Przecież ta sprawa istnieje już od kilku lat i nawet nie próbują z tym nic zrobić;
3. Jak mogli dopuścić do sytuacji, w której nie wiadomo kto i kiedy lub na jakich zasadach ma mieć cywilną licencję;
4. Jak mogli dopuścić wreszcie do tego że tylko nieliczni dostają dodatek lub co niektórzy będą dostawali za licencję. Przecież nasza praca na lotniskach wojskowych niczym się nie różni;
5. Dlaczego jeszcze nie ma kursów na procedurę;
6. Dlaczego naprodukowali tylu kontrolerów w WSOSP nie biorąc pod uwagę etatów w WPL;
7. Jak to jest, że w Szefostwie... pracują osoby, które nie mają nic wspólnego z ATC albo mieli w latach 80, a decydyują o ważnych dla nas rzeczach;

Nie wiem Panowie jakie jest Wasze zdanie, ale poza 2,3 żołnierzami, którzy coś robią lub starają się przewalczyć w Szefostwie... pewne sprawy, reszta dostaje wysokie nagrody i liczy dni do emerytury.

Zwitt - Pią 20 Lip, 2012

Czy dotychczasowe WPL-e zostały już oficjalnie przemianowane na LOSLR-y?
fsoul - Nie 22 Lip, 2012

Nie. :bye: Okres przejściowy, określony przez MON trwa do 31 grudnia 2012 r., w tym nazwy stanowisk, organu, weryfikacja uprawnień, INOP organów, UTP, SMS i inne.

W tej chwili trwa m.in. zbieranie propozycji zmian zapisów i nowych zapisów do Instrukcji Ruchu Lotniczego SZ RP - IRL 2010 do czego wszystkich zachęcam.

Walles - Pon 23 Lip, 2012

Podpowiem - WPL nigdy nie stanie się LOSRL - jest to niemożliwe z punktu widzenia ludzi z P1. Ja ten punkt widzenia staram się jakoś zrozumieć. Wg jednak opinii prawników, nie ma jednak problemu w używaniu nazewnictwa: jak np. Szef LOSRL - gdyż, zgodnie z ich intepretacją jest funkcja nie związana bezpośrednio z etatem. To jakby być na etacie Starszy oficer dochodzeniowy, ale nadal być policjantem...Jeśli chodzi o nowe nazwy to w planach jest nazwanie stanowiska bez wskazana organu czyli np. starszy kontroler ruchu lotniczego (kpt.), kontroler ruchu lotniczego (por.), młodszy kontroler ruchu lotniczego (ppor.) i to samo dla podoficerów - tylko z przydomkiem podoficer kontroler. Stary Komendant miałby zostać zastępiony Szefem Pionu SRL -to jest podobne zgodne z ogólnie stosowanym nazewnictwem etatowym. Kiedy zmiany wejdą - nie mam zielonego pojęcia, zostały złożone, zaakceptowane i generalnie jedyną blokada (wg P1) jest Z-19, które musi ulec zmianie.
Zwitt - Wto 24 Lip, 2012

Sam jestem prawnikiem, ale nie wiem czy chwytam popranie. Z twojej wypowiedzi wywnioskowałem, że LOSRL oficjalnie nie będzie, a WPL-i już czy zaraz nie będzie. Zamiast dawnego komendanta WPL-u będzie Szef pionu SRL. Tylko czy będzie to stanowisko etatowe czy "st. kontroler RL - nieetatowy szef..."
Jak widać lotnictwo uwielbia pion trzymać. W BLot będziemy mić Pion Ochrony Informacji Niejawnej (wiadomo najważniejszy ;-), Pion Szkolenia i teraz Pion SRL. Do tego dowództwo, sztab i 3 grupy (działań lotniczych, wsparcia i dowodzenia).
Dodatkowo zastanawiam się jak oficjalnie te cudo językowe przełożą na angielski?

Walles - Sro 25 Lip, 2012

W tym przypadku chodzi wyłącznie o zmianę nazewnictwa. Na początku chciano, aby WPL przemianować bezpośrednio w LOSRL - niestety, podobno nie jest to możliwe. Z racji podległości - aktualnie WPL podlega bezpośrednio pod D-cę Bazy - zdecydowano o stworzeniu Pionu SRL. Struktura etatowa będzie taka sama - zmianie ulegnie również nazewnictwo etatów - będzie to odpowiednio: kpt. starszy kontroler ruchu lotniczego, por. kontroler ruchu lotniczego, ppor. młodszy kontroler ruchu lotniczego. Wśród grupy podoficerów znikną asystenci kontrolerów i podobnie jak wśród oficerów będzie: st. chor. starszy kontroler ruchu lotniczego - podoficer itd. Na lotniskach, gdy służby ruchu lotniczego zapewnia Instytucja (patrz PAŻP) WPL zostanie zreorganizowany w Sekcję Koordynacji Ruchu Lotniczego - aktualnie został powołany zespół z DSP, który bada zasadność istnienia takich sekcji i jej umocowanie w strukturze Bazy Lotniczej. Na zmiany trzeba jeszcze chwilę poczekać. Pozdrawiam
kleny - Pon 30 Lip, 2012

Bardzo popieram zmianę nazewnictwa funkcji i odpięcie ich od stanowiska. W większości LOSRL i tak już się tak dzieje. Praca na stanowiskach zgodnie z posiadanymi uprawnieniami.
Pozdrawiam

Tower Power - Sro 15 Sie, 2012

Małymi krokami ku normalności...dobra robota Walles !

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group