Imprezy militarne, święta, rocznice, filmy - Wstawaj i walcz - Jongmen & Potar

Stevie - Czw 15 Mar, 2012
Temat postu: Wstawaj i walcz - Jongmen & Potar


Może to jest sposób, aby dotrzeć z odpowiednim przesłaniem, postawą do młodzieży?

:gent:

Antonio - Pią 16 Mar, 2012

Jarku, na pewno trzeba próbować. Sabaton czy polski Lao Che przetarł ten szlak...

Warto promować armię jak się da, nie patrząc na jęczenie starej kadry że po co, że czym się zajmujemy itd. Niektóre młode dzieciaki potem są politykami, lobbystami, będą mieli mają prawo głosu...

rychu7036 - Sob 14 Kwi, 2012

Cytat:
Może to jest sposób, aby dotrzeć z odpowiednim przesłaniem, postawą do młodzieży?


Tak, to jest sposób.

Problemem jest tylko to, że to jest prawdziwy rap (czyt. taki który o czymś mówi), więc nie jest za bardzo popularny, ale lepsze takie coś na poziomie i z serduchem niż komercyjny badziew.

Peacekeeper - Nie 15 Kwi, 2012

Utwór robi wrażenie. Odsyła do tego o czym my żołnierze czasami zapominamy w codziennym życiu, w służbie. Nie mówie, że zawsze tak jest ale służba czasami przypomina wyścig szczurów. Zapominamy kim jesteśmy, po co i dla kogo służymy, co to jest kodeks honorowy, rota przysięgi wojskowej, flaga, godło czy sztandar, a wszystko w myśl słów BÓG HONOR OJCZYZNA. Dla niektórych służba to: aby do 16, aby do piątku, aby do pierwszego.
A co do cywili to ten teledysk jest jak jeden z niewielu zrywów patriotycznych, który gdzieś tam zginie w głosach innych, którzy uważają nas za ok. 100 tys. grupę osób z przywilejami, którym trzeba je zabrać.

lokom - Czw 27 Wrz, 2012
Temat postu: Re: Wstawaj i walcz - Jongmen & Potar
Stevie napisał/a:
Może to jest sposób, aby dotrzeć z odpowiednim przesłaniem, postawą do młodzieży? :gent:

Może. Tylko na jak długo i na ile skutecznie? Mamy dowody i przykłady, choćby ostatnie obchody 11.11. i wsłuchanych bijących brawo z aplauzem i entuzjazmem młodych podczas wystąpienie kombatanta. Po wystąpieniu entuzjazm trochę zmienił kierunek (chyba, że ci słuchacze nie brali udziału w zadymach).

peter.Ka - Czw 27 Wrz, 2012

Cytat:
Rap jako muzyka czarnych slamsów słabo sie nadaje do promowania czegokolwiek.

No popatrz, a ja znam mlodych ludzi ktorzy zmienili swoje podejscie do tematu misji zagranicznych (od 'co mnie to' do zrozumienia tragedii ludzkiej) dzieki temu utworowi :czytanie: Co to znaczy 'muzyka czarnych slamsow'? Idac ta logika to jestes moj szanowny rozmowco czlowiekiem jaskini, bo przeciez tam Twoj gatunek powstal :cool: Zreszta duza czesc spoleczenstwa, jak i zolnierzy, z tych polskich 'czarnych slamsow' sie wywodzi ;)
A co do powstan i Twego placzu z zalu ze Doda nie nagrala o tym utworu, to owe slamsy maja swoje utwory i szacunek i swiadomosc wlasnego pochodzenia jako tako sie w nich przejawia :gent:
http://www.youtube.com/watch?v=07mtpZE6T7w

Baldigozz - Czw 27 Wrz, 2012

porze napisał/a:
A u nas? Polska szkoła filmowa Wajdy - że z szablą na czołgi, że popiół a nie diament, że kanał i ogólnie powinniśmy się wstydzić. A tam buntownicy z południa do dziś mają swój ruch dumy.

Po pierwsze primo Wajda pokazywał coś doświadczało na własnej skórze jego pokolenie, a nie wydumane historie z przed wieków. Po drugie, polecam obejrzenie "Lotnej" co by sobie odświeżyć scenę z szablą i jej kontekst. Po trzecie "Popiół i diament" pokazuje dramat człowieka, który ma już dość walki, tym bardziej takiej, w której zabija się już nie niemieckich okupantów ale własnych rodaków. Jednakże śmiało możesz napisać scenariusz do filmu, w którym takie młode chłopaki się cieszą jak mogą odstrzelić innych młodych chłopaków tyle, że w mundurach MO czy (l)WP. Teraz jest klimat na takie filmy... Po czwarte, możesz też napisać kolejny scenariusz jak to fajnie i radośnie jest błąkać się w kanale pełnym g***a. Można by to ubrać w konwecję np. Indiana Jones'a typu elementy zręcznościowe (slalom między zrzucanymi z włazu granatami), safari i s-f grozy (walka ze zmutowanymi na ludzkim łajnie szczurami) oraz melodramatu (zakochana para wynurza się z g***a, poczem długo i namiętnie się całuje, w tle krata ujścia kanału i zachodzące słońce...).

Stevie - Czw 27 Wrz, 2012

Baldigozz, powtarzasz kłamstwo historyczne pokazane w "Lotnej" przez Wajdę.
Nigdy nie miało miejsca zdarzenie, aby ktoś w Wojnie Obronnej 1939 r. wyskoczył z szablami na czołgi! Myślałem, że posiadasz taką podstawową wiedzę w tej dziedzinie.

:gent:

Baldigozz - Czw 27 Wrz, 2012

Obawiam się Stevie, że Ty też musisz sobie odświeżyć "Lotną". Kontekst szarży w filmie jest taki, że wycofujący się w odwrocie szwadron kawalerii trafia na niemiecką kolumnę zaopatrzeniową. Jest scena kiedy oficerowie oceniają niemieckie siły, rozpoznanie stwierdza, że to tylko tabory i zapada decyzja o przedzieraniu się przez ten oddział niemiecki. Szwadron rusza do ataku, faktycznie napotyka te tabory, przejeżdza im po brzuchach, po czym okazuje się, że zza wzgórz wyjeżdzają też niemieckie czołgi, które ogniem masakrują polską kawalerię. Ta rozprasza się. Scena z szablą i czołgiem wygląda tak, że jeden z ułanów, który przetrwał masakrę przebija się dalej i nagle zza pagórka wyjeżdza na niego czołg. Koń staje dęba, ułan w rozpaczy siecze szablą. Ot i cała tajemnica. Nie było w tym nic uwłaczającego. Film pokazuje mroczną atmosferę odwrotu, a preludium ostatniej szarży bynajmniej nie świadczy źle o polskich żołnierzach, bo całkowicie logicznie podjęli decyzję o ataku na siły przeciwnika będące w ich mocy, a że na polu walki rozpoznanie czasem szwankuje? Tak bywa. Scena jest zresztą wprost odwołaniem do szarży pod Krojantami, gdzie dwa szwadrony kawalerii zostały zmasakrowane w podobnych okolicznościach. Szarża ruszyła na źle rozpoznane (bo i sama szarża miała być rozpoznaniem bojem) siły niemieckie i w ostateczności dostała się pod ogień granatników i samochodów pancernych tracąc prawie 50% stanu wyjściowego.
Ksawery - Czw 27 Wrz, 2012

Baldigozz ten pan miał na celu nie pokazanie prawdziwych zdarzeń ale poparcie propagandy że polski żołnierz września 39 jest idiotą.
Odnośnie filmu "Popiół i diament" odpowiednio na polityczne zamówienie umieścił śmierć negatywnego bohatera na śmietniku. Natomiast film "Kanał" to wyjątkowy paszkwil na tych którzy ginęli w Powstaniu Warszawskim, na pozór oddaje czas powstania ale to tylko pozór aby na końcu umieścić bohaterów w odnodze kanału z zakratowanym wyjściem czyli dla nich bez wyjścia. O filmie "Katyń" szkoda słów zwykła następna propagandówka jak zwykle w odpowiednim czasie.Wyczucie czasu na nakręcenie odpowiedniego filmu to ten pan ma opanowane w 100%. Jego ojciec oficer zaginął w kampanii wrześniowej choć media "znalazły"go jako rozstrzelanego w Katyniu co miało pewnie podkreślić osobisty charakter reżysera do filmu. :(

Stevie - Czw 27 Wrz, 2012

Baldigozz, ja nie piszę o bzdurnej scenie z "Lotnej", o której sam Wajda powiedział, że to jego najgorszy film, tylko o prawdzie historycznej. A ta jest taka, że nie zdarzyła się taka sytuacja tj. cięcie szablą czołgu. To są fakty historyczne, a nie wymysł reżysera czy scenarzysty. Powielanie tego mitu jest sporym grzechem. I tyle.
A gdybyś sam chciał poczytać o innych historycznych bzdurach kiedys nam wpajanych (np. niektórzy twierdza, ze Mickiewicz opisał sytuację Ordona z autopsji, co jest bzdurą totalną - w tym czasie był w Anglii i walił "sodę"), to polecam lekturę "Siedem polskich grzechów głównych" Załuskiego.

:gent:

Kamaz1973 - Czw 27 Wrz, 2012

Niestety straty jakie poczyniły czasy PRLu w świadomości elementarnej wiedzy historycznej wielu ludzi są jak widać na przykładzie Baldigozza nieodwracalne. Swoja drogą zawsze mnie zastanawia jak niektórzy lubują się w ośmieszaniu własnego "gniazda" i to na podstawie wrogiej propagandy ( koncept wymyslili Niemcy w czasach wojny zaś kontynuowali komuniści w ramach ośmieszania Polski i Polaków z czasów przed II wś).
Baldigozz - Czw 27 Wrz, 2012

Nie no nie rozśmieszajcie mnie tym, że film ma pokazywać historyczną prawdę! Jakby Wajda chciał nakręcić dokument, to by mógł pokazywać konkretne zdarzenia, konkretnych ludzi. Film fabularny, nawet jeśli jest umiejscowiony w tle wydarzeń historycznych jest tylko i aż opowieścią, metaforą i co tam jeszcze pani od polskiego wymyśli czy też krytyk filmowy. Ani "Lotna", ani "Kanał" nie były rekonstrukcją żadnych konkretnych wydarzeń i ludzi i nie miały tego na celu.
"Lotna" jest wręcz można powiedzieć rozliczeniem się autora filmu z własną przeszłością, być może nawet upustem złości. Tylko, że ani ja, ani wy nie spędziliście osobiście września 1939 w Polsce, a Wajda tak. Wychował się on zresztą wśród zawodowych żołnierzy, bo jego ojciec był oficerem, brał udział w kampanii wrzesniowej, zginął w Katyniu. I Wajda miał prawo do złości, bo to on dorastał w propagandzie polskiej mocarstwowości, to jego karmiono hasłami jaka to polska armia jest potężna i to on musiał oglądać drogi zawalone uchodźcami i spierdzielające lasami polskie wojsko. Dla cywili wrzesień 1939 był koszmarnym szokiem tak napompowano ten balonik ułudy potęgi.
Zagłada państwa polskiego w dwa tygodnie musiała być szokiem i była.

[ Dodano: Czw 27 Wrz, 2012 ]
Kamaz, widzisz popełniasz ten sam błąd. Nie odróżniaż tzw. fikcji literackiej od rzeczywistości. Autor książki czy filmu może sobie nawet przenieść w rzeczywistość wrześniową współczesną polską brygadę pancerną albo lotniskowiec pod Pearl Harbour. To się nazywa sztuka. Jeśli mylisz ją z wiedzą historyczną, to jesteś w tym momencie w czarnej pupie. Ja akurat na temat września 1939 i ogólnie II wś coś niecoś tam liznąłem i lizam na bieżąco, bo mnie temat interesuje. I wiesz, wcale nie oceniam działań polskiej armii wówczas źle. W tych uwarunkowaniach politycznych obiektywnie rzecz biorąc do 17 września sytuacja Polski wcale nie wyglądała najgorzej. Polskiej dyplomacji udało się osiągnąć cel podstawowy czyli nie dać Niemcom odizolować konfliktu z Polską na arenie międzynarodowej, doprowadzając od razu do wypowiedzenia wojny Niemcom przez Wielką Brytanię, Francję i szereg innych państw, a z kolei wtedy po stronie niemieckiej opowiedziała się tylko Słowacja. Samo to było strategiczną i polityczną porażką III Rzeszy. Po drugie, Niemcom nie udało się osiągnąć swojego wojskowego celu priorytetowego czyli szybkiego rozbicia polskiej armii. Mimo niekorzystnego rozmieszczenia wojsk będącego konsekwencją planu politycznego i ciężkich walk odwrotowych gros polskiej armii wycofała się. Połowa kraju była wciąż wolna, działały punkty mobilizacyjne, były zapasy broni,, z których korzystały cofające się oddziały odtwarzając zdolnośc bojową. Ewakuowano fabryki, które zaczynały już działać, było solidne oparcie o granice z państwami, które gwarantowały tranzyt broni, która już płynęła do Polski. Ok. 20 wrzesnia miała ruszyć francuska ofensywa. Ostatnio był na ten temat fajny artykuł, gdzie jest opisane, że 15-16 września wśród polskiego dowództwa nastrój był na tyle dobry, że nawet szampan się pojawił na stole. Tyle, że 17 września weszli Ruskie i było po herbacie...

Kamaz1973 - Czw 27 Wrz, 2012

Ależ Ja to rozumiem co piszesz i staram się odróżniać. Problem jednak w tym że jak wiemy iż tak nie było to nie należy bronić błędnego przekonania szczegolnie gdy wiadomo że od lat fałszuje pewne zdarzenia. Problem tzw "szarż kawalerii polskiej na czołgi" funkcjonuje w historiografii sowieckiej i zachodniej od zarania badania tej tematyki bo... przyjęto a priori doniesienia niemieckiej propagandy jako prawdziwe ( jedni bo nie znali innych źródeł inni bo... było to politycznie wygodne). Podobnie rzecz się ma np z ciągle powielaną bzdurą iż " lotnictwo WP zostało zniszczone na ziemi juz na początku wojny 1939 roku" czy sławetne "polskie obozy koncentracyjne". To efekt odcięcia nas od dyskusji na skutek ówczesnej polityki. Teraz musimy nadrabiać te sprawy i niestety pisanie o jakobej zasadności pewnych obrazów artystycznych w tym pomaga lub przeszkadza. Tak jest w przypadku "lotnej" i wypada nie bronić tych fragmentów które wyraźnie zakłamują polską historię niezależnie od tego czy artysta ma prawo czy nie do nawet najbardziej kretyńskich obrazów.
Baldigozz - Czw 27 Wrz, 2012

To może ustalmy punkt wyjścia. Kto w ogóle oglądał film "Lotna" i kiedy?
Kamaz1973 - Czw 27 Wrz, 2012

Ja oglądałem. :D parę lat temu.
Baldigozz - Czw 27 Wrz, 2012

Skoro tak, to powiedz mi kiedy w filmie mamy szarżę na czołgi.
Kamaz1973 - Czw 27 Wrz, 2012

No i czemu ma to słuzyć?
Stevie - Czw 27 Wrz, 2012



Polecam kadr w 8 min 56 sek.

:gent:

Baldigozz - Czw 27 Wrz, 2012

I świetnie, w końcu widać. Szarża na tabory, zwycięska zresztą i co dalej? Pojawiają się czołgi i co woła rotmistrz? ODWRÓT! ZA MNĄ! Po czym mamy właśnie odwrót i tego jednego ułana, który sam na sam z czołgiem uderza. Więc ja się pytam, bo o to się oskarża Wajdę, gdzie jest szarża kawalerii na czołgi?
klm - Pią 28 Wrz, 2012

Sztuka posługuje się często symbolem. Moim zdaniem ten konkretny ułan niekoniecznie musi symbolizować szarżę na czołgi, ale bezsilność polskiej armii w starciu z liczniejszym i lepiej wyposażonym przeciwnikiem.
michqq - Pią 28 Wrz, 2012

klm napisał/a:
Sztuka posługuje się często symbolem. Moim zdaniem ten konkretny ułan niekoniecznie musi symbolizować szarżę na czołgi, ale bezsilność polskiej armii w starciu z liczniejszym i lepiej wyposażonym przeciwnikiem.


Taaaa.... Tentego, jakbyto...
Jak to szlo?

No bo jest prawda czasow o ktorych mowimy i prawda ekranu.
Prasłowiańska grusza chroni w swych konarach plebejskiego uciekiniera.
:gent:

Ksawery - Sob 29 Wrz, 2012

Baldigozz ojciec Wajdy jako oficer Jakub Wajda s.Kazimierza zaginął w czasie wojny, natomiast w Katyniu został zamordowany kpt.Karol Wajda s.Stanisława. Pan Wajda o tym dobrze wie.
http://kulturalny.blox.pl...-Wajdy-nie.html

klm - Sob 29 Wrz, 2012

Przeczytałem ten wpis na blogu. Zainteresował mnie "najwybitniejszy polski pisarz współczesny", Włodzimierz Odojewski. Sprawdziłem na wiki, a tam: "według zasobów archiwalnych Instytutu Pamięci Narodowej od lutego 1964 roku do grudnia 1965 roku był zarejestrowanym tajnym współpracownikiem Służby Bezpieczeństwa, kryptonim WO, WOd, W." Czyli Wajda zły, bo odrzucił scenariusz napisany przez komunistycznego donosiciela. Bardzo ciekawe podejście.
lokom - Sob 29 Wrz, 2012

Klm wg wpisu na blogu, Wajda wolał scenariusz Mularczyka, bo ten opisywał samą zbrodnię katyńską, natomiast powieść Odojewskiego opisuje zdarzenia powojenne 1945-46 i manipulacje w tzw. "śledztwie katyńskim" w tamtych latach.
To chyba zasadnicza różnica, prawda? Jakoś nie widziałem wzmianki o rozpatrywaniu przeszłości Odojewskiego w kontekście wyboru materiału na scenariusz i osądzanie Wajdy z tego powodu. Nie manipuluj hasłami typu
Cytat:
Czyli Wajda zły, bo odrzucił scenariusz napisany przez komunistycznego donosiciela. Bardzo ciekawe podejście.

klm - Sob 29 Wrz, 2012

Film Wajdy nie opisywał tylko zbrodni katyńskiej, jak zapewne wiesz, ale również sytuację powojenną. Wychodzi na to, że Wajda zmodyfikował scenariusz Mularczyka. Natomiast wpis o Odojewskim umieściłem dlatego, że drażni mnie nazywanie przez różnych prawicowych oszołomów Wajdy zdrajcą, gdy w tym samym czasie za prawdziwych Polaków uznają postacie pokroju Odojewskiego i wielu innych, którzy byli członkami PZPR. Pomijam już antysemityzm bijący z cytatu z polonica.net, jednego z najbardziej szmatławych portali.
Stevie - Sob 29 Wrz, 2012

A czy to jest temat o Wajdzie lub innych życiorysach? Więc :brzeg:
Kolejne wypowiedzi nie na temat będą usuwane.


:gent:

Ksawery - Sob 29 Wrz, 2012

I słusznie ale pisanie nieprawdy trzeba poprawiać aby nie przeniknęła do świadomości czytających. :gent:
007matimati - Sob 29 Wrz, 2012

porze napisał/a:

Poza tym żadnym sztandarem sie nie macha tak jak "pasami i gwiazdami" - czy w Polsce ktoś by zaśpiewał o powstańcach styczniowych?


Nie, ale o Powstańcach Wielkopolskich i Warszawskich już jak najbardziej tak ;)

Powstanie Wielkopolskie:
http://www.youtube.com/watch?v=r9i_xu5HrZQ

Powstanie Warszawskie:
http://www.youtube.com/watch?v=jdLPT8mt6VI
http://www.youtube.com/watch?v=u62kF9XJ6Jc
http://www.youtube.com/watch?v=5eneHINf14Q

Znam trochę środowisko "patriotycznych kibiców" niestety wielu z nich traktuje Idee Patriotyczną jako moralny powód ich zadym z "psami". Jak rozpowszechnione jest to zjawisko nie potrafię powiedzieć ale jest zauważalne

stachu1 - Nie 30 Wrz, 2012

A tu jeszcze o Powstaniu Wielkopolskim
http://www.youtube.com/wa...feature=related

007matimati - Pon 01 Paź, 2012

Znalazłem jeszcze jeden utwór opowiadający o "pewnym" wydarzeniu
http://www.youtube.com/watch?v=keC3izDARvI

Nie chcę wrzucać tego do "rozrywki" ponieważ temat utwory rozrywkowy nie jest.....
24 kwietnia 1996

lokom - Pon 01 Paź, 2012

Kiedyś przebój w całej Polsce. Chyba jedyna piosenka odnosząca się do powstań, której to się udało.
2+1 Czerwone słoneczko
Mniej przebojowa, za to marszowa Do bytomskich strzelców


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group