Kącik absurdu - Mandat za brak legitymacji służbowej, w czasie wolnym...

woofer51 - Nie 31 Gru, 2017
Temat postu: Mandat za brak legitymacji służbowej, w czasie wolnym...
Cześć wszystkim! Mam do Was takie pytanie: czy ŻW ma prawo wystawić mandat, za brak legitymacji służbowej, w czasie wolnym, poza jednostką wojskową? Punkt 2 na ostatniej stronie tejże legitymacji mówi wyraźnie, że żołnierz legitymację musi posiadać przy sobie, podczas wykonywania obowiązków służbowych. U mnie dochodzi do takich scen, że ŻW wystawia mandaty za brak legitymacji właśnie, poza jednostką w czasie wolnym.
Silmeor - Nie 31 Gru, 2017

Eeee, a jak dochodzą do tego, że ktoś jest żołnierzem jak nie ma legitymacji?
Bełcik - Nie 31 Gru, 2017

woofer51, Zacząłem się zastanawiać jak to wygląda? Podchodzą żandarmi do żołnierza spacerującego ulicą i go legitymują? tak bez przyczyny? Jaki podają powód kontroli? Czy w czasie kontroli żołnierza są umundurowani czy też po cywilnemu?
-=Alex=- - Nie 31 Gru, 2017

woofer51 napisał/a:
U mnie dochodzi do takich scen, że ŻW wystawia mandaty za brak legitymacji właśnie, poza jednostką w czasie wolnym.
A pouczają, że w przypadku odmowy przyjęcia mandatu skierują sprawę do sądu ?
buntaro - Nie 31 Gru, 2017

Tak z czystej ciekawości. Jaka jest podstawa prawna do wystawienia takiego mandatu?. Co żandarm wpisuje na blankiecie?
Zwłaszcza, że podstawą do "sprzedania mandatu" jest jedynie art. 65 kw:
Cytat:
§ 1. Kto umyślnie wprowadza w błąd organ państwowy lub instytucję upoważnioną z mocy ustawy do legitymowania:
1) co do tożsamości własnej lub innej osoby,
2) co do swego obywatelstwa, zawodu, miejsca zatrudnienia lub zamieszkania, podlega karze grzywny.
§ 2. Tej samej karze podlega, kto wbrew obowiązkowi nie udziela właściwemu organowi państwowemu lub instytucji, upoważnionej z mocy ustawy do legitymowania, wiadomości lub dokumentów co do okoliczności wymienionych w § 1.

I jakoś nie mogę "podpasować" tego artykułu do opisanej sytuacji.
Jedynie co mi przychodzi do głowy, to sytuacja, gdy legitymowana na ulicy osoba w cywilnym ubraniu informuje żandarma, że jest żołnierzem, ale nie posiada przy sobie legitymacji. Na ale to nie jest powód do wystawienia mandatu.
No chyba, że legitymowana jest osoba w mundurze i nie posiada legitymacji przy sobie, ale o tym nic w opisie tego zdarzenia nie ma.

-=Alex=- - Nie 31 Gru, 2017

Jaka jest podstawa prawna i faktyczna przeprowadzanej kontroli ? :)
woofer51 - Nie 31 Gru, 2017

Ciężko mi powiedzieć, bo sam nie dostałem takiego mandatu... Przede wszystkim bym go nie przyjął.
-=Alex=- - Nie 31 Gru, 2017

Może coś pomyliłeś z tymi kontrolami i mandatami ?
buntaro - Nie 31 Gru, 2017

Dlatego przypuszczam że taki mandat można jedynie próbować wystawić osobie umundurowanej, która nie posiadała legitymacji służbowej przy sobie.
-=Alex=- napisał/a:
Jaka jest podstawa prawna i faktyczna przeprowadzanej kontroli ? :)

Hmmm, podstawą faktyczną może być konieczność pilnego zrealizowania rocznego planu ilości "sprzedanych"mandatów ;)

Szwejk - Nie 31 Gru, 2017

woofer51 napisał/a:
U mnie dochodzi do takich scen, że ŻW wystawia mandaty za brak legitymacji właśnie, poza jednostką w czasie wolnym.

woofer51 napisał/a:
sam nie dostałem takiego mandatu

Jedna pani drugiej pani...

AZet - Nie 31 Gru, 2017

W mojej ocenie jest to bezprawne nałożenie sankcji karnej wyłącznie z powodu nie posiadania przy sobie legitymacji służbowej żołnierza (szer., pdf., of).
Brak legitymacji służbowej (podczas wykonywania obowiązków służbowych) stanowi naruszenie przepisu wewnętrznego MON (rozporządzenia) zatem jest to naruszenie dyscypliny wojskowej i pod tym kątem należy to rozpatrywać. Żadna ustawa nie nakazuje noszenia legitymacji służbowej, a tylko akt tej rangi daje prawo do stosowania sankcji karnej (np. w postaci mandatu karnego).

Właściwą sankcją może być zatem:
- zwrócenie uwagi
- pouczenie
- wylegitymowanie (i informacja do dowódcy JW z wnioskiem o rozpatrzenie dyscyplinarne).
Tożsamość można ustalić na podstawie wielu innych dokumentów urzędowych: paszport, dowód osobisty, prawo jazdy ... lub inny dokument urzędowy.

Inną sprawą jest przypadek wprowadzenia w błąd co do zawodu i miejsca zatrudnienia.
Jeżeli żołnierz wprowadza w błąd patrol ŻW co do tego czy jest żołnierzem i/lub gdzie pełni służbę wojskową, np. ukrywa z różnych przyczyn, że jest żołnierzem - ukaranie grzywną w drodze mandatu karnego jest jak najbardziej zasadne.

Jednak aby wypowiedzieć się definitywnie o sytuacji należy poznać jej szczegółowy przebieg. Być może mandat nie był wystawiony za brak legitymacji służbowej, ale właśnie za umyślne wprowadzenie w błąd co to np. zawodu ...

:czytanie:

Brzytwa - Nie 31 Gru, 2017

Bzdura. Nikt za coś takiego nie wystawia mandatu. Ewentualny brak legitymacji przy sobie to kwestia dyscyplinarna, czyli informacja dla D-cy JW.

Znowu jakieś plotki, fake itd.

Pozdrowienia dla autora wątku! Pozdrów tego, kto ci sprzedał taką bajkę :)

szeryf3 - Nie 31 Gru, 2017

Jak jesteś poza pracą to dowód osobisty wystarcza.
Brzytwa - Nie 31 Gru, 2017

Żadnego dokumentu możesz przy sobie poza pracą nie mieć i to wystarcza. W mundurze powinniśmy nosić tą zieloną książeczkę, ale w razie jej braku grozi tylko odpowiedzialność dyscyplinarna, nie karna czy za wykroczenie :cool:
AZet - Nie 31 Gru, 2017

W przypadku braku dokumentu przy sobie istnieje możliwość sprawdzenia w systemach policyjnych. Brak dokumentu tożsamości nie jest podstawą do sankcji karnej.
:czytanie:

buntaro - Nie 31 Gru, 2017

Brzytwa napisał/a:
Żadnego dokumentu możesz przy sobie poza pracą nie mieć i to wystarcza. W mundurze powinniśmy nosić tą zieloną książeczkę, ale w razie jej braku grozi tylko odpowiedzialność dyscyplinarna, nie karna czy za wykroczenie :cool:

Brzytwa, tak nie do końca. Może być tak, że trafisz (będąc w mundurze i bez legitymacji) na jakiegoś super nadgorliwca, który na początku z góry zakłada, że w mundurze chodzi osoba nieuprawniona i przystępuje do legitymowania (i już się cieszy, ma już "wynik"). Ty w tym momencie oświadczasz mu, że jesteś żołnierzem i podajesz swoje dane personalne. Dane personalne da się potwierdzić w rożny sposób (AZet o tym napisał), tego czy jesteś żołnierzem to już różnie (nie masz przy sobie tej nieszczęsnej legitymacji, brak obok Ciebie osób mogących to potwierdzić itp.) Teoretycznie można w tym przypadku zastosować ten art. 65§2 kw. bo nie chodzi już o dokument tożsamości, ale dokument potwierdzający fakt, że możesz nosić mundur wojskowy. Kwestia tylko w tym, czy legitymujący chciał pod byle pretekstem sprzedać jakiś "mandat", czy też legitymowany chciał być "wielkim prawnikiem" i zaczął wdawać się w "naukowe dyskusję" z legitymującym (a ten pokazał mu miejsce w szyku). Chyba nie są Tobie obce sytuacje, kiedy legitymowany zaczyna "cwaniakować" a pałą mu przylać nie wypada ;)
Więc (choć jest to trochę naciągany przykład) na upartego, da się znaleźć przesłanki do wystawienia takiego mandatu. :gent:

AZet - Nie 31 Gru, 2017

buntaro napisał
Cytat:
Teoretycznie można w tym przypadku zastosować ten art. 65§2 kw. bo nie chodzi już o dokument tożsamości, ale dokument potwierdzający fakt, że możesz nosić mundur wojskowy.
- zdecydowanie nie można zastosować Twojego rozważania.

Ustalenie tożsamości i brak legitymacji służbowej a sprawdzenie uprawnień do noszenia umundurowania to całkiem odrębne sprawy.

Oczywiście, jeżeli żołnierz występuje w mundurze - w miejscu publicznym - i nie posiada legitymacji służbowej, zasadne jest ustalenie jego tożsamości i uprawnień do noszenia umundurowania, ale są to dwa odrębne zagadnienia.

Brak uprawnień do noszenia określonego umundurowania, oznak itp. to wykroczenie z art. 61 par. 1 kw.

Natomiast jeżeli chodzi "o naukową dyskusję" to raczej jest to kwestia dobrego przygotowania Żandarma do zapobieżenia takiej sytuacji. Żandarm powinien wskazać przepis, który zostaje naruszony, w tym wypadku Rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 29 lutego 2016 r. w sprawie zakazu używania munduru wojskowego lub jego części (Dz.U. z 2016 r. poz. 354). Wiedza to podstawa!

Za "naukową dyskusję" nie można wystawić mandatu.
Jeżeli już zaszłaby konieczność zareagowania "na dyskuscję" należałoby wylegitymować "wielkiego prawnika" za naruszenie ROSZRP i skierować informację do dowódcy JW z wnioskiem o rozpatrzenie dyscyplinarne.

Wracając do dyskusji nt. wprowadzenia w błąd co do zawodu i miejsca pracy - czyn ten musi być popełniony umyślnie przez żołnierza, aby było go można ukarać za wykroczenie.

:czytanie:

buntaro - Nie 31 Gru, 2017

AZet a gdzie jest mowa o umyślnym wprowadzeniu błąd? Po prostu staram się znaleźć sensowne wyjaśnienie dla tego zdarzenia (choć tak naprawdę nikt nie wie jaki miało przebieg i pewnie nigdy się nie dowiemy). I tak po kolei:
Cytat:
Ustalenie tożsamości i brak legitymacji służbowej a sprawdzenie uprawnień do noszenia umundurowania to całkiem odrębne sprawy.
Oczywiście, jeżeli żołnierz występuje w mundurze - w miejscu publicznym - i nie posiada legitymacji służbowej, zasadne jest ustalenie jego tożsamości i uprawnień do noszenia umundurowania, ale są to dwa odrębne zagadnienia.

Które czasem (w zależności od okoliczności) mogą się ze sobą łączyć.
Cytat:
Natomiast jeżeli chodzi "o naukową dyskusję" to raczej jest to kwestia dobrego przygotowania Żandarma do zapobieżenia takiej sytuacji. Żandarm powinien wskazać przepis, który zostaje naruszony, w tym wypadku Rozporządzenia Ministra Obrony Narodowej z dnia 29 lutego 2016 r. w sprawie zakazu używania munduru wojskowego lub jego części (Dz.U. z 2016 r. poz. 354). Wiedza to podstawa!

Wiedzą powinien wykazać się zarówno żandarm, jak i osoba legitymowana. Mój błąd polega na tym, że zamiast "naukowe dyskusje" powinienem napisać"pseudonaukowe" i w dodatku kursywą.
Cytat:
Za "naukową dyskusję" nie można wystawić mandatu.

Z całym szacunkiem, ale chyba jeszcze mało w życiu widziałeś ;)
Cytat:
Jeżeli już zaszłaby konieczność zareagowania "na dyskuscję" należałoby wylegitymować "wielkiego prawnika" za naruszenie ROSZRP i skierować informację do dowódcy JW z wnioskiem o rozpatrzenie dyscyplinarne.

To mandat za dyskusje jest "be" a postępowanie dyscyplinarne "cacy"? ;) No i jak legitymować już legitymowanego i to jeszcze bez legitymacji?. Skąd będę wiedział do jakiego dowódcy JW skierować wniosek? ;)

Tak czy inaczej, ani Ty, ani ja nie byliśmy uczestnikami tego zdarzenia (a i jego opis jest również niepełny), więc trudno jest cokolwiek o nim powiedzieć. A ciągnąc dalej te rozważania sami wpędzamy się w "naukową dyskusję" (na którą zresztą nie mam już czasu z uwagi na wiadomy wieczór). :gent:

AZet - Nie 31 Gru, 2017

Dlatego moje rozważania są czysto teoretyczne. :czytanie:
PDT - Pon 01 Sty, 2018

Zgodnie z § 11 ust. 2 rozporządzenia MON z 22.03.2010 w sprawie wojskowych dokumentów osobistych żołnierzy zawodowych obowiązek obowiązek noszenia przy sobie legitymacji jest określony jedynie na czas wykonywania obowiązków służbowych.
michcael - Pon 26 Mar, 2018

Brzytwa napisał/a:
Żadnego dokumentu możesz przy sobie poza pracą nie mieć i to wystarcza. W mundurze powinniśmy nosić tą zieloną książeczkę, ale w razie jej braku grozi tylko odpowiedzialność dyscyplinarna, nie karna czy za wykroczenie :cool:


Czy w trakcie powrotu do domu z pracy lub dojazdu do pracy, również żołnierz powinien mieć legitymację służbową?

AZet - Pon 26 Mar, 2018

Czy w trakcie powrotu do domu z pracy lub dojazdu do pracy żołnierz wykonuje jakieś obowiązki służbowe?
No chyba że, kontempluje na tematy służbowe w autobusie. :czytanie:

thikim - Pon 26 Mar, 2018

AZet napisał/a:
Czy w trakcie powrotu do domu z pracy lub dojazdu do pracy żołnierz wykonuje jakieś obowiązki służbowe?

Wielu nawet i w domu wykonuje obowiązki służbowe :) A w autobusie jadąc do pracy stawiają zadania :)

[ Dodano: Pon 26 Mar, 2018 ]
PDT napisał/a:
obowiązek obowiązek noszenia przy sobie legitymacji jest określony jedynie na czas wykonywania obowiązków służbowych.

Z drugiej strony niektórzy nawet będąc w pracy nie wykonują obowiązków służbowych :)

[ Dodano: Pon 26 Mar, 2018 ]
Mi to się generalnie przypomina tutaj Suworow. Dopóki norma nie była przez łapiących wyrobiona to łapano nawet za spojrzenie. A jak już norma była wyrobiona to żołnierz obok w krzakach gwałcił dziewczynę i nikt tego nie zauważał.

-=Alex=- - Pon 26 Mar, 2018

michcael napisał/a:
Czy w trakcie powrotu do domu z pracy lub dojazdu do pracy, również żołnierz powinien mieć legitymację służbową?

Jeżeli poniższy zapis potraktujemy jako przemieszczanie się w umundurowaniu (także poniższym) z/do domu do/z miejsca "pracy", to żołnierz powinien posiadać legitymację służbową
Cytat:
§ 18. 3. Dopuszcza się noszenie ubiorów polowych i ćwiczebnych w czasie dojazdu (przemarszu) do miejsca wykonywania obowiązków służbowych i powrotu z miejsca wykonywania obowiązków służbowych.

Brzytwa - Sro 28 Mar, 2018

AZet napisał/a:
Czy w trakcie powrotu do domu z pracy lub dojazdu do pracy żołnierz wykonuje jakieś obowiązki służbowe?
No chyba że, kontempluje na tematy służbowe w autobusie. :czytanie:


Haha, scena sprzed x lat. Jadąc nieraz autobusem w pewnej miejscowości, można było usłyszeć ciekawe informacje o tym, tamtym. Pasażerowie żołnierze dyskutowali co prawda na półgłos, ale doskonale słyszalny.

Normalnie informacje same wpadały. A ten jeździ po pijaku, tamten ukradł coś tam, tam coś zginęło, a tam to i tamto... :lol:

thikim - Sob 22 Wrz, 2018

Dlaczego sprzed lat? :D
Cały czas tak robią.
Znam takich co sporo zadań już realizują w autobusie :D

Gecko - Sob 22 Wrz, 2018

Podłączę się pod wątek.
Żołnierz zawodowy w rezerwie. Nie nadano mu przydziału mobilizacyjnego.
Efekt - legitymacja zdana lub z odciętym rogiem. Książeczki wojskowej nie ma.
Żołnierz chce wziąć udział w oficjalnych obchodach z okazji 11 listopada i idzie w mundurze.
Co ma mieć ze sobą? Świadectwo służby czy pociętą legitymację jak zachował na pamiątkę?
A jak ma "pińcet baretek i dwie tony odznak" to ma nosić przy sobie wszystkie legitymacje?
Że o 90letnim kombatancie nie wspomnę?
Pozdrawiam

PDT - Sob 22 Wrz, 2018

thikim napisał/a:
Dlaczego sprzed lat? :D
Cały czas tak robią.
Znam takich co sporo zadań już realizują w autobusie :D


To nie żołnierze, to har... funkcjonariusze wykonują swoje obowiązki ... uszami.

thikim - Sob 22 Wrz, 2018

Gecko napisał/a:
Świadectwo służby czy pociętą legitymację jak zachował na pamiątkę?

No jeśli zachował na pamiątkę mundury to w sumie i mógł pociętą legitymację zachować.
Problem teoretycznie jest prawny. Ale czy ktoś chciałby do tego teoretycznego problemu wymyślić np. legitymację żołnierza rezerwy?

[ Dodano: Sob 22 Wrz, 2018 ]
Gecko napisał/a:
A jak ma "pińcet baretek i dwie tony odznak" to ma nosić przy sobie wszystkie legitymacje?

Hmm. Ale to nie jest tak że jak widzisz człowieka w mundurze czy z odznaką to musisz go kontrolować. Chyba że musisz? :)
Kontroluje się nie każdego ale osoby co do których są powody aby je skontrolować.
Jeśli kiedyś w końcu wyjdzie dowód elektroniczny to tam będziesz mógł zapisać dowolną fanaberię wynikającą z dowolnych przepisów.

Gecko - Nie 23 Wrz, 2018

Niby teoretyczny ale ...
15.08 w Wawie byłem.osobistycznie świadkiem jak patrol ŻW, chciał aby żołnierz udowodnił, że ma prawo do noszenia amerykańskiej CIB. Nie chodziło im, że żołnierz miał ją na mundurze ( co jeszcze można byłoby zrozumieć bo konia z rzędem temu kto wie jak ją nosić) ale chcieli koniecznie legitymacji.
Dali spokój jak kontrolowany zapytał czy żandarm ma przy sobie legitymację do odznaki pamiątkowej.
Żałuję że nie nagrałem tego. Nie mam smartfonowego nawyku :) .
Pozdrawiam

Rzecznik Prasowy Syfu - Nie 23 Wrz, 2018

thikim napisał/a:

Kontroluje się nie każdego ale osoby co do których są powody aby je skontrolować.


A jak ktoś ma odznaki, to dobrym powodem jest skontrolować, czy aby może je nosić.

Pamiętam jak chyba w 2007 uczestniczyłem jako jeden ze "szpaleru", który tworzyliśmy z kolegami na część pewnego podoficera z 56 air kombat commando delta force. Mocno się zdziwiliśmy (wtedy byliśmy młodzi), jak gość na swój ślub wyskoczył w mundurze galowym z przypiętymi trzema odznakami WOSF (brązowa, srebrna i złota, wtedy takie były). Pół biedy gdyby jeszcze zdał WF na którąś z nich, ale on nigdy jeszcze WFu nie zdawał. Potem się go zapytałem o co to chodziło, powiedział, że jest świeżakiem (podoficer po szkółce z cywila, jakieś 6 mc służby, to skąd miał mieć medale i odznaki), to sobie zafundował na allegro.

siemens - Nie 23 Wrz, 2018

Gecko napisał/a:
Podłączę się pod wątek.
Żołnierz zawodowy w rezerwie. Nie nadano mu przydziału mobilizacyjnego.
Efekt - legitymacja zdana lub z odciętym rogiem. Książeczki wojskowej nie ma.
Żołnierz chce wziąć udział w oficjalnych obchodach z okazji 11 listopada i idzie w mundurze.
Co ma mieć ze sobą? Świadectwo służby czy pociętą legitymację jak zachował na pamiątkę?
A jak ma "pińcet baretek i dwie tony odznak" to ma nosić przy sobie wszystkie legitymacje?
Że o 90letnim kombatancie nie wspomnę?
Pozdrawiam


Żołnierz nie będący w czynnej służbie wojskowej musi posiadać zezwolenie na noszenie umundurowania zgodnie z rozporządzeniem http://prawo.sejm.gov.pl/...=WDU20031411367

PDT - Nie 23 Wrz, 2018

Dyskusyjną jest sprawa okoliczności wymienionych § 1 ust. 1 tego rozporządzenie aczkolwiek istnieje, niestety niepublikowane orzecznictwo, (vide: sprawa Jerzego Czaji) w myśl którego w pewnych okolicznościach zgoda jest ex lege.
Szwejk - Nie 23 Wrz, 2018

PDT, lepiej nie ruszać tematu legalności noszenia przez osoby cywilne munduru wojskowego, bo jest to jeden z tych problemów prawnych, którego raczej nie da się rozgryźć na gruncie obowiazujących przepisów. Bajzel, sprzeczności, niekonsekwencja, brak staranności i logiki - tak w aktach rangi ustawowej, jak i w rozporządzeniach wykonawczych, nie mówiąc już o ich wzajemnych powiązaniach. Dlatego zapewne sąd nie mógł sobie poradzić ze sprawą Jerzego Czai i najpierw go skazał, a następnie doszedł do wniosku, że należy go uniewinnić.
michqq - Nie 23 Wrz, 2018

Gecko napisał/a:

Żołnierz zawodowy w rezerwie. Nie nadano mu przydziału mobilizacyjnego.
Efekt - legitymacja zdana lub z odciętym rogiem. Książeczki wojskowej nie ma.
Żołnierz chce wziąć udział w oficjalnych obchodach z okazji 11 listopada i idzie w mundurze.
Co ma mieć ze sobą?


Dowód osobisty zapewne.

Mamy dwatysiące osiemnasty rok.
Jak chcesz sprawdzić stan konta w swoim banku to wyciągasz pudełko z kieszeni i sprawdzasz, jak chcesz porozmawiac wideotelefonicznie z żoną to rozmawiasz, jak chcesz w obcym mieście się dowiedzieć gdzie jest biblioteka i jak tam dojść to sprzwdzasz, jak chcesz wejść do urzędowego rejestru dowodów osobistych żeby zobaczyć swoją fotkę sprzed dwudziestu lat, to (podpis kwalifikowany) wchodzisz i sobie oglądasz. Chcesz poczytać kodeks wykroczeń albo przeszukac pod kątem występowania konkretnego słowa - to tak robisz.

Jak Żandarmieria Wojskowa spisawszy Twój DO chce sprawdzic Twoje uprawnienia do noszenia munduru i odznaczeń to niech sobie sprawdza, a kto im broni.

To jest ich problem a nie Twój.

Mamy dwatysiące osiemnasty rok, w normalnych cywilizowanych krajach normalne służby mundurowe kontrolując obywateli sprawdzają to co sprawdzić potrzebują w swoim systemie komputerowym, a jest on pociągnięty przez siec komórkową do służbowych tabletów używanych w terenie.

Jak żandarmi nie są w stanie robić tego co robić powinni to jest ich problem nie Twój.

Dowód Osobisty.

Cytat:
Brak uprawnień do noszenia określonego umundurowania, oznak itp. to wykroczenie z art. 61 par. 1 kw.


Ależ więc niech Ci wykażą ten brak uprawnień, to przecież jest ich praca.

Gecko - Nie 23 Wrz, 2018

michqq ja mam dokładnie takie samo zdanie jak Ty.
To po stronie kontrolera kwestionującego prawo kontrolowanego do czegokolwiek jest obowiązek udowodnienia naruszenia przepisów a nie po stronie kontrolowanego udowodnienie że jest niewinny.
Pozdrawiam

PDT - Nie 23 Wrz, 2018

Nie pomyliła się wam kontrola ze stawianiem zarzutu?
thikim - Nie 23 Wrz, 2018

Rzecznik Prasowy Syfu napisał/a:
A jak ktoś ma odznaki, to dobrym powodem jest skontrolować, czy aby może je nosić.

Nie. Bo jak ktoś ma ... to nie kontroluje się go czy nie gwałci.
Tak jak nie kontrolujesz każdego w Polsce czy jest Polakiem.

[ Dodano: Nie 23 Wrz, 2018 ]
PDT napisał/a:
Nie pomyliła się wam kontrola ze stawianiem zarzutu?

No, w sumie to mylisz kontrolę w instytucji i urzędzie z kontrolą obywatela. To dwie różne sprawy.
Żeby skontrolować instytucję to organ do tego wyznaczony wystarczy że sobie to wpisze w jakiś tam plan.
A Policja nie może kontrolować Jana Kowalskiego bo akurat sobie w plan wpisali Janów Kowalskich. Nawet takich planów robić nie mogą. Muszę być inne powody do kontroli obywatela.
Ale już pisałem. Dziś nie byłby problem ze zrobieniem w telefonie wszystkiego - łącznie z uprawnieniami do noszenia munduru.
Na dzień dzisiejszy dali radę tylko dowód osobisty. Ale podobno bliscy są prawa jazdy w telefonie :D


thikim, Twoje nic nie wnoszące do dyskusji wtręty, wytykanie innym forumowiczom błędów, faktycznie niepopełnionych, przeinaczanie sensu ich wypowiedzi, czy czepianie się słówek, stają się coraz bardziej męczące. Radzę zmienić styl swoich wypowiedzi, bo w przeciwnym razie będę musiał porozmawiać z Tobą z pozycji moderatora.
Szwejk

Szwejk - Nie 23 Wrz, 2018

PDT napisał/a:
Nie pomyliła się wam kontrola ze stawianiem zarzutu?

Otóż to. To osoba korzystająca z danego uprawnienia jest obowiązana udowodnić swoje prawo. I tak jak np. niepełnosprawny kierowca, czy pasażer pociągu powinni osobie uprawnionej do kontroli udokumentować swoje prawo odpowiednio do parkowania na kopercie i do ulgowego przejazdu, tak osoba w mundurze ma obowiązek wykazać swoje prawo do jego używania.

-=Alex=- - Nie 23 Wrz, 2018

Gdyby kontrolujący musieli udowadniać, to ludzie nie potrzebowaliby dowodów osobistych.
PDT - Nie 23 Wrz, 2018

thikim napisał/a:
A Policja nie może kontrolować Jana Kowalskiego bo akurat sobie w plan wpisali Janów Kowalskich.


Nie manipuluj bo policja ma np. skontrolować nie prowadzi samochodu po paru głębszych.

Rzecznik Prasowy Syfu - Nie 23 Wrz, 2018

To analogiczna dyskusja była w jakimś temacie o zaroście. Idąc Waszym tropem, to żołnierz z brodą może mieć zaśw. od lekarza w kieszeni i to osoba kontrolująca np. OD musi jegomościowi udowodnić, że on ma/nie ma prawa nosić brody :brawo:
Szwejk - Nie 23 Wrz, 2018

Jeszcze raz i powoli Kolego Rzecznik, bo się pogubiłem :P
Jakie jest w końcu Twoje stanowisko w tej sprawie?

Brzytwa - Nie 23 Wrz, 2018

michqq napisał/a:


Mamy dwatysiące osiemnasty rok, w normalnych cywilizowanych krajach normalne służby mundurowe kontrolując obywateli sprawdzają to co sprawdzić potrzebują w swoim systemie komputerowym, a jest on pociągnięty przez siec komórkową do służbowych tabletów używanych w terenie.

Jak żandarmi nie są w stanie robić tego co robić powinni to jest ich problem nie Twój.



SEW-ONLINE na ulicy w tablecie? Aleś pojechał :)

thikim - Nie 23 Wrz, 2018

PDT napisał/a:
Nie manipuluj bo policja ma np. skontrolować nie prowadzi samochodu po paru głębszych

Ale to się zmieniło dopiero rok temu i niech każdy sobie dopowie czemu.
https://www.antyradio.pl/...kierowcow-15735
Do roku 2017 Policja nie mogła kontrolować trzeźwości ot tak. Robiła to łamiąc prawo.
Jak widzisz - Policja może to robić dopiero od uzyskania podstawy prawnej w 2017. Bez podstawy nie mogła.

Rzecznik Prasowy Syfu - Nie 23 Wrz, 2018

Szwejk napisał/a:
Jeszcze raz i powoli Kolego Rzecznik, bo się pogubiłem :P
Jakie jest w końcu Twoje stanowisko w tej sprawie?


Stanowisko stanowiskiem, ważne jest prawo. Nie ma przepisu, który umożliwia kontrolę posiadania zaśw. o wskazaniach lekarskich do zarostu. Pytanie czy jest przepis uprawniający do dopuszczenia noszenia umundurowania wraz z odznaczeniami. Czy może jest przepis mówiący chociażby o "uzasadnionym podejrzeniu", w przypadku kontroli umundurowanego żołnierza rezerwy.

thikim - Nie 23 Wrz, 2018

-=Alex=- napisał/a:
Gdyby kontrolujący musieli udowadniać, to ludzie nie potrzebowaliby dowodów osobistych.

Rozwiń proszę. Co to znaczy potrzebować dowodu osobistego w tym zdaniu.
Nie ma obowiązku noszenia ze sobą dowodu osobistego. Jest obowiązek posiadania wywodzony wprost z konieczności tego żebyś sobie pierwszy/nowy dowód wyrobił. Zapewne wiesz że jak siedzisz za biurkiem to dalej posiadasz np. samochód. Mimo iż on jest za oknem i nie masz go przy sobie.

-=Alex=- - Nie 23 Wrz, 2018

thikim, porównania to masz z ... kosmosu. Jak nie wesele, krzesło kolegi, to samochód za oknem.
Co ma wspólnego koń z koniakiem ?

new33 - Pon 24 Wrz, 2018

Brzytwa napisał/a:
michqq napisał/a:


Mamy dwatysiące osiemnasty rok, w normalnych cywilizowanych krajach normalne służby mundurowe kontrolując obywateli sprawdzają to co sprawdzić potrzebują w swoim systemie komputerowym, a jest on pociągnięty przez siec komórkową do służbowych tabletów używanych w terenie.

Jak żandarmi nie są w stanie robić tego co robić powinni to jest ich problem nie Twój.



SEW-ONLINE na ulicy w tablecie? Aleś pojechał :)


Podpytajcie kolegów z zachodu jak to się robi. U nas na razie się nie da, bo zamiast w porządny sprzęt to pieniądze idą na coś innego. Poza tym u nas wdrożenie systemu trwa tak długo, że zanim zacznie on funkcjonować to trzeba go już dwa razy modernizować. Niestety okazuje się, że znowu nie ma pieniędzy, bo ktoś kto ten system planował tego nie uwzględnił.

Szwejk - Pon 24 Wrz, 2018

Rzecznik Prasowy Syfu napisał/a:
Pytanie czy jest przepis uprawniający do dopuszczenia noszenia umundurowania wraz z odznaczeniami. Czy może jest przepis mówiący chociażby o "uzasadnionym podejrzeniu", w przypadku kontroli umundurowanego żołnierza rezerwy.

Pod względem przejrzystości wypowiedzi dorównujesz prawdziwym rzecznikom prasowym... :P Przykro mi, ale ja nadal nie wiem o co Ci chodzi... :( Może ktoś ten tekst przetłumaczyć na język zwykłych ludzi?


Chyba, że chciałeś zapytać: "Czy istnieje przepis uprawniający jakiś organ do kontrolowania legalności noszenia munduru wojskowego?". Wtedy podałbym Ci odpowiedni przepis ustawy o odznakach i mundurach:
Cytat:
Art. 12. .......................................
3. Żandarmeria Wojskowa może kontrolować uprawnienia do używania odznak i mundurów wojskowych.

Rzecznik Prasowy Syfu - Pon 24 Wrz, 2018

Szwejk, ale tu chodzi o to, że jak ktoś ma dajmy na to 20 odznaczeń, to czy istnieje przepis, który jakiemuś organowi daje uprawnienie kontroli noszenia tychże odznaczeń, bo autor tego problemu ma rację pisząc, że

Gecko napisał/a:
A jak ma "pińcet baretek i dwie tony odznak" to ma nosić przy sobie wszystkie legitymacje?

Gecko - Pon 24 Wrz, 2018

Szwejk napisał/a:
Wtedy podałbym Ci odpowiedni przepis ustawy o odznakach i mundurach:
Cytat:
Art. 12. .......................................
3. Żandarmeria Wojskowa może kontrolować uprawnienia do używania odznak i mundurów wojskowych.

Tak ma prawo jak najbardziej tylko, że chodzi o odznaki honorowe, pamiątkowe i organizacyjne.
Czy baretki takimi są w świetle definicji aktu prawnego, który przytoczyłeś? Czy WOSF taką jest? Czy "absolwentka" taką jest?
O ile legitymacja WOSF jest małych rozmiarów i ie stanowi problemu to czy mam nosić przy sobie dyplom ukończenia danej szkoły? A do korpusówek to mam nosić rozkaz o wyznaczeniu na stanowisko? A odznaka "Znak Honorowy SZRP" czy "Wzorowy Pododdział ..." do nich nie było/nie ma legitymacji, a należała się każdemu żołnierzowi, który w danym roku służył w JW/pododdziale uhonorowanych tym zaszczytem. To co wyciąg ze służby z sobą i decyzje MON o uhonorowaniu JW czy rozkaz dowódcy RSZ o nadaniu tytułu "Wzorowy..." Teraz ten problem został przeniesiony na niebieskie sznury.
It tak można bardzo długo.
Z całym szacunkiem ale jak Ty sobie to wyobrażasz? Takie kontrolowanie uprawnień? Bo najłatwiej napisać ma prawo kontrolować. Ok ma. I co dalej?
Wyobraźmy sobie, że kontrolowany mówi nie mam przy sobie dokumentów poświadczających moje prawo do noszenia tego czy tamtego świecidełka (bo kto normalny nosi przy sobie wszystkie legitymacje gdy jest w mundurze). I wtedy co wezwanie na przesłuchanie w sprawie ustalenia prawa do noszenia czy może od razu mandat? A jak odmowa mandatu to do sądu? Tam zdaje się, że to ŻW będzie musiała udowodnić, iż delikwent nie posiada prawa do noszenia tego czy tamtego.
Ja nie neguję potrzeby sprawdzania albo prawa do sprawdzania czy delikwent jest uprawniony. Ja zastanawiam się na technicznym sposobem tego sprawdzenia zarówno po stronie kontrolującego patrolu ŻW jak i po stronie kontrolowanego osobnika w mundurze. I to takim sposobem by nie było wariactwa jak kiedyś przy kontrolach drogowych. I powiem uczciwie nie bardzo widzę możliwości szczególnie po stronie kontrolowanego.
Pozdrawiam

Szwejk - Pon 24 Wrz, 2018

Rzecznik Prasowy Syfu napisał/a:
czy istnieje przepis, który jakiemuś organowi daje uprawnienie kontroli noszenia tychże odznaczeń

Zapewne chodzi Ci o to, czy istnieje przepis, który jakiemuś organowi daje prawo do kontroli uprawnienia w zakresie noszenia na mundurze wojskowym odznak odznaczeń. Tak, istnieje, a jest to właśnie ten przepis, który podałem we wcześniejszym poście.

Z drugiej jednak strony, cytat przytoczony z wypowiedzi kol. Gecko wskazuje, że interesuje Cię następujące zagadnienie: czy istnieje przepis, który nakazywałby osobie występującej w mundurze wojskowym posiadać przy sobie dokumenty potwierdzające prawo do noszenia na nim odznak, w tym odznak odznaczeń? Nie, taki przepis zapewne nie istnieje. Ale to raczej w interesie osoby kontrolowanej jest posiadać przy sobie odpowiednie dokumenty, potwierdzające jej uprawnienia. Oczywiście daleki jestem od doradzania, aby upychać sobie kieszenie wszystkimi legitymacjami, pozwoleniami i inną makulaturą, o co niesłusznie posądza mnie Gecko, ale dokument potwierdzający prawo do noszenia samego munduru, raczej bym przy sobie nosił.


Jeśli i tym razem nie zrozumiałem Twojego pytania, to się poddaję...


Gecko napisał/a:
Z całym szacunkiem ale jak Ty sobie to wyobrażasz? Takie kontrolowanie uprawnień? Bo najłatwiej napisać ma prawo kontrolować. Ok ma. I co dalej?

Oj, chyba nie do mnie te pytania, raczej do ustawodawcy ;)

thikim - Pon 24 Wrz, 2018

Gecko napisał/a:
Ja zastanawiam się na technicznym sposobem tego sprawdzenia zarówno po stronie kontrolującego patrolu ŻW jak i po stronie kontrolowanego osobnika w mundurze

Technicznie to będzie łatwe gdy mObywatel stanie się głównym systemem i rozbudowane zostaną usługi administracji w tym zakresie.
Docelowo ma to wyglądać tak że dajesz Policji zeskanować kod QR z telefonu, który generujesz Ty.
A Policja dzięki temu uzyskuje wgląd do tego co jest istotne z punktu kontroli, np. prawo jazdy.
I nie będzie problemem wrzucić tam i uprawnienia do noszenia odznak czy cokolwiek.
Problemem jest kwestia uprawnień do kontroli. Każda kontrola musi mieć podstawę. Każda kontrola obywatela powinna mieć dodatkowo uzasadnienie (od czego się ostatnio odchodzi, co jest złym kierunkiem).
[ Dodano: Pon 24 Wrz, 2018 ]
-=Alex=- napisał/a:
thikim, porównania to masz z ... kosmosu. Jak nie wesele, krzesło kolegi, to samochód za oknem.
Co ma wspólnego koń z koniakiem ?

Koń i koniak to Twój pomysł.
Każde porównanie służy ilustracji czegoś. Samochód za oknem ilustruje różnicę pomiędzy posiadaniem czegoś jako własność a posiadaniem czegoś przy sobie. Kwestia intelektualnego wysiłku.

Gecko - Pon 24 Wrz, 2018

thikim technicznie łatwe? Podziwiam wiarę w moc technologii.
A te 10 do ntej bajtów informacji do systemu do tyłu, to kto wklepie?
Służąc, pracując w administracji rządowej, samorządowej i w firmie mam.w przestrzeni minimum 4 teczki personalne i tylko kilka uprawnień w nich powiela się..A zdaje się żadna nie jest zdygitalizowana.
Pozdrawiam

thikim - Pon 24 Wrz, 2018

Większość jest wklepana w różnego rodzaju systemach.
Sam widzisz. Masz całą teczkę personalną i powiedzmy sobie szczerze 99 % informacji jest zbędnych z tego punktu widzenia.
Na dziś robimy dowód osobisty. To już jest. Dalej pójdzie prawo jazdy. Też da się zrobić.
I to nie jest skomplikowane technicznie tylko organizacyjnie.
Gecko napisał/a:
A te 10 do ntej bajtów informacji do systemu do tyłu, to kto wklepie?

Piszesz że dużo. A wiesz że akty stanu cywilnego są już przechowywane sieciowo. I też możesz zapytać: a co z tymi milionami co się urodziły przed 2013 bodajże. Ano nic. Nowe akty wklepują, a stare trochę klepią, trochę czekają aż będzie jakieś zapytanie to wklepują wtedy.
Cytat:

thikim technicznie łatwe? Podziwiam wiarę w moc technologii.

Technologia tu ma nie za dużo do rzeczy. Ktoś musi siąść i klepać: mało to technologiczne.
A czy dużo klepania? Niekoniecznie, większość danych już jest w postaci elektronicznej. Gorzej z tym że w różnych systemach. Więc albo klepanie albo projekt jak to przerzucić automatycznie. Da się.
Jeśli chodzi konkretnie o wojsko to wszystko co dotyczy obecnie służących powinno być wklepane do SEW Online. Ale też nie będę się samooszukiwał SEW Online jest często nieaktualny jeśli chodzi o takie rzeczy jak wszelkiego rodzaju uprawnienia czy kursy.
Kiedyś na centralach telefonicznych każde naliczenia obciążeń robiono osobno dla każdej centrali. A dziś wszystko jest robione zdalnie i centralnie. Da się.

michqq - Pon 24 Wrz, 2018

Gecko napisał/a:
Z całym szacunkiem ale jak Ty sobie to wyobrażasz? Takie kontrolowanie uprawnień?


Nie ma z tym adnego problemu - ŻW kontroluje tożsamość człowieka i spisuje jakie miał odznaczenia.

I tyle.

To jest wszystko co jest potrzebne żeby dokonać kontroli.
Nie jest to wszystko co potfrzebne żeby DOKOŃCZYĆ KONTROLĘ NA MIEJSCU I NATYCHMIAST, natomiast jak najbardziej jest to wszystko co jest im potrzebne.

To że dla Polaków używanie tabletu onlajn na ulicy przez służby mundurowe jest sajensfikszyn to rozumiem, oczywiście, ale nie wynika to z jakichkolwiek problemów technicznych tylko z nieudolności ich szefostwa - bo prywatnie każdy z takich żandarów ma w kieszeni własny telefon spięty z internetem jeśli tylko chce taki mieć, i nikogo to przecież nie dziwi.


Onlajnowo czy oflajnowo - spisawszy dane człowieka i baretki jego munduru są w stanie ustalić czy dany człowiek ma prawo czy nie ma prawa, a w dalszej konsekwencji postawić zarzut i posłac mu pismo, bądź też tego nie zrobić.

Na czym więc polega problem?

Cytat:
czy istnieje przepis, który nakazywałby osobie występującej w mundurze wojskowym posiadać przy sobie dokumenty potwierdzające prawo do noszenia na nim odznak, w tym odznak odznaczeń? Nie, taki przepis zapewne nie istnieje. Ale to raczej w interesie osoby kontrolowanej jest posiadać przy sobie odpowiednie dokumenty, potwierdzające jej uprawnienia.


Bo?

W interesie ŻW jest żeby tak robić - zgoda - bo dzięki temu moga wygodniej dla siebie zrobić kontrole do których są uprawnieni.
Ale w interesie noszącego?
Czemu?

Szwejk - Wto 25 Wrz, 2018

Dlatego w interesie kontrolowanego, że co bardziej dociekliwi żandarmi mogą zaproponować wspólne udanie się do jego domu albo wystawić mu wezwanie do siebie w celu sprawdzenia, czy faktycznie posiada odpowiednie dokumenty. Byłby to mniejszy lub większy, ale jednak kłopot dla takiej osoby.
michqq - Wto 25 Wrz, 2018

No to inaczej:

Ja rozumiem ze ŻW ma prawo do kontrolowania, ale równocześnie brakuje ustawowego obowiązku noszenia.

W związku z tym występuje luka w funkcjonalności, i prawo do kontrolowania jest przepisem martwym.

Nie mogą kontrolować bo jak.

Cytat:
co bardziej dociekliwi żandarmi mogą zaproponować wspólne udanie się do jego domu


"Nie mam czasu, Panowie, właśnie idę w inną stronę"
Nie wierzę.
Na serio piszesz że możliwe jest ograniczenie wolności człowieka z takiego powodu?
Jak rozumiesz "zaproponują".
Kajdanki mu założą? Tonfą zaczepiwszy pociągną po chodniku?

Cytat:
albo wystawić mu wezwanie do siebie w celu sprawdzenia, czy faktycznie posiada odpowiednie dokumenty.


I uważasz, że wygodniej jest na wszelki wypadek nosić przy sobie szufladę dokumentów, niż obsłużyć - korespondencyjnie i kserem - takie późniejsze wezwanie w celu?
:cool:

Gecko - Wto 25 Wrz, 2018

W kontekście żołnierza rezerwy to "wezwać" nie bardzo. Po zdjęciu munduru przez rezerwistę ŻW traci właściwość do delikwenta. Zgodnie z ustawą o ŻW art. 3 ust 2 ŻW jest właściwa w stosunku do żołnierzy niebędących w czynnej służbie wojskowej w czasie noszenia przez nich mundurów oraz odznak i oznak wojskowych.
Pozdrawiam

Szwejk - Wto 25 Wrz, 2018

michqq napisał/a:
Na serio piszesz że możliwe jest ograniczenie wolności człowieka z takiego powodu?

:???:
michqq napisał/a:
Jak rozumiesz "zaproponują".
Kajdanki mu założą? Tonfą zaczepiwszy pociągną po chodniku?

:???:
michqq napisał/a:
I uważasz, że wygodniej jest na wszelki wypadek nosić przy sobie szufladę dokumentów, niż obsłużyć - korespondencyjnie i kserem - takie późniejsze wezwanie w celu?

:???:

Gecko napisał/a:
W kontekście żołnierza rezerwy to "wezwać" nie bardzo. Po zdjęciu munduru przez rezerwistę ŻW traci właściwość do delikwenta.

Pewnie masz rację Gecko. Zauważyłem ten problem w trakcie pisania posta, ale nie widziałem potrzeby drążenia go i rozbijania na atomy, bo wyszedłem z założenia, że dla takiego delikwenta to wszystko jedno, czy "nęka" go ŻW, czy Policja na zlecenie/prośbę ŻW.

Gecko - Wto 25 Wrz, 2018

No niby tak. Tylko z kolei Policja nie jest właściwa w sprawie noszenia odznak wojskowych. I koło się zamknęło.
Pozdrawiam

Szwejk - Wto 25 Wrz, 2018

Nie chciałbym wdawać się w dyskusję na temat zasad postępowania w sprawach o wykroczenia, bo to nie moja dziedzina, ale tak sobie myślę, że skoro Policja jest oskarżycielem publicznym we wszystkich sprawach o wykroczenia, czyba że ustawa stanowi inaczej (art. 17 § 1 k.p.w.), zaś ŻW jest upoważnienie do karania mandatem za nieuprawnione noszenie munduru i odznak (rozporządznie MON - Dz. U. z 2017 r. poz. 746), to albo jedni, albo drudzy mają prawo do prowadzenia czynności wyjaśniających w tym zakresie.
Gecko - Wto 25 Wrz, 2018

Poczytałem, popytałem i ...
ŻW ma prawo dowalić delikwentowi za nieprawne posługiwanie się mundurem, odznakami, odznaczeniami mandat w wysokości do ... tadaaaaaaam ... 1 tys. zł. Wysokość grzywny określa 61KW. Jest rozporządzenie MON zgodnie, z którym ŻW ma prawo karać za to wykroczenie. Można odmówić mandatu i sprawa idzie do sądu. Tam, ŻW przedstawia wyciąg z teczki delikwenta i wskazuje, że nie ma prawa nosić czegoś tam. Delikwent jak nie pokaże uprawnienia to sąd wali grzywnę za bezprawne używanie munduru, stopnia, odznaki czy odznaczenia.
Byłem w błędzie - przepraszam za zamieszanie.
Pozdrawiam

michqq - Wto 25 Wrz, 2018

Gecko napisał/a:
Można odmówić mandatu i sprawa idzie do sądu. Tam, ŻW przedstawia wyciąg z teczki delikwenta i wskazuje, że nie ma prawa nosić czegoś tam. Delikwent jak nie pokaże uprawnienia to sąd wali grzywnę za bezprawne używanie munduru, stopnia, odznaki czy odznaczenia.


No to sprawa jasna.

Albo zgadzamy się z mandatem i go płacimy, albo odmawiamy przyjęcia mandatu i wtedy to ŻW musi sama zaglądac do teczek, żey sformułowac zarzuty.

Po czym decyduje czy sprawa trafi przed sąd czy też nie będzie zarzutów.

Nosić dokumentów przy sobie nie trzeba.

Zresztą, to logiczne.

- ŻW ma prawo do kontrolowania.
- Kontrolowany ma prawo do nienoszenia papierów.

MUSI być więc jakieś sensowne i nieuciążliwe rozwiązanie które pozwoli obu stronom na realizację ich praw. Obu praw.

Rozwiązanie polegające na tym żeby jedna strona zrezygnowała ze swoich praw (np. prawa do nienoszenia papierów) - jest w oczywisty sposób, no, ułomne.
:gent:

PDT - Wto 25 Wrz, 2018

michqq napisał/a:
- Kontrolowany ma prawo do nienoszenia papierów.


Wówczas sprawę rozpoznaje sąd. Zarzut to jeszcze nie stwierdzenie faktu.

michqq - Wto 25 Wrz, 2018

PDT napisał/a:
Wówczas sprawę rozpoznaje sąd.


Z automatu?
Pytam bo nie wiem.
O co mi chodzi - jeżeli sprawę ma rozpatrzyć sąd to ŻW musi zgromadzić materiał dowodowy.
Kto kieruje sprawę do sądu - czy ŻW podejmuje decyzję na ten temat, po przeglądnięciu materiału dowodowego (a w tym przypadku on jest ZW dostępny) czy też sprawa MUSI iść do sądu, nawet jeśli przejżawszy teczkę takiego ukaranego mandatam - widac że nie ma podstaw do?

PDT - Sro 26 Wrz, 2018

michqq napisał/a:
O co mi chodzi - jeżeli sprawę ma rozpatrzyć sąd to ŻW musi zgromadzić materiał dowodowy.


Dowodem tu będzie brak dowodu.

W mojej ocenie po dokonaniu czynności kontrolnych przez jeżeli nie jest żołnierzem sprawę musi przejąć Policja. Vide: art. 17. § 1 k.p.ws.ow. Rada Ministrów nie nadała ŻW uprawnień oskarżyciela publicznego na mocy § 4 tego artykułu.

Prawo do noszenia munduru wojskowego i oznak wojskowych przez osoby nie będące żołnierzami w czynnej służbie wojskowej pomijając dyskusyjną sprawę nie będących już żołnierzy służbie czynnej nie wynika bezpośrednio z wolności praw i obowiązków ex lege dotyczących wszystkich obywateli ale z uprawnień wynikających z danego statusu który posiada węższa grupa obywateli lub indywidualnego nadania takich uprawnień i udowodnienie prawa spoczywa na korzystającym z niego.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group