fastnick88 - Nie 16 Gru, 2018 Temat postu: Powrót z misji - badania, urlop aklimatyzacyjny Witam, Chciałbym zapytać się o obowiązujące akty prawne w sprawie badań dla żołnierzy powracających z misji poza granicami państwa oraz w którym momencie rozpoczyna się urlop aklimatyzacyjny. Szukam podstaw oraz informacji w jakim terminie po powrocie należy rozpocząć badania, ile mogą trwać i czy urlop aklimatyzacyjny zaczyna się po wykonaniu badań czy po odebraniu orzeczenia? -=Alex=- - Nie 16 Gru, 2018 Ustawa o służbie wojskowej żołnierzy zawodowych
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA OBRONY NARODOWEJ z dnia 27 sierpnia 2014 r. w sprawie urlopów żołnierzy zawodowych
looker - Wto 05 Lut, 2019 Trochę odświeżę. Co w sytuacji gdy żołnierz będąc na urlopie aklimatyzacyjnym zachoruje/ulegnie wypadkowi i otrzyma zwolnienie L-4 ? Czy zwolnienie przerywa bieg również tego urlopu ? -=Alex=- - Wto 05 Lut, 2019 Nie przerywa. looker - Wto 05 Lut, 2019 Jakaś podstawa do tego ? -=Alex=- - Wto 05 Lut, 2019 A jakaś podstawa, że przerywa ? Nie ma zapisu w przepisach, że analogia jest taka jak z urlopem wypoczynkowym i dodatkowym urlopem wypoczynkowym. MELoman - Nie 09 Cze, 2019 Witam. Podepnę się pod temat. Co jest z okresem pomiędzy powrotem z misji a otrzymaniem orzeczenia lekarskiego które kończy badania? Teoretycznie nie można objąć obowiązków. To co z żołnierzem zrobić? -=Alex=- - Nie 09 Cze, 2019 - wracasz z misji, - stawiasz się w jednostce, - zostajesz skierowany na komisję, - kończysz badania na komisji, - zostajesz skierowany na urlop aklimatyzacyjny. MELoman - Nie 09 Cze, 2019 ALEX, Procedura jest mi znana. Jednak. Do badań mam kilka dni od stawienia się w jednostce. Obowiązków przejąć nie mogę. To co w tum okresie? Siedzę w jednostce? Następnie po badaniach nie otrzymam od razu orzeczenia. To juz wiem. A badania kończą się orzeczeniem. I znów. Co w tym okresie? -=Alex=- - Nie 09 Cze, 2019
MELoman - Nie 09 Cze, 2019 Bo takie sa terminy wolne na komisji. Na jakim urlopie? Aklimatyzacyjny moze zacząć sie po badaniach a one kończą się orzeczeniem którego wiem ze nie otrzymam od ręki. -=Alex=- - Nie 09 Cze, 2019
MELoman - Nie 09 Cze, 2019 A kiedy sie kończą badania? Chyba jak się otrzyma orzeczenie. I proszę mi tu nie pisać że wypisuje głupoty bo ja szukam pomocy i wyjaśnień u doświadczonych kolegów a nie wywyzszania się. [ Dodano: Nie 09 Cze, 2019 ] Proszę zadzwonić na WIML, to sam Pan zobaczy kiedy sa wolne terminy. [ Dodano: Nie 09 Cze, 2019 ] Zakończenie badan, bez orzeczenia jak nie określa zdolności. Jak nie ma orzeczenia w reku to na jakiej podstawie wiadomo ze jestem zdrowy? -=Alex=- - Nie 09 Cze, 2019 MELoman, jesteś pilotem ? Ciebie chyba dotyczy ta komisja
MELoman - Nie 09 Cze, 2019 "po zakończeniu badab OKREŚLAJĄCYCH zdolność...". Osobiście uważam ze to jest słowo klucz. Badania określają w momencie otrzymania orzeczenia, ponieważ dodatkoeo wiem że WIML nie robi wszystkich badań. Trzeba je wykonać dodatkowo i dosłać wyniki. Jak widać sprawa się komplikuje. Dlatego mam mnóstwo wątpliwość co do tego ze badania kończą się po wyjeździe z WIML skoro trzeba pewne rzeczy "dorobić" Silmeor - Nie 09 Cze, 2019 -=Alex=-, nie tylko piloci robią badania na WIML. Pod RWKLL podlega też SIL, kontrolerzy ruchu powietrznego itp. Co do samego terminu "zakończenie badań" to lekarze z WIMLu mówią, że dla nich oznacza to wydanie orzeczenia. Dla personalnych jest to trzaśnięcie drzwiami przy wyjściu z komisji po badaniach lub też data kiedy komisja otrzymała brakujące wyniki badań. Brak jednoznacznego określenia terminu "zakończenie badań". Żeby było śmieszniej wydanie orzeczenia WIMLowi zajmuje nawet dwa miesiące w efekcie czego żołnierz p;o zakończonym urlopie aklimatyzacyjnym nadal nie może wrócić do służby. Wysyła się go wtedy przymusowo na urlop, nadgodziny itp. A nie każdemu pasuje takie przymusowe wyrzucenie na urlop... -=Alex=- - Nie 09 Cze, 2019 Silmeor, ok (członków personelu latającego, personelu naziemnego zabezpieczenia lotów i personelu służby inżynieryjno-lotniczej, personelu obsługi bezzałogowych statków powietrznych), ograniczyłem zakres osób badanych.
Tak było kiedyś z tym urlopem
Obecnie
A w ustawie jest
manfred - Nie 09 Cze, 2019 Składając obiegówkę na komisji, żołnierz dostaje zaświadczenie o zakończeniu badań i to jest podstawa do skierowania na urlop aklim. MELoman - Nie 09 Cze, 2019 No a co w momencie kiedy czekasz na badania... 3 tygodnie...? [ Dodano: Nie 09 Cze, 2019 ]
Na Wiml u nie ma czegoś takiego jak obiegowka. Malo tego, często dosyłasz jeszcze dodatkowe wyniki badań.. Czyli po wyjeździe z WIML nadal nie ukończyłes badań. Chore Dżaba - Nie 09 Cze, 2019
Jednym słowem... - masz chłopie szczęście i tyle 
manfred - Nie 09 Cze, 2019 O zdolności do służby po misji nie orzeka WIML tylko RWKLL. I tam są obiegówki. -=Alex=- - Nie 09 Cze, 2019 MELoman, przed wyjazdem na misję to gdzie stawałeś na komisję ?
A później "Żołnierze z 21. Brygady Strzelców Podhalańskich wrócili z Afganistanu z groźnym pasożytem". MELoman - Nie 09 Cze, 2019 Alex, na WIML [ Dodano: Nie 09 Cze, 2019 ] Manfred, tak określa Rejonówka która dla mnie jest na WIMLu. Panowie, ja znam ścieżkę. Tylko dopytuje o te ogromne luki w prawie. -=Alex=- - Nie 09 Cze, 2019
No to kicha MELoman. Pewnie pozostanie to co napisał Silmeor. Wolne dni, urlopy itd. manfred - Nie 09 Cze, 2019 Ciekawe w jakim. Na WIMLu to może badania się robi, a orzeka komisja. MELoman - Nie 09 Cze, 2019 Dam znać jak sprawa się rozwiąże. Bo jak dla mnie, nie można wysłać na urlop kogos kto nie objął obowiązków. A je można objąć po badaniach. -=Alex=- - Nie 09 Cze, 2019
Także MELoman, nie stawałeś na komisję na WIML tylko na Rejonowej Wojskowej Komisji Lotniczo-Lekarskiej w Warszawie.
MELoman - Nie 09 Cze, 2019 Tak wiem! Potocznie mówimy WIML manfred - Nie 09 Cze, 2019 Nie zabierałbym Wam cennego czasu, gdybym się trochę nie znał na tych sprawach. Kiedyś miałem taki przypadek, że pilot był alkoholikiem. No niby normalna sprawa, bo praca ciężka i każdy lubi trochę wypić. Tylko, że u niego trochę to było trochę więcej niż normalnie. I też zaczęło się kombinowanie, odsuwanie od lotów, niewyznaczanie itp. No to on dlaczego. Koledzy dowódcy też się zaczęli pytać no właśnie dlaczego, przecież to parę tys. miesięcznie kosztuje , a tu alimenty i takie tam. W końcu doszedł już do takiej fazy, że zaczął się leczyć, wyleczył się ale już z tej desperacji czy mocnego postanowienia poprawy przyniósł zwolnienie z zakładu zamkniętego, razem z zaświadczeniem, że jest zaleczonym alkoholikiem. No i co tu robić? Na komisje trzeba go wysłać. No i wysłali go jako pilota na WIML. Specjaliści wysokiej klasy zbadali go dokładnie, zobaczyli jego zwolnienia i zaświadczenia i orzekli, że jest zdolny do latania. No i co teraz? Ja mówię, że nie ingeruję w orzeczenia WIMLu, ale zgodnie z rozporządzeniem o zdolności do służby, to dla pilota (odmiennie od tzw. "zwykłego żołnierza") stwierdzone uzależnienie od alkoholu obojętnie czy czynne czy zaleczone oznacza N - w grupie osobowej latającej. I że trzeba go wysłać na komisję zwykłą. Wtedy koledzy - piloci zaczęli się zastanawiać, czy jednak może by go nie dopuścić do tych lotów, no bo przecież WIML, no i te parę tysiaków miesięcznie przechodzi koło nosa. A pilotem był ponoć wspaniałym. Ja wtedy wyszedłem mówiąc, że jak coś się stanie, to że nie biorę za to odpowiedzialności. Po co to piszę? Po to, żeby powiedzieć, że WIML i RWKL to dwie odrębne instytucje, które mogą orzekać o dwóch różnych sprawach. Nie masz orzeczenia WIMLu - po prostu nie latasz, ale jesteś na stanowisku. Nie masz orzeczenia RWKLL po misji - siedzisz sobie w domu, albo robisz badania, aż ci nie wydadzą zaświadczenia o ich ukończeniu. Wtedy idziesz na urlop aklimatyzacyjny. Pytanie, jakie badania obecnie robisz? MELoman - Pon 10 Cze, 2019 Badania po misji. Tak. Robie je w RWKLL przy WIML. Czyli póki nie mam badań siedze w domu i czekam na ich termin? manfred - Pon 10 Cze, 2019 D-ca Cie kieruje do komisji, komisja określa do kiedy masz zrobić badania. Jeżeli badania się przedłużają idziesz do lekarza orzecznika, żeby Ci je przedłużył. Po zakończeniu przychodzisz z wynikami badań do lekarza orzecznika, on Ci wypisuje powiastkę, że zakończyłeś badania. Oddajesz ją do kadr i udajesz się na zasłużony urlop. agwit - Pon 10 Cze, 2019 Manfred, w jednym się zgodzę, że d-ca jednostki kieruje na badania po powrocie z misji. Natomiast WKLL w Wawie nie wystawia żadnych papierów o zakończeniu badań. Oddajesz swoje akta i pa pa. Wracasz skąd przyjechałeś. Dostajesz info że orzeczenie przyślą do jednostki. A w jednostce kadrowcy mają swoją teorię że wysyłają na urlop. Tylko na jakiej podstawie? Bo na pewno nie takiej że jesteś zdolny do pełnienia służby wojskowej, a d-ca wysyłając na aklimatyzacyjny musi mieć taką pewność. A pewność będzie jak zobaczy orzeczenie. A co z czasem pomiędzy powrotem z badań a otrzymaniem przez kadrowców orzeczenia? Będziesz w jednostce ale co z tego skoro nie masz zdolności do służby i nie wykonujesz obowiązków. manfred - Pon 10 Cze, 2019 A skąd wiadomo, że jesteś niezdolny? Robiłem WKL w Warszawie kilka razy i zawsze dostawałem dokument o zakończeniu badań. agwit - Wto 11 Cze, 2019 Wracam z komisji tylko z PWS -em. Zdolny czy nie zdolny będzie w orzeczeniu. Badania misyjne przechodzi w ciągu dnia określona liczba osób i nie byłem wyjątkiem nie otrzymując żadnego dokumentu. Silmeor - Wto 11 Cze, 2019 manfred, WIML-RWKLL nie wydaje dokumentu o zakończeniu badań. Z orzeczeniem potrafią się bujać kilka miesięcy i pisane na nich meldunki nie wywierają najmniejszego wrażenia. W efekcie żołnierze wracają do służby po kilku miesiącach bo bez orzeczenia o zdolności nie mogą podjąć obowiązków. MELoman - Sro 12 Cze, 2019 I już wszystko wiadomo. Przynajmniej mój S1, konkretnie wyjaśnił wszystko. Sam też miał taki przypadek. Jest ogromna luka w przepisach. Bez orzeczenia o zdolności do służby nie może mnie wypisać na żaden urlop. Podkreślam Żaden! A w pierwszej kolejności jest urlop aklimatyzacyjny. Czyli, do czasu badań które mam dopiero za 2 tygodnie, a później do czasu orzeczenia które musi dotrzeć do jednostki żołnierz jest w stanie "zawieszenia". W pracy nie ma z niego pożytku. Czeka w domu. Czyli ma wolne. I jest tak jak podejrzewalem. Zakończenie badań nie jest równoznaczne ze zdolnością do służby. Były takie sytuacje że wysyłali żołnierz na urlop aklimatyzacyjny po zakończeniu badań a nagle po tym urlopie lub w trakcie okazywało się że trzeba wysłać delikwenta na leczenie... To jakim prawem byl na urlopie aklimatyzacyjnym skoro był chory? Luka w prawie jest ogromna... agwit - Sro 12 Cze, 2019 Czekam na orzeczenie, po powrocie z badań na następny dzień zostałem wypisany na aklimatyzacyjny a po zakończeniu na wypoczynkowy. Interpretacja przepisów według własnego uznania. Również jestem zdania, że bez orzeczenia o zdolności nie ma wysyłania na urlop. manfred - Sro 12 Cze, 2019 A dlaczego? Eva - Sro 17 Lip, 2019
Wysłanie na urlop jest praktycznie jedynym prawnie uzasadnionym rozwiązaniem w powyższej sytuacji . Ponieważ orzeczenia nie dostaje się „od ręki” a do momentu wydania powyższego stan zdrowia żołnierza jest „zagadką” ;-) w związku z tym nie można wydać zgody aby żołnierz o nieokreślonym stanie zdrowia pełnił służbę :-) I to tyle :-) agwit - Sro 17 Lip, 2019 Dwa miesiące po badaniach, dalej nie ma orzeczenia. Urlop ? Hmm, tylko skąd brać ... Grafiki urlopów mimo iż istnieją to nie warte złamanego grosza. Eva - Sro 17 Lip, 2019
A masz przyznany status weterana ? (Jeśli mogę spytać ? ) agwit - Czw 18 Lip, 2019 Nie wiem do czego zmierzasz ale w tej kwestii trzeba być cierpliwym. Papierologia tego wymaga. Eva - Czw 18 Lip, 2019
Przepraszam nie chciałam być wścibska ,teoretycznie żołnierzom którzy starali się o przyznanie im statusu weterana i którzy ten status otrzymali państwo gwarantuje szybszą ścieżkę diagnostyki a co z tym idzie orzecznictwa ale niestety to jak widać tylko teoria :-/ praktyka zderza się z tak jak to ująłeś papierologią i bałaganem organizacyjnym agwit - Czw 18 Lip, 2019 Żebyśmy się dobrze zrozumieli. Nie chodzi tu w żadnej mierze o posiadanie statusu weterana. Po powrocie z misji wykonuje się badania celem określenia zdolności do pełnienia służby. Brak orzeczenia uniemożliwia wykonywanie obowiązków służbowych. Następuje przymusowe wykorzystywanie urlopów w oczekiwaniu na orzeczenie. Tyle że dni mijają, urlop się kończy a papieru brak. Rozumiemy problem? Pozdr. |
