Szwejk - Pon 23 Mar, 2020 Temat postu: Wojsko a koronawirus.W tym temacie proszę dyskutować o epidemii koronawirusa wyłącznie w aspekcie wojska. Dyskusja o koronawirusie w ogóle w temacie "Epidemia koronawirusa".Gveir - Pon 23 Mar, 2020 W zakresie naszego bezpieczeństwa, zwłaszcza informacyjnego, zauważyłem, że odkąd koronawirus zaczął dewastować (inaczej nie umiem tego określić) południe Europy i zaczął szaleć na dobre w reszcie krajów Europy Zachodniej, mamy wzrost działania tzw. ruskich trolli.
Produkują ogrom fake newsów, plotek, szumu informacyjnego, jednocześnie atakując Polskę.
Syndrom oblężonej twierdzy u Wowki "wkręcił się" na wysokie obroty niczym silnik z V-TEC.
Dodajmy do tego ceny ropy, otwartą rywalizację Arabii Saudyjskiej w tym zakresie i mamy przepis na zachwianie kolosem na glinianych nóżkach. Przypominam, że tygrys zapędzony w róg atakuje dwa razy mocniej. Nie mniej, wątpię, by ktoś ryzykował eskalacje konfliktu poprzez kraje proxy lub otworzenie otwartego frontu w obecnej sytuacji.
Inna sprawa, że część ćwiczeń Defender Europe 2020 została odwołana. Powstaje pytanie: jaki sygnał dajemy żołnierzom, nie przerywając ćwiczeń? Czy traktujemy żołnierzy jako inną grupę społeczną, na innych zasadach, których pandemia i kwarantanna, a tym samym wirus, nie dotyczą?
Żołnierz wrócił z sanatorium, gdzie prawdopodobnie się zaraził. Czy to czasem nie oznacza, że już w takich sanatoriach gdzie są głównie starsi ludzie nie tyka duża bomba, a nawet pensjonariusze już umierają ale nie pojawiają się w statystykach?
thikim - Wto 24 Mar, 2020
Cytat:
"Jednostka powinna zostać rozformowana, bo w tej chwili po prostu nie może działać. A wystarczyło, by dowódca zareagował wcześniej" - mówi nasz informator.
Nowy sposób na wygranie wojny. Podrzucenie po jednym żołnierzu z koroną do każdej jednostki
Co to za bzdury? Żołnierz za te 2-3 tygodnie odzyska "zdolność bojową" i trzeba będzie znowu sformować jednostkę
To już jest dzika panika. No ale rozumiem że tym tokiem rozumowania należy rozformować DGRSZ (to też jednostka) bo wiadomo: Dowódca zachorował. A Dowódca to nie to samo co jakiś tam pierwszy lepszy żołnierz.Gveir - Wto 24 Mar, 2020 Dlatego w innym temacie pisałem, że osoba będąca anonimowym źródłem to totalny debil. Nie zdziwiłbym się gdyby był to jakiś sfrustrowany, wysoki rangą oficer na emeryturze albo po prostu autor artykułu wymyślił taką osobę na poczekaniu.zielony1 - Sro 25 Mar, 2020 Pentagon zaczął podawać dane o liczbie zakażonych żołnierzy USA
- na dzień dzisiejszy jest to 177 . No i na pewno jakaś liczba żołnierzy do kwarantanny.KornikAmator - Sro 25 Mar, 2020
zielony1 napisał/a:
No i na pewno jakaś liczba żołnierzy do kwarantanny.
O ile nie pogubiłem się po drodze to prewencyjnej kwarantannie poddawani są wszyscy żołnierze zmieniający miejsce służby. Czyli np. po ukończeniu szkolenia w nowej jednostce na dzień dobry zostajesz zamknięty na 2 tygodnie w swoim pokoju w koszarach.gathern - Sro 25 Mar, 2020 Co za ironia losu:
Decyzja Nr 45/MON z dnia 20 marca 2020 r. w sprawie wprowadzenia proporca rozpoznawczego Komendanta, oznaki rozpoznawczej oraz proporczyka na beret żołnierzy 1. Wojskowego Szpitala Polowego w Bydgoszczy
Wik - Sro 25 Mar, 2020 Ten czas, który teraz przeżywamy, to czas na walkę o zdrowie i życie Polaków, a nie na politykę. Nie na politykowanie, tak jak to robi opozycja - mówił w Jedynce PR minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. Przekonywał jednocześnie, że "nie ma powodów" do przekładania wyborów prezydenckich. Jakim trzeba być kretynem i hipokrytą aby takie rzeczy opowiadać! To chyba jasne, że największym zagrożeniem dla wojska dzisiaj jest WIRUS Kaczyński! Minister Błaszczak to jeden z tych klakierów, który nawet poświęci wojsko, które dzisiaj jest nieprzygotowane do walki z bronią biologiczną, jak nigdy! Błaszczak, a raczej Płaszczak zaczął walkę z korona wirusem od rozwalenia Instytutu Wojskowego w Lublinie od wirusologii!
Masz prawo mieć swoje sympatie i antypatie polityczne, także je wyrażać, ale zgodnie z tematem i z wyczuciem, a nie w sposób prowokujący awantury polityczne. Poza tym, o potrzebie lub niepotrzebie przełożenia terminu wyborów rozmawiamy w temacie ogólnym - "Epidemia koronawirusa".
Szwejkmanfred - Sro 25 Mar, 2020 A co miał ten biedny Błaszczak zrobić, kiedy panowie tak dobrze się bawili w swoim towarzystwie, m. in. dorabiając na boku, że aż zapomnieli uzyskać niezbędnego certyfikatu? Jak walczyć z państwem z dykty? Klepiąc kolegów po plecach, bo są tak wspaniałymi specjalistami, tyle, że bardziej dbają o swoje, niż państwowe?Wik - Sro 25 Mar, 2020 Masz prawo mieć swoje sympatie i antypatie polityczne, także je wyrażać, ale zgodnie z tematem i z wyczuciem, a nie w sposób prowokujący awantury polityczne. Poza tym, o potrzebie lub niepotrzebie przełożenia terminu wyborów rozmawiamy w temacie ogólnym - "Epidemia koronawirusa".
Szwejk[/quote]
MON już ma pierwszy sukces 360 podchorążych + kadra dowódcza na kwarantannie? Gdzie? W samej akademii! Stefan Fuglewicz - Sro 25 Mar, 2020 Dziś po raz kolejny min. Błaszczak mówił o roli psychologów z WOT.
Czy ktoś mógłby przybliżyć temat? Ilu w WOT służy/pracuje psychologów, co robią, na czym polega akcja związana z koronawirusem?manfred - Sro 25 Mar, 2020 Nie wiem, ile jest psych. w WOT. Pewnie liczba brygad x 2 + dowództwo. W każdym razie widać, że OT staje się protezą czegoś, czego u nas brakuje, czyli instytucji społeczeństwa obywatelskiego. Niestety, jeśli jakiś dziedzic nie zarządzi, to nie będzie. Miejmy nadzieję, że to tylko promocja nowego RSZ, a nie coś trwałego.thikim - Sro 25 Mar, 2020 Dużo więcej. Psychologiem jest osoba która ukończyła studia psychologiczne. A jak masz przeciętną brygadę od 2000 do 3000 OT to siłą rzeczy tam trochę osób ukończyło studia psychologiczne.
https://www.wojsko-polskie.pl/dwot/statystyki/
34 % ma wyższe wykształcenie. Nawet licząc 20 tys. to daje około 7000 tysięcy osób z wyższym wykształceniem.
Ostatnio psychologię wybrało 5% studentów. Tak czy inaczej to mogą być liczby od kilkudziesięciu do kilkuset osób.WILK711 - Sro 25 Mar, 2020 Nie, nie z zagranicy. Niektórzy wirusolodzy przewidują, że po pierwszym ataku wirusa i etapie uspokojenia (teraz taki jest w Chinach) wirus zaatakuje drugi raz, conajmniej z taką samą siła jak za pierwszym razem. Być może po paru miesiącach.Gveir - Sro 25 Mar, 2020 Byłyby ostrożny z tymi szacunkami. Ukompletowane to są brygady na wschodniej ścianie, ale im dalej na zachód, jest z tym cienko. PR jedno, rzeczywistość swoje.
Ale fakt, statystyka działa na korzyść. W jednym batalionie może być trochę takich osób, a patrząc, że owy kierunek studiów jest popularny szczególnie wśród kobiet i samych kobiet w WOT jest trochę, to daje nam niezły, szacunkowy, wynik.thikim - Sro 25 Mar, 2020 WILK711, nie ten temat.
WILK711 napisał/a:
wirus zaatakuje drugi raz, conajmniej z taką samą siła jak za pierwszym razem. Być może po paru miesiącach.
Wszyscy chyba spodziewają się ataku jesienią. Ale skądś jacyś zarażeni muszą go przywlec.
Wirus sobie podobno wędruje po całym świecie i wraca w sezonie. Tak krąży po kuli ziemskiej zgodnie z tym jak ona krąży wokół Słońca.
Gveir napisał/a:
Byłyby ostrożny z tymi szacunkami
Co do liczebności brygad to faktycznie masz rację. Uwzględniając te zachodnie to trzeba zmniejszyć te liczby.
Ostatecznie kierowałem się liczbą 20 tys. a ona po prostu jest niezależnie od ukompletowania. Teraz to już więcej.
https://www.rdc.pl/inform...e-laboratorium/
Cytat:
Podpisałem decyzję, która rozszerza zakres pomocy udzielanej podmiotom leczniczym przez WOT m. in. w kwestii awaryjnej dostawy energii czy zabezpieczenia teleinformatycznego. Wojsko uruchomi także kolejne mobilne laboratorium, które będzie wykonywać testy na obecność
Nie wiem co to za zabezpieczenie teleinformatyczne. Mam nadzieję nie dadzą szpitalom wojskowego internetu czyli MILNET-I bo te łącza ze względu na swoją jakość by wywołały falę samobójstw. Nawet centralni administratorzy mają świadomość że ludzie wolą internet z komórki - który działa lepiej niż wojskowy internet. Chyba tylko w wojsku mając łącza gigabitowe można tak spierd... jakość połączenia że ludzie woleliby modem z lat 90-tych z numerem TPSA.manfred - Sro 25 Mar, 2020 Nie, żeby jak ten kretyn, który wczoraj zarzucił Gowinowi, że wysłanie pracowników naukowych na telework bez zapewnienia im komputerów i łączy int. łamie kodeks pracy, ale ci psychologowie - wotersi nie na etatach psychologów - o ile tacy świadczą pomoc psych. - to świadczą ją państwowo, prywatnie czy w sposób mieszany?
Ja wiem, że akurat regulacja zawodu u psychologów jest wyjątkowo słaba, ale jakaś kwitologia? tajemnica zawodowa? RODO?
A jak ktoś po takiej poradzie popełni odpukać samobójstwo, i rodzina pozwie - kogo? Nieśmiertelne wojskowe pytanie - kto za to będzie odpowiadał?Stefan Fuglewicz - Sro 25 Mar, 2020 To doprecyzujmy, o co chodzi:
"18 marca Wojska Obrony Terytorialnej na polecenie ministra obrony narodowej uruchomiły pod numerem telefonu 800 100 102 specjalną, całodobową i bezpłatną infolinię ze wsparciem psychologicznym dla osób znajdujących się w kryzysie związanym z kwarantanną lub leczeniem SARS-CoV-2. Specjalistyczna pomoc udzielana jest przez psychologów wojskowych WOT."
Psychologów wojskowych WOT - czyli nie żołnierzy WOT posiadających wykształcenie psychologa, tylko zatrudnionych w WOT na stanowisku psychologa. Tak przynajmniej to rozumiem. I domyślam się, że chodzi o żołnierzy zawodowych / pracowników wojska, nie TSW.
Tylko w takim razie dlaczego akurat z WOT? W operacyjnych jest ich dużo więcej i pewnie często z wiekszym doświadczeniem...
Czy może chodzi o to, że WOT podlega bezpośrednio ministrowi?manfred - Sro 25 Mar, 2020 Z tym doświadczeniem to jest różnie, bo WOT nazgarniał też pracowników z wojsk operacyjnych, bliżej domu itp.
Natomiast miałem kiedyś podobny przypadek, że chcieli wysłać dowódcę plutonu na misję na etat referenta prawnego, no bo skończył prawo.
Niby wszystko ok, ale nie, bo nie był w wojskowej służbie prawnej.thikim - Sro 25 Mar, 2020
manfred napisał/a:
ale ci psychologowie - wotersi nie na etatach psychologów
A dlaczego nie na etatach?
Owszem. Chodzi raczej o pracowników RON w tym tekście ale jeśli ktoś skończył psychologię to jest i szansa że jest na etacie psychologa także i w cywilu, nie w wojsku.manfred - Sro 25 Mar, 2020 Nie sądzę, żeby etatowych psychologów było więcej, niż pisałem wyżej, ale...Szwejk - Sro 25 Mar, 2020
Stefan Fuglewicz napisał/a:
Tylko w takim razie dlaczego akurat z WOT? W operacyjnych jest ich dużo więcej i pewnie często z wiekszym doświadczeniem...
Myślę, że nie o to chodzi, aby ci psychologowie byli koniecznie z WOT (i być może nie są, przynajmniej niektórzy), ale raczej o pokazanie społeczeństwu, jak bardzo potrzebna i niezastąpiona jest ta formacja, dziecko partii rządzącej przecież. Nie wiem, czy taka pomoc psychologiczna jest ludziom rzeczywiście potrzebna, ale cel piarowski zapewne został osiągnięty.manfred - Sro 25 Mar, 2020 I teraz powinieneś sam sobie ze dwa paski pierdol... Za sianie nienawiści politycznej, czy jakoś tam...
Dziękuję za radę, ale nie skorzystam z niej. Nie będę ci wyjaśniał różnicy między twoim propisowskim fanatyzmem, a moim sceptycyzmem względem poczynań ogółu polityków, a szczególnie rządzących, bo i tak tego nie zrozumiesz. Ale w końcu doczekałeś się trzeciego paska. Za publiczne pouczanie moderatora - ostrzeżenie.
Szwejkzielony1 - Sro 25 Mar, 2020 Najnowsze dane Pentagonu 227 zakażonych amerykańskich żołnierzy.leo33 - Czw 26 Mar, 2020 Witam!
Mamy z żoną kwarantannę po powrocie z zagranicy.
Siedzimy w domu i realizujemy wszystkie zasady kwarantanny,kontroluje nas policja...a od wczoraj(mnie) ŻW.
Dziś poinformowali mnie bym na drzwiach wejściowych powiesił kartkę z napisem "KWARANTANNA" nie ma takiego obowiązku ogólnego...to decyzja naszych przełożonych.
Moja żona nie ma takiego obowiązku i domyślacie się co o tym myśli...
Co o tym myślicie???beryl73 - Czw 26 Mar, 2020 leo33, nie obraź się, ale wydaje się to być dobrym pomysłem. Także dla objętych kwarantanną gdyby potrzebowali jakiejkolwiek pomocy. Pomijam w tej chwili umocowanie prawne tego nakazu(?)/prośby(?).czynnarezerwa - Czw 26 Mar, 2020 Pomysł z oznakowaniem kwarantanny jest oczywiście bardzo dobry, ale trzeba to usankcjonować prawnie. Paryzantka była dobra kiedyś, ale już nie jest, bo mamy WOT. PDT - Czw 26 Mar, 2020
leo33 napisał/a:
Co o tym myślicie???
Co ja myślę?
Cytat:
Nikogo nie wolno zmuszać do czynienia tego, czego prawo mu nie nakazuje.
Dla mnie ewidentne naruszenie dóbr osobistych oraz praw własności.
czynnarezerwa napisał/a:
ale trzeba to usankcjonować prawnie.
Bezwzględnie jeżeli już.leo33 - Czw 26 Mar, 2020 Spoko gathern - Czw 26 Mar, 2020 Żołnierz WOT zakażony.
Naprawdę nie wiem, po co on z tymi policjantami chodził. Rozumiem, że brak policjantów i zastępują ich żołnierze, ale chodzić w trzy osoby, to trochę przegięcie.michqq - Czw 26 Mar, 2020
Tytan w dresie. napisał/a:
Rozumiem, że brak policjantów i zastępują ich żołnierze, ale chodzić w trzy osoby, to trochę przegięcie.
Jeden umie pisać drugi umie czytać, a trzeci jest po to żeby był ktoś kto by trzymal oko na tych niebezpiecznych wykształciuchów.
A na serio:
Przyuczenie do obowiązków. "Stanowisko dublera"Tytan w dresie. - Czw 26 Mar, 2020 I to jest chyba jedyne, logiczne wyjaśnienie.Roman-5000 - Czw 26 Mar, 2020 Zapytam z ciekawości, czy żołnierze z Waszych jednostek, którzy stoją na granicy maja wydawane jakieś maseczki ochronne i rękawiczki?
Pytam, gdyż JW w której służę wystawia patrole od 17go, a pierwsze maseczki i rękawiczki dostaliśmy w dniu wczorajszym.
Flower1976 - Czw 26 Mar, 2020 Temat postu: Praca zdalna czy przymusowy urlopWitam. Jak się ma polecenie pracy zdalnej do żołnierzy? I czy przełożony może zmusić do wykorzystania urlopu wypoczynkowego???leo33 - Czw 26 Mar, 2020 Jestem poważną osobą i jaj sobie nie robię.
Napisałem "spoko"bo nie jestem obrarzalski.
A Wasze zdanie w tym temacie jest cenne.Tytan w dresie. - Czw 26 Mar, 2020 Temat postu: Re: Praca zdalna czy przymusowy urlop
Flower1976 napisał/a:
Witam. Jak się ma polecenie pracy zdalnej do żołnierzy? I czy przełożony może zmusić do wykorzystania urlopu wypoczynkowego???
Jak to jak? Kierowcy jeżdżą w domu na symulatorach, a sztabowcy maja Arcusa na domowych komputerach.
Nie, dowódca nie może nikogo zmusić.leo33 - Czw 26 Mar, 2020 Nie pytam o zdanie "cywili"bo ich zdanie znam...pytam kolegów bo znają realia służby i mentalność naszych przełożonych.
Zdanie policji..."nie ma takiego wymogu i nie muszą państwo nic wieszać"Duku - Czw 26 Mar, 2020
leo33 napisał/a:
Zdanie policji..."nie ma takiego wymogu i nie muszą państwo nic wieszać"
Zwykły rozsądek i przyzwoitość nie wystarczą żeby jednak takie ostrzeżenie wywiesić ?
S!ogon123 - Czw 26 Mar, 2020 Pomysł z kartką jest nawet sensowny ponieważ wtedy przez przypadek nikt o zdrowych zmysłach nie wejdzie albo jeśli będzie taka potrzeba to wchodzący będzie miał świadomość iż należy zastosować odpowiednie środki zabezpieczające.
Zawsze można też się zapytać jaka kara grozi za brak takiego ostrzeżenia, ale nie podejrzewam aby na takie pytanie padła jakaś rozsądna odpowiedź.
A tak na marginesie przeglądając zdjęcia na stronie MON to się zastanawiam ile w nich jest prawdy a ile PR. Raz żołnierze WOT w czasie przerzucania paczek do jakiegoś magazynu mają maski innym razem przy ustawianiu namiotów już nie. Po co żołnierzom roznoszącym jedzenie na autostradzie karabiny i cały ekwipunek?
Najbardziej rozczuliła mnie gospodarska wizyta DO RSZ i komendantów policji i SG bez żadnych zabezpieczeń z żołnierzami ubranymi od stóp do głów w środki zabezpieczające.michqq - Czw 26 Mar, 2020
Cytat:
Pomysł z kartką jest nawet sensowny
Notak, ale jaki rodzaj symboliki?
Tradycyjny z czasow dzumy:
Czy moze cos z regionu pochodzenia:
Czy moze tak:
wujek dobra rada - Czw 26 Mar, 2020 Nakaz kartki na drzwiach widziałem w jednym z pism w ARCUS - niestety, nie mam go w domu, więc nie umieszczę numeru ani treści.
Urlop wypoczynkowy - decyduje dowódca JW. Jeśli chce, może wysłać żołnierza, odpowiednio motywując. To też przedsięwzięcie służbowe.beryl73 - Czw 26 Mar, 2020 Temat postu: Re: Praca zdalna czy przymusowy urlop
Flower1976 napisał/a:
I czy przełożony może zmusić do wykorzystania urlopu wypoczynkowego???
Jeżeli jest to urlop zaległy to oczywiście, że tak.Flower1976 - Czw 26 Mar, 2020 Przełożony wpadł na pomysł że część żołnierzy wyśle na urlopy zaległe a część na pracę zdalną. Ale czy praca zdalna nie dotyczy tylko PRON?WILK711 - Czw 26 Mar, 2020 W sumie żadna różnica gdzie obsłużysz arcusa, z tym, że w domu nie obsłużysz. Więc odpowiedź masz już gotową Flower1976, .
Teraz tydzień będą pracować zdalnie, a tydzień w symulatorze? PDT - Czw 26 Mar, 2020
wujek dobra rada napisał/a:
Nakaz kartki na drzwiach widziałem w jednym z pism w ARCUS - niestety, nie mam go w domu, więc nie umieszczę numeru ani treści..
Niech jeszcze napiszą wytyczne w sprawie seksu małżeńskiego na kwarantannie, jeżeli to prawda to ktoś z siebie zrobił idiotę.Szwejk - Czw 26 Mar, 2020 Jeszcze odnośnie tej kartki na drzwiach. Nie wiem, czy ona rzeczywiście coś daje. Bo to przecież prywatne mieszkanie, a nie lokal publiczny. Z potencjalnymi odwiedzającymi, obecnie nielicznymi przecież, świetnie poradziłbym sobie bez ostentacyjnego chwalenia się swoją kwarantanną.
Drugi problem to podstawa prawna takiego nakazu. Gdybym odbywał kwarantannę na terenie JW, to niech sobie moi przełożenie służbowi, skoro koniecznie chcą się czymś wykazać, wymyślają rozmaite, w tym przypadku zbędne chyba bzdety. Ale nic im do mojego mieszkania! Poza tym, mieszkanie jest nie tylko moje, ale także mojej żony i ona także ma tu coś do powiedzenia.michqq - Czw 26 Mar, 2020 Rozmaite pomysły które pare tygodni temu nam się nie mieściły w głowie - dziś są dyskutowane na serio.
Co za czasy.
Kartka na drzwi?
Za tydzień - dwa ludzie zaczną dyskutować plastelinowe plomby...
Stefan Fuglewicz - Czw 26 Mar, 2020 Ja mam inne wątpliwości co do takiej kartki - czy nie wywoła paniki.
Niektórzy sąsiedzi mogą wpaść w histerię - np. będą się bali wyjść na klatkę schodową, zbliżyć się do pojemnika na śmieci - bo może ktoś z tamtego mieszkania wyrzucał...zielony1 - Pią 27 Mar, 2020 Amerykanie mają problem - wychodzi na razie średnia 50 na dobę - stan na czwartek 280 zarażonych żołnierzy plus 134 pracowników cywilnych . Na Litwie w miedzynarodowym batalionie NATO - w dniu 26.03 - 20 zakażonych.
[ Dodano: Pią 27 Mar, 2020 ]
W Hiszpanii 9 tysięcy zarażonych policjantów i żołnierzy .WILK711 - Pią 27 Mar, 2020 My nie robimy za wiele testów żołnierzom to problemu nie mamy we wojsku .PDT - Pią 27 Mar, 2020 michqq, Co Ciebie irytuje sam fakt presji aby leo33 wywiesił kartkę z napisem "KWARANTANNA" czy fakt, że wyrażamy na ten temat swoje opinie? Sprawa w brew pozorom nie jest błaha.
A tak na marginesie: czy ktoś potrafi przedstawić jak umocowana w prawie jest tzw. "kwarantanna domowa" ?leo33 - Pią 27 Mar, 2020 Witam!
Ja kartkę "kwarantanna"wywiesiłem i ŻW zadowolone
Jak ma to pomóc w tej walce, to OK.
Jesteśmy zdrowi i żadnych niepokojących symptomów nie ma
To tak jak by ktoś chciał zapytać
[ Dodano: Pią 27 Mar, 2020 ]
Stefan Fuglewicz napisał/a:
Ja mam inne wątpliwości co do takiej kartki - czy nie wywoła paniki.
Niektórzy sąsiedzi mogą wpaść w histerię - np. będą się bali wyjść na klatkę schodową, zbliżyć się do pojemnika na śmieci - bo może ktoś z tamtego mieszkania wyrzucał...
Dlatego właśnie mieliśmy z żoną wątpliwości co do tej kartki,choć nasi sąsiedzi zostali poinformowani przez naszego syna i są świadomi sytuacji.
I pomagają nam we wszystkim(zakupy itp.)
co ciekawe...moi partnerzy w kłótniach politycznych,pierwsi dzwonili z pomocą???
Polityka zeszła na plan dalszy...
Prawdziwych przyjaciół poznaje się...PDT - Pią 27 Mar, 2020
leo33 napisał/a:
Ja kartkę "kwarantanna"wywiesiłem i ŻW zadowolone
Dla świętego spokoju aby jakiś ignorant nie zawracał Tobie rzyci.
A teraz parę pojęć ustawowych:
Cytat:
izolacja – odosobnienie osoby lub grupy osób chorych na chorobę zakaźną albo osoby lub grupy osób podejrzanych o chorobę zakaźną, w celu uniemożliwienia przeniesienia biologicznego czynnika chorobotwórczego na inne osoby;
Cytat:
kwarantanna – odosobnienie osoby zdrowej, która była narażona na zakażenie, w celu zapobieżenia szerzeniu się chorób szczególnie niebezpiecznych i wysoce zakaźnych;
Cytat:
nadzór epidemiologiczny – obserwację osoby zakażonej lub podejrzanej o zakażenie, bez ograniczenia jej swobody przemieszczania się, wykonywanie badań sanitarno-epidemiologicznych u tej osoby w celu wykrycia biologicznych czynników chorobotwórczych lub potwierdzenia rozpoznania choroby zakaźnej oraz zebranie, analizę i interpretację informacji o okolicznościach i skutkach zakażenia (nadzór indywidualny), jak i stałe, systematyczne gromadzenie, analizę oraz interpretację informacji o zachorowaniach lub innych procesach zachodzących w sferze zdrowia publicznego, wykorzystywane w celu zapobiegania i zwalczania zakażeń lub chorób zakaźnych (nadzór ogólny);
Cytat:
miejsce kwarantanny – odrębny obiekt budowlany czasowego pobytu osób chorych lub podejrzanych o zachorowanie, w którym prowadzi się kwarantannę.
focus - Pią 27 Mar, 2020
Cytat:
Ale czy praca zdalna nie dotyczy tylko PRON?
Nie będę się wypowiadał w kwestii, jak należny rozumieć i stosować w praktyce pojęcie pracy zdalnej, nie mniej ''znaczna ilość'' żołnierzy i pracowników instytucji centralnych MON, Dowództw RSZ itd ... pracuje ''zdalnie''.Watelumajorze - Pią 27 Mar, 2020
zielony1 napisał/a:
Amerykanie mają problem - wychodzi na razie średnia 50 na dobę - stan na czwartek 280 zarażonych żołnierzy plus 134 pracowników cywilnych . Na Litwie w miedzynarodowym batalionie NATO - w dniu 26.03 - 20 zakażonych.
[ Dodano: Pią 27 Mar, 2020 ]
W Hiszpanii 9 tysięcy zarażonych policjantów i żołnierzy .
Coś słabo trafiamy z tym wirusem skoro tyko 3,6 trafienia ( = próbek pozytywnych) na 100 przebadanych albo... wyjątkowo trudno się przenosi ten wirusek i ta nasza pandemia to pandemia, ale głównie - paranoi:
W zeszłym sezonie grypowym wrzesień 2018 - kwiecień 2019 od powikłań grypowych zmarły 143 osoby ale nikt nie histeryzował i nie upychał chomików po domkach zamykając co popadnie i jak popadnie.
Nie pytam dlaczego nikt nie tłumaczy dlaczego już tydzien temu słynny wirus spadł z brytyjskiej listy chorób szczególnie groźnych ( high consecuence infectious diseases ; to mozna sprawdzić na brytyjskiej stronie rządowej wklepać w gugl i samo wyjdzie)zielony1 - Sob 28 Mar, 2020 Statystyka
Straty w walce z zarazą
na dzień 28.03
14 żołnierzy trafionych wirusem i 900 objętych kwarantanną
11 policjantów trafionych wirusem i około 600 objetych kwarantanną
na razie brak danych dotyczących SG i PSP
A w Hiszpanii policyjne zw.zawodowe oszacowały spustoszenie w szeregach mundurowych przez wirusa na około 14 tysięcy policjantów i żołnierzy.
W juesej a konkretnie w bazie Guam zacumował lotniskowiec Theodor Roosevelt - z całą 5 tysięczną załogą poddany od dzisiaj kwarantannie - na razie zdiagnozowano 23 członków trafionych wirusem.Watelumajorze - Sob 28 Mar, 2020 Amerykanami bym się nie przejmował.
Społeczeństwo USA to otyłe zaniedbane prosiaki, a jak wiadomo cukier w organizmie to toksyny a jak toksyny to układ immunologiczny nie działa tak jak trzeba. Tyle w temacie. Nie zabija nas wirus ( znany od xx lat) tylko złe działanie niewydolnego układu immuno. Wirus działa tak, że przekazuje swój zapis genetyczny do komórki po czym rozpada sie bez śladu.
W sezonie zarazkowym 2009/2010 panowąła świnska grypa. Ktos pamieta? Nie? A szkoda.
Zachorowało nam tu w Lechistanie 130 tys. czy nawet więcej, zmarło zaś jakieś 180 osób.
Czy ktos wtedy mnie straszył, że mi nie wolno chodzić po ulicy i stawiał koło mnie żandarma na straży mojego jakże cennego zdrowia?
Nikt tez nie był skłonny pofatygowac się do definicji epidemii. Czyli w ogóle nie wiemy o czym gadamy. A gadamy o tym, że dla epidemiologa epidemia jest wystepowanie choroby na konkretnym ograniczonym obszarze w intensywości większej niż przeciętnie, czyli np jeśli an obszarze xyz wystąpi 10 przyadków zachorowań na chorobę ABC zamiast dotychczasowych trzech, to to juz jest z punktu widzenia naukowca-epidemiologa epidemia, która go jednakże szczególnie nie niepokoi.
A my? - mamy do czynienia z celową epidemią medialną i epidemią paranoi. Spacyfikowane chomiki w autoareszcie.
...to proszę mi nie zawracac fujary głupotami i nie argumentować niczego przykładami ze starzejących się Włoch. A już na pewno nie podpierać tego rzucanymi bez sensu liczbami i procentami. Bo z tymi procentami to jest dosyć zabawna sprawa.WILK711 - Sob 28 Mar, 2020 Watelumajorze, no cóż, można i tak. Psycholog by pewnie powiedział, że negując zagrożenie po prostu tak sobie z nim radzisz.
Ja mam taką propozycję, wpadnij tutaj za miesiąc, pogadamy czy dziś miałeś rację. Ja bym chciał zebyś miał, ale coś mi mówi po chińsku,włosku,hiszpańsku,francusku,niemiecku i angielsku, że nie masz.michqq - Nie 29 Mar, 2020
Watelumajorze napisał/a:
W zeszłym sezonie grypowym wrzesień 2018 - kwiecień 2019 od powikłań grypowych zmarły 143 osoby ale nikt nie histeryzował
Do niedawna pisałem dokładnie tak jak Ty - w momencie jednak kiedy we Włoszech koronawirus stał się najczęstsza przyczyną śmierci ludzkiej, doszedłem do wniosku że sprawa jest ZNACZĄCO poważniejsza niż grypa. O ile zaś znacząco - to się przekonamy.
Gveir - Nie 29 Mar, 2020 To może bliżej liczba wojskowych, Watulejamorze, co?
Obecnie, w ciągu doby, umiera blisko 900 osób. To prawie pułk.
Dzieląc uśrednioną liczbą 900 przez 24, wychodzi liczba 37,5. Daje to ponad pluton na godzinę. Ocenę pozostawiam Tobie.zielony1 - Nie 29 Mar, 2020
michqq napisał/a:
Watelumajorze napisał/a:
W zeszłym sezonie grypowym wrzesień 2018 - kwiecień 2019 od powikłań grypowych zmarły 143 osoby ale nikt nie histeryzował
Do niedawna pisałem dokładnie tak jak Ty - w momencie jednak kiedy we Włoszech koronawirus stał się najczęstsza przyczyną śmierci ludzkiej, doszedłem do wniosku że sprawa jest ZNACZĄCO poważniejsza niż grypa. O ile zaś znacząco - to się przekonamy.
Hiszpanie na poważnie uważają że zgony są niedoszacowane
Do niedawna pisałem dokładnie tak jak Ty - w momencie jednak kiedy we Włoszech koronawirus stał się najczęstsza przyczyną śmierci ludzkiej, doszedłem do wniosku że sprawa jest ZNACZĄCO poważniejsza niż grypa
Oczywiście że jest znacząco poważniejsza. Większa zarażalność i większa śmiertelność.
W samej Polsce grypy rok w rok pochłaniają 100-200 ofiar. W przypadku korony możemy spodziewać się tysięcy ofiar w Polsce.
Co dalej nie znaczy kompletnie nic. Korona nie zmienia ludzkiego losu jakim od urodzenia jest śmierć. Wszyscy mamy zapisaną śmierć w swoim losie. Ale niektórzy czasem dokonują czegoś więcej niż tylko umierają.
Ja dalej podtrzymuję, środki zapobiegawcze spowodują o wiele więcej ofiar niż sama choroba. I teraz o ile samą chorobę można rozpatrywać w kategoriach losu o tyle środki zapobiegawcze stosujemy z własnej woli. Jest to walka z losem i z wiatrem. Kosztowna także w ofiary.
I nie zrobią na mnie najmniejszego wrażenia wpisy pełne emocji. Z wirusem walczy się rozumem a nie sercem.WILK711 - Nie 29 Mar, 2020 thikim, do tej pory bardzo lubiłem czytać twoje posty. W tym temacie masz odmienne zdanie, ale dokładnie to jakie? Mówisz rozumem, wiec wg ciebie jak? Wydaje mi się, że obecne ograniczenia w przemieszczaniu się niwelują ilość zarażonych, daje to czas na przygotowanie się na szczyt zachorowań. Bo, że nikt nie był gotowy, nawet kraje bogatego Zachodu to już wiemy. Hiszpanie mają tysiące zmarłych, my 20. U nich były marsze po 120 tys feministek, u nas na tym samym etapie wtedy już były zakazy zgromadzeń. Włosi podobnie, tam był w Bergamo mecz, a na trybunach ponad 50-60 tysiecy, z czego 5 tysiecy z Hiszpanii, Itd itd. Czas pokaże, kto miał rację. Ale chętnie dowiem się jakbyś ty walczył z tym wirusem bedąc premierem państwa PL. Testy to wiemy, co jeszcze?
Ale chętnie dowiem się jakbyś ty walczył z tym wirusem bedąc premierem państwa PL.
Może trzeba było wziąć pod uwagę informację jaką w styczniu br. w notatce do rządu przekazała Agencja Wywiadu, w której polski rząd ostrzegany był przed koronawirusem. Politycy mieli otrzymać ostrzeżenie o nadchodzącym poważnym kryzysie, natomiast notatkę zignorowano. Podobno uznano to za rzekomą rosyjską dezinformację Trele morele
W każdym kłamstwie jest ziarenko prawdy, a w każdej prawdzie jest wiele kłamstwa ...maxikasek - Nie 29 Mar, 2020
Watelumajorze napisał/a:
W sezonie zarazkowym 2009/2010 panowąła świnska grypa. Ktos pamieta? Nie? A szkoda.
Zachorowało nam tu w Lechistanie 130 tys. czy nawet więcej, zmarło zaś jakieś 180 osób.
Po co tak daleko. W lutym 2019 na grypę zmarło w Polsce 81 osób przy ponad 600 tys. zachorowaniach. Za prawie 82% zachorowań odpowiadała świnska grypa. DLaczego nikt nie robił hałasu jak w 2009? Bo po tamtej epidemii WHO uznała ja za grypę sezonową.
Co ciekawe wg szacunków WHO w Polsce rocznie powinno umierać na grypę ok. 6 tys. osób.thikim - Nie 29 Mar, 2020
WILK711 napisał/a:
I może jeszcze takie coś od Bila Gates:
Ale ja już pisałem o tym. Czy Ty rozumiesz jak bardzo obłowią się grube ryby mające kasę gdy gospodarka padnie? Gospodarka to Ty czy ja. Pada gospodarka padamy my. A grubas robi wtedy zakupy po taniości.
Albo prościej Ziemkiewiczem: zanim gruby schudnie to szczupły umrze.zielony1 - Pon 30 Mar, 2020
focus napisał/a:
WILK711 napisał/a:
Ale chętnie dowiem się jakbyś ty walczył z tym wirusem bedąc premierem państwa PL.
Może trzeba było wziąć pod uwagę informację jaką w styczniu br. w notatce do rządu przekazała Agencja Wywiadu, w której polski rząd ostrzegany był przed koronawirusem. Politycy mieli otrzymać ostrzeżenie o nadchodzącym poważnym kryzysie, natomiast notatkę zignorowano. Podobno uznano to za rzekomą rosyjską dezinformację Trele morele
W każdym kłamstwie jest ziarenko prawdy, a w każdej prawdzie jest wiele kłamstwa ...
Ale komu wierzyć ? Przecież ta sama gazeta która powołuje się na notatkę AW twierdzi ,że od kilku lat odkąd rządzi obecna ekipa RP nie posiada służb specjalnych - przecież zostały wysłane w kosmos przez PIS
Komu wierzyć *333* - Pon 30 Mar, 2020 Co sądzicie o propozycji aby w ramach pomocy wojsko rozbiło namioty / kontenery mieszkalne wraz z infrastrukturą sanitarną obok szpitali dla chętnego personelu medycznego tak aby nie narażali swoich rodzin?? Właśnie w radio słyszałem, że pewna mieszkanka Szczecina za darmo oddała swój lokal dla personelu i spotkało się to z zainteresowaniem izby lekarskiej. WOT mógłby się tutaj również wykazać.WILK711 - Pon 30 Mar, 2020 thikim, parafrazując samego Ciebie mistrzu, padamy my pada gospodarka.
Kto ważniejszy, my czy gospodarka? Gospodarka i tak to odczuje bardzo, ale się w końcu podniesie. Ofiary się już nie podniosą. Trzeba więc je zminimalizować , a nie na siłę ratować gospodarkę, na szali jest ludzkie życie. Dla mnie to wartość priorytetowa. I nie sadze aby trzeba było miesiacami zamykac wszystko niemalże, tygodnie wystarczą.Gveir - Pon 30 Mar, 2020 Co Ci z gospodarki, która jako-tako wyjdzie z kryzysu (czyli na pewno nie będzie to polski karton, bo nas zdmuchnie jak paproch) skoro przyzwolisz na scenariusz brytyjski i umrze ogrom ludzi?
Kim obsadzisz miejsca pracy, fabryki, instytucje? Ludźmi bez doświadczenia i wiedzy? Powodzenia. Są zawody, które mają niski próg wejścia, ale to część.
To naczynia połączone, ale widać niektórzy ciągle tego nie rozumieją.adamex91 - Pon 30 Mar, 2020 Co sądzicie o tej niedoszłej akcji WOŚP-MON?
https://www.wprost.pl/kra...-w-gruzach.html
Cytat:
Wszystko było przygotowane, cały pakiet zamówionego towaru miał pojawić się w określonym czasie i miejscu, aż nagle w całą sprawę wmieszali się urzędnicy z Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Postawiono nam zaskakujące wymagania i mówiąc krótko – w minutę osiem cały plan wykorzystania transportu MON legł w gruzach, wszystko odwołano” – napisał Jerzy Owsiak
Ciekawe co to były za wymagania i co na to druga stronaWILK711 - Pon 30 Mar, 2020 Gveir, mam takie samo zdanie jak Ty , od początku.8p - Pon 30 Mar, 2020
Watelumajorze napisał/a:
W sezonie zarazkowym 2009/2010 panowąła świnska grypa. Ktos pamieta? Nie? A szkoda.
Zachorowało nam tu w Lechistanie 130 tys. czy nawet więcej, zmarło zaś jakieś 180 osób.
Czy ktos wtedy mnie straszył, że mi nie wolno chodzić po ulicy i stawiał koło mnie żandarma na straży mojego jakże cennego zdrowia?
Pozwolę sobie się wtrącić, bo ten argument powtarza się do znudzenia. Pomijając, że SARS CoV-2 jest "zjadliwszy" od grypy, ważniejsze jest coś innego. Zaraźliwość, tzw. liczba reprodukcyjna ("R0"). Dla grypy H1N1 wynosi ona 1.4 - tyle średnio osób zarazi jeden chory w warunkach "business as usual" (bez wprowadzenia mechanizmów izolacji społecznej). Co oznacza, że po 10 cyklach zarażania zarażonych będzie 1.4^10 czyli 30 osób. Po kolejnym takim okresie 900. Itd. We wszystkich publikacjach jakie widziałem, R0 dla SARS CoV-2 jest między 2.4 a 4.
Jeśli to byłoby nawet tylko 2, to znaczy, że w czasie gdy na grypę zachoruje (od jednego nosiciela) 1000 osób, to na COVID19 już milion. Wartość 3 oznacza w analogicznym czasie połowę planety. I właśnie TO jest najważniejsza różnica.
Takie tempo oznacza wysadzenie w powietrze każdego systemu opieki zdrowotnej (ze znanymi konsekwencjami), nawet jeśli odsetek przypadków z komplikacjami jest znikomy, nawet jeśli "to tylko katar" i większości z nas nic groźnego się nie stanie. Stąd drakońskie środki w Chinach, a potem wszędzie; izolacja zmniejsza efektywną wartość liczby reprodukcyjnej - poniżej 1 oznacza zanikanie epidemii.
Te wartości są znane od końca stycznia. Zostały zignorowane. A mają jeszcze jedną, kluczową, konsekwencję. Obecny czas "zamknięcia wszystkiego" należy wykorzystać, pilnie, na opracowanie efektywnych procedur detekcji i izolacji przypadków, które nieuchronnie wypłyną po "otwarciu". Procedur dla całej populacji oraz właściwych dla różnych służb, w tym wojska. Inaczej w miesiąc po ogłoszeniu "zwycięstwa" wrócimy do punktu wyjścia i cała zabawa zacznie się od nowa.
Niestety, obecnie wygląda na to, że gramy na zagłodzenie bakcyla i naiwnie łudzimy się że potem będzie jak dawniej. Nie będzie. Chyba, że pojawi się magiczne lekarstwo albo skuteczna szczepionka, ale od nich dzielą nas długie miesiące.Gveir - Pon 30 Mar, 2020 Wracając do pytania *333* - tak, uważam, że to dobry pomysł.
W ogóle akcja Nie Kłam Medyka jest zacna, bo przez takie niedopowiedzenia "tracimy" personel medyczny.
Wiadomo coś o owy elitarnym wojskowym ośrodku/instytucie epidemiologicznym? Nadal w rozkładzie jak Polska, z dykty?thikim - Pon 30 Mar, 2020
Cytat:
thikim, parafrazując samego Ciebie mistrzu, padamy my pada gospodarka.
A skąd to twierdzenie że "padamy my"?
Podaj ilość ludzi jaka umiera rocznie w Polsce. I co? Padamy rok w rok?
Skąd to twierdzenie?
Prawdopodobnie w wyniku wirusa umrze w Polsce kilkaset - a bez działań umarłoby kilka-kilkadziesiąt tysięcy ludzi. I o wiele bardziej prawdopodobnie gospodarka siądzie tak że umrze kilkaset tysięcy ludzi.
Cały czas widzę że wielu patrzy tylko na to co im media w nos wepchają. A że media nie piszą o tym że co parę godzin dziecko umiera to tego już nie zauważają. A już w ogóle media nie piszą o tym że codziennie umiera (teraz z pamięci pojadę) kilkaset osób to tego dalej nie widzą.
Tak samo jak nie widzą związku między gospodarką a dobrze prosperującą służbą zdrowia i minimalizowaniem ofiar. Ja patrzę długofalowo a większość widzi tylko pączka do zjedzenia dziś.piotr 1 - Pon 30 Mar, 2020
thikim napisał/a:
Cytat:
thikim, parafrazując samego Ciebie mistrzu, padamy my pada gospodarka.
A skąd to twierdzenie że "padamy my"?
Podaj ilość ludzi jaka umiera rocznie w Polsce. I co? Padamy rok w rok?
Skąd to twierdzenie?
Prawdopodobnie w wyniku wirusa umrze w Polsce kilkaset - a bez działań umarłoby kilka-kilkadziesiąt tysięcy ludzi. I o wiele bardziej prawdopodobnie gospodarka siądzie tak że umrze kilkaset tysięcy ludzi.
Cały czas widzę że wielu patrzy tylko na to co im media w nos wepchają. A że media nie piszą o tym że co parę godzin dziecko umiera to tego już nie zauważają. A już w ogóle media nie piszą o tym że codziennie umiera (teraz z pamięci pojadę) kilkaset osób to tego dalej nie widzą.
Tak samo jak nie widzą związku między gospodarką a dobrze prosperującą służbą zdrowia i minimalizowaniem ofiar. Ja patrzę długofalowo a większość widzi tylko pączka do zjedzenia dziś.
Rocznie umiera w Polsce od 380 do 400 tys ludzi średnio dziennie 1090 z tego 22 od palenia w piecu węglem i około 15 samobójstw. Tak że wirus to piarnięcie muła jak zacznie umierać po 500 dziennie oprocz normy dziennej to wtedy będzie tragedia.michqq - Wto 31 Mar, 2020
piotr 1 napisał/a:
Tak że wirus to piarnięcie muła jak zacznie umierać po 500 dziennie oprocz normy dziennej to wtedy będzie tragedia.
Dlategoż też JA na przykład zmieniłem zdanie wtedy (i dopiero wtedy) kiedy we Włoszech zaczęło umierać półtora raza dzienna norma zgonów.
Tam właśnie mają sytuację którą zaklasyfikowałeś jako "tragedia", więc tej tragedii powinniśmy się starać uniknąć.
Okazuje się że to JEST możliwe że przy zarazie koronawirusem umiera dobowo "półtora raza dzienna norma" a to oznacza że nie można tego wirusa traktować tak jak grypę.
Przy czym nieważne co im wpisują w akta zgonu - jak panuje koronawirus i dzienna śmietrelność jest razy półtora - to wiadomo co się dzieje jakikolwiek kodowy numerek zgonu formalnie został wpisany.
Jest to takzwiejuścia metoda "wykazu zgonów nadliczbowych" - tą metodę się szacuje rzeczywiste demograficzne skutki np wojen. Nie po ranach postrzałowych, nienie, tylko przez policzenie nadliczby użytych trumien w stosunku do średniej z roku/miesiąca.klm - Wto 31 Mar, 2020
michqq napisał/a:
Dlategoż też JA na przykład zmieniłem zdanie wtedy (i dopiero wtedy) kiedy we Włoszech zaczęło umierać półtora raza dzienna norma zgonów.
Półtora jesli bierzemy pod uwagę całe Włochy. Ale jeśli weźmiemy pod uwagę regiony gdzie faktyczne wirus szaleje, to tam śmiertelnośc jest pewnie 2-3 razy wyższa niż zwykle. Gdyby nagle w Polsce zaczęło umierać 2-3 tysiące ludzi dziennie, byłaby tragedia.maciejko - Wto 31 Mar, 2020 Trochę szczegółów dlaczego nie poszło na linii WOŚP - MON :
Cytat:
WOŚP kupiła za społeczne pieniądze sprzęt, który musimy przetransportować z Chin do Polski, a następnie chcieliśmy we współpracy z Ministerstwem Zdrowia rozdysponować go między te szpitale, które najbardziej go potrzebują. Problem w tym, że KPRM uznała, że, owszem, państwo pomoże w transporcie, ale potem "przejmie" ten sprzęt i to rząd sam zdecyduje, dokąd i kiedy on trafi, już bez udziału Wielkiej Orkiestry. Na to nie możemy się zgodzić - mówi Onetowi Krzysztof Dobies.
Geralt - Wto 31 Mar, 2020 Wstyd i hańba. Ktoś wierzy Dworczykowi? Jak rządzący, nawet w takiej sytuacji, mogą dalej tak traktować Owsiaka? Gdyby nie on, gdyby nie spontaniczna pomoc GORSZEGO SORTU co by było w szpitalach? Wiatr by hulał...WILK711 - Wto 31 Mar, 2020 A to Owsiakowi zależy żeby trafiły do konkretnych szpitali czy wszędzie są chorzy i MZ wie gdzie są największe potrzeby? To niech sobie je tutaj sam pan O. dostarczy i przekaże gdzie chce, najpierw proponowałbym celebrytom rozdać , potem działaczom opozycji, feministkom, KOD, LGTB, zielonym itd.
Myślę, że MZ wie gdzie najbardziej pilne są potrzeby. Znów się nie dogadali kto ważniejszy. Ale to z pozycji Rządu i MZ są działania , kierowanie tym wszystkim, służbą zdrowia. I nie narzekajcie że nie przygotowani, nigdzie na świecie nikt , żadna służba zdrowia nie była i nie jest gotowa na kilka tysiecy zakażeń dziennie. Taki świat. Jeszcze ze dwa lata rządów PO i nie mielibyśmy połowy z tych szpitali co mamy, a druga połowa byłaby prywatna.
Gospodarka najważniejsza nawet autorytety "mistrzowskie" tak tutaj piszą. Ludzie? Zawsze część przeżyje, a reszta...selekcja naturalna .
Gospodarka oberwie i to okropnie, latami się będzie dźwigać, ale się dźwignie. Sporo ludzi już nigdy nie wstanie na nogi bo umrą. Niektórzy do dziś twierdzą tutaj, że za bardzo ostre mamy ograniczenia, się zastanawiam, czy ci ludzie nie zdają sobie sprawy co się dzieje i jak to będzie dalej sie toczyć? Brak wyobraźni.
Dopiero jak umrze sąsiad, ktoś bliski , dopiero wtedy nas to dotknie, na razie to są jakieś statystyki, gdzieś ktoś tam umarł, codziennie umiera wielu ludzi, co tam. Takie myślenie mamy bo najważniejszy jest panie piniądz.Geralt - Wto 31 Mar, 2020 Szpitale same się zgłaszają do Osiaka po tym jak nie dostają odpowiedzi z Ministerstwa Zdrowia. Czemu się zatem dziwisz, że chce sprzęt przekazać bezpośrednio do potrzebujących a nie do Ministerstwa, gdzie być może trafi, to w pierwszej kolejności do członków partii, ich rodzin, firm a potem ochłapy wylądują w szpitalach i ośrodkach zdrowia?
Powiedz, że to co chce zrobić Owsiak i to co robi od lat jego fundacja jest złe - powiesz tak?
Ja powiem z całą stanowczością, że obecnie rządzący rzucają WOŚPowi i Owsiakowi kłody pod nogi na wszelkie możliwe sposoby, na szczęście z odwrtonym skutkiem patrząc na wyniki zbiórek.
Cieszyło oko jak WOŚP był wspomagany przez MON, MSW itp... Czy może uważasz, że tak jest lepiej?KornikAmator - Wto 31 Mar, 2020
michqq napisał/a:
Dlategoż też JA na przykład zmieniłem zdanie wtedy (i dopiero wtedy) kiedy we Włoszech zaczęło umierać półtora raza dzienna norma zgonów.
To jest ciekawe, mógłbyś wrzucić jakieś linki gdzie można byłoby zapoznać się z konkretnymi liczbami?
Geralt napisał/a:
Czemu się zatem dziwisz, że chce sprzęt przekazać bezpośrednio do potrzebujących a nie do Ministerstwa, gdzie być może trafi, to w pierwszej kolejności do członków partii, ich rodzin, firm a potem ochłapy wylądują w szpitalach i ośrodkach zdrowia?
Oczywiście, pan poseł postawi sobie respirator w garażu.Geralt - Wto 31 Mar, 2020 Respirator? Nie przesadzaj. Ale IPOB może już być atrakcyjny.
Ale respiratorem można już obdarować ojca z Torunia, tak na wszelki wypadekWILK711 - Wto 31 Mar, 2020 Geralt, po pierwsze WOŚP nie jest jedyną organizacją , która czyni dobra. Ale chwała im za to.
Po drugie, jak to Owsiak rozdać chciał? Kto się pierwszy zgłosi ten dostanie? Albo może tym na Zachód od Wisły , bo ci na Wschód to ciemnogród?
Po trzecie: dane ma MZ , tam kierowanie jest cała służbą zdrowia. Co się Panu Owsiakowi nie spodobało w tym, że chcieli rozdysponować ? Bardzo mu zależy , żeby ktoś dostał konkretny czy jak?
A może rozgłosu potrzebował i umiejętnie wrobił MZ? Teraz on jest super a rządzący są be bo chcieli łapę połozyć na pana Owsiaka maskach.
Tyle, że to nie pana Owsiaka maski są tylko nasze, całego społeczeństwa, bo ze zbiórek społecznych zakupione.
[ Dodano: Wto 31 Mar, 2020 ]
thikim napisał/a:
Ja patrzę długofalowo a większość widzi tylko pączka do zjedzenia dziś.
No bo ty jesteś "mistrz" a większość z nas to głąby krótkowzroczne.
[ Dodano: Wto 31 Mar, 2020 ]
thikim napisał/a:
Prawdopodobnie w wyniku wirusa umrze w Polsce kilkaset - a bez działań umarłoby kilka-kilkadziesiąt tysięcy ludzi. I o wiele bardziej prawdopodobnie gospodarka siądzie tak że umrze kilkaset tysięcy ludzi.
Nie zgadzam się, gospodarka łatwiej się dźwignie jeśli umrze jak najmniej ludzi. Jesli 3 tygodnie zakład nie będzie działał to się dźwignie, ale jesli umrze mu połowa załogi to trochę to potrwa, o ile jest w ogóle możliwe.
Co do szacunków twoich, na czym je oparłeś? Jakiś algorytm liczenia zastosowałeś? Masz dane których my nie mamy? Wziąłeś pod uwagę szerokość geograficzną, rozwój społeczeństwa, zamożność, kolor skóry, temperaturę powietrza, gęstość zaludnienia, czy coś jeszcze innego?
Widzę , że jesteś mistrzu thikim przekonany o własnej nieomylności i mądrości, no ale to mnie już akurat nie dziwi.michqq - Wto 31 Mar, 2020
KornikAmator napisał/a:
To jest ciekawe, mógłbyś wrzucić jakieś linki gdzie można byłoby zapoznać się z konkretnymi liczbami?
Jakoś wszyscy ostatnio wymagaja ode mnie zrodel, ech ech.
Nie mam. Poczytalem poczem przekliknalem delej. Jak wszyscy robia.
Ale na zyczenie moge cos poszukac...
W sieci mozna znalesc np takie, sprzed dwu tygodni:
Nie zgadzam się, gospodarka łatwiej się dźwignie jeśli umrze jak najmniej ludzi.
Tak na prawde nikt nie wie jak potoczy sie w ciagu najblizszych miesiecy swiatowa gospodarka, a od tego zaley gospodaka krajowa.
Po tej pandemii wytworza sie nowe mody - zartowalem ze np wroci moda na mosiezne klamki, ktore dzieki duzej zawartosci miedzi, szkodliwej dla mikroorganizmow, samoczynnie sie odkazaja przez noc.
Zart?
A moze faktycznie?
W takim wypadku w gore pojda akcje przedsiebiorstw zajmujacych sie miedzia.
Ale to jest pikuś:
Dalej:
Praca zdalna i uczenie zdalne - przekroczona zostala pewna bariera, spoleczenstwa zostaly ZMUSZONE do sprobowania tego towaru. W przyszlosci niezaleznie jak sie potoczy gospodarka - gwaltownie wzrosnie liczba ludzi pracujacych z domu. Co oznacza ze wzrosnie ruch w sieci i obroty firm sprzedajacych komputery oraz stosowny software.
I tak dalej i tak dalej.
Wytworza sie nowe mody, nowe zjawiska, pewne setki lat majace obyczaje zostaly zarzucone (dyspensa na msze niedzielne, to sie w pale nie miesci! )
Świat sie zmieni w taka strone, ktorej nie znamy.
Zdalne internetow glosowania poslow do sejmu?
Rozumiecie do czego doszlo?
Co bedzie nastepne? Moze wogole niepotrzeba demokracji parlamentarnej, w koncu powstala ona z koniecznosci - otoz kiedys nie dawalo sie tak zrobic zeby kazdy w kraju mogl sledzic obrady i kazdy mogl zaglosowac - stad koniecznosc przedstawiciela.
Dzis jak kazdy moze glosowac zdalnie i kazdy obejzec obrady, a nasi przedstawiciele i tak glosuja oraz obraduja sobie z domu to, tentego...
Roznie moze sie pozmieniac.
P.S:
Byla taki felieton "Wiecha" pod tytulem "Radio z lufcikiem".
O nadchodzacej erze "telewizji".
Wiech przekonany byl i opisywal ze koniec oszustw radiowych. Facet, który dotąd leżąc w ciepłej pościeli, aplikował ludziom poranną gimnastykę, bedzie musial wstac i faktycznie robic przysiady i sklony, poniewaz przez ów lufcik mozemy zaglądac do studia radiowego.
Wszyscy rozumiemy że autorowi zabrako fantazji - dopiero telewizja umożliwiła kłamanie na dużą skalę i urabianie ludzi, a zresztą zjawisko "telewizji" okazało się znacznie ważniejsze społecznie niż się mu wtedy wydawało. Telewizja była przez kilkadziesiąt lat głównym nośnikiem kultury i informacji.
Zmiany postpandemiczne to równiez jest coś co nam się może wydawać MAŁE, i czego nie doceniamy jeszcze dziś.
(A teraz wracam do pomagania dzieciom w lekcjach, co za makabra, ja nie wiem jak sobie radza rodzice mniej znający sie na komputrach)
KornikAmator - Wto 31 Mar, 2020
Dzięki, ale to wciąż nie jest to czego szukam.
Zapytałem o źródło bo od pewnego czasu po prostu ciekawi mnie jak ta sytuacja rzeczywiście wygląda - tj. ile jest tych "ponadnormatywnych" śmierci we Włoszech i Hiszpanii w ostatnim czasie. Przy wszystkich liczbach pojawiających się w mediach tej akurat brakuje.michqq - Wto 31 Mar, 2020
KornikAmator napisał/a:
Dzięki, ale to wciąż nie jest to czego szukam.
Zapytałem o źródło bo od pewnego czasu po prostu ciekawi mnie jak ta sytuacja rzeczywiście wygląda - tj. ile jest tych "ponadnormatywnych" śmierci we Włoszech i Hiszpanii w ostatnim czasie. Przy wszystkich liczbach pojawiających się w mediach tej akurat brakuje.
Rozumiem skąd się bierze wątpliwość - nie wiemy ile tych śmierci to przeklasyfikowania
No to umówmy się że jak znajdzesz to dasz znać.
zielony1 - Wto 31 Mar, 2020 Pentagon podaje
568 żołnierzy trafionych COVID 19 plus ponad 400 pracowników cywilnych armii ( to już będzie batalion)
1 żołnierz Gwardii Narodowej zmarłHajLajf - Wto 31 Mar, 2020
Cytat:
Nowelizacja ta daje także możliwość użycia np. wojska lub policji w zorganizowaniu komisji wyborczych, gdyby samorządy odmówiły organizacji wyborów
Powoli słów brakuje.thikim - Wto 31 Mar, 2020 Nie będzie wyborów na razie. Ale tak sobie myślę że po całej tej epidemii WOT się rozsypie jak domek z kart. Operacyjne wojska też by się rozsypały ale po pierwsze tam jednak więcej płacą zawodowcom niż ochotnikom (co też nie do końca jest prawdą bo można temat rozwinąć ale nie tym razem), a po drugie nie są jednak wiodące w tego typu operacjach.
A jak ochotnicy teraz - owszem z jednej strony pomagają ludziom - co mogliby dużo lepiej robić na własną rękę - ale WOT zakazuje pomagać na własną rękę - bo nie idzie na konto organizacji - a z drugiej strony widzą cały ten wojskowy bajzel - to nie zdziwi mnie jak po całej akcji posypią się kwity: zawodowych z przeniesieniami, terytorialsów z wymówieniami.maciejko - Wto 31 Mar, 2020 WOT kolego sympatyczny to już ma problemy ze znalezieniem chętnych do walki z koronawirusem. Ludzie za marne 100 zł też zaczynają kalkulować, że po tygodniu jak wracają z namiotów do domów mają dzieci i żony, których mogą zarazić.
Nie jest więc kolorowo, ludzie zrywają kontrakty, braki co raz większe.
Mimo, że ostatnio zwiększono dodatek za każdy dzień "walki" z wirusem.
WILK711 - Wto 31 Mar, 2020 Wybory będą jeśli nie będzie stanu wyjątkowego, a chyba nie będzie bo za dużo by rozszczeń było od obywateli do Skarbu Państwa (bodajże art 278 Konstytucji), nikt by tego nie udźwignął.
Prosta ekonomia, twoja ulubiona dziedzina mistrzu thikim. Nawołujesz do niezamykania żadnej dziedziny gospodarki, do ofiar byle tylko nie wygaszać gospodarki, to może bądź konsekwentny i nawołuj do wyborów, albo przynajmniej nie prorokuj , że ich nie będzie Gveir - Wto 31 Mar, 2020
maciejko napisał/a:
WOT kolego sympatyczny to już ma problemy ze znalezieniem chętnych do walki z koronawirusem. Ludzie za marne 100 zł też zaczynają kalkulować, że po tygodniu jak wracają z namiotów do domów mają dzieci i żony, których mogą zarazić.
Nie jest więc kolorowo, ludzie zrywają kontrakty, braki co raz większe.
Mimo, że ostatnio zwiększono dodatek za każdy dzień "walki" z wirusem.
Cóż, od zawsze u nas był problem z ukompletowaniem, to nic nadzwyczajnego. Brygady na wschodzie są w miarę ukompletowane, ale im dalej na zachód - szkoda gadać.
O swojej nie będę mówił, bo nie wiem czy mogę, a dwa z szacunku do żołnierzy nadal służących. Były i będą braki, chociażby na ksap 6MBOT.
Nikt za tyle kasy nie chcę ryzykować, to pewne. Może byliby skorzy, gdyby byli zawodowymi, ale łatwiej jest wysłać żołnierza na 1/4 etatu i to nie zawodowego, niż normalnego żołnierza zawodowego.mlyniu - Wto 31 Mar, 2020
maciejko napisał/a:
WOT kolego sympatyczny to już ma problemy ze znalezieniem chętnych do walki z koronawirusem. Ludzie za marne 100 zł też zaczynają kalkulować, że po tygodniu jak wracają z namiotów do domów mają dzieci i żony, których mogą zarazić.
Nie jest więc kolorowo, ludzie zrywają kontrakty, braki co raz większe.
Mimo, że ostatnio zwiększono dodatek za każdy dzień "walki" z wirusem.
maciejko, mówię ze swojego podwórka. Na brak chętnych do walki z koronawirusem nie narzekamy. Są żołnierze, którzy sami dzwonią, że chcą pomóc. Też mają rodziny, dlatego wielu woli być na ten czas skoszarowanych, co zresztą praktykujemy. A o zrywaniu kontraktów, czy o tym dodatku, o którym piszesz, to nic nie słyszałem. Mógłbyś podać gdzie i na jakiej podstawie jest on wypłacany?
focus - Wto 31 Mar, 2020
WILK711 napisał/a:
Nie zgadzam się, gospodarka łatwiej się dźwignie jeśli umrze jak najmniej ludzi. Jesli 3 tygodnie zakład nie będzie działał to się dźwignie, ale jesli umrze mu połowa załogi to trochę to potrwa, o ile jest w ogóle możliwe.
W obecnej sytuacji zarządzania państwem, sądzę, iż kwarantanna będzie trwała znacznie dłużej, jak niektórzy sądzą. Po drugie, skończył się rynek pracownika. Rąk do pracy nie odzyskamy, ponieważ pracownicy z Ukrainy już nie powrócą, a nasi znowu masowo zaczną migrować do pracy w UE. Obywatele Ukrainy obiorą nowy rynek pracy jaki im stworzą Niemcy, którzy finansowo w sposób wystarczający są przygotowani na długoletnią recesję gospodarczą w krajach UE. Całkowita izolacja państwa na tak długi okres, bez jakichkolwiek rezerw budżetowych (rozdane 500+, 13 emerytura, wyprawka), to strzał w kolano. Całkowita, permanentna inwigilacja wszystkich obszarów gospodarki, w perspektywie dłuższej jak miesiąc, to więcej szkód niż korzyści. Każdy ma zapisany scenariusz swojego życia. Nie zrobimy testów dla 38 mln. obywateli. Dlatego nie przekonują mnie argumenty, że gospodarka się podniesie po decyzjach rządu i za wszelką cenę mamy ograniczać, izolować i wiązać ręce przedsiębiorcom. Media rozpętały wojnę informacyjną w przedmiocie koronawirusa, jak by to trzecia wojna (atomowa) na świecie wybuchła. Nakręcacie się Państwo, a to gorsze od pandemii.michqq - Wto 31 Mar, 2020
Cytat:
Nie zgadzam się, gospodarka łatwiej się dźwignie jeśli umrze jak najmniej ludzi. Jesli 3 tygodnie zakład nie będzie działał to się dźwignie, ale jesli umrze mu połowa załogi to trochę to potrwa, o ile jest w ogóle możliwe.
Mówimy o lekkim przebiegu u 80% populacji, przy czym w przypadku ludzi w wieku przedemerytalnym procentaż lekko przechodzących jest większy niż 80%.
Procenty "nabijają" emeryci.
Tak więc połowa to raczej nie, raczej realnie jak już musisz malowac czarne obrazy to wyobraź sobie (tylko albo aż) zdziesiątkowanie kadr:
WOT kolego sympatyczny to już ma problemy ze znalezieniem chętnych do walki z koronawirusem. Ludzie za marne 100 zł też zaczynają kalkulować, że po tygodniu jak wracają z namiotów do domów mają dzieci i żony, których mogą zarazić.
Nie jest więc kolorowo, ludzie zrywają kontrakty, braki co raz większe.
Mimo, że ostatnio zwiększono dodatek za każdy dzień "walki" z wirusem.
maciejko, mówię ze swojego podwórka. Na brak chętnych do walki z koronawirusem nie narzekamy. Są żołnierze, którzy sami dzwonią, że chcą pomóc. Też mają rodziny, dlatego wielu woli być na ten czas skoszarowanych, co zresztą praktykujemy. A o zrywaniu kontraktów, czy o tym dodatku, o którym piszesz, to nic nie słyszałem. Mógłbyś podać gdzie i na jakiej podstawie jest on wypłacany?
mlyniu - Wto 31 Mar, 2020 maciejko, nie jest to żaden ekstra dodatek. Jest to normalny dodatek za gotowość, który żołnierze do tej pory dostawali. Warunkiem było odbycie comiesięcznego, dwudniowego szkolenia rotacyjnego. Obecnie WOT nie prowadzi działalności szkoleniowej, więc szkolenia rotacyjne się nie odbywają. WOT obecnie koncentruje się na działaniach związanych z walką z koronawirusem.
Gveir - Wto 31 Mar, 2020 Z tym Mazowszem to bym tak nie wyskakiwał, wiesz? W mojej brygadzie był taki żarcik, że gdyby tylko przyjmować chętnych z Radomia i okolic, moglibyśmy zbudować bez problemu brygadę.DarkThrone - Sro 01 Kwi, 2020
thikim napisał/a:
Nie będzie wyborów na razie. Ale tak sobie myślę że po całej tej epidemii WOT się rozsypie jak domek z kart. Operacyjne wojska też by się rozsypały ale po pierwsze tam jednak więcej płacą zawodowcom niż ochotnikom (co też nie do końca jest prawdą bo można temat rozwinąć ale nie tym razem), a po drugie nie są jednak wiodące w tego typu operacjach.
Naprawdę uważasz, że ludzie w WOT zasuwają obecnie dla "100 zł"? Czy może jednak uważają że robią coś pożytecznego dla społeczeństwa? A ryzyko? A co mają powiedzieć policjanci na pierwszym froncie działań?
Ja uważam że WOT przetrwa wzmocniony obecną sytuację, ludzie zobaczą (widzą teraz), że mogą liczyć na wsparcie - tak jak teraz tą świadomość rozwijają samorządy. Ochotnicy wolą pomagać innym ludziom niż siedzieć na kwarantannie w domu - frajerzy co?
thikim napisał/a:
A jak ochotnicy teraz - owszem z jednej strony pomagają ludziom - co mogliby dużo lepiej robić na własną rękę - ale WOT zakazuje pomagać na własną rękę - bo nie idzie na konto organizacji - a z drugiej strony widzą cały ten wojskowy bajzel - to nie zdziwi mnie jak po całej akcji posypią się kwity: zawodowych z przeniesieniami, terytorialsów z wymówieniami.
Na własną rękę lepiej? W systemie zmianowym, z ciężarówkami, agregatami, masztami oświetlającymi, namiotami, we wskazanym przez samorządy, MOPSy (czy inne) miejscu z wyżywieniem, zakwaterowaniem i zabezpieczeniem sanitarnym? Naprawdę? I kto inny obecnie mógłby robić tę robotę? I gdzie widzisz tych "innych" ochotników którzy się "samozorganizowali" i działają? A zakaz pomagania na własną rękę to "fake" - jak ktoś jest w akcji to wykonuje rozkazy, w domu może robić co chce, jak jest w odwodzie to musi zadbać o swoją "sterylność".
I zdziwisz się - nie posypią się kwity - ryzyko jest znane, jakby chcieli to by się po prostu nie stawili - wystarczy telefon do przełożonego o wysokiej temperaturze!! Ale chcą działać i widzą w tym sens. Jakie masz informacje na temat "wojskowego bajzlu" w WOT? Konkret!Sierżant2018 - Sro 01 Kwi, 2020 Pieknie się dziękuje zołnierzom zawodowym z WOT za ich służbę "antykoronawirusową".
Na pytanie o nadgodziny padła odpowiedź, że ZERO. Sobota, niedziela w robocie. Na nogach czasem od 3 do 23. Godzin brak, podobno z uwagi na obecną sytuację wszyscy mamy czas pracy "ku chwale Ojczyzny".
Pon-pt 8h, za weekend NIC.PDT - Sro 01 Kwi, 2020 Sierżant2018, nie siej propagandy. Jakie nadgodziny? Dostają zryczałtowane stawki dzienne jak żołnierze rezerwy + 10% z U za miesiąc.mlyniu - Sro 01 Kwi, 2020 Sierżant2018, u mnie też dowódca Brygady stwierdził, że od 12 marca, czyli od momentu, gdy WOT rozpoczął działalność antykryzysową, nie ma nadgodzin za wykonywanie zadań związanych z walką z koronawirusem. Ja zeszły tydzień spędziłem na kompanii, 24/7, bowiem zdaję sobie sprawę z tego, że mamy sytuację kryzysową, że mamy powołanych żołnierzy, którymi trzeba kierować, że spływają zadania, które trzeba realizować, że w każdej chwili może coś się zesrać i trzeba reagować. Na podziękowania jeszcze przyjdzie czas, na razie trzeba zwalczyć tego wirusa...
PDT chyba wspominasz o żołnierzach TSW - Sierżant2018 pisał o żołnierzach zawodowych.PDT - Sro 01 Kwi, 2020
mlyniu napisał/a:
PDT chyba wspominasz o żołnierzach TSW - Sierżant2018 pisał o żołnierzach zawodowych.
Zgadza się, żołnierze zawodowi to inna para kaloszy. Są przynajmniej "na kotle" ?mlyniu - Sro 01 Kwi, 2020 U mnie żołnierze zawodowi, którzy razem ze mną wykonywali zadania na kompanii, byli zaprowiantowani. Nie wiem, jak to się odbywa w innych batalionach, czy brygadach.Sierżant2018 - Sro 01 Kwi, 2020 U mnie też zaprowiantowani.
Chetnie wczytam się w to pismo z podstawą prawną braku nadgodzin. Zawsze warto się dokształcić na przyszłość.mlyniu - Sro 01 Kwi, 2020 Sierżant2018, nie wiem, czy przyszło jakieś pismo. Dowódca Brygady taką decyzję tłumaczył rozkazem gen. Kukuły.PDT - Sro 01 Kwi, 2020 Dobrze, że o tym pamiętano.
Tak patrzę po ustawie i rozporządzeniach to mogą zapomnieć o zwrocie czasu za nadgodziny. Co najwyżej mogą liczyć na 25% diety za każdą pełną dobę i to nie zawsze. "Poklichowska" luka w prawie.WILK711 - Sro 01 Kwi, 2020 Bohaterów trzeba doceniać, myślę , że stworzą jakiś akt prawny i znajdą dodatkowe pieniądze na wynagrodzenie dla WOT za "nadgodziny".PDT - Sro 01 Kwi, 2020 Z mocą od od dnia ...mlyniu - Sro 01 Kwi, 2020 WILK711, tytułu Bohatera u nas jeszcze nie nadają - to nie Związek RadzieckiPDT - Sro 01 Kwi, 2020 Dodatkową ... miskę ryżu, tak półżartem i półserio.WILK711 - Sro 01 Kwi, 2020 Nabijacie się, a ja poważnie. Może ktoś nas tutaj z decydenów czyta?PDT - Sro 01 Kwi, 2020
WILK711 napisał/a:
Może ktoś nas tutaj z decydenów czyta?
Wątpię aby to kogokolwiek obchodziło.mlyniu - Sro 01 Kwi, 2020 Może nie tytuł Bohatera, ale za działania "antykoronowirusowe" na pewno będzie przysługiwał status Weterana. Koszulki zresztą są już dostępne. https://kaldun.pl/sklep/covid19tvveteran/ WILK711 - Sro 01 Kwi, 2020 Cena jak w firmowym sklepie adidasa.thikim - Sro 01 Kwi, 2020
PDT napisał/a:
Z mocą od od dnia ...
To akurat nie jest problem. Dawać można wstecznie. Nie można zabierać wstecznie. Chociaż zawsze są wyjątki.
Kasa problemem nie jest więc pewnie WOTowcy dostaną.
Niemniej coraz więcej moich kolegów się skarży na warunki służby w WOT. Coraz wyraźniej widać kierunek WOT->inne RSZ.
Jeden mój kolega gdy zaczynał w WOT służbę to uwierzył w śpiewkę: nowa jakość, szkolenie bez kwitów - gdy przyjechała pierwsza kontrola to mu wyjaśnili że szkolenie to mają we d... kwit to jest istota pracy.
Harcerze pomagają bez ciężarówek, masztów oświetleniowych itd. Ba, nawet Policja i bez tego pomaga. Bo gro roboty to roznoszenie żywności i sprawdzanie obecności. To nawet dziecko potrafi robić. Dawniej przynajmniej dzieci potrafiły.
Pod moim wpisem zaraz zobaczycie komu każą pisać że w WOT jest dobrze PDT - Sro 01 Kwi, 2020
thikim napisał/a:
Niemniej coraz więcej moich kolegów się skarży na warunki służby w WOT.
Zawodowi czy doraźni?WILK711 - Sro 01 Kwi, 2020 Załóżmy , że nie byłoby WOT, co by robili Ci ludzie wtedy? Pomagaliby wszyscy jak teraz pomagają? A wiemy dobrze, że to jeszcze nie jest szczyt zachorowań. Jeszcze się przydadzą WOTowcy.thikim - Sro 01 Kwi, 2020 Zawodowi. Terytorialsów nie znam. Ale terytorialsi zawsze mogą napisać kwit i natychmiastowo zrezygnować - mają albo inną pracę albo wiele pomysłów na życie. Dla zawodowego praca to praca.
Nikt nie przeczy że WOT jest przydatny - zdecydowanie bronię pomysłu powstania WOT.
Ja tylko twierdzę że warunki służby są tam coraz gorsze. Warunki służby kształtują ludzie.Tytan w dresie. - Sro 01 Kwi, 2020 Znam kilku żołnierzy zawodowych w WOT. Tylko jeden z nich nie narzeka. Jest dowódcą batalionu. mlyniu - Sro 01 Kwi, 2020 thikim, dużo prawdy jest, w tym co piszesz. Teraz, w sytuacji kryzysowej, wychodzi kto jaki jest... Jest to sprawdzian nie tylko dla WOTu, jako formacji, ale może nawet bardziej dla ludzi, niezależnie od stanowiska...WILK711 - Sro 01 Kwi, 2020 Jakby zbadać powodu przejścia zawodowych do WOT to zapewne dwa wiodące:
1. perspektywy awansu
2. bliżej domu
Mnie osobiście praca w weekendy nie odpowiada.-=Alex=- - Sro 01 Kwi, 2020
Cytat:
Chetnie wczytam się w to pismo z podstawą prawną braku nadgodzin.
Cytat:
Art. 60.
4. Przepisy ust. 2 i 3 nie mają zastosowania do żołnierzy zawodowych realizujących zadania o charakterze nadzwyczajnym niezbędne do ochrony interesów państwa, w szczególności: biorących udział w zapobieganiu skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej oraz w celu ich usunięcia, pełniących służby i dyżury, odbywających ćwiczenia i szkolenia poligonowe (morskie) oraz pełniących służbę wojskową poza granicami państwa.
thikim - Sro 01 Kwi, 2020 Hmm. To że ludzie w kwarantannie nie mogą iść zrobić zakupów to nie żadna katastrofa naturalna tylko wątpliwy prawnie aczkolwiek sensowny nakaz rządu KornikAmator - Sro 01 Kwi, 2020
mlyniu napisał/a:
Może nie tytuł Bohatera, ale za działania "antykoronowirusowe" na pewno będzie przysługiwał status Weterana. Koszulki zresztą są już dostępne.
https://kaldun.pl/sklep/covid19tvveteran/
Naszywki też się pojawiły:
PDT - Sro 01 Kwi, 2020 " Na starcie spi*rd*l*n* operacja COVID -19" ?focus - Sro 01 Kwi, 2020
Sierżant2018 napisał/a:
Pieknie się dziękuje zołnierzom zawodowym z WOT za ich służbę "antykoronawirusową".
Na pytanie o nadgodziny padła odpowiedź, że ZERO.
Żołnierze realizujący zadania związane z zapobieganiem pandemii COVID-19, nie nabywają prawa do tzw. ''nadgodzin''. Powyższe wynika wprost z zapisów art. 60 ust. 4 ustawy pragmatycznej.
Wspomniany zapis reguluje, iż w stosunku do żołnierzy zawodowych realizujących zadania o charakterze nadzwyczajnym niezbędne do ochrony interesów państwa, w szczególności: biorący udział w zapobieganiu skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej oraz w celu ich usunięcia, nie ma zastosowania wymiar czterdziestu godzin służby w tygodniu oraz to, że wykonywanie zadań służbowych nie może przekraczać przeciętnie czterdziestu ośmiu godzin w tygodniu, w czteromiesięcznym okresie rozliczeniowym.zielony1 - Sro 01 Kwi, 2020 A na Guam kapitan lotniskowca listy pisze
Także naprawdę należy im się uznanie. A co do zadań, co zadania są jakie sytuacja wytworzyła.PDT - Sro 01 Kwi, 2020
focus napisał/a:
Żołnierze realizujący zadania związane z zapobieganiem pandemii COVID-19, nie nabywają prawa do tzw. ''nadgodzin''. Powyższe wynika wprost z zapisów art. 60 ust. 4 ustawy pragmatycznej.
W rzeczy samej, krzywdzące ale zgodne z prawem.zielony1 - Sro 01 Kwi, 2020 Z granatowego podwórka .
Betonu wirus nie rusza
Wybacz, wiedzieli na co się piszą. Nie tylko kopanie rowów i bieganie po lesie było zapisane w kontrakcie. Nie umniejszam rangi ich zaangażowania i potrzeby ich użycia, ale zadania ich wynikają z przeznaczenia WOT. Patrole, dostawa żywności, konwoje, szycie maseczek etc .. to wyłączne zabezpieczenie pomocy, a na pierwszej linii walczą inni.
Pochyliłbym się nad ratownikami medycznymi, pielęgniarkami, którzy bezpośrednio realizują proces zabezpieczenia medycznego przeciw COVID.
Zarobki tej grupy zawodowej wahają się w przedziale 2800 - 3200 brutto. Dla zobrazowania (dane z grudnia 2019 r.) średnia pensja ratownika netto 2250-2800. O czym mówimy ?. Na tyle państwo wycenia wykształcenie (wyższe) i kwalifikacje, tych którzy chronią nam du .. gathern - Sro 01 Kwi, 2020 Oczywiście. Ale Polska Służba Zdrowia to jest temat rzeka i chyba nie ma odważnego by ruszyć ten betonowy stan.thikim - Sro 01 Kwi, 2020
focus napisał/a:
Na tyle państwo wycenia wykształcenie (wyższe) i kwalifikacje, tych którzy chronią nam du ..
Od wyceny ich pracy nie jest państwo tylko rynek. I gdyby nie państwo to pewnie by zarabiali 2-3 razy więcej. Ale jak wycenia państwo to jest jak jest.
Jednak zejdę z pielęgniarek i przejdę do lekarzy
Zresztą ten sam lekarz pracuje państwowo za 5000 i prywatnie za 50 000. Ktoś by zapytał to czemu pracuje państwowo. Bo sprzęt i sala w szpitalu kosztuje 500 000 zł
[ Dodano: Sro 01 Kwi, 2020 ]
focus napisał/a:
szycie maseczek etc
Zadania WOT? LOL
To są akurat zadania dla Chińczyków. Zrobią to taniej i szybciej. A zapomniałem: rząd zakazał zakupów.
[ Dodano: Sro 01 Kwi, 2020 ]
focus napisał/a:
Wspomniany zapis reguluje, iż w stosunku do żołnierzy zawodowych realizujących zadania o charakterze nadzwyczajnym niezbędne do ochrony interesów państwa, w szczególności: biorący udział w zapobieganiu skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej
Heh. Nie tak szybko. Najpierw ktoś musi podjąć decyzję że te działania to jest właśnie to. I gdyby rząd ogłosił klęskę żywiołową to tak. Ale nie ogłosił. Czy chcesz focus się kłócić bo ktoś Ci za rok powie: pracuj bez nadgodzin. Ty na to: nie. A dowódca na to: to jest stan klęski żywiołowej przecież szambo mi w ogródku wybiło
Nie. Musi być jasne określenie że to jest ta sytuacja a nie domniemywanie przez żołnierzy że jest albo nie.zielony1 - Czw 02 Kwi, 2020
focus napisał/a:
Pochyliłbym się nad ratownikami medycznymi, pielęgniarkami, którzy bezpośrednio realizują proces zabezpieczenia medycznego przeciw COVID.
Zarobki tej grupy zawodowej wahają się w przedziale 2800 - 3200 brutto. Dla zobrazowania (dane z grudnia 2019 r.) średnia pensja ratownika netto 2250-2800. O czym mówimy ?. Na tyle państwo wycenia wykształcenie (wyższe) i kwalifikacje, tych którzy chronią nam du .. [/color]
Załóżmy , że nie byłoby WOT, co by robili Ci ludzie wtedy?
Zalezy gdzie by sie zapisali i czy by im dzialac pozwolili.
Zalezy na jakich mundurowych bylaby moda i parcie.
Zamiast rezerwowego wojska czyli WOT, mozna sobie wyobrazic rezerwowe Straze Pozarne czyli OSP.
Wirusowi dosyc wszystko jedno, czy zwalcza go rezerwista sikawkowy czy rezerwista karabinkowy.
Sierżant2018 - Czw 02 Kwi, 2020
focus napisał/a:
Żołnierze realizujący zadania związane z zapobieganiem pandemii COVID-19, nie nabywają prawa do tzw. ''nadgodzin''. Powyższe wynika wprost z zapisów art. 60 ust. 4 ustawy pragmatycznej.
Wspomniany zapis reguluje, iż w stosunku do żołnierzy zawodowych realizujących zadania o charakterze nadzwyczajnym niezbędne do ochrony interesów państwa, w szczególności: biorący udział w zapobieganiu skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej oraz w celu ich usunięcia, nie ma zastosowania wymiar czterdziestu godzin służby w tygodniu oraz to, że wykonywanie zadań służbowych nie może przekraczać przeciętnie czterdziestu ośmiu godzin w tygodniu, w czteromiesięcznym okresie rozliczeniowym.
A ogłosił ktoś stan klęski żywiołowej? Nie. To kto decyduje o tym, co "nosi jej znamiona" lub nie? Pan Generał w Warszawie?
Moim zdaniem ktoś w WOT nadinterpretuje przepisy.
Albo jest stan klęski żywiołowej albo go nie ma. A nie - trochę jest w aspekcie nadgodzin ale rzeczywiście to już nie.Siasiek - Czw 02 Kwi, 2020 Epidemia jest stanem o charakterze nadzwyczajnym.
Ochrona granic, pomiar temperatury, przewóz środków dezynfekujących itd. w związku z epidemią są działaniami chroniącymi interesy państwa.
Czy ktoś ogłosił stan klęski żywiołowej, NIE- bo nie musi. Po to wprowadzono Art. 60 aby wojsko można było użyć zanim wprowadzony zostanie stan nadzwyczajny.
Tak to Dowódcy określają w rozkazach kogo, gdzie i do wykonywania jakich zadań kierują.
Reasumując zgodnie z art. 60 ustawy pragmatycznej nadgodzin nie ma.PDT - Czw 02 Kwi, 2020 Sierżant2018, niezupełnie. Katalog okoliczności zawarty w art. 60 ust 4 jest katalogiem otwartym i taka wykładnia jakiej dokonał DWOT jest dopuszczalna. Druga rzecz to ogróżniać należy klęskę żywiołową od stanu klęski żywiołowej.aspik - Czw 02 Kwi, 2020
Cytat:
W ciągu najbliższych 2 tyg. kilkanaście tys. żołnierzy przejdzie przeszkolenie medyczne, tak aby być w gotowości do pomocy medykom w opiece nad pacjentami zarażonymi #koronawirus. Specjalistyczne szkolenia przejdą też żołnierze z wykształceniem medycznym oraz ratownicy medyczni.
Twitter
Mariusz Błaszczak
@mblaszczak
Minister Obrony Narodowej 239099 - Czw 02 Kwi, 2020 Ale, że co? Uczyć się będą "usta usta" ? czynnarezerwa - Czw 02 Kwi, 2020 To jest zapewne to słynne i zapowiadane przez Sz. Szt. Gen. w wywiadzie w Polsce Zbrojnej "wyjście ze strefy komfortu..." WILK711 - Czw 02 Kwi, 2020 Brakuje personelu, rąk do pracy to biorą kto tylko pod ręką. A, że ochotników też nie wiele to trzeba rozkazem ich wziąć.
Tutaj mamy dane o chorych żołnierzach i pcw, a raczej nie mamy
A co do nagdodzin, myślę , ze nie ogłoszono sytuacji nadzwyczajnej więc w sądzie można dochodzić wynagrodzeń, po dobroci nie wypłacą.C1CHY - Czw 02 Kwi, 2020 Jestem na L4 od stycznia, ale nie ze względu na koronawirus.
Wcześniej byłem "wzorowym żołnierzem", ale przez całe zamieszanie z tym świństwem będę ciągnął i sukcesywnie przedłużał l4 do czerwca, a we wrześniu wygasa mi kontrakt.
Jest szansa że mi go podpiszą czy przez to lawirowanie l4 jestem skreślony?
beryl73 - Czw 02 Kwi, 2020 C1CHY, a jak tam Twoje problemy natury psychicznej, które uniemożliwiały Tobie służbę?
Na NFOW pomagamy żołnierzom a nie ściemniaczom. Z mojej strony C1CHY - Czw 02 Kwi, 2020 Zaprawdę dziwna jest terapia grupowa online, ale cóż sytuacja tego wymaga.
jakoś trzeba przyzwyknąć
Leki odstawiłem :l: raz gorzej, raz lepiej..beryl73 - Czw 02 Kwi, 2020 Jak to pisałeś? Zdrowie najważniejsze. Trzymaj się tego.C1CHY - Czw 02 Kwi, 2020 Jak u was na jW?
mnie doszły słuchy, że nawet ćwiczenia i taktyke robią bez zmian - ciekawie w okresie takiej pandemii
Taktyka 2m od siebie - do zrobienia w sumie PDT - Czw 02 Kwi, 2020
C1CHY napisał/a:
Jest szansa że mi go podpiszą czy przez to lawirowanie l4 jestem skreślony?
No cóż rynek pracownika stał się nagle rynkiem pracodawcy. Wiesz o tym doskonale skoro zmieniasz front.saintmarek - Czw 02 Kwi, 2020
Sierżant2018 napisał/a:
U mnie też zaprowiantowani.
Chetnie wczytam się w to pismo z podstawą prawną braku nadgodzin. Zawsze warto się dokształcić na przyszłość.
Cytat:
Art. 60. sł. żołn. zawod.
Wymiar czasu służby, rozkład czasu służby
1.
Wymiar czasu służby żołnierzy zawodowych jest określony ich zadaniami służbowymi.
2.
Zadania służbowe żołnierzy zawodowych powinny być ustalane przez przełożonych w sposób pozwalający na ich wykonywanie w ramach czterdziestu godzin służby w tygodniu. Wykonywanie zadań służbowych nie może przekraczać przeciętnie czterdziestu ośmiu godzin w tygodniu, w czteromiesięcznym okresie rozliczeniowym. W zamian za czas służby przekraczający czterdzieści godzin służby w tygodniu, żołnierzowi zawodowemu przysługuje czas wolny od służby w takim samym wymiarze.
3.
Żołnierzowi zawodowemu przysługuje prawo do co najmniej:
1)
jedenastu godzin nieprzerwanego odpoczynku w każdej dobie;
2)
dwudziestu czterech godzin nieprzerwanego odpoczynku w okresie siedmiodniowym.
4.
Przepisy ust. 2 i 3 nie mają zastosowania do żołnierzy zawodowych realizujących zadania o charakterze nadzwyczajnym niezbędne do ochrony interesów państwa, w szczególności: biorących udział w zapobieganiu skutkom katastrof naturalnych lub awarii technicznych noszących znamiona klęski żywiołowej oraz w celu ich usunięcia, pełniących służby i dyżury, odbywających ćwiczenia i szkolenia poligonowe (morskie) oraz pełniących służbę wojskową poza granicami państwa.
Chyba wszystko jasne...thikim - Czw 02 Kwi, 2020
C1CHY napisał/a:
Wcześniej byłem "wzorowym żołnierzem", ale przez całe zamieszanie z tym świństwem będę ciągnął i sukcesywnie przedłużał l4 do czerwca, a we wrześniu wygasa mi kontrakt.
Może jesteś w ciężkiej sytuacji dzisiaj, ale za miesiąc czy dwa może sytuacja już będzie inna.
Nie poddawaj się. Nie oceniam bo nie znam sytuacji a wiem że są sytuacje które wielu tutejszych forumowych bohaterów by przerosły. Często przerastają tylko o tym nie wiedzą.
saintmarek napisał/a:
Chyba wszystko jasne...
Nic nie jest jasne dopóki ktoś nie określi w jakimś akcie prawnym że żołnierze biorą udział w czymś takim. To nie jest tak że decyduje o tym żołnierz saintmarek albo jakiś inny.
Być może to już nawet było gdzieś określone ale nie dziwię się jakbym to przeoczył bo gdy zaczął się koronawirus jednostki zostały dosłownie zalane wylewem papieru w ilości tysięcy stron i powodzenia żeby to ktokolwiek przeczytał jednocześnie realizując zadania.
PDT napisał/a:
No cóż rynek pracownika stał się nagle rynkiem pracodawcy. Wiesz o tym doskonale skoro zmieniasz front
Zanim trafi na cywilny rynek to już może być na odwrót. Nie wiadomo kiedy ten milion Ukraińców wróci. Może nie tak szybko.
Niemniej polecam się dobrze zastanowić nad tym cywilnym rynkiem. Przełożeni się zmieniają. Kiedyś trafiłem na takiego przełożonego że po pierwszym dniu pracy już chciałem rezygnować. Pół roku później tak się mi z nim dobrze pracowało jak nigdy z nikim.
[ Dodano: Czw 02 Kwi, 2020 ]
C1CHY napisał/a:
Leki odstawiłem :l: raz gorzej, raz lepiej..
Ja tam nie biorę ale kolejny już mój przełożony łyka psychotropy na uspokojenie. Nie dziwię się im w sumie, widzę co od kolejnych szczebli dowodzenia muszą znosić. Ciekawe jaka jest skala psychotropów w całych SZ.
I całe to pieprzenie o nastawieniu się na zadania. Jakby było nastawienie na zadania to by ludzie nie musieli się leczyć z nerwic.WILK711 - Czw 02 Kwi, 2020 Ustawa o stanie kleski żywiołowej:
Cyt. "Art. 3. Objaśnienie pojęć ustawowych
1.
Ilekroć w ustawie jest mowa o:
1)
klęsce żywiołowej - rozumie się przez to katastrofę naturalną lub awarię techniczną, których skutki zagrażają życiu lub zdrowiu dużej liczby osób, mieniu w wielkich rozmiarach albo środowisku na znacznych obszarach, a pomoc i ochrona mogą być skutecznie podjęte tylko przy zastosowaniu nadzwyczajnych środków, we współdziałaniu różnych organów i instytucji oraz specjalistycznych służb i formacji działających pod jednolitym kierownictwem;" /koniec cyt./
Wirus to ani katastrofa ani awaria, więc saintmarek, wszystko jasne, tylko nie tak jak myślisz. Katastrofa naturalna powstaje w wyniku działania żywiołu , a te od wieków mamy kilka, wirus żywiołem nie jest. Jest nim ogień, woda, powietrze, ziemia (trzęsienia ziemi to katastrofa naturalna).PDT - Czw 02 Kwi, 2020
thikim napisał/a:
Niemniej polecam się dobrze zastanowić nad tym cywilnym rynkiem. Przełożeni się zmieniają. Kiedyś trafiłem na takiego przełożonego że po pierwszym dniu pracy już chciałem rezygnować. Pół roku później tak się mi z nim dobrze pracowało jak nigdy z nikim.
Przeżyłem kilku takich, ale ten do którego się odniosłem zagrał va banque i w połowie gry wycofuje się.Gecko - Czw 02 Kwi, 2020 Nie ma to jak czytać ustawę do momentu gdy to wygodne i olać co dalej.
Wilk711 ta sama ustawa w następnym wierszu definiuje katastrofę naturalną jako:
Cytat:
art 3
ust. 1 Ilekroć w ustawie jest mowa o:
1) ...
2) katastrofie naturalnej - rozumie się przez to zdarzenie związane z działaniem sił natury, w szczególności wyładowania atmosferyczne, wstrząsy sejsmiczne, silne wiatry, intensywne opady atmosferyczne, długotrwałe występowanie ekstremalnych temperatur, osuwiska ziemi, pożary, susze, powodzie, zjawiska lodowe na rzekach i morzu oraz jeziorach i zbiornikach wodnych, masowe występowanie szkodników, chorób roślin lub zwierząt albo chorób zakaźnych ludzi albo też działanie innego żywiołu;
Czytaj całość bo w rozumieniu ustawy o stanie klęski żywiołowej epidemia jest katastrofą naturalną. Bez czytania całości wychodzą kocoboły.
Pozdrawiam.Watelumajorze - Pią 03 Kwi, 2020 Pytanie: Czy asystująca obecnie Policji granatowej ŻW posiada wszystkie uprawnienia owej Policji?michqq - Pią 03 Kwi, 2020
Watelumajorze napisał/a:
Pytanie: Czy asystująca obecnie Policji granatowej ŻW posiada wszystkie uprawnienia owej Policji?
Tak.
I wyglądałoby na to że mają te uprawnienia nie tylko ŻW, ale również asystujące Policji "wojskowe organy porządkowe" składające się z żołnierzy nie będących ŻW.
Jest na ten temat osobny wątek na naszym forum.
http://www.nfow.pl/viewtopic.php?t=44199
C1CHY - Pią 03 Kwi, 2020
Cytat:
Zanim trafi na cywilny rynek to już może być na odwrót. Nie wiadomo kiedy ten milion Ukraińców wróci. Może nie tak szybko.
Niemniej polecam się dobrze zastanowić nad tym cywilnym rynkiem. Przełożeni się zmieniają. Kiedyś trafiłem na takiego przełożonego że po pierwszym dniu pracy już chciałem rezygnować. Pół roku później tak się mi z nim dobrze pracowało jak nigdy z nikim.
Najbardziej co mnie przeraża to bezrobocie, które wskoczy do 40% jak tak dalej pójdzie i wrócimy do lat 90, w których mnie jeszcze na świecie nie było, ale z opowiadań jak słyszę to skóra sie jeży. Znam 2 języki obce i co z tego. Pstro poza tym nic nie umiem.
Ale PDT ma racje zagrałem va banque a teraz “obsrałem zbroje”, ale taki już mam charakter lękliwy+nabyta zaburzenia spowodowane trudnym dzieciństwem.
Nie ukrywam, że pójscie do wojska z “takim bagażem” jak mam za sobą nie było mądre, ale cały ten „syf” z przeszłości stety-niestety wychodzi po latach w okresie dorosłości i człowiek sie zastanawia co sie dzieje, a to wszystko ma przyczyny w wczesnym dzieciństwie i dorastaniu.
Tez jestem ciekaw czy duzo zolnierzy bierze rozne tabletki poprawiajace komfort zycia, ssri, snri czy inne specyficzne leki, które jak sam sie przekonałem nie są złotym środkiem i terapia jest ważniejsza.
Niechlubny rekord wczorajszego dnia
Co dziennie obsesyjnie oglądam statystyki z nadzieją, że zamiast rosnąć będzie spadać...Sierżant2018 - Pią 03 Kwi, 2020
239099 napisał/a:
Ale, że co? Uczyć się będą "usta usta" ?
Też W WOT przechodzą kursy Kwalifikowanej Pierwszej Pomocy. Są wyposażani w plecaki medyczne.
Pomagają w pobieraniu wymazów, pełnią służby przy szpitalach itpGecko - Pią 03 Kwi, 2020
Watelumajorze napisał/a:
Pytanie: Czy asystująca obecnie Policji granatowej ŻW posiada wszystkie uprawnienia owej Policji?
Ustawa o Policji
Cytat:
art. 18
7. Żołnierzom oddziałów i pododdziałów Sił Zbrojnych kierowanych do pomocy oddziałom i pododdziałom Policji przysługują w zakresie niezbędnym do wykonywania ich zadań, wobec wszystkich osób, uprawnienia policjantów określone w art. 15 i art. 16. Korzystanie z tych uprawnień następuje na zasadach i w trybie określonych dla policjantów.
Ustawa o Straży Granicznej:
Cytat:
art. 11b
5. Żołnierzom oddziałów i pododdziałów Sił Zbrojnych kierowanych do pomocy Straży Granicznej przysługują w zakresie niezbędnym do wykonywania ich zadań, wobec wszystkich osób, uprawnienia funkcjonariuszy Straży Granicznej określone w art. 11 ust. 1 pkt 2, 4–5a, 5b lit. a i b, pkt 6, 7, 7a i 10 oraz art. 23. Korzystanie z tych uprawnień następuje na zasadach i w trybie określonych dla funkcjonariuszy Straży Granicznej.
PozdrawiamGveir - Pią 03 Kwi, 2020 Napiszę tutaj, bo we właściwym temacie przeszło bez echa:
Czy do szefa WSzW właściwego do mojego miejsca zamieszkania muszę kierować pismo z wnioskiem o ponowne powołanie do Służby Przygotowawczej? Jak często rozpatrują na pozytywnie takie wnioski?
Czy fakt, że złożyłem przysięgę i służyłem w WOT jakoś wpłynąłby na moje szkolenie?Gecko - Pią 03 Kwi, 2020
Sierżant2018 napisał/a:
A ogłosił ktoś stan klęski żywiołowej? Nie. To kto decyduje o tym, co "nosi jej znamiona" lub nie? Pan Generał w Warszawie?
Odwieczny problem bo przepis jest skopany. Klęska żywiołowa i stan klęski żywiołowej to nie są pojęcia zamienne.
Może być klęska żywiołowa bez stanu klęski żywiołowej ale nie może być stanu klęski żywiołowej bez klęski żywiołowej.
W kontekście COVID-19 (SARS-Co-2) w myśl przepisów mamy do czynienia z epidemią czyli katastrofą naturalną, która jest klęską żywiołową ale na razie nie wymagająca (w głowie rządzących) wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. I tak ten bajzel mniej więcej wygląda. więcej w ustawie o stanie klęski żywiołowej.
Pozdrawiammichqq - Pią 03 Kwi, 2020
Gecko napisał/a:
W kontekście COVID-19 (SARS-Co-2) w myśl przepisów mamy do czynienia z epidemią czyli katastrofą naturalną, która jest klęską żywiołową ale na razie nie wymagająca (w głowie rządzących) wprowadzenia stanu klęski żywiołowej. I tak ten bajzel mniej więcej wygląda. więcej w ustawie o stanie klęski żywiołowej.
Nie zgodziłbym się. W kontekście COVID-19 mamy do czynienia z epidemią, której arbitralnie można by przypisać znamiona klęski żywiołowej, lub też jej nie przypisywać.
Nie każda epidemia jest przecież klęską żywiołową.
Specustawa "o zmianie ustawy o szczególnych rozwiązaniach związanych z zapobieganiem, przeciwdziałaniem i zwalczaniem COVID-19, innych chorób zakaźnych oraz wywołanych nimi sytuacji kryzysowych oraz niektórych innych ustaw" jako specjalnie dedykowania COVID-19 POWINNA była zawierać ustalenie które podałeś.
Ale go nie zawiera.
Stąd właśnie należy oczekiwać pozwów i rozpraw sądowych, ech ech...
Sierżant2018 - Pią 03 Kwi, 2020 Dziekuję wszystkim za wylożenie mi podstaw problemu nadgodzin.
Jak widzę materia jest na tyle niejasna, że nie ma co robić dymu i grzecznie zapisać te dni jako "ku chwale Ojczyzny".
Pozdrawiam.PDT - Pią 03 Kwi, 2020
Sierżant2018 napisał/a:
Jak widzę materia jest na tyle niejasna,
Sprawa jest jasna ale Ty nie akceptujesz niekorzystnego przepisu.
michqq napisał/a:
Nie zgodziłbym się. W kontekście COVID-19 mamy do czynienia z epidemią, której arbitralnie można by przypisać znamiona klęski żywiołowej, lub też jej nie przypisywać.
Artykuł 60 ust 4 wojskowej ustawy pragmatycznej to katalog otwarty więc ślepo nie ograniczajmy się do tylko wymienionych tam przesłanek.Sierżant2018 - Pią 03 Kwi, 2020 Nie chodzi o to, że nie akceptuję.
Pojawiły się dwa różne punkty widzenia na przepis. Jako, że żaden mnie w 100% nie przekonuje podjąłem decyzję o "odpuszczeniu" tematu. Mogę o coś powalczyć ale nie w przypadku, gdy nie jestem pewien swoich racji.
Swoją drogą dziwny to przepis, który zamiast jasno określać prawa/obowiązki zostawia szerokie pole do dyskusji o co w nim chodzi.michqq - Pią 03 Kwi, 2020 Bardzo dużo jest takich przepisów.
Życie jest bardziej skomplikowane niż kodeksy praw - stąd potrzeba katalogów otwartych.
Zawsze tak było i chyba zawsze tak będzie.PDT - Pią 03 Kwi, 2020
Sierżant2018 napisał/a:
Swoją drogą dziwny to przepis, który zamiast jasno określać prawa/obowiązki zostawia szerokie pole do dyskusji o co w nim chodzi.
Nie da się przewidzieć każdej sytuacji więc dlatego stworzono przepis który jest "nieostry" i który ma formę katalogu otwartego - skoro zawodzi wykładnia literalna to sięgamy po wykładnię celowościową a według mniej wszytko jest jasne. Tak więc Żołnierze, do boju!zielony1 - Pią 03 Kwi, 2020 Kapitan listy pisał - i tak jak w każdej armii - zwolniony dyscyplinarnie.
USNavy zwolniła kapitana CVN71 "Theodore Rooosevelt "
Napiszę tutaj, bo we właściwym temacie przeszło bez echa:
Czy do szefa WSzW właściwego do mojego miejsca zamieszkania muszę kierować pismo z wnioskiem o ponowne powołanie do Służby Przygotowawczej? Jak często rozpatrują na pozytywnie takie wnioski?
Czy fakt, że złożyłem przysięgę i służyłem w WOT jakoś wpłynąłby na moje szkolenie?
Gveir, być może to będzie Ciebie dotyczyć:
Cytat:
Ministerstwo Obrony Narodowej chce przyspieszyć procedurę powoływania rezerwistów do terytorialnej służby wojskowej. Ma to być odpowiedź na wyzwania, jakie przyniosła epidemia koronawirusa, choć resort zastrzega, że rozwiązanie to dotyczyć ma również sytuacji kryzysowych spowodowanych przez inne czynniki niż choroby zakaźne. Projekt nowelizacji przepisów został opublikowany w Rządowym Centrum Legislacji.
Jak dalej czytamy w tym dokumencie proponowane zmiany pozwolą w o wiele szerszym zakresie zaangażować żołnierzy rezerwy - już jako żołnierzy OT powołanych do pełnienia terytorialnej służby wojskowej – do pomocy „w aktywnym zwalczaniu zagrożeń” spowodowanych rozprzestrzenianiem się koronawirusa. MON argumentuje ponadto, że przyczyni się to do podniesienia poziomu bezpieczeństwa i spowoduje zwiększenie liczby żołnierzy pełniących terytorialną służbę wojskową, utrzymywanych w gotowości do podjęcia działań.
Napiszę tutaj, bo we właściwym temacie przeszło bez echa:
Czy do szefa WSzW właściwego do mojego miejsca zamieszkania muszę kierować pismo z wnioskiem o ponowne powołanie do Służby Przygotowawczej? Jak często rozpatrują na pozytywnie takie wnioski?
Czy fakt, że złożyłem przysięgę i służyłem w WOT jakoś wpłynąłby na moje szkolenie?
Gveir, być może to będzie Ciebie dotyczyć:
Cytat:
Ministerstwo Obrony Narodowej chce przyspieszyć procedurę powoływania rezerwistów do terytorialnej służby wojskowej. Ma to być odpowiedź na wyzwania, jakie przyniosła epidemia koronawirusa, choć resort zastrzega, że rozwiązanie to dotyczyć ma również sytuacji kryzysowych spowodowanych przez inne czynniki niż choroby zakaźne. Projekt nowelizacji przepisów został opublikowany w Rządowym Centrum Legislacji.
Jak dalej czytamy w tym dokumencie proponowane zmiany pozwolą w o wiele szerszym zakresie zaangażować żołnierzy rezerwy - już jako żołnierzy OT powołanych do pełnienia terytorialnej służby wojskowej – do pomocy „w aktywnym zwalczaniu zagrożeń” spowodowanych rozprzestrzenianiem się koronawirusa. MON argumentuje ponadto, że przyczyni się to do podniesienia poziomu bezpieczeństwa i spowoduje zwiększenie liczby żołnierzy pełniących terytorialną służbę wojskową, utrzymywanych w gotowości do podjęcia działań.
O proszę, byłbym ponownie w siodle. Back in black, jak śpiewał pewien zespół.
Nie żebym nie posiadał karty mobilizacyjnej, gdzie mam przydział do tego RSZ. Nie mniej, w jakimś stopniu mnie to dotyczy, maciejko.PDT - Pią 03 Kwi, 2020
Gveir napisał/a:
O proszę, byłbym ponownie w siodle. Back in black, jak śpiewał pewien zespół.
No i nie musiałbyś brać udziału w "świeckiej spowiedzi? Gveir - Pią 03 Kwi, 2020
PDT napisał/a:
Gveir napisał/a:
O proszę, byłbym ponownie w siodle. Back in black, jak śpiewał pewien zespół.
No i nie musiałbyś brać udziału w "świeckiej spowiedzi?
Mówisz o rozmowie z psychologiem?
Ciekawe czy dostałbym "po łbie" gdybym stawił się z własnym mundurem, butami i kurtką. Zaoszczędziliby na mnie przynajmniej thikim - Pią 03 Kwi, 2020 [quote]Bardzo dużo jest takich przepisów.
Życie jest bardziej skomplikowane niż kodeksy praw - stąd potrzeba katalogów otwartych.
Zawsze tak było i chyba zawsze tak będzie.[quote]
Na odwrót michqq, właśnie dlatego że życie jest skomplikowane nie potrzebujemy go usiłować odwzorowywać na siłę 1 do 1 w aktach prawnych.
Akt prawny tworzy zawsze pewną nadrzeczywistość mającą skutki dla naszej rzeczywistości poprzez wpływanie na nasze działania, nie mamy zasadniczo żadnych ograniczeń w tej nadrzeczywistości. Możemy powoływać nieistniejące byty jak np. osoby prawne, firmy itd. itd.
To się sprawdza i pomaga. Dopóki ta rzeczywistość prawna nie jest właśnie katalogiem otwartym - wtedy wszystko się wywala w interpretacjach. A tak nie musi wcale być.
Dopóki nie zaczynamy tej nadrzeczywistości rozbudowywać tak że się w niej gubimy.Watelumajorze - Pią 03 Kwi, 2020
michqq napisał/a:
Nie każda epidemia jest przecież klęską żywiołową.
Zgadza się. Dla epidemiologa epidemia to odstępstwo on normy na danym terenie i czasie nawet w mikroskali. Było 5 zachorowań. Jest 15 = anomalia = epidemia. Tak to wygląda w świecie naukowym.maciejko - Pią 03 Kwi, 2020 Cbyba jednak nadprezes mocno jest zdecydowany na wybory 10 maja. Nawet ze wsparciem wojska.
Prezesem poczty został nasz WiceMON Tomasz Zdzikot:
Rozumiem, że na początku maja mam nie planować sobie urlopu bo będę mocno zajęty licząc głosy? -=Alex=- - Pią 03 Kwi, 2020
Cytat:
Prezesem poczty został nasz WiceMON Tomasz Zdzikot
I kto teraz będzie rozporządzenia podpisywał ? maciejko - Pią 03 Kwi, 2020 A to dobre pytanie Alex.
Dobrze, że podwyżki już podpisane. Stefan Fuglewicz - Pią 03 Kwi, 2020 Dziś rano słyszałem urywek rozmowy w radiu, niestety nie wiem z kim.
Wypowiedź była mniej więcej taka:
"WOT dowodzi swojej przydatności. Na wojnie oczywiście natychmiast by ich rozjechali, ale świetnie sprawdzają się w czasie powodzi, epidemii, akcji charytatywnych."
Hmm...
Czy to na pewno o to chodziło?aspik - Pią 03 Kwi, 2020 Ciekawostka związana z Coronavirusem
Załoga amerykańskiego lotniskowca „USS Theodore Roosevelt” żegna się z kapitanem brawami i głośnymi okrzykami
https://www.youtube.com/watch?v=ayaLwHW-244Gveir - Sob 04 Kwi, 2020 Ciekawi mnie i zastanawia, dlaczego są jeszcze w narodzie ananasy, twierdzące, że WOT w razie "W" będzie na pierwsze linii. Ba! Bawi mnie wizja tych "speców", kreślących WOT rzucających się pod jadące czołgi czy tyralierą od czoła na batalion motostriełków.
Ot, debili nie brakuje, to pewnik. Z resztą, warto zajrzeć na portal Defense24.
Artykuły są ciekawe, ale sekcja komentarzy to komedia. Taka czarna, ale ja kocham taki humor. Masa rosyjskich, ordynarnych i oczywistych, trolli kłóci się z innymi trollami (choć mogę się mylić i są to tórbopatrioci zwolennicy obecnej władzy). Kabarecik.WILK711 - Sob 04 Kwi, 2020
Los kapitana lotniskowca (jego zwolnienie) to świetny przykład dla wszystkich dowódców , że o problemach nie nalezy meldować przełożonym tylko brać je na siebie. chyba, że chcesz iść na emerturę. Że świat jest zakłamany , fałszywy obraz świata chcemy mieć i święty spokój już pisałem na tym portalu. Niestety nasi dowódcy, prezesi, dyrektorzy też ten przekaz widzieli. Nim cokolwiek zrobią dwa razy się zastanowią, czy im się to opłaca czy lepiej milczeć i meldować , że wszystko mamy pod kontrolą. A mały wirusik i niczego nie kontrolujemy. Możemy tylko próbować zapobiegać, ograniczać , ale nie kontrolujemy. Bo co? Temperaturę kontrolujemy na wejściu do JW? Też nie wszędzie i niewiele to da.
A co do WOT: przez ostatnie kilka lat bardziej się nam przydali niż niejeden żołnierz wojsk operacyjnych czy inny ż.zawodowy. Poza Arcusem i kwitami - to jest domeną tych drugich.cthsqd - Sob 04 Kwi, 2020
WILK711 napisał/a:
A co do WOT: przez ostatnie kilka lat bardziej się nam przydali niż niejeden żołnierz wojsk operacyjnych czy inny ż.zawodowy. Poza Arcusem i kwitami - to jest domeną tych drugich.
Ręce opadają... Staram się nie wdawać w dyskusje o wot, ale tu sobie chyba popuszczę. Że tak spytam, do czego się przydali?Bol3k - Sob 04 Kwi, 2020 Na razie użycie WP rozkłąda się zgodnie z jakością: SG wspierają głównie operacyjni, ŻW patrole Policji a WOT zajmuję się mniej wymgającymi czynnościami: pomiarami temeratury, transportem żywności do MOPS, wsparciem Policji w kontroli kwarantanny. Taką sytuację widzę na moim terenie. Nie ma co się przerzucać wagą zadań, każdy robi swoje.Stefan Fuglewicz - Sob 04 Kwi, 2020 Też bym z chęcią przeczytał rzeczową odpowiedź na pytanie Cthsqd.
Wyliczenie akcji, liczby zaangażowanych, uzyskanych efektów.
I takie samo zestawienie dla działań w tym samym czasie żołnierzy innych formacji.
Oraz jak to wygląda np. w przypadku Straży Pożarnej.
Przy okazji - chyba nic nie słychać o Obronie Cywilnej. Nie ma wyznaczonych zadań na takie sytuacje? Istnieje jeszcze...?
I co do krytyki WOT - o ile dobrze pamiętam, sugestie co do jej wykorzystania przeciw specnazowi i zagonom pancernym to akurat formowali niebacznie entuzjaści i niektórzy z twórców formacji, robiąc jej tym krzywdę. No i chyba coś jest jednak na rzeczy, skoro kupiono Javeliny?
Acha, dziś w Cafe Armia było o operacji "Odporna Wiosna" (ach, te wojskowe kryptonimy...).
Potwierdziło się, że wsparcie psychologiczne oprócz zatrudnionych w jednostkach WOT psychologów realizują też żołnierze TSW, będący psychologami z wykształcenia. Ale nie padły żadne liczby - osób zaangażowanych i porad, kto i z jakimi sprawami się zgłasza. Zaniepokoiła mnie jedna informacja - że bodaj od poniedziałku, jeśli dobrze usłyszałem, porady będą udzielane w trybie pracy zdalnej. Dopiero teraz...?WILK711 - Sob 04 Kwi, 2020 Pytanie brzmiało "do czego się przydali", proszę kilka akcji," pierwszych z brzegu" , wystarczy wygooglać:
https://echodnia.eu/radomskie/zolnierze-obrony-terytorialnej-z-radomia-ruszyli-na-pomoc-radomskim-szpitalom-i-pracownikom-sluzby-zdrowia/ar/c1-14896537cthsqd - Sob 04 Kwi, 2020 No i świetnie, tylko chyba trochę Ci uciekł cel istnienia sił zbrojnych państwa. Od pomocy społecznej są inne służby, lepiej przygotowane i tańsze, podczas gdy pieniądze przeznaczone na struktury WOT zajmujące się "rozwożeniem żywności" są pieniędzmi, których nie przeznaczono na wzmocnienie obronności.
Oczywiście nie neguję zasadności użycia wojska do pomocy społecznej, ani pracy którą ludzie z WOT wykonują na rzecz społeczeństwa, ale trochę Ci się rozjechały cele i zadania. Rozwozić żywność czy poszukiwać zaginionych można taniej, niż tworzyć do tego wojsko, które poza tym nie ma większej wartości bojowej.Tytan w dresie. - Sob 04 Kwi, 2020
cthsqd napisał/a:
Rozwozić żywność czy poszukiwać zaginionych można taniej, niż tworzyć do tego wojsko, które poza tym nie ma większej wartości bojowej.
I lepsze wyposażenie niż większość jednostek operacyjnych.Gveir - Sob 04 Kwi, 2020 Dorosłe chłopy, a jęczycie, płaczcie i piszczycie jak owo wulgarne słowo na określenie żeńskiego organu rozrodczego. Jesteście już nudni, serio. Ile można?
Powiedziano już dostatecznie dużo, każdy zna główne zarzuty - raczej wobec MONu niż samego WOT, bo to nie OT zabierało wam z magazynów, tylko taki był rozkaz z góry. Wszyscy znają główne wady, tomy akt winy WOTu.
I darujcie sobie "kontraargument" z serii "A bo u was biją murzynów" albo "Nie brakuje głosów.." lub inne quasi-inteligetne wypierdy, bo jesteście nudni. Ile jeszcze będziecie płakać na forum o tym jak wam jest źle, jak to WOT zły i zabrał wam wszystko? Cały temat stoi, jeden z największych, gdzie oprócz sporej merytorycznej dyskusji, jest czysta januszerka i narzekanie. To takie typowo polskie - narzekanie. I jeszcze dowalić sąsiadowi, by dziad nie miał lepiej ode mnie. Na takie postawy i ludzi trzeba pluć, prosto w twarz.
Robią to źle. Nic nie robią to źle. Brakuje, by o brak działania OC zaczęto obwiniać WOT(co pewnie kilku gorliwych czosnków na forum by podłapało i potem rozpylało z mocą turbodebilizmu, bo debili w narodzie nie brakuje). Ot, chamy jedne, w nocy się zakradły do przepastnych magazynów OC, wymalowały w ryj pana Józia, 58 letniego strażaka OSP który przysypiał napruty po czterech Harnasiach wywalonych na hejnał, a potem nas okradli! Murwiesyny i bumelanci.
Zupełnie jak z biednymi wojskami operacyjnymi - nocą napadli, sprali po ryju kaprala i dwóch szeregowych desantu po trzech misjach, a potem rozkradli magazyny. Wynosili wszystko, nawet stary śmigłowiec wzięli by postawić jako trofeum dla dowódcy brygady.
Dajcie spokój, powagi i przyrostu tych jaj, bo strasznie płaczecie. Zamiast się zbić w kupę i działać, to nadal antagonizujecie wszystkich, zachowując się jak choroba na zdrowym ciele.zielony1 - Sob 04 Kwi, 2020
cthsqd napisał/a:
No i świetnie, tylko chyba trochę Ci uciekł cel istnienia sił zbrojnych państwa. Od pomocy społecznej są inne służby, lepiej przygotowane i tańsze, podczas gdy pieniądze przeznaczone na struktury WOT zajmujące się "rozwożeniem żywności" są pieniędzmi, których nie przeznaczono na wzmocnienie obronności.
Oczywiście nie neguję zasadności użycia wojska do pomocy społecznej, ani pracy którą ludzie z WOT wykonują na rzecz społeczeństwa, ale trochę Ci się rozjechały cele i zadania. Rozwozić żywność czy poszukiwać zaginionych można taniej, niż tworzyć do tego wojsko, które poza tym nie ma większej wartości bojowej.
Na dzień dzisiejszy w juesej - generał Hokanson- zadania dla Gwardii Narodowej USA
- rozwożenie żywności dla lokalnych społeczności
- obsługa central telefonicznych
- pomoc Korpusowi Inżynieryjnemu USArmy w budowaniu szpitali polowych
- dostarczanie krytycznych środków ochrony dla cywilnych osób udzielających pomocy medycznej
- obsługa centrów logistycznych i magazynowych w celu dostarczania krytycznych dostaw
- pomoc w dezynfekcji i czyszczeniu wspólnych przestrzeni publicznych
-pobieranie i dostarczanie próbek do badań
I robi to formacja podobna do WOT na którą idzie większa kasa. W juesej też są organizacje od pomocy społecznej lepiej przygotowane i tańsze . Po prostu obywatele w mundurach.cthsqd - Sob 04 Kwi, 2020 Gveir, hamuj piętą kolego, bo to Ciebie ponosi... Zirytowałem się na stwierdzenie WILK711, ale drugiego wątku o WOT nie zamierzam ciągnąć bo swoją opinię we właściwym już napisałem. WOT skoro już jest, to niech działa ku chwale ojczyzny, ale trzeba pewne sprawy rozgraniczać.
zielony1 napisał/a:
Na dzień dzisiejszy w juesej - generał Hokanson- zadania dla Gwardii Narodowej USA[...]
USA ma jeszcze lotniskowce, satelity, rakiety międzykontynentalne i inne. U nas pierwszoliniowy batalion zmechanizowany ma pluton (!) ppk Spike. Na prawdę nie chcesz tej licytacji, a jak chcesz, to idź do właściwego wątku.zielony1 - Sob 04 Kwi, 2020
cthsqd napisał/a:
zielony1 napisał/a:
Na dzień dzisiejszy w juesej - generał Hokanson- zadania dla Gwardii Narodowej USA[...]
USA ma jeszcze lotniskowce, satelity, rakiety międzykontynentalne i inne. U nas pierwszoliniowy batalion zmechanizowany ma pluton (!) ppk Spike. Na prawdę nie chcesz tej licytacji, a jak chcesz, to idź do właściwego wątku.
No i widzisz formacja z juesej z takim potencjałem a robi tam w dniu dzisiejszym takie przyziemne cywilne zajęcia Gveir - Sob 04 Kwi, 2020 Gwardia Narodowa to inny twór i porównywanie WOTu do niej to - delikatne mówiąc - mocne nagięcie rzeczywistości. Gwardia jest uzbrojona i wyszkolona jak wojsko, nie wiem na jakim poziomie, ale żołnierze Gwardii Narodowej byli na misjach w Afganistanie, więc o czymś to świadczy. Właściwie to taka mała armia w armii, jak Korpus Marines.
cthsqd, mnie ponosi? Przeczytaj jeszcze raz swoje marudzenie i innych kolegów kilka postów wstecz.
Najciężej się przyznać do własnych błędów, ja to rozumiem. To podobno miara dorosłego mężczyzny.
I dobrze, nie komentuj sobie. Wystarczy mi, że czytałem tutaj takie płacze, aż skręcało mnie ze śmiechu. Nie jestem zwolennikiem WOT w obecnej formie, wiele można mu zarzucić, a sam w nim służyłem i uważam, że można było wiele rzeczy zmienić, ale ciągłe siadanie i narzekanie dla narzekania jest już nudne.zielony1 - Sob 04 Kwi, 2020
Gveir napisał/a:
Gwardia Narodowa to inny twór i porównywanie WOTu do niej to - delikatne mówiąc - mocne nagięcie rzeczywistości. Gwardia jest uzbrojona i wyszkolona jak wojsko, nie wiem na jakim poziomie, ale żołnierze Gwardii Narodowej byli na misjach w Afganistanie, więc o czymś to świadczy. Właściwie to taka mała armia w armii, jak Korpus Marines.
Ta to prawda . Ale powtórzę to samo co mój post powyżej .cthsqd - Sob 04 Kwi, 2020
zielony1 napisał/a:
No i widzisz formacja z juesej z takim potencjałem a robi tam w dniu dzisiejszym takie przyziemne cywilne zajęcia
Ich stać, nas nie.
Gveir napisał/a:
Gwardia Narodowa to inny twór i porównywanie WOTu do niej to - delikatne mówiąc - mocne nagięcie rzeczywistości. Gwardia jest uzbrojona i wyszkolona jak wojsko, nie wiem na jakim poziomie, ale żołnierze Gwardii Narodowej byli na misjach w Afganistanie, więc o czymś to świadczy. Właściwie to taka mała armia w armii, jak Korpus Marines.
cthsqd, mnie ponosi? Przeczytaj jeszcze raz swoje marudzenie i innych kolegów kilka postów wstecz.
Najciężej się przyznać do własnych błędów, ja to rozumiem. To podobno miara dorosłego mężczyzny.
I dobrze, nie komentuj sobie. Wystarczy mi, że czytałem tutaj takie płacze, aż skręcało mnie ze śmiechu. Nie jestem zwolennikiem WOT w obecnej formie, wiele można mu zarzucić, a sam w nim służyłem i uważam, że można było wiele rzeczy zmienić, ale ciągłe siadanie i narzekanie dla narzekania jest już nudne.
Nie przypominam sobie żebym z Tobą dyskutował o WOT, i nie mam zamiaru brać na siebie tego co mówią inni, więc jak mi chcesz zarzucać "płacze" innych to Ci odpowiadam - trzy kroki wstecz. Postawiłem krótko i zwięźle argumenty, a Ty (nie podejmując się dyskusji z argumentami) wylałeś 10 razy tyle tekstu na temat "płaczów". Zanim każesz komuś przyznawać się do błędów, proponuję ochłonąć i rzucić okiem na siebie. Z mojej strony koniec.Repomen - Sob 04 Kwi, 2020 Gveir uczciwie trzeba napisać, że WOT SAM TWORZYŁ SWOJE ETATY (specjalności) I WYBIERAŁ SOBIE SPRZĘT. Brał co chciał... to niech teraz działa.
Byłem zwolennikiem WOT, ale widząc co teraz się dzieje to uważam, że są to zmarnowane pieniądze.Szwejk - Sob 04 Kwi, 2020
WILK711 napisał/a:
A co do WOT: przez ostatnie kilka lat bardziej się nam przydali niż niejeden żołnierz wojsk operacyjnych czy inny ż.zawodowy. Poza Arcusem i kwitami - to jest domeną tych drugich.
WILK711 napisał/a:
Pytanie brzmiało "do czego się przydali", proszę kilka akcji," pierwszych z brzegu" , wystarczy wygooglać:
Chwała żołnierzom WOT za pomoc zarówno w obecnie trwającym stanie epidemii, jak i w innych trudnych dla społeczeństwa sytuacjach. Ale czy spośród ogółu żołnierzy tylko oni są chętni do niesienia pomocy i tylko oni są w stanie sprostać zadaniom kryzysowym? Kiedy wpisałem do wyszukiwarki internetowej słowa: "żołnierze pomagają", wyskoczyły linki do artykułów prasowych mówiących rzeczywiście głównie o terytorialsach, a tylko sporadycznie o żołnierzach innych rodzajów SZ. Na tej podstawie można sądzić, że "brązowe/oliwkowe berety" są niezastąpione w sytuacjach kryzysowych wymagających pomocy wojska. Czy tak jest istotnie? - czy rzeczywiście "operacyjni" nie daliby rady? - czy terytorialsi posiadają jakieś szczególne, obce innym żołnierzom predyspozycje w tym zakresie?... A może po prostu chodzi o wywołanie takiego właśnie wrażenia czyli, inaczej mówiąc, o upieczenie dwóch pieczeni na jednym ogniu - pieczeni głównej i dodatkowo propagandowej?WILK711 - Sob 04 Kwi, 2020 Szwejk, gwoli prawdy to wiemy , że pomagają ŻW, na granicach są żołnierze, myślę, że również inne rodzaje wojsk np Brygady Strzelców Podhalańskich, czytałem stronę 10RBlog też pomagają. Więc może przecholowałem, bo prawda jest taka , że cześć wojsk operacyjnych również pomaga i zdaje się całe WOT. Procentowo na pewno na korzyść WOT i to chciałem podkreslić. Takie są m.in. ich zadania.
Wkurza mnie w Armii tylko biurokracja i wszechpanujący Arcus, który służy niekiedy do stawiania irracjonalnych zadań, a co za tym idzie marnowania potencjału ludzkiego. Nim kwit dojdzie do faktycznego wykonawcy (tego na samym dole) po drodze ogląda go 7 przełożonych, którzy tylko dekretują wydłużając ścieżkę zadania. I nie ściemniam, piszę to z własnego podwórka.
A cel i sens ćwiczeń sztabowych, treningów, ich przebieg - temat rzeka. Cywilom kit wciskać można, ale nie nam. Pozdrawiam mimo tego wszystkich żołnierzy wojsk operacyjnych! Czołem!Stefan Fuglewicz - Sob 04 Kwi, 2020 Z ostatniej chwili - obrazek z TV:
Pod Nowym Dworem Gdańskim na drodze stoi trzech policjantów. Co jakiś czas zatrzymują do kontroli przejeżdżający samochód. Obok na poboczu stoi dwoje młodych w brązowych beretach i maseczkach. Stoją i patrzą. Nie było widać, żeby coś robili, mieli ze sobą sprzęt do odkażania czy cokolwiek, co by wyjaśniało ich obecność.
Dobra ilustracja do słów o marnowaniu potencjału.Tytan w dresie. - Sob 04 Kwi, 2020 A czy to nasza wina, żołnierzy z jednostek operacyjnych, że u nas dzień jak codzień? Jakby nie było żadnej epidemii, nigdzie nas nie wysyłają i zarażenia ryzykujemy przychodząc codziennie do jednostki? Też chcielibyśmy pomagać i co? Druga sprawa, to WOT od samego początku, ma silnie rozbudowany aparat propagandowy.
Każdą pierdołę, zawsze zamieniali w sukces, porównywalny do wynalezienia koła.Gveir - Sob 04 Kwi, 2020
cthsqd napisał/a:
- trzy kroki wstecz.
Coś Ci się, kolego sympatyczny, pomyliło. Nie jesteśmy na kompanii, a ja nie jestem Twoim żołnierzem, że będziesz stosować takie teksty wobec mnie.
Pora odróżnić czas pracy od czasu wolnego.
Repoman,
nie słyszałem o tym, by być szczerym. Nie wiem, ja służyłem z ludźmi którzy mieli specjalności jakie są przewidziane w rozporządzeniu MON. Saper, ratownik czy strzelec wyborowy to nie są chyba specjalności wyssane z palca. O reszcie nie wiem. Pierwszy raz słyszę o czymś takim.
Dobrze, wybierali ten sprzęt - wierzę Ci, ale była też wola polityczna, by najnowszy sprzęt słać do WOTu. Kandahary, hełmy, nowe ciężarówki, wszystko. To wszystko powinno dostać wojsko operacyjne, nasycić was tym całym dobrodziejstwem, dopiero potem myśleć.
Tak to jest, gdy jedyną zachętą mają być ładne słowa i pokazy sprzętu.michqq - Sob 04 Kwi, 2020
Szwejk napisał/a:
czy terytorialsi posiadają jakieś szczególne, obce innym żołnierzom predyspozycje w tym zakresie?...
Jedna na pewno - maja cywilny zawod.
Zawody te mozna zbazodanowac i w razie czego wyciagnac "po zawodzie" specjalistow - ktorzy sa rownoczesnie zolnierzami - jak np zrobiono z psychologami.
antracyt - Sob 04 Kwi, 2020
michqq napisał/a:
Szwejk napisał/a:
czy terytorialsi posiadają jakieś szczególne, obce innym żołnierzom predyspozycje w tym zakresie?...
Jedna na pewno - maja cywilny zawod.
Zawody te mozna zbazodanowac i w razie czego wyciagnac "po zawodzie" specjalistow - ktorzy sa rownoczesnie zolnierzami - jak np zrobiono z psychologami.
Operacyjni też mają cywilne zawody.
Sam jestem przykładem, że zanim związałem się z armią zdobyłem cywilne wykształcenie. Później zdobyłem kolejny zawód i podniosłem kwalifikacje też poza wojskiem.
Niestety kursy i szkolenia wojskowe w moim przypadku wynikały z tylko z konieczności ich odbycia dla potrzeb zajmowanego stanowiska, a przynajmniej w dwóch przypadkach praca i doświadczenie dały mi więcej niż kurs.
WOT działa, ale musi być wspierany przez wojska operacyjne bo w kilku znanych mi przypadkach nie ma jednak odpowiednich kwalifikacji i sprzętu...
Cieszę się tylko, że moja praca/służba w obecnym okresie wygląda jak do tej pory.cthsqd - Sob 04 Kwi, 2020
Gveir napisał/a:
cthsqd napisał/a:
- trzy kroki wstecz.
Coś Ci się, kolego sympatyczny, pomyliło. Nie jesteśmy na kompanii, a ja nie jestem Twoim żołnierzem, że będziesz stosować takie teksty wobec mnie.
Pora odróżnić czas pracy od czasu wolnego.
W porównaniu z Twoim zwrotem o żeńskim organie rozrodczym i tak wykazałem się kulturą. Czas sobie zadać pytanie jaką miarą siebie mierzysz..Szwejk - Sob 04 Kwi, 2020
Tytan w dresie. napisał/a:
A czy to nasza wina, żołnierzy z jednostek operacyjnych, że u nas dzień jak codzień? Jakby nie było żadnej epidemii, nigdzie nas nie wysyłają i zarażenia ryzykujemy przychodząc codziennie do jednostki? Też chcielibyśmy pomagać i co? Druga sprawa, to WOT od samego początku, ma silnie rozbudowany aparat propagandowy.
Każdą pierdołę, zawsze zamieniali w sukces, porównywalny do wynalezienia koła.
Pisząc wcześniej o "pieczeni" propagandowej, miałem na myśli nie tyle propagandę WOT-owską, co rządową. Wiadomo, że WOT to pomysł obecnie rządzących i dlatego władza skorzysta z każdej okazji, aby udowodnić potrzebę stworzenia i istnienia tej formacji, a tym samym "słuszność linii swojej partii". Stąd maksymalne wykorzystywanie terytorialsów - choćby i niepotrzebnie, czego przykład podał Stefan Fuglewicz - przy jednoczesnym marginalizowaniu potencjału wojsk operacyjnych.Gveir - Sob 04 Kwi, 2020
cthsqd napisał/a:
Gveir napisał/a:
cthsqd napisał/a:
- trzy kroki wstecz.
Coś Ci się, kolego sympatyczny, pomyliło. Nie jesteśmy na kompanii, a ja nie jestem Twoim żołnierzem, że będziesz stosować takie teksty wobec mnie.
Pora odróżnić czas pracy od czasu wolnego.
W porównaniu z Twoim zwrotem o żeńskim organie rozrodczym i tak wykazałem się kulturą. Czas sobie zadać pytanie jaką miarą siebie mierzysz..
Ależ personalnie musiało Cię to zaboleć, co? Piecze niesamowicie. Najwyraźniej masz coś na sumieniu, albo opisałem w jakiś sposób Ciebie, skoro tak się bronisz.
Jeszcze raz - naucz się odróżniać pracę od czasu wolnego. Tego tekstu z trzema krokami to nawet nie będę dalej komentować, bo pomyliło Ci się forum z kompanią zmechu.WILK711 - Sob 04 Kwi, 2020
Stefan Fuglewicz napisał/a:
Z ostatniej chwili - obrazek z TV:
Pod Nowym Dworem Gdańskim na drodze stoi trzech policjantów. Co jakiś czas zatrzymują do kontroli przejeżdżający samochód. Obok na poboczu stoi dwoje młodych w brązowych beretach i maseczkach. Stoją i patrzą. Nie było widać, żeby coś robili, ....
Dobra ilustracja do słów o marnowaniu potencjału.
Może ubezpieczają ? A może się szkolą? Można zawsze wysłać zapytanie do rzecznika WOT
[ Dodano: Sob 04 Kwi, 2020 ]
Tytan w dresie. napisał/a:
A czy to nasza wina, żołnierzy z jednostek operacyjnych, że u nas dzień jak codzień? Jakby nie było żadnej epidemii, nigdzie nas nie wysyłają ...
Dobrze, że to dostrzegasz, i wina oczywiście nie jest Twoja, masz nad sobą tęgie głowy, może cos wymyślą?mlyniu - Sob 04 Kwi, 2020 Panowie, nie ma co się drapać, uważam, że najrozsądniejsze obecnie zdanie wypowiedział Bol3k:
Cytat:
Na razie użycie WP rozkłąda się zgodnie z jakością: SG wspierają głównie operacyjni, ŻW patrole Policji a WOT zajmuję się mniej wymgającymi czynnościami: pomiarami temeratury, transportem żywności do MOPS, wsparciem Policji w kontroli kwarantanny. Taką sytuację widzę na moim terenie. Nie ma co się przerzucać wagą zadań, każdy robi swoje.
I tak jak Kolega napisał: róbmy swoje
Też mi się pewne działania, czy decyzje, w mojej BOT, do końca nie podobają, ale teraz chyba nie czas na spory. Dlatego jak najlepiej chcę wykonać powierzone mojej kompanii zadania, a żołnierzy jak najlepiej przygotować do tych zadań.
poandy - Sob 04 Kwi, 2020 U mnie jest trochę bardziej niż normalnie bo dostaliśmy do stworzenia "szpitale polowe"oraz parę innych dodatkowych fuch.
Maski i rękawiczki pewnie płyną z Chin ,ale ludzie są w pełni zaangażowani.
Robota idzie w miarę płynnie (WOG-i nie wyrabiają bo ograniczone źródła zaopatrzenia oraz sztaby(dużo wytycznych(czytaj jeszcze więcej papierków i pracy na komputerze)-i dodatkowo praca zdalna co niektórych(sic!)).
O dziwo jest spokojniej i nagle się okazuje ,że można dowodzić po niemiecku(więcej swobody w działaniu na dole-czytaj "masz ręce i ...",niektórzy znają to staromodne powiedzenie),nawet ludzie od BHP ,gdzieś poznikali
Następne papiery nadpływają w miarę rozwoju sytuacji.
Powodzenia i Zdrowia.zielony1 - Sob 04 Kwi, 2020
poandy napisał/a:
U mnie jest trochę bardziej niż normalnie bo dostaliśmy do stworzenia "szpitale polowe"oraz parę innych dodatkowych fuch.
Wojsko też szyje maseczki i piszę to w pozytywnym tego znaczeniu .
Nie ma co się przerzucać wagą zadań, każdy robi swoje.
Pozwolę się nie zgodzić. Duzo pracy, roboty, czynności jest wykonywane za formację która powinna byc , a której nie ma.
Mam na mysli OC. To ze ktoś / celowo nie wstawiam nazwy formacji/ robi coś za kogoś innego to nie jest powód do zadnej dumy , tylko powód do zadumy, i walenia sie w klate. To zaklinanie rzeczywistości. Strazacy za kogoś, żołnierze za kogoś, policjanci za kogoś - a gdzie jest OC - skoro ma cały sztab z szefem w poważnym stopniu , a zastepca ma jeszcze poważniejszy stopień.
Który to raz juz - ktoś za kogoś i wnioski nie sa wyciągane.maciejko - Sob 04 Kwi, 2020 Wojskowy beton ma się dobrze:
MDS - Sob 04 Kwi, 2020 Maciejko - przecież w tej formacji nie ma betonu?PDT - Sob 04 Kwi, 2020 Nie wierzę. Ktoś tu jest uparty jak Hitler po Stalingradzie.Gveir - Sob 04 Kwi, 2020
Aż ciężko się czyta komentarze. Ja wiedziałem, że Polacy to delikatnie ujmując naród nie grzeszący inteligencją, ale tam jest wybitne szambo.maciejko - Sob 04 Kwi, 2020
MDS napisał/a:
Maciejko - przecież w tej formacji nie ma betonu?
To i pewnie odporni na wirucha jak tak stadnie sobie żyją.
Tytan w dresie. - Nie 05 Kwi, 2020 To jest tylko kwestia czasu, kiedy pojawią się pierwsze przypadki w jednostkach i zaczną nas zamykać na kwarantannie. Przecież ludzie na weekendy jeżdżą do rodzin. Mierzenie temperatury nie wystarczy.
Nie ma pomysłu, co z tym zrobić, a tu proszę. Spęd na szkolenie listonoszy.
Słyszałem od kolegów, że w niektórych jednostkach pracują na zmiany, lub w dyżurach pod telefonem. I tam, w przypadku wykrycia wirusa u kogoś, nie trzeba będzie zamykać na kwarantannie całego stanu osobowego.mlyniu - Nie 05 Kwi, 2020 Tytan w dresie., kolejne przypadki zarażenia się przez żołnierzy już się zdarzyły, tylko coś w mediach o tym cicho. W moim kompleksie koszarowym jest wydzielony budynek do kwarantanny dla takich osób.
System zmianowy rzeczywiście został wprowadzony u mnie na kompanii. Część kompanii pracuje i wykonuje zadania przez okres tygodnia, reszta w tym czasie wykorzystuje nadgodziny. I po tygodniu zmiana.
[ Dodano: Nie 05 Kwi, 2020 ]
Ciekawy artykuł dotyczący zaangażowania Wojska Polskiego w działania antywirusowe.
https://radar.rp.pl/wojsko-polskie/17034-wojsko-wyszlo-ze-strefy-komfortuWILK711 - Nie 05 Kwi, 2020 Prawdę powiedziawszy to mam wrażenie, że wojsko robi naprawdę sporo w związku z epidemią. Pomimo braków w tym czy tamtym. Niestety , ale ceną będą zachorowania wśród żołnierzy i pracowników wojska, bo na obrazkach to za dużo srodków ochrony osobistej nie widziałem.Tytan w dresie. - Nie 05 Kwi, 2020 Nie zobaczysz czegoś, czego nie ma.maciejko - Nie 05 Kwi, 2020 I MON utajnił skalę zachorowań żołnierzy. Bo niby RODO. Żałosne jak z listami KRS.
WILK711 - Nie 05 Kwi, 2020 Chyba nie o RODO chodzi tylko wroga co nas nim straszą od zawsze, bo zawsze musimy jakiegos mieć, bo inaczej po co wojsko? No chyba, że na wszelki wypadek RODO nie ma nic wspólnego z podaniem ilości chorych. Albo tam siedzą niedouczeni urzędnicy albo nas mają za głupków.maciejko - Nie 05 Kwi, 2020 https://www.rp.pl/Koronaw...ronawirusa.html
Podyskutuj ze sobą lub monozą - betonozą.
Tytan w dresie. - Nie 05 Kwi, 2020
Cytat:
"We wszystkich jednostkach Wojska Polskiego zostały wprowadzone restrykcyjne środki przeciwepidemiczne oraz warunki bezpieczeństwa zgodnie z zaleceniami Głównego Inspektora Sanitarnego WP" - informuje MON.
No to już kur...a przegięcie!
Jak im nie wstyd tak kłamać?!Szwejk - Nie 05 Kwi, 2020
Cytat:
Oto pełna odpowiedź MON, którą otrzymaliśmy. "[...] Liczba żołnierzy Wojska Polskiego zarażonych koronawirusem oraz objętych kwarantanną (a informacje o wszelkich chorobach traktowane są przez RODO jako dane wrażliwe) jest bardzo nikła i ma zerowy wpływ na funkcjonowanie i gotowość Sił Zbrojnych RP."
Od kiedy to zbiorcze zestawienia stanowią dane osobowe, a tym bardziej dane wrażliwe?! Nieświadoma ignorancja czy celowe, bezczelne łgarstwo?WILK711 - Nie 05 Kwi, 2020 Też uważam , że podanie ilu jest chorych, nie ma nic wspólnego z RODO. Niepotrzebnie z tego robią takie "halo", ale no kurde wiecie...beton ciężko skruszyć. Nie chcą podać to niech napiszą, że nie podamy, żeby nie siać paniki wśród żołnierzy i ich rodzin, albo żeby wróg nie wiedział, że okropnie spadły nam możliwości bojowe. czy jakąś inną bzdurę, albo prawdę , że nikt nie chce podać bo nie wie czy mu wolno, czy potem nie dostanie zarzut , że naraził bezpieczeństwo Państwa na szwank , bo morale, bo wróg czuwa i inne pierdoły.PDT - Nie 05 Kwi, 2020 A "mnie to z ... rybka", jeżeli mi nie szkodzi.maciejko - Nie 05 Kwi, 2020 Poważny wypadek wojskowej ciężarówki wiozącej żołnierzy ot:
Cytat:
Ponad 25 żołnierzy podróżowało ciężarówką, która uległa wypadkowi koło Goworowa. Jelczem podróżowali głównie terytorialsi, którzy w Komorowie mieli rozładowywać towar z Chin na potrzeby walki z koronawirusem. Poszkodowanych jest ponad 20 żołnierzy. Na miejsce wezwano co najmniej dwa śmigłowce Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.
Jefrjeitor - Nie 05 Kwi, 2020 Kiepsko to wygląda. Jelcz leży na boku, osobówka ma skasowany cały przód. Raz piszą, że to OT, później że poszkodowani to chłopaki z WAT.
https://www.polsatnews.pl...smiglowiec-lpr/maciejko - Nie 05 Kwi, 2020 W większości to chłopaki z 5MBOT z Ciechanowa, do tego kilku podchorążych WAT.
Po przejrzeniu zdjęć na szczęście nie wygląda to strasznie. Kierowca Bartka starał się uciec w bok i doszło chyba do położenia ciężarówki, przy w miarę niedużej już prędkości.
Oby tylko się skończyło na guzach i siniakach.
thikim - Nie 05 Kwi, 2020 Przecież w tym linku napisali jak jest:
Cytat:
Rzecznik Wojsk Obrony Terytorialnej ppłk Marek Pietrzak podał, że w samochodzie ciężarowym było 26 żołnierzy. Większość to podchorążowie z Wojskowej Akademii Technicznej oddelegowani do walki z epidemią koronawirusa w ramach akcji "Bezpieczna Wiosna" oraz towarzyszący im żołnierze WOT.
maciejko - Nie 05 Kwi, 2020 Thikim, a rzeczniczka prasowa 5MBOT:
Cytat:
- Jechali z Ciechanowa do Komorowa, gdzie mieli rozładowywać towar, który przyleciał z Chin do zabezpieczenia szpitali w walce z koronawirusem. W wypadku zostało poszkodowanych kilku żołnierzy, ich stan określany jest jako dobry, trafili do szpitali na obserwację - poinformowała nas Aneta Szczepaniak, rzeczniczka prasowa 5 Mazowieckiej Brygady OT.
Może by czas pomyśleć czy specjalne klatki bezpieczeństwa z fotelami i pasami dla żołnierzy na skrzynie ładunkowe to jakaś technologia kosmiczna?
Gveir - Nie 05 Kwi, 2020 Żartujesz? Na miejsce takiego jednego, stu czeka za bramą
Z resztą, z ręką na sercu - czy gdy jechaliście na pace Stara, to nie czuliście się jak wory ziemniaków? Kierowcy wojskowi potrafią dać po heblach czy przydusić do deski, a jak da im się nowe Jelcze to wychodzi ciekawa kombinacja: Polski mistrz Off-roadu kierowcą Jelcza w WOT i w pełni pokazuje nam, jak się jeździ po drodze czołgowej.
To wszystko jest elementem "folkloru" i zabawne oraz ma swój urok, najczęściej w mieszance smrodu diesela i ryku silnika Stara w proporcjach pół na pół, dopóki nie stanie się wypadek.
Albo kierowca nie da po heblach, a cała paka złoży się razem z ławkami, jak amerykańskie domki w Pasie Tornad.MDS - Nie 05 Kwi, 2020 Bardzo mnie ciekawi jak zrealizowali zalecenia odnośnie odległosci pomiędzy żołnierzami. Przecież sami je kontrolują.....A podchorążowie WAT - mało ich było na kwarantannie???maciejko - Nie 05 Kwi, 2020 26 żołnierzy w jednym Jelczu, na trasie Ciechanów - Komorowo. Czyli 24 ściśniętych na pace. Ktoś tu jest szalony.
thikim - Nie 05 Kwi, 2020
Cytat:
Może by czas pomyśleć czy specjalne klatki bezpieczeństwa z fotelami i pasami dla żołnierzy na skrzynie ładunkowe to jakaś technologia kosmiczna?
Ja tam osobiście jestem zwolennikiem tego że Jelcze służą do przewozu kartofli a nie żołnierzy. Co innego oczywiście w czasie wojny gdzie jedzie się czym popadnie.
Ale jak się ma swoich żołnierzy gdzieś to się ich wozi jak kartofle.
Żołnierze z 10. Świętokrzyskiej Brygady Obrony Terytorialnej zostali skoszarowani w budynku przy ulicy Mielczarskiego w Kielcach. To już druga lokalizacja, w której przebywają. Część z nich została umieszczonych w obiektach Centrum Przygotowań do Misji Zagranicznych.
Daniel Woś, rzecznik 10. Świętokrzyskiej Brygady informuje, że budynek przy ulicy Mielczarskiego jest wykorzystywany głównie jako baza noclegowa dla żołnierzy, którzy podejmują działania w czasie epidemii.
Zastanawiam się czy to wszystko się zgodnie z kwitami odbywa z tym skoszarowaniem czy też na wariata.gathern - Nie 05 Kwi, 2020 To WOT nie ma na stanie autobusów Autosan ? DarkThrone - Nie 05 Kwi, 2020
maciejko napisał/a:
26 żołnierzy w jednym Jelczu, na trasie Ciechanów - Komorowo. Czyli 24 ściśniętych na pace. Ktoś tu jest szalony.
thikim napisał/a:
Ja tam osobiście jestem zwolennikiem tego że Jelcze służą do przewozu kartofli a nie żołnierzy. Co innego oczywiście w czasie wojny gdzie jedzie się czym popadnie.
Ale jak się ma swoich żołnierzy gdzieś to się ich wozi jak kartofle.
Naprawdę szkoda że poziom wypowiedzi na tym forum tak spadł.
1. 24 to zgodnie z przepisami
2. Jelcz/Star służy jak najbardziej do transportu żołnierzy od zawsze, w każdym rodzaju sił zbrojnych - często jeżdżą po traktach leśnych, poligonach i żaden autobus tam nie wjedzie.
3. Ciekawie jaki rozległby się tu ryk gdyby nagle ktoś chciał zakupić masowo autobusy do tego celu.
4. ...skoszarowanie zgodnie z kwitami - kolejne betonowe podejście, nie chce mi się komentować bo znam relacje z innych krajów o wykorzystywaniu pustych obiektów właśnie do kwaterunku różnych sił czy miejsc kwarantanny.
To ostatni mój post na tym forum, szkoda parę lat byłem przynajmniej stałym czytelnikiem. Ale ostatnie posty dotyczące SARS i WOT to po prostu przegięcie. Ludzie zapierd. na piechotę po 10 godzin dziennie na patrolach, przewożąc i wyładowując tony asortymentu, próbując zdobyć kolejny adres na zadupiu osoby starszej która potrzebuje wsparcia, zasuwają przy szpitalach odciążając personel służby zdrowia (wymazy czy pomiar temperatur) - a Waszym problemem jest przejazd żołnierzy na pacę czy kwity na zakwaterowanie??? Porównajcie sobie w jakim czasie wszedł "do walki" WOT, a gdzie były wojska operacyjne - to wam pokaże potencjał tej formacji!.
WSTYD I ŻENADA PANOWIE!
Zbliżam się już do końca swojej służby, ale nadal nie potrafię zrozumieć tej reguły "srania do własnego gniazda", krytyka tak, pokazywanie nowych trendów tak, dyskusja tak, ale podejście "nie bo nie" to najgorszy moim zdaniem przykład wojskowego betonu.
Bawcie się dalej - ja wypadam. thikim - Nie 05 Kwi, 2020 Widzę że też masz żołnierzy gdzieś. Tyle z Twojej wypowiedzi można wyczytać. To że są narażeni na niebezpieczeństwo przy takim poruszaniu się po drodze publicznej do Ciebie nie dociera?
[ Dodano: Nie 05 Kwi, 2020 ]
DarkThrone napisał/a:
Porównajcie sobie w jakim czasie wszedł "do walki" WOT, a gdzie były wojska operacyjne - to wam pokaże potencjał tej formacji!.
Nie neguję. Dlatego właśnie tych żołnierzy co tak muszą zapier... nie traktujcie jak kartofle.michqq - Pon 06 Kwi, 2020
DarkThrone napisał/a:
3. Ciekawie jaki rozległby się tu ryk gdyby nagle ktoś chciał zakupić masowo autobusy do tego celu.
Są kupione i to kupione masowo.
Wojsko ma kłopoty z właściwa alokacją tego zasobu, a nie z brakiem autobusów.
[ Dodano: Pon 06 Kwi, 2020 ]
DarkThrone napisał/a:
2. Jelcz/Star służy jak najbardziej do transportu żołnierzy od zawsze, w każdym rodzaju sił zbrojnych - często jeżdżą po traktach leśnych, poligonach i żaden autobus tam nie wjedzie.
Ależ jak najbardziej - ależ to oczywiste - choć po pierwsze - tutaj nie wieziono ich do lasu.
A po drugie, już tak na marginesie, to Autosan produkuje także i autobusy uterenowione, z napędem 4x4 i odpowiednio dostosowanym zawieszeniem. Zamówienia tego rodzaju składa Europa Wschodnia - Białoruś, Ukraina, Kazachstan.
[ Dodano: Pon 06 Kwi, 2020 ]
DarkThrone napisał/a:
To ostatni mój post na tym forum
Szkoda. Napisz może gdzie sie przenosisz.Bierut - Pon 06 Kwi, 2020 Czas najwyższy zakończyć przewożenie żołnierzy na drogach publicznych w czasie pokoju.
Taki sposób transportu nie jest już nigdzie praktykowany.
To tylko kwestia czasu kiedy może wydarzyć się tragiczniejszy wypadek.
Takich rzeczy nie robi się u sojuszników.
Do tego służą autobusy, busy i kabiny dla kierowców wyposażone w pasy bezpieczeństwa.
Jeśli pojazdów brakuje to wynajmuje się z gospodarki komercyjnej.
Koniec i kropka w tym temacie.saintmarek - Pon 06 Kwi, 2020 Od kiedy transport żołnierzy "na pace" stał się passe i w ogóle śmiertelnie niebezpieczny ?
To Forum, jak również wiele innych karmi się skrajnościami, czasem do obrzygu...
Z wypowiedzi niektórych poprzedników można by wywnioskować, że autobusy nie maja wypadków... Może poszukajmy statystyk: autobusy z ludźmi vs. wojskowe pojazdy z ludźmi ? Wyniki mogłyby być ciekawe...
Zapewne wielu z młodszych nie pamięta... 1994rok.:
Porównajcie sobie w jakim czasie wszedł "do walki" WOT, a gdzie były wojska operacyjne - to wam pokaże potencjał tej formacji!.
- masz rację - wstyd i zenada ze wypisujesz takie rzeczy. Jak można porównywać niby wejscie do walki OT i operacyjnych??? Trzeba naprawde mieć duzo niechęci do operacyjnych żeby takie bzdury pisać. OT weszło bo im rozkazano wejść - a operacyjni siedzą bo im nie rozkazano wejść. Pojmujesz? Ponadto użycie OT do działań w obecnej sytuacji uważam za głupotę. Oni powinni być w miejscach pracy i , a zadania powinny realizować operacyjni bo oni są i spokojnie by dali radę.
A wypadek, jak wypadek. Były i będą . Autobusowe wypadki też się zdarzają.beryl73 - Pon 06 Kwi, 2020
MDS napisał/a:
Ponadto użycie OT do działań w obecnej sytuacji uważam za głupotę. Oni powinni być w miejscach pracy i , a zadania powinny realizować operacyjni bo oni są i spokojnie by dali radę.
Oczywiście że wojska operacyjne równie szybko mogły wejść do działań (i weszły). Tylko jedno ale... Jaki by tutaj się krzyk podniósł gdyby tak się stało, że działają tylko operacyjni a WOT jest w swoich miejscach pracy. Coś mi się wydaje, że byłbyś jednym z głośniej krzyczących o złym wykorzystaniu jednostek wojsk operacyjnych do innych celów przeznaczonych. A tak są WOT-y, wykonują postawione zadania i chwała im za to. Jak się okaże, że trzeba więcej wojska zaangażować to spokojnie operacyjni wejdą.
Podsumowując: znając forumowowych speców od wszystkiego dla nich zawsze będzie źle i niedobrze. Nie ma się więc co przejmować i niech każdy robi swoje, co w tej chwili przypadło mu do udziału. Pozdrawiam.adamex91 - Pon 06 Kwi, 2020 Może nie wojsko ale też mundurowi, z podejściem bardziej "wojskowym" niż niejedna uczelnia wojskowa
Watelumajorze - Pon 06 Kwi, 2020 Bardzo się dziwię ludziom na myjni, że dali sobie wciskać mandaty z art. 54 Kodeksu Wykroczeń, z którego zalecono hurtem rypać mandaty.
Od żetonów nie oczekuje dogłębnej znajomości zagadnień prawnych w obecnej sytuacji.
https://tko.pl/45468,2020,04,04,mandaty-za-mycie-auta-zandarmeria-zatrzymala-kierowcow-na-myjni-bezdotykowej-w-olsztynie
Odmowa to jedyne słuszne rozwiązanie. Każdy sąd wrzuci to do kosza i to nie dlatego, że myjnia jest bezdotykowa, lecz ze zgoła innego powodu.PDT - Pon 06 Kwi, 2020
Watelumajorze napisał/a:
lecz ze zgoła innego powodu.
Potrafisz przytoczyć ten powód?Gveir - Pon 06 Kwi, 2020
beryl73 napisał/a:
MDS napisał/a:
Ponadto użycie OT do działań w obecnej sytuacji uważam za głupotę. Oni powinni być w miejscach pracy i , a zadania powinny realizować operacyjni bo oni są i spokojnie by dali radę.
Oczywiście że wojska operacyjne równie szybko mogły wejść do działań (i weszły). Tylko jedno ale... Jaki by tutaj się krzyk podniósł gdyby tak się stało, że działają tylko operacyjni a WOT jest w swoich miejscach pracy. Coś mi się wydaje, że byłbyś jednym z głośniej krzyczących o złym wykorzystaniu jednostek wojsk operacyjnych do innych celów przeznaczonych. A tak są WOT-y, wykonują postawione zadania i chwała im za to. Jak się okaże, że trzeba więcej wojska zaangażować to spokojnie operacyjni wejdą.
Podsumowując: znając forumowowych speców od wszystkiego dla nich zawsze będzie źle i niedobrze. Nie ma się więc co przejmować i niech każdy robi swoje, co w tej chwili przypadło mu do udziału. Pozdrawiam.
Trafiłeś w punkt. Myślę, że gdyby rzeczywistość przyjęła taki scenariusz jaki opisałeś, byłby tu dziesiątki stron narzekań i płaczy, w przeróżnej formie.
Typowe dla Polaków - narzekanie. Robią to źle, nic nie robią jeszcze gorzej. Nie ważne co byś zrobił, zawsze będą jęczeć.MDS - Pon 06 Kwi, 2020
Cytat:
A tak są WOT-y, wykonują postawione zadania i chwała im za to.
- nie nie chwała im za to. Wojsko / obojętnie jak sie nazywa / nie jest od robienia za kogoś roboty. To co robi tez wojsko to w 3/4 robi robotę za Obrone Cywilną. Gdzie jest ta formacja, na której czele stoi super minister?morelowy_gosc - Pon 06 Kwi, 2020 Ale to nie jest wina konia,że woźnica jest do D.. y. Czyż nie?Gveir - Pon 06 Kwi, 2020
MDS napisał/a:
Cytat:
A tak są WOT-y, wykonują postawione zadania i chwała im za to.
- nie nie chwała im za to. Wojsko / obojętnie jak sie nazywa / nie jest od robienia za kogoś roboty. To co robi tez wojsko to w 3/4 robi robotę za Obrone Cywilną. Gdzie jest ta formacja, na której czele stoi super minister?
W papierach, dokumentach, teorii, podręcznikach oraz wykładach na AON. Tam jest Obrona Cywilna w Polsce.
Na bezrybiu i rak ryba, ale fakt - tymi zadaniami powinna zajmować się OC.michqq - Pon 06 Kwi, 2020
MDS napisał/a:
Wojsko / obojętnie jak sie nazywa / nie jest od robienia za kogoś roboty. To co robi tez wojsko to w 3/4 robi robotę za Obrone Cywilną.
Obrona Cywilna nie działa, owszem,owszem, i to wielki problem.
Natomiast wojsko JEST od takiej roboty.
Wojsko to umundurowana rezerwa Rządu, Narodu (różnie można opisać), która jest od tego żeby ja użyć w warunkach i celach wymagających ruszenia tych rezerw. To że głównym "kierunkiem" ćwiczenia, planowania i wyposażania jest wojna obronna w skali kraju, nie powinno przesłaniać faktu że zadania wojska są różnorodne.
Sa wręcz tak rożnorodne że nie sposób wojska ani wyszkolić ani wyposażyc DOBRZE we wszystko co potrzebne żeby wszystkie te zadania dobrze realizować.
Tak więc wojsko bazuje na improwizacji... i tak MA BYĆ.
Zarówno w krajach biednych jak i w krajach najbogatszych.
Tak więc wszystkie chyba kraje zawirusowane - ruszyły swoje wojsko, mimo że przecież wirusów nie zwalacza się artylerią samolotami czy czołgami.
Tytan w dresie. - Pon 06 Kwi, 2020 Kiedyś do takich zadań, była umundurowana rezerwa Rządu, Narodu, w postaci pododdziałów OC.
Później komuś zaczęło to przeszkadzać.MDS - Pon 06 Kwi, 2020 Wojsko nie jest od każdej roboty. Wojsko nie jest od improwizacji. Jeżeli ktos tak mowi i pisze to...no coż takich jest pełno w kazdym rządzie. Od tego żeby nie było improwizacji jest prawo. Prawo które określa co ma być w magazynach rezerw państwoeych..Prawo które określa co to jest rejestr zagrożeń...Prawo które określa od czego jest OC...Prawo które określa od czego jest służba zdrowia...Jeżeli państwo jest zaskoczone i musi improwizować..bo rezerw nie ma..bo OC nie ma...bo służba zdrowia nie działa...bo kasy nie ma...to prawo powinno tych ludzi którzy nie dopilnowali tego co do nich należy potraktować... z gory do dołu. Niestety w Polsce obowiązuje durny stereotyp że wojsko jest lekiem na wszystko...Nawet...od zabezpieczania wyborów...jak to się niektórym ubzdurało...michqq - Pon 06 Kwi, 2020
MDS napisał/a:
Wojsko nie jest od każdej roboty.
Nikt tu nie napisał że wojsko jest od KAŻDEJ roboty.
Tak to dyskutowac nie będziemy, koleeego.
gathern - Pon 06 Kwi, 2020 OCK istnieje i ma się wyśmienicie ...
Szata graficzna strony OCK w głębokich latach 90-tych.
Jakieś tam urzędasy i generały kasę biorą w ramach OCK. MDS - Pon 06 Kwi, 2020 Pisałem o tym pare postów temu. Pułkownicy i generałowie...po wojskowemu...na czele..kasa na konto...tylko ...gdzie efekty tego dowodzenia? Ba...co na to wszystko nadminister?michqq - Pon 06 Kwi, 2020 Panowie, Obrona Cywilna dała dypy na całego, owszemowszem, natomiast kilka spraw sobie postawmy jasno:
Podobnie jak głównym (choc nie jedynym) zadaniem wojska jest działanie w warunkach wojny obronnej w kraju, tak głównym (choc nie jedynym) zadaniem Obrony Cywilnej TAKŻE jest działanie w warunkach wojny obronnej w kraju.
W przypadku klęsk żywiołowych w czasie P to mają jedynie współdziałać.
To raz.
Dwa:
Wojsko zawodowe w OBECNEJ sytuacji nie powinno zajmowac się czekaniem na wojnę, tylko powinni zostać skierowani do zadań związanych ze zwalczaniem wirusa.
Natomiast cywile z Obrony Cywilnej albo personel z WOT - niekoniecznie powinni zwalczac wirusa będąc W MUNDURACH.
Ponieważ gospodarka nadal powinna sie kręcić tam gdzie to tylko możliwe.
Oderwanie wojska zawodowego od ich codziennego szkolenia wydaje się więc znacznie bardziej celowe - w tej chwili - niż oderwanie cywilów od ich codziennych prac.
(Oczywiście rozumiem ze za decyzje "kogo skierowac do czego" odpowiadaja decydenci. Mundurowi dzialaja na rozkaz, nie na ochotnika.)zielony1 - Pon 06 Kwi, 2020 Ja podał MON do tej pory 30 żołnierzy trafionych COVID 19 , 2 wyzdrowiało .Nie podano ilu zostało poddanych kwarantannie .
Natomiast cywile z Obrony Cywilnej albo personel z WOT - niekoniecznie powinni zwalczac wirusa będąc W MUNDURACH.
Masz rację ale ... tak bez PR? No co Ty, żartujesz chyba. Bez PR dziś nie ma roboty. Wszystko się robi dziś tylko po to żeby gdzieś w wiadomościach napisali że było ok. Robota jak nie piszą w wiadomościach i nie dają zdjęć żołnierzy w mundurach to nie robota. Takie są realia.
Cytat:
Ponadto użycie OT do działań w obecnej sytuacji uważam za głupotę
OT jest od tego i ich użycie ma sens. Mają właśnie docierać w każde zadupie i kąt a nie jechać walcem jak operacyjni.
Ale czy używamy operacyjnych czy WOTu - to używajmy bezpiecznie i rozsądnie.
Na długie trasy bierze się autobus lub jakiś bus. A do lasu albo miasta z powolną jazdą można wziąć Jelcza.
Czy to tak dużo domagać się od żołnierzy minimum rozsądku?
Retorycznie do czytającego:
Wsadziłbyś własne dziecko na pakę Jelcza jadąc nad morze?
To nie wsadzaj cudzego.Gveir - Pon 06 Kwi, 2020
thikim napisał/a:
michqq napisał/a:
Natomiast cywile z Obrony Cywilnej albo personel z WOT - niekoniecznie powinni zwalczac wirusa będąc W MUNDURACH.
Masz rację ale ... tak bez PR? No co Ty, żartujesz chyba. Bez PR dziś nie ma roboty. Wszystko się robi dziś tylko po to żeby gdzieś w wiadomościach napisali że było ok. Robota jak nie piszą w wiadomościach i nie dają zdjęć żołnierzy w mundurach to nie robota. Takie są realia.
Cytat:
Ponadto użycie OT do działań w obecnej sytuacji uważam za głupotę
OT jest od tego i ich użycie ma sens. Mają właśnie docierać w każde zadupie i kąt a nie jechać walcem jak operacyjni.
Ale czy używamy operacyjnych czy WOTu - to używajmy bezpiecznie i rozsądnie.
Na długie trasy bierze się autobus lub jakiś bus. A do lasu albo miasta z powolną jazdą można wziąć Jelcza.
Czy to tak dużo domagać się od żołnierzy minimum rozsądku?
Retorycznie do czytającego:
Wsadziłbyś własne dziecko na pakę Jelcza jadąc nad morze?
To nie wsadzaj cudzego.
Panowie, nie doceniacie roli wojny informacyjnej. W przestrzeni informacyjnej musi się dziać. Kiedyś nazywano to propagadną, była i jest dość agresywna. Stalin czy Hitler dostaliby apopleksji gdyby mieli do dyspozycji choćby ułamek dzisiejszych możliwości w walce informacyjnej.
To co kiedyś nazywało się propagandą, dziś nazywa się PR. Jesteśmy cywilizacją cyfrową, żyjemy w erze informacyjnej, gdzie informacja jest często o wiele cenniejsza niż wagony złota czy baseny ropy naftowej.
To wszystko służy właśnie temu i tylko temu. Jeśli myślicie, że tylko Polska bawi się w takie rzeczy, to jesteście w błędzie. Najpotężniejsza armia na globie ma tak rozbudowany aparat prowadzenia wojny informacyjnej, o jakiej nam się nie śni. Rosja czy Chiny też nie są w tym gorsze, to tak na początek.
Z tego punktu widzenia, pokazywanie żołnierzy to strzał w dziesiątkę. To tak, jakbym dostał z skrzyni nowiutkiego Grota i "puknął" piękny wynik na szkolnej jedynce, bo kule lecą jak po sznurku.
Na codzień, taki przeciętni Kowalscy nie mają styczności z wojskiem. Zobaczą je od gwizdka podczas świat narodowych: 15 sierpnia czy 11 listopada i tyle z większego objawiania się wojska. A tutaj jest okazja, by wyjść i pokazać ludziom, że cholera - przecież oni są i nie siedzą całymi dniami w jednostkach, kryją się po poligonach czy centrach szkoleń. Ja to tak widzę, ale to ja.
Może do nowego Jelcza bym nie wsiadł, bo miejsca na pace nie ma aż tyle co w Starze, ale do starego dobrego Stara 266 z miłą chęcią bym wsiadł, by poczuć ten swąd spalin, ryk silnika i te wojsko. No i ścigać się po połowie Rzeszowa z drugim starem gdzie siedzi drugi pluton.
Z lekka odbiegnę od tematu. thikim, mam rozumieć, że pkt 2 Twojego podpisu będzie związany z tym, że nasza kochana władza będzie robiła coraz mniej testów w połączeniu z kreatywną księgowością w kwestii podawania liczby zarażonych?MDS - Pon 06 Kwi, 2020 Uprzejmie informuje ze personel OC musi byc oznakowany, czyli umundurowany zgodnie z wymogami prawa międzynarodowego i wyposażony w odpowiednią kartę identyfikacyjną. Posiadanie takich formacji jest wymogiem i rozsądku i prawa .
A do tych podróży cieżarówką, wystarczyłby zapis zabraniający podróży ponad np.50 km.Stefan Fuglewicz - Pon 06 Kwi, 2020 Uprzejmie przypominam, że w środkach transportu zbiorowego mamy teraz nakaz zajmowania co drugiego miejsca.
Logika wskazuje, że na pace cieżarówki powinno byc tak samo - czyli na pace zamiast 24 max 12, i dodatkwo wzdłuż paki między rzędami duża pleksa lub inna łatwa w czyszczeniu płyta. W autobusie nie trzeba, bo nie siedzi się twarzą w twarz.
No chyba że pleksą oddzieli się także poszczególne siedziska.Tytan w dresie. - Pon 06 Kwi, 2020 Po lekturze naszych wpisów, powinieneś już się zorientować, że te wszystkie nakazy nie dotyczą wojska. W wojsku wszystko po staremu.dziamdziak - Pon 06 Kwi, 2020 https://www.youtube.com/watch?v=2dRA8sfLtjo
W moim odczuciu, co do obecnego stanu faktycznego apel ten jest raczej na wyrost. Czy jestem w błędzie? Co do prognozy wydarzeń - nie wiem, czy taki scenariusz jest realny, możliwy bowiem jest. Gwoli ścisłości przypominam, że PIS głosował przeciw ustawie nr 1066 podjętej głosami PO. Pomimo większości ustawowej, PiS ustawy tej dotąd nie zniósł, nawet o tym nie myśli. Być może już zapomnieliście, o czym mówi 1066. To ustawa przeciw nam.michqq - Pon 06 Kwi, 2020
Cytat:
Uprzejmie informuje ze personel OC musi byc oznakowany, czyli umundurowany zgodnie z wymogami prawa międzynarodowego i wyposażony w odpowiednią kartę identyfikacyjną. Posiadanie takich formacji jest wymogiem i rozsądku i prawa .
Ach. No moja wina najwyraźniej. Nie do końca jasno się wyraziłem.
Personel OC to ludzie którzy sa powoływani do OC "w przypadku wypadku", a na co dzień są aktywni zawodowo w swojej dziedzinie, jeden piekarz drugi kolejarz.
W tej chwili ważniejsze dla Kraju bo dla gospodarki jest żeby działały koleje i piekarnie, niż żeby podbierać im personel. Oni maja zwalczać SKUTKI wirusa (gospodarcze!) robiąc swoją codzienna pracę, to jest ruch w gospodarce.
Temperaturę ludziom zaś moga mierzyć zawodowi czołgiści i zawodowi artylerzyści, oderwani od codziennosci ichnich czołgów i armat.
To jest mniejsze zło oderwać zawodowców od czołgów - niż odrywać zawodowców od piekarń.
I o to mi chodziło. Tyle.
PDT - Pon 06 Kwi, 2020
Stefan Fuglewicz napisał/a:
Uprzejmie przypominam, że w środkach transportu zbiorowego mamy teraz nakaz zajmowania co drugiego miejsca.
Błąd poznawczy Panie Stefanie, w przepisie jest jasno:
Cytat:
środkami publicznego transportu zbiorowego w rozumieniu art. 1a ust. 4 pkt 3a ustawy z dnia 20 czerwca 1992 r. o uprawnieniach do ulgowych przejazdów środkami publicznego transportu zbiorowego (Dz. U. z 2018 r. poz. 295) oraz pojazdami samochodowymi przeznaczonymi konstrukcyjnie do przewozu więcej niż 9 osób łącznie z kierowcą – danym środkiem lub pojazdem można przewozić, w tym samym czasie, nie więcej osób niż wynosi połowa miejsc siedzących.
Jelcz 422.32 czy star 266 czy jakiekolwiek wojskowy samochód ciężarowy nie jest "pojazdem pojazdem konstrukcyjnie przeznaczonym do przewozu osób". To zwykła ciężarówka na której przepis pozwala przewozić ludzi pod warunkiem przestrzegania pewnych zasad.beryl73 - Pon 06 Kwi, 2020
dziamdziak napisał/a:
https://www.youtube.com/watch?v=2dRA8sfLtjo
Większych głupot dawno nie słyszałem. Może dlatego, że z zasady takich cudaków nie słucham?Gveir - Pon 06 Kwi, 2020 Foliarz, omija się takowych. Wystarczy zobaczyć resztę filmów, a raczej tematykę.MDS - Pon 06 Kwi, 2020 michgg - nie wymyślaj. OC opierało sie o zakładowe formacje . Przedsiębiorca miał obowiązek utrzymywania pododdział OC ze swoich pracowników. Więc nikt nie wyrywa OCelota z miejsca pracy , bo on tam i pracuje i ma zadania w ramach OC. I nie jest to żadne militaryzowanie bo to całkiem inna bajka. Jak sie rozejrzysz po dużych zakładach pracy to zobaczysz jeszcze resztki OC. Ale niestety światli, niedouczeni, bez wyobrazni politycy rozwalili to, a zadania żeby im sie słupki zgadzały wrzucili strażakom. Stąd mamy to co mamy. Czyli kauuu. Jest w internecie raport na temat OC - można pobrac, tylko ze zalecam czytanie razem z piwem albo koniaczkem.thikim - Pon 06 Kwi, 2020
Cytat:
Z lekka odbiegnę od tematu. thikim, mam rozumieć, że pkt 2 Twojego podpisu będzie związany z tym, że nasza kochana władza będzie robiła coraz mniej testów w połączeniu z kreatywną księgowością w kwestii podawania liczby zarażonych?
Nie. Akurat co do działań w zakresie medycznym nic nie mam do zarzucenia naszej władzy. Co mogą to wyciskają. Nie fałszują bardziej niż im doły (lekarze i szpitale) nie fałszują w swoich informacjach.
To że państwo dalej jest z tektury i nie da się wycisnąć za wiele to inny temat.
To że całe szpitale nie są w stanie sobie zakupić masek czy innych pierdół - to jest ogólny opis stanu służby zdrowia w naszym kraju - państwowej służby zdrowia - za co oczywiście już rząd w jakiś sposób odpowiada.
Tak więc mój podpis należy rozumieć tak że zdołamy opanować jako tako koronawirusa. Oczywiście kosztem tysięcy ofiar kryzysu gospodarczego.
Jeśli chodzi o walkę z koronawirusem - chylę czoła przed determinacją rządu. Co w sumie nie powinno dziwić - dla nich poświęcić gospodarkę to tyle co zużyć kawałek papieru toaletowego. Całkowicie poświęcają gospodarkę.Bierut - Pon 06 Kwi, 2020
MDS napisał/a:
Uprzejmie informuje ze personel OC musi byc oznakowany, czyli umundurowany zgodnie z wymogami prawa międzynarodowego i wyposażony w odpowiednią kartę identyfikacyjną. Posiadanie takich formacji jest wymogiem i rozsądku i prawa .
A do tych podróży cieżarówką, wystarczyłby zapis zabraniający podróży ponad np.50 km.
Powtórzę jeszcze raz: w 21 wieku, w czasie pokoju na drogach publicznych ze względu na zdrowie i życie pasażerów wożenie „na pace” powinno już być dawno zabronione. W zachodnich armiach sojuszniczych takich rzeczy się nie robi. Powiem więcej np. Bundeswera w czasie pokoju i na drogach publicznych przestrzega ograniczeń czasu pracy kierowców zgodnie z przepisami UE. W trakcie szkolenia na poligonach co innego. A u nas wiecznie gdzieś pędzimy. Głupota i tyle.thikim - Pon 06 Kwi, 2020
MDS napisał/a:
A do tych podróży cieżarówką, wystarczyłby zapis zabraniający podróży ponad np.50 km.
No to pakuj swoje dziecko na pakę Jelcza jadąc nad morze i jedź 50 km/h. Brawo, rozwiązałeś problem.
Napisałem i podtrzymuję:
Jeździsz wolno po mieście lub lesie (krótkie trasy) - możesz brać ludzi na Jelcza zachowując ostrożność, nie jadąc jak normalnie. Wieziesz ludzi, nie kartofle.
Jedziesz w długą trasę między miastami - bierz autobus lub bus - chyba że uważasz że pojedziesz ekspresówką 50 km/h? To zagrozisz innym. Albo inni Tobie.
To naprawdę wymaga jedynie odrobiny wyobraźni. Wpisy z forum upewniają mnie że wojsko wydało wojnę wyobraźni.239099 - Pon 06 Kwi, 2020
Bierut napisał/a:
Powiem więcej np. Bundeswera w czasie pokoju i na drogach publicznych przestrzega ograniczeń czasu pracy kierowców zgodnie z przepisami UE..
Kierowców, którzy w BW nie służą ani 12 lat ani dłużej i przez to nie przysługuje im wojskowa emerytura.
I którzy zarabiają mocno średnio (jak na niemieckie warunki rynku pracy)
Coś za coś...
Jak dla mnie mając na uwadze obecna realną liczebność SZ to JW mogłyby być już dawno skomasowane w kilku zespołach koszarowych skupionych wokół ośrodków poligonowych...
Wówczas "jazdy" byłoby dużo mniej...
Czysta oszczędność...
EOTGveir - Pon 06 Kwi, 2020 Jak to jest, że wyskakujesz nagle z jakimś pomysłem i ten nagły wyskok tak bardzo do mnie przemawia. Jest dobry w swoim zamyśle, podobnie jak podałeś swój zamysł jak miałaby wyglądać rekrutacja do służby zawodowej.Watelumajorze - Pon 06 Kwi, 2020
PDT napisał/a:
Watelumajorze napisał/a:
lecz ze zgoła innego powodu.
Potrafisz przytoczyć ten powód?
Potrafisz.
Ale informacja kosztuje.
Żartowałem.
Otóż uprzejmie informuję, że pierwszy powód to taki, że mandatu mamy prawo NIE PRZYJĄĆ.
A kolejny? Jest ciekawszy
Policja dostała wytyczne, by karać nieposłuszne chomiki z art. 54 Kodeksu wykroczeń.
No to czytamy co to takiego:
"Kto wykracza przeciwko wydanym z upoważnienia ustawy przepisom porządkowym o zachowaniu się w miejscach publicznych,
podlega karze grzywny do 500 złotych albo karze nagany."
Takimi przepisami mogą oczywiście być antyepidemiologiczne zakazy i nakazy. Ale by mogły stanowić wykroczenie - a tylko za wykroczenie możemy dostać od ręki mandat
- to USTAWA MUSI ZAWIERAĆ JASNY I WYRAŹNY ZAPIS, ŻE ZŁAMANIE ZAKAZÓW I NAKAZÓW JEST KARALNE.
A tymczasem w odnośnej ustawie - tu: w ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi z 5.12.2008 r. - NIE MA TAKIEGO ZA-PI-SU.
Stan prawny wygląda więc teraz tak:
Jest ustawa o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych, a w niej upoważnienie do wydawania nakazów i zakazów w czasie epidemii - rozporządzeniem Rady Ministrów
Rada Ministrów wydała 31.03 2020 rozporządzenie precyzujące nakazy i zakazy
Policja twierdzi, że to są nakazy i zakazy porządkowe podlegające karze (mandat za ich złamanie) na podstawie art. 54 Kw.
Tylko że w ustawie o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych NIGDZIE NIE JEST NAPISANE: "Kto nie wykonuje nakazów lub wykonuje czynność zakazaną, określoną na podstawie rozporządzenia RM, jest karany grzywną."
I to abstrahujemy od kwestii niekonstytucyjności czy konstytucyjności tego dziadowskiego quasi-stanu nadzwyczajnego. bo szkoda na to czasu. Wystarczy to, co napisałem wyżej. Prawnicy juz się nad tym pośmiali. Kto przyjmuje te mandaty ten jest przegrywem.
Drobiazg, nie ma za co.
*pomijam fakt, że myjnia to teren prywatnego biznesu, nie jakieś miejsce publiczne, w którym policja i żetony urządzają sobie polowanie, chociaż właściciel ich zapewne nie wezwał na pomoc; ja również byłem dziś bezczelnie na prywatnej ( bo nie ma państwowych czy publicznych - to nie koszary ŻW ani nie koszary prewencji PP) bezdotykowej myjni i nie było zakazu ani informacji, ze dziś nieczynne; a skoro nie było, to znaczy - wolno; i mandat można sobie wystawić i wsadzić w policyjne buty PDT - Pon 06 Kwi, 2020 Watelumajorze, to było pytanie retoryczne bo kilka stron wcześniej wypowiadałem się na ten temat.
Watelumajorze napisał/a:
"Kto nie wykonuje nakazów lub wykonuje czynność zakazaną, określoną na podstawie rozporządzenia RM, jest karany grzywną."
Watelumajorze napisał/a:
USTAWA MUSI ZAWIERAĆ JASNY I WYRAŹNY ZAPIS, ŻE ZŁAMANIE ZAKAZÓW I NAKAZÓW JEST KARALNE.
Brak tego zapisu nie wpływa na zastosowanie art. 54 KW, nieskuteczność sankcji wynika z czego innego. Zakaz przemieszczania wynika z przekroczenia uprawnień pierwotnie MZ a później a nie z upoważnienia ustawy czego wymaga przepis KW. Powodować może pewne cywilnoprawne skutki jak np. odmowa wypłaty odszkodowania za wypadek będący następstwem czynu zabronionego.
Watelumajorze napisał/a:
pomijam fakt, że myjnia to teren prywatnego biznesu, nie jakieś miejsce publiczne, w którym policja i żetony urządzają sobie polowanie, chociaż właściciel ich zapewne nie wezwał na pomoc; ja również byłem dziś bezczelnie na prywatnej ( bo nie ma państwowych czy publicznych - to nie koszary ŻW ani nie koszary prewencji PP) bezdotykowej myjni i nie było zakazu ani informacji, ze dziś nieczynne; a skoro nie było, to znaczy - wolno; i mandat można sobie wystawić i wsadzić w policyjne buty
Dostali mandat nie za to że byli na myjni ale za to że przemieścili się z punktu "A" do punktu "B" tak dla ścisłości.MDS - Wto 07 Kwi, 2020 thikim - bądż rozsadny. Będziesz z Mielna na Bucierz autokarem żołnierzy przewoził?
Jednostki maja różne odległości na strzelnice i nic tyłkowi żołnierskiemu sie nie stanie jak posiedzi na desce przez parę minut.Watelumajorze - Wto 07 Kwi, 2020 Chłopaki, tylko prośba: nie strzelajcie... ta kontrabanda to z maseczkami i papierem toaletowym!
Nie do końca. Mandat dostali ci co byli w trakcie mycia. Ci co czekali tylko upomnienia, a przecież wszyscy się przemieścili.PDT - Wto 07 Kwi, 2020
Bierut napisał/a:
Ci co czekali tylko upomnienia, a przecież wszyscy się przemieścili.
Najwidoczniej nie "sadzili się" a tamci weszli w dyskusję. Ja chyba wczoraj miałem wszczęcie bo, wracając z pracy, po drodze wstąpiłem do myjni. Watelumajorze - Wto 07 Kwi, 2020 Mnie się wczoraj po 20-ej na myjni w mieście powiatowym nikt nie czepiał. Widocznie na północy PL więcej chętnych do wykazania się. Może za to mają premie? Bo ŻW nie wiem co ma. Dodatkowe dni urlopu?
Wracając do kwestii przyjmowania mandatów - po prostu nie należy dawac sobie wciskać, że wyjazd na myjnię, czy wyjscie na cmentarz lub jogging solo - to naruszenie, wykroczenie i mandat. Nb jogging to przemieszczanie się z punktu A do pktu A. PDT - Wto 07 Kwi, 2020
Watelumajorze napisał/a:
Nb jogging to przemieszczanie się z punktu A do pktu A.
Zawsze to przemieszczanie się.zielony1 - Wto 07 Kwi, 2020
Watelumajorze napisał/a:
Wracając do kwestii przyjmowania mandatów - po prostu nie należy dawac sobie wciskać, że wyjazd na myjnię, czy wyjscie na cmentarz
A to zależy od włodarzy poszczególnych miast - w niektórych miastach RP decyzją prezydentów, burmistrzów na podstawie rozporządzenia RM cmentarze są zamknięte.Piszę tu o komunalnych bo nie wiem jak kościelne.Oczywiście oprócz pochówków zmarłych.Watelumajorze - Wto 07 Kwi, 2020
PDT napisał/a:
Watelumajorze napisał/a:
Nb jogging to przemieszczanie się z punktu A do pktu A.
Zawsze to przemieszczanie się.
No właśnie tu istnieje pewna ciekawostka.
Czy bieganie jest przemieszczaniem? Fizycznie tak, ale prawnie – niekoniecznie ( z A do A).
Ale to argument dodatkowy. Najważniejszy jest taki, że przemieszczanie nie jest zakazane, jeśli odbywa się w celu „zaspokajania niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego” Wiele osób biega regularnie i jest to niewątpliwie ich „potrzeba dnia codziennego”.PDT - Wto 07 Kwi, 2020 Watelumajorze, nie wpadajmy w skrajności bo jeszcze dojdziemy do wniosku, że najrozsądniejszym rozwiązaniem jest ... powiesić się.
Co do mandatów: qui non appellat, approbare videtur sententiam.
PS. Mamy ładną pogodę więc można śmiało wyjść na ... balkon. Gveir - Wto 07 Kwi, 2020 Zatrzymajmy się na chwilę i pochylmy głowy nad debilizmem naszych posłów, szczególnie Emilewicz, według której wprowadzenie tak bardzo straszliwego stanu nadzwyczajnego, spowoduje kompletną cenzurę mediów oraz wyprowadzenie wojska na ulicę.
Pochylmy się nad tym.
W tym kraju wystarczy być życiowym zerem i debilem, by startować do parlamentu.thikim - Wto 07 Kwi, 2020 Jeżeli ktoś z takim życiorysem jest dla Ciebie zerem:
Cytat:
Urodziła się 27 sierpnia 1974 w Krakowie jako córka Antoniego i Zdzisławy Szylerów[1]. W 1993 z wyróżnieniem zdała maturę w II Liceum Ogólnokształcącym im. Króla Jana III Sobieskiego w Krakowie. Absolwentka i doktorantka Uniwersytetu Jagiellońskiego, wykładowczyni w Wyższej Szkole Europejskiej im. ks. Józefa Tischnera w Krakowie oraz dyrektor Muzeum PRL-u w Nowej Hucie. Współzałożycielka i członkini redakcji kwartalnika „Pressje”. Stypendystka Uniwersytetu Oksfordzkiego. Była też dyrektorem zarządzającym KN Studio[2].
https://pl.wikipedia.org/wiki/Jadwiga_Emilewicz
Rozumiem że Ty osiągnąłeś więcej.
Czyli "piątka" Gveir krytykuje "zero" Emilewicz. Nawet ją klasyfikujesz jako debila...
Załóżmy że teraz ma robotę po znajomości ale matura z wyróżnieniem też była po znajomości?
Liceum ma 78 miejsce w Polsce. Oczywiście to były inne lata.
Wyjaśnijmy jedno. Mogę uważać Donalda, Palikota, Schetynę za największe szkodniki ale z pewnością są to ludzie ponad przeciętność jeśli chodzi o różne cechy intelektualne. I nie popełniajcie tego samego błędu odnośnie innych ludzi z polityki. To są ludzie zazwyczaj bardzo inteligentni. No dobra, Kopacz i Kidawa nie.
[ Dodano: Wto 07 Kwi, 2020 ]
MDS napisał/a:
Jednostki maja różne odległości na strzelnice i nic tyłkowi żołnierskiemu sie nie stanie jak posiedzi na desce przez parę minut.
I tylko kwestia wygody jest w Twojej głowie? A bezpieczeństwo masz w d...?Gveir - Wto 07 Kwi, 2020 Chociażby wyprzedzam ją tym, że poszedłem do normalnej pracy i nie zostałem pasożytem parlamentarnym, by potem publicznie opowiadać głupoty i wykazywać się brakiem znajomości prawa.
To jest ten poziom, nie?thikim - Wto 07 Kwi, 2020 Być może ją wyprzedzasz moralnie. Nie wiem. Bóg oceni.
Ale jeśli piszesz że jest zerem i debilem to rozumiem że uzurpujesz sobie także to że wyprzedzasz ją intelektualnie. Jak to brzmi? Jak dziecinada.
Jak możesz to się pochwal jakim asem byłeś na ścieżce edukacji.
Ja się przynajmniej mogę pochwalić: miałem 16 celujących ocen na koniec szkoły średniej. I może dlatego doskonale sobie zdaję sprawę że nie osiąga się matury z wyróżnieniem będąc debilem.michqq - Wto 07 Kwi, 2020
thikim napisał/a:
Ale jeśli piszesz że jest zerem i debilem to rozumiem że uzurpujesz sobie także to że wyprzedzasz ją intelektualnie. Jak to brzmi? Jak dziecinada.
Abstrahując - no bo wszyscy ludzie są intelektualnie identyczni, i nie jest tak że ktokolwiek kogokolwiek może wyprzedzać w tym względzie, co nie thikim?
Cytat:
W tym kraju wystarczy być życiowym zerem i debilem, by startować do parlamentu.
Generalnie parlamentarzyści nie są ludzmi z losowania, tylko dostali się do parlamentu dzięki temu że wykazali się we właściwym momencie i okolicznościach pewną właściwą formą zaradności życiowej.
Intelekt jednakże toto nie jest.
thikim - Wto 07 Kwi, 2020 Tu raczej Gveir, myśli że wyprzedza p. Emilewicz.
Jakże ludzie mylą się co do polityków. Politycy są medialnie przedstawiani jako idioci. Ale w 99 % politycy są dużo, dużo ponad średnią populacji.
No ale jest dziś to taka forma igrzysk dla gawiedzi. Obśmiewanie polityków. Gawiedź się cieszy. Ale głupia jest gawiedź nie politycy którzy z tej gawiedzi żyją. Dziś nawet można powiedzieć że polityk to rodzaj aktora.
[ Dodano: Wto 07 Kwi, 2020 ]
michqq napisał/a:
Intelekt jednakże toto nie jest.
Jest michqq. Nie ufaj medialnym wizerunkom. Tam są mocne bestie w polityce. Bestie które po drodze pokonały nie takich jak Ty czy ja.
Oczywiście w drodze do sukcesu ważniejsza od intelektu jest wytrwałość. Jeśli jednak politycy są wytrwalsi niż inni ludzie - to znaczy że oni bardziej zasługują na stanowiska niż inni.
Wiem że media Wam kreują wizerunek polityków - taki na jaki macie zapotrzebowanie - czyli debili - bo ludzie generalnie lubią oglądać w telewizji debili. Ale to nie jest prawda. Większość ludzi nie ma szans zarówno intelektualnie, bardzo często też moralnie w starciu z politykami. Morale oczywiście z czasem upada.
Też zresztą trzeba mieć świadomość że gdybyście weszli w świat polityki - wiele waszych prywatnych głupot trafiłoby do przestrzeni publicznej.
Taki przeciętny wyborca jest jak p. Kidawa. Dopóki media nie zaczną jej pokazywać to wydaje się mądra michqq - Wto 07 Kwi, 2020
thikim napisał/a:
Dziś nawet można powiedzieć że polityk to rodzaj aktora.
Polityk JEST rodzajem aktora, ponieważ wybory polegają na tym żeby przedstawić pewien rodzaj show w celu przekonania wyborców o swojej wartości jako administrator państwa (prezydenckie) czy jako ustawodawca i kontroler (parlamentarne).
Ktokolwiek jest lepszym showmenem ma w założeniu wygrać.
Taka szopka aktorska jest wbudowanym defektem demokracji, i z tym defektem nam trzeba żyć.
Ja kilkaktornie pisałem i pasać będę, że to jest równy bezsens jakgdyby "górnicy wybierali spośród siebie sztygara na podstawie wyników konkursu śpiewu".
Natomiast jeśli chodzi o konkretne osoby, to wcaleczęsto bywa że np prezydentem zostaje aktor - taki Regan albo Kaczyński - byli na pewnym etapie swojego życia zawodowymi aktorami filmowymi.
PDT - Wto 07 Kwi, 2020 thikim, reasumując obywatel nie będący politykiem to taki głupi frajer - tak
Co do aktora to zawód ten historycznie wyodrębnił się z prostytucji. To by wiele tłumaczyło.thikim - Wto 07 Kwi, 2020
michqq napisał/a:
Polityk JEST rodzajem aktora, ponieważ wybory polegają na tym żeby przedstawić pewien rodzaj show w celu przekonania wyborców o swojej wartości jako administrator państwa
Absolutnie nie. Polityk jest rodzajem aktora ponieważ w zamian za karierę daje się w mediach wyśmiewać. Ba, jest nawet więcej niż aktorem. Jest błaznem. Zgarnia dużo kasy za to że robi z siebie idiotę. Ale to jest robienie idioty na pokaz dla gawiedzi. I większość gawiedzi w to wierzy.
michqq napisał/a:
Taka szopka aktorska jest wbudowanym defektem demokracji
Owszem. Ale ja to moim zdaniem dogłębniej opisałem. Polityk - błazen zabawiający tłumy. Błazen któremu tłumy wiwatują. Gawiedź dzięki możliwości nazwania błazna debilem - poprawia sobie humor.michqq - Wto 07 Kwi, 2020
thikim napisał/a:
Polityk jest rodzajem aktora ponieważ w zamian za karierę daje się w mediach wyśmiewać.
Wporzo. Taki rodzaj aktora nazywany jest aktorem komicznym.
Cytat:
Ale to jest robienie idioty na pokaz dla gawiedzi. I większość gawiedzi w to wierzy.
Nawet więcej.
Układy międzyludzkie są zupełnie inne niż podziały między partiami.
Na mównicy paralamentarnej jeden na drugiego zaciekle pluje i gardłuje, bo taką mają tam pracę, a prywatnie przy piwku i grillu niejednokrotnie są kolegami.
I większość gawiedzi o tym nie wie.
( mam w rodzinie człowieka który kandydowął do parlamentu - nie przeszedł - ale otarł się o środowiska i wiele zrozumiał )
thikim - Wto 07 Kwi, 2020
PDT napisał/a:
thikim, reasumując obywatel nie będący politykiem to taki głupi frajer - tak :? :
Tego nie napisałem ani nie daję prawa do takiej interpretacji.
Nie każdy może być politykiem. Samo to że ktoś nie jest politykiem nie czyni z niego głupiego frajera. Można być mądrym na wiele sposobów.
Natomiast pragnę podkreślić że politycy są wybrańcami. Jeśli przebili się na poziom ogólnokrajowy to tylko ktoś bardzo naiwny politycznie może pisać że to debile czy zera. Jeśli ktoś tak chce pisać: niech pokaże konkretnie w czym jest lepszy od tego czy owego polityka. A nie jest to łatwe, bo politycy to ludzie którzy zazwyczaj od małego się wyróżniali na tle innych.
[ Dodano: Wto 07 Kwi, 2020 ]
michqq napisał/a:
Na mównicy paralamentarnej jeden na drugiego zaciekle pluje i gardłuje, bo taką mają tam pracę, a prywatnie przy piwku i grillu niejednokrotnie są kolegami.
I prawie zawsze osobami o większej inteligencji czy charyzmie niż przeciętna.
Naprawdę radzę ludziom mieć pewność że mają się czym wyróżnić (czymś więcej niż dobrocią serca) zanim powiedzą o jakimś polityku: zero i debil, bo prawdopodobnie przy spotkaniu publicznym byłby pogrom intelektualny. I to nie polityka.klm - Wto 07 Kwi, 2020
thikim napisał/a:
Oczywiście w drodze do sukcesu ważniejsza od intelektu jest wytrwałość.
A czasem po prostu brak zasad i serwilizm. Mołotow ze względu na przymioty intelektualne nazywany był kamienną d**ą. A był nawet premierem. Wystarczyła bezwzględność i oddanie. Z całą pewnością i dzisiaj jest wielu takich i to nawet na całkiem wysokich szczeblach władzy.thikim - Wto 07 Kwi, 2020 Owszem. Tacy się znajdą. Jednak zaczęliśmy od p. Emilewicz. Nie sądzę aby matura z wyróżnieniem była za bycie kamienną du... Tak samo doktorat.
Też trzeba zauważyć żę w czasach Mołotowa był trochę inny dobór ludzi. Bezwzględność oznaczała po prostu że się mordowało lub kierowało mordowaniem ludzi. Jakby nie patrzeć - dziś to nie jest w Polsce kryterium.
Owszem, czasem dostaje się fuchę za bycie wiele lat wiernym działaczem. Ale to też już rzadkość. Dziś naprawdę liczą się kompetencje, fakt, głównie społeczne a nie techniczne. Ale na tym zarządzanie dziś polega. Na kierowaniu ludźmi a nie komputerami.
Bardziej dla polityka potrzebna jest inteligencja emocjonalna niż matematyczna.
Korwin - był mistrzem brydża - można oczywiście dowodzić że każdy głupi może być mistrzem w brydża - ale to tylko o dowodzącym by świadczyło. To wymaga geniuszu.
Korwin - rozwalił każdą partię w jakiej był - inteligencja emocjonalna na poziomie mułu, zarządzanie ludźmi na poziomie mułu.PDT - Wto 07 Kwi, 2020 thikim, niedawna błyskotliwa kariera pewnego Dyzmy naszych czasów zdaje się świadczyć o moralnej chorobie naszych elit politycznych. Jeden już ma objawy. "choroby Kłoczkowskiego".Gveir - Wto 07 Kwi, 2020 Błagam Cię, thikim, nie rozśmieszaj mnie. To, że ktoś wykazał się zaradnością życiową w Polsce świadczy o sprycie. Sprycie związanym z umiejętnością sprzedania się, czasami przycwaniakowainu, wejściu między pośladki, ugięciu karku przed właściwymi ludźmi. To cechy cwaniaka, a nie człowieka inteligentnego.
Odróżnij też inteligencje od mądrości. Są ludzie mądrzy, ale niekoniecznie inteligentni, i na odwrót. Mądrość płynie z doświadczeń życiowych, inteligencja z zdobytej wiedzy.
I idąc tym tropem, dowolny cinkciarz mógłby być dobrym politykiem.
Abstrahując, że w obecnych czasach każdy może być magistrem, a doktorat to kwestia pewnych układów i zakręcenia się w okół właściwych osób, oraz posiadania właściwych organów rozrodczych (jak było na mojej Alma Mater) to z doktoratem mi nie wyskakuj. Właściwie, z polskim systemem edukacji, który jest więcej niż kiepskim żartem. Papier o niczym nie świadczy, choć jest podkładką i pewną legitymacją, jeśli masz odpowiednią siłę.
Nie rozśmieszaj mnie tą pewnością siebie, graniczącą z arogancją, że polityk to zawsze ktoś ponad przeciętnie intelektualny. To, że ktoś jest sprytny, nie zawsze oznacza, że jest diablo inteligenty, bo spryt wywodzi się z doświadczeń życiowych, a nie wiedzy.
I wybacz, ale jeśli wyjdzie Ci taka miernota i wywali, że stan nadzwyczajny oznacza odcięcie mediów i wyprowadzenie wojska na ulicę (zupełnie tak, jakby już go częściowo nie było, nie?) to nie jest to rozgarnięta osoba. Jeśli to jest elita intelektualna tego kraju za którą ich uważasz, to ten kraj już dawno jest zgubiony. Brakuje już dykty i paździerzu do konstrukcji naszej Ojczyzny.thikim - Wto 07 Kwi, 2020 A nie wiem o kim piszesz, PDT.
Ale w dużej mierze jestem pewien że jakbyśmy zaczęli sprawdzać dokładnie to mogłoby się okazać że ten ktoś lepiej się uczył niż inni, więcej osiągnął przed karierą polityczną itd.
[ Dodano: Wto 07 Kwi, 2020 ]
Gveir napisał/a:
Abstrahując, że w obecnych czasach każdy może być magistrem, a doktorat to kwestia pewnych układów
Owszem. Doktorat to może być kwestia układów, ale jak ktoś nie mając żadnych osiągnięć i dowodów - zaczyna pisać że to kwestia układów to jest to śmieszne.
Czy uważasz że matura z wyróżnieniem to też kwestia układów? Mała Emilka powiedziała dyrektorowi że jak nie dostanie wyróżnienia to go wyrzuci z pracy?
Ośmieszasz się.
Nie podałeś żadnego swojego osiągnięcia. Podważasz osiągnięcia innych. Jakie masz do tego prawo poza swoją źółcią?
Na razie jesteś jak ten najgorszy uczeń w klasie który na najlepszego krzyknął: aaa, debil,aaaa, zero.
Tylko tyle potrafił.
Ja przynajmniej, będąc najlepszym uczniem szkoły średniej, mając wiele wygranych olimpiad - mam jakąś podstawę żeby oceniać intelekt innych.
[ Dodano: Wto 07 Kwi, 2020 ]
Gveir napisał/a:
I wybacz, ale jeśli wyjdzie Ci taka miernota i wywali, że stan nadzwyczajny oznacza odcięcie mediów i wyprowadzenie wojska na ulicę
To jest to element walki politycznej - a nie koniecznie głupoty.
Natomiast to że piszesz "miernota" świadczy bardziej o Tobie. Obawiam się że przy publicznym spotkaniu z p. Emilią wyszedłbyś na prostaka, który potrafi jedynie wyzywać ludzi.Gveir - Wto 07 Kwi, 2020 Zdanie matury z wyróżnieniem to kwestia czasu poświęconego na naukę i samozaparcia - coś, co przy odpowiednich warunkach, może zrobić każdy. Nadal uważasz to za czynnik kwalifikujący to elity?
Już Ci napisałem, uczciwie pracuje i nie musiałem się tak poniżyć, by iść pasożytować na stołku poselskim. Z takim życiorysem Emilewicz mogła spokojnie wieść życie z dala od polityki i piąć się dalej. I proszę Cię, nie wyskakuj mi z powołaniem, bo Cię "obsram" śmiechem. Powołaniem nazwałbym to, gdyby poseł czy senator za swoje funkcje dostawali niewielkie wynagrodzenie, a na swój byt musieliby zarabiać jak przeciętny obywatel.
Elitą zostaje się ze względu na umiejętności, ciężką pracę i to jak się dostałeś, ten tytuł też ciężko utrzymać, a nie za pobieranie sutych pensji i dodatków, by zdystansować się od plebsu i zamiast zajmować się sprawami ważnymi w obliczu pandemii, zajmować się tak palącymi potrzebami jak edukacja seksualna czy aborcja Elitą nie zostaje się poprzez powiększanie dystansu i opluwanie tych, którzy Cię wybrali, ergo przez pogardę. Jeśli ktoś zachowuje się w sposób ignorancki, występuje publicznie i uskutecznia tą ignorancje, to nie jest tą elitą do której tak niezdrowo pijesz.
Oh, jakim ty jesteś omnibusem. Mam już klękać i walić pokłony? Weź się nie ośmieszaj, dobrze?
Twoje niezdrowa fascynacja i niemal graniczące z masturbacyjną obsesją bronienie polityków jest niesmaczne i dziwne.
Moim osiągnięciem jest to, że jestem na tyle trzeźwy w osądzie, by przedwcześnie "nie wpaść" czy skończyć w tzw. gównorobocie jak część moich kolegów z szkolnych ław.
Cytat:
To jest to element walki politycznej - a nie koniecznie głupoty.
Natomiast to że piszesz "miernota" świadczy bardziej o Tobie. Obawiam się że przy publicznym spotkaniu z p. Emilią wyszedłbyś na prostaka, który potrafi jedynie wyzywać ludzi.
Po raz kolejny proszę Cię, nie rozśmieszaj mnie. Twoje niezdrowe próby obrony polityków zaczynaj mnie brzydzić, bo kojarzą mi się z niezdrowym fetyszem.
Tak, wyszedłbym na prostaka, bo miałbym na tyle odwagi by powiedzieć, że jeśli Emilewicz nie wie o czym mówi i to publicznie, to należy się nie wypowiadać. A jeśli z taką swobodą dodaje się temat wojska, które już jest na ulicach, to świadczy chyba o pomroczności. Może są tam tak bardzo zapracowani, biedacy, że nie śpią i już nie kontaktują, zapominając co się dzieje?klm - Wto 07 Kwi, 2020
thikim napisał/a:
Ale w dużej mierze jestem pewien że jakbyśmy zaczęli sprawdzać dokładnie to mogłoby się okazać że ten ktoś lepiej się uczył niż inni, więcej osiągnął przed karierą polityczną itd.
Myślę, że wiem o kim pisał PDT. Akurat tej osobie nauka chyba nie szła. Przed karierą polityczną nie był nawet samodzielnym pracownikiem. Ostatecznie skończył studia na jednej z prywatnych, nie najwyżej będącej w rankingach, uczelni. Mam rację PDT?PDT - Wto 07 Kwi, 2020 klm,
A eufemizm z chorobą w nazwie już rozszyfrowałeś?maciejko - Wto 07 Kwi, 2020 Takie tam państwo z kartonu:
Cytat:
Wojskowy Instytut Higieny i Epidemiologii ma dwa aparaty do badań koronawirusa. Jeden w laboratorium w Puławach pracuje pełną parą, drugi w Warszawie stoi nieużywany. Kiedy wojskowi z Puław chcieli go wypożyczyć, weto postawiła była wiceszefowa warszawskiego instytutu. MON nie widzi problemu, lecz nasi rozmówcy mówią o prywacie, skandalu i dywersji.
Wojskowe laboratorium w Puławach może przebadać dziennie ok. 100 próbek. Ma takie zdolności, ponieważ na jego wyposażeniu znajduje się tzw. termocykler firmy BIORAD, który pozwala na badanie materiału genetycznego wirusa SARS-Cov-2
Dokładnie taki sam ma warszawska centrala ośrodka. Tam jednak sprzęt stoi nieużywany. W ubiegłym tygodniu dyrektor ośrodka w Puławach poprosił dyrektora WIHiE o wypożyczenie. - Dzięki temu możliwości robienia testów w Puławach zwiększyłby się o sto procent - mówi nasz rozmówca.
Początkowo płk Ziemba wyraził zgodę na przewiezienie aparatu z Warszawy do Puław. Sprzęt został nawet spakowany. Do Puław jednak nigdy nie dojechał
Nieoficjalnie, dowiedzieliśmy się, że sprzeciwiła się temu była zastępczyni szefa WIHiE, ponieważ na tym sprzęcie robi własne badania naukowe i obawiała się, że z Puław może wrócić zepsuty lub zużyty
Teraz ośrodek w Puławach zmówił za ok. 100 tys. zł drugi aparat do robienia testów na koronawirusa. -To bez sensu skoro nasz stoi nieużywany - mówi pracownik WIHiE.
Zablokowanie tego przez byłą wicedyrektor WIHiE jest działaniem absolutnie dywersyjnym - ocenia płk prof. Krzysztof Chomiczewski, były komendant WIHiE.
Gveir - Wto 07 Kwi, 2020 Czekaj, czekaj. Jakaś kobieta sprzeciwiła się i powiedziała pułkownikowi, który posłuchał się jej, że nie może przekazać tego sprzętu? Nie można było tego normalnie, rozkazem?
No, chyba, że rozkaz to żopa w obliczu jakieś kobiety.Gecko - Wto 07 Kwi, 2020
Gveir napisał/a:
Odróżnij też inteligencje od mądrości. Są ludzie mądrzy, ale niekoniecznie inteligentni, i na odwrót. Mądrość płynie z doświadczeń życiowych, inteligencja z zdobytej wiedzy.
Nie pouczaj innych jak nie masz o czymś pojęcia.
Mądrość to doświadczenie + wiedza teoretyczna.
Możemy próbować stawiać tezę, że sama wiedza teoretyczna to wykształcenie. Możemy też mówić o tzw. mądrości życiowej czyli niejako doświadczeniu nie tyle opartym na wiedzy (wykształceniu) teoretycznej ale na przeżyciach różnorodnych sytuacji w życiu i wynikających z tego dla nas wnioskach i rozwiązaniach, które można zastosować w danej sytuacji.
A inteligencja to wrodzona zdolność danej osoby do przyswajania wiedzy, zastosowania jej w życiu i wyciągania z tego właściwych wniosków a następnie wdrażania ich do zastosowania.
Pozdrawiammaciejko - Wto 07 Kwi, 2020
Gveir napisał/a:
Czekaj, czekaj. Jakaś kobieta sprzeciwiła się i powiedziała pułkownikowi, który posłuchał się jej, że nie może przekazać tego sprzętu? Nie można było tego normalnie, rozkazem?
No, chyba, że rozkaz to żopa w obliczu jakieś kobiety.
Poszukałem trochę w necie i sprawa jest niezłym szambem, które nie wiem czy i kiedy wybije.
Pani dyrektor robi prywatę w postaci badań dla startupu. Do tego to jest złamanie ustawy o łączeniu stanowisk - przecież nic nadzwyczajnego być dyrektorem placówki badawczej i jednocześnie w startupie prowadzącym konkurencyjne badania. Jakby tego było mało to dochodzą lewe badania drugiej pani.
Jak mówi pewna osoba - dni pani Beatki w WIHiE są niby policzone.
beryl73 - Wto 07 Kwi, 2020 Niech się Pani od "żemlenia" zdecyduje. Niedawno pisała o totalnym rozkładzie placówki w Puławach.Gveir - Wto 07 Kwi, 2020
Gecko napisał/a:
Gveir napisał/a:
Odróżnij też inteligencje od mądrości. Są ludzie mądrzy, ale niekoniecznie inteligentni, i na odwrót. Mądrość płynie z doświadczeń życiowych, inteligencja z zdobytej wiedzy.
Nie pouczaj innych jak nie masz o czymś pojęcia.
Mądrość to doświadczenie + wiedza teoretyczna.
Możemy próbować stawiać tezę, że sama wiedza teoretyczna to wykształcenie. Możemy też mówić o tzw. mądrości życiowej czyli niejako doświadczeniu nie tyle opartym na wiedzy (wykształceniu) teoretycznej ale na przeżyciach różnorodnych sytuacji w życiu i wynikających z tego dla nas wnioskach i rozwiązaniach, które można zastosować w danej sytuacji.
A inteligencja to wrodzona zdolność danej osoby do przyswajania wiedzy, zastosowania jej w życiu i wyciągania z tego właściwych wniosków a następnie wdrażania ich do zastosowania.
Pozdrawiam
Nie bawmy się w semantykę i wyjaśnianie indywidualnych aparatów pojęciowych, dobrze?
Bo ja rozumiem to inaczej, Ty inaczej. I inteligencja wrodzona, o której napisałeś, to raczej zdrowy rozsądek każdego człowieka, który choć w przeciętnym stopniu jest bystry, nic ponad, nic nadzwyczajnego niczym talent.WILK711 - Wto 07 Kwi, 2020
Gecko napisał/a:
Nie pouczaj innych jak nie masz o czymś pojęcia.
Co to za sposób prowadzenia dyskusji? Inteligentny ? Nie. Mądry? Nie. Żałosny.
Można być inteligentnym, być laureatem* wielu olimpiad (konkursów, może nawet chopinowskich, kto wie ), można 16 czy 19 ocen celujących na świadectwie maturalnym mieć niewiele po 17-ej wiośnie życia, a być zwyczajnym chamem, który jak nie ma argumentów stara się obrazić i poniżyć adwersarza wmawiając mu, że nie rozumie, nie kuma mądrości wygłaszanych przez guru* lub moderatora* tego forum. Przy tym można być inteligentnym, a we własnym mniemaniu zawsze mieć rację. I co z tego? Część czyta takie dyskusje z politowaniem i śmiechem.
Mądry człowiek zakłada, że może się mylić czasem.
Pani Emilewicz zapewne również wzbudziła śmiech niektórych, może nawet utyskiwania jaka to głupia baba z niej. Ale , po pierwsze się na tym nie zna co wygaduje ( zaraz się znać będzie), politycy tak mają, na mało czym się znają , ale na każdy temat mają wiele do powiedzenia. Po drugie, były już u nas prezydenty co były alfą i gametą, premiery co twierdziły, że nasi przodkowie rzucali kamieniami w ...dinozaury itd itd. Po drugie, znać się nie musi, nie ona będzie decydowała kiedy i do czego użyć wojsko.
Kultury nam brakuje przede wszystkim w dyskusji publicznej, a zapewne i na co dzień. Przykre to.
* wszelkie skojarzenia z postaciami z tego forum są całkowicie przypadkowe.thikim - Wto 07 Kwi, 2020
maciejko napisał/a:
przecież nic nadzwyczajnego być dyrektorem placówki badawczej i jednocześnie w startupie prowadzącym konkurencyjne badania.
I tu masz rację - to nic nadzwyczajnego.
Bo widzisz - załóżmy że pracujesz na jakiejś uczelni albo w jakimś instytucie. I choćbyś nawet chciał to procesy zakupów i decyzyjne idą jak krew z nosa.
Więc zaczynasz pracować sam i realizujesz sam albo z jakimiś firmami różne ciekawe projekty.
I to raczej standard jeśli chcesz się rozwijać a nie przewalać bzdurne kwity które służą jedynie do tego żeby kontrola dobrze poszła.
Jeśli potępisz tę kobietę to musisz i potępić tych wszystkich lekarzy na czele z marszałkiem Grodzkim którzy pakują swoich prywatnych klientów na państwowy sprzęt.
[ Dodano: Wto 07 Kwi, 2020 ]
WILK711 napisał/a:
Część czyta takie dyskusje z politowaniem i śmiechem.
Aha. Czyli można o nieznanej sobie kobiecie napisać: zero i debil. Mimo jej obiektywnych osiągnięć sprzed lat. Można bo przecież samemu się osiągnęło tyle że hoho.
A WILK711 to potrafi usprawiedliwić
[ Dodano: Wto 07 Kwi, 2020 ]
WILK711 napisał/a:
Mądry człowiek zakłada, że może się mylić czasem.
Pisząc o innych i to kobietach (dodaję bo to dla mężczyzn podobno ma znaczenie): zero i debil.michqq - Wto 07 Kwi, 2020
Cytat:
sprzeciwiła się temu była zastępczyni szefa WIHiE
Jak była to jest pytanie jaką właściwie metodą (nieoficjalną?) wywarła ową presję na urzędującego pułkownika. Drugie pytanie to - powtarzam zdziwienie przedmówców - jak to "prośba". Między wojskowymi? Rozkazem się nie dało? Przeciez mają - jakiegoś - wspólnego zwierzchnika?thikim - Wto 07 Kwi, 2020
michqq napisał/a:
Jak była to jest pytanie jaką właściwie metodą (nieoficjalną?) wywarła ową presję na urzędującego pułkownik
Oj, nie udawajcie naiwnych. Połowę rzeczy w wojsku załatwia się telefonem do przyjaciela a nie pismem czy rozkazem.maciejko - Wto 07 Kwi, 2020 Thikim, połowę? -Skromny jesteś. Ostatnimi czasy myślę, że trochę więcej.
Gveir - Wto 07 Kwi, 2020
thikim napisał/a:
WILK711 napisał/a:
Mądry człowiek zakłada, że może się mylić czasem.
Pisząc o innych i to kobietach (dodaję bo to dla mężczyzn podobno ma znaczenie): zero i debil.
Nie ośmieszaj się już, dobrze?
Kobieta to nagle jakiś nietykalny twór, który nie zasługuje na jakąkolwiek krytykę? Bronić ją za wszelką cenę i wszelkimi sposobami? Błagam Cię, życie jeszcze Cię nie nauczyło, a zakładam, że masz więcej lat ode mnie.
Kobieta to boskie stworzenie, które nie można nawet skrytykować, tak? Nie bądź śmieszny.
Przypominasz mi takich bojaźliwych typków, który określa się angielskim słowem white knight - to taki syndrom wypaczonej mechaniki obrońcy, gdzie muszą chronić "królowe" za wszelką cenę, przed "złem" tego świata.
Znałem takich gości, co mówili mi, że szanują kobiety i na macie nie mieliby odwagi uderzyć kobiety podczas treningu czy sparingu, bo przecież to kobieta. Niestety, nie każdy rozumie, że wchodząc na matę to co masz między nogami przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie i ta sama kobieta, nad którą się tak "spuszczasz" i zastanawiać czy być łagodnym, bez ceregieli wyprowadziłaby prawy prosty na Twoją szczękę.
Tym bardziej dotyczy to osób publicznych. Bawi mnie ten płacz taki person, że ktoś ich krytykuje.
Nadal, przeraża mnie ten niezdrowy, wręcz fetyszystowski zapęd do obrony polityków u thikima.thikim - Wto 07 Kwi, 2020
maciejko napisał/a:
Thikim, połowę? -Skromny jesteś. Ostatnimi czasy myślę, że trochę więcej.
No nie no. Jakby tak było to by się tak kancelarie od wymiany kwitów nie grzały.
Generalnie rzeczy standardowe idą kwitami. A cała reszta nie.
Gveir napisał/a:
że wchodząc na matę to co masz między nogami przestaje mieć jakiekolwiek znaczenie i ta sama kobieta, nad którą się tak "spuszczasz"
Dość tych fantazji. Dla mnie jesteś prostakiem który obraża raz że kobiety, dwa że żadnych swoich osiągnięć nie podałeś a ludzi którzy mają osiągnięcia wyzywasz od debili. Sam siebie tymi słowami określasz - nie innych.
Już napisałem: jesteś jak ten najsłabszy uczeń co do najlepszego w swojej klasie krzyczy: uuu, debil, uuuu, zero.
Ale to w rzeczy samej tylko Ciebie opisuje.
Politycznie zaś rzecz biorąc jesteś po prostu naiwny. Płacisz tym politykom - bo każdy płaci i chyba z bezsilności tylko wyzywasz ich od debili. Owszem, mają nieraz idiotyczne pomysły ale tak grają jak muszą żeby tłum miał ubaw. Tłum naiwnych ludzi którzy myślą że jak komuś dają pieniądze pod przymusem to ten ktoś jest głupi. Ten ktoś pokonał dziesiątki osób żeby wspiąć się na szczyt.
Ale nie, Ciebie by nie pokonał bo Ty jesteś lepszy - tak po prostu bez żadnego obiektywnego dowodu we własnym mniemaniu lepszy.
W jakich zawodach wziąłeś udział? W jakich się sprawdziłeś?
Ta Pani wzięła udział w zawodach politycznych, i pokonała wielu zdolniejszych od Ciebie. Z takimi jak Ty się nawet nie mierzyła bo nigdy do jej ligi nie doszedłeś.
I to samo dotyczy większości obecnych polityków.
No może poza Panią Kidawą:
https://twitter.com/i/status/1247281013379731458Gveir - Wto 07 Kwi, 2020 To nie są fantazje, a fakty. Wchodząc w pewne środowisko czy sytuacje, to kim jesteś - w tym wypadku płeć - przestaje mieć znaczenie. Tutaj podałem Ci ładny przykład. Wiedziałbyś to, bo zakładam, że jesteś starszy i trochę przeżyłeś. Nie mniej, mogę założyć z pewnym procentem pewności, że nie uczysz się na swoich błędach. Jesteś z tego typu zabawnych panów, których można bić w kark z otwartej dłoni, ale oni powiedzą, że jest wszystko dobrze. Nie mówiąc o tych dziwnej, nieprzystającej moralności, która jest niczym wobec rzeczywistości.
Dla mnie jesteś przemądrzałym fetyszystą, z niemal masturbaroskim zapałem, który budzi powszechne obrzydzenie, latasz po kątach i "bronisz" swojej sprawy. Siejesz zgorszenie i litość swoją postawą. To z jakim zapałem bronisz polityka, czy nawet konkretnego, jest a) arcyzabawne, bo miotasz się jak taki klasowy grubasek obrazoburca b) jest niesamowicie podejrzane, bo okopałeś się i ogłosiłeś FESTUNG. Coś Cię łączy? Masz jakieś koneksje?
Nie wspomnę o ogromnej naiwności w tych Twoich "twierdzeniach", gdzie wyjaśnienie było bardzo naiwne, najłagodniej mówiąc.
W dodatku, uważasz się za omnibusa, bo skończyłeś maturę z wyróżnieniem - co nie jest wyczynem godnym powszechnego podziwu, ale Twoje słabe ego domaga się podziwu.
Może w klasie byłeś gnębiony i teraz się "odkuwasz", a może to taka projekcja ego.
Osiągnąłem tyle, by nie być takimi ignorantem jak Ty by chwalić się prywatnymi aspektami mojego życia. To chyba największe osiągnięcie, które stawia mnie w nieco lepszym świetle niż Ty. michqq - Sro 08 Kwi, 2020
thikim napisał/a:
Dla mnie jesteś prostakiem który obraża raz że kobiety
Thikim - kolego. W związku z nowomodnymi poglądami na sprawy płci - jakże Ty prostaku śmiesz decydować samowolnie o płci jakiegoś polityka?
Toż onego niezbywalnym prawem jest zdeklarowanie nam jakiej właściwie płci jest!
Znaczy, nooo... w danym momencie, bo jutro lub wczoraj może byc innej.
Cytat:
jesteś jak ten najsłabszy uczeń co do najlepszego w swojej klasie krzyczy: uuu, debil, uuuu, zero.
Ale to w rzeczy samej tylko Ciebie opisuje.
Cytat:
jesteś przemądrzałym fetyszystą, z niemal masturbaroskim zapałem
Grubo. Czy leci z nami pilot?WILK711 - Sro 08 Kwi, 2020
thikim napisał/a:
WILK711 napisał/a:
Część czyta takie dyskusje z politowaniem i śmiechem.
Aha. Czyli można o nieznanej sobie kobiecie napisać: zero i debil. Mimo jej obiektywnych osiągnięć sprzed lat. Można bo przecież samemu się osiągnęło tyle że hoho.
A WILK711 to potrafi usprawiedliwić
Dlaczego kłamiesz? Nie usprawiedliwiłem.
O nikim nie powinno się tak mówić i pisać publicznie, nawet jeśli to jest bliskie prawdy. I nie zrozumiałeś mnie chyba, waszą dyskusję czytam z politowaniem. Pełna inwektyw i braku szacunku dla drugiego człowieka. Tylko dlatego, że ma odmienne poglądy. A w poniżaniu adwersarza brylujesz nie kto inny tylko Ty thikim i to niemalże w każdym temacie w jakim zabierasz głos.
thikim napisał/a:
WILK711 napisał/a:
Mądry człowiek zakłada, że może się mylić czasem.
Pisząc o innych i to kobietach (dodaję bo to dla mężczyzn podobno ma znaczenie): zero i debil.
Ja jestem wychowany w latach gdzie mnie uczono szacunku do kobiet tylko dlatego, że to ...kobieta, i nadal tak mam.
Napisałem mądry człowiek zakłada, że może się mylić. Ty tej cechy nie masz. Jesteś inteligentny niewątpliwie, ale nie jesteś mądry. Raczej jesteś zadufanym w sobie egocentrykiem.
Gveir, nie brnij, przesadziłeś, poniosło Cię, ochłoń , może nawet przeproś panią i wyluzuj.
thikim napisał/a:
Połowę rzeczy w wojsku załatwia się telefonem do przyjaciela a nie pismem czy rozkazem.
Tutaj niedoszacowałeś, choć trop dobry . Telefonem w wojsku załatwia się ok 80-90% spraw. Reszta to cykliczne meldunki, sprawozdania i inne dyrdymały.
Papla napisał/a:
Matko swieta, czemu sie czepiasz Remova?
Poważnie!!!? A to przepraszam, nie wiedziałem. Dawno go tutaj nie widziałem (hm, ma inne wcielenia? ) . Zbieżność przypadkowa, jak zaznaczyłem od razu.PDT - Sro 08 Kwi, 2020
Papla napisał/a:
czepiasz Remova?
WILK711, MDS - Sro 08 Kwi, 2020 A może przeczytacie jaki jest temat wątku?Gveir - Sro 08 Kwi, 2020 Skąd się tu nagle Remov pojawił?
Cytat:
Ja jestem wychowany w latach gdzie mnie uczono szacunku do kobiet tylko dlatego, że to ...kobieta, i nadal tak mam.
Błagam was, skończcie już z tym skostniałym, nieprzystającym do rzeczywistości bajdurzeniem. Raz - na szacunek się pracuje, a nie dostaje za byle co czy inne organy rozrodcze. Dwa - inne organy rozrodcze nie uprawniają kogoś do lepszego traktowania czy uważania za nieskalaną istotę.
Prehistoryczne przekonania, którymi żyją tylko mężczyźni, a które nie mają nic wspólnego z rzeczywistością.michqq - Sro 08 Kwi, 2020
Gveir napisał/a:
Błagam was, skończcie już z tym skostniałym, nieprzystającym do rzeczywistości bajdurzeniem.
Ludziom pękają nerwy. Może lepiej że na forum niż gdy w realu.
Kiedy ja tu czytam o postulatach odczuwania głębokiego szacunku do kobiet-polityków zaraz sobie wspominam wdzięczną kibić, boski biust i słodki głos posłanki Grodzkiej.
Jakos mi szacunek, tentego, nie przychodzi. Ale może to tylko ja taki defekt umysłowy mam.
PDT - Sro 08 Kwi, 2020 Panie Remigiuszu, WILK711 to Pan
michqq napisał/a:
słodki głos posłanki Grodzkiej
Masz na myśli Annę Grodzką vel Krzysztofa Bogdana Bęgowskiego ?Gveir - Sro 08 Kwi, 2020 michqq, nie no, nie popadajmy w skrajność. Szacunek zyskuje się za swoje czyny, a nie samo bycie, bo to śmierdzi utopijnymi założeniami "dla każdego po równo" i "każdy jest równy" - a jak wiadomo, rzeczywistość depcze wyobraźnie.
Dwa - czyjaś płeć czy zmiana, to nie powód do kpin. Nie jest to też powód do niemal boskiego czczenia i bogobojności.
Nie może być, aby to był Remov, chyba, że jest taki gburowaty jeśli przychodzi do bronienia Grota, a w reszcie wypadków jest dość miłym człowiekiem. To jest dopiero dysonans, prawdziwe oberwanie młotkiem w łeb.michqq - Sro 08 Kwi, 2020
To nie REMOV.
REMOV pisze w innym stylu. Niepodrabialny.WILK711 - Sro 08 Kwi, 2020 Wyjaśniam :
Wilk711 to nie Remov (pozdrawiam przy okazji ), a czy Remov to wilk tego nie wiem thikim - Sro 08 Kwi, 2020
michqq napisał/a:
kobiet-polityków zaraz sobie wspominam wdzięczną kibić, boski biust i słodki głos posłanki Grodzkiej.
Dla mnie to jednak niezrozumiałe czemu na myśl o kobiecie wspominasz p. Krzysztofa. Ale każdy ma prawo do własnych skojarzeń.maxikasek - Czw 09 Kwi, 2020
michqq napisał/a:
Kiedy ja tu czytam o postulatach odczuwania głębokiego szacunku do kobiet-polityków zaraz sobie wspominam wdzięczną kibić, boski biust i słodki głos posłanki Grodzkiej.
Zmień na ex-posłankę Pawłowicz i też te same wrażenia będziesz miał adamex91 - Sob 11 Kwi, 2020 Od koronawirusa do posłanki Pawłowicz i Grodzkiej(ego). Niezła ewolucja dyskusji.
Kilka stron temu wrzuciłem artykuł o chorych w szkole pożarniczej w Warszawie, gdzie dowódcy oskarżali podchorążych o symulowanie.
Cytat:
U studentów, którzy są skoszarowani w Szkole Głównej Służby Pożarniczej w Warszawie potwierdzono dziś obecność koronawirusa - dowiedział się Onet. Od kilku dni informowaliśmy o możliwym zarażeniu podchorążych, którzy swoje złe samopoczucie od dłuższego czasu mieli zgłaszać lekarzom oraz dowódcom, ci jednak nie decydowali się wcześniej na przeprowadzenie badań oraz zastosowanie odpowiednich procedur.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/koronawirus-szkola-glowna-sluzby-pozarniczej-podchorazowie-zarazeni-wirusem/g58fflnWILK711 - Sob 11 Kwi, 2020 Jest wniosek o dymisję Zastępcy Komendanta Szkoły ds. Operacyjnych. Zdaje się, że to ten Pan co zarzucał podchorążym symulacje.
https://remiza.com.pl/zastepca-komendanta-sgsp-traci-stanowisko/buntaro - Sob 11 Kwi, 2020 Wielkie wyrazy szacunku. Dzisiaj około 16 dostaję telefon na dyspozytornię, że za chwilę pod szpital przyjadą żołnierze. Wielkie zdziwienie: "o co chodzi, bo w szpitalu nikt nic nie wie". Po chwili podjeżdża Jelcz z kontenerem i dwóch chłopaków wyładowuje mi 2 palety orlenowskiego środka do odkażania i jednorazowych kombinezonów. Nawet nie było czasu pogadać, bo zrzucili mi to przed budynkiem i ruszyli dalej zostawiając mnie z problemem, gdzie to teraz doraźnie upakować Nie wiem z jakiej byli jednostki, czy to operacyjni, czy też WOT. Jedno było widać na pewno, są zajechani, bo krążyli po całym Dolnym Śląsku. Tak więc jeszcze raz wyrazy szacunku i podziękowania.Tytan w dresie. - Nie 12 Kwi, 2020 Raczej górnik i księgowy z WOT, specjalnie powołani z cywila. Operacyjni jeżdżą starymi Starami i albo są na granicach, albo czekają w jednostkach, aż ktoś im koronawirusa wniesie do środka. WILK711 - Nie 12 Kwi, 2020 W jednostkach wojsk operacyjnych to dzisiaj tylko służba dyżurna i wiatr hula. Kto na granicy ten na granicy, kto na patrolu ten na patrolu. Zdecydowana większość przy śniadaniu we własnym domu.Tytan w dresie. - Nie 12 Kwi, 2020 Dokładnie. A w akcji TSW.
Nie martw się. Od wtorku operacyjni znowu w jednostkach. Ludzie wrócą po świętach i oby nikt z "prezentem".the naturat - Nie 12 Kwi, 2020 Tytan w dresie, dokładnie nie
Z wpisów wnoszę, że nie wiecie ilu żołnierzy z wojsk operacyjnych pełni obecnie służby i dyżury bojowe. To zmieniłoby pogląd wielu z Was na zaangażowanie wojska (nie tylko w walkę z COVID-19).
Wesołych świąt dla wszystkich poza domem Tytan w dresie. - Nie 12 Kwi, 2020 Ależ nie twierdzę, że tak się nie dzieje. Pisałem wcześniej, że zamiast powoływać TSW, powinno się zwiększyć zaangażowanie żołnierzy zawodowych.
Tylko tyle i aż tyle.WILK711 - Nie 12 Kwi, 2020 Tytan w dresie., ale w jaki sposób mieliby się zaangażować? Jeszcze więcej meldunków, sprawozdań, tabelek do wypełnienia?Tytan w dresie. - Nie 12 Kwi, 2020 Jak to w jaki? Robić to samo, co robi OT i dopóki są siły i środki, nie powoływać niepotrzebne ludzi, którzy na codzień żyją innym życiem.
I nie ma co się martwić o tabelki, bo setka więcej przy tysiącach, to żaden problem.thikim - Nie 12 Kwi, 2020 WILK711, ma rację.
Lepiej jeśli już operacyjnych siły rozpierają żeby się rozejrzeli po swoim sąsiedztwie czy staruszkowie nie potrzebują pomocy - zachowując oczywiście znaczną odległość przy kontakcie.
Trzeba więcej roboty na dole a mniej dowodzenia.
100 meldunków nie pomaga nikomu poza: wojskowym biurokratom i żądnym sukcesu dowódcom.
Jedne zakupy dla starszych pomogą dużo więcej.
Żołnierze - jeśli chcecie pomagać ludziom a nie karierom swoich przełożonych - to pomagajcie swoim sąsiadom w swoim wolnym czasie.
Wykonując zadania stawiane przez przełożonych - robicie to co musicie i za co macie uposażenie, czasem się przełożony jakoś odwdzięczy, przeważnie nie.
Robiąc rzeczy dla ludzi zrobicie rzeczywiście coś dobrego, co większość ludzi zapamięta.Gveir - Nie 12 Kwi, 2020 Ja pozostawię tu tutaj.
Polecam komentarze, bo mnie skręciło gdy je czytałem.
https://www.wykop.pl/link...be-w-wielkanoc/saintmarek - Wto 14 Kwi, 2020
thikim napisał/a:
Wykonując zadania stawiane przez przełożonych - robicie to co musicie i za co macie uposażenie, czasem się przełożony jakoś odwdzięczy, przeważnie nie.
Nie rozumiem: skoro robimy to co do Nas należy i otrzymujemy za to uposażenie to dlaczego przełożony miałby się "odwdzięczać" ? Coś na zasadzie "prezentu dla lekarza w szpitalu" czy jak ?Tytan w dresie. - Wto 14 Kwi, 2020 Co to za pytanie? Wiadomo przecież, że się odwdzięczają. Często stałej grupie ludzi. I żeby nie wkur...ć innych, to w rozkazach specjalnych, do których treści jest ograniczony dostęp.saintmarek - Wto 14 Kwi, 2020 Tytan w dresie., pytanie jest spowodowane zdziwieniem, że ktoś poza uposażeniem takiego odwdzięczania w ogóle oczekuje ! Ja wykonuję obowiązki w zamian za uposażenie. Nie uzależniam jakości ich wykonywania ani samego faktu w ogóle od tego czy przełożony mi się "odwdzięczy czy nie".Tytan w dresie. - Wto 14 Kwi, 2020 Ja też nie, ale to nie zmienia faktu, że miło jest dostać czasem jakiś "bonus".thikim - Wto 14 Kwi, 2020
saintmarek napisał/a:
Nie rozumiem: skoro robimy to co do Nas należy i otrzymujemy za to uposażenie to dlaczego przełożony miałby się "odwdzięczać" ?
11 podchorążych Wojskowej Akademii Technicznej ma koronawirusa - dowiedział się reporter RMF FM. Takie są wyniki badania próbek pobranych od 362 osób przebywających od 22 marca na kwarantannie w jednym z akademików uczelni.
Te dane z MON z 15.45 chyba jeszcze bez tych przypadków?
franklin - Wto 14 Kwi, 2020 Temat postu: 80% czy 100% na kwarantannieWitam serdecznie.
Mam pytanie. Jeśli żołnierz w czasie wykonywania swoich zadań służbowych został skierowany na kwarantannę (bo miał np. kontakt z przełożonym, który był zarażony) to zostanie mu potrącone 20% za niezdolność do pracy. Czy przysługuje mu opcja zwrotu potrąconego uposażenia 20%, w związku z tym, że niezdolność powstała w związku z służbą? (a jeżeli tak, to jakie kroki powinien podjąć)?
Z góry dziękuję za konkretne info.PDT - Wto 14 Kwi, 2020 To jest teoretycznie możliwe ale pozostaje kwestia dowodu.franklin - Wto 14 Kwi, 2020
PDT napisał/a:
To jest teoretycznie możliwe ale pozostaje kwestia dowodu.
Wiem, że szanse są małe, ale tak teoretycznie, to o tym, czy kwarantanna ma związek ze służbą czy nie zdecyduje Szef WSzW, tak? Pewnie na pisemny wniosek zainteresowanego żołnierza. Ale jak go udowodni? Co WSzW bierze pod uwagę? Rozumiem wypadki w służbie, ale kwarantanna. Chęć zwrotu 20% uposażenia wyrazi niemal każdy żołnierz, jeśli to możliwe.PDT - Wto 14 Kwi, 2020
franklin napisał/a:
Ale jak go udowodni?
No właśnie. Jak? To pytanie na które jest bardzo mało prawdopodobne abyś uzyskał odpowiedź.philiprvn - Wto 14 Kwi, 2020
Cytat:
Jeśli żołnierz w czasie wykonywania swoich zadań służbowych został skierowany na kwarantannę (bo miał np. kontakt z przełożonym,
Przydałoby się zaświadczenie, że zostało się skierowanym na kwarantannę z uwagi na kontakt z konkretną osobą. A potem udokumentować, że jest to przełożony (podwładny). Ale to teoretyczne rozważania (w tym czasie zainteresowany będzie pod kluczem i nie będzie komu kwitów ogarnąć).Wik - Wto 14 Kwi, 2020 Nie wprowadzenie stanu klęski żywiołowej powoduje właśnie takie absurdalne sytuacje jak w dzielnym wojaku Szwejku. Dodajmy jeszcze sytuację, że zaraził Cię przełożony i w związku z tym umarłeś na koronawirusa? Co jest dzisiaj bardzo prawdopodobne! Tyko sąd, ale ostateczny! W wojsku, jak i obecnie rządzący, mają awersję do poszanowania prawa! To było wyraźnie widać w rocznicę smoleńską! -=Alex=- - Sro 15 Kwi, 2020
franklin napisał/a:
Jeśli żołnierz w czasie wykonywania swoich zadań służbowych został skierowany na kwarantannę (bo miał np. kontakt z przełożonym, który był zarażony) to zostanie mu potrącone 20% za niezdolność do pracy. Czy przysługuje mu opcja zwrotu potrąconego uposażenia 20%, w związku z tym, że niezdolność powstała w związku z służbą? (a jeżeli tak, to jakie kroki powinien podjąć)?
Cytat:
Przypadek nr 1 - żołnierz jest/był na 14 dniowej kwarantannie bo wrócił z prywatnego wojażu za granicę. Nie ma żadnego papierka z organu bo to kwarantanna ustawowa i idzie z automatu. Po kwarantannie żołnierz pisze oświadczenie o odbyciu kwarantanny zgodnie ze specustawą COVID-19 -tam jest zakres oświadczenia a dowódca jak chce sprawdzić czy rzeczywiście był to jak kwarantanna była instytucjpnalna to do samorządu, który zarządzał obiektami a jak domowa to do wojewody o wyciąg z aplikacji.
Przypadek nr 2 - ktoś z rodziny teraz wrócił zza granicy i cała rodzina odbywa z nim kwarantannę domową - żołnierz i dowódca działa identycznie jak przypadek nr 1.
Przypadek nr 3 - żołnierz siedział w kraju ale miał kontakt z tzw. plusem czyli osobą chorą. Wtedy SANEPID powiatowy właściwy ze względu na zamieszkanie żołnietza daje mu decyzję o skierowaniu na kwarantannę. Ta decyzja może być przedstawiona dcy.
Teraz płatność - przypadek nr 1 i 2 jest jak L-4 czyli 80%.
Przypadek nr 3 - jak prywatnie to 80% ale jak złapał np. na zadaniu na granicy to powinien być w związku ze służbą.
Pozdrawiam
http://www.nfow.pl/viewto...ghlight=#911890franklin - Sro 15 Kwi, 2020 Zasadnicze pytanie. Kto ma podjąć decyzję w kwestii związku ze służbą?
Kto ma do tego kompetencje? Nie sądzę, by dowódca JW był tą osobą.
On, zgodnie z "wytycznymi" DK stwierdzi 80% i sprawa zamknięta.-=Alex=- - Sro 15 Kwi, 2020 Wojskowe przepisy nie przewidziały tego typu sytuacji, więc traktowane będzie to jak "zwykła" choroba np. zarażenie się grypą. Więc 80%.KornikAmator - Czw 16 Kwi, 2020 Tytan w dresie. - Czw 16 Kwi, 2020 To jak to się ma do poniższego zapisu?
http://www.nfow.pl/viewto...4041&start=1515gaz - Czw 16 Kwi, 2020 A to nie jest fotomontaż?
już znalazłem odp (PZ) - nie to nie jest fotomontaż.
I oto mi chodziło w tym temacie: http://www.nfow.pl/viewto...4041&start=1515LBJ - Czw 23 Kwi, 2020
Cytat:
"Ustawa umożliwiająca cięcia etatów już obowiązuje. Kto pożegna się z pracą w urzędzie?"
To może bardzo zaboleć pracowników RON. A co to oznacza dla żołnierzy? Kandydatów? Jeszcze do niedawna zakładano aby nasza armia liczyła 150 tys. żołnierzy. Jednak czy obecna sytuacja nie zmusi do zmiany tego założenia? Cięcia w etatach? Okres ostatnich 2-3 lat można określić jako "sprzyjający" dla kandydatów. Czy sytuacja kadrowa w WP ulegnie diametralnej zmianie?Szwejk - Czw 23 Kwi, 2020 ...i, jak to bywa w takich przypadkach, pod nóż pójdą nie wodzowie, a indianie. Redukcja z 2003 roku na przykładzie WKU:
stan etatowy kadry przed redukcją:
- oficerów - 7
- chorążych - 7
- podoficerów - 7
stan etatowy po redukcji:
- oficerów - 6
- chorążych - 2
- podoficerów - 1C1CHY - Czw 23 Kwi, 2020 Ja we wrześniu zwalniam miejsce w JW
zapraszam Tytan w dresie. - Czw 23 Kwi, 2020
Szwejk napisał/a:
...i, jak to bywa w takich przypadkach, pod nóż pójdą nie wodzowie, a indianie. Redukcja z 2003 roku na przykładzie WKU:
stan etatowy kadry przed redukcją:
- oficerów - 7
- chorążych - 7
- podoficerów - 7
stan etatowy po redukcji:
- oficerów - 6
- chorążych - 2
- podoficerów - 1
Później jeszcze sprzątneli podoficerów, w tym chorążych.LBJ - Czw 23 Kwi, 2020 Tytan w dresie., A od tego roku w TOAW redukuje się część etatów oficerskie na podoficerów. Ale wolałbym abyście się odnieśli bezpośrednio do moich tez zadanych stronę wcześniej.Szwejk - Czw 23 Kwi, 2020
LBJ napisał/a:
A od tego roku w TOAW redukuje się część etatów oficerskie na podoficerów.
Skąd ta informacja?
LBJ napisał/a:
Ale wolałbym abyście się odnieśli bezpośrednio do moich tez zadanych stronę wcześniej.
Idź do wróżki, ona prawdę ci powie.LBJ - Czw 23 Kwi, 2020
Cytat:
Skąd ta informacja?
Z osobistej autopsji, ponadto na kilku stronach WKU (niestety teraz nie jestem w stanie wskazać) widziałem ogłoszenia o etatach dla pofoficerów.
Info z października 2019, ale może jeszcze aktualne.
Cytat:
Idź do wróżki, ona prawdę ci powie.
Wróżki kosztują, tutaj są za darmo.Szwejk - Czw 23 Kwi, 2020 LBJ, nie sądzę, aby chodziło tu o nabór podoficerów do samej WKU. Myślę, że to tylko cudaczny sposób poszukiwania podoficera (-rów) dla innych JW. Ale już na pewno z tego typu ogłoszeń nie da się wyciągnąć wniosku o planowanej redukcji stanowisk oficerskich. Przeciwnie, jeszcze niedawno słychać było o zamiarze, nie wiem czy spełnionym, wzmocnienia WKU jednym oficerem, mającym zajmować się sprawami WOT... chyba, że zmieniła się koncepcja i uznano, że wystarczy na to stanowisko podoficer.LBJ - Czw 23 Kwi, 2020 W kwestii rekrutacji, to ten artykuł nie wróży kolorowo:
Cytat:
Budżet MON na ten rok to 50 mld zł, o 5 mld zł więcej niż w 2019 r. Już wiadomo, że pewne działania wojska zostały wygaszone, np. niektóre ćwiczenia, szkolenia. Resort ciągle jednak zakłada, że liczba żołnierzy zawodowych będzie wzrastała, ze 107 tys. do 111,5 tys. Warto rozważyć, czy czasowo nie ograniczyć naboru i nie postawić na rezerwistów – otworzyć im ścieżkę do służby okresowej, podpisywać z nimi kilkuletnie kontrakty, słowem: tworzyć ramy rezerwy czynnej.
Źródło: https://www.rp.pl/Analizy...abNChOP5Gw_XzesKarol198989 - Czw 23 Kwi, 2020 Na razie to rekrutacja do wojska zawodowego jest zawieszona do odwołania Gveir - Czw 23 Kwi, 2020
LBJ napisał/a:
W kwestii rekrutacji, to ten artykuł nie wróży kolorowo:
Cytat:
Budżet MON na ten rok to 50 mld zł, o 5 mld zł więcej niż w 2019 r. Już wiadomo, że pewne działania wojska zostały wygaszone, np. niektóre ćwiczenia, szkolenia. Resort ciągle jednak zakłada, że liczba żołnierzy zawodowych będzie wzrastała, ze 107 tys. do 111,5 tys. Warto rozważyć, czy czasowo nie ograniczyć naboru i nie postawić na rezerwistów – otworzyć im ścieżkę do służby okresowej, podpisywać z nimi kilkuletnie kontrakty, słowem: tworzyć ramy rezerwy czynnej.
O proszę, widzę, że ktoś znowu próbuje przeszczepić zagraniczny pomysł, na rodzimy grunt, ale jak zawsze w ojczyźnianym wykonaniu. To nie może się skończyć dobrze.
Pachnie mi to systemem służby w Stanach, gdzie żołnierze służbą kilka lat (bodaj 5 lat aktywnej) a potem idą do rezerwy (poprawcie mnie, jeśli orientujecie się lepiej w temacie). Tylko ich służba wojskowa otwiera wiele dróg dla żołnierzy, a nasza co najwyżej do kombinowania, ergo zostajesz z niczym.
Jeśli tak to ma wyglądać, to już nie bawimy się w rezerwę, a formę czynnej służby wojskowej.saintmarek - Czw 23 Kwi, 2020
LBJ napisał/a:
W kwestii rekrutacji, to ten artykuł nie wróży kolorowo:
Cytat:
Budżet MON na ten rok to 50 mld zł, o 5 mld zł więcej niż w 2019 r. Już wiadomo, że pewne działania wojska zostały wygaszone, np. niektóre ćwiczenia, szkolenia. Resort ciągle jednak zakłada, że liczba żołnierzy zawodowych będzie wzrastała, ze 107 tys. do 111,5 tys. Warto rozważyć, czy czasowo nie ograniczyć naboru i nie postawić na rezerwistów – otworzyć im ścieżkę do służby okresowej, podpisywać z nimi kilkuletnie kontrakty, słowem: tworzyć ramy rezerwy czynnej.
Jak się kryzys na dobre rozgości u nas to chętni będą walić drzwiami i oknami. Może w końcu będzie można wybierać najlepszych ? LBJ - Czw 23 Kwi, 2020 Służba okresowa, której warunki określa ustawa o powszechnym obowiązku obrony RP to w skrócie dwuletni kontrakt (bez dodatków, w tym mieszkaniowego - o ile dobrze się orientuję ), później ew. za zgodą d-cy JW lub samego żołnierza jest możliwość przedłużenia kontraktu o (maksymalnie) kolejne dwa lata. A później? Może zawodowa służba kontraktowa, może cywil. Wydaje mi się, że mimo kryzysu ta niepewność dłuższego pełnienia służby, z okrojonym profitem może nie spowoduje tłumów pod bramą. Natomiast ci którzy się pojawią niekoniecznie będą najlepszymi z najlepszych.zielony1 - Czw 23 Kwi, 2020 Kolejki chetnych to może i będą do armii i służb mundurowych ,tyle tylko ,że nie będzie kasy na obsadzenie vacatów . Naczynia połączone - brak firm płacących podatki = brak dochodów podatkowych państwa.focus - Czw 23 Kwi, 2020
LBJ napisał/a:
Cytat:
"Ustawa umożliwiająca cięcia etatów już obowiązuje. Kto pożegna się z pracą w urzędzie?"
Ustawa dotyczy pracowników urzędów, czyli terenowych organów administracji wojskowej. Projektowane założenia nie mają bezpośredniego przełożenia na pracowników RON. Mogą spać spokojnie. Natomiast pracownicy KSC podlegają pod ustawę o służbie cywilnej i traktowani są jako ''urzędnicy państwowi", od których wymaga się pewnych kwalifikacji, doświadczenia etc ... Dlatego teraz w imię solidarności w walce z COVID-19 i pomocy w ratowaniu budżetu państwa, będą zwalniani. Gveir - Pią 24 Kwi, 2020 Już widzę jak oficerowie sztabowi zacierają ręce, bo nagle stare "na Twoje miejsce jest stu takich za bramą" znowu może być poparte faktami C1CHY - Pią 24 Kwi, 2020 Komus zwolnic U0? Wlal-wylał
Już widzę jak oficerowie sztabowi zacierają ręce, bo nagle stare "na Twoje miejsce jest stu takich za bramą" znowu może być poparte faktami
I z tej wielkiej liczby ochotników JW wydzwaniają po emerytach oferując powrót do służby.mlyniu - Pią 24 Kwi, 2020 Tytan w dresie., a skąd wiesz, że nie meldowano? Jakby nie meldowano, to żołnierze dalej by chodzili w patrolach czy rozwozili żywność, i by przy okazji by roznosili wirusa. A tak, żołnierz miał kontakt z osobą zarażoną, poinformował o tym fakcie, i wdrożono procedury: izolacja, wymazy, kwarantanna.
A wypowiedź, cytowanego w artykule, żołnierza z radomskiego batalionu? Moim zdaniem nic specjalnego. Facet się chyba trochę wystraszył sytuacji. Sam on potwierdza, że część żołnierzy poszła na kwarantannę, ale czy z tego powodu cały batalion przestaje funkcjonować? No chyba nie, stąd i takie podejście przełożonych - działamy dalej, wykonujemy zadania. No chyba że uważasz, że przez kwarantannę kilkunastu osób, w tym 6 zarażonych, ma być sparaliżowany 600-osobowy batalion.Tytan w dresie. - Pią 24 Kwi, 2020 mlyniu, burmistrz dowiedział się swoimi kanałami. Nie doczytałeś?MDS - Pią 24 Kwi, 2020 Młyniu - mało było w WAT czy U strażaków? Co musi się stać żeby niektórym oczy się otworzyły.....W sumie rozumiem , bo skoro pani prokurator chciała uczciwie sprawe zbadać , to ustanowiono rekord świata w umarzaniu. Jak się czyta takie rewelacje ...to i odwagi może zabraknąć...mlyniu - Pią 24 Kwi, 2020 Panowie - burmistrz dowiedział się swoimi "kanałami", domyślam się, że ktoś z Sanepidu, że 6 żołnierzy jest zarażonych koronawirusem. Żołnierze ci od 16 kwietnia byli w izolacji, wymazy mieli pobrane 20 kwietnia, więc pan burmistrz o wynikach mógł się dowiedzieć 21-22 kwietnia najwcześniej, choć to i tak szybko, bowiem normalnie na wyniki czeka się 3-4 dni. A więc uruchomiono procedury i od 16 kwietnia ci żołnierze nie wykonywali zadań. Czy batalion więc miał zaprzestać działalności, czy może wysłać żołnierzy, którzy nie mieli kontaktu ani z osobą zarażoną, ani z żołnierzami, którzy mogli mieć taki kontakt?
No i teraz kwestia komunikacji na linii samorząd-WOT. Brygada twierdzi, że batalion informował o całej sytuacji. Skoro burmistrz uruchomił swoje "kontakty", to musiał wiedzieć, że żołnierze mieli kontakt z osobą zarażoną. Skoro burmistrz, dzięki swoim "kontaktom", nieoficjalnie się dowiedział, że żołnierze są zarażeni, to może stało się to, zanim batalion otrzymał oficjalne wyniki badań?maciejko - Pią 24 Kwi, 2020
Cytat:
Udało nam się skontaktować jednym z żołnierzy z radomskiego batalionu WOT. Twierdzi, on iż po incydencie z zarażonym mieszkańcem Szydłowca pojawiła się presja dowódców, aby wszyscy pracowali normalnie. - Dowódcy kazali nam milczeć, nawet gdy było już wiadomo, że wśród nas jest osoba zakażona. Kilku chłopaków, podejrzewanych o kontakt z chorym zostało wywiezionych z miejsca stacjonowania oddziału. Później na odprawie padło, że batalion ma funkcjonować normalnie i żebyśmy sobie nie wmawiali, że jesteśmy chorzy - mówi WP żołnierz WOT. - Teraz wielu mieszkańców ma do nas żal, że wsadziliśmy ich na minę - dodaje.
Już widzę jak oficerowie sztabowi zacierają ręce, bo nagle stare "na Twoje miejsce jest stu takich za bramą" znowu może być poparte faktami
I z tej wielkiej liczby ochotników JW wydzwaniają po emerytach oferując powrót do służby.
Wojsko nie może się nudzić, co nie? W Polsce jest kult zapierdzielania dla samego zapierdzielania, toteż żołnierz nie może "nic nie robić"
mlyniu,
proszę Cię. Tam nie ma 600 osób. W jako takiej całości 6MBOT miał baon w Grójcu, w grudniu 2018. Gdy się rozeszliśmy po innych batalionach czy kompaniach, to w Grójcu został taki oskubany kurak, nawet nie wiem czy była pełna kompania. I wątpię, by od tamtego czasu brali aż tylu, by zapełnili pod kurek. Myślę, że w 62blp jest może z dwieście żołnierzy, to maksymalnie. Im dalej na północ, tym gorzej - niestety.
To mnie z resztą fascynuje, dyslokacja z czapki. 6MBOT ma batalion w Grójcu i Radomiu i jest gituwa jak mawiają, bo szóstka "wzięła" południowe Mazowsze. Tylko to nie przeszkadzało temu, by dwa baony dać w Płocku i Pomiechówku. Z tego co wiem, aż tak liczebne nie były. O ile rozumiem Pomiechówek, bo na jednostce wyremontowali nam spory budynek, który pomieści na spokojnie cały batalion, a jeszcze można dokoptować kompanię lub dwie na dokładkę, tak sensu Płocka nie rozumiem. Bolączką tego baonu był brak miejsca. Ich tymczasowym miejscem dyslokacji było WKU w Płocku, choć może się to zmieniło od lipca 2018.
Inna sprawa, że szóstka nadal nie przeniosła swojego dowództwa do Radomia. W bazie 42 rodzin nie ma miejsca dla wszystkich, podobno. Temat Książenic chyba na dobre upadł i cytując klasyka "rozwalił sobie głupi ryj"mlyniu - Pią 24 Kwi, 2020 Gveir, rzeczywiście nie znam ukompletowania radomskiego batalionu. Niemniej sugerowałem się strukturą batalionu lekkiej piechoty, jaka niedawno została wprowadzona w mojej Brygadzie. No ale to już temat do dyskusji w wątku o WOT.
Tytan w dresie. - Pią 24 Kwi, 2020 Struktura, a ukompletowanie, to dwie różne sprawy.mlyniu - Pią 24 Kwi, 2020
Tytan w dresie. napisał/a:
Struktura, a ukompletowanie, to dwie różne sprawy.
Wiem, Tytanie. Dlatego mówię, że opierałem się na strukturze etatowej, jaką znam. A nie znam ukompletowania radomskiego batalionu, w czym bliżej prawdy zapewne jest Gveir.maciejko - Pią 24 Kwi, 2020 Gveir jest bliski prawdy. Jest słabo, a w Grójcu raczej bardzo słabo ale to nie miejsce na liczby. Koronawirus jeszcze pogłębił problem w 61 i 62 blp. Paru kolegów zrezygnowało w marcu.
Tytan w dresie. - Pią 24 Kwi, 2020 Trochę to dziwne, bo to "zagłębie" oficjalnego bezrobocia.Gveir - Pią 24 Kwi, 2020
Tytan w dresie. napisał/a:
Trochę to dziwne, bo to "zagłębie" oficjalnego bezrobocia.
I dlatego krążyły śmieszki w mojej brygadzie, że gdyby do tego dopuścić, to ludzie z Radomia i okolic zapełnili by prawie całą brygadę, a na pewno batalion byłby szybko ukompletowany.
maciejko,
generalnie była - nie wiem jak obecnie - tendencja, że z WOTu odchodzili ludzie, którzy trochę tego wojska liznęli. Byli zawodowi, po SP, po ZSW, czyli w praktyce i teorii, ludzie najbardziej wartościowi nomen omen, a zostawały młode pistolety tylko po szesnastce, którzy - nie będę ukrywał, łyknęli i napełnili się tym PRem. Przykro mi to mówić, ale tak niestety było. Nie mam zamiaru ujmować tym ludziom, bo spotkałem tam naprawdę fajnych ludzi, ale paradoksalnie do mojego lichego stażu służby - to więcej wspólnego miałem właśnie z w/w żołnierzami po ZSW, SP czy byłymi zawodowymi. Podzielaliśmy poglądy na to jak mogłoby to wyglądać, co nas wnerwia.maciejko - Pią 24 Kwi, 2020 Gveir, zgadza się. Teraz to głównie gówniarze, plecaki i polityczne miernoty jak np. taka Kurowska z Garwolina.
Oczywiście po chwili "co wybitniejsi" dostają się na szkołę podoficerską lub Agrykolę.
Dlatego też wartościowi żołnierze po ZSW, NSR itp. zderzając się z tym kolesiostwem i pociotkami rezygnują. W marcu np. 2 moich kolegów - jeden po ZSW, drugi co prawda po przygotowawczej ale po kilkunastu ćwiczeniach rezerwy i poligonach.
Patologia goni patologię.
Gveir - Sob 25 Kwi, 2020
maciejko napisał/a:
Oczywiście po chwili "co wybitniejsi" dostają się na szkołę podoficerską lub Agrykolę.
Rozwiń myśl, bo nie wiem czy to sarkazm czy mówisz poważnie. Sam miałem iść na Agrykole.Watelumajorze - Sob 25 Kwi, 2020
mlyniu napisał/a:
(...)Sam on potwierdza, że część żołnierzy poszła na kwarantannę, ale czy z tego powodu cały batalion przestaje funkcjonować? No chyba nie, stąd i takie podejście przełożonych - działamy dalej, wykonujemy zadania. No chyba że uważasz, że przez kwarantannę kilkunastu osób, w tym 6 zarażonych, ma być sparaliżowany 600-osobowy batalion.
A dlaczego nie, skoro z powodu niewielkiej liczby powaznie chorych i jeszcze mniejszej - zmarłych - paralizowany jest na dwa miesiące cały kraj + nie pozwala się ludziom zarabiać na życie....mlyniu - Sob 25 Kwi, 2020 Watelumajorze, może dlatego, że obok innych służb, wojsko realizuje zadania pomocowe w tym trudnym czasie. A ograniczenia są wprowadzane po to, by znacząco zmniejszyć rozprzestrzenianie się wirusa, by nie powtórzyły się u nas obrazki z Bergamo.
Ale patrząc na newsy internetowe, dochodzę do wniosku, że Polakom koronawirus już chyba spowszedniał, traktują to obojętnie, zapewne z tego względu, że nie mieli realnej styczności z wirusem, z osobami zakażonymi...Watelumajorze - Sob 25 Kwi, 2020 No to niedługo zabraknie kasy na te pomoc i noszenie sprawunków babciom, bo nie będzie z czego za nią płacić... A ŻW z Policją w obecności kibiców z WOT na patrolach - tyle hajsu mandatami nie natłuką, żeby uzupełnić zakręcony kran wpływów do budżetu. Ja osobiście długo nie zapłacę składek ani podatku w wysokości z lutego 2020.
A co do Bergamo to nie odnosiłbym tamtejszej sytuacji 1:1 do nas. "bo w Bergamo", "Bo w Hiszpanii" etc. Kto żył i pracował w Italii ten wie dlaczego i ile po drodze było róznych epidemii, wcale nie mniej groźnych, a mimo to była cisza. Ale w guglach nic nie ginie. I ten także wie, jak chętnie szczepiono się ( seniorzy także) na grypska przypłacając to utratą odporności.
Zadania pomocowe czy chęć poczucia się szeryfem u boku policjanta... Nieważne. Śmieszy mnie widok policjanta w obstawie WOT-u. Po rejonie pochodzone - dzień zaliczony.
No nic - zalepiajmy szpary w oknach silikonem, nośmy maski nasączane octem, może ktoś z nas przeżyje tę mediapandemię ( sa szanse patrząc na dzienne raporty poszczególnych wojewódzkich stacji sanepidu ).focus - Sob 25 Kwi, 2020
Watelumajorze napisał/a:
No nic - zalepiajmy szpary w oknach silikonem, nośmy maski nasączane octem, może ktoś z nas przeżyje tę mediapandemię
Eeetam, ja codziennie liże klamki, nie myję rąk, nie noszę maseczki, mam w dup ... obostrzenia i za cholerę nie mogę złapać korony. Dwa razy byłem badany. Złego licho nie bierze. Ściema Panie z tą pandemią ... aspik - Sob 25 Kwi, 2020
Cytat:
Zadania pomocowe czy chęć poczucia się szeryfem u boku policjanta... Nieważne. Śmieszy mnie widok policjanta w obstawie WOT-u. Po rejonie pochodzone - dzień zaliczony.
ORMO... Upsss thikim - Sob 25 Kwi, 2020
focus napisał/a:
Dwa razy byłem badany.
Na co? Na chorobę czy przeciwciała?focus - Sob 25 Kwi, 2020
thikim napisał/a:
focus napisał/a:
Dwa razy byłem badany.
Na co? Na chorobę czy przeciwciała?
Badany byłem, czy ma koronkę ... Córka i zięć pracują w służbie medycznej w bezpośrednim kontakcie z zarażonymi. Z racji kontaktów i mnie poddali badaniom. Zarówno ja i jak i cała moja rodzina nie ma ''koronki'', a już chyba drugi miesiąc leci. Mam swoje spojrzenie na tą całą szopkę i ogłupianie ludzi, ale ... Gveir - Sob 25 Kwi, 2020
aspik napisał/a:
Cytat:
Zadania pomocowe czy chęć poczucia się szeryfem u boku policjanta... Nieważne. Śmieszy mnie widok policjanta w obstawie WOT-u. Po rejonie pochodzone - dzień zaliczony.
ORMO... Upsss
A masz jakieś podstawy, by rzucać takie paszkwile czy po prostu piszesz to, co Ci głupiego to łba przyjdzie? Masz jakąś podstawę, by porównywać WOT do ORMO? Czy WOT w czymś przypomina ORMO oraz czy robi coś, co robiło ORMO?aspik - Nie 26 Kwi, 2020
Cytat:
A masz jakieś podstawy, by rzucać takie paszkwile czy po prostu piszesz to, co Ci głupiego to łba przyjdzie? Masz jakąś podstawę, by porównywać WOT do ORMO? Czy WOT w czymś przypomina ORMO oraz czy robi coś, co robiło ORMO?
Tak mam podstawy ponieważ WOT nie jest od ganiania ludzi po ulicach, parkach itd !! I mam prawo przedstawiać swoje opinie na dany temat zwłaszcza tutaj na forum !! I na końcu "ŁEB" to masz ty i nie życzę sobie abyś mnie tutaj obrażał !! Nie będę zaniżać mojej wypowiedzi do twojego poziomu Gveir - Nie 26 Kwi, 2020 No właśnie widzę jaki masz łeb, zakuty, skoro tak spłycasz temat. Jeśli jedyne czego możesz się przyczepić, to fakt, że taki dostali rozkaz i DWOT się niepotrzebnie wkopał (albo z samej góry był prikaz) i jest to jedyny "argument" to skończ się błaźnić. To nie jest argument, tylko przyczepka nudnego człowieka.
Opinia jest podparta czymś, najlepiej wiedzą zdobytą z wiarygodnych źródeł lub odnośnikami do wiedzy w źródłach, a nie są wysrywami jakiegoś typa, który pisze w stylu nastolatki, a nie dorosłego człowieka.
Już mam dosyć takich plastusiów, którzy chodzą i plują na lewo i prawo, bo ktoś im tam przekleił medialny przekaz, podłapał od kolegów januszy czy grażynek na fejsie. Takim pluje się w twarz.
Przegiąłeś. Za rażące naruszenie punktu II.6 Regulaminu Forum - ostrzeżenie.
Szwejkaspik - Nie 26 Kwi, 2020
Gveir napisał/a:
No właśnie widzę jaki masz łeb, zakuty, skoro tak spłycasz temat. Jeśli jedyne czego możesz się przyczepić, to fakt, że taki dostali rozkaz i DWOT się niepotrzebnie wkopał (albo z samej góry był prikaz) i jest to jedyny "argument" to skończ się błaźnić. To nie jest argument, tylko przyczepka nudnego człowieka.
Opinia jest podparta czymś, najlepiej wiedzą zdobytą z wiarygodnych źródeł lub odnośnikami do wiedzy w źródłach, a nie są wysrywami jakiegoś typa, który pisze w stylu nastolatki, a nie dorosłego człowieka.
Już mam dosyć takich plastusiów, którzy chodzą i plują na lewo i prawo, bo ktoś im tam przekleił medialny przekaz, podłapał od kolegów januszy czy grażynek na fejsie. Takim pluje się w twarz.
Właśnei udowodniłeś że jesteś zwykłym "DZBANEM" the naturat - Nie 26 Kwi, 2020 Gveir hamuj z językiem i nie chamuj na forum.
Twoja histeryczna i niewyszukana reakcja na wypowiedź aspik dowodzi, że nie wszyscy dorośli do pisania na publicznym forum.
Wiele wypowiedzi na tym forum nie podoba mi się, z wieloma w ogóle nie zgadzam się - lecz nie nazwałbym adwersarza nigdy słowami, których ty bez jakiejkolwiek refleksji używasz.
P.S. Nikomu nie pluj w twarz, a nuż zmieni się wiatr? Wtedy ciężko będzie powiedzieć, że pada...
Na ostatnie zdanie patrz nie tylko dosłownie.thikim - Nie 26 Kwi, 2020
focus napisał/a:
Badany byłem, czy ma koronkę
Mogłeś już mieć focus - Nie 26 Kwi, 2020
thikim napisał/a:
Mogłeś już mieć
Być może. Jeżeli już, to przeszedłem bezobjawowo. Nie mam i nie miałem żadnych objawów, które mogłyby wskazywać na wirusa. Z racji możliwości poddania się badaniom (rodzina medyków), skorzystałem, ale już nie planuję. Pic na montaż i fotomontaż, ta cała pandemia, jak mawia mój zięć i córka.Gveir - Nie 26 Kwi, 2020
aspik napisał/a:
Gveir napisał/a:
No właśnie widzę jaki masz łeb, zakuty, skoro tak spłycasz temat. Jeśli jedyne czego możesz się przyczepić, to fakt, że taki dostali rozkaz i DWOT się niepotrzebnie wkopał (albo z samej góry był prikaz) i jest to jedyny "argument" to skończ się błaźnić. To nie jest argument, tylko przyczepka nudnego człowieka.
Opinia jest podparta czymś, najlepiej wiedzą zdobytą z wiarygodnych źródeł lub odnośnikami do wiedzy w źródłach, a nie są wysrywami jakiegoś typa, który pisze w stylu nastolatki, a nie dorosłego człowieka.
Już mam dosyć takich plastusiów, którzy chodzą i plują na lewo i prawo, bo ktoś im tam przekleił medialny przekaz, podłapał od kolegów januszy czy grażynek na fejsie. Takim pluje się w twarz.
Właśnei udowodniłeś że jesteś zwykłym "DZBANEM"
I mówi to typ, który nawet nie umie poprzeć swojego zdania jakąkolwiek wiedzą, tylko jak typowy janusz-polak przekleja dalej debilizmy. No, poziom masz wysoki, niesamowicie.
Nie wiem czy się kiedyś wzbiję na taki pułap januszowego dzbanostwa.
Za zlekceważenie uwagi moderatora - kolejne ostrzeżenie.
Szwejkberyl73 - Pon 27 Kwi, 2020
aspik napisał/a:
ORMO... Upsss
To już na NFoW można tak bezkarnie obrażać żołnierzy SZ RP? Tylko dlatego, że są z innego RSZ albo wykonują postawione zadania?
"Utworzone 2 kwietnia br. Wojskowe Zgrupowanie Zadaniowe na bazie 15 Brygady Zmechanizowanej angażuje kilkuset żołnierzy, którzy wspólnie ze Strażą Graniczną kontrolują wschodnią granicę Rzeczypospolitej Polskiej. Żołnierze strzegą granicy z Litwą (104km), gdzie działania prowadzi około 100 żołnierzy na 2 posterunkach. Ponadto działają na odcinku granicznym z Białorusią(180km), gdzie zaangażowanych jest ponad 100 żołnierzy na 12 posterunkach. Tak szerokie współdziałanie pozwala zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa, a także zapewnić sprawne i bezpieczne przekroczenie przejść granicznych"
Trening Lotniczego Zespołu Poszukiwawczo-Ratowniczego nr 1 (LZPR-1), wydzielanego z 1. Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej (1.GPR) Świdwin:
https://www.wojsko-polski...zoratowniczego/
"Zespół wykonywał zadania w ramach służby poszukiwania i ratownictwa lotniczego (ASAR – Aeronautical Search and Rescue), sprawdzając możliwości działania w środowisku zagrożenia koronawirusem SARS CoV-2. Powyższe działanie było również weryfikacją zdolności w zakresie współdziałania i wsparcia systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego (PRM) w transporcie medycznym w sytuacji niedoboru sił i środków niezbędnych dla ratowania zdrowia i życia ludzkiego oraz gdy konieczna jest relokacja / dywersyfikacja pacjentów pomiędzy szpitalami lub innymi placówkami".
"Żołnierze 2 Przasnyskiego Ośrodka Radioelektronicznego zorganizowali i prowadzą akcję szycia oraz nieodpłatnego rozdawania maseczek ochronnych dla osób potrzebujących już od 9 kwietnia. W związku z ogromnym zainteresowaniem ze strony lokalnych społeczności zintensyfikowali swoje działania i do 22 kwietnia udało się uszyć ich rekordową liczbę, bo aż 12 tysięcy sztuk!
Nie jest to jednak jedyna forma walki z epidemią. Przasnyscy Orelowcy w akcji honorowego oddawania krwi, zebrali 50 litrów tego najcenniejszego daru".Watelumajorze - Wto 28 Kwi, 2020 Uwielbiam takie okrągłe zdania ( zresztą stylistycznie do lekkiej poprawki) rodem z PKF:
"Utworzone 2 kwietnia br. Wojskowe Zgrupowanie Zadaniowe na bazie 15 Brygady Zmechanizowanej angażuje kilkuset żołnierzy, którzy wspólnie ze Strażą Graniczną kontrolują wschodnią granicę Rzeczypospolitej Polskiej. Żołnierze strzegą granicy z Litwą (104km), gdzie działania prowadzi około 100 żołnierzy na 2 posterunkach. Ponadto działają na odcinku granicznym z Białorusią(180km), gdzie zaangażowanych jest ponad 100 żołnierzy na 12 posterunkach. Tak szerokie współdziałanie pozwala zminimalizować ryzyko rozprzestrzeniania się koronawirusa, a także zapewnić sprawne i bezpieczne przekroczenie przejść granicznych"
Jak konkretnie i w praktyce zapobiegają tego nie wiemy. Spryskują każdego pod jakąś deszczownicą? Przecież po tej granicy chyba tłumy nie biegały w normalnym czasie przed mediapandemią...?
Co do sprawnego przekraczania granicy to byłoby pewnie dużo sprawniejsze bez tego cyrku. Wziął przejechał i z Bogiem. Bez kontaktu z całym stadem ludzi przepytujących po co się jedzie i jak sie czuje.
Fajne zdjęcie Teżbym sobie tak popilnował polsko-litewskiego słupka na słoneczku ( w deszczu to raczej siedzenie w aucie jak rozumiem) http://www.polska-zbrojna...tra-koronawirus
Na drugim zdjęciu dwóch pod bronią daje do zrozumienia, że będzie strzelać, jeśli zobaczą, że z plandeki zeskakuje wirus? I po co ta pokazówa... Na zielonym zapupiu gdzie diabeł nie mówi dobranoc, bo nie wie jak tam trafić...Tytan w dresie. - Wto 28 Kwi, 2020 Fajnie. Nawet kamizelki pożyczyli od WOT. mlyniu - Wto 28 Kwi, 2020
Tytan w dresie. napisał/a:
Nawet kamizelki pożyczyli od WOT.
Tytan, dla Twojej wiadomości - 1 bzSM takie kamizelki posiadał już od dawna, podobnie jak część innych pododdziałów 15 GBZ. Nic nie pożyczali z WOT.Gveir - Wto 28 Kwi, 2020 No właśnie, a ja głupi myślałem, że w całym Wojsku Polskim następuje wymiana KWM-01 na Kandahary i coraz więcej żołnierzy biega w takowych na poligonach, które nie są ich prywatnymi zakupami. To, że WOT coś dostał to inna sprawa. Omawialiśmy to setki razy - niesłusznie, nie powinniśmy mieć Kandaharów. Słyszałem, że podobno zabierano pozostałym jednostkom Kandahary - to już jest skandal. Ergo, jednostki liniowe powinny być w nie wyposażone pod tzw. kurek. Dopiero potem powinny iść do pozostałych jednostek. Na koniec, jakby coś zostało, do nas. Chociaż mi wystarczyłby pas systemu ALICE z ładownicami.Bol3k - Wto 28 Kwi, 2020
Cytat:
Na drugim zdjęciu dwóch pod bronią daje do zrozumienia, że będzie strzelać, jeśli zobaczą, że z plandeki zeskakuje wirus? I po co ta pokazówa... Na zielonym zapupiu gdzie diabeł nie mówi dobranoc, bo nie wie jak tam trafić...
No i wykrakaliście, Watelumajorze
Cytat:
Na polsko-czeskiej granicy, w miejscowości Pilszcz (woj. opolskie), doszło do próby nielegalnego wejścia na teren Polski. Ze względu na agresywne zachowanie intruza żołnierz pełniący służbę na posterunku oddał strzały ostrzegawcze.
"Budżet MON musi odpowiadać potrzebom Wojska Polskiego, ale musi być również skorelowany z kondycją finansową państwa. Jesteśmy przygotowani na różne scenariusze, w myśl zasady: spodziewaj się najlepszego, szykuj się na najgorsze" -
@mblaszczak
w
@PAPinformacje
https://mobile.twitter.com/mswierczynski1/status/1255746979512057856
To ankieta co pierwsze do zaorania z zakupów?
mlyniu - Czw 30 Kwi, 2020 maciejko, jest już pierwsza ofiara...
https://www.defence24.pl/...est-decyzja-mon https://www.milmag.pl/news/view?news_id=3771maciejko - Czw 30 Kwi, 2020 No tak, MW, pewnie Kruk i sensowna liczba Borsuków pójdzie się... bać.
Z drugiej strony wróbelki ćwierkają, że budżetówce tworzone są listy ludzi, którzy są na emeryturze a pracują dalej..
thikim - Czw 30 Kwi, 2020 Pisałem że modernizacja będzie najłatwiejsza do cięcia. Z drugiej strony alternatywą jest zwalnianie ludzi i powiększanie liczby bezrobotnych - nawet jeśli nie będzie to bezrobotny z definicji.
Co lepsze?maciejko - Czw 30 Kwi, 2020 Może przestać włazić w du.ę Wielkiemu Bratu?
thikim - Czw 30 Kwi, 2020 I włazić w d... Wielkiej Ciotce?gathern - Czw 30 Kwi, 2020 Akurat zmniejszenie ilości urzędasów to jest na plus.Tytan w dresie. - Czw 30 Kwi, 2020
gathern napisał/a:
Akurat zmniejszenie ilości urzędasów to jest na plus.
Z jednoczesnym zmniejszeniem ilości kwitów, miałoby to sens.thikim - Pią 01 Maj, 2020 Nie da się zmniejszyć ilości urzędników jeśli zwiększa się ilość pracy urzędniczej. W większości - niepotrzebnej.
Z tym zwalnianiem tych z emeryturą to będzie tak że po prostu zrobią miejsce dla młodszych bezrobotnych zatrudnianych po znajomości.
Obecny rząd i jest to jeden z największych minusów jego działalności - zwiększył bardzo mocno ilość urzędników przy wprowadzaniu 500+.
A można było niemal równorzędny efekt uzyskać wprowadzając zmniejszenie podatków dla ludzi z dziećmi - bez potrzeby zatrudniania urzędników.
Ale wtedy ludzie by nie mieli świadomości że rząd daje.
Dlatego demokracja parlamentarna jest formą sprawowania rządów która urąga rozumowi.
W przeciwieństwie do ustroju prezydenckiego jednokadencyjnego - rzędu 7 a może nawet 10 lat.
Wracając do koronawirusa:
narracja rządu: koronawirus jest groźny więc wprowadzamy ograniczenia, robimy wybory bo koronawirus jest niegroźny.
narracja opozycji: koronawirus jest groźny więc nie róbmy wyborów, znośmy ograniczenia bo koronawirus jest niegroźny
michqq - Pią 01 Maj, 2020
thikim napisał/a:
Dlatego demokracja parlamentarna jest formą sprawowania rządów która urąga rozumowi.
Na ten temat to powinniśmy otworzyć osobny wątek.
klm - Pią 01 Maj, 2020
thikim napisał/a:
A można było niemal równorzędny efekt uzyskać wprowadzając zmniejszenie podatków dla ludzi z dziećmi - bez potrzeby zatrudniania urzędników.
W jakim sensie równorzędny, poparcia, pieniedzy w kieszeni biorców 500+? Dziś każdy dostaje 500 zł. Przy uldze podatkowej, aby dostać 500 zł, posiadając jedno dziecko, należałoby zarabiać ponad 7000 brutto. Wtedy ta ulga musiałaby wynosić 100%. Nic dziwnego, że ludzie zarabiający poniżej średniej krajowej, a takich jest większość, wola dostać, przy np. dwójce dzieci 1000 zł zamiast 300 zł.ArturO - Pią 01 Maj, 2020 Zmniejszenie podatku dla ludzi z dziećmi można było zrealizować podobnie jak ulgę podatkową dla młodych. W ten sposób wprowadzając wyższą kwotę wolną od podatku zyskali by ci, którzy pracują i rzeczywiście na takie udogodnienie zasłużyli. Sam pomysł 500+ od początku się mi nie podobał.
A w tym czasie koronawirus sprawia coraz więcej problemów związanych z papierkologią. Kończące się badania okresowe, mimo aktywnej specustawy, w rozumieniu niektórych jednostek są podstawą do karania żołnierza za ich niewykonanie. klm - Pią 01 Maj, 2020 Tak jak napisałem wyżej, teraz ludzie dostaja 500 zł na dziecko. Przy uldze podatkowej, większość pracujących dostawałaby znacznie mniej 200-300 zł i to niezależnie od ilości dzieci i w dodatku przy założeniu, że ulga wynosiłaby 100%. Twoje rozwiązanie spowodowałby, że w stosunku do sytuacji obecnej, ci którzy pracują dostaliby mniej, bo większość ludzi w Polsce płaci mniej niż 500 zł podatku miesięcznie.thikim - Sob 02 Maj, 2020 A to zależy jak wprowadzić ulgę podatkową.
Zwrot podatku nie musi być ograniczony wysokością zaliczki na podatek PIT - ludzie płacą więcej podatków stąd nie musi to ograniczenie działać.
Księgowo jest to ta sama operacja tylko wysokość inna.
A nie potrzeba do tego biurokratycznej obsługi.
Jedyny problem to że podatki rozlicza się rocznie a 500+ miesięcznie. I teraz 500+ w formie ulgi raz na rok to nie to samo co 500+ co miesiąc.
Oczywiście - najprostsze i najlepsze rozwiązanie to po prostu likwidacja PIT i 500+ jednocześnie. Ale najlepsze wybiera się dopiero po spróbowaniu każdego najgorszego.
Więc mniej gorszym rozwiązaniem jest po prostu zmiana ulgi prorodzinnej aby wchłonęła i 500+.
I nie ma żadnego powodu aby się zatrzymywać na limicie zaliczki na PIT.
Ilość dzieci i tak wskazujesz w uldze prorodzinnej przy rozliczaniu PIT.
Wystarczy jedynie skorygować wysokość ulgi prorodzinnej i nie ograniczać jej.
Czyli jedno dziecko te 1000 zł + 12000 zł = 13 000 zł.
I jak pisałem - jedyny problem że PIT jest rocznie a 500+ miesięcznie.
Więc jak chcemy mieć miesięcznie to musimy na poziomie zaliczek już kombinować i składek a potem w rocznym korygować.
W każdym razie nic więcej roboty niż dziś z PITem. A zero roboty przy 500+.
Da się zrobić.
I tak podkreślę: jeszcze prościej zlikwidować PIT i 500+ naraz. Ale wyborczo najmniej opłacalne to jest. Państwowo jak najbardziej opłacalne to jest.
[ Dodano: Sob 02 Maj, 2020 ]
michqq napisał/a:
Na ten temat to powinniśmy otworzyć osobny wątek.
Pani Jachira mnie ostatnio poparła mówiąc że żałośni wyborcy wybrali sobie żałosną opozycję.Stefan Fuglewicz - Sob 02 Maj, 2020 Osobny wątek albo osobne forum. Co to tam jest w Regulaminie NFoW o polityce...?beryl73 - Sob 02 Maj, 2020 Warto by przywrócić do życia Regulamin NFoW. Od jakiegoś czasu jest tolerowane notoryczne łamanie zapisów, których wszyscy użytkownicy zobowiązali się przestrzegać. Na zasadach pisowni polskiej zaczynając. Wielka szkoda.thikim - Sob 02 Maj, 2020 Przyznaję się bez bicia mam nadzieję że zbłądziłem
Czas wrócić do wojska i korony.
W poniedziałek 4 maja w Krotoszynie na specjalnie przygotowanym placu przeszkoleni żołnierze 12 Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej, specjaliści z innych rodzajów sił zbrojnych oraz pracownicy Stacji Sanitarno – Epidemiologicznych będą pobierali wymazy na obecność koronawirusa. Całość zostanie zorganizowana zgodnie z popularną zasadą „drive thru”, czyli bez wysiadania z samochodu. Wymazy będą pobierane od osób wcześniej wskazanych przez Stacje Sanitarno — Epidemiologiczne.
Kurcze, dożyłem czasów kiedy newsem jest podjechanie samochodem na wymaz
A ile osób zaangażowanych do tego żeby mógł samochód podjechać i ktoś zrobić wymaz.
Wojsko jednak przebija 4 policjantów wkręcających żarówkę. W wojsku trzeba użyć kilku Rodzajów Sił Zbrojnych:
WOT przewozi żarówki
ŻW ochrania żarówki
MW sprawdza szczelność poprzez kąpiel w wiadrze
WOC sprawdza czy prąd przechodzi
WL kręcą stołem
SP trzymają żarówkę w powietrzu
SKW ochrania stół.
A setny obywatel dostanie długopis z logo.
Ogólnie jednak dobra robota. Działania mocno niekonwencjonalne ale zapewne pozytywnie zostaną odebrane.manfred - Sob 02 Maj, 2020 To chyba nie wiesz co znaczy "Krotoszyn" na koronawirusowej mapie Polski.zielony1 - Sob 02 Maj, 2020 Najbardziej zarażone miasto i powiat w Wielkopolsce - - trafionych COVID19 około 265 mieszkańców i cos koło 1 tysiąca na kwarantannie , 25 osób zmarło.Watelumajorze - Sob 02 Maj, 2020 Dobra, to zamiast magii zdań budzących grozę - trochę faktów i szklanka zimnej wody...
Cieszę się, że pomogłem.
Nie ma za co.manfred - Sob 02 Maj, 2020 To nie chodzi o statystyki. W Wlkp. prawie każda rozmowa o CV kończy się „żeby u nas tylko nie było tak, jak w Krotoszynie”. Miasto zostało w praktyce sparaliżowane, z ewakuowanym szpitalem i komendą policji. Coś jak Włochy w miniaturze. Stąd ta decyzja, myślę że słuszna, żeby pokazać, że mieszkańcy nie zostali pozostawieni sami sobie.
A najlepiej to zrobić oczywiście wysyłając żołnierzy na ulice. Jak ktoś z tego drwi, to cóż, wczoraj nowy numer NIE się ukazał. Tam sobie można więcej poczytać.Watelumajorze - Sob 02 Maj, 2020 Czyli ktoś nakręca panikę. Proste.manfred - Sob 02 Maj, 2020 Strach przed CV, podobnie jak przed przestępczością szerzy się w postępie geometrycznym. Podobnie np. do dzielnic, w których wzrosła przestępczość wysyła się więcej patroli pieszych. Z punktu widzenia taktyki policyjnej i kryminologii bez sensu, ale z psychologii społecznej jak najbardziej zasadne.Watelumajorze - Pon 04 Maj, 2020 Wygląda na to, że lekarze nieco starszej choć nie tak znowu starej szkoły - nie bali się tego dosc pospolitego wirusa:
Nawiasem mówiąc żadna ze znanych mi osób pracująca w dużym porcie lotniczym łącznie ze mną - nie zachorowała ciężko ani lekko, ani tym bardziej nie umarła. A w takim miejscu mieszają się różni ludzie. Gdyby wierzyć w smiercionośność tego wirusa, to połowa z nas powinna nie żyć.
Taka ciekawostka. Za to wszelkie obiekty typu internatowego ( koszary, a i osławione DPSy - te na dodatek pełne biedaków z różnymi problemami zdrowotnymi do towarzystwa, więc nawet bardziej - doskonale sprawdzają się jako inkubatory wszelkich chorób wirusowych dróg oddechowych.zielony1 - Pon 04 Maj, 2020
Watelumajorze napisał/a:
Za to wszelkie obiekty typu internatowego ( koszary, a i osławione DPSy - te na dodatek pełne biedaków z różnymi problemami zdrowotnymi do towarzystwa, więc nawet bardziej - doskonale sprawdzają się jako inkubatory wszelkich chorób wirusowych dróg oddechowych.
plus załogi okrętów
Wg danych Departamentu Obrony USA - w Navy najwiecej trafionych
z tymi załogami okretów to jankesi mają problem - na Pacyfiku wszystkie 3 lotniskowce zadokowane w bazach i walczące z Covid 19 wśród swoich załóg - na Pacyfiku za lotniskowiec robi teraz i stawia czoło Chinczykom desantowiec USS America
i z drugiej strony Rosja - u nich też liczba trafionych wzrasta - najwięcej w szkołach wojskowych
http://mil.ru/covid/bulletins.htmWatelumajorze - Wto 05 Maj, 2020 Kolejne zamknięte środowisko, w którym wszystko sie "kisi". Tam ażda infekcja ma się dobrze.
A jak sobie nazwiemy wirusa dla celów "marketingu" to jest mało istotne... Jutro może to być Covid 11/445 CXthikim - Wto 05 Maj, 2020 Dlatego tyle razy pisałem:
izolujmy starszych i zagrożonych, pomóżmy im w zaopatrzeniu
ale wszystkim innym dajmy chorować na potęgę.
Wyjście: żyjemy w strachu - jest najgorszym z wyjść.Watelumajorze - Wto 05 Maj, 2020 Trzeba produkować przeciwciała.
Dożyliśmy jakoś dojrzałego wieku i nie umarliśmy, a chodziliśmy brudni, bawiliśmy się nawet i koło śmietników, zdzieraliśmy sobie kolana, z piaskownicy przynosiło się Bóg wie co na skórze, bo w piachu jest zawsze pełno najgorszych rzeczy... nawet ospa - i nie kazano nam polewac się odkażaczami.
Niestety, dezynfekcja do przesady i zycie w sterylu daje takie efekty, że jeśli się zacznie nosić maskę, to potem straci się odporność i po jej zdjęciu ( o ile nie zagrzybi się układu oddechowego) zacznie się łapać co popadnie.
Pamiętacie Majkela Dżeksona? On cały czas chodził w masce na pewnym etapie zycia, bo był notorycznie chory i łapał infekcje. I nie mógł tej machy sciągnać, bo jak ściągnął to łapał dalej.
To samo z zapocona skóra dłoni w rękawiczkach do obierania ziemniaków i czyszczenia wychodków - skóra nie oddycha, traci odpornosć.thikim - Wto 05 Maj, 2020 Jak byłem mały to na śmietniku znaleźliśmy psa martwego i całą masę odpadów ze szpitala (strzykawki, jakieś ampułki do strzykawek).
Pies mimo zabiegów nie doszedł do siebie. Takie to były czasy
Ale pocisk moździerzowy (sam korpus) ze śmietnika do tej pory stoi u kogoś w domu
Ostatnio minister niezdrowia stwierdził że jak nie choruje to nie musi zakrywać twarzy.michqq - Sro 06 Maj, 2020
Watelumajorze napisał/a:
Trzeba produkować przeciwciała.
Dożyliśmy jakoś dojrzałego wieku i nie umarliśmy, a chodziliśmy brudni, bawiliśmy się nawet i koło śmietników, zdzieraliśmy sobie kolana, z piaskownicy przynosiło się Bóg wie co na skórze, bo w piachu jest zawsze pełno najgorszych rzeczy... nawet ospa - i nie kazano nam polewac się odkażaczami.
Tylko nam się tak wydaje.
Pojedź z Polski z żoną na inny kontynent i poślij tam dziecko do lokalnego przedszkola.
Połowe tych chorób wieku przedszkolowego które z żona przechodziłeś w Polsce dekady temu i niby odporny jesteś... na innym kontynencie kurde to i Ty i Żona przejdziecie je drugi raz.
Bo wersja z TEGO przedszkola okazuje sie jest deko inna.
Na choroby które przyjdą z innego kontynentu odporni nie jesteśmy.
Watelumajorze - Sro 06 Maj, 2020 Dlatego bądźmy jak minister.
Nie nośmy masek.
Minister nie może się mylić.michqq - Sro 06 Maj, 2020
thikim napisał/a:
Jak byłem mały to na śmietniku znaleźliśmy psa martwego i całą masę odpadów ze szpitala (strzykawki, jakieś ampułki do strzykawek).
Pies mimo zabiegów nie doszedł do siebie.
Ja pamiętam operację zeszycia gołębia lekko poszarpanego przez kota.
Przed zabiegiem był żywy, lekko tylko przedarty...
Fachowo robione! Odkażoną igłą i nitką!
Niestety mimo zapału młodych chirurgów ptaszysko jednak zdechło.thikim - Sro 06 Maj, 2020
Watelumajorze napisał/a:
Dlatego bądźmy jak minister.
Nie nośmy masek.
Minister nie może się mylić.
Odradzam. Minister znowu nakazał wystawianie mandatów
[ Dodano: Sro 06 Maj, 2020 ]
michqq napisał/a:
Niestety mimo zapału młodych chirurgów ptaszysko jednak zdechło.
Jeszcze pamiętam pogrzeb żaby poszarpanej przez koguta. I tu owszem popełniłem błąd. Zakopałem ją żywcem myśląc że nie żyje. Potem się okazało że jednak żyła jak ją wykopałem bo mi brat kazał. Ale czy wyszła z tego - nie wiem.
Z tego dumny oczywiście nie jestem. Ale znając internet wiem że niektórzy gotowi by mnie byli za ten czyn zamordować. Ciekawe czy tacy są tutaj. Dlatego to napisałem.zielony1 - Czw 07 Maj, 2020 Niby jak na razie obostrzenia przy naborze tymczasowe .Pentagon wydał komunikat .
Jak tak dalej u nich pójdzie z zakażeniami Covid 19 to nie będą mieli rekrutów i chyba utworzą jankeską legię cudzoziemską chociaż z naborem rekrutów zza ichniejszej południowej granicy lub z Ameryki Płd też będzie problem bo zaraza u latynosów rozwija się w szybkim tempie.
Różnica 3 dni od 04.05 i dodatkowe 200 przypadków w wojsku.
https://pbs.twimg.com/media/EXbiCvBWkAMBDFf?format=jpg&name=mediumGveir - Czw 07 Maj, 2020 A po co? Mają piękną tradycje milicji, które walczyły w Wojnie o Niepodległość. Słynni Minutemans. Amerykanie to naród, który ma stosunkowo sporo broni palnej. Doraźnie wydać mundury, niech będą stare UCP i jazda. thikim - Sob 09 Maj, 2020
zielony1 napisał/a:
Niby jak na razie obostrzenia przy naborze tymczasowe .Pentagon wydał komunikat .
Bo to wojsko. A wojsko boi się nieznanego najbardziej.
Jeśli badania w Nowym Jorku pokazują że 20 % ludzi przeszło COVID to będą mieli problem z naborem. Niemniej - wskazali że to tymczasowo traktują. A oni są poważni i u nich tymczasowe rzeczy są tymczasowe.-=Alex=- - Sob 09 Maj, 2020 Znalazłem taki zapis w rozporządzeniu. Jak mam go rozumieć ?
Cytat:
ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 15 kwietnia 2020 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. z 15 kwietnia 2020r., poz. 673)
Na podstawie art. 46a i art. 46b pkt 1–6 i 8–12 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. z 2019 r. poz. 1239 i 1495 oraz z 2020 r. poz. 284, 322, 374 i 567) zarządza się, co następuje:
§ 1. W rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 10 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz. U. poz. 658) wprowadza się następujące zmiany:
(...)
§ 18. 1. Od dnia 16 kwietnia 2020 r. do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski albo maseczki, ust i nosa:
(...)
2. Obowiązku określonego w ust. 1 nie stosuje się w przypadku:
(...)
7) żołnierza Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej i wojsk sojuszniczych, a także funkcjonariusza Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego, wykonujących zadania służbowe, stosujących środki ochrony osobistej odpowiednie do rodzaju wykonywanych czynności.
thikim - Sob 09 Maj, 2020 Heh. Wszystkie jednostki na tym jadą
Jesteś w pracy = wykonujesz zadania służbowe. A zamiast maseczki stosujesz środki ochrony osobistej - bliżej nieokreślone. W szczegóły nikt wnikać nie będzie focus - Nie 10 Maj, 2020
thikim napisał/a:
ale wszystkim innym dajmy chorować na potęgę.
Zgadam się w 100%. W mojej instytucji nikt nie wiedział, że pewien obywatel miał koronawiurusa. Wyszło w trakcie oddawania krwi. Miał wytworzone przeciw ciała. Przeszedł koronkę bez objawowo, jak i cała społeczność mojej firmy. Z tym koronem ... to lipa panie ...Tytan w dresie. - Nie 10 Maj, 2020
-=Alex=- napisał/a:
Znalazłem taki zapis w rozporządzeniu. Jak mam go rozumieć ?
Cytat:
ROZPORZĄDZENIE RADY MINISTRÓW z dnia 15 kwietnia 2020 r. zmieniające rozporządzenie w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz.U. z 15 kwietnia 2020r., poz. 673)
Na podstawie art. 46a i art. 46b pkt 1–6 i 8–12 ustawy z dnia 5 grudnia 2008 r. o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi (Dz. U. z 2019 r. poz. 1239 i 1495 oraz z 2020 r. poz. 284, 322, 374 i 567) zarządza się, co następuje:
§ 1. W rozporządzeniu Rady Ministrów z dnia 10 kwietnia 2020 r. w sprawie ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii (Dz. U. poz. 658) wprowadza się następujące zmiany:
(...)
§ 18. 1. Od dnia 16 kwietnia 2020 r. do odwołania nakłada się obowiązek zakrywania, przy pomocy odzieży lub jej części, maski albo maseczki, ust i nosa:
(...)
2. Obowiązku określonego w ust. 1 nie stosuje się w przypadku:
(...)
7) żołnierza Sił Zbrojnych Rzeczypospolitej Polskiej i wojsk sojuszniczych, a także funkcjonariusza Służby Kontrwywiadu Wojskowego i Służby Wywiadu Wojskowego, wykonujących zadania służbowe, stosujących środki ochrony osobistej odpowiednie do rodzaju wykonywanych czynności.
Było to poruszane i nikt, nic mądrego nie wymyślił, jak to rozumieć.
http://www.nfow.pl/viewto...ghlight=#912497-=Alex=- - Nie 10 Maj, 2020 Tytan w dresie., PDT - Nie 10 Maj, 2020 Jedno "ale": obecnie obowiązuje rozporządzenie RM z 2 maja.wieczne500 - Wto 09 Cze, 2020 Czy w niektórych JW koronawirus się skończył i nie ma zagrożenia?
https://12bbsp.wp.mil.pl/pl/articles6-aktualnosci/przekazanie-obowiazkow-dowodcy-12-bbsp/maciejko - Wto 09 Cze, 2020 Wieczne500 co chcesz? Przecież zastosowali magiczny zapis, chroniący od wszystkiego:
Cytat:
Uroczystość przekazania obowiązków Dowódcy 12. Bazy Bezzałogowych Statków Powietrznych i pożegnania płk dypl. pil. Łukasza ANDRZEJEWSKIEGO - POPOW odbyła się w bardzo ograniczonym gronie z zachowaniem wymogów sanitarnych.
Watelumajorze - Wto 30 Cze, 2020 Ostatnio pan prezydent przekazywał zdaje się symboliczne te, no... jakże im tam - buławy jeneralskie? - jenerałom - i wszyscy mieli maski na gęby bardzo pieczołowicie naciągnięte. Przekazujący i ci, którym przekazywano.
https://www.prezydent.pl/...rojnych-rp.htmlogon123 - Sro 01 Lip, 2020 Ale już chwilę później podczas pamiątkowego zdjęcia już nie :-)
W tłumie podczas wieców wyborczych również kandydaci nie nosili oraz nie noszą
A kolor maseczki dopasowany do koloru munduru. Piloci zapewne nosili by koloru niebieskiego a marynarze czarnego.maxikasek - Czw 02 Lip, 2020 A żandarmi? Czerwienią po oczach?thikim - Sro 26 Sie, 2020 Hmm. Pamiętam jak aktywnie wojsko walczyło z pandemią gdy było może 100 nowych chorych dziennie.
A teraz gdy jest 500-900 - wojsko wyluzowało (Policja też, rząd też). Temat prawie dwa miesiące - cisza.
Nie można było tak od samego początku?
Pewnie że nie. Najpierw trzeba zastraszyć, a potem dopiero można grać dobrego.
Bo jak najpierw się jest dobrym to potem ciężko zastraszyć.
Ale to nie dlatego tak było. Sami się bali. I politycy i wojskowi.
Politycy oczywiście nie bali się o życia - tylko o słupki poparcia.
A wojskowi?
Jak mawiał pewien stary żołnierz - może się nie napracowałem, ale ile się nabałem to moje. Więc wojsko dla zasady - bało się. Nie wirusa oczywiście - bo tego nikt się nie bał ani nie boi. Wojsko bało się jak zwykle tego jak zareagują przełożeni na różnorakie działania.
Mało ktoś się bał tego że zachoruje, ale reakcji przełożonych na zachorowanie - o to już niejeden się bał.trol - Pon 14 Wrz, 2020 Koledzy takie pytanie. Czy jest jakiś przepis zakazujący podawania dłoni na powitanie bo nie mogę się doszukać.
Kolejne za tym idące, jeśli nie ma takiego przepisu to czy dowódca jednostki może nam zakazać pod groźbą kary witania się w ten sposób ?thikim - Pon 14 Wrz, 2020 Przepisu takiego bezpośrednio nie ma. W niektórych krajach jest ale nie w Polsce. W Polsce mamy 1,5 m odległości, ale nie będzie to dotyczyło wykonywania obowiązków służbowych.
Dowódca może wszystko (co się da) jeśli nie popełnia przestępstwa.
Natomiast karanie to już jest trochę trudniejsza sprawa.
A to czy witanie się jest dobrym pomysłem - oceń sam.
Jeśli z jakąś osobą spędzasz długie godziny w pomieszczeniu to nie ma to znaczenia czy podasz jej rękę. Zachorujesz i tak jeśli ona jest chora albo zarazisz i tak jeśli Ty jesteś chory.
Podawanie ręki wielu osobom przy chwilowym kontakcie to jednak zły pomysł.michqq - Pon 14 Wrz, 2020
thikim napisał/a:
Dowódca może wszystko (co się da) jeśli nie popełnia przestępstwa.
Natomiast karanie to już jest trochę trudniejsza sprawa.
Hm...
To jak to musiałby zorganizować żeby móc karać?
Wprowadzić regulamin?
Cytat:
Podawanie ręki wielu osobom przy chwilowym kontakcie to jednak zły pomysł.
Presja grupy. Nierezygnowanie z witania rękoma, jako publiczny wyraz espirit de corps.
Wtasz sie, poczem demonstracyjnie odkażasz...
Pytanie:
Czy założenie białych rękawiczek od munduru galowego (których ewentualne noszenie byłoby oczywiście nieregulaminowym pomieszaniem kompletów) uniemożliwia pracę biurową i sztabową czy tylko ja utrudnia?
Cytat:
czy dowódca jednostki może nam zakazać pod groźbą kary witania się w ten sposób ?
Jest problem, bo witanie się żółwikiem nie daje sie wprowadzić w korpusie oficerów, a z kolei witanie się salutem rzymskim prowadziłoby do komplikacji politycznych. manfred - Pon 14 Wrz, 2020 A jaka jest podstawa do stosowania maseczek? Zdaje się, że regulamin również zabrania łączenia przedmiotów cywilnych z umundurowaniem. I nie ma ich w zestawach.thikim - Pon 14 Wrz, 2020
michqq napisał/a:
To jak to musiałby zorganizować żeby móc karać?
Wprowadzić regulamin?
Karanie odbywa się na podstawie ustawy o dyscyplinie. Sporo kwitów jest do zrobienia.
Zołnierz nie powinien raczej protestować przeciwko ustawie o dyscyplinie bo alternatywą jest niewykonanie rozkazu z KK.
Generalnie zależy też od doświadczenia dowódcy w tej sprawie. W zmechu sił powietrznych to mają na tyle doświadczenia że jedna kara przed apelem, dwie po apelu - tyle co splunąć.
Ale jak d-ca nie ma doświadczenia (bo z ustawy o dyscyplinie korzysta raz na rok) to się może wyłożyć na samej kwitologii ze swoją kadrą.
No i będzie problem z podstawą bo są jak zresztą manfred zauważył sprzeczności w innych przepisach.
Ale i tak decyduje rozkaz.
manfred napisał/a:
A jaka jest podstawa do stosowania maseczek? Zdaje się, że regulamin również zabrania łączenia przedmiotów cywilnych z umundurowaniem
Regulamin nie jest nad aktami prawnymi prawa powszechnego. Regulamin ma swoje umocowanie. Nowe przepisy jeśli mówią inaczej - znoszą jego działanie.
I druga sprawa: przed regulaminem jest po prostu rozkaz - umocowany w Kodeksie Karnym egzekucją.
Dowódca rozkazuje - żołnierz wykonuje (zwalnia go jedynie wiedza że dane coś jest przestępstwem). Za efekty wykonania jest współodpowiedzialność której stopień określa w razie potrzeby sąd.
[ Dodano: Pon 14 Wrz, 2020 ]
BTW. Jest problem z koroną.
Dwa tygodnie temu była impreza w Komarowie. Tysiące ludzi. Głowa koło głowy - żadne tam maseczki, i tak kilka godzin bo marszałek sejmu postanowiła się spóźnić. Wirus koło wirusa.
Powinno się już mocno zaczerwienić. I nic....
A kiedyś to Panie nawet małżonkowie musieli iść dwa metry od siebie w maseczkach...
Ktoś tu nadużył władzy.manfred - Pon 14 Wrz, 2020 Jakby tak to wszystko zacząć rozbierać.
- rozkaz jest poleceniem określonego zachowania, wydanym w sprawach służbowych określonemu żołnierzowi przez przełożonego
- zgodnie z regulaminem żołnierz wita się będąc w mundurze oddając honory, do czego nie zalicza się podawanie ręki - więc pytanie, czy można wydać rozkaz w takiej sprawie
- rozkaz o takim stopniu ogólności nie jest w ogóle rozkazem, za którego nieprzestrzeganie żołnierz może ponosić odpowiedzialność karną
- ustawa o dyscyplinie nie jest podstawą do ukarania żołnierza, ale tylko określa formy w jakich to karanie ma się odbywać
- żeby ukarać żołnierza potrzebny jest konkretny przepis, rozkaz czy polecenie które żołnierz naruszył itp.thikim - Pon 14 Wrz, 2020 Rozkaz już wymieniono jaki żołnierz może złamać czy tez naruszyć. Więc poruszamy się w już w czasie po złamaniu rozkazu - więc już możemy karać z ustawy o dyscyplinie.
Pozostaje kwestia do rozważenia czy sposób witania da się zaliczyć do spraw służbowych. Jest to oczywiście kontrowersyjne i nigdzie wprost nie określone.
Dowódca uznaje że tak. Wydaje rozkaz. Żołnierz musi wykonać. Może dochodzić wyjaśnienia w sądzie - zarzucając przekroczenie uprawnień. Sąd w związku z sytuacją epidemiologiczną raczej uzna ten rozkaz za dotyczący spraw służbowych.
[ Dodano: Wto 15 Wrz, 2020 ]
PS. Szwecja podobno daje radę:
https://www.medonet.pl/ko...l,79992830.html
[/quote]W "Financial Times" ukazała się analiza, pokazująca, jak szwedzki model walki z koronawirusem sprawdził się w tym kraju i jak decyzje Andersa Tegnella, głównego epidemiologa Szwecji, wpłynęły na postrzeganie szwedzkiej strategii przez inne państwa. Według Tegnella obostrzenia wprowadzone na świecie są jak "używanie młotka do zabicia muchy".
Cytat:
trol - Wto 15 Wrz, 2020 Na szczęście skończyło się na ostrych groźbach (1/30, postępowanie itp.), nie rozumiem tylko tego, witać się nie wolno z kolegą w pracy przez podanie ręki ale już pracować i przebywać z nim parę godzin dziennie to jak najbardziej naturalne. Logika..... MDS - Wto 15 Wrz, 2020 Człowieku musisz przeczekać... Tego kto tak kombinuje z takimi rozkazami.thikim - Wto 15 Wrz, 2020 Jak pisałem. Z karaniem nie jest tak prosto. Ale taki rozkaz musisz wykonać.
Rozkaz nie musi mieć sensu Ma nie być jedynie przestępstwem.
Przestępstwem jest przykładowo: zabicie kogoś, kradzież, ale i przekroczenie uprawnień. I tu jest trochę śliski temat bo nie zawsze jest jasne co jest przekroczeniem uprawnień. Zwłaszcza w wojsku.
Jeśli z kimś przebywasz długo w jednym pomieszczeniu to bez sensu jest nie witać się. Co innego jeśli kogoś tylko przelotnie widzisz. Wtedy nie ma sensu witanie się.rgrt186 - Czw 08 Paź, 2020 Witam forumowiczów,
chciałbym poruszyć nowy wątek w temacie koronowirusa. Jak widać i słychać z dnia na dzień coraz więcej przypadków zakażeń i ofiar śmiertelnych, a nasi przełożeni chyba zapomnieli że trwa stan epidemii i coraz bardziej rozkręcają się z różnymi ćwiczeniami w których jest zaangażowanych setki żolnierzy i ciężko utrzymać dystans społeczny i odpowiednie warunki higieny. Czy wojsko by bardzo ucierpiało jakby przez pewien okres czasu trochę ograniczono masowe ćwiczenia i szkolenia? Dodatkowo znowu chyba zapomnieli o żołnierzach bo ponownie obowiązuje 80 % wynagrodzenia za przebywanie na kwarantannie.
pozdrawiamMDS - Czw 08 Paź, 2020 Efekty widać po Błaszczaku. Od soboty cały kraj na żółto - milicja i pewnie ZW zero tolerancji ogłasza - tylko jak to w wojsku będzie realizowane? Skoro na spokojnie wirus atakuje najwyższych w MONie?zielony1 - Czw 08 Paź, 2020 Z ostatnich 2 dni
06.10 - Powidz 21 trafionych
05.10 21 Brygada Strzelców Podhalańskich - 26 trafionychthikim - Czw 08 Paź, 2020
rgrt186 napisał/a:
a nasi przełożeni chyba zapomnieli że trwa stan epidemii i coraz bardziej rozkręcają się z różnymi ćwiczeniami
Spokojnie. Wojsko ma po prostu większy bezwład decyzyjny. Jak podejmą decyzję to już zakażenia będą spadać.
BTW. Generał zaraża - Minister zagrożony. I nic.
A ludzik co zdejmie maskę na pustym chodniku - 30 tys. kary
Jak się bawić to na całego.
Większą zbrodnią jest to że można kogoś zarazić niż zarażenie kogoś.
To trochę tak jakby za próbę zabicia było 20 lat a za zabicie 1 rok.
Przecież jeżeli ktoś kogoś zaraził tzn. że nie zostały zachowane jakieś środki ostrożności. To jest jedyny konkretny i niepodważalny dowód złamania środków ostrożności. I nic.
Ale jeśli idziesz bez maseczki - mimo że jesteś zdrowy - to stwarzasz większe zagrożenie niż jak zarażasz jako chory
Ja wiem że czasem imprezy i kac trwa długo. Ale u nas to już 1000 lat.ToMac - Pią 09 Paź, 2020
MDS napisał/a:
Skoro na spokojnie wirus atakuje najwyższych w MONie?
Umiałbyś poznać?thikim - Pią 09 Paź, 2020 W wielu jednostkach wirus atakuje. Ale powiedzmy sobie szczerze - za bramą kończy się paranoja. Masek się nie używa prawie. Innych rzeczy też nie.
Tylko jak czasem sanepid zadziała no to jest problem i pozorowanie jak to w wojsku.
Jakieś izolacje wewnętrzne - to już nawet bez podstawy w postaci rozporządzenia -bez pisemnych rozkazów (tylko ustnie wydawane tak żeby nie było dowodów) - totalna amerykanka.
Zapewniam Was że gdyby się cokolwiek poważnego stało w czasie tych wojskowych izolacji - dowódcy tłumaczyliby: został w koszarach bo chciał.
Tu nawet jak człowiek chce coś naprawić czasem to jak się rozejrzy jaki jest rozmiar bałaganu to mu się szybko odechce. I mądry wtedy rozumie: tu jest Twój pokój - ma 20 m2 - to jest coś co możesz posprzątać a nie Polskę.LBJ - Pon 12 Paź, 2020 https://www.rmf24.pl/rapo...sza,nId,4788380
Ćwiczenia rezerwistów spędzone w namiocie. Mam nadzieję, że nagrzewnice rzeczywiście działają.-=Alex=- - Pon 12 Paź, 2020 Podsumowując, można powiedzieć, że ćwiczenia osiągnęły zakładane cele. thikim - Pon 12 Paź, 2020
LBJ napisał/a:
Ćwiczenia rezerwistów spędzone w namiocie. Mam nadzieję, że nagrzewnice rzeczywiście działają.
Czyli kolejny raz zamyka się potencjalnie chorych ze zdrowymi - co niemal na pewno gwarantuje że ludzie zostaną zarażeni. Taki wirus groźny że Japońscy naukowcy bali się próbkę na skórę rozpylić (co nie zaraża) a nasi nie boją się zarażać kolejnych ludzi swoimi decyzjami.
Oczywiście może też być tak że ten żołnierz (nie zachorował, ani nie zarażał) - w takim wypadku inni siedzą bez sensu w namiotach.
Wojskowe prowizoryczne ratowanie własnej dupy poprzez wbicie w nią kołka.gdragon - Wto 13 Paź, 2020 https://wiadomosci.wp.pl/koronawirus-cba-zatrzymalo-szefa-wihe-6564131713755680a - to chyba dokładnie pokazuje jak w armii się dziejeSiasiek - Wto 13 Paź, 2020 gdragon, nie generalizuj, WIHiE to nie armia (na pewno nie cała).
W armii dzieje się też czasami tak jak w Wołominie: Rzeczpospolita 22.07.2020 https://www.rp.pl/Sluzby-...trzy-osoby.html
Czy wszyscy mieszkańcy Wołomina to łapówkarze? (pytanie retoryczne)gdragon - Wto 13 Paź, 2020 Z racji wykonywanego zawodu i pracy w WIHE - jeżdżąc po wielu jednostkach wojskowych - widzę co się dzieje.. więc odpuść proszę sobie te wpisy o Wołominie ...
Poprawiłem link. focus.focus - Wto 13 Paź, 2020 Osobiście mnie nic już nie zdziwi, w kwestii podejmowanych decyzji przez wyższych przełożonych. W poniedziałek ''moja firma'' rozpoczyna szkolenie żołnierzy rezerwy. Zastanawiam się ilu z nich stawi się z objawami COVID, ilu będzie zakażonych ? Jak tu zachować DDM (Dystans - Dezynfekcja - Maseczka) thikim - Wto 13 Paź, 2020 Odwołają - ale dopiero po szkoleniu ...
Firma ma duży bezwład decyzyjny. Czasem to dobrze bo jak ocenić decyzje podejmowane z pośpiechem to jest jeszcze gorzej kobra27 - Wto 13 Paź, 2020 a u mnie firma wystawia zawodowych jako rezerwe bo nikt się nie stawił , to juz nawet nie jest śmieszne żeby angażować w tą szopkę zawodowych . i tak przyjść w cywilkach ubiorą cie jak rezerwe i szkolenie no to jest patologiathikim - Wto 13 Paź, 2020
kobra27 napisał/a:
i tak przyjść w cywilkach ubiorą cie jak rezerwe i szkolenie no to jest patologia
Firma potrafi rozwiązać każdy problem
Ja to już napisałem: wojsko w ramach Ratuj Własną Dupę - wbija sobie kołek w tyłek. Takie rozwiązanie funkcjonuje od lat. Widocznie się sprawdza, ale są tacy co je lubią.gathern - Sro 14 Paź, 2020 Coś tam jest przebąkiwane że możliwe że wojsko będzie zaangażowane w rozwinięcie szpitali polowych. No to teraz się zrobi śmiesznie ... można powiedzieć że realistyczny scenariusz wojenny.
Coś tam jest przebąkiwane że możliwe że wojsko będzie zaangażowane w rozwinięcie szpitali polowych. No to teraz się zrobi śmiesznie ... można powiedzieć że realistyczny scenariusz wojenny.
Ciekawe ile tych szpitali się uda rozwinąć.
Chyba 2 Szpitale Polowe ? Bo tyle jest ich w WP.
No chyba , że te stacjonarne setki też coś rozwiną dodatkowo - no ale one też juz mają pozakażane i na kwarantannie oddziały.michqq - Sro 14 Paź, 2020
Oddawanie honorów w 2020tym.thikim - Sro 14 Paź, 2020 W obecnej sytuacji rząd jest gotów rozwijać zarówno kontenery jak i namioty.
Ale tylko gotów.
Tak z zabawnych rzeczy.
Chodzimy w jednostce w maseczkach. Zdejmujemy je tylko we własnych pomieszczeniach. Kolega z pomieszczenia prycha, kicha, kaszle już od paru tygodni. Nawet coś przebąknął o utracie węchu, wcześniej był na kwarantannie. Drugi też już kaszle.
Ja się tam nie boję bo grypy mam za nic.
Ale zastanawia mnie podejście innych: boją się koronawirusa - ale jakby co to mów że jesteś zdrowy - tak mówią do kolegi
To już jest incepcja strachu. Raz że się śmiertelnie boją koronawirusa, dwa że boją się przyznać do tego że ktoś z klasycznymi objawami jest wśród nich
Ja tam się podśmiechuje z tego. Niedługo wysiadam z tego pociągu wariatów.
[ Dodano: Sro 14 Paź, 2020 ]
michqq napisał/a:
Oddawanie honorów w 2020tym.
Właściwie regulamin musztry i ogólny opisują jak się witać bez narażenia na kontakt. Co jest powszechnie ignorowane. Czasem ściga się za to młodszych stopniem - samemu o to nie dbając. Zamiast więc skorzystać z regulaminów wymyśla się żółwiki albo kopanie się butami jako formy wojskowego powitania....gathern - Sro 14 Paź, 2020
zielony1 napisał/a:
gathern napisał/a:
Coś tam jest przebąkiwane że możliwe że wojsko będzie zaangażowane w rozwinięcie szpitali polowych. No to teraz się zrobi śmiesznie ... można powiedzieć że realistyczny scenariusz wojenny.
Ciekawe ile tych szpitali się uda rozwinąć.
Chyba 2 Szpitale Polowe ? Bo tyle jest ich w WP.
No chyba , że te stacjonarne setki też coś rozwiną dodatkowo - no ale one też juz mają pozakażane i na kwarantannie oddziały.
Na "P" są dwa, ale jest też potencjalnie pewna liczba szpitali polowych które są przewidziane do rozwinięcia na czas "W". A więc powinny być namioty, sprzęt, przypisani rezerwiści na czas "W".
Dlatego pisałem, że będzie śmiesznie, bo teraz wyjdzie że król jest nagi, że żadnego sprzętu nie ma, nie ma namiotów, nie ma ludzi.
W czasach tak potępianej komuny wojsko przewidziało na czas "W" całkiem sporą liczbę szpitali polowych "zakaźnych" (dosłowna nazwa tych jednostek była Polowy Szpital Zakaźny z numerem porządkowym, wchodziły w skład wojsk Frontu, Armii itd.).
Takie szpitale miano rozwijać m.in. w Bydgoszczy, Kudowie Zdrój, Olsztynie, Poznaniu, Zakopanem, Busko Zdrój, Jeleniej Górze, Łodzi. Często były planowane do rozwinięcia w oparciu o infrastrukturę wojskowych zespołów wypoczynkowych.
Tylko pytanie czy sprzęt na ZN dla takich polowych szpitali był kiedykolwiek "odświeżany" czy tam już jest sam złom. No niebawem jak epidemia przyspieszy się możliwie że przekonamy.
To tak jak z tą Agencją Rezerw Materiałowych - jak szambo wybiło w marcu to okazało się że ta agencja to jakaś dziura zabita dechami z leśnymi dziadami którzy nie wiedzą do końca co tam robią, i że w tej czarnej dziurze w zasadzie nic przydatnego nie ma.thikim - Sro 14 Paź, 2020
gathern napisał/a:
No niebawem jak epidemia przyspieszy się możliwie że przekonamy.
Epidemia nie ma już jak przyspieszyć. Zabraknie testów
Jak nasi zakupią szczepionki - to do tego czasu kto może to zachoruje . Jedno bowiem jest pewne. Małpa czasem podejmuje dobre decyzje przez przypadek. Ale urzędnicy to nie małpy.michqq - Sro 14 Paź, 2020
gathern napisał/a:
Tylko pytanie czy sprzęt na ZN dla takich polowych szpitali był kiedykolwiek "odświeżany" czy tam już jest sam złom.
Od pół roku wiadomo że należy odświeżyć.zielony1 - Sro 14 Paź, 2020
gathern napisał/a:
Na "P" są dwa, ale jest też potencjalnie pewna liczba szpitali polowych które są przewidziane do rozwinięcia na czas "W". A więc powinny być namioty, sprzęt, przypisani rezerwiści na czas "W".
Dlatego pisałem, że będzie śmiesznie, bo teraz wyjdzie że król jest nagi, że żadnego sprzętu nie ma, nie ma namiotów, nie ma ludzi.
Ze sprzętem pół biedy - hale sportowe czy inne budynki użyteczności publicznej zamienią na szpitale. Rezerwiści ? - tu jest problem bo oni też już mogą być chorzy.Nie mówie juz o lekarzach - podawali dzisial że lekarzy zakażników na 38 mln naród jest w RP około 480 , anestezjologów około 6,5 tysiąca z czego już około 10% na kwarantannie.
[ Dodano: Sro 14 Paź, 2020 ]
thikim napisał/a:
gathern napisał/a:
No niebawem jak epidemia przyspieszy się możliwie że przekonamy.
Epidemia nie ma już jak przyspieszyć. Zabraknie testów
Testów na maxa kilka dni temu zrobili na dobę około 45 tysięcy .Teraz jest to w granicach 30-35 tysięcy na dobę co jest kpiną .Ale trafień wśród tej ilości testów coraz więcej . Wystarczy na naszą biedę w służbie zdrowia i tak już leży i kwiczy .gathern - Sro 14 Paź, 2020 Z lekarzami to jest wina "lobby lekarskiego", mamy najniższe wskaźniki ilości lekarzy na 100 tys. mieszkańców, i tu nie chodzi o to że nie ma chętnych by się kształcili (pomijając że zarobki takiego świeżego lekarza po studiach to jest żenada i to gruba żenada). Ale problem jest w tym że na specjalizację i ogólnie limity przyjęć na studia przez lata były skutecznie torpedowane przez "starych lekarzy" którzy po prostu bali się konkurencji ze strony młodych, więc przez lata były niskie limity przyjęć na studia i specjalizację. I przez tych starych dziadów mamy to co mamy, czyli jesteśmy w ciemnej d*pie.
Dodatkowo, do pieca dowalają politycy, kasa na bzdury (naprawdę na bzdury) jest, ale np. na podwyżki dla młodych lekarzy żeby ich zatrzymać w kraju to nie ma.
Przecież powiedzmy wydając kilka Sasinów (przypominam że ta nowa miara to 1 Sasin = 70 milionów zł) możemy dać podwyżki młodym lekarzom po studiach żeby pracowali u nas w Polsce.
Ale po co skoro kilka Sasinów lepiej rozp***lić na jakieś żydowskie muzea, na teatry, i inne pierdy, to jak teraz ludzie nie mają gdzie iść po pomoc, to może niech idą do muzeum albo do teatru.
Komuś z tych kretynów u władzy się pomyliły priorytety. Każdy ale to każdy człowiek pierwszej rzeczy jakiej oczekuje od państwa to zapewnienie BEZPIECZEŃSTWA i chodzi tu o bezpieczeństwo zdrowotne (sł.zdrowia), prawne (wymiar sprawiedliwości), policyjne (policja) i bezpieczeństwo państwa (wojsko).
Dopiero jak to jest zapewnione na dobrym poziomie to można wydawać sobie Sasiny na bzdury.thikim - Sro 14 Paź, 2020
zielony1 napisał/a:
Wystarczy na naszą biedę w służbie zdrowia i tak już leży i kwiczy .
Super, mogli jeszcze poczekać przecież przez okres letni byli tak "zajęci" ...thikim - Czw 15 Paź, 2020 Ale z wyborami nie czekali zielony1 - Czw 15 Paź, 2020 Oby generała "nie rozstrzelali" za szerzenie defetyzmu
możemy dać podwyżki młodym lekarzom po studiach żeby pracowali u nas w Polsce.
- nieeeeeeeeeeee.
Za to że podatnik łożył na wykształcenie lekarza - lekarz powinien odpracować to w kraju przez x lat. Nie wolno rozpasać kolejnej grupy zawodowej. A w zamian co?gathern - Czw 15 Paź, 2020 MDS i właśnie przez takie myślenie niedługo będą nas leczyć szamani...
Lekarz to nie murarz, to nie piekarz. To zawód który wymaga kupę lat nauki, niesie za sobą wiele ryzyka zawodowego i odpowiedzialności.
Owszem powinna być klauzula że za darmowe studia muszą odpracować X lat, ale nadal stawiam tezę że muszą zarabiać o wiele więcej.
Bo mówiąc "Niech jadą" strzelamy sobie w stopę, zagranicą już to zrozumieli - tam zarobki lekarzy, pielęgniarek są wysokie (w Norwegii pielęgniarka porównywalnie jak ja informatyk).
Ale pewnie niech Sasiny, Szumowskie się pasą z naszych podatków, a lekarze "Niech jadą"... wyjadą a Ty na leczenie będziesz chodził do staruszek leczących ziołami i babką lancetowatą.
Zerknij sobie jaka jest średnia wieku pielęgniarki w Polsce, za kilka lat będziesz sobie sam robił zastrzyki.
Niech jadą ...
Wiesz kto powinien wyjechać ? polityczne świnie i ich rodzinki które pasą się na spółkach skarbu państwa, wiesz ile kasy w ten sposób jest wyprowadzane ? To są setki mln zł jeśli nie miliardy. Tworzone są nikomu nie potrzebne fundacje, spółki od zarządzania pierdem z d*py itd. No ale dla naprawdę ważnych i potrzebnych ludzi w państwie nie ma.
Niestety ale rządzą nami idioci, skala rozkradania państwa u nas stawiam że jest znacznie większa niż w krajach Europy Zachodniej (tam też to istnieje ale nie na taką skalę by całe rodziny politycznego tucznika obsiadały spółki, fundacje i inne wymysły).ToMac - Czw 15 Paź, 2020
gathern napisał/a:
Bo mówiąc "Niech jadą" strzelamy sobie w stopę, zagranicą już to zrozumieli - tam zarobki lekarzy, pielęgniarek są wysokie (w Norwegii pielęgniarka porównywalnie jak ja informatyk).
Ale pewnie niech Sasiny, Szumowskie się pasą z naszych podatków, a lekarze "Niech jadą"... wyjadą a Ty na leczenie będziesz chodził do staruszek leczących ziołami i babką lancetowatą.
Zerknij sobie jaka jest średnia wieku pielęgniarki w Polsce, za kilka lat będziesz sobie sam robił zastrzyki.
Jeden z moich wujów z rodziny sam sobie robił. Przeciwzakrzepowe. To daje pewne korzyści. Po kilku próbach samobójczych (zagłodzenie, zrzucenie z łóżka z połamaniem kręgosłupa itp). Skubany (inżynier mechanik precyzyjny i dymana na prawo i lewo złota rączka od wszystkiego) ledwo żyjąc przy wizycie w szpitalu grzeczny jak nigdy prosił mnie, abym zmierzył odległość pomiędzy metalową poręczą nad klozetem a płaszczyzną klozetu. Ale ostatecznie znalazł inne rozwiązanie. Przy ostatniej wizycie w szpitalu rano zadzwonił "że to koniec" spokojny, a 22 już odszedł.
W polskim szpitalu wystarczy nie powiedzieć o zastrzykach. Zator w płucach. Wszędzie liczy się wiedza.
A tak nawiasem przytaczałem tu przykład pielęgniarek. Poznana na czacie prawie 20 lat temu pielęgniarka ze szpitala klinicznego dziecięcego (umieralnia) zarabiała 1100 do ręki. Wszystko miała opanowane. I studia skończyła potem. Leki, pompy, zastrzyki. Full opcja.
gathern napisał/a:
Niestety ale rządzą nami idioci, skala rozkradania państwa u nas stawiam że jest znacznie większa niż w krajach Europy Zachodniej (tam też to istnieje ale nie na taką skalę by całe rodziny politycznego tucznika obsiadały spółki, fundacje i inne wymysły).
Nie odmawiaj piekielnej uciechy..gathern - Czw 15 Paź, 2020 Przeciwzakrzepowe w brzuch to i ja sobie robiłem jak złamałem piętę. Tu akurat nie trzeba pielęgniarki.
Ale zrób sobie zastrzyk domięśniowy sam Powodzenia.michqq - Czw 15 Paź, 2020
MDS i właśnie przez takie myślenie niedługo będą nas leczyć szamani...
Populizm.
I tak nas leczą szamani. Tylko w dużej mierze chronieni przed odpowiedzialnością karną.
Lekarze - czyli specjaliści lekarze - zarabiają tak że nigdy z Polski nie wyjadą. Dobry specjalista to wyciąga 1000 dziennie.
Słucham - gdzie relacje zarobków do kosztów życia na świecie ma lepszą? Nigdzie
System jest spierniczony. Lekarze nie są zainteresowani poprawą systemu - takie przyziemne organizacyjne sprawy są poniżej ich godności.
Ale prywatnie za te 1000 dziennie - wszystko działa jak należy Tam się da. Nie da się tylko w państwie.kobra27 - Czw 15 Paź, 2020 a jak tam u was jest z PRW bo niby zakaz apeli i innych, nawet na palarni stanie we dwóch jest ścigane ale biegać cała kompania jeden przy drugim już wolnoRoman-5000 - Czw 15 Paź, 2020 Wiatm, mówi się u mnie w JW, że w związku z obecną sytuacją mają odwołać ćwiczenia żołnierzy rezerwy. Czy ktoś z Was może słyszał o planach odwołania turnusów służby przygotowawczej? Logika tak by nakazywała, lecz jak powszechnie wiadomo, tam gdzie zaczyna się wojsko....kobra27 - Czw 15 Paź, 2020 tak było dzisiaj ze ćwiczenia co sie zaczeły beda do końca a nowych w tym roku nie bedzie chodzi mi o ćwiczenia rezerwyfocus - Czw 15 Paź, 2020
kobra27 napisał/a:
ćwiczenia co sie zaczeły beda do końca a nowych w tym roku nie bedzie
Rozkaz SG WP jest ''lakoniczny''. Wstrzymane zostały powołania żołnierzy rezerwy na obowiązkowe ćwiczenia wojskowe. Nie dotyczy ćwiczeń żołnierzy w specjalnościach szczególnie ważnych dla RSZ, o powołaniu których decydują dowódcy JW.
Ćwiczenia dotychczas rozpoczęte, zrealizowane będą zgodnie z terminami określonymi w kartach powołania.-=Alex=- - Czw 15 Paź, 2020 Informacja na temat ćwiczeń żołnierzy rezerwy
Cytat:
Ćwiczenia już rozpoczęte zostaną przeprowadzone zgodnie z dotychczasowymi planami. Wstrzymane zostają natomiast powołania żołnierzy rezerwy na obowiązkowe ćwiczenia, z wyjątkiem tych, którzy zdobyli już kiedyś szczególnie ważne dla sił zbrojnych specjalności, np. obsługi radiostacji. Jeśli taki żołnierz był w wojsku 5 czy 10 lat temu, gdy technika była zupełnie inna, to jego wiedza i umiejętności wymagają uaktualnienia i przeszkolenia na nowego rodzaju sprzęcie – wyjaśnia oficer. W takich przypadkach decyzja o powołaniu rezerwisty pozostanie w kompetencjach dowódców poszczególnych jednostek wojskowych.
http://www.polska-zbrojna...fi-na-cwiczeniathikim - Czw 15 Paź, 2020 U nas momentalnie wprowadzono zakazy zgromadzeń, chodzenie w maseczkach, brak zbędnych wyjść.
No więc ludzie wytrzymali kilka dni i już coraz mniej wytrzymują ToMac - Czw 15 Paź, 2020 Aplikację na smartfona wyposażyć w funkcję "Czas życia". I geolokalizacja. Zgromadzenie i jedziemy na liczniku. Gęsto wokół - życie się skraca.
Podczas odpraw z komendantami-rektorami i dowódcami, min.
@mblaszczak
odebrał meldunki o syt. epidemiologicznej. Wdrożone zostały dodatk. zalecenia, służba odbywa się w reżimie sanitarnym. Obecnie zakażonych jest 614 żołnierzy i 346 podchorążych. Nie wpływa to na gotowość bojową
adacomp - Czw 15 Paź, 2020
kobra27 napisał/a:
a jak tam u was jest z PRF bo niby zakaz apeli i innych, nawet na palarni stanie we dwóch jest ścigane ale biegać cała kompania jeden przy drugim już wolno
W 12DZ od 2 tygodni jest zakaz PRF i WF w zastępstwie jest za to musztra XD. Hala sportowa i siłownia zamknięta(kilkunastu oddelegowanych siedzi i nic nie robią całymi dniami). Apele są i nawet rozprowadzenia ale o ironio mają być odstępy miedzy pododdziałami ale już między żołnierzami nie i już mamy po kilkunastu do kilkudziesięciu na kwarantannie w każdej jednostce. Poligon częściowo odwołali ale nadal jest od poniedziałku znaczna część jednostek XD.kobra27 - Pią 16 Paź, 2020
adacomp napisał/a:
W 12DZ od 2 tygodni jest zakaz PRF i WF w zastępstwie jest za to musztra XD
Koronawirus w Polsce. Ministerstwo Obrony Narodowej: Zakażonych jest 614 żołnierzy i 346 podchorążych
Dowiedzieliśmy się dwóch rzeczy. Podchorążowie nie są żołnierzami oraz podchorążowie są niesłychanie podatni na koronę. Tylu ich choruje.
A ja myślę tak:
mamy z 10 tysięcy chorych żołnierzy tylko sobie kaszlą po kancelariach i życie toczy się dalej. Dopóki ich nikt nie przebada na koronę to życie się będzie dalej toczyło. Jak zaczną masowo testować po jednostkach to wiele zostanie zamkniętych.Roman-5000 - Pią 16 Paź, 2020 Jeżeli zawieszone sa tylko ćwiczenia obowiązkowe żołnierzy rezerwy, a ochotników nadal zamierza sie wcielić to coś jest nie tak.
Dziwne jest to, że żołnierzy wracających do kraju z PKW poddają kwarantannie, a ponad setkę ludzi z cywila z calej Polski, z różnych środowisk bez kwarantanny (i bez badań) chcą wcielić w ramach służby przygotowawczej.
Mogą rozłożyć całą jednostkę wojskową.focus - Pią 16 Paź, 2020 W ramach oszczędności, które wynikają z odwołanych ćwiczeń żołnierzy rezerwy, szkoleń, kursów stacjonarnych, ograniczonych wyjazdów służbowych, etc ... , MON mógłby zakupić testy i ''wymazać'' 100 % personelu SZ ? (ok. 150 tyś wraz z PRON). Trzy dni i całe SZ przebadane ... thikim - Pią 16 Paź, 2020
Roman-5000 napisał/a:
Dziwne jest to, że żołnierzy wracających do kraju z PKW poddają kwarantannie, a ponad setkę ludzi z cywila z calej Polski, z różnych środowisk bez kwarantanny (i bez badań) chcą wcielić w ramach służby przygotowawczej.
Ten obszerny formularz z WOMP Kraków faktycznie wyczerpuje temat.
Już poczulem się lepiej. thikim - Sob 17 Paź, 2020 A nie. Zajrzałem teraz. Bo zaglądałem wcześniej z 3 tygodnie temu.
Ktoś poprawił ten formularz. Teraz jest w miarę ok.
Chyba do nich dotarła ta dyskusja. Co nie zmienia faktu że poprawili dopiero w październiku.
Nawet nazwa pliku jest teraz:
2020_10...
Pewnie po tym jak tu opisałem wcześniej do czego mogą sobie ten formularz użyć.
[ Dodano: Sob 17 Paź, 2020 ]
Pisałem 30 września w sąsiednim temacie o koronie:
Cytat:
I jeszcze jedno. Jak sobie zobaczycie na stronie WOMP:
https://womp-krakow.wp.mil.pl/pl/pages/formularz-wywiadu-covid-19/
To dalej jest tam wywiad opracowany w marcu nastawiony na łapanie żołnierzy którzy przywieźli COVID z misji. Czyli bardzo sensowny i na czasie.
I tak dzielnie nasze państwo walczy z koronawirusem. Przypomina to zmagania niepełnosprawnych umysłowo zawodników w mistrzostwach szachowych
Zostały mi jeszcze dwie doby.
Szef MON: do czerwca ponad 100 tys. żołnierzy przeszło szkolenia medyczne
Hmm. Pamiętam jedynie test elearningowy - robiony na gwałt i sztukę żeby słupki były wysokie. To było szkolenie na poziomie: noś maseczkę będziesz zdrowy.
A jak było u Was?
[ Dodano: Sob 17 Paź, 2020 ]
Może ja nic nie wiem ale już chirurgiem jestem Elpremiero - Nie 18 Paź, 2020
thikim napisał/a:
Cytat:
Szef MON: do czerwca ponad 100 tys. żołnierzy przeszło szkolenia medyczne
Hmm. Pamiętam jedynie test elearningowy - robiony na gwałt i sztukę żeby słupki były wysokie. To było szkolenie na poziomie: noś maseczkę będziesz zdrowy.
A jak było u Was?
Uffff... a ja myślałem, że to tylko u mnie w JW taka Sztuka się wydarzyła...ToMac - Pon 19 Paź, 2020 Robi się naprawdę ciekawie:
Awantura u salezjanów. Policjanci w trakcie nabożeństwa wynieśli księdza. Łamał rządowe nakazy
Cytat:
- Co wy robicie z kapłanem? My się tylko modlimy - krzyczała jedna z wiernych, gdy w poniedziałek rano policjanci wynosili z zakonu salezjanów ks. Michała Woźnickiego. Kilka dni wcześniej ksiądz mówił: - Władza świecka nie sięga w tę świątynię pańską.
Dla bezpieczeństwa duchowego mogli poczekać do końca nabożeństwa ... Co za symbol..
Takie czasy.
Właśnie pojawiają się nowe jednostki czasu. Naukowcy zmierzyli czas przelotu fotonu przez atom wodoru a policjanci wiedzą już ile zajmuje wyniesienie księdza z nabożeństwa.michqq - Pon 19 Paź, 2020
ToMac napisał/a:
Dla bezpieczeństwa duchowego mogli poczekać do końca nabożeństwa ... Co za symbol..
Maseczki sa wprawdzie bardzo niewygodne podczas mszy, zwłaszcza gdy chodzi o śpiew i komunię, natomiast Bóg się nie obraża gdy ludzie modlą sie w przyłbicach.
Dura lex, sed lex - Kościół Chrystusowy od samych swoich początków działał w warunkach dwuwładzy. Władza rzymska to było jedno, władza boska to drugie, i musiały sobie znaleść sposób na koegzystencję.
Ten ksiądz nie zrozumiał że niekiedy należy oddać cesarzowi to co cesarskie, NAWET w zakresie strojów używanych w świątyni.
No coż, trudno.
Rozumu każdemu Bóg dał tyle ile dał.
(Notabene: Lokal nie był kościołem, w sensie rozumianym przez katolików. Nabożeństwo nie było mszą, tylko wspólnym odmawianiem litanii. Ksiądz był niedoksiędzem, w sensie że jest duchownym suspendowanym, tj. z zakazem sprawowania sakramentów, wreszcie właściciele lokalu, salezjanie, uważają tegoż niedoksiędza za dzikiego lokatora, i w sądzie poznańskim toczy sie proces w ramach którego Towarzystwo Salezjańskie domaga się, by opuścił zajmowany lokal)gathern - Pon 19 Paź, 2020 Panowie ta cała imba z "księdzem" ma drugie dno z tego co czytam po komentarzach :
m.in. takie tam padają
Cytat:
to jest sedewakantysta-sekciarz, który przebywa tam nielegalnie i ma wniosek o eksmisję ze strony współbraci, Kościół odcina się od jego działalności, jest suspendowany od 2016 r.
Cytat:
To nie był ksiądz, ale subsydiowany z zakonu dawny kapłan, który nie miał prawa okupować budynku zakonu Salezjanów. To eksmisja na mocy prawa.
Także kolejny raz mamy medialną manipulację, sam się początkowo złapałem na tą zarzutkę.ToMac - Pon 19 Paź, 2020
gathern napisał/a:
Panowie ta cała imba z "księdzem" ma drugie dno z tego co czytam po komentarzach :
m.in. takie tam padają
Cytat:
to jest sedewakantysta-sekciarz, który przebywa tam nielegalnie i ma wniosek o eksmisję ze strony współbraci, Kościół odcina się od jego działalności, jest suspendowany od 2016 r.
A to ciekawe. Skąd ta determinacja do rozwiedzenia się z księdzem. Czy molestował nieletnich?
gathern napisał/a:
Cytat:
To nie był ksiądz, ale subsydiowany z zakonu dawny kapłan, który nie miał prawa okupować budynku zakonu Salezjanów. To eksmisja na mocy prawa.
Także kolejny raz mamy medialną manipulację, sam się początkowo złapałem na tą zarzutkę.
Salezjanie nie mieli sami dość siły aby braciszka wynieść..
Może dotyczyć wszystkich lub tylko niektórych aktów władzy święceń, aktów władzy rządzenia bądź też wykonywania uprawnień lub zadań związanych z urzędem. Karę może nałożyć tylko przełożony, któremu podlega ukarany i wyłącznie w takim zakresie, w jakim mu podlega. Nie dotyczy prawa do mieszkania posiadanego z racji urzędu oraz prawa do zarządzania dobrami należącymi do pełnionego urzędu (jeśli kara wiąże mocą samego prawa).
O karze suspensy mówi kan. 1333 obowiązującego Kodeksu prawa kanonicznego.
Dawniej także oznaczało to zawieszenie mocy obowiązującej jakiegoś prawa lub rozporządzenia[1].
michqq napisał/a:
Maseczki sa wprawdzie bardzo niewygodne podczas mszy, zwłaszcza gdy chodzi o śpiew i komunię, natomiast Bóg się nie obraża gdy ludzie modlą sie w przyłbicach.
To prawda. Problem jedynie z przyjęciem Komunii i wina mszalnego (na poważnie Ciało i Krew Chrystusa).manfred - Pon 19 Paź, 2020 GWno tłoczy temat od dobrych kilku miesięcy, jako ilustrację stosunków panujących w KK. Szkoda czasu na pierdoły.gathern - Pon 19 Paź, 2020 Wino mszalne to środek odkażający, można a nawet i trzeba używać w dużych ilościach.Harpooner - Pon 19 Paź, 2020
Elpremiero napisał/a:
thikim napisał/a:
Cytat:
Szef MON: do czerwca ponad 100 tys. żołnierzy przeszło szkolenia medyczne
Hmm. Pamiętam jedynie test elearningowy - robiony na gwałt i sztukę żeby słupki były wysokie. To było szkolenie na poziomie: noś maseczkę będziesz zdrowy.
A jak było u Was?
Uffff... a ja myślałem, że to tylko u mnie w JW taka Sztuka się wydarzyła...
Cóż, dzięki naszym medykom była okazja założyć (a co najważniejsze - prawidłowo zdjąć) kombinezon "przeciwpromienny". Oraz jak pochować zwłoki zakażonych (są tam pewne detale o których nie wiemy).michqq - Pon 19 Paź, 2020
ToMac napisał/a:
A to ciekawe. Skąd ta determinacja do rozwiedzenia się z księdzem. Czy molestował nieletnich?
Jeżeli jesteś ciekawy to sprawdź, a nie posądzaj człowieka o molestowanie nieletnich.
Przyczyny moga byc rozmaite, często chodzi o jakieś formy braku posłuszeństwa w hierarchii, albo nadmiernego odchylenia w nauczaniu.
Cytat:
Salezjanie nie mieli sami dość siły aby braciszka wynieść.
A powinni?
Zrobili sprawę w sądzie zamiast uciec się do rękoczynów - większość ludzi właśnie tego oczekuje od zakonników.
Cytat:
Wino mszalne to środek odkażający, można a nawet i trzeba używać w dużych ilościach.
Wszyscy rozumieją że żartujesz - ale na poważnie - to zdziwiłbys się, bo niektóre wersje wina mszalnego mają bardzo obniżony poziom alkoholu, tak że w praktyce są napojem bezalkoholowym (poniżej 1% objętościowo).
Takie specjalne wina maszalne robi się dla niektórych księży, jeśli ich potrzebują z powodu problemów zdrowotnych. (A sa tacy - co by nie).
Cytat:
Szkoda czasu na pierdoły.
Zgadzam się w 100%.
ToMac - Pon 19 Paź, 2020
michqq napisał/a:
ToMac napisał/a:
A to ciekawe. Skąd ta determinacja do rozwiedzenia się z księdzem. Czy molestował nieletnich?
Jeżeli jesteś ciekawy to sprawdź, a nie posądzaj człowieka o molestowanie nieletnich.
Przyczyny moga byc rozmaite, często chodzi o jakieś formy braku posłuszeństwa w hierarchii.
Nie posądzam, wręcz przeciwnie!
Cytat:
Salezjanie nie mieli sami dość siły aby braciszka wynieść.
michqq napisał/a:
A powinni?
Zrobili sprawę w sądzie zamiast uciec się do rękoczynów - większość ludzi właśnie tego oczekuje od zakonników.
Racja aczkolwiek kulisy są podejrzane ale to nie temat na forum. Finalnie jednak przyszli funkcjonariusze Policji bez najwyraźniej komornika.
michqq napisał/a:
Cytat:
Szkoda czasu na pierdoły.
Zgadzam się w 100%.
Jeśli Policja naruszyła ceremoniał/nabożeństwo to społecznie nie będzie to uznane za pierdołę, na co z resztą liczy GW. Słabo to wygląda.zielony1 - Pon 19 Paź, 2020
ToMac napisał/a:
A to ciekawe. Skąd ta determinacja do rozwiedzenia się z księdzem. Czy molestował nieletnich?
Z Michałem Wożnickim to Kościół Katolicki szarpie się od chyba prawie dekady . Wydalony ze Zgromadzenia Salezjańskiego jak to określono za uporczywe nieposłuszeństwo prawnym nakazom przełożonych w poważnej materii . Jak to mówią heretyk i sedewakantysta( wszyscy papieże po śmierci Piusa XII w 1958 są antypapieżami) , bliżej mu Lefebrystom. Nie uznaje ustaleń posoborowych ( II sobór watykański 1962-65)
Nie wiem czy pamiętacie - wczesną wiosną podczas lockdownu ktoś wrzucał filmik z interwencji policji wobec niego gdy odprawiał bezprawnie mszę trydencką na terenie Zgromadzenia Salezjanówmichqq - Pon 19 Paź, 2020
ToMac napisał/a:
michqq napisał/a:
ToMac napisał/a:
A to ciekawe. Skąd ta determinacja do rozwiedzenia się z księdzem. Czy molestował nieletnich?
Jeżeli jesteś ciekawy to sprawdź, a nie posądzaj człowieka o molestowanie nieletnich.
Przyczyny moga byc rozmaite, często chodzi o jakieś formy braku posłuszeństwa w hierarchii.
Nie posądzam, wręcz przeciwnie!
W KK w mniejszym stopniu obowiązuje RODO, nazwisko znasz, szukanie to minuta:
Cytat:
W związku z ukazującymi się w Internecie nagraniami wystąpień ks. Michała Woźnickiego i upublicznianiem przez niego prywatnych rozmów Inspektoria Towarzystwa Salezjańskiego Świętego Jana Bosko we Wrocławiu, do której przynależy ks. Michał, oświadcza, że podejmowane przez niego działania, w tym głoszone i rozpowszechniane w Internecie treści oraz sprawowanie Mszy Świętej w nadzwyczajnej formie Rytu Rzymskiego z udziałem wiernych (tzw. Mszy Świętej Trydenckiej), są działaniami samowolnymi i dokonywanymi bez zgody oraz aprobaty przełożonych. W swych wystąpieniach, zarówno w czasie liturgii, jak i poza nią, ks. Michał obraża, oskarża i poniża osoby, używa wulgaryzmów i przekazuje treści kontrowersyjne, które wprowadzają zamęt wśród wiernych. Z tego powodu wyrażamy ubolewanie i jednocześnie oświadczamy, że jako salezjanie nie identyfikujemy się z ich treścią i nie mamy wpływu na ich publikowanie.
Ks. Michał Woźnicki od czerwca 2016 r. ma zakaz głoszenia Słowa Bożego, czyli przedstawiania wiernym w imieniu Kościoła, „w co należy wierzyć i co trzeba czynić dla chwały Bożej i zbawienia ludzi” (por. kan. 768 KPK). Ponieważ nie stosował się do tego zakazu, w dniu 20 grudnia 2017 r. został upomniany przez Przełożonego Inspektorii.
W związku z ukazującymi się w Internecie nagraniami wystąpień ks. Michała Woźnickiego i upublicznianiem przez niego prywatnych rozmów Inspektoria Towarzystwa Salezjańskiego Świętego Jana Bosko we Wrocławiu, do której przynależy ks. Michał, oświadcza, że podejmowane przez niego działania, w tym głoszone i rozpowszechniane w Internecie treści oraz sprawowanie Mszy Świętej w nadzwyczajnej formie Rytu Rzymskiego z udziałem wiernych (tzw. Mszy Świętej Trydenckiej), są działaniami samowolnymi i dokonywanymi bez zgody oraz aprobaty przełożonych. W swych wystąpieniach, zarówno w czasie liturgii, jak i poza nią, ks. Michał obraża, oskarża i poniża osoby, używa wulgaryzmów i przekazuje treści kontrowersyjne, które wprowadzają zamęt wśród wiernych. Z tego powodu wyrażamy ubolewanie i jednocześnie oświadczamy, że jako salezjanie nie identyfikujemy się z ich treścią i nie mamy wpływu na ich publikowanie.
Ks. Michał Woźnicki od czerwca 2016 r. ma zakaz głoszenia Słowa Bożego, czyli przedstawiania wiernym w imieniu Kościoła, „w co należy wierzyć i co trzeba czynić dla chwały Bożej i zbawienia ludzi” (por. kan. 768 KPK). Ponieważ nie stosował się do tego zakazu, w dniu 20 grudnia 2017 r. został upomniany przez Przełożonego Inspektorii.
PDF się nie otwiera. Ryt Rzymski zakazany nie jest, samowola godzi niewątpliwie w spójność władzy i nauczania kościelnego (czy samego zakonu), poniżanie osób i używanie wulgaryzmów - jeśli to prawda - nie przystoi czy jest karygodne dla duchownego, natomiast odejście już od linii nauczania (zwłaszcza że i tak miejscami daleko od Biblii) to kwestia teologiczna.
zielony1 napisał/a:
Z Michałem Wożnickim to Kościół Katolicki szarpie się od chyba prawie dekady . Wydalony ze Zgromadzenia Salezjańskiego jak to określono za uporczywe nieposłuszeństwo prawnym nakazom przełożonych w poważnej materii . Jak to mówią heretyk i sedewakantysta( wszyscy papieże po śmierci Piusa XII w 1958 są antypapieżami) , bliżej mu Lefebrystom. Nie uznaje ustaleń posoborowych ( II sobór watykański 1962-65)
Też jak widać dylemat - nie uznaje Prawa Boskiego czy ludzkiego? michqq - Pon 19 Paź, 2020
Cytat:
Też jak widać dylemat - nie uznaje Prawa Boskiego czy ludzkiego?
Cytat:
Policjanci nie naruszyli praw Kościoła katolickiego - ocenia ks. Daniel Wachowiak.
Policja weszła po skończonym nabożeństwie, a przed rozpoczęciem kolejnego. Bardzo godnie i z szacunkiem
Kościoł Katolicki bazuje na systemi hierarchii, co ma swoje zalety i swoje wady.
Woźnicki jest sedewakantystą - to taki nurt w KK sprowadzający się do nieuznawania posoborowych papieży i najczęściej też i samego soboru.
Stąd problemem nie jest sama msza w starym trybie, ale związane z nią nauczanie.
Jeżeli ksiądz odchodzi (nadmiernie) w swoim nauczaniu od tego co Watykan uznaje za właściwy wykład wiary, spotykają go upomnienia i kolejne kary kanoniczne. Tu doszło do suspendy - dość zaawansowany poziom kary. Msza którą sprawował (a po zakończeniu której weszli policjanci) była czynem zabronionym mu przez Kościół nie z racji tego że trydencka, tylko z racji tego że suspendowanemu nie wolno odprawiać mszy wogóle.
Zgadzam się jednak z przedmówcami którzy uważają że to forum i wątek niekoniecznie na taki temat.
Jak widac Woźnicki ma, jakbytonapisać, nie tyle problem z policją, ile wieloaspektowy problem z rozmaitymi władzami.
Z racji Covida byłem i na takiej mszy która była odprawianej na parkingu, gdzie ludzie stali w skrupulatnie odmierzanych odstępach.
Daje się.
Jak się chce to się da.ToMac - Pon 19 Paź, 2020
michqq napisał/a:
Cytat:
Też jak widać dylemat - nie uznaje Prawa Boskiego czy ludzkiego?
Cytat:
Policjanci nie naruszyli praw Kościoła katolickiego - ocenia ks. Daniel Wachowiak.
Policja weszła po skończonym nabożeństwie, a przed rozpoczęciem kolejnego. Bardzo godnie i z szacunkiem
.
Jakieś czynności przed ołtarzem jeszcze są dokonywane. Więc tutaj jeśli następne nabożeństwo miało być zaraz, no to moment odpowiedni.
michqq napisał/a:
Z racji Covida byłem i na takiej mszy która była odprawianej na parkingu, gdzie ludzie stali w skrupulatnie odmierzanych odstępach.
Daje się.
Jak się chce to się da.
Z racji Covida byłem i na takiej mszy która była odprawianej na parkingu, gdzie ludzie stali w skrupulatnie odmierzanych odstępach.
Daje się.
Jak się chce to się da.
A ja z racji covida od marca chadzam normalnie do koscioła i się nie boję o swoje życie podczas mszy. No ale może żołnierze są nieco bardziej zachowawczy. Dodam że chadzam na msze trydenckie także bez masek kiedy się tylko da. BTW czy to dlatego rośnie tak morderczo ilość śmiertelnych zakażeń, ponieważ wszyscy skrupulatnie odmierzają odległość, nie chodzą na imprezy kulturalne i in. masowe - bo ich nie ma - i noszą szmatki? Czyżby to był efekt zabójczych wakacji który odpalono w połowie października? michqq - Wto 20 Paź, 2020 Można tylko rozłożyć ręce i powiedzieć to co już powiedziałem.
Nikt nic nie wie, a włącznie z ekspertami, którzy sobie wzajemnie zaprzeczają.
Należy zastosować zdrowy rozsądek, przy czym taki zdrowy rozsądek jaki kto ma. Swój.
Szwejk - Wto 20 Paź, 2020
Watelumajorze napisał/a:
No ale może żołnierze są nieco bardziej zachowawczy.
Mylisz się, to Ty przyjąłeś postawę zachowawczą (i aspołeczną), w przeciwieństwie do tych, którzy w warunkach epidemii, w imię zbiorowego bezpieczeństwa, respektują zalecenia władzy, choćby je nawet kontestowali. Poza tym wiedz, że ludzie nie dzielą się na żołnierzy i nieżołnierzy, ale na światłych i ciemnych, mądrych i głupich.michqq - Wto 20 Paź, 2020
Szwejk napisał/a:
Poza tym wiedz, że ludzie nie dzielą się na żołnierzy i nieżołnierzy,
...sprawdzić czy nie wojna...protot - Wto 20 Paź, 2020
Watelumajorze napisał/a:
... czy to dlatego rośnie tak morderczo ilość śmiertelnych zakażeń, ponieważ wszyscy skrupulatnie odmierzają odległość, nie chodzą na imprezy kulturalne i in. masowe - bo ich nie ma - i noszą szmatki?
Lepiej nie sprawdzaj. Ja - z żoną po przeszło 3 b. ciężkich tygodniach powoli wracamy do lepszego stanu. Zdarzyło się coś niezrozumiałego. Coś się rozłączyło: mój umysł albo organizm. Przez parę dni nie mogliśmy się "spotkać". Wszelkie wysiłki przynosiły marne rezultaty. Dzięki wysiłkom żony zmuszających mnie do najprostszych działań i pomocy rodziny w w zamówieniu protein i in. zacząłem poprawnie kojarzyć- niestety - łapię, że nie wszystko. Niektóre rzeczy są jakby nowymi. Nazywa się to splątaniem. Mam nadzieje, że nie nastąpiły jakeś trwałe zmiany. Przez blisko 2 tygodnie nie zażywałem żadnych leków- może nie były potrzebne, z wyjątkiem Euthyrox ( mam usuniętą rakową tarczycę.) Nie goliłem się, nie kąpałem się. Gdy po 2 tyg. się ogoliłem i solidnie wykąpałem - dostałem chęci do życia.
Wróciłem do leków z dużą niechęcią- aktualnie zażywam leki przepisane 8 nawet 10 lat temu. Zażywam je bardziej na zasadzie wiary niż przekonania.
Postanowiliśmy zrobić wszystko, by nie trafić do szpitala. Udało się. Mam nadzieję, że zrobiliśmy trafnie. Żyjemy.Silmeor - Wto 20 Paź, 2020 No i sobie WOT zrobił reklamę.
https://leszno24.pl/pl/11_wiadomosci/47516_zakazony-rekrut-w-izolatorium-inni-na-kwarantannie-i-czekaja-na-wyniki-testow-w-na-obecnosc-koronawirusa.htmlwujek dobra rada - Sro 21 Paź, 2020 Jak w Waszych firmach rozwiązano zakaz zgromadzeń powyżej 10 osób (jeśli jesteście w czerwonej strefie)? co zajęciami (teoretycznymi), apelami, musztrami, poruszaniem się na pakach ciężarówek (50%) albo rzutem granatem (schron to chyba idealne miejsce dla covida).
u mnie zawiesili PRF (można indywidualnie robić), większość szkoleń elearningowo, zbiórki odwołane ale poligony nie.thikim - Sro 21 Paź, 2020
Silmeor napisał/a:
No i sobie WOT zrobił reklamę.
Wszędzie są trafieni. A jakby tak wpadł kiedyś Sanepid i przeczesał kancelarie z żołnierzami co kichają - to by wiele jednostek został zamkniętych.
[ Dodano: Sro 21 Paź, 2020 ]
Szwejk napisał/a:
w przeciwieństwie do tych, którzy w warunkach epidemii, w imię zbiorowego bezpieczeństwa, respektują zalecenia władzy, choćby je nawet kontestowali
Respektuje tylko i wyłącznie z uwagi na kary. Przepis jest nielegalny ale sądy dają kary częściej niż uniewinniają. A ja nie mam zamiaru jak emerytka co zarabia 1500? i po wejściu za psem do parku dostać od innych psów 12 tys. grzywny.
Zawsze szanował funkcjonariuszy ale pies jednak robi to za co mu właściciel daje kości. Jak będą właściciele dawali kości za pałowanie to będą pałować.maciejko - Pią 23 Paź, 2020 Koronawirus mocno rozlał się po AWL:
"Gazeta Wrocławska" przekazuje, że informacje o zakażeniach trafiają do redakcji od kilku dni z różnych źródeł, m.in. od osób związanych z uczelnią oraz zaanażowanych w walkę z epidemią we Wrocławiu. Już blisko 500 studentów Akademii Wojsk Lądowych ma mieć koronawirusa.
thikim - Pią 23 Paź, 2020 Wątpliwe żeby 500. Ale to świetna okazja do badań odporności. Duża zróżnicowana grupa - i do tego dadzą się zbadać i nie uciekną. Świetna okazja. Tak wiem - zmarnują to.
Kolejny raz zapytam czy podchorążowie jako nie żołnierze są mniej odporni?
Czy też zbudowaliśmy sobie świat fikcji gdzie żołnierze w jednostkach są odporni?
[ Dodano: Pią 23 Paź, 2020 ]
michqq napisał/a:
Należy zastosować zdrowy rozsądek, przy czym taki zdrowy rozsądek jaki kto ma. Swój.
I jakby tak od początku każdy robił to by nam zostało społeczeństwo z wyższym IQ Ale po co rządzić światem jak można ponarzekać na to że Żydzi rządzą maciejko - Pią 23 Paź, 2020 Thikim, wcale nie takie wątpliwe. A wiesz dlaczego? Parę dni temu (tydzień?) sam Błaszczak podał, że jest zarażonych ponad 300 podchorążych.
-Zawieziesz żołnierza na wymaz do szpitala !
-Usiądzie z tyłu pojazdu w maseczce
-Jak z nim wrócisz wywietrz pojazd
Pewnie takich przypadków jest dużo więcej Tytan w dresie. - Pią 23 Paź, 2020 Albo:
- Słyszałeś, że Stefan Kowalski ma covid?
- Nie, ale cholera wczoraj z nim siedziałem w kancelarii.
- To nikomu nie mów, bo całą kompanię zamkną na kwarantannie.thikim - Sob 24 Paź, 2020
maciejko napisał/a:
Thikim, wcale nie takie wątpliwe. A wiesz dlaczego? Parę dni temu (tydzień?) sam Błaszczak podał, że jest zarażonych ponad 300 podchorążych.
Przecież ja to komentuje już od paru dni. Właśnie dokładnie tak jak napisałem. Sztuka.
Wątpliwe żeby 500 bo część ludzi i szacunki mówią o 30 % jest odporna.
Tytan w dresie. napisał/a:
Albo:
- Słyszałeś, że Stefan Kowalski ma covid?
- Nie, ale cholera wczoraj z nim siedziałem w kancelarii.
- To nikomu nie mów, bo całą kompanię zamkną na kwarantannie.
Telefon od kolegów gdy ja trafiłem na kwarantannę:
Cytat:
ale wiesz - my to się w zasadzie nie widzieliśmy
- w jednej kancelarii całe dni siedzimy...
Mówię: kurcze, wiele może przejść ale nie to że siedzimy całe dni razem i się nie widujemy...
(przy czym biorąc pod uwagę nieustający kaszel moich kamratów to raczej oni by mnie mogli zarazić niż ja ich, jeden kolega jest po dwóch kwarantannach, utracie przez pewien czas węchu, wszyscy udają że są zdrowi) No i niech mi ktoś powie że nie jestem odporny.
Więc Błaszczak po prostu nie zna sytuacji - i znać nie chce. A nasi d-cy - wykonają każde życzenie - nawet pomyślane.
Dlatego w wojsku koronawirusa jest z 10 razy więcej niż Błaszczak twierdzi. Na uczelniach tego się nie da tak łatwo ukryć - poza tym podchorążowie spędzają więcej czasu razem. Ale w reszcie wojska też nie jest tak różowo jak mówią statystyki.
Zresztą w całym społeczeństwie dziś nie jest tak różowo. Testuje się jakąś część potencjalnie chorych. Małą.
I te statystyki wojskowe:
trafiony jeden. Przetestowanych 5. Reszta siedzi na wymyślonej izolacji bez testów. Ilu chorowało? Bóg jeden wie. Nikt nie testuje wszystkich potencjalnie chorych.ToMac - Sob 24 Paź, 2020
thikim napisał/a:
Więc Błaszczak po prostu nie zna sytuacji - i znać nie chce. A nasi d-cy - wykonają każde życzenie - nawet pomyślane.
Wszystko co niewygodne się wypiera. Zresztą przyroda to wykorzystuje.MDS - Sob 24 Paź, 2020
Czy ktoś w końcu zaskoczy że to może skończyć sie tragicznie....Jak jakiś mierny polityk załapie to news wszędzie , ale jak żołnierze załapią, bo robią coś czego nie muszą teraz robić to cisza...przypadeek - Sob 24 Paź, 2020 Ćwiczenie poligonowe.
Podejrzenie zarażeniem Covid 19. Wszyscy spoza jednostki ćwiczącej również mających kontakt pośredni z zakażonymi nakazano natychmiastowy powrót do jednostek macierzystych bo uwaga: PRZYJEDZIE EKIPA I BĘDĄ ROBIĆ WYMAZY.
Potwierdzono bodajże cztery osoby zakażone. Żadnych działań do osób delegowanych do MSD nie podjęto choć mogli okazać się zakażeni bezobjawowo. I teraz pytanie jak ten wirus może się przenosić? maciejko - Sob 24 Paź, 2020 Może będą tak szybko jechać Star-ami, że wirus ich nie dogoni?
Z tego tygodnia - zmodyfikować konspekty żeby podzielić szkolonych na 3 mniejsze grupy. Ok i co? Wszystkie 3 grupy jednym autobusem na miejsce szkolenia. Debilizm goni debilizm.
thikim - Sob 24 Paź, 2020
Cytat:
nakazano natychmiastowy powrót do jednostek macierzystych bo uwaga: PRZYJEDZIE EKIPA I BĘDĄ ROBIĆ WYMAZY.
Sami widzicie że te liczby co podaje MON - nie mogą być prawdziwe. Ba - są bardzo odległe od prawdy maciejko - Sob 24 Paź, 2020 Thikim, ale MON zaniża a nie zawyża.
thikim - Sob 24 Paź, 2020 Tak. Ale nie u podchorążych. Tam zawyża.Eryk505 - Nie 25 Paź, 2020 U mnie na kompanii to już takie jaja że nie wiem.plakac czy śmiać.ogolnie koronawirus jest i trzeba uważać -haslo przewodnie naszych przełożonych,strzelania jazda razem autobusem -nie ma problemu,jakie dzikie spędy -nie ma problemu.ale maskę masz nosić.tobia ludziom sieczkę w głowie i debila .koniec tego cyrku w lipcu kwit kładę.mozr troszkę skromniej człowiek będzie żył ale spokojniejmanfred - Nie 25 Paź, 2020 Co zaniża? Ukrywa! I nawet superroznosiciel się znalazł!
Rzecznicy obu uczelni nie odbierają telefonów. Nasze źródła twierdzą, że zakaz informowania o zakażeniach przyszedł z samej góry
A cóż to za polityka prawych i sprawiedliwych? Suwerena nie chcą denerwować?
manfred - Nie 25 Paź, 2020 Znając Żemłę, pewnie wybiera nie ten numer.archibald - Nie 25 Paź, 2020
Cytat:
Po przebyciu kwarantanny miałem zrobiony test na obecność koronawirusa. Wynik niestety jest dodatni. Czuję się dobrze. Uważajmy na siebie i stosujmy się do zasad sanitarnych.
Szef MON
https://twitter.com/mblaszczak/status/1320415227100397568maciejko - Nie 25 Paź, 2020 A innym po zakończeniu kwarantanny nie robią testów. Ot lepszy sort.
Czy Wam też się tak wydaje, że przez te protesty to większość rządu zaraz ogłosi iż jest zarażona i ucieknie na kwarantannę? manfred - Pon 26 Paź, 2020 I jeszcze służbowym mercedesem na ten test pojechał. A zwykły żołnierze Starem na pace.saintmarek - Pon 26 Paź, 2020
maciejko napisał/a:
A innym po zakończeniu kwarantanny nie robią testów. Ot lepszy sort.
Czy Wam też się tak wydaje, że przez te protesty to większość rządu zaraz ogłosi iż jest zarażona i ucieknie na kwarantannę?
Odróżniajmy kwarantannę od izolacji. Jeśli ktoś jest chory/zarażony to się go izoluje a nie "kwarantannuje".
Kwarantanna jest po to by sprawdzić czy gość jest zarażony/chory.
I druga kwestia - zarażenie a choroba... thikim - Pon 26 Paź, 2020 Nie tak.
https://www.gov.pl/web/ko...ia-i-odpowiedzi
Cytat:
Kwarantanna to odosobnienie osoby zdrowej, z powodu narażenia na zagrożenie. Izolacja natomiast to odosobnienie osoby, której pierwszy wynik testu w kierunku koronawirusa jest dodatni.
Nikt nie sprawdza na kwarantannie czy ktoś jest zarażony.
Nie zarażanie a choroba tylko narażenie a choroba.Gveir - Pon 26 Paź, 2020 Dopóki nie wykazujesz objawów, nie dostaniesz skierowania na testy.
I mówię to ja, osoba zarażona. Musiałem trochę podkoloryzować niektóre symptomy, by dostać skierowanie, ale jeśli chodzi o ludzi którzy z Tobą mieszkają - czy to współlokatorzy, partner/panterka, rodzina, to ganc egal.ToMac - Pon 26 Paź, 2020 Koniecznie na ten temat trzeba popłakać w Onecie...Koniecznie...saintmarek - Pon 26 Paź, 2020 thikim, ale przecież dokładnie to napisałem. Kwarantanna jest dla osób, które "są podejrzane" bo np. miały kontakt z osobą pozytywną. Wiem, bo byłem na kwarantannie.
Izolacja - sprawa jasna. Zarażony lub chory.
I tutaj moje ostatnie zdanie, którego chyba nie zrozumiałeś: chodziło mi o to, że mieć wirusa nie znaczy być chorym na chorobę nim wywoływaną. Może teraz lepiej się wyraziłem. Wielu miesza dowolnie te pojęcia.focus - Pon 26 Paź, 2020 sanitmarek,
jasno i przejrzyście wyłuskał problem. Aktualnie jestem na etapie ''izolowania i kwarantowania'' żołnierzy i pracowników w mojej ''fabryce''. Pomór totalny. Dlatego do znawców tematu mam pytanie, jak liczyć okresy izolacji z jednoczesną kwarantanną. ?
Mówię to w kontekście, iż nie wiadomo w jakim terminie (i czy w ogóle) otrzymam decyzję z WOMP - zmiana przepisów ustawowych - decyzje nie będą wydawane.
Przykład:
Małżeństwo (żołnierz i pracownik wojska) mieszkają w jednym gospodarstwie domowym. Poddani wymazowi 21.10.2020 r. Wynik otrzymali - 23.10.2020 r. Pracownik - wynik pozytywny na COVID - bez objawów, Żołnierz - wynik negatywny - na razie bez objawów. Z posiadanej prze zemnie wiedzy wynika, że pracownika powinienem izolować do dnia 2.11.2020 r. natomiast żołnierza poddać kwarantannie do dnia 2.11.2020 r. oraz dodatkowo doliczyć 10 dni, czyli od 3.11.2020 r. do 12.11.2020 r. w związku z możliwością rozwinięcia się choroby.
Będę wdzięczny za pomoc. Niestety, ale opinie lekarzy są niespójne.Elpremiero - Wto 27 Paź, 2020
Cytat:
jasno i przejrzyście wyłuskał problem. Aktualnie jestem na etapie ''izolowania i kwarantowania'' żołnierzy i pracowników w mojej ''fabryce''. Pomór totalny. Dlatego do znawców tematu mam pytanie, jak liczyć okresy izolacji z jednoczesną kwarantanną. ?
Mówię to w kontekście, iż nie wiadomo w jakim terminie (i czy w ogóle) otrzymam decyzję z WOMP - zmiana przepisów ustawowych - decyzje nie będą wydawane.
Przykład:
Małżeństwo (żołnierz i pracownik wojska) mieszkają w jednym gospodarstwie domowym. Poddani wymazowi 21.10.2020 r. Wynik otrzymali - 23.10.2020 r. Pracownik - wynik pozytywny na COVID - bez objawów, Żołnierz - wynik negatywny - na razie bez objawów. Z posiadanej prze zemnie wiedzy wynika, że pracownika powinienem izolować do dnia 2.11.2020 r. natomiast żołnierza poddać kwarantannie do dnia 2.11.2020 r. oraz dodatkowo doliczyć 10 dni, czyli od 3.11.2020 r. do 12.11.2020 r. w związku z możliwością rozwinięcia się choroby.
Będę wdzięczny za pomoc. Niestety, ale opinie lekarzy są niespójne.
Do tej pory byłem przekonany, że od nakładania na kogoś kwarantanny/izolacji są służby sanitarno-epidemiologiczne? Czy jest lekarz w tej jednostce? Czy właściwy WOMP jeszcze funkcjonuje? Cywilny SANEPID? To jeszcze działa w ramach jakiegoś systemu?
Nie jestem znawcą tematu, ale w związku z tym, że jestem w izolacji z powodu zakażenia COVID i przestudiowałem informacje zawarte na stronach rządowych to wg mnie [pacjent.gov.pl]:
-
Cytat:
Kwarantanna wynikająca z ryzyka zakażenia koronawirusem, np. z uwagi na kontakt z osobą chorą, trwa 10 dni od dnia następującego po ostatnim dniu narażenia lub styczności ze źródłem zakażenia koronawirusem. Służby sanitarno-epidemiologiczne mogą podjąć decyzję o wydłużeniu lub skróceniu kwarantanny.
-
Cytat:
Jeśli lekarz POZ nie zdecyduje o przedłużeniu czasu izolacji domowej, koniec izolacji następuje po 10 dniach od daty uzyskania pierwszego dodatniego wyniku testu diagnostycznego w kierunku SARS-CoV-2 – w przypadku pacjenta bez objawów klinicznych.
Jeśli wystąpiły objawy infekcji, izolacja powinna kończyć się po 3 dniach bez gorączki oraz bez objawów infekcji ze strony układu oddechowego, ale nie wcześniej niż po 13 dniach od dnia wystąpienia objawów.
Jeżeli pracownik nie będzie miał objawów to moim zdaniem do 31.10 ("od dnia uzyskania dodatniego wyniku" to ja "uzyskania" rozumiem od dnia wymazu -uzyskania próbki- kolejne 10 dni - tak było w moim przypadku), jeżeli objawy wystąpią to 13 dni od momentu wystąpienia objawów i minimum 3 dni od ustania objawów - ale od tego są lekarze i służby sanitarno-epidemiologiczne.
Jeżeli żołnierz nie będzie miał objawów to moim zdaniem kwarantanna do 31.10, jeżeli wystąpią objawy to ponownie test (a może nie jest już konieczny i lekarz decyduje na podstawie objawów i kontakcie z zakażonym? - nie wiem) i zasady jak wyżej opisane, ale od tego są lekarze i służby sanitarno-epidemiologiczne.ArturO - Sro 28 Paź, 2020 Ktoś z Was zna może podstawę kierowania żołnierzy na kursy z pobierania wymazów? Chodzi mi o to jakie wymagania są stawiane żołnierzowi i jakie kursy oraz uprawnienia musi posiadać żeby wziąć udział w szkoleniu.
Od soboty na podstawie rozkazu dowódcy generalnego RSZ w kilku instytucjach i jednostkach wojskowych, między innymi w Wojskowym Centrum Kształcenia Medycznego w Łodzi, 1 Wojskowym Szpitalu Polowym w Bydgoszczy, 2 Wojskowym Szpitalu Polowym we Wrocławiu oraz Centrum Szkolenia Marynarki Wojennej w Ustce, rozpoczęło się szkolenie żołnierzy, którzy będą stanowić personel punktów wymazowych. Delegowani są na nie żołnierze bez przeszkolenia medycznego, ale mający ukończone kursy kwalifikowanej pierwszej pomocy medycznej.
Wg powyższego należy posiadać tytuł ratownika KPP, ktoś z Panów ma wgląd w rozkaz DG RSZ?michqq - Sro 28 Paź, 2020
ArturO napisał/a:
Wg powyższego należy posiadać tytuł ratownika KPP,
A ja wyczytałem co innego.
Według powyższego należy mieć w historii szkoleń jednorazowo odbyty kurs KPP, a nie (aktualne, bieżące) papiery ratownika.
Recertyfikacja ratowników jest co 3 lata.
ArturO - Sro 28 Paź, 2020 No tak, ale tak czy inaczej należy mieć KPP wg tego tekstu. Znalazłem na stronie wckmed zapis dotyczący kursu:
Cytat:
PROGRAM SZKOLENIA ŻOŁNIERZY W ZAKRESIE UZYSKANIA ZDOLNOŚCI DO WSPARCIA MEDYCZNEGO WOJSK ORAZ ORGANÓW ADMINISTRACJI PUBLICZNEJ W ZWIĄZKU Z WYSTĘPOWANIEM STANU EPIDEMII ZACHOROWAŃ COVID-19 - ZOŁNIERZE BEZ WYKSZTAŁCENIA MEDYCZNEGO, POSIADAJĄCYCH TYTUŁ RATOWNIKA
Dlaczego o tym piszę? Ponieważ na przeszkolenie z wykonywania wymazów są kierowani żołnierze bez kursu KPP! Dla nich jest stworzony inny program szkolenia i nie ma w nim wzmianki o diagnostyce i realizacji wywiadu z potencjalnie chorymi! Żołnierz bez KPP nie może robić wymazów.Harpooner - Sro 28 Paź, 2020 W 3miescie musi wirus przetrzebił nasze szeregi, skoro pisma z WOMP podpisuje już lekarz weterynarii michqq - Sro 28 Paź, 2020
ArturO napisał/a:
Żołnierz bez KPP nie może robić wymazów.
Znaczy - w jakim sensie "nie może"?
Niektóre spośród czynności medycznych wykonuje się na codzień bez jakiegokolwiek wykształcenia medycznego, jak na przykład: "podawanie lekarstw drogą doustną" albo "pomiar temperatury" to swojemu dziecku czy żonie wykonywałem wielokrotnie.
Teoetycznie to pomiar temperatury ciała jest czynnościa medyczną, i teoretycznie bylekto obcej osobie takich pomiarów nie powinien wykonywać, i to nie jest ważne że/czy pomiar jest bezinwazyjny
ArturO - Sro 28 Paź, 2020
Cytat:
Znaczy - w jakim sensie "nie może"?
Wymaz jest czynnością w jakiś sposób inwazyjną, wymagającą włożenia "patyczka" głęboko do jamy nosowej. Nie bez powodu czynności te wykonują pielęgniarki i ratownicy medyczny. Tutaj mówimy o osobie, która nie ma żadnego wykształcenia medycznego i KPP. Jest to czynność nieopisana w ramach programu szkolenia osób bez KPP i wykształcenia medycznego. Jeśli zrobisz komuś krzywdę podczas realizacji wymazu (niby czynność prosta, ale wymagająca wprawy) to ciężko będzie się z tego wytłumaczyć.
Czyli nie może w kontekście realizacji oficjalnych badań dokonywanych w punktach pobierania wymazów. Samemu sobie niech robi, ale nie w imieniu RP.przypadeek - Sro 28 Paź, 2020 A gdzie się podziały te rzesze WOT, że sięga już po żołnierzy zawodowych?sargento - Sro 28 Paź, 2020
przypadeek napisał/a:
A gdzie się podziały te rzesze WOT, że sięga już po żołnierzy zawodowych?
Dopóki nie ma lockdown to pewnie w pracy.thikim - Sro 28 Paź, 2020
michqq napisał/a:
Znaczy - w jakim sensie "nie może"?
Niektóre spośród czynności medycznych wykonuje się na codzień bez jakiegokolwiek wykształcenia medycznego, jak na przykład: "podawanie lekarstw drogą doustną" albo "pomiar temperatury" to swojemu dziecku czy żonie wykonywałem wielokrotnie.
Daj spokój. Jak robiłem wymaz do testów DNA to sam sobie gmerałem w buzi. No ale państwo samo siebie kiwa i dlatego prostą czynność gmerania patykiem musi wykonać specjalista.
Jak dla mnie to mógłby zrobić nawet kurier albo ktoś samodzielnie. Ale wiesz: jak wykonuje to urzędnik to według państwa jest lepiej. A potem państwo dziwi się że przy każdym kroku wywrotka. No jak się samemu sobie związało sznurowadła to nie ma w tym nic dziwnego.
Tak samo budowa jakiegoś domu. Rok kwitów i rok roboty realnej. Ale nie ma być łatwo bo państwo samo chce się brać za budowę domów - jak z tym mieszkaniem+.
Zaiste gdyby państwo zabrało się za pomoc w oddychaniu - większość ludzi by umarła z braku powietrza. Najpierw by się okazało że nie ma dość specjalistów do kontroli oddychania. Potem by się okazało że nie ma jeszcze planu oddychania.
"Panie ale tu już ludzie umierają - trzeba działać"
"Chwileczkę plan będzie jutro"
Państwo naprawdę nie jest w stanie robić zbyt wielu rzeczy. Przez 20 lat służby widziałem taką nieudolność, taką słabość realizacji czegokolwiek że jest to prawdziwy cud że nie jestem jeszcze anarchistą.hashtag - Czw 29 Paź, 2020 Ktoś się orientuje jak wygląda od strony prawnej pomniejszenie wynagrodzenia w związku ze skierowaniem na kwarantanne? Chodzi o sytuację kiedy po godzinach pracy dostaje informację, że jestem np. od 29 października na kwarantannie. W tym dniu jestem cały dzień w pracy. Moja pensja zostanie pomniejszona o 20% od dnia kiedy została wydana decyzja o kwarantannie? Na takiej decyzji nie ma godziny jej wydania, jest tylko data w jakim dniu była wydana i zakres dat od - do.Repomen - Czw 29 Paź, 2020 Idź do kadr, kilka dni temu było pismo o tym jak postępować z żz i ron.
Mnie ciekawi co Ty robiłeś w pracy? Dlaczego nie wziąłeś wolnego w związku z możliwością kwarantanny?thikim - Czw 29 Paź, 2020 Po co miał brać wolne?Repomen - Czw 29 Paź, 2020 Temat postu: aa..z odpowiedzialności za innych.
Właśnie mam w robocie sytuację pracownika ron którego dziecko zostało skierowane na badania, wynik za dzień lub dwa, a pracownik "gwiazda" może pójdzie na kwarantannę, a może nie, no i będzie musiał wskazać z kim miał kontakt.
PS. "Gwiazda" została grzecznie zgaszona, oczekuje w domu na wyniki, my też oczekujemy, kogo wskaże.thikim - Czw 29 Paź, 2020 W wojsku masz już całe masy i kaszlących i bezobjawowych. Kogo chcesz chronić? Kolegów żeby zachorowali w środę zamiast w poniedziałek?
Nie jesteśmy Chińczykami.
Kto ma zachorować to zachoruje. W tej chwili w żaden sposób już nikt nie jest w stanie ustalić kto kogo zaraża.
Polowanie na czarownice robicie i która którą wskaże. Proponuję tortury - wtedy wskazują każdego kogo trzeba.Repomen - Czw 29 Paź, 2020 thikim, masz rację, "kto w wojsku był, ten w cyrku się nie śmieje".thikim - Czw 29 Paź, 2020 Wiesz jak wyglądało gdy ja miałem trafić na kwarantannę? Tak że parę telefonów dostałem: "jakby co to mnie nie widziałeś" - mimo że siedzimy razem cały dzień w jednym pomieszczeniu Przy czym kto mógł to skracał czas tak że w zasadzie to podobno ja nikogo nie widziałem
Ludzie kaszlą, prychają, nawet mówią o utracie węchu i dalej przychodzą do pracy. Ale co z tego że kichają. Większość nie ma takich objawów i jak ich wykryjesz? Nie wykryjesz.
Gdybyśmy mieli możliwości chińskie to każdą jednostkę by otoczyli i przebadali. Tylko po co jednostkę. Oni od razu całe miasta z większą ilością ludzi niż u nas w województwach są - otaczają i w 4 dni testują. Każdego.
Ale mogą sobie na to pozwolić nie tylko materialnie, nie tylko mentalnie ale przede wszystkim poprzez to że sami siebie nie sparaliżowali biurokracją. A u nas od razu jest problem uprawnień do podniesienia patyczka do testowania - to wymaga długiego szkolenia Następnym problemem by była ochrona danych osobowych. W drogę by weszli zaraz RODO, RPO i kto tam jeszcze wie co i kto. Słusznie by zresztą weszli bo w końcu takie są nasze wartości.
Tak - wtedy to ma sens- jak się testuje miliony w kilka dni.
Ale jak się robi jedną setną tego co Chińczycy to to nie ma sensu. Równie dobrze mogliby w ogóle przestać testowania.Jedyna różnica by była w tym że zamiast 20 tys. dziennie byśmy mieli może 200 osób wymagających konkretnej opieki które faktycznie by testowano.
Albo od przodu albo od tyłu - ale tak w bok to nie wyjdzie.
Prawdziwym cudem jest że ludzie nie stali się anarchistami widząc jak sobie radzi państwo z jakimkolwiek problemem większym niż wymyślenie jakiegoś wzoru wniosku, pisma - nikomu do niczego nie potrzebnym.
Ale nie tylko nasze państwo - jak przyszło co do czego to i UE cała okazała się nic nie wartym biurokratycznym tworem niezdolnym do jakichkolwiek decyzji w czasie szybszym niż miesiące.Repomen - Czw 29 Paź, 2020 To już zupełnie lekceważycie polecenia przełożonych?
Interesuje mnie swoje podwórko, nie włażę rządzącym w ogródek. Było sporo procedur z których można skorzystać, a Chiny są daleko.
Patologii wojskowej nie odwzorujesz w cywilu, bo są kodeksy, procedury, sądy..... dlatego problem patyczka nie jest tak prosty, jak się żołnierzom wydaje. Powiedzmy AQAP (to żart).
Thikim, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś zgłosił się do Ministra z radami, ewentualnie do pobierania wymazów.
Od lutego widzę pewne rzeczy od środka, nie przekonasz mnie do akceptacji braku odpowiedzialności za inne osoby, bo "7 krasnoludków znalazło królewnę".
DDMhashtag - Pią 30 Paź, 2020
Repomen napisał/a:
Idź do kadr, kilka dni temu było pismo o tym jak postępować z żz i ron.
Mnie ciekawi co Ty robiłeś w pracy? Dlaczego nie wziąłeś wolnego w związku z możliwością kwarantanny?
Jesteś cały dzień w pracy, dostajesz telefon, że w szkole u syna nauczycielka ma wynik pozytywny. Kierują kilka klas, rodziców na kwarantanną zgodnie z decyzją sanepidu wiec na jakim niby wolnym miałem być? Cały dzień w pracy, a oni zap... 20% od tego dnia kiedy wydana jest decyzja o kwarantannie.ArturO - Pią 30 Paź, 2020 Wracając do tematu wymazów. Osoby skierowane na kursy pobierania wymazów, ale jednocześnie nieposiadające KPP zostają w momencie przybycia na kurs skreślone z listy uczestników przez prowadzących zajęcia. Czyli jednak nie tak łatwo wrobić kogoś bez tytułu ratownika w tę robotę.
I apeluję do każdego kto będzie w takiej sytuacji, aby informował o tym osoby odpowiedzialne za przeprowadzenie zajęć. Jako osoby niewykwalifikowane nie możecie podejmować czynności związanych z pobieraniem wymazów i realizacją wywiadu z potencjalnie chorym na COVID.
Od przyszłego tygodnia ruszają także masowo kursy KPP dla żołnierzy. Gveir - Pią 30 Paź, 2020 Podobno podobno, generał Kukuła wystosował jakieś słowa do swoich żołnierzy, ale za cholerę nie mogę ich znaleźć na profilu WOT.
Ktoś coś wie?maciejko - Pią 30 Paź, 2020 To jak to było z tym, że ŻW co roku pomaga policji na 1 listopada?
Thikim, nic nie stoi na przeszkodzie, żebyś zgłosił się do Ministra z radami, ewentualnie do pobierania wymazów.
To błysnąłeś
ArturO napisał/a:
Jako osoby niewykwalifikowane nie możecie podejmować czynności związanych z pobieraniem wymazów i realizacją wywiadu z potencjalnie chorym na COVID.
I to jest właśnie to. Okazuje się że żeby komuś w buzi pogmerać patyczkiem (co może sobie znakomicie jeśli nie jest niepełnosprawny - zrobić sam) - trzeba przeszkolenia.
Tak państwo polskie ratuje ludzi. To porażka a nie ratowanie.
Cytat:
Jesteś cały dzień w pracy, dostajesz telefon, że w szkole u syna nauczycielka ma wynik pozytywny. Kierują kilka klas, rodziców na kwarantanną zgodnie z decyzją sanepidu wiec na jakim niby wolnym miałem być?
Daj spokój - nie tłumacz. Nie sądzę aby zrozumiał. Jest mistrzem teorii.
[ Dodano: Pią 30 Paź, 2020 ]
Repomen napisał/a:
Interesuje mnie swoje podwórko, nie włażę rządzącym w ogródek.
Widzę właśnie. Nie wiem czy udajesz? Nie ma Twojego podwórka jeśli chodzi o COVID. To dotyczy wszystkich. A już zwłaszcza działania władzy dotyczą wszystkich.
[ Dodano: Pią 30 Paź, 2020 ]
Repomen napisał/a:
To już zupełnie lekceważycie polecenia przełożonych?
Tak. My żołnierze Rzeczypospolitej - lekceważymy niejedno polecenie przełożonych.
A piszę to po raz ostatni w życiu michqq - Pią 30 Paź, 2020
thikim napisał/a:
My żołnierze Rzeczypospolitej - lekceważymy niejedno polecenie przełożonych.
A piszę to po raz ostatni w życiu
Podobno podobno, generał Kukuła wystosował jakieś słowa do swoich żołnierzy, ale za cholerę nie mogę ich znaleźć na profilu WOT.
Ktoś coś wie?
W zasadzie jest podobne do tego artykułu:
https://egarwolin.pl/artykul/uruchomiono-trigger/1096974
zawiera dodatkowo szczegóły co do zamiaru działania.Wojciech Łabuć - Pią 30 Paź, 2020 Wszystkiego najlepszego. Nie mam wątpliwości, że dasz sobie radę i będzie lepiej niż w mundurze. Powinno być przynajmniej więcej czasu dla rodziny. Nieźle to zgrałeś - nowy członek rodziny, nowa "droga życia".Gveir - Sob 31 Paź, 2020 O, dziękuje thikim
I najlepszego w "cywilu"maciejko - Wto 03 Lis, 2020 Komisarze dobrze się sprawdzili podczas Rewolucji Październikowej, stanu wojennego to i za tych socjalistów też może się sprawdzą:
Cytat:
Adam Niedzielski poinformował, że poprosi o pomoc szefa MON Mariusza Błaszczaka. Minister zdrowia chce wysłać żołnierzy do pilnowania wolnych łóżek w szpitalach covidowych.
Niedzielski mówił, że często mamy do czynienia "z pewnym niezrozumiałym ukrywaniem łóżek (dla chorych na COVID-19), które faktycznie są dostępne, a niekoniecznie dyrektor, czy kierujący jednostką chce tego pacjenta przyjmować".
Dlatego będziemy chcieli tutaj zastosować rozwiązanie takie bardziej obiektywne, poprosimy wojsko o wsparcie w zakresie administrowania informacją o wolnych łóżkach - zapowiedział szef MZ.
Będziemy zwracali się do ministra (obrony narodowej) Mariusza Błaszczaka (...), aby do każdego szpitala została skierowane osoba - żołnierz czy wojsk terytorialnych, czy armii operacyjnej, który będzie odpowiadał za aktualizowanie tego systemu - powiedział Niedzielski.
https://www.rmf24.pl/fakt...ovi,nId,4832833
Sami, barany rozwalili system a teraz benzyną gaszą pożar. Najpierw nakazali odgórnie przygotować łóżka w szpitalach nie patrząc a nic. A teraz zdziwieni, że jest burdel i do tego własnej roboty.
michqq - Wto 03 Lis, 2020
Cytat:
poprosimy wojsko o wsparcie w zakresie administrowania informacją
Ach, no tak.
Działania taktyczne z zakresu walki w przestrzeni informacyjnej.
Najważniejszym jest - nazwać walkę po imieniu, a nie jakieśtam owijanie w bawełnę.
- Jakie będą wytyczne w zakresie brania do niewoli przeciwników wykrytych ale nieumundurowanych?
- Jakie planuje się wydac uzbrojenie - czy wydana zostanie broń biała w postaci stalowych niezbędników kulinarnych?
Miluś - Wto 03 Lis, 2020 No a na koniec, nam strzelać nie kazano, wstąpiłem na oddział i tak dalej...
A na poważnie jeśli kontrole systemu opieki zdrowotnej będzie - koordynował? nadzorował? - cholera wie co robił wojskowy, to zaliczymy cofke na poziom 3 zdrowasiek do pieca
[ Dodano: Wto 03 Lis, 2020 ]
michqq napisał/a:
Jakie będą wytyczne w zakresie brania do niewoli przeciwników
Różowe kajdanki zakładane przez panie ubrane w przyciasne kitle. Rzecz jasna.kolega - Sro 04 Lis, 2020 Panowie chyba w stanie wojennym jak pamiętacie też umundurowani żołnierze pojawiali się w zakładach pracy.
To co mamy jakiś stan ..... ?
antracyt - Sro 04 Lis, 2020 Ciekawe czy publiczna telewizja będzie tak wyglądać jak kiedyś?
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=9CdEw2kNWOY[/youtube]gathern - Sro 04 Lis, 2020 Ja pier**** jak już system nie potrafi ogarnąć ile ma łóżek to jest bajzel na kółkach i to na dodatek w dobie informatyzacji.
Niech te stare polityczne dziady wymrą, bo takie pierdoły to państwo powinno mieć wdrożone już od wielu lat, napisać system do tego było by banałem do nawet małego teamu studentów IT.wieczne500 - Sro 04 Lis, 2020 A w jednostkach wojskowych jak jest ukrywanie niesprawności braków lub odwrotnie wykazywanie niesprawności jak sprzęt trzeba oddać lub wymiana wszystkiego w egzemplarzach do remontu.buntaro - Sro 04 Lis, 2020
gathern napisał/a:
Ja pier**** jak już system nie potrafi ogarnąć ile ma łóżek to jest bajzel na kółkach i to na dodatek w dobie informatyzacji
Cytat:
Dodatkowych 2 tys. żołnierzy zostaje skierowanych do 600 szpitali. Będą wspierali placówki medyczne w pracach administracyjnych, m. in. w raportowaniu o wolnych łóżkach dla pacjentów z #koronawirus.
https://twitter.com/mblaszczak?ref_src=twsrc%5Egoogle%7Ctwcamp%5Eserp%7Ctwgr%5Eauthor
Do mnie, jako dyspozytora technicznego w szpitalu, 3 razy na dobę trafia informacja o ilości pacjentów na danym oddziale, ilości wolnych łóżek i liczbie personelu . Ja to przekazuję to na Izbę Przyjęć (żeby wiedzieli na czym stoją), a oni dalej - do dyspozytora pogotowia. Biorąc pod uwagę fakt, że nawet ruchy personelu pomiędzy poszczególnymi oddziałami zostały zakazane, to (z całym szacunkiem dla żołnierzy) ktoś taki zostanie "zabity śmiechem" już na poziomie portierni.
Nie wiem, czy lepszym pomysłem jest to:
Cytat:
Prawie 250 studentów wojskowych @WAT_edu wesprze pracę Sanepidu w Warszawie. Przeszkoleni podchorążowie, w systemie zmianowym, będą pomagać w telefonicznym przeprowadzaniu wywiadów epidemiologicznych.
Do mnie, jako dyspozytora technicznego w szpitalu, 3 razy na dobę trafia informacja o ilości pacjentów na danym oddziale, ilości wolnych łóżek i liczbie personelu . Ja to przekazuję to na Izbę Przyjęć (żeby wiedzieli na czym stoją), a oni dalej - do dyspozytora pogotowia. Biorąc pod uwagę fakt, że nawet ruchy personelu pomiędzy poszczególnymi oddziałami zostały zakazane, to (z całym szacunkiem dla żołnierzy) ktoś taki zostanie "zabity śmiechem" już na poziomie portierni.
Z ciekawością dowiedziałem się też o trwającej reorganizacji, polegającej na przekazaniu dyspozytorni pogotowia do urzędów wojewódzkich, z mocą od 1szego stycznia.
"O tym, że dyspozytornie zmienią strukturę, wiadomo od dawna. Nastąpi to na mocy nowelizacji ustawy o Państwowym Ratownictwie Medycznym z 10 maja 2018 r. (Dz.U. poz. 1115). (...) ustawa nałożyła obowiązek zawiadomienia dyspozytorów – w terminie do 30 września br. – o zmianach, jakie mają nastąpić w zakresie ich umowy w związku z przejęciem. (...) Warunki nie są dziś sprecyzowane i duża część dyspozytorów wciąż nie podjęła decyzji, czy przejdzie do wojewodów. Większość jednak z tego rozwiązania nie jest zadowolona – mówi Ireneusz Szafraniec, szef Polskiego Towarzystwa Ratowników Medycznych. Jak dodaje, można szacować, że prawie połowa – w skali kraju –nie zdecyduje się na przejście. Potwierdza to dyspozytorka z warszawskiego pogotowia. – U nas większość nie przejdzie. Zwłaszcza że zasady opisane w ustawie o PRM są dla nas mniej korzystne niż te dotyczące przejęcia zakładu pracy na podstawie art. 23 kodeksu pracy. (...) w województwie łódzkim (...) Urząd zapowiada, że w najbliższym czasie wojewoda ogłosi nabór na 70 etatów dyspozytorskich (...)
A mówią że "Nie zmienia się koni na środku rzeki"
Star660 - Sro 04 Lis, 2020 Mamy doświadczenie wyliczając % sprawności SpW. "Traktor z jednym kołem bez powietrza wykazuje się jako sprawny 75% (sprawny z ograniczeniami) Prawdopodobnie, będziemy mogli część łóżek przekazać np. do Hiszpani (nadwyżka)gathern - Sro 04 Lis, 2020 buntaro ale system to powinien być taki że oddziałowa wklepuje stan "oddziału" czyli ilość pacjentów, wolnych łóżek i co tam jeszcze potrzeba do systemu komputerowego i TYLE ! Nikt więcej już żadnej roboty NIE powinien robić.
System automatycznie powinien te dane agregować, tak żeby na Izbie Przyjęć inna babka tylko kliknęła gdzie trzeba i widziała stan "łóżkowy" swojego szpitala.
Następnie system ten powinien być ogólnopolski, tak że dyspozytor pogotowia sobie klika gdzie trzeba i "widzi" aktualny stan szpitali w promieniu 100 km.
To jest naprawdę nie trudne do zrobienia.
Niech zgadnę część tych raportów które tam sobie robicie teraz jest papierowa ?
W każdym razie w poprawnym systemie, dane powinna wprowadzać tylko 1 osoba, ta oddziałowa za swój oddział (oczywiście w każdym oddziale szpitalnym ta 1 osoba). I tyle!
Poprawny zaprojektowany system, powinien sprawić że minister zdrowia powinien 1 przyciskiem mieć możliwość w dowolnej chwili zrobić raport ile ma wolnych łóżek : w kraju, w województwie, w powiecie z podziałami na rodzaje oddziałów itd.
A teraz widzę żeby ogarnąć taki banał mobilizuje się wojsko.
Tym krajem rządzą skrajni idioci. Od lat.buntaro - Sro 04 Lis, 2020 Tak to (moim zdaniem) powinno wyglądać. Ale za burdel ja już nie odpowiadam. Przecież wiem, że wszystko jest do ogarnięcia przez jeden spójny system.michqq - Sro 04 Lis, 2020
gathern napisał/a:
W każdym razie w poprawnym systemie, dane powinna wprowadzać tylko 1 osoba, ta oddziałowa za swój oddział (oczywiście w każdym oddziale szpitalnym ta 1 osoba). I tyle!
Z tym że łóżka są różnego rodzaju, wyobrażam sobie że np. jedne łóżka mają podprowadzony tlen, inne nie mają, jedne łóżka mają dodatkowy osprzęt inne nie mają, jedne to łóżeczka dla noworodków inne zaś nie, niektóre sa na kółeczkach i się je przetacza do izolatki jak potrzeba.
Część łóżek jest w magazynie, a więc niby sa ale nie są, bo nie da sie na nich człowieka położyć.
Część oddawana do remontu i z remontu wraca, a jeszcze jest opcja że łóżka polowe się dostawi na korytarzu.
Tak więc wydaje mi się że diabeł tkwi w szczegołach.
Niemniej jednak co do zasady się zgadzam, taka baza danych jest do ogarnięcia.
Cytat:
Następnie system ten powinien być ogólnopolski, tak że dyspozytor pogotowia sobie klika gdzie trzeba i "widzi" aktualny stan szpitali w promieniu 100 km.
Skoro od początku ma być ogólnopolski, to najlepiej od razu zrobić centalny pojedynczy, z interfejsem sieciowym, wtedy dostęp jest przez przeglądarkę.
Osobny dostęp dla wprowadzajacych osobny dla dyspozytorów.
Cytat:
A teraz widzę żeby ogarnąć taki banał mobilizuje się wojsko.
Dwa tysiące żołnierzy na 600 szpitali - rozumiem że w trybire trzyzmianowym.
Heh. Nie do wiary.
W szpitalach sa drukarki labelek, w tym labelek z kodami kreskowymi, łóżkom można nadać indywidualne numery i połapać gdzie które jest.
Repomen - Sro 04 Lis, 2020 Temat postu: aaO czym Wy piszecie. Od lat nie jesteśmy w stanie wprowadzić obsługiwań technicznych sprzętu do ZWIS RON, o kompletacji sprzętu, czy JIM-ach nie wspomnę. RDZ to partyzantka. Jedyne kody paskowe jakie są w wojsku pochodzą od producentów sprzętu. No i ta mrzonka, o poziomach dostępu, wojskowe Allegro .
Oczywiście, że wszystko jest do ogarnięcia, ale jeszcze mamy nieprzewidywalny czynnik ludzki, a teraz wróć na początek postu.
Jedno pochwalam w WOT; odcięli się od operacyjnych i może robią za MOPS i OC, ale dają radę.
Spójrzcie jak gospodarka szybko zareagowała, już maja kontenery do dekontaminacji, a my od marca nie jesteśmy w stanie zrobić ram odkażających. Dekontaminacje generalnie prowadzimy sprzętem cywilnym.
Ci co pomagają często dostają sprzęt ochronny w szpitalu, i nikogo to tam nie dziwi, nie ma wojskowego dziadowania, po prostu robisz - dostajesz.
Nie przeszkadzajmy cywilom, pomóżmy im gdzie chcą i potrzebują, ale nic im nie narzucajmy.Watelumajorze - Czw 05 Lis, 2020 Operacyjni mają chyba służyć do liczenia łóżek szpitalnych i kaczek oraz basenów. A nie, coś pochrzaniłem - tylko łóżek. Serio, nie zmyślam.manfred - Czw 05 Lis, 2020 No właśnie, ciekawe czemu WOTersi dają radę?gathern - Czw 05 Lis, 2020 Bo zapier***ją jak murzyni ... nie ma co, robią robotę.buntaro - Czw 05 Lis, 2020 Właśnie. Ja nie potrzebuję ludzi, którzy mi będą łóżka liczyć. Ja potrzebuje kogoś, kto pomoże mi w przeniesieniu mebli z jednego skrzydła szpitala (gdzie utworzono oddział "covidowy") do innego budynku, gdzie wywalono poradnie specjalistyczne. Personel techniczny (który mi podlega) już nie wie, gdzie ręce włożyć. Wiem, że przypomina to czasy ZSW, ale co robić? Wiem, że to zabrzmi głupio, ale w moim przepadku nie potrzebuję inteligentnych, tylko silnych (od razu przepraszam wszystkich żołnierzy).manfred - Czw 05 Lis, 2020 Zaraz mi się przypomina ten pan, co tu wypisywał, że jak nie będzie ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych, to nie da się pracować.focus - Czw 05 Lis, 2020
Repomen napisał/a:
a my od marca nie jesteśmy w stanie zrobić ram odkażających.
Mówisz o ramach, czy kurtynach do dezynfekcji ?MDS - Czw 05 Lis, 2020 Czy szkoły medyczne wyższe , średnie zostały ,,zmobilizowane,, do pomocy w walce z pandemią?buntaro - Czw 05 Lis, 2020
manfred napisał/a:
Zaraz mi się przypomina ten pan, co tu wypisywał, że jak nie będzie ministerstwa ds. sytuacji nadzwyczajnych, to nie da się pracować.
Dobra. Nie wiem kto i kiedy o tym pisał. Utworzono komitet ds. bezpieczeństwa i obronności na którego czele stanął sam Pan Prezes . No i co dalej Tylko proszę bez ideologicznego pie***lenia (mam nadzieję, że moderatorzy mi wybaczą). Wiem, że to dużo, ale liczę na krótkie i merytoryczne odpowiedzi. Bajki "z mchu i paproci" mnie nie interesują.zielony1 - Czw 05 Lis, 2020
MDS napisał/a:
Czy szkoły medyczne wyższe , średnie zostały ,,zmobilizowane,, do pomocy w walce z pandemią?
Od wiosny przy każdej uczelni medycznej lub posiadającej wydział medyczny działa Studencki Korpus Wolontariatu Medycznego
Może doświadczenia z "pracy" w cywiluPDT - Czw 05 Lis, 2020
buntaro napisał/a:
Właśnie. Ja nie potrzebuję ludzi, którzy mi będą łóżka liczyć. Ja potrzebuje kogoś, kto pomoże mi w przeniesieniu mebli z jednego skrzydła szpitala (gdzie utworzono oddział "covidowy") do innego budynku, gdzie wywalono poradnie specjalistyczne. Personel techniczny (który mi podlega) już nie wie, gdzie ręce włożyć. Wiem, że przypomina to czasy ZSW, ale co robić? Wiem, że to zabrzmi głupio, ale w moim przepadku nie potrzebuję inteligentnych, tylko silnych (od razu przepraszam wszystkich żołnierzy).
Zatrudnij żuli i płać alkoholem.buntaro - Czw 05 Lis, 2020 No i kolejny problem, żele i płyny które dostaję nie są smakowe. Przecież nie będę z własnych pieniędzy kupował wzmacniacza PDT - Czw 05 Lis, 2020 Katering masz własny czy firma zewnętrzna? Jabole rozpiszesz jako żywność nieprzetworzona albo zawyżycie wartość gotowych posiłków. Dostawca będzie wiedział co zrobić.MDS - Czw 05 Lis, 2020
Cytat:
ciekawe czemu WOTersi dają radę
A dlaczego by nie mieli dać rady? A gdyby zadanie dostała inna grupa to by nie dali rady?
A niby co takiego robią z czym przeciętny zespół by rady nie dał sobie?
A może w wyniku nieudolności władz OT rzucone zostało do działania w sytuacji gdzie jeszcze nie nastał czas na działania wojska?buntaro - Czw 05 Lis, 2020 Ruszę z tym patentem jutro (to było do PDT)PDT - Czw 05 Lis, 2020 Mam nadzieję że, logistyków masz lepszych niż medycy w latach 70-tych w tej jednostce: https://pl.wikipedia.org/wiki/1_Warszawski_Pułk_Czołgówzielony1 - Czw 05 Lis, 2020
MDS napisał/a:
Zielony proszę nie rozmydlaj pytania. Mam namyśli całość a nie pojedyncze osoby.
Aby ich skierować potrzebna jest ustawa - PAD ją podpisał wczoraj .MDS - Czw 05 Lis, 2020 Zielony fakt. Dziękuję.buntaro - Pią 06 Lis, 2020
Jak to śpiewa Grzegorz Halama: "Ja wiedziałem, że tak będzie"
Cytat:
Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych wyraża stanowczy sprzeciw wobec takich działań" - piszą w liście do ministra zdrowia dyrektorzy ponad 140 szpitali. To odpowiedź na decyzję o skierowaniu do placówek żołnierzy, którzy mają zająć się raportowaniem danych o liczbie wolnych łóżek. Informację o liście przekazało RMF FM.
Katering masz własny czy firma zewnętrzna? Jabole rozpiszesz jako żywność nieprzetworzona albo zawyżycie wartość gotowych posiłków. Dostawca będzie wiedział co zrobić.
Były "śmiechawy i chichy" ale temat nie przeszedł. Co gorsza mam kolejny problem. Prace w związku z przenosinami oddziałów szpitalnych zaczęła mi teoretycznie firma z Opola. Tymczasem z akcentów pracowników wychodzi mi bardziej Przemyśl (a może i jeszcze dalej w prawo). Jestem już głupi, bo Opole to by mi rękę na powitanie podnosiło typu "pięć piw proszę" ToMac - Wto 10 Lis, 2020 Minister łączy a nie dzieli:
"Większość szpitali korzysta już z pomocy wojska. Niestety z powodów politycznych niektóre odmawiają" - stwierdza minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak. W ubiegłym tygodniu, po słowach szefa resortu zdrowia o "ukrywaniu łóżek dla chorych na COVID-19", zdecydowano o skierowaniu do szpitali żołnierzy, którzy mają zebrać informację o liczbie łóżek. Pod listem z protestem podpisali się dyrektorzy ponad 140 szpitali."
Cytat:
"Opamiętajcie się, tu chodzi o ludzkie życie, a nie o politykę!" - pisze dziś Błaszczak na Twitterze
Tak jak partii z wyborami.
Najwyraźniej partyjna głupota udziela się także ostatnim sensownym członkom...
Cytat:
"Ogólnopolski Związek Pracodawców Szpitali Powiatowych wyraża stanowczy sprzeciw wobec takich działań" - napisali w liście do ministra zdrowia dyrektorzy ponad 140 szpitali.
"OZPSP postulował o przekierowanie do szpitali żołnierzy, którzy wspomogliby administracyjnie lub technicznie pracę naszych podmiotów w zakresie, który wyznaczyliby ich dyrektorzy. Niewyobrażalnym i niedopuszczalnym jest fakt odgórnego narzucenia zadań takich osób przez kierownictwo wojewódzkich oddziałów NFZ" - stwierdzili dyrektorzy.
manfred - Wto 10 Lis, 2020 No do wynoszenia kaczorków i basenów, to zawsze ludzi mało.Silmeor - Wto 10 Lis, 2020 Bajeczka "posła"na FB:
Cytat:
Do jednego ze szpitali powiatowych (na prośbę informatora nie ujawniam, o którą placówkę chodzi) zgłosił się żołnierz.
Przypadkiem w drzwiach trafił na dyrektora. Taki mniej więcej dialog miał miejsce:
- Pan do kogo?
- Ja tutaj, liczyć wolne łóżka.
- Nie ma wolnych, nie ma pan co liczyć. A w ogóle, to ma pan jakiś dokument? Coś na piśmie?
- Nie mam.
- A aktualne badania lekarskie?
- Nie mam.
- A może aktualne badanie na COVID-19, że nie jest pan nosicielem?
- Też nie mam.
- A środki ochrony osobistej?
- Czyli?
- No wie pan, maseczki, skafander, rękawiczki...
- Mam maseczkę, jedną. Myślałem, że mi dacie.
- Wie pan co? Niech się pan stąd wynosi.
Żołnierz oddalił się chyżo.
To jest ''wirus'' działający w pionie, poziomie, wspak, na każdej linii.
Będziemy się zarażać, na to nie ma lekarstwa (chyba, że ta pseudo kwarantanna narodowa - niezgodna z przepisami, co to jest ?), która i tak gów ...o wniesie do sprawy. Uważam, iż należy zmienić strategię i zacząć w większym stopniu diagnozować - ''tych zdrowych bezobjawowych nosicieli Covid, poprzez masowe poddawanie testom - RT PCR. Lepiej zapobiegać niż leczyć.Star660 - Pią 13 Lis, 2020 "czworo oficerów jest przedmiotem zawiadomienia do ŻW ... sprowadzenia zagrożenia życia żołnierzy i cywilów. Chodzi o wojskowych skierowanych do Warszawy do budowy szpitala polowego. Skala zaniedbań jest ogromna, a kierownictwo szpitala w Bydgoszczy próbowało zatuszować sprawę".
https://www.onet.pl/infor...gec7b8,79cfc278
A jednak nie procedury, tylko jak zwykle radosna twórczość ... protot - Sro 23 Gru, 2020 Przeniosłem odpowiedź do bardziej odpowiadającego tematu , który zawiera pojęcie KORONAWIRUS, a jednakowo dotyka tych z pagonami jak i bez.
ToMac napisał/a:
Wirus wie jedno, chociaż nie żyje, i badający wie swoje, chociaż wydaje mu się że żyje. I teraz uwaga - badający badając wirusa wie swoje, ale badany/badane w procesie badania doświadcza ingerencji. Więc może zaczynać wiedzieć to co wie badający i na odwrót.
Już kiedyś Thikimowi odpowiadałem, że nasza Ziemia jest żyjącym tworem. Podobnie wirus jest jest żywym tworem. W swoim pytaniu chciałem poznać opinię Kolegów o narodzinach koronawirusa wirusa SARS-COV2, zresztą dotyczy to każdego koronawirusa. Mógł się narodzić naturalnie, tzn. przy nieprawdopodobnym zbiegu okoliczności przeniósł się ze świata zwierzęcego (tam istniał od zarania wieków) na ludzi, ale mógł też być stworzony sztucznie przez człowieka , co obecnie jest całkiem możliwe. Na mutację wirusa - moim zdaniem - nikt nie ma wpływu. Należy pamiętać, że wirus mutuje ( zmienia się) w środowisku, które jest jego miejscem działania - czyli w organizmie zakażonego człowieka. Najprościej ujmując: w osobniczym człowieku napotyka na różne indywidualne środowiska chemiczne - również trujące dla niego , czegoś może mieć niedostatek albo nadmiar, w tym różnego rodzaju chemikalia, które zażywa człowiek jako leki. Aby przeżyć i spełnić swoje przeznaczenie musi się dostosować = zmienić swoją strukturę. Z wydychanym powietrzem ten zmutowany wirus wydostaje się na zewnątrz i przy sprzyjających okolicznościach daleko poza teren chorujących ludzi i - znowu przy sprzyjających warunkach zaraża ludzi nową mutacją.
Nowa mutacja koronawirusa ma 99 procent wspólnych białek z poprzednimi wariantami, dlatego istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że szczepionka na COVID-19 będzie działała również w jej przypadku - powiedział Sahin. ( Szef BioNTech ) Dodał również, że koncern jest w stanie dostarczyć preparat w uaktualnionej wersji w czasie zaledwie 6 tygodni.. Pracują nad tym potężne komputery z SI na czele.
Inni naukowcy przytaczają przykłady skutków ubocznych ( na dziś zaszczepiono na całym globie ponad 2 mln ludzi, więc jest jakiś materiał do porównania. Jednym z takich skutków jest reakcja alergiczna na tzw. olej, który "zabezpiecza" białka przed ich przedwczesnym i niekontrolowanym uwolnieniem. Drugim niezbadanym dokładnie zagrożeniem jest nieprzewidywalna reakcja szczepionki przy zdobytym już immunitecie, szczególnie przy b. wysokim wskaźniku nabytej odporności - np. wskutek ciężkiego przechorowania Covid-19. Tym zagrożeniem może być wstrząs anafilaktyczny ( wśród 2 mln było 2 takie przypadki , a więc niewielki ułamek procenta, jak przy zwykłym ukłuciu witaminowym. Dlatego przy szczepieniu jest obecny lekarz, który zapewne wie dużo więcej, niż ja - nie lekarz, który podane wyżej informacje pozyskał z ogólnie dostępnych publikatorów.
Na forum jest kilku lekarzy - jeśli ja się mylę - sprostujcie mnie. Mój opis jest wręcz naiwnie prosty. Z fachowych artykułów niewiele/nic nie rozumiem.ToMac - Sro 23 Gru, 2020
protot napisał/a:
Już kiedyś Thikimowi odpowiadałem, że nasza Ziemia jest żyjącym tworem. Podobnie wirus jest jest żywym tworem.
Żywym w sensie w procesowym - bierze udział w procesach. Faktycznie martwy - w sensie takich kryteriów jak to że nie ucieka przed zagrożeniem (bakterie vs ameby) a w sensie fizycznym nie charakteryzują wirusa stany termodynamicznie niestabilne.
protot napisał/a:
W swoim pytaniu chciałem poznać opinię Kolegów o narodzinach koronawirusa wirusa SARS-COV2, zresztą dotyczy to każdego koronawirusa. Mógł się narodzić naturalnie, tzn. przy nieprawdopodobnym zbiegu okoliczności przeniósł się ze świata zwierzęcego (tam istniał od zarania wieków) na ludzi, ale mógł też być stworzony sztucznie przez człowieka , co obecnie jest całkiem możliwe.
Były opinie, że "wstawki" miały charakter "zbyt funkcjonalny" i zbyt "nieprawdopodobny" aby mutacja zaszła przypadkowo.
protot napisał/a:
Na mutację wirusa - moim zdaniem - nikt nie ma wpływu. Należy pamiętać, że wirus mutuje ( zmienia się) w środowisku, które jest jego miejscem działania - czyli w organizmie zakażonego człowieka.
Prawda
protot napisał/a:
Pracują nad tym potężne komputery z SI na czele.
Przy taki nieprzewidywalnym środowisku jak natura np. promieniowanie gamma znienacka te tzw. przewidywanie komputerami to czysta arogancja. Weźmy np. hipotezę, że w każdej sekundzie przez 1cm sześcienny przelatuje kilkadziesiąt miliardów neutrin ze Słońca. Czy ile tam.
protot napisał/a:
Dlatego przy szczepieniu jest obecny lekarz, który zapewne wie dużo więcej, niż ja - nie lekarz, który podane wyżej informacje pozyskał z ogólnie dostępnych publikatorów.
Na forum jest kilku lekarzy - jeśli ja się mylę - sprostujcie mnie. Mój opis jest wręcz naiwnie prosty. Z fachowych artykułów niewiele/nic nie rozumiem.
Człowiek idzie do lekarza za darmo czy za pieniądze, jest przy nim obecny 15-1h a i tak może przez 3 lata nie mieć postępów w diagnozie problemu czy terapii a na koniec po 3 latach kropelki CBD eliminują bóle stawów...
Prof. Simon: grożą mi śmiercią, zastraszają rodzinę i nazywają drugim doktorem Mengeleprotot - Czw 24 Gru, 2020 Nasz coronawirus nie bierze udział w procesach jako widz, ale je inicjuje i kontroluje. Organizm człowieka próbuje zwalczyć zainicjowane procesy, a wirus się replikuje i zwiększa natężenie procesu. Jeżeli w człowieku są wystarczające zasoby pierwiastków, którymi się zwalcza wirus oraz niezbędna do wytworzenia związku zabijającego wirusy energia - wtedy organizm ludzki zwycięża. Jeżeli zabraknie chociaż jednego z tych czynników - przegrywa. Energia zaś to nie tylko pierwiastki chemiczne zawarte w wodzie ( żywioł wody) ale taż zawarte w pożywieniu (żywioł ziemi), w powietrzu ( żywioł powietrza) i wszelkiego rodzaju promieniowania - słoneczne ( w tym neutrina), magnetyczne i -być może inne - jeszcze nie odkryte ( żywioł ognia). Każdy z tych żywiołów może pomóc zarówno w zwycięstwie jak i porażce organizmu ludzkiego. Arogancją byłoby - według mnie- wróżenie z fusów, z wnętrzności zwierząt ofiarnych czy lotu ptaków - ale wtedy nie było komputerów). Ludziom starszym b. często brakuje i zasobu pierwiastków i energii, toteż skutki są gorsze. Wraz z żoną w październiku bardzo ciężko przechorowaliśmy Covid-19 (chyba jeszcze starą mutację). Przeżyliśmy. Mój organizm wytworzył b. duży wskaźnik przeciwciał ( ponad 125). A do setki brakuje mi tylko 22 lata. adamex91 - Pon 28 Gru, 2020 Czy ktoś spotkał się już z jakimiś informacjami albo plotkami dotyczącymi tego, że fakt zaszczepienia się żołnierza przeciw Covid ma mieć wpływ na jego udział w kursach, misjach, a nawet na opinie służbową?Tytan w dresie. - Wto 29 Gru, 2020 Wyobraźnia ludzka nie zna granic.. ..czego to nie wymyślą. morelowy_gosc - Wto 29 Gru, 2020 I tutaj się zdziwisz. Wpłynęło oficjalne pismo podpisane przez dyrektora DKadrBimbaj - Wto 29 Gru, 2020
adamex91 napisał/a:
Czy ktoś spotkał się już z jakimiś informacjami albo plotkami dotyczącymi tego, że fakt zaszczepienia się żołnierza przeciw Covid ma mieć wpływ na jego udział w kursach, misjach, a nawet na opinie służbową?
To nie plotki, to oficjalne stanowisko DK MON.Silmeor - Wto 29 Gru, 2020 Hehe, a mnóstwo ludzi kombinuje jak się z SON wypisać, a tutaj DK MON podsyła rozwiązanie.Tytan w dresie. - Wto 29 Gru, 2020
morelowy_gosc napisał/a:
I tutaj się zdziwisz. Wpłynęło oficjalne pismo podpisane przez dyrektora DKadr
Wpłynęło i czytałem. Chodziło mi o ten bezpośredni wpływ na opiniowanie żołnierzy którzy się nie zaszczepią.
Jest owszem o zmianach w opiniowaniu, ale w kwestii braku dyspozycyjności, które może spowodować choroba. To akurat jest normalne i w końcu ktoś się za to bierze i wyeliminuje wiecznie chorych.morelowy_gosc - Wto 29 Gru, 2020 Tych wiecznie i obłożnie chorych można wypunktować opiniowaniem, ale są też inne narzędzia by takiego delikwenta ,,spuścić". A w tych zapowiedziach DK jasno widać kij, aby wyrobić statystyki szczepień.i - Wto 29 Gru, 2020 W pierwszej chwili pomyślałem, że fakt zaszczepienia ma wpływać negatywnie na służbę żołnierza.
Teraz widzę, iż ma wpływać pozytywnie.
Ciekawe co ten "Departament Kadr" jeszcze wymyśli? I jakie pisma roześle? Może takie:
Cytat:
W rodzinie stryjecznej ciotki ze strony szwagra pana wujka wykryto przypadek aborcji.
W związku z tym ...
k_r_y_s - Wto 29 Gru, 2020 Zamiast książeczki partyjnej, książeczka szczepień.morelowy_gosc - Wto 29 Gru, 2020 i, obyś nie wykrakał. DK ciekawie ten kij ukrył w stwierdzeniu ,,.....fakt dobrowolnego zaszczepienia (...) według projektowanych wytycznych, będzie miał wpływ na opinię służbową".
Aż mnie zżera ciekawość tych wytycznych.Riczard - Wto 29 Gru, 2020 Ładnie nas urządzili. Nieszczepieni nie pojadą na żaden kurs, misje i dodatkowo ma ten fakt wpływać na opinie służbową z racji dyspozycyjności i zdolności do wykonywania zadań służbowych.wieczne500 - Wto 29 Gru, 2020 Na opinię służbowa ma wpływ tylko przełożony a widział ktoś wyjazd na misję bez szczepienia.morelowy_gosc - Wto 29 Gru, 2020 Misje, kursy czy szkolenia można zrozumieć, bo jest to mniejsza lub większa zbieranina ludzi z całego kraju. Ja sam przed misjami byłem szprycowany tyloma szczepionkami, że dziwiłem się że nie świecę.
Ale mieszanie do tego opiniowania to trochę nieteges Riczard - Wto 29 Gru, 2020 Zaraz podobne rzeczy porobią w cywilu. Na przykład nie będziesz mógł pojechać do [nazwa kraju], nie będziesz mógł zrobić tego i owego jak nie będziesz zaszczepiony.
Aż mi się Apokalipsa św. Jana przypomniała:
Cytat:
I sprawia, że wszyscy:
mali i wielcy,
bogaci i biedni,
wolni i niewolnicy
otrzymują znamię na prawą rękę lub na czoło i że nikt nie może kupić ni sprzedać,
kto nie ma znamienia -
imienia Bestii
lub liczby jej imienia.
morelowy_gosc - Wto 29 Gru, 2020 Ja nie widzę w tym problemu. Tak jak nie ma obowiązku się zaszczepić tak nie ma obowiązku wyjazdu do [nazwa kraju] czy zrobienia tego czy owego. Od jakiegoś już czasu chcąc wjechać do niektórych państw trzeba przedstawić wynik testu. Najczęściej robionego na własny koszt. Jakoś ludziska nie robią marszów i nie podpalają samochodów z tego powodu.Silmeor - Wto 29 Gru, 2020 morelowy_gosc, problemu nie ma ale nie mówmy w takim razie o pełnej dobrowolności szczepień.morelowy_gosc - Wto 29 Gru, 2020 I tak i nie. Nieszczepiąc się przyjąć musimy pewne niedogodności. I to jest nasz wybór. Tak samo masz jak podpisujesz umowę z Orange czy innym Play. Przecież nikt Tobie nie nakazuje posiadania komórki. Prawda?
Draństwem dla mnie jest łączenie fakt zaszczepienia lub nie z opiniowaniem. Taki tam szantażArturO - Wto 29 Gru, 2020 Pod pozorem zachowania dobrowolności tworzymy sztuczne narzędzia nacisku, tak by przymusić ludzi do szczepień. Czy nie lepiej by wyglądało jakbyśmy po prostu mieli szczepienie na Covid w spisie szczepień obowiązkowych? Państwo chyba poszło drogą dobrowolności "bo tak jest na zachodzie", a moim zdaniem interes społeczny jest ważniejszy niż interes jednostki w tym przypadku i należy zaszczepić jak największą część społeczeństwa. Ta dobrowolność i tak kryje pod sobą drugie dno, jakim jest represyjność w stosunku do niezaszczepionych. Tyle, że takie formy zastraszania nie powinny mieć miejsca w państwie prawa.morelowy_gosc - Wto 29 Gru, 2020 ArturO, argument trochę nietrafiony. Państwo na każdym kroku Ciebie do czegoś przymusza. A to do płacenia podatków,a to do przechodzenia po pasach....i to dla Twego dobra .gathern - Wto 29 Gru, 2020 Problem z tymi "przywilejami" jest taki i dobrowolnością, że nawet jak powiedzmy teraz chciałby zdrowy 30-latek pójść się zaszczepić to nie ma jak !
Więc jest dyskryminowany mimo że CHCE się szczepić. To jest jawne bezprawie.
Wg mnie to co teraz jest "testowane" w Europie to takie preludium do państwa totalitarnego, elity sobie "testują" jak daleko się mogą posunąć.
Co przeraża to to, że oporu społecznego jakoś nie widać. Ludzi mocniej protestują w sprawach LGBT niż własnych praw obywatelskich! To jest dramat.ArturO - Wto 29 Gru, 2020 @morelowy_gosc jasne, że przymusza. Właśnie ze względu na interes społeczny, ja jestem za tym przymuszaniem o ile to ma przynieść korzyść dla obywatela. I tylko wtedy, gdy taka korzyść społeczna następuje mogę się na przymuszanie zgodzić. Do anarchistycznych ideałów mi daleko. Tylko jeśli już coś robimy, to róbmy to otwarcie, a nie pod pozorem nieusankcjonowanych restrykcji.morelowy_gosc - Wto 29 Gru, 2020 I tutaj zgoda. ToMac - Wto 29 Gru, 2020 Pan Jurasz, dużo ogólników:
Opisywali Zachód jako zgniły moralnie, przy równoczesnym przeciwstawianiu go wyznającej rzekomo konserwatywne wartości Rosji. Mówiąc wprost, ruchy antyszczepionkowe wspierane były przez rosyjską agenturę.
Niech pan Jurasz w takim razie powie, dlaczego firmy farmaceutyczne nie chcą wziąć odpowiedzialności za szczepionki. Rosyjska agentura przekonała do tego firmy? Albo zmusiła producentów do nie badania wpływu na ciążę?
Prawda jest taka, że Polskę otaczają silne ośrodki interesu. Ale że to miecz obosieczny - te szczepionki - i nie wiadomo w której wersji - stąd lawiranctwo. Miłościwy się zaszczepi ostatni, Vateusz pierwszy, Władimir czeka bo nie dotarły i tak dalej.
"Bądź odpowiedzialny kiedy nikt nie jest odpowiedzialny" - świetne. Rżnijcie pajace głupa dalej. Zapominacie o dużej ilości wody.
Jak się mie Windows psuje, to nikt mi go nie naprawi za darmo. Nie ma chórem śpiewających dziennikarzy i Lancetów o solidarności w naprawie Windowsa. Nie ma. Trzeba dać kasę a i tak ryzyko że pan Tadzio weźmie 5 stów a dalej kicha.
Albo niech pan Jurasz powie, czy jest lek na skutki polekowe przyjmowania haloperidolu? Przecież to dużo prostsze niż inżynieria mRNA.
Biega sobie pan Czesio po szpitalu, jęczy, wrzeszczy, wali kupę na korytarzu i wchodzi delegacja z Lanceta, wstrzykują mu dawkę i nagle cud - pan Czesio uspokaja się, mówi przepraszam, muszę pupencję umyć, znika, wraca w gajerku, puszczają go wolno bo będzie teraz interesy robić..
ArturO napisał/a:
Pod pozorem zachowania dobrowolności tworzymy sztuczne narzędzia nacisku, tak by przymusić ludzi do szczepień. Czy nie lepiej by wyglądało jakbyśmy po prostu mieli szczepienie na Covid w spisie szczepień obowiązkowych? Państwo chyba poszło drogą dobrowolności "bo tak jest na zachodzie", a moim zdaniem interes społeczny jest ważniejszy niż interes jednostki w tym przypadku i należy zaszczepić jak największą część społeczeństwa. Ta dobrowolność i tak kryje pod sobą drugie dno, jakim jest represyjność w stosunku do niezaszczepionych. Tyle, że takie formy zastraszania nie powinny mieć miejsca w państwie prawa.
Różne są sytuacje, ale przede wszystkim suwerenne państwo powinno samo zbadać każdą partię tego czegoś. Tak jak wyparował kapitał bez narodowości to mogą wyparować dobre "szczepionkowe" intencje. Kiedy de facto to nie jest szczepionka w normalnym rozumieniu.
Dlaczego nie były od razu wspierane badania alternatywnych dróg jak amantadyna? Ilość kontrowersji inteligentnemu człowiekowi komunikuje, że jest tu albo czysty interes albo wrogie intencje.
A na antenie to se można wstrzyknąć wodę...
Pamiętacie te reklamy firmy z USA co za parę dolców zrobi Wam badania DNA i prześle pocztą?
Tak, różne są legendy. Bestia i mniej znana jak tarcza falowa. W sumie to bardzo ciekawe. Warto by się przyjrzeć efektowi
California burning...Watelumajorze - Wto 29 Gru, 2020 MON ma coś do zakomunikowania:
"Bezpieczne i skuteczne" - ciekawe tylko czemu mówi się, że nie są znane skutki średnio i długoterminowe...Silmeor - Wto 29 Gru, 2020 Czy cywil chcący iść do wojska czy na szkołę wojskową będzie musiał być zaszczepiony? Czy znowu tylko żołnierze będą dyskryminowani?ToMac - Wto 29 Gru, 2020 https://www.onet.pl/infor...6b833j,79cfc278
Cytat:
Na jak długo chroni szczepionka? - Nie ma precyzyjnej informacji ze strony producenta. Na razie przyjmujemy, że chroni przez pół roku, do roku, bo nie ma dłuższych badań - mówił minister zdrowia.
Stara technika. Prawda na koniec.focus - Wto 29 Gru, 2020 Szczepionka mRNA przeciw COVID-19 (ze zmodyfikowanymi nukleozydami)
Poniżej specyfikacja produktu - PL.
Zachęcam wszystkich żołnierzy do tego, aby jak najliczniej skorzystać z tej szansy i dać przykład odpowiedzialności. Zaszczepmy się przeciw COVID-19 – tymi słowami Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej zwrócił się do żołnierzy zachęcając ich do szczepień w ramach Narodowego Programu Szczepień
.
Dać przykład odpowiedzialności. Pan Minister Mariusz Błaszczak zachęca do dania przykładu odopowiedzialności. Kiedy producenci zachęcali rządy do zwolnienia z odpowiedzialności. Pan minister zalicza dno. A szkoda. I głupota. Policzone będzie za każdą ofiarę ew. powikłań tego czegoś. I egzekucja kary bez litości.
Przykładem odpowiedzialności było szukanie alternatywnych ścieżek przez rząd. Sprawdzenie takiej amantadyny czy innych rokujących rozwiązań. Ale było parcie na "szczepionki".
A pan Szumowina chciał wydawać dodatkowe miliardy:
Szaleńcy. Na tym padole obecnie żyje się w okolicy setki lat. Ktoś kto chce sobie narobić bigosu za miliony ofiar to kretyn i szaleniec. No ale dać małpie brzytwę..michqq - Wto 29 Gru, 2020
Cytat:
Zachęcam wszystkich żołnierzy do tego, aby jak najliczniej skorzystać z tej szansy i dać przykład odpowiedzialności. Zaszczepmy się przeciw COVID-19 – tymi słowami Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej zwrócił się do żołnierzy zachęcając ich do szczepień w ramach Narodowego Programu Szczepień
Cytat:
Pan Minister Mariusz Błaszczak zachęca do dania przykładu odopowiedzialności.
Heh.
Wojsko jest instytucją bazującą na rozkazach.
Otrzymujący rozkaz ma obowiązek go wykonać, wydający rozkaz ma obowiązek przyjąć odpowiedzialnośc za treść rozkazu.
Ochotnictwo jest w wojsku formą pomocniczą, bardzo potrzebną, ale nie nadająca sie do stosowania "en masse".
Ochotniczo to żołnierze wstępują do wojska - od tego momentu mają prawo do otrzymywania rozkazów, a nie że obowiązek dla dalszych cząstkowych ochotnictw.
Prawem każdego żołnierza jest być dowodzonym.
Już nawet jak przymiotnik wykreślimy...
Zwierzchnik nie jest od zachęcania do okazywania odpowiedzialności.
Zwierzchnik jest od rozkazania, a co za tym idzie od wzięcia na siebie odpowiedzialności za ten rozkaz.
Cytat:
...fakt dobrowolnego zaszczepienia (...) według projektowanych wytycznych, będzie miał wpływ na opinię służbową
Domagajcie się zwyczajnie rozkazu zaszczepienia, a nie dowodzenia przez szantaż.manfred - Wto 29 Gru, 2020 Czytałem sobie ostatnio wspomnienia gen. Skibńskiego, który zaciągnął się w 1918 do korpusu polskiego, ale wg reguł obowiązujących w armii carskiej. I tam ochotnik był zwolniony z prac porządkowych, usługiwania oficerom i mógł jeść i pić w kasynie oficerskim. Więc jakiś kierunek jest. Chociaż działało to dobrze, dopóki tych ochotników było mniej więcej do 5% - tylu mniej więcej ich było w armii carskiej.Watelumajorze - Wto 29 Gru, 2020 Tozinameran aka Comirnaty: awaryjne dopuszczenie i użycie:
Policzone będzie za każdą ofiarę ew. powikłań tego czegoś. I egzekucja kary bez litości.
Czyżbyś rozmarzył się w kwestii odpowiedzialności polityków za swoje decyzje ?
michqq napisał/a:
Domagajcie się zwyczajnie rozkazu zaszczepienia, a nie dowodzenia przez szantaż.
Taki rozkaz oczywiście nie padnie. Tak samo jak np. nie wprowadzono godziny policyjnej w Sylwestra czy nie wydano bezprawnej decyzji w sprawie druku kart wyborczych...
Wprowadzać bez wprowadzania. To jest dewiza obecnej władzy. Mistrzowie świata w RWD... I co najzabawniejsze - takie działanie jest i będzie skuteczne uniemożliwiając pociągnięcie kogokolwiek do jakiejkolwiek odpowiedzialności za cokolwiek...i - Wto 29 Gru, 2020 Wy tu pitu pitu o szczepionkach.
A tymczasem od (bodajże) 9. stycznia nie pójdziesz do lekarza bez internetowego zgłoszenia.
To jest chore.
Przypomina mi to pewnego posła, który tak optował, tak optował za wprowadzeniem obowiązku posiadania w samochodzie zestawu głośnomówiącego.
A potem okazało się, że jego szwagier jest dystrybutorem takich urządzeń.-=Alex=- - Wto 29 Gru, 2020 Nie wiem czy przełożeni ten przepis - rozporządzenie MON w sprawie programu szczepień ochronnych dla żołnierzy zawodowych oraz sposobu rejestracji przeprowadzanych szczepień ochronnych - biorą na poważnie?
Cytat:
§ 3. Główny Inspektor Sanitarny Wojska Polskiego ze względu na zmianę sytuacji epidemiologicznej lub postęp wiedzy medycznej może zalecić wykonanie dodatkowych szczepień ochronnych. Zalecenia Głównego Inspektora Sanitarnego Wojska Polskiego ogłasza się w formie komunikatu w Dzienniku Urzędowym Ministra Obrony Narodowej.
Widocznie nie, jeżeli wolą stosować zastraszanie formą pośrednią.
Nie zaszczepimy się (żołnierze) i co nam zrobicie ?
Jestem ciekawy kim obstawią kolejne zmiany misji. maciejko - Wto 29 Gru, 2020 A taką ankietę widzieli?
"Pogrzało" to za delikatne słowo.
Wydaje mi się, że nie ma się obowiązku wypełniania i składania takiej deklaracji.michqq - Wto 29 Gru, 2020
i napisał/a:
od (bodajże) 9. stycznia nie pójdziesz do lekarza bez internetowego zgłoszenia.
To jest chore.
Przypomina mi to pewnego posła, który tak optował, tak optował za wprowadzeniem obowiązku posiadania w samochodzie zestawu głośnomówiącego.
A potem okazało się, że jego szwagier jest dystrybutorem takich urządzeń.
Być może, że jakis poseł lub grupa polityków ma powiązania z biznesem informatycznym który zajmuje się tym systemem.
Nie w tym jednak rzecz.
Znaczy - nie w tym ta akurat rzecz która mnie fascynuje.
Zadziwia mnie jak szybko świat wokół nas staje się niedostępny dla ludzi pozbawionych internetu (lub wiedzy jak sie w nim poruszać).
Na pewnym etapie rozwoju cywilizacyjnego świat stał sie niedostępny dla analfabetów. Papier, i umiejętność czytania oraz pisania, stała się niezbędna do normalnego życia. Człowiek który sobie z tym nie radzi, potrzebuje pomocnika, który wraz z nim pozałatwia życiowe sprawy. Dużo tych spraw.
Rok covidowy jest rokiem intensywnych zmian w zakresie użycia internetu.
Nie o to chodzi że wiele usług jest przez internet... tylko o to, że teraz to wiele spraw życiowych staje sie niedostępnymi dla ludzi bez internetu. Spory procent ludzi spośród tych (powiedzmy) po 60tce, to będą mieć wielkie problemy żeby się w tym odnaleść.
Znaczy jasne że nie wszyscy - niektórzy mają background techniczny to jest im inaczej. Ale jak ktoś był przez całe życie czy to rolnikiem czy to nauczycielem historii, zagrzebanym w papierowych książkach, to może sobie nie poradzić nawet z pójściem do lekarza - bez pomocy dziecka czy wnuczka.
Co za czasy, ech.
Cytat:
A taką ankietę widzieli?
O, jest okazja.
W linijce na tekst można wpisać cos w rodzaju:
"Będąc żołnierzem oświadczam że poddam sie szczepieniu wykonując rozkaz przełożonego".
I niech się męczą.
maciejko - Wto 29 Gru, 2020
i napisał/a:
Nie no maciejko. Jaja sobie robisz.
Nie robię sobie, dostałem od kolegi. Mam nadzieję, że to on sobie robi że mnie jaja.
[ Dodano: Wto 29 Gru, 2020 ]
Taki sobie "ćwierk" z MON:
Cytat:
@MON_GOV_PL
potwierdza autentyczność pisma!
Ma być system zachęt, a nie represji do #szczepienia. Tylko zaszczepieni pójdą na kursy oficerskie itd.
Zaszczepienie nie będzie wpływać na ocenę służbową - ale na odpowiedzialność i dyspozycyjność, które składają sie na tę ocenę tak
https://mobile.twitter.co...ww.gazeta.pl%2Fadamex91 - Wto 29 Gru, 2020 Co do samej zasady działania szczepionki polecam te filmy, są tam też odpowiedzi na często zadawane pytania i wyjaśnione pewne często pojawiające się wątpliwości:
https://youtu.be/VpgicpqHRHc https://youtu.be/XRW9E5Gq_Ew
Generalnie tylko odpowiem co do zarzutów że nie znane są skutki wieloletnie albo brak odpowiedzialności:
- 10 lat dalszego bujania się z covidem nie brzmi jak dobry plan;
- firma miałaby wziąć na kark to że w każdym kraju szczepionka będzie transportowana we właściwy sposób, każdy lekarz prawidłowo zakwalifikuje pacjenta jako nadającego się do szczepienia itp? Nawet na zwykłym.ibulromie można przeczytać że zdarza się uszkodzenie nerek i jestem pewien, że firma nie weźmie za to odpowiedzialności.gathern - Wto 29 Gru, 2020 A to prawda że po 20 latach teraz wygasa ochrona patentowa szczepionek na grypę ??
PS. Podobno producent na terenie UE ma odpowiadać za powikłania.Toranaga - Sro 30 Gru, 2020
Moim zdaniem wrzucanie filmów osób, które znają się na wszystkim nie służy dobrze sprawie.
Kim są te osoby? Jakie mają kwalifikację, by wypowiadać się w tym temacie? Z prentowanych filmów w kanale, tych osób wynika, że znają się wszystkim, czyli na niczym.
Jeżeli chcesz przysłużyć się sprawie, podaj linki do osób, które zajmuję się tym tematem od lat i mają w tej dziedzinie dorobek naukowy. Inaczej zaraz, ktoś podeśle 50 linków do filmów do osób tak samo znających się na wszystkim, propagujących nie szczepienie się na Covid -19.
Inną sprawą jest fakt, że według badań jesteśmy jedyną nacją na świecie, która na temat szczepień bardzie ceni opinie sąsiadki czy rodziny, niż specjalistów w tej dziedzinie.
Żeby była jasność, sam zamierzam zaczepić się w pierwszym możliwym terminie.
Wysłuchałem opinii specjalistów w tej dziedzinie i taka podjąłem decyzję.michqq - Sro 30 Gru, 2020
Toranaga napisał/a:
według badań jesteśmy jedyną nacją na świecie, która na temat szczepień bardzie ceni opinie sąsiadki czy rodziny, niż specjalistów w tej dziedzinie.
Jedyną? Według których niby to badań?
Na całym świecie i we wszystkich krajach ludzie maja poważne wątpliwości.
Jeżeli nie znasz żadnego języka obcego żeby poczytac chocby i na internecie co mówią między sobą ludzie w innych krajach, to użyj google translate.
Badania, dobre sobie.
Cytat:
Żeby była jasność, sam zamierzam zaczepić się w pierwszym możliwym terminie.
Wysłuchałem opinii specjalistów w tej dziedzinie i taka podjąłem decyzję.
A ja właśnie na odwrót, zamierzam swoje zaszczepienie opóźniać, do momentu aż niezaszczepienie mocno mi utrudni życie.
Wtedy pójdę za stadem.
Wysłuchałem opinii specjalistów w tej dziedzinie i taką podjąłem decyzję.
Szczerze Cię szanuję za decyzję żeby sie zaszczepić jak najwcześniej.
A idź sobie przodem, nie krępuj się.
Skutki długofalowe najprawdopodobnie poznamy i tak dopiero po kilku latach, w praktyce więc niewiele mi moje zwlekanie da.
A wracajac do tematów militarnych:
Mówi się że zarówno szczepionki Moderna/Pfeifer, w których syntetyczne RNA jest opakowane w błonkę lipidową, jak i szczepionka rosyjska, w ktorej systetyczne RNA jest opakowane w błonke białkowolipidową, to defacto technicznie rzecz biorąc, sę konstrukcje sytetycznych wirusów RNA.
W związku z tym skutkiem ubocznym opracowania tych szczepionek ma być uzyskanie zdolnosci technologicznych (a nie tylko laboratoryjnych) do masowego wyprodukowania równolegle i syntetycznych wirusów RNA i syntetycznych szczepionek RNA.
Innymi słowy w wojnie biologicznej niejako "na jednej taśmie produkcyjnej" będzie (mozna...) teraz robić tak szczepionki przeciw wirusom RNA (z kawałka krótkiego RNA opakowanego w błonkę) jak i syntetyczne wirusy RNA (z kawałka długiego RNA zapakowanego w taką błonkę).
Przełom technologiczny dotyczący masowej produkcji "opakowanego RNA" jest więc defakto przełomem militarnym.
Heh.i - Sro 30 Gru, 2020
maciejko napisał/a:
Nie robię sobie, dostałem od kolegi. Mam nadzieję, że to on sobie robi że mnie jaja.
Jeśli to prawda to ten żołnierz który to wymyślił powinien już sobie szukać roboty w cywilu.adamex91 - Sro 30 Gru, 2020
Moim zdaniem wrzucanie filmów osób, które znają się na wszystkim nie służy dobrze sprawie.
Kim są te osoby? Jakie mają kwalifikację, by wypowiadać się w tym temacie? Z prentowanych filmów w kanale, tych osób wynika, że znają się wszystkim, czyli .
To są filmiki dla osób które poprostu chcą się czegoś dowiedzieć o szczepionce, jaka to jest technologia, jak działa, dlaczego dało się tak szybko ją opracować. Wrzucanie na YT wielogodzinnych specjalistycznych wykładów uniwersyteckich na temat inżynierii genetycznej, biologii itp. mijałoby się z celem bo niewielu by to obejrzało ani też zrozumiało. W przytoczonych filmikach wiedzą jest podana w na tyle prosty sposób że każdy kto nie był głąbem w liceum zrozumie o czym mówią. W sumie w ten sposób możnaby podważać filmy każdego zapaleńca który na YT nagrywa filmiki naukowe.
Jak ktoś jest anty to i tak nie uwierzy w żadne słowo. Gdy szczepionka nie zadziała będą krzyczec że rządy zaplanowały globalne zaczipowanie, jak zadziała powiedzą że nie było żadnego wirusa.Silmeor - Sro 30 Gru, 2020 i, obawiam się, że to nie jest fake. Właśnie mam formę tej ankiety przed sobą. Termin wykonalności: natychmiast. Ale z pozytywów: ankieta anonimowa, mająca tylko określić liczbę chętnych do szczepienia.Tytan w dresie. - Sro 30 Gru, 2020 Anonimowa?? U mnie stopień, imię, nazwisko i pesel.
Wpisanie przyczyny odomowy nie jest obowiązkowa.Silmeor - Sro 30 Gru, 2020 Tytan w dresie., mój błąd, pospieszyłem się. Właśnie dotarła wersja imienna.ToMac - Sro 30 Gru, 2020
saintmarek napisał/a:
Czyżbyś rozmarzył się w kwestii odpowiedzialności polityków za swoje decyzje ?
"Wielka chłosta" vs 2^514 a 10^80.
saintmarek napisał/a:
Taki rozkaz oczywiście nie padnie.
Minister Obrony Narodowej suwerennego państwa. Partia chwali Lanceta, chociaż krytykowała miękkość styropianu. Partia i rząd nie zadbała o alternatywy, nie miała determinacji i z opóźnieniem zwróciła uwagę na amantandynę itp. W ulotkach którejś z firm pisze że szczepionka przebadana do wieku 55 lat ale teraz seniorów ma się zapraszać....
Wielki bohater obrony narodowej chce uzależniać rozwój żołnierzy od kwestii zaszczepienia.
Każdy kto będzie szczepiony powinien zażądać ulotki i zrobić jakieś dowody na temat dnia, miejsca, lekarza itp. wykonania szczepienia. Te ew. powikłania i roszczenia.
„We wspomnianym Programie, Wojsko Polskie zostało uznane za newralgiczną instytucję, od której w dużej mierze zależy skuteczne przeciwdziałanie skutkom epidemii. Dlatego obok kampanii informacyjnej skierowanej do żołnierzy, Ministerstwo Obrony Narodowej stworzyło system zachęt, którego celem jest przekonanie jak największej grupy wojskowych do szczepienia. Te informacje znalazły się w piśmie skierowanym do żołnierzy” – poinformowało MON.
A co jeśli w średnim i długim okresie pojawią się powikłania czy zmiana genotypu? Emergencje które spowodują szkody? Wojsko Polskie przestanie być uznawane za newralgiczną instytucję? Panie Błaszczak?
michqq napisał/a:
Być może, że jakis poseł lub grupa polityków ma powiązania z biznesem informatycznym który zajmuje się tym systemem.
Gdzie regularnie kapie tam kubeł podstawiają....
michqq napisał/a:
W linijce na tekst można wpisać cos w rodzaju:
"Będąc żołnierzem oświadczam że poddam sie szczepieniu wykonując rozkaz przełożonego".
I niech się męczą.
I imię i nazwisko i nagrać na smartfon...
adamex91 napisał/a:
Jak ktoś jest anty to i tak nie uwierzy w żadne słowo. Gdy szczepionka nie zadziała będą krzyczec że rządy zaplanowały globalne zaczipowanie, jak zadziała powiedzą że nie było żadnego wirusa.
Jeśli jest ukryty motyw, to zawsze jest kwestia udowodnienia. Weźmy inny przykład. Dajmy na to celem jest pozyskiwanie informacji gospodarczych z brażny X ale potrzebny jest środek. Postanawiamy więc zostać producentem oprogramowania. Znajdujemy małą lukę/szczelinę w niszy. Nasz program dajmy na to generuje jakieś mapki albo coś tam oblicza. Cokolwiek co się sprzeda. Klienci kupują, instalują. Działa, zadowoleni. Tymczasem nasz program przeczesuje katalogi (ostrożnie) z plikami arkuszy kalkulacyjnych...
Prezentacje na yt naszego programu nic nie pomogą. Trzeba udowodnić łażenie po systemie plików, otwieranie, gromadzenie i wysyłanie przez internet. Co jest do zrobienia oczywiście.
Tak nawiasem OT obecnie w internecie są przykłady metodycznego penetrowania branż i np. wykradania klientów poprzez wstrzykiwanie fragmentów kodu który klienta przekieruje na sklep konkurencji. Zgłaszali ludzie odpływ klientów a niezależne statystyki pokazywały np. branżowego lidera do którego strumienie trafiały.
A to tylko np. agencja X "miała świetną ofertę i stumaniła właściciela". Ot, programista tylko dodał skrypt do headera który może wczytać kod z obcej maszyny...
A to obszar racjonalny - oprogramowania. A np. neuroprogramowanie? Owieczki nośniki trujących memów?
Matthew W. zaczął się źle czuć w wigilię Bożego Narodzenia i 26 grudnia poszedł na badanie. Pielęgniarz z Kalifornii uzyskał pozytywny wynik testu na obecność COVID-19 zaledwie osiem dni po otrzymaniu szczepionki firmy Pfizer. To pierwszy taki znany przypadek - donosi "Daily Mail".
[ Dodano: Sro 30 Gru, 2020 ]
A tu ściemy ciąg dalszy:
– Ta broń, podobnie jak broń chemiczna, jest zakazana przez prawo międzynarodowe, ale musimy być przygotowani na jej użycie, bo wiemy, że ona nadal istnieje – powiedział Stoltenberg
A jak z czymś co zmienia DNA człowieka i niby miejscami zakazane a większość nakłania? Cyrk mentalny...
Chińczycy i tak uważają, że to oni są kultura a obecna hegemonia to królestwo bigoterii...waren20 - Sro 30 Gru, 2020 Śmieszne jest to nasze wojsko. Błaszczak cały czas opowiada jak to żołnierze pomagają w walce z koronawirusem. Zgadza się żołnierze WOT i tylko WOT ale z cywila to są ratownicy medyczni, pielęgniarki itp. Wszyscy ci którym wojsko WOT uratowało byt. Pozostali żołnierze siedzą za biurkami lub udają że się szkolą i czekają na wysokie emerytury.Stevie - Sro 30 Gru, 2020 Tak tylko zostawię.
Radzę entuzjastom szczepionki pogrzebać w necie i znaleźć opinie światowej sławy wirusologów, genetyków, lekarzy, naukowców. Zdziwicie się, że mają odmienne zdanie niż "medialni dyżurni" w mediach. No i ze zrozumieniem przeczytać ulotkę (najlepiej po angielsku, bo tę spolszczoną strasznie okrojono i poddano obróbce PR-owej).
ToMac - Sro 30 Gru, 2020
Stevie napisał/a:
No i ze zrozumieniem przeczytać ulotkę (najlepiej po angielsku, bo tę spolszczoną strasznie okrojono i poddano obróbce PR-owej).
Dokładnie.
W końcu przed zakupem wszystko się bada. Samochód, komputer. Przyszłego małżonka małżonkę też warto poznać dobrze. Czy nie ma długów (vide wspólność małżeńska - z doświadczenia komornik i tak egzekwuje pieniążki z wynagrodzenia żony za długi męża który 20 lat wcześniej poręczył tatusiowi - kasa to kasa. Zawsze szansa że rodzinny radca prawny nie będzie mieć motywacji - no chyba że się trafi jakiś zadeklarowany fighter i wyrwie z gardła jak wściekłemu psu kiełbasę - też się zdarza).
To czemu akurat nie przeczytać dokładnie ulotki skoro dotyczy rzeczy najważniejszej - zdrowia, genów, płodności itp.
O wzbudzonej fali w systemie nerwowym nie ma nawet co mówić...
A wyzwolone panie jak się chcą ciurlać to albo w gumie albo przebadanego.. Dlaczego? Dlaczego?
Z innego forum:
militarysta napisał/a:
Natomiast praktyka będzie taka że niezaszczepieni będą mieć przewalone w SZ RP ;-) I dobrze. Jak ktoś jest antyszczepionkowym idiotą to niech szuka pracy poza MONem.
Nie w tym rzecz. Po co badamy obce instalowane oprogramowanie? Badamy oprogramowanie komputerowe a na słowo wierzymy bez badań w skuteczność "szczepionek"? Albo ulegamy narracji kiedy na koniec jest napisane że nie znane są efekty w średnim i długim terminie? To są prezenty dobrodzieji świata? Czemu nie uruchomili pomocy ludziom zniszczonym przez neuroleptyki?
Walili neuroleptyki pierwszej generacji i co? Lęki, pocenie, przytłumione zmysły, trzęsące się kończyny. Ktoś do nich napisał że są już rozwiązania? G***o. Dostawali potem 2-giej generacji. Akatyzja, utrata akomodacji oczu, stracone czucie w rękach i nerwach twarzy. Na chybił trafił...I potem przychodzi kobitka i mówi rodzinie, że nic nie działa to może elektrowstrząsy.
I na koniec - jeśli mamy do czynienia z graczem A - dostawcą "szczepionek" i B - odbiorcą "szczepionek", stawka gry jest wysoka, a gracz B wykazuje nienaturalnie duże "zaufanie", to gracz C percepuje szansą - na ? - skuteczną operację "fałszywej flagi". Wrzuci swoje "g".
Aby usprawnić ten proces wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz polecił podległym jednostkom i instytucjom wojskowych zebranie do 5 stycznia danych na temat liczby osób deklarujących chęć poddania się szczepieniom oraz tych które odmówiły na nie zgody. Dane te będą wykorzystane do planowanego programu szczepień w armii koordynowanego przez Departament Wojskowej Służby Zdrowia.
Tak to grawituje w stronę osiągniętych celów. Wiceminister obrony Wojciech Skurkiewicz. Wojskowe instytuty rozwalone, alternatywy nie badane, nakręcanie na szczepionki.
[ Dodano: Sro 30 Gru, 2020 ]
Cytat:
Resort obrony podkreśla, że „Narodowy Program Szczepień przewiduje, że szczepienia nie są obowiązkowe i na tych samych zasadach program będzie realizowany w Siłach Zbrojnych RP”. Jednak wojsko w tym programie zostało uznane za newralgiczną instytucję, od której w dużej mierze zależy skuteczne przeciwdziałanie skutkom epidemii.
To tylko taka przykrywka. Powaga oznacza, że od początku szukało się rozwiązań alternatywnych, organizowało system badania obcych "szczepionek" i tak dalej. Bo jeśli pandemia jest realnym zagrożeniem, to nie można jej wypierać. Ale wszystko co było widać to nakręcanie.adamex91 - Sro 30 Gru, 2020 Z przykładów z naszego podwórka, jestem pilotem, jest ze 3 pilotów w wojsku którzy po covidzie już do latania nie wrócą. Mam dziadka po raku, matkę świeżo po operacji. Rachunek zysków i strat przeważa szale w jednym kierunku.
Jakby mieli prowadzić badania nad szczepionka przez kolejne 10 lat to by oznaczało kolejne 10 lat bujania się z covidem i ciągłej sraczki jaką o serwujemy od prawie roku. Bo nabyta odporność po chorobie nie zostaje na zawsze. Może po szczepionce zostanie na dłużej.Watelumajorze - Sro 30 Gru, 2020 Czegoś nie rozumiem na tym froncie jednosci narodowej walki o szczepienie-wyszczepienie-wyszprycowanie niczym psów przez hycli.
Wojsko. Argument: bo tylko szczepionka zagwarantuje że żołnierze i oficerowie będą w gotowości operacyjnej itd. Czy jak tam zwał. O ile mi wiadomo to alarm bombowy trwa od marca i ile mi wiadomo to wojsko nie zostało sparaliżowane i obezwładnione mimo braku szprycy. Wręcz przeciwnie, to cywile są raczej ofiarami kierowania na bezpodstawny chamski dozór policyjny.
Czy wojsko zostało zdziesiątkowane i szczepiona w fazie badań i testów dopuszczona awaryjnie do obiegu - musi je dopiero stawiać na nogi?cthsqd - Sro 30 Gru, 2020
Stevie napisał/a:
Tak tylko zostawię.
Radzę entuzjastom szczepionki pogrzebać w necie i znaleźć opinie światowej sławy wirusologów, genetyków, lekarzy, naukowców. Zdziwicie się, że mają odmienne zdanie niż "medialni dyżurni" w mediach.[...]
Z przykładów z naszego podwórka, jestem pilotem, jest ze 3 pilotów w wojsku którzy po covidzie już do latania nie wrócą. Mam dziadka po raku, matkę świeżo po operacji. Rachunek zysków i strat przeważa szale w jednym kierunku.
"Szczepionki" nie mają marki, ale mają "obietnicę". Tak, to jakaś szansa. Chemioterapia też jest jakąś szansą.
adamex91 napisał/a:
Jakby mieli prowadzić badania nad szczepionka przez kolejne 10 lat to by oznaczało kolejne 10 lat bujania się z covidem i ciągłej sraczki jaką o serwujemy od prawie roku. Bo nabyta odporność po chorobie nie zostaje na zawsze. Może po szczepionce zostanie na dłużej.
Sraczka z czego wynika? Realnie wysokiej śmiertelności? Mały procent z dominującymi chorobami współistniejącymi. Do jesieni średnia dzienna śmiertelność była mniejsza niż śmiertelność na raka.
Natomiast faktycznie przebieg jest ciężki i są powikłania. Ale koronawirusy to nic nowego.
Watelumajorze napisał/a:
Wojsko. Argument: bo tylko szczepionka zagwarantuje że żołnierze i oficerowie będą w gotowości operacyjnej itd.
Propaganda. Nic nie "zagwarantuje" bo jak dotąd nie ma żadnych potwierdzonych wyników więc nie ma kwestii "gwarancji". Inne szczepionki zbadane są ok - te koronawirusowe - nie ma jeszcze danych.
Więc ten kto używa słowa "gwarantuje" jest dla mnie zakłamanym kundlem.
I na koniec panie Skurkiewicz, skoro jest "gwarancja" to moje pytanie dlaczego producenci nie chcieli ponosić odpowiedzialności?
Jedynej rzeczy jakiej w tej całej aferze nie rozumiem, "to czemu ten bagnet ma być francuski".Gecko - Sro 30 Gru, 2020 Rzeczywistość jest taka, że odporność na tego typu choroby można zyskać tylko na dwa sposoby.
Albo przechorować albo się zaszczepić. Trzeciej drogi do odporności póki co nie ma. Teraz tylko każdy musi sam oszacować ryzyko i wybrać to bardziej dla niego akceptowalne.
A przy okazji ulotek i działań niepożądanych:
Zużywany tonami i nie wymagający recepty lek dopuszczony prawnie do obrotu:
ulotka leku APAP napisał/a:
Możliwe działania niepożądane:
Jeśli wystąpią poniższe objawy nie należy przyjmować leku i natychmiast skontaktowac sie z lekarzem. Są to stany zagrażające życiu.
występują bardzo rzadko.
- obrzęk naczynioruchowy (obrzek twarzy, warg, języka, gardła, trudności w oddychaniu), wstrząs anafilaktyczny (zawroty głowy, zaburzenia świadomości, przyspieszenie czynności serca, spadek ciśnienia krwi)
- ciężkie reakcje skórne
[b} Pozostałe działania niepożądane
występujące rzadko (u 1 na 10 do 10 000 pacjentów stosujących lek):
- reakcje nadwrażliwości, pokrzywka, rumień, wysypka,
- nudności, wymioty, zburzenia trawienia
występujące bardzo rzadko (rzadziej niż u 1 na 10 000 pacjentów stosujących lek):
trombocytopenia (zmniejszenie liczby płytek krwi)'
- agranulocytoza (zmniejszenie liczby granulocytów - rodzaj białych krwinek, do całkowitego ich braku włacznie),
- skurcz osktrzeli u pacjentówe z nadwrazliwościąna kwas ascetylosalicylowy i inne leki przeciwzapalne,
- ostre uszkodzenie wątroby wystepujace najczęściej w wyniku przedawkowania,
- plamica barwnikowa.
Aż włosy dęba stają co zażywajacemu grozi. I jakoś jak boli łeb czy ząb to jeden podejmuje ryzyko wystąpienia tych niepożądanych skutków i zapija tabletkę wodą by ten ból ustąpił a drugi co nie chce brac tabletki to czeka aż ból minie sam. Dokładnie ten sam mechanizm (tyle, że bez tej pro- i anty- szczepionkowej sraczki medialno fejsbukowej) powinien zadziałać przy szczepionce.
To lekarz ma przed szczepieniem zbadać , ma powiedzieć wszystkie aspekty i pomóc nam podjąć decyzję a nie różnorodni eksperci fejsbukowi (dotyczy obu stron tej medialnej srarczki).
Nie chcesz się szczepić - nie szczep się. Chcesz się szczepić - zaszczep się. Po prostu zrób to co uwazasz za stosowne. Podejmij swoje własne ryzyko. Cały świat nie musi analizować tej twojej decyzji tak jak nie poddajesz analizie wzięcia bądź nie tabletki na ból łba.
Pozdrawiam
P.S.
Przy okazji polecam przed wzięciem Aspiryny przeczytać ulotkę - od samego czytania potencjalnych skutków niepożądanych wielu choroba natychmiast przejdzie.Stevie - Sro 30 Gru, 2020 Dla przykładu:
Wiele wywiadów i filmów jest z YT usuwana (albo blokowane są całe kanały - na np. BitChute można obejrzeć bez przeszkód) mówiące o niebezpieczeństwie nieprzebadanej do końca szczepionki. Ba, nawet nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za ewentualne NOP.
Ale jak ktoś chce być "królikiem doświadczalnym", to jego prywatna sprawa. Mi nic do tego.
saintmarek - Sro 30 Gru, 2020 Gecko, w punkt ! ToMac - Sro 30 Gru, 2020
Gecko napisał/a:
Rzeczywistość jest taka, że odporność na tego typu choroby można zyskać tylko na dwa sposoby.
Albo przechorować albo się zaszczepić. Trzeciej drogi do odporności póki co nie ma. Teraz tylko każdy musi sam oszacować ryzyko i wybrać to bardziej dla niego akceptowalne.
To prawda. Póki co inne pojawiające się informacje mówiły o środkach farmakologicznych które tłumią objawy czy przebieg.
Gecko napisał/a:
Możliwe działania niepożądane:
[b]Jeśli wystąpią poniższe objawy nie należy przyjmować leku i natychmiast skontaktowac sie z lekarzem. Są to stany zagrażające życiu.
"Natychmiast skontaktować się z lekarzem".
Fantastyczne rozwiązanie. Dzwonimy, "panie doktorze, synek Felek po szczepieniu ma obrzęk, czy pan przyjedzie". "my nie wiemy jak działa proszę pani ta nowa szczepionka, to dopiero weszło"....
Skontaktuj się z najlbliższym kowalem. Albo może jakiś piecyk w Muzeum Wsi Polskiej. Terapia opisana w jakiejś noweli, zaraz "Antek" czy "Janko Muzykant". Równie skuteczna!michqq - Sro 30 Gru, 2020 Czy wiecie że szpinak zawiera bardzo dużo żelaza?
No własnie nie.
W 1870 roku niemiecki chemik, Erich von Wolf, robił badania produktów żywnosciowych, wpisywał wyniki w tabelkę, i źle postawił przecinek wpisując wynik dla szpinaku.
Ponieważ podręczniki medyczne powstają poprzez przepisywanie poprzednich podręczników medycznych, to przez następne sto lat uczono wszystkich o wielkiej zawartości żelaza w szpinaku.
Dopiero w latach 80tych ktoś (Brytyjczycy) postanowił udokładnić stare badania i cały świat się ze zdziwieniem dowiedział że żelaza w szpinaku jest dokładnie dziesięc razy mniej niż wszystkie na świecie książki podają.
Cały świat uwierzył jednemu panu van Wolf, a on się zwyczajnie mylną, jeden przecinek źle stawiając.
A może to mucha nasryła i kropkę zrobiła?
Sczepionka o której mowa nie jest w Polsce badana.
Została zaakceptowana przez Polskę, na podstawie faktu że została zaaprobowana przez UE, która zaaprobowała ją na podstawie faktu że amerykańska FDA ogłosiła iż nadzoruje/prowadzi nad nia badania, a wyniki tych badań są już na tyle obiecujące że już można ją - uwaga uwaga - zaakceptować "for emergency use".
Nie że jest bezpieczna i przebadana. Jest "for emergency use". Pod decyzją podpisał się konkretny pojedynczy człowiek, stawiając na szali swoją życiową reputację - Denise Hinton.
Podpisała się jednakże NIE pod zapewnieniem że szczepionka jest dobra i bezpieczna, tylko pod oceną, że wyglądajej iż odkryte benefity w tej chwili już wyważają ryzyka i koszty i dotychczas poznane i w przyszłości oczekiwane, i aż do tego stopnia, że można na dziś zastosować te zastrzyki "for emergency use".
Dokładniejsze badania zas są w toku.
Być może w przyszłości szczepionka ta zostanie zaaprobowana przez FDA, jest to możliwe a nawet i prawdopodobne.
I na podpisie pani Hinton wisi decyzja w sprawie indoktrynowań i szczepień miliarda ludzi, i ten podpis pani Hinton uruchomił w Wojsku Polskiem ankiety że cały personel zgłasza się na ochotnika i głęboko jej ufa i podziela jej opinię.
To chyba jasne jest i to rozumiemy - prawdaż?
(Edycja: "pani" nie "pan". Admirał Denise Hinton jest kobietą )ToMac - Sro 30 Gru, 2020
michqq napisał/a:
Cały świat uwierzył jednemu panu van Wolf, a on się zwyczajnie mylną, jeden przecinek źle stawiając.
A może to mucha nasryła i kropkę zrobiła?
Muchy to wciąż straszliwe zagrożenie dla nauki....
michqq napisał/a:
Nie że jest bezpieczna i przebadana. Jest "for emergency use". Pod decyzją podpisał się konkretny pojedynczy człowiek, stawiając na szali swoją życiową reputację - Denise Hinton.
I od roku jest "emergency" to ma być "emergency use". To się składa...
michqq napisał/a:
I na podpisie pana Hintona wisi decyzja w sprawie indoktrynowań i szczepień miliarda ludzi, i ten podpis pana Hintona uruchomił w Wojsku Polskiem ankiety że cały personel zgłasza się na ochotnika i głęboko mu ufa i podziela jego opinię.
To jest powaga. Imponujące. Jakąż to trzeba mieć w sobie "k***ę" aby stawiać na szali życie milionów. A nie badać alternatyw itp. Opętanie i obłąkanie.
Teraz to trochę późno. Acz szacunki z USA mówią o dekadzie - że tyle zajmie szczepienie. No to co z mutacjami itp.
michqq napisał/a:
Podpisał się jednakże NIE pod zapewnieniem że szczepionka jest dobra i bezpieczna, tylko pod oceną, że wyglądamu iż odkryte benefity w tej chwili już wyważają ryzyka i koszty i dotychczas poznane i w przyszłości oczekiwane, i aż do tego stopnia, że można na dziś zastosować te zastrzyki "for emergency use".
Niech sobie wydrukują i na ścianę.cthsqd - Sro 30 Gru, 2020
Stevie napisał/a:
Dla przykładu:
Wiele wywiadów i filmów jest z YT usuwana (albo blokowane są całe kanały - na np. BitChute można obejrzeć bez przeszkód) mówiące o niebezpieczeństwie nieprzebadanej do końca szczepionki. Ba, nawet nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za ewentualne NOP.
Ale jak ktoś chce być "królikiem doświadczalnym", to jego prywatna sprawa. Mi nic do tego.
Prosiłem o fachowe źródła, na które wszyscy "niezależni" lubią się powoływać, a tu znowu filmy "sensacyjne" z gatunku "tego nie zobaczysz w tv" ale okej, spróbuję przebrnąć i ustosunkować się.ToMac - Sro 30 Gru, 2020 Dla mnie sprawa jest jasna. Jest ryzyko, że sekwencja mRNA może zostać odwzorowana w DNA "szczepionego". Jest to jakieś ryzyko o nieznanym prawdopodobieństwie wystąpienia.
Argument, że ludzkie DNA ma także odwirusowe śmieci jest wart przedyskutowania. No bo skoro są w ludzkim DNA sekwencje wirusów, to pytanie czy następuje synteza białek wg tych sekwencji a potem warto się zastanowić, czy np. to interferuje czy nie interferuje, bo cały układ jest stabilny itp. Kto wie, czy nowa sekwencja odtworzona z mRNA okaże się "nową" w układzie?
Tunelowe podejście do jednego jedynego rozwiązania w wykonaniu rządzących i torpedowanie innych kierunków albo szybkie ich deprecjonowanie komunikuje, że władza jest niepoważna lub skorumpowana. Nie tak się podchodzi do zagrożenia.michqq - Sro 30 Gru, 2020
ToMac napisał/a:
To jest powaga. Imponujące. Jakąż to trzeba mieć w sobie "k***ę" aby stawiać na szali życie milionów. A nie badać alternatyw itp.
Nienie.
FDA badało alternatywy, po to sie w FDA wydaje opinie o dpouszczeniu "for emergency use" żeby robic badania.
Badania wykazuja potem albo tak albo siak, i niektóre poprzednie autoryzacje "for emergency use" zostały POTEM po pewnym okresie badań cofnięte przez pania Hinton.
Przykład - chlorochinina:
"Coronavirus: FDA ends emergency use authorization for hydroxychloroquine
June 15, 2020"
Dla mnie sprawa jest jasna. Jest ryzyko, że sekwencja mRNA może zostać odwzorowana w DNA "szczepionego". Jest to jakieś ryzyko o nieznanym prawdopodobieństwie wystąpienia.
A ja się bardziej boję efektów związanych z indukowaniem choroby autoimmunologicznej - przestrajamy komórki organizmu tak aby produkowały obce białko, coby nasz własny układ immunologiczny je atakował.
Co za czasy.
Wymaga się od szeregowych żołnierzy żeby podejmowali decyzje o ochotniczym zgłoszeniu się, zamiast dac im rozkaz.
Zachęcać żołnierzy to można - kurzatwojatwarz - do rzucenia palenia, ale nie żeby cały personel "zachęcać" do ochotniczego szczepienia się.
Wojsko dziła na rozkaz, a nie na zachęty i szantaż.Watelumajorze - Sro 30 Gru, 2020 A ja mogę? Nie jestem światowej sławy wirusologiem, ale umiem czytać i korzystam z tej umiejętności. Chętnie się podzielę:
Zacznijmy od oficjalnie opublikowanych terminów/zakresu czasowego:
Wystarczy leciutko zeskrolować i widzimy-czytamy:
Rozpoczęcie badań nad szprycą: 29.04.2020
Wstępna finalizacja planowana na: 30.07.2021
Zakończenie badań planowane na: 30.01.2023
Czyli szczepiąc się dzisiaj tym co ma być szacunkowo przebadane do stycznia 2023 jesteśmy... no? No...? To co - koniaczek? Podwójny?
Dobrze. To dalej:
Manipulacje w tłumaczeniu. Różnice wersja angielska vs wersja polska. Cośtam wiem o substancji językowej jako tresowany w tej dziedzinie ( generalnie; plus w angielskim detalicznie), zatem oświadczam, że to nie jest pomyłeczka-nieścisłość, bo tłumacz musiałby być nieprzytomny; tu się trzeba postarać. To jest ....syństwo bardzo brzydkie.
vandroyi - Sro 30 Gru, 2020
cthsqd napisał/a:
Stevie napisał/a:
Dla przykładu:
Wiele wywiadów i filmów jest z YT usuwana (albo blokowane są całe kanały - na np. BitChute można obejrzeć bez przeszkód) mówiące o niebezpieczeństwie nieprzebadanej do końca szczepionki. Ba, nawet nikt nie chce wziąć odpowiedzialności za ewentualne NOP.
Ale jak ktoś chce być "królikiem doświadczalnym", to jego prywatna sprawa. Mi nic do tego.
Prosiłem o fachowe źródła, na które wszyscy "niezależni" lubią się powoływać, a tu znowu filmy "sensacyjne" z gatunku "tego nie zobaczysz w tv" ale okej, spróbuję przebrnąć i ustosunkować się.
Oczywiście tak samo trzeba by ostrożnie podchodzić do każdej innej "szczepionki" - z Rosji, Chin, itp.
michqq napisał/a:
A ja się bardziej boję efektów związanych z indukowaniem choroby autoimmunologicznej - przestrajamy komórki organizmu tak aby produkowały obce białko, coby nasz własny układ immunologiczny je atakował.
Już niedługo się przekonamy!
michqq napisał/a:
Co za czasy.
Czy ktoś będzie filmować bitwy na Morzu Południowochińskim i Pacyfiku? I te seriale wojenne o straconych haciendach na rajskich wyspach...
Cola, pop-corn, zupka z glutaminianem, bułeczka z GMO i makaronik i gotowy do seansu
michqq napisał/a:
Wymaga się od szeregowych żołnierzy żeby podejmowali decyzje o ochotniczym zgłoszeniu się, zamiast dac im rozkaz.
Zachęcać żołnierzy to można - kurzatwojatwarz - do rzucenia palenia, ale nie żeby cały personel "zachęcać" do ochotniczego szczepienia się.
Wojsko dziła na rozkaz, a nie na zachęty i szantaż.
Bądź żołnierzu odpowiedzialny, kiedy pan minister nie chce być odpowiedzialny.Watelumajorze - Sro 30 Gru, 2020 Zachęcam do czytania publikowanych terminów i specyfikacji w jęz. angielskim. tyle z mojej str. Swoje dorzuciłem.ToMac - Sro 30 Gru, 2020
Watelumajorze napisał/a:
Zakończenie badań planowane na: 30.01.2023
Francuski?
Watelumajorze napisał/a:
Manipulacje w tłumaczeniu. Różnice wersja angielska vs wersja polska. Cośtam wiem o substancji językowej jako tresowany w tej dziedzinie ( generalnie; plus w angielskim detalicznie), zatem oświadczam, że to nie jest pomyłeczka-nieścisłość, bo tłumacz musiałby być nieprzytomny; tu się trzeba postarać. To jest ....syństwo bardzo brzydkie.
To się kwalifikuje na zarzuty.michqq - Sro 30 Gru, 2020
Cytat:
Manipulacje w tłumaczeniu. Różnice wersja angielska vs wersja polska. Cośtam wiem o substancji językowej jako tresowany w tej dziedzinie ( generalnie; plus w angielskim detalicznie), zatem oświadczam, że to nie jest pomyłeczka-nieścisłość, bo tłumacz musiałby być nieprzytomny; tu się trzeba postarać. To jest ....syństwo bardzo brzydkie.
...co niniejszym naprawiam.ToMac - Sro 30 Gru, 2020 Na szybko - koniecznie trzeba z oryginalnej ulotki czytać informację o przeciwskazaniach - materiały sugerują problemy przy np. jednoczesnym przyjmowaniu leków przeciwzakrzepowych itp.
Pytanie więc czy polskie ulotki będą tę sekcję dokładnie tłumaczyć.
Tak więc skrupulatna weryfikacja.cthsqd - Sro 30 Gru, 2020
vandroyi napisał/a:
cthsqd napisał/a:
Prosiłem o fachowe źródła, na które wszyscy "niezależni" lubią się powoływać, a tu znowu filmy "sensacyjne" z gatunku "tego nie zobaczysz w tv" ale okej, spróbuję przebrnąć i ustosunkować się.
No wiec poszukałem w necie na temat tego profesora
O tym, że ten pan w ogóle istnieje mówią wyłącznie serwisy tzw. "niezależne", nie ma jego zdjęć, ani wzmianek na stronach uczelni na których podobno pracowal, ani żadnych jego prac. Sorry panowie, jak na razie to dla mnie duch a nie autorytet. Szukalem może ze 20 minut, wiec może coś przeoczyłem, ale jak macie coś rzetelnego to podajcie. Jak na razie to dla mnie tylko kolejny dowód fikcji jaką tworzą "serwisy niezalezne" znane również jako ruskie trolle.Gecko - Sro 30 Gru, 2020
Gecko napisał/a:
"Natychmiast skontaktować się z lekarzem".
ToMac napisał/a:
Fantastyczne rozwiązanie. Dzwonimy, "panie doktorze, synek Felek po szczepieniu ma obrzęk, czy pan przyjedzie". "my nie wiemy jak działa proszę pani ta nowa szczepionka, to dopiero weszło".... Terapia opisana w jakiejś noweli, zaraz "Antek" czy "Janko Muzykant". Równie skuteczna!
Ja nie doradzam - nie jestem lekarzem. Ja słowo w słowo przepisałem tekst z ulotki APAP (taki popularny lek przeciwbólowy) a nie szczepionki. Ulotki opracowanej w erze przedCOVIDowej. Chciałem pokazać, że większość z tych co są antyszczepionkowcami i argumentują ...bo NOP... to jednocześnie wchłania mnóstwo innych lekarstw o potencjalnych niepożądanych skutkach niemal morderczych i jakoś to nie problem.
Pozdrawiamarchibald - Sro 30 Gru, 2020 Badania trwają i będą trwały.Nikt nie jest w stanie odpowiedzieć wcześniej niż za kilka lat na jak długo szczepionka daje odporność.To wyjdzie w praktyce,
Na razie zaszczepiono kilka milinów .Tak z 3% źle się czuje po szczepieniu.3% zakażonych umiera. To dużo.Ale gdyby śmiertelność wynosiła 30% żadnych teorii o skutkach ubocznych szczepionki by nie było.Ludzie zabijaliby się w kolejkach do punktów szczepień.A tak każdy ma nadzieję że będzie w tych 97% którzy przeżyją i ominą ich poważne skutki zdrowotne infekcji/zniszczone płuca, wątroba, nerki i.t.p./ które teraz wychodzą i będą wychodzić u ozdrowieńców.
Pytanie czy ludzkość pokonałaby ospę i Heinego-Medina gdyby wtedy był internet?
Wydaje się ze starsi bracia w wierze wiedzą co robią i na pewno nie poprzestali na przeczytaniu ulotki
Cytat:
Izrael liderem w szczepieniach na COVID-19. 650 tys. zaszczepionych
Od 20 grudnia w Izraelu zaszczepiono już 650 tys. osób. Dziennie dochodzi nawet 150 tys. nowych zaszczepionych. Premier Benjamin Netanjahu wierzy, że do końca stycznia zaszczepionych będzie ok. 2,25 mln Izraelczyków, czyli 25 proc. społeczności
Według Zielińskiego, każde mRNA może zostać przepisane na DNA i włączone do genomu. Do takiego procesu potrzebny jest enzym zwany odwrotną transkryptazą. Jako przykład odwrotnej transkryptazy w ludzkich komórkach zdolnych do przepisywania RNA na DNA Zieliński podaje telomerazę. Tak, to właśnie nieuctwo: telomeraza owszem przepisuje RNA na DNA, ale tylko jedno, bardzo konkretne RNA które jest częścią tego enzymu. Telomeraza potrafi wbudować do naszego genomu każdą sekwencję, pod warunkiem, że sekwencja ta to GGGTTA. Nic innego telomeraza przepisać nie potrafi.
Cytat:
Zieliński demonstruje też spore nieuctwo w immunologii i wakcynologii. Na przykład dziwi się, że szczepionka jest oparta na tylko jednym antygenie. Tak jak szczepionka na wirusowe zapalenie wątroby typu B (hepatitis B) wywoływane przez HBV, ale o tym Zieliński najwyraźniej nie wie. Nie wie też, że szczepionki mRNA są od lat testowane a nawet używane w terapii i nikt nigdy nie zauważył, żeby się ich mRNA wbudowywało do naszych komórek, ani też że jak najbardziej są uważane za szczepionki (co Zielińskiemu się bardzo nie podoba). Nie wie też, że komórka wytwarzająca obce białka jest eliminowana przez układ odpornościowy, bo żeby to wiedzieć, trzeba mieć minimum wiedzy z immunologii. „Znaczy, nie wiedział, ale powiedział”.
Idąc tym tokiem myślenia zakażenie prawdziwym wirusem zmieni nam DNA
Nie rozumiem, ludzie nie chcą wierzyć tysiącom naukowców, a wierzą jakiemuś "profesorowi" który wygląda jak hipis.ToMac - Sro 30 Gru, 2020
cthsqd napisał/a:
No wiec poszukałem w necie na temat tego profesora
O tym, że ten pan w ogóle istnieje mówią wyłącznie serwisy tzw. "niezależne", nie ma jego zdjęć, ani wzmianek na stronach uczelni na których podobno pracowal, ani żadnych jego prac.
Argument dobry. Pewni możemy być robiąc sami badania - czy pan ten istnieje i jak wszytko działa.
Naukowcy zgodnie orzekli, że „nie są to tradycyjne szczepionki, ale substancje mogące w komórkach ludzkich prowadzić do modyfikacji ekspresji genów”.
Cytat:
Co rusz odkrywamy przecież nowe typy RNA, w tym takie, których funkcji nie znamy. Twierdzenie, że wprowadzenie mRNA w szczepionce i „zmuszenie” komórki do syntezy wirusowego białka nie wpłynie na tę komórkę jest „pobożnym życzeniem”, nie mającym uzasadnienia w najnowszych badaniach dotyczących RNA, jego roli jako pierwotnego ewolucyjnie materiału genetycznego i jego roli w regulacji ekspresji genów.
Cytat:
W innej wypowiedzi opublikowanej w Rzeczpospolitej, prof. Horban mówi, że po zaszczepieniu „odporność raczej będzie się utrzymywała przez wiele lat”. Tymczasem, agencja rządu federalnego Stanów Zjednoczonych CDC w materiale „Frequently Asked Questions about COVID-19 Vaccination” uaktualnionym w dniu 3 grudnia br. stwierdza: „Jeśli chodzi o szczepienia, nie będziemy wiedzieć, jak długo utrzymuje się odporność, dopóki nie otrzymamy szczepionki i więcej danych na temat jej skuteczności”.
archibald napisał/a:
Wydaje się ze starsi bracia w wierze wiedzą co robią i na pewno nie poprzestali na przeczytaniu ulotki
Skąd mamy pewność czy to te same szczepionki? Ten sam producent, partia, przechowywanie itp.
archibald napisał/a:
Badania trwają i będą trwały.Nikt nie jest w stanie odpowiedzieć wcześniej niż za kilka lat na jak długo szczepionka daje odporność.To wyjdzie w praktyce,
Na razie zaszczepiono kilka milinów l
Więc nie można mówić o "gwarancji".
Cytat:
Podsumowując, wyprowadzenie przez Pana prof. A. Horbana konkluzji z tekstu Apelu, że szczepionka prowadzi do wad genetycznych jest błędną jego interpretacją. Natomiast jego twierdzenia, że nasze obawy są na wyrost i że „ryzyko, które niesie ze sobą zaszczepienie się na koronawirusa, jest znikome” nie są prawdą.
I tu widać jak odbywa się ta pewnie hybrydowo umotywowana manipulacja.
Gecko napisał/a:
Ja nie doradzam - nie jestem lekarzem. Ja słowo w słowo przepisałem tekst z ulotki APAP (taki popularny lek przeciwbólowy) a nie szczepionki. Ulotki opracowanej w erze przedCOVIDowej. Chciałem pokazać, że większość z tych co są antyszczepionkowcami i argumentują ...bo NOP... to jednocześnie wchłania mnóstwo innych lekarstw o potencjalnych niepożądanych skutkach niemal morderczych i jakoś to nie problem.
Pozdrawiam
Wiadomo, że nie doradzasz. Dobrze że wstawiłeś bo można się odnieść. Tak czy siak jeszcze do niedawna odpowiedzialności producenci nie chcieli brać na siebie. A potencjalnie szczepienie - jedni ślepo na tak - brać, inni - nie bo nie.
gathern napisał/a:
Idąc tym tokiem myślenia zakażenie prawdziwym wirusem zmieni nam DNA
A jednak jak tu padło wyżej, DNA człowieka ma ponoć wirusową śmieciówkę.
Co więcej, wiele organizmów żywych zawiera w swoich genomach pozostałości dawnych genomów wirusowych, które w dalekiej przeszłości uległy integracji z genomem gospodarzy[24]. Także w genomie człowieka występują liczne zintegrowane z nim sekwencje wirusowe, tzw. EVE (ang. Engogenous Viral Elements). Około 8% ludzkiego genomu stanowią retrowirusowe sekwencje HERV (ang. Human Endogenous RetroVirus)[25].
Z tabelki:
Cytat:
VI ssRNA-RT jednoniciowy RNA, udział odwrotnej transkryptazy (RT) mRNA transkrybowany jest z DNA, który uprzednio uległ integracji z genomem komórkowym (gospodarza)[50]; genomowy (+)ssRNA nie jest wykorzystywany bezpośrednio jako mRNA[51] Genomowy (+)ssRNA jest przepisywany do (-)DNA z udziałem odwrotnej transkryptazy, do którego dobudowywana jest nić komplementarna, tworząc dsDNA. Następnie ulega on integracji z genomem komórkowym (gospodarza)[47][49], stając się prowirusem. Może on być replikowany oraz transkrybowany na wirusowy mRNA i genomowy (+)ssRNA[52].
archibald - Sro 30 Gru, 2020 72% Polaków pakuje w siebie żywą chemie/przekonani że to leki/ suplementy diety które są traktowane jako żywność nie podlegają dopuszczeniom.
Badania laboratoryjne zlecone przez Najwyższą Izbę Kontroli wykazały, że wiele suplementów diety nie posiadało cech deklarowanych przez producentów, a niektóre produkty były nawet szkodliwe dla zdrowia. W sprzedaży obok rzetelnych preparatów znajdowały się suplementy diety zawierające np. bakterie chorobotwórcze, substancje zakazane z listy psychoaktywnych lub substancje podobne strukturalnie do amfetaminy (działające jak narkotyki). Produkty te były dostępne zarówno w sprzedaży internetowej, jak i w sklepach stacjonarnych oraz w aptekach.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Suplement_dietyToMac - Sro 30 Gru, 2020 Tak jak dzieci naśladują a nie słuchają dorosłych, tak możemy uznać obecnie NIK za autorytet w zakresie wynajmu pokoi hotelowych na godziny. Jak szefostwo wejdzie w chińskie w suplementy to...
Tutaj ważne, o różnicach między organizmami zwierzęcymi i ludzkimi:
Cytat:
Zwierzęta są gospodarzami dla wielu wirusów, często bardzo podobnych do ludzkich, ale niezdolnych do wywołania u człowieka objawów chorobowych.
I to:
Cytat:
transformacja nowotworowa – w wyniku infekcji pewnymi wirusami DNA i niektórymi retrowirusami komórka może zacząć dzielić się szybciej od pozostałych[124], podlegając przy tym różnym zmianom, m.in. morfologicznym, metabolicznym, ulegając transformacji nowotworowej[119]. Często proces ten poprzedzony jest integracją co najmniej części genomu wirusowego z genomem gospodarza[123]. Takie wirusy bywają nazywane onkogennymi[125]. Mogą one zmieniać ekspresję protoonkogenów, genów supresorowych i innych[126]. Wirusy onkogenne normalnie wywołują zakażenia cytolityczne lub przewlekłe, transformacja nowotworowa jest wydarzeniem rzadkim, jednak brzemiennym w skutkach[127]. Szacuje się, że wirusy odpowiadają za 15–20% wszystkich nowotworów w populacji ludzkiej
Chciałem pokazać, że większość z tych co są antyszczepionkowcami i argumentują
Kolego, należy zrozumiec jeden niuans.
Z faktu że kto jest nieufny wobec konkretnego pojedynczego medykamentu nie wynika że jest antyszczepionkowcem ogólnie.
Ja na przykład wszystkie swoje dzieci (troje) zaszczepiłem na wszystko co Państwo nakazało, a także od czasu do czasu szczepię sie przeciw grypie. Mimo watpliwości.
A tej szczepionki na Korone dosyć się boję.
Czy mógłbys uprzejmie MNIE ocenić - czy z takim podejściem to ja jestem antyszczepionkowcem?
Wywiad z Zielińskim pokazuje ze nie do końca w sumie wiemy czy tam jest mRNA czy saRNA (self-amplifying RNA ktora włącza w komórce mechanizmy zwielokratniania tj replikacji - czy non-replicating mRNA )
Wydawało by sie że to drugie, jak producent podaje, stąd potrzeba dwie dawki (jak rozumiem mRNA zużyje sie po paru tygodniach i trzeba dołożyc drugą dawkę, gdy saRNA by sie replikowało i działało w komorce o wiele dłużej). Tymczasem ministerstwo zdrowia niby to odpowiada Zielińskiemu że tam jest saRNA.
Co za czasy, że człowiek musi się douczać z tematów ściśle specjalistycznych.
Ja tyle wiem z biologii co w liceum mowili i co na filmie "Było Sobie Życie".
A co.
Ja tam cholernie bym pragnął zaufać autorytetom.
Ale jak ja mam to zrobić, kiedy tłumaczenia na polski są fałszowane, data końca badań szczepionki to 2023ci, ministerstwo zdrowia podaje inny mechanizm (saRNA) niz producent oficjalnie (mRNA), a FDA czarno na białym podaje że wcale nie dopuściło tej szczepionki do uzytku a jedynie do badań skuteczności, tak jak wcześniej np. tą chlorochininę?
No jak?
ToMac - Sro 30 Gru, 2020
michqq napisał/a:
Ja tam cholernie bym pragnął zaufać autorytetom.
Ale jak ja mam to zrobić, kiedy tłumaczenia na polski są fałszowane, data końca badań szczepionki to 2023ci, ministerstwo zdrowia podaje inny mechanizm (saRNA) niz producent oficjalnie (mRNA), a FDA czarno na białym podaje że wcale nie dopuściło tej szczepionki do uzytku a jedynie do badań skuteczności, tak jak wcześniej np. tą chlorochininę?
No jak?
Zaufać autorytetom...
Sygnały były złe i złe są dalej. Wyjaśnienia to ignorancja, korupcja lub ... szantaż. Innego wyjaśnienia tej niepowagi chyba nie ma. No ale jeśli w geopolityce ktoś rozważa wirusową broń biologiczną "dopasowaną" do danego targetu (no wtedy musi - ojojoj - dobrze obadać "swój cel" - zebrać DNA) no to chyba na tej planecie cywilizacja skończy się szybciej niż się wydaje.archibald - Sro 30 Gru, 2020 Prognoza co do skutków szczepień
Cytat:
Szybkie wprowadzenie szczepionek może do kwietnia uratować przed śmiercią na COVID-19 nawet 7 tys. Polaków - wynika z prognozy skuteczności szczepień opracowanej przez amerykański Instytut Pomiarów i Oceny Stanu Zdrowia (IHME). Już w marcu w Polsce byłyby widoczne mocne spadki dziennych przypadków zakażeń oraz liczby ofiar epidemii.
Funkcjonariusze CBA we wtorek zatrzymali Dyrektora Wojskowego Instytutu i Epidemiologii w Warszawie. Niebawem usłyszy on zarzuty przekroczenia uprawnień służbowych w celu osiągnięcia korzyści majątkowych oraz przywłaszczenia mienia należącego do Instytutu.
Prace nad metodą szczepień, którą wykorzystano przy szczepionce na koronawirusa, trwały już od kilkunastu lat. Firma Moderna zaczęła pierwsze prace w 2005 r. a firma Pfizer w 2004 – działo się to w czasie, kiedy mieliśmy do czynienia z epidemią wirusa SARS-CoV-1. Po drugie, mamy szczepionki przeciwnowotworowe, oparte na tej samej technologii.
Oj, te nowotworowe są chyba lepsze...300 dziennie..
Cytat:
Na podstawie wiedzy genetycznie, immunologicznej i wirusologicznej mogę powiedzieć, że nowa mutacja nie jest o tyle groźna, że nie jest strukturalnie inna na tyle, by szczepionka na niego nie działała. Jest jednak o tyle groźna, że wywołuje więcej zachorowań niż poprzednie warianty tego samego wirusa. Mamy więc zagrożenie trzecią falą pandemii dużo szybciej niż myśleliśmy, ponieważ jeśli zacznie się rozprzestrzeniać wywoła więcej zakażeń w krótszym czasie.
Dużo szybciej niż myśleliśmy. Przekonujemy wszystkich że dobrze i szybko myślimy, ale trzecia fala pandemii była dużo szybsza niż myśleliśmy...
O w morde...michqq - Sro 30 Gru, 2020
michqq napisał/a:
Ja tam cholernie bym pragnął zaufać autorytetom.
Ale jak ja mam to zrobić, kiedy tłumaczenia na polski są fałszowane, data końca badań szczepionki to 2023ci, ministerstwo zdrowia podaje inny mechanizm (saRNA) niz producent oficjalnie (mRNA), a FDA czarno na białym podaje że wcale nie dopuściło tej szczepionki do uzytku a jedynie do badań skuteczności, tak jak wcześniej np. tą chlorochininę?
No jak?
Internet (angielskojęzyczny) podaje info o pięciu "kandydatach na szczepionkę", Pfeifera, z których jeden oparty był o mechanizm samoreplikacji RNA w komórkach, a pozostałe cztery były bez replikacji. Internet angielskojęzyczny podaje że do prób klinicznych i w konsekwencji do bieżącej produkcji wybrany został jeden z kandydatów bez samoreplikacji.
Ponieważ jedynym źrodłem które twierdziło jakoby rzekomo RNA tej szczepionki sie samoreplikowało jest wywiad z Zielińskim, postanowiłem poszukać czegoś więcej, więc konkretnie tych źrodeł które wskazał, to jest listu polskiego Ministerstwa Zdrowia.
No i faktycznie - w swojej wspołnej deklaracji Minister Zdrowia, Dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia i Prezes Urzędu Rejestracji Produktow Leczniczych piszą o replikowaniu RNA tej szczepionki w komórce. (po nazwiskach: doktorzy Niedzielski, Cessak, Juszczyk. Przy czym ten pierwszy jest doktorem nauk ekonomicznych.)
Wyglada na to że albo to Pfeifer wprowadza ludzi w błąd, albo że to w Ministerstwie Zdrowia i nadzorujących sprawy Poważnych Urzędach g***o wiedzą co to też nam Polakom w szczepionce wciskają.
A teraz mam już dość, mam inne sprawy na głowie niż tylko wieczny research w sprawie szczepionek. Odmeldowuje się. Musze popracowac na codzienny chleb.ToMac - Sro 30 Gru, 2020
No i faktycznie - w swojej wspołnej deklaracji Minister Zdrowia, Dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia i Prezes Urzędu Rejestracji Produktow Leczniczych piszą o replikowaniu RNA tej szczepionki w komórce. (po nazwiskach: doktorzy Niedzielski, Cessak, Juszczyk. Przy czym ten pierwszy jest doktorem nauk ekonomicznych.)
Wyglada na to że albo Pfeifer wprowadza ludzi w błąd, albo że w Ministerstwie Zdrowia i nadzorujących sprawy Poważnych Urzędach to g***o wiedzą co nam Polakom w szczepionce wciskają.
A teraz mam już dość, mam inne sprawy na głowie niż tylko wieczny research w sprawie szczepionek. Odmeldowuje się.
Dzięki. Dużo dobrej roboty.
Odpowiedź opisuje formalistyczne badanie. A ja tylko przypomnę kiedysiejsze zaliczenia z oprogramowania. Zaliczający student poszedł do WC a jego koledzy wstawili mu w kod parę "poprawek" ku zaskoczeniu oceniającego, tj. określników na jego temat.
Tyle warte są panie Niedzielski formalizmy.
Jedne z wiarygodnych testów to byłyby testy na płodność przed pandemią, w czasie pandemii i po "szczepieniu" jako że artykuły wymieniają jakieś tam białka występujące czy interferujące z procesem umiejscawiania się płodu czy czego tam. Wypadałoby to dokładnie opisać.maciejko - Sro 30 Gru, 2020 A tu taka historia:
Cytat:
Matthew W. zaczął się źle czuć w wigilię Bożego Narodzenia i 26 grudnia poszedł na badanie. Pielęgniarz z Kalifornii uzyskał pozytywny wynik testu na obecność COVID-19 zaledwie osiem dni po otrzymaniu szczepionki firmy Pfizer. To pierwszy taki znany przypadek - donosi "Daily Mail".
Specjalista dr Christian Ramers powiedział, że możliwe, że Matthew został zarażony przed otrzymaniem szczepionki.
- Uważamy, że ta pierwsza dawka daje około 50 proc. ochrony, a druga dawka jest potrzebna, aby osiągnąć 95 proc. - dodał Ramers.
ToMac - Sro 30 Gru, 2020 Obudziłem się rano po koronawirusowej sylwestrowej libacji. Z przerażeniem stwierdziłem, że mam zarzygane spodnie i koszulę. Wypiłem litr alkoholu 50%. Możliwe jednak, że zarzygał mnie kolega, który zaczął pić wcześniej alkohol 95%...
Żądać ulotki oryginalnej, tłumaczenia, przeanalizować przeciwskazania, zwłaszcza osoby planujące założenie rodziny (potomstwo). Sprawdzić wiek.cthsqd - Sro 30 Gru, 2020
michqq napisał/a:
Ponieważ jedynym źrodłem które twierdziło jakoby rzekomo RNA tej szczepionki sie samoreplikowało jest wywiad z Zielińskim, postanowiłem poszukać czegoś więcej, więc konkretnie tych źrodeł które wskazał, to jest listu polskiego Ministerstwa Zdrowia.
No dobra, ale przecież dosłownie jedno zdanie wcześniej wyraźnie napisali, że szczepionka NIE modyfikuje DNA, a przecież to sugerują przeciwnicy i fikcyjni "specjaliści światowej klasy", wiec w czym problem?
Że może mieć efekty uboczne? Tak samo jak witamina C i paracetamol?
Nikomu nie przeszkadza, że "niezależne, wolne źródła" podpierają się opiniami "światowej sławy specjalistow", o których w internecie jest raptem 2-3 strony, wszystkie "niezalezne"?Gecko - Sro 30 Gru, 2020
michqq napisał/a:
A tej szczepionki na Korone dosyć się boję.
Czy mógłbys uprzejmie MNIE ocenić - czy z takim podejściem to ja jestem antyszczepionkowcem
Nie mógłbym. Nie mnie oceniać. Ja wypowiedziałem się na temat ludzi, którzy sami deklarują się jako przeciwnicy szczepień wogóle.
Też mam wątpliwości ale statam się podejść zdroworozsądkowo i bez oceniania decyzji kogokolwiek.
Nie znam się na wirusologii, nie jestem genetykiem, mam drobne pojęcie po kilku miesiącach o epidemiologii. Wiem jedno bez odporności na to świństwo trudno będzie funkcjonować w miarę normalnie. Bez pilnowania się na każdym kroku i z nieufnością oraz dystansem i maską na ryju w codziennych kontaktach z innymi ludźmi.
Tę odporność można zdobyć tylko przechorowując albo poprzez zaszczepienie się. W jednym i drugim wypadku jest ryzyko (chyba wysokie), że będą niepożądane skutki. Przy chorobie może się skończyć tragicznie a po chorobie można być już schorowanym do końca życia. Te skutki widziałem na własne oczy i nie potrzebuję profesorów by to wiedzieć. Po szczepionce też istnieje ryzyko NOP. Tego jeszcze nie widziałem. Ale przemawia do mnie ponad 3 mln zaszczepionych i jeden tylko przypadek śmierci (dziś Szwecja) oraz jeden przypadek zachorowania na COVID po tygodniu od zaszczepienia. Jak porównamy ilu zeszło w wyniku COVID w stosunku do liczby chorych to ryzyko można określić. I w związku z tym ... i tutaj kończę bo każdy musi tę decyzję podjąć sam.
Chcę jednak zwrócić uwagę, że gdy zaczyna się kontrowersyjny temat związany z jakimś globalnym zagrożeniem to w kółko jako autorytety (ponoć z badaniami) zawsze po stronie anty są ci sami profesorowie. Ci sami wieszczyli wyginięcie ludzkości d telefonów komórkowych na raka mózgu i ... kicha. Ci sami wybili ludzkość chemitrailami. Ci sami są przy 5G. Teraz przy szczepionkach są autorytetami. I zawsze te same stowarzyszenia, ci sami aktywiści. Coraz częściej dochodzę do wniosku, że ta ekipa nie dąży do zlikwidowania zabójczego Internetu tylko dlatego, że wtedy utraciliby tubę do swoich teorii.
Moja metoda podjęcia tej bardzo trudnej decyzji została wypracowana w boju 😂.
Przez ostatnie 5lat przeszedłem cztery bardzo poważne operacje. Przed pierwszą jak prawdziwy świadomy swego pochodzenia Polak poczytałem na temat schorzenia i operacji w internecie. Efekt tak się tą wiedzą zestresowałem, że przez 4 dni ciśnienie rwi tak wywaliło, że mało brakowało a by do operacji nie doszło bo czas grał rolę. Na szczęście trafiłem na mądrego lekarza. Pogadał, wytłumaczył i ciśnienie zeszło - operacja poszła że hej. Przy kolejnych trzech zero internetu. Tylko rozmowa z lekarzem który miał operować. I na koniec proste pytanie od Pana Doktora - to co operujemy? I proste Pewnie. Efekt zamiast 2 tygodni w szpitalu 4 dni i do domu.
I tu zamierzam zrobić tak samo. Zapiszę się i pogadam z lekarzem, który „zleci” szczepienie. I wtedy zdecyduję. Bo może i ustawa zdjęła odpowiedzialność z producenta, z rządu i h... wie z kogo ale lekarz zlecający szczepienie dalej odpowiada bo on wie, że „primum non cere” i o ile tym wszystkim profesorom co to są za czy przeciw to za grosz nie ufam (za dużo z nich gada za kasę i nie wiadomo już który gada bo wierzy) to mojej Pani Doktor rodzinnej ufam bo mnie ponad 10 lat leczy i zawsze skutecznie.
Ale na pewno (chyba, że w związku z pracą szefostwo urządzi cyrk medialny) sam z siebie nie będę tym emanował na lewo i prawo na FB.
Ja nie zamierzam ani nikogo namawiać za czy przeciw to musi być samodzielna decyzja. Tyle.
PozdrawiamToMac - Sro 30 Gru, 2020 https://www.rp.pl/Covid-1...ja-Horbana.html
Cytat:
Treść Apelu była przygotowywana od dłuższego czasu i konsultowana z jego sygnatariuszami. Nad istotnym fragmentem Apelu, dotyczącym nowej generacji szczepionek stworzonych na bazie mRNA, pracował zespół genetyków i biologów. Naukowcy zgodnie orzekli, że „nie są to tradycyjne szczepionki, ale substancje mogące w komórkach ludzkich prowadzić do modyfikacji ekspresji genów”.
cthsqd napisał/a:
Nikomu nie przeszkadza, że "niezależne, wolne źródła" podpierają się opiniami "światowej sławy specjalistow", o których w internecie jest raptem 2-3 strony, wszystkie "niezalezne"?
Czyżby?
Cytat:
W dniu 30 listopada grupa ponad sześćdziesięciu naukowców i lekarzy zaapelowała do Pana Prezydenta i Rządu RP, aby szczepienia na koronawirusa SARS-CoV-2 miały charakter wyłącznie dobrowolny. Apel został podpisany między innymi przez dziesięciu profesorów tytularnych, w tym pięciu profesorów z nauk medycznych. Inicjatywa ta została zaatakowana przez prof. Andrzeja Horbana, doradcę premiera ds. walki z COVID-19, który wobec sygnatariuszy użył obraźliwego określenia „kompletna ignorancja” - piszą autorzy "Apelu" odnosząc się do wypowiedzi prof. Horbana opublikowanej przez rp.pl 3 grudnia.
Gecko napisał/a:
Przez ostatnie 5lat przeszedłem cztery bardzo poważne operacje. Przed pierwszą jak prawdziwy świadomy swego pochodzenia Polak poczytałem na temat schorzenia i operacji w internecie. Efekt tak się tą wiedzą zestresowałem, że przez 4 dni ciśnienie rwi tak wywaliło, że mało brakowało a by do operacji nie doszło bo czas grał rolę. Na szczęście trafiłem na mądrego lekarza. Pogadał, wytłumaczył i ciśnienie zeszło - operacja poszła że hej. Przy kolejnych trzech zero internetu. Tylko rozmowa z lekarzem który miał operować. I na koniec proste pytanie od Pana Doktora - to co operujemy? I proste Pewnie. Efekt zamiast 2 tygodni w szpitalu 4 dni i do domu.
W moim przypadku medycyna okazała się bezradna a zastosowane środki dodatkową dewastacją. Natomiast własna powaga i dyscyplina dały efekt. Zastosowaną metodę co ciekawe potwierdziła inna osoba, przypadkowo spotkania w czasie podróży kolejowej (jeden z elementów, kluczowych).
Znajomych dziecko po serii szczepień straciło mowę. Więc będę tępić każde bagatelizowanie.
A pana panie Horban - p*****ę równo. Co może powiedzieć matce i dziadkom tego dziecka? Nic więcej co zakłamany Niedzielski i Moraweicki. Popier****ć farmazony. Nic więcej.
Gecko napisał/a:
Ja nie zamierzam ani nikogo namawiać za czy przeciw to musi być samodzielna decyzja. Tyle.
Pozdrawiam
Ale od rządzących wymagane jest przestrzeganie prawa, odpowiednie przygotowanie i dbałość. Ulotki dobrze przetłumaczone, aby każdy kto podejmuje decyzję, był dobrze poinformowany o okolicznościach w których ją podejmuje.gathern - Sro 30 Gru, 2020 Opór przed szczepieniem nie wynika z tego że szczepionka jest zła czy dobra.
Wynika z nieufności ludzi do tzw. "elit", "elity" nie mają szacunku do obywateli oraz ciągle kłamią ludziom w oczy.
No to efekt jest taki że ludzie im nie ufają i stąd mamy to co mamy. Do tego jeszcze właśnie tacy "szarlatani" w sieci, którzy na swoich spiskowych teoriach po prostu robią biznes i mamy właśnie taki klops.michqq - Sro 30 Gru, 2020
Gecko napisał/a:
Bez pilnowania się na każdym kroku i z nieufnością oraz dystansem i maską na ryju w codziennych kontaktach z innymi ludźmi.
Tę odporność można zdobyć tylko przechorowując albo poprzez zaszczepienie się. W jednym i drugim wypadku jest ryzyko (chyba wysokie), że będą niepożądane skutki. Przy chorobie może się skończyć tragicznie a po chorobie można być już schorowanym do końca życia. Te skutki widziałem na własne oczy i nie potrzebuję profesorów by to wiedzieć. Po szczepionce też istnieje ryzyko NOP. Tego jeszcze nie widziałem. Ale przemawia do mnie ponad 3 mln zaszczepionych i jeden tylko przypadek śmierci (dziś Szwecja) oraz jeden przypadek zachorowania na COVID po tygodniu od zaszczepienia. Jak porównamy ilu zeszło w wyniku COVID w stosunku do liczby chorych to ryzyko można określić. I w związku z tym ... i tutaj kończę bo każdy musi tę decyzję podjąć sam.
Dobrze piszesz.
Ja też widziałem poważne skutki Covida. Śmierć spowodowana przez Covid dotknęła i moją rodzinę - żona własnie wraca z pogrzebu swojej mamy. Po Covidzie nie udało się jej doleczyć do końca. Postcovidowa komplikacja - wysiadło jej serce. Na akcie zgonu nie pisze Covid tylko choroba serca, w Polsce tak się klasyfikuje, niemniej jednak - wiadomo z jakiego powodu zmarła.
Do mnie 3 miliony zaszczepionych w tej chwili nie przemawia, ponieważ ta szczepionka to nie ma być cyjanek, że działa w kilka sekund po podaniu. Pełne efekty terapeutyczne tj odporność to mają się pojawić, o ile dobrze rozumiem, gdzieś po około tygodniu od drugiej dawki, czyli miesiąc po pierwszym kłuciu.
A więc jasne że to jest środek działający powoli.
Skoro efekt terapeutyczny wystąpi po miesiącu - więc na zdrowy rozum to podobnie też skutków ubocznych sie należy spodziewac nie od razu.
Informacje podawane nam po polsku są niejasne, i - na ile je rozumiem - także i sprzeczne z informacjami podawanymi po angielsku.
To budzi przerażenie, bo jak ma nie budzić.
Gecko napisał/a:
mojej Pani Doktor rodzinnej ufam bo mnie ponad 10 lat leczy i zawsze skutecznie
Znajomy zaufany lekarz to bardzo dobra metoda. U mojego znajomego lekarza byłem jak raz na wigilię. Zaprosił mnie z dziećmi, miło z jego strony, no bo jako "słomiany wdowiec" nie dałbym rady zrobić dwunastu potraw. W ta Wigilię załapałem się na ten "pusty talerz" dla niespodziewanego gościa. Mój znajomy lekarz się szczepi.
Po rozmowach z nim - wątpliwości - jakie mam takie mam.
Zapewne zaszczepię się.
Ale nie w pierwszym możliwym terminie, tylko w miarę możliwości poczekam.
ToMac - Sro 30 Gru, 2020
michqq napisał/a:
Informacje podawane nam po polsku są niejasne, i - na ile je rozumiem - także i sprzeczne z informacjami podawanymi po angielsku.
To budzi przerażenie, bo jak ma nie budzić.
Oczywiście.
michqq napisał/a:
Zapewne zaszczepię się.
Ale nie w pierwszym możliwym terminie, tylko w miarę możliwości poczekam.
Ja nie. Jeśli to co przeszedłem z wyprzedzeniem był covid, i te całe bóle, to powikłania już są. A historii beznadziei i bezradności opisywać nie będę. Grunt że się udało.
Dziecku pozbawionemu mowy jakoś nikt nie może pomóc. I nie chce. Nakręcać na "szczepienia" za kasę każdy potrafi. Podjąć na lata walkę o odzyskanie mowy - i to za darmo - nikt się nie skusił.manfred - Sro 30 Gru, 2020 Myślę, że coś w tym jest. Naród polski, to naród chłopski, który prędzej uwierzy Krzysiowi, który opowiada banialuki, ale swojskie, niż epidemiologowi, który jest obcolem, więc na pewno chce biednemu kmieciowi coś złego zrobić. Jakby Zenek Martynikuk się pierwszy zaszczepił, a, to co innego.
Cytat:
Szybko okazało się, że szczepionka stosowana podczas tych masowych akcji, realizowanych we współpracy z duńskim Czerwonym Krzyżem, była wadliwa. Doszło do szeregu odczynów poszczepiennych i długotrwałych powikłań. To był jeden z powodów szybkiego pojawienia się w społeczeństwie strachu i oporu przed kolejnymi szczepieniami.
Pamięć zobowiązuje. Mój dziadek podobnie jjak te szczepienia jeszcze długo, długo wspominał oszukańczą wymianę pieniędzy z lat 50tych.
Myślę, że coś w tym jest. Naród polski, to naród chłopski, który prędzej uwierzy Krzysiowi, który opowiada banialuki, ale swojskie, niż epidemiologowi, który jest obcolem, więc na pewno chce biednemu kmieciowi coś złego zrobić. Jakby Zenek Martynikuk się pierwszy zaszczepił, a, to co innego.
W takim razie życzę Ci manfred, aby w obozie Nowej Europy twoim lekarzem epidemiologiem został prawnuczek doktora Mengele...:) A towarzyszem na pryczy rolnik spod Jeleniej GóryWatelumajorze - Sro 30 Gru, 2020 To są dopiero jaja, ten excusez le mot: kretyn - pan minister i całe tzw MZdrowia
teraz twierdzi, że już nie 5, ale 6 dawek można rozcieńczyć z jednej fiolki. No to co, to gufniane PLACEBO, nie żadna szczepionka. Pomóc nie pomożę, a czy zaszkodzi tego nie wiem.
W takim razie życzę Ci manfred, aby w obozie Nowej Europy twoim lekarzem epidemiologiem został prawnuczek doktora Mengele...:) A towarzyszem na pryczy rolnik spod Jeleniej Góry[/i]
To akurat typowy sofizmat rozszerzenia, czyli błąd logiczny.
Jednak trudno zaprzeczyć, że człowiek postawił stopę na księżycu w dużej mierze dzięki von Braunowi, który już tam w l. 20 zaczął klecić te swoje rakiety, a u nas wtedy się licytowali, która partia bardziej polska i katolicka jest.
Cytat:
gathern - Sro 30 Gru, 2020 Zapinać pasy.
Oni robią z tego niezły cyrk.ToMac - Sro 30 Gru, 2020
Watelumajorze napisał/a:
To są dopiero jaja, ten excusez le mot: kretyn - pan minister i całe tzw MZdrowia
teraz twierdzi, że już nie 5, ale 6 dawek można rozcieńczyć z jednej fiolki. No to co, to gufniane PLACEBO, nie żadna szczepionka. Pomóc nie pomożę, a czy zaszkodzi tego nie wiem.
Jednocześnie należy przy tym podkreślić, że nie można łączyć ewentualnych pozostałości leku z różnych fiolek.
Źle zmieszane? Nie wstrząsane? Wytrąca się osad?
Cytat:
Producent określił w ChPL, że po rozcieńczeniu jedna fiolka zawiera 5 dawek po 0,3 ml.
W praktyce jednak z jednej fiolki po rozcieńczeniu można uzyskać nawet do 7 dawek
szczepionki. Wynika to z faktu, że po rozcieńczeniu wyjściowej zawiesiny szczepionki
Comirnaty o objętości 0,45 ml solą fizjologiczną o objętości 1,8 ml, końcowa objętość
wynosi 2,25 ml. Istnieje zatem możliwość bezpiecznego pobrania 6 dawek po 0,3 ml –
zakładając, że używane strzykawki i igły mają minimalną przestrzeń martwą.
Jednocześnie należy przy tym podkreślić, że nie można łączyć ewentualnych
pozostałości leku z różnych fiolek.
Cytat:
W opinii Ministra Zdrowia oraz Konsultanta Krajowego do spraw farmacji
szpitalnej pozyskanie i podanie sześciu dawek z jednej fiolki produktu jest
optymalne, dopuszczalne i bezpieczne.
W opinii....Optymalne, dopuszczalne i bezpieczne.
5, 6 a nawet 7 dawek szczepionki w szczepionce...
Tym panom jedynie co można powierzyć bez nadmiernego ryzyka, to wsadzenie słoniowi wisienki do d**y. Wszystko inne jest obarczone zbyt dużym ryzykiem.manfred - Sro 30 Gru, 2020 Pewnie nie ma tu lekarzy wojskowych, bo trzepią hajs, więc wypowiadają się dyletanci.
Michalkiewicz takich pytań by się nie powstydził.michqq - Sro 30 Gru, 2020
To niestety tylko pokazuje jak bardzo po partyzancku to wszystko jest organizowane.
FDA zarekomendował żeby z pięciu rozlać na sześć, a Pfizer nie odpowiada ani tak ani tak:
"At this time, we cannot provide a recommendation on the use of the remaining amount of vaccine from each vial."
To byłoby nawet śmieszne, gdyby nie to że to jest na serio.
Nastepna transza szczepionek bedzie inaczej pakowana, bo po rozlaniu "piec na szesc" przychody producenta znacznie spadaja.
Toranaga - Czw 31 Gru, 2020 [quote="michqq"]
michqq napisał/a:
No i faktycznie - w swojej wspołnej deklaracji Minister Zdrowia, Dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia i Prezes Urzędu Rejestracji Produktow Leczniczych piszą o replikowaniu RNA tej szczepionki w komórce.
Czytałeś to ze zrozumieniem? Nigdzie nie jest napisane to co przytoczyłeś.
Napisane jest o repikacji w cytoplazmie, bez dostępu do jądra komórkowego. I wyraźnie jest zaznaczone, że nie może ingerować z DNA człowieka. Nie ma możliwości modyfikowania genomu, nie ma więc ryzyka uszkodzenia DNA człowieka.
Nie chcesz to się nie szczep. Zadziała tu najwyżej prawo Darwina o doborze naturalnym.
Nie znam żadnej opinii specjalistów (profesorów) zajmujących się dziedziną genetyki od lat, którzy by byli przeciwni szczepieniom.
Tak na marginesie, jesteśmy jedyną nacją na świecie, która na temat szczepienia bardziej ceni opinię sasiadów i rodziny niż specjalistów w tej dziedzinie. michqq - Czw 31 Gru, 2020
michqq napisał/a:
No i faktycznie - w swojej wspołnej deklaracji Minister Zdrowia, Dyrektor Narodowego Instytutu Zdrowia i Prezes Urzędu Rejestracji Produktow Leczniczych piszą o replikowaniu RNA tej szczepionki w komórce.
Toranaga napisał/a:
Czytałeś to ze zrozumieniem?
Na tyle na ile mam tego rozumu, nie będe udawał że się za specjalnie znam.
Mimo to decyzje trzeba podjąć.
Toranaga napisał/a:
Nigdzie nie jest napisane to co przytoczyłeś.
Napisane jest o replikacji w cytoplazmie,
No. A w liceum na biologii i na filmie "Było Sobie Życie" to uczyli że cytoplazma oznacza że w komórce.
Pfizer pisze że to nie prawda, że nie replikuje się wogóle.
Któraś ze stron podała nieprawdziwa ingformację, ja myślę że raczej Minister Zdrowia podał błędnie.
Cytat:
Pewnie nie ma tu lekarzy wojskowych, bo trzepią hajs, więc wypowiadają się dyletanci.
Nie znam żadnej opinii specjalistów (profesorów) zajmujących się dziedziną genetyki od lat, którzy by byli przeciwni szczepieniom.
A dlaczemu genetyki?
Od szczepionek zawsze byli specjaliści od immunologii a nie specjaliści od genetyki.
Zaraz... Czy może ta nowa szczepionka jest na tyle unikatowa i nowatorska że nawet nie ma jeszcze od tej konkretnie gałęzi medycyny właściwych specjalistów, jakochś... immunogenetyków... i dopiero sie pojawią... czy to własnie chciałeś zasugerować?
-=Alex=- - Czw 31 Gru, 2020 Co do tego pisma z Departamentu Kadr MON.
Cytat:
- Zaniemówiłem z wrażenia, bo to jest jakaś abstrakcja. Pismo stanowi przykład groźby i niedozwolonej dyskryminacji w stosunku do tych żołnierzy, którzy się nie zaszczepią. Niedozwolonej, bo nieopartej na przepisach prawa, a zatem nielegalnej - mówi money.pl Chmaj.
- Dyskryminacja ta polega na bezprawnym dzieleniu żołnierzy na tych, który zostali zaszczepieni, i pozostałych. Tylko ci pierwsi mają szanse na rozwój kariery zawodowej i awans. Myślę, że całą sprawą powinna zająć się Komisja Sejmowa Obrony Narodowej i Rzecznik Praw Obywatelskich - mówi konstytucjonalista.
Dowódcy zrealizują polecenie MON
Nasz rozmówca zaznacza, że nie jest to na tym etapie sprawa dla prokuratury.
- Na razie jest to groźba bezprawna. Właściwe organy muszą przeanalizować, czy jest to przestępstwo nadużycia uprawnień, które jest określone w artykule 231 KK. Moim zdaniem jest na to jeszcze za wcześnie - wyjaśnia Marek Chmaj.
Pytanie: jak to pismo potraktują dowódcy poszczególnych jednostek i korpusów?
- Treść pisma będzie stosowana literalnie i od A do Z. Refleksji tutaj żadnej nie będzie - zapewnia generał WP w stanie spoczynku, który pragnie zachować anonimowość.
- Zapewniam, że dowódcy będą skrupulatnie wykonywać, co nakaże im minister. Bo przecież nie ma wątpliwości, że to polecenie bezpośrednio od Mariusza Błaszczaka. Podpisuje się pod nim szef kadr MON. Mam wrażenie, że to tak na wszelki wypadek. Jeśli sprawa się wyda, zrobi się o niej zbyt głośno, to minister zawsze będzie mógł powiedzieć, że to inicjatywa Departamentu Kadr - mówi generał.
(...)
Resort jednak nie odpowiedział na pytanie, czy jest w posiadaniu analizy prawnej, zgodnie z którą treść pisma nie łamie praw obywatelskich adresatów.
Nie wiem czy zwróciliście uwagę na poniższy zapis w tym piśmie.
"Realizując polecenie Ministra Obrony Narodowej Pana Mariusza Błaszczaka ... "Tytan w dresie. - Czw 31 Gru, 2020
manfred napisał/a:
Myślę, że coś w tym jest. Naród polski, to naród chłopski, który prędzej uwierzy Krzysiowi, który opowiada banialuki, ale swojskie, niż epidemiologowi, który jest obcolem, więc na pewno chce biednemu kmieciowi coś złego zrobić. Jakby Zenek Martynikuk się pierwszy zaszczepił, a, to co innego.
Żaden fenomen i właściwa diagnoza. Polacy udowodnili to choćby, podczas dwóch ostatnich wyborów parlamentarnych i prezydenckich. manfred - Czw 31 Gru, 2020 Tak. Z tym zastrzeżeniem, że na jednego kandydata głosował chłop w gumofilcach spod Przasnysza, a na drugiego chłop ubrany w garnitur z Wrocławia. A Zenek się u Kurskiego nie zaszczepi, o nie ma głupich, jak to się mówi.adamex91 - Czw 31 Gru, 2020
michqq napisał/a:
No. A w liceum na biologii i na filmie "Było Sobie Życie" to uczyli że cytoplazma oznacza że w komórce.
Pfizer pisze że to nie prawda, że nie replikuje się wogóle.
Któraś ze stron podała nieprawdziwa ingformację, ja myślę że raczej Minister Zdrowia podał błędnie.
Jeszcze raz wrzucę filmik który wyjaśnia co się dzieje po wstrzyknięciu: https://youtu.be/VpgicpqHRHc
W skrócie z tego co możemy się dowiedzieć:
mRNA dostaje się do komórki aby zostało odczytane przez rybosomy i zostało wyprodukowane białko które znajduje się oryginalnie na wirusie. Dzięki temu że komórka wyprodukuje to białko nasz układ odpornościowy zapozna się z jego budowa i będzie wiedział z czym to się je. Nasze geny czyli DNA są chronione przez jądro komórkowe i nic nie może do niego wejść. Ogólnie jeśli jakaś informacja jest potrzebna z DNA wtedy wymagany kawałek jest z tego DNA przekopiowany na mRNA i dopiero wtedy może wyjść na zewnątrz i "pracować".
To co koleś opowiada jakoś mi się pokrywa z elementarna wiedzą ze szkoły i brzmi logicznie.
[ Dodano: Czw 31 Gru, 2020 ]
A represje już powoli się zaczynają, ci którzy zadeklarowali się na NIE mają się stawić do dowódcy jednostki.
Swoją drogą poseł Braun chce zwołania komisji w sprawie dyskryminacji żołnierzy.archibald - Czw 31 Gru, 2020 1000 zł likwiduje czipy w szczepionce i jej skutki uboczne.
Cytat:
Sondaż wykazał, że Polaków do szczepień mogłaby przekonać premia w postaci gotówki. Taką odpowiedź wskazało 45,1 proc. respondentów. Najwięcej osób stwierdziło, że powinno to być 1000 złotych (32,6 proc.), po tyle samo, bo po 19,6 proc. ankietowanych, stwierdziło, że wystarczyłoby im 200-300 złotych lub 300-500 złotych, 15,2 proc. osób zadowoliłoby się kwotą 500-700 złotych, a 13 proc - 700-1000 złotych.
..."tylko zaszczepieni na COVID żołnierze będą mogli brać udział w misjach poza granicami kraju oraz być kwalifikowani na kursy specjalistyczne oraz oficerskie i podoficerskie. Szczepienia będą też brane pod uwagę przy opracowywaniu opinii służbowej żołnierzy.
jest formą szantażu, represji i wykorzystywaniem przełożeństwa w stosunku do podwładnych w przypadku gdy szczepienia mają być dobrowolne to moje pytanie brzmi: jakie są zachęty? Może te zachęty spowodują, że się zaszczepię tyko muszę je poznać. Gdzie je znajdę, na jakiej stronie?Silmeor - Czw 31 Gru, 2020 Hehe, no i problem wyjazdów na wątpliwej jakości kursy na stopień się rozwiązał. Kto nie chce jechać to się nie zaszczepi i ma problem z głowy. Podobnie jak z całą masą innych kursów...gathern - Czw 31 Gru, 2020 Dobrowolne szczepienia.
To czasami Sasin nie powiedział ? Bo wszystko co powie ten cep to jest abarot.ToMac - Czw 31 Gru, 2020
adamex91 napisał/a:
Nasze geny czyli DNA są chronione przez jądro komórkowe i nic nie może do niego wejść. Ogólnie jeśli jakaś informacja jest potrzebna z DNA wtedy wymagany kawałek jest z tego DNA przekopiowany na mRNA i dopiero wtedy może wyjść na zewnątrz i "pracować".
W przypadku wirusów eukariotów większość wirusów RNA replikuje się w cytoplazmie, a wirusy DNA, z wyjątkiem pokswirusów i irydowirusów, w jądrze komórkowym. W celu przedostania się do jądra komórkowego wirusy muszą pokonać kolejną barierę – otoczkę jądrową. Jej pory wielkości 25 nm pozwalają na wniknięcie tylko małych wirusów. Większość ulega uprzedniemu odpłaszczeniu i do jąder dociera tylko materiał genetyczny wirusa wraz z białkami niosącymi sygnał lokalizacji jądrowej. Niektóre, jak wirus brodawczaka ludzkiego, mają możliwość dostać się do jądra jedynie podczas mitozy, kiedy otoczka jądrowa ulega fragmentaryzacji[96].
Po wykorzystaniu maszynerii komórkowej do produkcji wirusowych białek i kwasu nukleinowego komórka może być we względnie normalnym stanie lub też może być nieodwracalnie uszkodzona. Następuje składanie cząstek wirusowych – niektóre (np. wirus polio) są składane w cytoplazmie, inne (np. adenowirusy) głównie w jądrze[97]. Zazwyczaj kapsyd wytwarzany jest pierwszy[94]. Składanie kapsydu wokół wirusowego kwasu nukleinowego nazywane jest enkapsydacją[98].
Zdarza się, że do wirionów pakowane są także komórkowe kwasy nukleinowe. Przykładowo do wirionów retrowirusów mogą trafiać różne komórkowe RNA, m.in. tRNA, który pełni ważną rolę przy infekowaniu kolejnej komórki. Jednak w większości przypadków komórkowe kwasy nukleinowe nie wchodzą do składanego wirionu.
Co jak te małe ulegną fragmentacji itp?
adamex91 napisał/a:
To co koleś opowiada jakoś mi się pokrywa z elementarna wiedzą ze szkoły i brzmi logicznie.
Liczba bitów informacji (struktura) w 1 komórce jest szacowana na 2^514. Tam się wszystko miele, wciąż nie jest do końca zrozumiałe, ilość zależności, sprzężeń. Twarde twierdzenia to czysta arogancja.
Noble jeśli chodzi o niektóre zjawiska są jeszcze świeże:
Za to odkrycie w Andrew Z. Fire i Craig C. Mello otrzymali w 2006 roku Nagrodę Nobla w dziedzinie medycyny i fizjologii.
Toranaga napisał/a:
Napisane jest o repikacji w cytoplazmie, bez dostępu do jądra komórkowego. I wyraźnie jest zaznaczone, że nie może ingerować z DNA człowieka. Nie ma możliwości modyfikowania genomu, nie ma więc ryzyka uszkodzenia DNA człowieka.
Cytat:
Genomowy (+)ssRNA jest przepisywany do (-)DNA z udziałem odwrotnej transkryptazy, do którego dobudowywana jest nić komplementarna, tworząc dsDNA. Następnie ulega on integracji z genomem komórkowym (gospodarza)[47][49], stając się prowirusem. Może on być replikowany oraz transkrybowany na wirusowy mRNA i genomowy (+)ssRNA[52].
Są jak widać mechanizmy, które pozwalają "nadpisać" genom gospodarza.michqq - Czw 31 Gru, 2020
adamex91 napisał/a:
Jeszcze raz wrzucę filmik który wyjaśnia co się dzieje po wstrzyknięciu: https://youtu.be/VpgicpqHRHc
W skrócie z tego co możemy się dowiedzieć:
mRNA dostaje się do komórki aby zostało odczytane przez rybosomy i zostało wyprodukowane białko które znajduje się oryginalnie na wirusie. Dzięki temu że komórka wyprodukuje to białko nasz układ odpornościowy zapozna się z jego budowa i będzie wiedział z czym to się je. Nasze geny czyli DNA są chronione przez jądro komórkowe i nic nie może do niego wejść. Ogólnie jeśli jakaś informacja jest potrzebna z DNA wtedy wymagany kawałek jest z tego DNA przekopiowany na mRNA i dopiero wtedy może wyjść na zewnątrz i "pracować".
To co koleś opowiada jakoś mi się pokrywa z elementarna wiedzą ze szkoły i brzmi logicznie.
Jest to, w mojej ocenie, bardzo dobry filmik, widziałem takich ze trzy.
Na wszystkich takich młodzi lekarze wyjaśniaja przystępnie, składne, spokojne.
O tu jest inny podobny:
Myślę że rozumiem ten mechanizm działania, i TakiGośćJakJa, którego
Cytat:
w liceum na biologii i na filmie "Było Sobie Życie" to uczyli
nic więcej nie zrozumie, bo przecież studiów medycznych nie zrobię.
Natomiast zupełnie co innego przyjąć do wiadomości ich fakty a zupełnie co innego przyjąć ich wnioski.
Jeżeli pół roku temu raczej zgodnie mówiono że opracowanie szczepionki zajmie kilka lat, bo dotychczas rekord świata to szczepionka na świnke (cztery lata badań), a w grudniu nam mówią że szczepionka jest gotowa i bezpieczna, to komu wierzyć i z jakiego powodu uwierzyć.
Swojej pamięci wierzyć.
Ano, te szczepionki maja wyleczyc dwa problemy. Po pierwsze epidemię koronawirusa, a po drugie panikę koronawirusową w świecie Europy i Stanów.
GDYBY chodziło tylko o to "po pierwsze" to szczepionki by w tej chwili nie było, byłyby badania nad szczepionką. Wszyscy Ci młodzi lekarze rozumieją o co chodzi i zgadzaja się z tym. Niewprost lub bardziej wprost. Że to jest szczepionka dzięki której unormowane zostanie codzienne życie ludzi w Europie i Stanach, i ryzyko które populacja ma podjąć podejmuje właśnie w tym celu, żeby unormowac to życie codzienne.
Więc na szali "koszty kontra zyski" nie jest stawiane samo tylko leczenie choroby i możliwości zachorowań vs. niesprawdzone powikłania. Do szali tej wagi dorzucana jest likwidacja paniki koronawirusowej.
I to ten argument IM przeważa.
Z lekarstw tego rodzaju (że w otoczce lipidowej podajemy kawałek mRNA które wnika do cytoplazmy, dawkować raz na trzy tygodnie) dopuszczony do stosowania przez FDA jest w tej chwili jeden.
Onpattro (patisiran)
Mechanizm dostarczania tego lekarstwa jest identyczny jak w tych nowatorskich szczepionkach, to jest mikrobanieczka lipidowa, dozylnie podawana, w niej "substancja czynna" jest tej samej klasy - RNA buszujący w cytoplazmie, natomiast CEL tego działania jest inny, mianowicie jest to lekarstwo wywołujące zmiany w ekspresji genów.
Podawanie tego preparatu zdrowemo człowiekowi "nic mu nie zrobi", natomiast podawanie go człowiekowi który ma tą rzadka chorobę genetyczną w którą to jest celowane - zmienia mu produkcję białek (wywołujac efekt terapeutyczny, likwidując nadprodukcję). Efekt jest po tygodniach.
Nikt nie wie jakie sa przeciwwskazania dla tej szczepionki, tak samo domieszywującej swoje RNA do komórek.
Której kategorii ludzi ona zaszkodzi? Wyjdzie w czasie badań do roku 2023ciego. Wiadomo że jakieś problemy będą, tylko nie wiadomo u kogo. U takich co maja reumatyzm, u takich co maja niedobór witaminy A, u takich co maja złą ekspresję genu takiego czy siakiego...
Niekt nie wie.
Raczej wiadomo że przy jakims stanie medycznym ZASZKODZĄ, tylko nie wiadomo przy jakim i ile to zajmie. To jest ruletka, w którą wszyscy będziemy grać.
I to mają w założeniu wyłapać te dwa lata testów które sobie świat pomija.
Komuś wypadnie trzynastka, na tej ruletce, i to wiemy, i lekarze wiedzą też, ale średniostatystycznie myślą że ma się opłacić, poniewaz to co zaleczymy to nie tylko że koronawirus, ale też panika koronawirusowa. Skaczemy więc na główkę do wody, sprawdziwszy że na ogół to głęboko, ale dobrze wiedząć że ten i ów nadzieje się na gałąź, bośmy wody nie sprawdzili tak dokładnie.
A to głównie z tego powodu żeby rządy krajów Zachodu mogły wyjść "z twarzą z honorem i z błogosławieństwem społecznym" z paniki koronawirusowej.
I na to jest ta nowa szczepionka, a nie na Covid-19.
A teraz juz doprawdy - wszyscy ludzie maja DOŚĆ Koronawirusa jako tematu i jako problemu. Ludzie pójdą się zaszczepić żeby miec spokój. Zwycięstwo przez zmęczenie materiału.
Małe interferujące RNA (siRNA) powstają przez pocięcie obcego dwuniciowego RNA (np. wirusowego) na krótkie kawałki (21-25 par zasad) przez białko Dicer, natomiast miRNA powstają jako długie cząsteczki prekursorowego miRNA transkrybowane z DNA komórki na RNA przez polimerazę RNA II (tę samą, która bierze udział w transkrypcji mRNA). Ocenia się, że miRNA biorą udział w regulacji 30% ludzkich genów. Następnie kompleks białkowy określany jako mikroprocesor rozpoznaje powstające w transkrypcie pre-miRNA struktury szpilki do włosów i tnie cząsteczkę na fragmenty o długości ok. 65 nukleotydów. Składają się one z dwuniciowego fragmentu o długości około 22 par zasad, na którego jednym końcu znajduje się jednoniciowa pętelka, a na drugim króciutki jednoniciowy kawałek. Taka szpilka RNA jest transportowana do cytoplazmy, gdzie Dicer przycina ją do odpowiedniej długości (likwidując też pętelkę).
michqq napisał/a:
Ano, te szczepionki maja wyleczyc dwa problemy. Po pierwsze epidemię koronawirusa, a po drugie panikę koronawirusową w świecie Europy i Stanów.
Kto odpowiada za epidemię a kto za panikę...
michqq napisał/a:
Z lekarstw tego rodzaju (że w otoczce lipidowej podajemy kawałek mRNA które wnika do cytoplazmy, dawkować raz na trzy tygodnie) dopuszczony do stosowania przez FDA jest w tej chwili jeden.
Onpattro (patisiran)
Trochę brzmi jak "partisan"
michqq napisał/a:
Skaczemy więc na główkę do wody, sprawdziwszy że na ogół to głęboko, ale dobrze wiedząć że ten i ów nadzieje się na gałąź, bośmy wody nie sprawdzili tak dokładnie.
TVP mogłoby zrobić wywiad z takim co już skakał a nie sprawdzał. Zachęta.
Jestem ciekawy jakie będą wykruszenia. Misja pokojowa, szczepienia ... maciejko - Czw 31 Gru, 2020 Alex, a jak monoza betonoza ma zamiar umieszczać coś o szczepieniach w opinii żołnierza bez zmiany rozporządzenia?
-=Alex=- - Czw 31 Gru, 2020 maciejko, jeden z użytkowników forum (obecnie nie piszący) ująłby to tak:
- odpowiedzialność - opiniowany nie spełnia wymagań – 0 punktów. Bo się nie zaszczepił.
To tak jak z godziną policyjną. Jest godzina policyjna - nie ma godziny policyjnej. Nie zaszczepienie będzie mieć wpływ na opinię - nie zaszczepienie nie obniży oceny z opiniowania.
Czyli coś jest ale tego nie ma. "Nie będzie niczego". ToMac - Czw 31 Gru, 2020 Tia. I dlaczego ekonomista jest ministrem zdrowia i kim jest Johny Daniels...maciejko - Czw 31 Gru, 2020 Alex, czyli czarna du.a.
Zostało mi tylko tak wypełnić ankietę:
protot - Czw 31 Gru, 2020
ToMac napisał/a:
....Howgh!
Nareszcie wszystko jasne Na 17 wierszy cytatów - 4 wiersze komentarza.
ALE JAKIEGO-=Alex=- - Czw 31 Gru, 2020
maciejko napisał/a:
Zostało mi tylko tak wypełnić ankietę:
I tak trzymać żołnierze.
"Żołnierz nigdy nie poddaje się". maxikasek - Pią 01 Sty, 2021
manfred napisał/a:
No właśnie, ciekawe jak tam Afryka czy Chiny będą się szczepić?
CHiny mają swoje szczepionki, wyprodukowane przez Sinopharm (dwie) i Sinovac (jedna), zakupiły ją też ZEA i Bahrajn. Arabowie szczepienia zaczęli na początku grudnia. Chińczycy rozpoczęli "eksperymentalne" szczepienia latem- do tej pory zaszczepili 1,5 mln ludzi (wybrane grupy zawodowe).Tytan w dresie. - Pią 01 Sty, 2021
Dodałbym - Żołnierz Wojska Polskiego..."
i mucha nie siada focus - Pią 01 Sty, 2021
maciejko napisał/a:
Alex, a jak monoza betonoza ma zamiar umieszczać coś o szczepieniach w opinii żołnierza bez zmiany rozporządzenia?
Od pewnego czasu nowe rozporządzenie MON w sprawie opiniowania służbowego żołnierzy zawodowych znajduje się na ''ścieżce legislacyjnej''. W sierpniu jednostki otrzymały projekt do oceny. Nie widzę żadnego problemu, aby na obecnym etapie ''wrzucić'' do aktu prawnego kwestii ''dyspozycyjności do szczepienia''. Zmodyfikować arkusz opinii służbowej pod kątem zapisów rozporządzenia, to pestka. W kościach czuję, iż nowelizacja uwzględni tą kwestię ...ToMac - Pią 01 Sty, 2021
maxikasek napisał/a:
Chińczycy rozpoczęli "eksperymentalne" szczepienia latem- do tej pory zaszczepili 1,5 mln ludzi (wybrane grupy zawodowe).
To do 1,4 mld trochę się jeszcze zejdzie...
239099 napisał/a:
Dodałbym - Żołnierz Wojska Polskiego..."
i mucha nie siada
Postawienie całego krzyżyka to by musze trochę zajęło...
Podsumowując - sygnał lokalizacji jądrowej, ekspresja genów, białko tnące RNA, 5,6 a nawet 7 szczepionek w szczepionce, nic się nie powiela...Wszystko jasne.maxikasek - Pią 01 Sty, 2021 Weź pod uwagę, że to było awaryjne szczepienia w ramach III fazy testów (albo i II ).hashtag - Pią 01 Sty, 2021 Wypełniłem tę deklarację w czwartek zaznaczając kwadracik, że nie poddam się szczepieniu i nie podałem powodu. Zaraz po zdaniu telefon, że nie podałem powodu. Powiedziałem miłej pani w pewnym sensie że mam www.ToMac - Pią 01 Sty, 2021
maxikasek napisał/a:
Weź pod uwagę, że to było awaryjne szczepienia w ramach III fazy testów (albo i II ).
Ale za to nic w badaniach klinicznych nie pominięto...
dr hab. med. Anna Wójcicka: Na pewno było szybciej. Natomiast żaden punkt badań klinicznych nie został pominięty.
Tylko potrwają do 2023-go....
Cytat:
„Szczepienia mają przede wszystkim chronić przed (1)ciężkim przebiegiem choroby – sprawić, żeby spadła liczba osób, które umierają z powodu COVID-19. (2)Teraz ten odsetek jest gigantyczny. Szczepiąc siebie, chronimy swoich rodziców, dziadków i wszystkie starsze osoby", mówi Anna Wójcicka, prezes i współzałożycielka firmy Warsaw Genomics.
(1) A nie zarażeniem i zarażaniem dalej? To dlaczego niesłuszna była amantadyna skoro też chroni ponoć przed ciężkim przebiegiem pomimo zarażenia?
(2) 28956 / 1 305 774 wg Onetu czyli - 2,21% - czy to jest gigantyczny odsetek?
A jeśli na raka umiera rocznie ponad 100 tys. to dlaczego nie było z tym takiej afery? I dlaczego mogą się teraz szczepić nieubezpieczeni? Skąd ten nagły przypływ dobrodziejstwa?
A skąd ta troska o ludzi starszych skoro niektóre ulotki pokazywały brak badań dla osób po 55-tce? Tutaj oczywiście do weryfikacji na rzeczywistych ulotkach a nie FB-wrzutkach.
Cytat:
Epidemia wygasła samoistnie, ale rozpoczęto wtedy prace nad szczepionką i bardzo dużo z tych pierwszych faz projektowania szczepionek na SARS-CoV-2 oparto na tamtych wynikach.
Wygasła samoistnie...Ale kontynuowano prace. Jak gdyby przewidując, że kolejna nie wygaśnie. Oczywiście nie wygasła, ale jeszcze bardziej przyśpieszyła niż myśleliśmy...
Cytat:
Poza tym, producenci podjęli ryzyko wyprodukowania dużych liczb dawek swoich szczepionek jeszcze przed ich oficjalnym dopuszczeniem do obrotu, ponieważ są przekonani, że do tej rejestracji dojdzie.
Przekonani że do rejestracji dojdzie..Hm...Im większa produkcja tym większe przekonanie... Hm...
Cytat:
To jest absolutny upadek autorytetów, na który nałożyła się niestety ogromna dezinformacja. Raz słyszeliśmy „panujemy nad pandemią”, a drugiego dnia „liczba zakażonych i liczba zgonów gwałtownie rośnie”. Ludzie się w pewnym momencie pogubili. Przestali wiedzieć, komu tak naprawdę mają wierzyć.
Cizia, jak władza nie potrafi zapanować nad procesem "rozlewania" szczepionek z flakonika na 5,6 czy 7 i dezinformacja jest na takim banale, to ja dziękuję...
I dlaczego pan Niedzielski rozważa ze swoją trupą ograniczenia w dostępie do usług medycznych dla niezaszczepionych? To zagrozi zaszczepionemu personelowi służby zdrowia?
Proszę państwa, dzisiaj zaprezentujemy Państwu ciąg dalszy wygibasów Trupy Niedzielskiego...k_r_y_s - Pią 01 Sty, 2021 To się co niektórzy ucieszą, egzamin z wf-u tylko dla zaszczepionych.ToMac - Sob 02 Sty, 2021 A tu przykład powagi:
Wjedź przez szlaban na teren kampusu uniwersyteckiego. Jedź prosto i skręć w ostatnią uliczkę w prawo, następnie na końcu w lewo. Znajdź oznakowane wejście do laboratorium przy Żwirki i Wigury 101, wejście B. Wejdź do budynku i kieruj się wyznaczonym korytarzem na 2. piętro.
Prosimy o pozostawienie próbek w chłodziarce.
Pracujemy 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu. Próbki można zostawić o dowolnej porze.
W punkcie „Interakcje z innymi produktami leczniczymi i inne rodzaje interakcji” jest zapis mówiący, że nie przeprowadzono badań dotyczących interakcji. Czy więc, jeśli ktoś bierze jakieś leki, powinien się niepokoić?
Patrzy pan pod kątem emocji. Ten zapis znaczy tylko tyle, że nie przeprowadzono badań. Pytanie, czy takie badania w ogóle są potrzebne i jakie mogłyby być mechanizmy takich interakcji. Wiadomo, że szczepionki wchodzą w interakcje z lekami wpływającymi na odporność i koniec. Nie oddziałują np. z lekami na serce.
Szczepienie można porównać do bardzo łagodnej infekcji - tak łagodnej, że człowiek nie zawsze ma gorączkę. Czy łagodna infekcja wywołuje poważne interakcje z lekami?
Jeśli firma pisze o tym w ulotce, to można pomyśleć, że to istotne...
To wynika z pewnych wymogów rejestracyjnych i schematu pisania takiej ulotki, który jest taki sam dla wszystkich substancji i firma musi taką informację podać.
saintmarek - Sob 02 Sty, 2021
k_r_y_s napisał/a:
To się co niektórzy ucieszą, egzamin z wf-u tylko dla zaszczepionych.
A pozostali "Nieobecny nieusprawiedliwiony" czyli ocena 2 ?ToMac - Sob 02 Sty, 2021 Niby drobne różnice. A jednak.
Ku przypomnieniu, warto wiedzieć czym różnią się wirusy i organizmy zwierzęce od ludzkich i że to nie to samo. Same badania na zwierzętach nie są wystarczające.
Patrzy pan pod kątem emocji. Ten zapis znaczy tylko tyle, że nie przeprowadzono badań. Pytanie, czy takie badania w ogóle są potrzebne i jakie mogłyby być mechanizmy takich interakcji. Wiadomo, że szczepionki wchodzą w interakcje z lekami wpływającymi na odporność i koniec. Nie oddziałują np. z lekami na serce.
W ciągu ostatnich kilku tygodni pojawiły się dane mówiące o ciężkich reakcjach alergicznych u co najmniej ośmiu osób. Naukowcy przypuszczają, że spowodował je jeden konkretny składnik szczepionki. Obecny zarówno w preparacie Pfizera, jak i Moderny. Jest to glikol polietylenowy (PEG), który stanowi budulec lipidowej osłonki informacyjnego RNA (mRNA) wirusa.
PEG nigdy wcześniej nie był stosowany w żadnej zatwierdzonej szczepionce, ale znajdziemy go w wielu lekach, które czasami wywoływały anafilaksję - potencjalnie zagrażającą życiu reakcję, która może powodować wysypkę, obniżenie ciśnienia krwi, duszność i przyśpieszone bicie serca. Niektórzy alergolodzy i immunolodzy twierdzą, że niewielka liczba osób wcześniej narażonych na PEG może mieć wysoki poziom przeciwciał, co naraża je na ryzyko reakcji anafilaktycznej.
LBJ - Sob 02 Sty, 2021 Po zaznaczeniu drugiej rubryki wpisałbym: "Poddam się dobrowolnemu szczepieniu po otrzymaniu rozkazu na piśmie."Gecko - Nie 03 Sty, 2021 Brak logiki:
Jak dobrowolne to nie potrzebny rozkaz.
Jak po otrzymaniu to już nie dobrowolne tylko przymusowe.
Tak więc zdanie jest wewnętrznie sprzeczne czyli głupie.
Pozdrawiam.michqq - Nie 03 Sty, 2021 To prawda rozkaz "sensu stricte", rozkaz w rozumieniu wojskowym, związany jest z przymusem (z uprawnieniem do legalnego stosowania przymusu):
Z drugiej strony, to żołnierz może wpisać w ta rubryczkę co tylko chce, i jeżeli zamierza sie bronic wyrażeniami logicznie sprzecznymi to też przecież może.
LBJ - Nie 03 Sty, 2021 No tak, bo jaki przełożony weźmie odpowiedzialność za wydanie takiego rozkazu skoro sam producent szczepionki nie weźmie odpowiedzialności za jej skutki.ArturO - Nie 03 Sty, 2021 Takich co wydaliby rozkaz tego typu byłoby wielu. Tak samo jak bezprawnie koszarowano żołnierzy zawodowych na kursach i zabraniano im wychodzić w sytuacji kiedy kadra szkoląca i kursanci z garnizonu wracali po zajęciach do domów. Wywoływano wtedy ogniska zakażeń wśród kursantów przynosząc wirusa z zewnątrz, zamiast przerwać kursy to ciągnięto je na siłę. Sam siedziałem tak przez 5 tygodni, a po moim wyjeździe okazało się, że jedna z osób, które przebywały z nami w miejscu zakwaterowania zmarła, a była oddelegowana do pracy w szpitalu zakaźnym. I wziął ktoś za to odpowiedzialność? W ogóle kto normalny kwateruje kursantów i dorzuca tam podchorążych pracujących w szpitalu zakaźnym? W Wojsku nikt nie bierze odpowiedzialności za swoje decyzje, a problemy zamiata się pod dywan.manfred - Nie 03 Sty, 2021 Z punktu widzenia prawnego, to akurat byłoby prostsze, niż się wydaje.
Nie można wydać rozkazu, polecającego popełnienie przestępstwa, a zaszczepienie się przecież nim nie jest.
Co do skutków zaś cywilnoprawnych, to jako że była to oficjalna akcja, ponosi je MON czyli Skarb Państwa.
Wystarczy trzymać ten kwit o pozbawianiu „przywilejów” niezaszczepionych na dowód. (Ja też do dzisiaj trzymam owo sławne pismo, zaczynające się od słów „wiem, że plotka i niesprawdzone informacje...”)ToMac - Nie 03 Sty, 2021
Fiolka wielodawkowa, której zawartość należy rozcieńczyć przed użyciem.
Po rozcieńczeniu jedna fiolka (0,45 ml) zawiera 5 dawek po 0,3 ml
Cytat:
Okres utrzymywania się ochrony zapewnianej przez szczepionkę jest nieznany, ponieważ jest to nadal ustalane w badaniach klinicznych będących w toku.
Cytat:
Najczęściej występującymi działaniami niepożądanymi u uczestników w wieku 16 lat lub starszych były: ból w miejscu wstrzyknięcia (>80%), zmęczenie (>60%), ból głowy (>50%), ból mięśni i dreszcze (>30%), ból stawów (>20%), gorączka i obrzęk w miejscu wstrzyknięcia (>10%). Działania te miały zazwyczaj nasilenie łagodne lub umiarkowane oraz ustępowały w ciągu kilku dni od podania szczepionki. Nieco mniejsza częstość występowania zdarzeń reaktogenności była związana z bardziej podeszłym wiekiem.
Jakieś impresje? Wnioski?Watelumajorze - Nie 03 Sty, 2021 Impresje są takie, że po zastrzyku szczepieni czują się gorzej.kris02 - Nie 03 Sty, 2021 Czy ktoś pomyślał o pracownikach cywilnych pracujących w jednostkach? Zgodnie z logiką powinni być zaszczepieni też w I turze.Jabba01 - Nie 03 Sty, 2021 Zgadza się , w niektórych instytucjach wojskowych jest ich kilkukrotnie więcej niż żołnierzy
a w niektórych sami pracownicy RON
Impresje są takie, że po zastrzyku szczepieni czują się gorzej.
Taki kiciuś w worku. Na 80% wbity pazurek boli, na 60% zmęczy, na 50% wywoła ból głowy od rozwodnionych szczochów itp... I od 1/1000 do 1/10000 pazurami potnie nerwy twarzy...Szwejk - Nie 03 Sty, 2021 Śledząc przebieg epidemii w Polsce, często zaglądam na tę stronę: https://koronawirusunas.pl/
Od jakiegoś czasu podawane tam dzienne ilości zakażeń nie zgadzają się z moimi obliczeniami. Weźmy np. ostatni dzień. Skoro wczorajsza liczba wszystkich potwierdzonych zakażeń (tzn. od początku epidemii) wynosiła 1 312 780, a dzisiejsza wynosi 1 318 562, to z prostego odejmowania dzienny przyrost zakażeń wychodzi 5 782. Ale strona podaje liczbę 5 739.
Czy ktoś wie, skąd te rozbieżności?239099 - Nie 03 Sty, 2021 Niektórych uznano za "nieludzi"?ToMac - Nie 03 Sty, 2021 Czepiacie się. Jaka jest różnica procentowa między 7 dawkami z fiolki a 5 dawkami z fiolki?
Policzmy.
7-5 = 2. 2/5 = 0,4. 40%
A Wy czepiacie się 5 782 - 5 739 = 43, 43 / 5739 ~= 0,00749.
Trzeba było chemią się zajmować a nie wojskiem...ToMac - Pon 04 Sty, 2021 Depopulacja jako cel w jednej w wersji teorii spiskowych. Komu może zagrażać zbyt liczna populacja? Chińczyków USA, Rosji? Afrykańczyków Europie? Potem pytanie o etykę czy przyznanie sobie praw do decydowania o cudzej płodności itp.
Natomiast w praktyce suwerenne państwo jak Polska powinno samo dokonywać badań importowanej szczepionki a nie nakłaniać społeczeństwo w owczym pędzie do szczepień. No chociażby czy w jakiejś partii nie okaże się, że jest więcej różnych kodów w "mRNA" i przypadkowo pocięte z sygnałem lokalizacji jądrowej dotrą do jądra komórek...
W czasach końca końca historii, obalenia mitu kapitału bez narodowości i mitu Leoparda wypadałoby być poważnym. Obrona narodowa. Co ważniejsze - badanie komputerowych wirusów czy ew. wrzutek do własnego organizmu.
Sekwencja modRNA tozinameranu ma 4,284 nukleotydy długości i masę około 1388 kDa[potrzebny przypis]. Nie zawiera urydyny, która zastąpiona została 1-metylo-3′-pseudourydyną. Sekwencja składa się z[23]:
czapeczki 5′ (m7G - metylowana guanina) (zasada 0)
regionu 5′ niepodlegającemu translacji, pochodzącemu z ludzkiej alfa-globiny (5′UTR) (zasady 1-54)[potrzebny przypis]
regionu kodującego białko sygnałowe (zasady 55-102)[potrzebny przypis]
sekwencji kodującej zmodyfikowaną wersję glikopeptydu powierzchniowego wirusa SARS-CoV-2 zawierającej dwie substytucje proliny (K986P i V987P oznaczone jako "P2 S"). Te dwie mutacje zapewniają, że białko S pozostaje w antygenowo optymalnej konformacji sprzed fuzji. (zasady 103-3879)[potrzebny przypis]
regionu 3′ niepodlegającemu translacji (3′UTR) (zasady 3880-4174)[potrzebny przypis]
ogona poli(A), zawierającego 30 zasad adenozyny, sekwencję 10 nukleotydów łączących oraz 70 zasad adenozyny (zasady 4175-4284)[potrzebny przypis]
Na dzień dzisiejszy wygląda to świetnie. Gospodarka dociśnięta (acz są korzyści z eksportu), nie wiadomo jak długo to coś działa, nie pominięto żadnych badań ale zakończą się w 2023, czasem ktoś zemdleje, 4 przypadki porażenia nerwów twarzy, jakieś otoczki PEG czy coś innego wywołuje jakieś wstrząsy u alergików, wywołuje zmęczenie, ból głowy itp.
I nikt się nie zastanawia, co gdyby wywołano partią zmęczenie w armi...
I to tylko w zakresie zdrowego rozsądku czy pamięci historycznej. A nie dalszych rozważań jak powielenie kwantowego układu ludzkiej alfaglobiny z aborcji i fraktalnej manifestacji i tak dalej.gathern - Pon 04 Sty, 2021 Wy tutaj teorie spiskowe, a tymczasem cwelebryci poza kolejką walą po to cudo, nawet Dyrektor TVN przechodził przypadkiem "z tragarzami i partnerką 40-letnią" i dali się ukłuć.
Druga sprawa, popatrzcie jak szybko się "żymianie" z Izraela szczepią.ToMac - Pon 04 Sty, 2021 Jak im pasuje, pewnie. Koszerne jeść też warto pomimo nieprzeszkolonego rzeźnika.Tytan w dresie. - Pon 04 Sty, 2021 Bolszewicka prowokacja kasty rządzącej. Podpuścili celebrytów, a teraz walą jak w bęben, odwracając uwagę suwerena, od prawdziwych afer i porażek, w walce z pandemią.ToMac - Pon 04 Sty, 2021 To czekamy na rozwój sytuacji i ew. dowody.ToMac - Pon 04 Sty, 2021 Masz na myśli krótki termin i środki płatnicze, a nie średni i w gębę....Albo tym francuskim...
Zagadka - czy ładnie oderwany fragment różowej miękkiej srajtaśmy z napisem "wek**l" ma wartość i kiedy.gathern - Pon 04 Sty, 2021 Dyrektor TVN to nawet nie cwelebryta, tylko dobry znajomek kogoś tam.
Nie nikt z nich się nie dał przekupić, po prostu poszli po znajomości.
W Izraelu zaszczepiono już 12% społeczeństwa, wątpię by żydzi sobie sami robili kuku.ToMac - Pon 04 Sty, 2021 Krzyżowania gatunków tu nie ma.
Różne źródła rabiniczne mają odrębne podejście do sposobu podziału na owe kategorie. Na przykład: Majmonides zwraca uwagę[6] na dodatkowe przykazanie zabraniające krzyżowania różnych gatunków zwierząt i drzew.
chociaż:
Cytat:
Zakaz uprawiania magii
Cytat:
Zakaz aborcji
michqq - Pon 04 Sty, 2021
ToMac napisał/a:
Zagadka - czy ładnie oderwany fragment różowej miękkiej srajtaśmy z napisem "wek**l" ma wartość i kiedy.
Kiedy poza słowem "weksel" jest na nim cała deklaracja: "zapłacę bez protestu za ten weksel własny", podpis, miejscowość, oraz data.
Oczywiście że pisząc magiczną sentencję ze słowem "weksel" na srajtaśmie i podpisując się BEZ doklejenia znaczków opłaty skarbowej 15 złotych (kwota podatku od weksla którego wartości nie daje się ustalić) popełniłeś właśnie przestępstwo karno-skarbowe, niemniejednak niezależnie od tego przestępstwa - weksel nadal jest ważny.
(zdałem)?
Natomiast co do szczepienia celebrytów:
Buteleczkę na ktorej pisze że jest 5 dawek daje się rozlać na 6 bez problemu, a na 7 gdy się uprzeć ( zlewac resztki z kilku do jednej itp. )
To jest oczywiście początek tej afery - szpital o którym najgłośniej dostał formalnierzeczbiorąc 350 dawek, czyli 70 buteleczek, czyli przy odpowiedniej sprawności personelu pojawia się aż 140 dodatkowych dawek.
ToMac - Pon 04 Sty, 2021
michqq napisał/a:
Kiedy poza słowem "weksel" jest na nim cała deklaracja: "zapłacę bez protestu za ten weksel własny", podpis, miejscowość, oraz data.
Oczywiście że pisząc magiczną sentencję ze słowem "weksel" na srajtaśmie i podpisując się BEZ doklejenia znaczków opłaty skarbowej 15 złotych (kwota podatku od weksla którego wartości nie daje się ustalić) popełniłeś właśnie przestępstwo karno-skarbowe, niemniejednak niezależnie od tego przestępstwa - weksel nadal jest ważny.
(zdałem)?
Prawie ale zaliczamy (za powagę aspektów skarbowych znaczków). O kwocie nikt nie lubi pamiętać. Pełen zestaw:
W prawie polskim zasady wystawiania i obrotu wekslami reguluje ustawa z dnia 28 kwietnia 1936 r. – Prawo wekslowe[2]. Dla ważności weksla trasowanego niezbędne jest zamieszczenie w nim poniższych elementów:
nazwę „weksel” w samym tekście dokumentu, w języku, w jakim go wystawiono;
bezwarunkowe polecenie zapłacenia oznaczonej sumy pieniężnej;
nazwisko osoby, która ma zapłacić (trasata);
oznaczenie terminu płatności;
oznaczenie miejsca płatności;
nazwisko osoby, na której rzecz lub na której zlecenie zapłata ma być dokonana;
oznaczenie daty i miejsca wystawienia weksla;
podpis wystawcy weksla.
michqq napisał/a:
Natomiast co do szczepienia celebrytów:
Buteleczkę na ktorej pisze że jest 5 dawek daje się rozlać na 6 bez problemu, a na 7 gdy się uprzeć ( zlewac resztki z kilku do jednej itp. )
To jest oczywiście początek tej afery - szpital o którym najgłośniej dostał formalnierzeczbiorąc 350 dawek, czyli 70 buteleczek, czyli przy odpowiedniej sprawności personelu pojawia się aż 140 dodatkowych dawek.
Szczęśliwa 7-demka ....nabiera nowego znaczenia.
Ogólnie to kompromitacja, pokaz beznadzieji. Jak w tak nakręcanej sprawie brak wyszkolenia.michqq - Pon 04 Sty, 2021 Sorki, Myślałem że Ty pytasz na serio o minimalny zapis na srajtaśmie.
Nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Z elementów ktore wymieniłeś wiele jest opcjonalnych/domyślnych, w tym rownież i niekonieczna jest kwota, o czym wie każdy kto podpisywał weksel niezupełny, zwany tez wekslem "in blanco" w banku, poręczając komuś kredyt.
Cytat:
To jest oczywiście początek tej afery - szpital o którym najgłośniej dostał formalnierzeczbiorąc 350 dawek, czyli 70 buteleczek, czyli przy odpowiedniej sprawności personelu pojawia się aż 140 dodatkowych dawek.
Cytat:
Szczęśliwa 7-demka ....nabiera nowego znaczenia.
Ano tak.
ToMac - Pon 04 Sty, 2021
michqq napisał/a:
Sorki, Myślałem że Ty pytasz na serio o minimalny zapis na srajtaśmie.
Nie wprowadzaj ludzi w błąd.
Skróty. Są rodzaje weksli (trasowany, własny), weksel własny bez kwoty jest ważny ale nie do zrealizowania zapłaty. Dopóki się nie wpisze kwoty. Więc pytanie o jego wartość
michqq napisał/a:
Z elementów ktore wymieniłeś wiele jest opcjonalnych/domyślnych, w tym rownież i niekonieczna jest kwota, o czym wie każdy kto podpisywał weksel niezupełny, zwany tez wekslem "in blanco" w banku, poręczając komuś kredyt.
Prawda.
Miały być ostatnio czy już były jakieś zmiany w prawie wekslowym ale nie śledzę.
Istotna jest też deklaracja wekslowa.
Cytat:
Zobowiązanie z weksla in blanco jest związane z dodatkową umową między wystawcą weksla a remitentem. Jest to tzw. porozumienie lub deklaracja wekslowa, gdzie strony uzgadniają w jaki sposób i przy zajściu jakich okoliczności weksel in blanco powinien być uzupełniony o brakujące elementy w momencie emisji weksla (przy czym musi to być dokładne i stanowcze określenie).
Cytat:
Do 1 stycznia 2007 r. istniały urzędowe blankiety wekslowe, które służyły realizacji obowiązków fiskalnych wynikających z ustawy o opłacie skarbowej. W nowej ustawie o opłacie skarbowej[5] weksel nie został wskazany jako jej przedmiot. W związku z tą ustawą od 1 stycznia 2007 r. od weksli nie pobiera się opłaty skarbowej, natomiast w obrocie funkcjonują prywatne blankiety wydawane przez poszczególnych przedsiębiorców, z tym, że nie ma ustalonego jednolitego wzoru takiego dokumentu.
Grunt aby być ostrożnym.michqq - Pon 04 Sty, 2021 Dzielimy tu włos na czworo, w realu nikt nie wypisuje weksli na strajtaśmie. Jeżeli jednak na poważnie...
ToMac napisał/a:
Więc pytanie o jego wartość
...to poważną odpowiedź można wyrazić dowcipem.
Horacy Safrin w zbiorku dowcipów "Przy szabasowych świecach" pisał:
"No jak to jest! Kiedy ja kupię czysty blankiet wekslowy za pięć kopiejek to zawsze mogę go potem odsprzedać za cztery, ale jak go na dole podpiszę, to już nikt nie chce mi za niego dać złamanego grosza!"
No tak.
Jeżeli byś faktycznie napisał na kawałku papieru, i nieważne czy srajtaśma i czy używana, "zapłacę za ten weksel" plus dołożył swój podpis na dole, to wartość tego weksla (tzw weksla gołego) ustali rynek, a będzie ona zależna od nazwiska pod spodem i od oceny sędziego.
Uzupełnienie takiego weksla gołego o odpowiednie potrzebne elementy nie jest bowiem fałszerstwem, tylko powszechną i w pełni legalną praktyką.
Wprawdzie uzupełnić wolno tylko tak jak mówi umowa wekslowa, sęk w tym że teoretycznie umowa ta może być ustna.
:-D
Tak więc wartość tak zapisanej srajtaśmy/weksla oceniłby rynek, a - kwotę do zapłaty zasądziłby sędzia.
(Ale juz zostawmy sprawy weksli, to nie jest temat wątku)
veteran - Pon 04 Sty, 2021
Cytat:
W Izraelu zaszczepiono już 12% społeczeństwa, wątpię by żydzi sobie sami robili kuku.
tego bym pewny nie był a tym bardziej jeżeli w tv mówili o tym....
Polecam ten film ze zrozumieniem obejrzeć... film z 2017 roku
Cała prawda na temat szczepień, opowiedziana przez Prof. zw. dr hab. Stanisława Wiąckowskiego, polskiego profesora nauk przyrodniczych, ekologa, byłego posła na Sejm X kadencji.
Podobnie jak po wykryciu brytyjskiego wariantu SARS-CoV-2, tak też po odkryciu szczepu południowoafrykańskiego pojawiły się wątpliwości co do skuteczności opracowanych szczepionek przeciw COVID-19. W przypadku brytyjskiego szczepu naukowcy uważają, że mutacje w obrębie białka koronawirusa nie wpłyną na skuteczność podanej szczepionki.
W przypadku szczepu 501.V2 mają jednak więcej wątpliwości. Dr Simon Clarke, ekspert w dziedzinie mikrobiologii komórkowej na Uniwersytecie w Reading, powiedział w rozmowie z BBC, że "odmiana południowoafrykańska ma szereg dodatkowych mutacji, w tym zmiany w niektórych niepokojących białkach wirusa". Mogą one sprawić, że wirus będzie mniej podatny na odpowiedź immunologiczną organizmu. Jest jednak zbyt wcześnie na to, aby udowodnić, że to rzeczywiście będzie miało miejsce.
Puenta? Wprawdzie nie wiadomo jak szczepionka wpłynie na nowego wirusa ale na pewno wpłynie na zawartość waszego portfela...Nie wprost.
Ps. Simon Clarke vs Simon Mengele...focus - Wto 05 Sty, 2021
ToMac napisał/a:
Jest jednak zbyt wcześnie na to, aby udowodnić, że to rzeczywiście będzie miało miejsce.
Cytat:
Ps. Simon Clarke vs Simon Mengele...
Im więcej wirusologów będzie rozbijać ''mutanta'' na gówniane czynniki pierwsze, tym więcej będziemy mieli g***o-sprzecznych opinii. Rzygać się chce od tych wszystkich wywodów. Wokół sami eksperci ...michqq - Wto 05 Sty, 2021 Departament Wojskowej Służby Zdrowia:
Najwyraźniej nie czuje się wystarczająco kompetentny żeby wydał MONowi wiążącą opinię umożliwiającą mu odpowiedzialne wydanie rozkazów.
Co teoretycznie powinno być kwintesencją wojska - wojskowi działają w oparciu o przymus rozkazów.
Ekspertami, panie żołnierz, dla takich mundurowych, to powinni być wojskowi medycy z Wojskowej Słuzby Zdrowia, opiniujący sytuację, w celu aby Minister wydał Wam rozkazy.
Dlaczego więc tymi ekspertami nimi nie są?
Czy to Minister nie ma dość rozumu żeby zrozumiec sytuację - czy to Oni nie maja dość rozumu żeby mu zaopiniować?
Wojsko oczekuje więc zastępczo od każdego żołnierza żeby sam podjął osobistą decyzję na ten temat.
Więc narzekaj na ekspertów i fachowców, ponarzekaj... tylko na właściwych.
Po czym zamknij oczy i podpisz że zgłaszasz się ochotniczo i świadom.
Wojsko po raz kolejny zawaliło najbardziej kluczową sprawę, zabierając Wam najważniejsze z uprawnień które macie - prawo do bycia dowodzonym.
WG - Wto 05 Sty, 2021 U nas w jednostce osoby, które nie chcą być szczepione miały jasno powiedziane, że będą miały mocno pod górke przy przedłużeniu kontraktu i z opinii maksymalnie 3.ToMac - Wto 05 Sty, 2021 https://www.defence24.pl/...sumowanie-w-mon
Cytat:
Świat się zmienił i nadal zmienia, inna jest więc sytuacja geopolityczna - musimy mieć to pod kontrolą - mówi Piotr Kaleta, poseł PiS i wiceprzewodniczący sejmowej komisji administracji i spraw wewnętrznych.”
Proponuję na początek potrenować z rok na kurniku, a dla bezpieczeństwa zwierząt zamiast kur wziąć uszkodzone krasnale.
focus napisał/a:
Im więcej wirusologów będzie rozbijać ''mutanta'' na gówniane czynniki pierwsze, tym więcej będziemy mieli g***o-sprzecznych opinii. Rzygać się chce od tych wszystkich wywodów. Wokół sami eksperci ...
Pytanie kto wokół ekspertów i z czym przychodzi...Dojtek - Wto 05 Sty, 2021 Ale tu nikt żadnego pisma Ci nie daje przecież poza ankietą do wypełnienia.
Na chwilę obecną możesz się zadeklarować,że poddasz się szczepieniu. W momencie szczepienia zawsze można odmówić, bo możesz mieć np przeciwwskazania do szczepienia, poza tym podpisując nie zgadzasz się jednoznacznie na szczepionkę np Pfizer - zawsze możesz powiedzieć ,że chcesz się szczepić inną bo ta nie wzbudza Twojego zaufania .
Wg mnie d-cy JW muszą na chwilę obecną statystyki odesłać do MON , a to co potem będzie w praktyce to już inna bajka . Jeśli ktoś nie chce się szczepić to z koniem nie ma co się kopać. Stając trzykrotnie na komisję lekarską przed wyjazdem na misję każdorazowo spotykałem żołnierzy , którzy nie chcieli jechać. Byli straszeni ,że opina będzie gorsza, że kontrakt nie przedłużony itp, itd... W trakcie badań jakimś cudem cukier wychodził im za wysoki, psycholog nie dopuszczał bo problemy rodzinne ,problemy ze spaniem neurolog stwierdzał albo inne sprawy wychodziły . Finał był taki ,że kto naprawdę nie chciał jechać ten nie jechał. Tutaj podobnie .Napinać się nie ma co. Każdy chce służyć jak najdłużej, ale raczej nie za cenę ryzykowania własnym zdrowiem. Mądry dowódca podejdzie ze zrozumieniem do decyzji podwładnego i to uszanuje ,a ten drugi będzie presję wywierał.-=Alex=- - Wto 05 Sty, 2021
Dojtek napisał/a:
Ale tu nikt żadnego pisma Ci nie daje przecież poza ankietą do wypełnienia.
Deklaracja to nie ankieta.
Dojtek napisał/a:
Wg mnie d-cy JW muszą na chwilę obecną statystyki odesłać do MON
Można to zrobić w formie anonimowej.
Dojtek napisał/a:
Finał był taki ,że kto naprawdę nie chciał jechać ten nie jechał. Tutaj podobnie .
Nie jest podobnie. Tam decydowała komisja, a tutaj sam deklarujesz, własnym podpisem.michqq - Wto 05 Sty, 2021 To jasne że żołnierze sa sfrustrowani, bo usiłują zrozumiec z jakiego powodu Minister szuka ochotników do szczepień.
Wojsko spodziewa się ochotników w dwu przypadkach:
a) Gdy chodzi o czyn ważny i niebezpieczny - jakieś narażenie siebie dla dobra Ojczyzny.
b) Gdy chodzi o sprawę nieważną i bezpieczną, jak np. zachęcajmy żołnierzy do rzucenia palenia albo do czytania książek.
Tymczasem Minister przekonuje tu żołnierzy że mamy przypadek (c).
Sprawę całkiem bezpieczną i równocześnie bardzo ważną.
Z jakiego więc powodu Minister wykręca się od wydania normalnego rozkazu czy normalnego rozporządzenia?
Zaraz....
Możliwości realnie są chyba dwie: albo sprawa zaszczepienia wszystkich wojskowych nie jest wcale taka ważna (jest?), albo sprawa wcale nie jest taka bezpieczna, i to z tego powodu potrzeba ochotników.
Tertium non datur, czy jaktosiemowi.
Cała sprawa jest cholerne szkodliwa dla Polski, jako że podważa najważniejszą ideę wojska - reagowanie na rozkazy.
Żołnierz nie chce się użerac z małżonką i tłumaczyć że wojsko tylko udaje iż daje mu wybór, a tak na prawde to jest to szantaż. Żołnierz chciałby żonie powiedzieć: "dostałem rozkaz, jestem żołnierzem, Ty się szczep czy nie szczep, i bój albo nie, jak sobie chcesz, a ja mam swój rozkaz". Tyle!\
Wojsko to czy praca?
Cytat:
przed wyjazdem na misję każdorazowo spotykałem żołnierzy , którzy nie chcieli jechać. Byli straszeni ,że opina będzie gorsza, że kontrakt nie przedłużony itp, itd... W trakcie badań jakimś cudem cukier wychodził im za wysoki, psycholog nie dopuszczał bo problemy rodzinne ,problemy ze spaniem neurolog stwierdzał albo inne sprawy wychodziły
No.
I na takich sposobikach docelowo ma polegać służba wojskowa?
Ochotnictwo przy wyjazdach to też granda, powinniście TEŻ dostawac rozkaz, ale to inna sprawa.
Wyjazdy, jak wszyscy zapewniają, sa niebezpieczne. Stąd ochotnictwo.
Szczepienia zaś są bezpieczne. Skąd więc ochotnictwo?
Otoż to co minister mówi nie pokrywa się z tym co minister robi.
Jedni wierzą więc w to co żołnierzom mówi, a inni - patrzą na to co żołnierzom robi.Dojtek - Wto 05 Sty, 2021 Alex Dobra ok , deklaracja a nie ankieta - źle się wyraziłem . Co do wyjazdu na misję chyba nie do końca zrozumiałeś - jak się żołnierz wieczór wcześniej świadomie cukierków nażarł bo pomimo wywieranej presji nie chciał jechać to cukier wyskoczył wysoki i go lekarz ne dopuścił . Można było głupot naopowiadać psychologowi,że kłopoty w rodzinie itp i też go komisja uwaliła. Sposobów było wiele . Żołnierz był czysty bo przecież chciał jechać ale zdrowie nie pozwoliło. Tutaj podobnie -jak jest parcie to nie trzeba od razu okoniem stawać szczególnie jak w perspektywie ma się przedłużenie kontraktu w najbliższej przyszłości.
Można szczepienie ominąć w bardziej dyplpmatyczny sposób jak ktoś nie chce.
Taki był mój przekaz. A statystyka jest ważna dla dowódcy czego jestem najlepszym przykładem- wczoraj wypełniłem deklarację na "nie " nie wypełniając pola "dlaczego".
Dziś dotarło do mnie , że d-ca zażyczył sobie, że mam podać do jutra powód dlaczego nie chcę się szczepić pomimo tego,że to przecież nieobowiązkowe.... To może wygodniej będzie ,jak jutro się zadeklaruję że chcę się szczepić a potem się wymigam jakoś...
D-ca będzie zadowolony, bo żołnierz chce się szczepić ( przynajmniej oficjalnie) i nie będzie musiał się tłumaczyć wyżej - o to tu chodzi ????
[ Dodano: Sro 06 Sty, 2021 ]
michqq napisał/a:
I na takich sposobikach docelowo ma polegać służba wojskowa?
no właśnie nie na takich- podałem tylko przykład.
Przed ostatnim wyjazdem też mi cukier wyszedł za wysoki (przez swoją głupotę ) i na własny koszt krzywą cukrową robiłem bo chciałem jechać ale to już inna bajka.
W tym przypadku konkretnie chodzi mi o to, że można przynajmniej próbować ominąć bardziej dyplomatycznie kwestię "dobrowolnego " szczepienia w naszym przypadku .
Jeśli szczepienie ma być wyznacznikiem przydatności żołnierza do służby to powodzenia dla przełożonych.Watelumajorze - Sro 06 Sty, 2021
Dojtek napisał/a:
W tym przypadku konkretnie chodzi mi o to, że można przynajmniej próbować ominąć bardziej dyplomatycznie kwestię "dobrowolnego " szczepienia w naszym przypadku .
Jeśli szczepienie ma być wyznacznikiem przydatności żołnierza do służby to powodzenia dla przełożonych.
Przepraszam, ale...
....kombinujecie jak dawniej poborowy przed komisją w WKU.i - Sro 06 Sty, 2021
Dojtek napisał/a:
Ale tu nikt żadnego pisma Ci nie daje przecież poza ankietą do wypełnienia.
Bzdury opowiadasz. Dysponuję pewnym pismem. Ale (póki co) go nie zapodam na forum.ToMac - Sro 06 Sty, 2021
Dojtek napisał/a:
podpisując nie zgadzasz się jednoznacznie na szczepionkę np Pfizer - zawsze możesz powiedzieć ,że chcesz się szczepić inną bo ta nie wzbudza Twojego zaufania .
Albo że nie jest koszerna, albo godzi w katolickie wartości (materiał bazowy biologiczny pochodzący z aborcji), ryzyko wstrząsu anafilaktycznego z powodu osłonek, nasilenie problemów z nerwami twarzy i tak dalej.
Kobieta żołnierz - bo planuje kiedyś zostać matką.
"Ja panie ministrze w kolejnym potopie zamierzam zabrać się arką..."manfred - Sro 06 Sty, 2021
Jaras1976 napisał/a:
WG napisał/a:
U nas w jednostce osoby, które nie chcą być szczepione miały jasno powiedziane, że będą miały mocno pod górke przy przedłużeniu kontraktu i z opinii maksymalnie 3.
Prosto udaj się do prawnika, pismo jakiegoś urzędasa to zwykłe zastraszanie i szantaż co jest czynem karalnym art. 190 k.k oraz
Art. 191 § 1. kto stosuje przemoc wobec osoby lub groźbę bezprawną w celu zmuszenia innej osoby do określonego działania, zaniechania lub znoszenia, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.
weź se lepiej najpierw zobacz, co to jest przemoc albo groźba bezprawna, bo samemu się można stać ofiarą tego przepisu.i - Sro 06 Sty, 2021 Szwejk prosił o trzymanie się tematu. Może wybaczy mi ten drobny off-topic.
Jest on jednak w kwestii zdrowia.
Czy tylko mnie irytują te reklamy w telewizji? Siedem na dziesięć to reklamy środków farmakologicznych. Musi to być niezły biznes skoro ich stać na wydatki.
Aż pozwoliłem sobie zanotować coś co zobaczyłem przez godzinę. To nie jest żadna reklama.
Neostamina
Flegma Max
Magnum Forte
Ascorvita Max
Ibesan
Molekin Osteo
Canesten
Było też wiele innych. Ale - odechciało mi się notować.
Jakbym tak wziął wszystko na raz to chyba byłbym zdrowym człowiekiem?239099 - Sro 06 Sty, 2021
i napisał/a:
Czy tylko mnie irytują te reklamy w telewizji? Siedem na dziesięć to reklamy środków farmakologicznych. Musi to być niezły biznes skoro ich stać na wydatki.
Syrop na kaszel czy witaminki to pikuś...
Mam dobrego znajmego - inż. chemika który pracuje przy lekach. Dokładnie w dziale badawczo-rozwojowym dużego koncernu.
Robią tam projekt leku na stwardnienie rozsiane. Poważna sprawa wydawało by sie.
Myślicie jakie jest podejście do tematu?
Otóż wygląda tak - projekt macie zamknąć do ... ... 20... badania kliniczne i dopuszczenie do sprzedaży do ... .. 20....
Jeśli któryś z kamieni milowych przekroczycie - projekt zamykamy (niezależnie od wyników)
Jak on mówi na program idą grube miliony - ale też i "biznes plan" jest taki że po wpuszczeniu na rynek lek zwróci się w niecałe 2 lata.ToMac - Sro 06 Sty, 2021 Najlepszym klientem koncernu farmaceutycznego jest klient przewlekle chory. Zdrowy nic nie kupi, martwy też.
Reklama: "strzel sobie kur**ka".cthsqd - Sro 06 Sty, 2021 Czyli co Jaras1976, przestajemy się leczyć? cthsqd - Sro 06 Sty, 2021 Mój pogląd jest w tym momencie nieistotny. Ja się pytam o konkrety, co proponujesz?ToMac - Sro 06 Sty, 2021 Wygląda to dziwnie, to prawda. Ale jakie są alternatywy - osocze ozdrowieńcze, ta amantadyna i ew. inne warte obadania. Dlaczego niewarte obadania skoro same szczepionki nie są obadane do końca? A jakby co warto aby były badane w laboratoriach. Zawsze jaka jakaś podpucha to będą dowody.cthsqd - Sro 06 Sty, 2021
Jaras1976 napisał/a:
Kolego jak się leczysz, sam wiesz że prywatnie za co płacisz jak każdy z nas.
Zastanów się dlaczego tak bardzo chcą szczepić wszystkich ludzi w Polsce. Brak dyskusji po prostu mamy się szczepić. Hitlerowcy też po prostu robili kąpiele dla ludzi
Widzisz, nic nie proponujesz, przyszedłeś i nawołujesz sam nie wiedząc do czego, tzn. generalnie do podważania ogólnie przyjętego porządku.
Gdybyś rzeczywiście myślał tak jak o tym mówisz, to byś się zastanowil w czyim interesie jest, żeby w Polsce ludzie powszechnie negowali porzadek.Szwejk - Sro 06 Sty, 2021
Jaras1976 napisał/a:
Nie widzisz że powoli tracimy wolność...
A znasz to powiedzenie: "Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka"? W kontekście szczepień oznacza ono: Wolność jednostki kończy się wtedy, gdy chodzi o bezpieczeństwo ogółu.Silmeor - Sro 06 Sty, 2021
Szwejk napisał/a:
A znasz to powiedzenie: "Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka"? W kontekście szczepień oznacza ono: Wolność jednostki kończy się wtedy, gdy chodzi o bezpieczeństwo ogółu.
Czy szczepionka powoduje powikłania? Tak. Czy może doprowadzić do śmierci? Nie wiemy. I teraz pytanie: pogodzimy się np. z jedną osoba zmarłą na wskutek NOP na milion zaszczepionych?cthsqd - Sro 06 Sty, 2021
Jaras1976 napisał/a:
[...]Polacy są podzieleni i mocno wypierają niektóre fakty. Wirus o śmiertelności wyrażanej w promilach.
Podważanie skuteczności szczepionek nie niesie żadnej konkretnej informacji, bo generalnie "nie wiemy czy...", za to zdecydowanie powoduje skutek, którym jest podwazanie zaufania do służb medycznych i struktur państwa oraz właśnie dzielenie społeczeństwa. To są fakty, a nie "pytania czy...".
To jest myślenie anarchistyczne, szkodliwe dla państwa, i jeśli ktoś z tego ma jakiś pożytek to na pewno nie Polska.
[ Dodano: Sro 06 Sty, 2021 ]
Jaras1976 napisał/a:
Nie widzisz że ludzie którzy sterują krajem negują ład prawny i wprowadzają swoisty totaltaryzm poprzez dezorganizację i dezinformację
Moje zdanie o tej władzy to jeszcze inna bajka, ale teraz nieistotna
Natomiast teorie spiskowe, związane ze szczepionkami, ale też z 5g, chemtrails, gmo i jeszcze wieloma innymi nie mają z obecną władza nic wspólnego. Mają za to jeden niezmienny efekt - prowadza do anarchii.
Jakoś łatwiej mi uwierzyć w ruskie fabryki troli, które wytwarzają i sponsorują źródła z których czerpiecie "niezależną wiedzę" niż w spisek masonów.Szwejk - Sro 06 Sty, 2021
Jaras1976 napisał/a:
A czy ktoś powiedział że szczepionki są bezpieczne, czy była dyskusja na ten temat? Nie a zdrowia nikt nie zwróci.
Więc się nie szczep, ale nie miej pretensji, że inni boją się Ciebie i dlatego nie życzą sobie kontaktów z Tobą. Bo nie możesz w imię własnej wolności narażać innych na zakażenie. A szczepionek w 100% bezpiecznych nie ma. Trzeba jednak skalkulować ryzyko - czy bardziej ryzykujemy szczepiąc się, czy nie szczepiąc.manfred - Sro 06 Sty, 2021
Jaras1976 napisał/a:
Kolego jak się leczysz, sam wiesz że prywatnie za co płacisz jak każdy z nas.
Zastanów się dlaczego tak bardzo chcą szczepić wszystkich ludzi w Polsce. Brak dyskusji po prostu mamy się szczepić. Hitlerowcy też po prostu robili kąpiele dla ludzi
hm, inspiracje jakby znajome
Cytat:
To jest typowe działanie doktora Mengele, który w Oświęcimiu mówił: „ten już do gazu, a ten jeszcze pożyje”
w Anglii kiedyś takich nazywano luddystami, u nas przyjęło się korwiniści albo swojsko kuce
to z kolei przypomina mi wspomnienia pewnej wiejskiej dentystki.
Przychodzi młody chłopak, otwiera usta ze strasznym grymasem, a tam zamiast zębów spróchniałe pieńki.
Dentystka się go pyta, czy mył zęby.
- Nie. Nigdy.
- Dlaczego?
- Bo nigdy mnie nie bolały.ToMac - Sro 06 Sty, 2021
cthsqd napisał/a:
To jest myślenie anarchistyczne, szkodliwe dla państwa, i jeśli ktoś z tego ma jakiś pożytek to na pewno nie Polska.
A nie badanie szczepionek produkowanych w cudzych laboratoriach, akceptowane przez obce organizacje, akceptowanie korygowanych ulotek - to jest utrata suwerenności i nieodpowiedzialność względem obywateli. Dlaczego o problemach z nerwami twarzy czy osłonkami dowiaduje się nagle z opóźnieniem?
cthsqd napisał/a:
Jaras1976 napisał/a:
Nie widzisz że ludzie którzy sterują krajem negują ład prawny i wprowadzają swoisty totaltaryzm poprzez dezorganizację i dezinformację
Moje zdanie o tej władzy to jeszcze inna bajka, ale teraz nieistotna
Natomiast teorie spiskowe, związane ze szczepionkami, ale też z 5g, chemtrails, gmo i jeszcze wieloma innymi nie mają z obecną władza nic wspólnego. Mają za to jeden niezmienny efekt - prowadza do anarchii.
Teorie spiskowe 5G, chemtrails, gmo i te inne (tak nawiasem niezaawansowane) - jaki tu spisek? Arogancja przy modyfikacji genów roślin, które w oryginalnej postaci funkcjonowały jakoś w ziemskim (zróżnicowanym) ekosystemie korygowane sztucznie mają być neutralne? Negatywny wpływ mikrofal na np. system immunologiczny jest udowodniony (wraz z istnieniem ognisk zapalnych w organiźmie - większe natężenie mikrofal, system słabnie a wirusy wychodzą z ognisk). I ten cały spisek ma zwyczajne uzasadnienie. Wpływ metali ciężkich na organizm człowieka jest znany. Nawet w Biblii wzmiankowany. Nauka rozumie budowę atomów w szczególności metali i jakie to ma konsekwencje. Dlaczego akurat fizyka ma nieobowiązywać w przypadku metali pakowanych do leków? Bo pan minister obrony powiedział? Bo reklamy powiedziały?
cthsqd napisał/a:
Jakoś łatwiej mi uwierzyć w ruskie fabryki troli, które wytwarzają i sponsorują źródła z których czerpiecie "niezależną wiedzę" niż w spisek masonów.
Wszyscy gracze mają swoje cele i jak podstawowy warsztat mówi, szukają sobie sojuszników lub narzędzi. Dlaczego nagle niesłuszna jest globalizacja? Dlaczego kapitał który był bez narodowości nagle mając narodowość chińską jest niesłuszny w Niemczech a w ustach pana Anotniego także w Polsce i tak dalej?
Takie myślenie nic nie pomoże w zrozumieniu wiele bardziej subtelnych efektów czy układów "firm", rodzin itp.
Jaras1976 napisał/a:
Nie zamierzam się zaszczepić bo jestem zdrowy. Taka jest prawda. Dlaczego więc jest takie parcie na szczepienie na świecie? To pytanie należy postawić i dokładnie się przyjrzeć. Policzcie jaka jest śmiertelność choroby na świecie i pomyślcie na otrzymanym wynikiem. Dlaczego WHO w 2009 r. zmieniło definicje pandemii?
Poczekajmy kiedy w Polsce zaczną wsadzać do więzienia ludzi którzy nie chcą sie szczepić.
Gdybym potraktował temat maksymalnie na korzyść wrogich interesów, to ta hybryda miałaby wiele aspektów. Ale tak naprawdę nie wiadomo nawet skąd się wziął ten wirus i czy ew. nie jest jej częścią. Zarówno choroba jak i lekarstwo może być częścią kombinacji, więc zwykłe "nieszczepienie" też może nie być rozwiązaniem.
Silmeor napisał/a:
Szwejk napisał/a:
A znasz to powiedzenie: "Wolność człowieka kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka"? W kontekście szczepień oznacza ono: Wolność jednostki kończy się wtedy, gdy chodzi o bezpieczeństwo ogółu.
Czy szczepionka powoduje powikłania? Tak. Czy może doprowadzić do śmierci? Nie wiemy. I teraz pytanie: pogodzimy się np. z jedną osoba zmarłą na wskutek NOP na milion zaszczepionych?
Statystyka mówi, że pomiedzy 1/1000 a 1/10000 są problemy z nerwami twarzy.
Jaras1976 napisał/a:
Polacy są podzieleni i mocno wypierają niektóre fakty. Wirus o śmiertelności wyrażanej w promilach.
W jakimś sensie szczepionka (której wersji) podeprze istniejący mentalny podział. Oczywiście nie jest tutaj gwałtowne przejście z frakcji we frakcje bo ktoś tam jest na granicy lub uwierzył pod wpływem nachalnej perswazji.
Dlaczego nikt nie wspomina o ew. mechaniźmie redukcyjno-kombinacyjnym w przypadku mRNA w szczepionkach?
I na koniec - jak obecność metali (których) może wpłynąć na fale mózgowe? Pomijam rtęć i niszczenie neuronów.
Albo jaki wpływ na mentalność i spójność systemu intelektualnego i wartości człowieka dajmy na to katolika ma zaakceptowanie szczepionki której baza biologiczna pochodziła z aborcji a ksiądz dobrodziej relatywizuje? I jaki to związek ma różnymi teoriami np. gun?
To co towarzysze prezentują i elity to czysta dziecinada. A po Powstaniu Warszawskim które wybuchło parę dni po Bretton Woods to oznacza, że zdurnienie trwa dalej.
A co powiecie na to, że dekady oglądaliście na ulicach papierowe plakaty, które mogą być owocem tumanienia porozumienia układu dzisiaj absurdalnie niewiarygodnego?
Rację miał towarzysz Stalin - oczywiście ze swoimi wrogimi celami i fatalnymi względem Polaków dokonaniami - większość jest jak ślepe kocięta. Ale prawdziwość słów jako ogólnej zasady warto pamiętać.michqq - Sro 06 Sty, 2021
Cytat:
Teorie spiskowe 5G, chemtrails, gmo i te inne (tak nawiasem niezaawansowane) - jaki tu spisek? Arogancja przy modyfikacji genów roślin, które w oryginalnej postaci funkcjonowały jakoś w ziemskim (zróżnicowanym) ekosystemie korygowane sztucznie mają być neutralne? Negatywny wpływ mikrofal na np. system immunologiczny jest udowodniony (wraz z istnieniem ognisk zapalnych w organiźmie - większe natężenie mikrofal, system słabnie a wirusy wychodzą z ognisk). I ten cały spisek ma zwyczajne uzasadnienie. Wpływ metali ciężkich na organizm człowieka jest znany. Nawet w Biblii wzmiankowany. Nauka rozumie budowę atomów w szczególności metali i jakie to ma konsekwencje. Dlaczego akurat fizyka ma nieobowiązywać w przypadku metali pakowanych do leków? Bo pan minister obrony powiedział? Bo reklamy powiedziały?
Inaczej:
Tego rodzaju problemy okażą się w większości BZDURAMI, natomiast z naciskiem na słowo "w większości".
Problem polega na tym że ludzkość powszechnie (ale faktycznie powszechnie) akceptuje rozwiązania techniczne czy medyczne które okazują się zgubne po kilkudziesięciu czy kilkunastu latach. Najlepszym przykładem jest azbest. Straszliwą arogancją jest przekonanie że WSZYSTKO to co powszechnie dziś stosowane jest zdrowe (ponieważ jest powszechne) i że juz nie powtórzy się ludzkości taka pomyłka/wpadka jaką ta ludzkość zrobiła z azbestem.
Otoż powtorzy się, a nawet powtarza się.
Tylko nie do końca jeszcze wiemy w przypadku której z owych spiskowych spraw.
Cytat:
Dlaczego akurat fizyka ma nieobowiązywać w przypadku metali pakowanych do leków? Bo pan minister obrony powiedział? Bo reklamy powiedziały?
W przypadku szczepionki na COVID to akurat Pan minister obrony podjął decyzje iż odmówi wydania żołnierzom decyzji/polecenia zaszczepienia się. Sprawa jest na tyle ważna że wszyscy żołnierze muszą się zaszczepić, na tyle bezpieczna że wszyscy mogą i na tyle śliska że On nie ma odwagi się podpisywać pod decyzją o zaszczepieniu żołnierzy.
Pytanie z innej beczki, bo zdziwiłem się że nikt sie nie zastanawia:
A jak to rozwiązano w pozostałych krajach NATO?ToMac - Sro 06 Sty, 2021
michqq napisał/a:
Inaczej:
Tego rodzaju problemy okażą się w większości BZDURAMI, natomiast z naciskiem na słowo "w większości".
A potem - jest katalog, jest cel, jest target, jest środek - i jest efekt. Ktoś ma interes, cel, ktoś poszuka sposobu aby cel osiągnąć.
michqq napisał/a:
Problem polega na tym że ludzkość powszechnie (ale faktycznie powszechnie) akceptuje rozwiązania techniczne czy medyczne które okazują się zgubne po kilkudziesięciu czy kilkunastu latach.
Dlatego się nie lekceważy sygnałów tylko się je metodycznie bada. Oczywiście są kręgi, osobowości które napędzane są emocjami spiskowymi, podsycane przez wrogie służby ale to nie znaczy że nie ma tutaj jakichś podstaw merytorycznych.
michqq napisał/a:
Najlepszym przykładem jest azbest. Straszliwą arogancją jest przekonanie że WSZYSTKO to co powszechnie dziś stosowane jest zdrowe (ponieważ jest powszechne) i że juz nie powtórzy się ludzkości taka pomyłka/wpadka jaką ta ludzkość zrobiła z azbestem.
Otoż powtorzy się, a nawet powtarza się.
Ano. Im mniej wiedzy, tym większa szansa wpadki.
michqq napisał/a:
W przypadku szczepionki na COVID to akurat Pan minister obrony podjął decyzje iż odmówi wydania żołnierzom decyzji/polecenia zaszczepienia się. Sprawa jest na tyle ważna że wszyscy żołnierze muszą się zaszczepić, na tyle bezpieczna że wszyscy mogą i na tyle śliska że On nie ma odwagi się podpisywać pod decyzją o zaszczepieniu żołnierzy.
Pan minister gra pod Matołuszem Moraweickim. A ten od początku promował szczepionkę i obce autorytety. Niezależnie już od zawartości tychże "preparatów" wątpliwości wydają się uzasadnione.cthsqd - Sro 06 Sty, 2021
ToMac napisał/a:
A nie badanie szczepionek produkowanych w cudzych laboratoriach, akceptowane przez obce organizacje, akceptowanie korygowanych ulotek - to jest utrata suwerenności i nieodpowiedzialność względem obywateli. Dlaczego o problemach z nerwami twarzy czy osłonkami dowiaduje się nagle z opóźnieniem?
A skąd wiesz o tym wszystkim? I ile wiesz? Znasz nasze zdolności do opracowania i wyprodukowania takiej szczepionki? Jak wyglądały te "problemy z nerwami twarzy"?
Jeśli nie byłeś bezpośrednio zaangażowany w ten proces to nie masz pełnego obrazu. Dysponujesz tylko wycinkiem prawdy i nie możesz na podstawie tego wyciągnąć właściwych wniosków. Jedyne co możesz to "zadawać pytania", czyli de facto podważać zdanie instytucji.
Nawet jeśli jest tam kawałek prawdy, to bez całego obrazu jest to tylko kawałek, który tobie ktoś zaserwował w celu wywołania jakiegoś efektu. Kawałek prawdy to nie prawda, tylko manipulacja. Ale tacy jak Ty chcą się temu poddać wierząc, że jest to objaw samodzielnego myślenia. Niestety muszę Cię zmartwić, te techniki manipulacji to temat stary jak świat.
Cytat:
Teorie spiskowe 5G, chemtrails, gmo i te inne (tak nawiasem niezaawansowane) - jaki tu spisek? Arogancja przy modyfikacji genów roślin, które w oryginalnej postaci funkcjonowały jakoś w ziemskim (zróżnicowanym) ekosystemie korygowane sztucznie mają być neutralne? Negatywny wpływ mikrofal na np. system immunologiczny jest udowodniony (wraz z istnieniem ognisk zapalnych w organiźmie - większe natężenie mikrofal, system słabnie a wirusy wychodzą z ognisk). I ten cały spisek ma zwyczajne uzasadnienie. Wpływ metali ciężkich na organizm człowieka jest znany. Nawet w Biblii wzmiankowany. Nauka rozumie budowę atomów w szczególności metali i jakie to ma konsekwencje. Dlaczego akurat fizyka ma nieobowiązywać w przypadku metali pakowanych do leków? Bo pan minister obrony powiedział? Bo reklamy powiedziały?
Wszystkie te teorie polegają na tej samej technice manipulacji, tzn. podają kawałek prawdy, np. "fale elektromagnetyczne są szkodliwe i jest to potwierdzone naukowo", natomiast nie podają reszty, czyli "w ilościach obecnych ich szkodliwość jest bliska zeru, a są bardzo ważnym elementem w funkcjonowaniu społeczeństw w zakresie wymiany informacji".
I jaki mamy skutek? "Samodzielni, niezależni myśliciele" tak bardzo chcą uważać się za mądrzejszych i bardziej samodzielnych od innych, że wolą sobie wybrać jakieś źródła wyprodukowane przez troli, albo śladowe opinie środowiska fachowego, jednocześnie ignorując oficjalne zdanie kolosalnej większości tegoż środowiska. Łatwiej im założyć, że ogólnoświatowa konspiracja kontroluje przekaz oficjalny, pomimo tego, że w XXI wieku mamy niemal nieograniczoną ilość środków przekazu, i środowisko fachowe gdyby chciało to z pewnością powszechnie by zabrało głos. Co bardziej krewcy nawet chodzą i rozwalają maszty z antenami GSM. Zarówno to, jak i chaos jest elementem wymiernym, szkodliwym dla społeczeństwa.
Cytat:
Gdybym potraktował temat maksymalnie na korzyść wrogich interesów, to ta hybryda miałaby wiele aspektów. Ale tak naprawdę nie wiadomo nawet skąd się wziął ten wirus i czy ew. nie jest jej częścią. Zarówno choroba jak i lekarstwo może być częścią kombinacji, więc zwykłe "nieszczepienie" też może nie być rozwiązaniem.
"Być może...", "nie wiadomo czy..." itd. Tyle wiesz, i tyle możesz stwierdzić. Natomiast zamieszanie które wprowadzasz w głowach innych ludzi, którzy też nie wiedzą, jest realne. Objawia się spadkiem zaufania do struktur państwowych, co prowadzi do anarchii, a na tym korzystają wszyscy tylko nie środowisko w którym to zwątpienie panuje.
Cytat:
Dlaczego nikt nie wspomina o ew. mechaniźmie redukcyjno-kombinacyjnym w przypadku mRNA w szczepionkach?
I na koniec - jak obecność metali (których) może wpłynąć na fale mózgowe? Pomijam rtęć i niszczenie neuronów.
Albo jaki wpływ na mentalność i spójność systemu intelektualnego i wartości człowieka dajmy na to katolika ma zaakceptowanie szczepionki której baza biologiczna pochodziła z aborcji a ksiądz dobrodziej relatywizuje? I jaki to związek ma różnymi teoriami np. gun?
To co towarzysze prezentują i elity to czysta dziecinada. A po Powstaniu Warszawskim które wybuchło parę dni po Bretton Woods to oznacza, że zdurnienie trwa dalej.
A co powiecie na to, że dekady oglądaliście na ulicach papierowe plakaty, które mogą być owocem tumanienia porozumienia układu dzisiaj absurdalnie niewiarygodnego?
Rację miał towarzysz Stalin - oczywiście ze swoimi wrogimi celami i fatalnymi względem Polaków dokonaniami - większość jest jak ślepe kocięta. Ale prawdziwość słów jako ogólnej zasady warto pamiętać.
No i widzisz, robisz dokładnie to co opisałem. Zarzucasz tendencyjne pytania, tłumacząc to chęcią zmuszenia do myślenia, podczas gdy odpowiedzi na te pytania wymagają znacznej wiedzy aby samodzielnie wyciągnąć z nich właściwe wnioski. Czyli znowu manipulacja. I tyle.ToMac - Sro 06 Sty, 2021
cthsqd napisał/a:
ToMac napisał/a:
A nie badanie szczepionek produkowanych w cudzych laboratoriach, akceptowane przez obce organizacje, akceptowanie korygowanych ulotek - to jest utrata suwerenności i nieodpowiedzialność względem obywateli. Dlaczego o problemach z nerwami twarzy czy osłonkami dowiaduje się nagle z opóźnieniem?
A skąd wiesz o tym wszystkim? I ile wiesz? Znasz nasze zdolności do opracowania i wyprodukowania takiej szczepionki? Jak wyglądały te "problemy z nerwami twarzy"?
Jeśli nie byłeś bezpośrednio zaangażowany w ten proces to nie masz pełnego obrazu. Dysponujesz tylko wycinkiem prawdy i nie możesz na podstawie tego wyciągnąć właściwych wniosków. Jedyne co możesz to "zadawać pytania", czyli de facto podważać zdanie instytucji.
Sama instytucja to opisała. Ostre obwodowe porażenie nerwu twarzowego. Akurat jeśli chodzi o pełen obraz a raczej odczucie jak wygląda porażenie nerwu twarzowego pod wpływem środków farmakologicznych - otóż doświadczyłem takowego.
cthsqd napisał/a:
Nawet jeśli jest tam kawałek prawdy, to bez całego obrazu jest to tylko kawałek, który tobie ktoś zaserwował w celu wywołania jakiegoś efektu. Kawałek prawdy to nie prawda, tylko manipulacja. Ale tacy jak Ty chcą się temu poddać wierząc, że jest to objaw samodzielnego myślenia. Niestety muszę Cię zmartwić, te techniki manipulacji to temat stary jak świat.
To oficjalna tabelka Panie Dziejku.
EMA - European Medicines Agency.
Wszystkie te teorie polegają na tej samej technice manipulacji, tzn. podają kawałek prawdy, np. "fale elektromagnetyczne są szkodliwe i jest to potwierdzone naukowo", natomiast nie podają reszty, czyli "w ilościach obecnych ich szkodliwość jest bliska zeru, a są bardzo ważnym elementem w funkcjonowaniu społeczeństw w zakresie wymiany informacji".
E tam. Antypropaganda i nic więcej.
cthsqd napisał/a:
I jaki mamy skutek? "Samodzielni, niezależni myśliciele" tak bardzo chcą uważać się za mądrzejszych i bardziej samodzielnych od innych, że wolą sobie wybrać jakieś źródła wyprodukowane przez troli, albo śladowe opinie środowiska fachowego, jednocześnie ignorując oficjalne zdanie kolosalnej większości tegoż środowiska.
Też nieprawda. Jest jakby to powiedzieć - nierówność stron. Jeśli po jednej mamy kapitał a po drugiej - skrzywdzone jednostki, to siłą rzeczy kapitał pozwalający sfinansować badania naukowe jest jednej stronie niedostępny. Klasyka walki Dawid - Goliat. Czasami się udaje.
Rżnięcie głupa.
Rżnięcie głupa korzystne, gdy jako silniejsi dymamy słabszego. Jak zajączek żabkę czy jak tam było. Gorzej jak wilczek dyma zajączka czy jak tam.
I te wszystkie z Lanceta mówią, traktując ludzi jak debili, że oni za to nic nie dostają. Przypadkiem jednak biorą udział w dziesiątkach programów za które kasę dostają. To jest to twoje środowisko. Większość która ma "niezależne zdanie". Ale jak tylko będzie odrębne to wylot i rozwód z pecunią
cthsqd napisał/a:
Łatwiej im założyć, że ogólnoświatowa konspiracja kontroluje przekaz oficjalny, pomimo tego, że w XXI wieku mamy niemal nieograniczoną ilość środków przekazu, i środowisko fachowe gdyby chciało to z pewnością powszechnie by zabrało głos. Co bardziej krewcy nawet chodzą i rozwalają maszty z antenami GSM. Zarówno to, jak i chaos jest elementem wymiernym, szkodliwym dla społeczeństwa.
E tam. W historii związanej ze szczepionkami wygląda to tak, ta niezaleność, że większość producentów jest amerykańskich a naukowe środowisko okazało się być Lancetem. A w momencie gdy w Polsce wypowiedzieli się pracownicy naukowi nie popierający szczepień to pan Horban psia jego czapka zaczął ich obrażać.
cthsqd napisał/a:
"Być może...", "nie wiadomo czy..." itd. Tyle wiesz, i tyle możesz stwierdzić. Natomiast zamieszanie które wprowadzasz w głowach innych ludzi, którzy też nie wiedzą, jest realne. Objawia się spadkiem zaufania do struktur państwowych, co prowadzi do anarchii, a na tym korzystają wszyscy tylko nie środowisko w którym to zwątpienie panuje.
Zaufanie do struktur? Które podpierają się amerykańskim Lancetem? Dlaczego amerykańskim?
Sr***o w banko. Ale te one dobrze wiedzą czego mogą się obawiać. WIęc schemat jest ten sam. Próba a potem jak się nie uda to kłamstewka. Mostu nie chceliśmy wysadzać, szczepionki nie było do końća obadane, a bo coś tam itp. Tym razem znów nie wyszło.manfred - Sro 06 Sty, 2021 W Czechach np. najpierw najstarsi, potem personel DPS, ośrodków zdrowia, szpitali, policjanci, strażacy, młodsi, żołnierzy nie ma w harmonogramie, za to szczepią innych w szpitalach wojskowych, w tym polowych.
Pierwszy zaszczepił się Babiš i babcia weteranka z Wołynia.
U nas Morawiecki się nie zaczepił, żeby nie było afery, dla weteranów nie ma szczepionek, natomiast zaszczepiła się Janda i jej fumfle z teatru. Już wiecie czemu Tusk mówił, że „polskość to nienormalność”? (ale akurat chyba nie o to mu chodziło).
W Czechach np. najpierw najstarsi, potem personel DPS, ośrodków zdrowia, szpitali, policjanci, strażacy, młodsi, żołnierzy nie ma w harmonogramie, za to szczepią innych w szpitalach wojskowych, w tym polowych.
Wszystko z tego co by mnie interesowało to zabezpieczyć próbkę ich "preparatów". Żeby oczywiście się nie nagrzała i "materiał" nie stał się trefny.
manfred napisał/a:
Pierwszy zaszczepił się Babiš i babcia weteranka z Wołynia.
U nas Morawiecki się nie zaczepił, żeby nie było afery, dla weteranów nie ma szczepionek, natomiast zaszczepiła się Janda i jej fumfle z teatru. Już wiecie czemu Tusk mówił, że „polskość to nienormalność”? (ale akurat chyba nie o to mu chodziło).
Nie muszę filozofować. Biorę oficjalną ulotkę:[...]
Sama instytucja to opisała. Ostre obwodowe porażenie nerwu twarzowego. Akurat jeśli chodzi o pełen obraz a raczej odczucie jak wygląda porażenie nerwu twarzowego pod wpływem środków farmakologicznych - otóż doświadczyłem takowego.
No i moj wniosek jest taki - przeżyłeś takie porażenie dlatego bardziej się boisz takiego przypadku, niż kilkudziesięciu tysięcy zachorowań, z których część może mieć ciężki przebieg.
Natomiast nie potwierdza to nic więcej.
Cytat:
To oficjalna tabelka Panie Dziejku.
EMA - European Medicines Agency.
Z której wybierasz sobie tylko kawałek prawdy mający na celu uwiarygodnić twoją manipulację, i tyle...
Cytat:
E tam. Antypropaganda i nic więcej.
No i to by było na tyle, jeśli chodzi o Twoje samodzielne myślenie nie pasuje Ci do teorii wiec trzeba skasować...
Cytat:
Też nieprawda. Jest jakby to powiedzieć - nierówność stron. Jeśli po jednej mamy kapitał a po drugiej - skrzywdzone jednostki, to siłą rzeczy kapitał pozwalający sfinansować badania naukowe jest jednej stronie niedostępny. Klasyka walki Dawid - Goliat. Czasami się udaje.
No jasne, bo 99% lekarzy ma zarobek ze szczepienia tak? co za bzdura... większość nie ma żadnego zysku z tego, mają za to wykształcenie. Dostęp do internetu tak samo, i gdyby szczepienia były tak szkodliwe, to mieli byśmy zalew informacji i opinii. A mamy tylko śladowe ilości, których genezy nikt nie zna poza nimi samymi.
Cytat:
Rżnięcie głupa.
Rżnięcie głupa korzystne, gdy jako silniejsi dymamy słabszego. Jak zajączek żabkę czy jak tam było. Gorzej jak wilczek dyma zajączka czy jak tam.
I te wszystkie z Lanceta mówią, traktując ludzi jak debili, że oni za to nic nie dostają. Przypadkiem jednak biorą udział w dziesiątkach programów za które kasę dostają. To jest to twoje środowisko. Większość która ma "niezależne zdanie". Ale jak tylko będzie odrębne to wylot i rozwód z pecunią
Tak tak, znowu spisek żeby zgnoić maluczkich... Twój lekarz rodzinny tez jest w zmowie? bo wychodzi na to ze mój tak, i moich znajomych lekarze tez...
Cytat:
E tam. W historii związanej ze szczepionkami wygląda to tak, ta niezaleność, że większość producentów jest amerykańskich a naukowe środowisko okazało się być Lancetem. A w momencie gdy w Polsce wypowiedzieli się pracownicy naukowi nie popierający szczepień to pan Horban psia jego czapka zaczął ich obrażać.
Mowisz z takim przekonaniem jak gdybyś razem z tą garstką lekarzy walczył z tym spiskiem. Bardzo byłbym ciekaw skąd masz te wszystkie informacje, gdybym nie byl pewien że ich nie masz
Powiem tak, jeśli dla ciebie wygodniej jest wierzyć w ogolnoswiatowe spiski, to nie ma siły ktora przekonała by cię że jest inaczej. Ciekaw tylko jestem co chcesz osiągnąć poprzez przekonywanie innych do swojego zdania? Konkretnie, bez bzdetów w stylu "otworzenia oczu, przebudzenia".ToMac - Sro 06 Sty, 2021
cthsqd napisał/a:
No i moj wniosek jest taki - przeżyłeś takie porażenie dlatego bardziej się boisz takiego przypadku, niż kilkudziesięciu tysięcy zachorowań, z których część może mieć ciężki przebieg.
Natomiast nie potwierdza to nic więcej.
Ano, przeżyłem i to co więcej dzięki cudownym środkom leczniczym. No może po wcześniejszej dostawie niekoniecznie leczniczej (śledztwo nie zakończone). Rozumiesz. Cudowny specyfik produkcji znanego koncernu, podany przez wykształconego, pracującego w znanym szpitalu, poważanego lekarza. Co mogło źle pójść? A jednak poszło źle....
I inne symptomy jak rodzenie kupy raz na 2 tygodnie...
cthsqd napisał/a:
Z której wybierasz sobie tylko kawałek prawdy mający na celu uwiarygodnić twoją manipulację, i tyle...
Oczywiście. Jak np. z instrukcji obsługi do granatu obronnego zapomnijmy tylko jedną informację - ile czasu po wyjęciu zawleczki nastąpi eksplozja. A tak ogólnie wszystko inne jest fantastyczne i niegroźne. Pominięcie tej jednej tylko informacji niczym przecież nie skutkuje.
cthsqd napisał/a:
No jasne, bo 99% lekarzy ma zarobek ze szczepienia tak? co za bzdura... większość nie ma żadnego zysku z tego, mają za to wykształcenie. Dostęp do internetu tak samo, i gdyby szczepienia były tak szkodliwe, to mieli byśmy zalew informacji i opinii. A mamy tylko śladowe ilości, których genezy nikt nie zna poza nimi samymi.
Różnie to bywało i różne problemy były. Przede wszystkim ambitni lekarze z Lanceta nie planowali robić kariery u Johna Herbsta z Milwaukee tylko ich ścieżka ściśle związana jest z tym ośrodkami, które stać na badania czy zatrudnianie naukowców.
No chyba że wierzysz, że pan Steven Loveman przyjedzie do Polski poświęcić życie jako czeladnik do pomocy u zielarza z Mińska Mazowieckiego (pomimo że dał np. 12 lat życia kobicie wypisanej z onkologii na pożegnanie).
Co do szczepień natomiast to dopiero się rozpoczęły a badania mają trwać do 2023. Te kliniczne. Jak myślisz, po co są badania kliniczne aż do 2023? Czemu ony nie mają takiego optymizmu żeby je olać?
cthsqd napisał/a:
Tak tak, znowu spisek żeby zgnoić maluczkich... Twój lekarz rodzinny tez jest w zmowie? bo wychodzi na to ze mój tak, i moich znajomych lekarze tez...
Szybko by wyparowała kariera, gdyby się rozeszło że ma takie poglądy.
Ale są inne przykłady. Był facio w Polsce co wyleczył babeczki ze stwardnienia. Kółko adoracji szybko trafiło do GW aby facia opisać...
cthsqd napisał/a:
Powiem tak, jeśli dla ciebie wygodniej jest wierzyć w ogolnoswiatowe spiski, to nie ma siły ktora przekonała by cię że jest inaczej. Ciekaw tylko jestem co chcesz osiągnąć poprzez przekonywanie innych do swojego zdania? Konkretnie, bez bzdetów w stylu "otworzenia oczu, przebudzenia".
Nie obchodzi mnie wiara w ogólnoświatowe spiski. Trzeba być czujnym i badać. Zwłaszcza jak ktoś usilnie promuje szczepionki a nie chce badać np. amantadyny czy czegokolwiek rokującego. Śmierdzi to.
A właśnie. Dlaczego najzdolniejsi ludzie z Polski z mojego pokolenia do robienia w genach polecieli za wodę. No dlaczego? Dlaczego nie zostali?
I dlaczego pewni panowie w Polsce robili w farmaceutykach za pieniążki teścia, sprzedali biznes starszym braciom a teściu sypnął światowych kumpli więc dostał tylko tuzin a nie całościowo...Rozumiesz...
cthsqd napisał/a:
Mowisz z takim przekonaniem jak gdybyś razem z tą garstką lekarzy walczył z tym spiskiem. Bardzo byłbym ciekaw skąd masz te wszystkie informacje, gdybym nie byl pewien że ich nie masz
Poczytajcie sobie towarzyszu Rzeczpospolitą na początek:
A dla siebie jak Owsiak - róbta co chceta. Szczepionta się Ale nie zmuszajta i nie tumańta Tytan w dresie. - Sro 06 Sty, 2021 manfred, skąd wiesz, że Morawiecki się nie zaszczepił? Pamiętasz pewnie, że Kaczyńskiemu kule woził do domu generał.michqq - Sro 06 Sty, 2021 A to znacie, prawda?
ROZPORZĄDZENIE MINISTRA ZDROWIA
W sprawie metody zapobiegania COVID-19
- z dnia 31 grudnia 2020 r.
- ogłoszone dnia 4 stycznia 2021 r
- wchodzi w życie z dniem następującym po dniu ogłoszenia (czyli 5tego stycznia)
- z mocą od dnia 27 grudnia 2020 r.
§ 5. Przy wykonywaniu szczepień stosuje się przepisy dotyczące zgłaszania i leczenia niepożądanych odczynów poszczepiennych.
manfred - Sro 06 Sty, 2021
Tytan w dresie. napisał/a:
manfred, skąd wiesz, że Morawiecki się nie zaszczepił? Pamiętasz pewnie, że Kaczyńskiemu kule woził do domu generał.
Bo nikt nie jest tak głupi, żeby w kraju infantyli ryzykować utratę stanowiska, a może i całych rządów przez głupią szczepionkę, o której zaraz zaczęłoby trąbić jakieś okopress (Janda OK, Morawiecki oszukał).
Nb. dwie kule za dwie gwiazdki, to się opłacało. Inni muszą poświęcić o wiele więcej.ToMac - Sro 06 Sty, 2021
Jaras1976 napisał/a:
Teraz ustawa w której mowa że można szczepić pod przymusem.... Czy dobrze się domyślam że jednak przymusowe szczepienia... Oczywiście że szczepienia dobrowolne ale czy na pewno
Rozporządzenie ministra ekonomisty.
Tak nawiasem jeszcze z ulotki uzupełnienie wypisu z tabelki:
Cytat:
†Podczas dotychczasowego okresu kontroli bezpieczeństwa stosowania ostre porażenie (lub paraliż)
nerwu twarzowego zgłoszono u czterech uczestników w grupie szczepionki mRNA przeciw
COVID-19. Porażenie nerwu twarzowego wystąpiło 37 dni po 1. dawce (uczestnik nie otrzymał
2. dawki) oraz 3, 9 i 48 dni po 2. dawce. W grupie placebo nie zaobserwowano żadnych przypadków ostrego porażenia (lub paraliżu) nerwu twarzowego.
michqq - Sro 06 Sty, 2021
Jaras1976 napisał/a:
Rozporządzenie w sprawie szczepień...
Myślałem że nie trzeba tłumaczyć.
Nie chodzi o rozporządzenie, chodzi o daty.
Czwartego stycznia ogłoszono rozporządzenie obowiązujące od 5tego stycznia, z mocą wsteczną cofniętą o dziewięć dni.
W takiej Danii telewizja pokazywała jaki to skandal że nie szczepia ponieważ nie wyrobili się z legislacją.
Skandal...
W Polsce takiego problemu nie ma, bo niby dlaczemu miałby być.
W Polsce w razie potrzeby cofa się zegarki i kalendarze, w tym przypadku o dziewięć dni.
Sęk w tym że właściwie nie ma takiej konieczności żeby zastosowac aż taki OSTATECZNY wygibas prawny jakim jest uchwalenie prawa działającego z mocą wsteczną.
Robi się to właściewie dlatego że... można.
Poprostu niekogo to nie ruszy, społeczeństwo przyzwyczajono do coraz dziwniejszych wygibasów prawnych, po troszku, tak jak te morsy do zimnej wody.
I to aż do tego stopnia, że dziś nie uważa żeby naruszenie takiej świętości jak nieuchwalanie prawa wstecz, to była sprawa do przejmowania się.
Trzeba? To napisali.ToMac - Sro 06 Sty, 2021 Ważny fragment o wątrobie:
Toksyczność ogólna
U szczurów, którym domięśniowo podawano produkt leczniczy Comirnaty (otrzymywały 3 pełne dawki stosowane u ludzi raz na tydzień prowadzące do względnie większych stężeń u szczurów ze względu na różnice w masie ciała), występował pewnego stopnia obrzęk i zaczerwienienie w miejscu wstrzyknięcia i zwiększenie liczby białych krwinek (w tym bazofilii i eozynofilii) odpowiadające odpowiedzi zapalanej. Obserwowano również wakuolizację hepatocytów wrotnych bez oznak
uszkodzenia wątroby. Wszystkie działania były odwracalne.
Dlatego też choroby wątroby mają istotny wpływ na cały organizm ptaka.
Zmiany histopatologiczne Pomijając ich przyczyny, z patomorfologicznego punktu widzenia można wyróżnić następujące odpowiedzi (zmiany histopatologiczne) wątroby na czynniki uszkadzające.
Zwyrodnienia hepatocytów
Zwracają uwagę puste przestrzenie, wodniczki w cytoplazmie (wakuolizacja hepatocytów) oraz obrzmienie hepatocytów bez przemieszczenia jądra komórkowego. Jest to przyćmienie miąższowe (offuscatio parenchymatosa), inaczej zwyrodnienie wodniczkowe (degeneratio vacuolaris, hydropic degeneratio).
Dlaczego cytuję o ptakach? Bo badano na szczurach..
Tłumacz się rypnął.
"odpowiedzi zapalanej" -> "odpowiedzi zapalnej"
michqq napisał/a:
Czwartego stycznia ogłoszono rozporządzenie obowiązujące od 5tego stycznia, z mocą wsteczną cofniętą o dziewięć dni.
Dobra czasu zmiana. Powaga prawa. Brawa.cthsqd - Sro 06 Sty, 2021
ToMac napisał/a:
Oczywiście. Jak np. z instrukcji obsługi do granatu obronnego zapomnijmy tylko jedną informację - ile czasu po wyjęciu zawleczki nastąpi eksplozja. A tak ogólnie wszystko inne jest fantastyczne i niegroźne. Pominięcie tej jednej tylko informacji niczym przecież nie skutkuje.
Totalnie chybione porównanie, bo eksplozja zapalnika jest rzeczą stałą, którą ty chcesz porównać do ewentualności która może mieć miejsce raz na kilkadziesiąt tysięcy.
Bardziej trafna analogia by była wtedy, gdyby raz na kilkadziesiąt tysięcy przypadków granat eksplodował przedwcześnie. Twoim tokiem myślenia nie powinniśmy ich wtedy używać. Tyle tylko, że w obronie te granaty, nawet z wadą, uratowały by wiele istnień. Ale przecież to dla Ciebie nieistotne.
Cytat:
Ale są inne przykłady. Był facio w Polsce co wyleczył babeczki ze stwardnienia. Kółko adoracji szybko trafiło do GW aby facia opisać...
Noo i mamy z jakiegoś powodu byłem pewien że jesteś z tych, co bardziej ufają znachorom, którzy chcą raka leczyć ziołami, niż lekarzom...
Widzisz.. jakoś nie chce mi się wierzyć, że taki ekspert, który wymyślił sposób na leczenie tej choroby, wolał dać się zgnoić samotnie, niż skorzystać z innych opcji. Mógł na przykład zebrać grupkę kolegów, opracować i rozpowszechnić metodę leczenia, co przyniosło by mu pewnie nagrodę Nobla i mnóstwo kasy. Mógł nawet dać się wykupić jakiemuś koncernowi, co też by mu dało kasę, ale nie.. taki ekspert, dobrodziej, który pokornie leczył babeczki dał się zgnoić kółku adoracji...
Cytat:
A właśnie. Dlaczego najzdolniejsi ludzie z Polski z mojego pokolenia do robienia w genach polecieli za wodę. No dlaczego? Dlaczego nie zostali?
I dlaczego pewni panowie w Polsce robili w farmaceutykach za pieniążki teścia, sprzedali biznes starszym braciom a teściu sypnął światowych kumpli więc dostał tylko tuzin a nie całościowo...Rozumiesz...
No powiedz dlaczego? bo dla mnie to normalne, że branża farmaceutyczna to też biznes, i wcale nie widzę w tym nic dziwnego. Polecieli za kasą, normalna rzecz. Tyle, że wcale to nie dowodzi żadnemu spiskowi.
Cytat:
A dla siebie jak Owsiak - róbta co chceta. Szczepionta się Ale nie zmuszajta i nie tumańta
Widzisz, dopóki tacy wywrotowcy jak Ty pozostajecie w zdecydowanej mniejszości to uważam, że jesteście pożyteczni, bo producenci muszą się pilnować żeby byle czego nie wypuszczać na rynek. Problem w tym, że kiedy robi się was zbyt wielu, to potem jest tak, że ludzie chodzą do znachorów leczyć raka witaminą C, pomiędzy innymi debilizmami jak demolowanie masztów GSM.
Moje zdanie jest takie - szczepienia powinny być dobrowolne, ale jak zachorujesz, to pokrywasz 100% kosztów leczenia. Jak Twoje dziecko zarazi inne dzieci, to tak samo płacisz za ich leczenie. W SZRP, gdzie gotowość do realizacji zadań musi być na topie żadnej dobrowolności być nie powinno.ToMac - Sro 06 Sty, 2021
cthsqd napisał/a:
ToMac napisał/a:
Oczywiście. Jak np. z instrukcji obsługi do granatu obronnego zapomnijmy tylko jedną informację - ile czasu po wyjęciu zawleczki nastąpi eksplozja. A tak ogólnie wszystko inne jest fantastyczne i niegroźne. Pominięcie tej jednej tylko informacji niczym przecież nie skutkuje.
Totalnie chybione porównanie, bo eksplozja zapalnika jest rzeczą stałą, którą ty chcesz porównać do ewentualności która może miejsce raz na kilkadziesiąt tysięcy.
Bardziej trafna analogia by była wtedy, gdyby raz na kilkadziesiąt tysięcy przypadków granat eksplodował przedwcześnie. Twoim tokiem myślenia nie powinniśmy ich wtedy używać. Tyle tylko, że w obronie te granaty, nawet z wadą, uratowały by wiele istnień. Ale przecież to dla Ciebie nieistotne.
Jedna i druga informacja jest kluczowa, ale argument dobry.
cthsqd napisał/a:
Cytat:
Ale są inne przykłady. Był facio w Polsce co wyleczył babeczki ze stwardnienia. Kółko adoracji szybko trafiło do GW aby facia opisać...
Noo i mamy z jakiegoś powodu byłem pewien że jesteś z tych, co bardziej ufają znachorom, którzy chcą raka leczyć ziołami, niż lekarzom...
Dychotomiczne postrzeganie. Ratując życie szuka się kogokolwiek kto wyleczy skutecznie. Natomiast ten przykład dotyczy facia, który był skuteczny, ale sitwy to nie obchodziło. Z kolei przykład kobitki co 12 lat przeżyła po wypadzie z onkologii jest autentyczny.
cthsqd napisał/a:
Widzisz.. jakoś nie chce mi się wierzyć, że taki ekspert, który wymyślił sposób na leczenie tej choroby, wolał dać się zgnoić samotnie, niż skorzystać z innych opcji. Mógł na przykład zebrać grupkę kolegów, opracować i rozpowszechnić metodę leczenia, co przyniosło by mu pewnie nagrodę Nobla i mnóstwo kasy. Mógł nawet dać się wykupić jakiemuś koncernowi, co też by mu dało kasę, ale nie.. taki ekspert, dobrodziej, który pokornie leczył babeczki dał się zgnoić kółku adoracji...
Miałby zagrozić interesom firm farmaceutycznych? Nie uda się. Chociażby Twój przykład. Jedynie wstawiam faktyczne informacje a Ty je atakujesz. I dlatego to nie działa
cthsqd napisał/a:
No powiedz dlaczego? bo dla mnie to normalne, że branża farmaceutyczna to też biznes, i wcale nie widzę w tym nic dziwnego. Polecieli za kasą, normalna rzecz. Tyle, że wcale to nie dowodzi żadnemu spiskowi.
O spisku to Ty usilnie mówisz. A ja mówię o mechanizmach. Prawo koncentracji. Kto ma kasę kto przyciąga. Piep**ć Herbsta z Milwaukee, karierę i pieniążki robi się w farmie. A to że psują komuś wątrobę. Nie szkodzi. Póki nie nasza wątroba i póki pecunia jest - świetnie.
Ktoś nam przeszkadza? Zakrzyczeć
Albo stajesz do walki w sądzie przeciwko komuś, kto zapłaci adwokatomi co się zna z sądem. Na imprezach pod miastem gdzie się wszyscy w jednej wannie moczą.
cthsqd napisał/a:
Cytat:
A dla siebie jak Owsiak - róbta co chceta. Szczepionta się Ale nie zmuszajta i nie tumańta
Widzisz, dopóki tacy wywrotowcy jak Ty pozostajecie w zdecydowanej mniejszości to uważam, że jesteście pożyteczni, bo producenci muszą się pilnować żeby byle czego nie wypuszczać na rynek. Problem w tym, że kiedy robi się was zbyt wielu, to potem jest tak, że ludzie chodzą do znachorów leczyć raka witaminą C, pomiędzy innymi debilizmami jak demolowanie masztów GSM.
Każda metoda leczenia jest dobra jeśli jest skuteczna. Jak widać kolejny przykład dychotomicznej klasyfikacji. Kto podważa nieomyślność owczego pędu do szczepienia, ten jest wywrotowcem.
I tu też się pomyliłeś. Znałem kiedyś ludzi z medialnych afer w Polsce. Śmierć dziecka a inne w złym stanie, drugi wierzył w cudowną moc alternatywnej medycyny i zmarł na raka gardła.
Otóż nie. Każda metoda jest dobra jeśli skuteczna. Czy to buddyjskie grzybki co wyleczyły wątrobę, czy ayurwedysta babkę której małżonek zwiał bo pożyczył kasę od mafii i została z melanomą, dzieckiem i 1 rokiem życia.
Czy to zmniejszenie przepisanych dawek przez lekarza, co poskutkowało dobrze. A dlaczego? A bo pan doktor przepisał tyle aby farma zarabiała. A pomagała znacznie mniejsza tylko wymagało samobadania.
cthsqd napisał/a:
Moje zdanie jest takie - szczepienia powinny być dobrowolne, ale jak zachorujesz, to pokrywasz 100% kosztów leczenia. Jak Twoje dziecko zarazi inne dzieci, to tak samo płacisz za ich leczenie. W SZRP, gdzie gotowość do realizacji zadań musi być na topie żadnej dobrowolności być nie powinno.
Masz rację w części pierwszej. Więc moje pytanie - czemu nagle partyjni dobrodzieje chcą zaszczepić nieubezpieczonych? Zarażą ubezpieczonych zaszczepionych? Że szczepionka nie działa?
Kupy się to nie trzyma.
SZPR muszą mieć gotowość działań ale władza powinna od samego początku badać rokujące alternatywy.
A jak już chce te szczepionki, to doczytać ulotkę, że w dużym procencie występuje po szczepieniu ... zmęczenie.
Gdzie ta gotowość do realizacji zadań jak zaszczepieni będą zmęczeni...
Śmierdzi to
[ Dodano: Sro 06 Sty, 2021 ]
Lata temu, w zasadzie to nawet dużo ponad dekadę temu znałem osóbki, które pracowały w firmach medycznych dostarczających ... gadżety firmom farma - rózne gifty.
Tutaj wyskoczyły różne problemy natury IT technicznej. No bo jak gift był jeden i ten sam na setki to program komputerowy sobie radził - parę pozycji na fakturze, liczby w setki.
Gorzej jak każdy gift inny i faktura była wielostronicowa tasiemiec. System się wysypał na 900 pozycjach...cthsqd - Sro 06 Sty, 2021
ToMac napisał/a:
Dychotomiczne postrzeganie. Ratując życie szuka się kogokolwiek kto wyleczy skutecznie. Natomiast ten przykład dotyczy facia, który był skuteczny, ale sitwy to nie obchodziło. Z kolei przykład kobitki co 12 lat przeżyła po wypadzie z onkologii jest autentyczny.
Chciałbyś żeby tak było. Jak masz seryjnego mordercę-gwałciciela, i ofiarę, która się upiła i dała zaciągnąć do auta, to uważasz, że wina leży pośrodku?
Ja nie wierzę że gość był skuteczny. Wierzę, że udało mu się przekonać co do tego ludzi takich jak Ty, którzy chcą wierzyć w siły nadprzyrodzone, i wolą wierzyć że spisek koncernów farmaceutycznych uniemożliwia skuteczne wykorzystanie witaminy C w leczeniu raka.
Cytat:
Miałby zagrozić interesom firm farmaceutycznych? Nie uda się. Chociażby Twój przykład. Jedynie wstawiam faktyczne informacje a Ty je atakujesz. I dlatego to nie działa
Jakich firm? Tych jest wiele, a wykupić gościa może tylko jedna. Jeśli masz na myśli więcej, to musi być spisek, a akapit poniżej piszesz, że o spiskach nie mówisz. No więc jak to jest?
Ale to bajki...
Realia są takie, że na rynku jest konkurencja, również pomiędzy firmami farmaceutycznymi, i ta, która by gościa wykupiła została by właścicielem kury znoszącej złote jaja.
Ale wg Ciebie nie, bo.. spisek?
Cytat:
O spisku to Ty usilnie mówisz. A ja mówię o mechanizmach. Prawo koncentracji. Kto ma kasę kto przyciąga. Piep**ć Herbsta z Milwaukee, karierę i pieniążki robi się w farmie. A to że psują komuś wątrobę. Nie szkodzi. Póki nie nasza wątroba i póki pecunia jest - świetnie.
Ktoś nam przeszkadza? Zakrzyczeć
Albo stajesz do walki w sądzie przeciwko komuś, kto zapłaci adwokatomi co się zna z sądem. Na imprezach pod miastem gdzie się wszyscy w jednej wannie moczą.
Mówisz o czymś, o czym pojęcia nie masz. Myślisz że firmy farmaceutyczne są w zmowie, ale nie mówisz o spiskach Wydaje Ci się, że oskarżaniem kogoś o zysk finansowy jesteś w stanie udowodnić wszystko, a ja Ci mówię że jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Są różne firmy walczące o dominację na rynku, środowisko fachowe jest tak duże, i ma takie możliwości wytwarzania informacji, że nie da się go całkowicie skorumpować. Na takie głodne kawałki łapią się tylko tacy ludzie jak Ty, którzy tak bardzo chcą być mądrzejsi, że nie chcą poznać innych zależności w danym temacie, i wolą wierzyć że ich oponenci są "Dychotomiczni"
Cytat:
Każda metoda leczenia jest dobra jeśli jest skuteczna. Jak widać kolejny przykład dychotomicznej klasyfikacji. Kto podważa nieomyślność owczego pędu do szczepienia, ten jest wywrotowcem.
I tu też się pomyliłeś. Znałem kiedyś ludzi z medialnych afer w Polsce. Śmierć dziecka a inne w złym stanie, drugi wierzył w cudowną moc alternatywnej medycyny i zmarł na raka gardła.
Otóż nie. Każda metoda jest dobra jeśli skuteczna. Czy to buddyjskie grzybki co wyleczyły wątrobę, czy ayurwedysta babkę której małżonek zwiał bo pożyczył kasę od mafii i została z melanomą, dzieckiem i 1 rokiem życia.
Czy to zmniejszenie przepisanych dawek przez lekarza, co poskutkowało dobrze. A dlaczego? A bo pan doktor przepisał tyle aby farma zarabiała. A pomagała znacznie mniejsza tylko wymagało samobadania.
Widzisz... problem w tym, że dla Ciebie setki lat badań i rozwoju nauki jest równowarte gusłom znachorów. Nie lepsze, nie gorsze, tylko równe. I choćby te gusła wynikały z dowolnych wyobrażeń, czarów bądź czegokolwiek innego, nie potwierdzonego w żadnych miarodajnych badaniach, Ty w dalszym ciągu będziesz je zrównywał z medycyną, tłumacząc opór środowiska naukowego poprzez spisek sitwy w obronie swoich interesów. Dowodów nie masz żadnych, ale drogowskazem Twoim jest "otwarty umysł, który widzi świat w odcieniach, a nie dychotomicznie". W efekcie negujesz realną wiedzę i wprowadzasz zamęt. Taki jest efekt Twojego dzieła.
Cytat:
Masz rację w części pierwszej. Więc moje pytanie - czemu nagle partyjni dobrodzieje chcą zaszczepić nieubezpieczonych? Zarażą ubezpieczonych zaszczepionych? Że szczepionka nie działa?
Kupy się to nie trzyma.
Były kiedyś takie choroby jak dżuma, cholera itp. Teraz dla nas to jakaś bajka historyczna, o której czytamy w ksiązkach albo oglądamy w tv. Kiedyś jednak jak się zaraziłeś, to zdychałeś w męczarniach, choćbyś chodził po dziesiątkach znachorów, którzy Cię karmili ziołami, posypywali prochem z kurzych łapek i okadzali nie wiadomo czym. Szczepionki nas od tego wybawiły. Wydaje Ci się, że wtedy nie znano pojęcia globalizacji, monopolu ani spisków? Jeśli tak to się musisz douczyć, bo od czasów Hammurabiego biznes i wpływy już istniały, a przez kolejne epoki tylko się rozrastały.
Cytat:
SZPR muszą mieć gotowość działań ale władza powinna od samego początku badać rokujące alternatywy.
A jak już chce te szczepionki, to doczytać ulotkę, że w dużym procencie występuje po szczepieniu ... zmęczenie.
Gdzie ta gotowość do realizacji zadań jak zaszczepieni będą zmęczeni...
Śmierdzi to
Porównujesz jakieś bliżej nie opisane zmęcznie do wyłącznia z funkcjonowania dowódców, osób kluczowych itp. ? Przestań, bo to przestaje być poważne...HajLajf - Sro 06 Sty, 2021
Szwejk napisał/a:
Jaras1976 napisał/a:
A czy ktoś powiedział że szczepionki są bezpieczne, czy była dyskusja na ten temat? Nie a zdrowia nikt nie zwróci.
Więc się nie szczep, ale nie miej pretensji, że inni boją się Ciebie i dlatego nie życzą sobie kontaktów z Tobą. Bo nie możesz w imię własnej wolności narażać innych na zakażenie. A szczepionek w 100% bezpiecznych nie ma. Trzeba jednak skalkulować ryzyko - czy bardziej ryzykujemy szczepiąc się, czy nie szczepiąc.
Przecież WHO już oficjalnie potwierdziło, że osoby zaszczepione nadal mogą przenosić wirusa.michqq - Sro 06 Sty, 2021
Cytat:
Jakich firm? Tych jest wiele, a wykupić gościa może tylko jedna. Jeśli masz na myśli więcej, to musi być spisek, a akapit poniżej piszesz, że o spiskach nie mówisz.
Takiego spisku o którym tu dyskutujecie to moim zdaniem nie ma, natomist co do zasady to należy wiedzieć, że spiski dużych firm teoretycznieze sobą konkurujących historycznie oczywiście były.
W latach dwudziestych firmy z Europy i USA mające lwią część rynku światowego i teoretycznie ze soba konkurujące utworzyły spisek tzw "Phoebus Agreement" , mający za zadanie wzajemne kontrolowanie się w zakresie czy sprzedawane żarówki nie mają czasem zbyt dużej żywotności.
Zrobienie bowiem żarówek o dużej żywotności nie było (przy tamtych technologiach i oczekiwaniach) wcale sprawa trudną. Żarówka ma taką pewna krzywą odpowiedzi na napięcie, im większe tym świeci niebieściej / mniej żółto ale krócej. Znaczy znacznie znacznie krócej lub znacznie znacznie dłużej, zależnie od tego czy ją ciut przewoltujemy czy ciut niedowoltujemy.
Kosztem żółtości.
To znaczy - dla nas tak jest, dla odbiorców końcowych gotowych żarowek, jeśli możemy im podregulowac napięcie.
Producenci żarówek zakładali zaś że napięcie jest nominalne, natomiast to co oni reguluja to jest grubość drucika. Co na to samo wychodzi - można zrobić drucik cieńszy i żarówka będzie świecic niebieściej ale krócej, albo można zrobić drucik grubszy i będzie świecić bardzo bardzo długo, z tym że żółciej.
No to co - jak należy zrobić ten drucik, gdzie jest kompromis?
A proste - wyznaczy to rynek.
No więc - wczesny rynek wyznaczył że optimum to ok 2500 godzin, plusminus, koncerny żarowkowe spotkały sie więc i ustaliły że to będzie tysiąc a nie dwa i pół tysiąca godzin.
I tyle miały!
Firmy wyznaczyły sobie nawet instytucję kontrolno-arbitrażową, taki niejako sąd arbitrażowy wraz z biegłymi, gdzie w kontrolowanych warunkach w kołko sprawdzano (wzajemnie sobie patrząc na ręce) kolejne transze produkcji i kolejne modele żarówek, aby nikt nie wypuścił żarówek zbytdługoświecących.
Wyznaczono tez konkretny taryfikator kar (we franku szwajcarskim) które płaciła firma (do wspólnego koszyka) gdy z badań wyszło że jej żarowka jest zbyt trwała.
Umowa dotrwała do czasow II giej Światowej.
To warto wiedzieć.
Teraz to i w książkach do historii o tym piszą.
Dawniej nie pisali.
Jabba01 - Czw 07 Sty, 2021 O czym Wy tu się rozpisujecie... Chcecie być królikami doświadczalnymi (preparat jest w fazie testów!) to bądźcie sobie ALE nie wypisujcie totalnych bzdur broniąc prywatną firmę farmaceutyczną o korzeniach niemiecko-amerykańskich, która w dodatku ma w swoim dorobków wiele przekrętów farmaceutycznych za co zapłaciła WIELOMILIARDOWE odszkodowania. Puknijcie się w głowy ludzie.
Druga sprawa wyskakują ze szczepionką mRNA a dlaczego nie robią jak dotychczas wiele innych szczepionek na zasadzie "osłabionego wirusa". Proste - bo NIKT do tej pory nie wyizolował tego wirusa. Boicie się czegoś na zasadzie - wmówiono nam to się boimy... Ręce opadają...
Trzecia sprawa - zaszczepicie się. No i co.. Wg propogandy będziecie odporni rozumiem na Covida , aha. No to już Wam powiem, że wtedy będziecie chorować z powrotem na zapalenia płuc, grypy, anginy, zapalenia oskrzeli, gardeł itp itd. Rozumiecie to czy nie rozumiecie ? Jak nie to nie mam dla Was ratunku wyznawcy i gloryfikatorzy firmy Pfizer i pseudopandemii , która ma wiele ukrytych celów.
Pamiętajcie jedno - ten się śmieje kto się śmieje ostatni. Ruszcie mózgami po to je macie, ja rozumiem, że wojsko odmóżdza i karze ślepo wykonywać polecenia co nie służy myśleniu ale na litość w całej pandemii jest tyle oczywistych bzdur, że aż głowa boli jak można w takie coś wierzyć...ToMac - Czw 07 Sty, 2021
cthsqd napisał/a:
ToMac napisał/a:
Dychotomiczne postrzeganie. Ratując życie szuka się kogokolwiek kto wyleczy skutecznie. Natomiast ten przykład dotyczy facia, który był skuteczny, ale sitwy to nie obchodziło. Z kolei przykład kobitki co 12 lat przeżyła po wypadzie z onkologii jest autentyczny.
Chciałbyś żeby tak było. Jak masz seryjnego mordercę-gwałciciela, i ofiarę, która się upiła i dała zaciągnąć do auta, to uważasz, że wina leży pośrodku?
Pomieszanie. Ocena też zależy od systemu wartości i przekonań. Generalnie winę za czyn ponosi morderca-gwałciciel, chociaż w koncepcjach lewicujących wina jest ojca pijaka, który go katował i dawał wujkom do gwałcenia albo raczej wina dobrodzieja i kolanka plus system patriarchalny. W sensie zjawisk część winy ponosi ofiara, bo w "ekosystemie" obniżyła swoją czujność a kto w dżungli sam obniża swoją czujność, jest winny temu że jest ofiarą zdarzeń. W religiach dharmicznych z kolei ofiara jest winna też bo jej to jej karma i obie strony są "systemowo" ze sobą związane, aby los się dopełnił. I tak dalej bo mógłbym rozwijać.
A mówiąc o stronie praktycznej to wielokrotnie osobom bliskim powtarzałem - nie chodź wieczorem po osiedlu. Dlaczego? Bo rośnie prawdopodobieństwo że będziesz targetem...
Siły nadprzyrodzone? Obowiązuje II zasada termodynamiki a w jednej komórce jest 2^514 bitów informacji. Samo się poukładało...
cthsqd napisał/a:
Ja nie wierzę że gość był skuteczny. Wierzę, że udało mu się przekonać co do tego ludzi takich jak Ty, którzy chcą wierzyć w siły nadprzyrodzone, i wolą wierzyć że spisek koncernów farmaceutycznych uniemożliwia skuteczne wykorzystanie witaminy C w leczeniu raka.
Był skuteczny.
Spiski farma? Akurat witaminę C mogą wyprodukować i sprzedać masowo. Żadne zagrożenie. Naruszenia?
Lion’s Head, a London- and Nairobi-based asset manager specializing in sustainable development, will invest the portfolio in consultation with the effort’s partners. Other investors include the International Finance Corporation, Merck, The Pfizer Foundation, Challenges Canada, the German Ministry for Economic Cooperation and Development and undisclosed wealthy individuals.
"....niemieckie ministerstwo współpracy ekonomicznej i rozwoju oraz niewymienienione bogate indywidualności"
cthsqd napisał/a:
Wydaje Ci się, że oskarżaniem kogoś o zysk finansowy jesteś w stanie udowodnić wszystko, a ja Ci mówię że jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Są różne firmy walczące o dominację na rynku, środowisko fachowe jest tak duże, i ma takie możliwości wytwarzania informacji, że nie da się go całkowicie skorumpować. Na takie głodne kawałki łapią się tylko tacy ludzie jak Ty, którzy tak bardzo chcą być mądrzejsi, że nie chcą poznać innych zależności w danym temacie, i wolą wierzyć że ich oponenci są "Dychotomiczni"
cthsqd napisał/a:
Widzisz... problem w tym, że dla Ciebie setki lat badań i rozwoju nauki jest równowarte gusłom znachorów.
Pisząć, że każda metoda jest dobra jeśli skuteczna, oznacza, że medycyna współczesna jest istotna. Buddyjskie grzybki to nie są gusła znachorów ale np. rozpoznawanie 300 rodzajów pulsu (co jest naukowo do udowodnienia czyli schorzenia w konkretnym narządzie czy układzie vs charakterystyka częstotliwościowa pulsu - katalog). Albo 3 tys. ziółek z katalogiem schorzeń i wpływów.
Natomiast palenie dziecka w piecu - Rozalka - oczywiście nonsens.
cthsqd napisał/a:
W efekcie negujesz realną wiedzę i wprowadzasz zamęt. Taki jest efekt Twojego dzieła.
Nie neguję wiedzy. Tak jak nie neguje się wiedzy hakera. Wręcz przeciwnie. Haker jest jednym z najlepszych w swojej dziedzinie. Dlatego jeśli doszłoby do jego opłacenia i zatrudnienia, swój atak przeprowadzić może najskuteczniej i w sposób najbardziej skryty.
michqq napisał/a:
(...)
Z mojej branży to znany jest Spisek Żarówkowy.
(...)
No więc - wczesny rynek wyznaczył że optimum to ok 2500 godzin, plusminus, koncerny żarowkowe spotkały sie więc i ustaliły że to będzie tysiąc a nie dwa i pół tysiąca godzin.
I tyle miały!
Firmy wyznaczyły sobie nawet instytucję kontrolno-arbitrażową, taki niejako sąd arbitrażowy wraz z biegłymi, gdzie w kontrolowanych warunkach w kołko sprawdzano (wzajemnie sobie patrząc na ręce) kolejne transze produkcji i kolejne modele żarówek, aby nikt nie wypuścił żarówek zbytdługoświecących.
Kalkulacja, czasem wspólnota interesów.
Dzisiaj rywalizujące firmy ustalają np. specyfikacje, protokoły. W tym wypadku nie są to ustalenia finansowe ale do współpracy dochodzi.
Albo z innego rynku, gdzie jest płacąca silna strona i konkurencji w trudniejszych czasach się dogadują:
27 lipca br. firmy AMS i Ströer Polska zawarły umowę konsorcjum w celu wspólnego ubiegania się o zawarcie umowy koncesji na budowę i utrzymanie wiat przystankowych dla Warszawy.
I tak dalej, i tak do góry...
[ Dodano: Czw 07 Sty, 2021 ]
Jabba01 napisał/a:
Wg propogandy będziecie odporni rozumiem na Covida , aha. No to już Wam powiem, że wtedy będziecie chorować z powrotem na zapalenia płuc, grypy, anginy, zapalenia oskrzeli, gardeł itp itd. Rozumiecie to czy nie rozumiecie ? Jak nie to nie mam dla Was ratunku wyznawcy i gloryfikatorzy firmy Pfizer i pseudopandemii , która ma wiele ukrytych celów.
Generalnie jednym z najgorszych objawów szajby koronawirusowej było ograniczenie świadczenia pomocy medycznej innym chorym. Czyli brak metodycznego skalowania działań przeciwko covid-19.
[ Dodano: Czw 07 Sty, 2021 ]
Jaras1976 napisał/a:
Będzie nowy ład, jak tego nie widzicie to jesteście ślepi, stary ład już nie istnieje i nie będzie istniał bo nie jest odpowiedni.
Ład lub nieład. Chińczyki dzisiaj trzymają się bardzo mocno. Na tym morzu nasi polityczni kapitanowie nie potrafią za bardzo manewrować. Znów to podkreśla dr J.Bartosiak.
A jeszcze ku przypomnieniu:
John Snow memorandum - tutaj "biznesowo neutralnie"
This work was not in any way directly or indirectly supported, funded, or sponsored by any organisation or entity.
Tłumaczenie:
Cytat:
Ta praca nie była w żaden sposób bezpośrednio ani pośrednio wspierana, finansowana ani sponsorowana przez żadną organizację lub podmiot.
Hau-Ever doberman ToMac cytuje dalej:
Cytat:
NA has experienced prolonged COVID-19 symptoms. AH advises Ligandal (unpaid advisory role), outside the submitted work. FK is collaborating with Pfizer on animal models of SARS-CoV-2, and with the University of Pennsylvania on mRNA vaccines against SARS-CoV-2. FK has also filed IP regarding serological assays and for SARS-CoV-2, which name him as inventor (pending). PK reports personal fees from Kymab, outside the submitted work; PK also has a patent ‘Monoclonal antibodies to treat and prevent infection by SARS-CoV-2 (Kymab)’ pending and is a scientific advisor to the Serology Working Group (Public Heath England), Testing Advisory Group (Department of Health and Social Care) and the Vaccines Task force (Department for Business, Energy and Industrial Strategy). ML has received honoraria from Bristol-Meyers Squibb and Sanofi Pasteur, outside the submitted work. MM is a member of Independent SAGE and Research Director European Observatory on Health Systems and Policies, which manages the COVID Health Systems Response Monitor. DS sits on the Scottish Government COVID-19 Advisory Group, has attended SAGE meetings, and is on the Royal Society DELVE initiative feeding into SAGE. CS reports grants from BMS, Ono-Pharmaceuticals, and Archer Dx (collaboration in minimal residual disease sequencing technologies), outside the submitted work; personal fees from Bristol Myers Squibb, Roche-Ventana, Ono Pharmaceutical, GlaxoSmithKline, Novartis, Celgene, Illumina, MSD, Sarah Canon Research Institute, Genentech, Bicycle Therapeutics, and Medicixi, outside the submitted work; personal fees and stock options from GRAIL and Achilles Therapeutics, outside the submitted work; and stock options from Epic Biosciences and Apogen Biotechnologies, outside the submitted work. GY directs the Center for Policy Impact in Global Health at Duke University, which has received grant funding from the Bill & Melinda Gates Foundation for policy research that includes policy analysis on COVID-19 control. All other authors declare no competing interests within the submitted work.
[ Dodano: Czw 07 Sty, 2021 ]
Tłumaczenie Google Translate:
Cytat:
NA doświadczył przedłużających się objawów COVID-19. AH doradza Ligandalowi (bezpłatna rola doradcza) poza przedstawioną pracą. FK współpracuje z firmą Pfizer nad modelami zwierzęcymi SARS-CoV-2 oraz z University of Pennsylvania nad szczepionkami mRNA przeciwko SARS-CoV-2. FK złożył również wniosek dotyczący testów serologicznych i SARS-CoV-2, który wymienia go jako wynalazcę (w toku). PK zgłasza opłaty osobiste od Kymab, poza zgłoszoną pracą; PK posiada również patent `` Przeciwciała monoklonalne do leczenia i zapobiegania zakażeniom SARS-CoV-2 (Kymab) '' w toku i jest doradcą naukowym Grupy Roboczej Serologii (Public Heath England), Testing Advisory Group (Departament Zdrowia i Opieki Społecznej) ) oraz zespół zadaniowy ds. szczepionek (Departament Biznesu, Energii i Strategii Przemysłowej). ML otrzymał honoraria od Bristol-Meyers Squibb i Sanofi Pasteur, poza przedstawioną pracą. MM jest członkiem niezależnego SAGE i dyrektora ds. Badań European Observatory on Health Systems and Policies, które zarządza monitorem odpowiedzi COVID Health Systems. DS zasiada w Szkockiej Rządowej Grupie Doradczej COVID-19, uczestniczyła w spotkaniach SAGE i uczestniczy w inicjatywie Royal Society DELVE, zasilając SAGE. CS raportuje granty z BMS, Ono-Pharmaceuticals i Archer Dx (współpraca w zakresie technologii sekwencjonowania minimalnej choroby resztkowej), poza zgłoszoną pracą; opłaty osobiste od Bristol Myers Squibb, Roche-Ventana, Ono Pharmaceutical, GlaxoSmithKline, Novartis, Celgene, Illumina, MSD, Sarah Canon Research Institute, Genentech, Bicycle Therapeutics i Medicixi, poza przedłożonymi pracami; opłaty osobiste i opcje na akcje GRAIL i Achilles Therapeutics, poza zgłoszoną pracą; oraz opcje na akcje od Epic Biosciences i Apogen Biotechnologies, poza przesłaną pracą. GY kieruje Centre for Policy Impact in Global Health na Duke University, które otrzymało dotacje z Fundacji Billa i Melindy Gatesów na badania polityczne, które obejmują analizę polityki w zakresie kontroli COVID-19. Wszyscy pozostali autorzy nie deklarują sprzecznych interesów w przesłanej pracy.
[ Dodano: Czw 07 Sty, 2021 ]
A za chwilę mały nektarek internetowy na czasie... Mizu - Czw 07 Sty, 2021 Witam serdecznie,
Z ulotki szczepionki Pfizer-BioNTech przeciw COVID-19:
Cytat:
„Lista ta może nie zawierać wszystkich możliwych działań ubocznych szczepionki Pfizer-BioNTech
przeciw COVID-19. Mogą wystąpić poważne i nieprzewidziane działania uboczne. Badania kliniczne
nad szczepionką Pfizer-BioNTech przeciw COVID-19 nadal trwają".
(https://www.fda.gov/media/144622/download).
Cytat:
Badaniem klinicznym jest każde badanie prowadzone z udziałem ludzi w celu odkrycia lub potwierdzenia
klinicznych, farmakologicznych, w tym farmakodynamicznych skutków działania jednego lub wielu badanych
produktów leczniczych, lub w celu zidentyfikowania działań niepożądanych jednego lub większej liczby
badanych produktów leczniczych, lub śledzenia wchłaniania, dystrybucji, metabolizmu i wydalania jednego lub
większej liczby badanych produktów leczniczych, mając na względzie ich bezpieczeństwo i skuteczność.
Podstawa prawna- art. 2 pkt 2 ustawy z dnia 6 września 2001 r. Prawo farmaceutyczne (Dz. U. z 2008 r., nr 45,
poz. 271 z późn. zm.).
Ustawa z dnia 16 lipca 2020 r. o zmianie ustawy o zawodach lekarza i lekarza dentysty oraz niektórych innych ustaw:
Cytat:
<Art. 21. 1. Eksperyment medyczny przeprowadzany na ludziach może być
eksperymentem leczniczym albo eksperymentem badawczym.
2. Eksperymentem leczniczym jest wprowadzenie nowych albo tylko
częściowo wypróbowanych metod diagnostycznych, leczniczych lub
profilaktycznych w celu osiągnięcia bezpośredniej korzyści dla zdrowia osoby
chorej. Może on być przeprowadzony, jeżeli dotychczas stosowane metody nie są
skuteczne albo jeżeli ich skuteczność nie jest wystarczająca. Udział
w eksperymencie leczniczym kobiet ciężarnych wymaga szczególnie wnikliwej
oceny związanego z tym ryzyka dla matki i dziecka poczętego.
3. Eksperyment badawczy ma na celu przede wszystkim rozszerzenie wiedzy
medycznej. Może być on przeprowadzany zarówno na osobie chorej, jak izdrowej. Przeprowadzenie eksperymentu badawczego jest dopuszczalne, gdy
uczestnictwo w nim nie jest związane z ryzykiem albo też ryzyko jest minimalne
i nie pozostaje w dysproporcji do możliwych pozytywnych rezultatów takiego
eksperymentu.
4. Eksperymentem medycznym jest również przeprowadzenie badań
materiału biologicznego, w tym genetycznego, pobranego od osoby dla celów
naukowych.
Cytat:
po art. 23 dodaje się art. 23a–23c w brzmieniu:
„Art. 23a. 1. Zabrania się przeprowadzania eksperymentu badawczego na:
1) dziecku poczętym;
2) osobie ubezwłasnowolnionej;
3) żołnierzu i innej osobie pozostającej w zależności hierarchicznej ograniczającej swobodę dobrowolnego wyra-
żania zgody;
4) osobie pozbawionej wolności albo poddanej detencji.
Cytat:
Dodane art. 23a–
23c wejdą w życie
z dn. 1.01.2021 r.
(Dz. U. z 2020 r.
poz. 1291).
Szczepionka Pfizer jest nadal badana klinicznie --> jest to więc eksperyment badawczy (Rząd zapewnie że szczepionka jest bezpieczna) --> Art 23a pkt 3 - zabrania się eksperymentów badawczych na żołnierzach.ToMac - Czw 07 Sty, 2021 Ano.
Nagrodzony funduszem badawczym przez Billa i Melindę, pracujący nad tematem COVID-19:
Cytat:
Targeting cellular protein kinases as treatment for COVID-19 awarded by Pershing Square Foundation Co-Investigator 2020 - 2021
COVID-19 CTA: Compound screening using organoid model awarded by Bill & Melinda Gates Foundation Co-Investigator 2020 - 2021
Determine the Impact of SARS-CoV-2 infection on Human Pancreatic Endocrine Cells awarded by American Diabetes Association, Inc. Co-Investigator 2020 - 2021
Tłumaczenie:
Cytat:
Celowanie w komórkowe kinazy białkowe jako leczenie COVID-19 przyznane przez Pershing Square Foundation Co-Investigator 2020-2021
COVID-19 CTA: Badania przesiewowe związków przy użyciu modelu organoidów przyznane przez Billa i Melindy Gates Foundation Co-Investigator 2020-2021
Określenie wpływu zakażenia SARS-CoV-2 na ludzkie komórki endokrynologiczne trzustki przyznane przez American Diabetes Association, Inc. Co-Investigator 2020-2021
Dostał środki także na badania związane z:
Cytat:
Optimization of the engineered 3D hepatic microenvironment enhances pluripotent stem cell derived hepatocyte awarded by National Institute of Diabetes & Digestive & Kidney Diseases Principal Investigator 2020 - 2025
Optimization of the engineered 3D hepatic microenvironment enhances pluripotent stem cell derived hepatocyte awarded by National Institute of Diabetes & Digestive & Kidney Diseases Principal Investigator 2020 - 2021
Metallothionein 1E as a Central Regulator of Human Pancreatic Beta Cell Function and Survival awarded by National Institute of Diabetes & Digestive & Kidney Diseases Co-Investigator 2020 - 2022
Tłumaczenie:
Cytat:
Optymalizacja zmodyfikowanego trójwymiarowego mikrośrodowiska wątroby wzmacnia pluripotencjalne hepatocyty pochodzące z komórek macierzystych przyznane przez National Institute of Diabetes & Digestive & Kidney Diseases Principal Investigator 2020-2025
Optymalizacja zmodyfikowanego trójwymiarowego mikrośrodowiska wątroby wzmacnia pluripotencjalne hepatocyty pochodzące z komórek macierzystych, przyznane przez National Institute of Diabetes & Digestive & Kidney Diseases Principal Investigator 2020-2021
Metalotioneina 1E jako centralny regulator funkcji i przeżycia ludzkich komórek beta trzustki przyznana przez współbadacz National Institute of Diabetes & Digestive & Kidney Diseases 2020-2022
wątrobą i trzustką. National Institute of Diabetes & Digestive & Kidney Diseases. Narodowy Instytut cukrzycy, chorób układu pokarmowego i nerek
Wasza obrona narodowa, Muchachos...manfred - Czw 07 Sty, 2021 Pozostaje pytanie - czy odmawiając zaszczepienia się powstrzymamy ów "nowy ład"? Czy będzie to wystarczające? Czy to może pierwszy krok?i - Czw 07 Sty, 2021 Może jestem przewrażliwiony. Wyczuwam atak informacyjny.manfred - Czw 07 Sty, 2021 Największymi przeciwnikami szczepionki powinni być Chińczycy. Oni najbardziej korzystają na zamieszaniu spowodowanym na świecie przez COVID, podczas gdy w praktyce sami się go pozbyli.
Nic dziwnego więc, że nasz forumowy Chińczyk szaleje.ToMac - Czw 07 Sty, 2021 Pierwszym głupim krokiem było niedbanie o instytuty i nie badanie rokujących alternatyw.
Na dzień dzisiejszy minimum osobistej odpowiedzialności to obadanie dobrze ulotki tej czy innej szczepionki. Przeciwskazania i inne. Dajmy na to przez cukrzyka, z chorą wątrobą, trzustką, na neuroleptykach itp.
i napisał/a:
Może jestem przewrażliwiony. Wyczuwam atak informacyjny.
To dobrze, w końcu trzeba.
Ten fragment
Cytat:
GY directs the Center for Policy Impact in Global Health at Duke University, which has received grant funding from the Bill & Melinda Gates Foundation for policy research that includes policy analysis on COVID-19 control. All other authors declare no competing interests within the submitted work.
Tłumaczenie:
Cytat:
GY kieruje Centre for Policy Impact in Global Health na Duke University, które otrzymało dotacje z Fundacji Billa i Melindy Gatesów na badania polityczne, które obejmują analizę polityki w zakresie kontroli COVID-19. Wszyscy pozostali autorzy nie deklarują sprzecznych interesów w przesłanej pracy.
Wiesz kto to podał? The Lancer. Wyprzyj to.
Tutaj panie i, atak informacyjny Lanceta. Niewygoda dla wygody waszych 4 liter. Romantycznej wiary i tak dalej. Miłości do amerykańskich samolotów.
Największymi przeciwnikami szczepionki powinni być Chińczycy. Oni najbardziej korzystają na zamieszaniu spowodowanym na świecie przez COVID, podczas gdy w praktyce sami się go pozbyli.
Nic dziwnego więc, że nasz forumowy Chińczyk szaleje.
Oczywiście. Ostrzegam i szczekam. Ale nie tak miało być:
Date: November 2018
Purpose: to establish international research networks and data sharing platforms as well as develop policy recommendations for improving the medical insurance system in China
Amount: $499,944
Term: 14
Topic: Global Health and Development Public Awareness and Analysis
Regions Served: GLOBAL|ASIA
Program: Advocacy
Grantee Location: Wuhan, Hubei
Grantee Website: http://en.whu.edu.cn/