Kącik absurdu - Widzenia na dobrowolnej

Effendi - Nie 17 Wrz, 2023
Temat postu: Widzenia na dobrowolnej
Witam wszystkich, piszę z zapytaniem odnośnie widzeń na dobrowolnej, wczoraj przyszedł oficer dyżurny( niezrównoważony pan kapitan) i stwierdził, że osoby które są na L4 kłamią odnośnie swojego stanu zdrowia i mają z tego powodu zakaz widzenia z rodziną w dniu dzisiejszym, no i tu nasuwa mi się pytanie czy jest to umocowane prawnie czy może on zakazać widzenia, jeżeli nie lub tak, to czy znacie Państwo jakiś przepis o tym mówiący? Dziękuję za odpowiedź, mam nadzieję że uda mi się zobaczyć z żoną!
mati_s1 - Nie 17 Wrz, 2023

Widzenia to są w więzieniach i aresztach śledczych... W wojsku są odwiedziny.
Skoro jesteś chory to może lepiej żeby się z nikim nie widywać?

Tytan w dresie. - Nie 17 Wrz, 2023

Effendi, niezrównoważony, to jest dzisiejszy narybek. Jesteś chory, to leż w łóżku. Na zajęcia pójść nie możesz, a na odwiedziny pobiegniesz?
Effendi - Nie 17 Wrz, 2023

Nie jestem chory, doznałem kontuzji, która nie uniemożliwia mi chodzenia, do sprzątania rejonów to bez problemu wysyłają na L4,
ale odwiedziny to już problem. Zadałem pytanie o co innego, a nie wytykanie błędów, chodzi mi o odwiedziny, mam żonę w ciąży, która leczy się na depresję, sądzicie że ta kara braku odwiedzin dotknie mnie czy ją, ona nie jest winna. Narybkiem możesz nazywać sobie chłopaków co mają po 19-20 lat, ja mam 29, nie sądzę abym był narybkiem...a co do szanownego pana kapitana to nazwałem go tak, bo brak u niego jakiejkolwiek kultury osobistej, nazywanie ludzi oszustami, bo doznali kontuzji, mówienie że są słabi i osłabiają pluton ewidentnie razi w pewnie punkty regulaminu, więc nie poprawiajcie mnie jak nie znacie sytuacji od podszewki. Zapytałem się o jedno i liczę na konkretną odpowiedź.

239099 - Nie 17 Wrz, 2023

Jak na 29-latka coś się tu za bardzo mazgaisz...
Skoro jesteś taki "dojrzały" to postaw się na miejscu kapitana...

W grupie 100 osób zawsze znajdą się ściemniacze, którzy mają 1001 pomysłów jakby się, że wszystkiego wymigać...
Stąd też w wojsku takie specyficzne podejście do "chorych" - bo gdyby ich głaskać jak matka w domu to nagle pół kompani byłaby chora / kontuzjowana...
Tak było i jak widać tak jest...

To, że odwiedziny ogranicza- w sumie też ma swe uzasadnienie - chory / kontuzjowany ma w pierwszej kolejności się leczyć - a nie doznawać rozrywek. (bo odwiedziny to miły bonus - a nie standard) - to raz

Dwa może słusznie uznał ze cywile nie powinni oglądać jak to jego żołnierze DZSW "chorują"?
Może uznał, że w wyniku takich odwiedzin powstaną nikomu niepotrzebnej materiały które trafią np. na socjal media. Tyle dziś nieodpowiedzialnych i ograniczonych ludzi, którzy nie rozumieją, że nie wszystko co się widziało i co się wie należy rozpowszechniać... (Wśród żołnierzy jest problem - mimo że są paragrafy i niby jest odpowiedzialność - a co dopiero wyegzekwuj od cywili)


Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia.

Effendi - Nie 17 Wrz, 2023

Patrzę, że na tym forum też betonowych głów nie brakuje, zacznijcie dostosowywać wojsko do obecnych czasów, a nie zostały w nim archaizmy z czasów PRL-u. Dla Ciebie to mazgajenie się, dla mnie to podstawowe zachowania ludzkie, czyli chęć zobaczenia się z osobą najbliższą, bo ona jest ponad wszystko. Dla wiadomości waszej i innych osób które będą w podobnej sytuacji, odwiedziny zostały przywrócone, okazało się, że ich zakazanie jest niezgodne z prawem , a nie tak jak tutaj piszecie przywilejem. Pozdrowienia i życzę spojrzenia na świat i inne osoby z szerszej perspektywy, a nie tylko z perspektywy szeregowego żołdaka.
239099 - Nie 17 Wrz, 2023

Effendi napisał/a:
Patrzę, że na tym forum też betonowych głów nie brakuje,
Pudło - nie jestem i nie byłem żołnierzem zawodowym...
Ino po ZSW i to dawno...
Za to w cywilu owszem miałem firmę i "dowodziłem ludźmi" - więc natura ludzka nie jest mi obca...
Stąd też pewne rzeczy rozumiem inaczej
Effendi napisał/a:
zacznijcie dostosowywać wojsko do obecnych czasów, a nie zostały w nim archaizmy z czasów PRL-u.
No właśnie w PRL nie było facebooka i nagrywania tiktoków...

A opinia publiczna nie robiła afery z braku oddzielnych toalet dla mężczyzn i kobiet
i dla niezdecydowanych

Jakby wojsko dostosować od obecnych czasów to 1/2 ochotników by wymiękło na starcie gdyż nie byliby w stanie spełnić wymagań jakie powinno stawiać wojsku w obecnych czasach....

I to tyle na temat "siły argumentu: o "innych czasach".
Effendi napisał/a:
Dla Ciebie to mazgajenie się, dla mnie to podstawowe zachowania ludzkie, czyli chęć zobaczenia się z osobą najbliższą, bo ona jest ponad wszystko.
Przepraszam twierdzisz, że masz 29 lat i sam, dobrowolnie zgłosiłeś się do służby
Co nie wiedziałeś co to służba?
Nie wiedziałeś z czym wiąże się się wejście do koszar?

Ile czasu nie widziałeś rodziny - tydzień? dwa? miesiąc?
Weź chłopie dorośnij. Pojąłeś się zobowiązania - w tym zobowiązaniu był mniej lub bardziej precyzyjnie określone niedogodności...
Jak się powiedziało A to trzeba powiedzieć B a nawet C...

Jak wspominałem - podejście do chorych / zwolnionych z zajęć w wojsku "nie zmieniło się zbytnio" - i postępowanie kapitana było w ogólnowojskowej normie...

[/i]

focus - Nie 17 Wrz, 2023

Effendi napisał/a:
Patrzę, że na tym forum też betonowych głów nie brakuje


Tu nie jest problem "betonowych głów", problemem jest narybek nie przystosowany do realiów służby wojskowej i wyrzeczeń z tym związanych.

Dzisiaj mamy facetów w rajtuzach wiecznie siedzących na FB, Tiktok-u, Istagramie lansujących się na prawo i lewo, odrealnionych od rzeczywistości.

Mężczyzn w rurkach nam nie potrzeba do budowania potencjału bojowego.

Tytan w dresie. - Nie 17 Wrz, 2023

focus, nie mów do niego narybek, bo ma już 29 lat! Ja będąc w tym wieku służyłem 10 rok.
Nie bardzo chłop rozumie, że narybek wojskowy może mieć i lat 45, bo i takie panie przychodzą do wojska.
Dzisiaj widziałem kolumnę młodego rocznika, wracającą ze śniadania. Pomieszanie wystraszonych dzieci, z jeńcami idącymi do niewoli. Każdy swoim krokiem, zero śpiewu, jakiejś energii, zgaszone spojrzenia, zero entuzjazmu.
Bardzo przykry widok, a przecież do cholery, czasy się zmieniły, więc dmucha się na nich i chucha. Wyczerpani po kilku dniach, niezbyt intensywnych ćwiczeń, jakby z frontu wrócili.
Nie piszę tego złośliwie. Piszę to z ogromną przykrością.
A zrozumie to tylko ten, kto pamięta dawniejsze czasy i ma po prostu porównanie.

Effendi - Nie 17 Wrz, 2023

Właśnie przez takich ludzi wojsko wygląda jak wygląda i się w nim nic nie zmieni. Tym samym kończę temat, bo niestety dla takich osobistości jak Państwo jestem zwykłym kapryśnym dzieciakiem, który skończył 3 kierunki studiów, który pracuje od 5 lat jako pielęgniarz i widział więcej krzywdy ludzkiej niż wy razem wzięci, który dostał się w tym roku na studia lekarskie, ale tak, macie rację, jestem mazgającyn się narybkiem, a wojsko to nie miejsce dla takich jak ja. Miłego dnia życzę i wspominania fali z lat waszej służby z łezką w oku.
gathern - Nie 17 Wrz, 2023

Kurde i pomyśleć że ja połowę unitarki "przechodziłem" z zapaleniem gardła.

A jeden chłopak z plutonu płakał jak go zmusili by poszedł na Izbę Chorych - ale musiał iść bo rozbił d**ą szybę i sobie zrobił 15 cm dziurę w pośladku :lol:

Śpiew co rano na zaprawie obowiązkowy, miałem tą przyjemność "zapodawać" piosenkę z racji donośnego głosu więc musiałem się nauczyć przyśpiewek na pamięć (ciekawe czy "Baba jaga córy miała ..." nadal jest śpiewana?).

mati_s1 - Nie 17 Wrz, 2023

Effendi, chłopie do wojska ewidentnie się nie nadajesz... Pomimo Twojego wieku nie jesteś dojrzały do wszystkich zawodów. Dzisiejsze wojsko to żłobek tylko dlatego, że właśnie ktoś próbuje dostosować to wojsko do dzisiejszych kandydatów. Gdybyś dziś trafił do prawdziwego wojska cierpiał byś z pewnością na depresję razem z żoną. Przez takich ochotników co to by chcieli od 7 do 15 pracować, całe wojsko spadło na psy...
Wracaj do swojej pielęgnacji i tych studiów medycznych, które zaczniesz w październiku kończąc swoją przygodę z DZSW, na szczęście dla wojska...

Tytan w dresie. - Nie 17 Wrz, 2023

Effendi, jako człowiek który widział tyle cierpienia powinieneś wiedzieć, że pozostawienie żony chorej na depresję, nie było dobrym pomysłem. To Ty powinieneś podejmować odpowiednie decyzje, a nie dostosowywać świat pod siebie.
Wojsko to nie zakład pracy chronionej, choć powoli i niestety takim się staje dostosowując się do pokolenia mięczaków. Podoba Ci się takie wojsko? Jak taka armia ma być zdolna do odparcia zagrożenia???
Nawet na piknikach mdleją, bo trzeba postać kilka godzin przy sprzęcie. To my jesteśmy betonami, że nie godzimy się z takim stanem rzeczy??? Zacznij myśleć nie tylko pod swoim kątem i na czubek swojego nosa, ale o szerszym problemie trapiącym dzisiejszą armię.
Znasz powiedzenie, że im więcej potu na ćwiczeniach, tym mniej krwi w boju? Potu obecnie prawie nie ma, więc resztę sobie wyobraź.

Gecko - Nie 17 Wrz, 2023

Effendi napisał/a:
Właśnie przez takich ludzi wojsko wygląda jak wygląda i się w nim nic nie zmieni.

Nie kolego to przez takich jak Ty co to 500 kierunków studiów skończyli, 100 lat pracowali w cywilu i nagle im się zachciało do wojska. Nie napiszę Ci co trzeba mieć pod kopułą by zostawić żonę w depresji i uciec - tak uciec a teraz płakać i obrażać innych jacy są nieempatyczni bo bym sobie musiał sam dać ostrzeżenie. Zostawiłeś żonę w depresji na 5 dni w tygodniu i płaczesz bo jej nie zobaczysz przez te kilka godzin. Wojsko to nie miejsce na empatyczne smuty ale szkoła psychicznej odporności na niedogodności. W tej szkole masz się nauczyć zabijać bez emocji i kontrolować emocje oraz swoje stany psychiczne byś przez gorąca głowę nie zostawił jej gdzieś w polu albo z nadmiaru zdarzeń wojennych nie zwariował. Ty masz problem z tygodniem czy dwoma niewidzenia się z rodziną a obrażasz ludzi z których wielu zostawiało rodziny na miesiąc (poligon) czy pół roku (misja) bo to taki zawód. I nie było nieograniczonego dostępu do internetu czy komórki by pogadać. Było 30 minut dziennie na komunikator internetowy i 15 minut na rozmowę telefoniczną - które bez litości przerywano po upływie limitu czasu. I też mogłeś pogadać tylko wtedy jak akurat nie wykonywałeś zadań. A zadania ponad 24godzinne nie należały do wyjątkowych.

Effendi napisał/a:
… który pracuje od 5 lat jako pielęgniarz i widział więcej krzywdy ludzkiej niż wy razem wzięci, .

Z całym szacunkiem do ciężkiej pracy pielęgniarza ale skoro się licytujesz to powiem Ci tak
w porównaniu z ludźmi, którzy przeszli przez Irak, Afganistan czy Czad to g***o nie krzywdę ludzką widziałeś. Nie masz nawet pojęcia jaki obraz może przyjąć ludzka krzywda. Byłeś kiedyś przy ekshumacji 1000 czy więcej grobów? Zbierałeś do worka samobója i kilku innych przypadkowych ofiar? Widziałeś jak wygląda 5-10 letnie dziecko umierające z głodu? A 100-200 takich dzieci? Umierał Ci kolega na rękach? Zawiadamiałeś matkę, że jej syn 20-kilkuletni zginął bo jakiś popapraniec założył IED a Ty nawet tego jej syna na oczy nie widziałeś ale dla niej to Twoja wina? Musiałeś zatrzymać żołnierza, któremu z nadmiaru stresu coś zablokowało myślenie i nagle w środku wymiany ognia z przeciwnikiem wstał i stwierdził że idzie do domu bo ma dość? Musiałeś kiedykolwiek wysłać kogoś do wykonania zadania z pełną świadomością, że ma 50/50 szans że zginie? A wysłać 10, 50, 100 takich? Zrobiłeś kiedykolwiek cokolwiek ze świadomością że jak się pomylisz albo przeliczysz to może zginąć 50 - 100 - 300 osób bo Ty zrobiłeś prosty błąd?
Te Twoje 5 lat pielęgniarzowania nie robi wrażenia na nikim tutaj. I uwierz, że niejeden z tych „betonowych żołnierzy” z którymi dyskutujesz czy których obrażasz sam widział i dotknął ludzkiej krzywdy i cierpienia w takiej ilości, w takiej objętości i takim wymiarze w jakiej niejeden cały SOR nie uświadczył przez rok. Tak więc ta Twoja licytacja jest infantylna. Jesteś szeregowym, który liznął ledwie szkolenia i nie posiada elementarnego przygotowania do bycia żołnierzem (na razie to tylko jesteś ubrany w mundur do żołnierza Ci daleko i wiedzą, i umiejętnościami i doświadczeniem) a już uważasz, że masz kompetencje do oceny ludzi z wieloletnim stażem i dobrze wykształconych w tym zawodzie który wykonują?

Effendi napisał/a:
…który dostał się w tym roku na studia lekarskie, ale tak, macie rację, jestem mazgającyn się narybkiem, a wojsko to nie miejsce dla takich jak ja.


Bo jesteś. I do tego fochowatym i obrażonym na świat. Ponad wszystko jednak nie rozumiesz idei armii. To nie jest zakład pracy chronionej. To hierarchiczna (wręcz feudalna) struktura oparta na rozkazie a nie prośbie. I Ty (czy Ci się to podoba czy nie) masz te rozkazy wykonywać. I nie jest tu potrzebny żaden przepis na to pozwalający by rozkaz wydać. Jeżeli nie ma przepisu zabraniającego wydanie takiego rozkazu i jeżeli w wyniku wykonania tego rozkazu nie popełniasz wykroczenia czy przestępstwa to masz go wykonać bez filozofowania. A Ty nie tylko kwestionujesz polecenia zgodne z regulaminem ale dodatkowo jeszcze dajesz w wątpliwość kompetencje kapitana i obrażasz go. A jedyny powód dla którego to robisz to jest taki, że Ci naruszył Twoją strefę komfortu. To właśnie jest ten cywilny beton co nie rozumie mechanizmów armii.
A przecież cyt. „…dobrowolną zasadniczą służbę wojskową można przerwać w dowolnym momencie…” - nie pasują zasady zrezygnuj i zajmij się żoną i studiami. Będzie lepiej i dla Ciebie, i dla żony i dla armii. Po co się męczysz? Wróć do strefy komfortu. A jak nie chcesz wracać do cieplusich kapci to „postawa zasadnicza, rozkaz Panie kapitanie i wykonuj a nie dyskutujesz i filozofujesz.

P.S.
Zdaje się, że właśnie się dowiedziałeś, że ta łatwa i fajna kasa wcale taka łatwa nie jest a uwierz nawet nie wszedłeś do przedsionka tej łatwej, lekkiej i przyjemnej przygody jaką jest wojsko. Ty dopiero otworzyłeś do niej drzwi, zajrzałeś przez próg i już masz problem. Pomyśl co by było jakby to nie była strzelnica ale teren, nie tarcza ale żywy człowiek i jeszcze odpowiadałby ogniem. Też byś tu pisał, że nie po to kończyłeś tyle tych kierunków by teraz odbierać ludziom życie.
Jesteś jak piszesz pielęgniarzem i studentem medycyny to Ci napiszę tak po wojskowomedycznemu, żebyś zrozumiał:
Panie szeregowy w stosunku do Pana kapitana to się Pan zachowuje jak pacjent, który będąc w szpitalu próbuje podważać kompetencje lekarza prowadzącego leczenie tylko z tego powodu, że dostaje gorzkie tabletki i syrop lekarza prowadzącego leczenie i za jego plecami go obraża.
Jak jesteś taki odważny to idź do kapitana przedstaw mu te swoje argumenty ze studiami i pracą i nazwij go betonem a nie obsrywasz po kątach. Dasz radę?

vandroyi - Nie 17 Wrz, 2023

Chciałem coś napisać ale odebrało mi wenę.....
Tytan w dresie. - Nie 17 Wrz, 2023

Gecko, :efendi2:
Posłuchajcie pierwszych słów...
https://youtu.be/H8ZhF7tx9EU?si=SD05_hA6dLgNJUyi

mati_s1 - Nie 17 Wrz, 2023

Gecko, amen!!!
Gveir - Pon 18 Wrz, 2023

Effendi napisał/a:
Właśnie przez takich ludzi wojsko wygląda jak wygląda i się w nim nic nie zmieni. Tym samym kończę temat, bo niestety dla takich osobistości jak Państwo jestem zwykłym kapryśnym dzieciakiem, który skończył 3 kierunki studiów, który pracuje od 5 lat jako pielęgniarz i widział więcej krzywdy ludzkiej niż wy razem wzięci, który dostał się w tym roku na studia lekarskie, ale tak, macie rację, jestem mazgającyn się narybkiem, a wojsko to nie miejsce dla takich jak ja. Miłego dnia życzę i wspominania fali z lat waszej służby z łezką w oku.


Powinni wam dokręcić śrubę i przejebać porządnie.
Zbyt dobrze wiem, że cackają się z wami dobrowolsami, przez co wchodzicie na głowę. Na zbyt dużo się wam pozwala, nie wymagając nic, a jeszcze kasą posmaruje. Na te blisko 5000 zł miesięcznie powinniście zarabiać własną energią i potem.
Ja na swoje muszę robić, choć pracuje umysłowo w IT. Porównywalnie do tego, co dostajecie za zbijanie bąków. Nie można was spionizować, nie można wam nadać kierunku, nie można huknąć na was czy wydać rozkazu, bo zaraz jest płacz.

Znamienne, że gdy na jakiejś jednostce zmechu - soli tej ziemii - był pluton kobiet. Po pierwszych dniach, gdzie zmechole w bardzo umiarkowany sposób dokręcały śrubę, poszły skargi "zbyt mocno nas cisną" na co mądry oficer zareagował prawidłowo.
Kazał swoim ludziom zwracać się do kobiet jak do małych dziewczynek, a podczas przemarszów trzymać za ręce i śpiewać Barbie Girl. Jeszcze szybciej prosiły o powrót na stare zasady, gdy całą jednostka specjalnie przerywałą swoje zajęcia, aby zobaczyć ten cyrk.


Gecko, wy to rozumiecie, ale obecny MON zrobił z wojska taki zakład pracy chronionej. Ściągają do was ułomy i pokrzywieńce, ludzie którym nie wyszło w życiu albo nie chcą zwyczajnie pracować jak inni, bo wiedzą, że za zbijanie bąków w wojsku dostaną więcej. Te piekło zgotował wam obecny minister ON.

Leonardo234 - Pon 18 Wrz, 2023

focus napisał/a:
Effendi napisał/a:
Patrzę, że na tym forum też betonowych głów nie brakuje


Tu nie jest problem "betonowych głów", problemem jest narybek nie przystosowany do realiów służby wojskowej i wyrzeczeń z tym związanych.

Dzisiaj mamy facetów w rajtuzach wiecznie siedzących na FB, Tiktok-u, Istagramie lansujących się na prawo i lewo, odrealnionych od rzeczywistości.

Mężczyzn w rurkach nam nie potrzeba do budowania potencjału bojowego.

Szczerze o wiele gorsi są starzy przychodzący do wojska... Faceci którzy uciekali przed poborem a teraz przychodzą do wojska, tak samo kobiety po 40 wiecznie obrażone że ktoś kto mógłby być ich dzieckiem wydaje im rozkazy. :D
Dużo lepsi są młodzi żołnierze,z tej gliny da się coś jeszcze ulepić...

Riczard - Pon 18 Wrz, 2023

Leonardo234 napisał/a:

Dużo lepsi są młodzi żołnierze, z tej gliny da się coś jeszcze ulepić...


W pełni się zgodzę. Oczywiście generalizujemy, bo są wyjątki ale tak młody narybek jest lepszy do kształtowania. A na szczególną uwagę według moich obserwacji zasługuje przez wielu wyśmiewana Legia Akademicka. Fakt nie da się wyszkolić w 6 tygodni dobrego podoficera ale jest w nich patriotyzm, zaangażowanie i samoinicjatywa.

Problemem w wojsku jest humanizacja, która przeszła już wszelkie dopuszczalne normy. Humanizacja, która skrzywdzi tych żołnierzy w czasie "W", bo nie będą zahartowani.

mati_s1 - Wto 19 Wrz, 2023

Riczard napisał/a:

Fakt. Kiełbasą się tak przejadłem, że do tej pory nie daje się zaprosić na grilla i chyba dalej się to nie zmieni na zbliżającym się rocznym płatnym urlopie :cool:

Pozdrawiam :gent:


Odezwała się zahartowana kapralina z planem na choroby...

przypadeek - Wto 19 Wrz, 2023

mati_s1, do petentów w swojej kancelarii też tak się odzywasz?
focus - Wto 19 Wrz, 2023

Cytat:
Ponad wszystko jednak nie rozumiesz idei armii. To nie jest zakład pracy chronionej.


Gecko, święte słowa.

Z mojej strony dodam, iż armia skończyła się na przełomie lat 80-90. Permanentne szkolenie w polu - pasie taktycznym. Nikt nie narzekał. Trzy razy w roku wyjazd na zgrupowanie poligonowe. I było "git" Obozowisko - namiot - ogrzewanie kozą - jeden najmłodszy wyznaczony do obsługi paleniska. Jak zaspał i koza nie grzała, to miał "przechlapane" ;)
Wciągu roku wykonywałem ok. 180 strzelań, co drugi dzień. BWR przejechałem setki kilometrów, na stacji radiolokacyjnej przepracowałem tysiące godzin. Nauka, szkolenie i dochodzenie do perfekcji - takie były standardy.

To było wojsko, moje wojsko, dzisiaj to przedszkole ....

Lumen - Wto 19 Wrz, 2023

focus napisał/a:
Nauka, szkolenie i dochodzenie do perfekcji - takie były standardy.

Nie wszędzie, nie wszędzie...

Bądźmy obiektywni...

Sęk w tym że myśmy zmniejszyli i uzawodowili armie - przy okazji zmniejszając standardy i oczekiwania...
No ale nie od dziś wiadomo że WP to armia na posyłki i eventy...

Riczard - Wto 19 Wrz, 2023

mati_s1 napisał/a:
Riczard napisał/a:

Fakt. Kiełbasą się tak przejadłem, że do tej pory nie daje się zaprosić na grilla i chyba dalej się to nie zmieni na zbliżającym się rocznym płatnym urlopie :cool:

Pozdrawiam :gent:


Odezwała się zahartowana kapralina z planem na choroby...


Masz jakiś problem? Napisz w PW.
Zastanów się na przyszłość co piszesz. Chyba że kultura osobista czy sztabowa jest Ci obca.
Czytać też nie potrafisz ze zrozumieniem. Roczny urlop, to roczna pensja po odejściu do rezerwy a nie zwolnienie lekarskie. A dlaczego urlop, bo nie emerytura tylko przerwa w służbie. A o przyczynach spowiadać się nie muszę.

Wyciągasz i cytujesz jakieś zdanie wyrwane z kontekstu z innego tematu, nawet nie znając jego znaczenia. Piszesz nie na temat i stosujesz atak personalny(nomen omen) w moim kierunku. Masz chyba problem z poczuciem własnej wartości, że marnujesz na to czas, żeby komuś dogryźć.

mati_s1 - Wto 19 Wrz, 2023

przypadeek napisał/a:
mati_s1, do petentów w swojej kancelarii też tak się odzywasz?


Nie widzę nic obraźliwego w tym co napisałem.

Riczard, kreujesz się na forum jako bohater filmów z twojego awatara... A chcesz uciekać?
Używasz słów, które do kontekstu wypowiedzi w ogóle nie pasują. Pisząc o urlopie, w dodatku talk długim i płatnym nie myślisz chyba, że poza tobą ktoś wpadnie na pomysł 12 miesięcznej pensji...
Jeśli prawda jest to co piszesz o wypowiedzeniu to na szczęście będzie to z pożytkiem dla armii :gent:

Brzytwa - Wto 19 Wrz, 2023

focus napisał/a:
Z mojej strony dodam, iż armia skończyła się na przełomie lat 80-90.


No tak. Z chwilą upadku państwa totalitarnego zwanego PRL. Porównujesz ich armię do SZ państwa demokratycznego? :lol:

Riczard - Wto 19 Wrz, 2023

mati_s1 napisał/a:

Riczard, kreujesz się na forum jako bohater filmów z twojego awatara... A chcesz uciekać?

1.Na nikogo się nie kreuje. Ten avatar mam od 2011 roku i tak został.
2.Nie uciekam i nie mam takiego zamiaru. Tak wyszło. Ale wrócę.

mati_s1 napisał/a:

Jeśli prawda jest to co piszesz o wypowiedzeniu to na szczęście będzie to z pożytkiem dla armii

Z pożytkiem, czy ze stratą? Nikt nie jest niezastąpiony i niezastępowalny. Od szeregowego do generała. Ty też nie. Jesteśmy wszyscy jak mrówki. Mrówki się zmieniają a mrowisko istnieje nadal. Po za tym wojsko to nie praca w cukierni. Nawet po pójściu do rezerwy nadal jest się żołnierzem i nadal do pewnego wieku ma się zobowiązania.

Pozdrawiam ozięble :gent:

[ Dodano: Czw 21 Wrz, 2023 ]
Tytan w dresie. napisał/a:

Posłuchajcie pierwszych słów...
https://youtu.be/H8ZhF7tx9EU?si=SD05_hA6dLgNJUyi


Nie tylko pierwszych. Dzisiaj ukazała się czwarta część wywiadu. Warto obejrzeć.

focus - Pią 22 Wrz, 2023

Brzytwa napisał/a:
No tak. Z chwilą upadku państwa totalitarnego zwanego PRL. Porównujesz ich armię do SZ państwa demokratycznego?


Jaką ich armię? Dla mnie armia była jedna, ta z końca 80 roku i ta po "upadku PRL". Służyłem do 2016 roku. Uwypukliłem, mentalność i podejście do służby w ówczesnym czasie. Nikt nie narzekał, tylko się szkolił i uczył swojego przeznaczenia. Żołnierz doskonalił swoje wojskowe abecadło zgodnie z zajmowanym stanowiskiem (pełnioną funkcją). Szkolenie było realne, nie na papierze. Dzisiaj to fikcja, żołnierze to miernoty do entej potęgi. Nie próbuj mi wciskać swojej nowoczesnej narracji na temat SZ państwa demokratycznego, gdyż nie masz pojęcia jak wojsko szkoliło się 35 lat temu.

239099 - Pią 22 Wrz, 2023

Cóż - armia poborowa podobno jest bardziej demokratyczna...

Ja się zapytam kto odpowiada za to że stało się jak stało z wojskiem...

Może ci którym się po prostu nie chciało - więc ciągnęli w dół?

PDT - Sob 23 Wrz, 2023

[quote="Brzytwa"]
focus napisał/a:

No tak. Z chwilą upadku państwa totalitarnego zwanego PRL. Porównujesz ich armię do SZ państwa demokratycznego? :lol:


Po co ten patos? Ujmując to delikatnie: demagogia.

kolega - Sob 23 Wrz, 2023

Brzytwa, armia to zawodowcy, nie przyzakładówka. !

Dodatkowo, należy szanować maksymę: dowodzisz, szkolisz, odpowiadasz.

239099 - Sob 23 Wrz, 2023

Dlatego uważam że o ile korpus szeregowych może być oparty o pobór. To podoficerowie powinni być zawodowi... (A w WOT ex-zawodowi/ emeryci)
Brzytwa - Nie 24 Wrz, 2023

[quote="PDT"]
Brzytwa napisał/a:
focus napisał/a:

No tak. Z chwilą upadku państwa totalitarnego zwanego PRL. Porównujesz ich armię do SZ państwa demokratycznego? :lol:


Po co ten patos? Ujmując to delikatnie: demagogia.


No fakt stwierdzam. Armia państwa totalitarnego różni się przecież niż państwa demokratycznego nie tylko przymusem poboru. Czy może nie mam racji i WP w LWP czy III RP to było to samo? :lol:

Tytan w dresie. - Nie 24 Wrz, 2023

W III RP, też była w wojsku dyscyplina.
Lumen - Nie 24 Wrz, 2023

Jak już tak się pastwicie nad rozważaniami nad kwestią armia w realiach państwa autorytarnego/totalitarnego versus w realiach państwa demokratycznego to tylko wskaże na jedną drobną różnicę...

Otóż w państwach demokratycznych - nie jest ważne na jakim poziomie gospodarczym żołnierze nie mają szczególnie wysokich apanaży (i przywilejów) na tle zarobków w sektorach cywilnych.
W państwach autokratycznych / totalitarnych - wiadomo członkowie resortów siłowych "mają lepiej" niż cywile.

:cool: - ot taka mała złośliwość z mojej strony.

Przypomina mi się też taki wątek / anegdota - ponoć Bundeswehre stworzono jako armie "poborową" gdyż uznano że armia zawodowa stworzy warunki do wykreowania zbyt zamkniętej dla społeczeństwa "grupy zawodowej" w której mogłyby się pielęgnować "niedemokratyczne pojęcia i sentymenty"

Tytan w dresie. - Nie 24 Wrz, 2023

A ja w moim poprzednim poście miałem oczywiście na myśli II RP.
PDT - Pon 25 Wrz, 2023

Brzytwa napisał/a:
PDT napisał/a:
Brzytwa napisał/a:
focus napisał/a:

No tak. Z chwilą upadku państwa totalitarnego zwanego PRL. Porównujesz ich armię do SZ państwa demokratycznego? :lol:


Po co ten patos? Ujmując to delikatnie: demagogia.


No fakt stwierdzam. Armia państwa totalitarnego różni się przecież niż państwa demokratycznego nie tylko przymusem poboru. Czy może nie mam racji i WP w LWP czy III RP to było to samo? :lol:


A ile zmienia ideologia narzucana przez władzę oprócz prania mózgów konformistom ?

michqq - Pon 25 Wrz, 2023

Cytat:
No fakt stwierdzam. Armia państwa totalitarnego różni się przecież niż państwa demokratycznego nie tylko przymusem poboru.


Róznie to może być - w państwach totalitarnych istnieją i są silne struktury państwowe mundurowe, które niekoniecznie mają charakter poborowy.

Wszak policja państwowa poborową nie jest.

Nie sądze żeby pobór lub jego brak tak ściśle wiązał sie z totalitaryzmem.

PDT - Pon 25 Wrz, 2023

Brzytwa, dodam, że wartości zapoczątkowane w dobie oświecenia dewaluują się.

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group