PRZEGLĄD MEDIÓW - Priorytety nowego MON

Stefan Fuglewicz - Pią 09 Lut, 2024
Temat postu: Priorytety nowego MON
Na posiedzeniu Komisji Obrony Narodowej wicepremier i minister ON Władysław Kosiniak - Kamysz przedstawił priorytety swojego resortu i plany przeprowadzenia w nim audytu.
Skrócony tekst wystąpienia m.in. tutaj: https://www.gov.pl/web/ob...ycie-w-resorcie

Jedna ze spraw, na którą zwróciłem uwagę:
"Naszym priorytetem na ten rok, uzgodnionym ze Sztabem Generalnym WP, będzie indywidualne wyposażenie naszych żołnierzy." W uzasadnieniu było o doświadczeniach z Ukrainy.

Niby drobiazg, ale... ten drobiazg dotąd z reguły umykał uwadze decydentów. I jego dostrzeżenie, a nawet potraktowanie jako priorytet, to już istotna zmiana.
Nie jestem pewien, czy to na tym forum pisałem: gdyby decydenci rozwiązaliby odwieczny problem braku "szpeju", to morale w linii i wartość bojowa jednostek z miejsca podskoczyłaby o kilkadziesiąt procent.
Wypada trzymać kciuki, by było to robione z głową i konsekwentnie, i zakończyło sukcesem.

Gveir - Sob 10 Lut, 2024

Uwierzę w jego bajki, jak w tym roku dostanę telefon z logistyki, że mam hełm do wymiany.
I tym hełmem będzie wz.2005, bo wydali mi stalaka.
No i gdyby pozwolili mi mieć własne buty.

i - Sob 10 Lut, 2024

Oby to była prawda, że priorytetem będzie indywidualne wyposażenie żołnierzy.
Jeśli okaże się prawdą to będę optował za nim "obiema ręcyma" aby pozostał Ministrem Obrony Narodowej po wsze czasy.

Hełmy, kamizelki kuloodporne, środki łączności, noktowizja dla każdego żołnierza. Buty sam sobie kupię.
O akumulatory do środka łączności i noktowizji też sam zadbam.

I jak to ktoś napisał: Jeden Abrams mniej nikogo nie zbawi.

Gveir - Sob 10 Lut, 2024

Doraźnie można to bardzo łatwo załatwić: zabrać hełmy dobrowolsom.
Dlaczego oni noszą kompozytowe hełmy, a zawodowi byli zmuszani do oddawania swoich hełmów lub pobierania stalowych z powodu braków magazynowych?
Kto jest ważniejszy: dobrowols z ujemną wartością bojową czy żołnierz zawodowy?

Priorytety się kłaniają.
Nie mniej, to doraźne rozwiązanie. W 2019 chyba trąbiono o ogromnym zamównieniu na HP-05 i wz.2005. Podobnie jak na KZZ i Gryfa. Jak nie było, tak Gryfa nie ma i WOT biega często w prywacie.

W sumie to jest bardzo pilna potrzeba, którą należy zrealizować bardzo szybko. Ciekawe jak możliwości produkcyjne naszej zbrojeniówki w tej materii?

Brzytwa - Sob 10 Lut, 2024
Temat postu: Re: Priorytety nowego MON
Stefan Fuglewicz napisał/a:
: gdyby decydenci rozwiązaliby odwieczny problem braku "szpeju",.


W której dekadzie? W tej czy następnej? :lol:

Stefan Fuglewicz - Sob 10 Lut, 2024

Pan wicepremier powiedział, że to priorytet na TEN rok.
No, wiem, że to brzmi jak fantastyka.
Co prawda nie była to obietnica, że problem zostanie rozwiązany do końca roku.

Ale, tak jak wielokrotnie było tu podnoszone, rozwiązanie tego "odwiecznego problemu" przez zakup nowoczesnego wyposażenia (tego podstawowego, nie każdy musi mieć termowizor) dla wszystkich żołnierzy to byłby koszt jednego, może paru czołgów.
Więc to nie jest problem, przekraczający możliwości finansowe MON, zwłaszcza przy obecnym budżecie.
Był to problem mentalny - decydenci odsuwali tę pozycję na koniec kolejki, bo była "za mało sexy". Woleli zakupy bardziej spektakularne - fajniej jest sfotografować się przy czołgu, niż prezentując jakąś drobnicę.

Jeśli minister faktycznie dojrzał wagę zagadnienia i będzie oczekiwał od podwładnych sprawnej realizacji, to może się udać. Pewnie nie do końca roku, bo trzeba zidentyfikować problem - określić czego brakuje (i czy fizycznie nie ma, czy jest nie tam gdzie trzeba), ile i czego trzeba kupić, przeprowadzić procedurę zakupową. Ale może w tym roku będą już zamówienia, zaczną spływać pierwsze partie niektórych wyrobów...

mlyniu - Sob 10 Lut, 2024

Kamizelki czy hełmy priorytetem poprzedniej władzy raczej nie były, ale jednak nie można powiedzieć, że nic się w tym temacie nie działo.
W zeszłym roku zamówiono kamizelki kuloodporne zarówno dla Wojsk Obrony Terytorialnej...
https://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/news,1,11767,aktualnosci-z-polski,zamowienie-na-dostawe-kamizelek-kuloodpornych-plate-carrier-gryf
... jak i dla wojsk operacyjnych...
https://dziennikzbrojny.pl/aktualnosci/news,1,11772,aktualnosci-z-polski,kolejne-kamizelki-kuloodporne-zamowione
Zamówiono także hełmy kevlarowe, zarówno hełmy wz. 2005, jak i HP-05.
https://defence24.pl/przemysl/zamowienie-na-helmy-dla-wojska-polskiego
Jednak ilości kilkudziesięciu tyś. sztuk kamizelek i hełmów nie rozwiązują problemu wyekwipowania 300-tysięcznej (zgodnie z zapowiedziami min. Błaszczaka) armii, ani zapasu dla rezerwy...

Gveir - Sob 10 Lut, 2024

Już sam fakt, że mamy idiotyczne przepisy o resursie 10 lat na kevlarowe hełmy jest skandalem. Doświadczenia wojny na Ukrainie pokazały, że hełm kevlarowy mający i 20 lat, ma lepszą ochronę balistyczną niż stalowy. 10 lat to tylko gwarancja od producenta, a nie magiczny licznik który sprawi, że po 10 latach od daty produkcji hełm się rozpadnie.
Tego w MON też nie potrafią zrozumieć.

i - Nie 11 Lut, 2024

Stefan Fuglewicz napisał/a:
nie każdy musi mieć termowizor

Fakt, nie doprecyzowałem.
Pisząc "żołnierza" miałem na myśli żołnierzy a nie ludzi w mundurach na stanowiskach biurowych.

Swoją drogą sam jestem ciekaw ilu jest w WP tych "żołnierzy", którzy się o żaden sprzęt wojskowy nie otarli.
Oczywiście, należy rozróżniać sytuacje. Sam znam wielu ludzi, którzy sobie przysłowiową pupę na betonie odmrażali a na koniec służby przenieśli się właśnie na stanowiska typowo biurowe.
Dla takich żołnierzy mam szacunek.

Zaś noktowizja? Sam sobie kupiłem. Buty? Już o tym pisałem - też. Na szczęście nikt się o nie nie czepiał.
Powtórzę z uporem maniaka: A samolot, transporter opancerzony też mam sobie sam kupić?

sargento - Nie 11 Lut, 2024

i napisał/a:
A samolot, transporter opancerzony też mam sobie sam kupić?

Najważniejsze przy zakupie to sprawdzić czy transporter zmieści się do samolotu. :cool:

Gveir - Nie 11 Lut, 2024

i napisał/a:
Stefan Fuglewicz napisał/a:
nie każdy musi mieć termowizor

Fakt, nie doprecyzowałem.
Pisząc "żołnierza" miałem na myśli żołnierzy a nie ludzi w mundurach na stanowiskach biurowych.

Swoją drogą sam jestem ciekaw ilu jest w WP tych "żołnierzy", którzy się o żaden sprzęt wojskowy nie otarli


Cóż, jak mieli się otrzeć o sprzęt, skoro go nigdy na oczy nie widzieli?
Pamiętaj, że obietnicą poprzedniego Szefa Sztabu Generalnego WP było "zapewnienie hełmu i karabinu każdemu żołnierzowi.". To minimum powinno zostać spełnione. Wywieźliśmy masę hełmów w cholerę, sami siebie osłabiając. Nasi żołnierze powinni być priorytetem, zawodowi.
I myślę, że niezależnie od stanowiska i SW, żołnierz zawodowy powinien mieć hełm kompozytowy na stanie. Z resursem nie 10 lat, a większym, tak 20 lat.

Radhezz - Pon 12 Lut, 2024

i napisał/a:
Zaś noktowizja? Sam sobie kupiłem. Buty? Już o tym pisałem - też. Na szczęście nikt się o nie nie czepiał.
Szczerze mówiąc nie mam nic przeciwko zakupowi i używaniu prywaty. Ba, są i tacy, którzy by zainwestowali w broń lub dodatkowe wyposażenie do niej (np. celowniki) - tyle że się nie da. Niestety, przełożeni nie patrzą na to tak życzyliwie jakbyśmy chcieli, i można dostać po uszach za własne buty...
Stefan Fuglewicz - Pon 12 Lut, 2024

Tylko tak się zastanawiam.
Na strzelnicę i poligon - pewnie każdy by wolał mieć wyposażenie lepszej jakości i zgodne z osobistymi preferencjami. Tu miałoby ono same zalety (o ile by się przełożeni nie czepiali). Na misjach - może jeszcze większe, bo tu obok wygody może chodzić o bezpieczeństwo. A jak coś nawali, to się po powrocie do bazy wyśle do naprawy albo kupi nowe.
Ale co by było w czasie wojny?

Gveir - Pon 12 Lut, 2024

Stefan Fuglewicz napisał/a:
Tylko tak się zastanawiam.
Na strzelnicę i poligon - pewnie każdy by wolał mieć wyposażenie lepszej jakości i zgodne z osobistymi preferencjami. Tu miałoby ono same zalety (o ile by się przełożeni nie czepiali). Na misjach - może jeszcze większe, bo tu obok wygody może chodzić o bezpieczeństwo. A jak coś nawali, to się po powrocie do bazy wyśle do naprawy albo kupi nowe.
Ale co by było w czasie wojny?


Szczerze? Myślę, że pierwszy żeton albo dowódca który "sapnąłby" do żołnierza o prywatę w czasie W, były też pierwszym znokautowanym prawym sierpowym w owej wojnie.

Trzeba mieć beton w żyłach, by mieć jakiekolwiek dąsy i wąty do potencjalnie zmobilizowanego rezerwisty za własny sprzęt.

Stefan Fuglewicz - Pon 12 Lut, 2024

Nie o to chodzi. Popsuje się prywatny sprzęt z firmy X, a najbliższy serwis 300 km od frontu - o ile jeszcze nic go nie trafiło, nie ma szans na przepustkę, kurierzy tu nie docierają... Czy nie lepiej polegać wtedy na wojskowej logistyce, która naprawi, wymieni, z dwóch popsutych złoży jeden dobry?
michqq - Pon 12 Lut, 2024

Stefan Fuglewicz napisał/a:
kurierzy tu nie docierają...


Co ciekawe kurierzy docierają.

W praktyce wygląda że poczta działa już na bliskim zapleczu frontu - jak daje się posyłać zdobyczne pralki i telewizory?
:cool:

Natomiast faktycznie - wyposażenie osobiste żołnerz otrzymuje i zdaje, zależnie od potrzeb, i przechodzi ono z żołnierza na żołnierza. Z rannego na "nowego".

Żeby się nie okazałoże żołnierz mający prywatne (hełmy, kamizelki, buty) będzie miał podwójne.
I co z nimi zrobi?
Będzie prywatne miał na sobie a służbowe targał w plecaku?

Brzytwa - Wto 13 Lut, 2024

Przy naszej biurokracji nie widzę tego. Pod ostrzałem by pewnie chodził logistyk i zbierał podpisy pod listami pobranej amunicji, granatów itd. Ale podpisz tu, to bardzo ważne, bo się nie rozliczę :lol:

Tradycję mamy piękną. Przypominam film "Westerplatte" z 1967 r. gdzie jest taka scena. CKM`y na wartowni się grzeją od wystrzelonej amunicji, a tu dzwoni kolo i pyta się kiedy się załoga rozliczy z pobranej amunicji, bo nie dostanie nowych taśm :lol:

-=Alex=- - Wto 13 Lut, 2024

Brzytwa, zapomniałeś o zbieraniu łusek. :lol:
Gveir - Wto 13 Lut, 2024

-=Alex=- napisał/a:
Brzytwa, zapomniałeś o zbieraniu łusek. :lol:


Nieformalny punkt z podręczniku szkolenia mówi, że przy każdym pochyleniu się przy podebraniu łuski należy krzyknąć głośne "BIEDA!" ;)

Nie no, ale tak poważnie panowie: moim zdaniem priorytetem dla żołnierzy nie tylko "bojówki" ale każdego żołnierza zawodowego, jest nowoczesny hełm kompozytowy.
Nie ważne czy ktoś jest w kzmot, das, kdow czy klog - kompozytowe hełmy dla każdego żz!

Zabrać HP-05 dobrowolsom, niech biegają w stalakach. (Z resztą nie ważne czy dobrowolna czy wotowska szesnastka - niech biegają w czapkach blaszkach, a dopiero później dostaną kevlarowe hełmy) Tak pozyskanymi hełmami doraźnie zatkać dziury wśród żz służących w pododdziałach bojowych.


Królik z kanału Frag Out podrzucił ciekawy pomysł: hełmy kompozytowe które przekroczyły resurs, powinny zostać wycofane z służby liniowej i przesunięte na wszelkie kompanie szkolne/kompanie rezerwy by tam żołnierze je dociorali. Jak się rozwalą totalnie - protokół zniszczenia i hełm do zniszczenia.

sargento - Czw 22 Lut, 2024

Operacja "Szpej".
... kierownictwo Sztabu (SGWP) przedstawiło operację "Szpej" polegającą na zwiększeniu zakupów wszelkiego rodzaju sprzętu indywidualnego - łącznie np. z odpowiednią bielizną termoaktywną czy ocieplanymi kurtkami dla żołnierzy służących na granicach - i ostatecznym wycofywaniu przestarzałego wyposażenia z użycia. Celem na najbliższy rok ma być wycofanie z użycia starych karabinków AKMS (wariantu tzw. kałasznikowa) czy stalowych hełmów.

Całość artykułu:
https://www.wnp.pl/przemy...rzy,807316.html

Gveir - Czw 22 Lut, 2024

sargento,
z artykułu który zamieściłeś:
"Powołanie Dowództwa Transformacji"
Kolejne dowództwo, kolejne stołki, kolejny twór. Jakby mało tego było.


Generał Kukuła podczas niedawnych warsztatów "Odstraszanie a Komunikacja Strategiczna" omówił szeroko zmiany.
https://defence24.pl/polityka-obronna/transformacja-to-wiecej-niz-modernizacja-szef-sztabu-generalnego-przedstawia-plan-zmian-w-armii
Jakoś ostatnio coraz głośniej o zmianach, potrzebnie ewolucji, nadciągnięciu kulejących obszarów. Pożyjemy zobaczymy.

Kolejne dowództwo, kolejne stołki, kolejny twór. Jakby mało tego było.

-=Alex=- - Czw 22 Lut, 2024

Pożyjemy zobaczymy. :D
Cytat:
Indywidualne wyposażenie żołnierzy ma też zostać objęte priorytetem w ramach planowania i programowania rozwoju SZRP w latach 2025-2039.

Sądzę, że mają na to przy dobrych wiatrach 4 lata, czyli do końca 2027 r. :gent:

Gveir - Czw 22 Lut, 2024

Nie no, czytając słowa pana generał to można się rozpływać w marzeniach.
Podobno nikt Ci tyle nie obieca co dowódca i baba z WOGu :D

Niektóre z pomysłów są tak piękne, że nierealistyczne - jak chociażby z rezerwą czy ścieżkami kariery żołnierzy, mającymi objawiać się niemal wykopywaniem na wyższe stopnie czy też kursy, o bazie kompetencji żołnierzy nie wspominając to to już sci-fi jak na MON.

Tak jak napisałeś: pożyjemy zobaczymy.

-=Alex=- - Czw 22 Lut, 2024

Tak jest. Już to przerabialiśmy. Kadencyjność, ścieżki rozwoju, WOG-i itd.
Cytat:
Celem na najbliższy rok ma być wycofanie z użycia starych karabinków AKMS (wariantu tzw. kałasznikowa) czy stalowych hełmów.
:!: :!: Będziemy trzymać rękę na pulsie. :efendi2:

Ciekawa sytuacja
Cytat:
Na początku tygodnia w Sztabie Generalnym WP odbyły się warsztaty „Odstraszanie a Komunikacja Strategiczna” z udziałem kierownictwa SG, dziennikarzy i ekspertów ...
a na stronie Sztabu Generalnego cisza.

P.S.
Jestem ciekawy jak z tymi karnetami na siłownię, crossfit czy basen dla żołnierzy WOT-u, co obiecywał gen. Kukuła ? :lol:
http://www.nfow.pl/viewto...ce8af709#837409

Gveir - Czw 22 Lut, 2024

Oj tak, szczególnie w sprawie hełmów. Większość żz w mojej jw ma stalaki, na które naciągnięto pokrowce od wz.2005.
Stefan Fuglewicz - Czw 22 Lut, 2024

Znak czasu. Kiedyś malowano trawę na zielono, teraz powołuje się nowe dowództwo.
michqq - Pią 23 Lut, 2024

Cytat:
Generał zwrócił też jednak uwagę na kwestie wyposażenia poszczególnych batalionów w ciężkie pojazdu — wozy bojowe czy czołgi.

Jak wskazał, docelowo jeden batalion miałby być wyposażony w 44 pojazdy, zamiast jak obecnie w 58. Takie rozwiązanie pozwoliłoby, jak mówił gen. Kukuła, z jednej strony na zwiększenie mobilności batalionu i zmniejszenie jego potrzeb logistycznych (przez mniejsze zużycie paliwa czy amunicji), a z drugiej stworzenie możliwości wyposażenia go w dodatkowy sprzęt, w tym np. drony, i zwiększenia jego możliwości prowadzenia rozpoznania.


Zupełnie zaś bez związku, że jak z 580 pojazdów dawało się zrobić dziesięć batalionów, to w nowym modelu da się zrobić ich trzynaście plus - i tą metodą niechcącyprzypadkowo zapełnimy nowe brygady.
:cry:

Jefrjeitor - Pią 23 Lut, 2024

-=Alex=- napisał/a:
P.S.
Jestem ciekawy jak z tymi karnetami na siłownię, crossfit czy basen dla żołnierzy WOT-u, co obiecywał gen. Kukuła ? :lol:
http://www.nfow.pl/viewto...ce8af709#837409

Przez pół roku służby w WOT nie doczekałem się karty Orlen, która pozwala tankować do 200 litrów paliwa miesięcznie z rabatem 8 groszy na litrze. Co daje zawrotne kilkanaście złotych oszczędności miesięcznie (jeśli ktoś faktycznie wykorzysta cały limit 200 litrów). A Ty pytasz o karnety na siłownię i basen. Ja się domyślam, ze to pytanie było "na żarty", ale po tym co zobaczyłem służąc w WOT... Nigdy nie byłem zwolennikiem tego tworu, podchodziłem do niego raczej sceptycznie, ale z ciekawości wstąpiłem w ich szeregi po odejściu ze slużby zawodowej. Napiszę krotko- to jest bardzo droga w utrzymaniu imitacja wojska. Zerowa wartość bojowa. Dużo ludzi, ze względu na stan zdrowia, nigdy nie powinno się tam znaleźć. Dużo ludzi tam służących ma niebezpiecznie skrajne poglądy polityczne (i nie tylko polityczne).
Po pół roku rozstałem się z ta formacja po tym co tam zobaczyłem.

-=Alex=- - Pią 23 Lut, 2024

Pytanie nie było "na żarty" tylko z serii "sprawdzam". I podobnie będzie z tą "rewolucją".

Cytat:
Jak wskazał, docelowo jeden batalion miałby być wyposażony w 44 pojazdy, zamiast jak obecnie w 58. Takie rozwiązanie pozwoliłoby, jak mówił gen. Kukuła, z jednej strony na zwiększenie mobilności batalionu i zmniejszenie jego potrzeb logistycznych (przez mniejsze zużycie paliwa czy amunicji)...
Panie generale, mam pomysł. A gdyby tak batalion wyposażyć w 1 pojazd. Mobilność batalionu uległaby zwiększeniu, a jego potrzeby logistyczne byłyby minimalistyczne. :D

Biorąc pod uwagę różnorodność sprzętu w wojsku począwszy od strzeleckiego, pancernego ... to dopiero będzie wyzwanie dla logistyki w czasie działań wojennych, a nie różnica 14 pojazdów w batalionie.

Star660 - Pią 23 Lut, 2024

No i jakie oszczędności na paliwie ... :viktoria:
-=Alex=- - Pią 23 Lut, 2024

Paliwo to nic. Wiesz jakie oszczędności na amunicji byłyby w czasie wojny ? :lol:
i - Pią 23 Lut, 2024

Skąd tego Kukułę wzięli? Z zapomnianej stacji kosmicznej?
michqq - Pią 23 Lut, 2024

-=Alex=- napisał/a:
Panie generale, mam pomysł. A gdyby tak batalion wyposażyć w 1 pojazd. Mobilność batalionu uległaby zwiększeniu, a jego potrzeby logistyczne byłyby minimalistyczne. .


Dokładniej w dwa pojazdy.

Przepis na batalion:

Batalion robi się tak:
- Bierzemy dwa pojazdy ciężkie typu czołg lub Rosomak, niejako jak na zaczyn do ciasta.
- Dodajemy trzy bataliony podobnych pojazdów ciężkich, czołgów lub Rosomaków.
- Mieszamy.... Mieszamy...
- Dzielimy na cztery.

Tadam...

I oto - Z trzech batalionów zrobiliśmy cztery.

Co ciekawe można powtarzać, w następnej iteracji ktoś zaproponuje bataliony liczące 31 lub 34 pojazdy ciężkie. Kolejna oszczędność na paliwie i amunicji.

Najważniejsze żeby było więcej brygad i dywizji.
Jak wiadomo herbata od mieszania robi się słodsza, zaś bataliony - rozmnażają się.

Gveir - Pią 23 Lut, 2024

i napisał/a:
Skąd tego Kukułę wzięli? Z zapomnianej stacji kosmicznej?


Z WS. Generał skończył WSOWŁ, a potem służył w Lublińcu gdzie finalnie był dowódcą JWK.
Dlaczego pytasz?

Wiesz, czytając pomysły pana generała można odnieść wrażenie, że to albo sci-fi, albo piękne marzenia. Ja bym chciał hełm kompozytowy, tylko oto proszę. Już służba będzie przyjemniejsza. Gdyby jeszcze pozwolili mi nosić prywatne, porządne obuwie, byłbym w niebie :D

michqq - Pią 23 Lut, 2024

Gveir napisał/a:
to albo sci-fi, albo piękne marzenia.


Absolutnie żadne tam marzenia.
Znaczny procent deklaracji Pana Generała zostanie zrealizowany.

W szczególności owo redukowania batalionów do 44.

Każdy przecież rozumie: jak mamy 580 Rosomaków to wcale nei musimy robić z nich 10ciu batalionów.
Możemy zrobić trzynascie, i tą metodą... zaoszczędzmy na paliwie...

:cry:

Ponieważ 580 Rosomaków rozdzielone na trzynaście palić będzie mniej, niż 580 Rosomaków rozdzielone na dziesięć.
Jasne?

i - Pią 23 Lut, 2024

Gveir napisał/a:
Z WS. Generał skończył WSOWŁ, a potem służył w Lublińcu gdzie finalnie był dowódcą JWK.
Dlaczego pytasz?

Rozumiem, iż zaczynał w JWK jako kapral. Potem został sierżantem. Następnie został porucznikiem. I tak dalej i tak dalej.

Idiotę ze mnie robisz Gveir?

-=Alex=- - Pią 23 Lut, 2024

Cytat:
Poza tym do końca roku niektóre jego elementy zostaną wymienione, przede wszystkim stare modele mundurów czy odzież zimowa. SGWP poinformował, że niektóre używane obecnie typy wyposażenia całkowicie znikną z wojskowych magazynów. Będzie to dotyczyło m.in. karabinków AKMS, pistoletów P-64 i P-83, stalowych hełmów czy szelek wz. 988/MON.
https://www.polska-zbrojn...erzy-do-wymiany

Robimy zakłady ? :roll:

sargento - Pią 23 Lut, 2024

Tak czy inaczej kryptonim operacji jest niezły.
Gveir - Pią 23 Lut, 2024

i napisał/a:
Gveir napisał/a:
Z WS. Generał skończył WSOWŁ, a potem służył w Lublińcu gdzie finalnie był dowódcą JWK.
Dlaczego pytasz?

Rozumiem, iż zaczynał w JWK jako kapral. Potem został sierżantem. Następnie został porucznikiem. I tak dalej i tak dalej.

Idiotę ze mnie robisz Gveir?


Nie, po prostu udzieliłem odpowiedzi. Może nie wyłapałem ironii czy drugiego dnia Twojego poprzedniego pytania, stąd moja odpowiedź.

Alex, czyli jakie stare modele umundurowania? Nieśmiertelna bechatka? Turbojany? Mundur wz.2010 może być noszony do końca 2029 według najnowszych przepisów - sprawdzałem, bo wolę go bardziej od wz.2019 który nazywam klaunami.

Stefan Fuglewicz - Pią 23 Lut, 2024

A więc jednak stare, dobre malowanie trawy na zielono.

Zapewnienie żołnierzom porządnego wyposażenia, które zapowiedział Minister, miało polegać na tym, by nowe mundury, wyposażenie i broń znalazła się w szafkach żołnierzy i kompanijnych magazynach, a nie na tym, żeby pozbyć się starych modeli z magazynów.

Zastanówmy się, jakie będą skutki. Brakuje nowego sprzętu dla żołnierzy aktualnie służących w armii. A może jest, tylko z magazynów wypycha się najpierw ten najstarszy, zamiast go się pozbyć. Tak czy inaczej - składamy zamówienia z realizacją do końca roku i ewentualnie wypychamy sprzęt nowego wzoru z magazynów na jednostki.
Czy to wystarczy, by do końca roku każdy żołnierz miał nowoczesne wyposażenie indywidualne? Można wątpić. Ale załóżmy, że tak. Mamy wyposażonych żołnierzy i puste magazyny, które stopniowo będą zapełniane - jeśli nadal będzie kasa na te zakupy - ale pewnie dość wolno.
A co jeśli trzeba będzie ogłosić mobilizację? W co się ich ubierze, uzbroi? A trzeba by przewidzieć sprzęt dla dodatkowych kilkuset tysięcy ludzi, może nawet koło miliona.

Jaki jest sens pozbywać się sprawnej broni - karabinków i pistoletów, które przynajmniej w służbach pomocniczych zupełnie by wystarczyły?
Stalowych hełmów, które zapewniają podstawową ochronę ochronę przed odłamkami czy gruzem?

i - Sob 24 Lut, 2024

Ja bym się raczej przyjrzał temu kto to produkuje / szyje. I z kim ma powiązania.
W troskę MON o żołnierza to ja nie wierzę.

Pamiętacie chociażby skarpety wykonane z jakiegoś sztucznego włókna? Po dłuższym chodzeniu stopy w nich "pływały". I znów powracał jak mantra wątek - poszły do śmieci, kupiłem sobie sam.

Gveir - Sob 24 Lut, 2024

Skarpety monowskie to inny wymiar :D Zimowych nie miałem odwagi założyć, ale letnie są tak stworzone, że możecie chodzić w nich kilka dni pod rząd i nie będą capić. Nie wiem jak to zrobili, ale działa. Są w sumie awaryjne. Dostałem ich trzy pary, leżą w szafie.

Najbardziej nieprzydatne - w mojej ocenie - są te ocieplacze, bielizna letnia długa i reszta szpeju pod mundur. Rozumiem komplet letniej krótkiej, jako awaryjny komplet który leży w szafie, ale po diabła mi tego w kilku egzemplarzach każdego? Zawala mi tylko szafę.

Zależy do jednostki, ale wydają 124/MON czyli wz.2019
Żz starsi służbą noszą jeszcze wz.2010. No i rezerwa.


Kolejny raz - to tylko moja opinia - priorytetem jest wyposażenie ochronne. Hełmy i kamizelki. Kamizelkami UKO-M doposażyć żz służących w pierwszej linii, do nasycenia.
A hełmy kompozytowe, rarytas obecnie wśród żz, powinny być produkowane dzień i noc, by nasycić zapotrzebowanie żołnierzy zawodowych. XXI wiek a wojsko zawodowe biega w stalakach, na które zaciągnięto pokrowce od wz.2005 aby ukryć tą hańbę.

Osobiście, w razie W, oddałbym dwa komplety mundurów jakimś potrzebującym rezerwistom. Mam mały rozmiar, ale na pewno ktoś byłby chętny. Mi to nie jest potrzebne, a mi jak najbardziej.

Raubritter - Sro 28 Lut, 2024

Jestem tak stary, że pamiętam założenia pierwszego "Planu rozbudowy i modernizacji Sil Zbrojnych RP 2005-2012", ciekawe czy ktokolwiek sprawdził, czy zakładane cele zostały w nim osiągnięte. Można oflagować plan angielskim słownictwem czy też poudawać ze transformacja to więcej niż modernizacja. Nie da się tego wykonać przy ograniczeniach budżetowych, nawet podwajając obecne wydatki. Wszelkie zmiany to raczej mieszanie herbaty, która nie słodsza nie będzie:
- kategorie jednostek ... było,
- nowe dowództwo na potrzeby zmian ... było (czyżby zdjęto z dowódców odpowiedzialność za szkolenie),
- zmian liczby pojazdów w batalionie ... było (rozumiem ze centrum symulacji dostarczyło odpowiednie wnioski),
- a koniec rzućmy hasło szpej, bo WOT wypadł już z tendencji.

Lumen - Sro 28 Lut, 2024

Ale czego się spodziewać skoro "nowa władza" ściąga sobie starych gienerąłów - gienerałów którzy słowem i czynem dowiedli już że generalnie się nie znajo.
wujek dobra rada - Sro 28 Lut, 2024

Gveir napisał/a:


Królik z kanału Frag Out podrzucił ciekawy pomysł: hełmy kompozytowe które przekroczyły resurs, powinny zostać wycofane z służby liniowej i przesunięte na wszelkie kompanie szkolne/kompanie rezerwy by tam żołnierze je dociorali. Jak się rozwalą totalnie - protokół zniszczenia i hełm do zniszczenia.


Kiedyś było rozsyłane pismo, jak to zrobić, jak oznaczyć że szkolne..

WG - Sro 28 Lut, 2024

No dobra, ale na strzelanie weźmiesz hełm szkolny ? Ja wiem, że na strzelaniu hełm jest po to, żeby przyzwyczajać żołnierzy do strzelania właśnie w hełmie, ale są przypadki, gdzie na strzelnicy coś pójdzie nie tak. W 99,99% pocisk oczywiście nie trafi w czaszkę, ale zawsze zostaje ten 0,01%.
michqq - Pią 01 Mar, 2024

Odpowiedź na to pytanie wbrew pozorom jest łatwa.

Hełm szkolny jest od tego żeby przyzwyczajać żołnierza do chodzenia w hełmie.
Jeżeli zasady strzelania na strzelnicy dopuszczają strzelania bez hełmów (w czapce, w berecie, w hełmofonie) to nie widzę problemu żeby strzelać również i w hełmie szkolnym.

Jeżeli zaś zasady strzelania wymuszają strzelanie tylko w hełmach, (bo ja wiem strzelnica moździerzowa?) to na stanie/etacie sama strzelnica powinna powinna mieć własne dodatkowe hełmy, jako środki konieczne do wykonywania strzelań, hełmy nie-szkolne, zróżnicowane w rozmiarach, niechby były i stalowe.

:gent:

Cytat:
hełmy kompozytowe które przekroczyły resurs, powinny zostać wycofane z służby liniowej i przesunięte na wszelkie kompanie szkolne/kompanie rezerwy by tam żołnierze je dociorali. Jak się rozwalą totalnie - protokół zniszczenia i hełm do zniszczenia.


Ja bym powiedział że powinny mieć dwa resursy, resurs "liniowy" i resurs "szkoleniowy", po przekroczeniu resursu szkoleniowego powinny być wycofywane nawet jak się nie rozlecą.

Kiedy hełm ulega rozleceniu to znaczy że rozleceniu ulega również głowa żołnierza tkwiąca w tym hełmie. To jakby nie o to chodzi...

Raubritter - Pią 01 Mar, 2024

Jeszcze można skorupy do granatów na drukarkach 3D robić ...
Gecko - Pią 01 Mar, 2024

michqq napisał/a:
Jeżeli zaś zasady strzelania wymuszają strzelanie tylko w hełmach, (bo ja wiem strzelnica moździerzowa?) to na stanie/etacie sama strzelnica powinna powinna mieć własne dodatkowe hełmy, jako środki konieczne do wykonywania strzelań, hełmy nie-szkolne, zróżnicowane w rozmiarach, niechby były i stalowe.

Noszenie po kimś hełmu a nawet po h… wie ilu głowach to nie jest dobry pomysł.
Pozdrawiam

sargento - Pią 01 Mar, 2024

Cytat:
Noszenie po kimś hełmu a nawet po h… wie ilu głowach to nie jest dobry pomysł.

Wydającym blaszaki rezerwistom na ćwiczeniach jakoś to umyka.
+ edycja:
Generał Kukuła odniósł się także do operacji „Szpej”, która dotyczy zakupów indywidualnego wyposażenia dla żołnierzy Wojska Polskiego. Jego zdaniem "osobiste wyposażenie żołnierzy - to, co jest najbliżej ich skóry to coś, co w sposób oczywisty determinuje ich morale i jest bardzo mocnym przykładem tego, w jaki sposób przełożeni dbają o nich."
Dlatego ta sprawa została przeniesiona na poziom strategiczny. Zasadnicza część wyposażenia dotrze do żołnierzy jeszcze w tym roku. W ciągu najbliższych dwóch lat MON zamierza przeznaczyć jeszcze ok. 2 mld zł. na dodatkowy indywidualny sprzęt, który przeniesie standard wyposażenia żołnierza na wyższy inny poziom.

Z artykułu
http://portal-mundurowy.p...h-z-niedoborami

Star660 - Pią 01 Mar, 2024

Gecko napisał/a:
Noszenie po kimś hełmu a nawet po h… wie ilu głowach to nie jest dobry pomysł.

Trochę historii.
Myśmy mieli na kompani 30 szt. białych, płóciennych kąpielówek, wiązanych z boku na troki. Jak Pluton miał WF na pływalni, to dyżurny pobierał od szefa kompani te kąpielówki i rozdawał w plutonie. Jak dostałeś za duże to ok, gorzej jak za małe ... :-o Po zajęciach, gacie do magazynku. Było 5 plutonów, a po jakimś czasie kąpielówki były żółte :not2: chyba od chloru ;) Raczej grzyba nikt nie dostał. Twardość :oops1: To był rok 86 :viktoria:

Stefan Fuglewicz - Pią 01 Mar, 2024

Co do zakładania hełmu "po kimś". Kiedyś armia USA standardowo nosiła pod hełm wełnianą czapeczkę. W naszej kiedyś można było zimą naciągnąć pod hełm szalo-kominarkę, nie wiem jak teraz - czy wprowadzono coś innego, czy nie.
Tak czy inaczej - da się pod hełm założyć coś, co odseparuje głowę od tzw. fasunku. Także latem, przynajmniej na krótki pobyt na strzelnicy.

Raubritter - Pią 01 Mar, 2024

Wystarczy podzielić docelowe 2 mld złotych przez docelowa wielkość sil zbrojnych (450 tys.), Wychodzi 4440 zł na głowę.
michqq - Pią 01 Mar, 2024

Znaczy - co sugerujesz?
Jaki byłby cel takiego działania matematycznego?

A może sugerujesz że gdyby dokonac przelewy na konta żołnierzy to skończyłby się problem?
Jakimś sposobem uzyskałbyś jednolitość wyposażenia kupionego na właśność?

Myśłisz że zwoławszy Radę Starszych Żołnierzy - w głosowaniu tajnym wyznaczyliby listę modeli które należy zakupić,

Co ile nowelizacja listy i w jakim trybie?
Sposoby karania tych którzy nie zakupili?

A co z nowo wcielanymi żołnierzami - czteryczterysta premii na zakup sprzętu miałoby im wystarczyć?

Czy to akcja jednorazowa czy jakoś inaczej?

Żołnierze dostają tzw mundurówkę.
Pytanie pomocnicze: Jakimi sposobami się z niej rozliczają, jakimi sposobami sa kontrolowani, jakie są kary za przeznaczenie mundurówki na kino dla dzieci zamiast na kolejną czapkę i buty, czyteż na pralnie chemiczne i obszycia?

-=Alex=- - Pią 01 Mar, 2024

michqq, raczej chciał pokazać, że te 4 tys. na głowę to niewiele.
Stefan Fuglewicz - Pią 01 Mar, 2024

To jest budżet na dwa lata. A do końca 2025 r. nie będzie 450 tys.
No i ta suma nie rozkłada się po równo, bo rodzaj ekwipunku zależy od formacji i stanowiska. Do tego pewna część żołnierzy jest już przyzwoicie wyposażona.

H.E.L.L.B.O.Y. - Pią 01 Mar, 2024

WG napisał/a:
No dobra, ale na strzelanie weźmiesz hełm szkolny ? Ja wiem, że na strzelaniu hełm jest po to, żeby przyzwyczajać żołnierzy do strzelania właśnie w hełmie, ale są przypadki, gdzie na strzelnicy coś pójdzie nie tak. W 99,99% pocisk oczywiście nie trafi w czaszkę, ale zawsze zostaje ten 0,01%.


Pokaż mi tu chociaż jeden hełm...

"hełm"

[ Dodano: Pią 01 Mar, 2024 ]
Raubritter napisał/a:
Jeszcze można skorupy do granatów na drukarkach 3D robić ...

Można. I to z powodzeniem. Co unaocznili nam swego czasu panowie wolontariusze biorący czynny udział w wojnie na Ukrainie na pierwszej linii frontu, a na których prelekcji i praktycznym pokazie w zastosowaniu drona maiłem przyjemność być.

[ Dodano: Pią 01 Mar, 2024 ]
Stefan Fuglewicz napisał/a:
W naszej kiedyś można było zimą naciągnąć pod hełm szalo-kominarkę, nie wiem jak teraz - czy wprowadzono coś innego, czy nie.
Jednym z PUiW jest kominiarka, którą to właśnie z powodzeniem stosuje się pod hełm.
sargento - Pią 01 Mar, 2024

Czy nie dostaje się jej czasem w komplecie z ka-ka-kaskiem?
WG - Pią 01 Mar, 2024

H.E.L.L.B.O.Y. napisał/a:
WG napisał/a:
No dobra, ale na strzelanie weźmiesz hełm szkolny ? Ja wiem, że na strzelaniu hełm jest po to, żeby przyzwyczajać żołnierzy do strzelania właśnie w hełmie, ale są przypadki, gdzie na strzelnicy coś pójdzie nie tak. W 99,99% pocisk oczywiście nie trafi w czaszkę, ale zawsze zostaje ten 0,01%.


Pokaż mi tu chociaż jeden hełm...

"hełm"

[ Dodano: Pią 01 Mar, 2024 ]
Raubritter napisał/a:
Jeszcze można skorupy do granatów na drukarkach 3D robić ...

Można. I to z powodzeniem. Co unaocznili nam swego czasu panowie wolontariusze biorący czynny udział w wojnie na Ukrainie na pierwszej linii frontu, a na których prelekcji i praktycznym pokazie w zastosowaniu drona maiłem przyjemność być.

[ Dodano: Pią 01 Mar, 2024 ]
Stefan Fuglewicz napisał/a:
W naszej kiedyś można było zimą naciągnąć pod hełm szalo-kominarkę, nie wiem jak teraz - czy wprowadzono coś innego, czy nie.
Jednym z PUiW jest kominiarka, którą to właśnie z powodzeniem stosuje się pod hełm.


Kolego, ja bez hełmu, to strzelałem jeszcze dziesięć lat temu, bo kierownik strzelania miał jaja i wiedział kto jest na linii.

Dzisiaj jak byłbym kierownikiem strzelania z DZSW, to by w kakakakaskach jechali od samej jednostki do strzelnicy, a zdjęli by je dopiero po zdaniu broni do magazynu. Ze względów bezpieczeństwa.

-=Alex=- - Pią 01 Mar, 2024

WG napisał/a:
a zdjęli by je dopiero po zdaniu broni do magazynu. Ze względów bezpieczeństwa.
Lepiej przed capstrzykiem. ;)
Gveir - Pią 01 Mar, 2024

H.E.L.L.B.O.Y. napisał/a:

[ Dodano: Pią 01 Mar, 2024 ]
Stefan Fuglewicz napisał/a:
W naszej kiedyś można było zimą naciągnąć pod hełm szalo-kominarkę, nie wiem jak teraz - czy wprowadzono coś innego, czy nie.
Jednym z PUiW jest kominiarka, którą to właśnie z powodzeniem stosuje się pod hełm.


Potwierdzam to co napisał Hellboy.
Dostałem kominiarkę pod hełm gdy mnie mundurowali na magazynie.

szczecin419 - Pią 01 Mar, 2024

sargento napisał/a:
Czy nie dostaje się jej czasem w komplecie z ka-ka-kaskiem?

Nie dostaje. Jeżeli zamawiający zechce skompletować hełm z taką czapeczką higieniczną to musi sobie taką czapeczkę zamówić. Przykład poniżej. Trzecie zdjęcie od góry w artykule. Teraz koszt. W owym czasie ta " jarmułka" kosztowała około 10 zł. Dzisiaj zapewne więcej.
https://milmag.pl/helmy-lubawy-dla-strazy-bankowej/

michqq - Pią 01 Mar, 2024

Stefan Fuglewicz napisał/a:
. Do tego pewna część żołnierzy jest już przyzwoicie wyposażona.


Należałoby:
1) Przydzielić każdemu szefowi kompanii telefon z numerem służbowym. Telefon taki byłby we władaniu szefa kompanii, jako stanowiska a nie jako osoby. W przypadku gdy szef kompanii zmienia stanowisko to Numer Szefa Kompanii zostaje w kompanii. W przypadku gdy idzie na urlop to ma go cz.p.o. W przypadku rozwiązania kompanii numer jest likwidowany i nie jest ponownie wykorzystany. W przypadku gdy powstaje nowa kompania to daje się nowy Numer Telefonu Szefa Kompanii.

Jak już mamy numery telefonów jednoznacznie połączone z szefami wszystkich kompanii to:

2) Powołujemy instytucję centralną, z uprawnieniem zaopatrywania szefów kompanii bezpośrednio.
Przydzielamy im asortyment, w pierwszej iteracji minimalistyczny. Kamizelki kuloodporne rozmiar 1, 2, 3 ,4 firmy konkretnej, hełmy rozmiar 1, 2, 3 również konkretnej firmy.

3) Sporządza się Excela na te dwa czy trzy tysiące wierszy, gdzie w pierwszej kolumnie jest jednoznaczny Numer Telefonu Szefa Kompanii. W pozostałych kolumnach może być sobie nazwa. i inne notatki

4) W oparciu o wojskowego milneta wystawia się (gotowce są) sklep internetowy i wrzuca w asortyment wspomniane kamizelki i hełmy. Sklep wyłącznie dla klientów zarejestrowanych, klientami zarejestrowanymi mogą być wyłącznie Szefowie Kompanii, których się weryfikuje (ręcznie dzwoniąc) w oparciu o wyżej opisanego Excela.

5) Wspomniana Instytucja Centralna ds. Zaopatrywania Szefów Kompanii ma prawo rozpisywac przetargi na swój asortyment, przechowuje je, wysyła paczki do klientów którzy zamówili.

6) Historia zamówień ze sklepu internetowego (gotowa) pokazuje co kto dostał.

To jest pierwsza iteracja, bo potem dochodzą takie sprawy jak rozliczanie się z tego co się dostało, protokoły zniszczenia, oddawanie hełmu gdy żołnierz przechodzi z kompanii do kompanii, przesuwanie majątku pomiędzy kompaniami (np jak z jednego garnizonu są, gdy jednemu szefowi brakuje hełmu nr 1 a drugi taki hełm ma nieprzydzielony, bo żołnierzyca poszła w ciążę)

Temat jest więc znacznie znacznie większy niż samo dostarczenie, ale w ten sposób zapewne do deklarowanego końca roku by się dało.
Dokonac pierwszej iteracji, tj jednego dostarczenia.

Dowodzić dwoma tysiącami podmiotów oczywiście sie nie da, ale otworzyć sklep internetowy na dwa tysiące klientów oczywiście się da.
:cool:

WG - Pią 01 Mar, 2024

michqq napisał/a:
Stefan Fuglewicz napisał/a:
. Do tego pewna część żołnierzy jest już przyzwoicie wyposażona.


Należałoby:
1) Przydzielić każdemu szefowi kompanii telefon z numerem służbowym. Telefon taki byłby we władaniu szefa kompanii, jako stanowiska a nie jako osoby. W przypadku gdy szef kompanii zmienia stanowisko to Numer Szefa Kompanii zostaje w kompanii. W przypadku gdy idzie na urlop to ma go cz.p.o. W przypadku rozwiązania kompanii numer jest likwidowany i nie jest ponownie wykorzystany. W przypadku gdy powstaje nowa kompania to daje się nowy Numer Telefonu Szefa Kompanii.

Jak już mamy numery telefonów jednoznacznie połączone z szefami wszystkich kompanii to:

2) Powołujemy instytucję centralną, z uprawnieniem zaopatrywania szefów kompanii bezpośrednio.
Przydzielamy im asortyment, w pierwszej iteracji minimalistyczny. Kamizelki kuloodporne rozmiar 1, 2, 3 ,4 firmy konkretnej, hełmy rozmiar 1, 2, 3 również konkretnej firmy.

3) Sporządza się Excela na te dwa czy trzy tysiące wierszy, gdzie w pierwszej kolumnie jest jednoznaczny Numer Telefonu Szefa Kompanii. W pozostałych kolumnach może być sobie nazwa. i inne notatki

4) W oparciu o wojskowego milneta wystawia się (gotowce są) sklep internetowy i wrzuca w asortyment wspomniane kamizelki i hełmy. Sklep wyłącznie dla klientów zarejestrowanych, klientami zarejestrowanymi mogą być wyłącznie Szefowie Kompanii, których się weryfikuje (ręcznie dzwoniąc) w oparciu o wyżej opisanego Excela.

5) Wspomniana Instytucja Centralna ds. Zaopatrywania Szefów Kompanii ma prawo rozpisywac przetargi na swój asortyment, przechowuje je, wysyła paczki do klientów którzy zamówili.

6) Historia zamówień ze sklepu internetowego (gotowa) pokazuje co kto dostał.

To jest pierwsza iteracja, bo potem dochodzą takie sprawy jak rozliczanie się z tego co się dostało, protokoły zniszczenia, oddawanie hełmu gdy żołnierz przechodzi z kompanii do kompanii, przesuwanie majątku pomiędzy kompaniami (np jak z jednego garnizonu są, gdy jednemu szefowi brakuje hełmu nr 1 a drugi taki hełm ma nieprzydzielony, bo żołnierzyca poszła w ciążę)

Temat jest więc znacznie znacznie większy niż samo dostarczenie, ale w ten sposób zapewne do deklarowanego końca roku by się dało.
Dokonac pierwszej iteracji, tj jednego dostarczenia.

Dowodzić dwoma tysiącami podmiotów oczywiście sie nie da, ale otworzyć sklep internetowy na dwa tysiące klientów oczywiście się da.
:cool:


To i tak jest zbyt skomplikowane. Podstawą tak zwanego "szpeju" musi być wygoda w operowaniu na danym stanowisku służbowym. Jak na zmechu będziesz miał ze dwudziestu strzelców beryla, to może być sytuacja, że każdemu z nich będzie wygodniej w czym innym. Jednemu w plate carrier, innemu w chest rigu, jeden bedzie na plate carrier miał magazynki, inny na pasie taktycznym. Jeden kaburę będzie chciał mieć na pasie taktycznym, inny na plate carrier. Jednemu będzie wygodnie w rękawiczkach wojskowych, innemu, w mechanixach, a jeszcze innemu w motocyklowych (sam mam takie i wg mnie są nie do pobicia).
Jakiekolwiek cedowanie zakupu "szpeju" na kogokolwiek innego niż sam użytkownik jest bez sensu, gdyż ludzie zawsze będą dążyć do ułatwiania sobie życia i zawsze będą pojawiać się sytuacje typu "słuchajcie nie było akurat tego, dlatego jest to ...". I tyle.

W mojej opinii to tzw. zasiłek na zagospodarowanie powinien być przeznaczony właśnie na takie rzeczy, a jedynym ograniczeniem w noszeniu i wykorzystywaniu tego powinien być kolor.

Gveir - Pią 01 Mar, 2024

A pardon, to zasiłek na zagospodarowanie nie jest do dokupienia szpeju?
W sumie ustawa nie reguluje na jaki cel ma być przeznaczony ten dodatek. Ja dostałem i w sumie cholera wie co zrobić, bo co mi wydał magazyn mundurowy to mam. Fakt, masa niepotrzebnego badziewia jak bielizna długa, ocieplacze, skarpety zimowe, które jest mi zbędne - bo mam własne, sto razy lepsze, prywatne - ale są PUiW których nie mogę kupić oraz użyć, bo mam zakaz.
W tym buty oraz hełm - dwa przedmioty, które z chęcią bym wymienił na lepsze, gdybym miał tylko okazję.

WG - Pią 01 Mar, 2024

O to właśnie chodzi. Ludzie nie mogą używać pewnych rzeczy i tyle. W tym jest problem, a nie w sposobie zakupu, osobie decyzyjnej, przetargach, określeniu wzorcowych składników materiału, czy akredytacji tego dziwnego tworu wojskowego ośrodka badawczo wdrożeniowego służby mundurowej.
Stefan Fuglewicz - Sob 02 Mar, 2024

No dobrze. Tylko indywidualnie zakupione wyposażenie będzie optymalne w czasie pokoju - na poligon, misje - nawet takie nie-pokojowe. A co w trakcie wojny, jeśli ten sprzęt się zniszczy, zużyje i potrzebny jest nowy? Kupienie lub sprowadzenie z domu takiego samego może nie być możliwe i trzeba będzie wziąć przydział z magazynu. Do którego dany żołnierz nie jest przyzwyczajony, może mu być trudniej się w nim poruszać i walczyć - a czasu na przyzwyczajenie nie będzie. Czy to nie będzie problemem?
Gveir - Sob 02 Mar, 2024

Ja to całkowicie rozumiem.
To tylko moje zdanie, ale gdyby żz dostawali od Matki Armii porządny sprzęt (chociaż na klauny wz.2019 nie ma co narzekać, chociaż Panterę czeka modernizacja) to nikt by nie myślał o prywacie. Mając porządne kamizelki, hełmy, umundurowanie.
Jak czytałem gdzieś, w SZ USA jest pozwolenie na kupno ale gdy brakuje Ci jakiegoś elementu lub się zniszczył, przy czym tam producenci PUiW są znani, ich produkty są dostępne, przez co żołnierze mogą dokupić np. buty czy pasek do spodni bezpośrednio od nich.
U nas? Kosmos. Raz, że to przerasta czyjeś głowy :D a dwa, że jakość jest umowna.

WG - Sob 02 Mar, 2024

Stefan Fuglewicz napisał/a:
No dobrze. Tylko indywidualnie zakupione wyposażenie będzie optymalne w czasie pokoju - na poligon, misje - nawet takie nie-pokojowe. A co w trakcie wojny, jeśli ten sprzęt się zniszczy, zużyje i potrzebny jest nowy? Kupienie lub sprowadzenie z domu takiego samego może nie być możliwe i trzeba będzie wziąć przydział z magazynu. Do którego dany żołnierz nie jest przyzwyczajony, może mu być trudniej się w nim poruszać i walczyć - a czasu na przyzwyczajenie nie będzie. Czy to nie będzie problemem?


Na wojnie, to wg mnie, jak pierwsza/druga linia się zużyje to się będzie brało co w ogóle będzie. Myślenie o tym dzisiaj porównywałbym to myślenia "dzisiaj jestem przyzwyczajony do owocowych czwartków, piątkowej ryby i wtorkowego kebaba, co ja będę jadł na wojnie ...". To proste - to co będzie.
Ogólnie w mojej opinii na prawdę nie ma sensu tego przerzucać na jakąkolwiek logistykę wojskową, z prostej przyczyny. MON nie potrafi kupić,zamówić, wyprodukować nawet dobrych (tylko dobrych, już nawet nie bardzo dobrych) butów. Mundur po namoknięciu staje się czarny. Goretex nie działa. Buty zimowe nie różnią się niczym od letnich poza wagą. Właściwości mają dokładnie te same.

Więc ten system po prostu nie działa, to dlaczego niby miało by być inaczej w przypadku pasów, kamizelet, plate carrier itp ...

A tak na marginesie, to lepiej się szkolić na czymkolwiek i przywyknąć do worków zrzutowych, podejmowania magazynków z plate carriera, ładownic na pasie, niż tak jak teraz, nie mieć tego w ogóle.

Stefan Fuglewicz - Sob 02 Mar, 2024

Tylko czy to nie jest błędne koło? MON kupuje kiepski sprzęt, więc żołnierze zaopatrują się prywatnie. Maja prywatny dobry ekwipunek, nieć już nie skarżą się na jakość tego z przydziału. No to MON kupuje dalej kiepski sprzęt, a może i jeszcze gorszy, bo nikomu to nie przeszkadza.
Aż wybucha wojna - na którą wojsko wyrusza jeszcze w prywatnym ekwipunku, ale po pewnym czasie zmuszone jest zacząć go zastępować państwowym badziewiem. Kamizelki się prują, rozłażące się buty trzeba wiązać drutem, mundur przemaka, stopy odparzone...

WG - Sob 02 Mar, 2024

Jak widać komuś taka sytuacja jest na rękę i oczywiście masz rację. Tylko co z tego. W NATO już jakiś czas jesteśmy. Był czas na tak zwaną wymianę doświadczeń. Był czas na obserwacje. Były ćwiczenia międzynarodowe, gdzie można było porównać.

I nic z tego jak widać nie wynikło w kwestii wyposażenia pojedynczego żołnierza.

Gveir - Sob 02 Mar, 2024

Bo - niestety - wyposażenie osobiste żołnierza jest traktowane po macoszemu w Wojsku Polskim, a tym samym można zaryzykować stwierdzenie, że MON ma w poważaniu zdrowie oraz życie swoich żołnierzy.
manfred - Sob 02 Mar, 2024

Najbardziej z priorytetów nowego MON podoba mi się odpolitycznienie wojska. Już nie ma tych okropnych ustawek z żołnierzami przy zakupach sprzętu. Wszytsko jest skromne i widać, że ma służyć tylko Polsce, a nie ambicjom jakiegoś polityka.


CromCruach - Sob 02 Mar, 2024

"LOTR"...
hmmmmmmmm...
Lord Of The Rings ???

WG - Sob 02 Mar, 2024

CromCruach napisał/a:
"LOTR"...
hmmmmmmmm...
Lord Of The Rings ???


Rimming

Lumen - Sob 02 Mar, 2024

CromCruach napisał/a:
"LOTR"...
hmmmmmmmm...
Lord Of The Rings ???

Lord Of The Reconnaissance :cool:

sargento - Nie 03 Mar, 2024

Ubiegłeś mnie :)
-=Alex=- - Pią 15 Mar, 2024

Cytat:
Więcej pieniędzy trafi do portfeli lotników.

Nowy system motywacyjny ma powstrzymać najlepszych lotników przed odejściem z armii. Przepisy dotyczące dodatków motywacyjnych w siłach powietrznych będą obowiązywać od kwietnia – ogłosił wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz podczas wizyty w 32 Bazie Lotnictwa Taktycznego.
A szczególnie "lotników" Mig-29 ;)

Zaproponowaliśmy więc nowy system motywacyjny. Wejdzie on w życie 1 kwietnia i będzie obowiązywał wszystkich, którzy służą w siłach powietrznych – ogłosił szef MON-u.
To lotnikom czy dla wszystkich z SP ?

Wiceminister (Tomczyk) podkreślił, że system dodatków motywacyjnych dla żołnierzy sił powietrznych to dopiero początek zmian w odniesieniu do dodatków i bonusów w Wojsku Polskim.
Będą jeszcze talony.

O zasadności inwestowania w siły powietrzne, w tworzących je ludzi i uzbrojenie, mówił natomiast generał Wiesław Kukuła, szef Sztabu Generalnego. Jak podkreślił, w potencjalnej wojnie obronnej to właśnie siły powietrzne będą „jednym z zasadniczych źródeł zwycięstwa”.
A za cztery lata proponuję inwestować w MW, tak aby było sprawiedliwie. Co cztery lata inny rodzaj SZ.

Ministerstwo Obrony Narodowej i Sztab Generalny Wojska Polskiego nie ujawniają jeszcze szczegółów dotyczących nowego systemu motywacyjnego. Wysokość dodatków motywacyjnych przysługujących lotnikom ma być ogłoszona wkrótce.
Bo na razie myślą i ogłoszą jak wymyślą. Bo to jest decyzja ad hoc.

https://www.polska-zbrojn...rtfeli-lotnikow

*kursywa - dopiski moje.

michqq - Pią 15 Mar, 2024

-=Alex=- napisał/a:
Zaproponowaliśmy więc nowy system motywacyjny. Wejdzie on w życie 1 kwietnia i będzie obowiązywał wszystkich, którzy służą w siłach powietrznych – ogłosił szef MON-u.
To lotnikom czy dla wszystkich z SP ?


Acha.
Jeazt też Brygada Lotnictwa MW - należałoby wytłumaczyć taki niuans, czy wg Ministra to są lotnicy czy też służący w siłach powietrznych...

-=Alex=- - Pią 15 Mar, 2024

To są latający marynarze. ;)
Star660 - Pią 15 Mar, 2024

A lotnictwo Wojsk Lądowych :?: :?: :?:
1BLWL :-o
25 BKPow :zly3:

manfred - Pią 15 Mar, 2024

I specjalsi chyba już też?
-=Alex=- - Pią 15 Mar, 2024

PR-owskie zagranie MON-a.
Cytat:
I sekretarz KC PZPR z gospodarską wizytą w ...


A operatorzy wózków widłowych, a kierowcy przewożący materiały niebezpieczne dostaną coś ? Wszak ich cywilni koledzy zarabiają więcej. Nie ma obawy, że pójdą do cywila ?

Żołnierzy z pionu zmechanizowanego i pancernego nie trzeba brać pod uwagę przy jakichkolwiek dodatkach, ponieważ nie mają odpowiedników w cywilu i nie ma zagrożenia, że uciekną co cywila aby zarobić więcej. ;)

manfred - Pią 15 Mar, 2024

Nie wiadomo co lepsze, czy spłaszczanie siatki płac, jak za słusznie minionych czy znowu tworzenie elit, dostających dodatki za normalną służbę, jak za jeszcze poprzednio niesłusznie minionych.
adamex91 - Pią 15 Mar, 2024

manfred napisał/a:
Nie wiadomo co lepsze, czy spłaszczanie siatki płac, jak za słusznie minionych czy znowu tworzenie elit, dostających dodatki za normalną służbę, jak za jeszcze poprzednio niesłusznie minionych.

Można się oburzać, płakać i obrażać ale jak zakupują tyle maszyn latających a piloci uciekają do cywila bo tam bardziej się opłaca to muszą coś zrobić żeby zostali. Ktoś tym musi latać. Chyba że do Dęblina bierzemy każdego kto tylko ma parę rak, nóg i oczu.

-=Alex=- - Pią 15 Mar, 2024

adamex91, ależ piloci mają już dodatek specjalny do uposażenia.

Niedługo rozporządzenie w sprawie dodatków do uposażenia zasadniczego, będzie miało więcej stron niż ustawa o obronie Ojczyzny. :efendi2:

Dzisiaj mamy 15.03.24 r.
Cytat:
Ministerstwo Obrony Narodowej i Sztab Generalny Wojska Polskiego nie ujawniają jeszcze szczegółów dotyczących nowego systemu motywacyjnego. Wysokość dodatków motywacyjnych przysługujących lotnikom ma być ogłoszona wkrótce.

01.04 ma wejść. Coś, ktoś, w RCL jest ?
Czy znowu na kolanie i na potrzeby partii, na zasadzie "Tak jest, panie ministrze!"

**** - Pią 15 Mar, 2024

Dzisiaj mamy 15.03.24 r.
Cytat:
Ministerstwo Obrony Narodowej i Sztab Generalny Wojska Polskiego nie ujawniają jeszcze szczegółów dotyczących nowego systemu motywacyjnego. Wysokość dodatków motywacyjnych przysługujących lotnikom ma być ogłoszona wkrótce.

01.04 ma wejść. Coś, ktoś, w RCL jest ?
Czy znowu na kolanie i na potrzeby partii, na zasadzie "Tak jest, panie ministrze!"[/quote]

Dokładnie,spotkanie w tempie ekspresowym aby nikt inny czasami sie nie podłączył lub upomniał o dodatki. Zapoznałem się z propozycjami,nie będę wrzucał dokładnie stawek ale wygląda to dla personelu SIL i pilotów wręcz anielsko.

Dla pilotów w zależności od godzin nalotu: 1800-3600 zł
Dla SIL w zależności od lat:800-1400 zł
Dla personelu pokładowego:1000-1900 zł

Gveir - Pią 15 Mar, 2024

Jak tam Operacja "Szpej"? Pogadali, zwołali kilka konferencji i tyle?

Ktoś z was może potwierdzić odebranie nowych sortów i wyposażenia z magazynu? :D
W ogóle, to Tytan ma wejść na dobre. Planują 14 tysięcy pełnych zestawów zamówić.
Nowy kamuflaż, a raczej ordynarnie zerżnięty fiński M/05, nie jest nam teraz potrzebny. Zwłaszcza, że konstrukcją, Bigos jest w tyle do wz.2019.

-=Alex=- - Pią 15 Mar, 2024

Ten nowy kamuflaż jest w czterech wersjach kolorystycznych. Czyli co, każdy żołnierz otrzyma 4 (cztery) rodzaje umundurowania polowego ?
michqq - Pią 15 Mar, 2024

-=Alex=- napisał/a:
Ten nowy kamuflaż jest w czterech wersjach kolorystycznych. Czyli co, każdy żołnierz otrzyma 4 (cztery) rodzaje umundurowania polowego ?


Plecaki, hełmy, kamizelki - też?
Pokrowiec na manierkę, pokrowiec na saperkę, jakieś chlebaki czyteż ładownice na magazynki...
W czterech sztukach?
Jak to właściwie wymyślono że będzie razem?

Na tych zdjęciaqch np:




Wszystko mają albo czarne albo oliwkowe, poza spodniami i bluzą.
To po jakie licho wogóle zmianiać kamuflaż spodni i bluzy, skoro 60% sylwetki jest i tak niekamuflowane, tylko wręcz jednolitego koloru?




WG - Pią 15 Mar, 2024

No jak po co. A nie pamiętasz już wypowiedzi jakiegoś fachowca od mundurów, że

Cytat:
nie odejdziemy od kamuflażu wz.93 bo to tradycja i wizerunek


czy jakoś tak to szło. Tam sobie prawdziwą rolą kamuflażu głów nie zawracają. Ma być medialny.

Gveir - Pią 15 Mar, 2024

michqq napisał/a:
-=Alex=- napisał/a:
Ten nowy kamuflaż jest w czterech wersjach kolorystycznych. Czyli co, każdy żołnierz otrzyma 4 (cztery) rodzaje umundurowania polowego ?


Plecaki, hełmy, kamizelki - też?
Pokrowiec na manierkę, pokrowiec na saperkę, jakieś chlebaki czyteż ładownice na magazynki...
W czterech sztukach?
Jak to właściwie wymyślono że będzie razem?

Na tych zdjęciaqch np:

Obrazek


Wszystko mają albo czarne albo oliwkowe, poza spodniami i bluzą.
To po jakie licho wogóle zmianiać kamuflaż spodni i bluzy, skoro 60% sylwetki jest i tak niekamuflowane, tylko wręcz jednolitego koloru?

Obrazek

Obrazek


Nie no, michqq, to jest prototyp.
Tytan ma wyglądać inaczej:



tak wygląda Bigos, zwany Lampartem, a de facto jest to fiński M/05.

Sęk w tym, że powrócono do rzep na kieszeniach :D coś, co zajęło blisko dekadę by zmienić w wz.2010 i wprowdzić w wz.2019.
Sam pomysł czterech wariantów kamuflażu jest kosmosem. Nawet Amerykanie zrezygnowali z tego i poszli na kompromis, stawiając na multicam.


Nie zrozumcie mnie źle: jednostki liniowe powinny być wyposażone w najlepszy sprzęt. Pod korek.
Nie mniej, jednostki wsparcia i tyłowe są trochę biedne.

Star660 - Pią 15 Mar, 2024

Nie możemy likwidować potrzebnych jednostek wojskowych ... :roll:
https://wobwsm.wp.mil.pl/o-nas-2017-01-16-r/kierownictwo-2017-01-16-4/
Bo to osłabi nasze zdolności bojowe ... :not2:

-=Alex=- - Pią 15 Mar, 2024

Prawie jak dowództwo i sztab pułku.
Gveir - Pią 15 Mar, 2024

Star660 napisał/a:
Nie możemy likwidować potrzebnych jednostek wojskowych ... :roll:
https://wobwsm.wp.mil.pl/o-nas-2017-01-16-r/kierownictwo-2017-01-16-4/
Bo to osłabi nasze zdolności bojowe ... :not2:


Rozwiązanie i pogonienie na trzy wiatry WOBWSM tylko by pomogło WP ;)

-=Alex=- - Pią 15 Mar, 2024

michqq
https://www.youtube.com/watch?v=GJVl-wW-URg
https://www.youtube.com/watch?v=1i2u46BtjcM

adamex91 - Sob 16 Mar, 2024

-=Alex=- napisał/a:
adamex91, ależ piloci mają już dodatek specjalny do uposażenia.

Niedługo rozporządzenie w sprawie dodatków do uposażenia zasadniczego, będzie miało więcej stron niż ustawa o obronie Ojczyzny. :efendi2:

Dzisiaj mamy 15.03.24 r.
Cytat:
Ministerstwo Obrony Narodowej i Sztab Generalny Wojska Polskiego nie ujawniają jeszcze szczegółów dotyczących nowego systemu motywacyjnego. Wysokość dodatków motywacyjnych przysługujących lotnikom ma być ogłoszona wkrótce.

01.04 ma wejść. Coś, ktoś, w RCL jest ?
Czy znowu na kolanie i na potrzeby partii, na zasadzie "Tak jest, panie ministrze!"

Super, I zarabiają 4x mniej niż w cywilu i dlatego odchodzą szybko na emeryturę. Znam przypadek 2 pilotów którzy rok po szkole odeszli do cywila i to nawet nie do lotnictwa tylko IT bo tam im sie bardziej opłacało, lojalke za szkole spłaca stosunkowo szybko

i - Sob 16 Mar, 2024

A tak im zrobiono dobrze.
Nawet PPL uzyskują.
Nie wiem jak jest z CPL.

Brzytwa - Sob 16 Mar, 2024

A co to znaczy PPL, XML itd. ? :-o
**** - Sob 16 Mar, 2024

Brzytwa napisał/a:
A co to znaczy PPL, XML itd. ? :-o


PPL - Private Pilot License
CPL- Commercial Pilot Licence

[ Dodano: Sob 16 Mar, 2024 ]
i napisał/a:
A tak im zrobiono dobrze.
Nawet PPL uzyskują.
Nie wiem jak jest z CPL.


gdyby kończyli CPL to raczej większośc poszłaby do biznesu. To byłby strzał w kolano dla wojska.


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group