Czy jesteś za tym, że każdy zdolny do zsw powinien ją odbyć? Czy też wojsko powinno być w pełni zawodowe? Mi sie wydaje, że pomimo tego, że jesteśmy w NATO i jesteśmy wśród sojuszników i nic nam oficjalnie nie groźi to mimo tego każdy zdolny do takiej służby powinien ja odbyć. Bo tak naprawde nie wiadomo co nas czeka w przyszłości. Adwersarze spytają "Gdzie tu demokracja?!". Według mnie życie w demokratycznym kraju to nie tylko prawa, lecz również obowiązki.
PiterNZ [Usunięty]
Wysłany: Pon 19 Lut, 2007
ZSW należy również rozpatrywać z punktu widzenia jej skuteczności. W dzisiejszej armii dysponującej coraz bardziej wyrafinowaną techniką i wymagającą dużego zgrania konieczne jest albo uzawodowienie albo długotrwała ZSW. Czyli nie żadne 4 miesiące ponieważ w tak krótkim czasie można wyszkolić piechura i to na poziomie conajwyżej plutonu ale przynajmniej 2 letnia ZSW.
Krótsza po prostu nic nie daje WP a generuje duże koszty. Dlatego lepsza jest służba zawodowa i ochotnicza.
Jeżeli ktos chce armię traktować jako instytucje uczącą poczucia obowiązku to może tak być ale pod warunkiem, że budżet MON będzie oscylował na poziomie 3-4 % PKB inaczej mamy doczynienia z obniżaniem poziomu obronności RP.
pseudonim RUDY [Usunięty]
Wysłany: Pon 19 Lut, 2007
Uważam że, nie można zerwać z ZSW jest ona na tyle zasymilowana ze społeczeństwem że,nie można zerwać tej pępowiny,nie w naszym kraju gdzie sięga ona rangi TRADYCJI.TAK model powinno się trochę zmienić. Moim zdaniem tyle ile jest odłamów sił zbrojnych tyle powinno być potężnych ośrodków unitarnych, w których uczono by niezbędnej żołnierki (szkolenie około 4 mieś. ale za to jakie treściwe .A reszta liniówek powinna być zupełnie zawodowa.
Pomógł: 34 razy Dołączył: 04 Lut 2005 Posty: 2875 Skąd: z Polski
Wysłany: Pon 19 Lut, 2007
PiterNZ napisał/a:
nie żadne 4 miesiące ponieważ w tak krótkim czasie można wyszkolić piechura
I to wg mnie jest sedno sprawy, tylko - mam odmienny stosunek do tego spostrzeżenia, uważam, że to jest w zupełności wystarczające!
Zsw nie ma wyszkolić Rambo, tylko nauczyć podstaw.
Szkolenie powinno być jednak obowiązkowo uzupełnione o poważne szkolenie sanitarne - generalnie widziałbym to bardziej jako szkolenie powszechnej samoobrony prowadzone przez wojsko i medyków, niż jako naukę musztry i regulaminów.
_________________ Dawniej znieważający panującego narażał się na śmierć, później na uwięzienie. Musiał być gotów na karę. Dzisiaj wystarcza być chamem z dostępem do internetu by znieważać każdego, a brak kary rozzuchwala idiotów.
Tylko dwie rzeczy są nieskończone: wszechświat oraz ludzka głupota, choć nie jestem pewien co do tej pierwszej. Albert Einstein
Może nie wojsko z poboru w obecnej wersji ale powinien być utrzymany ochotniczy pobór, choćby ze względów na tradycje i silną więź wojska ze społeczeństwem jaka zawsze była w kulturze polskiej. I pod tym względem zgadzam się z pseudonim RUDY. Oczywiście nie wyobrażam sobie żołnierza z poboru który będzie miał w przyszłości obsługiwać skomplikowany sprzęt wojskowy z prostej przyczyny - nie zdąży go opanować w dostatecznym stopniu. Często będąc na urlopie i kontaktując się ze środowiskiem cywilnym jestem pytany '' a co tam w wojsku? Nie sposób wymigać się od tego typu pytań jak i od odpowiedzi. Żołnierz ZSW oprócz normalnych funkcji które pełni w jednostce jest tym ogniwem który podtrzymuje więź ze społeczeństwem. Podkreślam że powinien to być pobór ochotniczy. Pozdr.
Pomógł: 119 razy Wiek: 50 Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 4273 Skąd: Archiwum X
Wysłany: Pon 19 Lut, 2007
pseudonim RUDY napisał/a:
(szkolenie około 4 mieś. ale za to jakie treściwe
Pewnie bym się z Tobą zgodził,ale najpierw poczytaj o "kłopotach" z odbieraniem dni wolnych,narzekaniem na zarobki itp(ostatnio coraz częściej słychać ,że nasi sąsiedzi "Czesi" mają 3 razy więcej).Pomijam fakt wyszkolenia - upodobniłoby się ono do swoistej szkoły przetrwania. Tak krótki "termin" intensywnego szkolenia wykończyłby "chłopców" z poboru,nierzadko mających duże problemy ze zdrowiem - a mimo to dopuszczanych do odbycia ZSW.
_________________ Jeśli uznasz, że ktoś na forum Ci pomógł - daj mu punkt - używając przycisku "pomógł".
Czytanie jest jak tłumaczenie, ponieważ doświadczenia dwóch różnych osób nie będą nigdy takie same. Aby nauczyć się czytać w sposób właściwy, wszechstronna znajomość wielu dziedzin nauki jest mniej ważna od instynktu - W.H. Auden.
PiterNZ [Usunięty]
Wysłany: Pon 19 Lut, 2007
lokom napisał/a:
PiterNZ napisał/a:
nie żadne 4 miesiące ponieważ w tak krótkim czasie można wyszkolić piechura
I to wg mnie jest sedno sprawy, tylko - mam odmienny stosunek do tego spostrzeżenia, uważam, że to jest w zupełności wystarczające!
Zsw nie ma wyszkolić Rambo, tylko nauczyć podstaw.
Szkolenie powinno być jednak obowiązkowo uzupełnione o poważne szkolenie sanitarne - generalnie widziałbym to bardziej jako szkolenie powszechnej samoobrony prowadzone przez wojsko i medyków, niż jako naukę musztry i regulaminów.
1) Przez 4 miesiące nie uda się nauczyć prawie nic. Będziemy mieli żołnierzy potrafiących walczyć w ramach plutonu tzn. słabo strzelać z kbk i rzucać granatem.
Jak ktoś uważa, że to dużo w XXI w gratuluję.
2) Prosiłbym o szczegóły czego można nauczyć przez 4 miesiące? Do czego wystarczą w konflikcie XXI w. 4 miesiące?
Sanitarne jest konieczne będzie dużo strat. Ale co to znaczy poważne, ile godzin?
Jakie byłyby korzyści z pieszych plutonów uzbrojonych w kbk i granaty? Póki co widzę dużo mięsa armatniego i nic więcej.
Co z odnawianiem szkoleń?
P.S. 1) Żeby dojść do szczebla plutonu to pominąłem całkowicie musztrę i regulaminy. Jest jeszcze coś takiego jak taktyka, znajomość uzbrojenia własnego, rozpoznawanie sprzętu przeciwnika, celne strzelanie w dzień i nocy, maskowanie siebie, maskowanie sprzętu, poruszanie się w terenie. Gdzie obsługa bardziej wyrafinowanego uzbrojenia i sprzętu?
2) Żeby wyszkolić Rambo to trzeba 5-6 lat ciężkich ćwiczeń z drogim uzbrojeniem i sprzętem.
Pomógł: 119 razy Wiek: 50 Dołączył: 22 Cze 2006 Posty: 4273 Skąd: Archiwum X
Wysłany: Pon 19 Lut, 2007
ziółkowski napisał/a:
Podkreślam że powinien to być pobór ochotniczy.
I tu jest "pies pogrzebany" :
1.Niech szkolą się Ci którzy chcą w myśl maksymy "Z niewolnika nie ma pracownika".
2.Na pewno nie cztery miesiące - do wyszkolenia żołnierza umiejącego znalezć się "w ogniu walki" i umiejącego współdziałać w ramach "określonej grupy" potrzeba znacznie dłuższego czasu
_________________ Jeśli uznasz, że ktoś na forum Ci pomógł - daj mu punkt - używając przycisku "pomógł".
Czytanie jest jak tłumaczenie, ponieważ doświadczenia dwóch różnych osób nie będą nigdy takie same. Aby nauczyć się czytać w sposób właściwy, wszechstronna znajomość wielu dziedzin nauki jest mniej ważna od instynktu - W.H. Auden.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum