[Polowczyk]

Odezwijcie się starzy znajomi z lat 72-89! Powspominajmy trochę nasz wielokrotnie wyróżniany 1 Szkolny Pułk Samochodowy, lub - dla bardziej wtajemniczonych 1 Pułk Zabezpieczenia. Mam nadzieje, że stara kadra również uczestniczy na internetowych forach. Może znajdzie się również ktoś z promocji z roku 1956 z Oficerskiej Szkoły Samochodowej w Pile?

Odezwijcie się starzy znajomi z lat 72-89! Powspominajmy trochę nasz wielokrotnie wyróżniany 1 Szkolny Pułk Samochodowy, lub - dla bardziej wtajemniczonych 1 Pułk Zabezpieczenia. Mam nadzieje, że stara kadra również uczestniczy na internetowych forach. Może znajdzie się również ktoś z promocji z roku 1956 z Oficerskiej Szkoły Samochodowej w Pile?

[piotrek23]

Szukam Pana sierżanta Wiesława Krasowskiego z Oleśnicy jak cos to dajcie mi znac. Pilne.

[Polowczyk]

Może przybliż trochę, o którą jednostkę chodzi? Jeżeli jest tak młody jak Ty to na pewno nie z mojej jednostki

Może przybliż trochę, o którą jednostkę chodzi? Jeżeli jest tak młody jak Ty to na pewno nie z mojej jednostki

[Jar]

Dla mniej wtajemiczonych

1.Pułk Zabezpieczenia (Frontu wystawianego dla UW przez WP) istniał w Warszawie.
W latach 1970-tych został rozformowany,a jego zadania na czas "W" przejął 1.Szkolny Pułk Samochodowy w Oleśnicy.

Czy ktoś mógłby rozjaśnić mi zagadkę dlaczego po rozformowaniu 1.szkpsam w Oleśnicy powstał w Ostródzie 10.bzab ZSD ?

Może być na PW.

[Polowczyk]

Owszem,a dokładnie w roku 1972 na bazie jw 3599 w Oleśnicy został przeniesiony z Warszawy 1 pzab jednostka 3599 została rozwiązana, na jej miejsce powstał 1 szkpsam, czyli jednostka nr 3604, była to jednak nazwa kodowa, tak naprawde stała się ona nowym 1 pułkiem zabezpieczenia, to my byliśmy na 1 linii zabezpieczenia podczas ćwiczeń i w razie "W" w UW. Byłem wieloletnim zastępcą dowódcy tegoż pułku do spraw liniowych. W roku, w którym przeszedłem do rezerwy, czyli 1989 pułk ten został rozwiązany. Nasze samochody zostały czasowo przekazane (z tego co się orientuję) częściowo do Ostrowa Wlkp (SD) i Ostródy (ZSD), a nastepnie prawdopodobnie zostały uzupełnione bzab w Bydgoszczy, Wrocławiu, Warszawie (Białobrzegi) i Krakowie. Nigdy nie powstał już żaden Pułk ani później batalion Zabezpieczenia i jeśli mówimy o powstaniu jednostki na bazie mojego pułku to co najwyżej nasze samochody mogły zostać przekazane do uzupełnienia sprzętu w w/w batalionach. Jeśli zagadką jest dla Ciebie powstanie tego 10 bzab, to mogę powiedzieć, ze wg mojej wiedzy żaden taki batalion zabezpieczenia ZSD nie powstał.
Pozdrawiam

Owszem,a dokładnie w roku 1972 na bazie jw 3599 w Oleśnicy został przeniesiony z Warszawy 1 pzab jednostka 3599 została rozwiązana, na jej miejsce powstał 1 szkpsam, czyli jednostka nr 3604, była to jednak nazwa kodowa, tak naprawde stała się ona nowym 1 pułkiem zabezpieczenia, to my byliśmy na 1 linii zabezpieczenia podczas ćwiczeń i w razie "W" w UW. Byłem wieloletnim zastępcą dowódcy tegoż pułku do spraw liniowych. W roku, w którym przeszedłem do rezerwy, czyli 1989 pułk ten został rozwiązany. Nasze samochody zostały czasowo przekazane (z tego co się orientuję) częściowo do Ostrowa Wlkp (SD) i Ostródy (ZSD), a nastepnie prawdopodobnie zostały uzupełnione bzab w Bydgoszczy, Wrocławiu, Warszawie (Białobrzegi) i Krakowie. Nigdy nie powstał już żaden Pułk ani później batalion Zabezpieczenia i jeśli mówimy o powstaniu jednostki na bazie mojego pułku to co najwyżej nasze samochody mogły zostać przekazane do uzupełnienia sprzętu w w/w batalionach. Jeśli zagadką jest dla Ciebie powstanie tego 10 bzab, to mogę powiedzieć, ze wg mojej wiedzy żaden taki batalion zabezpieczenia ZSD nie powstał.
Pozdrawiam

[maczo2]

WITAM!!! Muszę Pana zmartwić panie Pułkowniku ,ja służyłem do końca w Naszym pułku a następnie właśnie w owym 10 bat ZSD w Ostródzie jeden z batalionów był też w Ostrowie WLKP a dowodził nim Pana dobry znajomy ten któremu przekazywał Pan obowiązki w Oleśnicy .Serdeczne pozdrowienia dla Pana ,dużo zdrowia Panie Pułkowniku.


Poprawiłem emoticona. TRY_206

[Tomaszek]

Szanowny panie Polowczyk junior. Nic dziwnego, że tęsknisz pan za armią. W cywilu nie wolno jest wyzywać ludzi od ,,obwiesi" ani zostawiać ich w lesie na mrozie, by przez całą noc pilnowali wozów bez możliwości schronienia i ciepłego koca. O gorącej herbacie nie wspomnę. Rozumiem doskonale pana niezaspokojone instynkty. W cywilu za takie czyny i słowa, którymi pan z wielkim kunsztem obdzielał żołnierzy obito by panu mordę. W armii był pan bezpieczny, bo miał pan na sobie mundur. Przecież doskonale pan pamięta remont parku wozów, gdy cały sprzęt był przeniesiony do lasu. Zawoził pan nas tam swoim Ułazem i zostawiał na całą noc. A bywało, że kiedy któryś żołnierz nie wytrzymywał panującego listopadowo-grudniowego zimna i schował się w jakimś blaszaku, usypiając ze zmęczenia na metalowej podłodze pan potrafił podjechać i czołgać go potem jak świnię. Szkoda, że mieszkam daleko i jestem pazerny na benzynkę, bo chętnie bym z panem o tych czasach sobie pogadał. Zresztą nie tylko ja. Moi koledzy z fali, z którymi miałem niegdyś kontakt chcieli zrobić specjalną wyprawę do pana i wytłumaczyć, że nie wolno człowieka wyzywać od ,,obwiesi" ani traktować jak zwierzaka tylko dlatego, że Państwo Polskie powołało go do zaszczytnego obowiązku odbycia służby wojskowej panie Polowczyk junior. Ale może kiedyś uda jeszcze nam się spotkać i o tym pogadać panie polowczyk junior. Przyznam szczerze, że mi się nie chce, bo wolę paliwko spożytkować na coś bardziej miłego od oglądania pana słodkiej buzi. Miłego dnia panie polowczyk junior. Gratuluję ludzkich instynktów panie polowczyk junior.

[ Dodano: Sob 07 Cze, 2008 ]
Mój poprzedni wpis dotyczy oczywiście pana chorążego Polowczyka a nie Pana pułkownika Polowczyka. Pan pułkownik jest człowiekiem godnym szacunku, zaufania i uznania. Pomimo swojej ogromnej rangi, funkcji jaką piastował był Człowiekiem bardzo przez nas wszystkich szanowanym i lubianym. Nie zrobił nikomu żadnej krzywdy. Wręcz odwrotnie. Potrafił jedynie pomóc w cieżkich chwilach. Pozdrawiam serdecznie Panie Pułkowniku Polowczyk i życzę wszystkiego, co najlepsze. Z ogromnym poważaniem . Tomek