Wysłany: Wto 23 Gru, 2008 Czego obawiać się w 2009 roku?
Czego mamy obawiać się w 2009 roku?
Cytat:
Ekonomia zjeżdża po równi pochyłej, jednak nie przeszkadza to w błyskawicznym rozwoju biznesu cyberprzestępczego. Cyberprzestępczość jest na fali i będzie stanowić jeszcze większe zagrożenie w 2009 roku. Czego konkretnie możemy się spodziewać w nadchodzącym roku? Magnus Kalkuhl, członek zespołu Kaspersky Lab Global Research and Analysis Team (GReAT), uchyla rąbka tajemnicy.
Dzisiejsze zagrożenia docierają do nas nie tylko poprzez pocztę i fora dyskusyjne, lecz także za pośrednictwem serwisów społecznościowych. Przedsmak tego, czego możemy oczekiwać w przyszłości otrzymaliśmy, gdy pod koniec lipca 2008 r. pojawił się robak Net-Worm.Win32.Koobface atakujący użytkowników serwisów Myspace oraz Facebook poprzez ich przyjaciół.
„Cyberprzestępca, który uzyskał dostęp do konta użytkownika może z łatwością kraść poufne dane od przyjaciół ofiary lub włamywać się do ich kont, powodując jeszcze większe straty”, mówi Magnus Kalkuhl. Dlaczego użytkownicy serwisów społecznościowych są taką łatwą ofiarą dla cyberprzestępców? Odpowiedź jest prosta: „Z jednej strony, użytkownicy są bardzo otwarci i ufają tym serwisom, przez co tracą czujność. Z drugiej strony, administratorzy serwisów społecznościowych często są opieszali w łataniu luk, co znacznie ułatwia zadanie cyberprzestępcom.”
Stara i sprawdzona metoda rozprzestrzeniania szkodliwego kodu za pośrednictwem wiadomości e-mail prawie całkowicie zniknie w 2009 r. Mimo to większość zagrożeń będzie w dalszym ciągu dostarczanych przez Internet.
„Dzisiaj zagrożenia rozprzestrzeniają się przede wszystkim poprzez odsyłacze. Po kliknięciu takiego odsyłacza na komputer użytkownika pobierany jest szkodliwy program”, tłumaczy Kalkuhl. „Szkodnik może wtedy rozpocząć realizowanie swoich zadań – może to być rejestrowanie znaków wprowadzanych z klawiatury, kradzież tożsamości użytkownika lub pobieranie i instalowanie kolejnych zagrożeń. Wszystkie te odsyłacze mogą kierować użytkownika na wiele różnych serwerów, co znacznie utrudnia pracę laboratoriów antywirusowych podczas identyfikowania nowych szkodliwych programów. Z pewnością metody te będą coraz popularniejsze w przyszłym roku.”
Smartfony, takie jak chociażby iPhone, to nie tylko sprzęt użytkowy czy narzędzia pracy – to także bardzo popularne gadżety. Automatycznie, stają się one atrakcyjnym celem dla cyberprzestępców. Co prawda zagrożenia dla smartfonów ciągle są bardzo ograniczone, jednak za rok z pewnością będziemy mieli zupełnie inny pogląd na ten temat. Na rynek wkracza także Google ze swoim Androidem i wszystko wskazuje na to, że 2009 może być rokiem smartfonów. Urządzenia mobilne podążają taką samą ścieżką ewolucyjną jak komputery PC, które w ciągu 10 lat przeszły z mało popularnych i bardzo kosztownych połączeń modemowych do szerokopasmowego, taniego i ciągłego połączenia z Internetem. Gdy taki skok zostanie wykonany przez urządzenia mobilne, cyberprzestępcy z pewnością to wykorzystają. Smartfony będą stawały się elementami sieci zainfekowanych urządzeń (botnetów), dokładnie tak jak miało to miejsce w przypadku komputerów.
Źródło: KasperskyLab
za hacking.pl
_________________ "Doświadczenie zmienia się proporcjonalnie do zrujnowanego sprzętu."
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum